wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - puszczykowe dzieciaczki też mają głos

puszczyk - 2010-04-23, 15:07
Temat postu: puszczykowe dzieciaczki też mają głos
Kamil pisał próbny test trzecioklasisty, w którym miał wymienić ssaki które można spotkać w lesie. Wymienił niedźwiedzia i... człowieka. :mrgreen:
Pani ma poczucie humoru, więc mu zaliczyła.
Jeszcze nieskromnie dodam, ze właściwy test napisał najlepiej z klasy. :-P

Z wczoraj:
Kamil rano pyta gdzie są skarpetki, bo po praniu nie trafiły jeszcze do jego szafki. Wziął pierwsze z brzegu, ale obie inne. Pech chciał, że akurat mieli zajęcia ruchowe i cała klasa zobaczyła jaki jest oryginalny. Oczywiście zupełnie się nie zawstydził, tylko powiedział, że założył je dla jaj. :lol:

Weronika dzisiaj:
Znalazła na podłodze kartę z jakimś żukiem i zaczęła wywód: "To jest robak. My nie jemy robaków, babcia i dziadzia jedzą robaki, bo to jest mięso". :-)

Jakoś nie mogę sobie przypomnieć co śmiesznego zrobiła dziś Pati, może wylała wodę Weroniki na moje spodnie na spacerze...

bronka - 2010-04-23, 15:13

puszczyk napisał/a:
"To jest robak. My nie jemy robaków, babcia i dziadzia jedzą robaki, bo to jest mięso"

:mrgreen:

Widzę, że kolejny wątek na poprawę humoru. Bardzo się cieszę :-D

puszczyk - 2010-04-23, 15:27

Nie wiem czy będzie tak śmieszny jak pozostałe, bo trzeba być bystrym obserwatorem i mieć dobrą pamięć, ale postaram się. :-)
kamma - 2010-04-23, 15:47

puszczyk, czekamy na więcej :)
jeszcze się rozkręcisz z obserwacją ;)
A dzisiejsze fajne, zwłaszcza robak :mryellow:

kofi - 2010-04-23, 19:52

Dawaj Puszczyku jeszcze, nieźli są. :lol:
zina - 2010-04-23, 19:54

puszczyk, wesoło u Was :mrgreen:
excelencja - 2010-04-29, 00:37

puszczyk napisał/a:
bo trzeba być bystrym obserwatorem


wydawałaś się dość bystra jak Cię widziałam, więc chyba sobie poradzisz :mrgreen:

puszczyk - 2010-04-29, 10:06

excelencja, :lol:

Na razie nic mi się nie przypomina z nowości...
A jednak:
Arek na spacerze z Weroniką mijali jakąś panią, a Weronika głośno: Jaka piękna kobieta. 8-)

bronka - 2010-04-29, 15:04

puszczyk napisał/a:
Jaka piękna kobieta. 8-)

hihihihi :lol: wyobraziłam to sobie :lol:

puszczyk - 2010-05-05, 11:23

thehoneypot, podobno dodała jeszcze coś o pięknych butach owej kobiety. :-P

Znowu o Weronice. Wczoraj wieczorne filozofowanie (Wasze dzieci też tak pewnie mają), temat rodzenia dzieci. Mówi do mnie:
- A ty urodziłaś mnie , Tadiła (Kamila), Taci (Pati) i Arka (czyli tatusia), całą naszą rodzinę.
:roll: :lol:

bronka - 2010-05-05, 11:25

puszczyk napisał/a:
- A ty urodziłaś mnie , Tadiła (Kamila), Taci (Pati) i Arka (czyli tatusia), całą naszą rodzinę.
:roll: :lol:

:lol: :lol: :lol: pracowita rodzicielka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maga - 2010-05-05, 11:26

No dobym tropem idzie :lol: :lol: :lol:
Już się nie mogę doczekac jak Taci zacznie zapodawac :mryellow:

adriane - 2010-05-05, 11:59

Jaka bystra dziewczynka :-D
biechna - 2010-05-05, 12:53

puszczyk napisał/a:
a Weronika głośno: Jaka piękna kobieta.

O raju, cudowne :* :-D A jak ktoś jest brzydki to też mówi? :mryellow:

puszczyk - 2010-05-05, 15:42

maga napisał/a:
uż się nie mogę doczekac jak Taci zacznie zapodawac

Ja też. Na razie jest świetna w wydawaniu niespotykanych w przyrodzie dźwięków. :-)
biechna, jakoś na razie nie używa tego słowa, może na szczęście dla napotkanych pań. ;-)

puszczyk - 2010-05-11, 09:11

Śpiewam Patrycji kołysankę: "Oj lulaj, lulaj, oj lulaj, lulaj...", a ona wtóruje po swojemu: "Duli duli duli duli". :-)

***

Wieczorem, rozmowy z Weroniką:
W - A mi też urosną cycusie tak jak tobie?
Ja - Tak, jak urośniesz.
W - I będę miała mleko?
Ja - Jak urodzisz dzidziusia to tak. Jak będziesz miała męża dostaniesz od niego nasionko i w brzuszku urośnie Ci dzidziuś, tak samo było z Pati, z tobą i Kamilkiem.
W - A którędy włożyć to nasionko? (nie spodziewałam się, że będzie taka dociekliwa) :mrgreen:
Ja - Taką dziurką na dole...
W - Pokaż, gdzie jest ta dziurka (szuka, zmalazła pępek). O, jest.
:lol:

(Swoja drogą, jak myslicie, nie za wcześnie na tak szczegółowe rozmowy uświadamiające?)

***

Wczoraj u dentysty:
Dentystka - Ładnego masz króliczka, jak ma na imię?
W - Króliczek.
Dentystka - A ma ząbki?
W - Nie, on nie jest prawdziwy, to zabawka. :mrgreen:

daria - 2010-05-11, 09:39

puszczyk, :-) fajna rozmowa uświadamiająca... nie znam się, ale chyba dobrze, że coś tam już Weronisia będzie wiedziała... :mrgreen:
karmelowa_mumi - 2010-05-11, 10:21

słodziaki :)
kamma - 2010-05-11, 19:02

słodziaki jak się patrzy :)
puszczyk napisał/a:
(Swoja drogą, jak myslicie, nie za wcześnie na tak szczegółowe rozmowy uświadamiające?)

(jak widać, nie za wcześnie ;) )

bronka - 2010-05-11, 20:37

puszczyk napisał/a:
Nie, on nie jest prawdziwy, to zabawka. :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:

- 2010-05-11, 20:48

Puszczyku, weronika jest BOSKA!! zwłaszcza z tym jak urządziła Cię rodzicielka całej rodziny :lol: :lol:

co do rozmów uświadamiających, tłumaczyliśmy Jadze, ze jak rodzice chca dziecko przywitać to jak się bardzo do siebie mocno tulą to to nasionko od tatusia przechodzi do mamusi. Ale jakoś nie pytała którędy wtedy. A to było jak Lew się pojawił u mnie w brzuchu, czyli Jaga miała jakieś 2,5 roku

puszczyk - 2010-05-23, 00:13

Tym razem rozmowa z Patrycją podczas przewijania:
Ja - Kto zrobił taką śmierdzącą kupę?
Pati - Tata.
Ja - Tata? To już wiem dlaczego tak nieładnie pachnie.
Pati - Tak.
8-)

kamma - 2010-05-23, 00:16

:mrgreen:
puszczyk - 2010-05-23, 00:22

No i jeszcze Weronika dzisia jak codziennie poruszała się w temacie rodziny.
Woła mnie do pokoju z kuchni:
- Mama chodź. Zobacz coś. Jest mama, córka mamy i babcia mamy. - Pokazuje mi ustawione figurki zwierząt.
Dociekam która jest która - To jest mama, to córka, a to jest babcia?
W - Nie, to jest świnka.
Ja- Na pewno nie jest babcią?
W - Nie, to świnka, Peppa z telewizji.

***

Weronika pokazuje tacie kalkulator:
- Zobacz, rodzina.
Tata patrzy, a tam wybite same ósemki. :lol:

amanitka - 2010-05-23, 00:29

:lol: :mryellow:
bronka - 2010-05-23, 00:35

puszczyk napisał/a:
Tym razem rozmowa z Patrycją podczas przewijania:
Ja - Kto zrobił taką śmierdzącą kupę?
Pati - Tata.
Ja - Tata? To już wiem dlaczego tak nieładnie pachnie.
Pati - Tak.

:lol: :lol: :lol:
puszczyk napisał/a:
W - Nie, to świnka, Peppa z telewizji.

:mryellow:

dynia - 2010-05-23, 12:12

Rewelacyjne puszczyczki :-D
Arekx - 2010-06-01, 19:45

To ja też coś dopiszę.
Weronika powiedziała dziś do dziadków, którzy wpadli dać jej prezenty: Jestem już dużą kobietą. Urosną mi tylko cycki i urodzę drugie(?) dziecko.
:-)

Lily - 2010-06-01, 19:49

Arekx napisał/a:
Urosną mi tylko cycki i urodzę drugie(?) dziecko.
O rany,a wiadomo, kto jest pierwszym? :D
margot - 2010-06-01, 19:51

Lily napisał/a:
O rany,a wiadomo, kto jest pierwszym? :D

:mryellow: też jestem ciekawa

Capricorn - 2010-06-01, 20:03

ha!
bronka - 2010-06-01, 22:05

:lol: :lol: :lol:
kasienka - 2010-06-01, 22:39

Po prostu - Weronika, jako drugie dziecko, uznała w sposób zupełnie naturalny, że dopiero jej narodziny nadały status matki jej rodzicielce :mrgreen:

cudna jest :mrgreen:

dynia - 2010-06-01, 22:42

:mrgreen:
kamma - 2010-06-02, 11:04

słodka :)
puszczyk - 2010-06-21, 10:50

Tym razem o Kamilu:
Gramy w necie na dwóch komputerach w kalambury. Kolejna osoba ociąga się z rysowaniem, ekran pusty, a Kamil wpisuje hasło - impuls elektromagnetyczny. 8-)

Weronika:
Po wczorajszych imieninach dziadka śpiewa - sto lat, sto lat, nie żyje żyje nam. :mrgreen:

Dzisiaj rano zobaczyła Patrycję jak popyla w jednym bucie, czarnym, lakierkowym koturnie i mówi - ona jest kobietą. :-P

maga - 2010-06-21, 10:57

:lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-06-21, 11:09

:lol: :lol: :lol: cudowne!
kamma - 2010-06-21, 22:33

:mryellow: :mryellow: :mryellow:
boscy
:mryellow: :mryellow: :mryellow:

taniulka - 2010-06-23, 13:47

super :)
puszczyk - 2010-09-04, 17:03

I znowu Weronika:
Rozmawiamy o chmurach:
Ja - Popatrz jak płyną.
W - One nie płyną, one idą.
Ja - Tak?
W - One są przybite do takiej piłki która się kręci dookoła.
8-)

moony - 2010-09-04, 20:21

puszczyk napisał/a:
One są przybite do takiej piłki która się kręci dookoła.


Łooo, świetna teoria ;) :mrgreen: :mrgreen:

puszczyk - 2010-09-05, 13:40

Trochę przekręciłam, bo one jednak są przyklejone (przed chwilą pytałam Weroniki). :-P
kamma - 2010-09-05, 15:25

Wszystko się zgadza :)
A my po tej piłce chodzimy :)

bronka - 2010-09-06, 12:01

cudowna!

Mam przed oczami Weroniczkę jak chwali się sukienką.
Śliczna Weronika w ślicznej sukience oczekuje pochwał. Ładną mam sukienkę
Puszczyk pochwaliła, a Weronika z miną księżniczki ślicznymi malutkimi usteczkami : Nie mówiłam do Ciebie! :lol:

Capricorn - 2010-09-06, 12:06

bronka napisał/a:

Mam przed oczami Weroniczkę jak chwali się sukienką.
Śliczna Weronika w ślicznej sukience oczekuje pochwał. Ładną mam sukienkę
Puszczyk pochwaliła, a Weronika z miną księżniczki ślicznymi malutkimi usteczkami : Nie mówiłam do Ciebie! :lol:


a działo się to na kanapie u Capri :)

puszczyk - 2010-09-06, 12:37

:lol: Nie zapamiętałam tego.
Ale wtedy się działo, musimy kiedyś powtórzyć to spotkanie, ale nie wiem czy Capri sie na to odważy. :mrgreen: Dziewczyny, przyjeżdżajcie do Biskupina. :-P

kamma, fakt logika w tym jest. 8-)

maga - 2010-09-06, 22:23

Nieźle kombinuje :-D
puszczyk - 2011-01-07, 14:44

Weronika dostała skarbonkę i mówi do mnie słodkim głosem:
- Czy masz może jakiś pieniążek, który chciałabyś mi wrzucić?

I oprzyj tu się czlowieku. :mrgreen:
Potem zabrała tę skarbonkę na osiemnastkę kuzyna i dalej zbierała kasę wśród rodziny. :lol:

kamma - 2011-01-07, 14:45

czy ona przypadkiem nie pobierała korepetycji u Wojtaska, Capri? ;)
priya - 2011-01-07, 15:03

zaradna, a co? ;-) :mryellow:
puszczyk - 2011-01-07, 15:24

kamma, wszystko możliwe. Widzieli się jakiś czas temu. :-P
bronka - 2011-01-07, 15:30

:lol: :lol: :lol: już widzę tą jej słodką minkę :mrgreen:
- 2011-01-07, 16:00

puszczyk, niezłe masz dzieciaki :mrgreen:
Capricorn - 2011-01-07, 16:05

kamma napisał/a:
czy ona przypadkiem nie pobierała korepetycji u Wojtaska, Capri? ;)


pewnie coś tam jej Wojtas naszeptał w tamten zimny, deszczowy i wietrzny - choć letni - dzień. :)

kofi - 2011-01-07, 20:45

puszczyk napisał/a:
Weronika dostała skarbonkę i mówi do mnie słodkim głosem:
- Czy masz może jakiś pieniążek, który chciałabyś mi wrzucić?

I oprzyj tu się czlowieku. :mrgreen:
Potem zabrała tę skarbonkę na osiemnastkę kuzyna i dalej zbierała kasę wśród rodziny. :lol:

Spryciara. Zrobiła konkurencję kuzynowi. :lol: :lol: :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group