| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Muszę Wam opowiedzieć... - Danielowe słowotoki
kofi - 2008-01-08, 12:08 Temat postu: Danielowe słowotoki Zanim znajdę słowotoki, które mam gdzieś zapisane, kilka uwag Daniela do moich metod wychowawczych:
Nie wywołuj we mnie poczucia winy!!! często ostatnio stosuje, jak zrzędzę
Nie dekoncentruj mnie (suuper tekst, jak ktoś rysuje na kanapie, bo na biurku ma zbyt duży bałagan, żeby tam cokolwiek zmieścić)
To jak w ogóle nie będę nic pisał, jak mnie ciągle karcisz, że popełniam błędy - reakcja na moje uwagi dot. jego ortografii
Ostatnio odbyliśmy taką rozmowę:
(trójkątny serek Brie położyłam wierzchołkiem do dołu i przekroiłam na pół poziomo),
pytam Daniela którą chce część, na co D.
Indie (no rzeczywiście może wyglądało to na Płw. Indyjski)[/i]
Usłyszeliśmy w TV, że gady bardzo źle znoszą usypianie. To przypomniało Danielowi o tym, że w programie "Początkujący weterynarze" oglądał przypadek żółwicy, która nie mogła znieść jaj i po narkozie zdechła (Daniel mówi: umarła).
Ja: No widzisz, to już wiemy dlaczego umarła - przez tę narkozę.
Daniel: No tak, ale to było konieczne - jak mieli jej wyjąć te jaja?
Ja: No i co z tego, że wyjęli, jak i tak nie żyje.
Daniel: Ale przynajmniej umarła zdrowa!
Ewa - 2008-01-08, 12:15
| kofi napisał/a: | | Nie wywołuj we mnie poczucia winy!!! |
Niezły jest
rosa - 2008-01-08, 12:25
fajny
po mamie ma talenty krasomówcze?
kofi - 2008-01-08, 12:26
Kolejne (odnalezione)
Daniel:
Jak szliśmy na wycieczkę z przedszkolem, to zobaczyliśmy księż... noo, taką pracownicę kościoła...
Ja: zakonnicę
D: ... tak, zakonnicę i wszyscy powitaliśmy ją grzecznie słowami Chwała Bogu
A to wyjaśnia skąd jesteśmy:
Kiedy byliśmy - już rok temu - w Lądku i ktoś nas pytał skąd jesteśmy, nawykowo odpowiadam, że z Olsztyna.
Moje dziecko jest jednak bardzo bystre, bo prostuje:
Jesteśmy ze wsi, ze Słup.
Otóż i prawda... (Słupy są 3 km od Olsztyna)
[ Dodano: 2008-01-08, 12:27 ]
| rosa napisał/a: | fajny
po mamie ma talenty krasomówcze? |
Gadulstwo potworne, większe jeszcze niż ja. Nie może umyć zębów, bo to by oznaczało 2 minuty milczenia.
Flippi - 2008-01-08, 13:20
| kofi napisał/a: |
Daniel:
Jak szliśmy na wycieczkę z przedszkolem, to zobaczyliśmy księż... noo, taką pracownicę kościoła...
Ja: zakonnicę
D: ... tak, zakonnicę i wszyscy powitaliśmy ją grzecznie słowami Chwała Bogu
|
pao - 2008-01-08, 13:27
| Cytat: | | Nie może umyć zębów, bo to by oznaczało 2 minuty milczenia. |
całkiem jak moja gabi. gada nawet zęby myjąc a jak nie gada to chociaż nuci piosenki
Kreestal - 2008-01-08, 13:33
Dzieci maja tyyyle energii! Gdzie ona się z czasem podziewa?
Flippi - 2008-01-08, 14:17
Zużywa się w dzieciństwie...
rosa - 2008-01-08, 14:42
ja bym chciała, żeby mój F tyle nie gadał, nawet jak czyta to się śmieje, albo podczytuje mi na głos
w szkole gada
jak nie ma z kim to ze sobą
i do tego wszystkiego cały czas jest w ruchu, nie siada, biega, macha gałęziami
chwała Bogu kofi
Ewa - 2008-01-08, 15:25
| rosa napisał/a: | | w szkole gada |
Przy mojej gadule tego się obawiam najbardziej. Chyba stała uwaga w dzienniczku to będzie "Gabryś zagłusza nauczycielkę"
Capricorn - 2008-01-08, 17:43
dobry jest, daj kolejne teksty
kofi - 2008-01-09, 09:10
Jednak zaczął pisać tę książkę (chcociaż go karcę za błędy - ale trzeba je widzieć tego nie da się czytać), przynosi mi wczoraj zeszyt, żebym przeczytała początek ze słowami:
Oooolej tę ortografię
Weź i olej człowieku, jak on pisze MUŻN ŁOWIŁ RB (i to znaczy: murzyn łowił ryby)
Capricorn - 2008-01-09, 09:14
| kofi napisał/a: | on pisze MUŻN ŁOWIŁ RB (i to znaczy: murzyn łowił ryby) |
oszczędza miejsce na kartce, zeby mu się dłuższa historia zmieściła, to proste
puszczyk - 2008-01-09, 10:50
| kofi napisał/a: | | Nie dekoncentruj mnie (suuper tekst, jak ktoś rysuje na kanapie, bo na biurku ma zbyt duży bałagan, żeby tam cokolwiek zmieścić) |
U nas do odrabiania lekcji najlepiej nadaje się podłoga.
Daniel ma styczniu urodziny?
kofi - 2008-01-09, 11:52
| puszczyk napisał/a: |
Daniel ma styczniu urodziny? |
Tak, 20, ale jeszcze przedszkolak.
Próbka pisowni sprzed pół roku, ale niewiele się zmieniło:
Ryby kture pżciąga krew:
1 z ńh to gampiru
2 z ńh to pirania
obie żią w Amazonce
Cały tekst był dłuższy i opatrzony stosownymi obrazkami. Litera Z i cyfry w lustrzanym odbiciu
kasienka - 2008-01-09, 13:22
kofi, Zu tez tak pisze, poza tym nie pała wielką miłościa do pisania i czytania, niestety
| kofi napisał/a: | Daniel:
Jak szliśmy na wycieczkę z przedszkolem, to zobaczyliśmy księż... noo, taką pracownicę kościoła...
Ja: zakonnicę
D: ... tak, zakonnicę i wszyscy powitaliśmy ją grzecznie słowami Chwała Bogu |
miszcz
Zuzia kiedyś w ten deseń uderzyła w tramwaju, może miała ze cztery latka...
"mamooo, patrz, CZAROWNICE idą!!!"
kofi - 2008-01-09, 13:49
| kasienka napisał/a: | kofi, Zu tez tak pisze, poza tym nie pała wielką miłościa do pisania i czytania, niestety
Zuzia kiedyś w ten deseń uderzyła w tramwaju, może miała ze cztery latka...
"mamooo, patrz, CZAROWNICE idą!!!" |
Cóż - troszkę tak wyglądają
Daniel niestety pała wielką miłością i boję się, co będzie, jak sobie taką złą pisownię utrwali. I troszkę obawiam się u niego dysgrafii (dysleksji raczej nie ma).
Dzisiaj wracaliśmy z biblioteki i Daniel strasznie napalony na książki, które miałam w torbie, poczytywał juz sobie w autobusie. Ale po drodze mnie wkurzył, bo wszedł po łydki do kałuży i wyławiał kawałki lodu mocząc nogi (spodnie, rajstopy), rękawiczki i kurtkę.
I wkurzona mówię do niego:
Jak przyjdziemy to od razu się przebierasz i wieszasz na kaloryfer mokre ubrania, inaczej nie masz co marzyć o książkach z mojej torebki
Na co on filozoficznie:
Maaarzyć to mogę
Wczoraj Daniel poszedł ze mną do pracy, niestety na radę pedagogiczną, siedział w wypożyczalni (rada w czytelni) i stemplował książki, dość grzecznie. Kiedy skończył trochę mu było smutno samemu, więc zaczął bardzo głośno śpiewać, przekrzykując dyra.
Potem znowu siedział cicho, ale jak zobaczył, że prezentują na ekranie wykresy zdawalonści matury, nie wytrzymał: przybiegł, usiadł w tej czytelni na podłodze po turecku, między dwoma rzędami stołów i krzeseł i bacznie śledził wykresy tylko raz pozwalając sobie na głośny komentarz Suppper przy jęz. angielskim. Potem się położył na brzuchu i podparłszy głowę rękami, dalej śledził.
Daniel uwielbia statystyki - jak zobaczy w gazecie jakiś wykres, zaraz go analizuje (rodzinne zresztą) .
adriane - 2008-01-12, 13:29
| Cytat: |
Daniel niestety pała wielką miłością i boję się, co będzie, jak sobie taką złą pisownię utrwali. I troszkę obawiam się u niego dysgrafii (dysleksji raczej nie ma). |
Nie martw się. Moja Karolinka też pisała książki w zerówce, ortografia wyglądała podobnie. Teraz uczy sie w 1 klasie i idzie jej coraz lepiej, da się wszystko przeczytać, choć wpadki się zdarzają oczywiście.
Daniel niezwykle oryginalny jest
Capricorn - 2008-01-12, 14:29
| kofi napisał/a: |
Wczoraj Daniel poszedł ze mną do pracy, niestety na radę pedagogiczną, siedział w wypożyczalni (rada w czytelni) i stemplował książki, dość grzecznie. Kiedy skończył trochę mu było smutno samemu, więc zaczął bardzo głośno śpiewać, przekrzykując dyra.
Potem znowu siedział cicho, ale jak zobaczył, że prezentują na ekranie wykresy zdawalonści matury, nie wytrzymał: przybiegł, usiadł w tej czytelni na podłodze po turecku, między dwoma rzędami stołów i krzeseł i bacznie śledził wykresy tylko raz pozwalając sobie na głośny komentarz Suppper przy jęz. angielskim. Potem się położył na brzuchu i podparłszy głowę rękami, dalej śledził.
Daniel uwielbia statystyki - jak zobaczy w gazecie jakiś wykres, zaraz go analizuje (rodzinne zresztą) . |
super gość z niego
majaja - 2008-01-12, 15:10
| kofi napisał/a: | | Litera Z i cyfry w lustrzanym odbiciu |
podobnie u mojej najmłodszej siostry objawiała się dysgrafia, ale wystarczył rok ćwiczeń w placówce pedagogicznej i się wyrównało, tylko to trzeba by najpóźniej w drugiej klasie. Ona dodatkowo na wszystkie strony obracała p i b.
| kofi napisał/a: | | Daniel niestety pała wielką miłością i boję się, co będzie, jak sobie taką złą pisownię utrwali. I troszkę obawiam się u niego dysgrafii (dysleksji raczej nie ma). |
kofi - 2008-01-31, 10:28
Przed wyjazdem do oceanarium Daniel bardzo starannie się przygotował: przeczytał na stronie intrentowej wszystko co się dało, łacznie z regulaminem zwiedzania i możliwościami zatrudnienia. W końcu gonię go spać, mówię, że jeszcze trochę pracy przede mną, no i muszę umyć głowę, żeby jakoś wyglądać.
Na co Daniel łagodnie:
Wiesz mamusiu, dla mnie i tak jesteś piękna, a nie sądzę, żeby inni zwiedzający zwracali na ciebie uwagę" Miał rację.
Wczoraj przed wyjściem z przedszkola:
Sergiusz do Daniela: Byłem w planetarium, tam się ogląda gwiazdy
Daniel: A ja byłem w ocea-narium. Tam się ogląda roz-gwiazdy.
Lily - 2008-01-31, 10:33
| kofi napisał/a: | | Wiesz mamusiu, dla mnie i tak jesteś piękna, a nie sądzę, żeby inni zwiedzający zwracali na ciebie uwagę" | o rany, jakie komplementy
Capricorn - 2008-01-31, 10:51
| kofi napisał/a: |
Wiesz mamusiu, dla mnie i tak jesteś piękna, a nie sądzę, żeby inni zwiedzający zwracali na ciebie uwagę" Miał rację.
|
ha, ha, co za tekst!
nitka - 2008-02-02, 13:10
| kofi napisał/a: | | łacznie z regulaminem zwiedzania i możliwościami zatrudnienia |
Capricorn - 2008-02-02, 13:24
Oceanarium to w Gdyni, rozumiem? Fajnie, polecasz? bo bym podjechała - jeśli fajne.
mossi - 2008-02-02, 17:34
ja się wtrące nawet nawet jest, ale ja akurat jak tam byłam to za chłopakiem jednym latałam więc za dużo nie pamiętam
Capricorn - 2008-02-02, 20:56
mossi, uznaję twoją opinię za satysfakcjonującą pojadę. Chociaż ja akurat miałam okazję podziwiać oceanarium w San Sebastian, więc nie zakładam, że Gdynia zrobi na mnie jakiekolwiek wrażenie Ale dzieciaki na pewno będą zachwycone.
mossi - 2008-02-02, 21:01
Capricorn, to raczej na pewno będziesz zawiedziona, ale dzieciakom się powinno spodobać.
kofi - 2008-02-05, 11:59
Daniel był zachwycony, nawet gotów zrezygnować z hodowli żółwia na korzyść ryb.
Prosił, żeby polecić Wam też oceanarium w Krakowie, w którym nie był, ale w internecie przeczytał, ze są tam równiez papugi i jakiś wypchany zwierz morski (chyba ośmiornica).
Daniel, który ujrzał w gazecie bajkę swojego starszego kolegi:
Jestem dumny jak paw, że znam autora tej bajki.
Tym bardziej, że większość pisarzy już nie żyje
Przy okazji tematów żywieniowych, do mnie:
W dzieciństwie byłem dosłownie uczepiony twoich sutków
Kiedy się raptem gwałtownie zakrztusiliśmy z mężem, kontynuuje zdziwiony:
No, co? Znam części ciała ssaków
Bo mama (chociaż piękna) jest dla Daniela zwierzęciem, ssakiem, człowiekiem.
Na temat snu:
Ciekawe, co złego zdarzyło się wczoraj, że mój umysł musiał to wydalić koszmarem"
Marcela - 2008-02-05, 15:22
| kofi napisał/a: | | Ciekawe, co złego zdarzyło się wczoraj, że mój umysł musiał to wydalić koszmarem" |
Dobre!
kamma - 2008-02-06, 11:07
Świetne!
Capricorn - 2008-02-06, 12:23
nie no, wszystko super. świetny jest.
kasienka - 2008-02-06, 20:59
o jery, nie mogę
wszystkie teksty sa zarąbiste, dobrze mi to poczytać
martka - 2008-02-10, 13:05
świetny jest!
kofi - 2008-02-10, 13:23
Wracamy autobusem do domu, Daniel mówi z prędkością karabinu maszynowego, ja lekko spruta, odpływam.
Daniel: Pani nam dzisiaj opowiedziała taką historię, a potem zadała kilka pytań i ja na wszystkie odpowiedziałem, powiem ci historię, słuchaj, bo potem zadam ci pytania...
Ja - odpływam
Daniel: Staruszek czas wypuścił cztery stada ptaków (...) trata tata trata tata
Ja - (nie słucham )
Daniel: No i teraz pytanie: Co symbolizują cztery grupy ptaków?
Ja: Eeeee....
Daniel: Na pewno wiesz...Ja odpowiedziałem od razu
Ja: No wiesz, dzieci są zwykle mądrzejsze od rodziców...
Daniel: No tak, ale żeby już???
I jeszcze harcore zoologiczny (po obejrzeniu filmów "Na ratunek małpom"):
Wskakuje do łóżka rodziców wczesnym porankiem niedzielnym i do mamusi:
Cieeebie to nie ma wątpliwości kto zapłodnił wskazując znacząco na ojca.
Dobrze, że ten cykl o małpach już się skończył
martka - 2008-02-10, 13:33
| kofi napisał/a: | | Cieeebie to nie ma wątpliwości kto zapłodnił wskazując znacząco na ojca. |
pao - 2008-02-10, 19:44
| Cytat: | | Cieeebie to nie ma wątpliwości kto zapłodnił |
Capricorn - 2008-02-10, 20:18
aż się boje z wami spotykać, kto wie, jakimi tekstami mnie potraktuje
kofi - 2008-02-11, 09:56
| Capricorn napisał/a: | aż się boje z wami spotykać, kto wie, jakimi tekstami mnie potraktuje |
Spokojnie, chyba, że jesteś z Chełma.
kamma - 2008-02-11, 15:34
śmiech to zdrowie! Daniel o nas pięknie dba!
Capricorn - 2008-02-11, 15:38
| kofi napisał/a: | | Capricorn napisał/a: | aż się boje z wami spotykać, kto wie, jakimi tekstami mnie potraktuje |
Spokojnie, chyba, że jesteś z Chełma. |
no nie, nie jestem, ale nie wiemy też, jakie ma teksty na ludzi spod Gniezna
kofi - 2008-02-11, 21:43
Pytałam, na spod Gniezna nie ma. O CHełmie to dłuższa sprawa, kiedyś wpiszę.
Dzisiaj usłyszałam:
Uwielbiam mewy. Normalnie mam obsesję na punkcie mew (Po czym spokojnie zamówił w sklepie internetowym czaplę siwą).
Sylwek - 2008-02-12, 17:05
| kofi napisał/a: | | Uwielbiam mewy. Normalnie mam obsesję na punkcie mew |
kofi - 2008-02-12, 23:02
Tak jeszcze a propos mew mi się przypomniało:
W niedzielę Daniel leży sobie dłuugo w łóżku rano i czyta. Przychodze do niego i mówię, żeby wstał, bo już 10.
Na co D.: Dziesiąąąta? Ojej, ale się postarzałem, poprzednio, jak patrzyłem była 9.30, a czytałem tylko o mewie trójpalczastej.
ketsisu - 2008-02-13, 13:07
kofi - 2008-02-29, 12:21
Daniel wczoraj dostał czaplę siwą z głosem oryginalnym i koszulkę z żabami, więc dzisiaj się wystroił i jako, że piątek zabierał czaplę do przedszkola, happy jak nie wiem co . Zanim włożył buty zauważyłam, że ma jedną skarpetkę czarną, a drugą niebieską - dość duży kontrast. Pytam co za skarpetki włożył.
Na co Daniel: No, odmienne, bo nie było 2 takich samych i dalej mizia czaplę.
bojster - 2008-02-29, 12:34
| kofi napisał/a: | | puszczyk napisał/a: |
Daniel ma styczniu urodziny? |
Tak, 20, ale jeszcze przedszkolak. |
Łomatko, to do którego roku życia teraz się do przedszkola chodzi?
Za moich czasów wypuszczali po paru latach...
Kreestal - 2008-02-29, 12:35
bojster
kofi - 2008-02-29, 12:38
| bojster napisał/a: | | kofi napisał/a: | | puszczyk napisał/a: |
Daniel ma styczniu urodziny? |
Tak, 20, ale jeszcze przedszkolak. |
Łomatko, to do którego roku życia teraz się do przedszkola chodzi?
Za moich czasów wypuszczali po paru latach... |
Dwu-dzies-te-go
Oj, coś mnie dzisiaj wszyscy za słówka łapią
bodi - 2008-03-01, 10:17
uwielbiam teksty Daniela
kofi - 2008-04-04, 22:16
Dzisiejsze:
Daniel brał bierny udział w zakupie prześcieradła. Po wyjściu ze sklepu pyta inteligentnie:
Co to jest prześcieradło?
Ja: To, co ostatnio porwałeś
D: Ostatnio, to porwałem kurtkę.
(Po wczorajszych zajęciach o Warszawie - w przedszkolu)
Idziemy dzisiaj po Olsztynie.
D (z zachwytem): Ło Błoże, kolumna Zygmunta
Ja: Nie Zygmunta, tylko Orła Białego
D: Nie białego, tylko kamiennego
stokrotki - 2008-04-05, 00:45
Kofi uśmiałam się ........... dzieci są niesamowite !!!!
Capricorn - 2008-04-05, 07:08
| kofi napisał/a: | Dzisiejsze:
Daniel brał bierny udział w zakupie prześcieradła. Po wyjściu ze sklepu pyta inteligentnie:
Co to jest prześcieradło?
Ja: To, co ostatnio porwałeś
D: Ostatnio, to porwałem kurtkę.
(Po wczorajszych zajęciach o Warszawie - w przedszkolu)
Idziemy dzisiaj po Olsztynie.
D (z zachwytem): Ło Błoże, kolumna Zygmunta
Ja: Nie Zygmunta, tylko Orła Białego
D: Nie białego, tylko kamiennego |
hahaha, Daniel po prostu zawsze wie lepiej, nie ma co dyskutować z nim, bo można się tylko pogrążyć
może to psy podarły kurtkę i prześcieradło?
stokrotki - 2008-04-05, 08:22
| Capricorn napisał/a: | | może to psy podarły kurtkę i prześcieradło? |
moja córa zawsze wine zwala na misia "Pana Miodzia" ... ona zawsze jest święta
magcha - 2008-04-05, 11:03
Świetne teksty Ciekawe co mój powie jak juz bedzie umiał Na razie nauczył się piszczeć i chwali się nową umiejętnością przy kazdej okazji
kamma - 2008-04-05, 18:26
hyhy
kofi - 2008-04-16, 20:56
Tata Daniela, nie przejmując się obecnością synka w pobliżu, ogląda film pełen przemocy słownej, pada zdanie "A niech no który puści bąka, to mu wyrwę jaja z korzeniami".
Daniel, który przypadkiem to zdanie usłyszał, a puszczał akurat bąki parokrotnie tego wieczoru:
Ojejej, to ja już bym nie miał korzeni
Capricorn - 2008-04-17, 19:40
haha, mocny jest
kofi - 2008-05-04, 20:05
Dzisiaj w sklepie Danielito do pani sprzedawczyni:
Cóż, każdy ma jakieś słabości: Tatuś - piwo, a ja - książki naukowe
Tatuś za habilitację się jeszcze nie wziął, fakt.
kamma - 2008-05-05, 12:27
Niniejszym jestem rozwalona
pao - 2008-05-05, 18:53
aaaaaaaaaaa
bodi - 2008-05-05, 22:53
no to podsumował tatę
kofi - 2008-05-08, 14:36
Dzisiaj zdejmuje marynarkę (bawełnianą, sportową) i koszulę, po wizycie u lekarza wkłada koszulę flanelową w kratę i za krótkie spodnie, udające spodnie za kolano i mówi do siebie w lustrze:
Teraz już nie wyglądam jak bogaty człowiek. Teraz już wyglądam jak wiejski chłopiec
Noooo, miał rację.
kamma - 2008-05-08, 18:17
Capricorn - 2008-05-08, 19:03
nie do pobicia jest ten człowiek, jedyne, co go może upchnąć w utarte schematy, to nowa matura
kofi - 2008-05-08, 19:06
| Capricorn napisał/a: | nie do pobicia jest ten człowiek, jedyne, co go może upchnąć w utarte schematy, to nowa matura |
Nie ma szans jej zdać, o ile się nie zmieni
Nawiasem mówiąc jego brat zdał tylko i wyłącznie dlatego, że zamknęliśmy go prawie w domu na 2 tyg. przed i kazaliśmy robić arkusze. Pod groźbą braku obiadu, jak nie zrobi.
kofi - 2008-05-09, 17:43
Chciałbym poczytać. To jest moja prawdziwa namiętność.
Capricorn - 2008-05-09, 18:40
| kofi napisał/a: | | Chciałbym poczytać. To jest moja prawdziwa namiętność. |
rewelacyjny jest
kamma - 2008-05-10, 21:37
| kofi napisał/a: | | Chciałbym poczytać. To jest moja prawdziwa namiętność. |
To widać po jego tekstach
kofi - 2008-05-29, 07:26
Niezbyt ładne:
Och te komary. Można dostać kur-jak mówi Lucjan-wicy
Wczoraj byliśmy na spotkaniu w szkole, dostaliśmy wykaz podręczników i mówie do D.:
O, będziesz miał religię
Na co moje bystre dziecko uszczęśliwione:
Religie świata?! (ostatnio oglądał w atlasie mapę tematyczną z religiami). On jest dość religijny, ale nie wiem, czy jego tolerancja będzie mile widziana
Bananna - 2008-05-29, 12:21
| kofi napisał/a: | | Nawiasem mówiąc jego brat zdał tylko i wyłącznie dlatego, że zamknęliśmy go prawie w domu na 2 tyg. przed i kazaliśmy robić arkusze. Pod groźbą braku obiadu, jak nie zrobi. |
Kofi widzę że podobne metody stosowaliście, jak moi rodzice na mnie
kofi - 2008-06-26, 22:02
Ostatnio:
Pan na gimnastyce mówił, że te ćwiczenia są na płaskostopie i wady postawy
Ja: Nie masz płaskostopia, ani wad postawy
D: Nie mam, ale pan mówił, ze te ćwiczenia minimalizują, albo nawet wy-klu-cza-ją powstanie płaskosopia, albo wad postawy, o ile oczywiście ktoś nie nabył ich wcześniej
Ja: I pan to wszystko mówił?
D: Nie, inaczej, ale ja mówię ci tylko to, co uważam za najbardziej istotne.
Dzisiaj jedziemy do przedszkola. Lekko zgrzyta. R. twierdzi, że jestem w bojowym nastroju. Ja twierdzę, że też by był, gdyby jechał do pracy. Na to R. dramatyzuje: Ja cały czas jestem w pracy, bez przerwy, po prostu neverending story
Danielito: Never say never, daddy
Capricorn - 2008-06-28, 19:36
Normalnie NIC do niego nie powiem, nie wejdę w żadne lingwistyczne interakcje
kofi - 2008-06-28, 21:07
| Capricorn napisał/a: | Normalnie NIC do niego nie powiem, nie wejdę w żadne lingwistyczne interakcje |
Eeeeej, chyba nie sądzisz, że Cię przegada ?
kofi - 2008-07-12, 09:48
Nad jeziorem:
Mama się nie kąpie, bo ma sezon
Zgadnijcie o co chodzi
kamma - 2008-07-13, 10:13
ja:
M: Jezus Maria
magdusia - 2008-07-13, 10:27
wyedukowany chłopiec
Capricorn - 2008-07-18, 00:03
fffffmordę
kofi, a masz czytelne objawy przedsezonowe?
kofi - 2008-07-18, 10:34
| Capricorn napisał/a: | fffffmordę
kofi, a masz czytelne objawy przedsezonowe? |
Niestety, aż nadto
Capricorn - 2008-07-18, 10:43
| kofi napisał/a: | | Capricorn napisał/a: | fffffmordę
kofi, a masz czytelne objawy przedsezonowe? |
Niestety, aż nadto |
no popatrz, to tak, jak ja
kofi - 2008-07-29, 10:38
D. nurkuje w jeziorze, jakiś złośliwy dzieciak podpuszcza, że może oddychać pod wodą.
D: No co ty, myślisz, że mam skrzela? hahahaha
W niedzielę przeżył ekstazę religijną, nawet śpiewał w kościele (zawsze doprpwadza mnie to do płaczu - ze śmiechu), wieczorem robi spis rzeczy na wyjazd:
D: Dwie rzeczy, które pomagają znależć drogę: mapa i Biblia
kamma - 2008-07-29, 13:54
magdusia - 2008-07-29, 15:02
Daniel rządzi
nitka - 2008-07-29, 15:20
| kofi napisał/a: | D: Dwie rzeczy, które pomagają znależć drogę: mapa i Biblia |
niezły twój Daniel kofi
kofi - 2008-07-29, 17:27
Oj, naprawdę kochany, takiego Ci życzę, jeśli będzie chłopiec.
[ Dodano: 2008-07-30, 23:28 ]
Jak byłam u lekarza zobaczył na drzwiach obok (za którymi przyjmował ginekolog) plakat o antykoncepcji. Przeczytał, pyta ojca co to jest antykoncepcja (bo wie co to jest koncepcja). Ten, że to dla osób, które nie chcą mieć więcej dzieci.
D: Oj, żeby tylko mama tego nie zobaczyła
kofi - 2008-09-03, 11:45
Daniel ogląda jakąś reklamę:
D: Oooo, nie co za chamska reklama. Na pewwwno nie kupię tego dezodorantu
Ja: Dlaczego
D: No bo co to ma być "Nowy zapach dla mężczyzn" A kobiety?
Mamusina szkoła feminizmu. I jak tu teraz dzieciakowi tłumaczyć, ze zapachy to są akurat dla kobiet i mężczyzn raczej różne
Po rozpoczęciu roku szkolnego, tata nawiązując do "Harry'ego Pottera" nazywa synka pirszoroczniakiem i pyta, czy będzie się uczył magii.
Danielito traktuje tego dnia wszystko bardzo poważnie:
Magii nie, aczkolwiek mamy religię
Wieczorem nad planem lekcji - zafascynowany:
Hurra, jutro mam koło polonistyczne a potem religię i nauczanie zin-teg-ro-waaane (tu bezgraniczny zachwyt).
kalimka87 - 2008-09-03, 11:54
| kofi napisał/a: |
Magii nie, aczkolwiek mamy religię
|
Trafniejszego porównania chyba bym nie znalazła :D
Capricorn - 2008-09-03, 13:14
| kofi napisał/a: |
Magii nie, aczkolwiek mamy religię
|
hahahaha, na jedno wychodzi
Ewa - 2008-09-03, 15:21
| kofi napisał/a: | | Magii nie, aczkolwiek mamy religię | Piękne zdanie
kamma - 2008-09-03, 22:20
kofi, dzięki Ci za Twojego syna
Zwłaszcza dzisiaj
kofi - 2008-09-16, 07:30
Danielito ostatnio interesuje się różnymi relgiami, coś tam oglądał w TV, jest zafascynowany religią w szkole.
Któregoś poranka kąpię się, a moje dziecko śpiewa:
Każdy ma jakiegoś Boga, każdy w coś wierzy, jeden jest katolikiem, inny buddystą, jeszcze inny proteeeestan-teeeem. Czy to niedobrze, czy to jest źle? Nie, nie nie.
Jeden wierzy w Maryyyję, inny w Buddę, trzeci w Jeee- (chyba miało byc Jezusa, ale się rzomyślił) -jeeeesiooon.
Jakaś rozmowa w garderobie o majtkach - dużych i małych.
Mój mąż na moje pytanie w jakich wglądam lepiej odpowiada:
Najlepiej to wyglądasz bez majtek
Na co Daniel:
Ha, ha, ha, przecież ty nigdy nie widziałeś mamy bez majtek!
W autobusie bardzo poruszony filmem o wyprodukowaniu ciężkiej wody w czasie II wojny światowej spekuluje, czy z ciężkiej wody możnaby zrobić ciężki lód. Domaga się, żebym wyraziła swoją opinię. Ja po pracy, marszu przez miasto tak sobie prawie w tym autobusie przysypiam, więc odpowiadam:
Daaaniel, nawet nie wiemy jaki jest skład chemiczny tej ciężkiej wody
Na co Daniel poprawiając okulary:
Wiemy! Ciężka woda ma taki sam skład chemiczny, jak zwykła woda, tylko w jądrze wodoru jest o jeden proton więcej!
nie wiem, czy to prawda, ale zrobiło to wrażenie piorunujące na niektórych pasażerach, tym bardziej, że jak D. jest podekscytowany, mówi bardzo głośno.
kamma - 2008-09-16, 07:37
boski
dżo - 2008-09-16, 07:52
| kofi napisał/a: | Na co Daniel poprawiając okulary:
Wiemy! Ciężka woda ma taki sam skład chemiczny, jak zwykła woda, tylko w jądrze wodoru jest o jeden proton więcej! |
kofi, Daniel jest niesamowity,
Capricorn - 2008-09-16, 08:28
to on nosi okulary?
genialny jest.
adriane - 2008-09-16, 08:50
Daniel the best
kofi - 2008-09-16, 09:53
| Capricorn napisał/a: | to on nosi okulary?
genialny jest. |
Nosi, ma astygmatyzm i dość spory. Od bardzo niedawna, ale już na stałe.
Cudnie w nich wygląda, chociaż martwi mnie ta wada.
Lily - 2008-09-16, 10:56
| kofi napisał/a: | | Ha, ha, ha, przecież ty nigdy nie widziałeś mamy bez majtek! | słodki
Malinetshka - 2008-09-16, 12:22
Kochany Danielito
kofi, nie wiem jak jest w przypadku Twojego syna, ale ja miałam lekki astygmatyzm w dzieciństwie i mi się cofnął co prawda mam dużą krótkowzroczność, ale szkieł cylindrycznych nie noszę już wiele lat.
majaja - 2008-09-17, 21:20
| Malinetshka napisał/a: | | kofi, nie wiem jak jest w przypadku Twojego syna, ale ja miałam lekki astygmatyzm w dzieciństwie i mi się cofnął co prawda mam dużą krótkowzroczność, ale szkieł cylindrycznych nie noszę już wiele lat. | Astygmatyzm się nie cofa, najwyżej akomodacja oka może się zwiększyć.
U mnie ostanio okulista stwierdził, że wada to mi się wzięła z bardzo pożno wykrytego astygmatyzmu, ja tam zawsze myślałam, że ze stresu, bo tak akurat w wieku lat ok. 17 wzrok mi się strasznie posypał.
Genialne masz dziecko, coś mu dosypujesz do jedzenia ?
kofi - 2008-09-18, 07:12
| majaja napisał/a: | Genialne masz dziecko, coś mu dosypujesz do jedzenia ? |
Czasem natkę, ale wyjmuje Dzięki.
U mnie astygmatyzm to przypadłość rodzinna. Ja mam mały, ale mój dziadek i wujek to potęęężny. No własnie okulistka mówiła, że raczej niewielkie szanse, żeby się cofnął. Muszę zobaczyć co to ta akomodacja, bo chyba ja tak mam - nie noszę już szkieł z cylindrem, bo mam po prostu silniejsze minusy.
kofi - 2008-10-06, 09:02
Mówi, że sam wymyslił:
Światło jest cieniem, wolność - zniewoleniem.
Zapytany, co przez to rozumie odpowiedział:
No, bo jak byk jest na pastwisku to niby jest wolny, ale tak naprawdę w niewoli
kofi - 2008-10-06, 09:34
Dzięki
rosa - 2008-10-06, 09:36
Kofi , Daniel by pasował do moich chłopaków ten sam sposób rozumowania
no ale w końcu inteligencję sie dziedziczy po matce, co nie?
kofi - 2008-10-06, 09:37
| rosa napisał/a: | Kofi , Daniel by pasował do moich chłopaków ten sam sposób rozumowania
no ale w końcu inteligencję sie dziedziczy po matce, co nie? |
Jaaasne
To kiedy przyjeżdżacie?
dżo - 2008-10-06, 10:45
kofi, uzasadnienie fantastyczne
Capricorn - 2008-10-06, 11:56
kofi, gratuluję, Twój Daniel jest już teraz w czołówce filozoficznej globu. Fajnie jest mieć takie dziecko.
kofi - 2008-10-07, 07:23
Dzięki dziewczyny. Nie do końca jednak wierzę, że nic go do tej "poezji" nie inspirowało. On nie używa słowa "zniewolenie" zbyt często.
kofi - 2008-10-16, 10:17
Opowiada tacie o pasowaniu na ucznia i imprezie w szkole: (...) jadłem tort i cukierka, który zaspokoił moje zapotrzebowanie na cukier na najbliższy rok
(Akurat nieprawda, po południu jadł jeszcze batoniki musli).
dżo - 2008-10-16, 11:55
, Daniel przypomina mi syna naszych znajomych, który mając 6 lat potrafił np. powiedzieć do swojej równieśnicy: "Olu, czy mówiłem Ci juz dzisiaj, ze wygladasz uroczo"
yolin - 2008-10-16, 18:07
D: Dwie rzeczy, które pomagają znależć drogę: mapa i Biblia
jestem pod wrazeniem...
| kofi napisał/a: | | puszczyk napisał/a: |
Daniel ma styczniu urodziny? |
Tak, 20, ale jeszcze przedszkolak.
Próbka pisowni sprzed pół roku, ale niewiele się zmieniło:
Ryby kture pżciąga krew:
1 z ńh to gampiru
2 z ńh to pirania
obie żią w Amazonce
Cały tekst był dłuższy i opatrzony stosownymi obrazkami. Litera Z i cyfry w lustrzanym odbiciu |
a moze jeszcze leworeczny? bo nasz jest i notorycznie cos przekreca, no i ma krotko po Danielu urodziny /7 lutego, ale to nie chyba zadnego zwiazku
.. Kofi, przeczytalam ten watek "od dechy do dechy" ... niesamowity dzieciak
kofi - 2008-10-17, 08:35
Dzięki Nie jest leworęczny, pisze już lepiej.
Podpis yolin przypomniał mi taki oto dialog:
Daniel - zafascynowany czymś-tam z papieru (origami) chce to natychmiast wykonać, nie bacząc, że powinien iść spać.
ja (zrzędzę): Daniel zacząłeś już mnóstwo rzeczy, moze najpierw skońcczysz te zaczęte, bla, bla, bla...
D (wściekły): A czy Leonardo da Vinci coś skończył?
(bo kiedyś mu opowiadałam, że Leonardo bardzo wiele prac porzucił w fazie projektu i skończonych dzieł jest zaledwie garstka)[/i]
magcha - 2008-10-17, 12:42
Dobre! Trudno odeprzeć taki argument!
wookie - 2008-10-17, 15:43
No cóż, muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem
excelencja - 2008-10-17, 22:08
szok!!!!!!!!!!!!!!!! jest wspaniały!
Capricorn - 2008-10-20, 17:51
| kofi napisał/a: |
D (wściekły): A czy Leonardo da Vinci coś skończył?
|
genialny jest
kofi - 2008-12-09, 12:23
Ostatnio R. kupił Danielowi zamiast wody mineralnej jakiś paskudnie słodki napój izotoniczny - wyglądał jak woda, R. się spieszył, nie przeczytał naklejki - tragiczne to było, znęcaliśmy się nad R. kilka dni, proponując, żeby sam wypił tę mieszankę cukru, kwasku cytrynowego i jakichś "cennych mikroelementów", wylaliśmy w końcu.
Ostatnoi D. czuli się ze mną i mówi:
Jesteś taka słodka, jak najsłodsza czekoladka, jak... gdybym nie brzydził się tego napoju izotonicznego, powiedziałbym - jak napój izotoniczny...
Z drugiej strony dziwne, bo D. jada głównie gorzką czekoladę.
Malati - 2008-12-09, 12:41
| kofi napisał/a: | Jesteś taka słodka, jak najsłodsza czekoladka, jak... gdybym nie brzydził się tego napoju izotonicznego, powiedziałbym - jak napój izotoniczny...
|
Rozbrajający komplement
Malinetshka - 2008-12-09, 13:44
Super Danielito
Capricorn - 2008-12-09, 16:28
nie obniża lotów - i słusznie
dynia - 2008-12-09, 21:28
Total!Niesamowitego macie syna Kofi
kofi - 2009-01-19, 14:43
Spotkaliśmy ostatnio na ulicy moją koleżankę (wegetariankę ) z miesięczną córeczką. Zamieniłyśmy kilka słów, m.in. o tym, że Daniel tak marzy o siostrze, B. zachęcała.
Daniel zaczął znowu śpiewkę, że chciałby mieć siostrę, że powinnam ją wkrótce urodzić (nic nie wskazuje) itd.
Z żalem mówię:
Nie urodzę siostry, jestem za stara
D.: A ta żona Abrahama, jak ona sie nazywała.... to ile ona miała lat jak urodziła?
Dzięęęęki synu, coś ze 120
Capricorn - 2009-01-19, 19:22
cięta riposta na każdą okazję.
doma-mika - 2009-01-23, 03:00
powala inteligencia;)
swietne sa te watki o tekstach dzieciakow:D
kofi - 2009-02-17, 09:54
Danielito czyta artykuł o najgroźniejszych toksynach w żywności. Bardzo niezadowolony:
Orzeszki ziemne, znowu coś w orzeszkach ziemnych, ciekawe, czy jad kiełbasiany też jest w orzeszkach ziemnych?
Capricorn - 2009-02-17, 12:13
ha ha ha
kofi - 2009-05-18, 08:34
Daniel przeczytał mi przez ramię taki dowcip z mojej poczty:
Szara komórka przypadkowo znalazła się w mózgu mężczyzny....Wszędzie ciemno, pusto, ani śladu życia.
- Huhu! - woła komórka.
Żadnej odpowiedzi.
- Huhu! - woła ponownie.
Wtem zjawia się inna szara komórka i pyta:
- Co tu robisz całkiem sama? Chodź, wszystkie jesteśmy na dole.
Opowiada go tacie, obaj sie śmieją.
Pytam: A Ty rozumiesz o co tu chodzi?
D.: Nie... To chyba o to chodzi, że mężczyźni myślą jakąś dolną częścią...
Noooo, mamoooo, przez co myślą?
Ja:
D.:
Ja: Przez żołądek...
Wieczorem, po myciu biegnie z gołym tyłkiem po piżamę: Muszę okryć moje szare komórki
kamma - 2009-05-18, 09:25
I tak łatwo to przyjął do wiadomości
bodi - 2009-05-18, 21:48
kofi, padłam
Capricorn - 2009-05-18, 21:50
będziesz się musiała kiedyś z tego tłumaczyć, moja droga kofi
kofi - 2009-06-24, 09:16
Danielito dostał lody w pucharku w kształcie głowy Pinokia. Wpatruje sie weń i cedzi powoli:
W życiu nie przeżyłem większego upo-ko-rze-nia
My:
D: Dorosły chłop i żeby jadł w czymś taaakim
Nie wiem, czy pisałam o lizakach w kształcie baranka, którymi ochoczo obdarowywali go dziadkowie. Lizaki były pakowane po 5 i przy którejś kolejnej piątce Daniel upychając je do kieszeni:
To najgorszy prezent jaki kiedykolwiek dostałem
Najgorszy prezent został zutylizowany w szkole - kolegom smakowały
Podobnie zutylizowaliśmy żelki.
kamma - 2009-06-24, 09:29
Leżę i kwiczę Biedny facet... Bo chyba nie chłopiec
lilias - 2009-06-24, 12:11
Ewa - 2009-06-24, 13:46
| kofi napisał/a: | Danielito dostał lody w pucharku w kształcie głowy Pinokia. Wpatruje sie weń i cedzi powoli:
W życiu nie przeżyłem większego upo-ko-rze-nia
My:
D: Dorosły chłop i żeby jadł w czymś taaakim
|
Malinetshka - 2009-06-25, 10:45
Capricorn - 2009-06-25, 12:42
omatko, kofi, omatko, omatko
kofi - 2009-07-20, 20:28
Daniel interpetuje jakieś dane statystyczne (uwielbia to). Dane dotyczą Polski.
Ja: No, właściwie mógłbyś zdać maturę z geografii. Na mapie się znasz, potrafisz czytać wykresy...
D: To na tym polega matura z geografii?
Ja: Mniej więcej, może ja ci przyniosę arkusz, to sobie obejrzysz
D: Nieee, nie zdałbym, nie wiem ile ludzi jest w Zimbabwe.
Lily - 2009-07-20, 20:31
| kofi napisał/a: | | D: Nieee, nie zdałbym, nie wiem ile ludzi jest w Zimbabwe. |
(ja też bym nie zdała wobec tego )
majaja - 2009-07-20, 20:51
| kofi napisał/a: | | D: Nieee, nie zdałbym, nie wiem ile ludzi jest w Zimbabwe. | On jest gorszy niż mój mąż (który kiedyś był szalenie zbulersowany, że nie wiem w jakim języku mówi się w Surinamie)
kofi - 2009-07-20, 21:06
| majaja napisał/a: | | kofi napisał/a: | | D: Nieee, nie zdałbym, nie wiem ile ludzi jest w Zimbabwe. | On jest gorszy niż mój mąż (który kiedyś był szalenie zbulersowany, że nie wiem w jakim języku mówi się w Surinamie) |
Cholera, żebym to ja chociaż wiedziała, gdzie konkretnie jest ten Surinam.
Capricorn - 2009-07-20, 21:09
On jest niesamowity po prostu
kofi - 2009-12-02, 09:41
Wczoraj wracamy autobusem do domu. Autobus o 17.50, senna atmosfera, pasażerowie w 50% z mijej wsi, znani z widzenia. Daniel opowiada co w szkole, nagle przypomina sobie i wrzeszczy podekscytowany:
MAMO, MAMO! WZIĄŁEM ZE SZKOŁY TAKĄ KSIĄŻECZKĘ - pani pielęgniarka dawała - ŻEBYŚ SOBIE ZROBIŁA BEZPŁATNIE WYMAZ CYTOLOGICZNY. MUSISZ SIĘ ZBADAĆ W KIERUNKU RAKA SZYJKI MACICY. Wiesz, tam są adresy przychodni, w których można zrobić to badanie. RAK SZYJKI MACICY NAZYWANY JEST CICHYM ZABÓJCĄ KOBIET, WIESZ? TERAZ BADA SIĘ PRZY POMOCY SPECJALNEJ SZCZOTECZKI ZALECANEJ PRZEZ WHO, BO KIEDYŚ SIĘ BADAŁO WACIKIEM NA SZPATUŁCE, ALE TO NIE JEST DOBRA METODA, BO POBIERA SIĘ ZA MAŁO KOMÓREK.
A KIEDY MIAŁAŚ OSTATNIE BADANIE CYTOLOGICZNE? POWINNAŚ MIEĆ CO 3 LATA I MAMMOGRAFIĘ, W TWOIM WIEKU TO CO 2 LATA.
I tak moje dziecko szerzyło oświatę zdrowotną. Słuchaczy miał mnóstwo. Moje wiejskie sąsiadki - słuchały kiwając głowami. Kilka powiedziało mi, że mam wspaniałego syna, wiem
Całą drogę wypytywał bardzo dobitnie do jakiej poradni chodzę. (Musiałam odpowiedzieć, że na Kajki - jak wszystkie zapewne panie obecne w tym autobusie, bo to przych. obok przystanku). Molestował, że muszę iść na badanie najlepiej jutro.
bojster - 2009-12-02, 11:17
No i świetnie, przy okazji wyedukował wszystkie kobiety którym dzieci nie przyniosły ulotki od pielęgniarki.
Capricorn - 2009-12-02, 12:59
jest absolutnie genialny. kofi, masz wspaniałego syna, wiesz?
dynia - 2009-12-02, 16:39
Mistrz
kofi - 2009-12-07, 08:39
Powinnam się zmartwić, ale właściwie się ucieszyłam:
Leżąc w łóżku oglada prezent mikołajkowy:
Teraz wiem, że to Mikołaj daje prezenty, nie rodzice, bo WY NIGDY BYŚCIE NA TO NIE WPADLI
Dzięęęęki synu.
Wieczorem przewidując jutrzejsze klasowe mikołajki:
Jak Mikołaj zapyta kto był grzeczny, to ja się nie odzywam, bo nie byłem (znany motyw)
Ja: No nie przesadzaj, tu chodzi o jakieś poważne sprawy, a nie o drobiazgi, przecież byłeś grzeczny...
D: W tym kraju jest wolność słowa, prawda? Mam też prawo do własnego zdania, nie? Ha, wiem, jakie mam prawa i z nich korzystam".
Capricorn - 2009-12-07, 09:40
| kofi napisał/a: | Powinnam się zmartwić, ale właściwie się ucieszyłam:
Leżąc w łóżku oglada prezent mikołajkowy:
Teraz wiem, że to Mikołaj daje prezenty, nie rodzice, bo WY NIGDY BYŚCIE NA TO NIE WPADLI
Dzięęęęki synu. |
ojej zdradzisz, co wymyślił dla Daniela ten Mikołaj?
| Cytat: | Wieczorem przewidując jutrzejsze klasowe mikołajki:
Jak Mikołaj zapyta kto był grzeczny, to ja się nie odzywam, bo nie byłem (znany motyw)
Ja: No nie przesadzaj, tu chodzi o jakieś poważne sprawy, a nie o drobiazgi, przecież byłeś grzeczny...
D: W tym kraju jest wolność słowa, prawda? Mam też prawo do własnego zdania, nie? Ha, wiem, jakie mam prawa i z nich korzystam". |
Daniel na prezydenta
kofi - 2009-12-07, 09:43
Akurat oglądał zegarek (wodoodporny - to najważniejsze), ale dość powściągliwy design, bałam się, że mu się nie spodoba.
kamma - 2009-12-07, 11:52
odpadam, jak zwykle
Uwielbiam go!!!
nigellla - 2009-12-21, 10:38
przeczytałam od deski do deski. Daniel jest super!!!!!!!!!!!, choć trochę mnie przeraża
excelencja - 2009-12-21, 12:53
o kurde, genialny jest!!!!
i wolność słowa i rak szyjki boski
wiara w rodziców też niesamowita
kofi - 2010-03-26, 18:15
Uwaga: niezbyt smaczne:
Daniel robi jakieś dziwne miny.
Ja: Danieliku, coś ci jest?
D. (nadal robi miny): Powstrzymuję.
Ja: Ale co powstrzymujesz?
D.: Metan w tyłku.
Daniel zezłościł się nie wiem już z jakiego powodu i rzuca w nas ścinkami papieru.
R.: Synku, nie rzucaj. Czy my w ciebie czymś rzucamy, jak jesteśmy źli?
D. (wściekle): Tak, argumentami.
Mizia się z kotem i mówi do mnie: Jeżeli dzieci są takie fajne jak koty, to już rozumiem, że się tak cieszysz, że mnie masz.
Ano są.
Danielowa interpretacja Mitologii - jako mantra - : Ikar Dedala dziecka pozbawił
kamma - 2010-03-26, 18:18
niezmiennie boski
rosa - 2010-03-26, 18:22
mocny w gębie
bronka - 2010-03-26, 18:28
| Cytat: | | D.: Metan w tyłku. |
o matko jedyna, ale się obśmiałam
Lily - 2010-03-26, 22:22
| kofi napisał/a: | | Jeżeli dzieci są takie fajne jak koty, to już rozumiem, że się tak cieszysz, że mnie masz. |
zina - 2010-03-26, 22:29
| kofi napisał/a: |
Mizia się z kotem i mówi do mnie: Jeżeli dzieci są takie fajne jak koty, to już rozumiem, że się tak cieszysz, że mnie masz.
Ano są. |
boskie to
Capricorn - 2010-03-26, 22:39
jest absolutnie genialny
Malinetshka - 2010-03-27, 18:42
Wspaniały!!
kofi - 2010-04-21, 20:07
Wypowiedzi z książki mojego genialnego synka - pisownia oryginalna:
Pani kazała uzupełnić zdania:
Lubię wielkie miasta, bo jest w nich gdzie pójść, np. do biblioteki, kiedy mama jest u fryzjera, a tata w pracy
Nie lubię wielkich miast, bo nie ma w nich świerzego powietrza, jest bardzo mało zieleni, a z ptaków prawie wyłoncznie gołembie, nie żebym miał coś przeciwko ale co za dużo to nie zdrowo.
Wczoraj:
ja (no głupio, wiem): Umyłeś ręce? Jesteś bardzo kochany!
D: A z brudnymi bym nie był?
Lily - 2010-04-21, 20:13
kofi, a co, jeśli mama jest w bibliotece?
Capricorn - 2010-04-21, 22:29
rewelacja
puszczyk - 2010-04-21, 23:59
kofi, | kofi napisał/a: | | nie żebym miał coś przeciwko ale co za dużo to nie zdrowo. |
kamma - 2010-04-22, 08:39
kofi, sama na siebie ukręciłaś bicz
Uwielbiam Danielowe słowotoki
bronka - 2010-04-22, 10:56
| kofi napisał/a: | | nie żebym miał coś przeciwko ale co za dużo to nie zdrowo. |
CUDOWNE!
rosa - 2010-04-22, 13:19
gołembi też nie lubię w masowych ilościach
dynia - 2010-04-22, 16:28
Bombeczka
Lavinia - 2010-04-23, 12:47
Kofi, dopiero teraz wpadlam na ten watek, twoj syn jest GENIALNY ! Ile ma lat to Cudo?
kofi - 2010-04-23, 12:49
9
Lavinia - 2010-04-23, 13:08
Facet jest fantastyczny! Nieprzecietna inteligencja
excelencja - 2010-04-28, 23:41
kofi, zabawny Daniel jest bardzo, ale skubaniec jest porażająco błyskotliwy!
kofi - 2010-05-20, 21:05
Danielik doprowadził swój pokój do takiego stanu, że chodzi tam tylko spać, z odrabianiem lekcji przeniósł się do jadalni (pod pretekstem ja tak lubię być z wami). Po wczorajszym odrabianiu zostawił na stole taki śmietnik, jak ma na biurku, więc został zawezwany już w piżamie do sprzątania. Zrzędzi:
Znane są przypadki zaginięć podczas wielkiego sprzątania Rodzice Wiercipiętka zaginęli podczas sprzątania. Wiercipiętek to postać z Muminków.
Capricorn - 2010-05-20, 21:07
kocham go i uwielbiam
kamma - 2010-05-20, 22:07
kofi, nie masz litości
rosa - 2010-05-21, 08:49
super umie się chłopak odnaleźć w każdej sytuacji
puszczyk - 2010-05-21, 09:26
kofi, niesamowity jest.
bronka - 2010-05-21, 18:33
hahahaha
kofi, mi to podpada pod groźbę karalną
Katioczka - 2010-05-21, 21:46
F-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-Y!!!!
no odpadłam po przeczytaniu, bomba chłopak!
bodi - 2010-05-24, 00:50
mam nadzieję że nie zaginął jak Wiercipiętek
kofi - 2010-06-30, 18:13
Mlaskając przy koktailu jagodowym:
mmmmmamo, może ten kręgosłup cię prześladuje, ale koktaile robisz naprawdę znnnnnakomite
Czytamy książkę "Linnea w ogrodzie Moneta". Zdanie o tym, że dzieci podlewały i pieliły ogród czytam wolno i dobitnie. Daniel "aluzju poniał" i oburzony:
No, ale ich było ośmioro a nie - ja sam
Daniel w ramach rozbijania monotonii sezonu ogórkowego postanowił urządzić rodzicom przyjęcie. Na przyjęciu dla rodziców obowiązują przebrania - temat: prehistoria - każdy musi się przebrać za dinozaura. W planach - prelekcja syna mego wsparta pokazem filmu o dinozaurach, miały być tańce w ogrodzie przy płycie "Ptaki Polski" (to śpiewy ptaków), ale wobec mojej niechęci do tańców - będzie - uwaga - DEBATA. Na temam czy jakieś tam organizmy (znowu zapomniałam jak się nazywały) były roślinami, czy zwierzętami. Każdy rodzic będzie obstawiał jedno królestwo, a na koniec wystąpi kto? Ekspert Daniel oczywiście. Za najładniejsze przebranie - nagrody: pierwsza - Daniel spełni 4 życzenia tej osoby, druga - książeczka z modelami dinozaurów do sklejania, wykonana przez Daniela - narysowane długopisem i pokolorowane markerem - żeby było szybciej modele, dokładnie oznaczone, gdzie wycinać i gdzie kleić. Książeczka wykonana z papieru w kratkę wyrwanego z kołonotatnika więc z obrzępolonym brzegiem, ale starannie zszyta zszywaczem.
No dobra, odmeldowuję się bo muszę wykonać przebranie - będę przebrana za makrauchenię, przyjęcie jutro o 14.00 w przedpokoju.
madziulina - 2010-06-30, 18:37
| kofi napisał/a: | Daniel w ramach rozbijania monotonii sezonu ogórkowego postanowił urządzić rodzicom przyjęcie. Na przyjęciu dla rodziców obowiązują przebrania - temat: prehistoria - każdy musi się przebrać za dinozaura. W planach - prelekcja syna mego wsparta pokazem filmu o dinozaurach, miały być tańce w ogrodzie przy płycie "Ptaki Polski" (to śpiewy ptaków), ale wobec mojej niechęci do tańców - będzie - uwaga - DEBATA. Na temam czy jakieś tam organizmy (znowu zapomniałam jak się nazywały) były roślinami, czy zwierzętami. Każdy rodzic będzie obstawiał jedno królestwo, a na koniec wystąpi kto? Ekspert Daniel oczywiście. Za najładniejsze przebranie - nagrody: pierwsza - Daniel spełni 4 życzenia tej osoby, druga - książeczka z modelami dinozaurów do sklejania, wykonana przez Daniela - narysowane długopisem i pokolorowane markerem - żeby było szybciej modele, dokładnie oznaczone, gdzie wycinać i gdzie kleić. Książeczka wykonana z papieru w kratkę wyrwanego z kołonotatnika więc z obrzępolonym brzegiem, ale starannie zszyta zszywaczem.
No dobra, odmeldowuję się bo muszę wykonać przebranie - będę przebrana za makrauchenię, przyjęcie jutro o 14.00 w przedpokoju. |
Jeny, mistrzostwo! Przypomniało mi się jak organizowałam podobne akcje kilka lat temu przed Świętami Bożego Narodzenia, robiąc konkurs na... najładniejszą choinkę namalowaną na kartce.
Choinka mamy była ładniejsza, ale przypomniało mi się, że trzeba zauważać słabszych i zwycięzcą okazał się tata
Nagrodą były przytulasy i własnoręcznie wykonana zakładka do książki. Uroki dzieciństwa...
Capricorn - 2010-06-30, 18:38
ależ on jest fantastyczny! kofi, kim Wy byliście w poprzednim życiu, że taki Syn Cudny Wam przypadł w udziale?
olgasza - 2010-06-30, 18:53
super jest! chętnie bym się stawiła na przyjęcie, ale o dinozaurach mam znikome pojęcie (tzn. wiem, że były)
Koniecznie napisz, jaka nagroda przypadnie ci w udziale!
moony - 2010-06-30, 19:52
Ja też jestem ekspertem od dinozaurów! To moja zmora, do tej pory mi się śnią!
Chciałabym zobaczyć Was w akcji...
Lily - 2010-06-30, 20:27
| kofi napisał/a: | No dobra, odmeldowuję się bo muszę wykonać przebranie - będę przebrana za makrauchenię, przyjęcie jutro o 14.00 w przedpokoju. |
A co to makrauchenia?
Capricorn - 2010-06-30, 20:29
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Makrauchenia
trudno będzie a za kogo przebiera się R? może fotografa potrzebujecie?
dżo - 2010-06-30, 20:32
| kofi napisał/a: | | będę przebrana za makrauchenię |
kofi, a wkleisz fotkę? . Daniel jest niesamowity, od małego tak ma?
Zuzu - 2010-07-01, 01:22
Kofi, plissss
LaMandragora - 2010-07-01, 08:53
| pao napisał/a: | | Cytat: | | Nie może umyć zębów, bo to by oznaczało 2 minuty milczenia. |
całkiem jak moja gabi. gada nawet zęby myjąc a jak nie gada to chociaż nuci piosenki |
Dokladnie, jak moja Fatima... Tez nawet mnie przeskoczyla w gadulstwie...
Niezly ten Twoj Daniel...
Lienka - 2010-07-01, 09:36
Kofi- Daniel niesamowity
malva - 2010-07-01, 11:01
nooo ,niezły czad
bronka - 2010-07-01, 11:09
niesamowity jest naprawdę
excelencja - 2010-07-01, 22:21
ja bym go klonowała
Capricorn - 2010-07-01, 22:24
kofi, zdjęcia, please!
dynia - 2010-07-01, 22:29
| Capricorn napisał/a: | kofi, zdjęcia, please! |
Koniecznie!
rosa - 2010-07-02, 07:16
kofi miłej zabawy! (mam nadzieję że wygrasz )
kofi - 2010-08-17, 20:53
Refleksje przy pochłanianiu kolejnej dyniowej kluseczki:
Jem zdrowo
...w niezdrowych ilościach
dżo - 2010-08-17, 20:56
Rewelacyjny jak zawsze
A co to za dyniowe kluseczki?
kofi - 2010-08-17, 21:00
Gnocchi dyniowe - tak jak kopytka, tylko pół na pół ziemniaki z dynią, a są przepyszne, bo polane masłem z szłwią lekko uprażoną w tym maśle. Pierwszy raz Daniel wybrał ziółko zamiast serka.
olgasza - 2010-08-17, 23:30
a ja wciąż czekam na zdjęcia z DINO-konkursu
kofi - 2010-08-18, 10:01
Przepraszam, ale nie zrobiliśmy zdjęć - ostatnio jakoś mi nie wyrasta na drodze aparat...
dżo - 2010-08-18, 20:31
| kofi napisał/a: | | Gnocchi dyniowe |
Uprzejmie proszę o przepis w odpowiednim dziale .
lilias - 2010-08-18, 21:12
| kofi napisał/a: | Przepraszam, ale nie zrobiliśmy zdjęć - ostatnio jakoś mi nie wyrasta na drodze aparat... |
podlać
z kolei mój aparat gębowy dostał ślinotoku na samo określenie gnocchi dyniowe. też zainteresowana jestem szczegółami tego jedzonka
kofi - 2010-08-24, 15:41
Danielik przegląda "Psychoogię dla bystrzaków"
Płaski afekt czyli brak okazywania jakichkolwiek uczuć to przejawia wielu mężczyzn wobec swoich żon
Ja: Masz na myśli tatusia
D: Nie - widziałem w kabaretach, które odzwierciedlają rzeczywistość
[/i]
Capricorn - 2010-08-24, 16:21
ha ha ha
bystrzak jak nic, no ale to wiadomo od dawna przecież
kofi, czy Ty nie miałaś do mnie przyjechać aby?
kofi - 2010-08-24, 19:03
| Capricorn napisał/a: | ha ha ha
bystrzak jak nic, no ale to wiadomo od dawna przecież
kofi, czy Ty nie miałaś do mnie przyjechać aby? |
Nieee, to Ty miałaś przyjechać do mnie, ale jakoś nam się terminy rozlazły.
No, ale Ty będziesz miała trochę luźniejszy rok, to co się odwlekło nie uciecze mam nadzieję
dżo - 2010-08-24, 20:26
kofi, ponawiam prośbe o przzepis na gnocchi dyniowe bo dynię juz zakupilam .
kofi - 2010-08-24, 20:34
Jutro wrzucę, jeśli pozwolisz.
Ale to nie jest vegan przepis
bronka - 2010-08-25, 13:21
Capricorn - 2010-08-25, 17:59
| kofi napisał/a: | | Capricorn napisał/a: | ha ha ha
bystrzak jak nic, no ale to wiadomo od dawna przecież
kofi, czy Ty nie miałaś do mnie przyjechać aby? |
Nieee, to Ty miałaś przyjechać do mnie, ale jakoś nam się terminy rozlazły.
No, ale Ty będziesz miała trochę luźniejszy rok, to co się odwlekło nie uciecze mam nadzieję |
ejże!
miałaś zahaczyć wracając z wyprawy na zachód. Czekam i czekam, a Ty, zdaje się, w domu już. Co teraz, co teraz?
excelencja - 2010-08-25, 18:47
kofi, muszę poznać tego młodego mężczyznę, żeby przekonać się na własne oczy, że TACY faceci w ogóle istnieją
kofi - 2010-08-25, 19:24
| Capricorn napisał/a: | | kofi napisał/a: | | Capricorn napisał/a: | ha ha ha
bystrzak jak nic, no ale to wiadomo od dawna przecież
kofi, czy Ty nie miałaś do mnie przyjechać aby? |
Nieee, to Ty miałaś przyjechać do mnie, ale jakoś nam się terminy rozlazły.
No, ale Ty będziesz miała trochę luźniejszy rok, to co się odwlekło nie uciecze mam nadzieję |
ejże!
miałaś zahaczyć wracając z wyprawy na zachód. Czekam i czekam, a Ty, zdaje się, w domu już. Co teraz, co teraz? |
Bo jak wracałam z zachodu, to Ty zmierzałaś na Hel.
Teraz jakiś weekend nam zostaje i już.
exce on jest taki troszkę maminsynuś zakochany w mamusi i walczący z ojcem, stąd moje pytanie było
kofi - 2010-08-30, 19:47
Refleksje podczas obiadu między fasolką a cukinią:
D: Nooo, nieeedłuugo będę nastolatkiem, ooodbiiiije mi...
Ja: Dlaczego ma ci odbić?
D: Wszystkim odbija, sama mówiłaś, tobie też odbiło
R:
Ja
(Potem wypytywał mnie w czym wyrażał się mój bunt nastolatka - powiedziałam, że zostałam pacyfistką i postanowiłam przestać jeść mięso, ale to drugie zrealizowałam później. Inne symptomy pominęłam )
rosa - 2010-08-30, 19:58
hehe matka-dyplomatka
dżo - 2010-08-30, 20:34
| kofi napisał/a: | | Inne symptomy pominęłam |
Jakie, jakie?
kofi - 2010-09-29, 18:07
Dzisiaj przyszedł do mojej pracy. Strrrrasznie chciał wypożyczać książki. Włączył program, ale nikt nie przychodzi (właśnie zaczęła się 1 lekcja - wtedy raczej jest mało osób). Niezadowolony:
Gdybym JA pracował w mało uczęszczanej bibliotece, czytałbym sobie książki
Zły włącza internet:
Popracuję tak jak ty... (Zajrzałam wpisał sobie w google: jak zrobić smoka z origami )
excelencja - 2010-09-29, 18:37
kofi, a Ty ile zrobiłaś dziś smoków ?:D
kofi - 2010-09-29, 19:25
0
Myślisz, że to takie proste?
rosa - 2010-09-29, 20:01
hehe ale cię podsumował
Capricorn - 2010-09-30, 15:17
no cudny
priya - 2010-09-30, 19:02
maga - 2010-09-30, 19:51
kofi, zazdraszczam syna
kofi - 2010-09-30, 20:10
maga Twój idzie w jego ślady. Jeszcze lepszy będzie.
bronka - 2010-10-01, 09:50
rewelacja
maga - 2010-10-01, 12:47
| kofi napisał/a: | | maga Twój idzie w jego ślady |
Nie ukrywam, że fajnie by było
adriane - 2010-10-01, 13:03
Daniel jest wspaniały
kamma - 2010-10-02, 18:48
świetny, po prostu świetny
kofi - 2010-10-24, 20:40
Zrzędzę: bla, bla, bla ... i pomijam, że się nie spakowałeś.
Daniel: Noooo, ja też to pominąłem...
Wczoraj - bębni do łazienki, w której oddaję się wieczornym ablucjom, w końcu na moją prośbę, żeby poszdł do siebie i się położył: ...ale czekam aż ulegniesz mojemu urokowi i przyjdziesz mi poczytać
maga - 2010-10-24, 20:43
kofi, takiem urokowi to trudno nie ulec
puszczyk - 2010-10-24, 23:25
kofi, faktycznie urok to on ma, niezaprzeczalny.
bronka - 2010-10-25, 09:25
| kofi napisał/a: | | ..ale czekam aż ulegniesz mojemu urokowi i przyjdziesz mi poczytać |
padłam
bodi - 2010-10-25, 09:48
piękne
Capricorn - 2010-10-25, 10:09
cudny jest, i uwielbiam go
priya - 2010-10-25, 10:15
lilias - 2010-10-25, 10:21
uroczy gentelman i jak? poczytałaś ?
kofi - 2010-10-25, 12:51
| lilias napisał/a: | uroczy gentelman i jak? poczytałaś ? |
Nie Zaprosiłam do swojego łóżka i pogadaliśmy, dostaliśmy głupawki jak zawsze, a potem sobie poszedł do siebie.
kamma - 2010-10-25, 17:43
Nie no, ten to wie, jak rozmawiać z kobietami
rosa - 2010-10-25, 17:44
co czytaliście?
excelencja - 2010-10-25, 18:11
boższ skubaniec i weź tu nie ulegnij- plecakowi, urokowi...
kofi - 2010-10-25, 20:02
| rosa napisał/a: | co czytaliście? |
Ostatnio razem słuchamy - tzn. ja natychmiast zasypiam, a Daniel słucha i nawet wie o czym było. Teraz przerabiamy Niziurskiego.
Poza tym "Gwiezdny pył" w którym jest seks i brzydkie słowa "Mikołajki" i "Drużynę Pierścienia" - Daniel mówi, że były jakieś braki i coś nie po kolei.
kofi - 2010-11-02, 16:46
Daniel wrzeszcząc opowiada coś przy obiedzie.
Ja: Danielek, dlaczego tak karzyczysz?
D: No nie wiem, to chyba wspomnienia z niemowlęctwa, jak biegliście na każdy mój ryk...
bronka - 2010-11-02, 16:59
Niemożliwy jest ten młodzieniec
kamma - 2010-11-02, 17:26
dżizas, on ma bardziej cięty język niż Capri
Capricorn - 2010-11-02, 22:46
| kamma napisał/a: | dżizas, on ma bardziej cięty język niż Capri |
Ja go poznałam osobiście. I niezmiernie się pilnowałam przy tym chłopcu cudnym, serio serio
bodi - 2010-11-02, 23:54
Daniel jak zwykle rozłożył mnie na łopatki
maga - 2010-11-03, 08:02
Wymiękam
kofi - 2010-11-03, 12:34
| kamma napisał/a: | dżizas, on ma bardziej cięty język niż Capri |
Coś w tym jest, na szczęście przynajmniej Capri mnie oszczędza.
Capricorn - 2010-11-03, 12:37
| kofi napisał/a: | na szczęście przynajmniej Capri mnie oszczędza. |
do czasu, kochana - do czasu...
taki ŻART.
kofi - 2010-11-03, 20:20
| Capricorn napisał/a: | | kofi napisał/a: | na szczęście przynajmniej Capri mnie oszczędza. |
do czasu, kochana - do czasu...
taki ŻART. |
Mam nadzieję (że żart, a nie do czasu)
Nie wiem, czy już pisałam, ale ulubione zabawy Daniela, to wyszukiwanie takich notatek:
Przyprawa węgierska.
Produkt polski
Ostatnio kupiłam mu paczkę ołówków - takich co się zaginają - na opakowaniu (produkt chiński) nazwanych OÓWEK. Zdążyłam już o tym zapomnieć
Dzisiaj Daniel mnie odpytuje: Jak jest po chińsku ołówek
Ja (pomna jego ostatnich zabaw z Tłumaczem Google) - no nie wiem... ciang pimg dziang, na przykład
D: Nieeee, nie pamiętasz? OÓWEK
kamma - 2010-11-04, 15:31
uwielbiam go
maga - 2010-11-04, 20:14
No przeta, że OÓWEK
kofi - 2010-11-04, 22:04
Z cyklu "Dialogi z telewizorem"
Tv: W "Kropce nad I" rozmowa z Joanną...
D: Joanną Guzik-mnie-obchodzi-Rostkowską
Tv: Testowany alergologicznie
D: Heh, testowany archeologicznie
Co za cynik.
Capricorn - 2010-11-04, 22:10
| kofi napisał/a: |
D: Joanną Guzik-mnie-obchodzi-Rostkowską
|
buhahaha Właśnie oglądam tę Panią
To mi przypomina Katarzynę Pastorałka-TrzejKrólowie-Kolendę-Zalewską, autorstwa pewnego kabaretu (oryginał brzmi: Katarzyna Kolenda-Zalewska)
bojster - 2010-11-04, 22:40
| Capricorn napisał/a: | | kofi napisał/a: |
D: Joanną Guzik-mnie-obchodzi-Rostkowską
|
buhahaha Właśnie oglądam tę Panią
To mi przypomina Katarzynę Pastorałka-TrzejKrólowie-Kolendę-Zalewską, autorstwa pewnego kabaretu (oryginał brzmi: Katarzyna Kolenda-Zalewska) |
A nie Zaleska? Wiem, że wygląda jak literówka, ale nazwiska się nie wybiera. Czasem to i rodzice niekoniecznie mają wpływ – z rodzeństwa mojej babci każdy miał w dokumentach inne nazwisko, tylko pierwsze dwie sylaby się zgadzały, a reszta to już wg inwencji carskiego urzędnika.
Capricorn - 2010-11-04, 22:56
| bojster napisał/a: |
A nie Zaleska? |
możliwe, że Zaleska. Skoro Kolenda, to czemu nie Zaleska...
Zaleska, wygooglowałam. Przepraszam za błąd w poprzednim poście, mea culpa.
priya - 2010-11-05, 07:38
| kofi napisał/a: | | Joanną Guzik-mnie-obchodzi-Rostkowską |
| kofi napisał/a: | | testowany archeologicznie |
bronka - 2010-11-05, 14:01
Boski jest
kofi - 2010-12-14, 20:38
Danielik dzisiaj w sklepie:
Powiem ci taki dowcip: biegnie piesek przez pustynię i myśli: "Cholera, jak nie znajdę żadnego drzewka to mi pęcherz pęknie... Czuję się tak samo...
I pognał z ojcem szukać kibla.
Rzuca się z ojcem śnieżkami:
Ha, ha, rzuciłem ci - jak to mówią w t w o i c h filmach - w klejnooooty, hahaha
Dzisiejszy obiad o 18, dziecko strasznie głodne, zobaczył, że ktoś ma na talerzu proteinę sojową (było kilka dosłownie kostek w słoiku lecza, który otworzyłam):
Skąd się bierze te kwadraty z gąbki? - jakby nie wiedział co to jest
olgasza - 2010-12-14, 20:43
złotousty
kamma - 2010-12-15, 10:24
niezrównany
bronka - 2010-12-15, 10:25
kofi, szczerze się obśmiałam
Pisz częściej plis
lilias - 2010-12-15, 11:21
maga - 2010-12-15, 13:54
| bronka napisał/a: | Pisz częściej plis |
No właśnie. Trza nam więcej!
kofi - 2010-12-15, 18:16
Dyskutujemy na temat przydatności różnych języków w zawodzie astronoma. D. twierdzi, że ważniejsza od angielskiego jest łacina. Z astronomii wiem mniej, to się chociaż popisuję cytując przysłowie "Per aspera ad astra", bo to takie astronomiczne. Daniel chce mnie zagiąć:
A wiesz co to znaczy "erectus"?
Wiedziałam
kamma - 2010-12-18, 18:29
cwaniaczek
malva - 2010-12-18, 18:40
hyhy
moony - 2010-12-18, 19:11
Elokwentny jest
excelencja - 2010-12-18, 19:41
| kofi napisał/a: | | :roll: Wiedziałam |
eh kochana - przeca jemu nie o to chodziło Po prostu wyszły z Ciebie demony jakieś
kofi - 2011-01-06, 22:20
Długo by opowiadać od początku, w każdym razie gramy w quiz przyrodniczy i Daniel mi tłumaczy, że mózg płetwala błękitnego jest duży, ale wobec masy jego ciała - malutki.
Ja: Nooo, tak to tłumaczyłoby, dlaczego ostatnio nazwałeś mnie płetwalem błękitnym, wobec tego jak dzisiaj sobie radzę, to uzasadnione...[i]
D: [i]Nieee, mi chodziło o wygląd
(Ostatnio mówił na mnie "płetwal błękitny" na basenie - bo mam niebieskie płetwy)
D: Powiem ci coś w 9 słowach:
I love you
I love you
I love you
Cudne, nie?
bodi - 2011-01-06, 22:47
cudne
Capricorn - 2011-01-06, 22:50
nieustająco pozostaję fanką, i proszę o bardziej regularne wpisy
amanitka - 2011-01-07, 01:01
kofi, wspanialy gosc, twoj synek!
bronka - 2011-01-07, 10:50
| kofi napisał/a: | D: Powiem ci coś w 9 słowach:
I love you
I love you
I love you |
o matko!!! Niesamowity jest! To chyba miłość na 300%
kofi - 2011-01-07, 11:00
Dzięki, on jest taki kochany.
Wczoraj: wściekam się z lekka, bo rzuca śnieżkami i dach, żeby zbić sople (a przeziębiony był i stał po pas w śniegu), wołam go do domu. Na co synek z miną bohatera, który podjął się misji:
No muszę coś zrobić żeby mieszkanie w TYM MIEJSCU było chociaż trochę bardziej bezpieczne
Boszsz, przypomina ojca, który ma na tle bezpieczeństwa świra graniczącego z chorobą psychiczną.
priya - 2011-01-07, 11:11
| kofi napisał/a: | D: Powiem ci coś w 9 słowach:
I love you
I love you
I love you |
Ale cudny! to już nawet tego płetwala można mu wybaczyć
[ Dodano: 2011-01-07, 11:11 ]
| bronka napisał/a: | | To chyba miłość na 300% |
kamma - 2011-01-07, 13:09
Świetny jest Taki świetny, że aż Ci prawie zazdroszczę kofi
kofi - 2011-01-10, 11:37
Przepraszam fanów, ale jednak między żarty włożę:
Daniel jest fanem Roberta Gawlińskiego (też lubię jego głos): Gawliński to pisze takie filozoficzne teksty, nie?
Pijemy kawę (Daniel herbatę) to u nas taki rytuał - Daniel z braku innych słodyczy przynosi miskę ze swoimi cukierkami. R. bierze:
D. Wybrałeś o s t a t n i e g o Mieszka, taaaak? (R. odłożył)
Capricorn - 2011-01-10, 12:07
ja też jestem fanką tekstów Gawlińskiego - niemniej jednak Daniela bardziej
kamma - 2011-01-10, 21:45
no znowu leżę
kofi - 2011-01-17, 23:24
Jedziemy do pracy/szkoły. Daniel zastanawia się jaki zawód wybrać. Odradzam mu pracę nauczyciela, jako ciężką i niewdzięczną. Gadu, gadu, nagle ojciec patetycznie:
R: Dla nas to nie ma znaczenia jaki zawód wybierzesz, ważne, żebyś był dobry i nie krzywdził ludzi
Daniel - bardzo szybko i stanowczo: No, to całkowicie przekreśla pomysł na pracę nauczyciela
Takie zdanie o nas ma mój synek...
Alispo - 2011-01-17, 23:48
| kofi napisał/a: | J
Daniel - bardzo szybko i stanowczo: No, to całkowicie przekreśla pomysł na pracę nauczyciela |
Aaaaa..no stanowczo!
maga - 2011-01-18, 08:44
Uwielbiem go!
priya - 2011-01-18, 08:47
no pięknie! (ja też nauczyciel )
Capricorn - 2011-01-18, 08:50
oj.
olgasza - 2011-01-18, 09:14
Świetny tekst!
bronka - 2011-01-18, 10:03
wymiękłam
Christa - 2011-01-18, 10:05
Jeny, jaki on jest elokwentny!
Sunflower - 2011-01-18, 14:17
| kofi napisał/a: |
Daniel w ramach rozbijania monotonii sezonu ogórkowego postanowił urządzić rodzicom przyjęcie. Na przyjęciu dla rodziców obowiązują przebrania - temat: prehistoria - każdy musi się przebrać za dinozaura. W planach - prelekcja syna mego wsparta pokazem filmu o dinozaurach, miały być tańce w ogrodzie przy płycie "Ptaki Polski" (to śpiewy ptaków), ale wobec mojej niechęci do tańców - będzie - uwaga - DEBATA. Na temam czy jakieś tam organizmy (znowu zapomniałam jak się nazywały) były roślinami, czy zwierzętami. Każdy rodzic będzie obstawiał jedno królestwo, a na koniec wystąpi kto? Ekspert Daniel oczywiście. Za najładniejsze przebranie - nagrody: pierwsza - Daniel spełni 4 życzenia tej osoby, druga - książeczka z modelami dinozaurów do sklejania, wykonana przez Daniela - narysowane długopisem i pokolorowane markerem - żeby było szybciej modele, dokładnie oznaczone, gdzie wycinać i gdzie kleić. Książeczka wykonana z papieru w kratkę wyrwanego z kołonotatnika więc z obrzępolonym brzegiem, ale starannie zszyta zszywaczem.
No dobra, odmeldowuję się bo muszę wykonać przebranie - będę przebrana za makrauchenię, przyjęcie jutro o 14.00 w przedpokoju. |
OMG! Jestem pod ogromnym ale to ogromnym wrażeniem! Jeszcze nie doczytałam końca tego wątku ale jest lepszy niż niejedna książka
Nie przyszłoby mi do głowy, że takie przyjęcia dla dzieci w ogóle są możliwe
[ Dodano: 2011-01-18, 14:32 ]
Zapisuje się do funclubu Daniela i czekam na więcej
kamma - 2011-01-21, 11:15
naga prawda
kofi - 2011-01-31, 15:58
Dzisiejszy obiad. Daniel ubolewa, ze jego kolega nie lubi dziewczyn. Przewiduje, że będzie księdzem (sic!).
Ja: Nieee, no przyjdzie czas, że Kuba polubi dziewczyny. Zakocha się... Ja też kiedyś nie lubiłam chłopaków
Daniel zszokowany. Ja potwierdzam, że do pewnego czasu nie lubiłam towarzystwa chłopaków.
Daniel z miną psychoanalityka: No tak, to odbija się teraz na twoich relacjach z tatą.
bronka - 2011-01-31, 16:03
OMG co za dziecko
maga - 2011-01-31, 17:16
no psychoanalityk pełną gębą
rosa - 2011-01-31, 17:31
ale cie podsumował
excelencja - 2011-01-31, 20:16
hrhrhrhr :D
Capricorn - 2011-01-31, 23:14
uwielbiam jego inteligencję i elokwencję, ale - przyznam - rzadko co by mnie tak stresowało, jak publiczne interakcje z tym chłopcem. A indywidualne - tylko odrobinę mniej.
amanitka - 2011-01-31, 23:25
kofi,
Katioczka - 2011-01-31, 23:38
nie, no cudny jest! Dosypujecie mu coś do jedzenia czy jak?
kofi - 2011-02-06, 14:43
Zaproponowałam Danielowi suszonego pomidora (myślałam, że wie, co to jest) - takiego suchego. Wziął do buzi zadowolony, po chwili pytam jak mu smakowało, a on zły: wcale
Ja (inteligentnie ): To po co wziąłeś?
D: Bo myślałem, że to śliwka
Ja: Ale te jabłka, co ci dałam zjadłeś? - zwykłe jabłka mu dałam, świeże.
D: Tak. Mam nadzieję, że to były jabłka, a nie bakłażany
excelencja - 2011-02-06, 15:29
ładnie tak robić człowieka w konia?
esperanza - 2011-02-06, 22:08
Cudowny!!!! Przeczytalam od poczatku do konca i dawno sie tak nie usmialam (no moze ostatnio przy Ziomkowych gadkach). Swietny dzieciak, genialny!!! Jestem pod WIELKIM wrazeniem.
bronka - 2011-02-07, 13:06
| kofi napisał/a: | D: Tak. Mam nadzieję, że to były jabłka, a nie bakłażany |
no nie wiadomo teraz czego się po tobie spodziewać
rosa - 2011-02-07, 13:09
oberżyna??? a fuj!
kofi - 2011-02-08, 17:57
Przed chwilą:
Siedzę przy włączonym telewizorze i robię na drutach "oglądając" "Jak dobrze wyglądać nago?". Proszę D., żeby przebrał się w "domowe ubranie" i zabrał się za odrabianie lekcji. D. nic. W końcu (sądząc, ze też ogląda ten program) pytam: Czy naprawdę tak cię intersują baby w stanikach?
D. - miziając się z kotem Nieeee, mnie interesuje tylko baba w futrze, mmmmm (tu kocica głaska go po głowie, a on ją po brzuchu - tłuściutkim i bialutkim)
Capricorn - 2011-02-08, 18:39
ha ha ha ha
ja dzisiaj też druty wyciągnęłam. Po wieloletnim odrzuceniu tematu, teraz rozkoszuję się
maga - 2011-02-08, 20:17
kofi,
kamma - 2011-02-14, 15:42
sama słodycz
bronka - 2011-02-14, 16:30
no słodki nieprzeciętnie...
kofi - 2011-02-14, 19:17
Wczoraj gramy w darta. Tarcza wisi na ścianie, na której jest naklejona mata korkowa, która ciągle się odkleja. Mniej więcej co 2 kolejkę. Po moich rzutach, mata znowu "więdnie".
D: Mmmmamo, ale dzisiaj strzelasz, aż ci się ściany kłaniają
No nie chcę się chwalić, ale wygrałam
Sprzed chwili:
D: Tatooo, tatooo, czy zgodziłbyś się na rolę w moim przedstawieniu?
R: A jakie to przedstawienie, jaka rola?
D: Achillesa - w tym fragmencie "Iliady" o śmierci Achillesa
R: ojejej synu, może jakaś inna rola...
excelencja - 2011-02-14, 21:34
zaczepisty )
A tataaaa niech się cieszy, że nie dostał roli pięty Achillesa np.
malva - 2011-02-14, 23:11
| kofi napisał/a: | Wczoraj gramy w darta. Tarcza wisi na ścianie, na której jest naklejona mata korkowa, która ciągle się odkleja. Mniej więcej co 2 kolejkę. Po moich rzutach, mata znowu "więdnie".
D: Mmmmamo, ale dzisiaj strzelasz, aż ci się ściany kłaniają
No nie chcę się chwalić, ale wygrałam
Sprzed chwili:
D: Tatooo, tatooo, czy zgodziłbyś się na rolę w moim przedstawieniu?
R: A jakie to przedstawienie, jaka rola?
D: Achillesa - w tym fragmencie "Iliady" o śmierci Achillesa
R: ojejej synu, może jakaś inna rola... |
ehehehehe, wyobrazam sobie tatę w roli Achillesa
bronka - 2011-02-15, 11:00
kofi,
bodi - 2011-02-15, 12:13
| kofi napisał/a: | | D: Mmmmamo, ale dzisiaj strzelasz, aż ci się ściany kłaniają |
piękne
Capricorn - 2011-02-15, 12:15
Bosssssssski jest Daniel
Może chciał dyskretnie zasugerować ojcu, że oczekuje jakichś modyfikacji w relacjach pomiędzy nimi?
kofi - 2011-02-15, 13:55
| Capricorn napisał/a: | Bosssssssski jest Daniel
Może chciał dyskretnie zasugerować ojcu, że oczekuje jakichś modyfikacji w relacjach pomiędzy nimi? |
Ty wiesz, że to jest genialna myśl. Być może nawet podświadomie.
[ Dodano: 2011-02-15, 19:11 ]
Wyjątek z artykułu w gazetce szkolnej, w której właśnie zadebiutował.
Bezpośrednim sposobem wyrażania miłości jest przytulenie, bo kobiety lubią bezpośredni kontakt z mężczyznami.
Całość nosi tytuł Jak być romantycznym w nieromantycznych czasach? - bo to walentynkowe wydanie gazetki. Temat zapodała pani opiekunka kółka dziennikarskiego.
Capricorn - 2011-02-17, 09:34
| kofi napisał/a: |
Wyjątek z artykułu w gazetce szkolnej, w której właśnie zadebiutował.
Bezpośrednim sposobem wyrażania miłości jest przytulenie, bo kobiety lubią bezpośredni kontakt z mężczyznami.
|
ach, te kobiety
u nas trochę podobne klimaty, bo jesteśmy na szóstej części HP, i tam wątki o przytulaniu są niezwykle istotne
malva - 2011-02-17, 18:18
| kofi napisał/a: |
Wyjątek z artykułu w gazetce szkolnej, w której właśnie zadebiutował.
Bezpośrednim sposobem wyrażania miłości jest przytulenie, bo kobiety lubią bezpośredni kontakt z mężczyznami.
Całość nosi tytuł Jak być romantycznym w nieromantycznych czasach? - bo to walentynkowe wydanie gazetki. Temat zapodała pani opiekunka kółka dziennikarskiego. |
bomba
kofi - 2011-04-04, 20:00
Rozmawiamy o niechęci do czytania synka mojej przyjaciółki. Daniel czuje, że ma pod tym względem przewagę nad Kubą, który jest 4 miesiące starszy i czasem traktuje go jak malucha. R. podkreśla zdolności matematyczne Kuby:
R: Ale dobrze liczy...
D: Ale wiesz, to nie zawsze jest najlepiej, bo jak będzie miał przeczytać "Krzyżaków", a tylko policzy wersy, to jednak nie będzie to samo....
Ano nie.
malva - 2011-04-05, 07:39
hehehehhe
Capricorn - 2011-04-05, 08:09
ha!
cudny jest chłopiec ten
excelencja - 2011-04-05, 09:18
bronka - 2011-04-05, 09:35
amanitka - 2011-04-05, 16:40
mega!
kamma - 2011-04-06, 08:54
spłakałam się
kofi - 2011-04-07, 12:42
Zaskoczona jego wiedzą astronomiczną pytam skąd wie te wszystkie rzeczy, o których rozmawiał na kółku astronomicznym.
Mówi, że nie wie skąd, trochę z kółka, trochę z książek, trochę z wikipedii.
D: Nie uczę się przecież tego...
Za chwilę:
D: Nie uczę się... Skończę szkołę jako nieuk!
Capricorn - 2011-04-07, 13:08
ojejej
bronka - 2011-04-08, 10:48
| kofi napisał/a: | | Skończę szkołę jako nieuk! |
mało prawdopodobne
kofi - 2011-04-11, 20:01
Dzisiaj D. sprzedawał pod świetlicą efekty radosnej twórczości dzieci - jakieś takie wielkanocne ozdoby. Zarobił 29,50 - dla świetlicy oczywiście, co uważam daje niezły utarg w godzinę, biorąc pod uwagę, że najdroższe wyroby kosztowały ze 3 zł.
Zachwycony opowiada:
Wiesz jaki dostałem napiwek?! Pięćdziesisisijąt groszy!!! Za zajączka, któy kosztował 2 złote!!! WYOBRAŻASZ SOBIE?! DWADZIEŚCIA PIĘĆ PROCENT! I dalej tonem uczonego: Podczas, gdy zwykle napiwek wynosi 10 do 15 procent
Alispo - 2011-04-11, 20:26
Uwielbiam tego małego naukowca
dżo - 2011-04-11, 20:30
| kofi napisał/a: | | DWADZIEŚCIA PIĘĆ PROCENT! I dalej tonem uczonego: Podczas, gdy zwykle napiwek wynosi 10 do 15 procent |
Niemożliwy jak zawsze
kofi, wspaniałego masz syna (powtarzam sie , wiem )
kamma - 2011-04-11, 20:48
cudny
Capricorn - 2011-04-11, 21:16
rany, uwielbiam go nieustająco
amanitka - 2011-04-11, 21:59
coz za osobowosc!
Katioczka - 2011-04-11, 21:59
fajny syn, pogratulować genodawcom
bronka - 2011-04-12, 10:45
o matko kofi napiwek powalił mnie z krzesła
excelencja - 2011-04-12, 22:59
jak będzie bogaty to może i Tobie coś kopsnie...
an - 2011-04-13, 00:03
Dopiero niedawno trafiłam do tych tematów, podczytuję niestety rzadko, z powodu czasowych ograniczeń, ostatnio temat Capricorn, a dziś na ten wpadłam i to co mnie co chwilę ogarnia (poza śmiechem od czasu do czasu), to podziw, że wasze dzieci są genialne - aż słów brakuje, żeby wyrazić ten zachwyt
Nie dałam rady przeczytać wszystkiego, na razie fragment który wywarł na mnie ogromne wrażenie | Cytat: | W autobusie bardzo poruszony filmem o wyprodukowaniu ciężkiej wody w czasie II wojny światowej spekuluje, czy z ciężkiej wody możnaby zrobić ciężki lód. Domaga się, żebym wyraziła swoją opinię. Ja po pracy, marszu przez miasto tak sobie prawie w tym autobusie przysypiam, więc odpowiadam:
Daaaniel, nawet nie wiemy jaki jest skład chemiczny tej ciężkiej wody
Na co Daniel poprawiając okulary:
Wiemy! Ciężka woda ma taki sam skład chemiczny, jak zwykła woda, tylko w jądrze wodoru jest o jeden proton więcej! |
Zazdroszczę takich dzieci
kofi - 2011-04-24, 17:50
Dzisiaj zaatakowany świątecznym jedzeniem - jakoś zjadł żurek popychając go 2 jajkami, przy bigosie nie zdzierżył, a czekały jeszcze taraletki z ciasta franc. z warzywami:
Powiem PRAWDĘ: nie lubię żurku, nie cierpię bigosu, ani ciasta kruchego, ani francuskiego, ani półfrancuskiego.
CHCĘ ZJEŚĆ ZAJĄCA Z CZEKOLADY
Dobrze, że chociaż dziadkowie stanęłi na wysokości zadania i kupili jednego...
karmelowa_mumi - 2011-04-24, 18:18
kofi, szczerość Daniela plus jego uprzejmość tworzy rozczulającą mieszankę
bodi - 2011-04-24, 19:27
karmelowa nie mogła lepiej tego ująć
fajny chłopak z niego
maharetefka - 2011-04-24, 19:33
| kofi napisał/a: | Powiem PRAWDĘ: nie lubię żurku, nie cierpię bigosu, ani ciasta kruchego, ani francuskiego, ani półfrancuskiego.
CHCĘ ZJEŚĆ ZAJĄCA Z CZEKOLADY |
Capricorn - 2011-04-24, 21:26
| kofi napisał/a: |
Powiem PRAWDĘ:
|
oj
uwwwielbiam Twojego Daniela
bronka - 2011-04-25, 07:54
Niesamowity chłopak z niego
malva - 2011-04-25, 08:16
Malinetshka - 2011-04-25, 18:53
Wspaniały, mądry człowiek
amanitka - 2011-04-25, 21:57
boski on jest!
martka - 2011-04-25, 22:32
kofi - 2011-04-28, 16:27
Daniel zamierza wystartować w wyborach do samorządu szkolnego (to chyba już bunt nastolatka: matka - anarchistka). Namówił też swoją przyjaciółkę Leę i już oczyma duszy widzi ich dwoje u władzy:
D:Nooo, jakbyśmy oboje weszli do samorządu to - jak mówi Pablopavo - rozkminimy tę szkołę z kontekstu.
No nie wiem, ilu chętnych zwerbują biorąc pod uwagę, że każde z nich ma w programie wyborczym organizowanie kółek naukowych.
dżo - 2011-04-28, 20:13
| kofi napisał/a: | | ma w programie wyborczym organizowanie kółek naukowych. |
maharetefka - 2011-05-03, 08:40
| kofi napisał/a: | | rozkminimy tę szkołę z kontekstu |
kofi - 2011-05-05, 16:55
D. przepytuje: Mamoooo, co znaczy skrót MBP?
Ja - zadowolona, bo to przecież oczywiste: Miejska Biblioteka Publiczna
D. - z diabelskim uśmieszkiem: A nie, bo Moje Biedne Plecy (niestety jest to mój tekst.
adriane - 2011-05-06, 13:16
Dobry jest! Jak zwykle
bronka - 2011-05-06, 13:47
Capricorn - 2011-05-06, 14:08
rozkminił ten skrót z kontekstu po prostu
kiedy te wybory?
kofi - 2011-05-06, 16:11
| Capricorn napisał/a: | kiedy te wybory? |
Nie wiem, gdzieś tak w połowie maja.
Na razie zebrał 30 podpisów i się zarejestrował. Przygotował też plakat i ulotkę.
Capricorn - 2011-05-07, 15:03
| kofi napisał/a: |
Nie wiem, czy już pisałam, ale ulubione zabawy Daniela, to wyszukiwanie takich notatek:
Przyprawa węgierska.
Produkt polski
|
znalazłam dzisiaj w makulaturze z Kauflandu:
Sałata rzymska. Kraj pochodzenia: Hiszpania. Spłakałam się nieludzko, z miejsca pomyślałam, że Danielik byłby zachwycony Wysłać Wam?
martka - 2011-05-07, 15:13
kofi, wspaniałego masz syna!
kofi - 2011-05-07, 17:52
| Capricorn napisał/a: | Sałata rzymska. Kraj pochodzenia: Hiszpania. Spłakałam się nieludzko, z miejsca pomyślałam, że Danielik byłby zachwycony Wysłać Wam?
|
Niekoniecznie, ale powiem. Będzie zachwycony.
Dziękujemy.
kamma - 2011-05-09, 10:56
kofi, czytaliśmy wczoraj z Michałem od początku. Teraz oboje go uwielbiamy!!!
bronka - 2011-05-09, 10:58
kofi, uważam, ze powinniście mieć jeszcze co najmniej tuzin dzieci. Taki materiał genetyczny, że ciężko rozkminić z kontekstu
kofi - 2011-05-09, 11:11
Dziękujemy, dziękujemy, taki Daniel zdarza się tylko raz.
maga - 2011-05-11, 13:12
Ależ facet! Niemożliwy jest
kofi - 2011-05-16, 20:25
Bardzo krótkie ostre starcie.
D: uraziłaś wszystkie moje uczucia - chwila refleksji -oprócz narodowych.
(Nie doceniłam wysiłku przy sprzątaniu - tzn. D. twierdził, że to sprzątanie się odbyło )
Capricorn - 2011-05-16, 20:25
kocham go
maharetefka - 2011-05-16, 20:38
| kofi napisał/a: | | uraziłaś wszystkie moje uczucia - chwila refleksji -oprócz narodowych. | no ja tez go kocham
agus - 2011-05-16, 20:58
Świetny
Lily - 2011-05-16, 21:04
| kofi napisał/a: | | D: uraziłaś wszystkie moje uczucia - chwila refleksji -oprócz narodowych. | Religijne też?
excelencja - 2011-05-16, 21:12
pan przezajebisty ))
malva - 2011-05-16, 22:14
| kofi napisał/a: | Bardzo krótkie ostre starcie.
D: uraziłaś wszystkie moje uczucia - chwila refleksji -oprócz narodowych.
(Nie doceniłam wysiłku przy sprzątaniu - tzn. D. twierdził, że to sprzątanie się odbyło ) |
bronka - 2011-05-17, 10:10
lilias - 2011-05-17, 10:22
O jeżu!
olgasza - 2011-05-17, 11:07
coś czuję, że ten tekst wejdzie do mojego słownika
adriane - 2011-05-19, 13:46
Cudny jest
kamma - 2011-05-26, 08:21
spłakałam się
kofi - 2011-05-28, 19:47
Gra z ojcem w grę, którą sam wymyślił i tylko on zna jej reguły : Udziela rad:
D: Nie chcę być namolny, ale dobrze ci radzę...
Capricorn - 2011-05-29, 09:52
no cudny jest
bronka - 2011-05-30, 09:14
świetny
kofi - 2011-08-11, 12:12
Chce zjeść ostantią morelę a to ogóle ostatni owoc, jaki jest w domu.
Zrzędzę: Daaaniel, tyle już zjadłeś tych moreli...
D. (ze złośliwym błyskiem w oku): A co? Można przedawkować?
Ostatnio namiętnie garnie się do gotowania - interesują go tylko i wyłącznie makarony z książeczki dołączonej wiele lat temu do "GW". Przy realizowaniu kolejnego przepisu okropnie się szarogęsi i rozstawia ojca po kątach. Tłumaczy się:
Nie, żebym się czepiał, ale jeśli chodzi o gotowanie, jestem pe-dan-tyczn-ny.
Szkoda, że tylko jeśli chodzi o gotowanie, a nie o sprzątanie np., bo przy niedokładnym sprzątaniu, jak już pokazałam ewidentne niedociągnięcia przy odkurzaniu tłumaczył Oooojej, może i rzeczywiście pominąłem trochę, ale wiesz, że mam słaby wzrok i PO PROSTU NIE WIDZIAŁEM.
Aaaaacha, akurat.
Lily - 2011-08-11, 15:39
| kofi napisał/a: | | Oooojej, może i rzeczywiście pominąłem trochę, ale wiesz, że mam słaby wzrok i PO PROSTU NIE WIDZIAŁEM. | Wyobrażasz go sobie jak się ożeni?
maharetefka - 2011-08-11, 17:02
| Lily napisał/a: |
Oooojej, może i rzeczywiście pominąłem trochę, ale wiesz, że mam słaby wzrok i PO PROSTU NIE WIDZIAŁEM.
Wyobrażasz go sobie jak się ożeni?
_________________ |
priya - 2011-08-12, 07:37
kofi, ja za każdym razem jak cokolwiek o nim czytam muszę sobie przypomnieć ile on ma lat. Niemożliwie zarąbisty pod każdym względem!
kofi - 2011-08-12, 07:42
| Lily napisał/a: | | kofi napisał/a: | | Oooojej, może i rzeczywiście pominąłem trochę, ale wiesz, że mam słaby wzrok i PO PROSTU NIE WIDZIAŁEM. | Wyobrażasz go sobie jak się ożeni? |
Oczywiście, jest przesłodki i przez pierwsze 20 lat żona nie zauważy nawet jakim jest bałaganiarzem. A potem może ujawni się u niego jakaś potrzeba porządku - u mnie tak było.
Lily - 2011-08-12, 07:44
| kofi napisał/a: | Oczywiście, jest przesłodki i przez pierwsze 20 lat żona nie zauważy nawet jakim jest bałaganiarzem. A potem może ujawni się u niego jakaś potrzeba porządku - u mnie tak było. | Matka przez Ciebie przemawia
priya - 2011-08-12, 07:45
| kofi napisał/a: | | jest przesłodki i przez pierwsze 20 lat żona nie zauważy nawet jakim jest bałaganiarzem | wysoce prawdopodobne! jaka dziewczyna przy takim intelekcie i błyskotliwości oraz uroku osobistym zważałabym na bałagan ?
kofi - 2011-12-07, 15:28
Szybko, bo zapomnę. Stoimy dzisiaj na przystanku, Daniel lekko zgorszony, lekko zaintrygowany pokazuje mi bardzo długi wyraz będący chyba kompilacją wszystkich brzydkich słów, jakie ktoś znał. Mówię mu o tym.
Na to D: Takkki talent do scrabli marnuje na tym przystanku
A za chwilę ze zgrozą: A może to nie jest kompilacja wszystkich brzydkich słów, tylko po prostu wszystkich słów jakie ten ktoś znał[u]...
bronka - 2011-12-07, 15:35
priya - 2011-12-07, 15:36
| kofi napisał/a: | | Takkki talent do scrabli marnuje na tym przystanku | aaaa, padłam
| Cytat: | po prostu wszystkich słów jakie ten ktoś znał[u]...
_________________ | a to akurat bardzo możliwe
maga - 2011-12-08, 14:16
Dżizas, padłam
maharetefka - 2011-12-08, 15:09
lilias - 2011-12-08, 15:55
excelencja - 2011-12-08, 20:13
| kofi napisał/a: | | Takkki talent do scrabli marnuje na tym przystanku |
kwiiiiii
seminko - 2011-12-08, 20:38
Właśnie przeczytałam całą stronę i boję się zajrzeć na wcześniejsze...
Capricorn - 2011-12-08, 20:51
uwwwwwielbiam Go
Madź - 2011-12-11, 20:25
| kofi napisał/a: | | Takkki talent do scrabli marnuje na tym przystanku |
kofi - 2012-01-12, 20:41
Od kiedy Daniel poznał znaczenie maksymy "Cogito ergo sum" stało się to jego dewizą życiową.
Ostatnio twierdzi, że w jego przypadku to jest bardziej "Sum ergo cogito".
Wspomina "przyjęcie Halloweenowe", które nam "zorganizował" (tzn. zmusił do przebrania, umalowania, przygotował dekoracje z origami, zrobił zaproszenia, zapodał film itp.):
D: Noooo i co ty myślisz o tym przyjęciu?
Ja: Myślę, że było wspaniałe.
D: A kto jes z o r g a n i z o w a ł?
Ja: No ty synku, ty
D, skromniutko: Errrrrrgo, kto jest wspaniały?
Jemy obiad.
D: Mogę poprosić dokładkę fasoli?
Ja: Przecież masz pełno...
D: Ale chcę mieć jeszcze pełniej.
Dalej jedzeniowo:
Okazało się, że jego kolega z klasy też jest wege, wymienili dzisiaj kilka zdań na ten temat, pytamy, czy Ziemek już komuś o tym mówił:
D: Nie, bo on się z tym ukrywa, a ja obnoszę. (Ziemek w tym roku dołączył do tej klasy, może wcześniej gdzieś był dyskryminowany...)
rosa - 2012-01-12, 21:36
| kofi napisał/a: | | D, skromniutko: Errrrrrgo, kto jest wspaniały? |
hahahahahahahahahaha skromność to chyba nie po mamie
maharetefka - 2012-01-12, 21:56
cogito, ze cudnego syna masz
bodi - 2012-01-12, 21:59
Boski jest
Capricorn - 2012-01-12, 23:18
| kofi napisał/a: |
D, skromniutko: Errrrrrgo, kto jest wspaniały?
|
co do odpowiedzi na to pytanie, to chyba nikt nie ma wątpliwości
niezmiennie boski
priya - 2012-01-14, 14:30
Perfecto!
kamma - 2012-01-19, 19:29
Bossski
kofi - 2012-02-03, 23:21
Gonię go do spania.
Beztrosko:
Nooooc jeszcze młoooda
[ Dodano: 2012-02-07, 23:28 ]
Dzisiejsze:
Niestety jak byliśmy na basenie suka-niszczycielka znowu zaszalała, czego nikt nie zauważył, bo szalała na górze, gdzie zwykle nie wchodzi (pootwierała drzwi i pożarła m.in. książkę R. - jakąś bardzo cenną - sentymentalnie raczej - o jodze), na dole wszystko było OK. tośmy ją pochwalili, że była grzeczna. No i pół godziny później R. poszedł do gabinetu i odkrył... Wymieniliśmy kilka głośnych zdań nt. zamykania suki (nie zamykam, bo zeżarła kawałek drzwi), R. poszedł do piwnicy po narzędzia i znikł na górze. Po chwili dobiega do nas z Danielem odgłos walenia młotkiem.
D: Oho, tata wyraża swoje uczucia wobec Suraji.
(Rzeczona Suraja gryzie sobie kostkę z miną aniołka, chyba udaje, że tę rozwałkę kot zrobił).
kofi - 2012-02-16, 21:14
Dzisiaj Daniel szedł ze szkołą do kina.
wieczorem:
D: Acha, dostałem dziś ulotkę o liceum, musimy o tym porozmawiać... (przypominam - obecnie 4 klasa podstawówki).
Ja: Taaaak? Jakie wybrałeś?
D:NAJLEPSZE
R: Tak, wybór szkoły jest bardzo ważny, jakiego to liceum ulotka?.
D: Za-ocz-ne. Jakie to jest?
(W centrum rozdają ulotki takich płatnych szkół - "matura w rok" , chyba jakiś rozdawacz chciał się szybko pozbyć - trafił na całą klasę potencjalnych "słuchaczy")
Capricorn - 2012-02-17, 18:29
no wiesz, to musi być genialna szkoła, skoro w ciągu roku realizuje program trzech lat
excelencja - 2012-02-17, 20:58
| kofi napisał/a: | | D: Za-ocz-ne. Jakie to jest? |
no jak to NAJLEPSZE
KasiaQ - 2012-02-17, 23:17
ależ fantastyczny chłopak! przeczytałam od dechy do dechy od 1 strony i jestem pod wrażeniem
i ja się zapisuję do fanclubu i z niecierpliwością oczekuję na nowe wpisy
kofi - 2012-05-03, 16:28
Daniel czepia się, żebym poszła z nim na konwent gier planszowych - nie lubię, bo on tam siedzi po 5 godzin i nie chce wyjść . W końcu ulegam, mówię, że pójdę na 2 godziny pod warunkiem, że nie będzie w niedzielę jęczał i ryczał, że boi się szkoły.
D: Ale wiesz, że ja zawsze jęczę, po prostu muszę....
Ja: To idź i wywrzeszcz do kibla, że boisz się szkoły, a ja nie chcę tego słyszeć
D: I potem przy oczyszczalni ścieków wyrosną krzaki i będą szumiały "Daniel boi się szkoły, Daniel boi się szkoły"
MartaJS - 2012-05-03, 18:19
Doskonałe
Capricorn - 2012-05-04, 07:47
Nieustajaco genialne dziecko wielbie Go
bronka - 2012-05-04, 10:00
| kofi napisał/a: | | I potem przy oczyszczalni ścieków wyrosną krzaki i będą szumiały "Daniel boi się szkoły, Daniel boi się szkoły" |
Boski jest!
Musisz jakiś specjalny dźwiękoszczelny bunkier wybudować dla Danielika, co by mógł w spokoju sie wywrzeszczeć
kamma - 2012-05-05, 14:48
płaczę
kofi - 2012-06-24, 20:48
Wyimek z twórczości literackiej mojego syna:
Uśmiechnęła się. Ostatnia zbrodnia, ostatni genialny szantaż, zakończenie cyklu Aliny Erickson, Geniusza zbrodni, morderczyni i szantażystki, znanej jako ,,Manipulatorka”, ,,Cicha Zguba” i oczywiście ,, Aracoina”. Jeśli ona wydała na kogoś wyrok śmierci, ten ktoś umierał. Nie ma ,,Ale”, nie ma antidotum. Umierał. Po prostu.
Trzeba tu wspomnieć, że Alina nie popełniała tych zbrodni dla pieniędzy. Przestępstwa dla pieniędzy uważała za plugawe i godne potępienia. Ona mordowała by okazać swój geniusz. Zawsze też mordowała ludzi złych lub głupich (to znaczy głupich według naszych standardów. Według standardów Aliny niewiele różnili się oni od ameb) Możecie nazwać ją obłąkaną i będziecie mieć w tym trochę racji. ,,Trochę” robi różnicę.
(Fragment powieści "Listopad, grudzień i pół stycznia")
Mam nadzieję, że nie zostanie nam przydzielona opieka kuratora.
MartaJS - 2012-06-24, 21:06
Albo ja zapomniałam jak piszą dzieci w tym wieku, albo Twój syn jest geniuszem Ma wyjątkowo bogate słownictwo i świetny styl.
Capricorn - 2012-06-24, 21:34
| kofi napisał/a: |
Mam nadzieję, że nie zostanie nam przydzielona opieka kuratora. |
Kurator dla Was, Nike dla Daniela
ps. może w te wakacje jakoś uskutecznimy spotkanie, najdroższa moja kofi, matko geniusza?
jagodzianka - 2012-06-25, 09:51
GENIALNE! napisał już całość? Można to gdzieś kupić?!
maga - 2012-06-25, 09:58
kofi,
Jestem pod mega wrażeniem!
kofi - 2012-06-25, 11:23
| Capricorn napisał/a: | | ps. może w te wakacje jakoś uskutecznimy spotkanie |
Koniecznie. Ciągle czekam na Was.
Daniel raczej nie skończy tej powieści, on tylko zaczyna, potem zapał opada.
Styl i słownictwo inspirowane pewnie Riordanem, którego namiętnie czyta, akcja - Agathą Christie, której ekranizacje ogląda.
excelencja - 2012-06-25, 20:29
kofi, MEGAAAAAAAA. Lepiej pomyśl nad wydaniem książki i mówię absolutnie serio.
Wartość niesamowita, no normalnie szok!
Do tego wiek Daniela to mega atut marketingowy. Skazany na sukces!
bronka - 2012-06-26, 16:39
o Jessssssssssssssssu
Ja bym dała szlaban na wszystkie książki oprócz Kubusia Puchatka
A tak na serio- robi wrażenie ogromne!
bodi - 2012-06-26, 22:41
kofi, ja poproszę egzemplarz autorski z dedykacją jak już Daniel zostanie nowym Akuninem
Tanpopo - 2012-07-15, 11:58
Jakbym czytała o moim facecie
kofi - 2012-11-28, 08:16
Dzisiaj Danielik ma (jeden z wielu) konkurs matematyczny (cholera, zapomniałam dać mu dopalacza w postaci batonika). Jak zwykle wcale się nie przygotowywał. Budzę go rano, synek podnosi poduszkę, a tam z 15 książek matematycznych (nie przesadzam).
D: Przesądny zawsze ubezpieczony
Nie wiem, jak on na tym spał...
seminko - 2012-11-28, 10:11
Zawsze byłam ciekawa, czy ten sposób rzeczywiście działa Miałam wrażenie, że nie, ale ja z tych małej wiary...
Capricorn - 2012-11-28, 13:04
Olka na poduszce ma jaśka (wykonanie ivana_markovitz, polecam), a pod jaśkiem między innymi: portfelik-czachę z kieszonkowym (wykonanie rosa, polecam), pudełeczko z zębami mlecznymi, tajemniczy notesik, długopis, jakieś maskotki, przygody Mikołajka.....
va - 2012-11-28, 13:21
przeczytałam całość. ledwo przeżyłam z radości! wspaniały!
priya - 2012-11-28, 14:57
A więc jednak się przygotowywał!
kofi - 2012-12-21, 09:23
Dzisiaj w radiu mówią, że na Ukrainie dystrybuują zestawy "na przetrwanie" złożone z m.in. soli, papieru toaletowego, żarówek i prezerwatywy.
Daniel - świeżo po kursie "wychowania do życia w rodzinie": No ale prezerwatywa? w zestawie na przetwanie???
(On ma takie antropologiczne, żeby nie powiedzieć: fizjologiczne, podejście do tych spraw).
bronka - 2012-12-21, 11:00
Ale ma chłopak absolutną rację!
Maple Leaf - 2012-12-21, 11:53
| kofi napisał/a: | | No ale prezerwatywa? w zestawie na przetwanie??? |
Świetne
agus - 2012-12-21, 13:18
Dobrze chłopak rozumuje. Chociaż w sumie jeśli w zestawie jest tylko jedna prezerwatywa, to przetrwanie nie jest zagrożone.
kofi - 2013-02-19, 12:48
D. rozczarowany: Ta twoja masakra do rzęs jest bezużyteczna. Nic nie widać (przejęzyczenie celowe)
Ja: Nieeeee, widać.
D: Eee, tam, wczoraj się wymalowałem i nic nie zauważyłaś
A właśnie, że zauważyłam - myślałam, jakie ma ładne rzęsy i że ładna dziewczyna by z niego była... Znaczy dobra masakra.
strzyga - 2013-02-19, 13:03
seminko - 2013-02-20, 00:08
| kofi napisał/a: | | No ale prezerwatywa? w zestawie na przetwanie??? |
Właśnie
| kofi napisał/a: | | Znaczy dobra masakra | i chyba bez grudek
priya - 2013-02-20, 07:49
ma-sa-kra!
lilias - 2013-02-20, 08:13
| priya napisał/a: | ma-sa-kra! |
kofi - 2013-02-20, 08:26
Dzisiaj rano, rodzice zrzędzą, ze D. ma za ciężki plecak (bez zrzędzenia nosi książki na cały tydzień).
R.: Daniel, ale Ziemek ma plecak trzy razy lżejszy od Twojego. Co takiego jest w Twoim plecaku, czego nie ma w plecaku Ziemka?
D. - Zły, że przeszkadzamy mu w lekturze, warczy: Charakter.
bronka - 2013-02-20, 10:24
| kofi napisał/a: | | Charakter. |
łooooooooooo
Wymiękłam
Lily - 2013-02-20, 10:30
Przy okazji złamał stereotypy płciowe
dynia - 2013-02-20, 10:34
| kofi napisał/a: | Dzisiaj rano, rodzice zrzędzą, ze D. ma za ciężki plecak (bez zrzędzenia nosi książki na cały tydzień).
. |
Skąd ja to znam Jadźka też nosi na cały tydzień,żeby czasu nie tracić na niepotrzebne rzeczy typu pakowanie,nie ma na nic czasu ta dziewczyna ,bo noce zarywa przy książkach i marnym świetle
Daniello nie od dziś poraża intelektem i ciętą ripostą
kofi - 2013-02-26, 23:08
Sprzed kilkunastu minut:
Wchodzę do Danielikowego pokoji: 2 plecaki rozwalone na podłodze, światło zapalone, Daniel śpi w okularach.
Warczę: O nieee, nie obudzę cię jutro, miałeś się spakować..., gaszę światło, zdejmuję okulary i dając mu całusa na dobranoc mówię: Dobranocka Panu.
Danielito prawie przez sen: Do widzenia się z Panią.
evel - 2013-02-27, 18:41
Ciekawe, co mu się śniło
kofi - 2013-07-14, 21:17
Przy obiedzie sparzył się w język. Pił zimną wodę, pożarł trochę lodów - nic.
Cóż kontynuuje obiad narzekając:
D: Ale teraz wcale nie odczuwam przyjemności.
Szczególnie jak coś rozcieram - uściśla.
kamma - 2013-07-14, 22:04
o rany, przegapiłam poprzedni wpis! Zupełnie, jakbym nie była wierną fanką, którą jestem niezmiennie
kofi - 2013-09-07, 20:15
W szkole koledzy dziwili się, że ma w bidonie wodę z cytryną (pływał kawałek).
Za kilka dni ma wodę bez cytryny, bo rano nie zdążyliśmy ukroić.
Sebastian (podobno lekko złośliwie): O, tym razem woda bez cytryny...
Daniel: Bo grzechem byłoby psuć wodę szczypiorkową cytryną
Wojtek (szeptem na stronie): Naprawdę masz tu wodę szczypiorkową?
kamma - 2013-09-08, 15:41
co za gość
|
|