|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Inne zakupy - klub okularników ;-)
Anja - 2010-07-08, 11:31 Temat postu: klub okularników ;-) Kochani, czy ktoś z Was nosi okulary / soczewki? Ja zrobię coming out i wyznam, że tak - na co dzień noszę okulary. Wadę mam dość dużą (-7) i gdyby nie pocieniane szkła, to miałabym na nosie coś a la denka od butelek.
Siłą rzeczy jestem więc zainteresowana wszystkim co się okularów i soczewek tyczy, tym bardziej, że nie mam czasu śledzić, który optyk ma fajną promocję, który płyn do soczewek jest najlepszy i najtańszy itp itd... Jak macie jakieś fajne info, coś możecie polecić, to dawajcie... Ja tak na dzieńdobry mogę "zareklamować" optivę, którą odkryłam niedawno i dzięki niej nie wydaję na soczewki kupy kasy (tyle lat frajerstwa, ech...). A poza tym to masakra z cenami oprawek...
Katioczka - 2010-07-08, 11:53
witam
mam na imię Katia i jestem okularnikiem
(teraz cała forum woła: cześć, Katia)
wada -1, astygmatyzm
noszę bardzo drogie oprawki, niestety, ale na takich rzeczach nie oszczędzam,
i tak mój mąż mnie przebija- Iceberg, Lacoste itd.
szukam dobrych soczewek, marzą mi fiołkowe oczy
Anja, a optiva występuje w wersji kolor, może wiesz?
i gdzie jest do zdobycia?
bodi - 2010-07-08, 12:35
Anja, cóż to jest ta optiva?
Capricorn - 2010-07-08, 13:04
Nazywam się Capri. Mam zepsuty wzrok. BO NIE JEM MIĘSA.
adriane - 2010-07-08, 13:17
Mnie się wzrok zepsuł jak jeszcze jadłam mięso Teraz mam -8 w oczach. Ale soczewek nie noszę, bo mnie swędzą I poza tym ja ciągle trę oczy, taki masaż oczu robię jak potrzebuję się odprężyć
Capricorn - 2010-07-08, 13:19
adriane napisał/a: | Mnie się wzrok zepsuł jak jeszcze jadłam mięso |
Zapomniałam, mi też
W środę się dowiem, na jakim etapie jest obecnie moja wada. Zaczynałam od +3 jako kilkuletni człowiek, potem udało mi się dojść do +1, teraz znów jest gorzej, obecnie mam chyba +2,5 szkła.
adriane - 2010-07-08, 13:20
Capricorn napisał/a: |
Zapomniałam, mi też |
Anja - 2010-07-08, 14:05
Capricorn napisał/a: | Nazywam się Capri. Mam zepsuty wzrok. BO NIE JEM MIĘSA. |
bodi napisał/a: | Anja, cóż to jest ta optiva? |
bodi, hxxp://www.optiva.pl]sklep internetowy
Katioczka, luknij sobie tam w sprawie kolorowych, bo ja w tym temacie nie wiem nic.
Kat... - 2010-07-08, 14:56
Capricorn napisał/a: | Zapomniałam | bo nie jesz mięsa
Ja mam astygmatyzm mieszany zdiagnozowany we wczesnej podstawówce, jedno oko 0.5, drugie 0.75. Na minusie zdaje się. Ale ja chyba miałam jakoś dzielone te szkła tak że na górze plusy a na dole minusy albo odwrotnie. Nie pamiętam to ponad 10 lat temu było. W każdym razie to chyba jakieś spłaszczenie rogówki (?), którego wyprostować się nie da a wada ma postępować z wiekiem.
Godziny przesiedziane przez telepudłem i komputerem ostatnio dają się we znaki i mam zamiar zbadać sobie wzrok (K ma darmowe kupony na badanie wzroku ) więc jeszcze się w tym wątku odzywać będę
Capricorn - 2010-07-08, 15:01
Kat... napisał/a: | Capricorn napisał/a: | Zapomniałam | bo nie jesz mięsa
|
ano.
Ptaszka - 2010-07-08, 15:26
Nazywam się Ptaszka, i mam - 5. oczy zepsułam czytanem pod kołdrą
Soczewki nosiłam 5 lat non-stop, specjalnie sprowadzałam toryczne...
Teraz oczy mam do kitu i przepisowe noszenie okularów non- stop przez pół roku.
Zapalenie spojówek się wdało
[ Dodano: 2010-07-08, 16:27 ]
a ja nosiłam kolorowe : srebrne
i super niebieskie....ale wyglądałam dziwacznie i wcale nieładnie
Kat... - 2010-07-08, 15:35
Ptaszka napisał/a: | super niebieskie....ale wyglądałam dziwacznie i wcale nieładnie | mój K nosi takie bardzo niebieskie i wygląda fajnie. Jak się Go ktoś (z reguły kobieta) pyta czy to prawdziwy kolor to odpowiada "tylko jak na Panią patrzę"
Ptaszka - 2010-07-08, 15:49
....
a ma takie błękitne, czy graanatowe....
Katioczka - 2010-07-08, 15:56
Kat... napisał/a: | odpowiada "tylko jak na Panią patrzę" |
zuch chłopak!
poproszę o info, jakie soczewki nosi kolega K.
bronka - 2010-07-08, 16:02
Katioczka napisał/a: | poproszę o info, jakie soczewki nosi kolega K. |
i gdzie On tak ładnie patrzy
arahja - 2010-07-08, 16:42
To ja z pierwszym konkretnym pytaniem: muszę sprawić sobie nowe okulary (wczoraj pół nocy o tym rozmyślałam): jakiego optyka polecacie? Do tej pory robiłam to w rodzinnym mieście i kupowała oprawki w małym salonie, tym razem muszę znaleźć coś we Wrocławiu. Więc gdzie jest najlepszy stosunek ceny do jakości? Nie interesują mnie znane marki ani drogie oprawki. Znam tu tylko Vision Express, ale wydają mi się kosmicznie drodzy (chyba że mają fajne promocje?), chcę wykonać dwie pary - jedne przeciwsłoneczne.
Katioczka - 2010-07-08, 17:09
co do przeciwsłonecznych, to chcesz korekcyjne p.słoneczne czy zwykłe?
Bo jeśli te pierwsze, to cena będzie wysoka, moim zdaniem warto zainwestować w dobre oprawki,
na dłużej starczą, wyglądają ładnie, nie deformują się i nie niszczą zbyt szybko.
Podejrzewam, że dostaniesz rabat u optyka, skoro będziesz zamawiać dwie pary...
[ Dodano: 2010-07-08, 18:12 ]
co powiecie na kolor gray fiolet? A może lepiej blue yellow?
hxxp://img.alibaba.com/photo/11832395/Contact_Lens_Colourvue_Fusion_Colors.jpg
arahja - 2010-07-08, 17:17
Katioczka napisał/a: | co do przeciwsłonecznych, to chcesz korekcyjne p.słoneczne czy zwykłe?
|
Niestety, korekcyjne. Mam za dużą wadę na zwykłe, poza tym zdarza mi się prowadzić samochód. Z normalnymi okularami chcę się wyrobić poniżej 300 zł, jak ostatnio.
Dorota - 2010-07-08, 17:30
Witajcie,
nosze okulary od dziecka ( astygmatyzm +2,5) i właśnie przypomniałyście mi że powinnam wybrać się do okulisty, dzięki
nigdy nie nosiłam soczewek także w tej kwesti nic nie pomogę
Izzi - 2010-07-08, 19:28
Kat... napisał/a: | "tylko jak na Panią patrzę" | ała
mi też mięso popsuło oka
chyba przez to, że jadłam bardziej po prawej stronie oko prawe nie ma 1,5 dioptrii (?) natomiast oko lewe nie ma 1,25
ogólnie jestem na minusie
oprawek mam sztuk 2
we fioletach prowadzę auto
a w brzydulach - jak określiła je kumpela - śmigam od czasu do czasu ..bo przyznaję się od razu, że w binoklach nie pomykam tak jak powinnam ..głównie w aucie i gdy muszę coś przeczytać z odległości kilometra
alem się uzewnętrzniła
rosa - 2010-07-08, 19:37
hola soy rosita
na jedno oko mam -3
na drugie prawie nie widzę, ono nie pracuje i mam szybkę w okularach
mój starszy syn ma taką samą wadę
Katioczka - 2010-07-08, 20:05
rosa, a ostatnio byłaś bez oczuf (tzn. okularuf)
mój mąż ma podobną wadę wzroku
olgasza - 2010-07-08, 20:49
i ja mam -3 na jednym, an drugim -2, ale nie praktykuję okularów od wielu lat i dobrze mi z tym. Znajomi też już się przyzwyczaili, że trzeba do mnie podejść na ulicy, a nie machać z daleka, bo nie odmachnę
Anja - 2010-07-08, 20:54
olgasza,
rosa - 2010-07-09, 07:42
ja podobnie jak olgasza
Katia miałam miałam ino zostały w aucie, bo używam do samochodu, kompu, tele, kina itp
Malinetshka - 2010-07-09, 18:17
Ja mam -3,5 (lewe) i -5,25 (prawe)
Długo długo w oQlarach (moja zmora od podstawówki), od studiów soczewki (zmiana dla mojej psychiki ogromna ), potem powrót do okularów na jakieś 2 lata.... (bo przeholowałam z soczewkami, szczypało, swędziało...) Teraz znów soczewki. Obecnie na zmianę z okularami, bo zakupiłam fajne oprawki i się sobie nawet podobam choć parę godzin noszę i już mnie korci, żeby zmienić na kontakty.. Jak jest słonecznie to latam tylko w kontaktach i zwykłych przeciwsłonecznych... Okulary na jesień se zostawię Chociaż i to nie dobre, bo na deszczu brylki się nie sprawdzają... zimą w mróz też, bo po wejściu do pomieszczenia świat zachodzi mgłą... Ogólnie: nie przepadam za okularami u siebie. Jakbym miała wybór to chciałabym zdrowe oczy. O.
moony - 2010-07-09, 19:04
Guten Tag, ich heisse Ewa
Prawe oko: -2,5, lewe: - 3,75
Nosze i szkła, i okulary. Tak jak Malinetshka: jesienią i zimą bryle, latem szkła, bo można ubrać przeciwsłoneczne.
Arahja, okulary robiłam w vision express właśnie, bo nic innego nie przyszło mi do głowy. I wybuliłam pińcet Z oszczędności na takie cele. I mam oprawki w kolorze wściekłego buraka.
Capricorn - 2010-07-09, 19:41
dziewczyny, które nie nosicie okularów non-stop - mam pytanie do Was. Nie czujecie żadnego dyskomfortu? Ja całkiem niedawno temu miałam nawet niezłą akomodację,a le kosztem mega bólu głowy po dość krótkim czasie. Za to teraz, kiedy mam mocniejsze szkła, z rzadka łapię ostrość bez okularów...
olgasza - 2010-07-09, 20:34
Capricorn, no, ja żadnego dyskomfortu (oprócz umiarkowanej ślepoty of course) nie zauważam. W zasadzie mam przeciwnie - jak założę raz na ruski rok okulary i widzę świat z całą wyrazistością, to zaczyna mnie głowa boleć i zdejmuję.
Izzi - 2010-07-10, 07:32
Capricorn napisał/a: | Nie czujecie żadnego dyskomfortu? | ja przyzwyczaiłam moje oka do nienoszenia binokli non stop
zakładam je natomiast zawsze gdy prowadzę auto - nawet w dzień - i takie mam schizy, że gdy o nich zapomnę to kurcze nic nie widzę i aż się boję jechać
w kinie of kors też zarzucam bo bym nie obczaiła akcji
kofi - 2010-07-10, 12:18
Mam -3 i nie mogłabym chodzić bez okularów, czuję się bez nich jak kret, chociaż to w sumie mała wada. Nawet pływam w jeziorze w okularach (w basenie bez, ale za to w pływackich).
Danielik ma - 3 i -3,5 astygmatyzm i w ogóle beznadziejnie widzi bez. Właśnie wczoraj przewróciliśmy chałupę w poszukiwaniu jego starych okularów, bo (znowu) zepsuły się nowe i nic. I dzisiaj jadąc do optyka (raniutko) sięgnęłam do schowka w aucie, coby wyjąć gumę do żucia. I co znalazłam? Okulary. Na szczęście naprawa trwała bardzo krótko i nic nie kosztowała, bo zgubił tylko śrubkę.
A ja sobie obejrzałam oprawki, co uwielbiam robić - widzę, że znowu są modne plastikowe, tylko trochę łączone z metalem. Mam teraz ochotę na takie. Tylko zwykle okropnie wyglądam w oprawkach, które mi się podobają.
madziulina - 2010-07-10, 23:31
kofi napisał/a: | Tylko zwykle okropnie wyglądam w oprawkach, które mi się podobają. | Ja też tak mam. I to ze wszystkim: obojętnie, czy oprawki, czy ciuchy. Nawet buty, kurczę
[ Dodano: 2010-07-11, 00:36 ]
A tak w sprawie tematu, to jestem bardzo ślepa. Nie wiem nawet, ile mam tych minusów, nigdy nie pamiętam
W każdym razie bez okularów nigdzie się nie ruszam, nawet czasami w nich usypiam i rodzice zdejmują mi, jak o tym nie wiem, bo już śpię
Ludzi nie poznaję, nie przeczytam nawet nic w komputerze z monitora, który jest oddalony ode mnie w zdrowej odległości.
Zdecydowanie lepiej wyglądam w okularach, niż bez, ale mimo to, bardzo denerwuje mnie ta moja "ślepota". Ciągle trzeba uważać na okulary, zresztą sami to znacie.
W ogóle to szybko mi się te moje binokle brudzą. Też tak macie?
[ Dodano: 2010-07-11, 10:27 ]
Teraz dopiero widzę, co ja tu nawypisywałam po nocy
"bardzo ślepa", błahahaha. Na szczęście moje bardzo nie oznacza tu całkowitego zaniku wzroku
moony - 2010-07-11, 14:15
Kiedy mieszkałam w Lądku, spokojnie łaziłam bez okularów, szkieł, poznawałam ludzi, potrafiłam się swobodnie poruszać. We Wrocławiu, a szczególnie jeżdżąc samochodem, nie ryzykowałabym. Chociaż raz zdarzyło mi się wyjść do pracy bez okularów Jeśli nie założę do kompa, niemal śmigam nosem po ekranie. Mnie głowa generalnie bardziej boli po przeciążeniu szkłami. Sprawiłam sobie okulary właśnie po to, żeby je od czasu do czasu, szczególnie w pracy, zdjąć i poprzewracać oczami.
Anja - 2010-08-22, 20:38
Czy jest może ktoś chętny na soczewki Acuve Clear (4 sztuki), BC 8,8, -6? Sprzedałabym chętnie za jakąś symboliczną kwotę, bo to był zły zakup i mi leżą odłogiem...
arahja - 2010-08-22, 21:00
nie moja wada.
spędziłam ostatnio prawie godzinę w vision express, przymierzyłam chyba wszystkie oprawki w miarę jadalnym przedziale cenowym i padłam ze śmiechu (mój towarzysz też). Absolutnie nie pasują do mnie te designerskie tony, fale, grochy, grube boki czy czaderskie kształty, eh.
postanowiłam pójść jednak tradycyjnie do okulisty na NFZ, a optykowi oddać stare oprawki do przeczyszczenia, poskładania rozlatanej części i dorobienia nowych szkieł.
fiwen - 2010-08-25, 21:35
Dołączam do klubu.
Chociaż okularom mówię stanowczo NIE, to nie mogę udawać, że nie mam wady wzroku. Dioptrie -2,0 w obu oczach i astygmatyzm, do tego średnio raz w roku muszę dokładać -0,25 dioptri. Z okularami próbowałam , ale nie wyszło, więc się poddałam, bo szkoda pieniędzy. Źle w nich wyglądam, a czuję się w nich jeszcze gorzej. Od lat używam soczewek. Od pół roku chodzę w soczewkach typu Night&Day, czyli bez zdejmowania przez 30 dni, a potem nowa para.
kofi - 2010-08-26, 10:41
Mnie się marzą teraz plastikowe oprawki trochę takie retro, może niekoniecznie a'la Agata Buzek w "Rewersie" ale blisko. No, ale chwilowo muszę myśleć o okuliście i nowych szkiełkach dla Daniela, zresztą ja i tak okropnie wyglądam w oprawkach, któe mi się najbardziej podobają. Ale uwielbiam przymierzać, moje dziecko ma to we mnie, niestety tym razem dostanie chyba tylko nowe szkła. Zresztą cudnie wygląda w okularach.
Anja - 2010-09-16, 08:53
kofi napisał/a: | zresztą ja i tak okropnie wyglądam w oprawkach, któe mi się najbardziej podobają. |
Ja tak samo.
Dziewczyny, mam pytanie - polecacie jakiś plyn do soczewek? Czy to wszystko jedno prawie? No i jakich soczewek uzywacie? Ja od jakiegoś czasu Air Optix i w sumie zadowolona jestem.
fiwen - 2010-09-18, 11:43
Ja też używam soczewek Air Optix, tyle że w wersji Night&Day. Uważam, że dla parametrów BC 8.6, DIA 13.8 są najlepsze. Próbowałam soczewki innych firm, ale wszystkie czułam w oczach. Tych nie czuję.
Ostatni płyn do soczewek miesięcznych jaki miałam był firmy EyeEye i lepiej mi pasował niż np. płyn Renu, czy Opti-free.
Kupujecie soczewki w internecie, czy zawsze chodzicie na badanie do okulisty przed zakupem? Ja chodzę do lekarza raz w roku, albo jak coś się dzieje, a tak zaopatruję się w internecie ze względu na duże różnice w cenie.
Anja - 2010-09-18, 12:30
fiwen, ja bardzo rzadko chodzę do okulisty. i też kupuję soczewki przez neta - o niebo taniej.
DagaM - 2010-09-18, 12:53
Anja, a gdzie zamawiasz? Mi właśnie się kończą... Może zrobimy wspólne zamówienie?
moony - 2010-09-18, 15:26
Anja napisał/a: | fiwen, ja bardzo rzadko chodzę do okulisty. |
To tak jak ja. Dopiero wtedy, kiedy czuję, że coś jest nie tak, że coś mi się zmieniło w oczach.
Anja - 2010-09-18, 17:22
DagaM napisał/a: | Anja, a gdzie zamawiasz? Mi właśnie się kończą... Może zrobimy wspólne zamówienie? |
DagaM, w www.optiva.pl Wspólne zamówienie - czemu nie, tyle że dopiero co zamówiłam, tak więc moze za 3 miesiące?
fiwen napisał/a: | zaopatruję się w internecie |
fiwen, a gdzie się zaopatrujesz?
fiwen - 2010-09-18, 21:23
Ja mam 2 sprawdzone sklepy: hxxp://hamerlik.com/ , www.sklep-soczewki.pl
an - 2011-04-12, 12:44
Mam pytanie odnośnie soczewek kontaktowych, ale z drugiej strony
Jakich soczewek kontaktowych nie polecacie i dlaczego. Jakie macie doświadczenia z różnymi szkłami soczewkami kontaktowymi.
Pytam dlatego, że muszę kupić (ponieważ zepsułam sobie jedyne okulary) a tak szybko nie potrafię wybrać nowych).
Ostatnio dostałam free a c u v u e Oasys i po otwarciu wyglądały, jakby nie były sterylne, pełno takich drobinek, no i źle mi się w nich patrzyło, poza tym, pierwszy raz w życiu miałam problemy ze zdjęciem kontaktów z oczu (a kiedyś sporo w nich chodziłam), może są dla mnie zbyt cienkie?
[ Dodano: 2011-04-12, 23:22 ]
Nie ma nikogo, kto może coś poradzić? A ja już chyba dłużej nie mogę czekać, dziś już ledwo znoszę stare soczewki, a bez nich nie dam rady pracować
Szkoda, że operacje/zabiegi są takie drogie.
Anja - 2011-04-13, 11:32
an, ja jeszcze nie miałam pecha z soczewkami - co wybrałam, było ok. Polecam Air Optix, jakby co.
Malinetshka - 2011-04-13, 11:43
Ja spróbowałam Air Optix i Purevision, ale jednak wróciłam do Acuvue Oasys, bo tamte były dla mnie za grube i czułam je na oczach. Doszło też pieczenie i "piasek", więc tamte nie dla mnie były.. Ale może Ty, an, masz inaczej, może Twoje oczy lubią właśnie grubsze soczewki. Jeśli tak to zarówno Air Optix jak i Purevision są grubsze. Znajomy polecał Biofinity, ale nie próbowałam. Jednak jego żona ich spróbowała i też wróciła do Acuvue, bo źle się czuła w tamtych. Czyli może ma podobny problem do mnie. To kwestia bardzo indywidualna chyba..
Ten sklep ma fajny asortyment i ceny: hxxp://www.szkla.com/index.html
edit: Aa, zapomniałam, że Ty poza Polską, ale pewnie masz swoje miejsce gdzie kupujesz.
an - 2011-04-13, 12:45
Dziękuje za wasze opinie, obawiam się dziś nie dam rady zakupić, ale za to rady sie na pewno przydadzą.
Miałam już (i mam) stare acuvue i one są w miarę ok, tylko z tymi oasys tak mi sie dziwnie złożyło
Będę kupować u optyka bo nie znam tutaj innej opcji (tu trzeba receptę na soczewki, nie wiem jak to jest przy zakupie przez internet)
Malinetshka - 2011-04-13, 12:59
an, ja kupuję już od wielu miesięcy te Oasys i nigdy nie miałam problemu z ich sterylnością. Może po prostu dostałaś jakieś felerne opakowanie... i w tym problem. Natomiast wcześniej używałam Acuvue Advance parę ładnych lat i też było ok. Przestawiając się na Oasys miałam początkowo problem z inną rozmiarówką, ale przyzwyczaiłam się.
Ale jeśli faktycznie lepiej tolerujesz grubsze soczewki to może warto spróbować którychś z tych, o których pisałyśmy. A najlepiej, żeby Ci optyk-okulista dopasował jakieś na próbę.
Właśnie mi się przypomniało, że w USA soczewki też tylko na receptę. W Polsce można "szaleć" w tym temacie na własną rękę...
Kat... - 2011-04-13, 14:09
Już miałam sobie badanie u optyka robić ale na szczęście mnie siostra powstrzymała. Zapisałam się do kliniki okulistycznej na wizytę (byłam dzisiaj rano) gdzie okazało się, ze to co mówi komputerowe badanie wzroku, a to co mówię ja i badanie zwykłe się trochę nie zgadza więc porażono mi akomodację, powtórzono badanie i wyszła ukryta wada.
Chcąc wykorzystać dzień wolny (nie mogłabym pracować bo nic nie widziałam z bliska) pochodziłam po optykach i się podłamałam. Chciałam plastikowe oprawki- takie modne (zawsze przed tym uciekałam ale teraz po mierzeniu iluś tam modeli doszłam do wniosku, że najbardziej się sobie w takich podobam) ale za każdym razem było coś, a to rzęsy mi waliły w szkło, a to nosek odstawał a optycy mówili "takie są proszę pani plastiki. Jakby pani wzięła metalowe to dałbym radę wyregulować noski a tak to trzeba brać i nie narzekać". No to postanowiłam szukać dalej. I dobrze. Następny optyk, do którego weszłam i powiedziałam, ze szukam plastikowych wypalił "to się świetnie składa bo my jesteśmy producentem plastikowych oprawek, proszę spojrzeć to płyta włoska, nie do zdarcia, te kolory nie zejdą bo to nie farba a kolor płyty" Same kolory jak i ich połączenia mnie powaliły. Idealne miejsce dla artystów i odważnych. Zbieram na drugie okulary. Bo pierwsze już zamówiłam I mam 2 lata gwarancji i na oprawki i na szkła.
O i jeszcze jak byłam na 90% zdecydowana ale zauważyłam, ze mi odstają i chciałam odłożyć pani mi je wyrwała i na miękko dopasowała noski i zauszniki do mojej głowy. Czy to nie cudowne?
Jakby ktoś szukał solidnych, plastikowych, może nawet ekstrawaganckich czy szalonych oprawek to polecam. Blisko centrum Warszawy (mogę podać tu namiary czy to będzie reklama?). Jak przy zakupie powiecie, ze trafiliście dzięki Kasi Cybulskiej to następną parę (zielone ) będę miała ze zniżką
Jutro fota
kofi - 2011-04-13, 17:20
Kat... napisał/a: | I dobrze. Następny optyk, do którego weszłam i powiedziałam, ze szukam plastikowych wypalił "to się świetnie składa bo my jesteśmy producentem plastikowych oprawek, proszę spojrzeć to płyta włoska, nie do zdarcia, te kolory nie zejdą bo to nie farba a kolor płyty" |
Mmmmarzenie . Nie rozumiem o co chodzi z płytą, ale generalnie brzmi pięknie. Też się szykuję na plastiki za jakiś czas.
Dawaj zdjęcie koniecznie.
Kat... - 2011-04-13, 21:20
kofi, ja też nie wiem o co chodzi z płytą ale brzmi tak... solidnie
Wrzucę zdjęcie ale ono dla całego salonu jest bardzo nie reprezentatywne. To będą zwykłe, czarne, modne kujonki a tam było mnóstwo kolorów np: oczojebny żółty z niebieskimi zausznikami (to się tak nazywa?). Albo od wewnątrz piękny zielony czy róż, z zewnątrz czerń. I całe pudełko takich kocich okularów jakiś nie widziałam nigdzie indziej.
A nie masz nic do załatwienia w Warszawie? Wpadnijcie w jakiś weekend, idź sobie spokojnie poprzymierzaj a ja pokażę Danielowi hxxp://wysylkowa.pl/ks785185.html]to. Myślę, że się nie będzie nudził
an - 2011-06-13, 03:01
Zaczęłam tutaj o soczewkach, to tu będę kontynuować (chociaż znalazłam 3 tematy, gdzie wątek soczewek jest poruszany).
Od kilku tygodni noszę soczewki od specsavers. Mam też do nich ich płyn, a dodatkowo do przepłukiwań używam soli fizjologicznych (taniej i chyba lepsze dla oczu).
Niestety pojawiają się problemy z zaczerwienieniem oczu, czasem większym - nie wiem czy tylko suche powietrze w pracy ma na to wpływ, czy sam płyn nie podrażnia.
I pytanie - czy są jakieś płyny które są lepsze dla osób z wrażliwymi na zaczerwieniania oczami, mają mniej substancji podrażniających, konserwujących?
Druga rzecz - same soczewki.
Okazało się, że dostałam słabsze niż moje poprzednie stare. I widzę gorzej zwłaszcza na prawe oko. A kartonik z zapisem pełnych danych na temat poprzednich, zostawiłam podczas pierwszej wizyty u optometrysty i teraz nie pamiętam na pewno jaką miałam moc i inne parametry. Nie wiem czy to, że widzę niewyraźnie wynika tylko z mocy, czy po prostu soczewki na moich oczach szybciej mętnieją od osadów. Wydaje mi się, że od zawsze tak miałam (że nie widziałam w soczewkach cały czas wyraźnie). Ale będę musiała pójść po mocniejsze soczewki. A może to wina (również) tego, że mam jakiś lekki astygmatyzm, a soczewki zwykłe? To jeszcze nie najgorsze.
Najgorsze jest to, że w starych miałam napis AV i to mi pozwalało zorientować się która stroną zewn, a która wewn. Teraz mam soczewki bez tego, i przy moim słabym wzroku, bywało, że głowiłam się kilka minut by odkryć, którą stroną je założyć (obie wydawały się podobne). Za pierwszym razem chyba włożyłam je złą stroną, bo mi zjeżdżały przy mruganiu, nawet podczas badania badająca to zauważyła. Doszło do tego, że przestałam je zdejmować na noc Zdejmuję co kilka dni, zwłaszcza jak mi bardzo podrażni oczy.
Wolałabym jednak takie soczewki, gdzie jest jakiś znak jak ten napis AV. Czy jakieś soczewki poza acuvue mają takie oznaczenia?
I jeszcze pojemniczek.
Tym razem dostałam taki przeźroczysty "jednokomorowy" z plastikowymi (hmmm... nie wiem jak to nazwać) kratkami na zawiasach(?) które się odchyla i tam umieszcza soczewki, ale nie umiałam ich otwierać (bałam się, że je wyłamię, albo złamię paznokcia), a po 2. - uznałam, że przy tym zużycie płynu będzie dwukrotnie większe albo i trzykrotnie większe niż w tradycyjnych pojemniczkach, więc ponieważ moc obu soczewek taka sama, wkładam je luzem i wlewam tyle płynu, by je pokryły.
(poza tym uważam, że taka kratka jest mniej higieniczna po jakimś czasie zrobią się jakieś osady).
Chciałabym porządny dwukomorowy pojemniczek, szczelny - poprzedni jaki dostałam nie był zupełnie szczelny, płyn po jakimś czasie wyparowywał, a ponieważ miałam długie przerwy w nienoszeniu, to w ten sposób soczewki się zniszczyły - wyschły, i chociaż po zalaniu płynem, wróciły do postaci prawie pierwotnej, to chyba ich struktura została naruszona? Wina nie była po stronie niedokręcenia, bo ze starymi nigdy tak mi się nie działo, a z tym aż dwukrotnie.
Wie ktoś gdzie można dostać takie pojemniczki ale szczelne i jakie są ok? W specsavers tylko te jednokomorowe.
Od razu uprzedzę, że moje zaczerwienienie oczu nie wynika z tego, że zaczęłam zostawiać soczewki na dłużej na oczach - miało to miejsce od początku a zwłaszcza w pracy... Poza tym miałam ten problem już lata temu, gdy nosiłam poprzednie soczewki odbiałczane żrącymi tabletkami, które podrażniły mi dodatkowo oczy. Miałam wtedy nieustające zapalenie spojówek. Właśnie dlatego na lata zrezygnowałam z noszenia soczewek. Ale chciałabym do nich wrócić.
Malinetshka - 2011-06-13, 10:30
an, nie wiem czy pomogę, bo chyba mam małe doświadczenie z różnymi produktami, choć soczewki noszę już wiele lat.
Jeśli chodzi o pojemniczki jednokomorowe, to taki miałam w USA, średnio fajne te kratki faktycznie, ale może kwestia przyzwyczajenia.. choć płynu rzeczywiście leje się więcej niż w tych dwukomorowych. Nigdy nie miałam problemu ze szczelnością pojemniczków. Przeważnie korzystam z tych dołączonych do płynów, ale jakiś czas temu dokupiłam sobie też kilka sztuk takich pokrytych srebrem. Jestem zadowolona, bo mam świadomość, że to dodatkowe działanie antybakteryjne Takie pojemniczki: hxxp://www.szkla.com/182_aseptyczny-pojemniczek-na-soczewki.html
Płyn, który kupiłam będąc parę lat temu w Stanach był paskudnie żrący, nie byłam w stanie prosto z pojemniczka nakładać soczewek, musiałam je przemywać kroplami do oczu... żeby mnie nie szczypały oczy. Nie wiem jaki jest ten płyn ze specsavers, o którym Ty piszesz. Ja używałam na przestrzeni lat różnych płynów: SOLO, Clean Active (czeski, używam aktualnie), Renu i paru innych. Żaden, poza tym amerykańskim (nie pamiętam nazwy) nie podrażniał mi oczu. Wszystkie raczej łagodne.
Jeżeli masz astygmatyzm to faktycznie możesz mieć dyskomfort widzenia. Moja przyjaciółka tak miała i po dokładnym przebadaniu oczu i dopasowaniu odpowiednich szkieł, jest o niebo lepiej. Ona akurat nie nosi soczewek, ale w przypadku widzenia to bez różnicy o czym piszemy. Myślę, że dobre rozpoznanie wady jest bardzo istotne..
Ja też miałam przerwę w noszeniu soczewek, paroletnią, ale wróciłam do nich i jest ok. Czego i Tobie życzę!
an - 2011-06-13, 18:59
Dziękuję Malinetshko Każda wskazówka się przyda
majaja - 2011-06-13, 19:08
JA mam 4 w jednym i 2,5 w drugim, nigdy nie pamietam plus czy minus, do tego dochodzi cylinder 2 i 2,5, do tego mam podobno mega astygmatyzm, do soczewek podbno się nie kwalifikuję, do operacji też nie warto podobno, ale ja tam lubię siebie w okularach, bez nich jakos nijako wyglądam. Jak muszę radzę sobie bez okularów, duża akomodacja, astygmatzyzm mam tylko lekko korygowany w jednym oku, ale ja pracuję przed kompem, więc antyrefleksy w okularach dobrze mi robią.
Marzę o przeciwsłonecznych optycznych, ale na razie szkoda mi kasy,z racji cylindrów płacę kupę kasy za szkła.
Mam kiepskie doświadczenie z Vision Express, po dwóch latach, szkła wyglądały jak 4 letnie, tak porysowane, że przestawałam widzieć, oprawki się rozpadły. Od mojego lokalnego optyka trzymają się lepeij za tą samą cenę.
Mia - 2011-06-13, 21:41
Dołączam do Klubu, od podstawówki jestem zadeklarowanym ślepokiem Obecnie mam -5,75 w prawym oku i -5,5 w lewym i mam nadzieję, że gorzej nie będzie. Wzrok najbardziej poleciał mi w klasie maturalnej, potem jeszcze z 1 dioptrię na studiach... Dziwne to to, bo wprawdzie czytam mnóstwo od zawsze, ale całe życie baaaardzo dbałam o wzrok, tzn. czytałam przy odpowiednim świetle, z kompa w ogóle w tamtych czasach nie korzystałam, tv rzadko i w odpowiedniej odległości itp. itd., więc reguły nie ma, może to genetyczne?
Noszę głównie soczewki, okulary tylko wieczorem, po kąpieli i rano, zanim się ogarnę. Bez nich nie trafiłabym do łóżka ani do łazienki, bez wątpienia nabiłabym sobie mega-guza o framugę
No cóż, nauczyłam się żyć z krecim wzrokiem, aczkolwiek marzy mi się operacja i idealny wzrok... Czytałam, że przygotowania są bardzo skomplikowane: przed operacją zero soczewek i makijażu przez ok. 2 miesiące, aby oko mogło się zregenerować. To samo po, dopóki się nie zagoi. A najbardziej odstraszająca cena - ok. 5 tys. + cena kilku wizyt diagnostycznych, po 200 zł każda Wniosek - dopóki nie znajdę worka pieniędzy i idealnych oprawek o operacji mogę pomarzyć.
Okulary szalenie mi się podobają, zwłaszcza takie kolorowe plastiki, o których pisze Kat, ale niestety to nie dla mnie Straszliwie mi w nich brzydko, albo po prostu nigdy nie miałam odpowiednio dobranych Niewygodne - parują, zahaczają się, odbijają na nosie, ograniczają pole widzenia poza szkłem... aha, jeszcze na skroniach pojawia się odczyn alergiczny, jeśli oprawki są metalowe. Poza tym mam chyba jakąś niesymetryczną łepetynę, zwłaszcza osadzenie uszu, bo większość okularów (nawet przeciwsłoneczne) jakoś krzywo leżą Kat, poproszę kontakt na priv do tych cudotwórców (albo "reklamę" tutaj), ale nie wiem co poczną z takim ciężkim przypadkiem jak ja, może będzie to dla nich ciekawe wyzwanie zawodowe
Aha, przypomniało mi się jeszcze coś bardzo ważnego dla "nosicieli" soczewek: u okulisty dowiedziałam się, że przy dużych wadach zawsze trzeba kupować soczewki o pół dioptrii słabsze niż moc na recepcie na okulary!!!! W przeciwnym wypadku można sobie zepsuć wzrok jeszcze bardziej. Podobno funkcjonują jakieś przedziały: od 0 do 2,5 - soczewki słabsze od okularów o ćwierć dioptrii, od 2,5 - o pół itd. Nie wiem jak to jest dokładnie, podobno dystrybutorzy soczewek mają jakieś tabele, w których można to sprawdzić.
I druga rzecz, której dowiedziałam się u okulisty - dla komfortu i zdrowia oka najważniejszy jest parametr DK/t, oznaczający ilość tlenu przepuszczanego przez soczewkę do gałki ocznej. Ważne, aby ten parametr miał jak najwyższą wartość.
Cytat ze strony Ciba Vision:
"Ilość tlenu dostarczana przez soczewkę kontaktową jest bardzo istotna, ponieważ rogówka nie jest unaczyniona i musi korzystać z tlenu atmosferycznego, gdy oko jest otwarte, a z naczyń krwionośnych powieki górnej, gdy oko jest zamknięte. Przy zamkniętym oku ilość tlenu spada do około 1/3 ilości dostępnej przy oku otwartym. Dlatego nie zaleca się spania w soczewkach tradycyjnych, które nie zapewniają rogówce wystarczającej ilości tlenu."
Ja ostatnio używam Acuvue Oasys i jestem w miarę zadowolona. Płynów używam różnistych, zwykle tych najtańszych, bo wydaje mi się, że nie różnią się składem.
Wszystko zawsze kupuję jak najtaniej na Allegro, bo w sklepach jest nawet 2-3-krotnie drożej.
Ufff, ale się rozpisałam To chyba dlatego, że ze względu na przeprowadzkę i remont bardzo dawno nie byłam na forum, stęskniłam się za Wami!
an - 2011-06-13, 22:15
Mia, mam prawie identyczne wady, z tym, że jeszcze jakiś minimalny chyba astygamatyzm, przy doborze soczewek nic mi w związku z tym nie proponowali, więc może nie ma aż takiego znaczenia.
Mia napisał/a: | Aha, przypomniało mi się jeszcze coś bardzo ważnego dla "nosicieli" soczewek: u okulisty dowiedziałam się, że przy dużych wadach zawsze trzeba kupować soczewki o pół dioptrii słabsze niż moc na recepcie na okulary!!!! W przeciwnym wypadku można sobie zepsuć wzrok jeszcze bardziej. Podobno funkcjonują jakieś przedziały: od 0 do 2,5 - soczewki słabsze od okularów o ćwierć dioptrii, od 2,5 - o pół itd. Nie wiem jak to jest dokładnie, podobno dystrybutorzy soczewek mają jakieś tabele, w których można to sprawdzić. | Też się z czymś takim spotkałam, i to wydaje mi się ogromną niesprawiedliwością! Nie widzę w tym logiki,
i w praktyce mi się wcale wzrok nie pogarszał od noszenia mocnych szkieł, a dla mnie nawet te dodatkowe 0,25 dioptrii robi ogromna różnicę! Jeśli dobrze pamiętam, wcześniej miałam soczewki o pół dioptrii ewentualnie 0,25 mocniejsze, a teraz w słabszych widzę dużo gorzej, w pracy muszę się nachylać żeby odczytywać to co muszę, a mam tego mnóstwo.
Mia napisał/a: | I druga rzecz, której dowiedziałam się u okulisty - dla komfortu i zdrowia oka najważniejszy jest parametr DK/t, oznaczający ilość tlenu przepuszczanego przez soczewkę do gałki ocznej. Ważne, aby ten parametr miał jak najwyższą wartość. | Nie mam pojęcia gdzie można znaleźć o tym info na opakowaniu, nie widzę na moich.
I nie wiem co to jest DIA?
Dzięki za podzielenie się opiniami.
agus - 2011-06-14, 09:34
an, DIA to skrót od "diameter", czyli średnica soczewki.
Parametr DK/t może być też wyrażony na opakowaniu jako "water content" i powinnien wtedy mieć ok. 50% lub więcej.
Co do indentyfikowania właściwej strony soczewki przed nałożeniem, najlepiej sprawdzić to trzymając soczewkę na opuszku palca i patrząc na jej brzegi. Jeśli są łuk soczewki jest łagodnie zaookrąglony, to jest gotowa do nałożenia. Jeśli brzegi są wygięte na zewnątrz i tworzą jakby "miseczkę" z ostrymi brzegami, wtedy trzeba ją odwrócić.
Co do płynów, muszę w pracy popytać o składy, ale te które my robimy, są po prostu roztworem soli; być może te sklepowe się konserwuje, bo mają jednak wazność dłuższą niż parę dni, jak nasze produkcyjne.
Też miałam kiedyś problem z zabiałczaniem soczewki, wiecznymi podrażenieniami, czerwnonym okiem i masakrycznym pieczeniem przy zakładaniu. Przestałam nosić zanim wypróbowałam różne rodzaje płynów, bo to od nich może być to uczulenie.
Noszenie nieco mniejszej mocy soczewki niż wynika z recepty ma sens, gdyż recepta jest dla okularów a soczewka przylega blisko do oka, w związku z czym widzi się w niej nieco inaczej. A może masz soczewki po prostu źle dobrane? Jak duży jest Twój astygmatyzm?
Nie wiem, jakiej jakości są soczewki specsavers, ale może warto wypróbować jakieś inne, szkoda męczyć oko.
an - 2011-06-14, 22:34
agus dziękuje, że się odezwałaś i dzięki za tak specjalistyczne informacje
agus napisał/a: | Co do indentyfikowania właściwej strony soczewki przed nałożeniem, najlepiej sprawdzić to trzymając soczewkę na opuszku palca i patrząc na jej brzegi. Jeśli są łuk soczewki jest łagodnie zaookrąglony, to jest gotowa do nałożenia. Jeśli brzegi są wygięte na zewnątrz i tworzą jakby "miseczkę" z ostrymi brzegami, wtedy trzeba ją odwrócić. | ja tak właśnie zawsze robię, tylko ostatnio mam problem, czasami wywracam te soczewki na obie strony po kilka razy, i obie wyglądają mi podobnie
agus napisał/a: | Co do płynów, muszę w pracy popytać o składy, ale te które my robimy, są po prostu roztworem soli; być może te sklepowe się konserwuje, bo mają jednak wazność dłuższą niż parę dni, jak nasze produkcyjne. | Byłabym wdzięczna za opinie znawców tematu
agus napisał/a: | Też miałam kiedyś problem z zabiałczaniem soczewki, wiecznymi podrażenieniami, czerwnonym okiem i masakrycznym pieczeniem przy zakładaniu. Przestałam nosić zanim wypróbowałam różne rodzaje płynów, bo to od nich może być to uczulenie. | A ja sobie przypomniałam, że u mnie to się zawsze nasila po pobycie poza domem, a o tym, że w miejscu pracy mam suche powietrze pisałam, ale dodatkowo - tak się domyślam -lata pełno niewidocznych pyłków (i to nie naturalnych roślinnych), nie jestem właściwie alergikiem, ale w nosie czasem swędzi. No i jeszcze patrzenie na monitor.
Nie jest to tragicznie wyglądające zaczerwienie, głównie wewn. strona dolnej powieki, ale jest, i nie wygląda estetycznie.
agus napisał/a: | Noszenie nieco mniejszej mocy soczewki niż wynika z recepty ma sens, gdyż recepta jest dla okularów a soczewka przylega blisko do oka, w związku z czym widzi się w niej nieco inaczej. A może masz soczewki po prostu źle dobrane? Jak duży jest Twój astygmatyzm? | od lat miałam okulary (lub soczewki) i zawsze starałam się wywalczyć największą moc, bo lubię widzieć wyraźnie, nie odpowiada mi zadowolenie się niepełnym efektem. I jeszcze powtórzę, że nie pogorszył mi się od tego wzrok. Soczewki kontaktowe zawsze były nieco słabsze (pierwsze, wtedy dwuletnie, już prawie 20 lat temu, aż za bardzo słabe, a później prawie nie używałam - sporadycznie). Astygmatyzm - nawet nie kojarzę jaki, taki, że wystarczały okulary zwykłe, bo w teście widzenia w szkłach u okulisty, czasami nie wykazywało zdecydowanej różnicy. Mam prawe oko minimalnie słabsze.
Teraz po prostu dali mi za słabe soczewki (ja już w przeszłości miałam mocniejsze). Nie wiem czemu, bo pokazywałam im zapis tego jakie miałam kiedyś, a po tym samym badaniu (robiłam je miesiące temu, nie w specsavers) inny optometrysta dał mi mocniejsze soczewki niż teraz w specsavers (aż o pół dioptrii).
agus napisał/a: | Nie wiem, jakiej jakości są soczewki specsavers, ale może warto wypróbować jakieś inne, szkoda męczyć oko. | Też nie wiem skusiłam się, bo miały być gratisowe, a w ciemno bez wypróbowania, nie chcę nic kupować. Nie są najgorsze, ale kto wie. Są dość grube - nigdy takich nie miałam, ale za to lepiej się je ściąga, niż poprzednie, których nie umiałam złapać na oku.
Niestety nie ma żadnych informacji o stopniu przepuszczanego tlenu czy nawilżeniu (nie jestem pewna czy to to samo). Dostałam tylko soczewki bez opakowania, ledwo wyprosiłam "listek" z opakowania z infami o mocy, dia i bc.
Jeszcze raz dziękuje za opinie i rady
agus - 2011-06-15, 05:47
an napisał/a: | Niestety nie ma żadnych informacji o stopniu przepuszczanego tlenu czy nawilżeniu (nie jestem pewna czy to to samo). | Masz rację, to nie jest to samo, śpieszyłam się do wyjścia pisząc wczoraj, przepraszam! . Prostuję więc: water content to zawartość wody w soczewce, a DK/t to przepuszczalność tlenu zależna od grubości soczewki (materiału) i zawartości wody.
BC - base curve, promień krzywizny (wypadkowa wysokości, średnicy i grubości w centrum soczewki) - standardowo 8.6mm. To kształt soczewki, ważny ze względu na dopasowanie do rogówki oka i komfort noszenia (soczewka nie może być ani za ciasna ani za luźna).
an, a może warto jednak powtórzyć badanie? Mogło się coś przez te miesiące od ostatniego badania zmienić, szkoda sobie krzywdę wyrządzić niewłaściwymi soczewkami...
Wysłałam Ci też pw.
olgasza - 2011-06-15, 12:06
donoszę, że w Vision Express jest promocja - kupujesz jedną parę okularów, a dwie dostajesz gratis. Tu regulamin: hxxp://www.visionexpress.pl/files/pdf/2011/marzec/Regulamin_3_w_1.pdf
Kumpel skorzystał, zapłacił 400zł w sumie, czyli raczej normalnie jak za okulary...
kofi - 2011-06-15, 14:24
Fajna ta promocja, chętnie bym się skusiła, tym bardziej, że R. potrzebuje nowych okularów, ale on ostatnio nie chce słyszeć o wydatkach.
an - 2011-06-15, 22:23
agus napisał/a: | an, a może warto jednak powtórzyć badanie? Mogło się coś przez te miesiące od ostatniego badania zmienić, szkoda sobie krzywdę wyrządzić niewłaściwymi soczewkami...
Wysłałam Ci też pw. | Jeszcze raz dziękuję za wszystkie informacje
Co do badania, to miałam robione w tamtym roku - pod kątem wydania recepty NHS i kilka tygodni temu przed doborem szkieł, ale myślę, że po prostu za słabe dobrali. Resztę opiszę na pw
Izzi - 2012-05-18, 18:55
Okularnice drogie - czy któraś z was kupowała kiedykolwiek oprawki przez internet?
Czy możecie polecić jakiś internetowy sklep?
Znalazłam piękne oprawki w miłej cenie noi się zastanawiam..
kofi - 2012-05-18, 20:53
Izzi napisał/a: | Okularnice drogie - czy któraś z was kupowała kiedykolwiek oprawki przez internet?
Czy możecie polecić jakiś internetowy sklep?
Znalazłam piękne oprawki w miłej cenie noi się zastanawiam.. |
Nie, ale pokaż.
Agnieszka - 2012-05-18, 22:14
Izzi: moje doświadczenia w tym temacie to przez dziecia jedynie, Pani wyregulowała nosicielowi na miejscu a byłyśmy na poprawce bo okazało się, że co innego chwilowe noszenie a co innego cały dzień i było niewygodnie, wymagało regulacji. Regulacje były dwie: jedna tyczyła ucha, druga nosowych skrzydełek (chyba tak się to nazywa) - ostania dokonana w innym - najbliższym domu punkcie
majaja - 2012-05-18, 23:23
Izzi napisał/a: | czy któraś z was kupowała kiedykolwiek oprawki przez internet? | nie, u mnie jest tak, że oprawki to jest ten mniejszy koszt, jakaś 1/3 ceny okularów. Jak jesteś pewna, że bedzie ci w nich ładnie. Zwykły optyk, niesieciowy nie powinien robić problemu z wstawieniem szkieł.
Ja sie aktualnie zastanawiam nad przeciwsłonecznymi, tylko trochę mi szkoda jednak kasy, tak wiele tego słońca w tym kraju nie ma, az drugiej strony często cierpię z powodu zbyt silnego, parę godzin w pełnym słońcu i głowa mnie boli.
Maple Leaf - 2012-05-19, 19:47
majaja napisał/a: | u mnie jest tak, że oprawki to jest ten mniejszy koszt, jakaś 1/3 ceny okularów | U mnie też najdroższe są szkła. majaja napisał/a: | Ja sie aktualnie zastanawiam nad przeciwsłonecznymi, tylko trochę mi szkoda jednak kasy, tak wiele tego słońca w tym kraju nie ma, az drugiej strony często cierpię z powodu zbyt silnego, parę godzin w pełnym słońcu i głowa mnie boli. | Ja z własnego doświadczenia mogę tylko doradzić, że jeśli się zdecydujesz, to wybierz jakieś klasyczne (ponadczasowe) oprawki. Kilka lat temu rodzicom zrobiło się mnie szkoda i szarpnęli się na przeciwsłoneczne dla mnie. Wybrałam sobie oprawki, które nie były jakoś jednosezonowo modne, ale jednak dzisiaj już bym ich nie założyła, bo wyglądam, jak z innej epoki. I kilka stów siedzi sobie nieużywane w pudełeczku
|
|