wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Artykuły o zdrowiu - Kwasy tłuszczowe Omega-3 i zdrowe serce

Mirka - 2011-02-11, 11:17
Temat postu: Kwasy tłuszczowe Omega-3 i zdrowe serce
Kwasy tłuszczowe Omega-3 i zdrowe serce
Kwasy tłuszczowe Omega 3 są dziś znane prawie wszystkim, nie tylko ze względu na coraz większą ilość badań naukowych nad tymi najważniejszymi dla zachowania zdrowia kwasami tłuszczowymi. W ostatnich latach kwasy tłuszczowe Omega 3 stały się modne i "odkrył" je dla własnych potrzeb również przemysł spożywczy. Praktycznie każdemu z nas, robiącemu zakupy spożywcze, wpadła w oko nazwa "Omega 3" - chociażby w regałach z margaryną, w zamrażarkach z rybnymi paluszkami, czy na półkach drogeryjnych, jako kapsułki z olejem rybim. Podkreśla się szczególnie ich funkcję ochronną dla serca. Ale czym tak naprawdę są kwasy tłuszczowe Omega 3 i dlaczego wywierają pozytywny wpływ na zachowanie zdrowia układu krążenia? Na te pytania chcemy odpowiedzieć w naszej dzisiejszej serii informacyjnej "Zdrowie - naturalnie!"

Kwasy tłuszczowe Omega 3 należą do rodziny wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. "Omega 3" identyfikuje pozycję wiązania nienasyconego w cząsteczce tych kwasów, które występują zarówno w pokarmie pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Istotne jest to, że nasz organizm nie potrafi ich produkować i dlatego jest konieczne, by kwasy tłuszczowe Omega 3 - jako substancje niezbędne dla zdrowia, były dostarczane regularnie z pożywieniem. Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy). Źródłem tych biologicznie aktywnych kwasów tłuszczowych Omega 3 są przede wszystkim tłuste zimnowodne ryby, jak: łosoś, śledź, makrela, czy tuńczyk, które to pobierają kwas alfa liponowy ze specjalnego gatunku morskich mikroalg i przetwarzają go na EPA i DHA. Również ludzki organizm jest w stanie przetworzyć kwasy tłuszczowe Omega 3 pochodzenia roślinnego na długołańcuchowe, biologicznie aktywne kwasy tłuszczowe EPA i DHA, jednak tylko w nielicznym procencie. Dlatego też jedynie dieta bogata w ryby umożliwia przyjmowanie większych ilości tych niezbędnych kwasów tłuszczowych i zapobieganie ich niedoborom w organizmie.

Kwasy tłuszczowe z rodziny Omega 3 mają ogromne znaczenie dla zdrowej funkcji naszego organizmu, jako budulec dla tkanki mózgowej, dla syntezy niektórych hormonów i optymalnej funkcji błon komórkowych. Skuteczność kwasów Omega 3 w prewencji i leczeniu różnych problemów zdrowotnych została wielokrotnie potwierdzona w licznych badaniach naukowych. Między innymi wykazano ich pozytywny wpływ w kontroli stanów zapalnych w organizmie, alergiach, chorobie Alzheimera, Parkinsona, czy ADHS i in. Jednym z najlepiej przebadanych, jest wieloraki wpływ kwasów tłuszczowych Omega 3 w zakresie terapii chorób serca i układu krążenia. Już od dziesięcioleci jest znane, iż mieszkańcy arktycznych regionów - Eskimosi - rzadziej dostają zawałów serca niż mieszkańcy Europy środkowej, pomimo spożywania dużej ilości tłuszczów. Głównym tego powodem jest to, że tradycyjna dieta Eskimosów jest bogata w ryby. W związku z tym naukowcy już w latach 70-tych ubiegłego stulecia zajęli się intensywnie badaniami nad terapeutycznym działaniem kwasów tłuszczowych Omega 3, których bogatym źródłem są ryby. Obecnie dysponujemy tysiącami badań potwierdzającymi pozytywny wpływ kwasów tłuszczowych Omega 3 na zdrowie serca i układu krążenia. Poniżej prezentujemy Państwu najważniejsze z nich:

Kwasy tłuszczowe Omega 3 w ochronie serca, naczyń krwionosnych i układu krążenia

Pozytywne działanie kwasów tłuszczowych w utrzymaniu zdrowia serca i układu krążenia jest wielorakie. Szereg badań wykazało, iż pacjenci przyjmujący pokarm bogaty w Omega 3 (DHA i EPA) rzadziej doświadczają zawałów serca, niż osoby z grupy kontrolnej. Japońscy naukowcy potwierdzili też zależność pomiędzy wysokim spożyciem ryb i obniżonym ryzykiem wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej. Wykazali oni, że przy spożyciu ryb powyżej 20 g dziennie obserwuje się wyraźny spadek ryzyka zawału serca.

Kwasy tłuszczowe Omega 3 mogą hamować rozwój choroby wieńcowej przez ich działanie obniżające poziom trójglicerydów, jak też optymalizują krzepliwość krwi zmniejszając tym samym ryzyko trombozy (tworzenia zakrzepów krwi w naczyniach). Między innymi amerykańskie badania potwierdzają, iż dzienne spożycie 3-4 g DHA i EPA może obniżyć poziom trójglicerydów o 20 do 50 procent. Kwasy tłuszczowe Omega 3 wpływają również na obniżenie całkowitego cholesterolu we krwi, jak też na poziom "dobrego"- HDL i "złego"-LDL cholesterolu. Podwyższają one poziom "dobrego" - HDL, który pomaga w transporcie nadwyżek cholesterolu do wątroby w celu jego rozkładu.

Innym istotnym czynnikiem zwiększonego ryzyka miażdżycy jest podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Badania naukowe potwierdzają pozytywne działanie kwasów tłuszczowych Omega 3 również w obniżaniu ciśnienia krwi. Między innymi mogą one łagodzić działanie niektórych hormonów podwyższających ciśnienie tętnicze, jak też pomagać w rozszerzeniu światła naczyń włosowatych. Omega 3 poprawiają jednocześnie krążenie poprzez wzmocnienie elastyczności czerwonych krwinek i sprawności naczyń krwionośnych. To bardzo istotne czynniki w prewencji chorób układu krążenia, ponieważ zakłócone krążenie krwi może przyczynić się do rozwoju niedrożności naczyń serca. Kwasy tłuszczowe Omega 3 również odgrywają rolę w ochronie przed zakłóceniem rytmu i przewodnictwa serca.

Badania potwierdzają zdrowotne właściwości kwasów tłuszczowych Omega 3

Przedstawiamy Państwu poniżej kilka przykładów badań prowadzonych nad właściwościami zdrowotnymi kwasów tłuszczowych Omega 3 w chorobach serca i układu krążenia:

Mleczne napoje zawierające kwasy tłuszczowe Omega 3 mogą zmniejszyć ryzyko choroby sercowo-naczyniowej:
hxxp://www.nutraingredients.com/Research/Omega-3-fortified-
dairyeffective-for-heart-health-Study

Zwiększone spożycie ryb u ludzi w średnim wieku redukuje ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej:
hxxp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16401768

Dieta bogata w Omega 3 wpływa na utrzymanie zdrowych naczyń krwionośnych:
hxxp://www.nutraingredients.com/Research/Omega-3-rich-
mealshave-blood-vessel-benefits-Study

Kwasy tłuszczowe Omega 3 z olejów roślinnych mogą zmniejszyć ryzyko zawałów serca:
hxxp://www.newsroom.heart.org/index.php?s=43&item=459

Wysokie spożycie EPA i DHA zmniejsza liczbę przypadków śmierci z powodu choroby wieńcowej:
hxxp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11939867

Można zauważyć, iż kwasy tłuszczowe Omega 3 są niezastąpione w profilaktyce i leczeniu chorób serca. Zarówno amerykańscy, jak i europejscy lekarze - specjaliści chorób serca - zalecają spożywanie przynajmniej 2 posiłków tygodniowo złożonych z ryb, lub regularne spożycie suplementów diety zawierających Omega 3 (np. kapsułki z olejem rybim - tranem). Jest wiadomo, że pewne składniki odżywcze działają lepiej, jeżeli występują razem - niż osobno (zasada biologicznej synergii). W przypadku Omega 3, ich połączenie z witaminą E przynosi dodatkowe korzyści dla zdrowia. Połączenie diety bogatej w witaminy i minerały z regularnym dostarczaniem organizmowi optymalnych ilości niezbędnych kwasów tłuszczowych Omega 3 to podstawowy warunek dla zachowania zdrowia serca i układu krążenia.


hxxp://www.dr-rath-koalicja.pl/wiadomosci/20110201wiadomosci.pdf

redaktion@dr-rath-gesundheitsbrief.de
hxxp://www.dr-rath-koalicja.pl/ | Tel.: 00 31 - 457 111 116

gosia_w - 2011-02-11, 13:39

Mirka, nie rozumiem o co chodzi z tym artykułem. Chcesz promować spożycie ryb? :shock:
excelencja - 2011-02-11, 20:18

gosia_w, udowodniono, że kwasy omega 3 pochodzenia roślinnego nie ustępują niczym tych zwierzęcym nie mając jednocześnie ich negatywnych cech, zatem gorąco polecamy spożywanie siemienia lnianego, sezamu i wielu innych pokarmów bogatych w kwasy omega3!
gosia_w - 2011-02-11, 20:20

no właśnie excelencja, dlatego zdziwiłam się, że Mirka chce nas namówić na ryby ;-)
Lily - 2011-02-11, 20:27

Może Mirka myśli, że wegetarianie jedzą ryby.
Mirka - 2011-02-12, 09:17

Lily napisał/a:
Może Mirka myśli, że wegetarianie jedzą ryby.

gosia_w napisał/a:
no właśnie excelencja, dlatego zdziwiłam się, że Mirka chce nas namówić na ryby

To jest własnie przykład bezrozumnej napastliwości, o której przed chwilą pisałam w temacie o bezpłciowym przedszkolu.
Wklejam cały artykuł, a tu zamiast merytorycznej dyskusji cała sfora rzuca mi sie do nogawek.
Koszmar !!!
Wnioskujcie, aby dopisać w regulaminie forum zapis, że z wszystkich oryginalnych wstawianych na forum materiałów maja być odfiltrowane słowa " mięso", 'ryby" itp.
Polecam również refleksję nad wnioskami z opisanego tu eksperymentu:

hxxp://www.rp.pl/artykul/9133,607247-W-obronie--prawdy.html

głównie nad tym, do czego prowadzi zaniechanie samodzielnego myślenia.

koko - 2011-02-12, 11:14

Mirka, "bezrozumna napastliwość"? Chyba trochę nadinterpretujesz i przyjmujesz zbytnio do siebie ;-)
Mirka - 2011-02-12, 12:02

koko napisał/a:
Mirka, "bezrozumna napastliwość"? Chyba trochę nadinterpretujesz i przyjmujesz zbytnio do siebie

A jak inaczej to nazwać? Na cztery wpisy, trzy odnoszą się nie do tematu, tylko do mojej osoby , na dodatek w powalającym stylu:

Lily napisał/a:
Może Mirka myśli, że wegetarianie jedzą ryby.

maharetefka - 2011-02-12, 15:14

no tak, bo na to wyglada. a teraz moze wklej artykol o tym jakim swietnym zrodlem zelaza jest czerwone mieso. :roll:
Mirka - 2011-02-12, 15:57

Kompletny upadek obyczajów!
MartaJS - 2011-02-12, 16:16

I znowu się zaczyna o obyczajach :-)
kasienka - 2011-02-12, 16:33

Mirka napisał/a:
w regulaminie forum
to jest coś takiego? Ciekawe, ze zawsze na ów mityczny regulamin powołują się osoby, które mają poważne problemy w relacjach z pozostałymi użytkownikami.
priya - 2011-02-12, 16:36

Mirka, gdybyś jakoś skomentowała tekst, który wkleiłaś, wiedzielibyśmy o co Ci chodzi. Bo oczywiście mogłaś mieć na myśli tylko to, że omega-3 są ważne (co już na forum zostało omówione dogłębnie). Ale artykuł podkreśla dobroczynne działanie spożywania ryb, jeśli więc jesteś wege i piszesz na forum wege - fajnie byłoby skomentować ten fakt jakoś. Wszyscy wiemy, że źródła roślinne również bogate są w kwasy tłuszczowe w tym również omega-3. Zostawiając to, co wkleiłaś bez własnego komentarza zabrzmiałaś jakbyś rzucała wyzwanie niejedzącym ryb... Dla mnie tak to wygląda. Choć może to tylko takie niedomówienie, tego wiedzieć nie mogę. Znaczy się Twoich zamiarów między linijkami odczytać nie potrafię.
Mirka - 2011-02-12, 17:12

Temat kwasów tłuszczowych Omega-3 ( jak równiez żelaza) wałkowany był na starym i nowym wegedzieciaku wielokrotnie. Sama wkleiłam kilka opracowań na ten temat, chyba w 2007r. Jak pamietam, akcent kładziony był jednak na tworzenie z udziałem tych kwasów błon komórkowych, prostglandyn przeciwzapalnych, przechowywania olejów itp.
Nie pamietam opracowań z podkreśleniem roli tych kwasów w aspekcie kardiologicznym.
Mając świadomość tej ciągłości wstawiłam tekst bez komentarza. Zresztą co tu komentować. Wiadomości bardzo hasłowe i majace wartość dla kogoś, kto chce dalej pogłębiać temat.

Jagula - 2011-02-12, 19:48

Dla pogłębiających więc :-P
W omega 3 bardzo bogate są nasiona pachnotki zwyczajnej ( perilla frutescens) , można sobie wysiać hxxp://www.gadar.pl/nasiona-egzotyczne/563]hxxp://www.gadar.pl/nasiona-egzotyczne/563 uwaga- nazwa angielska budzi brzydkie skojarzenia ( beefsteak plant :-P )

gosia_w - 2011-02-12, 21:09

Mirka napisał/a:
To jest własnie przykład bezrozumnej napastliwości, o której przed chwilą pisałam w temacie o bezpłciowym przedszkolu.

Mirka, nie czytałam wątku o bezpłciowym przedszkolu, więc nie wiem, co tam napisałaś. Mój post nie był bezrozumnie napastliwy, a raczej lekko żartobliwy. Zaskoczyło mnie, że wstawiasz bez komentarza artykuł promujący jedzenie ryb. Ja bym nie wstawiła tak po prostu artykułu niewege na forum wege.

koko - 2011-02-12, 21:42

gosiu_w, odebrałam twój post dokładnie w takim tonie, jak chciałaś go przekazać. Mirka, może w paru wątkach zebrały się posty, które w kupie cię zirytowały. Czasem trudno wychwycić żart (szczególnie cięty), zwłaszcza nie widząc rozmówcy, ale na tym forum naprawdę jest dużo przyjaznych ludków, których celem nie jest dopiekanie innym i przerzucanie się przykrymi słowami. Jeśli jednak w ogóle mogę coś doradzić, to może nie zakładaj, że ludzie maja wobec ciebie złe intencje ;-)
Mirka - 2011-02-14, 08:02

excelencja napisał/a:
, udowodniono, że kwasy omega 3 pochodzenia roślinnego nie ustępują niczym tych zwierzęcym
Tu inne spojrzenie na tłuszcze (wg Kurt G. Harris “There is No Such Thing as a Macronutrient Part I - Fats”)


"Stosunek omega 3 do omega 6 w roślinach należy ignorować. Orzechy i nasiona jeśli mają jakąkolwiek ilość omega 3, to powinny być traktowane wyłącznie jako niechciane źródło WNKT. Kwasy tłuszczowe z grupy omega 3, które zawierają (alpha linolenowy, ALA) nie są zamieniane w potrzebne nam długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega 3 (DHA i EPA – przypis W.M.) w stopniu wystarczającym by uznawać je za źródło żywności. Roślinne n-3 jak np. kwas alpha linolenowy (ALA) z oleju lnianego powinny być uznawane za źródło nadmiaru NKT w diecie, podobnie jak kwas linoleinowy (LA), tylko jeszcze bardziej zdolne do oksydacji ponieważ mają więcej podwójnych wiązań i są jeszcze mniej stabilne w temperaturze pokojowej! Oleje roślinne jak np. olej lniany (zawiera ALA) są dosłownie lakierem. Używam ich by robić meble, wykorzystuję je również gdy potrzebuje nośnika do farb. Unikam ich jedzenia."

hxxp://zielonykarzelreakcji.nowyekran.pl/post/2645,nie-ma-czgos-takiego-jak-makroskladniki-odzywcze-czesc-i-tluszcze

alcia - 2011-02-14, 10:26

Mirka napisał/a:
tylko jeszcze bardziej zdolne do oksydacji ponieważ mają więcej podwójnych wiązań i są jeszcze mniej stabilne w temperaturze pokojowej!

o czym wiemy od dawna, dlatego zalecamy stosowanie świeżo mielonych nasion siemienia lnianego, nie olei.
Mirka napisał/a:
są dosłownie lakierem

:lol:

MartaJS - 2011-02-14, 11:06

Przeterminowanego oleju lnianego też używam do konserwacji drewna albo jako rozpuszczalnika do farb olejnych przy malowaniu, doskonale się sprawdza, bo w przeciwieństwie do innych olejów szybko schnie. Ale to nie znaczy chyba że się do jedzenia nie nadaje :-) Tylko musi być świeży.
Mirka - 2011-02-14, 12:38

alcia napisał/a:
zalecamy stosowanie świeżo mielonych nasion siemienia lnianego, nie olei.

No właśnie, a biorąc pod uwagę tylko wege, ile osób się do tego stosuje, nawet wiedząc że olej lniany jest przeterminowany zaraz po wyprodukowaniu?
No i ile tego siemienia trzeba zjeść, żeby dostarczyć wymaganą dawkę Omega-3, szczególnie w przypadku żywienia dzieci? No i co, jeśli z różnych zdrowotnych powodów kwasów tłuszczowych ze źródeł roślinnych organizm nie jest w stanie przerobić na Omega-3? Nie funkcjonuje enzym delta6 desaturaza. Ma to miejsce np. przy alergii.
Mam dobrą znajomą, od lat wege, nawet parę lat temu na wege.dzieciaku się mocno udzielała. Ma małe dzieci.
Cała teorię ma w jednym palcu. Bateria olei kukurydziano/sojowych stoi u niej non stop dziecięć centymetrów od największego palnika kuchenki, a pusta butelka po oliwie ex.- v.- jako ozdoba na półce nad wyciągem.
Każdy moj jęk na ten temat jest kwitowany - aaaaaaaaaaaaaahhhhhhh

alcia - 2011-02-14, 12:43

wiesz - wielu ludzi wie co i jak powinno się robić, by było zdrowo.. a potem robi swoje. To już nie nasz problem. to samo tyczy się mięsożerców, zapychających się mięchem całymi dniami, to samo tyczy się smażenia, czy palenia papierosów. Każdy decyduje jak chce żyć i co dla niego jest istotne.
Mirka - 2011-02-14, 22:20

alcia napisał/a:
Każdy decyduje jak chce żyć i co dla niego jest istotne.

Wszystko to pięknie brzmi, ale kiedy bierze się odpowiedzialność za zdrowie dziecka, które nie jest przecież własnością, czy częścią rodzica, to ta dowolność nie jest taka oczywista.

W odniesieniu akurat do Omega-3, wiedza o tym, jak będąc wege właściwą ilość tego kwasu tłuszczowego dziecku dać jest absolutnie konieczna, biorąc pod uwagę fakt, że jest on budulcem każdej komórki i jego brak ma wływ na wiele chorób i niedomagań.
Odstawienie ryb ( z rybiego tłuszczu organizm bezpośrednio pobiera DHA i EPA) i zdanie się na na produkty roślinne, które tych kwasów tłuszczowych nie posiadają, skutkuje tym, że organizm musi sam o z zawartego w nich kwasu alfa-linolenowego wyprodukować DHA i EPA z wykorzystaniem m.in. enzymu delta6-desaturaza.
Wiele czynników ma wpływ na to, że posiadany w organizmie poziom enzymu delty6-desaturaza jest za niski, aby wyprodukowała się dostateczni ilość Omega3.
Możemy kilogramami jeść siemie lniane i nizerny z tego będzie pożytek.
Wpływ na poziom enzymu ma m.in. stres, tłuszcze trans (wręcz blokują jego wytwarzanie przez organizm), niedobór magnezu i wiele innych.
Tradycyjna dieta dzienna z rybą/kotletem, wędliną, margaryną, daje ok.1000mg Omega-3 tj. ok. 80 kapsułek aptecznego Omega3.

alcia - 2011-02-14, 22:29

Mirka napisał/a:
wiedza o tym, jak będąc wege właściwą ilość tego kwasu tłuszczowego dziecku dać jest absolutnia konieczna

ale kto chce, ten wiedzę tą posiada.

Mirka napisał/a:
Wszystko to pięknie brzmi, ale kiedy bierze się odpowiedzialność za zdrowie dziecka, które nie jest przecież własnością, czy częścią rodzica, to ta dowolność nie jest taka oczywista.

a tu mi chodziło o to, że nie mam możliwości wplywać na innych, by dbali dostatecznie dobrze o swoje dzieci.
Cytat:
Tradycyjna dieta dzienna z kotletem, wędliną, margaryną, daje ok.1000mg Omega-3 tj. ok. 80 kapsułek aptecznego Omega3.

omega 3 w kotlecie i wędlinie? Margaryny mam nadzieję nikt gtyle nie jada :shock:

Mirka - 2011-02-14, 22:48

alcia napisał/a:
omega 3 w kotlecie i wędlinie? Margaryny mam nadzieję nikt gtyle nie jada

- 2 Ł. oleju słonecznikowego do smażenia - 35 000 mg omega 6
- chlebek posmarowany margaryną (jedzą, jedzą)- 6000 omega 6, 100 omega 3
- np. pierś z kurczaka+ troche oleju - 2000 omega 6, 200 omega 3
- jakiś mięsny jeszcze ochłap, 3000 omega 6, 100 omega 3
- kanapka z szynką, 5000 omega 6, 300 omega 3 (nie licząc margaryny)

sumarycznie -40 000 mg omega 6 , ok. 1000 omega 3
w przyblizeniu - bo już zasypiam.

alcia - 2011-02-14, 23:20

Mirka napisał/a:
sumarycznie -40 000 mg omega 6 , ok. 1000 omega 3

choćby tu mamy już niezgodność - pisałaś o 80 kapsułkach, a ja tu widzę jedną-dwie (na szybko wygooglowane apteczne specyfiki omega-3).
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3 (a przynajmniej, że mają znaczące ich ilości). Ale może, nie wiem.
W każdym bądź razie nawet gdyby - nic nikomu po tych nawet ilościach dwóch kapsułek, kiedy kwasów omega 6 jest 40x tyle. Prawidłowy stosunek, to 6:1, 5:1. Przy 40:1 (czy nawet gdyby było z 10:1) - kompletnie NIC z tych kwasów omega 3 nie mają.

Lily - 2011-02-14, 23:25

Cytat:
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3 (a przynajmniej, że mają znaczące ich ilości).
Może i mają, ale żeby zneutralizować ilość innych kwasów tłuszczowych (nasyconych itd.), trzeba by zjeść dodatkowe ilości Omega-3, czyli jedzenie mięsa w celu zdobycia Omega-3 mija się z celem. Nadmiar nawet samego kwasu Omega-3 jest szkodliwy.
an - 2011-02-14, 23:38

Olej słonecznikowy ma bardzo niekorzystne proporcje omega3 do omega6 - jest wielokrotnie za duzo omega6, wiec to nie jest dobre źródło omega3, wręcz bardzo zle.

Tłuszcz sojowy tez chyba nie jest najlepszy, to zalezy jakie źródła podają, chociaz nie jest tak zły jak słonecznikowy albo kukurydziany czy krokoszowy(saflorowy).
Podobnie margaryny na takich tluszczach mają niekorzystne proporcje zwlaszcza dla wegetarian, a że są często z tłuszcami utwardzanymi trans, to jeszcze gorsze.
Przy okazji
Sezam tez praktycznie nie zawiera omega-3

Mirka - 2011-02-15, 08:11

alcia napisał/a:
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3


Mają. Nie mam pod ręką tabel, ale np. chude mięso królika ma ok. 1g. Omega-3 w 100 g. Kończę o mięsie, bo zaraz ktoś powie, że propaguję.
Problem natomiast widzę w tym, że choć teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników .
Przy istnieniu jakiś dolegliwości np. alergii, czy podjadaniu sklepowych ciasteczek, czy kupnego chleba, w których jest od licha tłuszczy trans blokujących enzym delta6 desaturazę, jest wątpliwe, zeby organizm coś z kw. alfo-linolenowego na Omega -3 przerobił.
Na pewno trzeba unikać Omega-6, żeby zrobić miejsce dla Omega-3. Nawet ryby pewną ilość Omega-6 zawierają.

alcia - 2011-02-15, 15:13

Mirka napisał/a:
Problem natomiast widzę w tym, że choć teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników .

być może jest wyboista, ale nie jest problemem zapoznać się z zasadami zdrowego żywienia, jeśli komuś na tym zależy. A wegetarianom na ogół zależy.
Np. problemy związane ze spożywaniem tłuszczy trans wydają mi się oczywiste i chyba jasne jest to, że warto ich unikać. Nie tylko wtedy, kiedy jest się wegetarianinem.
W kupnym chlebie nie ma "od licha" tłuszczy trans, tak przy okazji.


Z obawy przed tym, ze kogoś mogą przerazić poruszone przez Mirkę kwestie konwersji kwasu alfa-linolenowego na Omega-3 - wklejam opinię P. Małgorzaty Desmond.

Cytat:
Co do kwasów Omega 3 – oczywiście, wiele jest czynników, które wpływają na konwersję ALA do EPA i DHA, w tym


· odpowiednia ilość magnezu ( z tym raczej nie ma problemu na diecie Wege),

· odpowiednia ilość cynku ( jak się uważa, to można jak najbardziej zapewnić odpowiednią ilość),

· odpowiednia ilość żelaza( jak się uważa, to można jak najbardziej zapewnić odpowiednią ilość),

· oporność na insulinę zmniejsza konwersję (co przy utrzymaniu odpowiedniej masy ciała i zdrowej diecie wege najcześciej nie jest problemem, raczej bardziej oporni na insulinę so osoby jedzące mieso),

· odpowiedni stosunek Omgea 6 i Omega 3!! (tu weganie robią dużo błędów – konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii. Dlatego tak na każdej konsultacji zwracałam uwagę na oleje, które niesamowicie zaburzają ten stosunek jak również sprawiają, że jemy za dużo LA w ogóle).

· ilość tłuszczu w diecie ogółem - poza tym konwersja jest o 40% skuteczniejsza, jak jemy < 20% tłuszczu z diety – czyli znowu ograniczenie olejów i tłuszczu w ogóle. Co prawda u dzieci nie należy ograniczać tłuszczu od poniżej 25% kalorii, ale u dorosłych jak najbardziej

· ilość kwasów tłuszczowych trans - nie jest to problemem jeżeli nie kupujemy produktów gotowych i nie używamy margaryn





Więc wynika za tego, że dieta raczej niskotłuszczowa z odpowiednim stosunkiem LA do ALA, oparta o nieprzetworzone produkty – jest najbardziej sprzyjającą dietą w konwersji ALA do EPA i DHA.



Obecnie nie mamy dowodów na negatywne efekty braku spożycia EPA/DHA u wegan i wegetarian. Nie ma oficjalnych zaleceń spożycia EPA i DHA dla wegan i wegetarian – co znaczy że nadal nie ma dostatecznych dowodów na to, że taka suplementacja jest konieczna.



Badania wykazują, że stężenie DHA u wegan jest na niższym poziomie niż u osób spożywających mięso/ryby, ale to stężenie jest ‘stabilne’ – to znaczy nie zmniejsza się z czasem bycia na diecie wegańskiej. Sugeruje to, że endogenna konwersja zachodzi. Co ciekawe, stężenie nie zwiększa się, gdy zwiększymy nasze spożycia ALA – co sugeruje to co napisałam powyżej – nie należy jeść dużo Omega 3, ale odpowiednią ilość i w odpowiednim stosunku.



Badania sugerują też, że przy odpowiednio skomponowanej diecie wegańskiej – konwersja ALA do EPA/DHA się zwiększa w stosunku do osób, które czerpią źródła tych kwasów z diety – jakby organizm adaptuje się do braku egzogennych źródeł.



Poniżej stanowisko jednego z największych światowych ekspertów w tej dziedzinie:



hxxp://www.plefa.com/article/S0952-3278(09)00086-6/abstract



Wklejam poniżej wypowiedź jednego z naukowców z Harvardu na ten temat.:

Cytat:
5. I am a vegetarian, so I do not consume any fish. But I get plenty of ALA in my diet, from canola and soybean oil, ground flax seed, and walnuts. How efficiently does the body convert ALA to DHA and EPA? Should I take an algal DHA supplement?

If you are getting adequate ALA in your diet from oils and nuts, I am not sure you really need to take an algal DHA supplement. As I mentioned above, the body partially converts ALA to EPA and DHA; it is not known if ALA has substantial health benefits as is, or whether it must be converted to EPA and DHA to produce most of the benefits. My current interpretation of the science is that ALA has direct health benefits, through its role in reducing inflammation and protecting the heart against arrhythmias, and it also has indirect health benefits, through its conversion to EPA and DHA.

6. Can omega-3 fatty acids be destroyed by high-heat cooking?

Not if the oil is fresh. In fact, even in frying oil that is used for days, you still can find ALA in it.

hxxp://www.hsph.harvard.edu/nutritionsource/questions/omega-3/index.html

Jednakże, jeżeli ktoś ma pewne obawy, można spożywać suplement z mikroalg EPA/DHA do 1g dziennie łącznie. Suplement DHA oparty na mikroalgach jest dostępny w Polsce .


Więc przy zachowaniu zasad dot. spożywania tłuszczu, wielokrotnie poruszanych na tym forum - można spać spokojnie :)

gosia_w - 2011-02-15, 15:49

Mirka napisał/a:
ile osób się do tego stosuje, nawet wiedząc że olej lniany jest przeterminowany zaraz po wyprodukowaniu?

Stosując te same kryteria - ziarno jest przeterminowane w momencie zmielenia na mąkę, a orzech w momencie wyłupania ze skorupki.

Pączuś - 2011-02-15, 15:52

A czy ktoś wie co wtedy jak występuje jeden z czynników zaburzających konwersję? Chodzi mi o insulinoodpornośc? Wiem, że można zmniejszyć ją dietą, co staram się robić, ale zastanawiam się jak wtedy wygląda w tym przypadku? Czy lepiej zaopatrzyć się w jakieś suplementy?
dżo - 2011-02-15, 15:57

Mirka napisał/a:
teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników

No dobrze, ale czy w związku z tym uważasz, że powinniśmy jeść ryby? Bo nie bardzo rozumiem sensu całej dyskusji. Juz kiedyś był na ten temat wątek, cytowano wypowiedx prof. Cichosz (jesli dobrze pamietam nazwisko), która twierdzila, że tylko ryby a najbardziej śledzie sa dobrym źródłem omega 3. Pisałam do niej w twj sprawie i potwierdziła to co piszesz wyżej.
I choć o tym wiem to nie zamierzam jeść ryb, jako wegetarianka podejmuję ryzyko ewentualnych skutków ubocznych niedoboru. Poprostu.

bronka - 2011-02-15, 16:19

Roślinne kwasy omega-3 (ALA) i 6 (LA) są wykorzystywane wielokierunkowo- jako budulec błon komórkowych, do syntezy innych kwasów z rodzin omega-3 i omega-6 oraz do produkcji hormonów tkankowych. Dostarczone wraz z pożywieniem roślinne kwasy omega-3 i 6 ulegają w ustroju przebudowie polegającej na wydłużeniu łańcucha węglowego oraz wprowadzeniu dodatkowych wiązań podwójnych. Utworzone w ten sposób eikozanowe ( dwudziestowęglowe): arachidonowy (AA), eikozapentaenowy (EPA) oraz dokozaheksaenowy (DHA) pełnią ważna rolę w organizmie. Kwasy omega-3 rybie mają formę EPA i DHA i nie jest możliwa ich inwersja z powrotem do kwasów ALA i LA. Mogą być wykorzystywane tylko jednokierunkowo. Poza tym roślinne źródła tłuszczu są wolne od rtęci i innych metali ciężkich kumulujących się w wątrobach i innych tkankach ryb.
alcia - 2011-02-15, 19:41

bronka napisał/a:
Poza tym roślinne źródła tłuszczu są wolne od rtęci i innych metali ciężkich kumulujących się w wątrobach i innych tkankach ryb.

takimi tam drobiazgami miłośnicy ryb się nie przejmują ;) I tym, że owe metale uszkadzają im układ nerwowy i wszystkie organy wewnętrzne, obciążając również kolejne pokolenia poważnymi schorzeniami genetycznymi.

[ Dodano: 2011-02-15, 19:42 ]
ps. wolę dbać o odpowiedni stosunek m. omega 3 a omega 6 :) niż zapewnić sobie odpowiednią dawkę tych kwasów tłuszczowych zjadając ryby z przystawką z metali ciężkich

Mirka - 2011-02-15, 21:36

alcia napisał/a:
ps. wolę dbać o odpowiedni stosunek m. omega 3 a omega 6

Ale to nie są zamienne, czy równowazne sprawy. Dobrze, że dbasz, bo wtedy twój organizm będzie sprawnie funkcjonował.
Eikozanoidy (cała grupa róznych substancji przypominających hormony), jakie organizm produkje z Omega6 i Omega3 spełniają wtedy właściwie swoje funkcje, w harmonii i przemiana materii zachodzi prawidłowo.
Są dwie grupy tych hormonów i działają one przeciwstawnie. Jedne np. rozszerzaja naczynia krwionośne, zmiejszają gęstość krwi i wzmacniają ukł. immunologiczny inne przeciwnie. Potrzebne są obydwie te funkcje. Widać to najlepiej przy np. gojeniu się ran, kiedy zlepianie się plytek krwi jest potrzebne.
Przy zdrowym organizmie i dobrej proporcji Omega6 do Omega 3, hormony te pracują w harmonii ze sobą. Jednak prawie 80% ludzi ma dziś zachwiane te proporcje nawet do 30:1, na korzyść Omega6. Zaczynają w organizmie przeważać eikozanoidy serii II, ze wszystkimi tego złymi konsekwencjami.
I to tyle o zaletach właściwego stosunku obydwu omeg.
Teoretycznie organizm mógłby z kwasu linolowego czy alfa- liponowego wytworzyć EPA i DHA, ale zaczynaja sie tu własnie schody z enzymen delta6-desaturaze.
Jego działanie bardzi łatwo można zaburzyć lub zablokować.
Co m.in. blokuje i zaburza:
-zaburzony poziom cholesterolu w surowicy krwi
-tłuszcze trans (są również w mleku, maśle, serach)
-nadmiar stresu
- alkohol
-podwyższona zawartość cukru i insuliny we krwi,
- spożywanie w nadmiarze węglowodanów oraz cukru
-skłonnośc do alerii, atopia
- poniżej pierwszego roku życia enzym ten nie jest jeszcze aktywny
-cukrzyca
-nadwaga
-wiek
-leki ( kortyzon, spiryna, przeciwbólowe)

Pączuś napisał/a:
Chodzi mi o insulinoodpornośc?

Dieta musi być wtedy oparta o produkty o niskim współczynniku glikemicznym i dodawane do posiłku wartościowe tłuszcze i białka. Oba te produkty opóźniaja absorpcję cukru nawet w produktach o niskim współczynniku glikemicznym.
Omega-3 reguluje poziom cukru we krwi, zwiększając wrazliwość organizmu na insulinę.
W przypadku insulinoodporności powinno się utrzymywać jedynie nieznaczną przewagę Omega6 nad Omega3.
Poniewaz Omega3 przyśpiesza przemianę materii, tak więc organizm spala więcej tłuszczu, ale i glukozy.
dżo napisał/a:
No dobrze, ale czy w związku z tym uważasz, że powinniśmy jeść ryby?

Tu naprawdę nie moze być jednego wzorca dla wszystkich.
Jeśli mam dziecko z dużą atopia, lub inna alergią to jest jasne, że jego organizm EPA ani DHa z siemienia nie wyprodukuje. To samo dotyczy ludzi z duża nadwagą, czy cukrzycą.
Oprócz innych potrzeb organizmu , co do Omega3, jest on budulcem dla błon komórkowych i dowóz tych tłuszczy jest konieczny codziennie.
Kazdy musi ten problem rozstrzygać sam i w oparciu o naprawdę rzetelną wiedzę, jesli
sprawa dotyczy organizmu obciążonego już jakimiś dolegliwościami.

an - 2011-02-16, 01:56

Alciu - wielkie dzięki za wklejenie opinii p. M.Desmond :)

Bylam ciekawa takich konkretów (choć przyznam - nie do końca potrafię zrozumiec te przeliczniki i stąd pytanie - czy jest gdzieś jeszcze jakieś dokładniejsze wyjaśnienie tego?)

Co do otylości i cukrzycy (powodowanej jednak często otyłością - to tu trzeba zmienic sposób zywienia na zdrowy, ale ile procent ludzi naprawde cos robi w tym kierunku.

Mirka o 21:36 napisał/a:
Teoretycznie organizm mógłby z kwasu linolowego czy alfa- liponowego wytworzyć EPA i DHA
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.
Mirka - 2011-02-16, 11:24

an napisał/a:
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.

Jest to kwas tłuszczowy typu Omega-3 pochodzenia roslinnego, długołańcuchowy, nienasycony , nalezy do NNKT.

"Kwasy tłuszczowe Omega 3 należą do rodziny wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. „Omega 3″ identyfikuje pozycję wiązania nienasyconego w cząsteczce tych kwasów, które występują zarówno w pokarmie pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Istotne jest to, że nasz organizm nie potrafi ich produkować i dlatego jest konieczne, by kwasy tłuszczowe Omega 3 – jako substancje niezbędne dla zdrowia, były dostarczane regularnie z pożywieniem. Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy). Źródłem tych biologicznie aktywnych kwasów tłuszczowych Omega 3 są przede wszystkim tłuste zimnowodne ryby, jak: łosoś, śledź, makrela, czy tuńczyk, które to pobierają kwas alfa liponowy ze specjalnego gatunku morskich mikroalg i przetwarzają go na EPA i DHA. Również ludzki organizm jest w stanie przetworzyć kwasy tłuszczowe Omega 3 pochodzenia roślinnego na długołańcuchowe, biologicznie aktywne kwasy tłuszczowe EPA i DHA, jednak tylko w nielicznym procencie. Dlatego też jedynie dieta bogata w ryby umożliwia przyjmowanie większych ilości tych niezbędnych kwasów tłuszczowych i zapobieganie ich niedoborom w organizmie.
"Kwasy tłuszczowe Omega 3 należą do rodziny wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. „Omega 3″ identyfikuje pozycję wiązania nienasyconego w cząsteczce tych kwasów, które występują zarówno w pokarmie pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Istotne jest to, że nasz organizm nie potrafi ich produkować i dlatego jest konieczne, by kwasy tłuszczowe Omega 3 – jako substancje niezbędne dla zdrowia, były dostarczane regularnie z pożywieniem. Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy). Źródłem tych biologicznie aktywnych kwasów tłuszczowych Omega 3 są przede wszystkim tłuste zimnowodne ryby, jak: łosoś, śledź, makrela, czy tuńczyk, które to pobierają kwas alfa liponowy ze specjalnego gatunku morskich mikroalg i przetwarzają go na EPA i DHA. Również ludzki organizm jest w stanie przetworzyć kwasy tłuszczowe Omega 3 pochodzenia roślinnego na długołańcuchowe, biologicznie aktywne kwasy tłuszczowe EPA i DHA, jednak tylko w nielicznym procencie. "
hxxp://www.roik.pl/medycyna-komorkowa-dr-ratha-kwasy-tluszczowe-omega-3-i-zdrowe-serce/

alcia napisał/a:
wiele jest czynników, które wpływają na konwersję ALA do EPA i DHA,


To, co piszesz o konwersji i czynnikach ją warunkujących , to oczywiście wszystko prawda.
Rozważania prowadzone sa jednak przy założeniu optymalnie działającego enzymu delta6-dezaturaza.
Jeśli do częściowej konwersji doda się zaburzenia lub blokadę tego niezbędnego dla przemiany enzymu z powodów rozmaitych dolegliwości, to jest problem.

alcia - 2011-02-16, 13:12

an napisał/a:
choć przyznam - nie do końca potrafię zrozumiec te przeliczniki i stąd pytanie - czy jest gdzieś jeszcze jakieś dokładniejsze wyjaśnienie tego?

jakie przeliczniki? doprecyzuj..

Mirka napisał/a:
I to tyle o zaletach właściwego stosunku obydwu omeg.

Ja dodam najważniejszą (przynajmniej w tym temacie, który tu poruszamy)
Przy właściwych proporcjach omega3 i omega6 w diecie - wchłanianie (czy jak to nazwać.. fachowego słownictwa mi czasem brak :) ) kwasów omega3 zwiększa się o 50%. A jak sama zauważasz - bywa to czasem problematyczną kwestią... więc zwiększenie o 50% to cholernie istotna rzecz.

an - 2011-02-16, 13:42

Mirka napisał/a:
an napisał/a:
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.

Jest to kwas tłuszczowy typu Omega-3 pochodzenia roslinnego, długołańcuchowy, nienasycony , nalezy do NNKT.
Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), [/b]znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy).
hxxp://www.roik.pl/medycyna-komorkowa-dr-ratha-kwasy-tluszczowe-omega-3-i-zdrowe-serce/
Tylko że w tym kontekscie zawsze czytałam jedynie o kwasie alfa-linolenowym. Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego

Alciu, chodziło mi o ten fragment
alcia napisał/a:
&middot; odpowiedni stosunek Omgea 6 i Omega 3!! (tu weganie robią dużo błędów – konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii.

Nie wiem w jaki sposób mozna wyliczyć te konwersje (czy tylko doświadczalnie udało im sie to określic) i stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz :)

alcia - 2011-02-16, 13:54

an napisał/a:
stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz

oki.
W praktyce może trudno to wyliczyć, ale mamy od tego ludzi nauki (znów będę powtarzać opinię P. Desmond, która temat tych tłuszczy bada bardzo wnikliwie, a ja ją z kolei bardzo wnikliwie z tego przepytałam, kiedy miałam ku temu okazję) ;)
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.

an - 2011-02-16, 13:59

alcia napisał/a:
an napisał/a:
stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz

oki.
W praktyce może trudno to wyliczyć, ale mamy od tego ludzi nauki (znów będę powtarzać opinię P. Desmond, która temat tych tłuszczy bada bardzo wnikliwie, a ja ją z kolei bardzo wnikliwie z tego przepytałam, kiedy miałam ku temu okazję) ;)
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.
Z tym wyjaśnieniem p.M.Desmond się jaknajbardziej zgadzam, rozumiemto, to brzmi logicznie.
Jednak u mnie czasami jest nadmierna ciekawość co do szczegółów, których nie mogę zrozumieć ;)
W każdym razie dzięki za te informacje :) Warto utrwalać, nie wszyscy wszystko zapamietujemy i dlatego nie zaszkodzi przypominac.

alcia - 2011-02-16, 14:41

an napisał/a:
Jednak u mnie czasami jest nadmierna ciekawość co do szczegółów, których nie mogę zrozumieć

spoko, rozumiem (myślałam, że Ci chodzi o "praktykę"). Zatem pisz jakich szczegółów nie rozumiesz, może uda mi się pomóc. Chodzi o to?
Cytat:
konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii

Mirka - 2011-02-16, 16:08

alcia napisał/a:
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie.

Dobrze by było nie wylewać przysłowiowego dziecka z kąpielą.
Tłuszcze są do metabolizmu bardzo potrzebne, również do wchłaniania witamin, produkcji cholesterolu, żółci, uzyskiwania energi w procesie spalania tłuszczy (w tym procesie uzyskuje się też wodę, która pozostaje w komórkach i je nawadnia), itp., itp.
Nowoczesna dietetyka zaleca w codziennej diecie 20-30% tłuszczy, w stosunku do całej ilości zjadanego pokarmu.
Z tej puli tłuszczy, jedną trzecią powinny stanowić tłuszcze nasycone, jedną trzecią Omega9, czyli pojedynczo nienasycone ( np. oliwa z oliwek) i jedną trzecią tej puli tłuszcze wielonienasycone (Omega -3 w odpowiedniej proporcji do Omega-6).

alcia - 2011-02-16, 17:49

Mirka, przecież rozpisałam się dokładnie na ten temat, nie pozostawiając niedomówień. Nie ma więc sensu wycinać wyrywka mojej wypowiedzi, zmieniając całkowicie sens moich słów.
W związku z tym nie będę się do tego odnosić.

Mirka - 2011-02-16, 18:56

alcia napisał/a:
przecież rozpisałam się dokładnie na ten temat, nie pozostawiając niedomówień

Odniosłam się do poniższego tekstu i wydało mi się , ż cytowane zdanie jest jak najbardziej reprezentatywne.

alcia napisał/a:
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.

alcia - 2011-02-16, 21:47

nie edytuję :-P
I nie zgadzam się z nieprecyzyjnością. Nie chodzi mi o oleje. Chodzi mi o różne tłuszcze - oleje, margaryny, masła, smalce, tłuszcze trans z ciastek itp.
Pisząc, że zamiast nich dajemy pestki, orzechy - uważam, że wyrażam się jasno, że zamiast dodawać tłuszcze do posiłków, używamy odpowiednich produktów wysokotłuszczowych. Nie jest to jasne?

to trochę jak z cukrem. Jak ktoś by napisał, że nie używa w kuchni cukru, zamiast tego je owoce i mu słodko - nie myślałabyś chyba - co za niedoprecyzowanie, przecież banan jest z cukrem!
tak ja napisałam - staramy się unikać tłuszczy w diecie (powiedziałam nawet dokładniej - nie dolewamy oliwy do zupy i do kaszek, a jemy orzechy).
Nie ma tu nic nieprecyzyjnego.

[ Dodano: 2011-02-16, 21:57 ]
dla tych, którzy nie mają pewności co jest tłuszczem w kuchni a co nie jest:
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/T%C5%82uszcze_jadalne

an - 2011-02-16, 22:37

alcia napisał/a:
spoko, rozumiem (myślałam, że Ci chodzi o "praktykę"). Zatem pisz jakich szczegółów nie rozumiesz, może uda mi się pomóc. Chodzi o to?
Cytat:
konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii

O to mi chodziło, ale w zasadzie rozumiem, że takie są wnioski badaczy
Bardziej skomplikowane wydaje mi sie wyliczanie ilosci i proporcji omeg na codzień, ale ok, nie ma sensu drążyć ;)

I z gadzam się z Alcią co do tego stwierdzenia o tłuszczach (że nie trzeba tego edytować), ale równocześnie dopuszczam nietzrymanie sie tak ściśle tych zaleceń - uważam, że od czasu do czasu jesli nie ma się akurat siemienia lnianego czy orzechów włoskich, można je zastępować olejem - ja uzywam rzepakowego tłoczonego na zimno (ma dość dobre proporcje omeg więc nie zaburza ich); oliwa uzywana w karajach śródziemnomorskich pokazuje, ze jest to olej dobrzez działajacy (chyba że jakieś badania są źle interpretowane ;) ); i przypuszczam, że jesli ktoś żywiący się wegańsko, nie często jada kokos, to tłuszcz kokosowy tez mu bardzo nie zaszkodzi. (?)

Mirko, a co z moją prośbą? "Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego"
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=396614#396614]hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=396614#396614
Mam wrażenie, że pomyliłaś te kwasy ze sobą, alfa-liponowy to coś innego niż alfa-linolenowy omega-3, mają tylko taki sam skrót ALA

Mirka - 2011-02-18, 13:48

an napisał/a:
Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego

Nie potrafię tego rozstrzygnąć.
Jakkolwiek wydaje się, że są to dwa różne kwasy, choć o tym samym skrócie ALA: - ALA jako kwas alfa-linolenowy (wielonienasycony kwas tłuszczowy typu omega-3) i ALA jako kwas alfa-liponowy (antyoksydant i chelator), w opracowaniach , ale również książkach poważnych autorów, raz jako typ Omega -3 występuje pod nazwą alfa linolenowy, a raz jako alfa liponowy.
Np.dr med Frank Liebke " Omega 3.." - ALA- kwas alfa-liponowy typu Omega-3 pochodzenia roślinnego..."
Ale:

- "Najważniejszymi przedstawicielami rodziny kwasów tłuszczowych Omega 3 są:
&middot; kwas α-liponowy - ALA (α-linolenic acid) - zawarty m.in. w oleju lnianym, sojowym, z orzechów włoskich,
&middot; kwas eikozapentaenowy - EPA (Eicosapentaenoic acid),
&middot; kwas dekozakeksaenowy - DHA (Decosakexaenoic acid)."
hxxp://www.eioba.pl/a78138/jak_kwasy_t_uszczowe_omega_3_wp_ywaj_na_nasze_zdrowie

-"New data from the EPIC-Norfolk Study in the U.K. revealed some surprises about blood levels of DHA in vegans. DHA is one of the long-chain fatty acids found primarily in fish oils. Vegans don’t consume any, but in this study, vegan women (although not men) had the highest levels of plasma DHA of all the groups.
Since DHA can be synthesized from another omega-3 fat, alpha-linolenic acid (ALA), one theory is that vegans are more efficient at converting ALA to DHA. And in fact, this study did find that those who don’t eat fish are better converters than those who do, and that women are better converters than men.
That might suggest that vegans—or at least vegan women—don’t need to worry about DHA. But the truth is that these particular results are probably an anomaly. Of the 4,902 subjects in the study, there were only 5 vegan women. And among those 5 subjects, there was a pretty wide range of DHA levels which means that some of the women had very low levels.
Since other research has shown that vegans have lower levels of DHA, it’s important to put these results into perspective. I certainly wouldn’t want to make recommendations regarding DHA supplements for vegans based on this tiny bit of data that isn’t quite in sync with other findings.
The whole story about DHA remains complicated and poorly understood. No one knows for certain whether or not vegans would benefit from having a source of DHA in their diet. And algae-derived supplements—the only DHA source for vegans—are expensive. But I take 200 milligrams of vegan DHA per day myself, and the EPIC-Norfolk study hasn’t changed my mind about doing so. "hxxp://www.theveganrd.com/2010(...)ts.html

-"Kwas alfa-linolenowy(alfa-linolenic acid) należy do kwasów z grupy omega-3. W organizmach żywych ulega przekształceniu w kwas stearydynowy, EPA i DHA. Pełni ważnš rolę w gospodarce lipidowej naskórka i produkcji sebum, obecnoœć jego pochodnych warunkuje ochronne działanie PTS (płaszcza tłuszczowego skóry) a co za tym idzie ogranicza TEWL. Stosowany w kremach, mleczkach, plastrach"

Trudno mi rozstrzygnąć, czy jest to tylko kwestia tłumaczenia na język polski pojęcia "alpha linolenic acid", raz jako linolenowy, a raz jako liponowy, czy w opracowaniach jest totalne zamieszanie i używa się zamiennie obydwu pojąć, czy coś jeszcze.
Dr Ewa Dąbrowska używa pojęcia alfa-linolenowy.

an - 2011-02-18, 22:51

No ale w ilu i jakich opracowaniach spotkałas sie z infem, ze kwas alfa-liponowy to omega-3? Bo ja nigdy ...
i jestem prawie pewna, że raz się ktos pomylił i wprowadzil kogos w błąd
możliwe, że tylko dlatego, że skrót mają taki sam (ale skrót nigdy sam nie wystepuje i nie mozna nim sie tylko posługiwać w opracowaniach), dla mnie to ewidentna pomyłka.

Mam nadzieje, ze podasz gdzie sie spotkałas z takimi infami, należałoby to sprostować.

an - 2011-02-19, 02:18

wpisałam dr liebke i słowa kluczowe w google i oto co mi wyszlo :) hxxp://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&biw=&bih=&q=dr+med+Frank+Liebke++Omega+3+ALA+kwas+alfa-liponowy+&rlz=1R2SKPT_enGB412&aq=f&aqi=&aql=&oq=&fp=1

Nawet wpisujac tylko Liebke Omega 3 liponowy
wyszły te same wyniki - tylko wegedzieciak + twój temat na wege.dzieciaku hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:4kEJFC2i1iMJ:www.wege.dzieciak.pl/viewtopic.php%3Ff%3D44%26t%3D3180+dr+med+Frank+Liebke+Omega+3+ALA+kwas+alfa-liponowy&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl z kropką + na eioba ...
I wyglada na to, że tylko te twoje wypowiedzi + eioba są winne wprowadzenia w bład i szerzenia mylnych informacji (+ dr roik) ? :roll:
To nawet nie slowa dr Liebke, to autor opracowania na eiobie zrobil bład, i ty wczesniej w 2006r na wege.dzieciaku
o dr Liebke jest tylko w komentarzu zachecającym do przeczytania jego książki o rybach (chyba, ze juz w 2006r cytowalas jego książke, wtedy jego błąd)

PS czy wiesz kto jest autorem tego opracowania na eiobie? (widze juz, ze niejaki Dąbrowski).
Wyglada na to, że Janusz Dąbrowski rozpowszechnia te informacje, że alfa-liponowy = alfa-linolenowy nie tylko w necie :roll: (a na wegedzieciakach Mirka :p)

hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:_L1Do7mtIZAJ:www.umm.edu/altmed/articles/alpha-lipoic-000285.htm+Omega-3+lipoic&cd=3&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl

Mirka - 2011-02-19, 10:53

an napisał/a:
I wyglada na to, że tylko te twoje wypowiedzi + eioba są winne wprowadzenia w bład i szerzenia mylnych informacji (+ dr roik)

Najwyraźniej zawarłam jakąś tajną umowę z dr Jackiem Roikiem ( w 1969 roku roku ukończył studia medyczne, hxxp://www.roik.pl/med ), żeby ludzi w błąd wprowadzać.
Pisze on na swojej stronie:
"Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA)."

an napisał/a:
twój temat na wege.dzieciaku hxxp://webcache.googleuse...e=www.google.pl z kropką

Oj coś naginasz koleżanko. Poniżej fragment mojego tekstu z kropkowca. Widzisz gdzieś kwas liponowy?
"przez Mirka » Nie 19 Lis, 2006
TŁUSZCZE – dlaczego wiedza o nich jest tak ważna dla zdrowia.

Czy i jak dalece tłuszcz i olej jadalny jest zdrowy i zarazem, czy zdrowiu sprzyja, jest zdeterminowane wyłącznie przez zawarte w nim kwasy tłuszczowe, które definiują biologiczną wartość spożywanych tłuszczy.
Słowniczek:
Kwasy tłuszczowe:
*NNKT – niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, cenne dla organizmu, nie mogą być jednak syntetyzowane w organizmie, muszą być dostarczane z zewnątrz.
*Nasycone kwasy tłuszczowe – kwasy tłuszczowe bez podwójnego wiązania z grupą węgla.
*Pojedynczo nienasycone kwasy tłuszczowe – kwasy tłuszczowe posiadające jedno podwójne wiązanie z grupą węgla ( oliwa z oliwek ok. 70%, olej rzepakowy ok. 59%).
*Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT) - kwasy tłuszczowe z wieloma podwójnymi wiązaniami z grupą węgla w łańcuchu.
1. rodzina kwasów tłuszczowych Omega-3 ( wielonienasycone kwasy tłuszczowe, w których pierwsze podwójne wiązanie występuje pomiędzy trzecim i czwartym atomem węgla).
1.1 ALA – kwas alfa-linolenowy, pochodzenia roślinnego (olej lniany, siemie lniane, olej z orzechów włoskich i rzepaku, zielone warzywa, dziczyzna, baranina), który człowiek zmuszony jest przyjmować wraz z pożywieniem, gdyż organizm nie jest w stanie sam go produkować. ALA jest długołańcuchowym nienasyconym kwasem tłuszczowym, należy do NNKT. 1.2 DHA - (dokozaheksaenowy), długołańcuchowy wielonienasycony kwas
tłuszczowy. Występuje w dużych ilościach w siatkówce oka i w ośrodkowym
układzie nerwowym.
1.3 EPA - ( kwas eikozapentaenowy , długołańcuchowy, wielonienasycony kwas tłuszczowy. EPA nie występuje w mózgu. Może być przekształcony w DHA.
Jeśli organizm jest zdrowy, DHA i EPA są przez niego wytwarzane w małych
ilościach z kwasu alfa-linolenowego.
W większych ilościach zawarte są wyłącznie w nielicznych gatunkach
ryb żyjących w zimnych wodach. Oleisty tłuszcz znajdujący się w mięsie tych ryb jest szczególnie bogaty w EPA i DHA i nazywa się olejem rybim.
2. rodzina kwasów Omega – 6 ( kwasy tłuszczowe wielonienasycone, w których pierwsze podwójne wiazanie występuje pomiędzy szóstym i siódmym atomem węgla)
2.1 LA- kwas linolowy , człowiek nie jest w stanie sam go produkować ( NNKT). Występuje w nadmiarze w pożywieniu.
2.2 kwas arachidonowy – obok DHA jeden z ważniejszych kwasów tłuszczowych w ośrodkowym układzie nerwowym; główny składnik tłuszczów zwierzęcych, występujący w dzisiejszym pożywieniu w nadmiernych ilościach; przy udziale kwasy arachidonowego budowane są substancje sprzyjające powstawaniu ognisk zapalnych.
*PGE – prostaglandyny eikozanoidowe, hormonopodobne substancje, których działanie zależne jest od przynależności do jednej z klas (od I do III). ............................

na podstawie:
- wykładów dr Ewy Dąbrowskiej
- Dieta Omega, Judith Wills
- Omega 3, dr med. Frank Liebke
"

an - 2011-02-19, 16:20

Mirko,
czy nie mozesz milej rozmawiac? Każdą krytyke (zwrócenie uwagi na pomyłke) musisz odbierac jako zniewagę i pretekst do uszczypliwości?

Napisałam że juz w swoim temacie na wege.dziekaku z kropką popelnilaś ten błąd i podalam linka z wyswietlonymi słowami kluczowymi.
Nie masz podstaw by mnie oskarżać o naginanie ... wystarczy rzucic okiem na stronkę do której dałam namiary
podam jeszcze raz
hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:4kEJFC2i1iMJ:www.wege.dzieciak.pl/viewtopic.php%3Ff%3D44%26t%3D3180+dr+med+Frank+Liebke+Omega+3+ALA+kwas+alfa-liponowy&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl

an - 2011-02-19, 20:57

No proszę - jak wpisać liponowego, to nawet w tym pierwszym poscie są wyniki hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:4kEJFC2i1iMJ:www.wege.dzieciak.pl/viewtopic.php%3Ff%3D44%26t%3D3180+liponowego+liponowy+wegedzieciak&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl i co? - ja naginam??

aha, i nie bardzo wiem co chcesz powiedziec przez to, ze Roik w 1969 roku roku ukończył studia medyczne i pisze, ze kwas alfa liponowy nalezy do omega3 ?

wszystkie te infa nalezałoby sprostowac
hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:5bsp_aH_lqoJ:ks26593.kimsufi.com/viewtopic.php%3Fp%3D355177%26sid%3Dd0e21c7040b5053326617923b38de3bc+liponowego+mirka+wegedzieciak&cd=9&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl
hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:_VfKaWrNoY0J:wegedzieciak.pl/printview.php%3Ft%3D140%26start%3D0%26sid%3Dc62c4d2d6be97cb78e16c1050e38f838+liponowego+liponowy+wegedzieciak&cd=3&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl i to samo bardziej czytelnie hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:PMxLR-oKTO4J:www.vegetarian.pl/viewtopic.php%3Ft%3D140%26start%3D0%26sid%3D2e7ae016bb1fde2376d0b4fd2aa03663+liponowy+liponowego+wegedzieciak&cd=5&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&source=www.google.pl

Mirka - 2011-02-20, 10:13

an napisał/a:
czy nie mozesz milej rozmawiac?

Przepraszam, jeśli uraziło Cię słowo "przeginasz ".
Faktycznie, zdarza się , że reaguję nerwowo. Widać wytworzył się u mnie już taki odruch na często niesympatyczne i uszczypliwie reakcje na moje wypowiedzi na tym forum. Ostatnio - wypowiedź Lily, "zdrowie dziecka", temat o przeciekających jelitach (w sytuacji, kiedy nie ma się nic do powiedzenia najlepiej nic nie mówić).

Jeśli chodzi o kwas tłuszczowy liponowy, to jestem wdzięczna, że zmusiłaś mnie do pogłębienia tematu, głównie dlatego, ze doszukałam się, że reguluje glikemię - zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę.
Pączuś - poczytaj o kwasie liponowym i właściwościach cynamonu w tej materii (hxxp://allegro.pl/solgar-cynamon-i-kwas-alfa-liponowy-apteka-i1398368532.html ).

Widać, że powtarzanie po dwóch doktorach medycyny ( dr med. Frank Liebke " "Omega-3 - Fettsauren", i dr Roiku) nie zawsze jest sensowne. Pewno doświadczony lekarz dr Roik tez powtarzał po Liebke.
Siebie trochę rozgrzeszam, bo z chemii zawsze szło mi średnio, ale lekarzom medycyny się bardzo dziwię.
Okazuje się, że kwas t łuszczowy alfa-liponowy jest tłuszczem nasyconym, w odróznieniu od kwasu tłuszczowego alfa-linolenowego, który jest wielonienasyconym.
Omyłka więc jest dosyć zasadnicza.
"Kwas liponowy ALA (kwas α-liponowy, Acidum lipoicum, Acidum thiocticum) - to organiczny związek chemiczny należący do grupy kwasów karboksylowych. Jest ośmiowęglowym, nasyconym kwasem tłuszczowym, w którym atomy węgla 6,7 i 8 wraz z dwoma atomami siarki tworzą pierścień ditiolowy. Po redukcji tego pierścienia powstaje kwas dihydroliponowy. Utlenioną formą amidu kwasu liponowego jest Lipoamid, który jako koenzyn (kofaktor) bierze udział w reakcji dekarboksylacji oksydacyjnej α-ketokwasów. Uczestniczy również w przemianie kwasu pirogronowego do octanu i dwutlenku węgla oraz w rozszczepianiu glicyny. ALA rozpuszcza się w wodzie i w tłuszczach dlatego działa zarówno na poziomie błon komórkowych, jak też w samych komórkach."

hxxp://edumed.com.pl/Kwas-alfa-liponowy-dawkowanie-stosowanie-dzialanie-suplementu-diety-w-kulturystyce-i-fitnes-a55.html

excelencja - 2011-02-26, 10:54

Mirka napisał/a:
"Stosunek omega 3 do omega 6 w roślinach należy ignorować. Orzechy i nasiona jeśli mają jakąkolwiek ilość omega 3, to powinny być traktowane wyłącznie jako niechciane źródło WNKT. Kwasy tłuszczowe z grupy omega 3, które zawierają (alpha linolenowy, ALA) nie są zamieniane w potrzebne nam długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega 3 (DHA i EPA – przypis W.M.) w stopniu wystarczającym by uznawać je za źródło żywności. Roślinne n-3 jak np. kwas alpha linolenowy (ALA) z oleju lnianego powinny być uznawane za źródło nadmiaru NKT w diecie, podobnie jak kwas linoleinowy (LA), tylko jeszcze bardziej zdolne do oksydacji ponieważ mają więcej podwójnych wiązań i są jeszcze mniej stabilne w temperaturze pokojowej! Oleje roślinne jak np. olej lniany (zawiera ALA) są dosłownie lakierem.


to faktycznie inne spojrzenie, naukowcy, którzy aktualnie zajmują się badaniem diety wegańskiej w Polsce dowiedli czegoś zupełnie innego.

Lily - 2011-02-26, 14:51

No czyli jedzmy ryby ;) Niech żyje wegetarianizm ;)
Mirka - 2011-02-26, 22:51

excelencja napisał/a:
to faktycznie inne spojrzenie, naukowcy, którzy aktualnie zajmują się badaniem diety wegańskiej w Polsce dowiedli czegoś zupełnie innego.

Do tego, co napisał K.G. Harris nie potrafię się ustosunkować, dobrze natomiast wiedzieć,
że takie zdanie się pojawiło.
Kto bada aktualnie dietę wegańską w Polsce i czego dowiódł?

Widzę natomiast takie problemy:
-żeby wogóle organizm wytworzył Omega-3 z ALA musi działać enzym delta6 desaturaza.
Nawet jeśli funkcjonyje, to inne procesy fizjologiczne wykonywane z jego udziałem silnie konkurują z przemianą ALA w Omega-3,

-wierzyłam w olej lniany z Oleofarmu. Podobno jednak wytwarzany jest z prażoneg o lnu.
- jeżeli przyjąć, że najpewniejszym wyjściem jest dowóz ALA wyłącznie z ziaren, w tym z siemienia lnianego, znacząca rolę zaczyna odgrywać kumulacja zawartych w ziarnach glikozydów cyjanogennych.
Jaka jest propozycja na skuteczne się ich pozbywanie, co w szczególnośc jest istotne w przypadku dzieci??

gosia_w - 2011-02-27, 08:41

Mirka napisał/a:
-wierzyłam w olej lniany z Oleofarmu. Podobno jednak wytwarzany jest z prażoneg o lnu.

Mirka, a skąd masz tą informację? Jakiś czas temu ktoś z forum (nie mam pewności kto, chyba topcia) telefonicznie potwierdzał z technologiem z Oleofarmu, że robią z nieprażonego ziarna. No i slaw_mir tłoczy z surowego, z tego co pamiętam.

Malinetshka - 2011-02-27, 10:48

Ten z Oleofarmu nie smakuje jakby miał być z prażonego. Taki świeżutki wręcz pachnie świeżym mielonym lnem. Przypuszczam, że prażenie byłoby czuć.. Może mowa o oleju lnianym nie-budwigowym? Bo taki też produkują. No i sezamowy oraz dyniowy ichni jest na pewno z prażonego ziarna - widać i czuć ;) Osobiście nie lubię, za ostre to smaki dla mnie.
A olej sław_mira to już z pewnością surowy.

Mirka - 2011-02-27, 18:34

gosia_w napisał/a:
Mirka, a skąd masz tą informację?

Z kilku wypowiedzi na różnych forach. Pewności nie ma, ale moje dwie ostatnie dostawy oleju budwigowego były ohydne w smaku i gorzkie. Chyba wyrzucę, bo nikt nie chce tego jeść.

excelencja - 2011-03-01, 10:35

Mirka napisał/a:
Kto bada aktualnie dietę wegańską w Polsce i czego dowiódł?


na przykład mgr Desmond, która bada dzieci wegańskie i ich dietę.
A dowiodła tego(na podstawie nie tylko własnych badań), że wegańskie źródła omega3 są wystarczające. Poszukaj na youtube Jej wystąpienia na konferencji.

gosia_w - 2011-03-01, 10:49

Mirka napisał/a:
moje dwie ostatnie dostawy oleju budwigowego były ohydne w smaku i gorzkie. Chyba wyrzucę, bo nikt nie chce tego jeść.


Mirka, może były źle przechowywane w drodze do Ciebie? Ja kupuję cały czas budwigowy Oleofarmu i jeszcze nie trafiłam na niedobry. Kupuję w sklepie z lodówki, do sklepu dostarcza bezpośrednio Oleofarm (myślę, że mają lodówki w transporcie).

Mi się trafił niedobry lniankowy z Darów Natury - używam do demakijażu, smarowania dłoni, zawsze można też meble drewniane posmarować (bronka radziła :-D )

bronka - 2011-03-01, 10:56

Budwigowy Oleofarmu z pewnością jest surowy - potwierdzałam z technologiem.

Jeśli był gorzki i niesmaczny- uległ zepsuciu z powodu złego przechowywania- warto zaopatrywać się u pewnych i świadomych dostawców.

gosia_w napisał/a:
bronka radziła :-D

może założę rubrykę na spółkę z Olką Capri :mrgreen:

gosia_w - 2011-03-01, 11:01

bronka napisał/a:
Budwigowy Oleofarmu z pewnością jest surowy - potwierdzałam z technologiem.

Dzięki bronka za info. Co prawda smakowo lepszy jest ten od slaw_mira, ale z Oleofarmu znacznie łatwiej dostępny... Rozumiem, że używasz do surowego drewna? Ja ma tylko lakierowane :roll:

bronka - 2011-03-01, 11:05

gosia_w napisał/a:
Rozumiem, że używasz do surowego drewna? Ja ma tylko lakierowane :roll:

nie- do mebli normalnie ( drewnianych lakierowanych)- zamiast pasty do czyszczenia i konserwacji.

gosia_w - 2011-03-01, 11:14

dziękuję za wyjaśnienie :-D Wobec tego podzielę się z krzesłami i stołem :mryellow:
Mirka - 2011-03-01, 16:54

bronka napisał/a:
Jeśli był gorzki i niesmaczny- uległ zepsuciu z powodu złego przechowywania- warto zaopatrywać się u pewnych i świadomych dostawców.

Zawsze zamawiam kurierem wprost z Oleofarmu. Od momentu zamówienia do odebrania przesyłki - max trzy dni. Każda butelka jest opakowana w termosik z grubego styropianu.

bronka - 2011-03-01, 17:16

Mirka napisał/a:
Każda butelka jest opakowana w termosik z grubego styropianu.

styropian trzyma temperaturę kilka godzin, a nie trzy dni :roll:

Malinetshka - 2011-03-01, 19:30

excelencja napisał/a:
Malinetshka napisał/a:
Kto bada aktualnie dietę wegańską w Polsce i czego dowiódł?


na przykład mgr Desmond, która bada dzieci wegańskie i ich dietę.
A dowiodła tego(na podstawie nie tylko własnych badań), że wegańskie źródła omega3 są wystarczające. Poszukaj na youtube Jej wystąpienia na konferencji.


To nie ja pisałam :P Wiem, że nie Twoja wina exce, ale proszę popraw, bo ja akurat byłam na tej konferencji, więc co nieco słyszałam na ten temat :)

excelencja - 2011-03-01, 20:51

Malinetshka, forgive me
Mirka - 2011-03-01, 21:07

bronka napisał/a:
styropian trzyma temperaturę kilka godzin, a nie

Wyobrażam sobie, że od momentu zakupu przeze mnie oleju w sklepie internetowym realizacja zamówienia trwa trzy dni, natomiast sam dowóz kurierem trwa kilka godzin.

Malinetshka - 2011-03-01, 21:51

excelencja, nie ma czego forgive :) coś w skrypcie się czasem krzani, mnie również wyskakują cytaty pod innymi nickami, jak zauważę to zmieniam, pewnie nie zawsze zauważę ;) sorki za OT. :oops:
Mirka - 2011-03-20, 21:51

Mirka napisał/a:
Widzę natomiast takie problemy:
..................
- jeżeli przyjąć, że najpewniejszym wyjściem jest dowóz ALA wyłącznie z ziaren, w tym z siemienia lnianego, znacząca rolę zaczyna odgrywać kumulacja zawartych w ziarnach glikozydów cyjanogennych.
Jaka jest propozycja na skuteczne się ich pozbywanie, co w szczególnośc jest istotne w przypadku dzieci??

- nieznana najczęściej jakość siemienia lnianego,
"O ile świadomość konieczności stosowania oleju wysokolinolenowego jest dość rozpowszechniona wśród osób stosujących dietę dr Budwig, to mało kto zwraca uwagę na jakość spożywanego siemienia lnianego. Tymczasem dostępne na naszym rynku siemię lniane z prawdopodobieństwem bliskim pewności pochodzi z odmian niskolinolenowych. W przeciwieństwie do rynku olejów, na którym można spotkać produkty o zbadanym i podanym na etykiecie składzie chemicznym, od dystrybutorów siemienia nie wymaga się badań składu tłuszczu z rozbiciem na poszczególne grupy kwasów tłuszczowych. W rezultacie o surowcu decyduje cena, a najniższą cenę osiągają uprawiane przemysłowo odmiany niskolinolenowe. Dobrym przykładem był okres jesieni 2009 roku, kiedy to nielegalne sprowadzenie do Polski znaczącej ilości modyfikowanego genetycznie siemienia lnianego z Kanady spowodowało spadek ceny do poziomu 1,20 zł/kg (dwu-, trzykrotnie mniejszego od cen lnu uprawianego tradycyjnie w naszym kraju)."
hxxp://www.olejedlaciebie.pl/index.php?nazwamenu=glowne&pageheader=Dlaczego%20dieta%20dr%20Budwig%20nie%20zawsze%20skutkuje?&art=budwigniedziala.txt&kat=artykuly/olej/

Jedyne znane mi siemie lniane, które z dużym prawdopodobieństwem jest wysokooleinowe, to to sprzedawane przez Oleofarm pod nazwą "siemie Budwigowe".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group