wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - domniemana ciąża moony

moony - 2010-06-26, 17:28
Temat postu: domniemana ciąża moony
Dziewczyny, zakładam nowy wątek, żeby nie zaśmiecać innych. Testy testami, ginekolodzy też, ale ja mam tyylee pytań. Ma nadzieję, że mnie nie pogonicie za nie, bo choć temat ciąży i porodu przeglądałam, to może się zdarzyć, że coś pominęłam.

Podsumowanie objawów:
- podwyższona temperatura
- brak okresu (co może być spowodowane rozregulowaniem organizmu po tab.antyk.)
- klucha w brzuchu (rano)
- i ta blada kreska na teście

O, np. takie: rano czuję, jakby mi się coś zagnieżdżało w brzuchu, a teraz już nie. Czy w ciąży (już na początku) czuje się taką kluchę w dole brzucha? Czy to od czegoś zależy?

I czy kofeina naprawdę tak bardzo szkodzi w ciąży? Jedna kawa z jednej łyżeczki dziennie też?

Czytałam też w Godeckiej ("Zmierzch świadomości łowcy"), że będąc w ciąży najlepiej nie zmieniać diety z wegetariańskiej na wegańską, w sensie lepiej zostać przy tym, co organizm zna.

alken87 - 2010-06-26, 17:45

Ja doświadczeń z ciążą żadnych nie mam ale polecam lepiej test z krwi żeby się upewnić ;)
Natomiast co do odczuć i objawów (łącznie z testem) to niezależnie od tego czy się bardzo chce dziecka czy się bardzo go nie chce, samowkręta jest baaardzo silna. Ja już nie raz miałam cały komplet objawów :-P

edit: a z tą kawą to pijesz bo lubisz czy bo się kofeinujesz ;) ? w sumie jest sporo zamienników, kawa zwykła ale bezkofeinowa- smakuje tak samo jak z kofeiną,może nieco słabiej, orkiszowa, zbożowa, żołędziówka...

orenda - 2010-06-26, 17:48

moony napisał/a:
i ta blada kreska na teście
jak dla mnie wygląda to na powód do gratulacji!!!
Z kawą się bym wstrzymała, najlepiej woda, soki warzywne, roibos, pokrzywa itd.

cynamon - 2010-06-26, 18:00

Klucha w brzuchu może być, może nie być - ale to głównie za sprawą hormonów i ich współpracy z żołądkiem ;)

Ja też słyszałam, że lepiej nie zmieniać diety, a ja zmieniłam gruntownie - z rosnądnej, bezcukrowej diety eko na wegańską. Dziecko ma jak na razie wyniki idealne ;) Po prostu uznałam, że więcej będzie mnie kosztować jedzenie mięsa i nabiału, niż mądre zarządzanie nową dietą. Wreszcie psyche też się liczy ;)

Kawę podobno można w umiarkowanej ilości. Ale pytanie, czy trzeba ;)

No i... gratuluję :) Robisz betę?

gemi - 2010-06-26, 18:12

moony napisał/a:
i ta blada kreska na teście
moony, gratulacje!! bladość kreski świadczy jedynie o tym, że to bardzo wczesna ciąża. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to po prostu zrób drugi test w poniedziałek. Założę się, że kreska się pojawi, nawet może być ociupinkę ciemniejsza.
Mam nadzieję, że mimo wszystko się baaardzo cieszysz :-)
moony napisał/a:
I czy kofeina naprawdę tak bardzo szkodzi w ciąży? Jedna kawa z jednej łyżeczki dziennie też?
kofeina szkodzi w nadmiarze. Jedna mała czarna to jeszcze nie grzech. Z resztą może się tak zdarzyć, że Cię całkiem odrzuci od kawy. Poza tym wiele osób potępia kawę w ciąży i nie mówi nic, gdy ciężarówki zalewają się czarną herbatą. A teina utrzymuje się w organizmie dużo dłużej niż kofeina.
mandy_bu - 2010-06-26, 18:17

moony, ja z gratulacjami jeszcze się wstrzymam, choc fajnie by było, żeby było :-) . Zrób kolejny test jutro z rańca, a w razie niepewności powtórz test z krwi.
Ja byłam okropnym kawoszem, a ciąża sama mi kafkę odstawiła ;-) .

No i zgadzam się z tym, żeby radykalnie nie zmieniać diety, chyba, że z czasem ciąża tę dietę pozmienia :-P .

Humbak - 2010-06-26, 18:21

jakakolwiek by nie była, kreska to kreska - tak jak wspomniały dziewczyny, bardzo wczesna ciąża.

Gratulacje! :-)

moony - 2010-06-26, 18:30

cynamon, gemi zrobię jutro test drugi. A za tydzień pewnie kolejny.
A potem pójdę do gina.
A wiecie, co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? Że dziś jest pierwsza rocznica mojego ślubu z P. :D Teściowa mi dziś życzyła miłych niespodzianek :mrgreen:
Generalnie to się cieszę, tak jak pisałam, nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko. A mój P. powiedział, że będzie się cieszył, tylko będzie przerażony. To tak jak ja :) Ale chodzę dziś taka wyoutowana po świecie, z uśmiechem na ustach, krok mi się chyba zmienił i wypinam brzuch. Łagodność we mnie wstąpiła.
Dodam też, że mam policystyczne jajniki i szczerze mówiąc spodziewałam się raczej trudności z zajściem w ciążę. A tu taka niespodzianka.

Lily - 2010-06-26, 18:32

moony napisał/a:
I czy kofeina naprawdę tak bardzo szkodzi w ciąży? Jedna kawa z jednej łyżeczki dziennie też?
To zależy, jak bardzo ortodoksyjna jesteś ;) Większość położników twierdzi chyba, że jeśli od dawna pijesz i nie są to duże ilości, to nie musisz rezygnować ;) Ale będą też takie osoby, które na Ciebie nakrzyczą, że dziecku krzywdę robisz. Na pewno bym się całkowicie wstrzymała z alkoholem, z kawą już wg mnie większy luz ;)
moony - 2010-06-26, 18:35

Lily napisał/a:
Ale będą też takie osoby, które na Ciebie nakrzyczą, że dziecku krzywdę robisz. Na pewno bym się całkowicie wstrzymała z alkoholem, z kawą już wg mnie większy luz ;)


Kawę piję jedną rytualnie z samego rana, nikt nie będzie widział.
Alkoholu niet. Lubię piwo i pewnie będzie mnie kusić bezalkoholowe, choć tam też jest ciut alkoholu.
A mam jeszcze takie głupie pytanie... :oops: :oops: :oops: wstydzę się: czy mogę leżeć na brzuchu? Przeważnie śpię na brzuchu, ale czasami lubię leżeć na dywanie, jak mnie tyłek boli od siedzenia.

mandy_bu - 2010-06-26, 18:37

moony, leż na brzuchu jesli tylko możesz, bo z czasem pozostaną do leżenia tylko plecy lub lewy boczek :-) .
moony - 2010-06-26, 18:46

Czyli na razie nie ma przeciwskazań?
Lily - 2010-06-26, 18:48

moony napisał/a:
Czyli na razie nie ma przeciwskazań?
A potem możesz stosować sposób nitki :mrgreen:
moony - 2010-06-26, 18:55

Lily napisał/a:
moony napisał/a:
Czyli na razie nie ma przeciwskazań?
A potem możesz stosować sposób nitki :mrgreen:


Czyli?

moony - 2010-06-26, 19:46

Euri, kocham Cię! Mogę?
Bardziej niż mdłości przeraża mnie senność. Moja mama pisała mi, że nie miała mdłości, wymiotów. I że bardziej na zapachy była uczulona. Ja dziś niemal zemdlałam na niuch faceta - w kebebowni chyba siedział albo w innym szicie. Ale to taka wege przypadłość :P
OK, ginekologiem się nie przejmuję i pójdę do mojej babki, u której byłam już całe cztery razy :P
Tylko po co kupiłam trzy opakowania tabl. antykonc.? :roll:

mono-no-aware - 2010-06-26, 19:46

Gratuluję, choć myślę, że trzeba się jeszcze w tym utwierdzić (wizyta u ginekologa, badanie krwi).


moony napisał/a:

Dodam też, że mam policystyczne jajniki i szczerze mówiąc spodziewałam się raczej trudności z zajściem w ciążę. A tu taka niespodzianka.


Ja też się nastawiałam na trudności z zajściem w ciążę, bo mam całe życie długie cykle i okresami nieregularne. Ponad 10 lat temu też zdiagnozowany został u mnie syndrom policystycznych jajników (choć ostatni ginekolog twierdził, że to w większym stopniu nie wpływa na trudności w zapłodnieniu). U mnie oczekiwanie na bobo trwało ok. 2 - 3 m-ce i też było dla mnie zaskoczeniem, bo nastawiałam się na min. rok :) . Było mi to trochę nie "na rękę", bo akurat wtedy podjęłam podypl. studia i martwiłam się jak to będzie pod koniec roku dojeżdżać pociągiem z brzuchem. Ale wszystko fajnie się udało, a obroniłam się we wrześniu jak Majka miała ok. 2 m-ce :) . Ostatnie tygodnie ciąży poświęciłam na pisanie pracy :) .

moony - 2010-06-26, 19:49

A co do kawy... piję ją rytualnie, bo lubię wtedy pisać pamiętnik :D Ale jak nie wypiję z samego rana, to potem mam ochotę mordować. I i tak muszę wypić. Jeśli mnie odrzuci, oczywiście odstawię. Jeśli nie będzie mi służyć - też.
I tak piłam kiedyś dwie kawy z dwóch łyżeczek (rozpuszczalną), teraz jedna - z jednej. I wystarcza. Nie mam przynajmniej drętwień, nie muszę łykać magnezu w tabletkach.

kofi - 2010-06-26, 19:49

moony - ale raczej fajnie się czujesz, tak? Ta klucha w brzuchu to chyba raczej z wrażenia. ;-)
Druga kreska - nawet bardzo blada - raczej się bez ciąży nie pojawia, więc chyba rzeczywiście można już zacząć Ci gratulować. :lol:
Co do kawy - to bez przesady - jedna dziennie - spoko. Ja miałam jak euri - na początku mi się nie chciało (napmiętnie piłam rooibos, który wtedy odkryłam), potem tę jedną piłam i już.
Trzymaj się dzielnie. :-)

mono-no-aware - 2010-06-26, 19:52

euridice napisał/a:

Lubię anatomię ciąży, te wszystkie łożyska (strasznie żałuję, że nie dane mi było zobaczyć mojego :> ), wow, kręci mnie to 8-)


O, a nam pozwolono sfotografować! Tyle, że myśleliśmy też o jego "wyniesieniu" celem konsumpcji (piszę to pół żartem, pół serio), ale było to raczej nierealne. Czytaliśmy kiedyś o tym ciekawy artykuł. Przecież ssaki jadają łożysko po porodzie, bo jest bardzo odżywcze. Nasza sugestia (na szkole rodzenia) co do tego, aby je zakopać pod drzewem i użyźnić glebę spotkała się z niesmakiem :) .

daria - 2010-06-26, 19:54

moony, u mnie na początku też była bardzo blada kreska i okazało się, że ciąża jest ;-)
więc gratulacje i dbaj o siebie, za kilka dni zrób kolejny test, albo test z krwi.. ja zrobiłam też test z krwi i wyszedł 3 tydzień ciąży wtedy :-)
z objawów to miałam bolesność piersi i dostałam pokrzywki na ciele :roll:

Prosiaque - 2010-06-26, 20:20

Moony, ja przed ciążą piłam 5-6 kaw dziennie, a potem było mi niedobrze od samego zapachu kawy przez perwsze 2 -3miesiące. potem kupiłam bezkofeinową dobrejjakości (a co tam mzna się troche w ciazy porozpieszczac) i piłam ile chcialam.Teraz pije kofeinową raz dziennie a potem bezkofeinową . Polecam jakąś wypasioną lavazzę bezkofeinwoą, na allegro jest wszystko i smaczne to bardzo, :-D

pozdro dla istotki.

Malinetshka - 2010-06-26, 20:23

Moony, ale fajnie :D no to póki co przyjmij domniemane gratulacje ;)
priya - 2010-06-26, 20:36

moony, czekamy na wieści. Pewnie jutro rano, co? :-D Kwas foliowy możesz łykać jakby co. Ja akurat gina miałam spoko i mogłam bez obaw mówić o diecie, tyle że akurat wyniki badan też miałam rewelacyjne, więc nie było się do czego przyczepić.
Już Ci pisałam, że pierwsze moje objawy to bolesność piersi i ból w dole brzucha jak przed meisiączką. Akluchę to miałam, ale nie w brzuchu tylko w gardle. Bardzo nieprzyjemne uczucie :-/ Kawy nie pijam, a gdybym pijała to w ciąży bym zaprzestała, ale to takie moje osobiste podejście, z medycznego punktu widzenia nie jest to aż takie tragiczne. Ojej, zaangażowałam się w to oczekiwanie na wynik Twojego drugiego testu :mryellow: Jak będzie negatywny będę rozczarowana :-P

Lily - 2010-06-26, 20:40

moony napisał/a:
Czyli?
Nitka gdzieś zabawnie opowiadała o konstrukcji z poduszek ;)
euridice napisał/a:
ginekolog ma się do diety jak piernik do wiatraka
Ja oczywiście przeczytałam "piekarnik do wiatraka" :)
Prosiaque napisał/a:
Polecam jakąś wypasioną lavazzę bezkofeinową
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5989 mnie to jednak jakoś zniechęciło do bezkofeinowej :>
alken87 - 2010-06-26, 20:50

Lily napisał/a:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5989 mnie to jednak jakoś zniechęciło do bezkofeinowej :>


hxxp://www.szczyptaswiata.pl/product-pol-7195-Tradecraft-organic-BIO-kawa-mielona-bezkofeinowa-227g.html
a taka? pozbawiona kofeiny za pomocą naturalnych metod.

renka - 2010-06-26, 22:06

Moony - powtorz test i do dzialu z dobrymi wiadomosciami biegnij ;-)

Ja, oprocz przeczucia, zadnych objawow nie mialam.
Ciazowe mdlosci tez mi obce.

Jadzia - 2010-06-26, 22:51

co do kawy to polecam mieszankę naturalnej i zbożowej np "Kawa o poranku" z Biedronki- zawiera 30% kawy naturalnej i 70% zbożowej. Jest bardzo smaczna i aromatem o wiele bardziej przypomina 100% kawę naturalną niż np Inka. Na początku ciąży planowałam, że nie będę pić w ogóle kawy. Potem się przełamałam i piję ową kawę z dodatkiem mleka sojowego...bo inaczej spałabym 20 godzin na dobę.
Mdłości pojawiły się u mnie po ok miesiącu od zapłodnienia...ale smaki i zapach miałam wyczulony niemal od razu: nieświadoma ciąży (drugi tydzień) wypiłam ulubione piwo, które odebrałam jako ohydne. Teraz również wyłapuję wszelkie zapachy o wiele szybciej niż inni.

A tak w ogóle to mam nadzieję, że będę mogła Ci za kilka dni pogratulować ;-)

kamma - 2010-06-27, 07:11

moony napisał/a:
Ja dziś niemal zemdlałam na niuch faceta

no, to jest dowód ostateczny! ;) Gratulacje!!!

Co do senności w pierwszym trymestrze, to może się okazać (ale nie musi), że nawet dożylne dawki kawy nie pomogą ;) Myślę, że jedna mała kawka o poranku nie zaszkodzi, skoro do tej pory pijałaś.
moony napisał/a:
rano czuję, jakby mi się coś zagnieżdżało w brzuchu, a teraz już nie. Czy w ciąży (już na początku) czuje się taką kluchę w dole brzucha? Czy to od czegoś zależy?

Tak bywa (miałam w drugiej ciąży), ale nie wiem, od czego to zależy.

karmelowa_mumi - 2010-06-27, 07:48

moony, domniemane graty! :)

ja domyślałam się, że jestem w ciąży wcześnie, ale wiedziałam na 100% jak weszłam do kuchni i mnie odrzucił zapach świeżo zmielonej kawy, myślałam, że będę haftować dalej niż widzę.
W 5 miesiącu już nie miałam tak wrażliwego węchu i do końca piłam sobie 2 słabe kawy dziennie.

Kluchy na początku nie było, za to czułam pobolewania podbrzusza.

No i senność - przez pierwsze miesiące nie mogłam się zwlec czasem z łóżka do 15 :)

moony - 2010-06-27, 08:01

Zanim przeczytam Wasz posty i będę odpowiadać, wklejam zdjęcie dzisiejszego rannego testu. Jest identyczny jak ten wieczorny
priya - 2010-06-27, 08:06

moony, chyba nie udał Ci się wkleić...ja nicnie widzę w każdym razie
moony - 2010-06-27, 08:07

No oczywiście! A ja z zalącznikiem kombinowałam.

hxxp://img717.imageshack.us/img717/6615/dscf0793.jpg

priya - 2010-06-27, 08:21

moony, spróbuj wgrać zdjęcie na hxxp://imageshack.us i potem umieścić na forum
moony - 2010-06-27, 08:35

OK, a co dalej?
mossi - 2010-06-27, 08:38

wklej link do forum :-)
priya - 2010-06-27, 08:41

Dokładnie. Będą podane gotowe linki, wystarczy tu wkleić w poście.
renka - 2010-06-27, 08:43

Moony, najlepiej idz niezwlocznie do gina jakiegos - wtedy bedziesz miec 100% pewnosc, nawet jezeli to bardzo wczesna ciaza.
moony - 2010-06-27, 08:46

Ej, to nie to!

hxxp://img717.imageshack.us/img717/6615/dscf0793.jpg

renka - 2010-06-27, 08:48

No to gratulacje raczej? ;-)
Jadzia - 2010-06-27, 08:54

moony gratuluję serdecznie!!!! Zdjęcie mojego testu wyglądało identycznie,a na "żywo" kreska była trochę ciemniejsza :) raz jeszcze gratuluję!!! :-D Dla pewności proponuję badania hcg.
karmelowa_mumi - 2010-06-27, 09:03

moony, gratuluję i ściskam :) )))
moony - 2010-06-27, 09:05

Ej, to serio już?
karmelowa_mumi - 2010-06-27, 09:07

moony napisał/a:
Ej, to serio już?
wygląda na to, że tak :mryellow:


ps. ja bym zaraz robiła jeszcze jeden test :) potwierdzający :)

mandy_bu - 2010-06-27, 09:17

moony, włączyłam wd i lęcę w te pędy spreawdzić Twój test :-) . Chyba gratulacje :mryellow: . :!: Proponuje jutro zrobic test z krwi dla 100% pewności i zacząć łykać kwas foliowy :-) .
priya - 2010-06-27, 09:29

moony, serio, serio :mryellow: Gratuluję serdecznie! możesz się przywitać w Brzuszkowych 2010 :-D
moony - 2010-06-27, 09:33

Dzięki, dzięki :)
Już lecę :mrgreen:

[ Dodano: 2010-06-27, 10:35 ]
A kiedy powinnam iść do lekarza? Dla pewności? Już? Podejrzewam u siebie drugi, trzeci tydzień.

zina - 2010-06-27, 09:43

moony, gratulacje ogromne! :-D
moony - 2010-06-27, 09:50

Rety, jakaś nierzeczywista ta sytuacja dla mnie... Nie mogę uwierzyć.
Alispo - 2010-06-27, 09:55

krecha jest,gratulacje:*
rosa - 2010-06-27, 10:01

gratulacje :-)
moony - 2010-06-27, 10:25

Teraz to mam dopiero kluchę! :mrgreen:
karmelowa_mumi - 2010-06-27, 12:09

moony napisał/a:
Teraz to mam dopiero kluchę! :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Cashomaniaczka - 2010-06-27, 12:16

jejku, ale świetnie, będzie dobrze, zobaczysz, i uwierzysz :mryellow:
GRATULACJE!!!

Prosiaque - 2010-06-27, 13:14

Moony Gratulacje:)))) sprawdź tylko u gina na usg co i jak i ile :mrgreen:
Lily, lavazza bezkofeinowa jest tworzona przez potraktowanie jej parą wodną :-D

krop.pa - 2010-06-27, 14:16

moony, gratulacje! :-D
priya - 2010-06-27, 14:26

moony, ja tam do lekarza bym się aż tak starszliwie nie spieszyła. no, chyba że wciąż masz wątpliwości ;-) Tylko że niektórzy lekarze mają bardzo dużo pacjentek, jeśli tak jest w Twoim przypadku to możesz się już rejestrować oczywiście. Tak koło 7-go tygodnia powinno być w sam raz. Tyle że to zwykle liczy się od ostatniego okresu, czyli jakieś dwa tygodnie przed zapłodnieniem. Jeśli więc podejrzewasz, że zaszłaś w ciążę trzy tygodnie temu, to wiek ciąży wynosi już 5 tygodni :-D
mossi - 2010-06-27, 14:44

moony, gratulacje!
Arielka.v - 2010-06-27, 16:07

moony, ja również gratuluję :mryellow:
moony - 2010-06-27, 16:49

Bardzo Wam dziękuję, kochane dziewczyny :) Mój mąż nie wierzy, że jestem w ciąży :P Dopóki nie pójdziemy (drugi raz pójdziemy razem) do gina, nie uwierzy.
Zakupiłam kwas foliowy (tylko nie wiem, po co 250 tabletek), herbatkę z pokrzywy i kawę "O poranku" w Biedronce :mrgreen:

ifinoe - 2010-06-27, 17:59

moony, gratulacje dla Brzuszkowej 2011 :)
daria - 2010-06-27, 18:34

moony, robiłam identiko test i taka sama blada kreska była :-) przypomina mi się moja historia, też wszyscy na wd kibicowali ;-P
buziaki i gratki ogromne :-)

moony - 2010-06-27, 19:19

daria napisał/a:
moony, robiłam identiko test i taka sama blada kreska była :-) przypomina mi się moja historia, też wszyscy na wd kibicowali ;-P
buziaki i gratki ogromne :-)


Kurczę, bo tu na wd wszyscy są taaacy mili i kochani. Dzięki wam czuję, że nie jestem sama. Na razie nie chcę się dzielić wiadomością. Wiecie Wy, mój mąż i moja mama.

excelencja - 2010-06-27, 19:30

moony, ale bosko!!!
gratuluję!

Do gina wal od razu, nawet bardzo wczesną rozpozna, ja poleciałam dzień po teście :) Nie wytrzymałabym dłużej :D

bodi - 2010-06-27, 20:31

moony graaatulaaacjeeeee :D :D :D
Mala_Mi - 2010-06-27, 20:45

moony, gratulacje :-D .
huanita - 2010-06-27, 21:29

moony gratulacje :-D
ja u gina byłam jak mi się okres spóźniał 4 dni i znalazł ciąże.

neina - 2010-06-27, 22:07

Gratuluje :-) Ja do lekarza poszlam w 12 tyg :->
arete - 2010-06-27, 22:19

moony, gratulacje! :-D A co do lekarza, jak widać są różne szkoły. Jeśli chcesz zobaczyć dziecko na USG to najwcześniej ok. 7 tyg. - wtedy już widać i słychać serduszko, choć standardowo pierwsze USG robi się w 12-13 tyg. Przed 7. tyg moim zdaniem warto iść tylko wtedy jeśli np. źle się czujesz i potrzebujesz L4 lub gdy dzieje się coś niepokojącego.
iris - 2010-06-28, 05:56

moony gratulacje :-D

jeśli chodzi o termin wizyty u gina to w pełni zgadzam się z arete, zbyt wczesna wizyta może zestresować jeśli nie będzie za dużo widać, a na wczesnym etapie ciąży tak właśnie może być

Soul - 2010-06-28, 08:52

Moony, gratuluję! :-) :-) :-)

Do lekarza też nie szłabym wcześniej niż w 8 tyg, przynajmniej jeśli chodzi o usg. Naprawdę nie zawsze widać np serduszko tak od razu, mimo, że potem ciaża ślicznie nadgania, a ten stres - niepotrzebny. Możesz umówić się na pierwszą wizytę, położna cię zważy, da skierowania na krew, mocz, itp. i już będziesz mieć przedsmak bycia ciążówką :mryellow: a na usg umów się na spokojnie potem.. :-)

moony - 2010-06-28, 09:01

Sytuacja świadcząca o moim wyczuleniu na zapachy :mrgreen: : siedzę na antresoli, gadam z półprzytomnym mężem: Czujesz, coś śmierdzi, niuch, niuch - No, chyba kasza Ci się przypala. :mrgreen:

[ Dodano: 2010-06-28, 10:19 ]
Myślałam, żeby iść najpierw do mojej ginekolog do gabinetu prywatno-państwowego, umówiłabym się najpierw na prywatną, żeby było szybciej. Też mi chyba będzie mogła zlecić wszelkie badania, prawda?

priya - 2010-06-28, 09:58

Jasne, że zleci. Ja akurat nie spotkałam się z tym żeby robiła to położna, tylko właśnie lekarz.
kociakocia - 2010-06-28, 10:35

moony, gratulacje :D czarodziejskiej i przyjemnej ciąży życzę, motylków w brzuchu i dookoła niego, zdrówka!
bronka - 2010-06-28, 13:10

moony, gratulacje ogromne!!!!!
moony - 2010-06-28, 14:20

Dziękuję, dziewczyny!
Jutro chyba pójdę na badanie krwi, bo już nie wytrzymam dłużej... Czuję się dziś potwornie rozdrażniona, ludzie w pracy mnie wnerwiają, ale przecież to ode mnie zależy, co z tym fantem zdobię, prawda? Nie będę się wściekać, bo będzie jeszcze gorzej.
Czytam właśnie, że wynik powyżej 25 oznacza ciążę. A jeśli będzie pomiędzy 5 a 25?

Katioczka - 2010-06-28, 14:42

wynik pomiędzy 5 a 25 to zapewne margines błędu
moony, kurde zaglądam tu co chwila, zrób ten test, plissss! :)

moony - 2010-06-28, 14:49

Katioczka napisał/a:
moony, kurde zaglądam tu co chwila, zrób ten test, plissss! :)


:mrgreen: :mrgreen:

Kat... - 2010-06-28, 18:41

Też tu często zaglądam :-D . Zrób zrób, wklej zdjęcie wyniku i się dopisuj do brzuszkowych. Gratulacje ogromne :-)
- 2010-06-28, 19:00

moony, czekam na wyniki testu z gratulacjami :mrgreen:
notasin - 2010-06-28, 19:42

moony, mój spsób na ograniczenie kofeiny jest taki, że sypię sobie do kubeczka kawę Inkę i dosypuję śladową ilość kawki rozpuszczalnej :D czuję się jakbym piła kawkę, a piję zbożową - polecam, smak też jest jednak ciut inny :)
a w pierwszej ciąży od kawy mnie odrzucało :)

blada czy nie, kreska = ciąża :D

leżenie na brzuchu praktykuj ile możesz, na końcu może być ciężko nawet z leżeniem na plecach :D

senność - u mnie przez cały pierwszy trymestr, w obu przypadkach :)

co do kluski w brzuchu - tak,tak! też tak miałam :D normalnie czułam to fizycznie od początku (choć tłumaczę to sobie wzdętymi jelitami ;) ) :)

reasumując - GRATULACJE! :D

moony - 2010-06-29, 08:50

Zrobiłam HCG. Zapłaciłam 30 zł. Mam nadzieję, że się opłaci :mrgreen: Wyniki po 13.
A wczoraj wieczorem była dyskusja na temat "co będziesz jadła w ciąży i co będzie jadło nasze dziecko teraz i potem?" :roll:

alken87 - 2010-06-29, 09:27

moony napisał/a:
Wyniki po 13.

czeeekam :-D


no jak to co? jedzenie będziesz jadła :P dziecko będzie pewnie najpierw jadło cyca, a potem też jedzenie
;)

Arielka.v - 2010-06-29, 09:32

moony napisał/a:
A wczoraj wieczorem była dyskusja na temat "co będziesz jadła w ciąży i co będzie jadło nasze dziecko teraz i potem?" :roll:


Twój mąż nie jest wege?

Czekamy na pozytywny wynik testu :lol:

moony - 2010-06-29, 10:19

Nie, mój mąż nie jest wege. Je to, co przygotuję, ale czasami domaga się mięsa. Bardziej tę dyskusję traktuję jako wyraz jego troski o nas, a nie złośliwość. Niestety, większość ludzi, których znam nadal uważa, że bez mięsa się nie jest zdrowym i że ani rusz. Wtedy przytaczam mój przykład o 2 punkciki (czy co tam to jest) większej hemoglobiny teraz, gdy nie jem mięsa. Nie cierpię, gdy mój teść pyta P. od jak dawna P. nie jadł mięsa i czy jeszcze żyje. Gdzieś wspominałam, że brata P. dziewczyna była wege, ale w ciąży wróciła do mięsa, bo miała słabe wyniki. Po ciąży nie wróciła do wegetarianizmu. Słabo mi się robi, jak patrzę na nią jak wcina i jej się uszy trzęsą. Natka (Natka, wracaj na forum!!!) stwierdziła, że "dziewczyna w oczach rodziny zmądrzała". Cóż, padł też wczoraj argument o smaku mięsa - "ale jest dobre". Słodycze i chipsy też są dobre :roll: Kolejny: marchewka też ma pestycydy, a jaka soja jest modyfikowana! Mój mąż jest zaciekły, jak się uprze, to nic go nie przekona. Sam musi dojść, jak to facet :lol: Mam nadzieję, że zrozumie, że chcę dla nas dobrze. To nie była jakaś mega kłótnia, ale naprawdę nie chcę się denerwować. I chyba powinnam uzbroić się w wyniki badań o szkodliwości mięsa. Poza tym, nie wyobrażam sobie, że pokażę dziecku krowę na pastwisku i powiem: tak, to masz na talerzu.

Rany, ale się rozpisałam. To chyba w oczekiwaniu na ten wynik. Próbuję pracować, ale mi nie idzie 8-)

Kat... - 2010-06-29, 11:37

moony, jeszcze tylko pół godziny :-)
Myślę, że jeśli chodzi o upór Twojego męża, to Ciebie przecież zmusić do jedzenia niczego nie może, dziecko przez pół roku nic nie je raczej więc macie ponad rok tak naprawdę na to, żeby dojść do porozumienia w kwestii tego, jak wychowywać będziecie swoje dziecko.
Jeśli to nie złośliwość a faktycznie się martwi, to daj Mu do przeczytania coś o zdrowych wegetariańskich ciążach, o zdrowych wegedziciakach, możesz Go tu na forum wydelegować. No i zawsze pokazać dzieci wegańskie, czyli uważane za już wybitnie niedożywiane ;-) a zdrowo się chowające i rosnące. A argumenty o smaku to już w ogóle dla mnie debilizm. Najlepiej się żywić słodyczami, przecież są dobre. Idąc tym tropem- likiery też są dobre to dlaczego ich odmawiać dzieciom?
Mam nadzieję, że do męża w końcu trafi o co chodzi. A rodziną się nie przejmuj, prawie wszyscy to przechodzimy. Trzeba przestać to słyszeć.

moony - 2010-06-29, 12:16

Dzięki, Kat!

A teraz uwaga, uwaga! Wynik HCG w mlU/ml - 1250

Lily - 2010-06-29, 12:20

moony napisał/a:
A teraz uwaga, uwaga! Wynik HCG w mlU/ml - 1250
No to teraz oficjalne gratulacje :mrgreen:
bronka - 2010-06-29, 12:32

moony, gratulacje!!!


LaMandragora - 2010-06-29, 12:38

moony, G R A T U L A C J E !!!
mandy_bu - 2010-06-29, 12:43

moony, :mryellow: :mryellow: :mryellow: pełne gratulacje!!!!!
Arielka.v - 2010-06-29, 13:00

moony, po raz kolejny gratulacje, tym razem już oficjalne.
Niech ciąża mija Ci spokojnie, szczęśliwie oraz bez przykrych objawów.



Tasak - 2010-06-29, 13:22

o jacie! :) gratuluję też.
adriane - 2010-06-29, 13:23

Gratulacje :-D
moony - 2010-06-29, 13:43

Dzię-ku-je-my!
Własnie mój P. wpadł do domu na obiad - czyta, czyta te wyniki i uśmiech mu wykwita na twarzy :mryellow:

Katioczka - 2010-06-29, 13:56

wiedziałam, wiedziałam :)
najszczersze gratulacje!!! ale super!!!

dynia - 2010-06-29, 14:17

Juhu :mrgreen:
- 2010-06-29, 14:20

moony, taka sama kreseczka była przy pierwszym moim teście ciąży z Lwem, po 3 dniach była już mocna gruba krecha.

Gratuluję!!!! :mrgreen:

moony - 2010-06-29, 14:35

Zaraz trzeba będzie zamawiać chustę i mei tai'a :mrgreen:
Zaraz wsiadamy na rower i jedziemy po zdrowe jedzenie.
A, mamy kota. P. trochę obawia się o nasze zdrowie i pyta: - Co z kotem? A na Twoim forum to nic nie piszą o ciąży i kotach? :mryellow:
Czyli forum w świadomości męża istnieje :P Pogrzebałam, poczytałam. Chyba nic nam nie grozi, trza tylko o siebie dbać.
Zawiadomiona prze telefon mama, będąc w pracy, wydała z siebie długi, przeciągły jęk radości :D

priya - 2010-06-29, 14:55

No to raz jeszcze: gratulacje serdeczne! spokojnego ciażowania :-D
Jadzia - 2010-06-29, 15:09

gratulacje moony !!! Będziesz mamą...ale fajnie :mryellow:
alken87 - 2010-06-29, 15:12

moje oficjalne gratulacje :mryellow:
ina - 2010-06-29, 18:24

moony, świetna wiadomość :-D
Gratulacje. :-D

Velana - 2010-06-29, 18:58

moony gratulacje!
madziulina - 2010-06-29, 19:38

Moony, wielkie gratulacje i serdeczne uściski dla przyszłej mamy :)
Zuzu - 2010-06-29, 20:23

gratulejszyns! ;-)
Jagienka - 2010-06-29, 20:58

i ja serdecznie gratuluję i życzę dużo spokoju wewnętrznego i ciepła ze strony innych ludzi.
pozdrawiam i całuję brzuszek :-)

olgasza - 2010-06-29, 21:13

no, to pięknie! gratki!
cynamon - 2010-06-30, 08:43

No to jeszcze raz serdeczne gratulacje :)
A temata diety będzie wracać pewnie, niestety... Musisz się uzbroić w cierpliwość. Prawa jest taka, że zazwyczaj to matka przygotowuje posiłki, więc tata trochę z rozpędu musi się poddac ;)

martka - 2010-06-30, 09:36

super, gratulacje!!! :-D :-D
kociakocia - 2010-06-30, 09:36

graty :-D
moony - 2010-06-30, 13:46

Dziękuję(my) Wam serdecznie.
Kupiłam dziś zeszyt i będę prowadzić dziennik Matki-Polki. Prawie jak Gretkowska :P
Wcięłam buraki z sokiem z cytryny, korzystam z Waszych porad żywieniowych.
Tylko w pracy się nieco wkurzam. Ludzie są przebrzydli jednak. Bywają raczej.

Capricorn - 2010-06-30, 13:49

moony napisał/a:
Ludzie są przebrzydli jednak.


och, tak, dla mnie to też było znaczące ciążowe odkrycie ;-)

I gratuluję serdecznie, bo jakoś wcześniej się zagapiłam ;-)

miłego ciążowania i dziennikowania. A może blog?

moony - 2010-06-30, 14:28

Blog mam - muzyczny :P

[ Dodano: 2010-06-30, 16:29 ]
Po ilu dniach mogę liczyć na powrót temperatury ciała do normalności? Na pewno od piątku mam podwyższoną do 37 - a wcześniej nie zwracałam na to uwagi.

adriane - 2010-06-30, 18:01

Przez całą ciążę temperatura jest lekko podwyższona. Dobrej ciąży życzę :)
Malinetshka - 2010-07-03, 18:36

moony, to jeszcze ja - gratuluję mocno :D spokojnej ciąży i wielu radości :)

inezz - 2010-07-03, 20:09

ja też gratuluję :)
Dorota - 2010-07-06, 18:33

Gratulacje :-D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group