wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Kosmetyki - Alterra w Rossmanie ;)

Pączuś - 2011-02-08, 16:30
Temat postu: Alterra w Rossmanie ;)
Do polskich Rossmanów właśnie weszła linia Alterra, do tej pory była tylko pomadka. Na razie jest tylko mydło, mydło w płynie, żel pod prysznic i żelo-szampon. Ceny przyzwoite (ok. 7,5 zł za 250-300 ml). Mój żel brzoskwinia, liczi ma znaczek hxxp://www.vegansociety.com/trademarksearch.aspx]vegan society ;) składy dobre ;)
może się rozkręcą i więcej produktów sprowadzą ;)

o tutaj hxxp://www.vegansociety.com/trademarkdetail.aspx?id=020695]info na stronie vegan society

kofi - 2011-02-08, 16:35

Pomadkę mam, taką ochronną, fajna. Innych rzeczy jeszcze nie widziałam.
Lily - 2011-02-08, 16:38

Kupiłam mydło z napisem jak byk, że zawiera maślankę w proszku, i jednocześnie zapewnieniem, że nie zawiera żadnych odzwierzęcych składników. Nie jestem weganką, więc aż tak mi to nie przeszkadza, ale i tak wolałabym bez.
Pączuś - 2011-02-08, 16:39

Trzeba poszukać, bo czasem są zakamuflowane ;) wśród mydeł i żeli powinny być. W sumie nie rzucają się jakoś specjalnie w oczy.
oszum - 2011-02-08, 17:02

Jest jeszcze dezodorant w kulce, kosztuje ok. 7-8 zł.
Jadzia - 2011-02-10, 09:15

Dziękuję za wątek. Kupiłam żel pod prysznic "pomarańcza-wanilia". Bardzo ładnie pachnie (choć może dla niektórych zbyt intensywnie).
karmelowa_mumi - 2011-02-10, 12:39

jak dla mnie to, co mówi Lily, jest co najmniej podejrzane i zwiększa mój dystans do znaczków Vegan Society :/
Alispo - 2011-02-10, 14:33

Nie sądzę,żeby ten produkt miał znaczek. Lily? Opisy to niestety bywają bzdurne na wszelkich produktach.. :-/
Lily - 2011-02-10, 16:42

To jest to mydło:

Buttermilch to właśnie maślanka.

gosia_w - 2011-02-10, 16:44

Lily, gdzieś ostatnio na blogu wegańskim widziałam przepis na wegańską maślankę. :-D Jak sobie przypomnę, to wstawię.
Lily - 2011-02-10, 16:52

Cytat:
Lily, gdzieś ostatnio na blogu wegańskim widziałam przepis na wegańską maślankę.
No dzięki, ale ja nie potrzebuję maślanki, tylko stwierdzam, że to mydło ją zawiera i jednocześnie jest opisane jako niezawierające żadnych składników odzwierzęcych - chyba nie mają na myśli wegańskiej maślanki, tylko "prawdziwą" ;)
Alispo - 2011-02-10, 16:57

Lily-a ma znaczek Vegan Society?
zou - 2011-02-10, 16:58

Właśnie byłam w sklepie i widzę, że na mydle aloesowym (dzięki za cynk, wypróbuję z ciekawością ) w papierku to nie ma znaczka Vegan society. Jest tylko ten ogólny polski opis (może beztrosko-ignorancko po prostu wklejali tłumaczenie na produkt danej firmy jak leci) . Za to na mydłach w butelkach w płynie było oznaczone - Vegan z kwiatkiem znaczek.
Lily - 2011-02-10, 17:00

Alispo napisał/a:
Lily-a ma znaczek Vegan Society?
Nie wiem, wywaliłam już pudełko... pewnie nie ma. Ale chodzi mi o to, żeby się nie sugerować wegańskością Alterry, bo niekoniecznie wszystko jest wegańskie.
alken87 - 2011-02-10, 18:36

Lily napisał/a:
Ale chodzi mi o to, żeby się nie sugerować wegańskością Alterry, bo niekoniecznie wszystko jest wegańskie.


wegańskie jest to co ma znaczek, jak w większości linii kosmetycznych, które miewają znaczek vegan. trzeba patrzeć.

karmelowa_mumi - 2011-02-10, 20:06

ja kupiłam to co Jadzia - super zapach :D
Pączuś - 2011-02-10, 21:02

alken87 napisał/a:
Lily napisał/a:
Ale chodzi mi o to, żeby się nie sugerować wegańskością Alterry, bo niekoniecznie wszystko jest wegańskie.


wegańskie jest to co ma znaczek, jak w większości linii kosmetycznych, które miewają znaczek vegan. trzeba patrzeć.


w tym linku, który podałam w pierwszym poście są podane produkty z ich znakiem, tego mydła tam nie ma. Nikt nie pisał, że cała Alterra jest wegańska, ale wydaje mi się, że jak na produkcie jest ich znak (chyba nie mogą go sobie tak po prostu wstawić) to powinno być w porządku.

Co do żelu brzoskwinia-liczi (ma znaczek) bardzo ładnie pachnie, fajnie się pieni, dobrze myje. Podoba mi się.

żuk - 2011-02-24, 16:14

a czy te kosmetyki są biodegradowalne? szukam czegoś takiego właśnie, co zarazem będzie żelem i szamponem w jednym, i będzie tsgo można używać np w jeziorze ;-)
Katioczka - 2011-02-24, 16:25

ja kupiłam peeling z granatem
idę wypróbować

MayoNika - 2011-02-24, 16:53

O, peeling z żurawiną i figą jest świetny :) moja skóra jest gładka i nawilżona po użyciu. Wzięłam też deo kulkowe (5,99 normalna cena 7,50), damski i męski, oba ładnie pachną, ale muszę zaznaczyć, że antyperspirant to to nie jest. Ale opakowanie cieszy oko. Balsam do ust zawiera wosk pszczeli (nie ma znaczka).
Katioczka - 2011-02-24, 17:51

MayoNika napisał/a:
peeling z żurawiną i figą jest świetn

no właśnie, z figą...ja nie wiem skąd mi się ten granat wziął ;)
rzeczywiście fajny, polecam!

ifinoe - 2011-02-24, 18:51

kupiłam dziś szampon, chyba z bawełną i morelą, niestety nie było żadnej odżywki z Alterry :( ten szampon nie ma znaczka vegan soc., ale jest na nim adnotacja, że nie zawiera żadnych składników pochodzenia zwierzęcego
Pączuś - 2011-02-25, 09:35

Katioczka napisał/a:
MayoNika napisał/a:
peeling z żurawiną i figą jest świetn

no właśnie, z figą...ja nie wiem skąd mi się ten granat wziął ;)
rzeczywiście fajny, polecam!


tak potwierdzam, jest super ;) Przepięknie pachnie, jest bardzo delikatny, więc mam zamiar używać go jako żelu do ciała. Kupiłam też dezodorant, będę testować ;)

Annaa - 2011-03-01, 08:52

O, ja tez zakupiłam :-) Żel pod prysznic wanilia-pomarańcza, kulki deo damską męską i mydełko, żel pachnie obłędnie :-)
ifinoe napisał/a:
kupiłam dziś szampon, chyba z bawełną i morelą
Jak byłam na początku lutego nie było jeszcze szamponów a mam wieczny problem z kupnem odpowiedniego, może alterra się nada ;-) ifinoe, jak wrażenia?
kasienka - 2011-03-01, 09:17

Ja kupiłam ten żel i nie mogę się doczekać, aż się skończy, bo mi śmierdzi ]:-> Ale wiadomo, kwestia gustu ;)
Jadzia - 2011-03-02, 12:25

kasienka, dlatego kilka postów wyżej pisałam, że ten zapach może być zbyt intensywny. Mi np bardzo odpowiada, a mój mąż stwierdził, że jest za mocny i go drażni.
Lily - 2011-03-02, 16:35

Kupiłam szampon z brzoskwinią (chyba ;) ), bałam się, bo mam problemy ze skórą głowy i używam tylko przeciwłupieżowego, ale dziś wypróbowałam tamten, i na razie OK. Tylko konsystencja dziwna, taka kisielowato-śluzowata, ciągnąca się ;)
ifinoe - 2011-03-03, 19:20

szamponu jeszcze nie wypróbowałam...ale dziś widziałam kolejne nowości - tonik i krem na noc z serii przeciwzmarszczkowej, chyba z orchideą, a także maseczkę i żel do mycia twarzy z serii aloesowej
Jadzia - 2011-03-04, 08:47

Lily napisał/a:
Kupiłam szampon z brzoskwinią (chyba ;) ), bałam się, bo mam problemy ze skórą głowy i używam tylko przeciwłupieżowego, ale dziś wypróbowałam tamten, i na razie OK. Tylko konsystencja dziwna, taka kisielowato-śluzowata, ciągnąca się ;)

Lily, daj znać za kilka dni czy nadal jest ok. Mam problem z szamponami: z jednej strony sucha skóra głowy (i jak dobiorę zły szampon to łuszczy się), a z drugiej strony włosy szybko się przetłuszczają. Ciężko jest mi trafić na odpowiedni szampon. Teraz używam jakiegoś z Joanny, ale wolałabym z Alterry.
Jak u Ciebie testowanie wyjdzie na plus, to może się skuszę ;-)

Lily - 2011-03-04, 09:36

Jadzia napisał/a:
Lily, daj znać za kilka dni czy nadal jest ok.
Na razie OK, zobaczymy za tydzień ;)
gosia_w - 2011-03-04, 16:13

zachęcona wątkiem pojechałam do Rossmana i nabyłam żel pod prysznic, peeling i dezodorant. Niestety nie było żelu do mycia twarzy, może jeszcze nie dowieźli ;-) Nie znalazłam też pomadki do ust. Szkoda, bo bym chętnie wypróbowała te 2 produkty.
Agnieszka - 2011-03-04, 19:21

gosia_w: daj znać obok pracy mam 2 R we wtorek mogę zerknąć (Centrum to raczej powinny być dobrze zaopatrzone)
gosia_w - 2011-03-04, 20:57

Agnieszka, bardzo dziękuję za propozycję, ale jak ja od Ciebie odbiorę? Skoro i tak muszę gdzieś dojechać, to pewno do Rossmanna będzie łatwiej, choć mniej miło ;-)
Pączuś - 2011-03-04, 22:32

Przeczytałam na wizażu, że w niektórych Rossach są już kremy do twarzy i tonik. Ma któraś z was?? Kusi mnie, żeby jutro podejść do Rossmana i oblukać ;)
Agnieszka - 2011-03-04, 23:34

gosia_w: istnieje jeszcze poczta, przekazanie komuś i kilka innych sposobów.
gosia_w - 2011-03-05, 22:03

Tylko że wtedy odpada miłe spotkanie ;-) Dzięki Agnieszka za propozycję, jeśli nie uda mi się trafić do innego Rossmana w najbliższym czasie, to będę się zgłaszać z prośbą do Ciebie na pw.
dżo - 2011-03-06, 12:56

gosia_w, będę dziś w reducie, spojrzę na żele i dam znac czy są :-)
Annaa - 2011-03-07, 11:16

Są kremy do twarzy, na razie widziałam aloesowy do skóry suchej i z orchideą do dojrzałej, kosztują 10pln :shock:
spaceage - 2011-03-07, 13:33

Dezodoranty w kulce za chyba 8 zł (7.99). Kiedyś miałam Lavery podobno i byłam bardzo zadowolona (a stosowałam go latem) ten z Rossmannowy wydaje mi się równie dobry (używam go od jakiś 3 tygodni).
Pączuś - 2011-03-07, 14:21

Annaa napisał/a:
Są kremy do twarzy, na razie widziałam aloesowy do skóry suchej i z orchideą do dojrzałej, kosztują 10pln :shock:


kupiłam siostrze ten aloesowy, jak poużywa to dam znać, sama raz się nim posmarowałam, delikatna konsystencja, ładnie się wchłania, dobry pod makijaż (w moim wypadku mineralny), tyle mogę napisać po jednym użyciu.
co do dezodorantu to ja go kupiłam w promocji za 5.99 i jestem z niego bardzo zadowolona, zapach też mi się podoba (lekko ziołowy). Jak ktoś się nastawia na mocny antyperspirant to raczej mu nie przypadnie do gustu, ale ja akurat antyperspirantu nie chciałam.

matity - 2011-03-07, 17:44

Pączuś napisał/a:
Trzeba poszukać, bo czasem są zakamuflowane ;) wśród mydeł i żeli powinny być. W sumie nie rzucają się jakoś specjalnie w oczy.

Noo, ja się dzisiaj naszukałam... ;-) Obeszłam całego Rossmanna dwa razy, za pierwszym wypatrzyłam tylko mydełka w kostce :-) Za drugim było lepiej - widziałam szampony (kupiłam z moreli i pszenicy - bardzo ładnie pachnie), żele do ciała, krem i maseczkę do twarzy, tonik.
MayoNika napisał/a:
peeling z żurawiną i figą jest świetny

To też było, nie kupiłam, bo nie potrzebuję w tej chwili, ale wąchałam - pachnie przepięknie!!

Lily - 2011-03-07, 17:53

Mydło aloesowe śmierdzi za to tak samo, jak to drugie rossmannowskie, uuu, już go nie kupię ;)

Ale szampon OK, tylko szybciej mi się po nim włosy przetłuszczają (tzn. już po południu, a nie rano następnego dnia :> ).

Annaa - 2011-03-08, 11:04

Moja siostra kupiła krem aloesowy i maseczkę ale że dostała silnej reakcji uczuleniowej, stałam się szczęśliwą posiadaczką :-P Chociaż mam mieszaną cerę i do tej pory wszystkie zwykłe nawilżające kremy były dla mnie za tłuste, ten jest idealny, skóra po nim nie świeci się tylko nabiera takiego zdrowego blasku, wchłania się momentalnie a maseczka nawilża na długo. Jestem bardzo zadowolona :->
ina - 2011-03-08, 17:22

Od czwartku 10.03 dużo produktów alterra będzie w promocji m.in szampony , odżywki, maseczki (6,99), żele pod prysznic, dezodoranty (5,99).
Malati - 2011-03-09, 00:01

Będąc teraz w Polsce weszłam do rossmana i z radością odkryłam kosmetyki tej firmy ;-) Zakupiłam szampon dwa mydełka i antyperspirant. Jestem bardzo zadowolona :-)
MayoNika - 2011-03-10, 14:10

antyperspirantem bym tego nie nazwała ;) deo jest jak dla mnie za słaby, tak stwierdzam po kilku dniach.
okso - 2011-03-10, 15:15

kupilam krem aloesowy- fajny zapach i konsysetncja, mydlo aloesowe pachnie juz duzo gorzej ale ja i takich w kostce uzywam tylko czasem do rak wiec da rade. absolutny hit to zel pod prysznic pomarancza wanilia ktory pachnie jak cytrynowy sernik :mrgreen: troche mnie tylko martwi ten alkohol tak wysoko w skladzie ale wiadomo czyms to trzeba zakonserwowac, mam nadzieje ze nie bedzie mnie wysuszalo
gosia_w - 2011-03-10, 15:56

okso napisał/a:
absolutny hit to zel pod prysznic pomarancza wanilia ktory pachnie jak cytrynowy sernik :mrgreen: troche mnie tylko martwi ten alkohol tak wysoko w skladzie ale wiadomo czyms to trzeba zakonserwowac, mam nadzieje ze nie bedzie mnie wysuszalo


dla mnie też hit :-D Mi nie wysusza skóry, nie muszę niczym smarować po myciu.

Pączuś - 2011-03-10, 18:11

ina napisał/a:
Od czwartku 10.03 dużo produktów alterra będzie w promocji m.in szampony , odżywki, maseczki (6,99), żele pod prysznic, dezodoranty (5,99).


no właśnie chciałam dziś kupić odżywkę do włosów i mleczko do ciała, ale w moim Rossmanie niestety nie ma.

pomarańczka - 2011-03-10, 21:39

Tomek testuje dezodorant ;-)
wegankawkuchni - 2011-03-16, 11:04

Jadzia napisał/a:
Mam problem z szamponami: z jednej strony sucha skóra głowy (i jak dobiorę zły szampon to łuszczy się), a z drugiej strony włosy szybko się przetłuszczają. Ciężko jest mi trafić na odpowiedni szampon.


Jadzia, mam ten sam problem. kupiłam alterrę szampon i żel pod prysznic (w jednym) bez substancji zapachowych (tak się nazywa). użyłam póki co raz i jak dotąd wszystko ok. nie ma SLS (a to ten składnik przede wszystkim mnie uczula), ale pieni się całkiem nieźle. mam nadzieję, że w końcu trafiłam na dobry dla mnie szampon :-)

Lily - 2011-03-16, 12:21

Potwierdzam, że szampon Alterra jest OK dla skóry, ale mnie się przetłuszczają po nim włosy jeszcze szybciej. Nie ma wersji dla przetłuszczających się... No ale i tak kupiłam drugi na zapas :P
karusia - 2011-03-16, 12:48

po pierwszym użyciu szamponu tego z granatem - pieni się :D , włosy mam po nim ładniejsze niż po pokrzywowym ustrojstwie Farmony.
Malati - 2011-03-16, 13:41

ja też jestem zadowolona z szamponu i mydełko z aloesem ślicznie pachnie :-)
edysqa - 2011-03-16, 18:42

Byłam dzisiaj w dwóch Rossmanach, Alterra była w promocji i sporo zostało wyprzedanych produktów, o pelingu z liczi mogę na razie pomarzyć ale
kupiłam płyn pod prysznic :-)
Widziałam ze maja tez antyperspiranty :-)

zou - 2011-03-16, 19:30

I fajny jest balsam bezzapachowy. Niby to takie sobie, bo fajnie pachnieć ładnie kosmetykami, ale odkąd używam kryształu jako antyperspirantu to nawet sobie kupiłam ten balsam tez bezzaachowy i mi nie konkuruje z perfumami. Fajny i tani, dobrze nawilża do codziennej pielegnacji szyi i dekoltu.
edysqa - 2011-03-16, 21:31

Nie udało mi się zlokalizowac balsamu, ale ja i tak nie używam. Kupowalam i leżały zawsze ;-)
seminko - 2011-03-16, 22:21

Weszłam dziś do Ross, z zamiarem opatrzenia się głębszego z Alterrą (wcześniej też się przyglądałam- wybiórczo- ale nie po drodze mi było z kupowaniem, kończyłam jeszcze wcześniejsze niedobitki w łazience ;-) ; rzeczywiście była promocja, niezależnie od niej kupiłam szampon morelo- pszeniczno- winogronowy, mydełko aloesowe (moim zdaniem pachnie fajnie, taki niewinny, dziecięcy zapach) i trafiłam na to dezo dla mężczyzn- dla mnie pachnie obłędnie!! Od razu wyczułam trawę cytrynową, no i sóóól morska w składzie (uwaga, jeśli ktoś ma podrażnienia po depilacji)]:-> - kupiłam też, na razie niemąż obwąchuje nieufnie- w razie jego rezygnacji, sama nie zawaham się nim kulkować od rana do nocy :lol:
koko - 2011-03-17, 07:08

A ja kupiłam krem aloesowy do cery suchej i wrażliwej. Stosuję 2 dni i na razie bardzo mi się podoba. Zwłaszcza to, że nie zostawia tłuszczu na twarzy, jak kremy do takiej cery mają w zwyczaju robić. No i spodziewałam się kremu bezzapachowego, a on pachnie i w dodatku całkiem przyjemnie.
śliwka - 2011-03-17, 09:22

A czy te kosmetyki są nietestowane na zwierzętach? Kupiłam 4 produkty Vegan Alterry ale na żadnym z nich nie ma znaczka, że nie są testowane na zwierzakach.
bronka - 2011-03-17, 10:46

Iw napisał/a:
A czy te kosmetyki są nietestowane na zwierzętach? Kupiłam 4 produkty Vegan Alterry ale na żadnym z nich nie ma znaczka, że nie są testowane na zwierzakach.

znaczek vegan society wystarczy za wszystko.

Kupiłam szampon, żel pod prysznic i dezororant. Wszystko bosssskie :-D

śliwka - 2011-03-17, 11:08

bronka napisał/a:
znaczek vegan society wystarczy za wszystko.


Wzięłam marcowy Skarb z rossmana i tam opisują poszczególne oznaczenia na produktach. Ten znaczek vegan opisany jest tak: "Składniki roślinne zawarte w produkcie pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów." Obok jest znany chyba wszystkim znaczek z królikiem opisany tak: "symbol informujący, że kosmetyku nie testowano na zwierzętach". W taki sposób to opisali, że jestem skołowana już.

bronka - 2011-03-17, 11:18

Iw, powszechnie znany króliczek nie jest żadnym cokolwiek realnie znaczącym symbolem niestety.
Skarb rossmana też nie jest dla mnie źródłem informacji. Tym bardziej, że bezmyślnie tłumaczą etykiety Alterry przekłamując informację o zawartości składników odzwierzęcych
Myślę, ze Vegan Society nie umieściłoby swojego znaczka na produkcie testowanym na zwierzakach.

edit:

hxxp://www.vegansociety.com/businesses/trademark/standards.aspx

koko - 2011-03-17, 11:42

Iw, tak jak napisała bronka, króliczek nie mówi nam o wszystkim. Można go umieścić na produkcie, jeśli firma u siebie nie przeprowadza testów na zwierzętach. Jeśli jednak zleciła badania innej firmie, a ta inna firma prowadzi z kolei testy na zwierzętach, to w dalszym ciągu firma - producent na etykiecie wstawia sobie króliczka...
śliwka - 2011-03-17, 11:48

To uspokoiłyście mnie :) Dziękuję bardzo.
Bardzo mi przypadło do gustu mleczko do ciała trawa cytrynowa i morela. Bardzo ładny zapach i konsystencja. No i pomadka ochronna też świetna, bardzo tłusta, tak jak lubię. Peeling do ciała żurawina i figa trochę mało wydajny ale i tak O.K. (a może dlatego mało wydajny, że mam trochę tego ciała do mycia ;) ).

Pączuś - 2011-03-21, 17:20

zou napisał/a:
I fajny jest balsam bezzapachowy. Niby to takie sobie, bo fajnie pachnieć ładnie kosmetykami, ale odkąd używam kryształu jako antyperspirantu to nawet sobie kupiłam ten balsam tez bezzaachowy i mi nie konkuruje z perfumami. Fajny i tani, dobrze nawilża do codziennej pielegnacji szyi i dekoltu.


a te balsamy są przy balsamach czy w jakimś innym miejscu?? I są jakieś zapachowe?? W moim Rossmanie niestety nie ma (albo nie mogę ich znaleźć).

sunflower_ren - 2011-03-21, 17:32

Ja po kilku wizytach w Rossmanie nabyłam szampon, żel pod prysznic i mleczko do ciała. Teraz czekam żeby skończyć stare kosmetyki i otworzyć te :-P
Katioczka - 2011-03-21, 17:47

a mnie uczuliła maseczka z aloesu :evil:
i to jak! czerwona twarz jak po oparzeniu, pieczenie, masakra!!!

Pączuś - 2011-03-21, 17:52

Aloes jest jedną z bardziej uczulającą roślin, to zależy chyba od tego jaka cześć rośliny jest użyta w kosmetyku.
zou - 2011-03-21, 20:13

U mnie (to nie jest jakiś gigant rossmann, taki zwykły), balsamy stały na półce z balsamami, ale tylko jeden rządek (nie było ich za wiele) a oprócz tego przy wejściu w kategorii "promocje" - tam też były ustawione wszystkie produkty Alterry... hxxp://www.rossmannversand.de/DesktopModules/WebShop/images/full/370165_1.jpg
mandy_bu - 2011-03-21, 20:17

Katioczka, o? kupiłam też tę maseczkę, ale jeszcze nie zrobiłam
krem z aloesu mnie nie uczula, dodatkowo krem z orchideą i tonik są ok

dżo - 2011-03-22, 10:37

Katioczka napisał/a:
a mnie uczuliła maseczka z aloesu
i to jak! czerwona twarz jak po oparzeniu, pieczenie, masakra!!!

Miałam identycznie.
Ale o dziwo po tym pieczeniu twarz mi wygładziła się wspaniale :shock:

excelencja - 2011-03-22, 10:50

czyli przez cierpienie do zbawienia, hmmm
Alispo - 2011-03-22, 18:17

Teraz do 30.03.w Rossmanie 10% znizki za zuzyte baterie.
koko - 2011-03-22, 19:02

Jenny napisał/a:
A co polecacie na takie czerwone blizny na twarzy? Np. po wypryskach, albo jedną mam taką po upadku na desce na samym środku czoła - wygląda jak cień czy cuś po odpadnięciu strupka - da się to czymś rozjaśnić?

Jenny, na to jest jedna rada - maść Cepan do kupienia w aptece. Jak stosujesz zgodnie z ulotką, to działa bardzo dobrze, trzeba tylko trochę cierpliwości. No i pachniesz jak chipsy cebulowe ;-)

Pączuś - 2011-03-23, 23:08

Jenny a może jakieś preparaty z kwasami? Np. tonik kwasowy z Biochemii Urody?

Co do Rossmanna kupiłam w warszawskim na świętokrzyskiej mleczko do ciała brzoskwinia-liczi i teraz będę molestować męża o masaż pleców ;)

koko - 2011-03-24, 14:18

Polecam ci ten Cepan - ma w składzie kwasy, cebulę i nie szczypie ;-)
Izzi - 2011-03-25, 15:52

koko napisał/a:
Cepan - ma w składzie kwasy, cebulę i nie szczypie ;-)
tak tak - nie szczypie
zasmarowuję nim bliznę po usuniętym znamieniu

Pączuś - 2011-03-25, 22:02

koko napisał/a:
Polecam ci ten Cepan - ma w składzie kwasy, cebulę i nie szczypie ;-)


koko jesteś pewna co do tych kwasów?? Mi się wydawało, ze on kwasów jednak nie ma. Jak ma kwasy to lepiej jakiś filtr stosować, bo inaczej efekt może być niezbyt fajny.

Maliboo7 - 2011-03-25, 22:14

W końcu się dzisiaj wybrałam do Rossmanna na zwiady — zachęcona tym wątkiem — i wyszłam obładowana produktami Alterra :-) Spora paleta jest, a każdego produktu duży zapas na półkach — no i te ceny! Teraz będę testować ;-) Dziękuję Wam serdecznie za ten wątek! Przy okazji oczywiście zahaczyłam o eko-produkty spożywcze i nabyłam wielką pakę słonecznika i jakieś dziwne krakersy...
mandy_bu - 2011-03-26, 11:30

Maliboo7, :lol: dosłownie jakbym o sobie czytała :-P 8-)
Izzi - 2011-03-26, 17:40

ja także wybrałam się do rossmana - przez was :mrgreen:
zakupiłam sobie kremów sztuk dwie - aloesowy i ten anti age - bom wiekowa ;-)
a czy ten anty wiekowy istnieje w wersji na dzień? - bo nie znalazłam

a co do składu cepana to z opakowania wynika taki skład: substancje czynne - wyciąg etanolowy z cebuli, wyciąg z rumianku, heparyna sodowa, alantoina oraz substancje pomocnicze

euridice napisał/a:
ten zapach! ]:->
no fakt - dość on charakterystyczny
ja wklepuję go w brzuch więc mi wisi ..ale na twarz ..no :-x

koko - 2011-03-27, 23:56

Pączuś napisał/a:
koko jesteś pewna co do tych kwasów?? Mi się wydawało, ze on kwasów jednak nie ma.

Nie jestem pewna. Może polałam wodę ;-)
Mnie tam zapach nie przeszkadzał, był mimo wszystko dość... kulinarny.
Co do Alterra - chciałam się też skusić na żel pod prysznic z brzoskiwnią i chyba zieloną herbatą (czy trawą cytrynową?), ale zapach mnie niestety odrzucił.

Lily - 2011-03-27, 23:57

Pączuś napisał/a:
koko jesteś pewna co do tych kwasów??

Cytat:
ekstrakt z cebuli i rumianku, alantoina i heparyna

hxxp://www.cepan.pl/menu.php?id=co_zawiera

Izzi - 2011-03-29, 18:07

ło matko - alterrowe kremy mają przedziwne zapachy jak na mój gust :roll:
i wchłaniają się beznadziejnie..
może się przyzwyczaję

koko - 2011-03-29, 21:20

Izzi, mam aloesowy, zapach mi się podoba i wchłanianie też. Fajny krem. Ale reszta np. szampon i żel pod prysznic strasznie śmierdzą. Ten dezodorant męski pachnie ładnie.
Pączuś - 2011-03-31, 12:09

Dla mnie Alterra się dobrze wchłania, ale ja jestem przyzwyczajona do smarowania twarzy olejami (ostatnio mam mieszankę wiesiołka, z pestek dyni i czarnej porzeczki :-P ) i po olejach to mi się chyba każdy krem dobrze wchłania ;)

A Rossmanach są nowe dezodoranty, w psikaczu. Będę musiała wypróbować.

ina - 2011-03-31, 20:56

W rossmanie są też różne wersje kryształu. Nawet takie zapachowe w areozolu. :-)

[ Dodano: 2011-03-31, 20:57 ]
Też mam ten wiekowy krem Alterra i wg mnie fajnie się wchłania.

edysqa - 2011-03-31, 23:01

ina, a czy kryształ jako kyształ a nie dezodorant widzialas?
ina - 2011-04-01, 08:40

edysqa, jest kilka wersji, w sprayu i jako kryształ ;)
edysqa - 2011-04-01, 08:52

ina, dziękuję :-)
Ma któraś z Was ten kryształ? Wiecie ile kosztuje?
Jak oceniacie?

Alispo - 2011-04-03, 19:03

I znów nowe kosmetyki w Rossmannie-seria Original Source-nietestowane,weganskie.
Niestety koncern Cussons..

Pipii - 2011-04-03, 19:50

Alispo napisał/a:
I znów nowe kosmetyki w Rossmannie-seria Original Source-nietestowane,weganskie.
Niestety koncern Cussons..

czyli co z nimi nie tak?

Alispo - 2011-04-03, 20:05

koncern testujacy,marka ok.Cos jak Body shop z Lorealem.
Pączuś - 2011-04-07, 19:38

Alispo napisał/a:
I znów nowe kosmetyki w Rossmannie-seria Original Source-nietestowane,weganskie.
Niestety koncern Cussons..


a wiesz jakie są składy? Udają przynajmniej naturalne czy nie?

justyna1982 - 2011-04-07, 22:13

Jeśli opinia o kremie cepan kontra contratubex dalej byłaby potrzebna to dodam swoje trzy grosze. Ja jestem za contrtubex, Moja mama go stosowała i po jej bliźnie śladu nie ma ja po smarowaniu cepanem (zapach powalił mnie z nóg a mąż chciał uciekać z łóżka) nie mogę tego napisać. Widać bliznę jak nic a ciało moje młodsze więc powinny być lepsze efekty. No ale fakt z tą systematycznością to u mnie było kiepsko bo niemowlak w domu i byłam wieczorami padnięta a jeszcze długa noc była przede mną. Koleżanka synowi smaruje contrtubexem bliznę po operacji i już widać efekty a miał ją bardzo brzydką.
Co do kryształu ja też jestem ciekawa jak działa miał go ktoś?

Irokezik91 - 2011-04-08, 02:36

Mi się nie podoba ta Alterra... Własnie przez to co napisała Alispo - marka należy do koncernu, który testuje na zwierzętach,a ja takich kosmetyków staram się nie kupować (jak bida przyciśnie to kupuję). Dla mnie to jak kupowanie kosmetyków u rzeźnika... :-/
matity - 2011-04-08, 10:59

Irokezik91, Alispo pisała o serii kosmetyków Original Source i koncernie Cussons. To coś innego niż Alterra. Mam nadzieję przynajmniej, że dobrze to rozumiem.
Lily - 2011-04-08, 11:01

Alterra to przecież marka własna Rossmanna, prawda? Alispo pisała o Cussons.
bronka - 2011-06-11, 18:42

Kupiłam sobie wodę perfumowaną Alterra o zapachu limonki. Bardzo fajna- mega orzeźwiająca :-D
Nie jest to zapach wielopłaszczyznowy. Bardzo prosty. Na lato.
I same naturalne składniki- limonka, geranium itp :-D

seminko - 2011-06-11, 20:17

No, my się wycofaliśmy z kupowania Alterry, skupiając się na maseczkach z banana i kosmetykach Alverde, ale kto wie, czy sie zaraz nie okaże, że i oni nie są OK, sic! W każdym razie mają znaczek Vegan na większości chyba tubek i pudełek:P
Ostatnio jednek kupiłam niemężowi z szampon/ żel pod prysznic z Alterry, bo miałam dość widoku jego oczu (czerwonych, jak u królika, w dodatku doświadczalnego), po każdej kąpieli. (zrewidowałam jego pólkę nad wanną {nie mamy prysznica;)- okazało się, że myje twarz "kosmetykami" z sls-em:P- i chyba tu pies pogrzebion). A czemu z Alterry, a nie z Alverde? Zdecydowała cholerna cena, bo mamy kryzys ekonomiczny w rodzinie :-/

magcha - 2011-07-19, 08:18

Po przetestowaniu kremu do twarzy Alterra z orchideą i z aloesem doszłam do wniosku że są super ale zbyt szybko utleniają sie (?) olejki eteryczne i krem zaczyna brzydko pachnieć. Kupiłam więc bezzapachowy (w niebieskiej tubce) i to był strzał w 10! Polecam! Świetnie nawilża i nie jest tłusty. Dobry na lato.
Za to dezodorant Alterry to porażka, może dlatego, że się silnie pocę? Krótko mówiąc śmierdzi po godzinie :roll: .

Lily - 2011-07-19, 09:28

A ja po maseczce z orchideą byłam czerwona jak burak, a twarz mnie okropnie piekła. Na szczęście szybko przeszło, ale chyba tak nie miało być. Drugiej części nie zużyłam.
Pipii - 2011-07-19, 09:34

Ja używałam przez jakiś czas (2 miesiące) szampon i odżywkę do włosów Alterry - włosy mi wypadają i skóra głowy swędzi..
Peeling wg mnie za mało peelingujący ;-) ale jeżeli to do codziennego stosowania to OK, chociaż ja wolę silniejsze. Konsystencja peelingu też taka śluzowata bardzo.. za bardzo jak dla mnie.

Lily - 2011-07-19, 09:39

Pipii napisał/a:
Ja używałam przez jakiś czas (2 miesiące) szampon i odżywkę do włosów Alterry - włosy mi wypadają i skóra głowy swędzi..
Hmm, a mnie szampon służył akurat, mimo że mam problemy ze skórą i normalnie cały czas lecę na przeciwłupieżowym ;) Może to po prostu nadwrażliwość na niektóre substancje czynne, np. wyciągi roślinne?
pomarańczka - 2011-07-19, 10:41

Gdyby chciało się tak być do końca weganinem na 100% to nie wiem czy to jest możliwe :-? można się starać ,ale zawsze coś może się objawić i co wtedy... :-/ klapa
Ja już nie wiem co używać :-| Apropos Orginal Source to używałam miętową i cactus & guarana ...
Ostatnio odkryłam w Rossmanie to www.senseanbody.com ,ale też nie wiem do końca :-/

bronka - 2011-07-19, 10:47

Pipii napisał/a:
Ja używałam przez jakiś czas (2 miesiące) szampon i odżywkę do włosów Alterry - włosy mi wypadają i skóra głowy swędzi..

może przypadek?

Ja tam chwalę te kosmetyki. Ze względu na cenę też :-> ;-)

Co prawda używam szampon, mydło, odżywkę i dezodorant.

Kremów nie używam wcale.

magcha napisał/a:
Za to dezodorant Alterry to porażka, może dlatego, że się silnie pocę? Krótko mówiąc śmierdzi po godzinie :roll: .

Bo to nie jest antyperspirant.
Ja się dość mało pocę ostatnio, więc jest ok.

pomarańczka - 2011-07-19, 10:58

bronka napisał/a:
Bo to nie jest antyperspirant.
Ja się dość mało pocę ostatnio, więc jest ok.

to prawda to nie antyperspirant :->
ja używałam szamponu,odżywki ,emulsji do mycia twarzy ,kremu na dzień i spoko, jedynie chusteczki do demakijażu były dziwne tzn.dziwnie działały, ale ja mam dość wrażliwą cerę może za mocno tarłam czy co ;-) podam jeszcze inny link bo tamten nie działa www.thecrystal.com

Malinetshka - 2011-07-20, 09:30

pomarańczka, mówisz o chusteczkach Crystal właśnie? A czy one są do demakijażu? Bo ja spotkałam tylko takie do deodoryzowania pod pachami, z solami :> Twarzy bym tym nie pocierała...
pomarańczka - 2011-07-21, 11:00

Malinetshka napisał/a:
mówisz o chusteczkach Crystal właśnie? A czy one są do demakijażu? Bo ja spotkałam tylko takie do deodoryzowania pod pachami, z solami :> Twarzy bym tym nie pocierała...

nie, mówię o chusteczkach do demakijażu z Alterry Malinetshka :-P

izziland - 2011-07-26, 09:52

Kupiłam krem na dzień i pod oczy na razie. Dla cery dojrzałej. Dobry. Skóra jest gładka, nie zostawiają tłustego filmu. No i cena!
pomarańczka - 2011-07-27, 12:39

Jenny napisał/a:
Do tej pory miałam swędzącą głowę z łupieżem a teraz włosy są mięciutkie, gładziutkie i pachnące. I nic nie swędzi.
Peeling z żurawią - super mięciutka skóra po nim. I pachnąca.

Ooo to super Jenny mnie też trochę swędzi głowa ,gdy używałam było ok. jakoś mniej ;-) ,ale lubię zmiany i teraz używam yves rocher- hamamelis ...do skóry wrażliwej nie szczypie w oczy i można go używać dla dzieci jest suuuuperowy! włosy świetnie się układają są miękkie i ładnie pachnie ;-) polecam :-)
Co do peelingu z żurawiną to dla mnie jest idealny lubię delikatność w każdym względzie ;-) :-P :-)

excelencja - 2011-07-28, 22:14

no właśnie dezodorant Alterry też mnie przeraził, ale już wiem dlaczego skoro to nie antyperspirant :lol:
pomarańczka - 2011-07-30, 14:58

excelencja na pewno są lepsze ;-) :-) chociaż męski nie jest zły :-P , ale to zależy od potliwości danej osoby ,fajne są w krysztale ;-)
mamka_klamka - 2011-07-30, 21:30

Ja też sobie chwalę szampon i odżywkę z granatem. Już drugi komplet kończę i włosy są OK. A przede wszystkim nie mam łupierzu, a do tej pory mogłam tylko przeciwłupierzowych szamponów używać. Chyba skuszę się też na peeling i krem do twarzy, bo mi się kończą stare.
Ponawiam pytanie (nie moje), czy te kosmetyki są biodegradowalne? Bo za tydzień wyjeżdżam nad jezioro i nie wiem, czy mam inwestować w jakieś drogie biokosmetyki, czy Alterra da radę?

maga - 2011-08-02, 15:09

Tydzień temu, owczym pędem, nabyłam całą reklamówkę Alterry :lol: Dostałam nawet gratisa - żelową maseczkę na zmęczone oczy :-)
Jestem zadowolona z: szamponu i odżywki (morele, pszenica), zestawu do twarzy dla pań wiekowych (krem na dzień i noc, tonik, pod oczy), różanego mydełka w kostce, olejku i mleczka do ciała.
Standardowo rozczarowana jestem dezodorantem, bo po pół godzinie jestem mokra i śmierdzę ;-) Może polecicie jakąś skuteczniejszą alternatywę?

bronka - 2011-08-02, 15:13

Różane mydełko kojarzy mi się trochę z PKP :->
maga - 2011-08-02, 15:19

bronka, dlaczego? :lol:
bronka - 2011-08-02, 15:41

ano nie wiem. Ten zapach mi się kojarzy :-P
Lily - 2011-08-02, 17:48

maga napisał/a:
Może polecicie jakąś skuteczniejszą alternatywę?
Ziaja :>
Agnieszka - 2011-08-02, 19:53

Szampon Alterra przetestowałam na dziecku u Notasin. Konsystencja mi nie pasuje (glutowaty), zapach fajny, Ady włosy po (obmacane komisyjnie) też. Unikam szamponów perlistych a ten nie jest. Córce zapewne kupię.
Pipii - 2011-08-03, 10:09

ja kupiłam krem do twarzy naturalny, bezzapachowy - jest bardzo dobry, polecam.
Chusteczki nawilżane do demakijażu też kupiłam, aby mieć wilgotne chusteczki w podróży PKP 20 godzinnej ;-) sprawdziły się - do wycierania rąk są OK.
Mydła w kostkach kupuję do mycia rąk, pomadka do ust jest bardzo dobra, z tym, iż niewegańska (wosk pszczeli)

mamka_klamka - 2011-08-03, 22:21

Ja wczoraj tez całą baterię kosmetyków kupiłam. Po kremie do twarzy bezzapachowym miałam wrażenie, że mam sztywną maskę na skórze, ale na szczęście tylko przez krótki czas, potem OK. Peeling z granatem jest dla mnie za delikatny, musiałam sie wspomóc rękawicą, ale zapach jest przyjemny. Reszty jeszcze nie testowałam.
Kupilam tez antyperspirant bloker ziaji i dopiero w domu przeczyałam, że stosuje sie go tylko 2 razy w tygodniu. czyli cholerstwo mocne jest. Nie jestem przekonana, czy to zdrowe?

Pipii - 2011-08-04, 08:19

mamka_klamka ja też przez chwilę mam wrażenie "maski" po zastosowaniu tego kremu bezzapachowego z Alterry, ale ono mija, a potem jest już OK ;-) nie wysusza skóry..
ten peeling z Alterry jest do codziennego stosowania, dlatego taki delikatny, niektóre peelingi są zalecane do stosowania raz na tydzień, wtedy są mocne, ścieralność mają wysoką, inne są do codziennego stosowania i są łagodne (trzeba czytać takie info na opakowaniu, bo wtedy skuteczność działania danego peelingu jest lepsza - przy codziennym użyciu tego z Altery skóra po tygodniu jest bardzo fajna, a gdy się go używa raz na tydzień - nie widać prawie rezultatu).

bronka - 2011-08-04, 09:54

mamka_klamka napisał/a:
Nie jestem przekonana, czy to zdrowe?

z pewnością nie :-P
Może ma sporą zawartość aluminium? Ja tak aluminium wolę unikać ( szczególnie blisko piersi- pod pachami) , ale nie jestem z tych mocno potliwych. Jak bym była to bym się brzytwy chwytała :->

Alispo - 2011-08-04, 18:12

Ziaja robi tez zwykle antyperspiranty,blokery moim zdaniem nadaja sie do ciezkich przypadkow.
Lily - 2011-08-04, 18:14

Alispo napisał/a:
Ziaja robi tez zwykle antyperspiranty,blokery moim zdaniem nadaja sie do ciezkich przypadkow.
Jako ciężki przypadek ;) stwierdzam, że te zwykłe też są z aluminium, zresztą jak chyba wszystkie antyperspiranty z wyjątkiem kryształu...
mamka_klamka - 2011-08-04, 18:14

bronka napisał/a:
mamka_klamka napisał/a:
Nie jestem przekonana, czy to zdrowe?

z pewnością nie :-P
Może ma sporą zawartość aluminium? Ja tak aluminium wolę unikać ( szczególnie blisko piersi- pod pachami) , ale nie jestem z tych mocno potliwych. Jak bym była to bym się brzytwy chwytała :->

Ja też nie jestem, ale chciałam coś takiego, że jak sobie rano zaaplikuję, to cały dzień mogę biegać w swetrze w upale ;) nie na codzień. Może się sprawdzi, zobaczymy.
A co to jest kryształ? Chodzi o ten cristal z Rossmana?

Lily - 2011-08-04, 18:19

mamka_klamka napisał/a:

Ja też nie jestem, ale chciałam coś takiego, że jak sobie rano zaaplikuję, to cały dzień mogę biegać w swetrze w upale ;) nie na codzień. Może się sprawdzi, zobaczymy.
Tego się nie używa rano, tylko wieczorem. Jest skuteczny i wielokrotnie tańszy niż Etiaxil, ale może podrażniać, jak ktoś wrażliwy. Absolutnie nie wolno stosować po depilacji...
mamka_klamka napisał/a:
A co to jest kryształ? Chodzi o ten cristal z Rossmana?
Tego nie znam, ale chyba różne są. W każdym razie to po prostu ałun ;)
mamka_klamka - 2011-08-04, 18:38

Lily napisał/a:
mamka_klamka napisał/a:

Ja też nie jestem, ale chciałam coś takiego, że jak sobie rano zaaplikuję, to cały dzień mogę biegać w swetrze w upale ;) nie na codzień. Może się sprawdzi, zobaczymy.
Tego się nie używa rano, tylko wieczorem. Jest skuteczny i wielokrotnie tańszy niż Etiaxil, ale może podrażniać, jak ktoś wrażliwy. Absolutnie nie wolno stosować po depilacji...
wiem, ale doczytałam to dopiero w domu. Nie wiem, czy będzie równie skuteczny jeśli będę go stosować raz na tydzień albo rzadziej.
Lily napisał/a:

mamka_klamka napisał/a:
A co to jest kryształ? Chodzi o ten cristal z Rossmana?
Tego nie znam, ale chyba różne są. W każdym razie to po prostu ałun ;)
aha, ałun mam nawet w domu na opryszczkę, nie wiedziałam, że może też być antyperspirantem. Wypróbuję.
Alispo - 2011-08-04, 18:45

Kryształ jest ok,chociaz ja dla wiekszej pewnosci wole jednak zwykly antyperspirant na co dzien(zwykle Oriflame),do pracy w kazdym razie(mam duzo ruchu w pracy ;-)
I krysztal ma ten minus ze trzeba go zmoczyc wodą,wiec nie w kazdych warunkach sie sprawdza.Na Alterrę się nie skuszę,musze miec cos co dziala antyperspiracyjnie jednak..

pomarańczka - 2011-08-04, 19:30

mamka_klamka napisał/a:
A co to jest kryształ? Chodzi o ten cristal z Rossmana?

nie tylko mama klamka są jeszcze inne ,ale teraz nie mogę ich znaleźć :-P ostatnio widziałam je bodajże tu hxxp://www.pro-eko.cba.pl/cialo.html , a ja mam zamiar spróbować z kryształem cristal ;-)
mieliśmy już kryształ ,ale Tomek stwierdził ,że był taki sobie ( Reutter )
Ja teraz używam z Sanoflore zapach mi odpowiada( trawa cytrynowa) i sprawdza się ,ale ja się tak mocno nie pocę więc nie wiem jak by było przy większej potliwości.A z firmy cristal sa też dezodoranty w kulce rumiankowy i z granatu :-) Używałam też kiedyś w sztyfcie z Eco Cosmetics ,ale był taki sobie ( wtedy mocniej się pociłam ) przy większej potliwości można pić sok z cytryny z wodą albo szałwię .

lilias - 2011-08-04, 20:00

pomarańczka napisał/a:
... przy większej potliwości można pić sok z cytryny z wodą albo szałwię .


o szałwi już gdzieś czytałam :roll: dobrze, że podałaś te sposoby, wypróbuję :-)

mamka_klamka - 2011-08-04, 21:21

Alispo napisał/a:
Na Alterrę się nie skuszę,musze miec cos co dziala antyperspiracyjnie jednak..
ja właśnie też. Używałam przez jakiś czas takiego aloesowego dezodorantu z Forever cośtam, ale szybciej się pociłam niż bez niczego.
izziland - 2011-08-04, 23:59

Dziś próba z szamponem do skóry wrażliwej i odżywką nabłyszczającą Alterry. Rewelacja pachnie i jak prawdziwy szampon za pierwszym razem się nie pieni - czyli na pewno nie ma silikonów:) Zobaczę, jak skóra głowy, czy za kilka dni zejdą strupki po welli.
Malati - 2011-08-07, 10:50

Ja pare dni temu zakupiłam sobie pare mydłlek, szampon peeling i krem do twarzy. Peeling jest super fajnie sie rozprowadza nie trzeba wcale używac go dużo i pachnie jak dla mnie super relaksująco. Krem do twarzy kupiłam lekko brązujący na dzień podoba mi że łatwo się rozprowadza ma miły zapach i czujesz że utrzymuje się na twarzy cały dzień.
Pipii - 2011-08-07, 11:08

naszło mnie dzisiaj takie pytanie odnośnie w/w kosmetyków. Otóż : ich cena jest kusząca, korzystna wręcz, aczkolwiek naturalne, ekologiczne substancje ogólnie są bardzo drogie .. dlaczego więc poszczególnie produkty alterry są tanie? Jeszcze jedno - w końcu muszą mieć jakieś konserwanty, aby utrzymać świeżość co najmniej 12 miesięcy po otwarciu pojemnika.. co Wy na to? Może się orientujecie?
Martuś - 2011-08-07, 11:16

A jaka jest różnica między jakimkolwiek blokerem np. z Ziaji a krysztełem - ałunem? Dlaczego jeden niby jest ok a drugi nie? Przecież ałun to związek aluminium w formie minerału.
Alispo - 2011-08-07, 11:46

Martuś-ale w jakim sensie ok?Jesli chodzi o skutecznosc to moze kwestia stężenia..a jesli o chemicznosc to pewnie dodatków.
pomarańczka - 2011-08-08, 10:41

lilias napisał/a:
o szałwi już gdzieś czytałam :roll: dobrze, że podałaś te sposoby, wypróbuję :-)

cała przyjemność po mojej stronie lilias ;)
Gdyby ktoś chciał to mogę zrobić peeling do ciała naturalny ,wegański i pachnący ;-) lawendowy ,miętowy ,meliso-miętowy- zioła są bio ;-)

Pączuś - 2011-08-10, 20:32

Używałyście może tych olejków do ciała Alterry?? Wąchałam jeden, nie pamiętam z czym jest deokładnie, chyba z granatem (??), pięknie pachnie :D
Z tego co pamiętam patrzyłam na skład i był w porządku, cena około 13 zł.
Chyba kupię sobie :)

Alispo - 2011-08-10, 22:03

Nie wiem czy pisalyscie o tym,widzialam dzisiaj ze sa tez takie mini-produkty Alterry,w sam raz na wakacje;)
Agnieszka - 2011-08-10, 22:17

Też widziałam. W testach mam maskę do włosów (w tubce) po kilku razach zdam relację ale moje włosy mało co lubią.
Pipii - 2011-08-11, 07:44

Widziałam i olejki i mini produkty (b. dobry pomysł!) odnośnie olejków - preferuję jednoskładnikowe produkty oleiste ;-) ze względu na moją skórę, ale nie mają świństwa w składzie jak czytałam wczoraj, nie wąchałam, bo ochrona była blisko i dziwnie na mnie zerkała (jakiś młody facecik)..
Martuś - 2011-08-13, 12:30

Alispo napisał/a:
Martuś-ale w jakim sensie ok?Jesli chodzi o skutecznosc to moze kwestia stężenia..a jesli o chemicznosc to pewnie dodatków.

Chodzi mi o tą domniemaną i nie do końca zrozumiałą szkodliwość antyperspirantów 'zwykłych', 'bo mają aluminium', w kontekście wypowiedzi, że kryształ jest ok i nieszkodliwy, chociaż on sam jest jednym wielkim związkiem aluminium i jak mniemam jego stężenie w krysztale jest większe niż w 'zwykłych' antyperspirantach. Dlatego pytam, czy jest jakiś powód, dla którego jak zauważyłam kryształ jest powszechnie uważany za fajną rzecz tutaj i fakt, że jest związkiem glinu nikomu nie przeszkadza (i słusznie moim zdaniem), ale dlaczego w takim razie przeszkadza w zwykłych dezodorantach? Czy to jest kwestia naturalności/nienaturalności pochodzenia tych związków glinu czy po prostu strachu przed słowem 'aluminium', które w kontekście kryształu nigdy nie padło? Pewnie i tak mi nikt nie odpowie, chciałam tylko wyjaśnić, co mam na myśli, chociaż być może jeszcze zaciemniłam ;)

Alispo - 2011-08-13, 12:54

Tez nie wiem,ale moze z tymi stezeniami to jest na odwrot czy cos;)No bo jakos krysztaly generalnie delikatniej dzialaja..
MayoNika - 2011-08-13, 12:58

Pipii napisał/a:
nie wąchałam, bo ochrona była blisko i dziwnie na mnie zerkała (jakiś młody facecik)..


to chyba standard w ross : / ochroniarz gapił się na mnie od wejścia, a jak stanęłam powąchać żel, to stanął tak blisko, że mogłam mu łokciem przywalić i patrzył się wprost mi na ręce. Zraziłam się. Rozumiem, że mają dużo kradzieży, ale nie odpowiada mi taki klimat w sklepie.

moony - 2011-08-13, 13:30

Strasznie są natrętni ross-many :) przyuważyli, że wkładam rzeczy do wózka, bo dziecko miałam na ręku i łazili do końca, aż się doczepili mojej mamy, która pchała wózek :/
co nie zmienia faktu, że szampon alterry bardzo mi odpowiada :D

Pączuś - 2011-08-13, 15:24

moony napisał/a:
co nie zmienia faktu, że szampon alterry bardzo mi odpowiada :D


Który??

adriane - 2011-08-13, 17:03

Mi odpowiada ten bezzapachowy szampon i jednocześnie pasuje mi jako mydło w płynie. Mniej mi się włosy przetłuszczają po tym szamponie dla alergików. Od 3 dni używam też olejku do ciała z granatem i awokado - przedziwny zapach jak dla mnie, ale za to fajnie się wchłania. Kupiłam też odżywkę do włosów pszeniczno-morelową, ale póki co raz użyłam i sama nie wiem co myśleć ;) Ładnie pachnie :)
moony - 2011-08-13, 18:19

Pączuś, migdałowo-jojobowy :P
malina - 2011-08-16, 11:01

Nie wiem czy widziałyście :

hxxp://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/rabat.php
hxxp://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/pdf/alterra-kupon-rabatowy.pdf

lilias - 2011-08-16, 11:59

moony napisał/a:
Pączuś, migdałowo-jojobowy :P


przyjemny, ale zaczyna mi się z głowy paproszyć, chyba zrezygnuję :-(

bronka - 2011-08-16, 12:38

Mi tam wszystkie służą te kosmetyki :-P

malina, dziękuję za info.Kupon wydrukowałam. Zabiorę na zakupy :-D

Agnieszka - 2011-08-16, 12:43

Maska: granat-aloes nie bardzo mi pasuje
izziland - 2011-08-16, 22:55

Po trzykrotnym użyciu szamponu sensitive i odżywki Alterry niestety strupki na głowie, sypie się "kurz" i wrażenie brudnej głowy. Wywaliłam. Wracam do welli.
Malati - 2011-08-16, 23:55

malina, dzięki za info. Kupon mi się przyda bo namiętnie ostatnio kupuje kosmetyki tej firmy :-)
devil_doll - 2011-08-17, 09:07

zel pod prysznic z lychee mi nie pasuje jest taki sztuczny :roll:
Pipii - 2011-08-17, 13:10

devil_doll napisał/a:
zel pod prysznic z lychee mi nie pasuje jest taki sztuczny :roll:

tak, dokładnie! LANDRYNKOWY..
Maska z granatem do włosów mi też nie służy..

Mimmi90 - 2011-08-17, 21:04

A ja od tygodnia używam kremu do mycia twarzy z dziką różą. I jestem zachwycona! Cudownie delikatny, w ogóle mnie nie podrażnił (co zdarza się naprawdę rzadko) no i ten zapach :->
Według mnie za tą cenę nie znajdzie się nic lepszego. Zachęcił mnie ten krem, jak tylko pokończę inne kosmetyki, to wypróbuję coś innego z Alterry

adriane - 2011-08-17, 21:20

Mnie zdaje się nie służy odżywka do włosów. Ale szampon bezzapachowy jest bardzo okej :)
Malinetshka - 2011-08-18, 17:18

U mnie też strupki, łupież i swędzenie po szamponie Alterry..już parę h po umyciu :/ Mam ten pszeniczno-morelowy. Super było tylko po 1szym użyciu. Po powrocie z wakacji "pojadę" trochę na HH.
A maseczka różana piekła w twarz

Lily - 2011-08-18, 17:26

Malinetshka napisał/a:
U mnie też strupki, łupież i swędzenie po szamponie Alterry..już parę h po umyciu :/ Mam ten pszeniczno-morelowy.
A u mnie ten OK, ale ten z migdałów i jojoby (niby dla delikatnych włosów) spowodował nawrót problemów podobnych do Twoich :/ Kiedyś słyszałam, że te strupki to nie jest łupież, tylko uczulenie... więc może nas coś po prostu uczula, każda co innego...
sunflower_ren - 2011-08-18, 17:27

Też mam ten szampon morelowy i jak dla mnie ok. Z tego co widzę oferta Alterry się chyba rozrosła? Albo w tych rossmannach co byłam mają mały wybór;/
alken87 - 2011-08-18, 17:31

a to ciekawe, bo czytałam opinię osoby chorej na AZS, która mało czego może używac i bardzo sobie chwali ten migdałowy
ja zakupiłam papaję, zobaczymy, ale mnie to raczej nic nie zmoże :mrgreen:

a co do tych produktów wymienionych w promocji na wizażu to połowy nie widziałam na oczy :-P na przykład tej borówki z wanilią (szkooda :roll: )

ina - 2011-08-18, 23:00

Mi pasuje ten morelowy szampon. Zakupiłam też mydełko o zapachu PKP ;-)
maga - 2011-08-18, 23:14

Ja mam szmpon i odżywkę morelową. Służy mi bardzo, ale nie mogłam rozszyfrować zapachu. Olśniło mnie niedawno - zapach gumy balonowej "Donald" (jeśli ktoś jeszcze je pamięta z dzieciństwa) :mryellow:
Pipii - 2011-08-19, 07:59

Dziewczyny, ja nie rozumiem tego zapachu PKP - ostatnimi czasy spędziłam w PKP sporo godzin i powiem szczerze - chciałabym, aby tam taki zapach panował, szczególnie w WC.. natomiast - jest zupełnie inaczej. Zapach mydełka różanego dla mnie jest OK ;-)
maga - 2011-08-19, 09:59

Pipii, no ja też nie kumam, ale każdy ma swoje własne odczucia :-) Mnie ten różany zapach przypomina z dzieciństwa wizyty u ciotki, która miała taki różany olejek w maleńkiej buteleczce :-)
gosia_w - 2011-09-30, 16:14

Jest krem do rąk Alterra. Dobrze się wchłania, przyjemnie pachnie.
bronka - 2011-09-30, 16:16

Pipii napisał/a:
Dziewczyny, ja nie rozumiem tego zapachu PKP - ostatnimi czasy spędziłam w PKP sporo godzin i powiem szczerze - chciałabym, aby tam taki zapach panował, szczególnie w WC.. natomiast - jest zupełnie inaczej. Zapach mydełka różanego dla mnie jest OK ;-)

:lol:
to tylko moje subiektywne skojarzenie :lol:
Też jeżdżę PKP i rzadko pachnie tam przyjemnie :roll:

Pipii - 2011-09-30, 19:27

gosia_w napisał/a:
Jest krem do rąk Alterra. Dobrze się wchłania, przyjemnie pachnie.

Super!

malva - 2011-09-30, 19:31

ja dzi nabyłam mydła w kostce alterry i odzywkę do włosów
ostatnio kupiłam mydło w płynie w rossmanie łwasnie, już nie alterry a open source sie nazywało ze znaczkiem vegan

seminko - 2011-09-30, 20:10

malva, Original Source? I co? Jak się sprawdza?
oszum - 2011-09-30, 21:12

Ja mam żel pod prysznic Original Source. Obłędnie pachnie :mrgreen: ! Alterra się nie umywa według mnie.
Pipii - 2011-10-01, 08:41

oszum napisał/a:
Ja mam żel pod prysznic Original Source. Obłędnie pachnie :mrgreen: ! Alterra się nie umywa według mnie.

owszem, zapach jest mocniejszy, ale skład nie jest ekologiczny, organiczny i niestety, ale Original Source zawiera chemiczne środki myjące, w przeciwieństwie do Alterry - jest to kosmetyk NIENATURALNY wg mnie.
Miałam ich żel do kąpieli o zapachu czekolady z miętą, zapach boski, ale..

gosia_w - 2011-10-01, 08:43

No właśnie, ja przeczytałam skład Original Source i odłożyłam na półkę...
devil_doll - 2011-10-01, 10:40

niestety poza olejkiem ALterry nic nie przypadlo mi do gustu (zele pod prysznic sa strasznie slodkie) po szamponie lepia mi sie wlosy a po kremie mam wysypke :shock:
chyba jakas pechowa jestem :( jednak zostane przy lush i yes to carrots alterra nie dla mnie :(

ifinoe - 2011-10-01, 11:11

mnie też Alterra niestety nie podpasowała, jeszcze pewnie wypróbuję olejek, ciekawa jestem zapachu wody toaletowej

mój ulubiony szampon to był Yes to tomatoes, ale niestety widziałam w Sephorze, że razem z opakowaniem zmienili skład i szampony mają teraz SLS :evil:

wrócę chyba do mycia włosów odżywką Isana z babassu

do ciała Alterra spisuje się gorzej niż żel Babydream - więc wracam do żelu "od stóp do głów"

oszum - 2011-10-01, 14:42

Pipii napisał/a:
ale skład nie jest ekologiczny, organiczny i niestety, ale Original Source zawiera chemiczne środki myjące, w przeciwieństwie do Alterry - jest to kosmetyk NIENATURALNY wg mnie.

No tak to już jest, coś za coś. Mimo wszystko dla mnie Original Source ma więcej zalet niż mdła Alterra :-P .

malva - 2011-10-01, 16:20

z mydła alterry zadowolonam, zmyłda open source też, co do odżywki do włosów-dopiero sprawdzę
muszę sie przyznać ,ze nie czytałam składu open soruce przed zakupem

Pipii - 2011-10-01, 18:11

kupiłam krem do rąk Alterry - zapach mnie drażni :-| a poza tym jest OK. Dla mnie najważniejszy jest skład - żeby syfu nie dawać na skórę. Szampony Alterry kupuję, obecnie mam "objętościowy" i jest OK. Kiedyś kupowałam Seboradin, ale on niestety ma SLS w składzie, a to mega alergizujące świństwo, którego nie chcę stosować. Chyba zacznę myć włosy szarym mydłem.. :shock:
gosia_w - 2011-10-01, 19:20

Pipii napisał/a:
Chyba zacznę myć włosy szarym mydłem.. :shock:

ja się przymierzam do linki Ghassoul, tylko muszę jeszcze doczytać, jak ją spłukać

Lily - 2011-10-01, 19:37

Pipii napisał/a:
Chyba zacznę myć włosy szarym mydłem.. :shock:
Ze świni? :roll:
oszum - 2011-10-01, 20:51

Lily napisał/a:
Pipii napisał/a:
Chyba zacznę myć włosy szarym mydłem.. :shock:
Ze świni? :roll:

Nie wszystkie szare mydła zawierają tłuszcz zwierzęcy.

niedzielka - 2011-10-02, 08:29

Z tego co kojarzę to Biały Wielbłąd nie ma w składzie tłuszczu zwierzęcego
Pipii - 2011-10-02, 08:33

Owszem, są tańsze i droższe "szare mydła" - ja miałam na myśli "szare" mydło marsylskie lub z Aleppo. Gosia_w, ja miałam glinkę, ale chyba słabej jakości, też mam zamiar kupić sobie dobrej jakości i spróbować. Ja mam dłuuugie włosy i problematyczne jeżeli chodzi o mycie bez odżywki - plączą się i skręcają w ogromne kołtuny :-?
Ale na razie używam szamponu Alterry i nie jest źle!

niedzielka - 2011-10-02, 08:40

Jeśli chodzi o Aleppo to polecam. Ja mam z Organique, ale jest duży wybór tych mydeł w sklepach internetowych, trzeba tylko na "podróbki" uważać. Co prawda do włosów jeszcze nie używałam, mam narazie jakiś opór, ale do ciała i do twarzy spisuje się dobrze.
Alispo - 2011-10-02, 21:41

gosia_w napisał/a:

ja się przymierzam do linki Ghassoul, tylko muszę jeszcze doczytać, jak ją spłukać


Chyba zwyczajnie,byle dokladnie ;-) Myłam kiedys glinką,super sprawa to była,extra do przetluszczajacych sie wlosow.

gosia_w - 2011-10-03, 08:34

Alispo, a płukałaś potem octem albo innym zakwaszaczem?
gosia_w - 2011-10-04, 16:16

Kupiłam żel pod prysznic Alterry borówkowo-waniliowy. Dla mnie zapach super.
sunflower_ren - 2011-10-04, 21:21

gosia_w, to jakiś nowy? Nie widziałam wcześniej takiego zapachu.
gosia_w - 2011-10-04, 21:27

tak, to nowy, do tego ma napis "limited edition", czyli może być krótko w sprzedaży
malina - 2011-10-04, 21:53

gosia_w napisał/a:
Alterry borówkowo-waniliowy. Dla mnie zapach super.


Dla mnie tez :-) Dzis dokupiłam na wszelki wypadek,w promoci za 5 cos :-)

Pipii - 2011-10-05, 07:49

gosia_w napisał/a:
Kupiłam żel pod prysznic Alterry borówkowo-waniliowy. Dla mnie zapach super.

to jakiś nowy zapach?

gosia_w - 2011-10-05, 08:37

tak
rosa - 2011-10-05, 15:00

o dzięki za info, podjadę looknąć
dżo - 2011-10-05, 20:48

Zaszalałam i kupiłam dziś sobie olejek migdały i papaja co zmotywowało mnie do wydepilowania nóg aby olejek miał sznasę dotrzeć do skóry ;-) .
Jest świetny, nielepiący, szybko sie wchłania i ładnie natłuszcza :-) .

@Lilith - 2011-10-06, 10:43

Kupiłam z ciekawości dla przetestowania krem do twarzy w tubce.
Bezzapachowy ale tak naprawdę śmierdzi, co jednak mi nie przeszkadza bo wolę jak śmierdzi czymś tam niż 'pachnie' chemicznym aromatem.
Rozmazuje się, nakłada i wchłania ciężko ale świetnie nawilża. Sprawdza się też do rak, bo nie klei. No i bardzo dobry skład. Mogę z czystym sumieniem polecić.

koko - 2011-10-06, 11:14

dżo napisał/a:
co zmotywowało mnie do wydepilowania nóg aby olejek miał sznasę dotrzeć do skóry ;-)

:mrgreen:

Mia - 2011-10-06, 16:50

Zakupiłam krem pod oczy Alterry z dziką różą i chwalę sobie. Nie szczypie (nawet jak dostanie się do oka ;-) ), ładnie się wchłania i nadaje się po makijaż. Zapach nie jest jakiś natrętny, szybko się ulatnia.
Widziałam, że mają jeszcze jeden krem pod oczy z orchideą, ale nie próbowałam, bo to "dla cery dojrzałej", a ja jeszcze przed trzydziestką :mryellow:
Wypróbuję olejki do ciała Alterry, skoro polecacie. Dawniej nie smarowałam ciała często, ale teraz w ciąży muszę codziennie, bo po kąpieli czuję, że skóra jest napięta i swędzi :-/ Jedyne czego się obawiam, to te przedziwne kompozycje zapachowe olejków - mam nadzieję, że nie będą zbyt intensywne.

gosia_w - 2011-10-06, 17:37

Ja mam ten krem pod oczy z orchideą i nie za bardzo mi pasuje. Zbyt lekki jak dla mnie.
Jest nowy żel do mycia rąk mleko-róża. Niewegański.

rosa - 2011-10-06, 17:43

a ja przez przypadek kupiłam krem do twarzy brązujący, i całkiem mi się podoba :mrgreen:
gosia_w - 2011-10-06, 19:51

też mam ten krem brązujący i również jestem zadowolona :-)
koko - 2011-10-06, 19:58

gosia_w, rosa i nie robią się z niego po myciu takie pomarańczowe kluski?
gosia_w - 2011-10-06, 20:04

Jakie kluski koko? Ja myję brązową glinką, więc mam kluski z glinki :mryellow:
koko - 2011-10-06, 20:28

gosia_w, miałam brązujący krem. Kiedy wreszcie było widać coś więcej niż bladość mojej skóry, pod wpływem mycia ta "opalenizna" schodziła nierównomiernie w postaci pomarańczowych klusek.... No i zastanawiam się, czy ja coś robiłam nie tak, czy taki był ten krem, czy może one wszystkie są takie?
excelencja - 2011-10-06, 20:49

koko napisał/a:
ta "opalenizna" schodziła nierównomiernie w postaci pomarańczowych klusek...


eee to brud był pewnie ...

gosia_w - 2011-10-06, 20:56

hm... ten krem nie zabarwia skóry, tylko jest na skórze... Nie wiem, czy jasno się wyraziłam.
rosa - 2011-10-06, 22:04

on jest raczej chyba jak podkład niż samoopalacz. na twarzy nie tworzy się maska, ani nic się nie wałkuje :-)
Pipii - 2011-10-07, 07:29

excelencja napisał/a:
koko napisał/a:
ta "opalenizna" schodziła nierównomiernie w postaci pomarańczowych klusek...


eee to brud był pewnie ...

leżę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Dziękuję :*

myłam wczoraj włosy glinką Rhassoul. Po umyciu nie byłam pewna, czy rano nie wstanę z tłustymi włosami. Wstałam z pięknymi ;-) Błyszczące, ładnie się rozczesały, pomimo tego, iż NIE UŻYŁAM odżywki (pierwszy raz od wielu lat). Nie miałam kołtuna ;-) Jestem zadowolona. Ciekawe ile wytrzymają moje włosy do następnego mycia ;-)

gosia_w - 2011-10-07, 09:04

Pipii, a spłukiwałaś wodą, czy czymś jeszcze?
magcha - 2011-10-07, 11:39

Kupiłam już drugie opakowanie peelingu do ciała Alterry- uzywam go codziennie jako żelu, jest bardzo delikatny - zdecydowanie mój faworyt.
Fajny jest też krem do rąk z granatem, nie jest tłusty ale mógłby mocniej nawilżać.

Pipii - 2011-10-07, 12:41

gosia_w napisał/a:
Pipii, a spłukiwałaś wodą, czy czymś jeszcze?

wodą :-)

gosia_w - 2011-10-07, 13:11

dzięki Pipii, to robię dziś eksperyment :-)
Apulejusz - 2011-10-07, 15:05

Pipii napisał/a:


myłam wczoraj włosy glinką Rhassoul. Po umyciu nie byłam pewna, czy rano nie wstanę z tłustymi włosami. Wstałam z pięknymi ;-) Błyszczące, ładnie się rozczesały, pomimo tego, iż NIE UŻYŁAM odżywki (pierwszy raz od wielu lat). Nie miałam kołtuna ;-) Jestem zadowolona. Ciekawe ile wytrzymają moje włosy do następnego mycia ;-)


zarąbista sprawa też używam jej do mycia włosów, jako peeling do twarzy i robię z niej maseczki - uwielbiam tę glinkę!

U mnie 5 dni włosy były nietłuste (czyli tak jak po tradycyjnym szamponie). Choć ostatnio nie chce mi się wypłukiwać resztek tej glinki (bo mam włosy bardzo długie) i używam rumiankowej Farmony.

Pipii - 2011-10-07, 16:20

Apulejusz napisał/a:
U mnie 5 dni włosy były nietłuste (czyli tak jak po tradycyjnym szamponie). Choć ostatnio nie chce mi się wypłukiwać resztek tej glinki (bo mam włosy bardzo długie) i używam rumiankowej Farmony.

ja też mam długie (dość długie ;-) , nie miałam problemu ze spłukaniem :-)

Apulejusz - 2011-10-07, 16:37

u mnie zostawały takie drobinki do wyczesywania grzebieniem (nie przepadam za tą czynnością), ale może to dlatego, że mam włosięta do pasa i muszę troszkę większa ilość brać co by się wyszorowały...
Pipii - 2011-10-07, 19:54

Ja też mam włosy do pasa. Kręcone na dodatek lekko. Przed myciem włosów mieszałam glinkę z wodą, do uzyskania błota. Takie błoto nakładam na całą długość włosów, potem czekam chwilę, wmasowałam tę glinkę we włosy, spłukałam ciepłą wodą. Wytarłam ręcznikiem i poszłam spać ;-) rano wstałam, rozczesałam i jest dobrze.
gosia_w - 2011-10-07, 20:51

Umyłam :-D Włosy fajne, spłukałam bez problemu. Jedyny problem miałam z nałożeniem tego błota na skórę głowy i wmasowanie. Wydaje mi się, że nie udało mi się całej głowy posmarować :roll: No nic, zobaczę na jak długo starczy. Może ten OT przenieść do bardziej odpowiedniego tematu? Np. tu hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2700
Pipii - 2011-10-08, 08:31

gosia_w napisał/a:
Umyłam :-D Włosy fajne, spłukałam bez problemu. Jedyny problem miałam z nałożeniem tego błota na skórę głowy i wmasowanie. Wydaje mi się, że nie udało mi się całej głowy posmarować :roll: No nic, zobaczę na jak długo starczy. Może ten OT przenieść do bardziej odpowiedniego tematu? Np. tu hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2700

można przenosić, ja nie potrafię ;-)
mnie tylko swędzi trochę skóra głowy :-| nie wiem czy to ze stresu, którego ostatnio mam dosyć sporo, czy od glinki :-?

Apulejusz - 2011-10-08, 12:12

Pipii napisał/a:
Ja też mam włosy do pasa. Kręcone na dodatek lekko. Przed myciem włosów mieszałam glinkę z wodą, do uzyskania błota. Takie błoto nakładam na całą długość włosów, potem czekam chwilę, wmasowałam tę glinkę we włosy, spłukałam ciepłą wodą. Wytarłam ręcznikiem i poszłam spać ;-) rano wstałam, rozczesałam i jest dobrze.


no to jesteśmy w domu, ja ładowałam proszek glinkowy prosto na mokre włosy... :roll: Spróbuję dzisiaj z błotkiem zatem, dzięki Pipii za rozjaśnienie umysłu :-D Właśnie sobie myślałam po przeczytaniu Twojego wcześniejszego posta czy to ja mam jakieś gorsze właściwości włosów w przyswajaniu glinki...a tu nie o czuprynę chodziło tylko o to co pod nią siedzi haha :mryellow:

Pipii - 2011-10-08, 12:29

Apulejusz napisał/a:
a tu nie o czuprynę chodziło tylko o to co pod nią siedzi haha :mryellow:

eee.. przesadzasz :-D
wierzę, że z taką suchą glinką mogłaś mieć problem :roll:
ale po co jest Wege Dzieciak 8-)
Ja 2 dzień po umyciu glinką włosy mam bardzo fajne ;-)

Apulejusz - 2011-10-11, 10:37

sprawdziłam na sobie ten nowy sposób i rewelacyjne mam włosy! Jeszcze raz dzięki Pipii :-)
Pipii - 2011-10-11, 14:32

ano na zdrowie :-)
@Lilith - 2011-10-12, 12:00

Kupiłam dwa mydła w kostce (miód i lawenda bo tylko te aromaty u mnie przeszły), żel pod prysznic pomarańcz+wanilia i kulkę pod pachę z wyciągiem z melisy.
Mydła jak mydła, cieszy mnie że bez chemii, mam alternatywę dla mydeł Babydream.
Żel bardzo przyjemny, myję nim też włosy (nie używam szamponu).
Kulka przyjemnie pachnie, cieszy składem i spełnia swoją rolę.

sunny - 2011-10-21, 13:58

Dziewczyny a tę glinkę to zamiast szamponu na czerep stosujecie? Muszę jeszcze raz oglądnąć tę Alterrę, bo kiedyś wąchałam parę smarowideł i jakoś tak na zapach mnie nie przekonały, ale skład fajny, więc może warto :roll: jeno Rossmann zupełnie mi nie po drodze - akurat jak poszerzyli znacznie asortyment, to musiałam się przeprowadzić i oddalić od niego :evil:
Pipii - 2011-10-21, 15:13

sunny taaaa.. do glinki trochę wody i prosto na czereb ;-) czachę, makówkę ;-)
Pączuś - 2011-10-25, 09:40

A gdzie tę glinkę kupujecie?? Opłaca się to finansowo??
Pipii - 2011-10-25, 09:44

Pączuś napisał/a:
A gdzie tę glinkę kupujecie?? Opłaca się to finansowo??

Akurat ja w filiach L`Orient. Cenowo - około 40 zł za opakowanie. Droga.

Pączuś - 2011-10-25, 09:56

A ile ma takie opakowanie?? Na długo starcza??Ja na razie jestem z Alterry bardzo zadowolona, ale chętnie bym poeksperymentowała, tylko włosy mam strasznie gęste i obawiam się, ze bym zbankrutowała. A inna glinka, zielona np. nie może być??
Apulejusz - 2011-10-25, 11:15

Ja kupowałam w Mydlarni w Krakowie i zapłaciłam jakoś 29 złotych za opakowanie 100 gramowe. Jeśli masz gęste włosy to pewnie Ci jej więcej wyjdzie do mycia ale przecież możesz sobie raz na jakiś czas zrobić super mega ekskluziw SPA dla włosów ;-) . Ja wyznaję zasadę, że trzeba sobie sprawiać przyjemności od czasu do czasu :)
go. - 2011-10-25, 14:36

ja wczoraj pierwszy raz kremu na dzień z aloesem pod puder użyłam i jestem b. mile zaskoczona. Przez całą noc nic nie zjechało z ryjca jak czasem się zdarzało ;-)
Pipii - 2011-10-25, 20:20

gosia z badylem na noc puder kładziesz na buzię?
go. - 2011-10-26, 09:50

Pipii, na noc na impreze - dlatego krem na dzień ;-)
Pipii - 2011-10-26, 10:34

gosia z badylem napisał/a:
Pipii, na noc na impreze - dlatego krem na dzień ;-)

OK.. ale dalej nie rozumiem ;-) ważne, że Alterra Ci służy! O!

magcha - 2011-11-18, 13:12

Nabyłam żel pod prysznic borówka z wanilią - bardzo fajny zapach, wanilia lekko wyczuwalna. Edycja limitowana.
malva - 2011-11-21, 07:47

ja nabyłam ostatnio pomadkę ochronną alterry -też fajna
kofi - 2011-11-21, 12:05

malva napisał/a:
ja nabyłam ostatnio pomadkę ochronną alterry -też fajna

Też mam. ;-)

justyna1982 - 2011-11-21, 15:05

Dzisiaj w rossmanie były mydełka z altery w kostce w promocji :)
go. - 2011-12-09, 16:44

my mamy już i krem na noc (świetnie się wchłania) i odżywkę do włosów. Ja jestem mega zadowolona :)
Za to mój A. miał żel+szampon in 1 for men i mieliśmy oboje wrażanie że jak jest po rowerowaniu albo ostrej zasuwie remontowej to po myciu się i tak zostawał trochę tłusty

bronka - 2011-12-15, 10:29

Dziś w Rossmannie nabyłam szampon Alterra 25% gratis 8-)
Pipii - 2011-12-15, 11:35

a ja mam i odżywkę 25% gratis ;-)
Pipii - 2011-12-15, 14:47

jest tylko jedno ALE - w Rossmannie, w którym ja kupowałam - tylko niektóre produkty Alterry do włosów były objęte tą promocją :-(
Mimmi90 - 2011-12-15, 16:58

Też miałam podobny problem. Ale przeczytałam gdzieś, że szampon dobiera się do skóry, a do rodzaju włosów odżywkę. No i teraz - szampon do przetłuszczających się, a odżywka do suchych - wszystko jest świetnie. Ostatnio miałam takie miękkie włosy chyba jako niemowlę :-P
Pipii - 2011-12-15, 20:42

Jenny napisał/a:
A mam pytanie. Kupujecie szampon do włosów dobierając go do włosów czy do skóry głowy?

Kupiłam ostatnio ten, który był z 25% gratis ;-) a był tylko jeden i jedna odżywka, ale mi wszystkie Alterry służą podobnie, oprócz maski z granatu i aloesu, która okazała się dla mnie niewypałem.

malinka - 2011-12-22, 14:45

Kupiłam sobie szampon Papaya y Bambus ładnie pachnie. Tez z 25% gratis. Żel podprysznic Borowka y Wanilia. Dezodorand. Mają znaczek Vegan z kwiatkiem. ;-)
Pipii - 2011-12-23, 08:28

Też kupiłam żel pod prysznic Borówkowy.. bo zapach mnie urzekł..
malinka - 2011-12-23, 20:12

Pipii napisał/a:
Też kupiłam żel pod prysznic Borówkowy.. bo zapach mnie urzekł..


Mnie równiez urzekł ten zapach. Kupilam jeszcze jeden taki sam dla siostry na prezent. Przynajmiej nie bedzie przez jakis czas uzywac testowanego.

ma~ - 2011-12-28, 11:43

Do rossmana chodzę tylko po nitki do zębów;)

Zainteresowałam się kosmetykami naturalnymi i wybieram w tej chwili tylko takie z certyfikatem wydawanym przez niezależne instytucje certyfikujące. Taka Alterra nie ma certyfikatów a jedynie napis na opakowaniu...w tej chwili każdy producent może napisać, że kosmetyk jest naturalny, choćby w składzie miał tylko 20% składników pochodzenia naturalnego. Niestety jeszcze jest tak, że za produkt zdrowy i naturalny trzeba zapłacić więcej ponieważ pozyskanie składników jest droższe niż produkcja na masową skalę sztucznych zapychaczy. Takie moje zdanie.

Lily - 2011-12-28, 14:34

Cytat:
Zainteresowałam się kosmetykami naturalnymi i wybieram w tej chwili tylko takie z certyfikatem wydawanym przez niezależne instytucje certyfikujące.
To coś jak niezależne agencje ratingowe? ;)
bronka - 2011-12-28, 14:39

ma~ napisał/a:
Niestety jeszcze jest tak, że za produkt zdrowy i naturalny trzeba zapłacić więcej ponieważ pozyskanie składników jest droższe niż produkcja na masową skalę sztucznych zapychaczy. Takie moje zdanie.

A ja się nie zgodzę, ze musi być drogo . Za 18 złotych kupuję buteleczkę zimnotłoczonego oleju migdałowego i mam a 2 miesiące dla siebie i dzieci jako krem i balsam.
Alterra nie lansuje się na eko. Oni mają w miarę naturalne składy i znaczek Vegan.
Co do jakości- jest różnie, ale nie ma ropy naftowej i innych śmieci.

ma~ - 2011-12-28, 15:57

Lily napisał/a:
Cytat:
Zainteresowałam się kosmetykami naturalnymi i wybieram w tej chwili tylko takie z certyfikatem wydawanym przez niezależne instytucje certyfikujące.
To coś jak niezależne agencje ratingowe? ;)


Nie ta dziedzina;)

malinka - 2011-12-28, 18:13

ma~ napisał/a:
Do rossmana chodzę tylko po nitki do zębów;)

Zainteresowałam się kosmetykami naturalnymi i wybieram w tej chwili tylko takie z certyfikatem wydawanym przez niezależne instytucje certyfikujące. Taka Alterra nie ma certyfikatów a jedynie napis na opakowaniu...w tej chwili każdy producent może napisać, że kosmetyk jest naturalny, choćby w składzie miał tylko 20% składników pochodzenia naturalnego. Niestety jeszcze jest tak, że za produkt zdrowy i naturalny trzeba zapłacić więcej ponieważ pozyskanie składników jest droższe niż produkcja na masową skalę sztucznych zapychaczy. Takie moje zdanie.


Nie zgodze się. Posiada.Na nie ktorych produktach z Alterry jest znaczek BDIH. A jak sądze to jest jedna z niezaleznych instytucji certyfikujacych, chyba, ze sie myle. ;-)
Co do ceny tez nie musi byc jakos wielce wygórowana. Czasami wiecej się placi za marke niz za produkt. Za olejek w Alterze zaplaciłam okolo 12 zł ( posiada certyfikat BDIH) pojemnosc 100 ml. O takiej samej pojemnosci olejek z L'occitane co najmiej 50 zł zaplacila jak nie wiecej. Roznica jest ogramna. Żel pod prysznic borowka z wanilią rowniez ten znaczek posiada BDIH.

hxxp://imageshack.us/photo/my-images/714/alterraorchidea.jpg/]

ma~ - 2011-12-28, 19:46

BDIH i owszem. Podobnie jak Vegan Society.

Przykład z L'occitane nie jest zbyt trafiony ponieważ to nie są kosmetyki naturalne i na dodatek należą do tych z wyższej półki niż kosmetyki dostępne w rossmanie.

malina - 2011-12-28, 20:14

A ja uwielbiam te kosmetyki - żele,balsamy,krem brązujący,olejki :-)
malinka - 2011-12-30, 16:44

ma~ napisał/a:
BDIH i owszem. Podobnie jak Vegan Society.

Przykład z L'occitane nie jest zbyt trafiony ponieważ to nie są kosmetyki naturalne i na dodatek należą do tych z wyższej półki niż kosmetyki dostępne w rossmanie.


To jednak ma Alterra certyfitakt. Napisałaś, że
ma~ napisał/a:
Taka Alterra nie ma certyfikatów a jedynie napis na opakowaniu...w tej chwili każdy producent może napisać, że kosmetyk jest naturalny, choćby w składzie miał tylko 20% składników pochodzenia naturalnego.
. Nie zaprzeczyłaś, że BDIH to nie certefikat nie zależnej istytucji. Pogubiłam się.
Dlaczego z L'occitane nie są naturalne? Znalazłam informacje, że kosmetyki posiadają certyfikat ECOCERT. Mnie pani z tego sklepu zapewniała, że mają naturalne składniki.

Nie zrozumialas mnie. Mnie chodziło o to, że wcale naturalny kosmetyk nie musi byc drogi. Mozna go dostac przystepnej cenie. .L'occitane było tylko porownaniem cenowym. Wskazaniem na to że tam się placi za marke. Jakosc wcale nie musi byc gorsza tego produktu z nizszą ceną.
Moze byc za L'occitane jaka inna firma podstawiona, ktora ma kosmetyki naturalne a dosc wysoką cene za nie.

excelencja - 2011-12-31, 10:05

A ja tylko wtrącę, że na opakowaniu Alterra - mydło Honney - jest napisane, że nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego ]:->
Przy czym w składzie jest MEL a jakże.
Zatem straciłam zaufanie do naklejek na produktach firmy alterra.

koko - 2011-12-31, 10:42

excelencja napisał/a:
A ja tylko wtrącę, że na opakowaniu Alterra - mydło Honney - jest napisane, że nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego ]:->
Przy czym w składzie jest MEL a jakże.
Zatem straciłam zaufanie do naklejek na produktach firmy alterra.

Moż to po prostu sztuczny miód? ;-)

malinka - 2011-12-31, 22:04

koko napisał/a:
excelencja napisał/a:
A ja tylko wtrącę, że na opakowaniu Alterra - mydło Honney - jest napisane, że nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego ]:->
Przy czym w składzie jest MEL a jakże.
Zatem straciłam zaufanie do naklejek na produktach firmy alterra.

Moż to po prostu sztuczny miód? ;-)


To naturalny skladnik, wytwarzany przez pszczoly. Excelencja a te mydlo ma znaczek vegan? Najwyrazniej trzeba sprawdzac mimo wszystko sklady produktów, ktore się kupuje. Ale troche z tym zabawy jest.

jarzynajarzyna - 2012-01-01, 10:53

koko napisał/a:
Moż to po prostu sztuczny miód? ;-)

ze sztucznych pszczół :mryellow: hxxp://pokazywarka.pl/gfnxj5/

ma~ - 2012-01-01, 11:51

Wydaje mi się, że mylimy pojęcia w tej dyskusji ponieważ:

1) Kosmetyk organiczny/naturalny to taki, który nie zawiera syntetycznych składników, takie jak sztuczne barwniki i aromaty, syntetyczne konserwanty, pochodne ropy naftowej. Wszystkie składniki takiego kosmetyku powinny być pochodzenia naturalnego ( roślinnego lub zwierzęcego, jeśli jest to składnik naturalnie przez zwierzęta produkowany np. mleko, miód).

2) Kosmetyk vege to kosmetyk, który nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego, i którego żaden ze składników i końcowy produkt nie był testowany na zwierzętach.

Kosmetyk vege wcale nie musi być naturalny ponieważ może zawierać w składzie syntetyczne składniki. A kosmetyk organiczny wcale nie musi być vege.

Czyli jeśli chcemy być pewni, że kosmetyk jest w pełni naturalny i vege to możemy szukać na opakowaniu certyfikatów, które zapewniają nas o składzie i pochodzeniu produktów.

Podczas wyboru kosmetyków, dbając o swoje zdrowie, powinniśmy wybierać kosmetyki naturalne, które nie będą zawierały toksycznych i syntetycznych związków zaś ideologicznie dobrze, aby ten kosmetyk był również vege:)

BTW. Pani w sklepie powie wszystko aby sprzedać towar.
BTW2. W składzie emulsji nawilżająco-matującej marki L`Occitane zaraz na 2 miejscu po wodzie znalazłam: Dicaprylyl Carbonate a następnie na trzecim Glycerin. Czyli pierwszy składnik to nawilżacz uzyskiwany ze źródeł syntetycznych lub zwierzęcych a gliceryna ma pochodzenie roślinne lub zwierzęce i jeśli producent nie oznaczył, że pochodzi z roślin to zapewne pochodzi, z tego drugiego źródła.
BTW3. Jestem otwarta na krytykę;)

Alispo - 2012-01-01, 16:49

1)naturalne moga byc tez skladniki od-mięsne.
2)kosmetyk vege to kosmetyk z wegetarianskim skladem,testy nie maja tu nic do rzeczy.
Gliceryna czesto jest roslinna,Dicaprylyl Carbonate tez moze byc.
a odnosnie tego"bez skladnikow poch.zwierzecego"to niestety czesto firmy interpretuja to jako bez zwierzat a nie bez wydzielin zwierzat,stąd taka sytuacja jak z tym miodem.Tu rozwiazaniem sa znaczki Vegan,wieksze prawdopodobienstwo ze nie sa mylne.ale lepiej przejrzec sklad.

malinka - 2012-01-01, 20:12

ma~ Nie wiele wiem na ten temat. Nie dawno zainteresowalam się tematem. Pewnie z tego to wynika. Chetnie przyjme rozne uwagi. Co do L'occitane zgodze się z tobą ze nie jest naturalny. Podwarunkiem, ze musi miec skład caly naturalny. Powinien znaczy, ze jakas czesc nie musi byc. L'occitane nie są całe składy naturalne. Przynajmiej zawierają 95% skadu naturalne. Nie zawiera syntetycznych sybstacji zapachowych i barwiacych. Rowniez nie zawierają sztyucznych tłuszczy, olei, silikonow i parafiny i innych substacji uzyskiwanych z destylacji ropy nafowej. Nie ma emugaltorow PEG. To gwaratuje certyfikat ECOCERT. Ta insytucja uwaza produkty naturalne jesli zawieraja przynajmiej 95% skladu naturalnego.

2) Zgadzam się z tym.

Fakt chce sprzedac produkt. Pani spytałam sie o nie testowanie, tylko tego produkty. Mnie chodzilo tylko o to. Wiedziałam, ze jest nietestowany jest na liscie ok. Odpowiedziała konkretnie, nie mydlac oczy. Rowniez dodala, ze skladniki są naturalne (...)
Byłam Yves rocher. Te same pytanie zadalam. Zdziwiona była kompletnie. Odpowiedziala, zadna firma nie testuje od roku 1896 czy jakos tak. Nic jej nie wiadomo, zeby jaka kolwiek firma testowala. Ich napewno nie. Moge sobie poczytac na ich stronie, tam wszystko jest napisane. Napisali, ze badaja. Tylko nie wiadomo na czym. Dwie rozne odpowiedzi. Gdzie pierwsza nie wzbudzila moich watpliwosci, to ta druga tak. Widzialam, ze na jakies liscie była ta Yves Rocher uznana za nie testujaca. A tu znalazlam opinie, jako testujaca.

Glycerin moze byc syntycznego pochodzania. W tym wypadku L'occitane jest naturalnego. Ma zazczone, ze skladnik jest naturalnego pochodzenia. Mam krem z tego. W skladzie tez jest Gliceryna. Jesli jest pochodzenia zwierzecego to musi byc od zywego zwierzecia. ( mleko, miod, wosk pszczeli) Znalzalam info ze przewaznie w naturalnych kosmetykach jest stosowana pochodzenia roslinego. Mam skladzie tez Dicapryl Carbonate. Nie jest zaznczone, ze to skladnik pochodzenia naturalnego. Ale nie jest takze powiedziane, ze ma cały sklad naturalny ten produkt. Przynajmiej musi miec 95%.


Własnie dlatego spytałam sie czy te mydlo honey ma znaczek vegan. Pojde sobie to jutro sprawdzic. Jestem ciekawa. Jesli nie ma znaczka to ok. Napis nic nie znaczy. Kazdy sobie moze napisac. Jesli ma to bardzo dziwne. Znaczy, ze trzeba to kontrolowac. Bardziej obstawiam za pierwsza wersja.

Dzieki dziewczyny, przydatne są te informacje.

bronka - 2012-01-02, 10:20

excelencja napisał/a:
A ja tylko wtrącę, że na opakowaniu Alterra - mydło Honney - jest napisane, że nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego ]:->
Przy czym w składzie jest MEL a jakże.
Zatem straciłam zaufanie do naklejek na produktach firmy alterra.


Chyba logiczne, ze mydło z miodem, bez znaczka Vegan Society nie jest wegańskie :->

Temat idiotycznych polskich nalepek jakie serwuje Rossmann był już w tym wątku poruszany. Wydrukowali na wszystkie takie same . Trzeba czytać oryginalne etykiety/ szukać znaczka- kwiatuszka.

Dla mnie sa to kosmetyki dla klasy ekonomicznej, która nie ma ochoty smarować się ropą naftową. Dla mnie w pełni wystarczają.

Pipii - 2012-01-02, 11:34

bronka napisał/a:
Dla mnie sa to kosmetyki dla klasy ekonomicznej, która nie ma ochoty smarować się ropą naftową. Dla mnie w pełni wystarczają.

I love You :lol:

Lily - 2012-01-02, 21:44

bronka napisał/a:
Temat idiotycznych polskich nalepek jakie serwuje Rossmann był już w tym wątku poruszany. Wydrukowali na wszystkie takie same . Trzeba czytać oryginalne etykiety/ szukać znaczka- kwiatuszka.
Prawdę ta kobieta rzecze :) Polać jej (kawki) :)
excelencja - 2012-01-04, 15:32

bronka napisał/a:
Trzeba czytać oryginalne etykiety/ szukać znaczka- kwiatuszka.


oryginalne są zaklejone, poza tym właśnie o to chodzi - że polski rossman MA to zmienić i już - bo tak ja powiedziałam :P :P:P:P
A mydła nie mają kwiatuszka oczywiście i właśnie chcę dowiedzieć się czemu

bronka - 2012-01-04, 15:42

excelencja napisał/a:
A mydła nie mają kwiatuszka oczywiście i właśnie chcę dowiedzieć się czemu

ja kupowałam jakieś z kwiatuszkiem chyba lawendowe ( o zapachu pkp ;-) )
że miodowe nie ma akceptacji i znaczka Vegan jest dla mnie jak najbardziej logiczne

Lily - 2012-01-04, 16:38

Jenny napisał/a:
Sorki że tutaj pytam ale sądzę, że tu znawcy rossmanna czytają. Nie wiecie czy rossmann ma papierki lakmusowe (wskaźniki do pomiaru ph)?
Ja nie widziałam... chociaż ostatnio pojawiły się tam rozmaite testy medyczne, ale akurat papierków nie zauważyłam wśród nich.
pomarańczka - 2012-01-04, 17:44

bronka napisał/a:
ja kupowałam jakieś z kwiatuszkiem chyba lawendowe ( o zapachu pkp ;-) )

bronka kiedyś mówiłaś ,że różane mydełko Ci się kojarzy z zapachem pkp ;-)

jarzynajarzyna - 2012-01-04, 21:29

ja też lakmusowych nie widziałam, może w aptece pytaj?
Pipii - 2012-01-05, 09:06

Wiem na pewno, że w Rossmannie są testy owulacyjne i ciążowe.. poza tym - nie widziałam nigdy papierka lakmusowego, a jakbym zobaczyła to na pewno bym kupiła ;-) Ale są różne Rossmanny, nie w każdym wszystko jest.. może zapytaj dziewczyn z Łodzi, tam jest największy Rossmann, najpełniej zaopatrzony..
Malinetshka - 2012-01-05, 10:01

Jak tam będę to spytam. Jenny, kupić Ci jakby były? ile? :P
bronka - 2012-01-05, 10:22

pomarańczka, no jasne, ze różane! :lol: czeski błąd. Nie kupuję mydeł w kostce, bo dzieci moje ukochane je wodują w kąpieli. Przejrzałam wieczorem moje Alterrowskie kosmetyki i żaden nie ma zaklejonego oryginalnego składu, naklejka kulturalnie przyklejona obok 8-)
Mam szampon, odżywkę, mydło do rąk, 4 płyny do mycia. Na każdym również wyraźnie widać kwiatuszek :-P

Teraz kupiłam chemical oryginal source bo 2 w cenie jednego ;-)

malinka - 2012-01-05, 12:03

Tylko różane mydełełko jest z kwiatuszkiem. Byłam ostanio sprawdzałam kazde po kolei.
Umnie też, zaden kosmetyk z Alterry nie ma zaklejonych orginalnych składow. Ale te mydełka mialy jak patrzyłam. ;-) Składy tych mydeł mozna znalezc na necie.

ma~ - 2012-01-05, 19:49

bronka napisał/a:
Dla mnie sa to kosmetyki dla klasy ekonomicznej, która nie ma ochoty smarować się ropą naftową. Dla mnie w pełni wystarczają.


Przyznam rację - ekonomicznie. Alterrę również miałam w domu ;-)

Jednak dla osób, które są skłonne wydać trochę więcej polecam kosmetyki certyfikowane, czy to wegańskie czy naturalne/organiczne. Na pewno będzie zdrowo i fizycznie i ideologicznie.
:-)

excelencja - 2012-01-05, 22:05

Ja wolę kostkowe, tylko nie pamiętam dlaczego dokładnie :P Nie cierpię zapachu róży w kosmetykach, co za pech.
tzn ktoś mi wyjaśnił, że te kostkowe są czystsze i że żeby utrzymać mydło w płynnym stanie, trzeba tam jakiś świństw dodać. Już wiem, mówiłam mi to technolog żywienia, a że mydła się nie je, to nie jestem pewna jak to się ma do rzeczywistości :)

[ Dodano: 2012-01-05, 22:05 ]
ma~, ale co jest nie tak z certyfikatami alterry? bo gubię się

koko - 2012-01-05, 22:28

excelencja napisał/a:
JNie cierpię zapachu róży w kosmetykach

Ja też. Wali jak stara pudernica. Do kompletu z naftaliną.

kasienka - 2012-01-05, 23:57

Nie wiem, co oni dodają do tych kosmetyków, ale wszystkie ich produkty których próbowałam jakoś mi śmierdzą. Więcej chyba nie kupię już...Na razie miałam żel pod prysznic jakiś brzoskwiniowy czy pomarańczowy, maseczkę aloesową i z orchideą, jakiś szampon. we wszystkim wyczuwam jakiś mdły zapach, jakby drożdże z czymś. :roll:
Pipii - 2012-01-06, 08:38

ekscelencjo na wykładach z chemii mni uczono, że to nie żadne świństwa są dodawane, tylko inna sól (mydła są solami wyższym kwasów tluszczowych), z tego co wiem, mydla w plynie są z potasem (K), mydla w kostce z sodem(Na)..
Mimmi90 - 2012-01-06, 13:27

Ja z chemii zapamiętałam, że mydła z potasem to szare mydło - maziste i szare. Natomiast mydła z sodem są bardziej twarde i białe - są to wszystkie tzw. mydła toaletowe. Mydła w płynie to najczęściej mydła sodowe, które zawierają mniej tłuszczu i substancji zagęszczających, a więcej soli sodowych (innych niż sole sodowe kwasów tłuszczowych) i wody.
alken87 - 2012-01-08, 22:01

z tymi kosmetykami jest w sumie dziwnie, prawie nic mi do tej pory nie podpasowało, ani w działaniu, ani jeśli chodzi o "wrażenia estetyczne". dla mnie to taka gorsza wersja alverde z dm, alverde niby też marka własna i taniocha, ale zupełnie inna jakość.
żele pod prysznic są przeciętne, aczkolwiek nieszkodliwe, żaden zapach mnie nie zachwycił, ew. borówka z wanilią. podobnie z balsamami.
od maseczek piekła mnie skóra, działanie znikome, strasznie jakieś takie tłuste i nieprzyjemne.
żel do mycia twarzy (róża?) jakoś dziwnie pośmierduje i wysusza.
mydła wysuszają (w kostce i w żelu)
po szamponie włosy jakieś brzydkie.
jedyne produkty jakie kupię ponownie to olejki i chusteczki do demakijażu. z tym ze te drugie raczej rzadko do demakijażu, bardziej do noszenia w torebce"w razie czego" gdyby trzeba było umyć ręce bez wody, odświeżyć się itp.

Lily - 2012-01-08, 22:03

alken87 napisał/a:
od maseczek piekła mnie skóra
Ciebie też? Ja wyglądałam jak burak. Za to stale używam mydeł i odzywki do włosów.
rosa - 2012-01-08, 22:25

a gdzie tych olejków szukać? pobieżnie przeleciałam półki i nic mi się nie rzuciło w oczy
pobieżnie poniewać Ziemniaczek w sklepie z kosmetykami zachowuje sie jak tornado z pięcioma rękami, każda dwumetrowej dlugości

ten żel do mycia borówkowy dla mnie za bardzo perfuma, wolę ziaję
mydła w kostce ok
no i ten brązujący krem - mój hit!

bronka - 2012-01-08, 22:28

rosa napisał/a:
ten żel do mycia borówkowy dla mnie za bardzo perfuma

ja nie mogę go zużyć bo pachnie mi jak... wymioty :roll: :roll: :roll: :roll:

Reszta jest boska jak najbardziej :-D

Pipii - 2012-01-09, 14:17

olejek do masażu śmierdzi jak dla mnie tak bardzo, że nie mogę wytrzymać. Ohyda.
Mydła w kostce są ok, ale za bardzo perfumowane.
Kupiłam żel pod prysznic borówkowy, ale jeszcze nie wąchałam go "w akcji", czeka w szafce.
Szampony i odżywki - w razie, gdy nie stać mnie na coś lepszego ekologicznego, albo stosuję ten "naturalny" bez żadnych dodatków do pierwszego mycia włosów, potem jakimś droższym - eko.
Kremy do twarzy i do rąk - za mocne zapachy. Mnie to drażni..

alken87 - 2012-01-09, 21:11

Pipii napisał/a:
olejek do masażu śmierdzi jak dla mnie tak bardzo, że nie mogę wytrzymać. Ohyda.

Szampony i odżywki - w razie, gdy nie stać mnie na coś lepszego ekologicznego, albo stosuję ten "naturalny" bez żadnych dodatków do pierwszego mycia włosów, potem jakimś droższym - eko.


a który olejek? ja mam pomarańcza brzoza i jest taki jak się spodziewałam czyli cytrusowo ziołowy :)

o zapomniałam o tym szkaradnym bezzapachowym żeloszamponie, który nie mył w ogóle włosów ]:-> a ak to mnie wysuszało, masakra, chociaż nie mam jakiejś mocno suchej skóry


rosa
- olejki sa chyba na balsamach o ile dobrze pamiętam

Pipii - 2012-01-10, 08:17

olejek z aloesem i granatem, fuu!!
mam ten "szkaradny" żelo-szampon i dla mnie jest OK :-) Różnice są kolosalne w odbiorze tych kosmetyków :-> :->

puszczyk - 2012-01-10, 09:55

Wszystkie ich szampony mi podchodzą. Nie mogę po nich wrócić do zwykłych kosmetyków, bo mają paskudy chemiczny zapach, od którego boli mnie głowa.
bronka - 2012-01-10, 10:52

puszczyk napisał/a:
Wszystkie ich szampony mi podchodzą

mnie też
Odżywek nie używam już. Raz w tygodniu, albo raz na 2 tygodnie robię sobie maseczkę z kokosowego oleju.

Olejków żadnych nie próbowałam, a wszystkie zele do mycia mi pasują poza borówką

Lily - 2012-01-10, 11:36

Ale jeśli chodzi o zapachy, to przecież oczywiste, że jednej osobie coś pasuje, a innej nie. Weźmy np. Chanel nr 5 - takie słynne, a dla mnie paskudne, mimo to amatorek chyba nie brakuje (i pewnie nie tylko ze względu na renomę).
Z Alterry nie trawię mydła aloesowego, podobnie jak wcześniej takich samych rossmannowskich, bez logo Alterra. Moim ulubionym jest nagietkowe i praktycznie tylko tego używam, ale kupuję też lawendowe i różane. W ogóle się całkiem przestawiliśmy na to mydło :P

Malinetshka - 2012-01-10, 16:13

Zapachy zapachami, ale jak widać również działanie tych kosmetyków odbieramy bardzo różnie. Ja się nie odważę na jakikolwiek następny szampon Alterry po tym, jak mi spotęgował łupież..
Inne kosmetyki jeszcze może popróbuję.

Mikarin - 2012-01-10, 20:42

Tylko trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że nie każdy kosmetyk - nawet naturalny - ma na nas korzystne działanie. Ja np. do tej pory korzystałam z Elseve, bo po każdym innym miałam taki łupież, że rany niemal do krwi :( Natomiast oddawałam szampony koleżance, która najbardziej lubi Fructis - a ja użyłam Fructisu raz i miałam sypiący się proszek z głowy przez kolejne pół roku.
Ja jak wybieram kosmetyki zawsze patrzę na długość składu, bo raczkuję dokumentnie w kwestii składu kosmetyków i na razie obczajam, co jest czym (jakiekolwiek sensowne tabelki czy zestawienia w jakimś linku mile widziane).
Zdziwiło mnie, jak moja siostra, którą niecnie wykopałam do Rossmana po zakupy, z racji tego, że nie wolno mi chodzić do porodu, kupiła mi Białego Jelenia i ... chusteczki z Alterry. Tak spojrzałam na nią nieco zdziwiona i powiedziałam, że to vegańskie przecież... a to do mnie, że nie wszystkie kosmetyki ( :shock: ), skąłdy mają najbardziej zbliżone do naturalnych, bo czytuje takie cuda ( :shock: ) i na jej łuszczycę wywołaną cukrzycą insulinozależną działa właśnie albo Alterra albo sam Biały Jeleń. Cała reszta ja UCZULA, zaczynając od perfum, a kończąc na lanolinie... Kupiła mi nawilżające chusteczki aloesowe do cery suchej i wrażliwej, ale zawierają glicerynę, jakiś zapach (Parfum) i chyba jeszcze lanolinę (Linalool - dobrze czytam?). Wypróbowałam, mnie nie podrażnia (cera naczynkowa, i to bardzo...).
P.S. Coś na temat składu Białego jelenia może mi ktoś na PW napisać?

alken87 - 2012-01-10, 21:25

linalool to nie lanolina :) a gliceryna jest roślinna w alterze. a biały jeleń to nie znam wszystkich składów wszystkich produktów ale jesli jest sodium tallowate to to padlina jest.

Edit:właściwie nie wiem czemu te chusteczki nie mają znaczka vegan, przeciez nie ma w nich nic nieweganskiego (?)

kasienka - 2012-01-10, 21:39

Lily napisał/a:
alken87 napisał/a:
od maseczek piekła mnie skóra
Ciebie też? Ja wyglądałam jak burak. Za to stale używam mydeł i odzywki do włosów.


Ja nie byłam czerwona - ale piekły strasznie.

co do białego jelenia - dla mnie ten z kozim mlekiem jest najlepszy z żeli których kiedykolwiek używałam. Ale wege to on raczej nie jest.

Lily - 2012-01-10, 21:41

Mikarin napisał/a:
P.S. Coś na temat składu Białego jelenia może mi ktoś na PW napisać?
A czemu na pw? Jest z tłuszczów zwierzęcych (sodium tallowate). Biały wielbłąd jest z palmowego.
Cytat:
Ja się nie odważę na jakikolwiek następny szampon Alterry po tym, jak mi spotęgował łupież..
Ja też przestałam ich używać, choć jeszcze ten morelowy był OK, ale już do włosów delikatnych chyba z migdałami (nie pamiętam) był fatalny dla mojej skóry. Niestety toleruję tylko zuy szampon Isana med przeciwłupieżowy i nie odważę się juz na eksperymenty :/
jarzynajarzyna - 2012-01-10, 22:02

Lily napisał/a:
Biały wielbłąd

kto to jest biały wielbłąd? :shock:

Lily napisał/a:
zuy szampon Isana med

isana jest testowana? :evil: byłam pewna, że nie :shock:

rosa - 2012-01-10, 22:05

jarzynajarzyna napisał/a:
kto to jest biały wielbłąd?

nieślubny syn jelenia ;-) ale u nas w rossmanie ani pozostałych sklepach (spożywczakach) nie uświadczysz
chociaż przyszło mi do głowy że w gosodarczym może być, jutro sprawdzę

Lily - 2012-01-10, 22:13

jarzynajarzyna napisał/a:
kto to jest biały wielbłąd? :shock:
Mydło takie jak Biały jeleń ;) Tylko bardziej białe, bezzapachowe (chociaż mnie pachnie frytkami, ale to pewnie przez ten olej palmowy :P ).
jarzynajarzyna napisał/a:
isana jest testowana? :evil: byłam pewna, że nie :shock:
No w sumie teraz chyba żadne kosmetyki nie są testowane w Europie, ale co innego składniki no i testowanie np. w Chinach.
Mikarin - 2012-01-10, 22:14

Lily napisał/a:
Jest z tłuszczów zwierzęcych (sodium tallowate).
Sprawdziłam. Posiada wszystko, żel pod prysznic, szampon, mydło... eh... :( Do szpitala mam takie małe buteleczki po 50 ml :/ A o Białym Wielbłądzie przyznam, że pierwsze słyszę. Nawet nei wiedziałam, że taki produkt jest na rynku.
jarzynajarzyna napisał/a:
isana jest testowana? byłam pewna, że nie
Obwąchałam moje opakowanie szamponu Isana, przeciwłupieżowego. Nie ma oznaczenia, ze NIE testowany :(

Skład chusteczek z Alterry (teraz są w promocji w R) to dokładnie: Aqua, Coco-Glucoside, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citric Acid, Sodium Beznoate, Potassium Sorbate, Parfum, Linalool, Gerniol (ostatnie 3 pozycje: from tanural essential oils). Na opakowaniu wypatrzyłam znaczek BDIH. (Sodium i potassium są podane jako konserwant)

Lily - 2012-01-10, 22:14

rosa napisał/a:
ale u nas w rossmanie ani pozostałych sklepach (spożywczakach) nie uświadczysz
chociaż przyszło mi do głowy że w gosodarczym może być, jutro sprawdzę
U mnie jest właśnie w supermarkecie spożywczym ;)
Mikarin - 2012-01-10, 22:19

hxxp://www.babyetta.pl/pl/p/Ekologiczne-mydlo-BIALY-WIELBLAD/163
i jest jeszcze na Allegro, ale z przesyłką kostka 200g za 2,40 kosztuje z 15 zł :shock:

Mimmi90 - 2012-01-10, 22:37

Mikarin napisał/a:
Ja jak wybieram kosmetyki zawsze patrzę na długość składu, bo raczkuję dokumentnie w kwestii składu kosmetyków i na razie obczajam, co jest czym (jakiekolwiek sensowne tabelki czy zestawienia w jakimś linku mile widziane).


Może to Ci się przyda:
hxxp://ok.3bird.net/kampania-piekno-substancje-kosmetyczne.pdf
(ze strony Klubu OK!)
Wydaje mi się, że na początku "zabawy w odszyfrowywanie dziwnych napisów na kosmetykach" ta lista jest w porządku. Według mnie jest przejrzysta i jasna i na razie nie udało mi się w niej pogubić ;)

jarzynajarzyna - 2012-01-11, 10:25

Lily napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
isana jest testowana? :evil: byłam pewna, że nie :shock:
No w sumie teraz chyba żadne kosmetyki nie są testowane w Europie, ale co innego składniki no i testowanie np. w Chinach.

chodzi mi o to, że wydawało mi się, że nie testują składników :-x szkoda, bo mają tanie i fajnie pachnące płyny do kąpieli :-| uch, czemu w tym durnym kraju nie ma DM :evil: i jesteśmy w dużej mierze zdani na rossmanna :evil:

rosa napisał/a:
nieślubny syn jelenia ;-)

aaaaaa, to taka koligacja :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Lily - 2012-01-11, 11:27

jarzynajarzyna napisał/a:
uch, czemu w tym durnym kraju nie ma DM
Ja mam DM :P Ale i tak chodzę do Rossmanna. Z DM mam tylko krem do pyska Alverde ;)
bronka - 2012-01-11, 12:21

a co to DM?
jarzynajarzyna - 2012-01-11, 12:41

bronka, hxxp://www.dm-drogeriemarkt.de , takie coś jak rossmann podobne
excelencja - 2012-01-11, 13:43

rosa, u mnie olejki koło balsamów do ciała stoją
Lily - 2012-01-11, 13:44

jarzynajarzyna napisał/a:
bronka, hxxp://www.dm-drogeriemarkt.de , takie coś jak rossmann podobne
No, tylko dużo więcej marek "eko".
alken87 - 2012-01-11, 15:25

ciekawe czy jakby zrobili DM to by obowiązywały niemieckie ceny, czy jakieś specjalne dwa razy wyższe :P
Lily - 2012-01-11, 15:33

alken87 napisał/a:
ciekawe czy jakby zrobili DM to by obowiązywały niemieckie ceny, czy jakieś specjalne dwa razy wyższe :P
Hmm, np. Alverde w Czechach wychodzi taniej, bo widzę, że taki krem, jaki ja mam, kosztuje 5,90 Euro, to jest jakieś 26 zł, a ja kupiłam w przeliczeniu za kilkanaście (choć są na niemieckich stronach też tanie dwupaki za 6,50).
alken87 - 2012-01-11, 18:22

Lily napisał/a:
alken87 napisał/a:
ciekawe czy jakby zrobili DM to by obowiązywały niemieckie ceny, czy jakieś specjalne dwa razy wyższe :P
Hmm, np. Alverde w Czechach wychodzi taniej, bo widzę, że taki krem, jaki ja mam, kosztuje 5,90 Euro, to jest jakieś 26 zł, a ja kupiłam w przeliczeniu za kilkanaście (choć są na niemieckich stronach też tanie dwupaki za 6,50).

hm, nie widziałam kremu z alverde powyżej 4,95..., który to?
myślę też o takich produktach jak np płyn do naczyń ecovera, który kosztuje 1,75 e, a u nas to zwykle kilkanaście złotych...

Alispo - 2012-01-14, 22:49

Lily napisał/a:
Biały wielbłąd jest z palmowego.

Alterrowe mydlo,tez,nie?Z reszta na pewno...
Macie pomysl na jakies mydlo w kostce,zwykle,100gramowe,bez oleju palmowego?Jest Alep itp,ale mam na mysli cos za parę zł max.

jarzynajarzyna - 2012-01-14, 22:55

Alispo, a marsylskie? nie znam się, tak strzelam.
Lily - 2012-01-14, 23:19

No, marsylskie z oliwek, tylko chyba u nas trudno dorwać coś taniego :/ Coś takiego np. hxxp://allegro.pl/mydlo-marsylskie-100g-oliwa-z-oliwek-skora-sucha-i1977618219.html albo hxxp://allegro.pl/mydlo-marsylskie-oliwkowe-100-g-wygladza-nawilza-i2026069769.html
lilias - 2012-01-14, 23:31

czemu tam piszą, że tylko siedemdziesiąt parę % jest tłuszczów roślinnych, a reszta?

[ Dodano: 2012-01-15, 00:01 ]
hxxp://www.evergreen.pl/mydlo-medimix-75g-p-929.html a takie?

[ Dodano: 2012-01-15, 00:16 ]
hxxp://allegro.pl/mydlo-mydla-mydelka-z-aleppo-135-g-5-lauru-i2055745296.html

Lily - 2012-01-15, 11:12

Hmm, receptury mydła do samodzielnego zrobienia zawierają jeszcze sodę kaustyczną i wodę destylowaną (i inne dodatki zapachowe itd.). Więc może dlatego nie jest 100% oleju.
jarzynajarzyna - 2012-01-15, 11:34

Lily, w rossmannie jest marsylskie mydło po około 5 zł
Alispo - 2012-01-15, 12:53

Dzieki girls,marsylskie owszem,chociaz i tak zwykle sa z palmowym-te tansze..a takie"prawdziwe"sa drogie zazwyczaj.Spoko,da sie zyc bez mydla w kostce,ale jakbyscie na cos trafily to dajcie znac,A Rossmana obczaje:)
Lily - 2012-01-15, 15:47

jarzynajarzyna napisał/a:
Lily, w rossmannie jest marsylskie mydło po około 5 zł
Ale z oliwek? Bo nie musi być takie wcale.
Alispo, jak będę w dm, to postaram się zerknąć, czy mają tam coś takiego.

[ Dodano: 2012-01-15, 15:58 ]
A jeszcze a propos... choć nie na temat trochę :P Ostatnio trafiłam na coś takiego hxxp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=130887&start=0 , hxxp://www.facebook.com/pages/KDJD-R%C4%99cznie-robione-Musuj%C4%85ce-Kule-do-K%C4%85pieli-Handmade-Bath-Bombs/261926013842598?sk=info

gosia_w - 2012-01-15, 16:04

a'propos nie na temat ;-) robiłam kule kąpielowe - fajna sprawa, łatwo zrobić, pięknie pachną, receptury znalazłam na www.ecospa.pl i www.lilinaturalna.blogspot.com
jarzynajarzyna - 2012-01-15, 19:04

Lily, zbadam to, bo wyrzuciłam kartonik.
excelencja - 2012-01-15, 20:30

Lily napisał/a:
tylko chyba u nas trudno dorwać coś taniego

może nie jest tanie, ale na bardzo długo starcza

Mikarin - 2012-01-16, 09:52

excelencja napisał/a:
Lily napisał/a:
tylko chyba u nas trudno dorwać coś taniego

może nie jest tanie, ale na bardzo długo starcza
Czasami opłaca się kupić coś nieco droższego, ale mieć trzyktornie dłużej ;) Ja tak miałam z jedwabiem do włosów, zawsze kupowałam buteleczkę za 10-12zł i starczyła na miesiąc, potem niemąż kupił mi taką za 55 zł i mam ją już około roku, a korzystam, ze hej, niemal codziennie i nie żałuje sobie :)
Lily - 2012-01-16, 09:54

Mikarin napisał/a:
Ja tak miałam z jedwabiem do włosów,
To chyba trochę niepoprawne politycznie na tym forum :P
Owszem, są mydła 300 gramów i to się może opłacać ;)

Mikarin - 2012-01-16, 10:42

Lily napisał/a:
To chyba trochę niepoprawne politycznie na tym forum
:-? ...to może ja doczytam skład tego jedwabiu... bo generalnie napis brzmi "płynne kryształki lnu"... ale doczytam.
excelencja - 2012-01-16, 13:52

Mikarin napisał/a:
"płynne kryształki lnu"

???
eee???
no przecież jedwab to jedwabniki robią...

[ Dodano: 2012-01-16, 13:52 ]
(pominę samo określenie - 'płynne kryształki')

bronka - 2012-01-16, 14:19

te jedwabie to najczęściej z silikonu robią ;-)
Mikarin - 2012-01-16, 14:41

excelencja, to ja już daję co mam w domu.
Ustrojstwo nazywa się "Płynne kryształki lnu 013" firmy Compagnia Del Colore
Wariactwo było zamawiane przez zakład kosmetyczny jako mega mocna odzywka na moje mega spalone blondem włosy.
Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Linalcool, Butylpenthyl Methylopropional, Linum Usitatissimum Oil (Linseed Oil), Citronellol, geraniol, Coumarim, Citral.
bronka, albo ja źle czytam, albo nie ma tam silikonu (chyba ze jest pod nazwą, której ja nie znam jeszcze)

[ Dodano: 2012-01-16, 14:42 ]
Mogę nawet cyknąć fotę, jak mi ktoś nie wierzy ;)

bronka - 2012-01-16, 14:59

Mikarin, jak masz mega zniszczone włosy to polecam maseczki z oleju kokosowego. U mnie zdziałało cuda :-D
Mikarin - 2012-01-16, 16:54

:-?
ifinoe - 2012-01-16, 21:39

Mikarin, w dodatku te dwa silikony które zidentyfikowała dla Ciebie euri należą do słabo zmywających się, więc przy regularnym używaniu takiego preparatu niedokładnie spłukane resztki zostają na włosach, przez co włosy robią się jeszcze bardziej szorstkie w dotyku...alternatywą jest używanie mocnego szamponu, najlepiej 2x przy każdym myciu, co w rezultacie da jeszcze bardziej przesuszoną czuprynę

olej kokosowy jest the best :) ...zresztą i inne oleje takoż...jako maseczka przynajmniej pół godziny przed myciem albo odrobina wsmarowana w wilgotne końców (lub od połowy ucha w dół) po myciu - takim zaolejowanym włosom nawet suszarka nie straszna (o ile strumień niezbyt gorący), a nawet ciepło wręcz pomaga wniknąć olejowi i odżywić pukle

jestem wierna kokosowemu od lat - działa, to najważniejsze, no i ten zapach...

maga - 2012-01-16, 22:04

jarzynajarzyna napisał/a:
w rossmannie jest marsylskie mydło po około 5 zł

to nie jest mydło marsylskie. Nie wiem, dlaczego tak się nazywa, skoro ma w składzie sodium tallowate :roll:

jarzynajarzyna - 2012-01-16, 22:10

a co to jest sodium tallowate? kurde, ja tym dziecku tyłek myję, coś ohydnego?

[ Dodano: 2012-01-16, 22:14 ]
bleeeeeeeeeeeeeeeeeee, już znalazłam, co za ciemna masa ze mnie, fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

rosa - 2012-01-16, 22:14

Jest to jeden ze związków jakie powstają z połączenia sody kaustycznej z tłuszczem zwierzęcym
Lily - 2012-01-16, 22:14

jarzynajarzyna napisał/a:
a co to jest sodium tallowate? kurde, ja tym dziecku tyłek myję, coś ohydnego?
Składnik z tłuszczu zwierzęcego (np. ze świni).
rosa - 2012-01-16, 22:14

no fu :mrgreen:
maga - 2012-01-16, 22:16

W naszym domu mówi się wprost - mydło ze smalcem :-P
jarzynajarzyna - 2012-01-16, 22:24

debil ze mnie. było napisane "marsylskie", to byłam pewna, że sama oliwa z oliwek tam... a jeszcze mój chłop mówi wcześniej - ale fajne to mydło, kup jeszcze :roll: a ja mu teraz na to, że tam wkręcony smalec, a on "no co tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy" :shock:
ohyda. nie spodziewałam się tego nic a nic. to gdzie mogę kupić marsylskie mydło bez smalcu i nietestowane?

alken87 - 2012-01-17, 11:43

jarzynajarzyna napisał/a:
to gdzie mogę kupić marsylskie mydło bez smalcu i nietestowane?


w ynternecie ;) np. biolander (duży wybór przeróżnych mydeł), helfy

dort - 2012-01-17, 12:43

również jestem fanką oleju kokosowego
jarzynajarzyna - 2012-01-17, 13:10

alken87, danke ;-)
neina - 2012-01-18, 13:17

Gdzie kupujecie olej kokosowy?
Pipii - 2012-01-18, 13:20

w sklepie ze zdrową żywnością, ale widziałam nawet w ALMIE.
w internecie jest duży wybór.

bronka - 2012-01-18, 13:20

Alispo, mam na 100% oliwie z oliwek za 9 zł. Możem się w gumkach rozliczyć jeśli reflektujesz :-P :-P

[ Dodano: 2012-01-18, 13:21 ]
neina, zwróć uwagę na zapach- musi pachnieć kokosem

excelencja - 2012-01-18, 19:50

bronka napisał/a:
Możem się w gumkach rozliczyć jeśli reflektujesz :-P :-P

umrammm umraaaam

ma~ - 2012-01-19, 19:54

Lily napisał/a:
jarzynajarzyna napisał/a:
a co to jest sodium tallowate? kurde, ja tym dziecku tyłek myję, coś ohydnego?
Składnik z tłuszczu zwierzęcego (np. ze świni).


Powinien być zastępowany olejami roślinnymi i nie byłoby problemu.

[ Dodano: 2012-01-19, 19:59 ]
excelencja napisał/a:

ma~, ale co jest nie tak z certyfikatami alterry? bo gubię się


Wszystko z nimi w porządku - jeśli są.

Ja jestem zdania, że jak mamy certyfikat ( tylko znany i uznany ) to nie trzeba czytać i się wgłębiać w listę składników, można po prostu zaufać i brać w ciemno:)

A w przypadku chęci pogłębienia wiedzy to zawsze wujek google może pomóc.

Pipii - 2012-01-19, 20:04

Dziewczyny, czy w Waszych Rosmannach są dostępne tabletki do zmywarki ekologiczne firmy DOMOL? W całych Katowicach ich nie ma, chyba ja wykupiłam wszystkie :( i nie ma już dłuższy czas, nie wiecie dlaczego? Mam nadzieję, że nie wycofali...
gosia_w - 2012-01-19, 20:54

u mnie niedawno były, kupiłam, ale w ogóle nie domywały naczyń, nawet tak prostych, jak kubek, czy talerz
Pipii - 2012-01-20, 08:30

gosia_w napisał/a:
u mnie niedawno były, kupiłam, ale w ogóle nie domywały naczyń, nawet tak prostych, jak kubek, czy talerz

Hmm.. moje domywały i to bardzo dobrze. A jakich używasz zwykle?

neina - 2012-01-26, 23:00

euridice napisał/a:
Osobiście nie kupowałam, ale oferta wydaje się być atrakcyjna:

To z Hameryki aż? Może będą mieli w Olsztyńskim Wegetarianinie albo w innym Tesco, muszę się rozejrzeć. A mydła są jeszcze fajne w Rossmanie Luksji, wegańskie i ślicznie pachną i duże są.

jarzynajarzyna - 2012-01-27, 09:34

luksji wegańskie? przecież to cussons, więc testowane :-(
Lily - 2012-01-27, 09:40

jarzynajarzyna napisał/a:
luksji wegańskie? przecież to cussons, więc testowane :-(
Mydło nie jest testowane, bo prawo już tego nie przewiduje, mogą być testowane składniki. Rozumiem, że ta Luksja z oleju palmowego?
jarzynajarzyna - 2012-01-27, 11:56

no też mówię o składnikach, cussons uchodzi za testującego :-|
mydła pachną faktycznie ładnie, wąchałam, ale składu nie znam.

Pipii - 2012-01-27, 17:27

euridice napisał/a:
Pipii napisał/a:
Dziewczyny, czy w Waszych Rosmannach są dostępne tabletki do zmywarki ekologiczne firmy DOMOL? W całych Katowicach ich nie ma, chyba ja wykupiłam wszystkie i nie ma już dłuższy czas, nie wiecie dlaczego? Mam nadzieję, że nie wycofali...

Widziałam w Rossmanie przy Lindleya (nie mam zmywarki, ale przechodziłam obok tabletek, przypomniał mi się Twój post i pomyślałam, że sprawdzę ;) ).

Dziękuję serdecznie :*

Pączuś - 2012-01-30, 11:19

Kokosowy najwygodniej jest połączyć z odżywką, po umyciu głowy mieszam trochę oleju i odżywki (Alterry używam), nakładam na głowę, chodzę z 15-20 minut, czasem dłużej a potem tylko spłukuję. Jak mi się pięknie po tym włosy rozczesują :shock: a mam ich straszne dużo i rozczesanie ich t :shock: o zawsze był koszmar, nawet po odzywce było ciężko. Błyszczą się pięknie, cud, miód i orzeszki.
Ja olej mam z Evergreenu ale będe gdzieś szukać w stacjonarnym sklepie, kojarzy ktoś w okolcach Bielan/Żoliborza w Wawie??

Pipii - 2012-01-30, 12:59

Pączuś a spłukujesz po prostu ciepłą wodą?
Dla mnie chodzenie z odżywką na głowie 20 minut z mokrymi włosami, a potem jeszcze spłukiwanie tej odżywki.. katorga :(

bronka - 2012-01-30, 13:09

Pipii, dlaczego?Ja nakładam worek na głowę i zajmuję się obowiązkami domowymi
Mikarin - 2012-01-30, 13:19

Ja jak załatwiłam sobie włosy farbą Garniera (jak ja ryczałam potem...) kupiłam wosk (wiem, niewege, ale tonący brzytwy się chwyta, nie miałam innego pomysłu). Draństwo nakładało się na głowę, ale aktywowało się pod wpływem temperatury, więc zakładało się na to ciepły ręcznik, taki nagrzany na piecu, kaloryferze albo w piekarniku i na to worek foliowy. 20 minut sauny i spłukujesz.
Podobny efekt daje w ogóle zrobienie sobie sauny na głowę z jakiegokolwiek innego maziadła (chyba się skuszę na ten olej, jak będę dziś w zielarskim, to obadam, czy mają) - ciepły ręcznik, worek i się człowiek grzeje w czachę z pól godziny czasu. Jeżeli się chce ładnie zregenerować włosy działa jak znalazł - ciepło pobudza łuskę włosa do otwarcia się, co wspomaga efektowniejsze wchłanianie składników odżywczych; jedyne, o czym trzeba pamiętać, to to, żeby spłukiwać LETNIĄ, a nie ciepłą wodą, żeby łuska włosa się zamknęła. Daje świetny efekt przy odżywkach, mnie świetnie wspomagał działanie oleju rycynowego, który mieszałam z odżywką - włoski jak marzenie :)

Pipii - 2012-01-30, 13:24

bronka napisał/a:
Pipii, dlaczego?Ja nakładam worek na głowę i zajmuję się obowiązkami domowymi

Myjesz głowę pod umywalką czy prysznicem? Mam taki kran pod umywalką, że głowy nie wsadzę, prysznic tylko pozostał - nie mam siły się przebierać, rozbierać, wycierać tyle razy w ciągu dnia :oops:

Pączuś - 2012-01-30, 13:34

Pipii napisał/a:
Pączuś a spłukujesz po prostu ciepłą wodą?
Dla mnie chodzenie z odżywką na głowie 20 minut z mokrymi włosami, a potem jeszcze spłukiwanie tej odżywki.. katorga :(


ja zakładam jakąś siatkę na głowę, na to jakąś chustkę i chodzę normalnie do domu, potem spłukuję, spłukuję najpierw ciepłą, potem chłodniejszą aż do zimnej bo zimna ładnie zamyka łuski, ale ja muszę stopniowo bo zmarzluch jestem straszny. Albo jak w wannie siedzę nakładam mieszankę na głowę, coś sobie czytam i jak wychodzę z wanny to wtedy spłukuje :-)

Pipi ja tam się nie rozbieram do spłukiwania, pochylam się po prostu nad wanną i spłukuję.

bronka - 2012-01-30, 13:44

Pipii, wkładam głowę po prysznic. Ale mam ostatnio krótkie włosy ;-)
Pipii - 2012-01-30, 16:52

Buu.. dostałam dzisiaj takiego maila - odnośnie tabletek do zmywarki ekologicznych firmy DOMOL

Szanowna Pani,
Dziękujemy za nadesłane zgłoszenie.
Uprzejmie informujemy, iż interesujący Panią produkt nie jest już dostępny w ofercie drogerii Rossmann w Polsce.
Z wyrazami szacunku,
Ewa Popławska
Sekcja Obsługi Klienta
Rossmann SDP Sp. z o.o.
ul. św. Teresy 109
91-222 Łódź

Lily - 2012-01-30, 16:57

Pipii napisał/a:
Mam taki kran pod umywalką, że głowy nie wsadzę, prysznic tylko pozostał - nie mam siły się przebierać, rozbierać, wycierać tyle razy w ciągu dnia :oops:
Ale jaki masz ten prysznic,z brodzikiem? Nie da się go wziąć do ręki, kucnąć przy brodziku i spłukać głowy bez rozbierania, przebierania itp.? Chociaż akurat rozumiem ten problem z odżywkami, ja nie stosuję prawie nigdy w ten sposób, bo mi się nie chce 2 razy włosów moczyć i spłukiwać.
Pipii - 2012-01-30, 17:03

Lily wszystko, o czym piszesz da się zrobić, ale się nie chce! :oops:
alken87 - 2012-01-31, 17:30

całe zycie myję głowę pochylona nad wanną/brodzikiem i nawet nie miałam pojęcia że to może być taki problem ;-)
Mikarin - 2012-01-31, 19:22

alken87 napisał/a:
całe zycie myję głowę pochylona nad wanną/brodzikiem i nawet nie miałam pojęcia że to może być taki problem
Dla mnie zaczął to byc problem od 5 miesiaca ciąży, bo jak się pochylałam z długimi włosami przez ponad 20 minut, to mnie pośladki i uda zaczynały boleć :D Chwilę myłam głowę stojąc pod prysznicem podczas mycia, ale to nie to - więc walczę pomimo bolącego tyłka ;)
alken87 - 2012-01-31, 20:09

20 minut? :shock: Masz włosy do kostek? :mrgreen:
Lily - 2012-01-31, 20:11

Hmm, mnie mycie włosów zajmuje ze 3 minuty...
Mikarin - 2012-01-31, 20:14

alken87, miałam do łopatek, gęste, grube... i z łupieżem :( najpierw musiałam je porzadnie umyć, bo często się okazywało, ze mi szampon do skóry głowy nie dochodził - już masz ok. 5-7 minut, czasami dłużej, potem odżywka ze spłukiwaniem, a jak jeszcze na to szedł olej, to tym bardziej było zabawy. Też spłukanie takich włosów to nie jest chwila moment. Łącznie z myciem, odżywką, wstępnym osuszeniem ręcznikiem do rozczesania nie raz wychodziło mi 30 minut :D Z sauną na głowę - często gęsto do godziny czasu. Ale mówię, ja się jeszcze ząłatwiłam, bo spaliłam włosy farbą Garniera blondem jakimś lodowym, więc żeby mi włoski nie stały na wszystkie strony musiałam im poświęcić trochę czasu i uwagi.
A w rezultacie wczoraj i tak ścięłam :D

alken87 - 2012-01-31, 21:43

no to może jakoś źle myjesz tę głowę ;) generalnie powinno się myć tylko przy skórze, czyli bierzesz kroplę szamponu na dłoń, rozrabiasz z wodą, masujesz skórę głowy - i nie ma wtedy mowy że szampon nie dochodzi do skóry, zwykle jak włosy są tłuste to nie ma zbyt wiele piany, potem pobieżnie spłukujesz i powtarzasz znowu - tym razem jest więcej piany więc wgniatasz ją w resztę włosów, spłukujesz, powinno to zając jakieś 5-7 minut ;) odżywka to juz inna bajka, ale wtedy nie trzeba stać pochylonym.
Pipii - 2012-02-01, 08:41

alken87 napisał/a:
no to może jakoś źle myjesz tę głowę ;)

z tego, co napisałaś wynika, że całe życie źle myję :roll:
może dlatego mi tak trudno... ale ja mam włosy długie (do tyłka) jak się schylałam nad wanną, jak jeszcze ją miałam, to mi włosy majtały po tej wannie i mi to przeszkadzało :->

alken87 - 2012-02-01, 09:56

Pipii napisał/a:

z tego, co napisałaś wynika, że całe życie źle myję :roll:

no nie wiem, może źle, ogólnie to obojętnie w jakiej pozycji się to robi, ważne żeby myć skórę głowy a nie miętolić włosy :-> no i używać do tego małej ilości szamponu.

Mikarin - 2012-02-01, 12:08

alken87 napisał/a:
no nie wiem, może źle, ogólnie to obojętnie w jakiej pozycji się to robi, ważne żeby myć skórę głowy a nie miętolić włosy no i używać do tego małej ilości szamponu.
Zgadzam się, zgadzam! Ale przy mojej grubości - nawet nie długości - musze sobie tę głowę dzielić na 3 części i każda szamponić z osobna, bo inaczej nie ma takiej możliwości, żeby mi szampon wszędzie dotarł, np. do tej zdradliwej partii za uszami i przed uszami w stronę policzków.. Na długość właśnie kładłam tylko pianę, chyba że wracałam z koncertu, gdzie smród fajek ciągnie się za tobą na kilka kilometrów... A splątanie sobie włosów podczas mycia - kosmos... bez tony odżywki nie rozczeszesz :D
MayoNika - 2012-02-21, 17:05

W ross przy dworcu pomadka alterry była dziś za niecałe 5 zł, niektóre szampony mają promocyjnie (?) większe opakowanie.
dorota_1988 - 2012-03-05, 17:25

Ja dzisiaj zachęcona znaczkami "Vegan Society" na produktach Alterry skusiłam się na krem z orchideą. W domu wzięłam się za rozszyfrowanie jego składu i okazało się, że znajduje się w nim wosk pszczeli (Cera alba) :-/ , a znaczka "VS" rzeczywiście na nim brak. Dopiero przed chwilą doczytałam, że ten znaczek jest przyznawany pojedynczym produktom. Ale krem (po dwukrotnym zastosowaniu:-) wydaje się być dość sympatyczny także wykończę go i poszukam kremu z tym znaczkiem.

Przeczytałam gdzieś, że ten składnik może wywoływać uczulenia u osób z alergią na pyłki, a ktoś tu wcześniej pisał że miał jakieś podrażnienia po (chyba) jego stosowaniu, więc to może dlatego.

Didier - 2012-03-13, 08:27

dziewczyny nie wiem czy ktos juz pisal i czy wiecie ze na wizazu jest kod rabatowy do pobrania, na serie Alterra wlasnie

hxxp://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/rabat.php

Mikarin - 2012-05-07, 09:24

Dostałam Białego Wielbłada w Auchan. Padłam z wrażenia :mrgreen: ale kupiłam 6 kostek i już dwie przehandlowałam na jakim bazarku wymiankowym ]:->
Mikarin - 2012-05-12, 01:05

jest promocja na Alterrę na żel pod prysznic i mleczko do twarzy. Się dzisiaj zaopatrzyłam w żel bezzapachowy i będę próbować.
AneczkaK - 2012-05-15, 08:42

alken87 napisał/a:
Pipii napisał/a:

z tego, co napisałaś wynika, że całe życie źle myję :roll:

no nie wiem, może źle, ogólnie to obojętnie w jakiej pozycji się to robi, ważne żeby myć skórę głowy a nie miętolić włosy :-> no i używać do tego małej ilości szamponu.


To zależy - bo jak masz włosy do połowy tyłka (jak ja) to nie masz szans ich w ten sposób umyć. Wiem bo próbowałam - Po 2 takich zabiegach dosłownie widziałam resztki brudu na końcówkach włosów. Ja szampon wcieram w czubek głowy a powstałą pianą myję delikatnie resztę włosów. Olej obowiązkowo min godzinę przed każdym myciem (wiadomo że najlepszy palmowy ale na dobrą sprawę używałam też słonecznikowego i efekt też był bardzo dobry :P )

A ja mam zasadę że zawsze czytam skład i opisy. Bo to jest na porządku dziennym że nawet z tej samej linii jak na jednym pisze jedno to na drugim już nie musi. I czytam przed każdym zakupem - bo mogło im się nagle odwidzieć (tak jak kiedyś kupowałam deserki to w pewnym momencie patrzę a tam dodali żelatynę, której wcześniej nie było - jakbym nie czytała to bym przestała być wege i nawet o tym bym nie wiedziała :P )

go. - 2012-10-29, 09:35

Chciałam się posmucić tylko, że zawiódł mnie na maksa alterrkowy krem do rąk.
Mimo, że "nałogowo" smarowałam nim łapska i chodziłam w rękawiczkach od czasu przyjścia przymrozków zrobiły mi się dłonie jak u starej babuleńki :roll:
Czas sobie znaleźć jakiś inny kremas do torebki...

aga40 - 2012-10-30, 18:00

gosia , ja mam taki czerwony do skory bardzo suchej i to chyba najlepszy krem jaki kiedykolwiek kupilam! nienawidze kremu do rak, a ten poprostu magia :) ja pogledze, ze kremy do twarzy sa jakies dziwne i ciezko sie wchlaniaja :P
go. - 2012-10-30, 21:18

aga40, no za to mi kremy do twarzy mega pasują ;-)
ropuszka - 2012-12-11, 13:45

nie znalazłam alterrowego żelu do mycia twarzy ani w pasażu grunwaldzkim ani na psiaku , ale jest dobra wiadomość: jest inna seria rossmanowa "rival de loop" i żel do twarzy z tej serii jest wegański :mrgreen: niestety, nie miałam czasu oglądnąć reszty kosmetyków - a jest ich całkiem sporo
jagodzianka - 2012-12-11, 14:54

ropuszka, na pisaku jest rossmann? :shock:
ropuszka - 2012-12-11, 16:22

jagodzianka napisał/a:
ropuszka, na pisaku jest rossmann? :shock:


owszem za biedronką na kiełczowskiej, tam gdzie są różne sklepy

jagodzianka - 2012-12-11, 17:54

ropuszka napisał/a:

owszem za biedronką na kiełczowskiej, tam gdzie są różne sklepy

Aaaaa, na tym zadupiu :P Szkoda, myślałam, że gdzieś bliżej (w centrum psiaka) otworzyli, tak to jednak bardziej mi po drodze do galerii czy pasażu.

ropuszka - 2012-12-11, 20:07

jagodzianka napisał/a:
ropuszka napisał/a:

owszem za biedronką na kiełczowskiej, tam gdzie są różne sklepy

Aaaaa, na tym zadupiu :P Szkoda, myślałam, że gdzieś bliżej (w centrum psiaka) otworzyli, tak to jednak bardziej mi po drodze do galerii czy pasażu.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

btw. musiałam dzisiaj jeszcze raz w rossmanie być i sprawdziłam tę serię rival de loop - większość ma znaczek vegan society

go. - 2012-12-16, 10:11

W trn na teatralnym część cen alterry jest "na do widzenia" (chyba nie szła?), np. wszystkie balsamy za ciała z 9,99 na 5,99
go. - 2013-03-05, 14:35

Laski, czy Alterra ma dezodorant w sztyfcie? Widziałam tylko kulkowe i sprayowe, i nie wiem czy szukać w innym rossmannie czy po prostu nie istnieją? :p
bronka - 2013-03-05, 16:10

gosia z badylem, wydaje mi się, że nie mają.
Pipii - 2013-03-06, 08:15

gosia z badylem napisał/a:
Laski, czy Alterra ma dezodorant w sztyfcie? Widziałam tylko kulkowe i sprayowe, i nie wiem czy szukać w innym rossmannie czy po prostu nie istnieją? :p

raczej nie istnieje, nie w Polsce.

go. - 2013-03-06, 13:41

cholera!
Co zrobić, spróbuję w takim razie w kulce, a co;)

Czarowniczka - 2013-03-06, 20:31

Ja używam tego w kulce - dla mnie świetny :)
idalianna - 2013-03-07, 02:55

Hmmm. Dla mnie dezodoranty z Alterry nie są dobre... ale polecam kulkowe ziaji. :-P
go. - 2013-03-07, 09:01

idalianna napisał/a:
Hmmm. Dla mnie dezodoranty z Alterry nie są dobre... ale polecam kulkowe ziaji. :-P


idalianna, łaj?
Ja do tej pory crystala używałam, ale chciałam spróbować coś nowego na wiosnę :mrgreen: [/b]

ropuszka - 2013-03-07, 12:57

idalianna napisał/a:
Hmmm. Dla mnie dezodoranty z Alterry nie są dobre... ale polecam kulkowe ziaji. :-P


+1 :mrgreen:
ja używam tego pomarańczowego activ i nie zamierzam go zmieniać, a alterrowy to jest ok - jak się nic nie robi cały dzień :lol:

Alispo - 2013-03-07, 13:00

Bo to chyba nie sa antyperspiranty?
jagodzianka - 2013-03-07, 14:16

Jak dla mnie są Altrerry są całkiem spoko.
MayoNika - 2013-03-07, 14:25

deo kulki Alterry są dobre, kiedy mamy w planach spokojny dzień ; ) jako antyperspirantu używam kulki Balea, na opakowaniu nie ma oznaczeń, ale na stronie piszą, że ist vegan. Działa mocno. hxxp://www.dm.de/de_homepage/balea_home/balea_produkte/balea_produkte_deodorant/balea_produkte_deodorant_deo_roll_on/ DM to chyba ten sam producent, co Alverde?
MayoNika - 2013-03-20, 18:13

(wroclaw) w ross na świdnickiej jest promocja na kulkę damską 6 zł i deo sprej za 9,50.
Kawonka - 2013-03-20, 19:14

W Warszawie obok metra Stokłosy również.
Martuś - 2013-03-21, 15:42

Nie Alterra, ale nie chcę tworzyć nowego tematu (BTW możnaby temu zmienic tytuł na 'kosmetyczne prom/ok/now'?) - w Rossmanie pojawił się taki dezodorant mineralny hxxp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43458 zupełnie natualny skład, piszą, że nietestowany, made in USA/distributed in UK, cena za ten w kulce ok 10 zł. W ogóle zauwazyłam, że pojawiło sie trochę kosmetyków różnych pro-naturalnych brytyjskich, rzucił mi się w oczy jeszcze taki peeling: hxxp://www.dourody.pl/scruby_do_stop_La_fresh_beutisa.html (nie do końca naturalny, bo z konserwantami,ale ma mnóstwo naturalnych ekstraktów, kupiłam na szorstką skórę dłoni po pracy na mrozie dla męża). Oprócz tego jeszcze mój ulubiony krem babydreama wind&wettercreme w promocji za niecałe 4 zł.
Junka - 2013-06-17, 09:50

Moja próba z Alterrą była nieudana (mimo rewelacyjnego zapachu, jaki posiada). Próbowałam dalej i znalazłam ałun - naturalny minerał. Ja mam "Salt of the Earth", ale można znaleźć taniej. 100% naturalny, bezzapachowy, pomaga mi regenerować skórę po depilacji, wydajny - używam 2 m-ce, a nic nie ubyło. Użytkownicy chwalą jego wydajność - 90g na ponad rok :-D
Alispo - 2013-06-17, 09:54

Wydajnosc owszem,skutecznosc dla wielu zbyt slaba...
protuberancja - 2013-06-30, 10:40

używałam kremu do twarzy alterry nawilżającego - i przez dwa opakowania było w porządku, każdemu mogłam polecić. a teraz klops :roll: - policzki mam znowu suche, jakbym papierem ściernym się smarowała. chyba skóra za bardzo się przyzwyczaiła. może to przez pogodę? nie wiem, ale lato nie jest zbytnio odpowiednią porą na wklepywanie teraz czegoś bardziej tłustego...

ten krem do twarzy matujący (z brzoskwinią, tak?) to chyba wycofują, bo już gdzieś w trzech rossmannach widziałam przy nich "cenę na pożegnanie" (czy jak to tam).

a dezodorant odpadł w przedbiegach - mimo tego, że nie pocę się jakoś wybitnie, zwykłej, miejskiej jazdy na rowerze nie podołał. owszem, pięknie pachnie i dobrze się nakłada, ale to tylko kwestia chwili, żeby zapach wywietrzał, a na pasze pojawiła się charakterystyczna woń potu. jak dla mnie szkoda, bo trafił mi się w superpromocji za chyba 3 złote.

Junka - 2013-06-30, 11:24

Nie używam żadnych kremów i na dobre mi to wychodzi. W większości przypadków nasza skóra sama potrafi się zregenerować nocą ;)

Jeśli chodzi o przesuszenie skóry - spróbuj może poczytać o metodzie OCM - zmywanie makijażu/ wieczorna toaleta z użyciem oleju. Ja właśnie testuję :)

frotka - 2013-06-30, 12:50

OCM rzeczywiście sprawdza się, o ile oczywiście olej jest dobrze dobrany i ktoś lubi bawić w mieszanie olejków i prac codziennie ścierki :-) Ja do nawilżania skóry używam tylko krem/maskę z orientany aloesową. Kosmetyk ma formę żelu, więc nie ma mowy o zapychaniu. Może być stosowany bez ograniczeń. Pudło jest duże i starcza na bardzo długo. Polecam osobom ze skłonnością do zapychania
Junka - 2013-06-30, 13:04

frotka skład ma obiecujący. Chyba spróbuję i pożegnam się na wakacje z moimi muślinami ]:->
frotka - 2013-06-30, 18:56

Junka, koniecznie spróbuj. Widziałaś mnie na żywo - moja cera nie zwala z nóg :-P , ale ja i tak jestem z niej zadowolona. Mam za sobą długoletnią batalię o jako taki wygląd (choć jak widzę innych trądzikowców, to i tak jestem wdzięczna, bo ze mną nie było jeszcze najgorzej). Przez bardzo długi czas, po walce z gulkami miałam strasznie odwodnioną skórę, choć tłustą. Ta maska pomogła mi bardzo. Na noc nie nakładam zazwyczaj nic (podobnie jak Ty robię OCM, a potem już nic). Orientaną smaruję się tylko raz na kilka dni po pellingu, ale za to grubszą warstwą. Rano odrobinkę - maska jest mega wydajna. Skóra nie jest napięta, ale też nie jest tłusta (tłuszcz wychodzi dopiero po kilku godzinach). Jeśli jesteś zainteresowana tą maską, w Szczecinie możesz ją dostać w sklepie zielarskim. :-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group