Malati - 2010-07-31, 18:24 Temat postu: czarna96 rozpakowana! Cześć dziewczyny,wpadłam tylko na chwilkę dać znać że urodziłam, 29 lipca 4 minuty po północy młody przyszedł na świat. Ważył 3170 i miłał 53cm Jest zdrowy i śliczny ciągle wisi na cycu  Trzymajcie sie Dzięĸi za kciuki Pozdrawiam
gemi - 2010-07-31, 18:32 czarna96, wow, świetne wieści
Gratuluję serdecznie!!! A Antkowi życzę smacznego 
adriane - 2010-07-31, 18:45 czarna ogromne gratulacje 
Właśnie się zastanawiałam jak tam Twoje rodzenie (podejrzewałam, że już po) i dzidzia. Napisz coś więcej jak znajdziesz chwilę jak to było i pokaż fotkę Antoniego. rosa - 2010-07-31, 19:14 czarna96, gratulacje!!! pidzama - 2010-07-31, 19:16 czarna96, dziś o Tobie myślałam gratulacje dla Was no i czekamy na foto 
arete - 2010-07-31, 19:48 czarna96, gratulacje przeogromne! Witamy Antosia!
kofi - 2010-07-31, 21:41 czarna gratulacje, świetnie, chłopak konkretnie wziął się do dzieła - Daniel był tych samych rozmiarów i tak samo nieustannie jadł.
Christa - 2010-08-01, 04:37 czarna96, rewelacja! Gratulacje i niech sie Antos chowa bez problemow! Mam nadzieje, ze Twoj porod byl do zniesienia. priya - 2010-08-01, 05:33 czarna96, serdeczne gratulacje! Niech mały cycoman rośnie zdrowo. No i oczywiście pozdrowienia dla starszego braciszka! iris - 2010-08-01, 06:15 czarna96, ogromne gratulacje
katrinko - 2010-08-01, 07:30 Gratulacje, czarna96! Lily - 2010-08-01, 07:37 Gratulacje! rysia83 - 2010-08-01, 07:46 gratulacje i życzę dużó wypoczynku i zdrówka:)
ań - 2010-08-01, 07:52 czarna96, gratulacje!!!! maharetefka - 2010-08-01, 08:10 gratulki! Antos, hej hop!
moony - 2010-08-01, 08:12 Gratuluję, czarna96! Właśnie, właśnie, jak mały się kiedyś na dłuższą chwilę odessie, daj znać, jak sam poród i pochwal się maleństwem
zina - 2010-08-01, 08:30 czarna96, gratulacje! Witaj Antoni!
renka - 2010-08-01, 08:41 GRATULACJE DLA WAS
Jadzia - 2010-08-01, 08:43 czarna96 gratulacje Cudowne wieści. Myślałam o Was i oczekiwałam wieści od kilku dni. Fajnie, że masz już Antosia obok siebie
kamma - 2010-08-01, 09:44 gratulacje przeogromne! Wszystkiego dobrego!!! krop.pa - 2010-08-01, 09:51 czarna96, ogromne gratulacje!
Agnieszka - 2010-08-01, 10:00 gratulacje
witaj Antku
szo - 2010-08-01, 10:28 czarna96,gratulacje 
Malinetshka - 2010-08-01, 12:27 Gratulacje
Lenka - 2010-08-01, 12:50 Gratuluję Witam Antosia 
malva - 2010-08-01, 12:51 brawo dziewczyny i chłopaki gratulacje
Malati - 2010-08-01, 17:50 Dziękuję bardzo dziewczyny. Poród bolał straszliwie darłam się jak opętana.  Z całego personelu który się mną zajmował najbardziej doceniam pana anestezjologa który podał mi znieczulenie Później opiszę dokładniej jak było teraz trochę mało mam czasu
karmelowa_mumi - 2010-08-01, 17:52 czarna96, wow! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! najważniejsze, że już PO :* tęczówka - 2010-08-01, 18:52 witaj Antku na świecie
brawka i gratulacje dla dzielnej mamy:* daria - 2010-08-01, 20:38 czarna96, gratki i witamy Antosia
olgasza - 2010-08-01, 20:41 gratulacje!!! maryczary - 2010-08-01, 20:47 czarna96, gratulacje! Ja też z 29
martka - 2010-08-01, 20:57 gratulacje
Malati - 2010-08-01, 21:09 A oto Antek jakieś 2 godziny po narodzinach
hxxp://img138.imageshack.us/i/antekl.jpg/] 
Uploaded with hxxp://imageshack.us]ImageShack.us karmelowa_mumi - 2010-08-01, 21:11 śliczny! martka - 2010-08-01, 21:22 cudny! Lily - 2010-08-01, 22:03 Śliczny
Mala_Mi - 2010-08-01, 22:07 czarna96, gratulacje .
excelencja - 2010-08-01, 22:12 czarna96, :D:D:D no wspaniale! gratuluję moooocno!
Velana - 2010-08-01, 22:47 Wielkie gratulki! Sliczna kruszynka 
adriane - 2010-08-01, 23:45 Ale słodziak! kasienka - 2010-08-02, 00:06 Cudny Antoś Gratulacje
Katioczka - 2010-08-02, 01:06 wielkie gratulacje!!!! Synek śliczny
Anja - 2010-08-02, 05:44 Jaki świetny! GRATULACJE!
Cytrynka - 2010-08-02, 06:50 Gratulacje, bardzo się cieszę.
vegAnka - 2010-08-02, 08:23 czarna96, gratulacje! Antek sliczny
Christa - 2010-08-02, 08:55 czarna, ale fajowy! Jadzia - 2010-08-02, 09:12 piękny!!! Wygląda jakby w ogóle nie zmęczył się porodem. Słodki
daria - 2010-08-02, 09:13 Antek, śliczości takie maleńkie.. do zacałowania :* odpoczywajcie! neina - 2010-08-02, 09:26 Gratuluje, Antoś piękny
dorotato - 2010-08-02, 09:36 Wielkie gratulacje. Ale sliczny
Malati - 2010-08-02, 10:07
Dokładnie tak wyglądał. Jak zeszła z niego maź poporodowa od razu piękna gładka różowiutka skóra,zero oznak że przeciskał się na druga stronę.
maga - 2010-08-02, 13:12 czarna96, wielkie gratulacje! Antek cudny! Tobayashi - 2010-08-02, 13:53 Gratuluję drugiego dziecięcia
Capricorn - 2010-08-02, 13:59 gratulacje! bronka - 2010-08-02, 14:12 Antoś przecudowny! Gratuluję
dynia - 2010-08-02, 21:51 Gratulacje ogromne!!!Antoni przesłodki
Christa - 2010-08-03, 00:51 Dzisiaj w nocy myslalam o Antku i doszlam do wniosku, ze jest podobny do Harivenu. A propos jak starszy brat zareagowal na mlodszego? I tak troche z innej beczki: czy w domu na Harivenu mowicie Harivenu, czy Filip? A w przedszkolu? priya - 2010-08-03, 06:50 Śliczności! napatrzcie się i napodziwiajcie jakie to malusie, bo zaraz będzie miał 8 miesięcy
nitka - 2010-08-03, 07:58 Gratulacje ślicznioch
Malati - 2010-08-03, 10:26
Troszeczkę jet podobny,zwłaszcza okolice oczu i czoła,mają podobny kształ twarzy i uszy
Z dystansem,bez większego zainteresowania ale również bez jakiejkolwiek złości. Przeszkadza mu kiedy młody płacze,zamyka sobie wtedy uszy 
Zarówno w domu jak i w przedszkolu mówimy na niego Harivenu. Jedynie babcia mówi na niego Filip ina - 2010-08-03, 15:47 czarna96 gratuluje! Antoś prześliczny! madziulina - 2010-08-03, 15:50 Serdeczne gratulacje dla całej rodzinki! Cierpliwości w wychowywaniu
moony - 2010-08-03, 16:53 Antek jest prze-ślicz-ny! Taki spokojny... Katioczka - 2010-08-03, 17:08 a Antoś dostał już wedyjskie imię? ag - 2010-08-03, 17:15 śliczny jest, gratuluję
priya - 2010-08-03, 19:05
Malati - 2010-08-03, 20:06
Imię już jest wybrane ale ofiare nadania imienia przeprowadzamy za jakies 3 tyg. Do tego czasu nie jest pomyślne ogłaszanie imienia, dlatego czekamy
devil_doll - 2010-08-03, 21:10 gratuluje ! Antos jest przeslodki
lilias - 2010-08-04, 12:38 Gratulacje
priya - 2010-08-04, 12:49 czarna96, czy w przypadku Antka też będziecie używać w domu imienia wedyjskiego? Bardzom ciekawa. U nas jakoś się nie przyjęło, sama nie wiem czemu. Używamy tylko 'zwykłych' imion naszych chłopaków. Malati - 2010-08-04, 14:27
Też mamy zamiar używać tylko imienia duchowego. "Zwykłe" imiona daliśmy naszym dzieciom ze zwględu na rodzinę( babcia ma problemy z wymawianiem i zapamiętywaniem a także dlatego że nie wiadomo czy przyjmą w przyszłości naszą religię. Nie chcemy żeby kiedyś miały do nas pretensje że mają w papierach jakieś " kosmiczne" imiona )
Jagienka - 2010-08-04, 17:34 Gratuluję z całego serca
Ostatnio o Was myslałam i zastanawiałam się czy już urodziłaś. Bardzo się cieszę, ze wszystko dobrze. A za pierwszym razem poród też miałaś taki bolesny? Ja ciekawa jestem jak to u mnie będzie zwłaszcza, ze teraz chciałabym urodzić w domu. poughkeepsie - 2010-08-04, 19:12 gratulacje, śliczny! amanitka - 2010-08-05, 21:14 coz za piekna istotka! witaj, antosiu!
magcha - 2010-08-10, 20:41 Gratulacje!
Kasia B. - 2010-08-11, 21:26 Wielkie GRATULACJE!!!! Duzo zdrowka i usmiechu dla juniora!!! pomarańczka - 2010-08-11, 21:36 Wielkie Gratulacje !!!
Malati - 2010-08-14, 16:36 No to czas opisać ten mój poród,bo coraz bardziej wspomnienia zacierają się w mojej pamięci Miałam pewne oczekiwania co do przebiegu porodu. Ciągle głupio się łudziłam że mogę cokolwiek zaplanować i mieć na to wpływ Było inaczej niż planowałam ale z perspektywy czasu stwierdzam że nie najgorzej
Bóle obudziły mnie o 6 rano,nie były bardzo bolesne ale dokuczliwe na tyle że nie mogłam już spać. Wstałam wykąpałam się,dopakowałam torbę do szpitala,posprzątałam zwierzakom i koło 9 obudziłam Wojtka. Zadzwonił do szpitala ,ponieważ przy pierwszej ciązy miałam komplikacje i cesarkę powiedzieli żebym przyjechała na sprawdzenie czy wszystko jest oki. Pojechaliśmy po moją znajomą która chciała być z nami przy porodzie i koło 11 byliśmy w szpitalu. Zbadali mnie miałam 3 cm rozwarcia ale wysokie ciśnienie i białko w moczu więc postanowili że już zostanę w szpitalu. Początkowo bóle nie były takie straszne,co prawda przy każdym skurczu musiałam sobie kucnąć albo klęknąć ale było znośnie. Chodziłam po korytarzu ,później wyszliśmy na dwór bo było mi strasznie duszno. Nasi znajomi mieszkają na wprost szpitala więc skoczyliśmy jeszcze do nich na herbatkę Koło 15 wróciliśmy do szpitala. Odszedł mi wtedy czop a godzinę później wody płodowe. I od tego momentu zaczeło mie pieruńsko boleć. Pozycja na czworaka i kręcenie biodrami przynosiło mi dużą ulgę. Ale podłaczono mnie pod ktg żeby sprawdzić co z małym Spadło mu tętno więc już zdecydowano że muszą go monitorować cały czas. Tego się najbardziej bałam że będę musiała leżeć pod ktg cały czas. W pozycji półleżącej półsiedziącej bóle były dla mnie nie do wytrzymania,więc się darłam. Prosiłam żeby pozwolili mi wstać i chodzić ale oczywiście się nie zgodzili. O godzinie 19 przyszedł długo wyczekiwany przeze mnie anestezjolog podać mi epidural. Wtedy moje bóle miały już inny charakter czułam parcie i to dość silne. Załuję że wtedy nie miałąm na tyle jasnego myślenia i nie wstrzymałam się z tym znieczuleniem. Ale ból był tak duży że marzyłam o chwili ulgi. Mogli mnie zbadać przed podaniem znieczulenia może już byłam blisko końca. Zbadano mnie dopiero jakąś godzinę po podaniu epdiuralu miałam 8 cm. Ból minął ,o godzinie 22 kolejne badanie i mamy juz 10 cm.Połozna powiedziała ze po epiduralu musimy jeszcze godzinę poczekać zanim zacznę przeć. Tak więc zaczeliśmy ciężką pracę wypychania młodego na zewnątrz o godzinie 23. Nie było mi łatwo przeć kiedy nie czułam praktycznie nic od pasa w dół. Ale jakoś przy wspólnej współpracy o godzinie 00: 04 Antek wyskoczył na świat. Zapłakał tylko chwilkę,bardziej zakwilił, dali mi go od razu na klatę. Miał szeroko otwarte oczy i rozglądał się. Był spokojniutki dałam mu cyca a położna dała mi zastrzyk który przyspieszył wyjście łożyska. Pózniej prze godzinę byłam szyta bo niestety popękałam. Antek cały czas był z nami. Podobało mi się to że nikt go nigdzie od nas nie zabierał. Jak położna skończyła mnie zszywać zważyła i zmierzyła go przy nas . O godzinie 3 na ranem poszliśmy wreszcie spać. W spzitalu byłam tylko dobę od momentu wyjści amłodego na świat . Opieka w szpitalu dobra, jedzeni również Bardzo mi się podobało podejście lekarzy i położnych zarówno do mnie jak i dziecka. Nikt nie zachowywał sie tak jakby mieli wszelkie prawa do mojego dziecka czy mojego ciała. Cokolwiek mieli zrobić zawsze pytali mnie o zgodę. Trochę to było nawet zabawne. Pytali czy moga go zbadać czy moga zobaczyć jak mój brzuch itp. Zupełnie inne podejście niż w Polsce.
Ogólnie nie poróð nie był najgorszy chociaż ból jakiego doświadczyła m nie da się do niczego przyrównać. Ale cieszę się że dane mi było urodzić naturalnie
ań - 2010-08-14, 18:29 czarna96, pięknie, że udało sie naturalnie : tez o tym marzyłam i gdyby nie pępowina to Lew by sie tak urodził, niewiele brakowało...no ale wyszedł juz siny, więc w naszym przypadku się nie udało 
ale bardzo się ciesze, ze w fajnym miejscu rodziłaś i że tak dobrze to wspominasz, mimo tego bólu
Lavinia - 2010-08-14, 18:56 Czarna gratuluje !
kamma - 2010-08-19, 20:12 czarna96, gratulacje raz jeszcze! Bardzo się cieszę, że udało Ci się urodzić naturalnie
a to brzmi jak bajka... Aż niewiarygodne, że do tej pory nie uznawałam takiego traktowania za normalkę. Ech, ta Polska... |
