wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogólne rozmowy - Jak znaleźć dobrą opiekunkę??

Beti - 2008-01-28, 10:20
Temat postu: Jak znaleźć dobrą opiekunkę??
Jak znaleźć dobrą opiekunkę??
Bo znaleźć wogóle to we Wrocławiu nie duży proble, ale żeby była tą, z która ze spokojnym sercem zostawiasz swoje najwieksze na swiecie szczęście na 8 godzin, 5 dni w tygodniu?
Prosze napiszcie, z jakich "zrodel" jestescie zadowoleni ze swoich opiekunek, jak szukac?

Przez 9 miesiecy z Karolinka byla moja mama, ale musiala wracac do domu. Miala zostac opiekunka siostra dobrego kolegi meza, 2 tyg przed zamiana okazalo sie ze rezygnuje. Przez 2 tyg dzwonilam po znajomych, umawialam sie z dziewczynami z ninia.pl, niektore nie przychodzily mimo umowionego spotkania. Dalam ogloszenie do gazety, rozwiesilam ogloszenia po okolicy. Ze znajomych nikt, z rodziny nikt, z ogloszen masa! Ale jacy ludzie staraja sie o prace w charakterze niani :shock: w glowie sie nie miesci.
Zdecydowalismy sie na Dane...szukam znow :cry: ale jak, zeby nie popelnic tego samego bledu?
Prosze pomozcie, musze na dniach juz zmienic nanie, bo oszaleje, a w stresie tym bardziej boje sie, ze podejme zla decyzje.

pao - 2008-01-28, 12:18

ja mam ten plus, że mam masę przyjaciół i w razie czego mam z kim dziewczyny zostawić, a do moich przyjaciół mam zaufanie i nie mam powodów do zmartwień.

niemniej jeśli bym miała szukać zaczęłabym od spisania sobie czego od niani oczekuję. tak punkt po punkcie i wizualizowała sobie taką osoba a potem puściła ogłoszenie i cierpliwie czekała. a nuż pomimo wszystkich osób z ogłoszeń spotkana na ulicy dziewczyna będzie tą właściwą ;) bo w końcu nigdy nie wiemy w jaki sposób nasze cele sie zmaterializują ;)

kofi - 2008-01-28, 12:43

My szukaliśmy przez ogłoszenie w gazecie.
Napisaliśmy, że zatrudnimy inteligentną, niepalącą panią - bo jednak chciałam, żeby to była kobieta (Daniel miał 8 miesięcy). Specjalnie napisałam inteligentną, żeby kandydatki poddały się jakiejś autorefleksji.
Kto dzwoni, to już sama zauważyłaś.
Telefony odbierał mój mąż, który mówił: Żona zostawiła mi takie pytania i proszę, żeby pani na nie odpowiedziała. Pytania były w stylu: ile ma pani lat, czy pani na coś przewlekle choruje, itp.
Było to 6 i pół roku temu, więc trochę łatwiej o pracowników. Przepytaliśmy 74 osoby, do zaproszenia do domu "zakwalifikowały się" 3, z których zatrudniliśmy tę trzecią w kolejności, bo 2 pozostałe w międzyczasie zajęły się innymi dziećmi (proces rekrutacji trwał ponad miesiąc).
Kiedy spotykaliśmy się z kandydatkami, zadawaliśmy m.in. pytanie, które mąż "przyniósł" od jakiejś koleżanki z pracy "Co pani zrobi, kiedy dziecko zaśnie w trakcie zabawy?"
Sytuacja dość nieprawdopodobna? Każda z kandydatek bardzo się temu dziwiła. A Daniel - jak się później okazało - potrafił zasnąć, nawet nie w trakcie zabawy, ale w połowie kęsa naleśnika (to nie narkolepsja) :-)

Beti - 2008-01-28, 14:48

Niestety nie mam wielu znajomych we Wroclawiu, bo mieszkam tu od niedawna :-? Czasami na jakies 3 godziny przychodzi kolezanka jak niania musi gdzies wyjsc, ale potrzebuje kogos zaufanego, na dluzej. Planujemy z mezem 2 dziecko a bez dobrej opieki nad 1 dzieckiem nie zdecyduje sie na 2 :-(
Z materializowaniem sie mysli to faktycznie racja. Zrobilam juz taka liste, troche przez przypadek ;-) bo zdecydowalam sie wesprzec agencja opiekunek (zdziwilam sie, ze jednorazowa prowizja nie jest tak kosmiczna jak zawsze myslalam :shock: Musialam wypelnic bardzo rozbudowany formularz i wyszla mi "super niania" :-D Jakbym taka kobiete znalazla, to bym chyba rozami ja obsypala :lol:

Wychodzi na to, ze za 1 razem podeszlam do sprawy zbyt spontanicznie. Moge sie tlumaczyc brakiem czasu, ale liste z pytaniami to faktycznie tez powinnam miec :-)
Szkoda, ze moja nie jest taka skora do spania, w ciagu dnia jest nastawiona na bawic, bawic, bawic ;-)

Ewa - 2008-01-28, 16:30

Ja bym przede wszystkim zadała opiekunce jedno pytanie: jak zamierza spędzać czas z dzieckiem? Jeżeli opiekunka zacznie coś dukać bez wyraźnego konkretnego pomysłu, to jak dla mnie albo nie miała styczności z dzieckiem albo uważa, że wystarczy siedzieć na kanapie a dziecko samo się sobą zajmie. Drugie ważne pytanie: co zrobi gdy dziecko się zakrztusi, poparzy, uderzy czy będzie miała krwotok z nosa? Jak dla mnie nie może być to osoba, która zacznie panikować i dopiero w podbramkowej sytuacji zacznie myśleć, co właściwie ma z tym zrobić. No i ważne, czy łapie kontakt z dzieckiem, czy rozmawia tylko z rodzicami, na dziecko nie zwracając właściwie żadnej uwagi.
pao - 2008-01-28, 18:52

z opiekunkami jest ciekawie, bo każdy ma inne wymagania. ja która w oczach wielu uchodzę za bardzo dobra opiekę dla dzieci kiedy chciałam podjąć sie pracy niani usłyszałam, że sie nie nadaję... cóż, mama miała inne wyobrażenie o opiece niż ja ;)
Lily - 2008-01-28, 18:53

pao napisał/a:
usłyszałam, że sie nie nadaję...
a jakie miałaś zamiary wobec dziecka? :)
pao - 2008-01-28, 19:32

Lily napisał/a:
pao napisał/a:
usłyszałam, że sie nie nadaję...
a jakie miałaś zamiary wobec dziecka? :)


pozwoliłam dziecku sie bawić, dałam mu swobodęzabawy, wybierania zabawek, poznawania ich. jak się okazało według mamy nie bawiłam się z dzieckiem, bo według niej powinnam siedzieć obok dziecka i bawić się zabawkami za nie. kobieta pracowała obok i zamiast być w pracy przychodziła i pokazywała mi jak mam sie z dzieckiem bawić, bo według niej źle to robiłam. dla mnie kompletne ubezwłasnowolnienie dziecka i robienie z niego kaleki. no ale cóż, nie ja jestem jego mamą ;)

Maja111 - 2008-01-28, 19:59

Ja niestety nie mialam jeszcze okazji szukac niani ale pewnie niedlugo tez mnie to czeka. Rowniez slyszalam ze najlepiej przygotowac dobra liste pytan do kandydatek i na poczatku zrobic przesiew telefoniczny jak zrobila Kofi. Potem juz osobiscie wybrac te najlepsza :)
Bede Was podczytywala i notowala dobre sugestie :)

Beti trzymam kciuki za powodzenie i jestem dobrej mysli.

P.S. dziewczyny jeszcze takie pytanie ile kosztuje opiekunka??
slyszalam od pewnej babki z okolicy ze ona ma u nas opiekunke (studentke zaoczna) za 300zl.

ewatara - 2008-01-28, 20:09

Cytat:
Ale jacy ludzie staraja sie o prace w charakterze niani :shock: w glowie sie nie miesci.
Beti opisz, bo je stem ciekawa.
A pytałaś już jakichś znajomych, które mają już bardziej odchowane dzieci, albo w przedszkolu czasem warto popytać czy nie znają jakichś dobrych pań emerytek, które które dobrze spisywały się w pracy.. moja kumpela ma taką nianię; kobieta właśnie poszła na emeryturę i jest ponoć cudna dla małego, a najlepsze takie polecone i sprawdzone (trzymam kciuki, żebyś znalazła jak najlepszą.) a czemu musisz zmienić nianię? jesteś niezadowolona?
popytam po znajomych z Wrocka jeśli mi kogoś polecą, to dam Ci namiary ;-)

NiokoTyx - 2008-01-29, 09:20

Ja osobiście przez długi czas pracowałam z dziećmi i jako opiekunka i jako wolontariuszka przy dzieciach tzw problemowych lub niepełnosprawnych,
miałam duży kontakt z innymi opiekunkami i szczerze powiedziawszy nie ma czegoś takiego jak IDEALNA opiekunka każdy jest inny i każdy ma inne poglądy na różne sprawy

Tak naprawdę każda mama ma inne wymagania, i teraz zależy czy opiekunka ma byc typu "ciocia" czyli pani która się bawi z dzieckiem i czyta mu książeczki co jakiś czas idą na spacer
czy bardziej "nauczycielka" pamiętajcie że taka jaka będzie opiekunka tego będzie się uczyć maleństwo bo chcąc nie chcąc spędzać będzie z nią prawie całe dnie

na pewno nie warto jest skąpić kasy opiekunce i pokazywać jej dużo szacunku
no bo zostawiamy jej wszystko co mamy najcenniejsze pod opieką

kofi - 2008-01-29, 10:10

NiokoTyx napisał/a:

na pewno nie warto jest skąpić kasy opiekunce i pokazywać jej dużo szacunku
no bo zostawiamy jej wszystko co mamy najcenniejsze pod opieką

To prawda. My postanowiliśmy zapytać kandydatki o ich oczekiwania finansowe i je spełnić.
Jeśli nie było nas stać nie negocjowaliśmy, po prostu rezygnowaliśmy.

Nie pamiętam już gdzie znalazłąm taką listę pytań do opiekunki, chyba w "Dziecku". Było tam też pytanie, jak zamierza spędzać czas z dzieckiem, jak zareaguje na jego płacz.
Pytaliśmy, czy ma doświadczenie, dlaczego chce podjąć taką pracę. Im więcej pytań, tym lepiej - takie trochę pranie mózgu przez telefon, ale nie chciałam spotykać się ze zbyt wieloma przypadkowymi osobami. Dodatkowo szukałam ogłoszeń opiekunek, ale bardzo mało ich było.
Nam zależało też, żeby ta osoba, która zajmie się młodym była taka, hmm, no nie wiem, jak to określić: szczęśliwa, zrealizowana, żeby nie miała jakichś wielkich pretensji do świata, żeby ta praca nie była dla niej jakąś taką ostatecznością.

Beti - 2008-01-29, 10:15

Znajomych pytalam (od tego zaczelam), ale jak juz wspomnialam we Wroclawiu jestem od niedawna i liczba znajomych nestety nie jest jakas imponujaca :roll: Ale popytac w przedszkolach o panie emerytki...to jest mysl :idea:
Nianie musze zmienic poniewaz robi mi numery typu: z ostatniej chwili: w piatek udalo mi sie troche wczesniej przyjsc z pracy, nie slyszala jak wchodze, stoje w przedpokoju, patrze co ona robi a ona pelny nocnik ciach...do zlewu w kuchni :shock: Myslalam, ze padne, ona zmieszana na to, ze Karolinka jej kazala tutaj wylac a nie do toalety i dlatego tak zrobila.
Czasami mala smierdzi papierosami, gdzies sie z nia szweda, ale zapytana gdzie byla to jeszcze mi sie opiernicz dostaje, ze przeciez ona wie, ze ma z nia nigdzie nie chodzic, za jak smie przepuszczac, ze z nia gdzies byla. Ze to np. na placu zabaw siedzialy kolo kobiety ktora palila i tak moze przesiakla. Po pierwsze: smierdzi nawet bielizna malej a nie tylko wloski, po 2 w grudniu byl mroz i niby, ze byla na placu zabaw w taka pogode?
Generalnie: klamie, ma problemy z podstawowa sprawa taka jak higiena (podbiera mi krem, uzywa mojej tarki do stop, jak schowalam swoj krem zaczela uzywac Karoliny :evil: ), ciagle pozycza pieniadze tak, ze na wyplate zostaje jej reszta (a skad niby ja tez mam brac ?) Nie uprzedza wczesniej, ze potrzebuje wolne. Z dnia na dzien o tym informuje, albo np. rano, ze ona musi miedzy 12 a 15 wyjsc!!! Wkoncu mnie zwolnia z pracy za takie niespodziewane urlopy a tez mam tylko przeciez 26+2 opieki. Po weekendzie taki odorek alkoholowy, ale ona oczywiscie nie pije. A jeszcze zeby bylo malo, rano mimo, ze jest juz 5 miesiecy, Karolinka chowa sie za mna przerazona i krzyczy nie, mama, nie. Mysle, ze chociazby z tego powodu musze to zrobic.
A dieta? kompletnie sobie z tym nie radzi. Sprobowalam ostatnio zupy...slona jak pies, tlusta ze lyzka prawie stoi, no ja przepraszam.

Maja111 - 2008-01-29, 10:21

Beti zmieniaj ta babe jak najszybciej. Jejku jak slysze takie rzeczy to ja chyba nie pojde do pracy zanim mala nie pojdzie do przedszkola :(
kofi - 2008-01-29, 10:22

Beti nie możesz je od razu wylać? Opiekunki, nie zupy?
Może nawet kosztem wysłania Karoliny do Twojej mamy?

Beti - 2008-01-29, 10:22

Moi znajomi, jak sa zadowoleni z niani, to slysze wlasnie takie wypowiedzi: niania jest jak babcia, w weekend przychodzi na kawe, bo teskni za dzieckiem, a dziecko za nia, traktuja ja jak czlonka rodziny i ona tez czuje sie potrzebna, spelniona, poprostu na miejscu. Nie ma emocji wlasnie typu: przychodze tu bo mi placicie, bo to jest moja praca.
NiokoTyx - 2008-01-29, 10:24

fajnym pytaniem jest

"Ile znasz zabaw z dzieckiem"

ja przeważnie odpowiadałam "tysiąc dwa osiemdziesiąt trzysta" jak rozmowa była przy dziecku, bo od razu atmosfera stawała się bardziej luźna

praca opiekunki do dziecka ciężko nazwać pracą, tam nie możesz wejść udawać pracownika a potem wyjść, wkładasz całą siebie prędzej czy później

jak opiekunka gada tylko i wyłącznie op dziecku to może mieć problemy z dogadaniem sie z toba , albo będzie wykonywać "tylko"twoje polecenia bez własnej inwencji

ważne jest żeby pamiętać że opiekunka nie może być drugą "ja"

każdy człowiek jest inny i uważam że im szybciej sie pokaże to dziecku tym lepiej








Ja z moich niemiłych doświadczeń , bardzo często spotykałam się z tym , że przy mnie dziecko było grzeczne , wykonywało należne mu czynności i ogólnie było grzeczne, a jak tylko pjawiała sie mama na horyzoncie to jak by dziecko podmienili

często było naburmuszone , niegrzeczne nie jadło , grymasiło i inne

to przeważnie ze złości na rodziców , że nie są z nim tylko jakaś obca baba która może i jest fajna ale nie jest mamą

Beti - 2008-01-29, 10:38

Najlepszy byl "nianiator" tak go nazwalismy ;-)
Przyszedl punktualnie, otwieram drzwi i praktycznie powinnam zamknac je mu przed nosem. Niby wyglad nic nie znaczy, ale w tym przypadku rozmowa tez byla straszna. Przydlugie wlosy, tluste (troche jak Bitels) lekko zafalowane przy koncach. Niski, zgarbiony, w okularach z gruba, czarna oprawka. Zapach z ust przerazajacy :-x . Usiadl z brzegu sofy, zalozyl noge na noge, pochylil sie i zaczal sie kiwac :shock: Rozmowa mniej wiecej wygladala tak: Dlaczego Pan chce opiekowac sie dziemi? A on: KOcham dzieci, bardzo kocham dzieci i one mnie kochaja. Kocham male dziewczynki, jak kiedys chodzilem do przedszkola to jednak tak sie we mnie zakochala, ze zaczela mowic i ja to sprawilem a wczesniej nie mowila. A nauczy mnie pani robic takie ladne ulotki? Bo ja mam 3 milosci: komputer, male dzieci i roznoszenie ulotek. :shock: :shock: :shock:
Slyszalam to przez drzwi, bo poszlam z Karola do innego pokoju, nie chcialam zeby ja widzial a ona jego. Maz 2 minuty z nim porozmawial i sie go inteligentnie pozbyl. Niestety dzwonil jeszcze do mnie, ale juz jest spokuj.
Powiem szczerze, zastanawialam sie, czy nie zadzwonic na policje :roll:

NiokoTyx - 2008-01-29, 10:48

dobrze że nie pokazywał zdjęć dziewczynek którymi sie opiekował ..... brrrrr


a ogólnie na temat mężczyzn jako opiekunki to znam jednego chłopaka (niestety w warszawie) który jest super nianią, dzieci go uwielbiają i mamy zresztą tez :D

ale w wielu przypadkach jak tylko ludzie usłyszą że jest facetem to od razu odrzucają propozycje opieki

kofi - 2008-01-29, 10:53

Beti napisał/a:
Moi znajomi, jak sa zadowoleni z niani, to slysze wlasnie takie wypowiedzi: niania jest jak babcia, w weekend przychodzi na kawe, bo teskni za dzieckiem, a dziecko za nia, traktuja ja jak czlonka rodziny i ona tez czuje sie potrzebna, spelniona, poprostu na miejscu. Nie ma emocji wlasnie typu: przychodze tu bo mi placicie, bo to jest moja praca.

Mnie chodziło o coś innego: żeby ona była spełniona w życiu i z niego zadowolona, nie dlatego, że zajmuje się moim dzieckiem, ale w ogóle.
Dziecko nie może jej niczego rekompensować, bo ono nie ma być instrumentem do spełniania czyichś ambicji, tylko obiektem opieki.
"Przychodzę, bo mi płacicie" to jest wbrew pozorom dobre podejście. "Przychodzę, bo mnie chcecie i płacicie mi i jestem zadowolona ze współpracy z Wami.
Strasznie trudno nam było taką znaleźć, a po 3 latach współpracy wiedzieliśmy, że nie było do końca idealnie, ale Daniel był bezpieczny.
Z harcore'ów trafiła nam się rencistka. Przyczyna renty: choroba nerwowa :shock:

Beti - 2008-01-29, 10:57

Do mamy nie chce jej wyslac. Nie wyobrazam sobie takiej opcji

[ Dodano: 2008-01-29, 13:50 ]
Cytat:
Kofi pisała:
"Nie pamiętam już gdzie znalazłąm taką listę pytań do opiekunki, chyba w "Dziecku"


Nie umie jeszcze wstawiac cytatow :-(

Znalazlam chyba ten artykol:
hxxp://www.edziecko.pl/rodzice/1,79362,2914211.html?as=1&ias=3&startsz=x

Ewa - 2008-01-29, 15:50

NiokoTyx napisał/a:
a z moich niemiłych doświadczeń , bardzo często spotykałam się z tym , że przy mnie dziecko było grzeczne , wykonywało należne mu czynności i ogólnie było grzeczne, a jak tylko pjawiała sie mama na horyzoncie to jak by dziecko podmienili

Ależ to normalne. Przy rodzicach dziecko wie, na co może sobie pozwolić. Przy niani nie jest takie pewne swego, więc na wszelki wypadek woli być grzeczne.

pao - 2008-01-29, 16:03

Beti: co do cytatów: zaznaczasz wybrany tekst na czarno i klikasz w cytowanie selektywne ;)
Beti - 2008-01-29, 16:18

:-D dzieki, teoretycznie wiem, ale pracuje na czyms takim jak MAC i czasami cos poprostu nie dziala tak jak powinno, juz sie z tym spotkalam na innej stronie :-(
Ale bede próbować :mryellow:

Malati - 2008-01-29, 16:32

Beti napisał/a:

Nianie musze zmienic poniewaz robi mi numery typu: z ostatniej chwili: w piatek udalo mi sie troche wczesniej przyjsc z pracy, nie slyszala jak wchodze, stoje w przedpokoju, patrze co ona robi a ona pelny nocnik ciach...do zlewu w kuchni :shock: Myslalam, ze padne, ona zmieszana na to, ze Karolinka jej kazala tutaj wylac a nie do toalety i dlatego tak zrobila.
Czasami mala smierdzi papierosami, gdzies sie z nia szweda, ale zapytana gdzie byla to jeszcze mi sie opiernicz dostaje, ze przeciez ona wie, ze ma z nia nigdzie nie chodzic, za jak smie przepuszczac, ze z nia gdzies byla. Ze to np. na placu zabaw siedzialy kolo kobiety ktora palila i tak moze przesiakla. Po pierwsze: smierdzi nawet bielizna malej a nie tylko wloski, po 2 w grudniu byl mroz i niby, ze byla na placu zabaw w taka pogode?
Generalnie: klamie, ma problemy z podstawowa sprawa taka jak higiena (podbiera mi krem, uzywa mojej tarki do stop, jak schowalam swoj krem zaczela uzywac Karoliny :evil: ), ciagle pozycza pieniadze tak, ze na wyplate zostaje jej reszta (a skad niby ja tez mam brac ?) Nie uprzedza wczesniej, ze potrzebuje wolne. Z dnia na dzien o tym informuje, albo np. rano, ze ona musi miedzy 12 a 15 wyjsc!!! Wkoncu mnie zwolnia z pracy za takie niespodziewane urlopy a tez mam tylko przeciez 26+2 opieki. Po weekendzie taki odorek alkoholowy, ale ona oczywiscie nie pije. A jeszcze zeby bylo malo, rano mimo, ze jest juz 5 miesiecy, Karolinka chowa sie za mna przerazona i krzyczy nie, mama, nie. Mysle, ze chociazby z tego powodu musze to zrobic.
A dieta? kompletnie sobie z tym nie radzi. Sprobowalam ostatnio zupy...slona jak pies, tlusta ze lyzka prawie stoi, no ja przepraszam.


Po twoim opisie niani nie moge zrozumiec dlaczego jej do tej pory nie zwoliniłas?Co ona wogóle robi jeszcze przy Twoim dziecku?Zwlaszcza ze zt ego co piszesz mala nie jest zbyt szczesliwa zostaja z nią.Ja nie wysiedzialabym w pracy widzą jak moje dziecko reaguje przerazeniem na widok opiekunki.

Beti - 2008-01-29, 17:00

Bo jestem glupia :-(
Przez caly czas ludzilam sie, ze bedzie lepiej, ze to tylko przejsciowe, ze otrzeba wiecej czasu. Odpychalam od siebie ten problem, balam sie z nim zmierzyć. Nie wiedzialam jak sie za to zabrac, moz niezbyt mi pomagal w tej kwesti. Musialo to tak dojrzec, ze az przejrzec. Zaslanialam sie tez ciaglym zmeczeniem i iloscia pracy i zaniedbywalam to co najwazniejsze :cry:
Ale teraz juz dzialam

Salamandra*75 - 2008-01-29, 18:33

ojeku, jak to czytam to włos sie jeży na głowie!Kobieto szukaj czym predzej nowej niani!moze daj ogłoszenie na uczelniach?studentki sa dobrymi nianiami.Sama przez wiele lat studiowania we Wrocku zajmowałam sie dziecmi.Wiesz moge Ci doradzic tylko z perspektywy opiekunki.Kastingi i bombardowanie pytaniami moga byc stresujace i nawet dobra niania zostanie niezauwazona.Najlepiej szczerze porozmawiac, a potem zainicjowac wspolna zabawe:mama, tata niania i dziecko.Najlepszy test.To wystarczy zebyś zobaczyła jaka jest niania.Niech tez zada swoje pytania to ważne jakie ma podejscie, im wiecej pytan ci zada to tym bardziej jej zalezy na dobrej opiece nad dzieckiem.
Ja ostanio pracowałam z czworaczkami, byłysmy we dwie 10 godzin dziennie!plus babcia i prababcia do pomocy przy jedzeniu.To ciężka praca, ale nie odwazyłabym sie wylać do zlewu w kuchni nocnika!jak chcialam cos zjesc czy sie napic to pytałam.Ale trzeba miec tupet żeby kłamac w zywe oczy i podbierac Ci kosmetyki!Ustaliłam z rodzicami na początku zasady i sie ich trzymałam a jak cos bylo nie tak to rozmawiałysmy z mama dzieci.
Życze powodzenia, szkoda ,że nie mieszkam we Wrocku chetnie bym pomogła przy małej:)
pzdr z Warszawy Salamanadra

YolaW - 2008-01-29, 18:35

Moja teściowa jest opiekunką dla 3-letniej dziewczynki. Jest jej oddana całym sercem, chodzi z nią na spacery, dużo rozmawia a Mała ją uwielbia. Czasami teściowa ugotuje rodzince obiad (lubi gotowanie) i tamci wracają z pracy i mają już podane na stół.
Pracę znalazła przez przypadek, ale podjęła się jej z chęcią bo niedawno przeszła na emeryturę i jej się nudziło.
Także patrząc na jej przykład polecam znalezienie jakiejś emerytki (choć wiem, że nie każdy jest ideałem).
Z drugiej strony moja kuzynka trafiła na fajną nianię dopiero za trzecim razem. Pierwsza nawet kradła Małemu pieniądze ze skarbonki i wydzwaniała gigantyczne rachunki na telefonie. Za to ta trzecia jest z nimi w kontakcie do dzisiaj i ciągle się odwiedzają chociaż Mateusz ma już 8 lat!
Także myślę, że trzeba liczyć się czasem z tym, że potrzebna będzie zmiana opiekunki.
Życzę Wam jednak powodzenia za pierwszym razem :)
Beti a Ty się nawet nie zastanawiaj tylko szukaj lepszej niani :)

ewatara - 2008-01-29, 20:13

Beti :shock: współczuje baaardzo!!! szukaj niani, faktycznie to bezczelna, wredna baba :evil:

Mam jeszcze jeden pomysł... może popytaj tych znajomych które już mają opiekunki do dzieci: czy nie można by było zostawić Twojej córci z nimi, czasami taka opiekunka potrafi się zająć 2 na raz, ma to też plus dla dziecka, że razem się bawią, sama się kiedyś zastanawiałam, żeby wziąć kilka dzieci do opieki, wszystko jednak zależy od opiekunki i od rodziców tego drugiego dziecka (no i oczywiście czy Tobie taka opcja sie podoba), u mnie jest tak, że na szczęście mama się małą zajmuje, chciałabym jednak, żeby Jasmi miała większy kontakt z innymi dziećmi ... bo widzę jaka jest radosna jak tylko widzi inne maluszki ...

Beti - 2008-01-29, 21:13

Salamandra*75 napisał/a:
Ja ostanio pracowałam z czworaczkami


Nie wyobrazam sobie tego :-)

ewatara napisał/a:
czy nie można by było zostawić Twojej córci z nimi


Tego zreszta tez :roll: Raczej nie chcialabym jej doklejac do jakiegos dziecka. Chce, zeby Karola spedzala czas w swoim domu, ze swoimi zabawkami, wsrod domowych zapachow i spala w swoim lozeczku, no wiesz...
Mysle, ze i tak nieuniknione beda codzienne wycieczki jak pojdzie do przedszkola. Chce jej jeszcze tego oszczedzic :->

ewatara - 2008-01-29, 21:17

rozumiem ,
powysyłałam pytania do znajomych z Wrocka, zobaczymy czy ktoś będzie coś wiedział, bo większość nie ma dzieci, ale może coś będą wiedzieć ...

Beti - 2008-01-29, 21:46

Dzieki ;-)
ewatara - 2008-01-29, 22:05

nie ma sprawy, oby coś z tego wyszło ... dobrego rzecz jasna :)
renka - 2008-01-29, 23:58

Beti napisał/a:
Raczej nie chcialabym jej doklejac do jakiegos dziecka. Chce, zeby Karola spedzala czas w swoim domu, ze swoimi zabawkami, wsrod domowych zapachow i spala w swoim lozeczku, no wiesz...


No to szkoda, bo ja na wiosne bede probowala poszukac zajecia jako opiekunka, mimo opieki nad wlasnymi szkrabami :-P

Ale tez postaram sie popytac wsrod znajomych.
Czy nie masz wymogow, zeby to byla wege niania? I koniecznie napisz z jakiej czesci Wroclawia jestes, bo ewentualny dojazd tez jest dosyc istotny.

Ewa - 2008-01-30, 08:24

Beti napisał/a:
Raczej nie chcialabym jej doklejac do jakiegos dziecka.

Dlaczego? Ja mam teraz pod opieką czwórkę dzieci, czyli ze swoimi szóstkę. Pomijając fakt dodatkowych pieniędzy przy siedzeniu z domu ;-) , to jestem zadowolona przede wszystkim ze względu na swoich łobuzów. Widzę jak fantastycznie do wpływa głównie na Nataniela. Gabryś oczywiście też się cieszy, że ma się z kim bawić, ale Nati się po prostu bardzo zmienił na korzyść. Widać jak fajnie uczy się bawić z innymi (pomimo, że miał do tej pory brata :!: ), jak zaczyna się dzielić z dziećmi swoimi zabawkami, jak zaczął w końcu do niego docierać fakt, że mama nie jest w 100% wyłącznie dla niego (wcześniej był mega zazdrosny i brat nie mógł się nawet przytulić do mamy). Naprawdę dziecko dużo korzyści wyciąga z przebywania z innymi dzieciaczkami.

Beti - 2008-01-30, 10:53

Nie mam wymogow zeby to byla typowo wegetarianska niania mysle, ze takich jest strasznie malo :-(
Starczy, ze bedzie to osoba w 100% akceptujaca ten rodzaj diety. Duzo kobiet zna sie ogolnie na zasadach zdrowego odzywiania, moze jakas dietetyczka :lol: Sama nie jestem geniuszem w tym temacie, ale mysle, ze sa podtawowe zasady ktorych trzeba sie trzymac i ktore mozna przekazac, nawet napisac w formi sciagi ;-)
Mieszkamy blisko Centrum, na pl. Kosciuszki (dosc dobre komunikacyjnie miejsce)

[ Dodano: 2008-01-30, 11:00 ]
Cytat:
neoaferatu napisal:
A tak w ogóle to skoro mieszkasz juz we Wrocku to może byś mnie odwiedziła?


Moze ;-)

PS. W pracy na kompie nie dziala mi opcja "cytowanie selektywne" imusze improwizowac, ale w domu mam zwyklego PC-ta i jest ok. Sorki za takie impro :-?

pao - 2008-01-30, 11:35

beti, to wpisuj tag [ quote] zdanie [ /quote] rzecz jasna bez spacji po nawiasie ;)
ewatara - 2008-01-30, 12:06

Ewa napisał/a:
Beti napisał/a:
Raczej nie chcialabym jej doklejac do jakiegos dziecka.

Dlaczego? Ja mam teraz pod opieką czwórkę dzieci, czyli ze swoimi szóstkę. Pomijając fakt dodatkowych pieniędzy przy siedzeniu z domu ;-) , to jestem zadowolona przede wszystkim ze względu na swoich łobuzów. Widzę jak fantastycznie do wpływa głównie na Nataniela. Gabryś oczywiście też się cieszy, że ma się z kim bawić, ale Nati się po prostu bardzo zmienił na korzyść. Widać jak fajnie uczy się bawić z innymi (pomimo, że miał do tej pory brata :!: ), jak zaczyna się dzielić z dziećmi swoimi zabawkami, jak zaczął w końcu do niego docierać fakt, że mama nie jest w 100% wyłącznie dla niego (wcześniej był mega zazdrosny i brat nie mógł się nawet przytulić do mamy). Naprawdę dziecko dużo korzyści wyciąga z przebywania z innymi dzieciaczkami.


właśnie... Beti naprawdę warto się zastanowić nad tym co napisała Ewa... w takich sytuacjach jest sporo plusów, co innego gdyby to było niemowlę, ale w tym wieku dzieci mają sporo radości z zabawy z innymi dziećmi

Malroy - 2008-01-30, 14:45

ja bym się nadawał na opiekunkę, znaczy opiekuna. Moje wymagania finansowe są raczej wysokie, ale na pewno się nie zawiedziesz ;) Babę, która teraz opiekuję się Twoim skarbem weź na papierosa i powiedz, że to jej ostatni papieros :)

Będzie dobrze, nie ma się co śpieszyć z wyborem - z perspektywy czasu będziesz pamiętała jedynie opiekunkę, od Ciebie zależy jaka ona będzie :)

Cela - 2008-01-30, 17:12

Beti, nie wiedziałam, że masz aż takie problemy z nianią. Mówiłaś, że chcesz zmienić, ale nie, że jest tak ekstremalnie :shock:

To ja się denerwuję na moją nianię, a widzę, że ona jest poprostu święta. Mam z nią tylko taki problem, że za bardzo kocha moją córcię i robi wszystko, żeby mała o niej pamiętała. P
Ale faktem jest, że jest dla Julci bardzo wyrozumiała i ciepła. Ja pracuję w domu, więc mam ją na oku ;-)
Becia, a może razem coś pokombinujemy? Nie wiem jak Karolcię, ale Juleńkę bardzo do dzieci ciągnie, a znają się z różnych sytuacji ... Ja chętnie widziałabym towarzystwo dla Juleńki ;-)

ewatara - 2008-01-30, 21:22

Na razie większość znajomych nie zna nikogo, jedna kumpela z wrocka wysłała mi wiadomość, że dobrą opiekunkę bardzo trudno znaleźć i do tego drogo bo 1500 zł, a za opiekę nad psem chcą 1200zL!!!!!! nawet nie wiem kogo na to stać chyba jakichś gwiazdorów! nie ma namiarów tylko takie info, inna potrzebuje więcej informacji od Ciebie, może się coś znajdzie, ale to Ci już na priva wyślę ...
Malati - 2008-01-30, 21:30

A może poszukac wśród studentek.? Moim Filipkiem przez rok opiekowały sie dwie studentki na zmianę i byłam zadowolona.No i wyniosło mnie taniej.
Beti - 2008-01-30, 23:27

ewatara napisał/a:
albo w przedszkolu czasem warto popytać czy nie znają jakichś dobrych pań emerytek, które które dobrze spisywały się w pracy..


Mocno zastanawiam sie nad tym pomysle, tylko, ze nie wiem czy telefonicznie, ze tak to nazwe "wypada"? Osobiscie nie mam kiedy, a przez telefon myslicie, ze potraktuja mnie na serio?

[ Dodano: 2008-01-30, 23:31 ]
Malroy napisał/a:
Twoim skarbem weź na papierosa i powiedz, że to jej ostatni papieros

Szkoda, ze nie mam tyle odwagi, ale dzieki za rade, jest super ;-)

[ Dodano: 2008-01-30, 23:33 ]
Cela napisał/a:
Nie wiem jak Karolcię, ale Juleńkę bardzo do dzieci ciągnie, a znają się z różnych sytuacji ... Ja chętnie widziałabym towarzystwo dla Juleńki


Ale jak?? Moze pogadamy jutro :->

[ Dodano: 2008-01-30, 23:37 ]
Udalo mi sie nawiazac kontakt ze swietna dziewczyna z jednej z agencji. Bardzo sie zaangazowala w szukanie niani (mamy wspolna znajoma :-) mowi, ze ciezko chwilowo z nasza lokalizacja, ale szuka "perelki". Byloby super, chyba bym ja po stopach calowala, ale to wymaga czasu...

Beti - 2008-02-07, 21:15

Cela napisał/a:
Becia, a może razem coś pokombinujemy? Nie wiem jak Karolcię, ale Juleńkę bardzo do dzieci ciągnie, a znają się z różnych sytuacji ... Ja chętnie widziałabym towarzystwo dla Juleńki


I tak sie tez stalo :-D

Baaaardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam

Malati - 2008-02-07, 21:17

Super Beti że w koncu sprawa z opiekunką załatwiona i że jestes zadowolona :-)
YolaW - 2008-02-07, 23:33

Beti napisał/a:
Cela napisał/a:
Becia, a może razem coś pokombinujemy? Nie wiem jak Karolcię, ale Juleńkę bardzo do dzieci ciągnie, a znają się z różnych sytuacji ... Ja chętnie widziałabym towarzystwo dla Juleńki
I tak sie tez stalo

Beti super!! :)

dort - 2008-02-08, 09:29

:-D rownież sie ciesze, ze juz macie to za soba
Cela - 2008-02-08, 11:19

Ja też się cieszę :-D

Juleńka woła na Karolcię "Krasnalu", a Karolcia nie chce już siusiać do nocnika, tylko do toalety (jak jej towarzyszka) ;-) Zapowiada się więc uroczo :-D

Maja111 - 2008-02-08, 12:28

To super, ciesze sie z Wami :) a Karolci gratuluje szybkich postepow w "nauce"
YolaW - 2008-02-10, 19:51

Moja mama zaczyna jutro pracę opiekunki - ciekawe jak jej pójdzie :)
nitka - 2008-02-11, 07:35

YolaW napisał/a:
Moja mama zaczyna jutro pracę opiekunki - ciekawe jak jej pójdzie :)
trzymam kciuki :-)
Cela - 2008-02-11, 13:01

My też trzymamy kciuki ;-)
Beti - 2008-02-11, 13:06

Napisz YolaW jak jej poszlo :-> powodzenia
YolaW - 2008-02-11, 21:38

Właśnie dzwoniłam do mamy. Bylo fajnie, a Emilka chętnie z nią przebywała. W domu była mama Emilki tak na wszelki wypadek, ale okazało się, że niepotrzebnie, bo Mała nie płakała ani nie szukała mamy :) Także super.
ewatara - 2008-02-11, 21:44

To super YolaW, na początku z mamą to dobrze, dziecko tym bardziej czuje się bezpiecznie, a potem łatwiej i bez mamy za plecami :lol:
milka - 2008-09-30, 13:51

Odswieze temat :-)
Sama jestem opiekunka :->
Na razie jako au-pair, mam juz tak troche ochote wracac do Polski. Jeszcze nie mam konkretnego terminu..popatrze jak sie sprawy potocza :-D
Dlatego troche sie pod temat podepne :-P
Moze ktos z okolic trojmiasta ma potrzebe? Nie pale, nie pije, nie imprezuje, uwielbiam dzieci i praktycznie od 10 roku zycia mam przyjemnosc z nimi obcowac :) A poza tym jestem niesamowicie ugodowa osoba ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group