| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - Moje ciało potrzebuje oczyszczenia
stokrotki - 2008-08-14, 21:48 Temat postu: Moje ciało potrzebuje oczyszczenia Czuję się bardzo ociężała zarówno fizycznie jak i psychicznie . Czuję że potrzebuję oczyszczenia , wyciszenia .... Nie znam się zabardzo na dietach , nie chcę sobie zaszkodzić , nie znam się także na metodach relaksacyjnych . Dlatego zwracam się do Was o pomoc . Jak sobie radzicie w takich sytuacjach , co "stosujecie" ? Jak powinnam jeść żeby poczuć się lżej ( a przy okazji troszkę schudnąć ) Relaks ?! - nie mam pojęcia co to jest , może joga ? , może jakieś inne ćwiczenia .......
nitka - 2008-08-14, 23:36
stokrotki, Ty przecież masz trochę stresu, kochana. Myślę, że po części też sprawy z Ziutką przyczyniły się do Twojego mizernego samopoczucia. Tak jak dziewczyny radziły w innym wątku, ja przede wszystkim poszłabym zrobić badania podstawowe krwi i moczu (czy wiesz, że utajona infekcja moczowa może być między innymi powodem takiego samopoczucia?)
Ja bardzo dobrze zaczęłam się czuć, gdy odstawiłam mięso i przetwory tego typu. Po około roku miałam spadek formy. Jadłam wtedy codziennie rano do płatków łyżkę słonecznika, dynii, siemienia lnianego. Po około msc zaczęłam odczuwać faktyczne efekty tej mieszanki. Zaczęłam też regularnie pić herbatę z pokrzywy, koniecznie z cytryną (wit C pomaga przyswajać żelazo). Czasem potrzeba tak niewiele. Wystarczy, że sobie założyłam, że codziennie jem tą mieszankę, i o 10.00 piję pokrzywę. Nie używam też cukru (cholery dostaję na tej wyspie, nawet jabłka smakują jak dosładzane). Piję soki z sokowirówki (nie tylko owoce. Fajny jest sok z białej kapusty z burakiem np). I głowa do góry.
aaa, mi krew trują też przetwory mleczne. Mleka jako takiego to w ogóle nie trawię nie pijam.
zina - 2008-08-15, 07:46
Mi w ciezszych momentach pomaga basen albo trucht przez park na oczyszczenie mysli.
Najlepiej powrocic do tego co najbardziej dawalo Ci kiedys satysfakcje.
topcia - 2008-08-15, 09:03
| stokrotki napisał/a: | | Relaks ?! - nie mam pojęcia co to jest |
mogę Ci podesłać Trening autogenny Schultza, ew. można zakupić. Fajna sprawa, naprawdę
hxxp://www.czytam.pl/index.php?id=2&ks=kul_3961
Marcela - 2008-08-15, 15:35
stokrotki, przy podobnym samopoczuciu pomogły mi kuracje oczyszczające wg Tombaka. Niektóre przepisy są śmiesznie proste, inne wymagają skupienia się na sobie i swoim ciele. Po całej serii poczułam znaczny przypływ sił, minęły mi depresje, przestałam mieć złe dni, zniknęły bóle miesiączkowe. No i tak jak już pisałam parę razy schudłam 13 kg ( a miałam co zrzucać). Czułam się fantastycznie. Taka lekka i pełna energii. Teraz czasem zgrzeszę jakąś kawą i za mało sypiam, no i moja córeczka daję trochę popalić więc takiego witalnego optymizmu mam jakby troszkę mniej, ale waga pozostała.
Jagula - 2008-08-15, 20:04
jak wspomniała Marcela- Tombaka sposoby bywają proste- stosuje raz na jakiś czas oczyszczanie cytrynami (ale w trakcie występuje osłabienie)...i w sumie z morfologia to nie jest zły pomysł- można pomyśleć potem o bardziej skomplikowanych sposobach na oczyszczenie i relaks...
Agnieszka - 2008-08-15, 21:01
zerknij na Chomika Kreestal tam chyba były lektury: Małachow i Tombak
temat mnie zaintrygował i sama myślę, osoby z doświadczeniami w temacie chętnie przeczytam o doświadczeniach i uwagach
Marcela - 2008-08-15, 22:49
| Jagula napisał/a: | | Tombaka sposoby bywają proste |
Jednak te najbardziej skuteczne nie sa takie proste - choćby oczyszczanie watroby czy jelit. Trochę trzeba w to włożyć wysiłku, ale za to efekty jakie...
Chyba się zmobilizuję i zrobię oczyszczanie wątroby. Właśnie przestałam karmić piersią i już mogę.
stokrotki - 2008-08-15, 23:31
Dziękuję dziewczyny !!! Poszukam sobie metod Tombaka , zapoznam się , zobaczę czy to dla mnie i czy dam radę ....
Jak narazie zaczełam od bardzo prostych metod ; dużo wody niegazowanej , surowych warzyw i owoców np. zamiast słodkiego deseru . No i dziś pomimo okropnej pogody , potwornego deszczu poszłam na spacer odrazu lepeij mi się zrobiło , wiatr wywyiał mi wszystkie niepokojące myśli z głowy
zojka3 - 2008-08-16, 06:48
| stokrotki napisał/a: | | potwornego deszczu poszłam na spacer |
bo najlepiej wczuć się w siebie i zrobić coś co Tobie sprawi przyjemność i da chwilę relaksu. Nie każda metoda dla każdego. Masz teraz ciężki okres i napewno jak najwięcej chwil oderwania od rzeczywistości się przyda.
A zdrowa dieta jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Karolina - 2008-08-16, 08:46
Ja też polecam Tombaka. Oczyszczanie wątroby mają juz za sobą teścowie, siostra, mąż a teraz kolejna częś rodziny robi kurację. Mój teść zupełnie stracił brzuch, nawet pierwszy raz w zyciu ujawniła mu się zuchwa. To naprawdę dobry sposób. Efekty zewnętrzne bardzo widoczne i zewnętrzne, w postaci tego co wychodzi z wątroby również.
kociakocia - 2009-01-11, 19:15
moje ciało potrzebuje masażu
maharetefka - 2009-01-11, 20:07
dziewczyny, napiszcie w skrocie na czym polega to oczyszczanie watroby, plis plis...
kociakocia - 2009-01-11, 21:19
polecam Małachow 'Oczyszczanie organizmu'
przepis: najlepiej robic na jesieni, koniecznie pełnia księzyca, wczesniej 2-3 dni przygotowac nalezy organizm- najlepsza sauna, 1-2 dni przed pic soki z jablek i burakow- tylko to, w dniu oczyszczania o 18.000 - szklanka oliwy z oliwek- o temp. ciała i szklanke soku świeżego z cytryny i termofor z ciepłą woda
pijemy łyżke oliwy, popiamy łyzka soku, kladziemy sie na prawym boku i przez 15min ogrzewamy okolice watroby termoforem, po 15 min powtarzamy czynnosc, az wypijemy cala oliwe i sok, czekamy do rana, zalezy od organizmu, explozyjne wypróznienie powino nastapic rano, moze i nawet w nocy
rano koniecznie na czczo wypic mieszanke sokow swiezych- marchwi, jablka i buraka
i czekamy az wszystko wyjdzie nam druga strona
po miesiacu mozna powtorzyc czynnosc
najlepsze efekty sa po 3-4 razach stosowania, miesiac po miesiacu
czasami to co wychodzi z czlowieka przechodzi ludzkie pojecie- żużel, pleśn, itd...
a skrajna metoda jest to samo zrobic nastepnego dnia
Marcela - 2009-01-11, 21:41
| kociakocia napisał/a: | | koniecznie pełnia księzyca, |
Koniecznie tuż przed pełnią księżyca (podobno!)
Trzeba porządnie przeczytać całą "instrukcję" takiego zabiegu, bo detale i drobiazgi grają tu dużą rolę. Tombak rzeczywiście opisał to bardzo szcegółowo w "Drodze do zdrowia". Wiele osób z tego korzysta z dobrym skutkiem. A efekty - rzeczywiście są! I to jakie!!!
Lily - 2009-01-11, 21:42
Ja się nigdy nie zdecyduję na coś takiego... po pierwsze 2 dni bez jedzenia są dla mnie nie do wytrzymania, po drugie po zwiększonej ilości tłuszczu rzygam
kociakocia - 2009-01-11, 21:44
tak, sa rozne opinie i dlatego nalezy sięgnąć do ksiazek Tombaka i Małachowa, uwazam, ze zanim sie przejdzie do tak radykalnego oczyszczania nalezy poszerzyc swoja wiece o kilka pozycji ksiązkowych
maharetefka - 2009-01-12, 19:34
o, dzieki, musze to zrobic koniecznie, co prawda do jesieni czekac nie bede. no i w te ksiazki pewnie sie zaopatrze... tylko ta procedura straszna- szklanke oliwy wypic, bleeee , nie wiem czy nie nastapia explozyjne wymioty po tym
kociakocia - 2009-01-12, 20:39
oj tak, to jest fujowate
kociakocia - 2010-02-20, 11:08
| euridice napisał/a: | | Myślicie, że w moim przypadku oczyszczenie wątroby to dobry pomysł? | dzięki za odświeżenie i jestem przekonana na milion procent, że to oczyszczanie zrobiłoby dużo dobrego dla Twojego ciała
ja zaprogramowałam sobie na wiosnę oczyszczanie wątroby olejowo-cytrynowo, głodówkę, a jak już nadejdzie sezon arbuzowy to takaż głodówka ( kocham arbuzy, więc nie mogę się doczekać i ciekawa jestem jej efektów), no i może odważę się zrobić kolonoskopię...
kociakocia - 2010-02-20, 11:35
tak hydro, hydro brrr, jak o tym myslę....
spytam męża jak to bylo, bo teraz usypiam dzieciaka, ale trzeba wiedzieć, że niemało roboty jest przy tym, bo okłady ciepłe się robi termoforem na wątrobę, etc., dam znac...
Marcela - 2010-02-20, 12:16
| euridice napisał/a: | | oczyszczanie wątroby może być bolesne? |
bolesne nie jest. Jeśli choć raz w życiu miałaś kaca to na pewno przeżyjesz. Trochę mdli, potem przez dłuższy czas nie ma się ochoty nawet przebywać w okolicy oliwy z oliwek . Najważniejsze według mnie jest wcześniejsze "złagodzenie", lewatywy, picie soków z buraka, trzymanie się ściśle całej procedury. Wtedy oczyszczanie jest bezpieczniejsze, mniej nieprzyjemne i przede wszystkim bardziej efektywne niż takie oczyszczanie robione bez przygotowania organizmu. Według mnie to bardzo ważne.
kociakocia - 2010-02-20, 12:20
w 100% się z Tobą Marcela, zgadzam!!!
patasznikowa - 2010-02-20, 21:11
ja tez to mam w kalendarzu na marzec/kwiecien zapisane...
troche sie boje, ale i doczekac nie moge. i na pewno czuje ze potrzeba mi tego oczyszczenia
moze powinnysmy zaplanowac jakis wspolny termin i sie forumowo wspierac?
kociakocia - 2010-02-20, 22:05
dam znać patasznikowa, u mnie wszystko zalezy od męża, on wyznacza szlaki oczyszczające
patasznikowa - 2010-02-23, 13:52
kociakocia to masz dobrze, u mnie to ja przecieram, czasem przecieranie idzie opornie..
(ale czasem az sie sama dziwie, ile z moich "nowosci" przechodzi )
YolaW - 2010-02-26, 00:11
| euridice napisał/a: | | Czy w zeszłym roku ktoś jeszcze robił oczyszczanie wątroby oliwą i sokiem z cytryny? Jak wrażenia? |
Ja robiłam we wrześniu. Doznałam "cudownego ozdrowienia" z beznadziejnego przypadku pokrzywki przewlekłej z którą walczyłam ponad pół roku min. za pomoca serydów. A wyleczyłam w jeden weekend (plus odrobaczanie chemią - niestety trzeba było).
Wrażenia spoko. Da się przeżyć Bolesne to nie było. Nawet lewatywy i oliwa z wódką są ok.
Na wiosnę znowu się oczyszczę.
[ Dodano: 2010-02-26, 00:12 ]
| stokrotki napisał/a: | | a przy okazji troszkę schudnąć |
U mnie od razu ze 3 kilo zeszło. Potem tylko 1 wróciło. A mam parę do zrzucenia po tych sterydach
patasznikowa - 2010-02-26, 00:20
jak to czytam, to coraz bardziej czuje, ze tej wiosny przyjdzie kryska na matyska
seszensue - 2010-03-02, 14:55
Nie chcę zakładac nowego tematu, a ten jest zbliżony do tego o co chcę was zapytać. Otóż od 5 miesięcy unikam mięsa, tzn już praktycznie go nie jem, zdarzały się małe wyjątki ale to nic w porównaniu z tym co było kiedyś, moja dieta była oparta na mięsie, musiało być ono codziennie, bo inaczej źle się czułam - uzależnienie... Teraz kiedy tego mięsa praktycznie nie ma w mojej diecie, a podstawą żywienia są warzywa, owoce, kasze itp,również czasem nabiał i do picia woda. To w związku ze zmianą diety zauważyłam, że moja skóra stała się gładka Nie mam już prawie żadnych krostek ani nic, poza tym ostatnio przez chyba już miesiąc męczy mnie katar, obiło mi się o uszy(bądź oczy ) że organizm się w ten sposób oczyszcza, że ten katar i częstsze przeziębienia mają związek z oczyszczaniem się organizmu. Dodam że jak byłam wczesniej na diecie mięsnej(fuj...) to bardzo rzadko chorowałam. Natomiast to co się dzieje ostatnio to jest jakaś kumulacja z ostatnich kilku lat.
Powiedzcie mi czy to fakt, ze mój organizm się oczyszcza? czy może cos jest nie tak z moją odpornością, moze źle dobieram skłądniki? Ale to jest tak, że jem to na co mam ochotę albo to co jest w domu, staram się żeby to pozywienie moje było urozmaicone.
patasznikowa - 2010-03-02, 16:01
seszensue przejrzyj dokladnie wegedzieciaka, jest tu mnostwo porad zywieniowych. czesto napoczatku drogi bezmiesnej nie bardzo wiemy co jesc i moze brakowac pewnych skladnikow..
ale te katary to bardzo prawdopodobny znak, ze organizm wywala toksyny
takze poki zima nie odpuszcza - jedz duzo ogrzewajacych rzeczy, kaszy jaglanej duzo no i zup warzywnych.. i na pewno bedzie lepiej!
powodzenia
Ikona - 2010-03-03, 12:18 Temat postu: Lepiej jest zapobiegać, niż leczyć :) Rozumiem, że "oczyszczenie" potrzebne jest wtedy, gdy uzbiera się za dużo brudów?
Skąd te brudy?
Z wdychanego powietrza, dotykanych przedmiotów, jedzenia, wody, wszędobylskiej chemii, negatywnych stressów...
Nie można tego uniknąć. Normalnie, organizm radzi sobie z tym. Jeśli jest osłabiony, powstają kłopoty.
Zatem najlepszym sposobem na zapobieganie gromadzeniu nadmiernych brudów jest utrzymywanie ogólnej odporności organizmu (fizycznej i psychicznej) na stabilnym poziomie.
Lepiej jest zapobiegać, niż leczyć
Lily - 2010-03-03, 12:27
Jak się utrzymuje odporność psychiczną na stabilnym poziomie? Ja nie umiem.
YolaW - 2010-03-03, 21:49
Ikona, gdyby to było takie proste...ale nie jest!
YolaW - 2010-03-11, 23:57
Mam przepis na oczyszczanie wątroby i przewodu pokarmowego - tzn. jest juz zeskanowany. To ten, ktory sama robiłam. Mogę powysyłać na maila. On jest w PDF i nie wiem czy mogę go załączyć do posta, tak jak zdjęcia.
patasznikowa - 2010-03-12, 00:29
YolaW to ja niesmialo poprosze
sle dane ma priva..
adriane - 2010-03-12, 08:05
Yola wiesz, ze ja też bardzo na to czekam. Poproszę na maila
Nova - 2010-03-12, 09:33
Ja też poproszę Planuję już przy tej pełni zrobić oczyszczanie
karmelowa_mumi - 2010-03-12, 09:46
YolaW, ja też poproszę, chętnie się zapoznam, oczyszczenie też mi chodzi po głowie
YolaW - 2010-03-12, 13:27
Dziewczyny poproszę PW z Waszymi mailami i wieczorem wyslę
patasznikowa, Tobie już wysłałam
Postaram się też załatwić skan 30 dniowej kuracji oczyszczającej ze złogów soli pometabolicznych i dwutygodniowe oczyszczanie dróg moczowo-płciowych, ale to jesli ktoś chce to w święta będę u szwagra i mogę zeskanować.
[ Dodano: 2010-03-12, 13:29 ]
Niech Was nie przeraża długość i szczegółowośc opisu tego oczyszczania, on tylko tak strasznie skomplikowany się wydaje, a jest prosty jak drut. Połowy tych rzeczy co piszą nie trzeba mieć, bo one są na wypadek złego samopoczucie, którego nawet moja schoroana mama nie miała
Lily - 2010-03-12, 14:51
YolaW, a może na chomiku umieść? Jeśli nie chcesz zakładać, to mogę swojego udostępnić
padma - 2010-03-12, 15:03
YolaW, to ja też bardzo poproszę.
Marcela - 2010-03-12, 16:17
YolaW, w orginale to gdzie są zamieszczone te przepisy? Z czego je skanujesz?
adriane - 2010-03-12, 16:27
| YolaW napisał/a: | | Postaram się też załatwić skan 30 dniowej kuracji oczyszczającej ze złogów soli pometabolicznych i dwutygodniowe oczyszczanie dróg moczowo-płciowych, ale to jesli ktoś chce to w święta będę u szwagra i mogę zeskanować. |
To mnie też interesuje
YolaW - 2010-03-12, 16:33
Lily, nie ma problemu. Musiałabym Ci toprzesłać na maila, tak? To jest w pdf.
| Marcela napisał/a: | | YolaW, w orginale to gdzie są zamieszczone te przepisy? Z czego je skanujesz? |
Dostałam je od mojej lekarki z Katowic,na tym skanie są namiary i telefony. Wszystko wypróbowane na mnie, mojej mamie, i jeszcze kilku znanych mi osobach osobiście. Przepisy nie pochodzą z żadnej książki jesli o to Ci chodzi, ale są bardzo podobne jesli się im przyjrzeć.
Dostałam kilka priwów, wyślę maila wieczorkiem, teraz uciekam bo mam korki
Potem będę wyjaśniać wątpliwości jakby co.
Marcela - 2010-03-12, 20:19
YolaW, może zamieść je tutaj, jeśli można?... Byłoby prościej. Też jestem ich ciekawa.
patasznikowa - 2010-03-12, 20:52
by sie punkcik przydal YoliW stokrotki? (bo tylko Ty mozesz ten punkcik przyznac)
Dzieki ogromniaste. jutro zasiadam do lektury
YolaW - 2010-03-12, 21:57
| Marcela napisał/a: | | YolaW, może zamieść je tutaj, jeśli można?... Byłoby prościej. Też jestem ich ciekawa. |
Marcela, je czyli te skany czy namiary?
Jeśli skany to one są w pdf-ie i nie wiem czy można je tu jakoś załączać. Jeśli tak, to nie ma problemu
Wyslalam maila do wszystkich, co napisali na pw. Jakby co to pytajcie
[ Dodano: 2010-03-12, 21:57 ]
Na chomiku u Lily też będzie.
Lily - 2010-03-12, 22:05
hxxp://chomikuj.pl/Lily76 w folderze dokumenty
YolaW - 2010-03-12, 22:11
Lily, szybka jesteś
karmelowa_mumi - 2010-03-12, 23:03
kurczę, czytałam to... dla mnie sam fakt zrobienia sobie lewatywy brzmi trudno. Ja sobie będę dojrzewać, natomiast mam osobę z bliskiego otoczenia z ogromnymi problemami z wypróżnianiem, a właściwie jego brakiem, odżywia się już tylko praktycznie płynami, i chyba się podejmie tego oczyszczania... ciekawa jestem sama, na ile to w takich trudnych wieloletnich problemach może pomóc.
malva - 2010-12-20, 23:55
jejku brzmi skomplikowanie to wszystko.. ciekawa jestem-a jak samopoczucie Joli ma się obecnie?
robił ktoś jeszcze tą kurację?
YolaW - 2010-12-21, 00:19
| malva napisał/a: | | ciekawa jestem-a jak samopoczucie Joli ma się obecnie? |
Dziękuję bardzo dobrze się mam Po odcycowaniu Malucha numer 2 też się oczyszczę Ale to jeszcze daleko przede mną
| malva napisał/a: | | jejku brzmi skomplikowanie to wszystko.. |
Wbrew pozorom, proste to wszystko jak konstrukcja cepa, choć na pierwszy rzut oka może przerażać Polecam
malva - 2010-12-21, 00:38
ha! to się bardzo bardzo cieszę
brzmisz bardzo zachęcająco
M.Lilith - 2010-12-27, 13:33
Witam
Stosowałam dietę pro-zdrowotną Słoneckiego
hxxp://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna
będąc mamą karmiącą 6-miesięcznej córeczki.
Ponieważ źle się czułam, poddałam się badaniom i zdiagnozowano u mnie zapalanie tarczycy hashimoto. Miałam brać hormony nieobojętne dla organizmu (choroba ta jest uznana za nieuleczalną). Jestem przeciwna takim metodom leczenia, dlatego postanowiłam oczyścić organizm żeby pozbyć się choroby z autoagresji (więcej na stronach bioslone.pl)
Dieta jest ścisła i głodówkowa, stosowałam ją przez miesiąc, następnie przez 2 tygodnie byłam na wczasach (wraz z dzieckiem wyłącznie na piersi) z dietą warzywno-owocową dr Dąbrowskiej. Efekty? Schudłam sporo. Badanie wykazało cofnięcie się hashimoto. Mała czuła i czuje się świetnie. Podobnie mama;-) Nawyki z diety zostały mi do dziś i nie mam zamiaru wracać do wcześniejszego sposobu odżywiania. Małą karmię nadal, a raczej dokarmiam.
Z pewnością jedzenie leczy.
pomarańczka - 2010-12-27, 17:59
Wspaniale M.Lilith
M.Lilith - 2010-12-27, 20:54
Dodam, że najlepsza dla mnie tzw. dieta to wykluczenie cukru, mleka, pszennego glutenu (czyli na owsiankę, żytni chleb czy makaron sobie pozwalam) oraz wszelakiej przetworzonki.
Stosuję taki styl odżywiania od pół roku. I nic na siłę.
Mirka - 2010-12-28, 09:47
| M.Lilith napisał/a: | | Dieta jest ścisła i głodówkowa, stosowałam ją przez miesiąc, następnie przez 2 tygodnie byłam na wczasach (wraz z dzieckiem wyłącznie na piersi) z dietą warzywno-owocową dr Dąbrowskiej |
Sądzę M.Lilith, że te działania były mówiąc najdelikatniej wysoce nieodpowiedzialne. Miałaś dużo szczęścia.
Mam nadzieję, że dieta nie była prowadzona w Gołubiu u dr. Dabrowskiej, ponieważ karminie piersią jest absolutnym przeciwskazaniem dla tego typu diety, nie mówiąc o głodówkach.
Toksyny, jakie wydzielają się w trakcie oczyszczania organizmu przechodzą w 100% do mleka.
Kilka lat temu byłam w Gołubiu świadkiem silnego zatrucia dziecka i zniszczenia mu nadnerczy w analogicznej sytuacji.
Dziecko wyladowało na wiele tygodni w szpitalu. Matka mieszkała ( razem z babką dziecka) na kwaterze prywatnej i zataiła fakt karmienia piersią.
| M.Lilith napisał/a: | | Miałam brać hormony nieobojętne dla organizmu |
Gdyby były obojetne dla organizmu, to jak miałyby uzupełnić niedobór hormonów tarczycy? Fakt, ze masa tabletkowa, tez moze niektórych alergizować.
| M.Lilith napisał/a: | | dlatego postanowiłam oczyścić organizm żeby pozbyć się choroby z autoagresji |
Nie wyobrażam sobie pozbycia się choroby z autoagresji dietą w-o trwającą dwa tygodnie.
Podstawą takiej terapii jest trwałe uszczelnienie jelit i oczyszczenie krwi z kompleksów immunologicznych.
Do tego potrzeba minimum czterech tygodni diety w-o.
Dr Dąbrowska wspominała o zdarzających sie wyleczeniach Hashimoto po 7 tygodniach diety w-o.
Mój mąż ciepiący na tą chorobę przeszedł 6-cio tygodniową dietę i choroba pozostała.
Powoduje ona trwałe zniszczenie tkanek tarczycy i cudowne jej odrośnięcie zdarza się chyba rzadko.
[ Dodano: 2010-12-28, 10:55 ]
| malva napisał/a: | | robił ktoś jeszcze tą kurację? |
Oczyszczanie wątroby robiłam dwa razy. Raz w Zagroniu w Szczyrku na turnusie organizowanym przez propagatorkę zdrowego życia Ninę Grellę i raz z koleżanką u mnie w domu.
W Szczyrku bylo komfortowo. Ok. 100 osobową grupą opiekowal się 9-cio osobowy zespól lekarzy i bioenergoterapeutów. Byla właściwa dieta przed i po "godzinie zero" oraz lewatywy i zrozmaite bioenergo zabiegi mające na celu miedzy innymi otwarcie czakr wątroby itp.
Samo picie oleju z pestek winogron ( ok. 18-tej) było zupełnie bez wrażeń, ponieważ pula oleju i soku z cytryny była rozlana chyba do 5-ciu kieliszeczków i co 15 minut (w pozycji leżącej) wlewało się do ust olej i zaraz potem sok z cytryny i dopiero przełykało.
Przed piciem oleju, również w pozycji leżącej było dwugodzinne nagrzewanie watroby i od jego początku do godz. pierwszej w nocy nie można było już wstawać z łóżka, ani wogóle się na nim unosić.
Wszystkie te rozmiękczające zabiegi spowodowały, że dokładnie o pierwszej w nocy, czyli w max. energetycznym wątroby zaczęło się jej oczyszczanie.
DagaM - 2010-12-28, 15:17
| Mirka napisał/a: | | Sądzę M.Lilith, że te działania były mówiąc najdelikatniej wysoce nieodpowiedzialne. Miałaś dużo szczęścia. | To samo pomyślałam, trochę zaniepokoiłam się. Dobrze, że z dzieckiem jest wszystko ok.
idalianna - 2012-08-17, 21:30
Odświeżam.
Czyli w czasie karmienia piersią nie można robić oczyszczania (mam na myśli jelito grube - lewatywy oraz wątroba - olej+sok z cytryny)?
Kat... - 2012-08-17, 21:44
idalianna, z tego co wiem to nie bo te wszystkie toksyny przechodzą do mleka.
polena - 2012-09-03, 21:20
Mam pytanie, czy ktoś z Was stosował kurację wg Tombaka polegającą na piciu rano soku z cytryn (kolejno 1 dnia z jednej, 2 z dwóch i tak do pięciu, a potem stopniowo zmniejszamy do jednej, razem 10 dni i 30 cytryn)? Na co ona konkretnie działa, bo w internecie znajduję ją polecaną na schudnięcie, ale w to akurat nie wierzę specjalnie. Tak więc gruntowne oczyszczenie pewnie niekoniecznie ale cokolwiek? Wzmocnienie organizmu?
Bardzo chętnie bym się oczyściła ale po pierwsze głodówki są nie dla mnie (jak nie jem co 3-4 godziny to mój poziom cukru spada jak u nieboszczyka) a to oczyszczanie wątroby, chociaż kuszące i zapewne by mi się przydało - na razie mnie przeraża.
Lily - 2012-09-03, 21:28
polena, tu było hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3949&postdays=0&postorder=asc&start=50
polena - 2012-09-04, 17:43
Oj, dziękuję ślicznie
Ahnesa - 2012-09-13, 09:09
M.Lilith z tego co mówił mój endokrynolog sprawa z tarczycą wygląda tak, że wiele kobiet ma jakieś zaburzenia występujące po porodzie, ale one do roku się same "naprostowują". dopiero jak po roku wyniki się nie normują, znaczy, że problem może zostać na całe życie. krótko mówiąc, moim zdaniem, możliwe jest, że praca tarczycy wróciłaby u Ciebie do normy nawet bez głodówek.
dawno nie zaglądałam na forum, ale teraz się aż zalogowałam, bo moim zdaniem robienie głodówek i eksperymentów z oczyszczaniem, 6 miesięcy po porodzie i to jeszcze przy karmieniu piersią, to kiepski pomysł. a wiem, że sporo ludzi po diagnozie "na całe życie" próbuje wszystkiego.
|
|