wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Sztuki wszelakie - Fajny film wczoraj widziałem... (dawniej X muza)

k.leee - 2007-06-03, 01:34
Temat postu: Fajny film wczoraj widziałem... (dawniej X muza)
Uwielbiam film i kino. Woody Allen, Lars von Trier, Ethan i Joel Coen, Todd Solondz, Gus Van Sant, Michael Moore, Harmony Korine i Larry Clark, Krzysztof Kieślowski, Stanisław Bareja, Milos Forman, Darren Aronofsky, Jean-Pierre Jeunet , Quentin Tarantino, Monty Python to twórcy których filmy naprawdę cenie. Moje ulubione filmy to Dawno temu w Ameryce Sergio Leone i Leon Zawodowiec Luca Besson.
Zapraszam...

Ewa - 2007-06-03, 01:39

No jak dla mnie, to oczywiście Woody Allen, ale pod warunkiem, że sam gra. Poza tym Almodovar. A tak poza tym, to jak się dobry film trafi, to nie ważne kim jest reżyser :-D
Alispo - 2007-06-03, 12:00

Na punkcie Leona to moj brat tez szaleje :-) poza tym N.Portman tam grala;)weganka;)
sylv - 2007-06-04, 08:57

Alispo napisał/a:
poza tym N.Portman tam grala;)weganka;)


i jaka ładna ;-)

Ja b. lubie Spike'a Lee, zwlaszcza Clockers i Mordercze Lato. Chociaz oglądajac Plan Doskonaly zasnelam... :oops:

Mag.fr - 2007-06-04, 22:13

Na tamtym forum sporo bylo o Jarmuszku. Chcialam cos dopisac ale nie zdazylam. Jego wczesne filmy znam na pamiec a i tak za kazdym razem jak go ogladam odkrywam nowe filozofie. Ale o nim juz bylo wiec tylko wspominam. Natomiast jego sposob krecenia bardzo przypomina mi wczesnego Formana. Tego faceta tez uwielbiam. Widzieliscie "Milosc blondynki" na przyklad?

[ Dodano: 2007-06-04, 22:41 ]
I bollywoodu te nie trawie. Widzialam tego duzo ale nie przemawiaja do mnie Hindusi w koszulkach adidasa, wole jak nosza udzieragne przez siebie szaty na maszynkach ktore kiedys poozdawal im Ganhdi rozdajac im w ten sposob niezaleznosc i wolnosc tym samym.

Ale i tu mam wyjatek ;)
"Laagan" -dlugi jak to w bollywoodzie ale warto. Nawet jest w nim fajny wegetarianski akcent.

frjals - 2007-06-04, 23:58

Charlie Chaplin, za każdym razem coraz bardziej... :-)
k.leee napisał/a:
Leon Zawodowiec Luca Besson.

też niby lubię, ale jednak straszna deprecha, brr.

rosa - 2007-06-05, 13:44

Mag.fr napisał/a:

I bollywoodu te nie trawie.


a ja bardzo lubię

mój ulubiony reżyser to Almodovar

ina - 2007-06-05, 13:50

Ewa napisał/a:
Poza tym Almodovar.


rosa napisał/a:
mój ulubiony reżyser to Almodovar


o kurcze to jakiś fan klub Almadovara ;-) ja też lubię hiszpańskie klimaty, ale też czeskie (David Ondříček) :mryellow:

neuro - 2007-06-05, 13:54

Oglądał ktoś "Obsługiwałem angielskiego króla"? Jak wrażenia? Bo u mnie dość sprzeczne.
Apulejusz - 2007-06-05, 14:37

Ja ubóstwiam Tam, gdzie rosną poziomki chociaż jest taki przygnębiający. Inne kultowe filmy wg mnie to "Taxi driver" i "The Godfather"( wszystkie części, ze wskazaniem na drugą).


Jesli chodzi o reżyserów to filmy Almodovara oczywiście też lubię, W. Allena, Kieślowskiego kocham, braci Michałkow, Tarantino, Polańskiego .....lista jest dłuuuuga :)

vlada - 2007-06-06, 16:55

Apulejusz napisał/a:
Ja ubóstwiam Tam, gdzie rosną poziomki

ja też ja też :lol:

a z filmów fobii Polańskiego WSTRĘT :!:

hans - 2007-06-06, 23:50

Baraka, Matrix I, 13 pietro
Mag.fr - 2007-06-07, 00:30

Wielbicielom dobrego dokumentu antyimperlialistycznego goraco polecam strone hxxp://alterdivx.free.fr/fr/emule_alter.htm
Od M. Moora po Kassovitza

Ciekawostka jest ze pod kazdym filmem widnieje link przenoszacy nas do emula i w ten sposob automatycznie nagrywamy film.
Niestety nie wszystkie opisy filmow juz sa po angielsku ale tytuly w orginale.
Kilka przykladow:

Nom de code : LINUX (The Code LINUX)/b]
Documentaire de Hannu Puttonen - 2002 - 52 mn

[b]Les Glaneurs et la Glaneuse
(Zbieracze i zbieraczki)
Documentaire d'Agnes Varda - 1999 - 1 h 22 mn

Jak ja kocham Agnes Varda! Czy jest ktos jeszcze???

Super-size me
Documentary by Morgan Spurlock - 2004 - 1 h 35 mn

La Haine (Nienawisc)
Film de Mathieu Kassovitz - 1995 - 1 h 35 mn

The Yes Men
Documentaire de Chris Smith - 2003 - 1 h 20 mn

Gandhi
Film de Richard Attenborough - 1982 -3 h 20 mn

Bloody Sunday
Film de Paul Greengrass - 2002 -1 h 47 mn

I dalej w temacie film ktorego tu nie widze :
Wierny ogrodnik (The Constant Gardener) Fernando Meirelles

rebTewje - 2007-06-07, 15:30

hans napisał/a:
Baraka
w Kaloszu byla ostatnio w duzych marketach w koszach z tanimi filmami DVD i VCD, podejrzewam ze jeszcze mozna gdzies znalezc
kasienka - 2007-06-09, 15:31

Byliśmy na piratach, chyba na tamtym forum była mowa o trzeciej części? Czy ja już się tutaj pogubiłam?

W życiu nie widziałam taaak długich napisów, a specjalnie zostaliśmy, bo pamiętałam, ze coś miało po nich być.

film zabawny :)

Asłan - 2007-06-09, 18:50

Choć jak dla mnie przydługi,oczywiście o napisach nie wspominając..
Taki produkt to lista płac przynajmniej dla 1000 osób!

Czekam na "Zodiac" Finchera...

Co do filmów to ostatnio znów Arofonsky...

Agnieszka - 2007-06-09, 22:23

lubię filmy ale czasu brakuje
powiększę też fan club Almodovara

taffit - 2007-06-20, 13:21

dlaczego ten wątek nazywa się X muza?
dżo - 2007-06-20, 13:32

bo film to dziedzina sztuki określana jako dziesiąta muza :-)
babaaga - 2007-06-20, 15:06

Asłan napisał/a:
Czekam na "Zodiac" Finchera.

pawel ostatnio zaczął ściagac i niestety, dzieki temu mamy horror z zodiakiem w tytule, ktory w filmowej internetowej bazie danych dostał 1,4 na 10 punktow..:)
a w ogóle niewiele możemy ostatnio obejrzeć, bo napisów brakuje.. parę czeskich filmów leży nieobejrzanych przez to..

kasienka - 2007-06-20, 21:52

babaaga napisał/a:
dzieki temu mamy horror z zodiakiem w tytule

dobrze, że nie pornola ;)

a pamiętasz "just a kiss"? :mrgreen: :lol: :mrgreen:

dżo - 2007-06-20, 21:59

babaaga napisał/a:
a w ogóle niewiele możemy ostatnio obejrzeć, bo napisów brakuje

powstała nowa strona z napisami, podobno bezpieczna ale narazie ma mały zasób, adres strony:
hxxp://www.napisy24.pl

k.leee - 2007-06-22, 00:52

Asłan napisał/a:
Co do filmów to ostatnio znów Arofonsky...

W końcu obejrzałem Źródło, zakręcony film ale i przebogaty, świetna gra Rachel Weisz.
Rozstania i powroty z Juliette Binoche i Jude Law, ciekawe tło opowieści, wątek bałkański.
Życie na podsłuchu, losy jednostek w kontekście ich wyborów - z oddechem N.R.D.-owskiej Stasi. Czy "młodzież" zrozumie ten film :->
Z daleka od Samotności w sieci z Cielecka i Chyrą. Tego się naprawdę nie dało oglądać. Nudy. Zaczęliśmy i też odpadliśmy od Ostrych psów. Czegoś w tym filmie brakuje.Chyba wszystkiego :mryellow:
Po bardzo długim czasie od premiery obejrzałem Opowiadanie(Storytelling) Todda Solondza. Kawał dobrego kina.
Uśmiech z refleksją albo na odwrót po Małej miss zachwalanej już na kropkowcu.
Małe dzieci - relacje partnerów, miłości, miłostki z Kate Winslet i moja ulubioną Jennifer Connelly. Warto.
Z lżejszych Wakacje Jasia Fasoli. Myślałem, że będzie dno a nieźle się bawiłem.

sylv - 2007-06-22, 01:26

kasienka napisał/a:
babaaga napisał/a:
dzieki temu mamy horror z zodiakiem w tytule

dobrze, że nie pornola ;)


taaa... mysmy kiedys tak Madagaskar sciagali.. a tam owszem, czarny pan, jak na Madagaskar przystalo, z wielka.... ;)

rebTewje - 2007-06-22, 01:30

taffit napisał/a:
dlaczego ten wątek nazywa się X muza?
bo to watek o kapelkach S.E., tylko strasznie zaspamowany wrzutami nie na temat ;)
Christa - 2007-06-22, 01:45

rebTewje napisał/a:
taffit napisał/a:
dlaczego ten wątek nazywa się X muza?
bo to watek o kapelkach S.E., tylko strasznie zaspamowany wrzutami nie na temat ;)


:-D

A co do filmow i rezyserow, to rowniez dolaczam do fanclubu Almodovara + niniejszym otwieram fanclub Jana Jakuba Kolskiego :-) . Uwielbiam wszystkie jego filmy (zwlaszcza "Jancio wodnik", "Pograbek" i "Cudowne miejsce"), ale (jak pisalam na kropkowcu) "Jasminum" mnie jakos nie powalilo. Tzn. ta mala Gienia mi dzialala momentami na nerwy. Za to Gajos byl mistrzowski! Jak zwykle zreszta.

Mag.fr - 2007-06-22, 13:43

Ja sie zalapuje do Almodowara i do Kolskiego i otwieram Kondratiuka.
k.leee - 2007-06-22, 21:23

Christa napisał/a:
Za to Gajos byl mistrzowski! Jak zwykle zreszta.

Fakt Gajos mistrz - cudnie zagrał. Nas denerwowała Natasza, tak to jest jak się żonę do filmu bierze :-/ . Moim zdaniem nie pasowała do tej roli, to co pokazała było jednowymiarowe.
Ciekawe jak Kolski poradzi sobie z Wojną polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną Masłowskiej?

kamma - 2007-06-22, 21:53

Oprócz wielu wspomnianych wyżej WIELKICH, których zaliczam do grona moich ulubionych reżyserów, dorzucę jeszcze kilku niewymienionych dotychczas:
Petr Zelenka - Samotni!
Peter Weir - Piknik pod Wiszącą Skałą, Truman Show!
Wayne Wang - Dym, Brooklyn Boogie
Kevin Smith - przede wszystkim Dogma, Clerks (obie części, choć pierwsza bardziej) i W pogoni za Amy.
David Fincher - ostatnio oglądałam Azyl (Panic Room), fantastyczny thriller. Przekonujący, wiarygodny psychologicznie, a i świetnie zrobiony. Do tego jeden z moich ulubionych aktorów - wegetarianin Forest Whitaker!

Z daleka: 8 kobiet, Amelia (ciekawe, czy jestem w tym sądzie osamotniona ;) ).
Nudnawe: Władca Pierścieni. Dlaczego: patrz Clerks 2. Zdaje się, że Kevin Smith ma taką samą opinię na temat tego filmu jak ja.

kasienka - 2007-06-22, 21:59

kamma napisał/a:
Z daleka: 8 kobiet, Amelia (ciekawe, czy jestem w tym sądzie osamotniona ;)

chyba nie jesteś, ja byłam zawiedziona :mrgreen:

vlada - 2007-06-23, 00:15

kamma napisał/a:
Oprócz wielu wspomnianych wyżej WIELKICH, których zaliczam do grona moich ulubionych reżyserów, dorzucę jeszcze kilku niewymienionych dotychczas:
Petr Zelenka - Samotni!
Peter Weir - Piknik pod Wiszącą Skałą, Truman Show!
Wayne Wang - Dym, Brooklyn Boogie
kamma napisał/a:
8 kobiet, Amelia (ciekawe, czy jestem w tym sądzie osamotniona ;) ).


NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja dopiszę jeszcze HAIR :-D

Christa - 2007-06-23, 06:44

k.leee napisał/a:
Christa napisał/a:
Za to Gajos byl mistrzowski! Jak zwykle zreszta.

Fakt Gajos mistrz - cudnie zagrał. Nas denerwowała Natasza, tak to jest jak się żonę do filmu bierze :-/ . Moim zdaniem nie pasowała do tej roli, to co pokazała było jednowymiarowe.

Faktycznie wyjatkowo sztucznie to wyszlo Bleckiej-Kolskiej. W poprzednich filmach byla znacznie lepsza.

k.leee napisał/a:
Ciekawe jak Kolski poradzi sobie z Wojną polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną Masłowskiej?


Jezu, to on to chce sfilmowac? Jestem w szoku. Przeciez to w ogole nie jego styl...

k.leee - 2007-06-23, 09:34

kamma napisał/a:
Z daleka: 8 kobiet, Amelia (ciekawe, czy jestem w tym sądzie osamotniona ;)

8 kobiet - tego nie dało się oglądać!
Jeśli chodzi o twórczość Jeuneta to zarówno Delicatessen, Amelia jak i Bardzo długie zaręczyny (Miasta zaginionych dzieci nie widziałem) po prostu mnie urzekły, cudne filmy, choć jakbym miał szukać dziury w całym to powiedziałbym, że Amelia była najbardziej dla mas.
Czy ktoś widział lub posiada może wcześniejsze filmy tego reżysera - Głupstwa, Nie ma wytchnienia dla Billy'ego Brakko, Bunkier ostatniego strzału?
Z daleka - 9 Songs - gwałt na własnym umyśle. Pieprzenie przerywane koncertem. Ten film nie jest obrazoburczy i szokujący jest po prostu słaby i nudny.

Izzi - 2007-07-12, 14:54

Dotarłam i tu :-D (mjuzika, knigi i X muzę :-P zostawiłam sobie w nagrodę na koniec zaległości)

I tak:
k.leee napisał/a:
Leon Zawodowiec Luca Besson.

Lubię ;-) Jednak uwielbieniem darzę Angel-A Bessona! Super jest ten czaro-biały paryski klimat :-P

Ewa napisał/a:
Almodovar

Uwielbiam!! Nie będę pisała za co, bo to wiadomo! :-D

Christa napisał/a:
fanclub Jana Jakuba Kolskiego

O tak! Mi najbardziej podobała się Pornografia :-P Noi bardzo lubię Majchrzaka! I jako aktora i jako muzyka!

k.leee napisał/a:
Ciekawe jak Kolski poradzi sobie z Wojną polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną Masłowskiej?

:?: :shock: :lol: Ciekawe!

kamma napisał/a:
Nudnawe: Władca Pierścieni.

Popieram! Nie lubię takich super produkcji z kosmosu :->

Oprócz w/w, filmy które mogłabym oglądać tysiące razy to:
- 21 gramów i Amores perros Alejandro Gonzalez Inarritu
- Pulp Fiction :mrgreen:
- Forrest Gump :mrgreen: Tom Hanks jest chyba moim jedynym ulubionym amerykańskim aktorem
- Zielona Mila Franka Darabonta - oczywiście z Tomem Hanksem
- Miasto Boga Fernanda Meirellesa i Kátii Lund
- Pianista Polańskiego
- Miś i Rejs i Wszyscy jesteśmy Chrystusami :lol:
- noi Mała Miss Valerie Faris i Jonathana Daytona :lol: :lol:

..to tyle na razie :-D

Capricorn - 2007-07-12, 15:19

Izzi napisał/a:

- Miasto Boga


Miasto Aniołów też fajne ;-)

Asłan - 2007-07-12, 16:53

Izzi napisał/a:
21 gramów i Amores perros Alejandro Gonzalez Inarritu


jeżeli chodzi o Inarritu to jeszcze "Babel" - miodzio!

sylv - 2007-07-12, 21:17

Asłan napisał/a:
Izzi napisał/a:
21 gramów i Amores perros Alejandro Gonzalez Inarritu


jeżeli chodzi o Inarritu to jeszcze "Babel" - miodzio!


moije odczucia sa takie:
21 gram - rewelacja absolutna, nie ogladalam - chlonelam..
Amores- bardzo dobry film, ale tak mnie nie powalil, jak 21 gram, ale moze dlatego, ze 21 gram widzialam jako pierwszy
Babel - w porownaniu z poprzednimi - slaby. bez porownywania - calkiem niezly..

A tak przy Babel jak juz jestesmy i przy Maroku, to "W strone Marakeszu"- taki bardzo urokliwy, kolorowy i cieply film.

@K.LEE : dokladnie te same odczucia mam a'propos 9 songs - wialo nuuuudaaa.

Jak ktos ma ochote na cos obrazoburczego, to polecam Oldboy'a . to jest naprawde przeciwienstwo rozrywki lekkiej, latwej i przyjemnej. tak mnie zmeczyl, ze az ciezko powiedziec, ze mi sie podobal.. podobnie, jak Sin City.

Izzi - 2007-07-31, 22:21

Dziś o 23:30 na 2 programie TVP Trzy kolory. Biały
vlada - 2007-08-03, 17:15

wczoraj obejrzałam PLAC ZBAWICIELA przerażający obraz, ale piękny
Bananna - 2007-08-25, 20:57

Filmy, u mnie na TAK:

*Skrzat - chyba za to, że to coś innego
*Guzikowcy - kocham ten film :D
*Ociosanek - strasznie "porył mi" umysł
...(ogolnie kocham czeskie kino ^-^)
*Skazany na bluesa
*Tenacious D i kostka przeznaczenia - hihih
*Broken flowers - chociaż sama nie wiem jak interpretować zakończenie
*Little Miss sunshine
*Statysci - który kręcony był nota bene w mojej mieścinie :)
*Dzień Świra
*Testosteron - mówcie co chcecie, ale ten film mimo wielu negatywnych opinii moich znajomych bardzo mi się podobał
*Gnijąca Panna młoda
*Princess Mononoke
i jeszcze wiele innych (miasto boga, las vegas parano, zakochani widza slonie, old boy, pani zemsta, przeczucie itd. itd.)

ŚREDNIAWKI: Grindhouse, Simpsonowie, Borat, Ty i ja i wszyscy ktorych znamy, Komornik, Czerwone pantofelki i również wiele innych ;P

[ Dodano: 2007-08-25, 21:00 ]
dodam jeszcze, że polecam iść na VIVA CUBA - wczoraj, na pożegnanie Zyga mnie wziął na to do kina, jestem zachwycona :) naprawdę!!!


...a dzis juz w koninie w domu, chlip :(

Cieszymir - 2007-08-26, 00:12

Ostatnio byliśmy w kinie na "Na fali" - bardzo nam się podobało. Moim zdaniem bardzo dobre kino familijne. Nie jakiś tam odrealniony Madagaskar, ani kolejne wcielenie przygód zielonego ogra. Po prostu dobry film z przesłaniem.

Z klasyków to jedynie Monthy Python, więc może nowy klub.

A od jakiegoś czasu mam ochotę obejrzeć sobie jakiś film mistrza Hichcocka.

bajka - 2007-08-26, 09:37

Ja ostatnio byłam w kinie na nowym Lynchu- Inland Empire. mmmmm, Lynch w pełnej okazałości, momentami umierałam przerażona, do tego świetna gra polskich aktorów i ...moja"ukochana" Łódź ;-)
Izzi - 2007-08-26, 11:57

Bananna napisał/a:
Little Miss sunshine
:lol: :lol: :lol:

Bananna napisał/a:
Borat
moi zdaniem żenujący

bajka napisał/a:
nowym Lynchu- Inland Empire.
jestem bardzo ciekawa tego filmu! Chyba się wybiorę!

:!: We wtorek 28 ciąg dalszy trylogii! Tym razem Czerwony :!: program 2 godzina 22.45

kamma - 2007-08-26, 12:51

Bananna napisał/a:
...(ogolnie kocham czeskie kino ^-^)

Zapomniałaś wpisać "Samotnych" czy jeszcze nie widziałaś? Jeśli nie widziałaś, to polecam - mój ulubiony czeski film :)

bajka - 2007-08-26, 13:02

Och, Samotni- taak :-) 4 razy widziałam, uwielbiam. A "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" znacie? Nie tak super jak Samotni, ale tez czad :-)
kamma - 2007-08-26, 13:08

Jasne, że znamy :) Też mi się bardzo podobało.
Bananna - 2007-08-26, 14:26

Samotnych właśnie nie widziałam niestety

ale Opowieść o zwyczajnym szaleństwie świetne :D

Lily - 2007-08-26, 14:27

"Z odzysku" - wstrząsające, ale film naprawdę dobry. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach...
Bananna - 2007-08-27, 02:33

Izzi napisał/a:
Bananna napisał/a:
Little Miss sunshine
:lol: :lol: :lol:

fajny i slodki film wg mnie :)

Izzi napisał/a:
Bananna napisał/a:
Borat
moi zdaniem żenujący

dlatego napisalam ze sredniawka - co znaczy ze lipa :D

Izzi - 2007-08-27, 08:59

Bananna napisał/a:
dlatego napisalam ze sredniawka - co znaczy ze lipa :D
bardzo nie? nie wiem jak ktoś może się tym zachwycać :?: :shock: :-x
Christa - 2007-09-06, 06:18

A ja wczoraj w TV ogladalam film "My life without me". Nie wiem, czy ktos zna/widzial/ma szanse zobaczenia, ale w razie czego naprawde goraco polecam. Splakalam sie jak bobr.
Film jest kanadyjski, a producentem byl Almodovar.

k.leee - 2007-09-06, 08:56

W Polsce jest na dvd jako "Moje życie beze mnie" np za 19,90 tu hxxp://www.vivid.pl/film/produkt.php?id=17752&pp=450&ticket=filmweb
Nie widziałem ale jak tylko będę miał okazję...

muz - 2007-09-06, 12:55

Christa napisał/a:
A ja wczoraj w TV ogladalam film "My life without me". Nie wiem, czy ktos zna/widzial/ma szanse zobaczenia, ale w razie czego naprawde goraco polecam. Splakalam sie jak bobr.

widzialam. ale ne zrobil na mnie zadnego wrazenia. ot, taki przewidywalny i prosty.
czuje sie teraz jak neczuly gbur :lol:

Malroy - 2007-09-08, 17:09

Włączam sobie jeden z najbardziej klimatycznych seriali wszechczasów, czyli Twin Peaks. Według mnie film jest majsterszytkiem reżyserskim, wypełniony po brzegi cudowną grą aktorską, ma klimat, który czyni go niepowtarzalnym. Raczej nie będę polceał, bo kto go nie widział ? :)
Capricorn - 2007-09-08, 17:12

Malroy napisał/a:
Obrażona żona wraz z dwójką dziatw opuściła mnie i pojechała do teściowej, tak więc włączam sobie jeden z najbardziej klimatycznych seriali wszechczasów, czyli Twin Peaks. Według mnie film jest majsterszytkiem reżyserskim, wypełniony po brzegi cudowną grą aktorską, ma klimat, który czyni go niepowtarzalnym. Raczej nie będę polceał, bo kto go nie widział ? :)


o, a skąd masz serial?

Malroy - 2007-09-08, 17:56

a mam, chcesz? Możnabyłoby coś pomyśleć.
Capricorn - 2007-09-08, 18:00

pewnie, że chcę!
Ewa - 2007-09-08, 18:12

Ja też!!! :-D
muz - 2007-09-08, 18:58

jak mozna to ja tak z cichego tez chetnie bym sie zalapala :mrgreen:
Malroy - 2007-09-08, 19:08

Tp poślijta mi na pw adresy, zobaczę co da się zrobić. Płatne z góry ;)
muz - 2007-09-08, 19:16

w sensie mailowe czy domowe? :mrgreen:
pao - 2007-09-08, 19:16

ja też chcę :)
Ewa - 2007-09-08, 19:17

Malroy napisał/a:
Tp poślijta dziewczyny mi na pw adresy

Są pod każdym postem? ;-)

Malroy - 2007-09-08, 19:24

Ewa napisał/a:
Malroy napisał/a:
Tp poślijta dziewczyny mi na pw adresy

Są pod każdym postem? ;-)

pao - 2007-09-08, 19:39

oki, to ja już wysyłam :D
Christa - 2007-09-11, 01:57

muz napisał/a:
Christa napisał/a:
A ja wczoraj w TV ogladalam film "My life without me". Nie wiem, czy ktos zna/widzial/ma szanse zobaczenia, ale w razie czego naprawde goraco polecam. Splakalam sie jak bobr.

widzialam. ale ne zrobil na mnie zadnego wrazenia. ot, taki przewidywalny i prosty.
czuje sie teraz jak neczuly gbur :lol:


Przegapilam Twoja wypowiedz, muz :-) . Ja nie czekalam w tym filmie na jakis zwrot akcji i podobalo mi sie, ze byl przewidywalny. Wedlug mnie byla to bardzo ladnie opowiedziana bardzo smutna historia. No ja sie wzruszylam do lez, ale moze to dlatego, ze za pare dni zostane mama i na sama mysl, ze mialabym kiedys umrzec i zostawic mojego malego synka, lzy ciekna mi do oczu...

Malroy - 2007-09-19, 14:01

hxxp://www.youtube.com/watch?v=-sfT3ToZ1gU&mode=related&search=]warte obejrzenia - podaje link do części pierwszej, reszta leży obok. Podobno wczoraj był w TV - jak sobie go dokładnie przemyślę, to napiszę coś więcej.
biechna - 2007-09-19, 21:24

...
k.leee - 2007-09-19, 21:33

"Przeznaczone do burdelu" jest jednym z kilku filmów, których nie mam na razie odwagi obejrzeć. Podobnie było z Tarnation, do obejrzenia którego się przymierzałem kilka lat. W końcu obejrzałem przedwczoraj i nie mogłem zasnąć kilka godzin :roll: Na mnie zrobił wrażenie, choć czytałem też opinie, że to nie film tylko pusty ekshibicjonizm.
quatrolibro - 2007-09-19, 22:47

A mi sie dzisiaj przypomniał film Herzoga "Nawet karły były kiedys małe". Widziałem go jakieś 12-15 lat temu w kinie, na przegladzie filmów Herzoga. Dzisiaj troche zapomniany po produkcjach z Kinskim ale myśle ze najbardziej porazajacy ze wszystkich jego filmów. Jak ktos bedzie miał okazje zobaczyc, to polecam tez dokument "Świat milczenia i ciemnosci" o ludziach którzy nie widzą i nie słyszą,


Jak chcecie spać spokojnie zostawcie sobie ogladanie na rano.

Nawet karły były kiedys małe:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=aJuaZKBABO0
hxxp://www.youtube.com/watch?v=nNc4O2SaX2k
hxxp://www.youtube.com/watch?v=RoYkZHg0pao

ajanna - 2007-09-25, 01:10

a ja stwierdziłam, że żeby zupełnie nie zgłupieć, zacznę pisać o filmach, które widziałam (a widziałam ich sporo :-) ) w formie bloga i, o dziwo, ludzie to czytają :-) , chociaż w sumie na razie piszę głównie o starych, dobrych klasykach, ale pewnie, to czytają te nowe pokolenia, które ich nie znają :lol:
majaja - 2007-09-28, 23:23

k.leee napisał/a:
Przeznaczone do burdelu" jest jednym z kilku filmów, których nie mam na razie odwagi obejrzeć.

Nie mam do niego napisów, a mój angielski taki, że rozumiem piąte przez dziesiąte.

k.leee - 2007-09-29, 00:41

Krwawy diament- ciekawy temat bo o Afryce ale słabo zagrany przez DiCaprio. Dużo schematów i przewidywalności ale jednak można co nieco podpatrzeć no i gra w nim Jennifer Connelly :-D .
W filmie Babel, po Amores perros i 21 gramach Inarritu i w tym filmie wykazał się niezwykłym kunsztem. Kilka kultur, ciekawe wątki schodzące się w jedną historię.Kolejny jego film na najwyższym poziomie.

ajanna - 2007-09-29, 23:22

zgadzam się w obu przypadkach :->
"Babel" też mi przypadł do gustu
hxxp://dkf.glam.pl/2007/09/babel.html

pao - 2007-09-29, 23:24

ja sobie zrobiłam przedwczoraj wieczór z kinem koreańskim. 3 filmy poszły ale właściwie tylko jeden spodobał mi sie w jakimś stopniu (Looking For Mr. Perfect) choć i tak to klasyczne pitu pitu co sie raz obejrzy i nie wraca... zatem wróciłam do anime ;)
k.leee - 2007-09-30, 01:18

Obejrzeliśmy wspólnie z Kubą i Anią Forresta Gumpa. Jak zwykle się poryczałem :roll:
ajanna - 2007-09-30, 04:56

my wracamy do klasyki - "Harry Angel" - okazał się być tak dobry jak pamiętałam :-) i jeszcze obejrzeliśmy SF "Time Quest" - nie polecam
pao - 2007-09-30, 09:46

Cytat:
Jak zwykle się poryczałem :roll:


to my jesteśmy ten sam model ;) z bartkiem lepiej filmów nie oglądajmy ;)

majaja - 2007-09-30, 14:34

Ja sobie humor poprawiam Kobietami na skraju załamania nerwowego, nie wiem czemu akurat ten Jego film az tak lubię, ale nawet już nie wiem ile razy go widziałam :) .
Za to przyznam, że nie znoszę Foresta :-/

k.leee - 2007-10-01, 01:58

Obejrzeliśmy Pachnidło w ramach odrabiania zaległości i nie zachwycił mnie ten film. Podobały mi się wcześniejsze filmy Tykwera, pokręcone miłości a tu...pustka. Trochę brutalności, klimat sepii i niewiele więcej. Może dlatego tak narzekam, bo czytałem wcześniej książkę a jak głosi stara prawda "film dużo gorszy od książki" :-P
ajanna - 2007-10-01, 05:15

mnie też nie zachwyciło. ale "Lola" to jeden z moich faworytów i moim zdaniem arcydzieło :mryellow: widziałam tylko raz film lepszy od książki (jeśli chodzi o wierną ekranizację, bo takich "luźnych" znalazłoby się więcej) i to był "Proces" stary, czechosłowacki
k.leee - 2007-10-01, 13:18

ajanna napisał/a:
Lola" to jeden z moich faworytów i moim zdaniem arcydzieło

Baaardzo mi zrobił ten film. Widziałaś Księżniczka i Wojownik? Też niezły klimat. Mam jeszcze Sen zimowy ale czeka w kolejce do obejrzenia :-D

zojka3 - 2007-10-01, 19:14

k.leee napisał/a:
Obejrzeliśmy Pachnidło w ramach odrabiania zaległości i nie zachwycił mnie ten film. Podobały mi się wcześniejsze filmy Tykwera, pokręcone miłości a tu...pustka. Trochę brutalności, klimat sepii i niewiele więcej. Może dlatego tak narzekam, bo czytałem wcześniej książkę a jak głosi stara prawda "film dużo gorszy od książki" :-P


Dokładnie tak! Ładne obrazki i to wszystko, zero refleksji czy wzruszenia. Właściwie nie mogłam w ogóle "wejśc" w ten film, cały czas stałam obok.

ajanna - 2007-10-02, 22:42

k.leee napisał/a:
Widziałaś Księżniczka i Wojownik? Też niezły klimat. Mam jeszcze Sen zimowy ale czeka w kolejce do obejrzenia :-D


widziałam, widziałam :-D i "Niebo" też. a tego "Snu" byś nie wystawił :-) ?

k.leee - 2007-10-02, 23:05

ajanna napisał/a:
a tego "Snu" byś nie wystawił

Podaj adres na priva to Ci wyślę, no i napisz jeszcze jakie filmy poszukujesz , to może mam i za jedną przesyłką Ci wyślę. No chyba, że masz jakiegoś ftpa zaprzyjaźnionego albo inne cudo to mogę gdzieś wrzucić.

rosa - 2007-10-03, 10:34

nabyłam cyfrę i mogę nadrobić to co mi w kinie przepadło

"życie ukryte w słowach" - re-we-la-cja
polecam, ma działanie terapeutyczne, prawie jak jeden z moich faworytów na depresje "Billy Elliot"

księżniczka i wojownik dla mnie średnie, sen taki sobie, niebo całkiem fajne, lola cudo

pachnidła nawet nie zaczynałam oglądać

w kinie widziałam ostatnio "słaby punkt", tylko to grali gdy chłopcy poszli na "na fali"; punkt słaby fajny, fala wg dzieci tyż fajna

k.leee - 2007-10-03, 20:18

rosa napisał/a:
fala wg dzieci tyż fajna
na fali wg mojego dziecka, cytuję "trochę dziecinny"
rosa - 2007-10-04, 09:19

k.leee napisał/a:
rosa napisał/a:
fala wg dzieci tyż fajna
na fali wg mojego dziecka, cytuję "trochę dziecinny"


Szymek poszedł dla towarzystwa z młodszym bratem, żebym ja nie musiała
bo ja niespecjalnie lubię filmy dla dzieci, w tym samym czasie mogę obejrzeć film który mnie interesuje

z animowanych to najbardziej lubię Wallace and Gromit,

w ten wikend chłopcy byli na TMNT - podobało im się

a ja wczoraj zmęczyłam Cesarzową - ale gniot, tylko kostiumy i muza ok

ajanna - 2007-10-05, 00:08

kostiumy boskie - chyba nawet oskarowe :-D zresztą w ogóle wizualnie atrakcyjny - te kwiatki, szmatki i inne dekoracje bardzo mi się podobały :-) . a z treści zapamiętałam tylko zapowiedzi poszczególnych "godzin" :->
k.leee - 2007-10-05, 02:25

Zmęczyliśmy "Zakochaną Jane". Słaby a nawet bardzo słaby film niby-biograficzny o Jane Austen , sztampowy i przewidywalny. Szkoda, bo uwielbiam biografię chociażby Amadeusza, Skandalistę Larry Flynta, Modiglianiego, Camille Claudel...
Tu jedyną pociechą była uroda Anne Hathaway.

pao - 2007-10-05, 09:41

Cytat:
a ja wczoraj zmęczyłam Cesarzową - ale gniot, tylko kostiumy i muza ok


obejrzałam ten film, bo kolega chciał mojej opinii. nie jest to jednak film który bym komukolwiek poleciła...

rosa - 2007-10-05, 10:23

pao napisał/a:
Cytat:
a ja wczoraj zmęczyłam Cesarzową - ale gniot, tylko kostiumy i muza ok


obejrzałam ten film, bo kolega chciał mojej opinii. nie jest to jednak film który bym komukolwiek poleciła...


ale kostiumy mieli fajne co nie :-)

pao - 2007-10-05, 10:25

kostiumy piękne, a realia pałacowego życia nawet ciekawie ukazane ale to za mało by film polecić... początek był apetyczny ale czym dalej tym gorzej...
rosa - 2007-10-10, 11:46

z serii obejrzane z dziećmi:

"Lew, Czarownica i Stara Szafa"
chłopcy już wcześniej widzieli, ja wczoraj pierwszy raz

książkę lubimy bardzo, film polecam

Malroy - 2007-10-19, 22:45

hxxp://imdb.com/title/tt0362225/ polecamy :P !!

Dopiszę bo nie miałem wczoraj czasu - piękny zmontowany obraz, cudowna muzyka i bardzo ciekawa historia. Polski tytuł "Nie mów nikomu". Film produkcji żabojadów.

Izzi - 2007-10-26, 09:12

We wtorek 30.10 o godz. 22.00 TVP2 zaserwuje Basen Francois Ozon. Dobry film!
rosa - 2007-10-26, 09:32

'wszystko albo nic" Mike'a Leigha (sekrety i kłamstwa, vera drake) polecam, było w TVP Kultura

przedwczoraj w tv była "Tajemnica Brokeback Mountain" - jak ktoś nie widział to bardzo polecam, widziałam trzeci raz a i tak się spłakałam

z dziećmi byliśmy w kinie na 'Ratatuj' - dla mnie może być, wg nich fajne

frjals - 2007-10-26, 10:01

rosa napisał/a:
"Tajemnica Brokeback Mountain"

ej, no znowu coś przegapiłam :-| , czytałam to opowiadanie i myślałam, że uda mi się obejrzeć film...

dżo - 2007-10-26, 10:55

rosa napisał/a:
przedwczoraj w tv była "Tajemnica Brokeback Mountain" - jak ktoś nie widział to bardzo polecam, widziałam trzeci raz a i tak się spłakałam

a mnie ten film strasznie znudził :roll: ,
polecam natomiasy film Doroty Kędzierzawskiej "Pora umierać", do śmiechu i do płaczu, wspaniale zagrała w nim p. Szaflarska oraz wcześniejszy film tej samej reżyserki pt. "Jestem", lubię takie polskie kino, które nie relaksuje tylko daje do myślenia,

rosa - 2007-10-26, 11:25

każdemu co innego pasuje :-)

a "śniadanie na plutonie" ktoś widział? ja takie lubię

bajka - 2007-10-26, 14:13

Byłam przedwczoraj w kinie na"4 miesiące 3 tygodnie i 2 dni". Film dobry, ale tak mnie zmiażdżył, tak przygnębił, że chyba zacznę na głupawe komedie chodzić...
biechna - 2007-10-26, 14:57

"Gadające głowy" Kieślowskiego
k.leee - 2007-10-26, 22:55

rosa napisał/a:
każdemu co innego pasuje :-)

a "śniadanie na plutonie" ktoś widział? ja takie lubię

Widziałem i baaardzo mi się podobał. A jak najnowszy film Neila Jordana "Odważna" z Jodie Foster ?

Izzi - 2007-10-31, 13:45

rosa napisał/a:
"Tajemnica Brokeback Mountain"
Oczywiecie D film się nie podobał - a mi wprost przeciwnie :-P
A jak tam wrażenia po "Basenie"?

rosa - 2007-10-31, 14:32

Basen jest fajny, na kolana mnie co prawda nie rzucił, ale od początku byłam sceptycznie nastawiona do niego

"odwaznej" jeszcze nie widziałam

tyle jest filmów, a tak mało czasu i do kina daleko :evil: czasami upoluję coś w tv, ale są takie które przegapiłam i to mnie denerwuje mocno

moje typy jeszcze np to "nicotina", "i twoja matkę też", "madeinusa" polecam

quatrolibro - 2007-11-01, 01:03

"Jedna ręka nie klaszcze" Davida Ondricka, surrealistyczny humor (trochę toporny jak na czeski film), zaskakująca treść, plejada ludzkich dziwolagów od nieudaczników po groźnych wariatów... i wege wątek (niezbyt pozytywny). Warto.
rosa - 2007-11-14, 15:44

"Transamerica" bardzo dobre, nie grali u nas w kinach, czekałam aż się gdzieś pojawi, wczoraj było na canal+, jak ktoś posiada to polecam
k.leee - 2007-12-26, 03:23

Godne polecenia:
Goodbye Bafana - RPA w czasach apartheidu, sporo o Nelsonie Mandela
Grbavica - bośniacka próba rozliczenia się z przeszłością wojny domowej lat 90 (spodziewałem się więcej po tym filmie ale mimo wszystko warto)
Plac Zbawiciela, nie trzeba reklamowac
Red Road - fabularny debiut angielki Andrea Arnold, która dostała w 2005 roku Oscara za film krótkometrażowy pt Osa
Mokra robota - komedia USA o środowisku Polaków :-)
Sicko nowy film Michaela Moore'a o systemie opieki zdrowotnej w USA
Zeitgeist - polecany w innym miejscu przez reba
Zgon na pogrzebie - dobra czarna komedia w reżyserii Franka Oz

do obejrzenia ale nie koniecznie, to western z Russellem Crowe - 3.10 do Yumy

Urzekł mnie włoski film Nie boję się, historia opowiedziana przez dziewięcioletniego chłopca, piękna muzyka, cudne zdjęcia no i ta historia, warto a nawet trzeba zobaczyc

Christa - 2007-12-26, 11:29

A ja pare dni temu obejrzalam "Futro" o Diane Arbus. Jak dla mnie bomba. Sceny nad oceanem i z materacem - genialne.
rosa - 2007-12-26, 18:36

dzisiaj znowu w TV "Billy Eliot", oraz "Sekrety i kłamstwa" polecam wszystkim na poprawę lub naprawę świątecznego nastroju :-D
ja wybieram Billego, chyba po raz 10 :-D mam sentyment do tego filmu

dynia - 2007-12-26, 18:46

O ja tez uwielbiam ''Biliego Eliota'' ,generalnie lubie kino brytyjskie bardzo ;-)
k.leee - 2007-12-26, 18:50

My wczoraj obejrzeliśmy "Czarne złoto" o "potentacie" światowej produkcji kawy Etiopii i o nędzy rolników ją uprawiających.
sylv - 2007-12-27, 09:42

WAZNPYTANIE: w czym otwieracie filmy z Alterkina? bo mi sie cos nie chce otwierac, w sensie ze kodeka brak....
k.leee - 2007-12-27, 09:59

Potrzebna jest aplikację Real Alternative 1.75 np stąd hxxp://www.freewarefiles.com/downloads_counter.php?programid=13639
Po zainstalowaniu powinno pójśc z każdym odtwarzaczem. :-D

sylv - 2007-12-27, 10:30

senkju :)
k.leee - 2007-12-28, 22:57

Wczoraj obejrzałem Jestem legendą, najnowszy film z Willem Smithem, podobno hicior w USA. Według tego scenariusza co zawsze : bohater, kochający rodzinę poświęca siebie, żeby ratowac ludzkośc czyli amerykanów. Fajny był Nowy Jork ( który udawał Los Angeles) , bez ruchu ulicznego, zarośnięty roślinnością i z dzikimi zwierzętami na ulicach. Inne efekty niestety zbyt komputerowe. Nie polecam.
bajka - 2007-12-28, 23:00

dynia napisał/a:
O ja tez uwielbiam ''Biliego Eliota''
A ja jak uwielbiam!!! Śmiech i łzy( oraz przez łzy) za każdym razem :-)
rosa - 2007-12-29, 12:49

wczoraj jako dodatek do jednej z gazet był film "Transylwania"
nie zdążyłam się złapać na kino, a bardzo chciałam. i udało mi się nabyć.
polecam

Kreestal - 2007-12-29, 16:41

A ja nadrabiam zaległości w filmografii Johnnego Deppa :mryellow: Nie znam jeszcze kilku jego filmów, ale przez święta zdążyłam zakochać się w "Truposzu" i "Czekoladzie". Polecam!
honey - 2007-12-29, 17:09

k.lee


Mokra robota - komedia USA o środowisku Polaków

a jaki bedzie orginalny tutyl tego dziela? i kto to zrobil ..bo nie spotkalam sie z tym wczesniej , a chetnie bym zobaczyla ta tragikomedie :mrgreen:

[ Dodano: 2007-12-29, 22:17 ]
a ja wczoraj obejrzalam "Star dust...."
bardzo mi sie podobal ..taki bajkowy w dobrym stylu..znane twarze i smieszne



Moora film o opiece zdrowotnej obejrzalam...
jak zwykle przesadza...lub niedopowiada historii do konca
Jak zwykle dla mnie moral ten sam...
masz to za co placisz...to raz
plus nie ma idealnego miejsca bez problemow na tej planecie.. ale to chyba juz wszyscy wiemy
Kazdy srednio inteligentny czlowiek zadalby sobie pytanie po obejrzeniu filmu
jezeli Kuba to taki raj na ziemi z genialna opieka zdrowotna to dlaczego kazdego dnia
tyle 'skubanczykow' wplaw wybiera sie do uesejj ryzykujac zycie ..
na czymkolwiek co sie na wodzie utrzyma rzucaja sie by dotrzec do Miami itd..itd..

kofi - 2007-12-29, 19:57

Kreestal napisał/a:
A ja nadrabiam zaległości w filmografii Johnnego Deppa :mryellow: Nie znam jeszcze kilku jego filmów, ale przez święta zdążyłam zakochać się w "Truposzu" i "Czekoladzie". Polecam!

"Truposz" genialny, "w ogóle Jarmusha lubię.
Muzyka z "Truposza" mnie poraziła, uwielbiam ją, chociaż jest dołująca straszliwie.
("Czekolada" też fajna.)
Od paru miesięcy zasadzam się na "Pornografię" Kolskiego, na której zresztą byłam w kinie, ale też strasznie dołująca, a i tak mam jakiś nastrój byle jaki...

PiPpi - 2007-12-30, 15:21

Dodaje listę swoich "smaczków", które były bazą do rozdziału mojej pracy na temat czasu. Część na pewno jest części z Was zanana:):
1. Czas, który pozostał F.Ozon
2. Wielka cisza P.Groening
3. Wiosna. lato, jesień, zima i Wiosna Kim Ki Duk
4. Moje życie beze mnie/ moje nowe życie I.Coixet
Gdybym miała jeszcze dodać coś do tej listy to Pod piaskiem Ozona też dotyka tematu odejścia kogoś bliskiego, na pewno jest jeszcze wiele,wiele filmów traktujących o przemijaniu, upływie czasu i trudnościach z pogodzeniem się z tym faktem, jeśli macie jakieś propozycje to będę wdzięczna, bardzo :-D

[ Dodano: 2007-12-30, 15:22 ]
Jest jeszcze Czas Kim Ki Duka, ale nie wiem komu bym ggo poleciła :roll:

bodi - 2007-12-30, 18:19

Magda Stępień napisał/a:
Jest jeszcze Czas Kim Ki Duka, ale nie wiem komu bym ggo poleciła :roll:

czyli nie polecasz, czy trzeba być specyficzną osobą by do polecenia się nadawał?
A jeszcze pytanie a propos ozona - czy w ogóle cenisz tego reżysera, czy polecasz tylko ten film który wymieniłaś? Ja widziałam tylko jego 5x2 i dla mnie była to totalna żenada.

Christa - 2007-12-31, 05:07

Magda Stępień napisał/a:
3. Wiosna. lato, jesień, zima i Wiosna Kim Ki Duk

O tak, ten film podobal mi sie baaaardzo!

A my wczoraj obejrzelismy "This is England" i jestem wstrzasnieta. Pol nocy nie moglam spac przez ten film. Naprawde swietny!

PiPpi - 2007-12-31, 09:52

Wiesz bodi, wydawło mi się, że Ozon to naprawdę świetny reżyser. Widziałam właśnie 5x2. czas, który pozostał, i byłam pod mego wrażeniem. Ostatnio zobaczyłam Basen i....nieporozumienie. Pod piaskiem taki po prostu. Generalnie dzięki temu, ze czas, który pozostał obejrzałam kilka razy, w ciązy i nie , będąc w różnych nastrojach za każdym razem widziałam inny aspekt problematyki tego filmu i nie boję się się stwierdzić, ze to Arcydzieło. Temat rozstania z życiem chciałam ugryźć z każdej strony i ten film baaaardzo mi w tym pomógł. POLECAM
Co do Kim Ki Duka, to po Wiosna, lato....sądziłam, ze odkryłam kolejnego mistrza, juz tak nie sądzę. Po prostu tematyka buddyjska uderzyła w samo sedno, a raczej serce ..
film powinien zobaczyć każdy, choć nie każdy go przyswoi. Z czego ta powinność wynika? Chyba z tego, ze genialnie pokazuje procesualnośc wszelkich zjawisk zachodzących w życiu...potem zobaczyłam Łuk, potem Czas i nie wiem, może jeszcze jakis Jego tytuł umknął mojej uwadze i..lipa z miodem, ze tak powiem. Po prostu nie widzę sensu w tych historiach.
Na percepcję filmu wpływa wiele czynników, Czas oglądałam z siostrą, więc moja koncentracja nie była wtedy najsilniejsza, moze jednak jest coś w tym filmie, na pewno większe prawdopodobieństwo niż przy Łuku, który widziałam w cichym kinie i wyszłam zdezorientowana.
Jeden i drugi reżyser wydał na swiat film, który jak mawiamy z kumpelami, nieco żartobliwie, ale jednak:"zmienił moje życie", rozczarowując swoją pozostałą twórczością.

martka - 2007-12-31, 10:32

Christa napisał/a:
A my wczoraj obejrzelismy "This is England" i jestem wstrzasnieta. Pol nocy nie moglam spac przez ten film. Naprawde swietny!

właśnie dziś mamy oglądać, czyli lepiej nie na noc? ;)

Christa - 2008-01-01, 01:16

martka, i jak? Bo czuje, ze juz obejrzeliscie :-) .

Dodam jeszcze, ze zajebista muzyka jest w tym filmie!

martka - 2008-01-01, 11:21

Christa, muzyka a i owszem, ale nie wiem jak się skończyło, bo zasnęłam :roll:
puszczyk - 2008-01-02, 09:28

Christa napisał/a:
A my wczoraj obejrzelismy "This is England"

Obejrzeliśmy to tego samego dnia co Ty. :mryellow:

k.leee - 2008-01-02, 11:30

honey mokra robota to w oryginale You Kill Me :-) więcej np tu hxxp://mokra.robota.filmweb.pl/
Przyłączam się do fanów Johnny Deppa. Nawet jak film jest taki sobie to potrafi stworzyc ciekawą, charakterystyczną postac.

Kreestal - 2008-01-02, 12:00

Cytat:
jak film jest taki sobie to potrafi stworzyc ciekawą, charakterystyczną postac


Idealnym przykładem jest Blow i Donnie Brasco 8-)

sylv - 2008-01-02, 19:30

k.leee napisał/a:
Przyłączam się do fanów Johnny Deppa. Nawet jak film jest taki sobie to potrafi stworzyc ciekawą, charakterystyczną postac.

no dokładnie!!! :D a już wkrótce Sweeney Todd!! :D

Kreestal - 2008-01-02, 21:09

sylv napisał/a:
k.leee napisał/a:
Przyłączam się do fanów Johnny Deppa. Nawet jak film jest taki sobie to potrafi stworzyc ciekawą, charakterystyczną postac.

no dokładnie!!! :D a już wkrótce Sweeney Todd!! :D


O tak! Uwielbiam duet Johnny Depp & Tim Burton. Na te filmy, chodzę do kina dwa razy :-D

Christa - 2008-01-02, 22:37

martka napisał/a:
Christa, muzyka a i owszem, ale nie wiem jak się skończyło, bo zasnęłam :roll:


martka, tak Cie wynudzil? ;-)

puszczykowie, podobalo Wam sie?

k.leee - 2008-01-02, 22:57

martka napisał/a:
Christa napisał/a:
A my wczoraj obejrzelismy "This is England" i jestem wstrzasnieta. Pol nocy nie moglam spac przez ten film. Naprawde swietny!

właśnie dziś mamy oglądać, czyli lepiej nie na noc? ;)

My też widzieliśmy. Niezły ale jak dla mnie zabrakło pomysłu na zakończenie filmu. Mimo wszystko warto zobaczyc.

sylv - 2008-01-03, 22:33

Dzisaij: Alfie. Moim zdaniem świetny. fajną treśc niesie i to w ciekawy, nie mdły i przesłodzony sposób. No i Jude Law ;) (ach, ten brytoński sposób wiązania szalika :P )
k.leee - 2008-01-04, 00:57

Z alterkina - Nadprodukcja, mocna rzecz. Dobry obraz choc ciężko było mi wszystko przyjąc.
No i obejrzeliśmy Truposza - wyśmienity Deep, jak zawsze i coraz bardziej lubiany przeze mnie Jarmusch.

kofi - 2008-01-04, 08:46

Wczoraj w TVP Kultura był "Człowiek bez przeszłości" reżysera, którego nazwiska nie pamiętam, zwanego fińskim Jarmuschem. Świetny, rzeczywiście w klimacie Jarmuscha.
A oglądaliście "Broken flowers" Jarmuscha? Fantastyczny Bill Murray :-) (jak zwykle zresztą).

rosa - 2008-01-04, 09:00

Truposz nie jest moim ulubionym filmem J., nawet wcale go nie lubię, może go nie zrozumiałam do końca

dzisiaj rano będąc w sklepie zauważyłam gazetę do której dodawane są fajne czeskie filmy. dzisaj było "wychowanie panien w czechach". to już jest któryś z kolei, ale można je zakupić w sklepie tejże gazety hxxp://sklep.dz.com.pl/sklep.php?glowna,sklep]TU jakby ktoś był zainteresowany. ja kupiłam

[ Dodano: 2008-01-04, 09:01 ]
"broken flowers" bardzo
"człowieka bez przyszłości" widziałam niestety dopiero od połowy, ale też mi się podobał

kofi - 2008-01-04, 09:43

rosa napisał/a:
"człowieka bez przyszłości" widziałam niestety dopiero od połowy, ale też mi się podobał

Ja też :lol:

k.leee - 2008-01-04, 11:48

kofi napisał/a:
Człowiek bez przeszłości" reżysera, którego nazwiska nie pamiętam, zwanego fińskim Jarmuschem

Aki Kaurismaki. Człowiek bez przyszłości podobał mi się, nawet bardzo, widziałem od początku ;-) . Kaurismaki brał też udział w projekcie 10 minut później: trąbka m.in właśnie ze wspominanym Jarmuschem, ten film czeka w kolejce do obejrzenia.

rosa - 2008-01-04, 11:52

"10 min później trabka" dzisiaj również z jedną z gazet
przejrzałam wszystkie które były u nas w spożywczaku więc jestem na bieżąco

kamma - 2008-01-04, 12:26

Alfie super, smutny, ale nie powinno być inaczej.
Co do Jarmuscha, też go uwielbiam, ale u mnie nr 1 to "Kawa i papierosy". Poznałam kiedyś pewnego węgierskiego reżysera, który znał Jarmuscha osobiście. Powiedział o nim, że "niesamowicie zdolny chłopak, tylko strasznie leniwy!" Nie dziwota, "kawę i pap." robił przez 10 lat chyba :)
A przedwczoraj widziałam "Lato miłości". Leniwie toczący się film o zwykłym zyciu, miłości rodzinnej i erotycznej. O poszukiwaniu gdzie indziej tego, czego nie możemy znaleźć w jednym miejscu.

k.leee - 2008-01-04, 13:05

kamma napisał/a:
Lato miłości
...w reż. Pawła Pawlikowskiego.
Nie mogłem się pogodzic z okrucieństwem ślicznej filmowej Tamsiny. Film mnie jednak urzekł pięknymi zdjęciami, atmosferą przygody, miłości...
Po prawej Emily Blunt (Tamsin )

rosa - 2008-01-04, 13:56

mnie lato miłości nie urzekło
najpierw zmęczyłam książke, potem obejrzałam film
może trzeba było w odwrotnej kolejności :-D

Kreestal - 2008-01-04, 14:19

Mam ten film na półce, może w końcu go zobaczę :)
puszczyk - 2008-01-04, 14:50

Christa napisał/a:
puszczykowie, podobalo Wam sie?

Podobało. Można było posłuchać fajnych kawałków, obejrzeć styl ubierania, z którego czerpały potem przeróżne "subkultury". Swoją drogą nieźle pokręcona jest historia skinheadów.

vlada - 2008-01-04, 14:52

kamma napisał/a:
"Lato miłości"


znudził mnie ten film okruuuuuuuuuuuuuuutnie :-/

dynia - 2008-01-04, 15:44

vlada napisał/a:
kamma napisał/a:
"Lato miłości"


znudził mnie ten film okruuuuuuuuuuuuuuutnie :-/

I mnie ten film jakoś sie dłuzył :roll:
''Człowiek..'' podobał mi sie bardzo a na ''Broken flowers'' poluje bo bardzo chciałabym oglaðnąc.
Jarmuscha lubię ale nie nazwaabym go ulubionym rezyserem.Od długiego czasu w kwestii ulubionych filmow nr 1 wciąz zajmuje ;''Niebo nad Berlinem'' to wg mnie najlepszy film Wendersa.

vlada - 2008-01-04, 16:45

dynia napisał/a:
''Niebo nad Berlinem'' to wg mnie najlepszy film Wendersa.

i mój też. ;-)

sylv - 2008-01-04, 18:34

k.leee napisał/a:
No i obejrzeliśmy Truposza - wyśmienity Deep, jak zawsze i coraz bardziej lubiany przeze mnie Jarmusch.


fantastyczny, urzekający film...

strzeszynek - 2008-01-04, 21:13

Kreestal i reszta fanklubu Deepa :) też uwielbiam:) "Czekolada" mnie zachwyciła, ostatnio zresztą TV dała kilka filmów z Johnnym, zatem obejrzałam sobie znów "Blow" ( lubię tę scenę, jak sprawdzają jakość towaru albo jak bohater tłumaczy się przed sądem, że przecież on tylko roślinkę wwiózł do Stanów;-) ), pierwszą część "Piratów...", no i wreszcie miałam okazję obejrzeć "Charlie i fabryka czekolady" :) Żałuję tylko, że nie zobaczyłąm "Edwarda Nożycorękiego", też dawali w święta, a mnie jak dotąd nie udało się tego zobaczyć :-? W dodatku gra tam moja ulubiona aktorka, nic, kiedyś wreszcie mi się uda :mrgreen: No, a z ciekawych filmów - namówiłam męża do obejrzenia bollywoodzkiego "Czasem słońce, czasem deszcz" - bardzo nam się podobało. Ścieżka dźwiękowa świetna, od tamtej pory wyję nieudolnie jedyną piosenkę, którą udało mi się zapamiętać :mrgreen:
sylv - 2008-01-04, 21:18

strzeszynek napisał/a:
No, a z ciekawych filmów - namówiłam męża do obejrzenia bollywoodzkiego "Czasem słońce, czasem deszcz" - bardzo nam się podobało. Ścieżka dźwiękowa świetna, od tamtej pory wyję nieudolnie jedyną piosenkę, którą udało mi się zapamiętać :mrgreen:


No ba :)

"Bole Chudiya" przygrywało nam w drodze na ślub i z powrotem :D

strzeszynek - 2008-01-04, 21:56

ale fajna ta muzyka! nasz synek się potem uśmiechał do mnie, jak śpiewałam po pseudoindyjsku ;-)
k.leee - 2008-01-04, 23:28

Dziś było coś od 12 lat, czyli wspólne oglądanie z Kubą Miss Potter. Biografia angielskiej ilustratorki i pisarki powieści dla dzieci Beatrix Potter. Przystępując do oglądania byłem pewny, że zasnę w połowie ale z przyjemnością obejrzałem do końca.
Kreestal - 2008-01-04, 23:47

Ja dziś zachwyciłam się filmem pt Dom Dusz. Wyśmienita gra aktorska, magia płynąca z ekranu, dla mnie po prostu arcydzieło. Jeszcze długo nie będę mogła się po nim otrząsnąć :)

Informacja dla strzeszynek :) : jedną z głównych ról, gra tam Winona Ryder.

Christa - 2008-01-05, 01:56

Tja... Na "Domu dusz" zawsze placze...
vlada - 2008-01-05, 07:30

"Dom dusz" ten film zauroczył mnie kilkanaście lat temu. Po obejrzeniu go chodziłam jak zaczarowana. Żyłam w innym wymiarze. ;-) Niestety obejrzałam go po raz drugi niedawno i czar prysł. Film wydał mi się taki banalny :-/
Asłan - 2008-01-05, 09:57

strzeszynek napisał/a:
No, a z ciekawych filmów - namówiłam męża do obejrzenia bollywoodzkiego "Czasem słońce, czasem deszcz" - bardzo nam się podobało. Ścieżka dźwiękowa świetna, od tamtej pory wyję nieudolnie jedyną piosenkę, którą udało mi się zapamiętać :mrgreen:


Ja w ogóle muszę się przyznać,że jestem fanem Shahrukh Khana i ogólnie bollywood 8-)

Dla tych co zaczynają na lekturze obowiązkowej czyli "Czasem słońce...." zdecydowanie polecam "Kaal Ho Naa Ho", "Swades", "Main Hoon Na", jeden z ostatnich "Kabhi Alvida Naa Kehna" (wszedł właśnie do kin w Polszy pod tytułem "Nigdy nie mów żegnaj") a także Bolly kręcone w Tatrach (imitujące Kaszmir... :mryellow: ) czyli "Fanaa".

Super filmy!Fakt 3 godziny każdy,ale równo w środku Intermission,czyli przerwa na kawę :-)

sylv - 2008-01-05, 10:32

Asłan napisał/a:

Ja w ogóle muszę się przyznać,że jestem fanem Shahrukh Khana i ogólnie bollywood 8-)

to tak jak mój mąż

Asłan napisał/a:
Dla tych co zaczynają na lekturze obowiązkowej czyli "Czasem słońce...." zdecydowanie polecam "Kaal Ho Naa Ho", "Swades", "Main Hoon Na", jeden z ostatnich "Kabhi Alvida Naa Kehna" (wszedł właśnie do kin w Polszy pod tytułem "Nigdy nie mów żegnaj") a także Bolly kręcone w Tatrach (imitujące Kaszmir... :mryellow: ) czyli "Fanaa".


No nic dodac, nic ując :D Asłan, a widziałęś już "Om Shanti OM"? Dla Bolly i Szaruko- maniaków pozycja obowiązkowa! :mrgreen:

frjals - 2008-01-05, 10:49

Asłan napisał/a:
"Nigdy nie mów żegnaj"

miałam okazję go obejrzeć (nie widziałam innych bollywoodów) i musze przyznać, że było to przeżycie ekstremalne... :mrgreen: Ale chciałabym jeszcze :mrgreen:

marysia - 2008-01-05, 12:15

vlada napisał/a:
"Dom dusz" ten film zauroczył mnie kilkanaście lat temu. Po obejrzeniu go chodziłam jak zaczarowana. Żyłam w innym wymiarze. ;-) Niestety obejrzałam go po raz drugi niedawno i czar prysł. Film wydał mi się taki banalny :-/

Ze mną było tak samo. Za to pierwowzór filmu - "Dom duchów" - czytałam wiele razy i pewnie jeszcze wiele razy przeczytam.

Asłan - 2008-01-05, 12:19

frjals napisał/a:
musze przyznać, że było to przeżycie ekstremalne... :mrgreen:

Z bolly jest zazwyczaj tak,że albo to pokochasz albo znienawidzisz... Najlepszym testem jest tu chyba najbardziej mimo wszystko "Czasem...",jak ktoś po 20 minutach nie wyłączy to już nie wyłączy do końca

sylv napisał/a:
a widziałęś już "Om Shanti OM"?

Jeszcze nie,ale już ostrzę sobie zęby na nowego S. :-)

sylv - 2008-01-05, 13:08

[quote="Asłan"]
frjals napisał/a:
musze przyznać, że było to przeżycie ekstremalne... :mrgreen:

Z bolly jest zazwyczaj tak,że albo to pokochasz albo znienawidzisz... Najlepszym testem jest tu chyba najbardziej mimo wszystko "Czasem...",jak ktoś po 20 minutach nie wyłączy to już nie wyłączy do końca

W Nowy Rok stweirdzilismy, ze wytrwaja do konca 2 grupy:
1. Bolly maniacy
2. tak skacowani po sylwestrze, ze jest im wszystko jedno... ;)

Dobry link dla zainteresowanych kinem indyjskim: hxxp://undomiel.blox.pl/html

strzeszynek - 2008-01-05, 14:47

Kreestal napisał/a:
Informacja dla strzeszynek : jedną z głównych ról, gra tam Winona Ryder.

Wiem :) Tak mi się teraz z nią skojarzyło - "Dracula" Coppoli. Znacznie bardziej mi się podobał niż książka.

[ Dodano: 2008-01-05, 14:48 ]
A tak z kina innego typu - oglądał ktoś "Kontrolerów"? :->

[ Dodano: 2008-01-05, 14:53 ]
sylv napisał/a:
W Nowy Rok stweirdzilismy, ze wytrwaja do konca 2 grupy:
1. Bolly maniacy
2. tak skacowani po sylwestrze, ze jest im wszystko jedno...

My nie zaliczaliśmy się do żadnej z tych grup ;-) Ja byłam ciekawa, bo wiele dobrego słyszałam o tym filmie i musiałby być totalnie beznadziejny, żebym wyłączyła. Bardziej "obawiałam" się reakcji męża - film długi, dużo śpiewu, itd. - nie wiedziałam, jak to zniesie. Kiedy roześmiał się po raz pierwszy tak po 20min. filmu, wiedziałam już, że obejrzy do końca :-D Nie żałujemy :mrgreen:

rosa - 2008-01-05, 15:13

"nigdy nie mów żegnaj" dostałam od Szymka na urodziny :-D on też jest fanem :-D
ale jeszcze nie oglądaliśmy

"Kontrolerzy" bardzo fajni, widziałam w kinie,

strzeszynek - 2008-01-05, 15:17

rosa napisał/a:
"Kontrolerzy" bardzo fajni, widziałam w kinie,

Mnie też się podobało :)

Kreestal - 2008-01-05, 16:03

Cytat:
"Dracula" Coppoli. Znacznie bardziej mi się podobał niż książka.


Podpisuję się obiema rękoma. Nie przepadam za stylem pisania Stokera.

strzeszynek - 2008-01-05, 20:00

Kreestal napisał/a:
Cytat:
"Dracula" Coppoli. Znacznie bardziej mi się podobał niż książka.


Podpisuję się obiema rękoma. Nie przepadam za stylem pisania Stokera.

Ja jego czytałam tylko to, ale podobała mi się filmowa aura, romantyczne to w sumie było ("Przebyłem ocean czasu, aby cię odnaleźć" - chociażby), chwilami ciutkę zabawne, miało jakiś klimat. Może gdybym wpierw przeczytała książkę, a potem obejrzała film... A tak to stracone.
Z moich ulubionych filmów to m. in. "Fortepian". Uwielbiam :-D

vlada - 2008-01-05, 20:19

strzeszynek napisał/a:
rosa napisał/a:
"Kontrolerzy" bardzo fajni, widziałam w kinie,

Mnie też się podobało :)


widziałam kilka dni temu i podobał mi sie bardzo, bardzo. Fakt, momentami (np. koniec) płytki i przewidujący, ale ogólnie film warty obejrzenia. Plusy za montaż, świetną muzykę, i komizm sytuacyjny

strzeszynek napisał/a:
Z moich ulubionych filmów to m. in. "Fortepian". Uwielbiam :-D

:lol: :lol: :lol:

strzeszynek - 2008-01-05, 21:08

O filmach to ja mogę godzinami... :-) A lubicie filmy z Hugh Grantem? Ostatnio dawali w TV i " To właśnie miłość" (super film, taki optymistyczny), i "Był sobie chłopiec", i "2 tygodnia na miłość"... Wszystkie lubię, każdy za co innego, ale wszystkie mnie bawią. "To właśnie miłość" szczególnie - świetna obsada, brytyjski akcent, który ubóstwiam, no i taki na czasie :->
k.leee - 2008-01-05, 21:25

Czy fani bollywood mogą mi wyjaśnic co ich w tym kręci?
Pytam szczerze bez złośliwości. :-D

strzeszynek - 2008-01-05, 22:15

ja bym siebie fanem aż nie nazwała, jeden film obejrzałam, spodobał mi się. Ciekawa fabuła, owszem, dużo śpiewu, no, ale to jak musical, tyle że po indyjsku. Zresztą piosenki melodyjne, chwytliwe wręcz, no i to chyba niełatwo tak wszystkich zsynchronizować choreograficznie :) Ładne kostiumy, barwne postacie, film i do płaczu, i do śmiechu. Mój mąz, zapytany przed chwilą, co mu się w filmie podobało, stwierdził: miłość, taki romantyczny (chociaż wspomniał też o nienawiści w rodzinie, słowem - różne emocje). Mnie się skojarzyło trochę z klasyczną tragedią grecką, można przeżyć katharsis w sumie, bo jak ktoś jest emocjonalny, to się i poryczy, i podenerwuje ("jak to się skończy"), i pośmieje... Zapewne dokonałam pięknej nadinterpretacji. Jak to "filolożka" ;-)
sylv - 2008-01-06, 15:12

k.leee napisał/a:
Czy fani bollywood mogą mi wyjaśnic co ich w tym kręci?
Pytam szczerze bez złośliwości. :-D


Strzeszynek fajnie opisała, jak to z bolly jest od strony fabularno-emocjonalnej ;) ja bym jeszcze dodała, że to takie bajki, dzięki którym można zapomniec na kilka godzin o szarym paskudnym świecie pełnym znieczulicy i wrednych ludzi ;) mnie bolly (oraz kolly, telugu) niesamowicie relaksują... poza tym kochamy z mężem odnajdywac nawiązania, śmiac się z przejaskrawień, odgadywac co się zaraz wydarzy... Oprócz tego te filmy przypominają nam o Indiach, przywołują smaki, zapachy, dźwięki.. Poza tym sentyment - w Londynie parę lat temu pracowaliśmy w firmie organizującej wesela indyjskie i pakistańskie: tam po raz pierwszy zakosztowaliśmy tej kultury, muzyki.

kofi - 2008-01-06, 15:24

strzeszynek napisał/a:
rosa napisał/a:
"Kontrolerzy" bardzo fajni, widziałam w kinie,

Mnie też się podobało :)

Mnie też.
"To właśnie miłość" - baardzo lubię, "Był sobie chłopiec" też, chciaż książka jest duuużo lepsza. Czasem sobie myślę, że jestem taką matką, jak matka Marcusa, a moje dzieci to takie właśnie jak Marcus :-/

gosiabebe - 2008-01-06, 15:37

w ale kino! właśnie zaczęło się "monsunowe wesele" moim zdaniem fajna alternatywa dla typowych komedii romantyczych..
frjals - 2008-01-06, 17:48

k.leee napisał/a:
co ich w tym kręci?

co tu dużo gadać, to jest po prostu tak głupie, że aż śmieszne... :->
fascynujące jest spotkanie z zupełnie inną kulturą, z zupełnie innym pojmowaniem filmu, takiego czegos w kinie europejskim (czy amerykańskim) nikt nie nakręci :mrgreen:

Asłan - 2008-01-06, 21:14

Po części zgadzam się z z wami-dla mnie bolly to świetna rozrywka,nie cierpię amerykańskich komedii romantycznych,za to hinduskie bajki uwielbiam.Zresztą amerykanie zwietrzyli już związany z tym świetny interes i Holly wkracza pomału do Bolly.

Dodam,że me gusta filmowe na co dzień oscylują wokół twórczości Kena Loacha i Darena Arofonski'ego (a film który wywarł na mnie największe wrażenie w ostatnich latach to "requiem dla snu"), ale od święta Bolly to najlepsza odskocznia.

k.leee - 2008-01-06, 21:27

Asłan napisał/a:
a film który wywarł na mnie największe wrażenie w ostatnich latach to "requiem dla snu"
na mnie też :->
bodi - 2008-01-06, 22:39

choć ostatnio bollywoddzkich filmów nie oglądam (właściwie żadnych, chociaż może wkróce się to zmieni ;) ), to dla mnie ich urok sytuuje się gdzies na przecięciu tego co napisały sylv i frjals

sylv napisał/a:
sentyment

frjals napisał/a:
co tu dużo gadać, to jest po prostu tak głupie, że aż śmieszne... :->


pamietam jak poszliśmy ze znajomymi do kina w Pakistanie, gdzies w jakiejś małej dziurze, gdzie za fotele robiły drewniane ławy bez oparć, a wszyscy swobodnie przechodzili między rzędami, przysiadali się do znajomych, pluli pestkami na podlogę itp itd. W końcu zaczął się film, co jakiś czas padało słowo czy zwrot po angielsku więc wydawało nam się że mniej więcej kumamy o co chodzi ;) Oczywiście dużo tańców w deszczu itp. klimatów. Po dwóch godzinach się skonczył, zapaliło się światło, wstajemy, ale... nikt nie zbiera się do wyjścia. Ok, myślimy sobie, nie wiedząc o tym trafiliśmy pewnie na podwójny seans. Super, w takim razie też zostajemy. Po chwili światło znów gaśnie i zaczyna się następny film. Grają w nim znów ci sami aktorzy, no ale wiedzieliśmy że ten film to jakiś hicior (co prawda sprzed jakiegoś czasu, ale właśnie z gwiazdorska obsadą). Oglądamy dalej, i coś nam nie pasi, jakoś historia wydaje się dziwnie znajoma... to był dalszy ciąg :mryellow: A połowie projekcji odbyła się po prostu planowa przerwa techniczna :mryellow:

Kreestal - 2008-01-06, 23:56

Z bollywoodzkich produkcji najbardziej urzekł mnie Umrao Jaan. Przepiękny wizualnie film!
k.leee - 2008-01-07, 01:41

Wydzieli wątek o bollywood ;-)
PiPpi - 2008-01-07, 10:10

Byliśmy ostatnio na 'Sztuczkach' w kinie. dobrze nam zrobił ten film :-D
świetny klimat, pozytywna energia. tytułowe sztuczki to dopomaganie szczęściu. akcja toczy się w Wałbrzychu letnią porą, kadry wypełnione słońcem po brzegi, idealny na mroźny wieczór, naprawdę polecam. wcześniejszy film reżysera to "Zmruż oczy", w aktualnym Zwierciadle jest ciekawy wywiad z nim, czyli Andrzejem Jakimowskim.

rosa - 2008-01-07, 10:55

ja wczoraj miałam bardzo filmowy dzień :-)
rano z chłopcami mangę "w krainie bogów" - bardzo nam się podobała, wciągająca historia

potem byłam w kinie na "karmel" - ja lubię takie egzotyczne obrazy, baardzo polecam, zwłaszcza fanom bolly, muzyka fajna, kobiety przepiękne :-D
a chłopcy w tym czasie byli na "don chichot" - mówili, że fajne

wieczorem w tv "było jak we śnie", trochę mnie już ten film zmęczył, ale Gael García Bernal jest taki śliczny, że wytrwałam do końca
a po tym był polski film "dlaczego nie" - zeszyłam sweter i zakończałam milion nitek, dlatego oglądałam. średni

dżo - 2008-01-07, 11:09

my wczoraj obejrzeliśmy film z Anthony Hopkinsem w roli głównej " Słaby punkt", dla lubiacych zagadki kryminalne i Antoniego :-)
rosa - 2008-01-07, 11:10

widziałam, podobał mi się :-D
kofi - 2008-01-07, 14:24

rosa napisał/a:
zeszyłam sweter i zakończałam milion nitek, dlatego oglądałam. średni

Też tak mam - czasem mój mąż się dziwi, że coś oglądam, a mnie jest całkiem obojętnie co, na tv-podkładce dobrze się robi na drutach.
k.leee to prawda, ze nie lubisz offów?
Ale ten, no..... kino offowe może lubisz, co? ;-)

k.leee - 2008-01-07, 14:33

kofi napisał/a:
k.leee to prawda, ze nie lubisz offów?

chyba zrobię sobie koszulkę z takim napisem ;-)
dżo napisał/a:
my wczoraj obejrzeliśmy film z Anthony Hopkinsem w roli głównej " Słaby punkt"
już jestem zmęczony przebiegłym, inteligentnym, starszym panem Hopkinsen, rzeczywiście słaby punkt
ina - 2008-01-07, 14:38

rosa napisał/a:
potem byłam w kinie na "karmel" - ja lubię takie egzotyczne obrazy, baardzo polecam, zwłaszcza fanom bolly, muzyka fajna, kobiety przepiękne :-D


oo fajnie, że polecasz, bo ja też zamierzałam oglądnąć :-)

dynia - 2008-01-07, 14:50

Raz na ruski rok zdarzy mi sie utrafic cos sensownego w TVP i wczoraj oglądnęłąm ''Ghost world ''.Ciekawy obraz ,dobra rola Stev'a Buscemi(tak na marginesie to bardzo lubie tego aktora).

[ Dodano: 2008-01-07, 14:59 ]
rosa napisał/a:
j

potem byłam w kinie na "karmel" - ja lubię takie egzotyczne obrazy, baardzo polecam, zwłaszcza fanom bolly, muzyka fajna, kobiety przepiękne :-D

Cztałam w w ostatnich ''WO'' wywiad z babeczką ,któraz robiła ten film,tez zwrócił moją uwagę,ciekawe tylko kiedy zdołam wyrwać sie do kina :roll:

majaja - 2008-01-07, 15:17

Ostatnio czyli w rocznice ślubu byłam na "Zgonie na pogrzebie" i uśmiałam się jak norka :)
rosa - 2008-01-07, 15:26

też myślałam o tym zgonie, dobrze wiedzieć że śmieszny :-D
strzeszynek - 2008-01-08, 00:24

frjals napisał/a:
co tu dużo gadać, to jest po prostu tak głupie, że aż śmieszne...
fascynujące jest spotkanie z zupełnie inną kulturą, z zupełnie innym pojmowaniem filmu, takiego czegos w kinie europejskim (czy amerykańskim) nikt nie nakręci

No to z innego kręgu - kino rodem z RPA. Do tego idealnie pasuje mi twoja charakterystyka. Oglądał ktoś kiedyś "Bogowie muszą być szaleni"? Polsat dawał to kilka razy. Nieziemskie.

k.leee - 2008-01-08, 00:59

majaja napisał/a:
byłam na "Zgonie na pogrzebie" i uśmiałam się jak norka :)

My całą rodzinką to oglądaliśmy (bez Milenki) , dawno się tak nie naśmialiśmy..
dynia napisał/a:
''Ghost world ''.Ciekawy obraz
Też podobał mi się ten film. Tego samego reż. był jeszcze Zły Mikołaj - bardziej dramat niż komedia co to się boki zrywac ale dobry. Czeka mnie jeszcze obejrzenie jego najnowszego (2006) filmu Akademia tajemniczych sztuk pięknych.
Dziś widzieliśmy Śniegowe ciastko, warto, bardzo podobał mi się Alan Rickman znany chociażby z Pachnidła

Niestety nie przekonała mnie do siebie w roli autystki Sigourney Weaver, którą przez lata darzyłem sympatią za Goryle we mgle.

Christa - 2008-01-08, 04:09

k.leee napisał/a:
Asłan napisał/a:
a film który wywarł na mnie największe wrażenie w ostatnich latach to "requiem dla snu"
na mnie też :->


Kurcze, a mi ten film zupelnie sie nie podobal. I na dodatek bylam strasznie zla, ze w ogole go obejrzalam, bo pochrzanily mi sie tytuly z "Kochankami z kregu polarnego" 8-) i jak wlaczalam ten film, to bylam pewna, ze to zupelnie inna historia. A pozniej mialam dola na caly wieczor...

ina - 2008-01-08, 06:41

Cytat:
Asłan napisał/a:
a film który wywarł na mnie największe wrażenie w ostatnich latach to "requiem dla snu"
na mnie też :->


i na mnie

kofi - 2008-01-08, 08:54

A oglądał ktoś może "Krzyk mrówek", któy był w sobotę w Ale Kino?
Zaczęłam, ciekawie się zapowiadał, ale poszłam spać :evil:

dżo - 2008-01-08, 10:26

"Wieczór" z Meryl Streep - historia umierającej kobety, która powraca myślami do swojej pierwszej niespełnionej miłości, dość długi ale podobał mi się :-) , ma bardzo dobrze dobraną muzykę do swojego klimatu (polskiego kompozytora p. Kaczmarka),
dynia - 2008-01-08, 10:35

k.leee napisał/a:

Tego samego reż. był jeszcze Zły Mikołaj - bardziej dramat niż komedia co to się boki zrywac ale dobry.

Coś mi mówi ten tytuł to z Billy Bobem Thortonem,jesli tak to tez ogladałam.

Christa napisał/a:
A pozniej mialam dola na caly wieczor...

Mnie też ten film maksymalnie zdołował ale podobał mi sie jednak.
Jeszcze ''PI'' tego samego twórcy Darrena Aronofskiego wg mnie film genialny!

loika - 2008-01-08, 11:16

Ostatnio widziałam trzy dobre filmy: niemiecką produkcję pt. "Życie na podsłuchu", "Życie ukryte w słowach" (wyreżyserowny przez Isabel Coixet), oraz islandzki komediodramat "Noi Albinoi" (reżyser Dagur Kári). Ciężkie i poruszające kino (szczególnie dwie pierwsze pozycje), ale naprawdę warto.
k.leee - 2008-01-08, 12:47

dynia napisał/a:
Coś mi mówi ten tytuł to z Billy Bobem Thortonem,jesli tak to tez ogladałam
Ten sam...
loika napisał/a:
Ostatnio widziałam trzy dobre filmy: niemiecką produkcję pt. "Życie na podsłuchu", "Życie ukryte w słowach" (wyreżyserowny przez Isabel Coixet), oraz islandzki komediodramat "Noi Albinoi" (reżyser Dagur Kári). Ciężkie i poruszające kino (szczególnie dwie pierwsze pozycje), ale naprawdę warto.

Wszystkie 3 pozycje mi się podobały, bardzo "Życie ukryte w słowach", w kolejce do obejrzenia czeka wcześniejszy film Isabel Coixet "Moje życie beze mnie".

bodi - 2008-01-08, 17:11

Noi albinoi widziałam kilka lat temu i jak dla mnie był to świetny film, w pewnym aspekcie skrojony zupełnie wbrew schematom i chocby za to ma u mnie wielkiego plusa.
kofi - 2008-01-09, 09:21

Wczoraj w TVP Kultura kilka dokumentów Kieślowskiego - nie mogłam się oprzeć, chociaż prawie wszystkie już widziałam wcześniej.
k.leee - 2008-01-09, 12:23

kofi napisał/a:
Wczoraj w TVP Kultura kilka dokumentów Kieślowskiego - nie mogłam się oprzeć, chociaż prawie wszystkie już widziałam wcześniej.
To są te nieliczne sytuacje kiedy żałuję, że nie mam telewizji. :->
sylv - 2008-01-11, 09:09

Wczoraj znów indyjsko, aczkolwiek nie bollywoodzko.. Kama Sutra reżyserki Monsunowego Wesela - Miry Nair.

Opowieśc o sztuce miłości, ale też o nienawiści, zazdrości, zemście i wybaczeniu. o losie kobiet i ich roli jako "ozdób i zabawek".
a poza tym film o tym, jak łatwo z powodu dumy i strachu przed zaangażowaniem stracic kogoś.
Piękne zdjęcia, fantastyczne, zmysłowe sceny erotyczne.

hxxp://www.youtube.com/watch?v=lox1CYZmdM0 - specjalny zwiastun filmu w wersji... Placebo ("Protege Moi" - doskonały wybór piosenki)

strzeszynek - 2008-01-11, 11:51

sylv napisał/a:
Wczoraj znów indyjsko, aczkolwiek nie bollywoodzko.. Kama Sutra reżyserki Monsunowego Wesela - Miry Nair.

mam ten film :) fajny

rosa - 2008-01-11, 13:15

też widziałam, fajne :-D
k.leee - 2008-01-12, 02:46

Obejrzeliśmy Zagadkę Powdera :shock: Film zrobił na mnie duże wrażenie. Jest to film o człowieku, który jest wyjątkowy pod wieloma względami. Film jest o energiach, innych stanach a jednocześnie jest osadzony w naszym świecie. Kilka scen było po prostu niesamowitych, pokazujących to czego zazwyczaj nie widac, było też parę schematów, które są do przełknięcia. Był też motyw dotyczący zwierząt, świetna scena. Na prawdę polecam , za wyjątkiem kobiet w ciąży.
PiPpi - 2008-01-12, 08:14

a czemu/ a czemu za wyjątkiem kobiet w ciąży? ;-) ze szczegółami proszę :mrgreen:
k.leee - 2008-01-12, 11:04

Magda Stępień napisał/a:
a czemu/ a czemu za wyjątkiem kobiet w ciąży? ;-) ze szczegółami proszę :mrgreen:
Szczegółów nie opiszę bo sam nie lubię jak ktoś zdradza fabułę i nie chcę komuś psuc przyjemności oglądania. ;-) Są dramatyczne sceny z bardzo malutkim dzieckiem, scena w której kobieta w ciąży nie zbiera kwiatków na łące tylko ...ech no lepiej chyba żebyście dziewczyny tego na razie nie oglądały...
Bananna - 2008-01-15, 18:09

a ja polecam "Dziękujemy za palenie"
"Obsługiwałem angielskiego króla" - bardzo bardzo mi i Z. się podobał

no i teraz mam mega fazę na bajki z mego dzieciństwa - YATTAMAN :P mam nawet stronę gdzie są odcinki do ściągnięcia, Kapitan Tsubasa tez tam jest i mnóstwo innych które leciały na POLONIA 1 ;P

k.leee - 2008-01-15, 18:21

Bananna napisał/a:
a ja polecam "Dziękujemy za palenie"
Ja też. Komedia, dramat, cyniczny rzecznik korporacji tytoniowych w pracy + jego życie osobiste, relacje z dzieckiem.
Wczoraj widziałem Odgrobadogroba (Gravehopping), mój pierwszy film słoweński (kooperacja z Chorwacją ). Miałem wyobrażenie, że Słoweńcy to najspokojniejszy naród byłej Jugosławi ale oglądając ten film zmieniłem zdanie. Określany jak czarna komedia, ja się najwyżej uśmiechałem co wcale źle nie świadczy o tym filmie. Polecam.

Tobayashi - 2008-01-15, 21:15

No wreszcie zobaczyłam "Notatki o skandalu" i bardzo mi się podobał.
- 2008-01-15, 21:21

ostatnio widzieliśmy Fracture i The Bucket List, obydwa polecam, dobre scenariusze i takie perełki jak Hopkins i Nickolson + Freeman ...ah, gra aktorska wyśmienita jak dla mnie :)
majaja - 2008-01-15, 21:48

Kiedy wy macie czas to wszystko oglądać? U nas rośnie kolekcja filmu czeskiego, a myśmy zdołali obejrzeć tylko Guzikowców i Sex w Brnie. Jak tak was czytam to się zastanawiam czy nie zacząć Mironowi picia doprawiać by zaczął chodzić spać jak człowiek o normalnych porach ;)
- 2008-01-15, 21:55

majaja napisał/a:
Jak tak was czytam to się zastanawiam czy nie zacząć Mironowi picia doprawiać by zaczął chodzić spać jak człowiek o normalnych porach
:lol:
my oglądamy wieczorami rzecz jasna

PiPpi - 2008-01-16, 08:46

wczoraj widziałam"ostrożnie, pożądanie" dość mocny, jak dla kobiety w ciąży;)
sceny erotyczne w tym filmie to wątpliwa przyjemność, w przeciwieństwie do zachwalanej wyżej "Kama Sutry Tale of Love", którą obejrzałam dzięki Waszym zachętom :->

strzeszynek - 2008-01-16, 11:58

Magda Stępień napisał/a:
sceny erotyczne w tym filmie to wątpliwa przyjemność

podejrzewam, że i tak lepsze niż w jakimkolwiek filmie erotycznym :-P :-P Ostatnio obejrzałam jeden z czystej ciekawości. No, obejrzałam to za dużo powiedziane - pisałam rozdział magisterki, film leciał sobie a muzom, a ja zerkałam od czasu do czasu na rozwój akcji (mam na myśli fabułę; to było kino ambitne, miało jakiś scenariusz ;-) ). Uśmiałam się, chociaż komedia to nie była. Ale swoją drogą ci aktorzy mają zdrowie... Jeśli jeszcze trzeba robić duble... :-P

k.leee - 2008-01-16, 12:11

Coś mi strzeszynek mówi, że to o czym piszesz to nie był film erotyczny. Na takie filmy stworzymy osobny dział "dla dorosłych" ;-)
strzeszynek - 2008-01-16, 12:52

Łee, to takie filmy nie mają scenariusza? Scenarzysta się napracował, by to nie była "akcja" non stop, tylko żeby wszystko miało związek przyczynowo-skutkowy i nosiło znamiona wszelkiego prawdopodobieństwa... ;-) (no, np. jak dziewczyny idą do baru, to muszą wziąć udział w konkursie miss mokrego podkoszulka; rozumiem, że to niepisana tradycja taka; zatem mąż w życiu mnie do baru nie puści :lol: )
Czy może chodziło ci o to, że się śmiałam? Ale to takie naciągane, że trudno się nie śmiać ;-) Taka komedia alternatywna :lol:

rosa - 2008-01-16, 13:13

ależ tego rodzaju filmy maja scenariusze, kiedyś nawet Umberto Eco się do nich ustosunkował :D

chciałam pójść na "ostrożnie pożądanie", ale nie wyszło, ale mam zadzieję że nie przestaną grać zanim uda mi się wyrwać do city.
bo chciałam również zobaczyć "księżniczki" a już zdjęli :evil:

strzeszynek - 2008-01-16, 13:36

ja to ostatni raz w kinie byłam na "Piratach z Karaibów"- 2. części (zgroza!). Chciałam iść na "High way" - coś mi nie wyszło. Na ostatniej części "Piratów" akurat byłam już w zaawansowanej ciąży, co i rusz biegłam siusiu, a wstrzymywanie przez tyle czasu do zdrowych nie należy (nie mówiąc o tym, co by się stało, gdyby nasz synek postanowił kopnąć w taki pełny pęcherz ;-) ), a poza tym miałam rodzić lada dzień... No i darowałam sobie seans :-/
rosa - 2008-01-16, 13:39

"piraci z karaibów" to moim synom się podobają :-) ja nie przepadam
PiPpi - 2008-01-16, 13:42

momenty w tym filmie były spod znaku sado-maso w naturalistycznym wydaniu..jak kto lubi ;-) pomijając jeszcze scenę okrutnego dźgania nożem, to i tak dobrze było go zobaczyc, no i pierwszy raz miałam okazje pójść do multikina, hehe, film był darmowy ale tylko dla czytelniczek Zwierciadła :lol:
strzeszynek - 2008-01-16, 14:35

Magda Stępień napisał/a:
hehe, film był darmowy ale tylko dla czytelniczek Zwierciadła

fajnie:)
ja kiedyś byłam na takim filmie (akurat dla, nomen omen, czytelników "Filmu" :-) ), zapomniałam tytułu... Elizabeth Hurley grała diabła, a Brendan Fraser - ciapę, co sprzedawał duszę. Fajna komedia. No, ale to było w "zwykłym" kinie, to i szturm większy. Rany, ile my tych gazet kupiliśmy wtedy...

[ Dodano: 2008-01-16, 14:36 ]
rosa napisał/a:
"piraci z karaibów" to moim synom się podobają ja nie przepadam

Ja wręcz przeciwnie. Johnny super, mogę oglądać godzinami :-D

k.leee - 2008-01-16, 16:48

Wczoraj widzieliśmy komedyjkę ze Stillerem i Aniston Nadchodzi Polly (Along Came Polly). Sztywniak w garniturze poznaje luzarę. Fajne postacie grali Bryan Brown, Alec Baldwin i jednego z moich ulubionych aktorów Philip Seymour Hoffman. Do obejrzenia ale niekoniecznie.
Przy okazji szczerze polecam filmy w których Philip Hoffman grał główne role Capote, Hazardzista (Owning Mahowny) i przede wszystkim Love Liza.

Bananna - 2008-01-20, 18:43

a ja jestem po bajce "Film o pszczołach" fajna sprawa ;)

i "U pana boga w ogródku" - nie najgorszy, ale na pewno gorszy od "U pana boga za piecem"

Capricorn - 2008-01-20, 18:55

a mnie Przyjaciel podrzucił wczoraj "Autostopem przez Galaktykę". Najpierw byłam zdziwiona, bo sf to całkowicie nie moja kategoria filmów. Ale to nie jest zwykły film sf :D Jest o przyjaźni, i o poszukiwaniu Pytania Ostatecznego. Zaraz odpalam raz jeszcze :D
dort - 2008-01-21, 14:44

Capricorn napisał/a:
"Autostopem przez Galaktykę"


my bardzo lubimy ten film :-D i od czasu do czasu przypominamy go sobie :-P

Gee - 2008-01-22, 00:15

Ostatnio skończyłem tłumaczyć nowy film Kim du-Kima "Breath". Arcymistrzystwo świata, gorąco polecam ...

Info: hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=2343]BREATH

Z innych dobrych tytułów:

To nie jest kraj dla starych ludzi ( No Country For Old Men )

hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=2172]NO COUNTRY FOR OLD MEN

Jesienna podróż ( Journey From The Fall ) - Napisy PL również mojego autorstwa ]:->

hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=1597]JOURNEY FROM THE FALL

3.10 do Yumy ( 3.10 To Yuma )

hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=2086]3:10 TO YUMA

The Lookout

hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=798]THE LOOKOUT

Gone Baby Gone

hxxp://media.hatak.pl/index.php?m=single&id=2081]GONE BABY GONE

PiPpi - 2008-01-22, 10:40

Breath.....nie przeoczę, niech się reż. reaktywuje w moich oczach;)
majaja - 2008-01-22, 14:35

Korzystając z nieobecności Mirona troszkę nadrabiamy, na pierwszy ogień (i pewnie ostatni) poszła kolekcja filmów czeskich. Wczoraj żeśmy se oglądneli "Jedna ręka nie klaszcze". Reżyser - ten od Samotnych. Film odjechany, ze specyficznym czeskim humorem, strasznie nam się podobał, szczególną uwagę zwracam na wege mamuśkę :mrgreen:
rosa - 2008-01-22, 14:52

właśnie dzisiaj doszła do mnie przesyłka z owym filmikiem, dobrze wiedzieć że fajny :-)
Bananna - 2008-01-22, 15:30

majaja, fakt 'jedna reka nie klaszcze' jest świetny ale bardziej podobał mi się 'skrzat' oraz 'guzikowcy' z czeskich filmów fajny jest też 'obslugiwalem angielskie krola' a z wiekszych schiz polecam 'ociosanka' - ja kocham czeskie kino :)

a jeśli lubicie też skandynawskie produkcje szczególnie polecam
'jabłka adama' czy 'hawaii oslo' :)

dynia - 2008-01-22, 18:35

Bananna napisał/a:
majaja, fakt 'jedna reka nie klaszcze' jest świetny ale bardziej podobał mi się 'skrzat' oraz 'guzikowcy' z czeskich filmów fajny jest też 'obslugiwalem angielskie krola' a z wiekszych schiz polecam 'ociosanka' - ja kocham czeskie kino :)



Ja też ubóstwiam :-D ''Otesanek'' faktycznie niezłe halo(''jedna ręka ..'' to równie zabawna makabreska z zaskakującym zakończeniem ) cos na kształt''Głowy do wycierania''
Warto prócz wymienionych tytułów polecic tez''Powrót idioty'' ;-)

rosa - 2008-01-23, 10:22

"Tuż po weselu" Susanne Bier - duńska perełka, wczoraj dali w canaluplusie
jeżeli ktos lubi styl znany z Wilbura i Jabłek Adama, to P. i ja polecamy koniecznie

k.leee - 2008-01-25, 11:16

rosa napisał/a:
"Tuż po weselu" Susanne Bier
...czeka w kolejce do obejrzenie. :-D Widziałem jej wcześniejszy film Bracia (Brødre), nie uwierzyłem w tą historię, poza tym raził mnie szczegół - pociski wybuchające jak w teatrze .
sylv - 2008-01-25, 21:45

Przed chwilą skończyliśmy Mangal Pandey - The Rising o powstaniu Sipajów. Czyli Braveheart w wersji indyjskiej (nie Bollywood, chociaz tańczą i śpiewają ze 3 razy).
Super film no i kawałek historii subkontynentu..

hxxp://www.youtube.com/watch?v=O0jU4m3-m6Q&feature=related

strzeszynek - 2008-01-26, 12:44

A ja ostrzę sobie zęby na "Wiernego ogrodnika" - dają dziś na TVN. Będę chyba oglądać w jakiejś niewygodnej pozycji, cobym nie zasnęła ;-) Chora jestem, to oczy same się kleją... A szczypią! No, ale dla takiego filmu warto pocierpieć :->
vlada - 2008-01-26, 14:30

strzeszynek napisał/a:
No, ale dla takiego filmu warto pocierpieć :->

ooooooooooooooooo tak warto ;-)

- 2008-01-26, 18:13

strzeszynek napisał/a:
No, ale dla takiego filmu warto pocierpieć
oj tak, ja z chęcią jeszcze raz zobaczę. Dobrze, ze tu zaglądnęłam, bo oczywiście tv stoi wyłączony i nie wiem co kiedy w ogóle leci
vlada - 2008-01-26, 19:19

szkoda tylko, że my nie mamy tv. Czasami naprawdę fajne filmy puszczają, ale co tam, dziś zarzucimy sobie Jabłka Adama ;-)
strzeszynek - 2008-01-26, 20:38

ja TV mam, ale programu nie kupujemy. czasem sobie przypominam post factum, że coś chciałam oglądać... :-/
jeszcze kwadrans do seansu :-D

elenka - 2008-01-26, 20:43

strzeszynek napisał/a:
A ja ostrzę sobie zęby na "Wiernego ogrodnika" - dają dziś na TVN.


Polecam gorąco, mi się bardzo ten film podobał i też mam zamiar oglądać, jak nie zasnę na reklamach w trakcie :-/

pao - 2008-01-26, 20:57

a my byliśmy w kinie na Zaczarowanej :) i powiem ze sie uśmiałam :) dzieci powyżej 6 lat też, młodsze niekoniecznie ;)
strzeszynek - 2008-01-26, 23:42

no to obejrzane :) mocne. podobało mi się.
ewatara - 2008-01-27, 12:20

strzeszynek napisał/a:
"Wiernego ogrodnika" - dają dziś na TVN.
a ja specjalnie pożyczyłam 1 dzień wcześniej z wypożyczalni :oops: , też programu nie kupiłam, człowiek płaci za kablówkę i nawet nie wie co w TV leci ...
PiPpi - 2008-02-09, 18:11

ostatnio KARMEL widziałam, ciepły, klimatyczny, kobiecy...dla brzuszkowych dam jak najbardziej wskazany ;-)
babaaga - 2008-02-09, 19:18

Persepolis. wspanialy.animowany. Iran, kobiety,wojna, emigracja.
Mechanik. nieprzyjemny, ale b.dobry

rosa - 2008-02-09, 21:34

mechanik jest super, mi się bardzo podobał, ale rzeczywiście dołujący
a petropolis koniecznie muszę zobaczyć, tylko że już przestali grać :evil:

wczoraj edukatorzy, po raz 4 chyba :-) ale jak było w tv to szkoda nie skorzystać :-)

dzisiaj pokuta - wg mnie średni, niespecjalnie mi się podobał, chciałam iść na telenowelę no ale nie wyszło

honey - 2008-02-09, 22:29

polecam dla rozrywki film z M. Douglasem pt. King of california
wariaci to czasami calkiem ingeligetni ludzie ..wynika z niego....:)

strzeszynek - 2008-02-10, 12:10

Ja oglądałam ostatnio "Szczęśliwy dzień" z Clooney'em i Pfeiffer. Trzeci raz, ale nadal lubię tak samo. Nastraja mnie pogodnie do świata :)
Karolina - 2008-02-12, 12:35

XXY dawno już nie widziałam tak dobergo filmu.
mr.wrong - 2008-02-14, 10:48

Fajny film oglądałem - "Marebito".
strzeszynek - 2008-02-14, 22:26

"Moje wielkie greckie wesele", a w sobotę "Przypadkowa dziewczyna" lub "Wielkie nadzieje". Wybieram perełki z ramówki TV ;-)
Malati - 2008-02-15, 13:07

My wczoraj wieczorem oglądaliśy Katyń.Szczerze nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.
- 2008-02-17, 13:15

my ostatnio Michael Clayton, polecam
dżo - 2008-02-17, 15:49

My wczotaj "Kraina wiecznego szczęścia" (Hearts in Atlantis) z Anthonym Hopkinsem, dobry, przyjemny film.
k.leee - 2008-04-11, 01:58

rosa napisał/a:
dzisiaj pokuta - wg mnie średni, niespecjalnie mi się podobał, chciałam iść na telenowelę no ale nie wyszło

Pokuta jak dla mnie również co najwyżej średni choć znam takich co są zachwyceni tym filmem.
Telenowela podobała mi się ale mogę być nieobiektywny bo ja po prostu lubię prawie każde kino skandynawskie. Godne polecenia "Wszystko za życie" w reż. Seana Penna, z muzyką Eddie Veddera. Woody Allen - ze staroci Annie ( 3 Oscary ale jak dla mnie geniuszu tam nie było) - z nowości Sen Kasandry z Farrelem i McGregorem. Chyba chciałem komedii a dostałem dramat. Na AlterKino.org bardzo dobry film "Przemysł tytoniowy. Historia spisku". Polecam. Warto zobaczyć "Fałszerzy", cieżkie obozowe klimaty ale scenariusz z pomysłem.

rosa - 2008-04-11, 08:36

no nie, k.leee sie odnalazł to i zaginiony wątek, poszukiwany przez wiele osób wrócił na miejsce!

jak ktoś nie widział to polecam
Dróżnik - był niedawno w TVP Kult., siedziałam z otwartą gębą, świetny
Granatowy Prawie Czarny - nie zdążyłam w zwykłym kinie to obejrzałam w internetowym iplexie, również rewelacyjny

puszczyk - 2008-04-11, 09:45

k.leee napisał/a:
Godne polecenia "Wszystko za życie" w reż. Seana Penna, z muzyką Eddie Veddera

Oj tak, tak. Trochę namieszał w mojej głowie.

Christa - 2008-04-11, 14:15

Ja ostatnio obejrzalam kilka zaleglych "staroci" i najbardziej podobala mi sie "Krwawa niedziela". Natomiast w kinie bylismy na Pokucie - spoko, ale tez bez rewelacji oraz na "Before the devil knows you are dead" - moze byc, ale w sumie nie trzeba isc na to do kina. Taka tam dosyc przecietna historyjka.

Niesamowite wrazenie zrobil na mnie natomiast "Rezerwat" nakrecony przez mojego kolege z klasy! Bylismy z Rafalem po prostu zachwyceni.

ps. super, ze watek o filmach sie odnalazl!

magcha - 2008-04-11, 15:45

Ja też polecę "staroć" - jeden z moich ukochanych filmów: "Historie kuchenne" reż.Bent Hamer. Szwedzka delegacja, przyjeżdża do wsi w Norwegii, z zamiarem zarejestrowania zwyczajów kuchennych tamtejszych kawalerów. Badanie wymaga, by obserwator nie interweniował w życie badanego, a zaledwie zbierał informacje i je zapisywał, nigdy nie rozmawiając ze swym podopiecznym. Jeśli ktos nie oglądał to polecam! Świetna komedia a przy okazji piękny i madry film o tolerancji i przyjaźni.
k.leee - 2008-04-11, 19:22

magcha napisał/a:
jeden z moich ukochanych filmów: "Historie kuchenne" reż.Bent Hamer
Też go lubię. Kolejny film Benta Hamera pomimo, że o Charlsie Bukowskim, niestety nie był tak dobry. Podobała mi się za to widziana ostatnio islandzko/norweska produkcja pt 'Kłopotliwy człowiek". Pokazany jest tam świat, który może się "nam" przydarzyć.
Christa napisał/a:
najbardziej podobala mi sie "Krwawa niedziela"
Bardzo podobał mi się, no i te klimaty irlandzko- angielskie...
kofi - 2008-04-29, 10:52

Może było już w tym wątku, ale ostatnio (zachęcona przez koleżankę) obejrzałam film "Baraka". Znacie?
Miałam wielki kołowrót w głowie po nim.

Karolina - 2008-04-29, 19:06

Coś mi dzwoni ale nie wiem w której szarej komórce...taki o religiach świata, dłuuuugi...?
PiPpi - 2008-04-29, 19:35

tak, Karol, to właśnie ten film, o religiach i ogólnie spojrzenie na planetę Ziemię i co z nią wyrabiamy z perspektywy globalnej, Baraka...kofi kołowrót? tzn. przez uświadamiający jego charakter???
kofi - 2008-04-30, 10:32

Ja nie wiem dlaczego - tak się dziwnie czułam. Najpierw zrobiło mi się strasznie smutno - poczułam, że właściwie nie jestem nawet ziarnkiem piasku, taka jakaś nieistotna. Ten film uczy szacunku (który mam nadzieję mieć od dawna) wobec ludzi - kto powiedział, że jestem w chociaż w jednym promilu szczęśliwsza od nietykalnych w Indiach, albo prostytutki z Rio (albo jakiegoś innego miasta). Nie oglądałam od początku, ale bardzo poruszyło mnie takie porównanie masy ludzi z jakiegoś wielkiego miasta z fermą kurczaków. Koszmar. Właściwie czy tak bardzo się różnimy?
PiPpi - 2008-04-30, 10:51

wiesz kofi, jest coś w tym co piszesz, nie zrozum mnie źle teraz, a gdybyś tak spróbowała oddać sens swojej wypowiedzi pisząc tylko w pierwszej osobie? czy tak bardzo się różnimy?-piszesz porównujac do kurczaków masy ludzkie, ok. ale każdy "pilnując swojej dupy" tworzy ten świat i na tym się koncentruję, film zacząl sie od zbliżenia na twarz małpy człekokształtnej, zbliżenie dobitnie pokazywało odbicie się w wyrazie twarzy procesów myślowych, cały film to jakby zaprzeczenie rozumowości człowieka rozumnego..przynajmniej aj tak go odebrałam
kofi - 2008-04-30, 11:15

Zaczęłam oglądać właśnie od tego tłumu na ulicach i tych kurczaków i zrobiło mi się jakoś strasznei smutno (stąd ten kołowrót), nie wiem, może przez chwilę poczułam się jak ten kurczak wrzucona w rzeczywistość, krążąca po tych labiryntach ulic (nie mieszkam już w mieście, ale i tak ciagle w nim jestem). (Poza tym strasznie mi się zrobiło szkoda tych biednych kurczaków). Ta fabryka, ludzie powtarzający identyczne czynności setki razy. Przeraziło mnie to.
PiPpi - 2008-04-30, 11:22

fakt...egzystencja, na pewno nie życie..
Swiatelko - 2008-05-08, 08:03

Ja sie ostatnio zachwycam filmem Miedzy Niebem a Piekłem. jest doskonały cudowny. Wykraczający poza nasz wymiar ..
Czeka na mnie "ostatni smok" na płycie ..Ale kiedy przy dzieciach macie czas lub sile na oglądanie filmów?

k.leee - 2008-05-08, 11:39

Swiatelko napisał/a:
..Ale kiedy przy dzieciach macie czas lub sile na oglądanie filmów?
"Zawsze po 21.00"
rosa - 2008-05-08, 11:47

ja ostatnio niestety nie mam czasu :-( nie wyrabiam się z niczym
oststnio chłopcy oglądają star warsy znowu, to i ja chwilami przysiadam żeby zerknąć. bardzo lubię, a nawet bardzo, bardzo. dzisiaj wieczorem epizod IV (czyli 1 stary) :-D

puszczyk - 2008-05-08, 12:17

My oglądamy wieczorami gdy Weronika zaśnie, a Kamil czyta komiksy. :-)
arete - 2008-05-08, 13:50

Mnie Baraka średnio zapadła w pamięć, ale to pewnie dlatego, że byłam świeżo po trylogii Quatsi. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, polecam. Plus świetna muzyka Philipa Glassa.
k.leee - 2008-06-29, 12:29

Od maja widziałem sporo dobrych filmów ale teraz na gorąco tylko o jednym, najnowszym dziele mistrza Gusa Van Santa "Paranoid Park". "Zwyczajna" historia opowiedziana tak pięknymi zdjęciami, że dech zapiera a do tego świetnie dobrana muza. Mógłbym się pozachwycać jeszcze nad Alexem, bohaterem filmu ale po co, może ktoś się skusi, żeby samemu go poznać bo film właśnie wszedł do kin. Polecam :-D
rebTewje - 2008-06-29, 14:53

wczoraj wieczorem na Kulturze "Sekrety i kłamstwa" reż. Mike'a Leigh'a. najpiękniejszy film od czasu "Control" jaki widziałem
nitka - 2008-08-24, 08:03

kofi napisał/a:
Może było już w tym wątku, ale ostatnio (zachęcona przez koleżankę) obejrzałam film "Baraka". Znacie?
Miałam wielki kołowrót w głowie po nim.
mi właśnie dzisiaj od rana smutno po Barace. Zacząłsię pięknie, i mimo, że rozumiem jego przekaz myślę, że nie powinnam go oglądać w stanie zaciążonym. Fragment super wart uwagi:
<object width="425" height="344"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/xgED0ZoIW5U&hl=en&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/xgED0ZoIW5U&hl=en&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Tobayashi - 2008-08-24, 09:50

Widziałam "The Prestige" Christophera Nolana. DOskonali aktorzy: Michael Caine, Hugh JAckman, Christopher BAle, DAWID BOWIE i Scarlett Johansson. Niezwykły scenariusz, intrygujący i nieco mroczny. Film o wielkim ego dwóch iluzjonistów, świetnie zrobiony.
puszczyk - 2008-08-25, 14:25

nitka napisał/a:
myślę, że nie powinnam go oglądać w stanie zaciążonym.

No właśnie co pozytywnego polecicie m.in. dla ciężarówek Bo ja oglądałam w weekend "Fałszerzy" i "Kochanice króla" - sceny obozowe i scinanie głowy to średni widok dla przyszłej mamy. :mrgreen:

Kamm - 2008-08-25, 14:45

Wczoraj oglądalam " Chlopiec z latawcem " Bardzo ciekawy dramat . Polecam ;-)
dżo - 2008-08-25, 19:27

puszczyk napisał/a:
"Fałszerzy"

puszczyk, dobry? dziś skończyłam czytać książkę na podstwie, której nakręcono tej film i jestem ciekawa jak wyszła ekranizacja,

Kamm napisał/a:
" Chlopiec z latawcem "
ooo, też czytałam książkę, była bardzo dobra, mam nadzieję, że film również mi się spodoba :-)
puszczyk - 2008-08-25, 21:53

Kamm napisał/a:
Wczoraj oglądalam " Chlopiec z latawcem " Bardzo ciekawy dramat . Polecam

Na szczęście widziałam przed ciążą. ;-) Podobał mi się.

dżo napisał/a:
puszczyk napisał/a:
"Fałszerzy"

puszczyk, dobry? dziś skończyłam czytać książkę na podstwie, której nakręcono tej film i jestem ciekawa jak wyszła ekranizacja,

Nie powala na kolana, ale warto zobaczyć, na pewno nie da się przy nim ziewać. ;-)
A książkę jak się czyta?

dżo - 2008-08-31, 19:49

puszczyk napisał/a:
A książkę jak się czyta?

książka jest dość trudna, mnóstwo w niej nazwisk i faktów historycznych, ale przebrnełam :-D ,

PiPpi - 2008-08-31, 20:32

wręcz organiczną przyjemność sprawił mi pierwszy kadr filmu Hallam Foe
a to dlatego, ze po kilku m-cach mamowania oznajmiłam mężowi, że wychodzę do kina, a kino ATOM zostało przeniesione do budynku Dworca Gł. z kolei dworzec ten to jakby serce miasta, tu główne ulice i trakty kolejowe krzyżują się jak aorta z żyłą i tętnią tłumem podróżnych, uwielbiam tam być do tego ulubione kino i ten film...mmmm rozkoszna mieszanka
historia o tym, że demony są od tego by ucinać im głowy, że dopóki nie zgłębi się problemów , nie zanurzy w nich do dna, nie pozwoli sobie na przeniknięcie nimi to będą wracały
warunek jest jeden, trzeba być nieco inteligentnym osobnikiem by nie utonąć, jak tytułowy Hallam Foe właśnie. plus piękne zdjęcia Edynburga(biechna ;-) ) rockowe granie i w roli głównej chłopak, który grał Billego Eliota. choć sceny w nim przeróżne i na emocjach pięknie grają, z kina wyszłam z totalnym bananem na ryjku,nie wiem czy nie większym od tego, który miał Hallam w ostatniej scenie :lol:

btw.ciężarówkom nie powinien zaszkodzić

ewatara - 2008-08-31, 23:22

nitka napisał/a:
Fragment super wart uwagi
co w tym takiego ciekawego? dziwne to jakieś w ogóle, nie rozumiem, albo coś przeoczyłam :roll: podpowiedzcie co oni tam robią wspierają rodzącą w ten swój orginalny sposób (tylko to mi przyszło do głowy, a na koniec jeszcze walkę plemników :mrgreen: :lol: ) czy co?
Karolina - 2008-08-31, 23:43

Coś fajnego dla młodzieży i nie tylko ;-) Złoty kompas, piętro wyżej od Harry Pottera ]:->
vegAnka - 2008-09-02, 15:52

ja ostatnio ogladalam "Pride and Prejudice" (duma i uprzedzenie) z Keira Knightley. film bardzo ladnie zrealizowany. ladne widoki, aktorzy, muzyka piekna... ale chowa sie w porownaniu do ksiazki... film jest ciut zmienony i bardzo szkoda, bo brakuje mi tego czegos...

a ktos ogladal serial na BBC? bo slyszalam ze jest duzo lepszy od filmu.

Kreestal - 2008-09-02, 16:02

vegAnka ja oglądałam obydwie wersje i naprawdę nie mogę się zdecydować, który jest lepszy. Serial ma z góry przewagę nad filmem z racji jego długości no i chyba jednak aktorzy są tam o wiele lepiej dobrani: Pan Darcy i (szczególnie) Pani Bennet biją na głowę swoich filmowych odpowiedników :-D
vegAnka - 2008-09-02, 16:37

no to pozostaje mi zobaczyc wersje BBC :-P

no pani Bennet jest numerkiem ! ;-)

Kreestal napisał/a:
Pan Darcy
oj tak Colin Firth jest calkiem calkiem :mryellow: chociaz ten z filmu tez jest fajny... ma to cos.

w filmie pan Collins jest dokladnie taki jakiego sobie wyobrazalam hehe.

Kreestal napisał/a:
Serial ma z góry przewagę nad filmem z racji jego długości

no tak mogli bardziej wejsc w szczegoly

rosa - 2008-09-12, 09:02

wczoraj na cyfrze "notatki o skandalu" - jestem mile zaskoczona, dobry film
przedwczoraj "moje życie beze mnie" - w końcu się zabrałam za tą pozycję. nie mogłam się przekonać, bo temat ciężki. film świetny.
a w niedziele tez na cyfrze "niania w nowym jorku" - oglądałam głównie ze względu na piękną Scarlett, w sumie nie najgorsze, Szymkowi też się podobało

nie mogę się na niczym skupić, więc oglądam (nawet bez robótki w ręku)

Christa - 2008-09-12, 12:28

rosa, ale fajnie, ze obejrzalas pierwsze dwa filmy i ze Ci sie podobaly, bo mi swego czasu rowniez (zreszta chyba pisalam o tym kiedys w tym watku :-) ).

A ja od miesiaca nie obejrzalam zadnego filmu. Po prostu zupelnie nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Normalnie nie wiem, co sie ze mna dzieje. Dziwi mnie to zwlaszcza dlatego, ze z PL przywiezlismy sobie duza czesc "gazetowej" kolekcji naszych rodzicow (czyli filmy, ktore byly dolaczane do gazet przez ostatnie kilka lat - wybralismy te naprawde ambitne i ciekawe), wiec ogladac byloby co, a jakos sie nie chce...

rosa - 2008-09-12, 14:18

christa ja miałam tak przez jakieś 3 m-ce, normalnie nie mogłam nic oglądać. nadal niespecjalnie mi się chce, ale psyche mi siada i muszę ją wieczorami czymś zająć żeby nie zwariować :-/ no i u nas w polszy coraz chłodniej to wieczorem mozna zapaść się na kanapie przed tv.
k.leee - 2008-09-14, 01:49

rosa napisał/a:
"moje życie beze mnie" - w końcu się zabrałam za tą pozycję. nie mogłam się przekonać, bo temat ciężki. film świetny
Zrobił na mnie chyba jeszcze większe wrażenie niż jej""Życie ukryte w słowach"- choc to też b. dobry film. Właśnie do kin wszedł najnowszy film Isabel Coixet (ale tym razem nie według jej scenariusza) Elegia. Jeszcze nie widziałem ale jak sił starczy to może jutro się uda.
Żeby nie było, że tylko mądre filmy oglądam to 2 dni temu skonsumowałem głupią komedyjkę "Big Stan". Dla znawców :mryellow:

rosa - 2008-09-15, 12:04

bezpretensjonalna francuska komedia, śmieszna, bez blichtru itp. - "jeszcze dalej niż północ" (no i ten Dany Boon, jaki on słodki :-) )
dynia - 2008-09-15, 13:03

Och ''Elegia'' bardzo bym chciała obejrzeć ten film...
puszczyk - 2008-09-15, 13:37

k.leee napisał/a:
Elegia. Jeszcze nie widziałem ale jak sił starczy to może jutro się uda.

Wczoraj zaczęliśmy oglądać, ale pojawiły się golasy, a to było w dzień, więc odłożyliśmy na później, bo dzieci też zerkały na ekran. :lol:
Mamy za sobą "Milarepę". No cóż, czekam niecierpliwie na drugą część.

rosa - 2008-09-15, 14:16

ja też chciałam Milarepę zoczyć, ale grają tylko w centrum miasta, a tam mi się nigdy nie chce jechać, ale jak taka fajowa, to może się przełamię
bodi - 2008-09-15, 20:45

rosa czekaj, umówimy się i pójdziemy razem :D ja już widziałam ale chcę jeszcze raz!
Karolina - 2008-09-16, 08:56

Puszczyk a gdzie widziałaś właśnie się na ten film napaliliśmy :mrgreen:
puszczyk - 2008-09-16, 09:56

Grają w Muzie, ale my mamy na kompie. :mrgreen:

Wczoraj oglądalismy "Źródło" Darrena Aronofskyego, reżysera "Requiem dla snu" , też niezły.
Czasem dobrze jest się przeziębić i nie wychodzić z domu. 8-)

neuro - 2008-09-16, 11:04

"Elegia" zdecydowanie warta polecenia, koniecznie z przyjaciółką lub ukochanym, żeby po filmie przytulić się i poszeptać o swoich przemyśleniach.
k.leee - 2008-09-20, 02:48

Elegia po obejrzeniu wcześniejszych filmów Coixetnie nie rzuciła na kolana.Była tam pewna przewidywalność (nie chcę zdradzać szczegółów tym którzy nie widzieli). Mimo wszystko polecam "Elegię" bo temat jest świetnie pokazany.
Nie wytrwaliśmy, choć bardzo walczyliśmy, do końca na filmie" Dziewczyny z St. Trinian".
Niby pastisz, niby odjazd ale jakieś zgrane i ... nieśmieszne ja na komedię przystało.
Bardzo chciałbym zobaczyć Fados Saury ale grają go tylko w 4 miastach w Polsce a najbliższe z nich 350 km ode mnie

tomek - 2008-09-20, 15:51

puszczyk napisał/a:
Mamy za sobą "Milarepę". No cóż, czekam niecierpliwie na drugą część.

To jeszcze trochę poczekasz, gdyż kręcić mają dopiero w 2009 roku :-) W sumie film nam również się podobał.

Kamm - 2008-09-21, 07:54

Dokument " zabawy z bronia " ( malz pogrzebal cos przy kompie i nie mam polskich liter :-| ) Co do filmu.. Usa to naprawde chory kraj .. ;-)
k.leee - 2008-09-21, 10:37

Kamm napisał/a:
zabawy z bronia
Bardzo lubię Michaela Moore'a, oprócz "Zabaw z bronią" i "Farenhaita 9/11" widziałem też "Chorować w USA" (Sicko) - plecam.
Bardzo go lubię za poczucie humoru i pewną "beszczelność" w podejściu do "możnych" tego świata.
Pamiętam, jak w którymś z filmów był fragment gdzie zagadywał coś do Busha a wkurzony Bush Junior odpalił mu "Weź się do roboty", że niby lewak i nic nie robi.
No i Michael wyliczył Bushowi ile pracował a ile siedział na prywatnym ranczo. Nie wyszło to na korzyść "pana prezydenta".
W którymś z jego seriali dokumentalnych, zebrał grupę chorych na raka krtani, którzy mają zamontowany taki brzęczący aparat (niby sztuczną krtań) i pojechali razem do pięknego budynku bodajże Philipa Morrisa. No i chorzy, a był to grudzień, odegrali wspólnie na tych aparatach, dla przedstawicieli koncernu, jakąś piosenkę świąteczną. Mocne i szokujące ale pokazujące prawdę czyim kosztem zbudowano m.in. ten wystawny budynek.

Kamm - 2008-09-21, 12:46

k.leee napisał/a:
"Farenhaita 9/11"
tez widzialam .


Rozejrzę się za Sicko jesli polecasz ;-)

puszczyk - 2008-09-21, 17:11

k.leee napisał/a:
"Farenhaita 9/11"

Jest jeszcze druga część tego filmu, prawda?

rosa - 2008-09-22, 14:02

a ja zupełnie z innym kalibrem wyskoczę :-D byłam na filmie "Mamma Mia" i bawiłam się rewelacyjnie, toż to prawie bolly, a jak będe miała 60 lat to chcę wyglądać i tańczyć jak Meryl S.
kofi - 2008-09-22, 14:08

rosa napisał/a:
a ja zupełnie z innym kalibrem wyskoczę :-D byłam na filmie "Mamma Mia" i bawiłam się rewelacyjnie, toż to prawie bolly, a jak będe miała 60 lat to chcę wyglądać i tańczyć jak Meryl S.

Też miałam ochotę to zobaczyć, ale wstydziłam się z tym wyskoczyć :mrgreen:

rosa - 2008-09-22, 14:25

kofi napisał/a:
rosa napisał/a:
a ja zupełnie z innym kalibrem wyskoczę :-D byłam na filmie "Mamma Mia" i bawiłam się rewelacyjnie, toż to prawie bolly, a jak będe miała 60 lat to chcę wyglądać i tańczyć jak Meryl S.

Też miałam ochotę to zobaczyć, ale wstydziłam się z tym wyskoczyć :mrgreen:

kochana!!! ja uwielbiam komedie romantyczne, to świetnie odstresowuje (prawie jak studia podyp. na wiadomo jakim kierunku ;-) ) i posmiac sie mozna, a na tej jeszcze i pospiewać
a że rozrywka nie na "poziomie", to trudno, mnie to wali, lubię sie rozerwać a nie zmuszać do oglądania. :-D
kino było pełne, dla pań w pewnym wieku po prostu jak znalazł :-)

- 2008-09-22, 16:28

ja polecam "prestiż" za świetne kreacje i scenariusz! no i wczoraj widziałam "Donnie Darko"-MEGA
k.leee - 2008-09-25, 01:03

ań napisał/a:
ja polecam "prestiż"
Prestiż podobał się też Tobayashi. Ja oglądałem go w podobnym okresie co Iluzjonistę i bardziej podobał mi się ten drugi. Fajny wątek miłosny :-D ,no i lubię Edwarda Nortona.
puszczyk napisał/a:
k.leee napisał/a:
"Farenhaita 9/11"

Jest jeszcze druga część tego filmu, prawda?

Wydaje mi się, że nie było jeszcze premiery. Może myślałaś o filmie, w którym było o tym, że ataki na WTC odbyły się za sprawą służb specjalnych USA.

Polecam, jeśli jeszcze tego nie zrobiłem, Zakochany Paryż. Jest tam kilkanaście ( 20?) historii reżyserowanych m.in przez braci Coen, Gusa Van Santa, Isabel Coixet, Toma Tykwera i Gerarda Depardieu.. Występują takie gwiazdy jak Natalie Portman, Juliette Binoche, Willem Dafoe, Nick Nolte, Elijah Wood i Steve Buscemi.
Prawie wszystkie historie baardzo mi się podobały ale najcudowniejsza "Prawda" Toma Tykwera z Natalie Portman. Jak on potrafi pokazać miłość (!) wiedzą Ci którzy widzieli Biegnij Lola biegnij czy Księżniczkę i wojownika.

puszczyk - 2008-09-25, 08:45

k.leee napisał/a:
Wydaje mi się, że nie było jeszcze premiery. Może myślałaś o filmie, w którym było o tym, że ataki na WTC odbyły się za sprawą służb specjalnych USA.

Nie, nie, myślałam o tym nowym, bo obiło mi się o uszy, że już jest.

- 2008-09-25, 10:29

k.leee, Norton to mój ulubiony aktor, aczkolwiek w Prestiżu cały scenariusz był bardziej chyba jednak zaskakujący i świetnie ujął istotę rywalizacji jak i poświęcenia...

oglądał ktoś Donnie Darko?

Kreestal - 2008-09-27, 22:29

Po miesiącach bezskutecznych poszukiwań wreszcie odnalazłam w zakamarkach sieci film KYTICE. A chciałam już zrezygnować.

Przerósł on moje najśmielsze oczekiwania, jestem absolutnie zauroczona i oszołomiona ...

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/XrPY3CW-lEs&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/XrPY3CW-lEs&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Jeśli ktoś chciałby namiary na niego, proszę na priv.

puszczyk - 2008-09-28, 09:12

Kreestal, pasuje do Ciebie klimatem. 8-) Zaciekawiłaś mnie, muszę zobaczyć.
Kamm - 2008-09-28, 14:54

"Vantage Point " . Dobry . Trzymał w napięciu ;-)
fizia - 2008-09-28, 21:04

ań napisał/a:
oglądał ktoś Donnie Darko?

mroczny film, polecam
Nie ma to jak lekko zezujące oczy Jake'a Gyllenhaala na chłodny jesienny wieczór :mryellow:

- 2008-09-28, 21:19

fizia,
jakie zrobił na Tobie wrażenie, bo mi się bardzo podobał scenariusz i generalnie 3 dni jeszcze chodziłam z klimatem tego filmu w głowie, w zasadzie planujemy z Jacem jeszcze raz Go zobaczyć

fizia - 2008-09-28, 22:13

Musiałam przestać oglądać przy pierwszym Franku w lustrze tak się wystraszyłam a F zasnął (i wcale nie jestem bojaźliwa ale ten film jest niesamowity pod tym względem, taki spokój ale napięcie, UFFF) Zupełnie się nie spodziewałam TAKIEGO filmu :mryellow: Dokończyłam na drugi dzień i też długo nie mogłam przestać o nim myśleć bo nie takiego rozwoju wypadków się spodziewałam :-> Podróżowanie w czasie :mryellow: łał :mryellow: przedziwny film, z jednej strony melancholijny taki, przygnębiający wręcz a z drugiej niesamowity bardzo. Strasznie mi się podobały wizualizacje tunelu :mryellow:
kamma - 2008-09-29, 16:15

Wczoraj obejrzeliśmy "Przypadek Harolda Cricka" ("Stranger than fiction"). Bardzo dobry. Niby "zwykły" księgowy zaczyna słyszeć kobiecy głos w swojej głowie. Wszystko wskazuje na to, że nie ma schizofrenii.... Głos zdaje się wiedzieć o nim wszystko. Więcej nie powiem, obejrzyjcie :)
Kreestal - 2008-09-29, 16:38

Byłam na tym w kinie. Zakręcony jak woda w klozecie, ale pozytywnie :)
kamma - 2008-09-29, 18:23

Kreestal napisał/a:
Zakręcony jak woda w klozecie

Jak ten uważasz za zakręcony, to ciekawam, co powiesz o "Zakochanym bez pamięci" albo o "Być jak John Malkovich" ;) Dwa filmy, które oglądałam już dawno temu, ale bardzo, bardzo mi się podobały, nawet bardziej od Harolda.

frjals - 2008-09-29, 19:35

kamma napisał/a:
"Być jak John Malkovich"

ten był super :mryellow: , innych nie widziałam :->

dynia - 2008-09-29, 20:32

A ja ostanio calkiem przypadkiem ,,Zapętlenia,, na Planete ,niezły obraz trochę dołujący ale na pewno wart obejrzenia ....
hxxp://www.teleman.pl/prog-607951-seans-planete-zapetlenia.html

Kreestal - 2008-09-30, 07:12

kamma "Zakochany bez pamięci" jest jednym z mych faworytów :)
puszczyk - 2008-09-30, 09:56

kamma napisał/a:
"Zakochanym bez pamięci" albo o "Być jak John Malkovich"

Tak, tych filmów nie sposób zapomnieć.

Kreestal, "Kytice" obejrzeliśmy wczoraj. Historia o południcy była dla mnie najbardzie wstrząsająca. Od razu zajęłam się wdrapującą się na moje kolana Weroniką. :mrgreen:

neuro - 2008-09-30, 10:07

"Babilon A.D." - ciężko mi ocenić ten film. Bardzo podobała mi się praca kamery i niebanalne ujęcia, ciekawe połączenie zdezelowanej technologii końca XX w i nowoczesnych supergadżetów, puszczanie oka przez reżysera do widza. Scenariusz zawiera wiele nawiązań do biblii i kultury katolickiej, całość opiera się na dość przewrotnym pomyśle (nie powiem jakim, bo nie będzie niespodzianki). Super efekty specjalne, wmiatają w fotel.
Mi się podobał i mogę polecić na wieczorny relaks z dreszczykiem :)

Kreestal - 2008-09-30, 14:22

Cytat:
Kreestal, "Kytice" obejrzeliśmy wczoraj. Historia o południcy była dla mnie najbardzie wstrząsająca. Od razu zajęłam się wdrapującą się na moje kolana Weroniką. :mrgreen:


Oj tak ... jeśli chodzi o mnogość ciar na plecach to faktycznie południca pod tym względem króluje ;) Chodź niedoszły (i nieżywy) mąż również w niczym jej nie ustępuje ;) hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82udnica]Tutaj więcej na temat południcy. I wygląda na to, że będę przez następne pół roku polować na książkę na podstawie której stworzono ten obraz.

frjals - 2008-10-01, 16:57

Kreestal napisał/a:
mnogość ciar na plecach

ale, że niby straszny jest ten film??? :shock: Na tym fragmencie wyglądał dość niewinnie :-> , bo ja z tych bojących :-> .

dynia - 2008-10-01, 17:32

frjals napisał/a:
Kreestal napisał/a:
mnogość ciar na plecach

ale, że niby straszny jest ten film??? :shock: Na tym fragmencie wyglądał dość niewinnie :-> , bo ja z tych bojących :-> .

Nie mówcie mi nawet bo ja tez bojaca a na dzisiaj mamy seans zaplanowany.

Za to wczoraj ogladnelismy ''Into the Wild''(Wszystko za zycie) bardzo ciekawy obraz z muzą Eddie Vedera,oczywiscie trochem zdołowana ale film całkiem dobry.
Aha i jeszcze ''Persepolis'' bardzo fajny ,równiez polecam :-)

zina - 2008-10-01, 17:55

Uwielbiam nastrojowosc filmu "Kytice". Czasem troche horrorowo jest ale z klimatem :-)
dynia - 2008-10-01, 19:49

zina napisał/a:
Uwielbiam nastrojowosc filmu "Kytice". Czasem troche horrorowo jest ale z klimatem :-)
\
Już za chwileczkę,już za momencik... :mryellow:

Christa - 2008-10-17, 11:34

A mysmy ostatnio obejrzeli film "Bilety" i bardzo nam sie podobal. To byl pierwszy obejrzany przez nas film od 2.5 miesiaca! Slowo daje, ze nie moglam sie wczesniej przemoc do ogladania czegokolwiek, ale chyba wyszlimy juz na prostą :-) .
milka - 2008-10-20, 13:10

Wiecie, widziałam wspaniały film..."Most do Terabithii" polecam każdemu, kto pamięta jeszcze jak to jest być dzieckiem. Na początku wydaje się, że to zwykła bajeczka fantasy..
Okazuje się jednak, że porusza..i wzrusza niesamowicie :oops:

W mojej filmowej biblioteczce już na stałe, dla moich przyszłych dzieciaków - obowiązkowo.
Polecam.

kamma - 2008-10-20, 14:54

milka, właśnie ostatnio oglądałam i też mi się podobał. Ciekawie poprowadzone postaci, wspaniała wizja świata i życia.

Ja zaś polecam dzisiaj "The Air I Breathe" o tym, co w życiu najważniejsze. Gatunek: dramat. Również dramat: "Boy A" o granicach tożsamości i osobistej odpowiedzialności. Oraz dla odetchnięcia łagodna, przyjemna komedia "Flakes".

frjals - 2008-10-20, 17:23

milka napisał/a:
wspaniały film..."Most do Terabithii"

to była moja kultowa książka z dzieciństwa :roll: W każdym razie jedna z rzeczy, które mogę nazwać kultowymi, takimi które miały niebagatelny wpływ na moje życie (obok np. E.T. i Gwiezdnych Wojen :-> ). Ciekawa jestem jak ją zepsuli na ekranie... :roll:

puszczyk - 2008-11-16, 20:05

Halo, odświeżam wątek bo za oknem deszczowo. Ludki, co ciekawego ostatnio oglądaliście?
k.leee - 2008-11-17, 01:52

Gorąco polecam nieczęsto goszczące na naszych ekranach kino niderlandzkie - "Ben X" !
Fascynujący obraz o tym jak niełatwo być "innym" wśród "normalsów".
Podstawowe pytania: czy warto dostosowywać się do życia we współczesnym społeczeństwie, jaka jest cena tego dostosownia i czy warto ją w ogóle ponosić?
Do tego dość oryginalna miłość 8-) ale tak czy inaczej ładna z nich para :-D

Hiszpańska "Chaotyczna Anna" - Julio Medema (m.in Kochankowie z kręgu polarnego) - to trochę odjechana opowieść o pięknej Annie, która z groty nad oceanem przenosi się do miasta gdzie poznaje Berbera... Zaczynają się dziać "dziwne" rzeczy. Film mi się podobał choć osobiście przeszkadzał mi wątek "hipnotyczny" - trochę jakby na siłę przeniesiony do tego współczesnego filmu z czasów spirytystycznych seansów Mimo to - warto!

kamma - 2008-11-17, 19:09

Właśnie niedawno oglądaliśmy "Bena X" i podpisuję się pod pozytywną recenzją k.leee. Odpowiedź na zadane pytania bez zbędnego patosu i przesadnego grania na emocjach.
eenia - 2008-11-17, 23:03

Wczoraj widzieliśmy "Wilbur chce się zabić", podobał się, mnie w szczególności :-)
fizia - 2008-11-22, 22:56

My właśnie obejrzeliśmy "Wristcutters: A Love Story" (polski tytuł "Tamten świat samobójców". Super muzyka (Tom Waits, Gogol Bordello) super obsada (Tom Waits, Gogol Bordello...) Bardzo fajny film, komediodramat surrealistyczny :mryellow:

Christa - 2008-11-24, 06:39

My wczoraj obejrzelismy rumunski film pt. "Love sick", ale nie wiem, czy polecam. Myslalam, ze bedzie lepszy, choc fajny mial momentami klimat.
rosa - 2008-11-24, 10:58

miałam na niego ochotę już dawno, ale krótko był w kinie i nie zdążyłam. więc zakupiłam sobie w zeszłym tygodniu i po przeczytaniu twojej recenzji christa pewnie poleży na półce zanim trafi do odtwarzacza

ja ostatnio nie oglądam NIC, nie mogę się skupić na filmie :evil:

Mag.fr - 2008-11-30, 14:43

Ja ostatnio uslyszalam na trojce piosenke z filmu "O Lucky Man". Pamietalam tylko ze film ten zrobil na mnie kilkanascie lat temu wielkie wrazenie i nic poza tym. Poszperalam, juz sama obsada mnie zaintygowala, w roli glownej Malcolm MacDowell, koles z Mechanicznej Pomaranczy i z IF, o ktorym juz tu chyba wspomniano. Rezyser : Lindsay Anderson. Muzyka: Alain Price. Widzialam ten film jakies dwa tygodnie temu i z glowy mi nie wychodzi. Na pewno jeden z wazniejszych w moim zyciu. I wspolnie z Filipem stwierdzilismy ze we francuskiej telewizji w tym momencie by nie przeszedl.
rosa - 2008-11-30, 22:25

"Happy Go Lucky" nie wiem czy już ktoś pisał że super, ale w razie gdyby nie to ja piszę :-D P też się podobał, to był nasz taki andrzejkowy szał
a chłopcy szaleli na "Piorunie" też zadowoleni bardzo

umelia - 2008-11-30, 22:58

rosa napisał/a:
"Happy Go Lucky" nie wiem czy już ktoś pisał że super, ale w razie gdyby nie to ja piszę :-D P też się podobał, to był nasz taki andrzejkowy szał
a chłopcy szaleli na "Piorunie" też zadowoleni bardzo

Też polecam "Happy Go Lucky" - świetny klimat i taki optymistyczny. :)

dynia - 2008-12-01, 17:04

Chaotyczna Anna bardzo fajna ja również polecam.
fizia - 2008-12-01, 18:50

kurde, ja ściągnęłam ale w wersji oryginalnej i nie mogę znaleźć napisów :cry: a niech to!
dynia - 2008-12-01, 20:24

Fizia spróbuj w napisy.info ;-) Dodam tylko,że ja połowę drugą filmu oglądnęłam w oryginale własnie bo jakieś zawirowania wystąpiły ale spoko nawet jak na mój początkujący hiszpański :-P
PiPpi - 2008-12-08, 22:19

oglądnęłam 15minut Ziemian i dalej nie mogę...wystarczy
dynia - 2008-12-08, 22:59

Oglądnęlam w końcu Happy go lucky i nawet mi się podobał ;-)

Bardzo fajny filmikiem z Julietet Binoche jest ,,Paris,,(spotkałam się też z tlumaczeniem niebo nad Paryżem) polecam gorąco.

PiPpi - 2008-12-08, 23:01

o, fajnie dynia, a widziałaś/liście Senność? bardzo mnie ciekawi...
fizia - 2008-12-08, 23:09

dynia, ja zaczęłam oglądaćw desperacji :-P , bo mi się podobały zdjęcia, no ale mój hiszpański marny :-D napisów szukam zawsze na genialnym napi-projekt, bo on przeszukuje różne serwisy i dopasowuje napisy do wersji filmu, co oszczędza mi DUŻO nerwów czasem...
biechna - 2008-12-08, 23:12

dynia napisał/a:
Happy go lucky

A mi go taaak bardzo polecała współlokatorka, a irytował mnie ten film jeno, no ale o gustach się nie. ;-)
Niebo nad Paryżem bardzo mi się podobało, i wykonanie (muz.) "Seize the Day" w tymże też :-) aż zatęskniłam, bo ja lubię Paris bardzo :-P
I bardzo, bardzo kojącym i przyjemnym był dla mnie film "Spotkania na krańcach świata", ale to trza lubić patrzeć jak "nic się nie dzieje" (oto recenzja mojej znajomej ;-) )

fizia - 2008-12-08, 23:14

ach, w ten łikend babskie kino bo F w Polsce, same płaczliwe komediodramaty, które kocham, czyli SMAŻONE ZIELONE, STALOWE MAGNOLIE, CZUŁE SŁÓWKA (uwielbiam!) Ach :-D Filmy o kobietach i silnych więzach między nimi to jest to!
magcha - 2008-12-09, 09:29

Magda Stępień napisał/a:
o, fajnie dynia, a widziałaś/liście Senność? bardzo mnie ciekawi...

Filmu nie widziałam ale czytałam książkę. Nieco depresyjna. Finał jak dla mnie zbyt w stylu Hollywood ;-) nie wiem jak film. Jeśli widziałaś "Pręgi" to ksiażka jest w podobnej tonacji. Chyba nie moje klimaty ;-) .

rosa - 2008-12-09, 10:10

fizia napisał/a:
Filmy o kobietach i silnych więzach między nimi to jest to!

też lubię,
i zawsze im zazdroszczę :-)

dynia - 2008-12-09, 10:51

biechna napisał/a:
dynia napisał/a:
Happy go lucky

A mi go taaak bardzo polecała współlokatorka, a irytował mnie ten film jeno, no ale o gustach się nie. ;-)
)

Dla mnie ten film też nie wywarł jakiegoś oszałamiającego wrażenia(w pewnym momencie nawet przysnęłam chwilowo :-P ) ale ogólnie ok ,zdecydowanie nie jest (jak dla mnie przynajmniej )to kino do ponownego oglądania.

[ Dodano: 2008-12-09, 10:52 ]
rosa napisał/a:
fizia napisał/a:
Filmy o kobietach i silnych więzach między nimi to jest to!

też lubię,
i zawsze im zazdroszczę :-)


Ja też lubię i też zazdroszczę ;-)

Volver zdecydowanie fajny.Polubiłam po tej roli nawet P.Cruz ;-)

[ Dodano: 2008-12-09, 10:53 ]
Magda Stępień napisał/a:
o, fajnie dynia, a widziałaś/liście Senność? bardzo mnie ciekawi...

Nie ale muszę się zatem zainteresować ;-)

[ Dodano: 2008-12-09, 10:57 ]
Polecam Wam gorąco też pozycje z 8 przeglądu kina hiszpańskiego (można namierzyć w sieci) naprawdę niektóre genialne obrazy ach... :-)

Malati - 2008-12-09, 11:54

Ja polecam film " August Rush" Wzruszający ;-)

tutaj opis filmu

hxxp://www.filmweb.pl/f224726/August+Rush,2007

[ Dodano: 2008-12-09, 11:58 ]
Cytat:
byłam na filmie "Mamma Mia" i bawiłam się rewelacyjnie, toż to prawie bolly, a jak będe miała 60 lat to chcę wyglądać i tańczyć jak Meryl S.


Też ostatnio go ogladałam,bardzo mi sie podobał. Uwielbiam piosenki ABBY :-)

PiPpi - 2008-12-09, 18:16

Pręgi widziałam i odchorowałam bo to niestety ale jednak moje dzieciństwo i ładunek emocjonalny jakim zostałam obdarowana...ech....dzięki takim filmom mam większą samoświadomość, dobrze pokazują rzeczywistość, Magdalena Piekorz w końcu i Senność zrobiła, to ma być też mój klimat, o tym jak bardziej być tu i teraz, jak nie "usypiać" w życiu
fizia - 2008-12-09, 20:27

euridice, widziałam Volver, oczywiście :-D strasznie kobiece kino kręci Almodovar, nawet jeśli z mężczyznami :-P A jeśli chodzi o babskie przyjaźnie: tak strasznie mi się podobało na Sardynii, że się babki po pięćdziesiątce, takie zadbane, dobrze odżywione fajne gospodynie domowe, spotykały popołudniu na plaży, rozkładały parasole, żeby nie w słońcu, leżaczki, karciochy i rozmawiały sobie, śmiały się, tak ze dwie godzinki a potem parasolki, krzesełka pod pachę i na chatę makaron mężowi pichcić :mrgreen: Wielka siła :-D

[ Dodano: 2008-12-09, 20:34 ]
hihi, przypomniało mi się, że panowie na Sardyni też mieli takie nasiadówki w sosie własnym :mrgreen: proszę bardzo:

mijałam ich codziennie w drodze na poranną kawę :-D ja pierdzielę, sorry za OT, zatęskniło mi się za wakacjami a tu zimno, mokro ciemno i w dodatku kryzys ogólnoświatowy :roll: Chyba sobie obejrzę Cinama Paradiso...

PiPpi - 2008-12-10, 10:13

jeszcze np. KARMEL,lub Carmel, jeśli chodzi o ciepłe, kobiece kino:)

[ Dodano: 2008-12-10, 10:13 ]
I bardzo, bardzo kojącym i przyjemnym był dla mnie film "Spotkania na krańcach świata", ale to trza lubić patrzeć jak "nic się nie dzieje" (oto recenzja mojej znajomej ;-) )[/quote]

to film dla mnie! :lol:

puszczyk - 2008-12-10, 12:37

Magda Stępień napisał/a:
jeszcze np. KARMEL,lub Carmel, jeśli chodzi o ciepłe, kobiece kino:)

Tak, też polecam, podobało mi się. :-D

Malati - 2008-12-10, 13:03

Cytat:
Magda Stępień napisał/a:
jeszcze np. KARMEL,lub Carmel, jeśli chodzi o ciepłe, kobiece kino:)

Tak, też polecam, podobało mi się. :-D
_________________


własnie sobie go ściągam :-)

rosa - 2008-12-10, 13:09

czarna96 napisał/a:
Cytat:
Magda Stępień napisał/a:
jeszcze np. KARMEL,lub Carmel, jeśli chodzi o ciepłe, kobiece kino:)

Tak, też polecam, podobało mi się. :-D
_________________


własnie sobie go ściągam :-)


to nie mów o tym publicznie

Malati - 2008-12-10, 13:31

rosa napisał/a:
to nie mów o tym publicznie


e tam rosa,posiadam w domu orginał ,to ma byc tylko forma zapasowa.
zreszta kasuje film po 24 godzinach

alcia - 2008-12-10, 13:59

czarna96 napisał/a:
zreszta kasuje film po 24 godzinach

jest coś takiego, że jak się kasuje po 24 to już ok? Bo mnie zaintrygowałaś! :)

Malati - 2008-12-10, 14:17

alcia napisał/a:
jest coś takiego, że jak się kasuje po 24 to już ok? Bo mnie zaintrygowałaś!


Czytałam ze możesz posiadac kopie zapasową pod warunkiem że masz orginał a jeśli go nie masz ściągniety film powinnaś wykasowac po 24 godzinach

alcia - 2008-12-10, 14:43

czarna96 napisał/a:
a jeśli go nie masz ściągniety film powinnaś wykasowac po 24 godzinach

zależy jak ściągasz chyba... Jeśli przez np. FTP, to ok (jeśli to prawda z tym 24h). Ale jeśli ciągniesz jakimś programem peer to peer, to już gorzej, bo udostępnianie jest przestępstwem, a nie da się ściągać nieudostępniając. Czy się mylę?

rosa - 2008-12-10, 15:01

to o 24h to chyba z ustawy o prawach autorskich

przy peer2per to nie można udostępniać chyba, nie wiem

daria - 2008-12-10, 15:58

dynia napisał/a:
Chaotyczna Anna bardzo fajna ja również polecam.


ja w tym roku zakochałam się w tym filmie na Festiwalu Era - Nowe Horyzonty i nie mogę się odkochać, chętnie obejrzę jeszcze raz! :)

a swoją drogą strasznie żałuję, że w przyszłym roku ominie mnie impreza... raczej z kilkutygodniowym dzieckiem na ręku to nie jest wykonalne żeby siedzieć po 10 godzin w kinie :roll:

Malati - 2008-12-10, 17:42

Dziewczyny z tego co ja sie orientuję,możesz ściągnac z internetu film,muzyke itp ale nie możesz tego udostepniać innym osobom. Możesz z tego korzystać w obrebie własnej rodziny i znajomym ale nie możesz upubliczniac na internecie.Czyli ,jeżeli ty ściągasz od kogoś to ta osoba popełniawykroczeniu umożliwiając ci to .Osoba ściągajaca jest w porządku pod warunkiem że i ona nie daje możliwości ściagania innym. Ja ściągam dla siebie ale nie daje ściągnac innym ode mnie :-P i ponad to za ściągnięcie plików płacę

To fragment z ustawy o ochronie praw autorskich


" Art .23.1 Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego uzytku osobistego"

alcia - 2008-12-10, 18:52

czarna96 napisał/a:
Ja ściągam dla siebie ale nie daje ściągnac innym ode mnie :-P

ok, bo właśnie o to mi chodziło. Większość osób nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że ściągając za pomocą wielu popularnych programów p2p, jednocześnie udostępnia, bo właśnie na tym to polega :)
Ale jak tylko ściągasz, to jak najbardziej OK. Ale OT ;)

Kamm - 2008-12-29, 18:35

Przez swięta udalo się obejrzec : " Dwa dni w paryzu " , " Juno " , " Zbrodniarz " i " Cleaner " wszystko polecam ! ;-) Szczegolnie dwa ostatnie trzymaly w napięciu :-)
fizia - 2008-12-29, 19:27

Kamm napisał/a:
" Dwa dni w paryzu " , " Juno "

uwielbiam :-D

Tobayashi - 2008-12-31, 16:38

A ja wczoraj zobaczyłam "Stardust"- baśń fantasy. Rola Roberta de Niro fantastyczna - kluczową scenę będę sobie chyba puszczać w deszczowe dni na dobry humor :mryellow:
fizia - 2008-12-31, 17:31

Tobayashi, a widziałaś LABIRYNT FAUNA? Moim zdaniem najlepszy film fantasy, cudowny i straszny. Tak czekałam na następny film del Torro ale SIEROCINIEC mnie trochę rozczarował.
Malati - 2008-12-31, 17:47

fizia napisał/a:
Tobayashi, a widziałaś LABIRYNT FAUNA? Moim zdaniem najlepszy film fantasy, cudowny i straszny.


Równiez polecam,na mnie zrobił mocne wrażenie

rosa - 2008-12-31, 20:58

widziałam wczoraj "2 dni w Paryżu" i tak średnio mi się podobało
Labirynt Fauna to wg P jeden z najlepszych filmów jakie widział, ja takich nieststy nie oglądam bo są dla mnie za bardzo realne :-)

Kamm - 2009-01-01, 11:10

Wczoraj " Ktos calkiem obcy " Nie spodziewalam się zakonczenia ;-) Więc fajnie ;-)
pidzama - 2009-01-01, 13:12

My wczoraj Angielska robota (Bank job); wreszcie; super film - godny polecenia :-P
widze ze nie tylko my mielismy filmowy wieczor ;-)

maharetefka - 2009-01-01, 13:49

a ja polecam filmy tonego gatlifa, np. "gadjo dilo", "latcho drom", "vengo", "exiles", "transylvania". to filmy z przepiekna muzyka i swietnymi zdjeciami. o cyganach. jedne z moich ulubionych.
hxxp://pl.youtube.com/watch?v=VLKdzV55C78
hxxp://pl.youtube.com/watch?v=EMnUqQk6rHY&feature=related
hxxp://pl.youtube.com/watch?v=GHpCSOg1ePs

frjals - 2009-01-01, 14:44

A czy ktoś widział może "Pozwól mi wejść"? Ciekawa jestem czy bardzo straszny?
Kamm - 2009-01-01, 18:18

Cytat:
A czy ktoś widział może "Pozwól mi wejść"? Ciekawa jestem czy bardzo straszny?


Ja nie przepadam za horrorami :-P A ten ponoc tyczy się wampira , wiec dla mnie jest straszny :mryellow: Wampiry mnie wyjątkowo odrazają ;-)

Tez jestem ciekawa czy bardzo straszny ..

pidzama - 2009-01-01, 23:49

Właśnie widziałam Małą Moskwę - ale się poryczałam na koniec :oops: POLECAM
rosa - 2009-01-02, 19:41

my dzisiaj byliśmy na "opowiedz mi o deszczu" - polecam, taki spokojny film do zrelaksowania się
chłopcy "madagaskar 2" - powiedzieli, że niezły, ale pierwsza część lepsza

a dzisiaj w tv "lejdis" - zamierzam relaksować się dalej :-)

Asłan - 2009-01-02, 23:40

rosa napisał/a:
my dzisiaj byliśmy na "opowiedz mi o deszczu" - polecam, taki spokojny film do zrelaksowania się


Fakt,francuskie kino lubimy z Kasieńką... Właśnie wróciliśmy z naszej ulubionej Muzy, film ciepły i pogodny.. Mrówki dźwigające patyczki również ;-)

Polecam też poprzednie obrazy reżyserki i odtwórczyni jednej z ról (Agathe Villanova) Agnes Jaoui - "Gusta i guściki".

rosa - 2009-01-02, 23:43

oj Asłan mrówek ci się zachciało ;-)

Lejdis super, podobało mi się bardzo :-)

Christa - 2009-01-03, 03:46

My ostatnio troche nadrobilismy zaleglosci filmowe i obejrzelismy "The bank job" - pidzama, mi sie podobalo, ale jak nastepnego wieczoru obejrzelismy "21", to stwierdzilam, ze ten drugi film podobal mi sie o wiele bardziej. Wczesniej obejrzelismy "Juno", ale wlasciwie ogladac skonczylam go w pojedynke, bo Rafal tak sie zanudzil, ze czytal w tym czasie ksiazke :roll: . A ostatnia scena z piosenka jest po prostu boska. Przewijalam ja w kolko i sluchalam do znudzenia :-) .
frjals - 2009-01-03, 16:05

Kamm napisał/a:
Ja nie przepadam za horrorami

no ja też nie :-P , ale lubię o wampirach :-> . Wampiry są mniej straszne moim zdaniem niz nawiedzone domy na przykład :->

sylv - 2009-01-04, 00:02

a propos horrorów, wczoraj widzieliśmy Lustra - i naprawdę fajny (schiza była ;) ), i tylko jakieś 5 minut pod koniec do kitu :)
Kamm - 2009-01-04, 08:25

frjals napisał/a:
Wampiry są mniej straszne moim zdaniem niz nawiedzone domy na przykład :->


chyba mam na odwrot ;-)

Przedwczoraj : " Przezyc z wilkami " o waznej sprawie ale jak dla mnie fatalnie podany .

Wczoraj : " Sila odwagi " tez tematyka wojenna ale juz zdecydowanie bardziej mi podszedl .

no i " 21 " calkiem przyjemny .

rosa napisał/a:
Lejdis super, podobało mi się bardzo :-)


o tak malo filmow leci u mnie po raz drugi , zazdroszcze takiej zgranej paki tym babeczkom :-P

rosa - 2009-01-04, 15:50

kamm też się boję wampirów, brrr. nawiedzonych domów też. nie oglądam horrorów wcale
Kreestal - 2009-01-04, 15:58

"Mamma Mia!", ale jestem pozytywnie naładowana :-D
Lily - 2009-01-04, 15:58

Kreestal napisał/a:
"Mamma Mia!", ale jestem pozytywnie naładowana :-D
ja chciałam to w kinie zobaczyć, ale cóż, kino widuję raz w roku :?
dynia - 2009-01-04, 16:07

Christa napisał/a:
My ostatnio troche nadrobilismy zaleglosci filmowe i obejrzelismy "The bank job" - pidzama, mi sie podobalo, ale jak nastepnego wieczoru obejrzelismy "21", to stwierdzilam, ze ten drugi film podobal mi sie o wiele bardziej. Wczesniej obejrzelismy "Juno",


No to my identycznie nawet w takiej samej kolejności ;-)
The bank job ,podobał mi sie calkiem ,Juno też.Wczoraj jeszcze Labirynt Fauna ,kilka mang na deser ,dziś też sie szykuję na seansik filmowy.Co do horrorów to nie oglądam z tych samych co rosica powodów ;-)

Malati - 2009-01-04, 23:05

Uwielbiam horrory :-P Czekam z niecierpliwościa na nową częśc "underword",będa wampiry i wilkołaki,jak dla mnie bomba zwłaszcza jak ogląda sie w kinie ;-)
alcia - 2009-01-05, 09:40

A ja lubię wszelkie filmy trzymające mocno w napięciu. Horrory też, ale te lepszej klasy ;) Bo pozostałe mnie śmieszą, nie straszą. rzadko udaje mi się trafić na dobry horror (choć nie szukam jakoś). Ale chyba bardziej lubię thillery.

A tak poza tym to lubię filmy wszelkiej maści, byle by były na dobrym poziomie - dobre zdjęcia, fajna muzyka, odpowiednia obsada, ciekawy scenariusz... Przy takich warunkach film na pewno mi się spodoba, z jakiego gatunku by nie był :)

kofi - 2009-01-05, 11:17

Tobayashi napisał/a:
A ja wczoraj zobaczyłam "Stardust"- baśń fantasy. Rola Roberta de Niro fantastyczna - kluczową scenę będę sobie chyba puszczać w deszczowe dni na dobry humor :mryellow:

Daniel jest zakochany w tym filmie, ja też, de Niro bosssski :-)

Bananna - 2009-01-08, 14:53

a ja byłam wczoraj z K. w kinie na ILE WAŻY KOŃ TROJAŃSKI - jak na PL film to całkiem fajny. Lekki i przyjemny :)
tęczówka - 2009-01-08, 17:27

ja żadnego filmu od uuuuuuuuuuuu bardzo dawna nie widziałam.
kiedyś w telewizji sporo fajnych wyłapywałąm,a od kiedy nie oglądam telewizji to i do filmów nie ciągnie zbytnio(ale idę dziś do koleżanki "Requiem dla snu"obejrzeć).
jakiś rok temu ogladałam "Fabrykę zła"-o tzw 'szkołach hitlerowskich".
straszny,ale i piękny film.

PiPpi - 2009-01-08, 18:39

maharatefka, obym sie nie pomyliła;) tez uwielbiam te filmy, vengo, ta muza.mmmm zwłaszcza ostatni kawałek,
rosa lejdis jest zajebisty, idealny na rozluźnienie, ja go z wypożyczalni miałam tak potrzebowałam się rozładować i działa :lol:

horrory to dla mnie takie mega dziwne zagadnienie, największym horrorem jest dla mnie film Ziemianie :-/ nie potrzebuje oglądać wampirów, no chyba, ze Wywiad z Wampirem ale po raz ósmy..chyba by to było ;-)

Kamm - 2009-01-08, 19:12

alcia napisał/a:
Ale chyba bardziej lubię thillery.


Ja rowniez najbardziej przebadam za thilerami , dalej w kolejce sa historyczne .

Dzis ogladalismy " Podac ręke diablu " O ludobojstwie w Ruandzie . Ciezki film . Teraz jak zwykle po takich filmach mam dola , smutno mi , nie potrafie tego pojąc ..
Jak ktos lubi filmy historyczne , polecam .

maharetefka - 2009-01-08, 19:56

a z takich horrorow-thilerow fajny ostatnio obejrzalam "efekt motyla". zakrecona historia, zadnych duchow jednak. trzyma w napieciu d konca.
dżo - 2009-01-09, 13:33

Kamm napisał/a:
Dzis ogladalismy " Podac ręke diablu " O ludobojstwie w Ruandzie . Ciezki film . Teraz jak zwykle po takich filmach mam dola , smutno mi , nie potrafie tego pojąc ..
Jak ktos lubi filmy historyczne , polecam .


Muszę obejrzeć, lubię takie filmy. Dziś skończyłam czytać książkęo ludobójstwie e Ruandzie, przerażająca ale gorąco polecam bo bardzo dobitnie obrazuje to co się działo i jaki stosunek do rzezi miały ONZ i kraje zachodnie. Tytuł książki to: "Niedziela na basenie w Kigali" autor - Gil Courtemanche.

sylv - 2009-01-09, 13:40

a propos Rwandy to polecam:

Hotel Rwanda
Sometimes in April - mnie rozłożył kompletnie, piękny film

Natomiast Shooting Dogs - nieobiektywny, tendencyjny, słaby.

dżo - 2009-01-09, 13:43

sylv, dzięki za te tytuły, mam teraz tyle czasu, że mogę oglądać, oglądać ..... ale nie lubię byle czego, co popadnie, szczególnie seriali choć w "Gotowe na wszystko" bardzo się z mężem wciągneliśmy 8-) , jest naprawdę niezły,
rosa - 2009-01-09, 13:48

dżo napisał/a:
w "Gotowe na wszystko" bardzo się z mężem wciągneliśmy 8-) , jest naprawdę niezły,

uwielbiam :-D

w tvp kultura ostatnio była "jedwabna opowieść" - polecam

Kamm - 2009-01-09, 14:40

dżo, sylv, dziękuję za tytuły napewno z chęcią przeczytam/obejrze :-)
PiPpi - 2009-01-09, 15:20

jedwabną opowieśc tez polecam, b. ciepły film


widział ktos już 33sceny z zycia? jutro chyba idę z renką, i nie wiem czy dobrze wybrałam;)

alcia - 2009-01-09, 16:49

Magda Stępień napisał/a:
widział ktos już 33sceny z zycia? jutro chyba idę z renką, i nie wiem czy dobrze wybrałam;)

wczoraj byłam na tym w kinie. Niezły film, polecam.

Malati - 2009-01-09, 19:41

Na mnie własnie najgorzej działaja wszelkie filmy poruszające kwestie maltretowania,wyzysku czy ludobojstwa,zwłaszcza oparte na faktach.Zawsze mnie to przytłacza i powoduje iracjonalny strach.Z takimi filmami horrory to pikus,zwlaszcza ze tematyka horrorów zadko ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistościa. No chyba że to " Egzorcysta" bodajże z 75 roku,przez miesiac mnie przesladował strach po tym filmie brr ;-)
PiPpi - 2009-01-09, 19:45

alcia napisał/a:
Magda Stępień napisał/a:
widział ktos już 33sceny z zycia? jutro chyba idę z renką, i nie wiem czy dobrze wybrałam;)

wczoraj byłam na tym w kinie. Niezły film, polecam.



o, to super!zdam się na Ciebie bo naprawdę skrajne opinie czytałam.

alcia - 2009-01-09, 19:54

czarna96 napisał/a:
Na mnie własnie najgorzej działaja wszelkie filmy poruszające kwestie maltretowania,wyzysku czy ludobojstwa,zwłaszcza oparte na faktach

na mnie też, potwornie wszystko przeżywam, potem tygodniami rozpamiętuję i nie mogę się pogodzić ze złem tego swiata :-/

honey - 2009-01-09, 20:04

ogladalam pare dni temu' Seven pounds'
niezly...nawet niesamowity i smutny i podnoszacy na duchu...


Jestem fankom 'Stardust ' movie
niby taki dla dzieci ale tyle w nim prawdy o zyciu.... i zawsze cos w nowego cos w nim widze.. kiedy ogladam kolejny raz...
i magia i komedia i troche filozofii jak sie dobrze przyjrzec

Kreestal - 2009-01-09, 20:16

honey napisał/a:

Jestem fankom 'Stardust ' movie
niby taki dla dzieci ale tyle w nim prawdy o zyciu.... i zawsze cos w nowego cos w nim widze.. kiedy ogladam kolejny raz...
i magia i komedia i troche filozofii jak sie dobrze przyjrzec


To jeden z niewielu filmów, które okazały się lepsze niż książka.

tęczówka - 2009-01-09, 20:31

ludziska obejrzałam to "Requiem for dream wczoraj i nie mogę przestać myśleć o tym filmie.
oglądając go wyłam,śmiałam się i krzyczyłam naprzemian-chyba jeszcze nigdy nie przeżywałam tak żadnego filmu.
jest NIEZWYKŁY!trzeba go obejrzeć,bo opowiedzieć się o nim nie da.
muzyka powaliła mnie,czegos takiego jeszcze nie słyszałam.
aaa uprzedzam że zarówno ja,jak i wszyscy moi znajomi którzy go ogladali potem mieli strasznego doła i nie mogli spać,choć teoretyczniie nie ma tam nic strasznego.

Malati - 2009-01-09, 20:40

tęczówka, mi również "Requiem for dream" zapadł głeboko w pamieci,mocne obrazy i tak jak piszesz muzyka świetna
alcia - 2009-01-09, 22:39

Mną requiem też kiedyś wstrząsnął potwornie. Mocny, dający do myślenia...
bodi - 2009-01-09, 22:44

o tak, jeden z filmów które zrobiły na mnie największe wrażenie ever.
Christa - 2009-01-10, 03:23

Kurcze, pewnie zostane zlinczowana :-P , ale mi sie "Requiem dla snu" nie podobalo w ogole. Normalnie jeden z gorszych filmow jakie widzialam...
tęczówka - 2009-01-10, 11:28

ile ludzi,tyle gustów :mryellow:
kociakocia - 2009-01-11, 18:02

* * * * * * * * * * :mrgreen: Z G O N* N A * P O G R Z E B I E :mrgreen: * * * * * * * * * *
masakra :mryellow: - smialam sie i to będąc w ciązy ]:-> a wtedy mało co kumałam :-P

Lily - 2009-01-12, 01:03

hxxp://video.google.pl/videoplay?docid=-9151269099464550084&hl=pl trochę nie na temat, ale ubawił mnie ten filmik ;)
Christa - 2009-01-12, 13:06

Za to wczoraj bylismy w kinie na super filmie, a mianowicie na najnowszym Allenie "Vicky Christina Barcelona". Film naprawde swietny i po jego obejrzeniu od razu chcialoby sie zamieszkac w Barcelonie! :-)
kociakocia - 2009-01-12, 13:26

a ktoś widział czeski film NIEDZWIADEK? znajomi cala paka byli w kinie kilka mcy temu i stwierdzili, ze na maxa zajebista komedia
Kamm - 2009-01-12, 13:29

Wczoraj : " My Sassy Girl " pokręcona para ;-) i " Wanted " na tym troche przysypialam , nie kręcą mnie takie efekty specjalne i tego typu filmy ;-)
zina - 2009-01-12, 15:27

kociakocia napisał/a:
a ktoś widział czeski film NIEDZWIADEK? znajomi cala paka byli w kinie kilka mcy temu i stwierdzili, ze na maxa zajebista komedia

Widzialam, bardzo fajny :-)

Ale mi sie w wiekszosci czeskie kino baaardzo podoba :-D

"Fimfarum", wspaniala animacje Jana Wericha na ten przyklad, moglabym ogladac codziennie :-D

vegAnka - 2009-01-12, 15:46

w sobote ogladalam "The Departed". film naprawde fajny choc sie oglada to z napieciem ;-) ale dobry scenariusz choc troche skaplikowany. polecam.

a jak komus sie chce poczuc ciut lata to polecam "into the bleu" :mryellow: lekki film, ale ile tam slonca i oceanu mmmmmm 8-)

- 2009-01-12, 16:44

polecam PRIDE AND GLORY - mocne chwilami, generalnie bardzo ciekawe pomysły są jeśli chodzi o realizację ale gra aktorska też bardzo bardzo-PODOBAŁ MI SIĘ NAPRAWDĘ :)
Lily - 2009-01-12, 19:31

zina napisał/a:
Ale mi sie w wiekszosci czeskie kino baaardzo podoba :-D
mi też, mi też :) a jak słychać oryginalne dialogi to już w ogóle :lol:
zina - 2009-01-13, 17:48

Lily napisał/a:
zina napisał/a:
Ale mi sie w wiekszosci czeskie kino baaardzo podoba :-D
mi też, mi też :) a jak słychać oryginalne dialogi to już w ogóle :lol:

My przewaznie w oryginale ogladamy ;-)

Lily - 2009-01-13, 17:52

zina napisał/a:
My przewaznie w oryginale ogladamy ;-)
to już wyższa szkoła jazdy ;)
eenia - 2009-01-14, 11:14

"Dziwny przypadek Benjamina Buttona", poryczałam się -a nie jestem taka szybka do ryczenia :-> generalnie piękna historia
hxxp://film.gazeta.pl/film/10,28313,5248506,Dziwny_przypadek_Benjamina_Buttona_.html

Tusia - 2009-01-14, 13:55

Też oglądałam, też się poryczałam (ale ja to nawet na kreskówkach ryczę, wiec nic dziwnego). Ale mój K., powiedział "nie lubię takich filmów, bo się wzruszyłem", a on twardziel filmowy jest.
- 2009-01-14, 14:05

eenia napisał/a:
"Dziwny przypadek Benjamina Buttona"
oj tak, magiczny film! jeden z takich co sie ogląda jak na szpilkach i nie zapomina nigdy, bardzo mi się podobał i tez sie popłakałam...
a wczoraj August Rush - POLECAM!!! Historia z piękną muzyką, o niesamowitym chłopcu który był muzyka po prostu. I śmieszne wcielenie Robina Williamsa, trochę straszne chwilami... ;)

olgasza - 2009-01-14, 14:26

rzadko zaglądam tutaj, bo zawsze uświadamiam sobie wtedy, ile mam zaległości w oglądaniu, choć przed urodzeniem dziecka starałam się byc na bieżąco zawsze..
Ale wczoraj - fajny film wczoraj widziałam... I to polski o dziwo. Na plusie leciał film "Rezerwat" (hxxp://rezerwat.filmweb.pl/ ) i choć mogłabym się przyczepić do kilku rzeczy, to naprawdę fajnie mi się oglądało. Przypomniałam sobie praskie klimaty, choć na Grochowie mieszkałam tylko 3 miesiące, i jeden z naszych ulubionych folklorystycznych kawałków na koniec, czyli "Pepita, ach Pepita" :mrgreen:
Jednym słowem - polecam.

maharetefka - 2009-01-14, 20:06

ja obejrzalam film pod tytulem fala. niemiecki, chyba z ubieglego roku." Pewien nauczyciel w szkole średniej, chcąc uświadomić swoim uczniom pojęcie dyktatury, przeprowadza eksperyment, który wymyka się spod kontroli i zaczyna ogarniać jego własne życie."- to krotki opis ze stopklatka.pl. film dobry moim zdaniem, polecam. (nie jest to super ambitne kino ale obejrzec warto :-) ). a moze ktos go juz ogladal?
Kamm - 2009-01-14, 20:34

maharetefka napisał/a:
a moze ktos go juz ogladal?


Ja się za niego zabieram w wekend ;-)

Lily - 2009-01-14, 20:36

olgasza napisał/a:
Ale wczoraj - fajny film wczoraj widziałam... I to polski o dziwo. Na plusie leciał film "Rezerwat"
ja też ;) grała tam tutejsza aktorka ;)
kofi - 2009-01-15, 10:36

"Rezerwat" nagraliśmy.
Wczoraj w TVP Kultura po raz kolejny "Rozdroże Cafe" - kiedyś obejrzałam pierwszą połowę, wczoraj drugą (ale też nagraliśmy) - dołujący, ale świetny, z muzyką Kazika, klimaty jak z Dostojewskiego.
Z dołujących ostatnio obejrzeliśmy "Hanię" - qrcze, z Danielem oglądaliśmy, nie wiedziałam, że to się tak kończy, musiałam okłamać dziecko i wyłączyć parę minut przed końcem :-| . Wzruszające.

hetepheres - 2009-01-15, 10:51

No to ja dorzuce hiszpanski film "Caotica Ana", czyli "Chaotyczna Anna" :-P .
Cie wiem, czy to dobry film czy nie. Nie potrafie tego ocenic,bo podcas ogladania miotaly mna totalnie skrajne emocje - alena pewno wart jest obejrzenia.
Chocby dlatego, zeby zobaczyc jak w XXI wieku wyglada mieszkanie w jakini :)
Drugoplanowa role w tym filmie zagrala odtworczyni glonej roli w "Basenie" (ta starszawa) :mryellow: :mryellow:

Christa - 2009-01-15, 11:33

O "Rezerwacie" juz tu kiedys pisalam. Mi podobal sie niesamowicie, a dodatkowo chwalilam sie, ze rezyserem jest moj kolega z klasy z liceum! :-)
olgasza - 2009-01-15, 14:04

no, prosze, troche splendoru spływa więc na ciebie, Christa :mrgreen:
Malati - 2009-01-15, 17:32

ań napisał/a:
a wczoraj August Rush - POLECAM!!!


ja rowniez polecam,płakałam jak bóbr na nim ;-)

k.leee - 2009-01-21, 22:53

tęczówka napisał/a:
udziska obejrzałam to "Requiem for dream wczoraj i nie mogę przestać myśleć o tym filmie .
widziałem go dwa razy w odstępie kilku lat i za każdym razem tak płakałem, że nie mogłem się uspokoić. Jeden z najlepszych filmów jaki widziałem w moim krótkim życiu .



kociakocia napisał/a:
Z G O N* N A * P O G R Z E B I E
też polecam, śmiałem się a rzadko mi się to zdarza oglądając filmy :-D :-D




eenia napisał/a:
"Dziwny przypadek Benjamina Buttona", poryczałam się
Ja nie, ale film przedni. Dodam tylko, że wyreżyserował go David Fincher (m.in Zodiac, Siedem, Podziemny krąg) Jak dla mnie facet ewidentnie ma dar.



maharetefka napisał/a:
(nie jest to super ambitne kino ale obejrzec warto :-) ). a moze ktos go juz ogladal?
Mimo, że nie wszystko w "Fali" było autentyczne to warto ten film obejrzeć, chociażby po to żeby zobaczyć jak łatwo można manipulować ludźmi i co z tego wychodzi :roll:



hetepheres napisał/a:
No to ja dorzuce hiszpanski film "Caotica Ana", czyli "Chaotyczna Anna"
chyba już było Chaotycznej Annie ale dobry film warto polecać kilka razy ;-)



Christa napisał/a:
"Vicky Christina Barcelona". Film naprawde swietny
Bardzo czekałem na nowy film Woody Allena a z drugiej strony obawiałem się, że film będzie ciężki,smutny i nudny bo sam Woody w nim nie występuje. Na szczęście obawy były niepotrzebne, film bardzo dobry, momentami zabawny a na pewno dający do myślenia.



Na koniec, wyjątkowo drukowanymi literami, napiszę "MIASTO ŚLEPCÓW" ( Blindness) w reżyserii Brazylijczyka Fernando Meirellesa. Kto widział jego wcześniejsze filmy "Wierny ogrodnik" i "Miasto Boga" wie czego może się spodziewać. Wielki talent, poruszający film!


alcia - 2009-01-21, 23:09

k.leee, dzięki za kilka pozycji, już ściągam :)
PiPpi - 2009-01-21, 23:12

ja też dziękuję :->
puszczyk - 2009-01-22, 08:34

k.leee napisał/a:
kociakocia napisał/a:
Z G O N* N A * P O G R Z E B I E
też polecam, śmiałem się a rzadko mi się to zdarza oglądając filmy

Też się ubawiłam. :lol:

k.leee napisał/a:
Na koniec, wyjątkowo drukowanymi literami, napiszę "MIASTO ŚLEPCÓW" ( Blindness) w reżyserii Brazylijczyka Fernando Meirellesa. Kto widział jego wcześniejsze filmy "Wierny ogrodnik" i "Miasto Boga" wie czego może się spodziewać. Wielki talent, poruszający film!

Oj to koniecznie musze zoabczyć. "Wiernego ogrodnika" oglądałam dwa razy.

sylv - 2009-01-22, 10:04

k.leee napisał/a:
Na koniec, wyjątkowo drukowanymi literami, napiszę "MIASTO ŚLEPCÓW" ( Blindness) w reżyserii Brazylijczyka Fernando Meirellesa. Kto widział jego wcześniejsze filmy "Wierny ogrodnik" i "Miasto Boga" wie czego może się spodziewać. Wielki talent, poruszający film!

i to jeszcze na podstawie powieści Saramago??? Oooooch, ja MUSZĘ zobaczyć ten film! Niestety, na naszym kompie ściągnięcie czegokolwiek to masakra... czy ktoś ma go może i się podzieli? :-D

k.leee - 2009-01-22, 11:09

sylv wysłałem ci PW
dynia - 2009-01-30, 09:45

Dokładnie wczoraj na Ale kino! Sagrada Familia.Młode chilijskie kino moralnego niepokoju ,zacne polecam :-)
Kreestal - 2009-01-30, 11:16

A ja jestem zauroczona "Into the Wild"
dynia - 2009-01-30, 12:06

Kreestal napisał/a:
A ja jestem zauroczona "Into the Wild"

Dobry film nawet bardzo mi się podobał ale jakoś tak mnie trochę zdołował przy końcówce.

neuro - 2009-01-30, 12:35

dynia napisał/a:
Kreestal napisał/a:
A ja jestem zauroczona "Into the Wild"

Dobry film nawet bardzo mi się podobał ale jakoś tak mnie trochę zdołował przy końcówce.


Kończył się przykro, ale z drugiej strony... McCandless wiedział, czym może się skończyć jego wyprawa. Dokonał wyboru. Umarł w męczarniach, a z ostatnich notatek można przypuszczać, że zrozumiał swój błąd poszukiwania wolności od-, zamiast do- i żałował swojego postępowania. Taka dojrzałość osiągnięta na łożu śmierci może wydawać się okrutna, ale niektórzy nie dochodzą do niej nigdy. Wg. mnie było warto...
Niesamowicie motywująca i prawdziwa postać.
Film ogląda się z zapartym tchem, a muzyka Veddera przenosi na odległe, otwarte przestrzenie :)

alcia - 2009-01-30, 13:28

Mi się też bardzo podobał, i ta muzyka... :)
puszczyk - 2009-01-30, 13:36

neuro napisał/a:
Film ogląda się z zapartym tchem, a muzyka Veddera przenosi na odległe, otwarte przestrzenie

Dobrze napisane. Tego filmu nie zapomnę.

dynia - 2009-01-30, 13:46

Dokładnie, muza jest tu genialnym dopełnieniem do całości.
alcia - 2009-01-30, 14:13

Wczoraj oglądałam dobry film - "Na krawędzi nieba" (film produkcji niemiecko-turecko-włoskiej z 2007 roku, reżyseria Fatih Akin)
mandy_bu - 2009-01-31, 13:21

A ja polecam "lisbon story" Wima Wendersa. Autor w sposób niesamowicie subtelny gra naszymi emocjami i nastrojem. Uwielbiam dać się ponieść. .....Ogromną zasługę ma tutaj muzyka zespołu Madredeus. Cudo.
Film z 1994 r. ale nic a nic się nie starzeje. :-)
Czasami puszczają go na Ale kino!

frjals - 2009-01-31, 20:46

Dziś przypomniałam sobie z W. "Rosenkrantz i Gildenstern nie żyją" (czy jak to sie tam pisze). W. nie do końca łapał co się dzieje, ale parę rzeczy go rozśmieszyło :lol: Znacie? :mrgreen: Bossski, bossski film :mrgreen: .

[ Dodano: 2009-01-31, 20:52 ]
O na przykład tu :lol: :lol: :lol:
hxxp://www.youtube.com/watch?v=w5_ayuaCzZs

tęczówka - 2009-01-31, 20:54

a ja dzisiaj obejrzałam sobie'wszystko o mojej matce"-ten film jest jak dla mnie wspaniały po prostu :-D zaraz pewnie obejrzę go znowu...
jest taki hmm ciepły(mimo wszystko...),normalnie miałam ochotę wejść do komputera i uściskać wszystkich bohaterów :mryellow:
wczoraj oglądałam po raz pierwszy "dług"-wstrząsający film,wspaniała muzyka.zresztą większość z Was pewnie go już widziała :->

Tobayashi - 2009-01-31, 21:34

Zobaczyłam "Vicky Christina Barcelona" i zdecydowanie mi sie podobał. Jednak chyba wolę filmy Woddy Allena, kiedy tylko rezyseruje, a nie gra w nich :mryellow:
dynia - 2009-01-31, 22:25

Tobayashi napisał/a:
Zobaczyłam "Vicky Christina Barcelona" i zdecydowanie mi sie podobał. Jednak chyba wolę filmy Woddy Allena, kiedy tylko rezyseruje, a nie gra w nich :mryellow:

No ja własnie też jestem po seansie i też mam zdecydowanie dobre odczucia :-)

- 2009-02-01, 11:45

wczoraj oglądalismy "Chaotic Ana" - naprawdę niesamowity film, polecam! Bardzo Baaardo mi się podobał
Malinetshka - 2009-02-01, 13:37

czarna96 napisał/a:
ań napisał/a:
a wczoraj August Rush - POLECAM!!!


ja rowniez polecam,płakałam jak bóbr na nim ;-)

Potwierdzam. Super film.. :)

dynia - 2009-02-01, 22:56

Ja zaliczyłam własnie razem z P.zgon(na pogrzebie ;-) )ze śmiechu .Angielski humor to lubię :mryellow:
Tobayashi - 2009-02-02, 15:50

A "zgon" można znaleźć w sieci? Bo my jakoś nie możemy, a polujemy :->
neuro - 2009-02-02, 15:56

Film z kategorii ciężki-i-nie-idź-jak-Ci-jest-źle: "Droga do szczęścia" z Winslet i Di Caprio. Mocne kino, bardzo dobrze zagrane (Kate powinna dostać za tą rolę Oscara), bardzo emocjonalne. Film może się kojarzyć z "Małymi dziećmi" - również traktuje o kryzysie młodego małżeństwa, o rozczarowaniu i utracie złudzeń. Jest gorzki, zarówno w ocenie samej instytucji małżeństwa, jak i ludzkich wyborów dokonywanych w imię "dobrego życia". Wbrew nazwie nie mówi o odzyskiwaniu szczęścia, nie pozostawia widzowi żadnej nadziei.
Wyszłam z kina jak trzepnięta cegłówką.
I dla równowagi dwa obrazy kręcące się wokół prozy Jane Austen: "Duma i uprzedzenie", oraz "Klub miłośników Jane Austen". Urocze filmy do ciasteczek i herbaty :) Człowiekowi od razu lżej na sercu.

Tobayashi: hxxp://www.mininova.org/tor/1940573

ajanna - 2009-02-03, 20:35

frjals napisał/a:
Dziś przypomniałam sobie z W. "Rosenkrantz i Gildenstern nie żyją" (czy jak to sie tam pisze). W. nie do końca łapał co się dzieje, ale parę rzeczy go rozśmieszyło :lol: Znacie? :mrgreen: Bossski, bossski film :mrgreen: .

znam i kocham taki humor :mryellow:

a "Drogę do szczęścia" widziałam przedwczoraj, ale na zasadzie, żeby w dole dół obejrzeć i baaardzo mi się podobała :-)

orenda - 2009-02-03, 22:24

hxxp://antwrp.gsfc.nasa.gov/apod/ap080722.html
filmik;]

Tobayashi - 2009-02-03, 22:35

neuro, spasiba :mryellow:
Malinetshka - 2009-02-04, 00:17

orenda, jakie fajne... :)
sylv - 2009-02-04, 09:52

Wieczorem Zgon na pogrzebie - zasmarkana, kaszląca i ledwo na oczy patrzyłam, ale ubawiłam się setnie :D
szo - 2009-02-04, 09:56

sylv napisał/a:
Zgon na pogrzebie
oglądaliśmy dzisiaj w nocy :mryellow: :mryellow: :mryellow: rżałam jak głupi do sera albo jak ten po walimum :mryellow:
rosa - 2009-02-04, 11:43

też oglądałam wczoraj zgon :-)
wujek Alfie rządzi :-)

szo - 2009-02-04, 12:25

rosa napisał/a:
wujek Alfie rządzi :-)
jołłł :mryellow:
sylv - 2009-02-04, 15:06

rosa napisał/a:
wujek Alfie rządzi :-)

dokładnie!!! no nie mogę, znowu się śmieję, przypomniałyście mi :D

dynia - 2009-02-04, 16:09

sylv napisał/a:
rosa napisał/a:
wujek Alfie rządzi :-)

dokładnie!!! no nie mogę, znowu się śmieję, przypomniałyście mi :D

No dokładnie Alfie miszczu :lol:

tęczówka - 2009-02-08, 09:35

tak chwalicie "zgon",trzeba zatem w najbliższym czasie obejrzeć:)
ja jestem po całonocnym seansie filmowym z sąsiadami,oglądałam:
Wzgórza mają oczy 2 -mimo wszystko podobał mi się ten film.nie wiem czemu,ale parę scen wydało mi się tak "pro-wege" że szok :mrgreen:
Pachnidło -film podobał mi sie tak samo jak książka,jest cudownie zrobiony :-)
Popcorn -głupie,ale mi się podobało :-D

rosa - 2009-02-08, 09:45

the Namesake - film reżyserki Monsunowego wesela - polecam
pidzama - 2009-02-08, 10:17

a ja wczoraj bylam w kinie na Dziwny przypadek Benjamina Buttona i mogę tylko polecić ten film...
Malati - 2009-02-08, 10:45

pidzama napisał/a:
Dziwny przypadek Benjamina Buttona i mogę tylko polecić ten film


też polecam
Zgon na pogrzebie tez super :mrgreen:

My wczoraj obejrzeliśmy "Slumdog,milioner z ulicy"-podobał mi sie,polecam chociaz na łopatki nie powala ;-)

sylv - 2009-02-08, 10:58

Cytat:
a ja wczoraj bylam w kinie na Dziwny przypadek Benjamina Buttona i mogę tylko polecić ten film...


ja też :)

Obejrzeliśmy Blindness (Misto Ślepców) i jest przerażający: mam wrażenie, że to co w nim pokazano to rzeczywistośc każdego obozu dla uchodźców :/

Fala też nie była zła - strasznie krytycy pojechali, że film schematyczny i przeiwdywalny, ale ja myślę, że bardzo prawdziwy i prawdopodobny.

strzeszynek - 2009-02-08, 15:12

pidzama napisał/a:
a ja wczoraj bylam w kinie na Dziwny przypadek Benjamina Buttona i mogę tylko polecić ten film...

Cholera, co tu zrobic, by to obejrzec? Kasy nie ma, dziecka z kim zostawic też, za to chęci są ogromne...! :roll:

Amanii - 2009-02-08, 15:17

u nas czeka sciągnięte na dysku, skoro polecacie to obejrzymy :)

Strzeszynek - mogę nagrać na płytkę i Ci wysłać pocztą, jeśli chcesz. Chyba że nie chcesz na komputerze, tylko w kinie. Mam w dobrej jakości, po angielsku, z napisami PL.

strzeszynek - 2009-02-08, 15:46

Amanii, dzięki, ale z tym oglądaniem na kompie to jest tak, że jeden film Bollywood od czerwca oglądam, może kiedyś mi się uda do końca :-P A takich "Piratów z Karaibów, part III", to mamy na dysku od narodzin juniora. Gdyby nie to, że byłam już w 9 miesiącu ciąży, kiedy ten film wszedł na ekrany i bałam się, że zacznę rodzic w kinie (albo nie wytrzymam seansu bez biegania do toalety co i rusz) :mrgreen: to na bank bym poszła. A tak, moj życie kinowe skończyło się na drugiej części "Piratów"... (no, latem zeszłego roku, jeszcze udało mi się wyjśc na "Mumię", ale to miesiąc wcześniej rozplanowałam, bym mogła iśc).
Film filmem, zaległości udaje mi się czasem nadrobic przed telewizorem (ostatnio - Tajemnica Brokeback Mountain" :-D ), ale mnie właśnie kina brakuje. Kiedyś latałam chociaż raz na dwa miesiące, a bywało, że raz na tydzień. Ech, piękne czasy...

tęczówka - 2009-02-08, 21:36

"Charlie i fabryka czekolady"-o żesz,co ma masakrator!!!
obejrzę go jeszcze z tysiąc razy,bo jest GENIALNY!!!
zresztą,wszystkie filmy Burtona są genialne,ale ten bije po prostu wszystkie rekordy.
ale fajnie byłoby mieszkać w takiej Wonkowej fabryce ehhhhhh.... :mryellow:

rosa - 2009-02-08, 21:40

moi chłopcy też uwielbiają Charliego :-)
ja zdecydowanie wolę w wersji papierowej :-)

tęczówka - 2009-02-08, 21:48

rosa napisał/a:
moi chłopcy też uwielbiają Charliego

w sumie w podobnym wieku jesteśmy(Szymek i ja) ,to wszystko tłumaczy :mryellow:
rosa napisał/a:
ja zdecydowanie wolę w wersji papierowej

Roald zawsze i w każdej postaci :!:

strzeszynek - 2009-02-08, 22:34

A ja postanowiłam sobie kupic wersję papierową "Tajemnicy Brokeback Mountain" :-) Zamówione, teraz tylko czekac, aż przyślą :-)
mossi - 2009-02-08, 22:38

pidzama napisał/a:
a ja wczoraj bylam w kinie na Dziwny przypadek Benjamina Buttona i mogę tylko polecić ten film...
ja byłam dziś. Mój T. nigdy taki zachwycony po wyjściu z kina nie był! Ja się poryczłam z 5 razy ;-) ale to wszystko przez to, że okres mi się zbliża.. :roll:
- 2009-02-09, 08:15

polecam seven pounds ciekawa historia, w zasadzie, mega dopracowany plan..i Will Smith inny niż kiedykolwiek, nawet z wyglądu.
rosa - 2009-02-09, 09:03

dzisiaj w tvp kultu o 20 "Księżniczki" - warto obejrzeć, zwłaszcza dla fanów kino latino
dynia - 2009-02-09, 09:36

rosa napisał/a:
dzisiaj w tvp kultu o 20 "Księżniczki" - warto obejrzeć, zwłaszcza dla fanów kino latino

Dzięki rosa :-)

fizia - 2009-02-09, 19:58

, bez jaj, Will Smith przez 3/4 filmu ma mega zbolałą minę i w dodatku za każdym razem jest zbliżenie na jego twarz, wszyscy są taaacy dobrzy a co się stanie można się domyślić na godzinę przed zakończeniem :-P
k.leee - 2009-02-09, 20:54

Niestety muszę się zgodzić z fizią. Dlatego niestety, bo po tym jak obejrzałem pierwszy i jedyny, jaki pamiętam, dobry film ze Smithem W pogoni za szczęściem( The pursuit of Happyness) liczyłem, że los mu się odmieni. Kolejne trzy filmy Jestem legendą(I Am Legend), Hancock i właśnie rzeczone Siedem dusz(Seven Pounds) nie były już tak dobre, choć trzeba przyznać miały jednak coś w sobie.


dynia - 2009-02-09, 21:53

O Jezu rosa ale się spłakałam na tym filmie,cudny był :-)
Jakby ktoś chciał podtrzymać temat ;-)
hxxp://www.youtube.com/watch?v=lzZWXUfIyIs

[ Dodano: 2009-02-09, 21:54 ]
k.leee powinieneś mieć w avatarze raczej Kałużyńskiego :lol: ;-)

neuro - 2009-02-10, 11:25

czarna96 napisał/a:
My wczoraj obejrzeliśmy "Slumdog,milioner z ulicy"-podobał mi sie,polecam chociaz na łopatki nie powala ;-)


A mnie właśnie powalił. Po przeczytaniu recenzji spodziewałam się naiwnej opowiastki w stylu "Czasem słońce, czasem deszcz", tylko z mniejszą ilością tańca i bardziej zachodnią manierą filmową. Tymczasem film okazał się dość przytłaczającym obrazem z życia hindusów, taki przekrój przez część problemów społecznych Indii. Co ciekawe, pomimo ponurego wydźwięku całość nastrajała pozytywnie. Muzyka na najwyższym poziomie, polecam zakręcić się za soundtrackiem. Świetny montaż.
Bardzo polecam, tylko dzieci bym na to nie zabierała ;)

kamma - 2009-02-10, 13:38

Też jestem świeżo po "lekturze" Slumdoga. Podpisuję się pod każdym słowem neuro, powalający! moja ocena: 5/6 ;)
agus - 2009-02-10, 14:47

Skoro już jesteśmy w indyjskiej tematyce, polecam trylogię Fire, 1947: Earth, Water (o reżyserce więcej hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Deepa_Mehta]tutaj)
Filmy nie mają nic wspólnego z bollywoodzkimi mydlanymi bańkami.

Jeśli ktoś lubi irańskie/afgańskie kino społeczne, polecam reżyserów: Mohsen Makhmalbaf, Samira Makhmalbaf, Majid Majidi, Siddiq Barmak (bardzo podobał mi się Osama - ale nie bin Laden :) ).

sylv - 2009-02-10, 22:48

Chaotyczna Anna - i... rozczarowanie. najpierw pomyślałam, że może nie zrozumiałam tego filmu.. ale po netowych recenzjach widzę, że jednak rozumowałam w dobrym kierunku. natomiast: niektóre rzeczy są tak okropnie na siłę! ten nachalny kompleks Elektry w rejsie do NY... w moim odczuciu kompletnie niepotrzebny wątek. no i te gadki o relacjach męsko-damskich: normalnie banał banałem pogania... za dużo symboliki na raz, a jakby ktoś nie pojął, że to film o kobiecości, to są shoty łopatologiczne na Statuę Wolności i Nike. :roll: Super był sam motyw tego wędrującego pierwiastka żeńskiego i archetypowych ról kobiecych, ale po co to było owijac takim psychologiczno-postmodernistycznym klimatem, a chwilami wręcz bełkotem?
k.leee - 2009-02-11, 03:41

dynia napisał/a:
k.leee powinieneś mieć w avatarze raczej Kałużyńskiego :lol: ;-)
Pomyślę, bo mam nawet dodatkowo (oprócz oczywistego fizycznego podobieństwa jak i wieku) podobny pogląd na temat mycia, jak p. Zygmunt. ;-)

To może jeszcze raz o Chaotycznej Annie - podobała mi się sama aktorka :mryellow: ,podobało mi się wyjście z jaskini nad oceanem do miejskiej komuny, podobał mi się facet Anny, do pewnego momentu podobał mi się ich związek 8-) .
Nie do zniesienia był powtarzający się wtręt z hipnozą, rodem z lat 20 ubiegłego wieku. Mimo męczących seansów spirytualistycznych(?) i permanentnie odmiennych stanów świadomości bohaterki, jak dla mnie film na 7/10 czyli warto.
Wiem jednak, że ten film budzi skrajne reakcje. Np na tym całkiem fajnym litewskim blogu hxxp://www.kitizaidimai.lt/kinas Chaotyczna dostała 1/10

- 2009-02-11, 07:51

wczoraj po raz kolejny oglądaliśmy "Siedem", co dobry film to dobry :D
szo - 2009-02-11, 08:58

dzisiaj w nocy zaliczyliśmy "Dziwny przypadek Benjamina Buttona" piękny film :-) , Cate Blanchett taka brzydka, że aż piękna ;-) jak my to mawiamy z bh. lubię filmy z jej udziałem.
martka - 2009-02-11, 09:12

szo napisał/a:
Dziwny przypadek Benjamina Buttona" piękny film :-)

o tak :-)

sylv - 2009-02-11, 10:18

szo napisał/a:
Cate Blanchett taka brzydka, że aż piękna

mój mąż co chwilę zachwycał się jej urodą w tym filmie :)
on lubi rude... ;)

dynia - 2009-02-11, 10:20

Na mnie mimo wszystko Chaotyczna zrobiła spore wrażenie. Oczywiście były tam pewne nadużycia ale generalnie film podobał mi się bardzo,także polecam tym co nie widzieli.

Co do Buttona to też mi przypadł do gustu i zgadzam się z przedmówcami :-)

k.leee azali myślisz ,że chodziło mi o fizis? Nic bardziej mylnego ;-)

puszczyk - 2009-02-11, 10:35

sylv napisał/a:
on lubi rude...
:lol:
Izzi - 2009-02-11, 10:50

k.leee napisał/a:
film ze Smithem
jadąc do pracy usłyszałam w radiu, że Will Smith został uznany przez Forbes za najbardziej kasowego aktora.

A ja wczoraj oglądałam hxxp://blizej.filmweb.pl/]Bliżej z Julią Roberts i Natali Portman. Warty obejrzenia choć bez rewelacji ;-)

Kilka dni temu obejrzałam tez film w ogóle nie w moim guście choć przyznaję, że dobry ;-) a był to hxxp://strzelec.filmweb.pl/]Strzelec

sylv - 2009-02-11, 10:57

Izzi napisał/a:
A ja wczoraj oglądałam Bliżej z Julią Roberts i Natali Portman. Warty obejrzenia choć bez rewelacji


heh, dla mnie ten film to kompletna REWELACJA :)

Malinetshka - 2009-02-11, 12:12

sylv napisał/a:
Izzi napisał/a:
A ja wczoraj oglądałam Bliżej z Julią Roberts i Natali Portman. Warty obejrzenia choć bez rewelacji


heh, dla mnie ten film to kompletna REWELACJA :)

Dla mnie też. Emocje zagrane tak, że aż trzęsie :) Jednak mocno dołujący dla mnie...

Obejrzałam wczoraj "Zgon na pogrzebie" ;) i choć zabawny, śmiałam się parę razy, to jednak nie płakałam ze śmiechu :-> Ale było parę mocnych wejść :mryellow:

Natomiast uważam za dość zabawny "To nie tak jak myślisz, kotku", fajne pomieszanie akcji ;) Włączyłam ten film bez większych oczekiwań... (może dlatego mi się podobał :mrgreen: ) Pomyślałam, że może będzie to jakiś głupkowaty film w stylu "Ajlawju", ale miło się rozczarowałam :) Borusiński wymiata :D

k.leee napisał/a:
W pogoni za szczęściem( The pursuit of Happyness)

Suuuper...

Tobayashi napisał/a:
"Vicky Christina Barcelona" i zdecydowanie mi sie podobał.

Całkiem przyjemny, ale chyba tutaj z kolei za dużo się spodziewałam.. :->

sylv - 2009-02-11, 13:22

Malinetshka napisał/a:
Całkiem przyjemny, ale chyba tutaj z kolei za dużo się spodziewałam..

tak jak i ja. piękne kobiety, na które miło popatrzeć, javiera miło posłuchać. i nic poza tym.

a, zapomniałam o:
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj (In Bruges) Niby komedia, ale... klimat trochę a'la Snatch, Colin Farrell doskonały, no po prostu super rola. Zresztą Ralph Fiennes też, zwłaszcza przez telefon :)

neuro - 2009-02-11, 13:49

sylv napisał/a:
klimat trochę a'la Snatch


W temacie Ritchiego - jego nowy film "Rock N Rolla" jest mniamuśny. Trochę za mocno przypomina "Przekręt" (np. w sposobie narracji), nie mniej ogląda się go wyśmienicie. Cięty dowcip, niebanalni bohaterowie (Archie!) i morze cynizmu, wszystko okraszone popcornowymi strzelaninami. Dobry film na niezobowiązującą rozrywkę, gdy się chce wrzucić na ekran coś ostrzejszego :)
Szczególnie w pamięć zapada scena pościgu One Two przez dwóch nieśmiertelnych (niemal) Rosjan :D

Asłan - 2009-02-11, 16:13

Co do "Closer"" Mike'a Nicholsa to jeden z moich ulubionych obrazów... Wogóle Nichols-toż to legenda...Żeby wspomnieć choćby "Absolwenta", "Paragraf 22", "Pocztówki znad krawędzi" "Birdcage" a przede wszystkim "Anioły w Ameryce" (genialny mini-serial).

A nowego Ritchiego jeszczem nie widział ale już ostrzę sobie kły.. :mryellow:

dżo - 2009-02-11, 19:42

Czy ktoś oglądał "Motyl i skafander"? Film ma bardzo dobre recenzje, tematyka jest dobra ale forma mi nie podeszła, zmęczyłam się ogladając go. Jestem ciekawa Waszych opinii.
- 2009-02-11, 19:58

sylv napisał/a:
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj (In Bruges)
o tak! polecam ogromnie, zupełnie się nie spodziewałam tego co zobaczyłam-BOSKIE kino :D Farrell ma u mnie ostatnio same plusy (za Pride and Glory i Sen Kassandry)
eenia - 2009-02-11, 22:53

dżo napisał/a:
Czy ktoś oglądał "Motyl i skafander"? Film ma bardzo dobre recenzje, tematyka jest dobra ale forma mi nie podeszła, zmęczyłam się ogladając go. Jestem ciekawa Waszych opinii.


mam takie same wrażenia :-/

PiPpi - 2009-02-11, 23:15

kurczę, Motyl i skafander zrobił na mnie wrażenie, może nie 10/10 ale 9/10 już tak. hehe, mnie właśnie odpowiadała ta forma, on w jakims sensie powinien zmęczyć tak jak obcisły skafander...
k.leee - 2009-02-12, 00:47

Magda Stępień napisał/a:
Motyl i skafander zrobił na mnie wrażenie
Na mnie też a podszedłem do niego z dużą rezerwą, po tych wszystkich ochach i achach.. Bez zadęcia, prawdziwy, z pomysłem, wzruszający.
ań napisał/a:
sylv napisał/a:
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj (In Bruges)
o tak! polecam ogromnie, zupełnie się nie spodziewałam tego co zobaczyłam-BOSKIE kino :D Farrell ma u mnie ostatnio same plusy (za Pride and Glory i Sen Kassandry)

In Bruges - kawał dobrego kina, Sen Kasandry - z miłości do Allena - przyzwoity, Pride and Glory - po pół godziny skończyliśmy oglądać.
Ktoś już to kiedyś widział? Ginie gliniarz, inni twardzi gliniarze muszą znaleźć sprawcę. Ojciec policjant, synowie też itd.Typowe kino policyjne.
Bardzo lubię Nortona i Farella, tym większy zawód.

- 2009-02-12, 08:54

k.leee napisał/a:
Pride and Glory - po pół godziny skończyliśmy oglądać.
Ktoś już to kiedyś widział? Ginie gliniarz, inni twardzi gliniarze muszą znaleźć sprawcę. Ojciec policjant, synowie też itd.Typowe kino policyjne.
Bardzo lubię Nortona i Farella, tym większy zawód.
nie zgodzę sie, podobało mi sie bardzo to kino, nawet jeśli niby banalny temat. Ale pociągnięty sprawnie, nie za dużo treści, aktorzy rewelka, Podobał mi sie obraz relacji w rodzinie/vs. w policji. I wydaje mi sie, że pół godziny oglądania to trochę za mało by ocenić film. Nie wiem nawet czy napewno załapaliście cały motyw. Polecam wrócić :)

my wczoraj oglądalismy BLIŻEJ- bardzo mi sie podobało, bo strukturalnie był troche jak gra teatralna, zreszta na sztuce oparty-ale szczerze mówiąc chyba wolała bym zobaczyć to w teatrze, pewne treści kąśliwiej wychodzą jak widz jest z aktorem 1 na 1. Niemniej gra aktorska jak dla mnie rewelka

sylv - 2009-02-12, 09:48

ań napisał/a:
BLIŻEJ- bardzo mi sie podobało, bo strukturalnie był troche jak gra teatralna, zreszta na sztuce oparty-ale szczerze mówiąc chyba wolała bym zobaczyć to w teatrze,


w Sz-nie co jakiś czas grają, może u Was też?
a z podobnej konwencji to mój mąż poleca Pojedynek (Sleuth).

rosa - 2009-02-12, 10:30

dzisiaj o 20 na Ale kino "Półksiężyc"
o filmie:
Bahman Ghobadi, mistrz kurdyjskiego kina, twórca "Czasu pijanych koni", w "Półksiężycu" zabiera widza w świat kurdyjskiej muzyki. Film uhonorowany Złotą Muszlą na festiwalu w San Sebastian.
więcej tutaj hxxp://www.alekino.pl/program/?full/28394

dynia - 2009-02-12, 10:37

ań napisał/a:

my wczoraj oglądalismy BLIŻEJ- bardzo mi sie podobało, bo strukturalnie był troche jak gra teatralna, zreszta na sztuce oparty-ale szczerze mówiąc chyba wolała bym zobaczyć to w teatrze, pewne treści kąśliwiej wychodzą jak widz jest z aktorem 1 na 1. Niemniej gra aktorska jak dla mnie rewelka

My też wczoraj to oglądaliśmy i również przyznaję ,że film bardzo dobry.Chyba najlepsza rola N.Portman jak dotychczas.

Oglądnęliśmy też nowy film Ritchiego i jak dla mnie spoko ale bez zbędnych fajerwerków jednak Snatch jak dla mnie do tej pory najlepszy.

nitka - 2009-02-12, 10:57

dynia napisał/a:
jednak Snatch jak dla mnie do tej pory najlepszy.
o tak! oglądamy go cyklicznie, takoż The Heat, Dog Day Afternoon i taxi driver ;-)
Ostatnio wrażenie zrobiły na mnie
- Transylvania,
- Sean Penn jako Milk
- Samuel L. Jackson jako Octopus

[ Dodano: 2009-02-12, 10:03 ]
A znacie Anioła przy moim stole? Love ten film :)

frjals - 2009-02-12, 13:00

nitka napisał/a:
znacie Anioła przy moim stole

znamy :-) , mocny film, jak dla mnie tak mocny, że po jednym razie stwierdziłam, że już go więcej nie obejrzę :-> . Książki też są fajne.

honey - 2009-02-12, 17:28

ide zobaczyc z dziecmi dzisiaj 3D film ' Coraline ' dzieci podekscytowane....
zoaczymy czy warto...

arahja - 2009-02-12, 21:01

honey napisał/a:
ide zobaczyc z dziecmi dzisiaj 3D film ' Coraline ' dzieci podekscytowane....


Trailer zapowiadał dość przerażający film. No, mnie przeraził i kolegę, z którym bylam wtedy w kinie też...

sylv - 2009-02-12, 21:48

nitka napisał/a:
- Samuel L. Jackson jako Octopus


dzizas, jaki dla mnie tewn film był totalnie beznadziejny!!! dno, dno ii jeszcze raz dno :(

poughkeepsie - 2009-02-12, 22:46

polecam Revolutionary Road Sama Mendesa - polski tytuł "Droga do szczęścia". Kapitalna rola Kate Winslet. zresztą DiCaprio też niezły.
nitka - 2009-02-13, 00:39

sylv napisał/a:
dzizas, jaki dla mnie tewn film był totalnie beznadziejny!!! dno, dno ii jeszcze raz dno :(
nie wiem jaki był film, bo połowę przespałam, ale bardzo podobał mi się Octopus :-D
- 2009-02-13, 08:48

nitka napisał/a:
nie wiem jaki był film, bo połowę przespałam, ale bardzo podobał mi się Octopus
:lol: :lol: :lol:
sylv - 2009-02-13, 10:06

nitka napisał/a:
nie wiem jaki był film, bo połowę przespałam, ale bardzo podobał mi się Octopus

i niech jego tytuł zginie w mrokach niepamięci, blaaah :)

melba - 2009-02-13, 10:39

Wczoraj bylam na Po-lin czyli Okruchy pamieci w rezyserii Jolanty Dylewskiej.
Bardzo mnie poruszyl, nawet ciezko mi znalezc slowa zeby wszystko opisac.

Generalnie mozna by sie do filmu doczepic, zakonczenie na przyklad bylo wedlug mnie srednie, ale to co sie dostaje w tym filmie to obraz zycia w latach trzydziestych. Wlasnie, zycia. Poniekad przyzwyczailismy sie do widoku i dokumentow opisujacych smierc Zydow. A tutaj widac zycie... bardzo, bardzo mnie ten film poruszyl.

frjals - 2009-02-13, 10:46

melba napisał/a:
Wczoraj bylam na Po-lin czyli Okruchy pamieci w rezyserii Jolanty Dylewskiej.
Bardzo mnie poruszyl, nawet ciezko mi znalezc slowa zeby wszystko opisac.

tak, tez widziałam i moge się podpisać pod komentarzem.
Jedyny minus dla mnie to kopia z angielskimi napisami, które niby na dole, ale zazwyczaj przesłaniały to co się działo na ekranie. No i kazały sie czytać :roll: .

daria - 2009-02-13, 10:54

nitka napisał/a:
A znacie Anioła przy moim stole? Love ten film


widziałam Go w zeszłym roku na Erze, cudowny film :mryellow:

melba napisał/a:
Wczoraj bylam na Po-lin czyli Okruchy pamieci w rezyserii Jolanty Dylewskiej


piękny i wzruszający...


polecam "Krainę traw" -bajkowa opowieść o prawdziwym życiu.... coś dla wielbicieli Alicji z krainy czarów :mryellow:

Malinetshka - 2009-02-13, 23:59

A ja polecam "Spanglish" ("Trudne słówka"). Nic nowego, ale obejrzałam dzisiaj po raz... 3-ci chyba. Fajne aktorstwo. Fajna komedia (romantyczna?), niebanalna.
<img src="hxxp://www.hans-zimmer.com/fr/disco/spanglish/spanglish.jpg">

sylv - 2009-02-14, 08:43

Wczoraj wieczorem "Chodź goni nas czas (The Bucket List)".
Freeman & Nicholson - cóż więcej można rzec.. :)
temat mocno mi bliski: dziadek, drugi dziadek tata chorowali, jeden z moich dziadków odszedł, więc bardzo emocjonalne mam podejście do tego filmu. i bardzo, bardzo mi się podobał.

- 2009-02-14, 09:06

no, widzieliśmy ten film jakiś czas temu i zdecydowanie polecam, dobre kino :)
neuro - 2009-02-14, 09:19

Wczoraj był samotny, anty-walentynkowy wypad do kina na "Jagodową miłość" :)
Subiektywnie film mi się podobał, bo potrzebowałam właśnie takiego sennego, knajpianego nastroju na ekranie. Obiektywnie raczej nie polecam, obraz się dłuży, kolejne wątki nijak się nie kleją, wybory bohaterów są nieprzekonywujące. Po seansie zastanawiałam się, o czym tak w zasadzie miał być ten film...

Asłan - 2009-02-14, 12:56

W końcu udało mi się obejrzeć "Into the wild" S.Penna (pojawiła się wcześniej w tym topicu). Daje do myślenia, sam kiedyś byłem zafascynowany tego typu "waldenowskimi" klimatami..Trzeba dodać, że film opowiada autentyczną historię Christopher'a McCandless'a..Nie kończy się najlepiej.Lekki dół,ale film wart polecenia.
pidzama - 2009-02-14, 16:56

Asłan napisał/a:
Into the wild" S.Penna

Oi tak zdecydowanie wart polecenia; nie pamietam jaki film wywarł na mnie tak duże wrażenie jak własnie Into the wild; super film z super przekazem

k.leee - 2009-02-15, 04:04

ań napisał/a:
k.leee napisał/a:
Pride and Glory - po pół godziny skończyliśmy oglądać.
Ktoś już to kiedyś widział? Ginie gliniarz, inni twardzi gliniarze muszą znaleźć sprawcę. Ojciec policjant, synowie też itd.Typowe kino policyjne.
Bardzo lubię Nortona i Farella, tym większy zawód.
nie zgodzę sie, podobało mi sie bardzo to kino, nawet jeśli niby banalny temat. Ale pociągnięty sprawnie, nie za dużo treści, aktorzy rewelka, Podobał mi sie obraz relacji w rodzinie/vs. w policji. I wydaje mi sie, że pół godziny oglądania to trochę za mało by ocenić film. Nie wiem nawet czy napewno załapaliście cały motyw. Polecam wrócić

Za nic w świecie! Nudy i sztampa! Nie muszę męczyć się przez 130 minut, żeby złapać, że szwagier to kanalia, bo to nie ma znaczenia kto, czy brat, czy kumpel, czy szwagier. Już cześniej wiem, że ktoś zdradzi. Strata czasu.
Podobna kicha z mega gwiazdami to Zawodowcy (Righteous Kill) z De Niro i Pacino.



Z kinem ań to nam chyba nie po drodze i niech tak zostanie. Tobie się podoba, dla mnie to nudy. Nie we wszystkim musimy zgadzać się :-D
Dziś dla odmiany obejrzeliśmy ambitne kino ;-) Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia (Day the Earth Stood Still)



Ania obejrzała go dla Keanu Reevesa a ja dla Jennifer Connelly. :-D
Sporo można by napisać o tym filmie :-D Przesłanie - zmieńmy styl życia bo unicestwimy naszą planetę. Przesłanie przesłaniem, a product placement musi być. Pojawia się więc wielkie łukowate M , pewnej znanej sieci barów szybkiej obsługi, która z unicestwianiem naszej planety nie ma nic wspólnego ]:->
W filmie zobaczymy tabuny żołnierzy, policjantów, agentów, helikoptery, czołgi szczerzące się na tychi co przylecieli. Słabo ale wytrwaliśmy dzięki ulubionym aktorom. :-D

ag - 2009-02-15, 07:44

A ja wczoraj obejrzałam "Chłopca z latawcem" - bardzo wzruszająca opowieść o przyjaźni z dzieciństwa, zdradzie i tchórzostwie a potem próbie naprawienia błędów, wszystko na tle burzliwej historii Afganistanu. Produkcja amerykańska ale klimatem przypomina mi najlepsze kino irańskie. Bardzo polecam.
szo - 2009-02-15, 08:15

Malinetshka, oglądałam parę miesięcy temu na HBO :-) i zgadzam się z tobą, niebanalny

a my dzisiaj oglądaliśmy "Slumdog, milioner z ulicy" autentyczny w każdym calu na pewno, chociaż odwiedzam ten kraj wielu rzeczy jeszcze o nim nie wiem, eenia po oglądnięci tego filmu zapytała mnie czy rzeczywiście jest tam tak strasznie i brudno, otóż nie jest tak strasznie, zachęcam do przekonania się na własnej skórze.
film wart oglądniecia

- 2009-02-15, 08:20

ag napisał/a:
A ja wczoraj obejrzałam "Chłopca z latawcem" - bardzo wzruszająca opowieść o przyjaźni z dzieciństwa, zdradzie i tchórzostwie a potem próbie naprawienia błędów, wszystko na tle burzliwej historii Afganistanu. Produkcja amerykańska ale klimatem przypomina mi najlepsze kino irańskie. Bardzo polecam.
podpisuję sie pod tym

my wczoraj widzieliśmy "little miss sunshine" który tak jak JUNO dostał nagrodę independent spirit award, tylko że rok wcześniej. Dopiero po obejrzeniu można stwierdzić spokojnie, że był mega. Pod wieloma względami, poza tym posiada najlepszą scenę komediową jaką ostatnio widziałam, uśmialiśmy się do łez. Ale więcej nie powiem, zobaczcie sami.

Asłan - 2009-02-15, 17:55

Cytat:
my wczoraj widzieliśmy "little miss sunshine"


Fantastyczny film... :-D
Już dawno go z Kasieńką oglądaliśmy,ale po jego obejrzeniu rogale na twarzach nie schodziły nam długo.

Polecam też "Milk" van Santa..Sean Penn świetny w tej roli,naprawdę trudnej. Temat filmu,jakże aktualny, tak się zastanawiałem,co by się stało w naszym kraju-raju, gdyby taki polski Harvey Milk osiągnął wysokie stanowisko i walczył o prawa gejów i lesbijek..No cóż z różnych powodów to chyba zbyt duże political fiction..Choć z drugiej strony ojciec dyrektor mógłby rozpocząć swą kolejną krucjatę z toruńskiej ziemii ]:->

Lady_Bird - 2009-02-15, 18:16

ag napisał/a:
A ja wczoraj obejrzałam "Chłopca z latawcem" - bardzo wzruszająca opowieść o przyjaźni z dzieciństwa, zdradzie i tchórzostwie a potem próbie naprawienia błędów, wszystko na tle burzliwej historii Afganistanu. Produkcja amerykańska ale klimatem przypomina mi najlepsze kino irańskie. Bardzo polecam.


tez wczoraj obejrzałam i się zawiodłam.książka zdecydowanie była lepsza :->

ag - 2009-02-15, 21:32

Lady_Bird napisał/a:

tez wczoraj obejrzałam i się zawiodłam.książka zdecydowanie była lepsza :->

No tak.. ja nie mam porównania, dopiero teraz zamierzam przeczytać książkę.

dżo - 2009-02-15, 21:39

ag napisał/a:
No tak.. ja nie mam porównania, dopiero teraz zamierzam przeczytać książkę.


książka jest zdecydowanie lepsza, jak to zwykle bywa, ale trudno w filmie umieścić wszystkie szczegóły, które są w niej zawarte, film musiałby być bardzo długi,

dziś obejrzałam "Małą Moskwę", to raczej kobiecy film, romans na tle współczesnej historii, do obejrzenia ale nie za wszelką cenę,

neuro - 2009-02-16, 09:40

"Death to Smoochy" - nie dostało się do polskiej dystrybucji, więc polecam ściągnąć. Bananotwórczy film z Edwardem Nortonem (lata przed kamerą w stroju różowego nosorożca, poleca dzieciom Soy Burgery i soczki organiczne, śpiewa piosenki i jest absolutnie rozczulający), Robinem Williamsem (gra byłą gwiazdę programów dziecięcych, pierwszy raz widziałam tego aktora rzucającego przekleństwami i opętanego żądzą mordu) i paroma innymi znanymi twarzami. Fabuła jest bezpretensjonalna, dialogi to same cukiereczki. Na doła idealne :)
Love Norton :mrgreen:

daria - 2009-02-16, 09:44

ag napisał/a:
A ja wczoraj obejrzałam "Chłopca z latawcem"


także widziałam i polecam! dobre kino! :)

poughkeepsie - 2009-02-16, 13:47

Polecam zdecydowanie "Drzazgi" Macieja Pieprzycy- wreszcie jakiś film o moim regionie czyli Śląsku nie w stylu czarnej fali. Sympatyczny, optymistyczny pokazujący, że Śląsk może być ładny :) Kolejna bardzo dobra rola Antoniego Pawlickiego.
Dorzucę jeszcze "The Visitor" - Spotkanie chyba po polsku, niezły film świetnie obrazujący patologiczne wręcz podejście Amerykanów do imigrantów po 9/11.
Co do Bluberry nights - to tłumaczenie Jagodowa miłość powoduje, że mi włosy na zębach rosną :/ to MA BYĆ film o niczym :) To typowa poetyka Wong Kar Waia. Ja zdecydowanie wolę jego azjatyckie film, Bluberry to jest pierwszy anglojęzyczny film nakręcony poza Azją, co zresztą bardzo widać, bo fabuła nie jest tak złożona i wielowątkowa jak zwykle u niego. Mnie się bardzo podobał, jestem fanką azjatyckiego kina o niczym :)

dżo - 2009-02-16, 20:00

sylv napisał/a:
"Choć goni nas czas (The Bucket List)".

sylv napisał/a:
bardzo, bardzo mi się podobał

nam również, bardzo dobry film, dzięki sylv za propozycję :-)

- 2009-02-16, 20:25

neuro napisał/a:
"Death to Smoochy" - nie dostało się do polskiej dystrybucji, więc polecam ściągnąć. Bananotwórczy film z Edwardem Nortonem (lata przed kamerą w stroju różowego nosorożca, poleca dzieciom Soy Burgery i soczki organiczne, śpiewa piosenki i jest absolutnie rozczulający), Robinem Williamsem (gra byłą gwiazdę programów dziecięcych, pierwszy raz widziałam tego aktora rzucającego przekleństwami i opętanego żądzą mordu) i paroma innymi znanymi twarzami. Fabuła jest bezpretensjonalna, dialogi to same cukiereczki. Na doła idealne :)
Love Norton :mrgreen:
dla fanów Nortona mega :mrgreen: :mrgreen: podpisuję się pod tym
va - 2009-02-16, 20:28

dorzuce "Braci Karamazow"
nie pamietam, kiedy ostatnio siedzialam w kinie tak nieruchomo.
mocny kop.

Tobayashi - 2009-02-17, 08:45

Zobaczyłam wczoraj "The air I breathe". Lubię filmy 'zaplatające' się, z wieloma koincydencjami, oglądałam z ciekawością, ale też trochę za dużo tego było i zbyt dramatycznie (brutalność odbiła się w moim śnie). Pierwszy raz od bardzo dawna widziałam źle zagraną (wg mnie) rolę (Trista). Z jednej strony nowa twarz, to odżywcze, ale i trochę nijaka. Męskie role - świetne, doskonałe.
dynia - 2009-02-17, 10:03

ań napisał/a:
neuro napisał/a:
"Death to Smoochy" - nie dostało się do polskiej dystrybucji, więc polecam ściągnąć. Bananotwórczy film z Edwardem Nortonem (lata przed kamerą w stroju różowego nosorożca, poleca dzieciom Soy Burgery i soczki organiczne, śpiewa piosenki i jest absolutnie rozczulający), Robinem Williamsem (gra byłą gwiazdę programów dziecięcych, pierwszy raz widziałam tego aktora rzucającego przekleństwami i opętanego żądzą mordu) i paroma innymi znanymi twarzami. Fabuła jest bezpretensjonalna, dialogi to same cukiereczki. Na doła idealne :)
Love Norton :mrgreen:
dla fanów Nortona mega :mrgreen: :mrgreen: podpisuję się pod tym

I ja po prostu dobra rozrywka :-)

poughkeepsie - 2009-02-17, 12:21

Bracia Karamazow zdecydowanie!To moje odkrycie ostatniej Ery. Polecam też Kwiat wiśni - Hanami, drugi film, który mnie bardzo na Erze poruszył :)
ajanna - 2009-02-17, 12:58

"Jagodową miłość" widzieliśmy z R. dawno temu, ale teraz nam się przypomniała i b. nam się obojgu podobała, bo b lubimy i Wonga Kar Waia i Jude'a Law (zwł. R :-P )

"Closer" oboje uwielbiamy (patrz wyżej). aktorstwo - moim zdaniem - genialne - :-D Clive Owen swoją rolą, powalił mnie na kolana

"Droga do szczęścia" dla mnie genialna - uwielbiam takie doły - i mogłam, co rzadko się zdarza, mogłam identyfikować się z obiema gł. postaciami :lol:

i widzieliśmy też "33 sceny" i film pozostawił po sobie duży niesmak. technicznie b dobrze zrealizowany, zagrany, sfilmowany, muza itp. (dźwięk do d..., ale w końcu to polski film :lol: ). ale co do fabuły to mam odczucia trochę podobne do tych po "Pl. Zbawiciela" - nie powinnam oglądać takich filmów :evil: . jak dla mnie za duży dół/szok itp., a że takie rzeczy się dzieją, zdawałam sobie sprawę wcześniej :-( . i nie mówię tu o problemach bohaterów filmu, ale o ich postawie i reakcji wobec nich :roll: . nie mogę jaśniej, bo może ktoś jeszcze nie wie, o czym to :-?

ag - 2009-02-17, 13:01

Ja się właśnie przymierzam do Placu Zbawiciela. Tylko trochę się obawiam, że jak dla mnie może być za bardzo dołujący.
ajanna - 2009-02-17, 13:13

dla mnie 2 najgorsze filmy - w sensie dołów, to "Requiem dla snu" i "Pl. Zbawiciela", z tym, że o ile z tego pierwszego płynie jakiś morał (lepiej nie ćpać), to z tego drugiego, ja żadnego wyciągnąć nie potrafię :roll:

"Nieodwracalne" też widziałam, a wymiękłam tylko raz w życiu na filmie - przy "120 dniach" Passoliniego, więc w sumie uważam się za filmową twardzielkę ;-)

sylv - 2009-02-17, 13:28

ag napisał/a:
Ja się właśnie przymierzam do Placu Zbawiciela. Tylko trochę się obawiam, że jak dla mnie może być za bardzo dołujący.

nie pocieszę Cię, jest baaardzo dołujący :(

neuro - 2009-02-17, 14:22

ajanna napisał/a:
dla mnie 2 najgorsze filmy - w sensie dołów, to "Requiem dla snu" i "Pl. Zbawiciela"


W bardzo podobnym klimacie jest polskie "Z odzysku". Przygnębiające kino. Obezwładniające uczucie bezradności.

dynia - 2009-02-17, 16:47

ajanna napisał/a:
dla mnie 2 najgorsze filmy - w sensie dołów, to "Requiem dla snu" i "Pl. Zbawiciela", z tym, że o ile z tego pierwszego płynie jakiś morał (lepiej nie ćpać), to z tego drugiego, ja żadnego wyciągnąć nie potrafię :roll:

"Nieodwracalne" też widziałam, a wymiękłam tylko raz w życiu na filmie - przy "120 dniach" Passoliniego, więc w sumie uważam się za filmową twardzielkę ;-)

O jacie pod wszystkim się muszę podpisać,dosłownie z tym że na innym Passolinim wymiękłam :roll:

nitka - 2009-02-17, 19:28

ag napisał/a:
Ja się właśnie przymierzam do Placu Zbawiciela. Tylko trochę się obawiam, że jak dla mnie może być za bardzo dołujący.
to taki film, po którym trzeba szota wódki szybko na czysto przyjąć.
A Passolini dla mnie nie do przeskoczenia...

- 2009-02-17, 20:13

to ja wiem od dawna by się za te tytuły nie zabierać. nie nadaję się.
Lily - 2009-02-17, 20:16

neuro napisał/a:
W bardzo podobnym klimacie jest polskie "Z odzysku". Przygnębiające kino. Obezwładniające uczucie bezradności.
pierwszy raz oglądałam na festiwalu, dobry film, ale okropnie dołujący... drugi raz w domu, w tv, już bez emocji... ale sama nie wiem, czy lepiej było obejrzeć, czy nie oglądać...
rosa - 2009-02-17, 22:46

ań napisał/a:
to ja wiem od dawna by się za te tytuły nie zabierać. nie nadaję się.

mam tak samo, requiem nawet spróbowałam, ale nie dałam rady

kamma - 2009-02-18, 11:27

Obejrzałam Requiem raz i wiedziałam, że nigdy więcej, choć oczywiście uważam, że film jest rewelacyjny. Do listy megadołów dodałabym "Dzień Świra" i "Nic".
- 2009-02-18, 11:59

my oglądaliśmy wczoraj "Primer" i dziś będzie powtórka bo jest tak skomplikowany, że połowa nam umknęła :shock: polecam bardzo. Mega temat.
rosa - 2009-02-18, 12:08

kiedy wy macie czas oglądać takie megailości filmów?????
Asłan - 2009-02-18, 12:17

euridice napisał/a:
kupujecie te filmy, czy co?


:mrgreen:

Lily - 2009-02-18, 12:20

euridice napisał/a:
że tak nawinie zapytam - kupujecie te filmy, czy co? ;-)
ja nie kupuję ani nie (...). oglądamy z tv, mamy Cyfrę + ;)
Tobayashi - 2009-02-18, 12:22

Asłan napisał/a:
euridice napisał/a:
kupujecie te filmy, czy co?

:mrgreen:

Hm, erhm, mmmm, no...

dynia - 2009-02-18, 12:36

Ja też nie popieram ale nie ma u nas kina.Muzę też kupujemy często bardzo :-)
neuro - 2009-02-18, 13:09

Są jeszcze wypożyczalnie :P
I filmy z dodatków do gazet.
I ten... ;)

Ktoś już wspominał o "In Breges". Nie rozumiem, czemu promowano ten film jako lekką komedię. Dialogi i owszem, zabawne, ale humor to czarny jak smoła w sierpniu. Całość jest wysmakowana, zdjęcia belgijskiego Bruges nostalgiczne i urocze, fabuła bardzo realistyczna. Wątek gangsterski poprowadzono z wielkim wyczuciem, główną rolę grały kwestie wartości, zasad i moralności. Scena strzelaniny w hotelu to majstersztyk.
Baardzo polecam.

ajanna - 2009-02-18, 16:30

rosa napisał/a:
kiedy wy macie czas oglądać takie megailości filmów?????


ja zaczynam oglądać zwykle jak dzieci już śpią, chałupa ogarnięta, kaszka na rano przygotowana - czyli ok 23.-24., kładę się ok. 2.-3., a potem mam pierwszą pobudkę o 5. a drugą - taką już na dobre ok. 7.-8. gdyby nie to, że następnego dnia zdycham, pewnie oglądałabym coś częściej - a tak - 2 -3 filmy w tyg.

PiPpi - 2009-02-19, 00:32

ajanna, to i tak dużo. mi potem goopio przed dzieckiem, ze nie jestem tak aktywna, obecna, trzeźwa, dla mnie najlepszy piątek, bo jak ja rano kimam to On się mała zajmie. :->

[ Dodano: 2009-02-19, 00:41 ]
o jacie, to na kogo ja wychodzę pisząc, ze Plac Zbawiciela mogłabym oglądać i oglądać. owszem nie jest to łatwe kino, myślę, że dobrze robi przed nim np. lektura w Charakterach recenzji widzianej oczyma psychologa, takie wnikliwe rozłożenie na czynniki pierwsze mechanizmów jakie rządziły bohaterami i ja przynajmniej oglądam jak taki obserwator rzeczywistości, nie miałam problemu z tym, by nie poddać się uczuciom jakie we mnie wywołał, bo nie było ich zbyt wiele. być może łatwiej mi było bo nie pochodzę domu z problemem alkoholowym, za to Pręgi odchorowałam bo temat na własnej skórze doświadczyłam, ze się tak trafnie wyrażę. choć już teraz bez problemu do niego wracam (większego).

Tobayashi - 2009-02-19, 08:16

"Plac Zbwiciela" też jakoś mną nie wstrząsnął sam w sobie, raczej ucieszyło mnie, że polski film może być taki dobry, bo polskie rzadko oglądam. Doceniam w nim autentyzm i grę aktorską, ale zobaczyłam raz i wystarczy :-D
- 2009-02-19, 08:20

my oglądamy między 22 a 24, ale to już kwestia jak kto lubi chodzić spać, my jesteśmy nocne marki :)
ajanna - 2009-02-19, 10:25

Magda Stępień napisał/a:
nie miałam problemu z tym, by nie poddać się uczuciom jakie we mnie wywołał, bo nie było ich zbyt wiele. być może łatwiej mi było bo nie pochodzę domu z problemem alkoholowym


kurcze, ale ja w ogóle nie kojarzę problemu alkoholowego z "Pl. Zbawiciela" :-? :shock: wg mnie to film o rozpadzie małżeństwa, zdradzie, depresji i takich tam...

Lily - 2009-02-19, 10:28

ajanna napisał/a:
a tak - 2 -3 filmy w tyg.
no to podziwiam, bo ja 2-3 na miesiąc chyba ;)
sama nie lubię, a z A. nie ma prawie okazji, on jak jest w domu to idzie spać o 20, a jak nie idzie to dlatego, że mecz jest...
tzn. lubię sama, ale w kinie, tyle że tu w kinie po pierwsze nic nie grają, po drugie kasa, po trzecie nocne powroty przez pustkowia to nie dla mnie

PiPpi - 2009-02-19, 14:39

ajanna napisał/a:
Magda Stępień napisał/a:
nie miałam problemu z tym, by nie poddać się uczuciom jakie we mnie wywołał, bo nie było ich zbyt wiele. być może łatwiej mi było bo nie pochodzę domu z problemem alkoholowym


kurcze, ale ja w ogóle nie kojarzę problemu alkoholowego z "Pl. Zbawiciela" :-? :shock: wg mnie to film o rozpadzie małżeństwa, zdradzie, depresji i takich tam...

no ja właściwie w pierwszej kolejności ze sprawami podanymi przez Ciebie, jednak wśród znajomych jakoś tak się złożyło, ze najgorzej znosiły go DDA

tęczówka - 2009-02-19, 20:26

Delikatesy :shock:
fizia - 2009-02-19, 22:31

Halo halo, Pasolini przez jedno es :-P
Slumdog Millionaire super, dopiero po końcowej scenie zorientowaliśmy się z F się, że Danny Boyle sprzedał nam typowo bollywoodzki scenariusz ale film jest tak zrobiony, że przełkneliśmy bez czkawki, przykuci do ekranu :-) M.I.A. dała radę z muzyką też, uwielbiam ją :-D

dżo - 2009-02-21, 08:43

Chyba nikt jeszcze nie wspomniał o filmie ONCE - ja polecam. Film muzyczny (ale bez nadmiernej ilości piosenek - w przeciwieństwie np. do Mamma Mia), bardzo klimatyczny, z mało wartką akcją ale w tym jego urok.

Tu mały przedsmak: hxxp://www.youtube.com/watch?v=CoSL_qayMCc

Za to "Jagodowa miłość" tylko dla wielbicieli obrazów z cyklu: "nic się nie dzieje". Obejrzałam do końca ale na trzy raty (liczyłam na ciekawe zakończenie), mąż dwa razy zasnął 8-) .

ag - 2009-02-21, 12:26

dżo, a skąd zdobyłaś Jagodową milość? Ja bardzo chcialabym zobaczyć, niestety w najbliższym czasie mam zero szans na wyjście do kina (mąż się znowu rozchorował).
dżo - 2009-02-21, 12:34

ag, mój mąż znosi filmy do domu, jeśli chcesz mogłabym Ci przegrać na płytę, ale musiałabyś ją odemnie jakoś odebrać bo mi nie wolno za daleko ruszać się z domu :-)
ag - 2009-02-21, 12:39

Super! A gdzie mieszkasz? Ja zresztą nie tracę nadziei, że się wybierzesz do euridice :-)

Aha, możemy się czymś odwdzięczyć - mamy dużo kina azjatyckiego!

dżo - 2009-02-21, 12:42

ag napisał/a:
Super! A gdzie mieszkasz?

na Ochocie, napiszę na prv

dynia - 2009-02-24, 14:07

Revolutionary road czyli przetłumaczona u nas jako Droga do szczęscia to film genialny jak dla mnie.Może jakoś zbyt osobiscie do niego podeszłam ale naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie.Taki na wskroś realistyczny z niesamowitą grą aktorską padłam na kolana przed Kate Winslet normalnie.Polecam warto zobaczyć :-)

Drugi do kolekcji wartych zobaczenia to In Bruges oczywiście z genialnym polskim tłumaczeniem Najpierw strzelaj ,potem zwiedzaj :roll: .Dobre kino naprawdę dobre !

pidzama - 2009-02-24, 15:17

dynia napisał/a:
Revolutionary road czyli przetłumaczona u nas jako Droga do szczęscia to film genialny jak dla mnie
na mnie też zrobił duże wrażenie... podobało mi się stwierdzenie w filmie: że każemu się wydaje że jest kimś specjalnym, a w rzeczywistości jest się takim samym szaraczkiem jak inni... smutne ale bardzo prawdziwe :roll:
Slumdog Millionaire niby o miłości, niby bollywood a rzuca na kolana...

- 2009-02-24, 18:18

pidzama napisał/a:
Slumdog Millionaire niby o miłości, niby bollywood a rzuca na kolana...
Ano, wczoraj widzieliśmy i podobał nam się, najbardziej wątki z Ich wczesnego dzieciństwa. Fajny pomysł na film tak w ogóle
pidzama - 2009-02-24, 18:43

ań napisał/a:
Fajny pomysł na film tak w ogóle

wiem że scenariusz powstał na bazie książki; nie czytałam jej ale zastawialiśmy się z Jackiem czy tłem mogłby być jakieś inne slamsy - nie koniecznie indyjskie; bo przecież taka historia mogła się wydażyć wszędzie. no prawie

Malinetshka - 2009-02-25, 00:46

dynia napisał/a:
Revolutionary road czyli przetłumaczona u nas jako Droga do szczęscia to film genialny jak dla mnie.Może jakoś zbyt osobiscie do niego podeszłam ale naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie.Taki na wskroś realistyczny z niesamowitą grą aktorską padłam na kolana przed Kate Winslet normalnie.Polecam warto zobaczyć :-)

Gra aktorska - super, doprawdy. Natomiast emocjonalnie niezbyt mój... Podobnie jak "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"... Super zrobiony, technicznie świetny.. ale nie padłam na kolana, łza mi się w oku nie zakręciła. Często poruszają mnie filmy, więc to raczej nie kwestia, że ja "nie z tych" ;) Tylko po prostu chyba nie uderzyły w moje struny.. :-> (a może ze mną coś inaczej niż ongiś :roll: )

neuro - 2009-02-25, 09:41

Podobne jak Malinetshka mam wrażenia po obejrzeniu "Bardzo długich zaręczyn". Film pod względem technicznym na najwyższym poziomie, piękne ujęcia i sepiowe kolory idealnie podkreślający nastrój czasów I wś, zabiegi reżyserskie a'la "Amelia" dodają opowieści szczyptę magii... A mimo to całość się dłuży niemiłosiernie. Fabuła nie ma punktu kulminacyjnego, tylko wlecze się przez kolejne minuty bez wyraźnego sensu. Ktoś kogoś morduje, ktoś kogoś ratuje z okopów, pogubić się można szybko, a spoiwo łączące wątki jest mocno naciągane. Po pierwszych minutach filmu zna się jego zakończenie, absolutne zero zaskoczenia.
Dobre na bezsenność. Nie oglądać w pozycji horyzontalnej i w otoczeniu miękkich poduszek, bo można zasnąć.

- 2009-02-25, 12:11

"Zodiac" polecam! choć długi to ciekawy, dla ludzi o mocniejszych nerwach.
puszczyk - 2009-02-25, 12:11

dżo napisał/a:
Chyba nikt jeszcze nie wspomniał o filmie ONCE - ja polecam. Film muzyczny (ale bez nadmiernej ilości piosenek - w przeciwieństwie np. do Mamma Mia), bardzo klimatyczny, z mało wartką akcją ale w tym jego urok.

Warto, wraca się do niego, a jedna piosenkę mam ustawiooną w komórce jako budzik. 8-)

dynia - 2009-02-25, 13:37

Slumdog dla mnie średni bardzo ,spoko można oglądnąć od biedy .Zastanawia mnie za co go tak Oskarami obsypali :roll: Osobiście wolę chyba kino z mniejszym rozmachem realizowane.
- 2009-02-25, 13:51

dynia napisał/a:
Osobiście wolę chyba kino z mniejszym rozmachem realizowane.
ja też
eenia - 2009-02-25, 14:19

dynia napisał/a:
Slumdog dla mnie średni bardzo ,spoko można oglądnąć od biedy .Zastanawia mnie za co go tak Oskarami obsypali :roll: Osobiście wolę chyba kino z mniejszym rozmachem realizowane.


zgadzam się w zupełności

szo - 2009-02-25, 18:31

dynia napisał/a:
Zastanawia mnie za co go tak Oskarami obsypali :roll:
mi również szczena podała bo słyszałam, że aż ośmioma :roll:
pidzama - 2009-02-25, 23:38

A ja właśnie obejrzałam "Oszukaną"; chyba nie powinnam oglądać filmów w których występują dzieci i dramaty ich i rodziców; generalnie odkąd zaszłam w ciąże stałam się na tym punkcie bardzo wrażliwa i tak mi zostało..
strzeszynek - 2009-02-26, 00:30

pidzama napisał/a:
chyba nie powinnam oglądać filmów w których występują dzieci i dramaty ich i rodziców; generalnie odkąd zaszłam w ciąże stałam się na tym punkcie bardzo wrażliwa i tak mi zostało...

Mam podobnie. Jak byłam na "Ciekawym przypadku Benjamina Buttona", to najpierw się przejmowałam, że on się urodził taki stary i ojciec go porzucił, potem - że on nie chciał być ciężarem dla rodziny, a jeszcze później żałowałam, że nie mam kogo za rękę złapać ;-) Dobrze, że na koniec było trochę pozytywnych emocji, bo inaczej bym kompletnie zdołowana z tego kina wyszła...

dżo - 2009-02-26, 05:01

dynia napisał/a:
Zastanawia mnie za co go tak Oskarami obsypali

Zapewne za to, ze pomysł na film był nietuzinkowy . Sama fabuła jest dość prosta - miłość, przeszkody, happy end :-) ale film jest ciekawie zrobiony, chętnie go obejrzałam choć obraz slumsów i życia w nich straszny.

Jesli ktoś lubi psychologiczne filmy to polecam "Świetliki w ogrodzie" z Julią Roberts. Despotyczny ojciec z zasadami i trudne relacje w rodzinie związane z tyranią w dzieciństwie.

puszczyk - 2009-02-26, 10:11

strzeszynek napisał/a:
Dobrze, że na koniec było trochę pozytywnych emocji, bo inaczej bym kompletnie zdołowana z tego kina wyszła...

Ja akurat poryczałam się najmocniej gdy umarł na końcu jako niemowlę. :lol:

Anja - 2009-02-27, 08:55

Oglądałam ostatnio Wątpliwość, ale czegoś mi w nim zabrakło (jest chyba odrobinę przereklamowany). Natomiast mało mówi się o dużo ciekawszym, kameralnym filmie Rodzina Savage (The Savages) - bardzo dobre kino, świetne role i ciekawy problem bez popadania w melodramatyzm.
neuro - 2009-02-27, 09:25

Anna córka Róży napisał/a:
Rodzina Savage (The Savages) - bardzo dobre kino, świetne role i ciekawy problem bez popadania w melodramatyzm


Podpisuję się pod tym! Dobra rola Philipa Seymoura Hoffnana. Ciekawa budowa fabuły - choroba ojca nie była głównym tematem filmu, tylko pretekstem do rozważań o relacjach rodzinnych i ich konsekwencjach w późniejszym życiu. Zabrakło mi tylko silnie zaznaczonego bodźca przemian w bohaterach - na zakończenie filmu podejmują oni odważne decyzje, ale nie do końca przekonująco pokazano, dlaczego. Ale może się czepiam :)

Anja - 2009-02-27, 09:30

Zgadzam się z Tobą, Neuro, nie czepiasz się. :-) Ale to nie psuje filmu, moim zdaniem.
strzeszynek - 2009-02-28, 23:47

Cytat:
Ja akurat poryczałam się najmocniej gdy umarł na końcu jako niemowlę. :lol:

Ja wtedy pożałowałam, że nie mam kogo za rękę złapać ;-) Też mi się tak smutno zrobiło... Ale zakończenie miało jakiś pozytywny wydźwięk (mam na myśli to ujęcie za oknem - tak ogólnikowo, żeby nie zdradzać fabuły :-) )

dynia - 2009-03-01, 11:16

Oszukana z A.Jolie i J.Malkovichem do wielu rzeczy można by się przyczepić ale fabuła wciągająca tym bardziej,że to film na faktach.
neuro - 2009-03-03, 12:39

dynia napisał/a:
tym bardziej,że to film na faktach.


Na Gazecie pisali, że są jakieś kontrowersje odnośnie autentyczności podanej historii. Niby fabuła opiera się na faktach, ale raczej na zasadach... inspiracji nimi. Filmu nie widziałam, to się dalej nie wypowiadam.
Za to dołączam do grona polecających "Braci Karamazow". Wybitny film!

maharetefka - 2009-03-03, 12:48

tęczówka, a widzialas "Miasto zaginionych dzieci"? tego samego rezysera, polecam.
a ja "zdobylam" "Dom dusz" na podstawie ksiazki Isabel Alende. obejrze dopiero w weekend :-( bo nie mam na razie czasu...

loika - 2009-03-03, 17:07

dynia napisał/a:
Oszukana z A.Jolie i J.Malkovichem do wielu rzeczy można by się przyczepić ale fabuła wciągająca tym bardziej,że to film na faktach.


"Oszukana" rzeczywiście wciąga, ale mi się dużo bardziej podobały wcześniejsze, mniej epickie filmy Eastwooda. No i trzeba zaznaczyć, że film opowiada bardzo ciężkostrawną historię, dlatego też odradzam lekturę tego filmu osobom wrażliwym.

Wczoraj obejrzałam "Obywatela Milka". Świetny, brawurowo zagrany film. Tak jak "Oszukana" film tan jest oparty na prawdziwych wydarzeniach, ale "Obywatel Milka" bardziej skupia się na szczegółach, i to czyni go bardzo poruszającym. Polecam.

Ostatnio widziałam też "Persepolis", zabawny, a zarazem bardzo poruszający. Bez krztyny patosu opowiada o trudnej historii Iranu.

- 2009-03-03, 17:39

loika napisał/a:


"Oszukana" rzeczywiście wciąga, ale mi się dużo bardziej podobały wcześniejsze, mniej epickie filmy Eastwooda. No i trzeba zaznaczyć, że film opowiada bardzo ciężkostrawną historię, dlatego też odradzam lekturę tego filmu osobom wrażliwym.
dokładnie, oglądaliśmy dwa dni temu a ja wciąż nie mogę zapomnieć o tym...
babaaga - 2009-03-04, 00:34

nie wiem, czy ktoś pisał.. obywatel mike. łał. po obejrzeniu jestem przygnębiona, że mogłabym robić więcej, dla jakiejś sprawy, dla ludzi, dla zwierząt, stanąć na barykadzie ;-) , albo co..jeden człowiek może tyle zrobić!
dynia - 2009-03-04, 09:47

babaaga napisał/a:
nie wiem, czy ktoś pisał.. obywatel mike. łał. po obejrzeniu jestem przygnębiona, że mogłabym robić więcej, dla jakiejś sprawy, dla ludzi, dla zwierząt, stanąć na barykadzie ;-) , albo co..jeden człowiek może tyle zrobić!

Dobry,dobry nawet bardzo.S Penn rulez 8-)

rosa - 2009-03-04, 12:58

ja wczoraj The Visitor (Spotkanie) - czułam, że to będzie to i się nie zawiodłam. świetny.
Kamm - 2009-03-04, 13:10

Wczoraj : " Butterfly on a Wheel " ( Godziny strachu ) Fajny ! :-) Nie spodziewalam się takiego zakonczenia ;-) Swoją drogą tlumaczenia mnie ostatnio zabijają :-)

W wekend : " Awake " tez bardzo dobry :-)


dynia napisał/a:
evolutionary road czyli przetłumaczona u nas jako Droga do szczęscia to film genialny jak dla mnie.


Zacieram na niego łapki tylko sie ruszyc narazie nie moge ;-)

ań napisał/a:
"Zodiac" polecam! choć długi to ciekawy, dla ludzi o mocniejszych nerwach.


Fakt , super , trzyma w napięciu :-)

sylv - 2009-03-04, 14:52

Kamm napisał/a:
W wekend : " Awake " tez bardzo dobry

A mnie sięstrasznie, strasznie ten film nie podobał, bo był okrutnie przewidywalny i się rozczarowałam :(

ajanna - 2009-03-04, 15:09

dziewczyny, jeszcze nie widziałam tego Ciekawego przypadku kogoś tam, ale proszę, nie piszcie tyle o fabule na litość boską :roll: właśnie dlatego recenzje w GW (które lubię) czytam zawsze po obejrzeniu filmu.

a propos "Oszukanej" - historia straszna, ale zagrana tak sobie. film niespójny, bo z jednej strony ta historia - dramat w pięknej scenografii, a z drugiej horror - najprymitywniejszy - taki, że chciałam wyłączyć :shock: . ale kostiumy - boskie :-P

Kamm - 2009-03-04, 16:55

sylv napisał/a:
A mnie sięstrasznie, strasznie ten film nie podobał, bo był okrutnie przewidywalny i się rozczarowałam :(


Powaznie ? Ha , no to ze mną chyba cos nie tak : bo najpierw naprawde myslalam ze za tą sprawą stoją tylko ci lekarze , pozniej jak sie okazalo ze ta narzeczona to robilam takie :shock: oczy , a pozniej jak matka sie otrula zeby go ratowac to tez bylam zdziwona , ale ja ostatnio troszke przycmiona jestem , wiec moze i przewudywalny ;-)

k.leee - 2009-03-05, 01:53

ajanna napisał/a:
ale proszę, nie piszcie tyle o fabule na litość bosk

Przyłączam się do apelu.
Polecam, niezbyt w Polsce znany film, "Good Dick".
Scenariusz, reżyseria i główna rola żeńska - to wszystko sprawka 27-letniej Szkotki o znajomo brzmiącym imieniu i nazwisku.
Marianna Palka (Pałka?) zadebiutowała jak dla mnie na mocne 7/10. Nie jest to dzieło na miarę Czasu Apokalipsy czy Requiem dla snu ale dobry film o trudnej miłości i dojrzewaniu dorosłych ludzi. Film w pewnym momencie dostaje zadyszki ale po chwili wraca do formy i dalej czaruje. Mnie urzekła ta miłość, wzruszałem się i uśmiechałem. I tak przez cały film.

nitka - 2009-03-05, 10:05

A czy widzieliście Happy go Lucky?

IMHO jest naprawdę fajny. I pozytywny, zakończenie bardzo niestety żałośnie proste.

pidzama - 2009-03-05, 10:36

nitka, widziałam i bardzo mi się podobał; naprawdę pozytwne klimaty; no i koleś od nauki jazdy :mryellow: polecam na poprawe humoru
a zakonczenie? ja lubie happy endy

neuro - 2009-03-05, 11:08

nitka napisał/a:
A czy widzieliście Happy go Lucky?

Oj widzieliście. I powiem coś niepopularnego, ale film mnie irytował od ok. 10-tej minuty do samego końca. Główna bohaterka pozytywna bardzo, tylko swoją pozytywnością idzie jak taran miażdżąc wszystko po drodze. Wątek z taksówkarzem był naprawdę przykry, bo pokazywał bezrefleksyjność Poppy i nieumiejętność przewidywania konsekwencji swoich czynów. Uszczęśliwianie ludzi na siłę metodą tak nachalną jakoś mi nie podchodzi.
Poza tym jej wygłupy niezależnie od miejsca i sytuacji były niesmaczne. To nie afirmacja radości i spontaniczności, tylko zlewka innych ludzi w imię utrzymania własnego dobrego nastroju.
Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem...
Za to "Orzeł kontra rekin" z podobnej półki tematycznej był wyśmienity. Oglądał ktoś? :)

dynia - 2009-03-05, 11:14

rosa napisał/a:
ja wczoraj The Visitor (Spotkanie) - czułam, że to będzie to i się nie zawiodłam. świetny.

Rewelacyjny film jak dla mnie :-)

Dziś mam w planach Boisko bezdomnych no i zobaczymy co zacz ;-)

rosa - 2009-03-05, 12:29

dynia, tak myślałam że ci się spodoba :-)

a ja dziś mam w planach Przyjeżdża orkiestra

nitka - 2009-03-05, 13:24

rosa napisał/a:
a ja dziś mam w planach Przyjeżdża orkiestra
rosa, film wymiata na całej linii. Jest niesamowity w swojej prostocie, a właścicielka restauracji zrobiła ze mnie biseksualistę :mrgreen:

[ Dodano: 2009-03-05, 12:28 ]
neuro napisał/a:
"Orzeł kontra rekin"
tak. Podobał mi się. Nawet powoli, przez fizię przekonuję się do The Flight Of The Conchords
dżo - 2009-03-05, 17:21

Dziewczynym nie szalejcie tak z tymi propozycjami, już nie zdążę ich wszystkich obejrzeć ;-) .
Wczoraj obejrzałam "Bracia Karmazow", oj ciężki film, zbyt ciężki jak na końcówkę ciąży 8-) .

dynia napisał/a:
rosa napisał/a:
ja wczoraj The Visitor (Spotkanie) - czułam, że to będzie to i się nie zawiodłam. świetny.

Rewelacyjny film jak dla mnie

też mi się podobał, a zadowolony profesorek grający publicznie w parku najbardziej :-D

Kamm - 2009-03-06, 08:18

Aaa zapomnialam pierwszy odcinek k z drugiej serii 39,5 :mryellow:
kofi - 2009-03-06, 08:20

Kamm napisał/a:
Aaa zapomnialam pierwszy odcinek k z drugiej serii 39,5 :mryellow:

I jak Ci się podobał?
Mnie jakby mniej, niż poprzednie. :-?

biechna - 2009-03-06, 09:51

The visitor - wspaniały! Profesorka w parku nie zapomnę.
Happy go lucky - neuro, mnie też irytowała gł. bohaterka, ledwie dotrwałam do końca, ale chyba już tu narzekałam ;-)
Vicky Cristina Barcelona - jak dla mnie świetny, ale nie będę pisała o czym itd, bo podobnie jak ajanna nie lubię czytać elaboratów o fabule ;-) Jak kto lubi Allena, to wg mnie się nie zawiedzie :-)
Blueberry night dłużył mi się okrutnie, lubię np. kino drogi, w którym w sumie nic się nie dzieje, a to był dla mnie film, w którym nic się nie dzieje, ale drogi nie ma, więc się wynudziłam, ale cóż, mój mąż filmem zachwycony.
Benjamin Button - och, cudowni aktorzy :-) Obejrzałam na razie połowę (no, ze Stasiem to wszystko oglądam na raty) i podoba mi się naprawdę bardzo.
I obejrzałam sobie też serię wojenno-polityczną :-P
Frost/Nixon - bardzo mnie wciągnął, film o słynnym wywiadzie po aferze Watergate.
Walkiria - bardzo dobrze zagrany! Jak i nazwa wskazuje, opowiedziana (nie do końca zgodnie z faktami historycznymi) historia zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu.
Defiance ze świetnym Danielem Craigiem (a niewiele się po nim spodziewałam, gdy czytałam jak to ciężko im było Bonda nagrać ;-) ) opowieść o żydowskich partyzantach walczących podczas II Wojny Światowej w lasach Puszczy Nalibockiej, piękny film, z pewnych względów bardzo mnie poruszył, może nie każdego tak porusza.
Teraz w planach mam Revolutionary Road (Droga do szczęścia), spodobała mi się reklama, zapowiada się film o frustracji powodowanej "ugrzęźnięciem", czego to i ja się, nie powiem, obawiam*
* Film okazał się być nie do końca tym, czego spodziewać się można po reklamie.

ajanna - 2009-03-12, 00:27

na dwie raty zmęczyliśmy Benjamina Guzika i dość się rozczarowałam :-/ . tzn gdybym nie wiedziała, że to film Finchera, to pewnie bym była zadowolona, bo całkiem przyjemnie się go oglądało i obsada dobra, ale po nim się dużo więcej spodziewałam... też miałam łzy w oczach na końcu, ale zaraz doszłam do wniosku, że to po prostu tani chwyt :-P
kamma - 2009-03-12, 00:42

ajanna napisał/a:
też miałam łzy w oczach na końcu, ale zaraz doszłam do wniosku, że to po prostu tani chwyt

zdecydowanie się podpisuję pod każdym Twoim słowem :) Z tą różnicą, że my bohatersko zmęczyliśmy ten film na raz ;)
Bardzo nas znudził. Gdyby nie fakt, że facet staje się coraz (tu nie napiszę jaki, bo może nie wszyscy wiedzą i nie chcą mieć zepsutej niespodzianki), byłaby to całkiem banalna historia, taki melodramacik.

dżo - 2009-03-12, 06:07

Polecam trzy, kazdy zupełnie inny:

1. The Oxfort Murders - bardzo dobry kryminał, z ciekawą akcją, bez strzelaniny, pościgów samochodowych i tym podobnych atrakcji, zawiera natomiast elementy logiki, filozofii, matematyki.

2. Chłopiec w pasiastej piżamie - natknełam się na niego przypadkiem zaraz po przeczytaniu książki, która mimo, że ma bardzo dobra tematykę, jaką lubię, zupełnie nie zachwyciła mnie a film i owszem. To dramat z dziećmi w rolach głównych.

3. Senność - polski dramat psychologiczny. Generalnie lubię dobre ciężkie kino polskie więc i ten przypadł mi do gustu.

A zaraz planuję obejrzeć "4 noce z Anną", dostał Orła 2008 w kategorii najlepszy polski film.

nitka - 2009-03-12, 08:32

dżo, jesteś niemożliwa, takie ciężary oglądasz :shock:
dżo - 2009-03-12, 08:38

nitka, ale lubię takie, serio :->
wszelkie komedie romantyczne doprowadzają mnie do szału i na jczęściej wyłaczam po kawałku, z kolei inne typu fantasy, s-f zupełnie mnie nie interesują, z książkami mam podobnie, nachętniej czytam literaturę faktu, jakoś nie jestem przewrażliwiona w ciąży,

kofi - 2009-03-12, 08:43

A czy już ktoś polecał "Karmel"?
Jeśli jeszcze nie, to polecam gorąco - śliczny, delikatny, czuły, ale zapadający w pamięć. O kobietach (właściwie mężczyznach też), które szukają miłości. Dawno nie widziałam czegoś równie fajnego.

daria - 2009-03-12, 09:01

dżo napisał/a:
A zaraz planuję obejrzeć "4 noce z Anną", dostał Orła 2008 w kategorii najlepszy polski film


Skolimowski dostał za reżyserię Orła ;-) , a najlepszym filmem "33 sceny z życia" :->
a co do nocy... to widziałam, ciężki i smutny film, ale bardzo dobry! chociaż niektórzy narzekają... ;-)

polecam "Oszukaną" Eastwooda, trochę długi, ale Angelina Jolile niezastąpiona :-D
i 'Slum Dog Millionaire' - chociaż nie lubię Oskarów, to film świetny, naprawdę warty obejrzenia :-D

dżo - 2009-03-12, 09:47

daria napisał/a:
Skolimowski dostał za reżyserię Orła , a najlepszym filmem "33 sceny z życia"

ups :oops: , źle zapamiętałam,
daria napisał/a:
a co do nocy... to widziałam, ciężki i smutny film

faktycznie bardzo ciężki, chyba tylko dla tych, którzy lubią takie przygnębiające tematy, mi się trochę dłużył,

kofi - 2009-03-12, 10:06

Za "4 noce..." chyba odtwórca głównej roli - Artur Steranko (z Olsztyna :-) ) dostał chyba nagrodę w Gdyni?
ulapal - 2009-03-14, 00:26

the visitor to taka niewinnie amoze nawet nużąco zaczynajaca sie opowiesc ktora potem sie rozwija tak, ze na dlugo z glowy i z serca nie moze wyleźć.

ja polecamfilm - the guitar. byl na torrentach. bardzofajna historyjka o zyciu dziewczyny po uslyszeniu diagnozy lekarskiej.

za to happy-go-lucky juz taki rozrechotany, ze odpolowy zniesc nie mozna. ale oczywiscie trza obejrzec dla wlasnej opinii.

mam nakompie pare czeskich, aleniemamkiedy obejrzec ...

a w planach "3 małpy"/po ang tytul3 monkeys ale nie wiadomo jakna polski przetlumacza, hahahah :lol: tureckiego rezysera, który ponoc wymiata.

biechna - 2009-03-15, 12:08

ajanna napisał/a:
na dwie raty zmęczyliśmy Benjamina Guzika i dość się rozczarowałam

No właśnie ja jednak obejrzałam "niecała połowę" i na razie nie wracam, choć obsada jak dla mnie genialna, no ale.. :-)
A dzisiaj przymierzam się do Slumdoga, choć po reklamie uznałam, że nie chcę, no ale skoro te Oskary... :->

Malati - 2009-03-15, 12:52

Cytat:
A dzisiaj przymierzam się do Slumdoga, choć po reklamie uznałam, że nie chcę, no ale skoro te Oskary... :->
_________________


mi się podobał,polecam :-)

kociakocia - 2009-03-15, 16:08

"Człowiek Pies" w reżyseri Louis'a Leterrier i scenariuszu Luc'a Besson'a i Robert'a Mark'a Kamen . Absolutna rewelacja, dla wrazliwych minusem sceny brutalne, lecz historia niezwykle emocjonująca. Wpisuję ten film do moich osobistych perełek filmowych.

W skrócie uproszczonym:
Odkąd Bart (Bob Hoskins) znalazł 4-letniego Danny'ego (Jet Li) na ulicy, traktował go jak zwierzę, tresując niczym psa obronnego. Z czasem Danny dosłownie staje się jego zabójczą bronią.
Jego życie odmienia dopiero przypadkowe spotkanie z Samem (Morgan Freeman), niewidomym stroicielem fortepianów (przepiękna scena!) oraz jego pasierbicą Victorią (Kerry Condon).
Dzięki nim odnajduje w sobie ludzkie odruchy i wspomnienia z pierwszych lat życia...

rosa - 2009-03-15, 17:15

o tak, Człowiek pies (Danny the Dog) bardzo mi się podobał :-)
Slamdog też :-)

kociakocia - 2009-03-15, 17:28

rosa napisał/a:
Slamdog też
jeszcze nie widziałam, jestem baaardzo ciekawa, nadrabiam po mału.... :-)
PiPpi - 2009-03-15, 20:32

Slumdog świetny, w happy go lucky jedynie podobała mi się rola nauczycielki flamenco, darła mordę: my space! my space!myyyyyyyyspaaaaaaace!
dzięki niej wiem jak rozmawiać z teściową ;-)
obejrzałam połowę Chaotycznej Anny, jak na razie nieźle pogrzany ;-)

maharetefka - 2009-03-16, 07:34

obejrzalam wczoraj film pod tytulem "maly otik". jest to dosyc surrealistyczna historia okraszona swietna animacja. nie bede pisac o czym jest, wspomne jeszcze ze jest oparta na czeskiej basni. goraco polecam. 8-)
Jagula - 2009-03-16, 08:56

maharetefka napisał/a:
obejrzalam wczoraj film pod tytulem "maly otik". jest to dosyc surrealistyczna historia okraszona swietna animacja. nie bede pisac o czym jest, wspomne jeszcze ze jest oparta na czeskiej basni. goraco polecam. 8-)
Otesanek - robi wrażenie :-P
kamma - 2009-03-16, 09:01

Zupełnie niepotrzebnie obejrzałam "Loving Annabelle", film podobno obsypany nagrodami, a jak dla mnie - wielkie nieporozumienie. Przesłanie filmu - obrona wolności do popełnienia przestępstwa, nawet jeśli tym przestępstwem jest miłość. Hm. :-/
neuro - 2009-03-16, 09:45

"Walc z Baszirem" - mocne. Animowany paradokument o wojnie domowej w Libanie, a szczególnie o masakrach w obozach Sabra i Szatila. Bardzo ciekawie wypadało spojrzenie na walki z perspektywy młodych żołnierzy, którzy zupełnie nie byli przygotowani psychicznie na to, co ich spotkało. Uderzający obraz bezsensu wojny. Tragedii zabijanych i zabijających.
Dla mnie ten film nie mógłby być bardziej wstrząsający, gdyby był tradycyjną dokumentalną relacją. Sposób animacji tylko pobudzał wyobraźnię i podsycał surrealistyczną grozę tamtych wydarzeń. Reżyser umiejętnie operował muzyką, kontrastem i dosłownością. Niektóre sceny wgniatały w fotel.
Z kolei mojemu P. podobało się średnio - ponoć lepszą narrację widział w tradycyjnych dokumentach, animacja była za drętwa i za mało płynna, niektóre sceny żywcem wyjęte z innych produkcji ("Czas Apokalipsy"), a bohaterowie niewiarygodni psychologicznie.
Jak kto obejrzy, niech się wypowie :D

rosa - 2009-03-16, 11:04

"Koralina" - film dla dzieci. cudownie zrobiony, świetna muzyka. mroczny klimat (jak ktoś czytał książkę to wie o co chodzi). chłopcy i ja polecamy gorąco :-)
kofi - 2009-03-16, 11:26

rosa, właśnie myślałam, czy Danielowi by się podobało. Zaczynają go wciągać takie klimaty, teraz namiętnie czyta "Serię niefortunnych zdarzeń". To może sie wybierzemy (tylko czasu trochę brak).
rosa - 2009-03-16, 11:39

spodobałby się mu, na 100%. Tobie też.
koniecznie idźcie :-)

ajanna - 2009-03-16, 16:46

wczoraj obejrzeliśmy Vicky Barcelona i oboje nas Allen b pozytywnie zaskoczył :shock: bo my go tak nie znosimy, że jak zobaczyliśmy, że to jego reżyseria, chcieliśmy wyłączyć :lol:
dżo - 2009-03-16, 18:50

1. "Fala" - polecany tutaj, bardzo dobry o tym jak łatwo zmanipulować grupę i uzyskać od niej to co się chce, film na podstawie szkolnego eksperymentu, który wyrywa się spod kontroli.

2. "Lektor" - bardzo polecam. Zapowiada się mało interesująco, ale warto dać mu szansę bo akcja rozwija się dość niespodziewanie. Nie polecam czytać cokolwiek wcześniej o treści, to psuje urok oglądania.

3. "Siedem dusz" - podobnie jak wyżej, nie czytać recezncji tylko obejrzeć. Wg mnie świetny scenariusz i pomysł na film.

ajanna - 2009-03-16, 20:49

Kocia proszę nie pisz o czym jest film :->
pidzama - 2009-03-16, 21:36

dżo napisał/a:
"Lektor" - bardzo polecam. Zapowiada się mało interesująco, ale warto dać mu szansę bo akcja rozwija się dość niespodziewanie. Nie polecam czytać cokolwiek wcześniej o treści, to psuje urok oglądania.

3. "Siedem dusz" - podobnie jak wyżej, nie czytać recezncji tylko obejrzeć. Wg mnie świetny scenariusz i pomysł na film.


Absolutnie podpisuję się pod powyższym; najlepiej nic nie wiedzieć o obu filmach; mi się udało :-P

dynia - 2009-03-16, 21:40

No własnie na Lektora się też czaję a wczoraj dzięki rekomendacji dżo the Oxford murder dzięki :-)
Od jakiegoś czasy przymierzam się do 33 scen z życia no ale nie wiem czy udźwignę widział ktoś może ?

PiPpi - 2009-03-16, 21:54

dynia napisał/a:

Od jakiegoś czasy przymierzam się do 33 scen z życia no ale nie wiem czy udźwignę widział ktoś może ?


widziałam. ale ja mocarna jestem i subiektywnie zupełnie to wcale taki klocek z niego nie jest, coby tu napisać by treści nie ujawnić... :roll:
ot film na miarę czasów, tak się właśnie śmierć traktuje, profanum pod wieloma względami...nieumiejętność spojrzenia jej w oczy pokazana na przykładzie pewnej familii..

dżo - 2009-03-16, 22:00

dynia napisał/a:
Od jakiegoś czasy przymierzam się do 33 scen z życia no ale nie wiem czy udźwignę widział ktoś może ?

dynia, oglądałam dziś rano, wg mnie warto i udźwigniesz jeśli lubisz takie cięższe klimaty, charakterystyczne dla polskiego kina,
znam bardziej dołujące,

alcia - 2009-03-16, 22:38

dynia napisał/a:

Od jakiegoś czasy przymierzam się do 33 scen z życia no ale nie wiem czy udźwignę widział ktoś może ?

Byłam na tym w kinie jakiś czas temu. Mi się bardzo podobał... też nic nie piszę więcej, co by nic nie obnażyć :) Ale polecam!

ajanna - 2009-03-16, 23:47

Dynia, zgadzam się z Magdą - co do opisu. a co do ciężaru, to ja doły lubię, ale i tak mnie zdołował :-/ ale też wszystko zależy od tego, co kogo dołuje :-P
kociakocia - 2009-03-17, 09:06

ajanna, napisałam zaledwie jak się zaczyna film :-)
jak idziecie do kina to nie czytacie o czym jest film, tylko na podstaawie tytułu? Albo wypozyczacie tak na chybił trafił? ;-) Dla mnie jest dośc istotne co będę oglądała, czyjs pogląd, że film jest świetny mi nie wystarcza niestety :->

maharetefka - 2009-03-17, 09:13

okazuje sie ze strasznie lubie czeskie kino. kolejna perelka to "Zelary". piekny, wzruszajacy film o milosci i dobru. rowniez polecam.
rosa - 2009-03-17, 09:32

jak ktoś ma canal+ to dzisiaj o 21 "Persepolis", już był tu wcześniej polecany, więc tylko przypominam, bo warto :-)

my z P wczoraj zmęczyliśmy mega gniot "Ryś", nie polecam

kociakocia - 2009-03-17, 09:33

rosa, właśnie i my nie możemy przez Rysia przebrnąć, oglądamy na raty, dość ciężkostrawny
nitka - 2009-03-17, 11:13

rosa napisał/a:
"Persepolis"
piękna animacja, zapadająca w pamięć.
My się zbieramy do Guzikowców, ale przez moje wieczorne humory trudno przeskoczyć ostatnio :-P

kofi - 2009-03-17, 13:39

Persepolis koniecznie musze zobaczyć, jeszcze jakoś późno w nocy są "Kawa i papierosy" Jarmusha, nie znam, ale zamierzam nagrać.
nitka - 2009-03-17, 13:51

kofi napisał/a:
jeszcze jakoś późno w nocy są "Kawa i papierosy" Jarmusha, nie znam, ale zamierzam nagrać.
kofi, no to akurat klasyk, także koniecznie.
ajanna - 2009-03-17, 16:59

kociakocia napisał/a:
ajanna, napisałam zaledwie jak się zaczyna film :-)
jak idziecie do kina to nie czytacie o czym jest film, tylko na podstaawie tytułu? Albo wypozyczacie tak na chybił trafił? ;-) Dla mnie jest dośc istotne co będę oglądała, czyjs pogląd, że film jest świetny mi nie wystarcza niestety :->


ja się kieruję przede wszystkim gatunkiem filmowym, następnie reżyserem (rzadziej resztą obsady)- jeśli znam, potem oceną na imdb, ew. tutaj, czasem w gw - ale tam muszę b ostrożnie - tylko jednym okiem na gwiazdki rzucić - właśnie po to, żeby nie wiedzieć o czym jest film ;-) nigdy nie wypożyczam filmów na chybił trafił - my z R. uwielbiamy filmy i czasem zdarza nam się pół h i dłużej obradować nad tym co obejrzymy :-D . jeśli to był sam początek, to zwracam honor - na wszelki wypadek nie czytałam :lol:

Kofi - no chociażby ze względu na swojego pięknego nicka powinnaś "Coffee&Cigarettes" obejrzeć :mryellow: ja najbardziej lubię te stare, krótkie, ale ta nowsza wersja też jest super :-)

ulapal - 2009-03-17, 18:35

polecam "Two lovers" joaquin phoenix i gwyneth paltrow.
kociakocia - 2009-03-17, 20:04

ajanna napisał/a:
jeśli to był sam początek, to zwracam honor - na wszelki wypadek nie czytałam
eh, nic się nie stało :mryellow: nigdy bym sie nie dopusciła nawet najbardziej ciekawej osobie powierzyć tajemnicy pełnej fabuły filmu ;-) :mryellow:
powiem Ci (nie scenariusz :-P ) ), że oglądaliśmy ten film wspólnie gdzieś do 15minuty, i zaczynalismy przysypiać, mówię do Romka, żeby nagrał, to sobie potem obejrzymy. nastepnego dnia okazało się, że coś dekoder sfixował i nagrał film ale jakby w mini stopklatkach :evil: , masakra, ale siedziałam twardo i oglądałam :mryellow: , więc między tymi ministopkami napewno wiecej było do uchwycenia przez zapatrzone oko, a ja mimo wszystko byłam tym filmem poruszona :-D

neuro - 2009-03-17, 22:51

"Koralina" - suuuper! :mrgreen:

Nie za dużo zdradzania fabuły? ;)

Gaiman ekranizowany przez Burtona to duet doskonały! Ale uwaga - film straszny! Myśmy się z siostrą zestrachały nieźle. Dzieci są chyba odporniejsze na widoki złych wiedźm ;)
Polecam, polecam!

edit: wróć! Reżyserem jest Henry Selick.

Efekty 3D mniamiuśne.

taniulka - 2009-03-17, 23:23

"Droga do szczęścia".
Dało mi nieźle do myślenia. Jakbym siebie widziała.
I wspaniała gra atorska. Polecam :)

dynia - 2009-03-18, 10:47

No i oglądnęłam w końcu 33 sceny z Życia i powiem tylko,że to kawał dobrego polskiego kina .Także polecam.
kociakocia - 2009-03-19, 13:08

tu dość pospolita może rzecz hxxp://www.serialeonline.pl/index , ale jak ktos lubi seriale i nie tylko, to tu się odnajdzie ;-)
dla dzieciaków jest też moja ulubiona bajka-serial 'Było sobie życie'

dynia - 2009-03-19, 19:29

Lektor to wg mnie dobry film ,polecam :-)
maharetefka - 2009-03-19, 21:03

ach, tak mi sie przypomnialo; uwielbiam filmy J.J.Kolskiego. najbardziej "grajacy z talerza". pieknie nawiazane do malarstea Malczewskiego. poza tym, uwielbiam magiczny realizm... ;-)
ajanna - 2009-03-19, 22:38

Dynia właśnie do niego siadamy :-D
kofi - 2009-03-20, 08:38

maharetefka napisał/a:
ach, tak mi sie przypomnialo; uwielbiam filmy J.J.Kolskiego. najbardziej "grajacy z talerza". pieknie nawiazane do malarstea Malczewskiego. poza tym, uwielbiam magiczny realizm... ;-)

No tego chyba jakoś mi się nie udało jeszcze zobaczyć, chociaż też bardzo lubię i Kolskiego i Malczewskiego.
Mój ulubiony Kolskiego to chyba "Historia kina w Popielawach".
Niestety "Kawy i papierosów" nie było mi dane nagrać. Mąż grzecznie wyłączył listwę do której był włączony dekoder, na noc. :evil:
A to "Persepolis" strasznie smutne, przejmujące...

ajanna - 2009-03-20, 12:53

"Lektora" polecam szczerze - genialna obsada, zdjęcia, reżyseria, chociaż niektórych rozwalił aż za bardzo :-P
tęczówka - 2009-03-20, 15:02

wczoraj wrócił mój schiz z dzieciństwa-oglądanie w kółko tego samego filmu.jakieś 12 lat temu obejrzałam chyba z 14 razy stary musical "Czarnoksiężnik z krainy Oz",potem "Titanica" z 12 razy i "Omena"około 16 razy.no i animowaną "Anastazję" coś koło 20 :shock:
Wczoraj obejrzałam film Awake 2 razy po kolei :-D
przykamuflował się ten film na płycie z gniotami(kojarzycie "Inwazję" z Nicole Kidman?zakończenie mnie rozwaliło :-| ),aż tu nagle wczoraj komp mi się zawiesił na "Egzorcyzmach Emily Rose" i nie czytał tej płyty potem,więc włączyłam sobie z nudów Awake.Zaczyna się dziwnie,początek wydaje się banalny,ale w trakcie oglądania okazuje się,że każde słowo,każdy początkowy gest ma znaczenie...
Film mnie autentycznie powalił-trwa tylko(albo aż) 84 minuty-każda z nich jest maksymalnie dopracowana.Zdziwiłam się że taki masakrator(przynajmniej dla mnie),przeszedł bez najmniejszeego echa.

eenia - 2009-03-21, 18:01

maharetefka napisał/a:
ach, tak mi sie przypomnialo; uwielbiam filmy J.J.Kolskiego. najbardziej "grajacy z talerza". pieknie nawiazane do malarstea Malczewskiego. poza tym, uwielbiam magiczny realizm... ;-)


ja też, ja też!!! :-D

dynia - 2009-03-21, 19:01

My dzisiaj czaimy się na Wrestelera D.Arnofskiego z M.Rourkiem ;-)
fizia - 2009-03-21, 21:02

tęczówka, przepraszam, właśnie obejrzeliśmy awake, co za gniot! Zero akcji przez pół filmu, jakieś ni to romansidło ni powidło a potem coś tam się dzieje ale wszystko wiadomo, jeden zwrot akcji ale bez polotu już nie mówiąc o tym, że koleś ma operację na otwartym sercu a tabun ludzi wchodzi i wychodzi nawet rąk nie umywszy przedtem. Zirytował mnie ten film :-P
Nie wiem, czy ktoś widział Spotkania na Krańcu Świata (Encounters At The End Of The World) Herzoga, bardzo ciekawy dokument o ludziach mieszkających w ośrodkach badawczych na Antarktyce.

Kamm - 2009-03-22, 06:28

Wczoraj : Za cenę bółu - fajny , ale momentami się wkurzalam ;-)
sylv - 2009-03-22, 09:04

fizia napisał/a:
Nie wiem, czy ktoś widział Spotkania na Krańcu Świata (Encounters At The End Of The World) Herzoga, bardzo ciekawy dokument o ludziach mieszkających w ośrodkach badawczych na Antarktyce.

widział :) niesamowicie się oderwałam od rzeczywistości, polecam! te dźwięki fok - no odlot! chociaż ścieżka dźwiękowa pt. chorały gregoriańskie mnie irytowała.. rozumiem to odniesienie do lodowej katedry, ale mimo wszystko..

Malinetshka - 2009-03-22, 10:27

Ja wczoraj byłam na "Slumdog" i jestem pod wrażeniem pozytywnym :) Nie wiem czy oscarowo zrobiony, nie mnie to oceniać.. Po prostu podobał mi się bardzo, o. :)
Malati - 2009-03-22, 12:16

My wczoraj oglądaliśmy "Zmierzch" o romansie miedzy wampirem a śmiertelniczką.Nie polecam,nudy straszliwe
frjals - 2009-03-22, 12:58

czarna96 napisał/a:
Nie polecam,nudy straszliwe

:lol: to film dla nastolatek (może wręcz dla nastolatek emo, cokolwiek to znaczy :shock: ), mi tam się podobał, może dlatego że mam niedojrzałą osobowość ;-) . Nawet mogłabym uznać, że jest fajniejszy od książki, a zazwyczaj ekranizacje mnie rozczarowują.
No ale ja w ogóle lubię tematykę wampiryczną :-> .

Malati - 2009-03-22, 13:03

frjals napisał/a:
No ale ja w ogóle lubię tematykę wampiryczną :->


ja też uwielbiam filmy o wampirach ten był dla mnie mało wampiryczny ;-)

tęczówka - 2009-03-22, 13:37

fizia napisał/a:
tęczówka, przepraszam, właśnie obejrzeliśmy awake, co za gniot!

co przepraszasz :-D
mi się podoba bardzo(zresztą ja mam prawdopodowbnie gust wypaczony prez te "Anastazje" i "Omeny" :lol: ),Tobie nie musi-proste ;-)

frjals - 2009-03-22, 13:42

czarna96 napisał/a:
mało wampiryczny

racja, no ale w końcu to była bardzo grzeczna (pod każdym względem ;-) ) wersja dla dziewcząt :mryellow:

Kamm - 2009-03-22, 15:26

Dzisiaj" Zavet " ( obiecaj mi ) Kuzwa pol filmu przespalam a drugie pol heee o co kamam :mryellow: Nie dla mnie takie balety ;-)
PiPpi - 2009-03-29, 22:28

hxxp://www.myspace.com/szkolawachlarzy

wow

Kitten - 2009-03-30, 00:21

Miłośniczkom klimatów wampirycznych polecam serial 'True Blood' :-P . Właśnie obejrzałam ostatni odcinek pierwszej serii... Druga dopiero za rok, buuu :-|
rosa - 2009-03-30, 09:00

Brick Lane - bardzo, bardzo mi się podobał. polecam!
cytuję za dystrybutorem: "Osadzona w wielokulturowej Brytanii, "Brick Lane" to prawdziwie współczesna opowieść o miłości, różnicach kulturowych i sile ludzkiego charakteru"

frjals - 2009-03-30, 10:11

Kitten napisał/a:
polecam serial 'True Blood'

oj, ja też! :mryellow: .
Nie mogę się doczekać drugiego sezonu :-D

Malati - 2009-03-30, 11:27

Cytat:

Miłośniczkom klimatów wampirycznych polecam serial 'True Blood


super,dzieki na pewno obejrzę :-)

kociakocia - 2009-03-31, 20:44

dziś na Canal+ o 21.00 i 23.30 super film 'Niedźwiadek ' :-D
dynia - 2009-04-02, 12:27

Polecam o 20 dziś na Ale kino ,Czeski sen o czymś czego tak naprawdę nie było ;-)
Lavinia - 2009-04-02, 20:00

z kinowych polecam Gran Torino, przepiekny film...
dynia - 2009-04-02, 20:29

A mi się porąbało coś tego filmu nie ma dziś ale ma być chyba w kwietniu w tymże kanale :-P
Lily - 2009-04-02, 21:34

dynia napisał/a:
A mi się porąbało coś tego filmu nie ma dziś ale ma być chyba w kwietniu w tymże kanale :-P
no właśnie, już się nastawiłam, patrzę do programu, a tam Konklawe ;)
dynia - 2009-04-02, 21:55

Lily napisał/a:
dynia napisał/a:
A mi się porąbało coś tego filmu nie ma dziś ale ma być chyba w kwietniu w tymże kanale :-P
no właśnie, już się nastawiłam, patrzę do programu, a tam Konklawe ;)

:lol:
Za tydzień dają ;-)

iza_luiza - 2009-04-04, 22:46

A widziałyście z kinowych "Jeszcze dalej niż Północ" ?
Naprawdę, dawno się tak nie ubawiłam :-D

eenia - 2009-04-05, 20:22

Lavinia napisał/a:
z kinowych polecam Gran Torino, przepiekny film...


podobał nam się bardzo

Lily - 2009-04-05, 22:53

Malinetshka napisał/a:
Ja wczoraj byłam na "Slumdog" i jestem pod wrażeniem pozytywnym
my byliśmy dziś (fakt godny odnotowania, bo to chyba cud był, ale nie obyło się bez kwaśnej miny itp., chyba nie będę już więcej naciskać na kino); w sumie nie wiem, co myśleć o tym filmie, trochę mnie ruszył emocjonalnie, ale mnie dużo rzeczy rusza... scena wyłupywania oczu nie na moje nerwy :/
generalnie nie poszłabym na ten film, gdyby nie to, że tutaj prawie nic nie grają, czasem bajki, ewentualnie jakiś super komercyjny shit :]

ajanna - 2009-04-06, 13:34

no dla mnie Slumdog to właśnie taki komercyjny shit :-/ rozczarowałam się bardzo - kolorowe obrazki i skoczna muzyka to wg mnie jedyne atuty tego filmu. zresztą w ogóle nie lubię filmów, które w nierealistyczny sposób pokazują ludzkie cierpienie - jakoś je bagatelizują, umniejszają, oswajają, przekonują, że nie zostawia ono na psychice trwałych śladów. poza tym Slumdog to bollywoodzka bajka, a ja Bollywood nie lubię :-P
- 2009-04-06, 13:53

eenia napisał/a:
Lavinia napisał/a:
z kinowych polecam Gran Torino, przepiekny film...


podobał nam się bardzo
oj tak! wspaniała kreacja Clinta Eastwooda i naprawdę ciekawa fabuła!
Lily - 2009-04-06, 16:50

ajanna napisał/a:
no dla mnie Slumdog to właśnie taki komercyjny shit :-/
aż do takiego określenie bym się nie posunęła, raczej mam na myśli inne filmy grane w tutejszym kinie ;)
chętnie bym się wybrała na Gran Torino, gdyby grali, ale raczej grać nie będą :)

ajanna - 2009-04-06, 20:29

Lily napisał/a:
ajanna napisał/a:
no dla mnie Slumdog to właśnie taki komercyjny shit :-/
aż do takiego określenie bym się nie posunęła, raczej mam na myśli inne filmy grane w tutejszym kinie ;)


Lily, ja wiem, że nie to miałaś na myśli :-) . natomiast ja się do takiego określenia posuwam :-P

agus - 2009-04-06, 20:40

Coś dużo tu o Slumdogu ;) Sprostuję tylko, że ten film nie jest produkcji bollywoodzkiej, choć jest utrzymany w pewnym stopniu w tej konwencji - a szkoda, bo mógł powstać nieprzekłamany, ciekawy kawałek kina obyczajowego bez niepotrzebnego cukrzenia.
Ale może wtedy nie odniósłby takiego sukcesu :P
Mnie się mimo to dosyć podobał, przynajmniej na dynamikę akcji nie można było narzekać. :)

Lily - 2009-04-06, 20:46

agus napisał/a:
Sprostuję tylko, że ten film nie jest produkcji bollywoodzkiej
z tego co wiem, to jest francusko-angielski :)
kamma - 2009-04-06, 22:15

Reżyserem jest Danny Boyle, ten od "28 dni później" (ktoś oglądał? ]:-> brrr ;) ). "Slumdog" miał być utrzymany w konwencji bollywoodzkiej, autorzy mieli bardzo świadome zamierzenia i zrealizowali je perfekcyjnie. Dla mnie jest to film-bajka, mimo nagminnego epatowania przemocą. Myślę, że miał pokazać, że mimo pstrokatej sieczki, jaką próbuje zachodowi wciskać Bollywood, w Indiach nie dzieje się dobrze i nie należy wierzyć w tę barwną otoczkę. No i miał tchnąć nadzieją.
A skoro już poruszyłam ten temat, to powiedzcie, jak Wam się podobało "28 dni później" i "28 tygodni później"?

ajanna - 2009-04-06, 23:21

ja wiem, że to Danny'ego Boyle'a, ale o styl mi chodziło :roll: . on jednak dla mnie pozostanie zawsze reżyserem Trainspotting i Płytkiego grobu :-D . a co do 28 dni później - oglądałam i owszem, owszem, ale ja jestem zboczona, bo każde SF łyknę, dla mnie trochę za krwawe, ale te opuszczone przestrzenie b mi się podobały :-D
rosa - 2009-04-10, 21:16

Vicky Cristina Barcelona - na kolana nie powala, ale i tak mi się podobało. dla wielbicieli Penelopy koniecznie :-)
zina - 2009-04-11, 08:33

rosa napisał/a:
Vicky Cristina Barcelona - na kolana nie powala, ale i tak mi się podobało. dla wielbicieli Penelopy koniecznie :-)

Chce bardzo zobaczyc wlasnie bo akcja w ukochanej Barcelonie sie toczy :-)

neuro - 2009-04-11, 21:13

zina napisał/a:

Chce bardzo zobaczyc wlasnie bo akcja w ukochanej Barcelonie sie toczy :-)

Barcelona jest w tym filmie przepięknie sportretowana. Aż chce Chce się spakować walizkę, wsiąść w samolot i jak najszybciej polecieć do krainy słońca i twórczości. A ten leniwy nastrój niewymuszonego intelektualizmu, pogadanki w kwitnącym ogrodzie i z kieliszkiem wina w ręku, subtelna erotyka miejsc... :]

Malinetshka - 2009-04-11, 21:31

ajanna napisał/a:
poza tym Slumdog to bollywoodzka bajka, a ja Bollywood nie lubię :-P

agus napisał/a:
ten film nie jest produkcji bollywoodzkiej, choć jest utrzymany w pewnym stopniu w tej konwencji


Kurczę, a ja właśnie w ogóle nie czułam tam bollywoodzkiego klimatu.. (poza końcowym tańcem, który wyjątkowo wywołał u mnie uśmiech, bo były takie codzienne stroje, nie było sztucznych uśmiechów, no i muzyka niczego sobie) i chyba dlatego tak mi się cały film podobał, bo też nie umiem wysiedzieć na produkcjach z Bollywood :roll: jak rzadko na czym... Jednym takim filmem, który miło wspominam, a który dużo mocniej był w bollywoodzkiej nucie aniżeli Slumdog, był taki pół-bajkowy film o dziewczynie, która miała sklep z przyprawami w Kalifornii, ale nie pamiętam tytułu :P

Izzi - 2009-04-11, 22:13

neuro napisał/a:
zina napisał/a:

Chce bardzo zobaczyc wlasnie bo akcja w ukochanej Barcelonie sie toczy :-)

Barcelona jest w tym filmie przepięknie sportretowana. Aż chce Chce się spakować walizkę, wsiąść w samolot i jak najszybciej polecieć do krainy słońca i twórczości. A ten leniwy nastrój niewymuszonego intelektualizmu, pogadanki w kwitnącym ogrodzie i z kieliszkiem wina w ręku, subtelna erotyka miejsc... :]
ależ jestem ciekawa filmu owego ..bo jestem zakochana i w Barcelonie i w Penelopie :-P
mandy_bu - 2009-04-11, 22:27

Gran Torino - widziałam i polecam :!:
zina - 2009-04-12, 10:26

neuro napisał/a:
zina napisał/a:

Chce bardzo zobaczyc wlasnie bo akcja w ukochanej Barcelonie sie toczy :-)

Barcelona jest w tym filmie przepięknie sportretowana. Aż chce Chce się spakować walizkę, wsiąść w samolot i jak najszybciej polecieć do krainy słońca i twórczości. A ten leniwy nastrój niewymuszonego intelektualizmu, pogadanki w kwitnącym ogrodzie i z kieliszkiem wina w ręku, subtelna erotyka miejsc... :]

Obejrzalam i wsiadam w samolot do Barcelony :mryellow:

rosa - 2009-04-12, 15:58

gdybym nie bała się latać to byśmy zina razem poleciały :-) Barca to jedno z moich niespełnionych marzeń
dynia - 2009-04-12, 17:29

rosa napisał/a:
Barca to jedno z moich niespełnionych marzeń

Póki co maj dir ;-)

zina - 2009-04-12, 21:50

mandy_bu napisał/a:
Gran Torino - widziałam i polecam :!:

Za poleceniem dzis obejrzelismy i...nie byl moze zly choc troche smutny na moj gust.
Clint Eastwood jednak dal z siebie wszystko.

k.leee - 2009-04-13, 01:35

Dziś o "dużych" filmach. Gorąco polecam The Wrestler ( Zapaśnik) - Aronofsky świetnie obsadził w nim Rourke oraz The Reader ( Lektor ) -(nie)zwykły wyciskacz łez z Winslet i Fiennesem. Gran Torino - to jednak, choć przewrotnie, Eastwood w starym stylu, twardy z wierzchu, wrażliwy w środku. Średniak z plusem ( za możliwość poznania kultury jednej z nacji ).
O VCB już pisałem, kolorowy, słoneczny film, z akcją ale też zabawny - warto, Woody Allen w formie :-D
Poniżej oczekiwań koleeeejny (chyba 10) w ciągu ostatnich kilku lat film z Philipem Seymourem Hoffmanem Doubt (Wątpliwość). Tytuł bardzo adekwatny.

elenka - 2009-04-14, 10:00

Zapaśnik bardzo dobry, wczoraj oglądałam i bardzo mi się podobał. Lubię taki reportażowy sposób prowadzenia kamery :-)
dżo - 2009-04-14, 10:15

rosa napisał/a:
Brick Lane - bardzo, bardzo mi się podobał. polecam!

potwierdzam, bardzo dobry choć raczej dla kobiet niż mężczyzn,

a z polskiego kina proponuję film pt. "Rysa", takie studium psychologiczne zachowania człowieka po otrzymaniu pewnej informacji, daje do myslenia,

dynia - 2009-04-14, 10:19

elenka napisał/a:
Zapaśnik bardzo dobry, wczoraj oglądałam i bardzo mi się podobał. Lubię taki reportażowy sposób prowadzenia kamery :-)

No własciwie bardzo dobry jest ten film nie ma się do czego przyczepić może z wyjątkiem tego,że jest trochę monotonny żeby nudnawy nie napisać jak dla mnie przynajmniej , przysnęłam przy końcówce :roll:

elenka - 2009-04-15, 11:43

dynia monotonny faktycznie jest, ale to chyba o to też w nim chodzi, ja ogólnie lubię takie kino gdzie nie ma przesytu wrażeń i nie czuję się zmęczona po oglądaniu, wolę takie Zapaśnika nudnawego może niż Czwartek, który dla mnie był totalną katastrofą i startą czasu.

A dzisiaj zabieramy się za tego całego Benjamina Butonna :-P

kociakocia - 2009-04-19, 20:21

Slumdog, wciagajacy, wartka akcja i zbyt mocno chwytajace brutalne momenty jak na moje siły, kiedyś dziecka nie miałam i inaczej odbierałam tak przedstawiony świat.
a dziś oto czytam taki nius hxxp://www.lansik.pl/12811/dziewczynka-ze-slumdog-millionaire-idzie-na-sprzedaz/ :-|

elenka - 2009-04-19, 20:49

kocia ja wczoraj też oglądąłam Slimdog'a i jak dla mnie całkiem ciekawy, ale ta końcówka z Boolywood mnie zawiodła i postać głównej bohaterki z takim niezdecydowaniem iprzerażeniem w oczach :roll:
kociakocia - 2009-04-19, 20:52

elenka napisał/a:
ale ta końcówka z Boolywood mnie zawiodła
no taaaaak, ten koniec to bylo 2 much po prostu ;-) , nastepnym razem wyrywamy sie na Vicky Cristina Barcelona ;-)
elenka - 2009-04-19, 21:09

kociakocia napisał/a:
elenka napisał/a:
ale ta końcówka z Boolywood mnie zawiodła
no taaaaak, ten koniec to bylo 2 much po prostu ;-) , nastepnym razem wyrywamy sie na Vicky Cristina Barcelona ;-)


O tak kocia, o tak :lol:

kociakocia - 2009-04-19, 21:24

elenka, mam nadzieję, że to bedzie lżejszy repertuar ;-)
ajanna - 2009-04-22, 09:23

próbowaliśmy wczoraj z R. obejrzeć Zapaśnika. kurcze, czemu nas nikt nie ostrzegł :shock: albo my jacyś ciency jesteśmy :-? :lol: przy zszywaczach już wymiękliśmy :-/
elenka - 2009-04-22, 14:39

ajanna ale to tylklo jedna taka scena jest, tez mnie troche ruszyla, ale nie ma jakiegos wplywu na calosc. Polecam obejrzec do konca, bo warto naprawde.
frjals - 2009-04-27, 11:41

W końcu zdecydowałam się obejżeć "Pozwól mi wejść".
Wcześniej (jak zwykle :-> )przeczytałam książkę ("Wpuść mnie" J. A. Lindqvist), żeby wiedzieć czego się spodziewać, choć okazało się, ze film jest jej złagodzoną wersją.
Gdybym wiedziała, ze to nie jest horror to bym się tak nie czaiła i poszła po prostu do kina :roll:

Przede wszystkim ogromny plus za niespotykane podejście do wampiryzmu w porównaniu z większością filmowych produkcji, nie ma tu kokietowania "mrocznym darem" ;-) , jak ktoś napisał w recenzji: "zgrabnie łączy brutalność, z dziecięcą niewinnością i znaną romantyczną konwencją miłości niemożliwej."

Jedyne czego się bałam czytając książkę to co się stanie z głównymi bohaterami :-o .

No jednym słowem: POLECAM :!:

Na zachętę znalazłam ładne zdjęcie:

hxxp://img26.imageshack.us/my.php?image=pozwlmiwejp.jpg]
By hxxp://profile.imageshack.us/user/frjals]frjals

(i w dodatku udało mi się je wkleić tak jak chciałam :shock: )

Bananna - 2009-04-27, 12:42

nie wiem czy kiedys o tym pisałam ale polecam wam Burtona - Sweeney Todd golibroda (z jakiejśtam ;P) ulicy :) musical, w mrocznym stylu burtona, mi sie BARDZO MEGA podobał ;p o.
kamma - 2009-04-27, 12:48

Ja w ogóle uwielbiam Burtona, ale Sweeney Todda jakoś jeszcze nie miałam okazji obejrzeć. A chyba nawet mam w domu.
loika - 2009-04-27, 12:57

kamma napisał/a:
Ja w ogóle uwielbiam Burtona


ja również, a znacie ten krótki metraż:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=fxQcBKUPm8o

Jagula - 2009-04-27, 20:55

Bananna napisał/a:
nie wiem czy kiedys o tym pisałam ale polecam wam Burtona - Sweeney Todd golibroda (z jakiejśtam ;P) ulicy :) musical, w mrocznym stylu burtona, mi sie BARDZO MEGA podobał ;p o.


krwawe flaki leją się wiadrami :mryellow: na starość ;-) musiałam oglądać spod kołdry :-P

honey - 2009-04-28, 00:01

Tim Burton--- on nawet filmy dla dzieci robi w tym samym stylu..... halloweenowym :) specyficzne sa... jednym slowem....
ostatnio widzielismy jego film 3D" Carolline " fil dla dzieciakow.... to nie dla szystkich dzieci:) moze wywolac nocne koszmary ..
Wczraj obejrzalam film pt. Soloist... bardzo mi sie podobal....szczegolne ze dla mnie Schizo i mentalne choroby sa kompletnie na czasie , wlasnie mialam z tego test w szkole..i dzisiaj praktyki w szpitalu- mental...
wiec podwojnie korzystny dla mnie :)
otwierajacy oczy

Izzi - 2009-04-28, 18:52

ostatnimi czasy rozoglądałam się w filmach dokumentalnych. na pierwszy rzut wzięłam Kieślowskiego, którego wcześniej o dokumenty nie posądzałam a dowiedziałam się, że jeszcze jako student chciał (i był) znakomitym dokumentalistą! dokumenty, które widziałam to jego etiuda "Urząd" o paniach z w/w urzędu - hmm do dziś nie zmienił się ich stosunek do petentów.. oraz "Z punktu wiedzenia nocnego portiera" o cieciu, którego rozrywką jest donoszenie, kablowanie i w ogóle tępienie obkolczykowanej młodzieży z długimi włosami i "Siedem kobiet w różnym wieku" (porównywane do "52% normy" Skalskiego) o ciężkim losie tancerek tańca klasycznego.
niezwykle ciekawy i ciekawie zrobiony jest dokument Dariusza Jabłońskiego "Fotoamator". są to jakby dwie historie łódzkiego getta. jedna pokazana jest na kolorowych!! zdjęciach jednego z księgowych getta, który przedstawił codzienne, niby jedynie pracowite życie kawałka Łodzi otoczonego kolczastym drutem. wywołując zdjęcia chyba sam nie zauważył cierpiących i przerażonych twarzy na drugim planie swoich zdjęć! kolorowe zdjęcia z getta zderzone są ze słowami żydowskiego lekarza, świadka wszystkich okropieństw! Jabłoński wypowiedzi owego lekarza nagrał na czarno-białej taśmie, co daje piorunujące wrażenie w połączeniu z "wesołymi" kolorowymi fotkami nazisty.


aaaa gapa! dopiero teraz obczaiłam temat o filmach dokumentalnych założony przez tomka.. sorrry za zamiąchę ;-)

Kamm - 2009-04-28, 20:38

Dawno tu nie zaglądalam ;-)

Niewiem czy ktos polecal wczesniej ;-) Wczoraj widzialam Ogrod Luizy .. Polski film , bardzo mi się podobal :-)

neuro - 2009-05-08, 22:06

Polecam festiwal filmowy Planete Doc Review trwający od dzisiaj w Wawie (hxxp://www.docreview.pl/). Przez ponad tydzień można oglądać najciekawsze dokumenty z całego świata. Jest m.in. blok tematyczny o ekologii. Byłam dziś na "Zasmakuj ubóstwa", który jest gorzkim w wydźwięku rozrachunkiem z biznesową stroną pomocy humanitarnej. Projekt artystyczny autora obnaża hipokryzje zachodu, który pod przykrywką pomagania biednej Afryce ciągnie zyski finansowe. A to tylko część poruszanej w dokumencie problematyki.
Kitten - 2009-05-09, 19:08

Cytat:
Przede wszystkim ogromny plus za niespotykane podejście do wampiryzmu w porównaniu z większością filmowych produkcji, nie ma tu kokietowania "mrocznym darem" ;-) , jak ktoś napisał w recenzji: "zgrabnie łączy brutalność, z dziecięcą niewinnością i znaną romantyczną konwencją miłości niemożliwej."

Brzmi miodnie 8-) . Wielkie dzięki za polecenie! <idzie wertować repertuar kin> ;-)

- 2009-05-09, 19:35

Vicky Christina Barcelona bardzo mi się podobał

pozatym oglądamy Berserka, widział ktoś to anime?

Anja - 2009-05-09, 20:10

neuro napisał/a:
Polecam festiwal filmowy Planete Doc Review trwający od dzisiaj w Wawie (hxxp://www.docreview.pl/). Przez ponad tydzień można oglądać najciekawsze dokumenty z całego świata. Jest m.in. blok tematyczny o ekologii. Byłam dziś na "Zasmakuj ubóstwa", który jest gorzkim w wydźwięku rozrachunkiem z biznesową stroną pomocy humanitarnej. Projekt artystyczny autora obnaża hipokryzje zachodu, który pod przykrywką pomagania biednej Afryce ciągnie zyski finansowe. A to tylko część poruszanej w dokumencie problematyki.


Neuro, możliwe, że się miniemy w Kinotece... ;-) Uwielbiam ten festiwal i trochę zamierzam(y) pochodzić... Dziś byliśmy na niezłym "Życiu pod lupą".
Ale o "Zasmakuj ubóstwa" usłyszałam tak złą opinię, że postanowiłam oddać bilet na poniedziałkową projekcję... A Ty, jak widzę, masz kompletnie inne zdanie... Na co się jeszcze wybierasz? (sorki za OT)

neuro - 2009-05-10, 10:48

Anna córka Róży napisał/a:
Neuro, możliwe, że się miniemy w Kinotece... ;-)

Możliwe, że się widziałyśmy :) Byłam jeszcze na "Świecie wg Montasmo" i "Zanim przeklną nas dzieci". Pierwszy bardzo dobry, choć raziły częste ujęcia, w których autorka siedzi przed laptopem i wyszukuje informacje z sieci. Drugi podejmował ważny temat żywności ekologicznej i konsekwencji nadmiernego nawożenia/spryskiwania upraw, a także pokazywał, jak można obecną tragiczną sytuację zmienić. Był mocno przydługi ;)
"Zasmakuj ubóstwa" wg mnie był kontrowersyjny w formie, bo autor rozmyślnie prowokował niesmaczne i moralnie dwuznaczne sytuacje. Jednak służyły one pokazaniu hipokryzji świata zachodu i pozorności (często) jego pomocy Afryce. Były konieczne i zwiększały wydźwięk filmu. Ale to tylko moja opinia :)
Na co jeszcze idziesz?

dynia - 2009-05-10, 11:07

neuro napisał/a:
Byłam jeszcze na "Świecie wg Montasmo"

Czy chodzi o 'Swiat wg Monsanto' jeśli tak to jest na Youtube w całości tzn w 11 częciach jak ktoś nie widział ;-)

Anja - 2009-05-11, 08:57

Neuro, myślałam, żeby iść na "Świat wg Monsanto" ale sobie odpuściłam, bo w tamtym roku widziałam film o podobnej tematyce (z koncernem M. w roli głównej) - "Życie wymyka się spod kontroli" (świetny dokument). A na "Zanim przeklną nas dzieci" też się wybieram. Przydługi, mówisz...? :-)
W tym roku widziałam już "Zaróbmy jeszcze więcej" (niezły), "Życie pod lupą" (b. ciekawe; bonus w postaci Petera Singera, który przy okazji wspomina o wegetarianizmie - mam nadzieję, że dało to komuś do myślenia), "Nieposkromione światło" (dyskusyjny), "Na innej planecie" (też ciekawy)... A wybieram się jeszcze na: "Diabeł tkwi w szczegółach", "Borys Ryży...", "Forteca", "Jak wydoić nosorożca", "Przymierze z fokami", "Nasz chleb powszedni", "Birma VJ" i sobotni AnimaDoc. Wybierasz się na coś z tego?

neuro - 2009-05-11, 12:27

Anna córka Róży napisał/a:
"Jak wydoić nosorożca"

Opis jest ciekawy, wygląda jak opozycja do czarnej wizji Afryki przedstawionej w "Zasmakuj...". Ciekawe, jak wygląda tradycyjna kultura Afrykanów wciągnięta w machinę masowej turystyki. Pobudza się przedsiębiorczość rdzennej ludności i uczy, jak mogą czerpać zyski ze swojego dziedzictwa, czy żeruje się na nim? Turystyka pozwala zachować ginące rytuały, czy przetwarza je sztucznie i wypacza?
Jeśli ktoś na źródła do ciekawych materiałów na ten temat, niech się podzieli :)

Anna córka Róży napisał/a:
"Diabeł tkwi w szczegółach"

Na to chciałabym iść, bardzo aktualny dla mnie temat ;) Poszukiwanie sensu pracy i redefinicja idei pracy w dzisiejszej rzeczywistości. Niestety w Muranowie są w poniedziałki tańsze bilety, a grają "Wino truskawkowe", więc nie wiem, co wygra ;)

Grają jeszcze dzisiaj "Ślepą miłość" - jak sama nazwa wskazuje jest to dokument o związkach między ludźmi niewidomymi. Z opisu wynika, że temat jest potraktowany malowniczo, ale nie protekcjonalnie. Tylko seans strasznie późno, o 22.30... :roll:

Anna córka Róży napisał/a:
A na "Zanim przeklną nas dzieci" też się wybieram. Przydługi, mówisz...? :-)

Można było opowiedzieć tyle samo w dwa razy krótszym czasie ;) Jak zobaczysz, to powiedz,co myślisz.

Ktoś jeszcze się wybiera na festiwal? :)

I żeby nie było off topu: "Star trek" najnowszy fajny, zabawny, efekciarski, ale nie głupi (choć głębi raczej nie ma się co w nim doszukiwać), nielogiczności względnie mało. Dobre kino rozrywkowe. I przystojni faceci :mrgreen: (Spock rulez!)

Anja - 2009-05-18, 10:00

I po "Planet Doc Review"... :-(
Neuro, zgadzam się z Tobą, co do "Zanim przeklną nas dzieci". "Diabeł tkwi w szczegółach" bardzo mnie rozczarował, natomiast zachwycił mnie dokument "Jak wydoić nosorożca". To tak w wielkim skrócie. :-) Nie wiem, czy wiesz, że pojedyncze filmy można obejrzeć na hxxp://www.iplex.pl/ Nie oglądałam filmu, który zdobył Nagrodę Publiczności - "Yes - Meni naprawiają świat" - widziałaś to może?
A przy okazji - tu jest wątek o filmach dokumentalnych: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4014 :->

neuro - 2009-05-18, 10:17

Anna córka Róży napisał/a:
A przy okazji - tu jest wątek o filmach dokumentalnych: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4014 :->


Oooo, przegapiłam! Coś dziwnie działa pokazywanie nowych postów od ostatniej wizyty, części nie pokazuje w ogóle i takie kwiatki potem wychodzą. Dzięki! :)

Anna córka Róży napisał/a:
hxxp://www.iplex.pl/


Tego tez nie znałam!

Anna córka Róży napisał/a:
natomiast zachwycił mnie dokument "Jak wydoić nosorożca"

O tak, nawet pisali o nim w gazecie (czy na jakimś portalu, nie pamiętam). Trzeba będzie poszperać w sieci. Jakieś ciekawe tezy rzucili, opowiesz? :)

Na niczym innym nie byłam, myknęłam do Muranowa na "Truskawkowe wino" (bardzo polecam!).

Był kto może na "Jeszcze nie wieczór"?

A, i jeszcze polecam "Ostatniego króla Szkocji". Dla widzów o mocnych nerwach... Opowieść o reżimie Amina (genialna rola Foresta Whitakera) w Ugandzie i o pewnym młodym angielskim lekarzu, który przez ignorancję, naiwność i zwykłą głupotę napytał sobie i innym biedy. Rzut oka na problem ustrojów dyktatorskich w Afryce.

ajanna - 2009-05-19, 00:56

polecamy z R. "El metode" i klasykę (ale dopiero teraz przez nas odkrytą :oops: ) "Moje noce są piękniejsze niż wasze dni" Żuławskiego
olgasza - 2009-05-19, 08:19

a ja polecam bułgarski film pod długim tytułem "Świat jest wielki, a zbawienie czai się za rogiem". Poszliśmy na to do DKFu w zeszłym tygodniu i nie żałuję. Od razu widać, że to europejskie kino, co akurat dla mnie jest zaletą :-) Takie połączenie Amelii a czeską komedią. Polecam!
i jeszcze recenzja: hxxp://www.kino.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=367&Itemid=1

Kamm - 2009-05-20, 21:16

U mnie nadal królują polskie filmy , wczoraj oglądalam " Sennosc " dzisiaj " Malą moskwe " Oba mogę polecic ;-)
poughkeepsie - 2009-05-23, 22:32

A ja serdeczenie odradzam Małą Moskwę, szmira okropna. Banalny film, zupełnie przewidywalny nie zaskakuje absolutnie niczym. Podobnie odradzam Tatarak po prostu nie da się na tym wysiedzieć, chaotyczny, bez przesłania, groch z kapustą.
CZekam już z utęsknieniem na ENH bo ostatnio brakuje mi dobrych filmów :]

rosa - 2009-05-24, 19:31

moja mama i bratowa zachwycone Tatarakiem :-) ja się nie wybieram
poughkeepsie - 2009-05-24, 20:51

Euri ja nie lubię Wajdy (jedyne jego filmy jakie lubię to te na podstawie opowiadań Iwaszkiewicza i Ziemię Obiecaną), ale liczyłam, że jak sfilmuje znowu Iwaszkiewicza to jakomu wejdzie. A tu taka wtopa :/ Film to trzy historie - opowiadanie Iwaszkiewicza, makigf of Tatarak (po co to wtrynili to naprawdę nie wiem) i wynurzenia Jandy nt. śmierci męża. Wszystko zmontowane bez ładu i składu, myśli przewodniej i ogólnie dla mnie bez sensu. Nawet to opowiadanie Iwaszkiewicza mu wyszło średnio. Musiał poszukać dodatkowego materiału, bo samej ekranizacji opowiadania nie wystarczyłoby na kinowy film, co najwyżej telewizyjny.
Tyle, że z filmami jest tak jak z każdą sztuką, wszystko kwestia gustu :) Ja oglądam masę filmów, w zeszłym roku myślę że byłam blisko setki, więc też wybredna jak cholera jestem ;-)
Z dokumentem gorąco polegam Korporację, aż włosy dęba stają.

k.leee - 2009-05-24, 20:55

Gorąco polecam 2 filmy argentyńskie:

XXY o seksualności, miłości i akceptacji


oraz

Leonera o trudnym macierzyństwie, miłości i dojrzewaniu


Izzi - 2009-05-24, 21:06

poughkeepsie napisał/a:
jedyne jego filmy jakie lubię to te na podstawie opowiadań Iwaszkiewicza
ootak ja jestem pod wrażeniem Brzeziny!
poughkeepsie napisał/a:
ale liczyłam, że jak sfilmuje znowu Iwaszkiewicza to jakomu wejdzie. A tu taka wtopa
smutno.. szkoda, że dziś o tym jak ma wyglądać film nie decyduje reżyser a producent, który przecież lepiej wie co jest w guście mas..
poughkeepsie napisał/a:
Z dokumentem gorąco polegam Korporację, aż włosy dęba stają.
poszperam bom ciekawa!

..a dziś wreszcie obejrzałam Vicky Cristina Barcelona i ..kocham Espanie jeszcze bardziej!!

..noi już wypatruje nowego filmu Pedra!

neuro - 2009-05-24, 22:24

Cytat:
XXY o seksualności, miłości i akceptacji

O tak, świetny obraz!

Izzi napisał/a:
smutno.. szkoda, że dziś o tym jak ma wyglądać film nie decyduje reżyser a producent, który przecież lepiej wie co jest w guście mas..

Tatarak chyba na masy nie jest nastawiony. Co prawda leci w multipleksach, ale niewiele ma seansów. Recenzje w prasie są bardzo skrajne, od zachwytów po deklaracje nudy, więc film musi być mocno nie w guście każdego :)

Izzi - 2009-05-25, 10:09

neuro napisał/a:
Izzi napisał/a:
smutno.. szkoda, że dziś o tym jak ma wyglądać film nie decyduje reżyser a producent, który przecież lepiej wie co jest w guście mas..

Tatarak chyba na masy nie jest nastawiony
może i tak.. nie widziałam nie wiem.. napisałam tak ogólnie, że w naszym kantry w większości przypadków (nie mówię tu o kinie alternatywnym) filmy są ukierunkowane na niezbyt ambitną publiczność.. z wypchanymi kieszeniami.. szkoda.. a Tatarak ów mam nadzieję zobaczyć..
poughkeepsie - 2009-05-25, 16:14

No, ale przecież akurat Tatarak to nie casus masowego kina ani decydujących producentów! Wajdy ma tak wyrobione nazwisko, że raczej go te problemy nie dotyczą.
Izzie, a Panny z Wilka widziałaś?To dopiero majsterszyk!

Izzi - 2009-05-28, 21:38

poughkeepsie napisał/a:
Wajdy ma tak wyrobione nazwisko, że raczej go te problemy nie dotyczą.
ano racja ;-)

choć i wyrobione nazwiska czasem lądują w kupie. myślę, że przykładem może być Kawalerowicz i jego quo vadis :-x

poughkeepsie napisał/a:
a Panny z Wilka widziałaś?
czytałam jedynie :-P ale skoro zachwalasz..
rosa - 2009-05-29, 19:39

ktoś widział wojnę polskoruską?
jestem ciekawa tegoż obrazu, ale z drugiej strony boję się że to dzieło jednak zbyt wybitne jak dla mnie, książka mnie znudziła po 2 stronach

a jak "panny z wilka" to i "brzezina" do kompletu :-)

dynia - 2009-05-29, 20:35

rosa napisał/a:
książka mnie znudziła po 2 stronach

No proszę Cię! ja czytałam z zapartym tchem ;-)
Też czekam na ten film.

Izzi - 2009-05-29, 21:07

na wojnie wczoraj mój brat był z żeną ..i uznali, że git ..choć momentami można było się wyłączyć z powodu przy-długich scen.. noi że książka lepsza ..noi ja też ciekawa dzieła owego wybitnego :lol:
strzeszynek - 2009-05-29, 21:17

rosa, byłam (rany, drugi raz w tym roku w kinie! :-P ) w Dzień Matki. Książki nie czytałam, choć nie sposób było o niej nie słyszeć, skoro media się tak zachwycały. Spodobały mi się zwiastuny, kiedy przeczytałam streszczenie na stronie Cinema City hxxp://www.cinema-city.pl/index.php?module=movie&id=1372]tu , odechciało mi się iść do kina :lol: Ale nie ja zapraszałam, a brat chciał iść na to. W sumie powiem tak: historia Silnego jest fajna, momentami bardzo śmieszna, momentami gorzka. Zaś ta historia "wokół" sprawia, że film nie jest taki lekki i jednoznaczny, no i przestaje być komedią. Film mi się podobał, chociaż do końca nie wiem, jak go rozumieć, ale to streszczenie z Cinemy City beznadziejne.
Co do mnie - czekam na "Inglourious Basterds". Byle do września :-) (kto te terminy wymyśla, to nie wiem :evil: )

Izzi - 2009-06-01, 12:06

A ja wczoraj widziałam Generała Nila łooo matko strasznie się spłakałam..
Nie jestem fanką tego typu kina ale mnie film powalił :!: Znakomicie nakręcona historia generała AK ..Łukaszewicz grał wspaniale - jak zawsze ;-)
Polecam :!:

sylv - 2009-06-01, 12:28

rosa napisał/a:
jestem ciekawa tegoż obrazu, ale z drugiej strony boję się że to dzieło jednak zbyt wybitne jak dla mnie, książka mnie znudziła po 2 stronach

ja takoż.

On the doll - mocno brutalny i dość obrzydliwy film o przemocy seksualnej i jej wpływie na dalsze życie, o seksualnych dewiacjach, prostytucji, stręczycielstwie i porno branży. smutny jak cholera. wizualnie super, zresztą reżyser jest specem od .. teledysków (ale nie plastikowego szitu, tylko tej górnej półki).

rosa - 2009-06-01, 12:39

zamiast na wojnę poszłam więc na Tulpan, bardzo fajny, film o rodzinie pasterzy mieszkającej na kazachskim stepie
ajanna - 2009-06-02, 00:31

rosa napisał/a:
ktoś widział wojnę polskoruską?
jestem ciekawa tegoż obrazu, ale z drugiej strony boję się że to dzieło jednak zbyt wybitne jak dla mnie, książka mnie znudziła po 2 stronach


byłyśmy dziś z okazji Dnia Dziecka z Weroniką :-P . film moim zdaniem b fajny, taki polski "Trainspotting" :lol: nie jest nudny absolutnie - dość brutalny, ale wszystko jest w takim dużym cudzysłowie, że śmiałam się w kinie na głos, co nie zdarza mi się często ;-)

teraz przymierzam się do "Antychrysta" ]:-> . chociaż R. prorokuje, że będę należeć do 20% widowni, która wymięka podczas seansu :roll:

honey - 2009-06-02, 03:44

widzialam wczoraj film 3D z moimi chlopami... "Up"
nawet mi sie podobal ..madry film dla dzieci...poruszal kwestie, starosci, nawet odrobine smierci, niespelnionych marzen i wiary... wiary ze mozna spelnic swoje marzenia tylko trzeba troche sie tego przylozyc... polecam..

neuro - 2009-06-02, 09:45

ajanna napisał/a:
taki polski "Trainspotting" :lol:

Fakt :) Film bardzo umowny, z ciekawą "konstrukcyjną" narracją (autorka - Masłowska - tworzy świat Łysego na bieżąco, jej cichy głos zza kadru konstruuje rzeczywistość). Głosy o potencjale filmu do miana kultowego są chyba przesadzone, ale kino niezłe i warte obejrzenia :) Tylko dużo przekleństw leci z ekranu.

"Udław się" to trochę przewrotny, cyniczny film na podstawie prozy Palahniuka. Od razu nasuwa się skojarzenie z "Cząstkami elementarnymi", choć "Udław się" jest lżejszy i bardziej... hmm... amerykański. Reżyser mocno okroił zjadliwy tekst książki i zaserwował lekko moralizatorską powiastkę. Ogląda się dobrze, ale wybitne to to nie jest.

W piątek wchodzi "Afonia i pszczoły" Kolskiego :)

dynia - 2009-06-02, 15:26

ajanna napisał/a:


teraz przymierzam się do "Antychrysta" ]:-> . chociaż R. prorokuje, że będę należeć do 20% widowni, która wymięka podczas seansu :roll:

Kurcze ja mam też takie same obawy ,ale chciałabym się z nim wkrótce zmierzyć ;-)

rosa - 2009-06-02, 16:55

ja do antychrysta nawet się nie zbliżam, tfu, tfu, chybabym rok nie spała później, no a w ciąży to po prostu wy-klu-czo-ne :-)
za to chcę jeszcze zoczyć Baby Love hxxp://www.cinematical.pl/2009/05/21/baby-love-recenzja/

mossi - 2009-06-02, 17:33

strzeszynek napisał/a:
no i przestaje być komedią.
bo to nie jest komedia.

Wczoraj byłam też z okazji Dnia Dziecka na "Wojnie Polsko-Ruskiej" i jedyne co mogę powiedzieć to to, że ciężki film, ale niektóre teksty są mega :-P
Co do Antychrysta to się boje, że potem spać nie będę mogła, a dwa tygodnie terenówek przede mną z dala od "Przytulaka"... Czekam na opinie może potem się pokuszę ;-)

strzeszynek - 2009-06-02, 22:37

mossi napisał/a:
strzeszynek napisał/a:
no i przestaje być komedią.
bo to nie jest komedia.

Różne są komedie ;-) Pisałam w odniesieniu do reklamy tv: "film, który zmieni oblicze polskiej komedii..."

ulapal - 2009-06-05, 02:31

a rosyjskie kino lubicie? bo ja przepadam , z racji zawodu tez.
z ost lat - Euforia reż Wyrypajew, Ładunek 200- Bałabanowa, ładuje sie Shutles- na jakims festiwalu w wawce teraz byl. w trójce wywiad z rezyserem Bakuradze.

a juz na pewno na glowe bije film "przedstawiając ofiare" (izobrazhaja zhertwu)

poughkeepsie - 2009-06-07, 22:43

Euforia to piekny film. Niesamowicie mi się podobała muzyka, ale nie udało mi sięjej nigdzie dopaść :( A widziałaś wyspę?
neuro - 2009-06-08, 11:08

"Ja Cię kocham, a Ty z nim" - pooolecam gorąco! Tytuł beznadziejny, ale film ciepły, rodzinny, z gatunku tych wywołujących miłego banana na twarzy. Dobry na chandrę i deszczowe smutki :)
ulapal - 2009-06-08, 11:17

euforia jest do zdobycia. na priva ci wysle linka.

oczywiscie wyspe widzialam. dobry.

wczoraj obejrzałam Podróż ze zwierzętami domowymi. i furrory nie robi, al;e to dobry , poetycki film.
no i czekam za juz Shutles w calosci bede miala na kompie...

a przelom czerwca i lipca to moskiewski festiwal filmowy... szkoda ze tym razem juz mi sie nie uda pojechac. :-(

rosa - 2009-06-08, 14:21

baby love bardzo fajny
poughkeepsie - 2009-06-08, 16:03

Podróż mi się bardzo podobała lubię takie klimaty :) Euforię widziałam, ale chciałabym samą muzykę tylko chyba nie była w ogóle wydana.
zorro - 2009-06-17, 20:00

"Wojna polsko-ruska" >> zwiastun, który widziałam przed premierą (może jest ich kilka), zupełnie nie oddaje klimatu filmu, mnie zniechęcił - taki w rytm diskopolo. Sam film zaskoczył pozytywnie: wszystko przerysowane i nieznośnie denerwujące, ale takie ma być. Według mnie nie ma fałszu. Byłam pod wrażeniem tego, jak Żurek poradził sobie z tak trudnym materiałem.
Kamm - 2009-07-06, 10:22

i jak byl ktos na tym antychryscie ? :mryellow: sama mysl o tym filmie napawa mnie przrazeniem :-|

Wczoraj widzialam " Chlopiec w pasiastej pizamie " Piękny dramat , podobal mi się :-) Film o czyms , o czyms cholernie waznym .

( to tak w odniesieniu do tego jak ostatnio moglam obejrzec sex drive i w polowie usnelam , film o niczym ;-) :-P )

elenka - 2009-07-06, 10:25

Kamm napisał/a:
i jak byl ktos na tym antychryscie ? :mryellow: sama mysl o tym filmie napawa mnie przrazeniem :-|



Ja obejrzałam zwiastun na stronce multikina i mimo iż film mnie pociąga mocno, to jednak stwierdziłam, że na koniec ciąży sobie daruję takie klimaty ;-)

Lily - 2009-07-06, 10:30

Kamm napisał/a:
i jak byl ktos na tym antychryscie ?
ja
wrażenia takie sobie, poza tym, że mnie to nadal przeraża... tzn. zostawiło mi coś w psychice i teraz się nerwowo rozglądam...
doszłam do wniosku, że Lars jednak przesadził z wódką przed południem, musiałam poczytać o tym filmie, bo nie mogłam pojąć, o co w nim chodziło, a wyjaśnienie mnie nie przekonało, nie wydaje się być myślą przewodnią... ale moimi wrażeniami nie należy się sugerować, ja nie grzeszę głębią spojrzenia ;) w każdym razie nasunęło mi się mnóstwo różnych interpretacji innych niż ta, która ponoć jest właściwa;
na koniec bohater je jagody w lesie, a ja myślę "na pewno sikał na nie lis" :mrgreen:

Kamm - 2009-07-06, 10:36

Lily napisał/a:
ja


wow zaskoczylas mnie :mryellow: :-P

Lily napisał/a:
zostawiło mi coś w psychice i teraz się nerwowo rozglądam...


no wlasnie tego się boję :-> wyobraznia będzie triumfowac i cięzko będzie zapomniec o tym ze to tylko film ;-)

Lily napisał/a:
na koniec bohater je jagody w lesie, a ja myślę "na pewno sikał na nie lis" :mrgreen:


hehe mam to samo :mryellow: zawsze widze drugie dno ;-)

Lily - 2009-07-06, 10:41

Kamm napisał/a:
hehe mam to samo :mryellow: zawsze widze drugie dno ;-)
poza dziwnym skojarzeniem trzeba przyznać, że rzeczywiście był tam lis ;)
daria - 2009-07-06, 10:47

elenka napisał/a:
Kamm napisał/a:
i jak byl ktos na tym antychryscie ? :mryellow: sama mysl o tym filmie napawa mnie przrazeniem :-|



Ja obejrzałam zwiastun na stronce multikina i mimo iż film mnie pociąga mocno, to jednak stwierdziłam, że na koniec ciąży sobie daruję takie klimaty ;-)



a ja chciałam iść, ba.. nawet już oznajmiłam mężowi, że idę nawet sama.. bo grali u nas tydzień temu... kocham von triera, pisałam pracę licencjacką i magisterkę jedną o nim, więc nie mogę przegapić kolejnego filmu... no i się okazało, że za mało chętnych i seans odwołali :evil:
mam nadzieję, że niedługo pojawi się w internecie, a jak nie to może będą grali u nas w dkfie, albo na Erę specjalnie na ten film pojadę :->

Lily - 2009-07-06, 10:48

Cytat:
no i się okazało, że za mało chętnych i seans odwołali :evil:
jak my byliśmy to było 21 osób ;) niestety stad wszyscy jeżdżą do Bielska do jakichś kinowych McDonaldów ;)
daria - 2009-07-06, 10:49

Lily napisał/a:
doszłam do wniosku, że Lars jednak przesadził z wódką przed południem



to akurat wątpliwe, ale kto go tam wie... jak się ma urojenia na temat własnego zdrowia... to w sumie można też zacząć pić :-P

Lily - 2009-07-06, 10:51

daria napisał/a:
to akurat wątpliwe
piszę tak dlatego, że sam mówił, że wódka z rana jest najlepsza ;) w każdym razie ten film w porównaniu z innymi jego produkcjami mi się nie podobał, no ;)
daria - 2009-07-06, 10:57

Lily napisał/a:
w każdym razie ten film w porównaniu z innymi jego produkcjami mi się nie podobał, no ;)


bywa... mnie też nie wszystko się podoba zawsze, ale ja patrzę na Jego filmy bardziej jak na przedmiot do analizy... :-)

wczoraj chciałam zmusić męża do obejrzenia kolejny raz Szefa... ale się nie zgodził :-> :-P
już się przyzwyczaiłam, że jeśli chodzi o von triera to jestem skazana na samotną ekscytację... :mrgreen:

arahja - 2009-07-06, 16:19

Ja też widziałam, zmiażdżył mnie kompletnie Antychryst. Nie polecam i nie odradzam, w tym przypadku każdemu będę radziła najpierw przeczytać recenzje a potem zdecydować, czy jest się na to gotowym. Ja z jednej strony nie byłam, bo jest sporo bardzo brutalnych scen, a z drugiej obawiam się, że myśl przewodnią złapałam bez problemu - i pod tym wzgledem oceniam go całkeim wysoko.
majaja - 2009-07-07, 07:24

W Warszawie zaczęło się Lato Filmów, no i byliśmy wczoraj na Solo queiro caminar. Małżowi się nie podobało, stwierdził że on nie widzi w tym nic smiesznego, a moim zdaniem dobry film, tacy hiszpańsko-meksykańscy (trochę) Święci z Bostonu, tylko klimat meksykański z tego konsekwencjami, no cztery laski zamaist dwóch facetów. Ale ja generalnie lubię "południowe" kino :)
poughkeepsie - 2009-07-08, 15:08

no podziwiam tych co widzieli Antychrysta :) Ja Larsa nie trawię, więc dylematów nie mam. On do tego filmu nie pił, bo on w ogóle nie popija tylko miał ciężką depresję, którą tym filmem odreagował.
Polecam Genua, włoskie lato Winterbottoma, bardzo dobry i nieprzegadany.
A poza tym Era się zbliża :D

es - 2009-07-08, 15:21




Anarchistki
AnarchistkiKraj: Belgia, Hiszpania, Włochy
Reżyser: Vicente Aranda , Vincente Aranda
Scenariusz: Antonio Rabinad, Vincente Aranda, José Luis Guarner
Czas trwania: 122 minuty
Język: Hiszpański (wbudowane polskie napisy)

Kiedy w roku 1936 wybuchła hiszpańska wojna domowa, a wraz z nią Rewolucja Anarchistyczna, Maria, młoda zakonnica (grana przez Ariadne Gil) obawiając się prześladowań ze strony rewolucjonistów przypadkowo ucieka do miejscowego domu uciech. Tam zostaje zmuszona do prostytucji w zamian za schronienie. Jak na ironię ów burdel został zamknięty przez aktywistki anarchistyczne, walczące o wyzwolenie kobiet. Te zaskarbiwszy sobie zaufanie młodej zakonnicy przygarnęły ją pod swoje skrzydła i objawiając jej tajniki idei wolnościowych, towarzyszą jej w podróży przez ogarniętą wojną Hiszpanię.

Film ten wiernie oddaje klimat hiszpańskiej wojny domowej, pokazując determinacje walki o wolność w zestawieniu z okrucieństwem wojny.

Jako, że kobiety przeważają na tym forum polecam ten świetny film. Mało polityki - czysta prosta życia i ogląda sie znakomicie.

k.leee - 2009-07-08, 15:45

poughkeepsie napisał/a:
On do tego filmu nie pił, bo on w ogóle nie popija tylko miał ciężką depresję
Skąd masz takie informacje, że w ogóle nie pije? W dokumencie "Pięć nieczystych zagrań" pił i odniosłem wrażenie, że m.in alkoholem leczy swoje fobie i lęki (np. lęk przed rakiem jąder).
poughkeepsie napisał/a:
Polecam Genua, włoskie lato Winterbottoma, bardzo dobry i nieprzegadany.
A ja po obejrzeniu tego filmu zastanawiałem się co z niego wynika? Niestety nie znalazłem w nim nic co mógłbym wynieść dla siebie.Miałem wrażenie, że film został zrobione pod wpływem fascynacji tym miastem i/lub na zamówienie regionu Liguria w którym znajduje się Genova.
Jak dla mnie to pocztówka , przerywana elementami dramatycznymi i jako taki produkt jest dla mnie do przyjęcia, dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o Genui i spodobało mi się to miasto.

poughkeepsie - 2009-07-09, 23:36

czytałam z nim chyba z 5 wywiadów po Antychryście i w nich deklarował, że nie pije. Może przestał po prostu :)
Co do Genui, no cóż dawno oduczyłam się dyskutowania o "podobaniu" się filmów, każdy ma swój gust i albo Ci się film podoba albo, druga osoba Cię swoją opinią nie przekona. Mnie się podobał sposób przedstawienia rozkładu więzi rodzinnych po śmierci matki i gra aktorska tej małej.

daria - 2009-07-10, 00:14

poughkeepsie napisał/a:
no podziwiam tych co widzieli Antychrysta :)


ja przeczytałam o filmie w KINIE i miałam koszmary, więc dobrze jednak, że mi seans odwołali :->
poughkeepsie napisał/a:
Ja Larsa nie trawię, więc dylematów nie mam


ojj szkoda, no ale nie możemy się we wszystkim zgadzać hehe ;-)

poughkeepsie napisał/a:
Polecam Genua


no właśnie mam i może jutro obejrzę, jak nie urodzę, a jak urodzę to obejrzę... za sto lat?? :->

[ Dodano: 2009-07-10, 00:15 ]
arahja napisał/a:
w tym przypadku każdemu będę radziła najpierw przeczytać recenzje a potem zdecydować, czy jest się na to gotowym


po recenzji ja jestem jeszcze bardziej nakręcona na ten film.. ]:->

Lily - 2009-07-17, 23:54

k.leee napisał/a:
W dokumencie "Pięć nieczystych zagrań" pił i odniosłem wrażenie, że m.in alkoholem leczy swoje fobie i lęki (np. lęk przed rakiem jąder).
dokładnie, nie mogłam sobie tylko przypomnieć, gdzie o tym było...
Byłam na kilku filmach na festiwalu tutejszym, gdyby ktoś się chciał popłakać ze śmiechu to polecam „To nie tak jak myślisz, kotku” , nie jest to może jakieś arcydzieło, ale dawno się tak nie śmiałam. No i Borusiński (z Mumio) po prostu mnie powala na kolana ;)

es - 2009-07-18, 10:36

Cytat:
poughkeepsie napisał/a:
Polecam Genua, włoskie lato Winterbottoma, bardzo dobry i nieprzegadany.
A ja po obejrzeniu tego filmu zastanawiałem się co z niego wynika? Niestety nie znalazłem w nim nic co mógłbym wynieść dla siebie.Miałem wrażenie, że film został zrobione pod wpływem fascynacji tym miastem i/lub na zamówienie regionu Liguria w którym znajduje się Genova.
Jak dla mnie to pocztówka , przerywana elementami dramatycznymi i jako taki produkt jest dla mnie do przyjęcia, dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o Genui i spodobało mi się to miasto.


dokładnie sie pod tym podpisuję - pocztówka z rysą w tle - brak jakielkolwiek puenty
polecam natomiast "Duchess" dramat kostiumowy z Keira Knightley - znowu o kobietach (arystokracja, miłość i patriarchat) - niedobrego gra Ralph Fiennes

rosa - 2009-08-11, 18:33

dzisiaj wieczierom oglądamy Bruna, wiem, wiem, rozrywka iście plebejska, ale mnie Sasha Cohen śmieszy
ag - 2009-08-11, 18:45

es napisał/a:
polecam natomiast "Duchess" dramat kostiumowy z Keira Knightley

kostiumy i fryzury naprawdę robią wrażenie :-)

My dzisiaj robimy sobie wieczór tybetański, mamy zamiar obejrzeć 3 filmy: Skradzione dziecko Tybetu, Poza strachem i Przełamując mur cenzury.

Izzi - 2009-08-11, 18:58

To ja hurtowo - z ostatnich dni mogę polecić (choć okrutnie zachwycona nie jestem) filmy takowe:
Mała Moskwa - roromatycznie i tragicznie
Cztery noce z Anną - do przemyślenia
Blindness - zaskoczył mnie
The reader - to ci historia

k.leee - 2009-08-11, 20:07

rosa napisał/a:
dzisiaj wieczierom oglądamy Bruna, wiem, wiem, rozrywka iście plebejska, ale mnie Sasha Cohen śmieszy


Mnie też :mryellow:

"Jak sie mash"

loika - 2009-08-24, 11:40

Wczoraj obejrzałam "Ładunek 200" Aleksieja Bałabanowa. Film bardzo ciężkich, miażdżący, niepozostawiający widza obojętnym.
Kamm - 2009-08-24, 13:19

Oszukana - Bardzo fajny dramat ;-) mogę polecic
7 dusz - pod koniec zrobilam duze wow , poolecam
milk - strasznie sredniawy dla mnie poza kilkoma momentami , nie polecam :mryellow:

es - 2009-08-24, 15:57

7 dusz - potwierdzam
Vantage Point - polecam ( akcja, świetne zdjęcia, rewelacyjny pomysł scenariuszowy, dobrzy aktorzy, zaskakiwanie - co najmniej kilka razy!! - ale uprzedzam to Hollywood - jeśli ktoś ma uczulenie)
Odważna - reż Neil Jordan. - rewelacyjna Jodie Foster - ciemne kryminalne klimaty - psychologia - raczej dramat.

sylv - 2009-08-24, 16:36

Cytat:
Vantage Point - polecam ( akcja, świetne zdjęcia, rewelacyjny pomysł scenariuszowy, dobrzy aktorzy, zaskakiwanie - co najmniej kilka razy!! - ale uprzedzam to Hollywood - jeśli ktoś ma uczulenie)

dokładnie!

Kamm - 2009-08-24, 18:16

sylv napisał/a:
Cytat:
Vantage Point - polecam ( akcja, świetne zdjęcia, rewelacyjny pomysł scenariuszowy, dobrzy aktorzy, zaskakiwanie - co najmniej kilka razy!! - ale uprzedzam to Hollywood - jeśli ktoś ma uczulenie)

dokładnie!


o tak ! :-) Oglądalam jakis czas temu ;-)

pomarańczka - 2009-08-24, 18:39

Polecam wczoraj oglądaliśmy ''The Cup" w tłumaczeniu polskim''Puchar Himalajów'' ;-)
Kamm - 2009-08-26, 17:51

Wczoraj :

Sicko - Fajny dokument , momentami nie wiedzialam czy się smiat czy plakac , ach ta hameryka ;-)

Running Scared - Rowniez fajny , caly czas cos sie dzieje , dobrze utrzymana akcja i napięcie :-)

Oba polecam :-)

pomarańczka - 2009-08-29, 21:37

Polecam "Zródło"reżyser ten sam co ''Requiem dla snu" Darren Aronofsky oba świetne :-)
Malroy - 2009-09-03, 00:03

zawsze mnie kręciły wampirze klimaty :) Polecam świetnie odprężający serial True Blood - kiedyś nie przebiłem się przez pierwsze odcinki, a trzeba było. Świetny klimat, humor i postacie - bardzo przystojne wampiry :)
Nakręcone na podstawie książek Harris Charlaine.

Dzisiaj widziałem odcinek, w którym akcja dzieje się w kościele, ogólnie jest zadyma - kaznodzieja wzywa na ratunek przed wampirami Jezusa, kiedy Godrick (jeden z najstarszych wampirów w filmie) mówi: "Jestem starszy niż Twój Jezus, i bardzo żałuję, że nie miałem okazji go poznać" - bardzo fajnie to wypada :)

Polecam. Już za tydzień w HBO ostatni odcinek drugiego sezonu. Parę linków

ogólnie -- > hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/True_Blood
polska oficjalna strona ---> hxxp://www.czystakrew.hbo.pl/
i filmik z serialu ---> hxxp://www.youtube.com/watch?v=HSVeNzFQBpk&feature=related

mój ulubiony wampiur :D ---> hxxp://www.youtube.com/watch?v=T4qERrCU1Ss&feature=related

i wampirzyca ---> hxxp://www.youtube.com/watch?v=tGhz2CNK9FA&feature=fvsr hxxp://www.youtube.com/watch?v=BEC9Y9dZKZs&feature=related

Malati - 2009-09-03, 10:32

Malroy napisał/a:
zawsze mnie kręciły wampirze klimaty :) Polecam świetnie odprężający serial True Blood - kiedyś nie przebiłem się przez pierwsze odcinki, a trzeba było. Świetny klimat, humor i postacie - bardzo przystojne wampiry :)
Nakręcone na podstawie książek Harris Charlaine.


ja również polecam,oglądamy go z mężem namiętnie :-)

emma - 2009-09-03, 14:58

i to ma byc wegtarianski serial??!! :lol: ciągnie wilka do lasu.
es - 2009-09-03, 16:15

Ależ one piją tylko świeżą krew a nie jakieś padliny :-D
No przypomniał mi sie świetny Twilight z zeszłego roku - nawet książka wyszła i maja kręcić kolejne filmy!!!
A propo seriali trafił mi się nie dawno taki tytuł TRU CALLING
Tytułowa bohaterka TRU chce byc lekarzem i nie mogąc znalęźć odpowiednich praktyk w szpitalach trafia do miejskiej kostnicy. A tam już na nia czekają sympatyczni truposze, którzy w najmniej oczekiwanym momencie proszą o pomoc - Tru przewija sie czas od poczatku dnia i musi cos z tym fantem zrobić.
Serial zrobiony lekka ręką ale bardzo zaskakuje z kazdym odcinkiem.
Niestety tylko 26 odcinków bo Fox poniósł podobno zbyt duże straty i sponsor sie wycofał czy cuś . Szkoda bo te odcinki, które powstały bardzo ucieszne i czasami niezłe puenty.

Malroy - 2009-09-03, 19:39

gdyby ktos miał ochotę pooglądać seriale, to zalecam :)

battlestar galactica, deadwood, rome, weeds, dexter, leverage, mental.

puszczyk - 2009-09-04, 15:41

Malroy napisał/a:
dexter
Oj tak, fajnie się oglądało. :-)
poughkeepsie - 2009-09-04, 18:46

27 września zaczyna się 4 seria :) No i nie zapominajmy o Dr House! Pod koniec września rusza 6 seria :mryellow:
Alispo - 2009-09-04, 19:03

poughkeepsie napisał/a:
27 września zaczyna się 4 seria :) No i nie zapominajmy o Dr House! Pod koniec września rusza 6 seria :mryellow:

yeah,jedyne co ogladam ostatnio(bo"Ostry dyzur" nie o mojej porze),najfajniej to sie komentuje w pracy w gronie lekarskim,w zderzeniu z rzeczywistoscia;)

Kinia - 2009-09-04, 20:26

Alispo napisał/a:
komentuje w pracy w gronie lekarskim,w zderzeniu z rzeczywistoscia;)

:mrgreen: :mrgreen: musi byc ciekawie

poughkeepsie - 2009-09-04, 20:47

szczególnie kontrast amerykańska-polska rzeczywistość musi być zabawna ;) Mnie czasem tak bawią prawnicze seriale.
Z tego co mi wiadomo to serial jest wzorowany na prawdziwym szpitalu, nie wiem czy główny bohater też ma swojego protoplastę :) Ale ogląda się fajnie :)
hxxp://www.youtube.com/watch?v=MVkRH0r3tNo

Alispo - 2009-09-04, 20:53

Tak samo te kryminalistyczne seriale ;-) Ale to w koncu nie ma byc realne tylko interesujace;) House jest fajny tylko to niestety utopia;)-w sensie diagnozowania,w sensie chorób to może stety,bo tam czasem takie dziwadla ktorych cale szczescie za czesto sie nie spotyka.
Anja - 2009-09-04, 21:36

hmmm, a skoro o serialach mowa - pamięta ktoś Przystanek Alaska...?
Lily - 2009-09-04, 21:37

Anna córka Róży napisał/a:
hmmm, a skoro o serialach mowa - pamięta ktoś Przystanek Alaska...?
pewnie ;) lubiłam bardzo, choć teraz już mnie trochę nudzi ;)
Alispo napisał/a:
House jest fajny tylko to niestety utopia;)-w sensie diagnozowania
i do pacjenta w garniturze, bez fartucha, z brudnymi łapami :>
Anja - 2009-09-04, 21:41

Lily napisał/a:
pewnie ;) lubiłam bardzo, choć teraz już mnie trochę nudzi ;)


Lily
, jak możesz... ;-)

Lily - 2009-09-04, 21:45

Anna córka Róży napisał/a:
Lily, jak możesz... ;-)
odgrzewane już tak nie smakuje ;)
poughkeepsie - 2009-09-04, 22:09

Lily, bo Cię wyklniemy! :) I ten Fleischman, ech ;-)
Lily - 2009-09-04, 22:10

poughkeepsie napisał/a:
Lily, bo Cię wyklniemy! :)
OK, zgadzam się! :mrgreen:
Malroy - 2009-09-05, 00:51

dex już jest - pierwszy odcinek, house końcówka ostatniego sezonu totalna. Co do staroci to rządzi moim zdaniem Twin Peaks, przystanek Alaska także genialny :]
Anja - 2009-09-05, 12:20

poughkeepsie napisał/a:
I ten Fleischman, ech ;-)


Joe(l) niezły, ale Chris to dopiero było niezłe ciacho... ;-) :mryellow:
BTW, może to głupie, naiwne itp, ale czasami żałowałam, że taki mądry serial, a wegetarianin trafił się tam tylko jeden i to jakoś tak bokiem, w jednym odcinku...

frjals - 2009-09-05, 16:40

es napisał/a:
A tam już na nia czekają sympatyczni truposze

brzmi ciekawie, tylko czy to jest straszne, czy raczej sympatyczne i zabawne? :->

es - 2009-09-05, 18:03

nie, to nie jest żaden horror - raczej lekkie zagadki kryminalne.
Atrybutem jest to, że zwłoki proszą nie tylko o ratowanie własnej skóry a także do końca odcinka tak naprawde nie wiadomo jak to sie wszystko skończy. Słowem zaskoczenie i fajna rozrywka bez okropnosci i zbytniej brutalnośći - no i nie przeklinaja co chwila bez sensu.
Przesympatyczna bohaterka - żadna tam Buffy - ta jest bardzo inteligentna i zakochuje sie bez pamięci. Dobrej zabawy. :-)

Alispo - 2009-09-05, 18:09

Anna córka Róży napisał/a:
poughkeepsie napisał/a:
I ten Fleischman, ech ;-)


Joe(l) niezły, ale Chris to dopiero było niezłe ciacho... ;-) :mryellow:
BTW, może to głupie, naiwne itp, ale czasami żałowałam, że taki mądry serial, a wegetarianin trafił się tam tylko jeden i to jakoś tak bokiem, w jednym odcinku...

moze taki rejon geograficzny ;-)
Marilyn tez byla slodka :lol:

poughkeepsie - 2009-09-05, 23:16

Jakim cudem Dexter już jest jak premiera 27.09.09r? Widziałeś ten odcinek Malroy? hxxp://www.tv.com/dexter/show/62683/episode.html?tag=page_nav;episode
puszczyk - 2009-09-06, 00:04

Swego czasu oglądaliśmy jednym ciągiem Prison Breaka wszystkie serie po kilka odcinków na raz. Nawet zaczynało mi się to śnić w nocy. :mrgreen:
Anja - 2009-09-06, 09:19

Właśnie się dowiedziałam, że na iplex.pl jest bezpłatny Festiwal Filmów Dokumentalnych
DOCBOAT / WARSAW NONFICTION E-FEST
Od dziś do końca miesiąca bezpłatnie obejrzeć będzie można filmy dokumentalne z całego świata, w tym najlepsze produkcje z ostatnich dwóch lat prezentowane na festiwalu w Wenecji, Berlinale, Sundance, Locarno czy największym festiwalu filmów dokumentalnych IDFA (Amsterdam).
Widzowie iplex.pl będą mieli szansę obejrzeć 60 filmów z całego świata, w tym 16 konkursowych obrazów walczących o GRAND PRIX VISTULA RIVER.

rosa - 2009-09-06, 17:51

puszczyk napisał/a:
Swego czasu oglądaliśmy jednym ciągiem Prison Breaka wszystkie serie po kilka odcinków na raz. Nawet zaczynało mi się to śnić w nocy. :mrgreen:

ja tek samo!!!!!!

Malati - 2009-09-08, 23:37

o prison break był czaderski!!! :-)
alcia - 2009-09-11, 16:15

czarna96 napisał/a:
o prison break był czaderski!!! :-)

do końca drugiej serii, potem juz mocno przeginali, zwł. w ostatniej..

Malati - 2009-09-11, 17:19

alcia napisał/a:
czarna96 napisał/a:
o prison break był czaderski!!! :-)

do końca drugiej serii, potem juz mocno przeginali, zwł. w ostatniej..


zgadza się,pózniej akcja była trochę naciągana i przewidywalna :-P

dynia - 2009-09-14, 11:13

Może nie zapodam tytułu jakiś bardzo wysokich lotów ,nie jest to z pewnością kandydat do Oskara ale obśmiałam się na tym filmie wczoraj jak norka.Zajebista komedia trochę odskoczni od kina bardzo ambitnego :-P jakby ktoś potrzebował ;-)
'Forgetting Sarah Marshal' polski to 'Chłopaki też płaczą' :roll:
hxxp://www.filmweb.pl/f421524/Ch%C5%82opaki+te%C5%BC+p%C5%82acz%C4%85,2008

PiPpi - 2009-09-15, 00:22

widział ktoś z Was Galerianki, a raczej półgodzinną zapowiedź-etiudę?
uwielbiam tak żywe, autentyczne kino

hxxp://www.filmweb.pl/f525892/Galerianki,2009/opisy

sylv - 2009-09-15, 10:36

Magda Stępień napisał/a:
widział ktoś z Was Galerianki, a raczej półgodzinną zapowiedź-etiudę?
uwielbiam tak żywe, autentyczne kino

Ja. temat fajny, ale gra aktorska i spoesób wykonania ani żywy, ani autentyczny.

dynia - 2009-09-15, 11:59

'The fall' w polskim tłumaczeniu 'Magia uczuć' piękny obraz kręcony w bardzo wielu krajach ,niesamowicie plastyczny film ,przy tym fabułą również zacna ;-)

PiPpi - 2009-09-15, 12:29

sylv napisał/a:
Magda Stępień napisał/a:
widział ktoś z Was Galerianki, a raczej półgodzinną zapowiedź-etiudę?
uwielbiam tak żywe, autentyczne kino

Ja. temat fajny, ale gra aktorska i sposób wykonania ani żywy, ani autentyczny.

no co ty? a to się zdziwiłam, może fakt, że oglądałam to jako matka wpłynął na odbiór :roll:

Malroy - 2009-09-23, 03:10

pierwsze dwa odcinki łączone nowego sezonu housa wspaniałe :)
Amanii - 2009-09-23, 10:44

dynia napisał/a:
Może nie zapodam tytułu jakiś bardzo wysokich lotów ,nie jest to z pewnością kandydat do Oskara ale obśmiałam się na tym filmie wczoraj jak norka.Zajebista komedia trochę odskoczni od kina bardzo ambitnego jakby ktoś potrzebował
'Forgetting Sarah Marshal' polski to 'Chłopaki też płaczą'

oglądaliśmy niedawno :D a wczoraj na spacerze płakaliśmy ze śmiechu z motywów które nam się przypominały :D głównie z piosenki o ochronie środowiska, durnej jak niewiem co ;D we gotta dooooo something! :lol: :lol: :lol:

Nowe Californication wyciekło! :D 1 odcinek obejrzałam, zapowiada się fajnie, ale jakoś bez szału narazie :) drugi podobno lepszy, na dzisiaj mam zaplanowany :)

- 2009-09-23, 10:58

do śmiechu "year one", uwielbiam Michaela Cera :)
i świetny Russell Crowe w "State of play" mega polecam!

Malroy - 2009-09-23, 20:35

ań napisał/a:
do śmiechu "year one", uwielbiam Michaela Cera :)
i świetny Russell Crowe w "State of play" mega polecam!


obejrzałem dzisiaj oba filmy. Komedia świetna, parodia motywów biblijnych i dużo skeczy, czad :) Co do sensacji to faktycznie dobra, wyborowa obsada i ciekawa intryga. Dziękuję za rekomendacje.

- 2009-09-24, 01:13

Malroy, :-D cieszę się że Ci się podobały :)
sylv - 2009-09-24, 10:15

Magda Stępień napisał/a:
no co ty? a to się zdziwiłam, może fakt, że oglądałam to jako matka wpłynął na odbiór

bardzo możliwe, wczoraj słyszałam na Trójce wypowiedź psychologa i socjologa, że to jest film dla rodziców - powinni go obejrzeć, żeby zastanowić się trochę nad swoimi relacjami, mówił o tym, żeby nie wpaść w pułapkę myślenie pt. "wszystko w porządku" i "to na pewno nie dotyczy mojego dziecka", etc.

Dla mnie cenne w tym filmie było to, że on mógłby być dokumentem - takie rzeczy się dzieją i to wcale nie marginalnie, ale po prostu ta sztuczność gry mi strasznie zgrzytała.

Ja ostatnio dziwny film widziałam, ale naprawdę niezły. fajna obsada, i jak nie lubię Toma Cruise'a, to tutaj był świetny. - Magnolia
hxxp://magnolia.filmweb.p/

a co do głupich komedii - Kac Vegas (Hangover) - rewelka!!! :mryellow:

- 2009-09-24, 11:12

sylv napisał/a:
a co do głupich komedii - Kac Vegas (Hangover)
no, dał rady :lol: :lol:
Magnolia bardzo ciekawy, warto naprawdę.

PiPpi - 2009-09-26, 21:07

sylv napisał/a:
Magda Stępień napisał/a:
no co ty? a to się zdziwiłam, może fakt, że oglądałam to jako matka wpłynął na odbiór

bardzo możliwe, wczoraj słyszałam na Trójce wypowiedź psychologa i socjologa, że to jest film dla rodziców - powinni go obejrzeć, żeby zastanowić się trochę nad swoimi relacjami, mówił o tym, żeby nie wpaść w pułapkę myślenie pt. "wszystko w porządku" i "to na pewno nie dotyczy mojego dziecka", etc.

Dla mnie cenne w tym filmie było to, że on mógłby być dokumentem - takie rzeczy się dzieją i to wcale nie marginalnie, ale po prostu ta sztuczność gry mi strasznie zgrzytała.


co racja, to racja. to myślenie o którym piszesz też można sprowadzić do dialogu: jak w szkole?
jak w szkole.
i tyle.
kolejny raz widziałam ten filmik przez ramie siostry, ona oglądała ja sprzątałam i faktycznie dostrzegłam tą sztuczność "gry aktorskiej".
film ku przestrodze jest na maxa. jeśli relacja jest byle jaka, rodzic-dziecko, to dziecko społecznie sobie nie radzi i nieraz w takie kwasy może popaść, że... :-x

ja mam strrrraszną chrapkę na nowe dzieło Almodovara <ślini się> ;-)

neuro - 2009-09-28, 14:47

Już niedługo Warszawski Festiwal Filmowy :) Udostępnili już program, tu link do alfabetycznego spisu tytułów: hxxp://www.wff.pl/assets/ffimages/2009/09alphabetical_list_pl.pdf
Znacie i polecacie któryś film? Artur Pietras z Kinomaniaka bardzo polecał polski "Dom zły", a na jego opinii można polegać :)

elenka - 2009-09-28, 18:15

Magda Stępień napisał/a:


ja mam strrrraszną chrapkę na nowe dzieło Almodovara <ślini się> ;-)


No nie dziwię się, że się ślinisz Magda bo jest na co :-D
Wczoraj byłam w kinie na "Przerwanych objęciach" właśnie i BARDZO polecam.
Ja jestem wyznawczynią Almodovar'a więc nie jestem obiektywna, ale film rewelacyjny i taki bardzo zatopiony w jego klimatach i bardzo przypomina mi mój ulubiony najukochańszy czyli Wszystko o mojej matce.

daria - 2009-09-28, 19:39

elenka napisał/a:
Wczoraj byłam w kinie



no nie.. kiedy Ty masz na to czas?????????????? ja też chcę!!!!!!!!!!!!

PiPpi - 2009-09-28, 21:17

elenka napisał/a:
Magda Stępień napisał/a:


ja mam strrrraszną chrapkę na nowe dzieło Almodovara <ślini się> ;-)


No nie dziwię się, że się ślinisz Magda bo jest na co :-D
Wczoraj byłam w kinie na "Przerwanych objęciach" właśnie i BARDZO polecam.
Ja jestem wyznawczynią Almodovar'a więc nie jestem obiektywna, ale film rewelacyjny i taki bardzo zatopiony w jego klimatach i bardzo przypomina mi mój ulubiony najukochańszy czyli Wszystko o mojej matce.


oooo to ślinie się jeszcze bardziej!
uwielbiamy ten sam film! :-D

elenka - 2009-09-29, 08:13

daria napisał/a:
elenka napisał/a:
Wczoraj byłam w kinie



no nie.. kiedy Ty masz na to czas??????????????


Sama się dziwię, jeszcze trochę i mogę robić doktorat z logistyki 8-)
A tak na poważnie, to dzięki mojemu J. któremu nie przeszkadza, że ja wieczorami wybywam z domu ;-) O 19.00 chłopcy już śpią - Krzyś do rana, a Rysio budzi się między 2-3.00 w nocy na jedzenie.

Izzi - 2009-10-06, 15:39

nie wiem czy było o tym filmie ..cotam ..piszę bo piękny on okrutnie

Film pt Wszystko za życie obejrzałam ostatnio na hxxp://video.google.pl/videosearch?q=wszystko+za+%C5%BCycie&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&ei=x0LLSoT7MpOD_AagkMyWCA&sa=X&oi=video_result_group&ct=title&resnum=4#]youtubie (w 15 kawałkach)
Naprawdę piękna historia!! Najkrócej :arrow: film o wolności..
wzruszyłam się
i rozmyśliłam
polecam :!:

Malati - 2009-10-06, 16:29

Izzi napisał/a:
Najkrócej :arrow: film o wolności..


Widziałam i równeż polecam.Ale według mnie to film o tym jak nasze relacje z rodzicami maja wpływ na nasze pózniejsze wybory i sposoby na określenie siebie.Dla mnie główny bohater nie był wolny. ;-)

elenka - 2009-10-06, 18:21

Dziewczyny w pierwszym momencie nie wiedziałam o jakim filmie piszecie, bo ja znam go pod oryginalnym tytułem Into the wild dla mnie jeden z lepszych filmów ostatnich lat, które oglądałam. Muzyka też powalająca, zresztą polecam nabycie płyty soundtrack mocno oddaje klimat filmu.
Ja mam podobne odczucia jak Izzi że to film o wolności o i cenie jaką za nią płacimy, a często największą ceną jest samotność.
Ja chyba wolę być mniej wolna, ale mieć się z kim dzielić, co zresztą sam główny bohater stwierdza na koniec.

Echhh... chyba sobie obejrzę na dniach 8-)

alcia - 2009-10-06, 21:39

elenka napisał/a:
Dziewczyny w pierwszym momencie nie wiedziałam o jakim filmie piszecie, bo ja znam go pod oryginalnym tytułem Into the wild

ja też ;)

cudny film, absolutnie rewelacyjny. I nieprzeciętnie poruszający, też w dużej mierze dzięki ścieżce dźwiękowej.

Izzi - 2009-10-11, 13:25

ostatnimi dniami po odgrzaniu Prawdziwego romansu, Pulp Fiction i Wściekłych psów nabraliśmy szczególnej ochoty na Bękarty wojny Quentina, które po nabraniu owej ochoty zażyliśmy we kinie :mrgreen: ..śmy się nie zawiedli :lol: myślę, że żywiący uczucia do w/w pokroju filmów ubawią się i zasępią jednocześnie
polecam

..choć osobiście brakowało mi Q na ekarnie :-P

Kreestal - 2009-10-11, 14:11

A ja jestem właśnie po seansie K-PAX. Z całego serca polecam!
rosa - 2009-10-11, 14:24

wczoraj byłam na "przerwanych objęciach" dla mnie super
aha, i jak dorosnę to chcę wyglądać jak Penelopa. Muy guapa!

Izzi - 2009-10-11, 14:45

rosa napisał/a:
wczoraj byłam na "przerwanych objęciach" dla mnie super
echh my też planujemy
i też penelopa muy guapa :-P

alcia - 2009-10-12, 10:08

Izzi napisał/a:
nabraliśmy szczególnej ochoty na Bękarty wojny Quentina, które po nabraniu owej ochoty zażyliśmy we kinie :mrgreen: ..śmy się nie zawiedli :lol: myślę, że żywiący uczucia do w/w pokroju filmów ubawią się i zasępią jednocześnie

właśnie też bym chciała na to do kina.. muszę pomyśleć nad organizacją wypadu bez dwóch mych potomnych
Kreestal napisał/a:
A ja jestem właśnie po seansie K-PAX. Z całego serca polecam!

świetny film, fakt :)
rosa napisał/a:
wczoraj byłam na "przerwanych objęciach" dla mnie super
aha, i jak dorosnę to chcę wyglądać jak Penelopa. Muy guapa!

o, muszę obejrzeć, na P. zawsze miło popatrzeć..


a my przez weekend oglądaliśmy polecane tu chyba kiedyś Grand Torino.
Jak dla mnie - rewelacja! świetnie zagrana rola przez Clinta, nieprzewidywalne zakończenie.. i no poruszające na maxa.

Malati - 2009-10-17, 00:40

Obejrzałam dzisiaj polski film "Dla Ciebie i Ognia" polecam.Ciekawa jestem waszych opini
topcia - 2009-10-17, 01:09

Dla mnie kultowym filmem jest "Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland> Rzecz dzieje się w XVIII w. Traktuje o miłości dwóch poetów Rimbaud'a i Verlaine'a. Tyle razy oglądałam, że znam chyba wszystkie dialogi. ;-)
maryczary - 2009-10-17, 01:15

topcia napisał/a:
Traktuje o miłości dwóch poetów
czy tam gda młody dicaprio? Tak mi się kojarzy - widziałam kiedyś fim o takie tematyce, jeden z poetów był bardzo młody drugi, powiedzmy, dojrzały.
topcia - 2009-10-17, 02:02

maryczary napisał/a:
ak mi się kojarzy - widziałam kiedyś fim o takie tematyce, jeden z poetów był bardzo młody drugi, powiedzmy, dojrzały.

tak, tak to ten. :-) I jak wrazenia

maryczary - 2009-10-17, 13:27

topcia napisał/a:
I jak wrazenia
Obrzydliwy :)
Tzn ten starszy był obrzydliwy. Ale ogólnie film bardzo interesujący.

topcia - 2009-10-17, 23:08

NIektóre dialogi są niezłe :-) . Cały klimat filmu niezwykle mi się podoba. Jednak Agnieszka potrafi stworzyć nietuzinkowy film.
A ten starszy rzeczywiscie niezbyt pociągający jest :lol: . Ponoć di caprio po scenach z pocałunkami dezynfekował sobie usta ;-)

maryczary - 2009-10-17, 23:18

topcia napisał/a:
Ponoć di caprio po scenach z pocałunkami dezynfekował sobie usta ;-)
wcale się nie dziwię, nie dosc że musiał całować faceta, to jeszcze tak nieatrakcyjnego :-P
Pamiętam scenę z gwoździem, jakoś mi utkwiła w pamięci. Pamiętasz?

topcia - 2009-10-17, 23:28

Cytat:
Pamiętam scenę z gwoździem, jakoś mi utkwiła w pamięci. Pamiętasz?

taaaaak: "wszystko można znieść i właśnie to jest nie do zniesienia" :lol:

[ Dodano: 2009-10-17, 23:29 ]
Ale to był nóż :-)

maryczary - 2009-10-17, 23:34

topcia napisał/a:
Ale to był nóż :-)
:mrgreen: :mrgreen:
dynia - 2009-10-27, 08:59

Bardzo mocny film.Jedne z najbardziej refleksyjnych obrazów ostatnich czasów.Na pewno nie dla każdego ,niemniej polecam 'Synecdoche.New York'.Genialna (jak zwykle kreacja) Philipa Seymour Hoffmana!

Malati - 2009-10-27, 10:21

Ja wczoraj obejrzałam "Dystrykt 9" Petra Jacksona-podobał mi się,polecam
dynia - 2009-10-27, 11:01

czarna96 napisał/a:
Ja wczoraj obejrzałam "Dystrykt 9" Petra Jacksona-podobał mi się,polecam

Mój P.też zachwycony ;-)

rosa - 2009-10-27, 13:40

dystrykt 9 , to zupełnie nie w moim guście, ale czytałam pochlebne opinie :-)

a ja właśnie wróciłam z kina, byłam na "granicach miłości", bardzo mi się podobało, polecam

Izzi - 2009-10-27, 14:35

doświadczyłam i ja Dystryktu 9 ..pod przymusem doświadczyłam bo kompletnie nie w moim guście filmidło ..ale muszę przyznać, że pomysł na całe to przedsięwzięcie nie głupi ;-) ..powiem tak - ukochuję zupełnie coś innego ale nie żałuję, że obejrzałam :->

a na youtubie wypatrzyłam zakazany film dokumentalny z 1997 w reżyserii Henryka Dederki przedstawiający kulisy działalności koncernu Amway hxxp://www.youtube.com/watch?v=OT3Mrx2clxA]Witajcie w życiu
wypatrzyłam, bo na tegorocznym warszawskim festiwalu filmowym ów film został z jakiś przedziwnych powodów odwołany :shock: ..takie rządy :-x

puszczyk - 2009-11-02, 10:22

Wczoraj oglądaliśmy "Bruno" i byłam lekko wstrząśnięta, a dzisiaj jestem w jeszcze większym szoku po przeczytaniu, że to wszystko działo się wśród prawdziwych ludzi. Nie wiem jaki był sens nakręcenia tego filmu poza szokowaniem oczywiście... :shock: :shock: :shock: hxxp://www.brunofilm.pl/ofilmie.html
kociakocia - 2009-11-02, 10:46

District 9- arcydzieło, bylismy uraczeni seansem, jest to nietypowe sc-fic., wyglada jak reportaż z Afganistanu, więc myślę, że fani tej materii będą bardzo zaskoczeni.
nie możemy juz sie doczekac District 9 2 :)

- 2009-11-02, 12:36

District 9 świetny! sposób nakręcenia i sama historia super!
z ostatnio oglądanych polecam bardzo 2 filmy z Johnnym Deppem:
-Marzyciel czyli Finding Neverland
-Wrogowie publiczni czyli Public Enemies

mossi - 2009-11-02, 13:28

ań napisał/a:
-Marzyciel czyli Finding Neverland
leciał wczoraj na dwójce. Oglądałam po raz pierwszy :oops: ale fajnyyyy.... W ogóle nie rozpoznałam Johnnego D. :lol:
- 2009-11-02, 13:39

mossi napisał/a:
W ogóle nie rozpoznałam Johnnego D
no co Ty?!
Amanii - 2009-11-02, 14:21

puszczyk napisał/a:
Nie wiem jaki był sens nakręcenia tego filmu poza szokowaniem oczywiście

Dokładnie taki jak w przypadku Borata - tam ośmieszano głupotę amerykanów i ich totalną niewiedzę na temat czegokolwiek poza własnym podwórkiem, a tutaj głupotę stereotypów o homoseksualistach i świata nowych mediów. Właśnie to jest przerażające, że to się dzieje wśród prawdziwych ludzi.. że sprzedawca w sklepie z bronią nie ma nic przeciwko kupowaniu shotguna "do polowania na żydów" i właściwie go to nie dziwi..
Uważam, że Sacha Baron Cohen jest świetny, i bardzo cenię to co robi. Choć fakt, że postac Bruno ze wszystkich jego trzech wcieleń najmniej mi podchodzi.

"Marzyciel" przepiękny - ryczałam jak bóbr :)

A i ostatnio był na TVN "Happy Feet" - fajny, z fajnym przesłaniem i piosenkami (wielkie "uffff" że nie tłumaczyli ich na polski)

rosa - 2009-11-02, 14:53

"happy feet" dżizas, ale nudziarstwo, ledwo na tym wysiedziałam w kinie, dzieciom też się nie podobało :mryellow:

ostatnio na tvp kultura był film "dwunastu" Michałkowa - fantastyczny, polecam ogromnie

mossi - 2009-11-02, 16:57

rosa napisał/a:
"happy feet" dżizas, ale nudziarstwo, ledwo na tym wysiedziałam w kinie, dzieciom też się nie podobało
nie dokończyłam tego oglądać, bo nudaaa...
Izzi - 2009-11-02, 17:47

a ja wczoraj zapodałam sobie Gwiezdny pył (Stardust)
fajna baja ..noi De Niro jako pirat- ciota :lol: nieźle się ubawiłam :->

Amanii napisał/a:
"Marzyciel" przepiękny - ryczałam jak bóbr :)
ja też ..i to w kinie :-D

btw
I love Johnny :-P

Amanii - 2009-11-02, 18:39

Izzi napisał/a:
ja też ..i to w kinie

w kinie jest lepiej bo nie widać :) chociaż ja i tak najbardziej ryczę na animowanych... Choćby happy feet - jak był zamknięty w zoo i się wydzierał... Albo wall-e (pół filmu!). Nawet na Shreku wyłam :) Na Ratatuju, na Królu Lwie 1 i 2 (zawsze w tych samych momentach ryczę, chociaż już te filmy oglądałam setki razy)... Najlepsze że dzieci czasem w ogóle coś nie rusza, a ja beczę :P

dżo - 2009-11-02, 20:56

Ostatnio obejrzane: "Generał NIL" i "Dzieci Ireny Sendlerowej".
Pierwszy wg mnie doskonały (rola Łukaszewicza w szczególności), drugi tez dobry ale juz nie aż tak emocjonujący.

- 2009-11-08, 23:16

"ink" jestem na świeżo i pod ogromnym wrażeniem. aż nie wiem co napisać. obejrzyjcie!

k.leee - 2009-11-09, 00:51

czarna96 napisał/a:
Ja wczoraj obejrzałam "Dystrykt 9" Petra Jacksona-podobał mi się,polecam

Ja też polecam , choć to bardziej film Neilla Blomkampa niż Petera Jacksona.
Matką Dystryktu 9 jest krótkometrażowy Alive in Joburg z 2005 roku, do obejrzenia tu:
hxxp://www.dailymotion.pl/video/x1h23q_alive-in-joburg_creation

Wczoraj obejrzeliśmy z zapartym tchem "Po-lin. Okruchy pamięci" który ja bym nazwał " Po-lin. Świat którego już nie ma" Smutno jakoś tak mi się zrobiło i żal. Polecam, dokument o przedwojennej Polsce w której poznajemy z bliska sąsiadów, polskich Żydów.

pomarańczka - 2009-11-09, 11:50

ań napisał/a:

-Marzyciel czyli Finding Neverland
Uwielbiam ten film i muzykę :-D
maryczary - 2009-11-09, 22:43

Izzi napisał/a:
De Niro jako pirat- ciota :lol: nieźle się ubawiłam :->
no to była fajna rola

A ja byłam ostanio na This is it o Majkelu Dżeksonie, cudny, wreszcie go zobaczyłam takiego "prawdziwego" i wcale mu nos nie odpadał, ba! był bardzo energiczny... Idę na to jeszcze raz :)
Polecam fanom.

maryczary - 2009-11-10, 12:32

euri, wiadomo, ze tak wyglądają kulisy takich przedsięwzięć, ale dla mnie jako powiedzmy fanki, ten film jest wielkim przeżyciem i choć nabijam czyjes kieszenie kasą i film jest zmontowany tylko z najlepszych kawałków (jak zresztą każdy film) to i tak cudownie jest zobaczyć Majkela w takiej formie i przygotowującego sie do come back'u i pójdę na ten film jeszcze raz i nie
Cytat:
polecałabymprzed seansem "This is it" polecalabym lekturę strony "This is NOT it" - hxxp://www.this-is-not-it.com/
bo i po co. I tak nigdy nie dowiemy sie co jest prawdą a co nie. Ja poszłam na ten film, ze względu na moje potrzeby emocjonalne i muzyczne, ze tak powiem, a szukanie co jest pod podszewką psuje zabawę...
rosa - 2009-11-10, 12:36

osobiście nie lubię majkela, więc nawet się nie wybierałam

w sobotę byłam na "nigdy nie mów nigdy" chłopcy na "terra 3D". ich fajny, mój średni, ale nic innego nie grali w tym czasie

daria - 2009-11-10, 12:58

a mi się udało zdobyć Antychrysta i zamierza dziś obejrzeć... :mryellow:
może coś ruszy się w sprawie oglądania filmów regularnie... bo już nudzi mnie chodzenie spać o 20.00 :-P

dynia - 2009-11-10, 13:04

My wczoraj zapodaliśmy tego Inka i trochę się rozczarowałam i o mało też nie zasnęłam.Choć film zrobiony w fajnej takiej teledyskowej formule ,pomysł ogólnie dobry ale fabuła trochę zmula choć niby można jakieś głębsze wartości pociągnąć ale w żadnym stopniu nie rzuciło mnie toto na kolana,dłuuuuuuużyzny maksymalne :roll:
Choć ostatnio też trzeba się przyznać nie sięgam znowu jakiś tam filmowych wyżyn intelektualnych bo zapodaję sobie codziennie wieczorem po ok 4 odcinki dra Housa .Lubię kurcze i jest to dla mnie naprawdę wieczorna rozrywka ;-)

Daria daj znać po seansie bo już od jakiegoś czasu przebieram nóżkami ;-)

maryczary - 2009-11-10, 13:08

Aha i wczoraj oglądałam stary film z 98 Dark City, ciekawostka!
- 2009-11-10, 13:21

dynia napisał/a:
My wczoraj zapodaliśmy tego Inka i trochę się rozczarowałam i o mało też nie zasnęłam
no nieeeeeee ;-)
ja na początku byłam zdezorientowana tym co się działo i formą, ale z czasem coraz bardziej mi się to podobało; wydaje mi się, że jest w nim sporo prawdy poza tym sam pomysł jest ciekawy. nie ma przerostu formy nad treścią. Mnie bardzo poruszył.

elenka - 2009-11-11, 13:20

dynia napisał/a:
bo już od jakiegoś czasu przebieram nóżkami ;-)


Jeśli chcesz to Ci podeślę płytkę - mam wersje z lektorem :mrgreen:

malva - 2009-11-11, 13:51

rosa napisał/a:
"happy feet" dżizas, ale nudziarstwo, ledwo na tym wysiedziałam w kinie, dzieciom też się nie podobało :mryellow:


a mi się podobał-tyle że tak w miarę a nie bardzobardzo,jakoś tak odprezająco na mnie zadziałał , fajny motyw z tym karmieniem rybami pingwinów w oceanarium podczas gdy pingwiny w naturze głodują

malva - 2009-11-11, 13:55

dla kontastu obejrzałam tez animowane "9" Burtona i Timura Bekmambetowa ( co za nazwisko ;-) ) bardzo mi podpasował , niby temat oklepany -ale oklepany w sposób bardzo interesujący
dynia - 2009-11-11, 16:49

elenka napisał/a:
dynia napisał/a:
bo już od jakiegoś czasu przebieram nóżkami ;-)


Jeśli chcesz to Ci podeślę płytkę - mam wersje z lektorem :mrgreen:

Z tym ,że ja film mam tylko waham się jeszcze czy dam radę go łyknąć ale korci mnie niemiłosiernie :roll:

Asłan - 2009-11-11, 16:53

Ja już nie mogę doczekać się premiery "Rewersu" Borysa Lankosza... Szykuje się niezłe polskie kino. Choć znam takich,którzy niczego co polskie w kinie nie ruszają ]:->

Poznaniakom polecam premierę w Muzie, w najbliższy piątek.

dynia - 2009-11-11, 17:17

Asłan napisał/a:
Ja już nie mogę doczekać się premiery "Rewersu" Borysa Lankosza... Szykuje się niezłe polskie kino. Choć znam takich,którzy niczego co polskie w kinie nie ruszają ]:->

Nie ma co się dziwić ,że nie ruszają polskiego kina bo poza nielicznymi wyjątkami to kupa niestety. Można tu wtedy podyskutować o fenomenie kina czeskiego.
Co do Rewersu to bardzo chętnie zobaczę Jandę na dużym ekranie.

elenka - 2009-11-11, 17:33

hehehe.. to ja mam tak samo z tym Antychrystem, ale jak obejrzałam poszczególne sceny, to nie wiem czy się na całość zdecyduję :-/
Asłan - 2009-11-11, 17:55

dynia napisał/a:
Nie ma co się dziwić ,że nie ruszają polskiego kina bo poza nielicznymi wyjątkami to kupa niestety


Generalnie taka jest powszechna opinia na temat polskiego kina. Tylko,że bierze się to głównie z faktu,że w mediach komercyjnych promowana jest totalna kiszka,jak choćby ostatnio "Nigdy nie mów nigdy", Kochaj i tańcz, a w mediach publicznych, gnioty typu "Popiełuszko" dla kółek różańcowych i wycieczek szkolnych.

Ale dla koneserów ostatnio w polskim kinie nastał dobry czas-wspomniany Rewers, "Dom zły" Smarzowskiego, "Las" Dumały, "Mniejsze zło" Morgensterna, świetna "Wojna polsko -ruska" Żuławskiego, "Zero" Borowskiego, czy zbliżająca się "Moja krew" Wrony ze świetnym Erykiem Lubosem...

Tak więc nie jest tak źle.


A co do Rewersu, to rola Buzek Agaty ponoć wybitna.

- 2009-11-11, 17:58

też czekam na Rewers :)
a ten Antychryst, to coi, taki straszny, że boicie się ruszyć? bo mnie zaintrygował, do tego Defoe..

Salamandra*75 - 2009-11-11, 18:40

Ja własnie wróciłam z filmu polskiego o budowie portu w Gdyni"Miasto z morza" na podstawie trylogii "Tak trzymac" Marii Fleszaerowej Muskat.
Nie wiem ,cze ktos zna jej ksiażki ale ja je uwielbiam i czytam namietnie.Pisze pieknie i wyraziście o życiu...
Film bardzo mi sie podobał polecam.....

daria - 2009-11-11, 20:00

dynia, napiszę, ale dopiero jutro obejrzę, bo w natłoku spraw nie wyrabiam z czasem, a po 22.00 to już nie mam siły ;-)

elenka napisał/a:
hehehe.. to ja mam tak samo z tym Antychrystem, ale jak obejrzałam poszczególne sceny, to nie wiem czy się na całość zdecyduję :-/


ja już się uodporniłam na triera i szokujące-mocne sceny I LOVE IT 8-)

elenka - 2009-11-11, 20:25

daria napisał/a:


ja już się uodporniłam na triera i szokujące-mocne sceny I LOVE IT 8-)


To daj znać jak dotrwasz do sceny gdzie główna bohatera zardzewiałymi nożyczkami wycina sobie łechtaczkę :-x

Dodam, że znam Triera bardzo dobrze i nawet lubię chociaż wyznawczynią nie jestem ;-)
i chyba zgodzę się powoli z tym, że coraz bardziej mu odbija i zmienia się w totalnego mizogina :-/

Asłan - 2009-11-11, 21:17

Salamandra*75 napisał/a:
Ja własnie wróciłam z filmu polskiego o budowie portu w Gdyni"Miasto z morza" na podstawie trylogii "Tak trzymac" Marii Fleszaerowej Muskat.


O właśnie zapomniałem o tym obrazie-też z chęcią zobaczę!

- 2009-11-11, 21:40

elenka napisał/a:
To daj znać jak dotrwasz do sceny gdzie główna bohatera zardzewiałymi nożyczkami wycina sobie łechtaczkę.
Dodam, że znam Triera bardzo dobrze i nawet lubię chociaż wyznawczynią nie jestem ;-)
i chyba zgodzę się powoli z tym, że coraz bardziej mu odbija i zmienia się w totalnego mizogina
no właśnie, też na Triera jestem uodporniona, przynajmniej mi się tak wydawało, ale powyższy opis z nożyczkami trochę odjechany...
dobra, to ja czekam też na Twoje wrażenia Daria.

zina - 2009-11-11, 23:29

Coco Chanel, romantyczny i ciekawie zagrany, polecam :-)
daria - 2009-11-12, 09:16

elenka, nie napiszę, że mi zepsułaś niespodziankę, chociaż zepsułaś... :-P :->

to teraz czekam z niecierpliwością na wieczór, a A. nawet nie powiem co się szykuje, bo On ma też chłodny stosunek do Triera a ja Go uwielbiam :->

zresztą, miałam nawet naszykowany temat pracy doktorskiej, która byłaby rozszerzeniem magisterskiej, ale jakoś nie poszłam na doktoranckie, pewnie wtedy też by mi się znudził Lars :roll:

nie wiem, czy będę w stanie napisać coś zaraz po seansie, ale napiszę jutro jak się wyśpię, heh :mrgreen:

elenka - 2009-11-12, 11:45

daria napisał/a:
elenka, nie napiszę, że mi zepsułaś niespodziankę, chociaż zepsułaś... :-P :->



Ty to lubisz "oryginalne" niespodzianki :mrgreen:

A tak na poważnie, to przepraszam.

Aaaaa i jak wrażenia?

dynia - 2009-11-12, 12:49

Daria czekam zatem z niecierpliwością ;-)
daria - 2009-11-12, 12:49

elenka napisał/a:
Ty to lubisz "oryginalne" niespodzianki :mrgreen:


8-) :-P

[ Dodano: 2009-11-12, 12:50 ]
dynia napisał/a:
Daria czekam zatem z niecierpliwością ;-)


ja też :-P :mrgreen:

kociakocia - 2009-11-12, 19:20

2012 -przerażające jak można spieprzyc film, przerost formy nad treścią, przewidywalny, typowy amerykański gniot i stracony czas, nie polecam! a miało być tak fajnie, eh...
honey - 2009-11-12, 19:29

kociakocia napisał/a:
2012 -przerażające jak można spieprzyc film, przerost formy nad treścią, przewidywalny, typowy amerykański gniot i stracony czas, nie polecam! a miało być tak fajnie, eh...



to on juz jest w kinach//??
reklamuja ze bedzie od jutra...

kociakocia - 2009-11-12, 19:53

tak, dziś byliśmy w kinie, w trakcie seansu ludzie wychodzili...
honey - 2009-11-12, 20:49

kurcze szkoda.. zapowiadal sie tak dobrze..
padma - 2009-11-12, 20:49

Jeśli będziecie mieli okazję obejrzeć "Miracle at St. Anna" Spike'a Lee - gorąco polecam. Film poruszający, wzruszający (nawet mój teść się popłakał) i zostający na długo w pamięci. Tu jest trailer:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=lcKPi5DyGWs

honey - 2009-11-12, 20:54

to teraz czekam na Avatara

[ Dodano: 2009-11-13, 01:55 ]
a ktos widzial moze Christmas Story -3D versje

kociakocia - 2009-11-12, 20:58

honey napisał/a:
to teraz czekam na Avatara
o tak, też widzieliśmy dzis zajawkę, zapowiada się super... i mam nadzieję, że tak będzie :P
- 2009-11-13, 21:58

Daria, gdzie ta oczekiwana relacja z Antychrysta??
daria - 2009-11-13, 23:01

ań napisał/a:
Daria, gdzie ta oczekiwana relacja z Antychrysta??


kurcze, dopiero obejrzałam, wczoraj nie dałam rady

no i jestem w szoku, bo spodziewałam się czegoś bardziej zaskaującego, przez chwilę byłam rozczarowana, a teraz jestem zachwycona, wiem wiem, chaos 8-)
to jest tak, ja von triera zawsze oglądam bardzo emocjonalnie i tym razem się nie nastawiałam, chociaż czekałam na wspomnianą scenę z łechtaczką ;-) ale większe wrażenie zrobiła na mnie scena zabicia kruka :-P
w każdym razie... jak zwykle trier wystąpił z zamiarem szokowania, film naładowany symboliką, niezłe danie dla psychologów, moj promotor pewnie zachwycony :-D już czekam na Jego artykuł na ten temat :-D


w każdym razie film nie dla każdego, bo można się albo zachwycić, albo zanudzić, jak mój mąż :->

właściwie takie studium depresji, jak się rozszyfruje wszyskie symbole, zaznaczam, że nie odrazu człowiek wszystko łapie, jak nie jest się specjalistą :-> to całkiem fajny film z tego wychodzi, podobały mi się poza tym zdjęcia i epilog oraz prolog - tu ciekawy podkład muzyczny - znaczy się ave maryja

co do ogólnej, szybkiej refleksji, bo teraz nie jestem w stanie pisać więcej..

trier w ciekawy i moim zdaniem dość trudny sposób do odszyfrowania, bo trzeba się trochę napracować nad symbolami, pokazuje pewne postawy, nie ocenia, raczej pokazuje, że pewne rzeczy są do przewidzenia.. jak np. żal i rozpacz matki, która straciła dziecko bo zatraciła się w cielesności.. nie dopilnowała, chociaż powinna, taki jej obowiązek, a Ona mimo że dziecka nie widziała, to wie, że to jej wina.. bo jest matką, powinna dbać o dziecko..(to leży w jej naturze)

matka chce urzeć, nie może żyć bez syna, mąż jej nie pozwala, chce Ją uleczyć, ale tak naprawdę nie o to mu chodzi.. to raczej terapia dla niego.. takie mam wrażenie

nie będę się rozpisywać bo niektórzy jeszcze filmu nie obejrzeli, ale symbolika warta przeanalizowania :-D

polecam miłośnikom triera i chociaż na początku film sprawia wrażenie nudnego, to wcale takim nie jest :mryellow:

sorki za chaos, ale padam na twarz :->

[ Dodano: 2009-11-13, 23:07 ]
aaa niestety scena z gadającym lisem jak dla mnie masakra.. śmiech na sali, zupełnie nie potrzebna, mógł to jakoś inaczej pokazać, znaczy przekazać... bo naura to porządek, ład, chaos wprowadza człowiek.. no w każdym razie ryczałam ze śmiechu jak usłyszałam gadającego lisa :->

Ewa - 2009-11-13, 23:08

ań napisał/a:
Daria, gdzie ta oczekiwana relacja z Antychrysta??
Daria jeszcze z szoku nie wyszła :-P
daria - 2009-11-13, 23:15

Ewa napisał/a:
ań napisał/a:
Daria, gdzie ta oczekiwana relacja z Antychrysta??
Daria jeszcze z szoku nie wyszła :-P


no właśnie muszę się "przespać|" z tym Antychrystem :->

Lily - 2009-11-13, 23:17

daria napisał/a:
polecam miłośnikom triera i chociaż na początku film sprawia wrażenie nudnego, to wcale takim nie jest :mryellow:
hmm, ja go owszem, lubiłam, ale ten film... nie podobał mi się i wg mnie szanowny pan von Trier schodzi na psy :> (ale ja nie jestem ekspertką, raczej mało wyrafinowanym laikiem)
daria - 2009-11-14, 10:03

Lily, przecież nie każdemu film musi się podobać, zresztą, uważam, że ten film niestety nie jest skierowany dla wszystkich (nie chcę tu nikogo obrażać, chodzi mi o większość ludzi, która idzie do kina dla rozrywki, albo żeby przeżyć jakieś emocje i potem zastanowić się nad sensem tego, co zostało pokazane i powiedziane, a w tym filmie trudno bez pewnej wiedzy, którą można sobie oczywiście potem wyczytać, wyszperać.. ale film ma być tak zrobiony, żeby zwykłemu widzowi dobrze się oglądało a temu bardziej dociekliwemu fajnie i dość łatwo odgadywało sens.. ), bo nudzi.. mój mąż np. toleruje triera, przełknął tancerkę w ciemnościach, chociaż ten film wiele osób także uważa za nudny, gdyby nie wstawki tanczno-śpiewające, to podejrzewam, że wiele osób także zanudziłoby się na śmierć ;-)
chociaż tam jest więcej mocnych scen, i myślałam, że w tym filmie też będzie, a te niby straszne sceny wcale nie przerażają, nawet nie tak bardzo szokują, nie wzbudzają takich emocji..

być może trier nie był gotowy na napisanie nowego scenariusza po przebytej depresji, być może chciał z nas zadrwić, to mnie w nim zresztą zachwyca, że jak zwykle musi być nieprzewidywalny, trochę tu przeginał.. w stronę dziwności i niezrozumienia, bo trzeba się napracować, aby poskładać wątki i symbole, wtedy coś tam się z tego ułożyć da.. :->

na pewno nie jest to jego najlepszy film i na pewno nie zostanie okrzyknięty arcydziełem heh ale przynajmniej kolejny raz trier wzbudził mieszane uczucia i sprawił, że zadajemy sobie najważniejsze dla niego pytanie: po co On zrobił ten film, na które oczywiście On nam nie odpowie, bo Jego to bawi, że my się głowimy, tyle, że w tym przypadku czujemy się trochę zniesmaczeni, chociaż ja tam nie byłam.. ;->

nie da się w jednym zdaniu powiedzieć o tym filmie, że podobał się, albo nie.. wymaga dłuższej refleksji.. choć niektórzy twierdzą inaczej i po paru minutach wyrzucają go do kosza..

ja pierwszy raz jak obejrzałam tancerkę... hmm.. pomyślałam, że dupek reżyser kolejny raz sobie ze mnie zadrwił... ale potem napisałam magisterkę i uważam, że w filmach triera trzeba wiedzieć, gdzie szukać i czego... przy czym zwykły widz może czasem się dobrze bawić.. w tym przypadku akurat nie... dlatego rozumiem, że zdania są podzielone :-)

nie wiem, czy w mojej wypowiedzi nie za dużo chaosu, ale z dzieckiem na kolanach trudno się pisze i składa myśli :->

[ Dodano: 2009-11-14, 10:11 ]
żałuję, że nie poszłam na film, kiedy byłam jeszcze w ciąży, miałabym więcej czasu na przemyślenia :-> :-P

ciekawa jestem waszego zdania na temat filmu :lol:

[ Dodano: 2009-11-14, 10:51 ]
ciekawe jest, że jest bardzo dużo opini na temat filmu, jedni piszą, że to studium depresji, inni o studium kobiecej natury, inni o naturze - tej ludzkiej, inni - o naturze - przyrodzie, inni o sensie życia, które jest drogą ku śmierci, tematów jest wiele, każdy odnajduje w tym filmie to, co mu pasuje, czy to dobrze? jeśli ten film miał być formą terapii dla triera, to być może właśnie tak jest, że każdy zobaczy w tym filmie co innego, każdy będzie miał swoją własną terapię ;-)

film jest ciężki, ale warty obejrzenia, zresztą zdjęcia są piękne :-)

dla mnie, na pierwszy rzut to film o relacji pomiędzy kobietą, którą rządzi świat emocji, fantazji a mężczyzną, którym rządzi świat umysłu - zauważcie, że to ona ma depresję, a on jej pomaga...

kurde, nie mam czasu się tak zropisywać, ale co chwilę coś wpada mi do głowy, może będę zapisywać na papierze i potem napiszę coś więcej

lecę bo dziecię płacze :->

dynia - 2009-11-14, 11:03

Daria dzięki zatem na pewno obejrzę może nawet dziś 8-)
Kurcze nie wiem czy przeglądasz ten wątek wstecz ,pisałam o filmie Synecdoche.New York,myślę że warto go obejrzeć.Ciekawa jestem opinii innych o tym obrazie ;-)

daria - 2009-11-14, 11:05

dynia, czasem tu zaglądam, ale ostatnio nie mam czasu i ciężko też znaleźć mi czas na oglądanie, co mam nadzieję, że za jakiś czas się zmieni, bo ciężko mi bez kina :roll:
frjals - 2009-11-14, 19:44

Pewnie większość z was już to widziała, ale właśnie jesteśmy po "Klątwie królika" - REWELACJA :lol: . Śmiałam się prawie przez cały film :-D .
dynia - 2009-11-15, 10:52

Zaliczyliśmy Antychrysta.Pomimo różnorodności myśli kłębiących się jeszcze trochę po tym seansie,uważam że film jest dobry ,ciężki trochę w odbiorze,dosyć chaotyczny ale wart oglądnięcia.Zaskakująca forma wizualna jak dla mnie, to nie jest już Dogma ale naprawdę rewelacyjne zdjęcia,zwłaszcza te czarno-białe.Dobrze oddają one oniryczną konwencję tego filmu.Rola Defoe'a jak dla mnie także ponad przeciętna.Odrzucając wszystkie te krwawo,turpistyczne obrazy, przesłanie filmu jest dość czytelne.

daria - 2009-11-15, 11:55

dynia, fajnie, że Ci się podobał film :lol:


dodam jescze, że muzyka spójna z obrazem i dobrze dobrana zwłaszcza w prologu ;-)

pidzama - 2009-11-15, 13:06

A ja wczoraj widziałam Julia&Julie i polecam; łatwy lekki i przyjemny; szczególnie po ostatnich filmach typu Distryk9....
rosa - 2009-11-15, 13:09

mi też się Julie podobały, chociaż ta luzowana kaczka to pewnie nie dla wrażliwych wegetarian :mryellow:
pidzama - 2009-11-15, 16:21

Kaczka jak kaczka; ale homary to były hardcory ;-)
elenka - 2009-11-15, 17:20

A ja wieczorem wybieram się na That Is It :mrgreen:
dynia - 2009-11-15, 18:56

A ja wieczorem zabieram się za czesko- fiński horror Sauna ;-)

dżo - 2009-11-15, 20:48

Dla lubiących wyciskacze łez polecam: "Bez mojej zgody".
padma - 2009-11-15, 20:53

dżo napisał/a:
Dla lubiących wyciskacze łez polecam: "Bez mojej zgody".


Oj, płakałam na tym filmie :cry: . Jeśli chodzi o wyciskacze łez to polecam też "Seven pounds" i "Henry Pool is here".

Tusia - 2009-11-15, 23:13

Julie - przyjemny, choć rzeczywiście homary hardcorowe.


Polecam bardzo: Millenium. Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet.- mocna dobrze zbudowana i opowiedziana historia.

kociakocia - 2009-11-15, 23:16

pidzama napisał/a:
A ja wczoraj widziałam Julia&Julie i polecam; łatwy lekki i przyjemny
a mi się wydał jakiś nudnawy i dłużący się zbytnio
honey - 2009-11-16, 00:21

Food Inc. u mnie
babaaga - 2009-11-16, 00:35

the fall bardzo mi się podobał ,dzięki, ań.. :->
z ostatnich dokumentalnych - " refugees of the blue planet" o efekcie cieplarnianym i uchodźcach środowiskowych.ciekawy, choć nierówny,film.daje dużo do myślenia. z faktów, co to wszyscy wiemy, ale jednak warto;)trochę można by skrócić tu i ówdzie..ale poruszający w wielu momentach.

dynia - 2009-11-16, 07:49

Nawet spoko ta Sauna film bardzo podobny wizualnie do Antychrysta.Na osłodę też zapodaliśmy tą Julie i też mnie odrobinę znudziła ale ogólnie ok .M.Streep z tym swoim tubalnym głosem była fajna ;-) P.zapytał po ,co wynieśliśmy z tego filmu :-P jak luzować kaczkę oczywiście :lol:
sylv - 2009-11-16, 10:05

Wczoraj zaliczyliśmy REWERS.
o tym filmie tyle się teraz mówi, że już nie będę powtarzać, tylko napiszę jedno:
O B O W I Ą Z K O W O !!!!
Nie pamiętam, kiedy mi się ostatnio tak film podobał. uśmiałam się jak norka na iście burtonowskich momentach, chociaż film też ma wątki jak najbardziej serio, piękne zdjęcia, i zero nieznośnej maniery i nachalnego moralizowania, jakiej pełno w filmach z atkami politycznymi. jednym słowem - BOMBA.

- 2009-11-16, 10:23

half nelson polecam, bardzo.

dynia - 2009-11-17, 09:06

Tusia napisał/a:


Polecam bardzo: Millenium. Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet.- mocna dobrze zbudowana i opowiedziana historia.

Świetny jest ten film,trzymająca w napięciu fabuła.Nareszcie nie zasnęłam przy końcu seansu.Polecam!

Tempeh-Starter - 2009-11-17, 09:44

sylv napisał/a:
Wczoraj zaliczyliśmy REWERS.
o tym filmie tyle się teraz mówi, że już nie będę powtarzać, tylko napiszę jedno:
O B O W I Ą Z K O W O !!!!
Nie pamiętam, kiedy mi się ostatnio tak film podobał. uśmiałam się jak norka na iście burtonowskich momentach, chociaż film też ma wątki jak najbardziej serio, piękne zdjęcia, i zero nieznośnej maniery i nachalnego moralizowania, jakiej pełno w filmach z atkami politycznymi. jednym słowem - BOMBA.



Częściowo potwierdzam, może BOMBA bym nie użył ale "jak na polskie" warunki na prawdę gites! Piękne zdjęcia i jaka scenografia, dbałość o detal na miarę King Sajzu
Może małe zastrzeżenie do relacji Buzkowa - reżyser - gra z manierą "over reacting"
Janda klasa, Dorociński rewelacja (dopiero na tym filmie rozpoznałem w nim gońca z serialu Camera Caffe) Epizod z panem buchalterem powala! @sylv Zauważyłaś jakie obrazy malował na starość Arkadek??? :-D
To co dystansuje polskie filmy od światowych to budżety :(
b. mało planów, mało aktorów, mało wątków - trochę teatrt telewizji wychodzi ale REWERS daje radę i robi dobrą robotę :)

sylv - 2009-11-17, 16:44

Tempeh-Starter napisał/a:
@sylv Zauważyłaś jakie obrazy malował na starość Arkadek???

tak :lol:
Tempeh-Starter napisał/a:
b. mało planów, mało aktorów, mało wątków - trochę teatrt telewizji wychodzi

dokładnie, i dla mnie to plus tej produkcji :D
Tempeh-Starter napisał/a:
Epizod z panem buchalterem powala

o tak, i ten motyw z tacą :lol:
Tempeh-Starter napisał/a:
Może małe zastrzeżenie do relacji Buzkowa - reżyser - gra z manierą "over reacting"

ja miałam wrażenie, że to zamierzone...

dżo - 2009-11-17, 21:17

dynia napisał/a:
Świetny jest ten film

potwierdzam, bardzo dobry i choć naprawdę długi (2,5 h) to nie nuży i nie dłuży (się ;-) ),
a rewers bardzo chętnie obejrzę, ale dopiero jak się w necie pojawi,

Tempeh-Starter - 2009-11-17, 22:36

Piratka z Karaibów - nie pisz tak bo Ci po necie wejdą służby do domu :-D
Asłan - 2009-11-18, 11:55

dżo napisał/a:
a rewers bardzo chętnie obejrzę, ale dopiero jak się w necie pojawi,


No to sobie poczekasz... Polskie filmy wpadają do netu (i w sumie dobrze,że tak późno) dopiero po ukazaniu się dvd w sklepach/wypożyczalniach.. Mówię tu o znośnej jakości.

Lady_Bird - 2009-11-18, 13:02

dla ludzi z krakowa, jakby ktos miał ochotę zobaczyć "Rewers" za fri. Szczegóły tu:
hxxp://www.muzprl.pl/
Nie mam pojęcia ile jest tych zaproszeń.

PiPpi - 2009-11-21, 01:49

widział ktoś film BIAŁA WSTĄŻKA?
i/lub MNIEJSZE ZŁO?
jestem ciekawa opinii, chyba ze były kilka stron wcześniej..oh man, oblukam może;) ale gapcio ze mnie bywa

topcia - 2009-11-21, 03:30

Cytat:
widział ktoś film BIAŁA WSTĄŻKA?

właśnie chciałam o niej napisać-ostatnio w 3 była audycja na temat filmu

daria - 2009-11-21, 09:16

topcia, i co ciekawego mówili?
Izzi - 2009-11-21, 13:03

topcia napisał/a:
Cytat:
widział ktoś film BIAŁA WSTĄŻKA?

właśnie chciałam o niej napisać-ostatnio w 3 była audycja na temat filmu

słuchałam i się zachęciłam
hxxp://www.polskieradio.pl/trojka/klub/default.aspx?id=122356
można sobie posłuchać ;-)

a dziś lecimy do naszego wioskowego kina na galerianki
ciekawam

sylv - 2009-11-21, 13:05

topcia napisał/a:
właśnie chciałam o niej napisać-ostatnio w 3 była audycja na temat filmu

też słuchałam, i koniecznie muszę to zobaczyć! zwłaszcza porównanie z Władcą Much (moja mgr!) mnie zafascynowało.

- 2009-11-21, 13:30

sylv napisał/a:
porównanie z Władcą Much (moja mgr!)
omg, to jest największa obok Frediego Krugera trauma mojego dzieciństwa
Asłan - 2009-11-21, 18:17

sylv napisał/a:
zwłaszcza porównanie z Władcą Much (moja mgr!) mnie zafascynowało.

Z Włatcą Móch?Czesio faktycznie może fascynować,choć ja wolę Maślanę...

:mryellow:

maryczary - 2009-11-21, 19:22

A czy ktoś widział polską komedię CIAŁO? Ciekawi mnie co sądziecie bo ja jestem megafanką tego filmu i widziałam go kilka razy, cudowne role, klimat i w ogóle wszystko i płakałam na nim parę razy ze śmiechu na maksa :)
topcia - 2009-11-22, 01:29

daria napisał/a:
topcia, i co ciekawego mówili?

pewnie znajdziesz w necie pełno recenzji. Jednym uchem słuchałam. Generalnie rzecz rozbija się o to, jaki destrukcyjny wpływ na rozwój psychiczny dziecka mają oddziaływania dorosłych charakteryzujące się łamaniem podstawowych jego praw (szacunek, bezpieczeństwo itp). Takie studium przypadku.

kociakocia - 2009-11-22, 09:21

ZERO, ciekawy film, dziś wybieramy się na Rewers :)

[ Dodano: 2009-11-22, 20:11 ]
wrażenia mamy z mężem średnie po tym filmie, chociaż scenariusz dość ciekawy, ale ja jednak lubię jak mnie mocniej w fotel wciska na seansie filmowym

sylv - 2009-11-30, 10:13

maryczary, ja widziałam Ciało i uważam, że jest świetny :mryellow:


wczoraj Dom Zły.

równie dobry, a jednocześnie zupełnie inny niż Rewers, chociaż w gruncie rzeczy można znaleźć wiele punktów wspólnych, jeżeli chodzi o tematykę i realia.

Rewers był mimo czającego się zła uroczy, magiczny i krzepiący. Dom Zły jest do bólu przygnębiający, bez absolutnie żadnej iskierki nadziei, dobroci, a brzydota bohaterów i otoczenia - i fizyczna i duchowa - aż kłuje. pytanie: po co to w takim razie oglądać? chociażby po to, zeby trochę otrząsnąć się z mitu, że jednak "za komuny nie było źle" i zwierciadła a'la Alternatywy 4. Dom Zły również jest przejaskrawiony - ale takie zadanie spełnia znakomicie. poza tym film jest po prostu dobrym kryminałem, i zakończenie wcale nie jest oczywiste, i jak dla mnie - sprawa nie zostaje wyjaśniona. Nie dziwię się, że film jest porównywany z Fargo (zima, ciąża, krew, brutalność, dużo by wymieniać) ale Smarzowski stanowczo twierdzi, że nie jet polskim Cohenem, i to fakt, mimo podobieństw nie ma co się doszukiwać kopiowania z braci.

Zamiast rozpisywania się, wkleję fragmenty moim zdaniem trafiającej w sedno recenzji, ale tylko fragmenty, bo za dużo w niej spojlerów.

Smarzowski buduje swoją historię na śmietniku naszej zbiorowej pamięci, w jakieś zapomnianej rekwizytorni, lamusie, do którego trafiło to, o czym z lat PRL-u chcemy zapomnieć. Z tego, co nie weszło w idealizujący, humorystyczno-nostalgiczny, albo heroiczno-patriotyczny dyskurs mówienia o minionym świecie poprzedniej epoki. Pozbierane na śmietniku rekwizyty, z których poskładano scenografię, postawione w świetle reflektorów, dają upiorne wrażenie, wydają się karykaturalnie monstrualne, nierzeczywiste (coś jak Czarna Chata w Miasteczku Twin Peaks Davida Lyncha), kreują niezwykłą scenę, na której rozegra się dramat. Dramat Edwarda Środonia, który pewnej burzowej nocy ląduje w domu małżeństwa Dziabasów oraz dramat dociekających po latach do prawdy milicjantów.

Smarzowski snuje swoją opowieść w jednej scenografii, ale w dwóch planach czasowych. Noc, w której w domu Dziabasów doszło do tragedii oraz wizja lokalna(...) nakładają się jak w jakimś upiornym deja vu. Historia, którą odkrywamy, zaczyna się niewinnie, ale metodycznie atmosfera gęstnieje, wątki się plączą, dochodzi do tego wszystkiego polityka, hektolitry wódki i robi się duszno.

„Dom zły” może się bardzo podobać, albo bardzo nie podobać, ale nie sposób przejść obok niego wzruszywszy ramionami. Dekonstuując za jednym zamachem barejowski mit PRL-u jako w sumie najweselszego namiotu w obozie, rozbijając konwencję policyjnego thrillera przyłożeniem jej do zupełnie nieprzystających do porządnego thrillera realiów, reżyser buduje antynostaligczny obraz poskładany ze zmarginalizowanych, wypartych i odrzuconych elementów kulturowej pamięci o czasie minionym.

dynia - 2009-11-30, 10:28

Ja też czytałam ciekawą recenzję w Wyborczej a propos nowego filmu Smarzowskiego z chęcią go obejrzę.
orenda - 2009-11-30, 10:31

A ja wczoraj oglądałam "Karmel" - cudo, polecam. W okolicznościach takich, że wyrwałam się z domu do koleżanki przed zaśnięciem dzieciaczków, pierwszy raz. Wow odzyskuję siebie! :mrgreen:
ajanna - 2009-11-30, 13:38

polecam, zwł fanom SF, ale nie tylko "Moon" hxxp://www.imdb.com/media/rm1786481408/tt1182345
- naprawdę super :D dla tych co nie są fanami efektów i pościgów :-D

nie wiem, czy jest gdzieś osobny wątek o serialach, ale oglądamy teraz z R. "Flash forward" i b się nam podoba

no i szukamy czegoś podobnego, ale bez strasznej żenady :-P . zaczęliśmy "V" i może być, ale do "FF" to mu moim zdaniem daleko :roll:

Antychrysta dalej nie widziałam, ale już czeka. ale z tego co wiem, to najpierw trzeba sobie Zwierciadło Tarkowskiego odświeżyć :->

kofi - 2009-11-30, 13:45

orenda napisał/a:
A ja wczoraj oglądałam "Karmel" - cudo, polecam.

Też polecam. Piękny, taki subtelny, widać wielką wrażliwość reżyserki. Poza tym zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Bejrut.

- 2009-12-01, 01:16

Hallam Foe - świetny!!!!! Angielski, z aktorem(Jamie Bell ) który grał w "Billy Elliot". Świetna postać, ciekawa akcja, piękne widoki!!!!
na maxa polecam!

PiPpi - 2009-12-01, 01:20

Hallam Foe jest jednym z kilku moich numerów 1.
- 2009-12-01, 01:28

PiPpi napisał/a:
Hallam Foe jest jednym z kilku moich numerów 1.
:mrgreen: moim teraz też!
PiPpi - 2009-12-01, 01:32

Innym z tych numerów jest na bank American Beauty, twoim też? ;-)
- 2009-12-01, 02:43

PiPpi, serio? tez jest na mojej liście, jest zdecydowanie wart obejrzenia po kilka razy-my go oglądaliśmy chyba z 4 razy
Malati - 2009-12-01, 10:59

a my skończyliśmy oglądać film wojenny który jest w 10 odcinkach " Kompania braci"-polecam
ajanna - 2009-12-01, 14:06

ja właśnie kończę czytać Fightclub i kurcze, chyba po raz 5. obejrzę film :-P . dla Heleny Bonham Carter przede wszystkim :->
PiPpi - 2009-12-01, 22:20

ań napisał/a:
PiPpi, serio? tez jest na mojej liście, jest zdecydowanie wart obejrzenia po kilka razy-my go oglądaliśmy chyba z 4 razy

jestem lepsza ;-) 6.razy go widziałam, serio, serio :-D no i Ozona filmy generalnie lubię, o tym kieeeedyś już pisałam

dynia - 2009-12-02, 11:06

ań napisał/a:
PiPpi napisał/a:
Hallam Foe jest jednym z kilku moich numerów 1.
:mrgreen: moim teraz też!

Fajny film ale jakoś nie rzuca na kolana ;-)

PiPpi - 2009-12-02, 14:28

gdy sie film ogląda chwilami jak swoje życie, trudno, żeby nie rzucił :->
- 2009-12-02, 14:54

PiPpi napisał/a:
gdy sie film ogląda chwilami jak swoje życie, trudno, żeby nie rzucił :->
to napweno.
Mi się chyba tak bardzo podobał bo przypominał mi chwilami motyw z Lolity-a mi się bardzo książka podobała i generalnie rozkminiałam potem psychikę gł. bohatera. Takie samo zamknięcie się w jednej chwili która przecież bezpowrotnie minęła.

k.leee - 2009-12-03, 02:01

Mocny film o destrukcji Downloading Nancy (Gdzie jest Nancy?).
Z odmóżdżaczy Final Destination (Oszukać Przeznaczenie 4) - od początku wiadomo o co w tym filmie chodzi a zawsze czekam na kolejną, podobną do poprzedniej, część.
Nowy Tarantino - Inglourious Basterds (Bękarty wojny) , po ostatnich filmach stylizowanych na lata 70(nie w moim guście), teraz okres II wojny światowej. Solidne kino, trochę pastiszu, "trochę " przemocy i okrucieństwa.

- 2009-12-03, 02:05

k.leee napisał/a:
trochę pastiszu, "trochę " przemocy i okrucieństwa.
trochę też spieprzona końcówka, ale żeby nie było-podobał mi się :) postać porucznika Landa oskarowa!!!!!
k.leee - 2009-12-03, 02:28

ań napisał/a:
k.leee napisał/a:
trochę pastiszu, "trochę " przemocy i okrucieństwa.
trochę też spieprzona końcówka, ale żeby nie było-podobał mi się :) postać porucznika Landa oskarowa!!!!!
udźwignął temat na pewno ale żeby od razu oskar :roll: :-P
Aaaa i jeszcze zapomniałem , fajny film o miłości - (500) dni miłości [(500) Days of Summer]

patasznikowa - 2009-12-03, 18:23

Biala Wstazka - kilka watkow wczesniej - polecam, tak jak wszystkie inne filmy Haneke'go - jazda bez trzymanki. Psychologiczna jazda, po ktorej tygodniami sie zastanawiam nad natura czlowieka. Flaki emocjonalne, bez przymruzania oka i litowania sie nad widzem.
Kino przez duze K jak dla mnie.

A widzieliscie Distict 9 - ze tak z innej bajki zaczerpne? Mi sie podobalo, ale slyszalam skrajne opinie.. :)

dynia - 2009-12-03, 19:27

ja sobie też ostrzę zęby na 'Białą wstążkę'.
dżo - 2009-12-03, 20:14

Asłan napisał/a:
dżo napisał/a:
a rewers bardzo chętnie obejrzę, ale dopiero jak się w necie pojawi,

No to sobie poczekasz...


I tu miła niespodzianka - film jest już w necie :-D .

sylv - 2009-12-03, 21:15

dynia napisał/a:
ja sobie też ostrzę zęby na 'Białą wstążkę'.
\i ja, od 11.12 grają u nas w kinie studyjnym, juhu :D
TataOliwki - 2009-12-03, 23:30

patasznikowa napisał/a:
A widzieliscie Distict 9 - ze tak z innej bajki zaczerpne? Mi sie podobalo, ale slyszalam skrajne opinie.. :)


Widzieliśmy, widzieliśmy (to znaczy ja widziałem a małżonka osobista ziewała, ziewała i zasnęła...). Bardzo mi się podobało! Polecam.

Serdeczności!

- 2009-12-04, 09:44

k.leee napisał/a:
udźwignął temat na pewno ale żeby od razu oskar
nie, no źle się wyraziłam trochę. Chodziło mi o to, że postać jest genialna :)

błagam zobaczcie ten film:




normalnie nie wiem jak go określić, mieszanka wybuchowa jeśli chodzi o tych kolesi, plus wszystkie okoliczności podróży..i ciągłe zaskakiwanie. Nietypowa komedia.

sylv - 2009-12-04, 12:45

ań napisał/a:
normalnie nie wiem jak go określić, mieszanka wybuchowa jeśli chodzi o tych kolesi, plus wszystkie okoliczności podróży..i ciągłe zaskakiwanie. Nietypowa komedia.

całkiem fajny, ale na kolana mnie nie rzucił.

Tempeh-Starter - 2009-12-04, 13:57

he, he, w lutym będę jechał pociągiem z Kalkuty do Darjeeling
wypada więc na to że trzeba objeżeć :-)

ktoś może widział już "Dom Zły" ???

sylv - 2009-12-04, 14:00

Tempeh-Starter napisał/a:
ktoś może widział już "Dom Zły" ???

ja. pisałam wyżej.

- 2009-12-04, 15:16

sylv napisał/a:
ań napisał/a:
normalnie nie wiem jak go określić, mieszanka wybuchowa jeśli chodzi o tych kolesi, plus wszystkie okoliczności podróży..i ciągłe zaskakiwanie. Nietypowa komedia.

całkiem fajny, ale na kolana mnie nie rzucił.
nie twierdzę aby to było arcydzieło roku ;) jednak był naprawdę ffajny :) na pewno wart zobaczenia :D
Tempeh-Starter - 2009-12-04, 15:53

sylv napisał/a:
Tempeh-Starter napisał/a:
ktoś może widział już "Dom Zły" ???

ja. pisałam wyżej.


dzięki, oj to chyba za "ciężar" jak dla mnie. od jakiegoś czasu przemoc mogę oglądać tylko w wersji groteskowej - jak jest na serio, robi mi się za nieprzyjemnie :-(

patasznikowa - 2009-12-04, 19:00

ań napisał/a:
błagam zobaczcie ten film:


Widzialam widzialam! :mrgreen:
jest boski! (a przy tym Indie, oł jeee)

ale trzeba tez k o n i e c z n i e zobaczyc poprzedni film Andersona - Podwodne życie ze Stevem Zissou, z Billem Murrayem, Owenem Wilsonem, Anjelicą Huston. Bossski (usmiac sie mozna do lez)

[ Dodano: 2009-12-04, 18:01 ]
oj, cos mi cytat nie wyszedl, ani pogrubienie ań, hmmm
a cytowana ań pisala o pociagu do darjeeling!

- 2009-12-04, 22:19

patasznikowa, już zedytowałam ten cytat i jest dobrze :)
patasznikowa napisał/a:
poprzedni film Andersona - Podwodne życie ze Stevem Zissou
muszę to zatem zobaczyć!!!
Malinetshka - 2009-12-05, 00:20

Ja dziś widziałam jeden z konkursowych filmów na Camerimage, holenderski, o tytule "Life in One Day". Świetny! Polecam bardzo, o ile będzie się dało go gdzieś jeszcze zobaczyć :>


Tutaj krótki opis filmu (po angielsku) i zwiastun: hxxp://www.hollandfilm.nl/Life-in-One-Day.html (po holendersku :P ale warto zobaczyć dla zdjęć - one mnie skłoniły do wybrania właśnie tego seansu)

TataOliwki - 2009-12-05, 01:57

Właśnie skończyłem oglądać film "Mary and Max". Pyszne kino! Polecam serdecznie (niekoniecznie dzieciom naszym kochanym) :mryellow:

Zresztą zobaczcie zwiastun:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=D9uZHN6TRaE&feature=channel

dynia - 2009-12-05, 10:32

Zaliczyliśmy wczoraj tą Białą wstążkę i powiem Wam,że strasznie dołujący ten film .Nie ma tam ani jednego pozytywnego aspektu ale to celowe oczywiście.Niemniej bardzo polecam.
ulapal - 2009-12-05, 11:09

czy ktos z was zna tytul filmu , ktory opowiada historie swiatowej slawy dyrygenta, ktory wraca do rodzinnej wioski i tam poznaje dziewczyne, i zaczyna prowadzic miejscowy chor.

ogladalam w kinie jakies 4lata temu i potrzebuje tytul. film szwedzki albo norweski.

dżo - 2009-12-05, 11:52

ulapal, oglądałam ten film, ale niestety tytułu tez nie pamiętam.
dynia - 2009-12-05, 12:14

dżo napisał/a:
ulapal, oglądałam ten film, ale niestety tytułu tez nie pamiętam.
Ja to samo .Pustka w głowie :->

[ Dodano: 2009-12-05, 12:32 ]
MAM!!! :mrgreen:
hxxp://www.filmweb.pl/f146002/Jak+w+niebie,2004

frjals - 2009-12-05, 20:53

I co podobał się wam?
dżo - 2009-12-05, 20:57

dynia, to to :-D
frjals, mi się podobał ale ja nie jestem żadnym znawcą kina, lubię dobre filmy, nieco ambitniejsze od tych dla mas, tylko tyle :-) ,
a film "Jak w niebie" jest prostą relaksującą historią,

frjals - 2009-12-05, 22:06

Ja tam znawcą też nie jestem, i może właśnie dlatego mi się nie podobał :mrgreen: . Mimo muzycznej tematyki :-> . Ani historia, ani gra aktorska mnie nie przekonały, no nie kupuję tego.
inezz - 2009-12-06, 12:10

dynia napisał/a:
Zaliczyliśmy wczoraj tą Białą wstążkę .

o, o ja też niedawno widziałam. faktycznie mocno dołujący, ale bardzo dobry. normalnie nie mogę o nim zapomnieć :lol:

sylv - 2009-12-06, 19:49

Milk
No Sean Penn naprawdę w życiowej roli.
a film jako taki polecam naprawdę każdemu - również wszystkim uważającym homoseksualistów za degeneratów - tak ku refleksji.

patasznikowa - 2009-12-06, 20:09

Milk bardzo bardzo, Sean Penn wymiata po prostu!

Gus Van Sant to zwykle swietne kino, taki elephant na przyklad - wstrzasajacy i genialnie po prostu zrobiony

sylv - 2009-12-06, 20:15

patasznikowa napisał/a:
taki elephant na przyklad - wstrzasajacy i genialnie po prostu zrobiony

mi nie podszedł. tzn. rozumiem przesłanie i dlaczego akurat tak został zrobiony, ale ani mnie to nie wstrząsnęło, a wręcz momentami irytowało.

PiPpi - 2009-12-06, 23:15

dzięki za info o tej Białej wstążce ;-) dynia i inezz
dynia - 2009-12-07, 09:58

Wczoraj był Rewers i nam się podobał :-)
honey - 2009-12-21, 04:53

wlasnie widzialam Avatar'a niesamowity film, super .. muzyka bardzo dobra
Malati - 2009-12-21, 18:46

honey napisał/a:
wlasnie widzialam Avatar'a niesamowity film, super .. muzyka bardzo dobra


musze iść na ten film koniecznie!!

kociakocia - 2009-12-21, 21:51

25 gru premiera :D już się nie możemy doczekać, dobrze wiedzieć, że film jest OK! i koniecznie do kina 3D :-D
maryczary - 2009-12-22, 22:10

My idziemy 27 grudnia i też się nie możemy doczekać :)
nitka - 2009-12-22, 22:30

ja widzialam "mezczyzni, ktorzy nienawidza kobiet" i nie polecam. Film jest dobry dla maniakow sado-maso, nie dla matki z laktacja.
- 2009-12-23, 02:13

maryczary napisał/a:
My idziemy 27 grudnia i też się nie możemy doczekać :)
a my już mamy bilety na 28 :)

ostatnio-REWERS rewelacja :) naprawdę fajny kawałek obrazu

Kamm - 2009-12-23, 06:28

Narobilyscie mi smaka na tego Avatara , wchodze w neta zeby poszperac i co widze Sci-Fi , więc odpada na starcie ;-)

Za to chętnie obczaję bialą wstązkę , dzięki ! :-)

sylv - 2009-12-23, 10:45

Hunger.
mocny. i myślę, że dla osób urodzonych/wychowanych w epoce ZOMO bliski...

angienunia - 2009-12-23, 12:20

honey napisał/a:
wlasnie widzialam Avatar'a niesamowity film, super .. muzyka bardzo dobra


ja tez koniecznie musze sie wybrac! zapowiada sie niesamowicie ciekawie:)

a byl ktos moze z Was na Mikolajku :D ? Bo zastanawiam sie czy pojsc

Malati - 2009-12-23, 14:30

ja dzisiaj idę na avatara :-D
rosa - 2009-12-23, 16:22

Mikołajek bardzo się mojej rodzinie podobał, myślę że warto :-)
Malati - 2009-12-23, 23:54

była, zobaczyłam i polecam avatara gorąco ale koniecznie w kinie ;-)
Kamm - 2009-12-26, 09:55

Wsrod ogromu chlamu ktory probowalam oglądac w swięta znalazl się jeden cukiereczek ktory mogę polecic ;-)

" Gdzie jest nancy ? "

Toszkę ciezkostrawny więc moze przy tych bigosach , pierogach , sojii w occie itd nie polecany na dokladke ;-)

maryczary - 2009-12-28, 13:10

Avatar jest boooooooooooooooooooski. Zakochałam sie w tym filmie, świecie cudownych elfoludzi i od teraz niebieski to mój ulubiony kolor :-P !
Dawno nic mnie tak nie zachwyciło. Po tym filmie poczułam się jakbym mieszkała w pudełku od zapałek, wokół beton i beton.

emkawu - 2009-12-28, 13:23

maryczary napisał/a:
Avatar jest boooooooooooooooooooski. Zakochałam sie w tym filmie, świecie cudownych elfoludzi i od teraz niebieski to mój ulubiony kolor :-P !
Dawno nic mnie tak nie zachwyciło.


Podpisuję się pod powyższym :-) I dodam jeszcze, że wraz ze współoglądaczem zgodnie doszliśmy do wniosku, że trochę przeszkadzał nam wątek militarny i chętniej obejrzelibyśmy klasyczny film przyrodniczy o florze i faunie Pandory. :-) Może z elementami etnograficznymi - o religii i obyczajach Na'vi.

maryczary - 2009-12-28, 13:27

emkawu napisał/a:
I dodam jeszcze, że wraz ze współoglądaczem zgodnie doszliśmy do wniosku, że trochę przeszkadzał nam wątek militarny i chętniej obejrzelibyśmy klasyczny film przyrodniczy o florze i faunie Pandory. :-) Może z elementami etnograficznymi - o religii i obyczajach Na'vi.
tym razem ja się podpisuję po d powyższym :)
ag - 2009-12-28, 22:16

Wybraliśmy się w czasie świąt na "Ślepy los" - jak dla mnie niesamowity i bardzo wzruszający dokument. Historia wyprawy w Himalaje zorganizowanej dla 6 niewidomych dzieci tybetańskich. Porwali się na naprawdę ambitny cel, żeby wejść z tymi dziećmi na siedmiotysięcznik. Pojawiają się oczywiście problemy - kondycyjne, choroba wysokościowa. I pytania - jaki to ma sens, czy warto, jakim kosztem... Jeden z najlepszych filmów "górskich" jakie widziałam. Bardzo polecam.
bodi - 2009-12-28, 22:26

bardzo chętnie bym go zobaczyła, możesz podać angielski tytuł? Spróbuję tu poszukać :)
ag - 2009-12-28, 22:42

Blindsight
hxxp://www.blindsightthemovie.com/multimedia.html

Asłan - 2009-12-28, 23:24

Blindsight widzieliśmy z Kasieńką pierwszy raz we wrześniu w Koszalinie na festiwalu "Integracja Ty i Ja",gdzie zdobył główną nagrodę w kategorii dokumentu.Potem organizowałem pokaz "Ślepego losu" dla osób niepełnosprawnych w Muzie w Poznaniu,gdzie większość widzów miało problemy ze wzrokiem lub zajmowało się tematyką niewidomych i słabowidzących.Opinie widowni były podobne-dokument Lucy Walker to naprawdę świetny film,jednak jak dla mnie najbardziej uderzające w tym filmie to przedstawienie sytuacji osób niewidomych w Tybecie i Chinach.Generalnie, jak jesteś niewidomy (i dotyczy to każdego,także dzieci) to pewnie kara za grzechy w przeszłym życiu.Dzieciaki lądują w rynsztokach i są poniewierane, poniżane, bite... Tylko dlatego,że są niewidome.
Jeden z najbardziej poruszających dokumentów ostatnich miesięcy.
Bardzo dobrze,że Artur Liebhart i jego Against Gravity zdecydowali się dystrybuować film w polskich kinach.Pewnie za jakiś czas ukaże się na dvd.
Szczerze polecam.

ag - 2009-12-28, 23:37

Mam nadzieję, że "Slepy los" ukaże się na dvd bo to jeden z takich filmów, do których chce się wrócić.
- 2009-12-29, 00:51

maryczary napisał/a:
Avatar jest boooooooooooooooooooski. Zakochałam sie w tym filmie, świecie cudownych elfoludzi i od teraz niebieski to mój ulubiony kolor :-P !
Dawno nic mnie tak nie zachwyciło. Po tym filmie poczułam się jakbym mieszkała w pudełku od zapałek, wokół beton i beton.
podpisuję się również! przepięknie wymyślony świat! Jestem pod wrażeniem, nie spodziewałam się tego :)
bodi - 2009-12-29, 00:58

dzięki :)
maryczary - 2009-12-29, 00:59

, ja wciąż jestem pod jego urokiem, wszystko takie piękne duże soczyste, tętniące życiem, kolorami, energią i duchowaoscią, jednosc z wszechobecną naturą, matką ziemią, innymi istotami, niebem, skałą i drzewem - symbolem życia, jedności.

Mam ustawioną piękną tapetę z tą śliczna niebieską, pięknooką istotą :)

kociakocia - 2009-12-29, 10:58

Avatar zarobił już 600 mln $, a to zaledwie kilka dni ... idziemy już jutro 8-) :-D
rosa - 2009-12-29, 11:21

Szymkowi Avatar bardzo się podobał,
Franek jeszcze nie wie czy chce to zobaczyć, niby od 12 lat, ale on strasznie przeżywa filmy, i trochę się boi
a Rosa biedaczka uwięziona z Ziemniaczanym Królewiczem to raczej się na to nie wybierze

Kamm - 2009-12-29, 11:43

To ja nadal bez podniety na Avatara :mryellow: polecę cos zupelnie innego ;-)

Zawsze aktualny u mnie temat wojenny :->
Wczoraj oglądalismy " Kobieta w Berlinie " Podobal mi się , w calej stercie filmow o klimacie wojennym jakie widzialam ten pierwszy raz oglądalam z troszke innej perspektywy ;-)

Asłan - 2009-12-29, 12:31

"Dom zły" Wojtka Smarzowskiego-powalający.Ten schizofreniczno-klaustrofobiczny obraz naszego społeczeństwa,mimo,że pokazany z perspektywy początku lat 80 XX w.,ma dużo wspólnego z współczesnym stanem naszego narodu...
Ktoś napisał,że to taka polska wersja "Fargo" Coenów...Hmm,coś w tym jest,choć jak dla mnie trochę bardziej ponuro polskie :-?

dynia - 2009-12-29, 13:14

Asłan napisał/a:
"Dom zły" Wojtka Smarzowskiego-powalający.Ten schizofreniczno-klaustrofobiczny obraz naszego społeczeństwa,mimo,że pokazany z perspektywy początku lat 80 XX w.,ma dużo wspólnego z współczesnym stanem naszego narodu...
Ktoś napisał,że to taka polska wersja "Fargo" Coenów...Hmm,coś w tym jest,choć jak dla mnie trochę bardziej ponuro polskie :-?

Podobał mi się owszem ale nie powalił :->

Kamm - 2009-12-30, 19:02

vicky cristina barcelona - fajny :-D

Uwielbiam Penélope Cruz :-P

- 2009-12-30, 20:25

Kamm napisał/a:
vicky cristina barcelona - fajny :-D

Uwielbiam Penélope Cruz :-P
oj tak, wspaniała tam jest prawda? taka czarownica do schrupania :mrgreen:

maryczary świat Pandory śni mi się po nocach wciąż :)

malina - 2009-12-30, 20:43

a my wczoraj bylismy na Avatarze w 3D :-) Fajne,tylko koncowka mi sie nie podobala - za duza sieczka :roll:
maryczary - 2009-12-30, 21:26

malina napisał/a:
Fajne,tylko koncowka mi sie nie podobala - za duza sieczka :roll:
malina wydziwiasz :-D :-P
Kamm napisał/a:
Uwielbiam Penélope Cruz :-P
jest bosssssssssska
- 2009-12-30, 23:00

maryczary napisał/a:
malina wydziwiasz :-D :-P
moim zdaniem nie za duża, przecież idealnie obrazuje tę chciwość rasy ludzkiej :evil:
gosia_w - 2009-12-31, 20:39

My poszliśmy w drugi dzień świąt na "Odlot". Film o spełnianiu marzeń... Bardzo się nam podobał. Zrobiło się ciepło i rodzinnie. Jedna uwaga - u nas wyświetlają bez ograniczeń wiekowych, myślę że to przesada. Ja bym proponowała od lat 7. Na szczęście byliśmy bez dziecka, bo z pewnością musielibyśmy wyjść.
kociakocia - 2009-12-31, 20:47

Avatar, historyczny moment dla kinematografii, 3h pięknej scenerii, a 3D porywa bez reszty, urzekające dla duszy i oka widowisko!
film jest pełen obrazów niczym z głębin morskich, polecam każdemu, jednak odradzam dzieciom, bo akcent militarny jest dość brutalny. wielkie przesłanie płynie z tego filmu, smutno mi było momentami, bo czlowiek zniszczy wszystko dla żądzy pieniądza

orenda - 2009-12-31, 21:50

gosia_w napisał/a:
My poszliśmy w drugi dzień świąt na "Odlot". Film o spełnianiu marzeń... Bardzo się nam podobał.
Mi się też podobał, ale mi się zrobiło ogromnie smutno, bo ja nie jestem pogodzona z faktem śmierci i starzenia się.
Kamm - 2010-01-01, 12:23

Wczorajszy maraton :
Bękarty wojny very lubię Quentina Tarantino ale jakos ten temat podany w ten sposob nie bardzo mi podszedl , beznadziejna rola brata pitta jakis taki kowboj z niego wyszedl ;-)
Rewers swietny , cora , mama i babcia extra babeczki :mryellow:
Bez mojej zgody Bardzo dobry , cięzkawy ale piękny !

dynia - 2010-01-01, 15:31

Jak dla mnie Avatar to błękitny pasztet :-P Sorry ale film poza efektami ,których fanką nie jestem nie ma nic więcej do zaoferowania.Zenuła plus park Jurajski ale jestem w stanie zrozumieć,że 12 latkom się podoba ;-)

[ Dodano: 2010-01-01, 15:34 ]
Z niecierpliwością czekam zaś Parnassus 8-)

Kamm - 2010-01-01, 17:20

dynia, lovju :* :mryellow:
- 2010-01-01, 17:43

dynia, :lol: :lol: mi się podobał pomysł w jaki ten świat funkcjonował+ połączenie z naturą.
Kamm - 2010-01-01, 17:47

Dzisiaj tylko dokument na tvn24 o jacksonie .. mimo iz bardzo staralam się nie oceniac to i tak po glowie kolatala się tylko jedna mysl - strasznie nieszczęsliwy czlowiek :-|
- 2010-01-01, 17:54

Kamm napisał/a:
Dzisiaj tylko dokument na tvn24 o jacksonie .. mimo iz bardzo staralam się nie oceniac to i tak po glowie kolatala się tylko jedna mysl - strasznie nieszczęsliwy czlowiek
ale przede wszystkim niezmiernie umuzykalniony! jestem nieustannie pod wrażeniem. "this is it" widziałam narazie do połowy bo jakoś późno zaczęliśmy i trzeba było spać iść.

dynia napisał/a:
Parnassus
właśnie czekam by jutro zarezerwować bilety do kina :mrgreen:
Kamm - 2010-01-01, 18:06

ań napisał/a:
ale przede wszystkim niezmiernie umuzykalniony! jestem nieustannie pod wrażeniem. "this is it" widziałam narazie do połowy bo jakoś późno zaczęliśmy i trzeba było spać iść.


To oczywiscie jest dla mnie niepodwazalne , byl dla mnie geniuszem , parenascie lat temu bylam nim mocno zafascynowana i za kase z komuni kupilam sobie organy casio .. gralam na nich większosc jego numerow ;-)
Poprostu tym razem nie oglądalam tego dokumentu jak czegos co dotyczy muzyka tylko poprostu czlowieka ;-)

- 2010-01-01, 18:09

Kamm, no, niestety też Go tak widzę...
Dominika - 2010-01-02, 12:39

Ja wczoraj widzialam "Wojne polsko-ruska".

Euridice, jak dla mnie Fantastic Mr. Fox Wesa rewelacja!!! Choc Ronka chciala sie wymigac i co 10 min do toalety w kinie wychodzila...

patasznikowa - 2010-01-02, 15:44

polecam Hunger
(nie dla dzieci oczywiscie)

hxxp://www.youtube.com/watch?v=dmVPCX0LxN8

A Mr Foxa tez chce zobaczyc! :)

Asłan - 2010-01-02, 22:49

patasznikowa napisał/a:
polecam Hunger


W Poznaniu będzie przez kilka dni w Muzie,w ramach Era Nowe Horyzonty Tournee, od 8 stycznia,poza tym m.in. Tlen Wyrypajewa z Gruszką w jednej z ról, Las
Dumały, Plaże Agnes Varda... Dobre kino generalnie....

malina - 2010-01-03, 10:36

gosia_w napisał/a:
Na szczęście byliśmy bez dziecka, bo z pewnością musielibyśmy wyjść.

A co takiego jest w tym filmie?chciałam własnie z Zuzka obejrzeć...

Asłan - 2010-01-03, 16:42

malina napisał/a:
A co takiego jest w tym filmie?

hmmm, "przemiłe" dobermany są... ]:->

Ja byłem z naszą Zuzą, wzruszająco dla niej było na początku, gdy odchodzi żona głównego bohatera.Nie jest to na pewno fabuła typu "Reksio" czy "Zaczarowany ołówek".Typowy Pixar,każdy znajdzie coś dla siebie...

dynia - 2010-01-03, 17:43

My oglądaliśmy z Jadzią Odlot i podobał się wszystkim choć były momenty kiedy Jaga się trochę bała.
Kamm - 2010-01-03, 17:54

Z reguły nie lubię takich filmow :mryellow:

Za to ten się podobal :

13 dzielnica - Ultimatum

Capricorn - 2010-01-03, 17:59

wczoraj tvp1 była uprzejma wyemitować "Wszystko gra" W. Allena. Fajne spojrzenie na zdradę i kwestię podwójnego życia.
gosia_w - 2010-01-03, 19:25

malina napisał/a:
A co takiego jest w tym filmie?chciałam własnie z Zuzka obejrzeć...

Bardzo groźne psy. Otwarte paszcze, ostre zęby. Mordercze powiedziałabym. I bardzo niemiły człowiek, który próbuje zabić bohatera.
Moja córcia ogląda mało filmów, jest nieprzyzwyczajona jeżeli chodzi o trudne momenty.

malina - 2010-01-03, 19:35

gosia_w napisał/a:
Moja córcia ogląda mało filmów, jest nieprzyzwyczajona jeżeli chodzi o trudne momenty.


Moja w sumie tez.Na razie wiec lepiej sobie odpuscimy.Dzieki.

dżo - 2010-01-03, 21:25

Z serii sensacja polityczna : "Stan gry" - dobrze się ogląda, taki na luźny wieczór aby się rozerwać.

Thriller: "Prawo zemsty" - tytuł mało zachęcający ale film dobry, zaskakujący.

Obyczajowy (dystrybutorzy określają go jako komedia romantyczna ale na pewno nie jest to ten gatunek): "Adam" o młodym autystycznym mężczyźnie. Nie obejrzałam jeszcze do końca ale bardzo mi sie podoba - postrzeganie i odbieranie przez takie osoby świata jest zupełnie inne niż nas dorosłych bez zaburzeń, warto na to zwrócić szczególną uwagę, polecam.

Asłan - 2010-01-03, 22:23

dżo napisał/a:
"Adam" o młodym autystycznym mężczyźnie

miło się ogląda choć końcówka pozostawia wiele do życzenia...Dystrybutor się uparł,żeby w kinach wprowadzić film przed walentynkami,czyli stawiają na komedię romantyczną :-)
Może tam jednak trochę tego romantyzmu jest...(z Zespołem Aspergera w tle) ;-)

- 2010-01-04, 01:48

malina, zdecydowanie odpuśćcie, nasze 5-cio latki za małe na takie obrazy wg. mnie, jest duużo innych fajniejszych rzeczy do oglądania :)
sylv - 2010-01-05, 16:59

Intended Circumstances
dokument o ofiarach wojny w Rwandzie - kobietach, które przeżyły wojnę i gwałty, często rodząc później dzieci.
boli jak cholera.
ale warto zobaczyć.
do obejrzenia w sieci, na stronie z dokumentami: hxxp://www.mediastorm.org/0024.htm

dżo - 2010-01-05, 21:28

sylv napisał/a:
dokument o ofiarach wojny w Rwandzie

lubię takie filmy, ale często boje się oglądać, może się jednak przełamię.

Polecam: Nothing But the Truth, po obejrzeniu filmu długo myślałam jakbym postąpiła na miejscu głównej bohaterki i co jest w życiu ważniejsze.

Asłan napisał/a:
końcówka pozostawia wiele do życzenia

Asłan, a spodziewałeś się innej, takiej bardziej romantycznej? ;-) . Obejrzałam go do końca i polecam choć nie nalezy się nastawiać na jakieś super kino.

patasznikowa - 2010-01-06, 15:03

dolaczam do tych, co widzieli avatara.
podobal sie :)

tzn nie jest to bergman (hahaha, nikt tez by sie tego nie spodziewal po cameronie), fabula przewidywalna, kilka niezlych kalek, przeslanie banalne..
ale za to - jaaaaak to sie oglada..!
wyszlismy naprawde oczarowani grzybowa ;) przyroda pandory, pieknem ich mieszkancow, bajka ktora nas wciagnela w swoj swiat i trzymala przez cale 3 godziny :)

- 2010-01-06, 15:29

patasznikowa, świetnie opisałaś film!
Malinetshka - 2010-01-06, 17:18

patasznikowa napisał/a:
wyszlismy naprawde oczarowani grzybowa ;) przyroda pandory

No to było naj naj. Szczególnie w nocy :D

Asłan - 2010-01-06, 21:27

dżo napisał/a:
Asłan, a spodziewałeś się innej, takiej bardziej romantycznej?

chodzi o to,że autorzy trochę tą końcówkę spłycili,mimo wszystko,że niby wcześniejsze doświadczenie Adama, wiele go nauczyło,i chłopisko zaczęło "normalnieć"... Wielkie kino to nie jest,ale da się oglądać.W jakiś długi zimowy wieczór...

dynia - 2010-01-07, 16:25

patasznikowa napisał/a:

tzn nie jest to bergman (hahaha, nikt tez by sie tego nie spodziewal po cameronie), fabula przewidywalna, kilka niezlych kalek, przeslanie banalne..
ale za to - jaaaaak to sie oglada..!
wyszlismy naprawde oczarowani grzybowa ;) przyroda pandory, pieknem ich mieszkancow, bajka ktora nas wciagnela w swoj swiat i trzymala przez cale 3 godziny :)

Mówiąc w skrócie ładny gniot :-P

Dżo dzięki za rekomendację tego filmu Nothing... dobre kino ,które jakoś przeszło bez szumu a film jest naprawdę dobry.

kociakocia - 2010-01-07, 22:40

Malinetshka napisał/a:
patasznikowa napisał/a:
wyszlismy naprawde oczarowani grzybowa przyroda pandory

No to było naj naj. Szczególnie w nocy
a te meduzy fruwajace :D ja też chcę coś takiego!
- 2010-01-08, 01:56

the time traveller's wife - bardzo fajny, ciekawie pociągnięty i mimo wszystko fajny koniec.

"the Blind side"-całkiem fajny, śmieszna rola Sandry Bullock

"Bruno"- rzeźnia, ale warto. Co ten człowiek tam wyprawia :shock: podziwiam Jego szaleństwo, rzeźnia!!!

k.leee - 2010-01-09, 02:29

ań napisał/a:

"Bruno"- rzeźnia, ale warto. Co ten człowiek tam wyprawia :shock: podziwiam Jego szaleństwo, rzeźnia!!!
A ja byłem rozczarowany :-/
Po udanych wcieleniach Ali G i Borat Sacha Baron Cohen jako Bruno nie był śmieszny. Chyba nawet z pewnym zażenowaniem to oglądałem i ledwo dotrwałem do końca (a może wyłączyłem w połowie?). Kuba miał podobne odczucia a oglądaliśmy go osobno.

Nowy film Jimiego Sheridana z "naszą" Natali Portman - "Brothers" .Właściwie to remake duńskiej produkcji sprzed kilku lat. Ance podobała się duńska wersja mi ta z Natalie. Co zrobić , chwyta mnie za serce jak widzę łzy w jej oczach. :roll: Niezłe antywojenny kino a doborową obsadę dopełniają Jake Gyllenhaal i Tobey Maguire .



dynia napisał/a:
Jak dla mnie Avatar to błękitny pasztet :-P Sorry ale film poza efektami ,których fanką nie jestem nie ma nic więcej do zaoferowania.Zenuła plus park Jurajski ale jestem w stanie zrozumieć,że 12 latkom się podoba ;-)


Dzięki za opinię , bo na moment mnie dziś zaćmiło i zgodziłem się jutro pójść ze znajomymi i rodziną do kina (po kilku latach chyba). Boże! Na ponad 2,5 godziny w opary pop-cornu i na film który mnie nie interesuje. Zacząłem się wycofywać ale okazało się , że jestem nie-rodzinny. Twoja recenzja mnie umocnił w przekonaniu, że rodzina rodziną a zdrowie psychiczne ma się tylko jedno. Przecież w tym czasie z przyjemnością mogę przegrać po raz kolejny w szachy z Maćkeim :-P

Asłan napisał/a:
dżo napisał/a:
"Adam" o młodym autystycznym mężczyźnie

miło się ogląda choć końcówka pozostawia wiele do życzenia...Dystrybutor się uparł,żeby w kinach wprowadzić film przed walentynkami,czyli stawiają na komedię romantyczną :-)
Może tam jednak trochę tego romantyzmu jest...(z Zespołem Aspergera w tle) ;-)

A mnie nie nie przekonała ta parka :-/ Zmęczyłem ten film ale głównie myślałem kogo by obsadzić w rolach głównych, żeby dało się go oglądać z przyjemnością.

Kolejny udany remake - Zły Porucznik (The.Bad.Lieutenant.Port.of.Call.New.Orleans) z Cagem w roli głównej, w reżyserii Wernera Herzoga. Harvey Keitel 17 lat temu był genialnie obleśny, Cage jest karykaturalny, trochę jak postać z czarnych komedii. choć film jest dramatem kryminalnym to unoszą się w nim opary przyjemnego absurdu. Jak dla mnie Herzog genialnie wybrnął z wymogów filmu hollywodzkiego (producentem filmu jest Cage), który narzuca generalnie dobre końcówki. Bravo i polecam :-D


Asłan - 2010-01-09, 13:22

k.leee napisał/a:
Co zrobić , chwyta mnie za serce jak widzę łzy w jej oczach.


A widziałeś "Free Zone" Amosa Gitai'a i pierwszą scenę kilkominutowego szlochu głównej bohaterki (w tle piękna pieśń)...? To też chwytało za serducho...

kofi - 2010-01-11, 10:01

Ja wczoraj obejrzałąm w końcu "Wojnę polsko ruską..." i nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale to najlepsza antyreklama narkotyków, jaką widziałam. No i jakoś kląć mi się jakoś nie chce. ;-) Podobał mi się, bardzo fajne zdjęcia, bardzo fajny Szyc i Sonia Bohosiewicz - nie do poznania prawie.
kociakocia - 2010-01-11, 10:09

Parnassus, długi i nudny początek, rozczarowałam się nieco tym filmem, ale godne uwagi jest napewno aktorstwo Heath'a Ledger'a i Johnny Depp'a - chociaż dla niego taka rola to już rutyna ;) Zawiódł mnie Colin Farrell, marniuchno wyszedł w porównaniu z poprzednikami...
- 2010-01-11, 10:50

k.leee napisał/a:
Zły Porucznik
wolałam wersję z Keitelem, tu niby spoko, ale ta końcówka bez sensu, biorąc pod uwagę przesłanie pierwowzoru

k.leee napisał/a:
Bruno nie był śmieszny
mnie też nie śmieszył, za to byliśmy pod wrażeniem tego jak ten facet na żywca robi takie rzeczy-> sory, ale w niektórych momentach odwaga ocierała się o głupotę...

ja polecam trzyma w napięciu, a jednocześnie jest opowiedziany z zupełnie innej strony niż tego typu filmy, więc wart zobaczenia. Bardzo mi się podobał.

Asłan - 2010-01-13, 01:45

"Tlen" Wyrypajewa, z genialną rolą Karoliny Gruszki.Cóż dawno nie widziałem tak świeżego spojrzenia na kino.Mimo,że zdaję sobie sprawę,iż rosyjski obraz w odbiorze może nie wszystkim przypaść do gustu,ale jak dla mnie mistrz! No i kawałek Fun-Da-Mental w jednej z części filmu!Naprawdę polecam,jeżeli macie okazję zobaczyć gdziekolwiek.

"Głód" McQueena - przerażający zarys irlandzkiego konfliktu na początku lat 80 XX w. Film, w którym sama walka bojowników IRA ze znienawidzoną M.Thatcher jest jakby na dalszym planie.Dominują bardzo sugestywne i naturalistyczne sceny z więzienia, gdzie bojownicy IRA odbywają wyroki. Heroizm więźniów, okrucieństwo strażników, poruszające sceny strajku głodowego,a w konsekwencji śmierci Bobby'ego Sands'a (autentyczna postać,męczennik IRA).Film na pewno dla osób o mocnych nerwach, ale warto zobaczyć,choćby dla sceny rozmowy głównego bohatera z księdzem w sali widzeń więzienia.. Film zdobył Grand Prix na ubiegłorocznym festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu.

sylv - 2010-01-13, 10:31

Asłan napisał/a:
"Głód" McQueena - przerażający zarys irlandzkiego konfliktu na początku lat 80 XX w. Film, w którym sama walka bojowników IRA ze znienawidzoną M.Thatcher jest jakby na dalszym planie.Dominują bardzo sugestywne i naturalistyczne sceny z więzienia, gdzie bojownicy IRA odbywają wyroki. Heroizm więźniów, okrucieństwo strażników, poruszające sceny strajku głodowego,a w konsekwencji śmierci Bobby'ego Sands'a (autentyczna postać,męczennik IRA).Film na pewno dla osób o mocnych nerwach, ale warto zobaczyć,choćby dla sceny rozmowy głównego bohatera z księdzem w sali widzeń więzienia..

ogólnie sięzgadzam, ale "heroizm" mi zgrzyta. zwłaszcza po owej scenie rozmowy z księdzem....
Asłan napisał/a:
"Tlen" Wyrypajewa

no właśnie kolejna pozytywna opinia jaką słyszę.. muszę się zaopatrzyć.

Wesele Smarzowskiego - zmiażdżył mnie ten film. zastanawiam się, jak Smarzowski może funkcjonować w polskiej rzeczywistości, bo mam wrażenie - przez pryzmat filmów - że nienawidzi tego kraju...

I już ostrzę sobie zęby na The Essence of Killing Skolimowskiego.
hxxp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80276,7435353,Krzycz__Vincent__krzycz_.html

patasznikowa - 2010-01-13, 10:41

Asłan chetnie bym tlen obejrzala, lubie bardzo rosyjskie kino :) i to od Tarkowskiego poczawszy (mistrz) po Straż nocna Timura Bekmambetowa hehe

a Glod to bardzo bardzo dobry film, obrazy i dzwieki.. masz racje - rozmowa z ksiedzem to jedna z lepszych scen, mi wbil sie rowniez w glowe widok dloni naczelnika w umywalce..
czytalam recenzje Sobolewskiego na wyborczej i zupelnie sie z nia nie zgadzam - tzn, tak, mozna odnalezc w tym filmie wiele odniesien religijnych (chrystusowych) ale ja nie mialam wrazenia totalnej jednostronnosci McQueena, we mnie film wywolal mysli raczej typu: czy sprawa byla tego warta?

[ Dodano: 2010-01-13, 09:45 ]
sylv napisał/a:
I już ostrzę sobie zęby na The Essence of Killing Skolimowskiego.

z Vincentem Gallo :mryellow:

sylv - 2010-01-13, 10:53

patasznikowa napisał/a:
we mnie film wywolal mysli raczej typu: czy sprawa byla tego warta?

o to to :)

Asłan - 2010-01-13, 12:00

sylv napisał/a:
zastanawiam się, jak Smarzowski może funkcjonować w polskiej rzeczywistości, bo mam wrażenie - przez pryzmat filmów - że nienawidzi tego kraju...

Ja myślę,że Smarzowski jest przede wszystkim świetnym obserwatorem naszego społeczeństwa...

Tak swoją drogą to pan Wojtek wyreżyserował 40 odcinków serialu "Brzydula"... :-)
I chyba dobrze się bawił...

kociakocia - 2010-01-15, 10:17

Ciacho, ano poszłam sobie wczoraj po mega ciężkim dniu i o dziwo się wyluzowałam, lekki filmik i nawet bywał śmieszny :)
sylv - 2010-01-15, 12:03

Wino truskawkowe
bardzo, bardzo, bardzo na tak. niby dziura, niby nic się nie dzieje, niby prownicjonalna beznadzieja, a jest wszystko: miłość, nienawiść, życie, śmierć, odkupienie, zemsta, zazdrość, cierpienie, radość - można by wymieniać i wymieniać... Stasiuk rulez :)

dżo - 2010-01-15, 21:15

patasznikowa napisał/a:
Glod to bardzo bardzo dobry film

Zgadzam się ale to nie jest film dla każdego, warto przeczytać kilka opinii przed obejrzeniem. Mi sie podobał ale czasami odwracałam głowę.

Brothers też dobry.

Dziś ogladałam "The Burning Plain" dobry dramat wg scenariusza i reżyserii Guillermo Arriaga. Jeśli komuś podobał sie film Babel czy 21 gramów to ten też powinien się spodobać. Osobiście polecam.

angienunia - 2010-01-17, 09:19

a ja wczoraj ogladalam smazone zielone pomidory - film bardzo polecam! Swietny! Ale smutny.
- 2010-01-17, 11:17

oglądałam wreszczie Aquatic life Andersona- rewelacja!! Jeśli ktoś lubi tego typu humor to był naprawdę genialny! 2h po północy i oglądaliśmy z zapartym tchem, Murray jak zwykle genialny :D
patasznikowa - 2010-01-17, 15:33

dzieki za przypomnienie o life aquatic - uwielbiam tem film!!! :mrgreen:
malina - 2010-01-17, 16:55

A my ostatnio goladalismy My Sister's Keeper

hxxp://www.imdb.com/media/rm181438464/tt1078588

Mi sie bardzo podobał choc temat ciezki to pokazany w fajny,inny niz zwykle sposob...

- 2010-01-17, 18:38

malina, też oglądaliśmy i całkiem ciekawy, oczywiście ryczałam jak bóbr, ale spodziewałam się, ze będzie jeszcze ciekawiej poprowadzony.
malina - 2010-01-17, 20:08

ań napisał/a:
ja polecam


Kurcze,nie moglismy tej nostalgii znaleźć,a chcielismy obejrzec...

- 2010-01-17, 21:03

malina, szukajcie bo warto!!
dżo - 2010-01-17, 21:23

malina, na seans24 jest :-)
majaja - 2010-01-18, 07:11

Nie wiem czy ktoś o tym filmie nie wspomniał, ale myśmy z okazji kolejnej rocznicy ślubu byliśmy na "Dom zły", (romantyczni jesteśmy że hohoh :mrgreen: ), ale film świetny, tylko ciężki, nie dla ludzi z depresją.
malina - 2010-01-18, 09:49

dżo napisał/a:
malina, na seans24 jest :-)


Dzieki :-) My znalezlismy tylko wersje z kina zgrywana,strasznie słabej jakosci.

A ja dzis z Zuzka ide na Księzniczke i żabe :-P

Kamm - 2010-01-20, 07:09

Enen dobry polski film !
- 2010-01-20, 10:10

oglądaliśmy nowego Sherlocka Holmesa, no uwielbiam Downey'a więc film mi się podobał mimo iż postacie miały nie wiele wspólnego z Ich książkowymi odpowiednikami... ale spoko, dobrze utrzymany w klimacie, trochę efektów, dobrze zobaczyć w kinie, zdecydowanie lepsze wrażenie zrobi.
padma - 2010-01-24, 22:30

Artykuł o "Avatarze", który zwraca uwagę na to, co mi się najbardziej w tym filmie podobało - związek człowieka z jego źródłem - Naturą:
hxxp://portalwiedzy.onet.pl/4869,11123,1595326,1,czasopisma.html

ag - 2010-01-24, 22:52

My się wybraliśmy na "Gorzkie mleko", spodziewaliśmy się mocno zakręconych klimatów takich jak w "madeinusa", ten film jest spokojniejszy, mało się dzieje ale też robi wrażenie. Teraz już zawsze jak będę gotować quinoa to będzie mi się przypominać piosenka z tego filmu :-)
Lily - 2010-01-24, 22:57

A u nas kino nieczynne do kwietnia :mrgreen:
- 2010-01-24, 23:53

padma napisał/a:
który zwraca uwagę na to, co mi się najbardziej w tym filmie podobało - związek człowieka z jego źródłem - Naturą
mi też :mrgreen:
kociakocia - 2010-01-24, 23:56

"Wszystko co kocham" POLECAM :D super sympatyczny film, z piekną muzyką w tle, o milości, buncie i marzeniach.

"Nine" bardzo rozczarował i mnie i znajomych, dłużył się, w kinie słychać było szepty w nudniejszych momentach. nie jest miusicalem tej klasy co Chicago, miało być arcydzieło, a wyszło marnie.

Kamm - 2010-01-25, 12:57

kociakocia napisał/a:
"Wszystko co kocham" POLECAM :D super sympatyczny film, z piekną muzyką w tle, o milości, buncie i marzeniach.


Marzy mi się zeby się na niego wybrac ;-) Tylko nie mam jak :->

kociakocia - 2010-01-25, 13:10

Kamm, myslę, że ten film będzie leciał prędzej czy później w tv, a napewno prędzej niż hollywódzkie produkcje ;) cudowny film, przeniosłam się w lata mojej bardzo wczesnej młodości :D
Kahela - 2010-01-25, 13:58

kociakocia napisał/a:
"Wszystko co kocham" POLECAM
musze sie w końcu zmobilizowac i wybrać ;-) generalnie nie przepadam za polskimi filmami, ale skoro wszyscy w koło zachwalają, to szkoda by było przegapić :mrgreen:

ja natomiast z nowych filmów mogę polecic Będzie głośnoi. Piękny doumen o miłości do gitary 3 wielkich wirtuozów. I ładna muzyka do posłuchania w kinie :mrgreen:

- 2010-01-25, 14:12

my ostatnie wieczory jedziemy z anime, tym razem BASILISK
kociakocia - 2010-01-25, 23:38

Kahela napisał/a:
ja natomiast z nowych filmów mogę polecic Będzie głośnoi. Piękny doumen o miłości do gitary 3 wielkich wirtuozów. I ładna muzyka do posłuchania w kinie
tak, lekki i przyjemny film, a dla muzyków napewno jeszcze większe wrażenia niż dla laika :P
Kahela - 2010-01-29, 10:02

Wczoraj oglądnełam animację 9. W klimacie Tima Burtona, jest nawet producentem. To jedna z takich ładnych i prostych 'bajek' o dobrych stworkach, które stworzone w postapokaliptycznym świecie przez profesora muszą stawić czoła wielkiej maszynie i jednocześnie uratować siebie :-D Mnie sie podobało okrutnie, ale dlatego że jestem fanką Burtona i jego sposobu patrzenia na rzeczywistość, a tu jest wiele podobieństw :mrgreen:
ag - 2010-01-30, 09:11

My wczoraj oglądaliśmy "Wino truskawkowe" na motywach "Opowieści Galicyjskich" Stasiuka. Oglądałam ten film już drugi raz, baaardzo mi się podoba. W dużej mierze dlatego, że mam wielki sentyment do Beskidu Niskiego, poznaję niektóre miejsca (Jaśliska, Duklę), urokliwe są dolinki z łemkowskimi krzyżami, unoszące się mgły. I do tego muzyka Michała Lorenca (trochę w klimacie "Bandyty"). Dla mnie rewelacja. Fajną relację znalazłam z premiery w Jaśliskach
hxxp://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090509/WEEKEND/607437678

k.leee - 2010-01-30, 17:27

Widziałem wczoraj Drogę ( The road) hxxp://www.filmweb.pl/f419050/Droga,2009 , dół jak ...
Apokalipyczne kino pieszej drogi, z dylematami egzystencjalnymi i moralnymi w tle.
Warto - jeśli myślisz , że Twoje życie jest do dupy.

Jakie komedie polecacie ?

dżo - 2010-01-30, 20:15

k.leee napisał/a:
Jakie komedie polecacie ?

Ostatnio obejrzałam komedię z Meryl Streep pt. "To skomplikowane" i nawet była śmieszna :-) . Jesli lubisz Meryl to polecam, nadaje mu uroku, jak zawsze zresztą :-) .

mossi - 2010-01-30, 22:44

dżo napisał/a:
Ostatnio obejrzałam komedię z Meryl Streep pt. "To skomplikowane" i nawet była śmieszna . Jesli lubisz Meryl to polecam, nadaje mu uroku, jak zawsze zresztą .
Mnie ten film znudził... Zakończenie było z góry wiadome. To już mamma mia bylo o wiele ciekawsze... ale to moje zdanie...

Oglądałam Rewers i szczerze się rozczarowałam.

Oglądałam też Prestiż hxxp://prestiz.filmweb.pl/ polecam. Nie jest to lekki film, ale wart obejrzenia.

Jeszcze Amerykańskie ciacho widzieliśmy d n o. Nuuuuda. Ja nie wiem co sie z tymi amerykańskimi filmami porobilo.

k.leee - 2010-01-31, 06:25

Najbardziej oczekiwany film 2010 roku?

Dla mnie Black Swan Darrena Aronofskiego z Natalie Portman w roli głównej!!!
Ulubiona aktorka w filmie ulubionego reżysera - takie rzeczy nie zdarzają się co chwilę :-)

mossi napisał/a:
żo napisał/a:
Ostatnio obejrzałam komedię z Meryl Streep pt. "To skomplikowane" i nawet była śmieszna . Jesli lubisz Meryl to polecam, nadaje mu uroku, jak zawsze zresztą .
Mnie ten film znudził... Zakończenie było z góry wiadome. To już mamma mia bylo o wiele ciekawsze... ale to moje zdanie...


M.Streep w komedii - nie koniecznie ale dzięki za odzew :-)

Dziś Cold Souls z Paulem Giamatti i Emily Watson - komedia, dramat, chyba bardziej to drugie. Rozwiązanie dylematu współczesnego (?) świata - jak żyć nie cierpiąc ? Czy na pewno tego chcemy i w taki sposób? Czy to tylko wizja przyszłości, czy tak na prawdę od zawsze sprzedawaliśmy duszę diabłu i robimy to nadal?

olgasza - 2010-01-31, 09:30

k.leee napisał/a:
Widziałem wczoraj Drogę ( The road) hxxp://www.filmweb.pl/f419050/Droga,2009 , dół jak ...
Apokalipyczne kino pieszej drogi, z dylematami egzystencjalnymi i moralnymi w tle.
Warto - jeśli myślisz , że Twoje życie jest do dupy.

łojessa, czytałam tą książkę i zdołowana byłam przez dwa dni, filmu nie dałabym rady wciągnąć...

Ja dziś sobie zapodam czeskie gejowskie kino, czyli "wiejskiego nauczyciela", ktoś to widział już?

szo - 2010-01-31, 09:54

a my wczoraj z synem oglądaliśmy : hxxp://www.youtube.com/watch?v=jqxENMKaeCU
k.leee - 2010-01-31, 15:35

olgasza napisał/a:

Ja dziś sobie zapodam czeskie gejowskie kino, czyli "wiejskiego nauczyciela", ktoś to widział już?


Ja ale nie do końca. Nie jestem fanem kina czeskiego więc jak dla mnie to kolejna czeska produkcja.

Asłan - 2010-01-31, 16:24

k.leee napisał/a:
Jakie komedie polecacie ?


dwa filmy z Clooneyem,nowe,"Up in the air", " i "The Men who stare at goats" (zwłaszcza ten drugi,bo oprócz George'a gra jeszcze Spacey, Bridges i McGregor)

Poza tym nowi Coenowie "A Serious Man", choć w ich przypadku to jak zwykle trudno jednoznacznie o komedii mówić...

Lily - 2010-02-01, 00:11

olgasza napisał/a:
Ja dziś sobie zapodam czeskie gejowskie kino, czyli "wiejskiego nauczyciela", ktoś to widział już?
ja, ja ;) to taki prawdziwy czeski film, czyli ma ten cudny klimat ;)
- 2010-02-01, 01:59

Asłan napisał/a:
"Up in the air"
ale to raczej nie jest komedia..
Asłan napisał/a:
"The Men who stare at goats"
ten zaś jest specyficzną komedią..ma kilka świetnych motywów ale poza tym trochę niedorobiony jest.
dynia - 2010-02-14, 10:57

Cóż za genialny film ogładałam wczoraj nie wiem dlaczego dopiero teraz no ale lepiej późno niż wcale ;-)
'Wristcutters.Love story' aka 'Pizzeria Kamikaze'
Zajebista muza ,super rola(co prawda drugoplanowa) T.Waitsa ech...zobaczcie sami ;-)
hxxp://www.youtube.com/watch?v=Gn7GVNskKU8&feature=related

patasznikowa - 2010-02-14, 17:53

dynia - to na podstawie Kereta? :-)
ze tez to ominelam!

dynia - 2010-02-14, 18:00

patasznikowa napisał/a:
dynia - to na podstawie Kereta? :-)
ze tez to ominelam!

Si :-)

k.leee - 2010-02-14, 21:03

dynia napisał/a:
zobaczcie sami
Spróbuję dzisiaj, a dla 14-latka to się nadaje?
dynia - 2010-02-14, 21:38

k.leee napisał/a:
dynia napisał/a:
zobaczcie sami
Spróbuję dzisiaj, a dla 14-latka to się nadaje?

Generalnie film jest o samobójcach,nieco surrealistyczna,momentami zabawna wizja.Jak dla mnie to się nadaje ,no ale ja miałam 8 lat jak ogladałam 'Egzorcyste' a '13 jak wciągnęłam 'Urodzonych morderców' także nie wiem czy jestem obiektywna :-> :->

k.leee - 2010-02-15, 02:23

dynia napisał/a:
miałam 8 lat jak ogladałam 'Egzorcyste' a '13 jak wciągnęłam 'Urodzonych morderców
Wezmę to pod uwagę ;-)
madziulina - 2010-02-27, 19:52

A oglądał ktoś może film "Kurt Cobain o synu"? Od dłuższego czasu poszukuję i nic... Nigdzie nie mogę znaleźć :evil:
Kreestal - 2010-03-03, 00:23

Dla lubiących kino surrealistyczne polecam hxxp://www.filmweb.pl/f106306/Waleria+i+tydzie%C5%84+cud%C3%B3w,1970]Waleria I Tydzień Cudów i hxxp://www.filmweb.pl/f30808/Stalker,1979]Stalker
patasznikowa - 2010-03-03, 00:41

Kreestal oo tak, taaak
Stalker zwlaszcza to klasyka, uwielbiam Tarkowskiego!

Kreestal - 2010-03-03, 01:20

:) patasznikowa a Zwierciadło widziałaś?
patasznikowa - 2010-03-03, 01:21

no ba ;-)
sylv - 2010-03-03, 12:56

Nowy Sherlock Holmes. nie narzekałabym, gdyby to nie był film Guya Ritchiego. a on potrafi robić SUPER filmy (chociażby rewelacyjny "Rock'n'roller" ), a ten jest co najwyżej ok. para głównych bohatrów b. fajna, monosylabowe dialogi w tempie karabinowym zwłaszcza :lol: trochę mi przypominali duet z "In Bruges". Londyn jak z ryciny robi wrażenie. ale... po jakiego grzyba to "widowiskowe" lanie po mordach i przydługie pościgi nie posuwające akcji do przodu?? i Marion wygląda brzydko. :-P dobrze, że przynajmniej ta druga fajna ;-)
rosa - 2010-03-03, 13:43

Szymkowi Sherlock się podobał, a zwłaszcza muzyka, aż sobie płytę nabył. całkiem fajna
myślę że on jest typowym targetem dla tego rodzaju filmów

ja nie oglądam nic, czasami dr. housa w kawałkach, polubiłam skurczybyka :-)

Izzi - 2010-03-03, 20:28

a ja w niedzielę widziałam Autora widmo
film taki do rozkminiania po ;-)
polecam więc serio

mossi - 2010-03-03, 23:35

A ja dziś widziałam po raz pierwszy Ojca chrzestnego. Tak tak wiem...
Kupiłam wszystkie 3 części Tomkowi na urodziny :-P więc jutro pewnie ciąg dalszy oglądania :-)

Izzi - 2010-03-07, 14:20

Wszystko co kocham - polecam okrutnie!! ;-)
dawno nie oglądałam tak pozytywnego filmu!!
i ten mjuzik!! aż zachciało mi się wpaść w pogo :-P

malva - 2010-03-08, 11:46

rosa napisał/a:


ja nie oglądam nic, czasami dr. housa w kawałkach, polubiłam skurczybyka :-)


ja ostatnio mam tak samo
a dostałam od Sławka tyyyle fajnych filmów
ale wciąż mam nadzieję cichutką ,że je WSZYSTKIE obejrzę..

sylv - 2010-03-08, 11:57

Avatar.

No efekty specjalne ok, i te tam 3D niech będzie, ale....
co za głupi/płytki/nudny film!!!

1. banał goni banał, w dodatku ten napuszony ton.
2. przesłanie oczywiście pozytywne, ale podane tak nachalnie i łopatologicznie, że zakrawa na brak szacunku dla inteligencji widza.
3. postacie płaskie, zupełnie pozbawione osobowości, sztampowe do bólu.
4. wtórny do bólu - a bombardowanie wioski już tak zerżnięte chamsko z Czasu Apokalipsy, że nie wiem, jak reżyserowi nie wstyd...
5. a ta Pandora wcale mnie na kolana nie rzuciła, a zwłaszcza zwierzęta wyglądające jak dinozaury ze snu pijanego 10latka.

Ogólnie: jestem na NIE.

kociakocia - 2010-03-08, 12:31

Autor Widmo, a ja nie polecam, dłuzył sie straszliwie, miałam wrażenie, że obsada jest wyjątkowo nie dobrana, triller, a mnie wogóle nie trilliło, wyszliśmy z mężem po 1,5h z kina, nuda
malva - 2010-03-09, 10:54

sylv napisał/a:
Avatar.


ze znajomymi podsumowaliśmy: to się daje oglądać WYŁĄCZNIE w 3D
z efektami po prostu jest to ładna szmirowata bajka
na "płasko " byłoby to wyłącznie kiepską szmirowatą bajką

malva - 2010-03-09, 11:24

ehehehehehehehehe, dokładnie :mrgreen:
sylv - 2010-03-09, 12:48

euridice napisał/a:
Jeśli o Avatarze mowa

i wszystko jasne. zapomniałam zupełnie o Pocahontas, ale skojarzenia z Disneyem dla przedzskolaków miałam po 15 minutach oglądania :lol:

euridice napisał/a:
Jeśli o Avatarze mowa

i wszystko jasne. zapomniałam zupełnie o Pocahontas, ale skojarzenia z Disneyem dla przedzskolaków miałam po 15 minutach oglądania :lol:

No to teraz zwycięzca, czyli Kate, która dokopała eks mężowi ;-) i Cameron zasłużył na to jak diabli :mryellow: pytanie, czy Hurt Locker to film na Oskara - na pewno jest dobry i na pewno Avatara bije na głowę siłą przesłania, a przy tym pani reżyser nie traktuje widza jak idioty.

IN PLUS:
- forma: rozchwiana kamera, paradokumentalny styl, maksymalny realizm (kręcony na Bliskim Wschodzie, wielu naturszczyków), smaczki symboliczne (np. rozmyte twarze żołnierzy - na ich miejscu mogły być setki innych...)
- treść: nienachalny, niepropagandowy, dużo pozostawione domyślności widza (choćby rewelacyjne sceny z płatkami w supermarkecie i krojeniem marchewki)
- nieefekciarki: oszczędny w epatowaniu, brak latających flaków (np. zbliżenie buta zerwanego przez wybuch - wystarczająco wymowne), brak durnych strzelanek itp., za to fajne długie ujęcia, można skupić się na detalach, na bohaterach, na treści.

IN MINUS:
- przekombinowane sceny - niektóre w ogóle niepotrzebne moim zdaniem i jakies takie niepasujące do reszty (np. wypad W.J. na miasto)
-mam wrażenie, że od strony militarnej i czysto technicznej są jakieś kompromisy, w sensie naciąganie do potrzeb filmów (np. motyw ze snajperami), ale się na tym nie znam, więc mi to nie przeszkadzało :lol:

Ogólnie - dość wysoko plasuje się w moim prywatnym rankingu filmów wojennych (których jestem wielką fanką :mryellow: ), i na pewno do niego wrócę (oglądałam późno, zmęczona, i mam wrażenie, że mi trochę smaczków umknęło). Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie scena z miejscowym obłożonym ładunkami - nie chcę spojlerować, więc nic więcej nie pisze, ale myślę, że pani reżyser należy pogratulować odwagi za kwestię Stanborna (1 zdanie, będziecie wiedzieli, o co chodzi). No i scena z "ludzką bombą" - mocno dla mnie symboliczna (chociaż trochę zbyt teatralna).
Warto.

Aaaa, i znaczenie tytułu:
1. okres czasu, lub miejsce, w którym człowiek wystawiony jest na znaczne cierpienie fizyczne i/lub psychiczne
2. małe, zamknięte pudełko/koszyk
3. w militarnym slangu - tzw. "wp*dol"..
moim zdaniem - rewelacyjnie dobrany.
hxxp://www.zw.com.pl/artykul/4,455130.html - wywiad z reżyserką.

patasznikowa - 2010-03-09, 18:03

Hurt Locker to gloryfikacja najezdzcow, zenujaca moralnie opowiesc o bohaterstwie amerykanskich chlopcow walczacych o rope, znaczy sie - wolnosc i demokracje.
nic dziwnego, ze akademia nagrodzila wlasnie ten film, w momencie, kiedy spada poparcie dla obecnosci zolnierzy w Iraku

sylv - 2010-03-09, 19:46

patasznikowa napisał/a:
Hurt Locker to gloryfikacja najezdzcow, zenujaca moralnie opowiesc o bohaterstwie amerykanskich chlopcow walczacych o rope

ciekawe, bo ja go odebrałam zupełnie odwrotnie :shock: ba, i wpadła mi nawet myśl w trakcie oglądania: "wow, i nie było skandalu pt. "obraza amerykańskich dzielnych wojaków"...
dla mnie to jest film o tym, jak bezsensowna, okrutna i absurdalna jest ta wojna, i jak wiele jest w niej ofiar - po obu stronach. i na polu bitwy nazwijmy to, i w domach - zarówno irackich jak i amerykańskich. i jak wiele kalek - takich bez nóg i rąk, ale także emocjonalnych, mentalnych, moralnych.
polecam wywiad z reżyserką.

k.leee - 2010-03-09, 20:07

sylv napisał/a:
patasznikowa napisał/a:
Hurt Locker to gloryfikacja najezdzcow, zenujaca moralnie opowiesc o bohaterstwie amerykanskich chlopcow walczacych o rope

ciekawe, bo ja go odebrałam zupełnie odwrotnie :shock:

Ja obejrzę dopiero w niedzielę ale wydawało mi się , że raczej pokazuje okrucieństwo wojny a nie gloryfikuje jej :->

patasznikowa - 2010-03-09, 20:26

nie chodzi mi o gloryfikacje wojny, a amerykanskich zolnierzy ]:->

[ Dodano: 2010-03-09, 19:27 ]
sylv napisał/a:
polecam wywiad z reżyserką


znajde, przeczytam :)
dobrze, ze nie mamy wszyscy takiego samego zdania, byloby nudno :-P

sylv - 2010-03-09, 20:30

patasznikowa napisał/a:
nie chodzi mi o gloryfikacje wojny, a amerykanskich zolnierzy ]:->

a czemu? napisz coś więcej, ja strasznie lubię czytać o filmach, a zwłaszcza , że
patasznikowa napisał/a:
nie mamy wszyscy takiego samego zdania, byloby nudno :-P

:mryellow:
patasznikowa napisał/a:
znajde, przeczytam :)

wrzuciłam link pod swoją recenzją :-)

..i jeszcze coś dopiszę a propos Hurt Locker. Poczytałam teraz trochę recenzji (PO filmie, żeby się wcześniej nie nastawiać) i spotkałam się z takim zarzutem (wycinam spojlery):
"Tubylcy przedstawieni zostali jako groźna, anonimowa masa (żołnierze amerykańscy przecież nie rozróżniają ich twarzy). Zgraja oszustów, spiskowców, morderców, (...) Trochę to, delikatnie rzecz ujmując, uproszczony obraz." - dla mnie, to nie było przedstawienie tubylców w ten sposób jako takich, ale pokazanie JAK żołnierze ich widzą, jaki obraz przekazują amerykańskie media.
"Ten film to kolejna opowieść o dylematach dzielnych amerykańskich chłopców służących swojej ojczyźnie w dzikim kraju. Nawet przez moment nie wspomina się, że Amerykanie w Iraku są jednak okupantami. Że to oni są tutaj obcy, że są przyczyną, a często i sprawcami przemocy. Nic się z filmu nie dowiemy o podziałach w irackim społeczeństwie, o sytuacji politycznej i społecznej kraju po upadku Husajna, o codziennym życiu jego mieszkańców (poza faktem, że niektórzy z nich handlują pirackimi DVD), o przyczynach nienawiści wobec zachodnich wojsk.
" - no sorry, ale to akurat dla mnie widać jak na dłoni. a już w scenie z "ojcem rodziny" (no nie chcę spojlerować, no ;-) ) to już bardziej dosadnie nie można chyba pokazać... albo w scenie z taksówkarzem (i jeszcze komentarz jednego z żołnierzy, że "teraz już na pewno przejdzie na tamtą stronę").
Po prostu w tym filmie ogólnie brak jest komentarza. dużo dzieje się między słowami, w obrazach, w szczegółach. i to jest jego wielka zaleta moim zdaniem.

- 2010-03-09, 21:55

number 23 polecam! zaskoczył mnie pozytywnie! thriller, uprzedzam. Ale nie jakiś straszny hardkor, jak dla mnie raczej light. Carrey bardzo zjadliwy :)
sylv - 2010-03-09, 22:28

ań napisał/a:
Ale nie jakiś straszny hardkor, jak dla mnie raczej light

i fajnie komiksowy :-D

yolin - 2010-03-10, 21:26

sylv napisał/a:
Avatar.

a mnie sie akurat podobal,
chociaz akurat co do 3D to uwazam, ze zupelnie zbedne,

kociakocia - 2010-03-10, 21:46

też bardzo przyjemnie mi minął czas na Avatarze, chętnie sobie pójdziemy na 2gą część jak będzie w kinach :D
- 2010-03-10, 23:18

sylv napisał/a:
ań napisał/a:
Ale nie jakiś straszny hardkor, jak dla mnie raczej light

i fajnie komiksowy :-D
o tak!
Kreestal - 2010-03-11, 01:30

To ja może mniej ambitnie ;) Jestem właśnie po seansie niesławnego hxxp://www.filmweb.pl/f119471/Troll+2,1990]Trolla II . Śmieszny i beznadziejny tak, że głowa mała, ale o dziwo całkiem dobrze się na nim bawiłam :mryellow: Na szczególną uwagę zasługuje tematyka wegetariańsko - druidzka oraz perfekcyjna charakteryzacja i aktorstwo :lol: Do ściągnięcia hxxp://chomikuj.pl/katarzyn666]tutaj
yolin - 2010-03-11, 11:26

kociakocia napisał/a:
też bardzo przyjemnie mi minął czas na Avatarze, chętnie sobie pójdziemy na 2gą część jak będzie w kinach :D

ja na ta pierwsza poszlabym jeszcze raz :mryellow: .... a moze i dwa :roll: ;-)

patasznikowa - 2010-03-11, 13:21

Sylv dzieki za linke z wywiadem, przeczytalam. i zdania nie zmienilam. ;-)
tzn fajnie, ze rezyserka mowi :
Cytat:
Amerykanie muszą zrozumieć, jaka jest cena tej wojny.

tylko, ze wiekszosc rachunku placa jednak Irakijczycy.
oczywiscie doceniam kunszt filmu (te wszystkie plusy techniczne, o ktorych piszesz), doceniam (i to jak!) ze zrobila go kobieta (im wiecej kobiet rezyserek tym lepiej :mrgreen: )
ale to caly czas film o tym, jaka wojna jest okrutna i zla.. dla najezdzcow.
pewnie, ze amerykanscy zolnierze nie maja tam latwego zycia, od niebezpiecznych przygod az huczy ;-) ale oni tam pojechali dobrowolnie. w odroznieniu od Irakijczykow.

ale moze sie czepiam. w koncu to film amerykanski, niby dlaczego mialby byc o Iranie. to film o Ameryce przeciez.

(dodam tez, ze ja po prostu generalnie nie lubie filmow wojennych, przerazaja mnie i smuca i od razu mi sie wlacza wewnetrzny buntowniczek)
Sylv - pozdrawiam!

huanita - 2010-03-11, 16:37

No to ja jeszcze mniej ambitnie... wczoraj mój małż kupił bilety do kina z okazji moich urodzin na film Wilkołak :roll: Nie róbcie takich prezentów ;-) Dawno się tak nie wynudziłam w kinie :-)
Izzi - 2010-03-12, 14:20

Alicja w krainie czarów Burtona zaliczona :-P piękne to to okrutnie :!:

byliśmy na wersji dubbingowanej - i tu małe ups jak dla mnie: bo tak jak genialnie wypadła Kasia Figura w roli Czerwonej Królowej tak Pazura, za którym nie przepadam, w roli Kapelusznika nie podobał mi się w ogóle..
a kurka wodna poszłam m.in coby pozachwycać się Johnnym :-P

kociakocia - 2010-03-14, 13:23

Trick polske fajne kino, polecam. i nawet pan Adamczyk zagral bez tej dziwnej maniery na twarzy ;)
pomarańczka - 2010-03-14, 17:36

Izzi napisał/a:
a kurka wodna poszłam m.in coby pozachwycać się Johnnym :-P
Izzi ja też zachwycam się jego grą ;-) jest genialny!
kasienka - 2010-03-14, 17:40

Izzi napisał/a:
Pazura, za którym nie przepadam, w roli Kapelusznika nie podobał mi się w ogóle..
a kurka wodna poszłam m.in coby pozachwycać się Johnnym

dlatego mamy zamiar iść na wersję z napisami. Kto wpadł na pomysł z Pazurą ten chyba nie pomyślał za wiele :/

sylv - 2010-03-14, 17:44

patasznikowa napisał/a:
Sylv - pozdrawiam!

o , jak miło! pozdrawiam też! :D
Cytat:
Alicja w krainie czarów Burtona zaliczona :-P piękne to to okrutnie :!:

o! powiem męowi, bo po Sweeney Toddzie powiedział, że on :już na Burtona nie pójdzie" :(
Izzi napisał/a:
poszłam m.in coby pozachwycać się Johnnym :-P

polecam Wrogów Publicznych. :-P

The Blind Side - wiele można temu filmowi zarzucić, ale potrzebowałam takiej ciepłej, optymistycznej opowieści o tym, że świat jest pełen dobrych ludzi i szczęśliwych rodzin. :mryellow:

kociakocia - 2010-03-14, 19:43

Różyczka, co za film!!! jestem świeżo po, to jest najlepszy polski film jaki miałam przyjemność oglądać od dość dawna, głęboki, poruszający, o miłości, zdradzie, a wszystko TO osadzone w burzliwych latach 60tych. napięcie w filmie rośnie z każdą minutą.
ach, a jak pięknie zagrany, wzrusza.
Boczarska, boskie stworzenie o anielskim głosie, Seweryn mistrzostwo i Więckiewicz również rewelacja.
TEGO FILMU NIE MOŻNA PRZEOCZYĆ :idea:

kofi - 2010-03-14, 21:58

Izzi napisał/a:
Alicja w krainie czarów Burtona zaliczona :-P piękne to to okrutnie :!:

byliśmy na wersji dubbingowanej - i tu małe ups jak dla mnie: bo tak jak genialnie wypadła Kasia Figura w roli Czerwonej Królowej tak Pazura, za którym nie przepadam, w roli Kapelusznika nie podobał mi się w ogóle..
a kurka wodna poszłam m.in coby pozachwycać się Johnnym :-P

Także samo, żeby nie napisać: dokładnie. :lol:

rosa - 2010-03-15, 10:41

chłopcom się Alicja w miarę podobała, ale P stwierdził, że nuda (nawet chwilkę przysnął podobno, ale nie chrapnął, bo go F w porę szturchał)
Izzi - 2010-03-15, 11:09

za to Sherlock Holmes wydał mi się podobny do agenta jej królewskiej mości ;-) i nawet mi się to podobało
a i mjuzik był niezgorszy

poughkeepsie - 2010-03-15, 11:36

Alicja - nuda nuda nuda, nic odkrywczego, a do tego w ogóle nie widać charakterystycznego stylu Burtona może w gałęziach drzew i bliźniakach, myślałam, że nie wysiedzę a jestem jego ogromną wielbicielką. Sprzedał się tym filmem jak dla mnie, mam nadzieję, że następny będzie lepszy. Wizualnie nie ma dla mnie porównania z Parnassusem Gilliama, który bije go na głowę. Byłam na wersji 3d z napisami, nie trawię 3d robi mi kuku w mózg głowa mnie cały wieczór bolała :/
Polecam bardzo fajny film z bodajże 2005r Stay - Zostań w reżyserii Marca Forstera (m.in. Marzyciel) w głównych rolach Ewan MacGregor, Ryan Gosling i Naomi Watts jeden z lepszych filmów jakie ostatnio widziałam.
Jak będziecie mieć okazję obejrzeć to koniecznie Nieruchomy Poruszyciel Łukasza Barczyka oby więcej takiego kina w Polsce.

- 2010-03-15, 13:14

Wrogów publicznych również polecam!

rosa uwielbiam Was :)

my oglądaliśmy ostatnio rewelacyjnego Newmana w "Bilardziście" oraz kontynuacji tegoż czyli "Kolor pieniędzy".
Bardzo polecam ten pierwszy, lubię takie stare kino a Newman był normalnie boski

Asłan - 2010-03-26, 18:18

Tatarak Wajdy-totalny ekshibicjonizm emocjonalny Jandy... Trzeba ten film oglądać w kontekście czasu, w którym powstawał. Nie przepadam za kinem Wajdy,ale lepsze to na pewno niż męczarnia,jaką był "Katyń"...
rosa - 2010-03-26, 18:26

ja mało na Tataraku nie przysnęłam, ale np mojej matce podobał się bardzo

z tej mało ambitnej półki: oglądamy całą rodziną w środy i czwartki polski serial "Licencja na wychowanie" - jest śmieszny, nieco przerysowany, ale daje radę, i z perspektywy rodzica i dziecka/nastolatka można odnaleźć odniesienia do własnej rzeczywistości :mryellow:

dżo - 2010-03-26, 19:27

rosa napisał/a:
ja mało na Tataraku nie przysnęłam

Bo wg mnie to film dla osób, które doświadczyły śmierci swojej najbliższej osoby. On rzeczywiście może wydawać się nudny jeśli nie odbiera się go osobiście. Dla mnie Tatarak był trudny, wróciły wspomnienia ciężkich chwil gdy odchodziła moja mama ale warto go obejrzeć, przeżyż kolejne etapy: nadzieję, zwątpienie, strach - wszystko to co czujemy gdy ktoś zachoruje i umiera.

hans - 2010-03-26, 21:54

hxxp://rekopis.znaleziony.w.saragossie.filmweb.pl/]Rękopis znaleziony w Saragossie reżyser Wojciech Has. Film z 1964 roku ale moim zdaniem zdecydowanie jeden z najlepszych polskich filmów...akcja zakręcona na maksa taki ówczesny matrix :) no i ten Cybulski i Kobiela...ech
dynia - 2010-03-29, 14:27

'Kręgosłup diabła' reżyserii del Toro tego od Labiryntu fauna,można obejrzec co prawda bez jakiegoś wielkiego ŁAŁ ale w sumie niezły :-)
k.leee - 2010-03-29, 17:14

Dobry Dom Zły, zwłaszcza dla tych co żyli w PRL-u.
dżo - 2010-03-29, 21:50

An American Crime - na podstawie prawdziwych wydarzeń. Warto zobaczyć jakie metody wychowawcze stosowano w Ameryce w latach 60-tych. Film jest wstrząsający, przynajmniej dla mnie.
k.leee - 2010-04-01, 15:59

Polecam nowy film Micheala Moora "Capitalism: A Love Story" . W jego stylu.
Recenzja użytkownika RespeKt z jednej ze stron poświęconych filmom:
"ZNAKOMITY!
chociaż nie lubię gościa to Capitalism... jest naprawdę dobry.

Przemowa uwielbianego w Polsce prezydenta-elekta Reagana i skarcenie go przez "lokaja" - piękne. Tych ujęć nie zobaczycie w politycznie poprawnej TV.

Przeróbka scen z Jezusem - piękne!
Który z was "Katolików" nie zgodzi się z Chrystusem?

Strajki okupacyjne jak za niesłusznej komuny.
Przekręty ubezpieczeniowe.

Ekonomista z Harvardu nie potrafiący wyjaśnić powszechnie używanego słowa (używanego oczywiście przez brokerów, maklerów itp)
hxxp://en.wikipedia.org/wiki/Derivative_%28finance%29

W ogóle jest dużo ujęć z Kongresu, których żaden kretyn chyba nie może podważyć. Zobaczcie co działo się w USA podczas debaty nad "pożyczką dla ratowania banków". Co mówili kongresmeni. Jak byli straszeni Marschal Law - czyli STANEM WOJENNYM! Tak kochani pożyteczni idioci - stanem wojennym.

Szczególnie polecam gówniarzom bredzącym o komunizmie, komuchach, lewakach etc

PS.
Ludziom, którzy nie wierzą "lewakowi Moore'owi" proponuje wycieczkę do USA. Zobaczcie ludzi żyjących w samochodach, miliony domów przejętych przez banki, kolejki przed pomocą społeczną w celu nabycia BONÓW ŻYWNOŚCIOWYCH. Porozmawiajcie z przeciętnymi ludźmi - strażakami, mechanikami, pielęgniarkami etc i wtedy wyróbcie sobie zdanie co jest prawdą a co manipulacją.

PS2. Końcówka z Obamą niestety ale strasznie NAIWNA "

patasznikowa - 2010-04-01, 16:27

hans Rekopis jest doskonaly! Cybulski wysadza z krzeselek, Kobiela oczywiscie tez :mrgreen:
chce wiecej takich filmow!

topcia - 2010-04-08, 02:07

"Genesis" właśnie skonczyłam oglądać. W moim typie. Członek plemienia afrykańskiego (tak mniemam) opowiada historię życia, tak całej ziemi jak i pojedynczych istot. PLus niesamowicie uchwycone piękne motywy z życia zwierząt.
kociakocia - 2010-04-08, 10:21

Rózyczka, nie mogę zapomnieć o tym filmie, rewelacyjny, idzcie koniecznie do kina :)
kulka - 2010-04-08, 12:47

Świetliki w ogrodzie - poruszjące, dobre kino.



" Oparty na faktach film ze znakomitą Julią Roberts w jednej z głównych ról. Michael Weacher (Ryan Reynolds) od dziecka nie może poradzić sobie z trudną relacją z ojcem. Planuje uporać się ze wspomnieniami, pisząc brutalnie szczerą książkę o swoim dzieciństwie, zdominowanym przez twarde rządy despotycznej głowy rodziny, Charliego (Willem Dafoe). Jako chłopiec Michael buntował się przeciwko dziwnym zasadom stosowanym przez ojca, samemu zachowując się również w dziwny, nieracjonalny sposób. Także jego matka, Jane (Julia Roberts) źle znosiła system nakazów i zakazów narzucanych przez męża, dochodziło więc na tym tle do częstych konfliktów. Już jako dorosły mężczyzna Michael nie widzi szans na odbudowanie więzi czy jakiegokolwiek porozumienia z ojcem. Jednak kiedy tuż przed rodzinnym spotkaniem dochodzi do niespodziewanej tragedii, okazuje się, że nie wszystko jest czarne lub białe... "

kasienka - 2010-04-08, 16:54

A ja wczoraj na zajęciach dalej Hitchcocka - tym razem Vertigo. Niesamowite są te jego filmy. A tak się ich bałam ;)
- 2010-04-08, 17:35

rewelacyjne whatever works Allena!!
dynia - 2010-04-19, 16:13

A ja wczoraj oglądałam film z Umą Thurman,komedia ale taka naprawdę fajna,można się zrelaksowac .Jak zwykle masę analogii ze swoim życiem się doszukałam :-P Oryginalny tytuł to Motherhood oczywiście nasze tłumaczenie 'Mama w opałach' sprawiło początkowo ,że z góry odwaliłam ten film jako wart oglądnięcia ;-)
dżo - 2010-04-19, 17:13

dynia napisał/a:
nasze tłumaczenie 'Mama w opałach' sprawiło początkowo ,że z góry odwaliłam ten film jako wart oglądnięcia

:mryellow: dokładnie to samo zrobiłam, dzięki dynia za polecenie, zapodam sobie dziś wieczorem.

patasznikowa - 2010-05-04, 19:58

wczoraj bylam w kinie na Io sono l'amore (I am love) z Tilda Swinton. i byc moze jutro tez na to pojde i kupie sobie dvd rowniez :) cudowny, przepiekny, wybitny film!
niezwykle smacznie pokazana sensualnosc, zapach wloskich lak splywa z ekranu, pachna potrawy, a skora na karku cierpnie w wielu momentach. w dodatku tilda swinton po prostu wymiata, to chyba jej najlepsza rola.
polecam!!

<object width="640" height="385"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/UUXEAhJb_O0&hl=en_US&fs=1&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/UUXEAhJb_O0&hl=en_US&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>

sylv - 2010-05-10, 12:26

No i nastąpił TEN DZIEŃ, w którym po raz pierwszy od czasu Friends i The X Files zwariowałam na punkcie serialu! :mryellow:

A oto on:

LIE TO ME (Magia kłamstwa)

hxxp://www.filmweb.pl/f485877/Magia+k%C5%82amstwa,2009
normalnie tak mnie wciągnął, że szok :shock:

Nostalgia Anioła - dałam radę 15 minut... mój odbiór jest taki, że jest taki, jak jego polski tytuł: pretensjonalny, kiczowaty i mdły. no nie wiem, spróbuję może za jakiś czas dać mu jeszcze szansę...

- 2010-05-10, 21:30

sylv napisał/a:
Nostalgia Anioła - dałam radę 15 minut...
serio? mnie wciągnął...a może czekaj, gdzie skończyłaś oglądać? bo na poczatku to się kompletnie nic nie dzieje
mossi - 2010-05-10, 22:33

sylv napisał/a:
LIE TO ME (Magia kłamstwa)
hxxp://www.filmweb.pl/f48...5%82amstwa,2009
normalnie tak mnie wciągnął, że szok
]:-> już na 4 odcinku jestem ]:->
;-) ;-)

sylv - 2010-05-13, 14:10

mossi napisał/a:
]:-> już na 4 odcinku jestem ]:->
;-) ;-)

my na 7 ;-)

Obejrzałam w końcu Alicję...
już się nie mogę doczekać, żeby obejrzeć znowu :-D
Johny Depp potrafiłby zagrać wszystko, nie wiem, choćby krzesło i Najświętszą Panienkę. ten facet jest genialny, a do tego nawet wypacykowany na biało z szopą a'la klaun wystarczy, żeby otworzył usta i normalnie wymięk. ;-)
dubbing w tym przypadku to jest jakieś nieporozumienie... chociaż, patrząc na kota mam jedno skojarzenie: Wojciech Mann :lol:
Helena również bossska, as usual.
normalnie mnie naszło, żeby sobie odświeżyć książki, uwielbiałam kiedyś.

mossi - 2010-05-13, 14:50

sylv napisał/a:
my na 7
ja już ma 9 :P
k.leee - 2010-05-13, 16:32

sylv napisał/a:

LIE TO ME (Magia kłamstwa)
hxxp://www.filmweb.pl/f48...5%82amstwa,2009
normalnie tak mnie wciągnął, że szok :shock:
mossi napisał/a:
my na 7
ja już ma 9 :P

Zgadzam się z przeczytaną krótką opinią na temat Lie to me -
w pierwszych odcinkach scenarzyści wystrzelili wszystkie "naboje" z pomyslami
Na kilka ostatnich odcinków drugiego sezonu na pewno ich zabrakło
ań napisał/a:
sylv napisał/a:
Nostalgia Anioła - dałam radę 15 minut...
serio? mnie wciągnął..

Mi się podobał do momentu kiedy film był na ziemi, w momencie kiedy Jackson zaczął wydawać budżet na kolorowe wizje, dla mnie dobry film się skończył.
Ostatnio oglądam tylko Housa i Jackie, na filmy nie starcza już czasu i sił :-/
Byle do wakacji ;-)

Anja - 2010-05-13, 18:51

patasznikowa napisał/a:
wczoraj bylam w kinie na Io sono l'amore (I am love) z Tilda Swinton.

patasznikowa, uwielbiam ją! A zatem muszę to zobaczyć. :-)
A u nas ostatnio iplex rządzi: jak Młody pójdzie spać, robimy sobie okrojoną wersję planet doc review. Wczoraj widzieliśmy "Lucio" - polecam wszystkim anarchistom. ;-) Niezłe było też "W górę Jangcy" i "Porno od 9 do 17". Te filmy są teraz do obejrzenia za darmo przez kilka dni - fajna sprawa. Z innych hitów, gdyby ktoś z Was się zastanawiał, co warto obejrzeć, to myślę że warto zobaczyć 'Rozbitków" no i oczywiście klasyk już - "Spotkania na krańcach świata'. :->

bodi - 2010-05-13, 22:44

a mi iplex blokuje zagraniczne IP, buu :(
Anja - 2010-05-14, 09:18

bodi, kiepsko. :-( btw, znajomi, którzy mają tzw. wolne oprogramowanie też nie mogą korzystać z iplexa, a bardzo by chcieli, bo lubią dokument. kurcze, ciekawe dlaczego robią takie ograniczenia w dostępie? :-/
- 2010-05-14, 14:45

my ostatnio oglądamy klasycznego Woody'ego :mrgreen:
Cashomaniaczka - 2010-05-15, 00:06

Ostatnio z racji zbliżających sie egzaminów oglądam właściwie tylko kino polskie. Jesli ktoś nie widział to naprawdę bardzo gorąco polecam trylogię śląską Kutza, szczególnie dwa pierwsze: "Sól ziemi czarnej" i "Perła w koronie". Przepiękne wizualnie, w ogóle się nie zestarzały. Oprócz tego dawny Wajda: "Ziemia obiecana" czy "Człowiek z marmuru" wciąż zachwycają...
Z nowych widziałam ostatniego Allena, i się uśmiałam, ale zdecydowanie pierwsza połowa filmu lepsza, a końcówka jakby doklejona przez holywood. mimo wszystko allen jakby zaczął wracać do dawnej formy ;0

- 2010-05-15, 01:01

Cashomaniaczka napisał/a:
"Sól ziemi czarnej"
o, mój tato był tam stażystą :)

a oglądaliście Peacock?

przed chwilą Cinderella man a jutro idziemy na nowego Robin Hooda, jakoś tak ostatnio tematycznie lecimy, ostatnio Allen, teraz Crowe

sylv - 2010-05-17, 12:08

ań napisał/a:
jutro idziemy na nowego Robin Hooda

i jak, i jak????

Ja idąc za ciosem, tzn., za Alicją... odświeżyłam sobie jeden z lepszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałam, czyli The Libertine (Rozpustnik).
Ten film ma wszystko, co lubię: doskonałe aktorstwo, ciekawą intrygę, napięcie i dbałość o szczegóły w kwestiach scenograficznych (uwielbiam filmy dziejące się w przeszłości). i jeszcze niezła scena erotyczna ;-)

<object width="480" height="385"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/X6yQLghUetY&hl=pl_PL&fs=1&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/X6yQLghUetY&hl=pl_PL&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

mossi - 2010-05-17, 13:54

My po Wyspie tajemnic . Dawno nie oglądałam filmu z takim zaciekawieniem ,ale koniec ciut mnie rozczarował.
sylv - 2010-05-17, 13:56

mossi napisał/a:
My po Wyspie tajemnic . Dawno nie oglądałam filmu z takim zaciekawieniem ,ale koniec ciut mnie rozczarował.

ha, mam właśnie w planach, więc nic nie mów ;-)

- 2010-05-17, 14:00

sylv napisał/a:
i jak, i jak????
bardzo zaowolonam :) fiml zrobiony w starym stylu, bez komputerowych efektów, dzięki czemu film jest bardziej wiarygodny.

Blanchett i Crowe w głównych rolach to strzał w dziesiątkę.

Podobało mi się bardzo, ze historia Robina jest pokazana DO momentu kiedy został banitą. Oraz ukazanie prostoty szczerych i najprawdziwszych uczuć; od wiary w ideały i wolność człowieka, po piękno pogrzebu...

chętnie zobaczę jeszcze raz. I uwielbiam Crowe'a nawet jesli zawsze gra te wielkie postacie bardzo podobnie i w każdym filmie chyba leci jego ulubiona płyta ;) :P

Cashomaniaczka - 2010-05-17, 14:41

ań napisał/a:
Cashomaniaczka napisał/a:
"Sól ziemi czarnej"
o, mój tato był tam stażystą :)


:lol: :lol: :lol: zazdroszczę!
OT: jak wspominał pracę z mistrzem? udało się mu go w ogóle spotkać? :-D

- 2010-05-17, 15:18

kurczę, musiała bym się Go spytać o to. Opowiadał mi tylko o tym jak to wyglądało.
kofi - 2010-05-18, 09:14

Byliśmy na "Oceanie przygód 3d". Jeeeeeju, jakie to piękne - ocean pokazany "od środka". Najlepszy film 3d, jaki do tej pory widziałam - aż miało się ochotę wyciągnąć rękę, żeby dotknąć wieloryba, albo złapać meduzę, która wypływa z ekranu. Absolutnie piękne z przesłaniem ekologicznym - większość pokazanych zwierząt to gatunki zagrożone.
WIeczorem dostaliśmy głupawki z Danielem wymyślając Barbie-syrenkę o wyglądzie manata, czyli syreny morskiej. 8-) Przecudnego stworzenia, całkiem roślinożernego. ;-)

mossi - 2010-05-18, 09:40

sylv napisał/a:
mossi napisał/a:
My po Wyspie tajemnic . Dawno nie oglądałam filmu z takim zaciekawieniem ,ale koniec ciut mnie rozczarował.

ha, mam właśnie w planach, więc nic nie mów
jak zobaczysz to o tym pogadamy ;-)
- 2010-05-18, 11:21

kofi, brzmi strasznie intrygująco!
Tempeh-Starter - 2010-05-19, 21:03

"My Name is Khan"
Dałem radę
Choć kto nie ma za sobą co najmniej kilku filmów Bollywoodzkich nie da rady na pewno ;-)
Gdzieś czytałem, że film odbiega od klasycznych produkcji kina Indyjskiego (producent z USA i tematyka i w ogóle) ale gdzie tam!
Przesympatyczny Shahrukh Khan który gra Dustina Hofman grającego w Rain Manie, partneruje mu oczywiście Kajol Mukherjee. Zdjęcia, scenografia i praca kamery jak z 3 godzinnej reklamy szamponu no i scenarzysta, któremu słowa umiar i rozsądek są całkowicie obce ;-)

W sumie podobał mi się ale nic nie pobije tego (mój ulubiony klip z filmu "Kal Ho Naa Ho") :-)
hxxp://www.youtube.com/watch?v=CxkHyKOPmos

agus - 2010-05-20, 12:35

Tempeh-Starter, jak Ci się udało zdobyć kopię z napisami? Czyżby ten film trafił już na dvd? Muszę doczytać o tym, bo wszyscy moi azjatyccy znajomi już to obejrzeli, tylko ja nie, no wstyd po prostu. ;)

Na pewno komuś nienawykłemu trudno odnaleźć się w całkiem różnej od naszej konwencji filmów indyjskich, a i tak nie jesteśmy w stanie odczytać nawet 20 procent znaczeń, jakie są w nich zawarte. Wiem, bo mam dobrego kolegę, który ogląda ze mną klipy klatka po klatce niemalże i aby objaśnić jeden gest bohatera na ekranie, jakąś właśnie wniesioną rzecz, albo specjalny strój, potrzebuje paru minut wyczerpujących tłumaczeń. Uwielbiam go za to. :) Bollywood to też nie moja stylistyka, ale na pewno ciekawe doświadczenie dla cierpliwych. ;)

Tempeh-Starter - 2010-05-20, 15:20

(normalnie ;-) )kopie z torrenta a napisy z napi-projekt.
wiem... wiem... :oops:

sylv - 2010-05-22, 16:12

Tempeh-Starter napisał/a:
Gdzieś czytałem, że film odbiega od klasycznych produkcji kina Indyjskiego (producent z USA i tematyka i w ogóle) ale gdzie tam!

oczywiście, że tak. przede wszystkim: nie tańczą!!!
Tempeh-Starter napisał/a:
Choć kto nie ma za sobą co najmniej kilku filmów Bollywoodzkich nie da rady na pewno ;-)

be przesady, ten akurat jest mocno strawny nawet dla totalnego laika w tej dziedzinie.
Tempeh-Starter napisał/a:
Przesympatyczny Shahrukh Khan który gra Dustina Hofman grającego w Rain Manie

:mryellow: :lol: :-D
agus napisał/a:
Tempeh-Starter, jak Ci się udało zdobyć kopię z napisami? Czyżby ten film trafił już na dvd?

u nas grali w multikinie.

mój mąż i wszyscy nasi znajomi (w liczbie3) których zaciągnęliśmy do kina poważnie się wzruszyli. ja nie. chyba jestem socjopatką. ;-)
Bollywody uwielbiam, mam ich w domowej kolekcji z 80 :mryellow:

mossi - 2010-05-22, 16:29

Byliśmy wczoraj w kinie na Prince of Persia . Nie chciałam strasznie iść, ale T. nas umówił ze znajomymi. Jestem mile zaskoczona ;-) akcja z romansidłem w tle :-P Nie nudziłam się ani chwili. No i przystojny bohater :lol:
- 2010-05-22, 17:59

mossi napisał/a:
No i przystojny bohater
oł jes! dla Niego obrażę ten film ;) :mrgreen:
Tempeh-Starter - 2010-05-22, 18:33

sylv napisał/a:
...mój mąż i wszyscy nasi znajomi (w liczbie3) których zaciągnęliśmy do kina poważnie się wzruszyli. ja nie. chyba jestem socjopatką. ;-) ...


albo masz zespół Aspergera :)

Cashomaniaczka - 2010-05-22, 18:41

ja jestem świeżo po obejrzeniu ostatnich odcinków 6 sezonu chirurgów.... :shock: :shock: :shock: GENIALNE!
a z filmów dalej polskie: Has i "Szyfry" - warto! przede mną "Sanatorium pod klepsydrą"

dynia - 2010-05-31, 16:36

dżo napisał/a:
An American Crime - na podstawie prawdziwych wydarzeń. Warto zobaczyć jakie metody wychowawcze stosowano w Ameryce w latach 60-tych. Film jest wstrząsający, przynajmniej dla mnie.

Straszny dół ,wczoraj zapodałam sobie na zakończenie dnia i moich 'wewnętrznych rekolekcji' :-P i spłakałam się niemiłosiernie.Niemniej polecam :-)

kasienka - 2010-05-31, 17:03

Tempeh-Starter napisał/a:
Przesympatyczny Shahrukh Khan który gra Dustina Hofman grającego w Rain Manie, partneruje mu oczywiście Kajol Mukherjee. Zdjęcia, scenografia i praca kamery jak z 3 godzinnej reklamy szamponu no i scenarzysta, któremu słowa umiar i rozsądek są całkowicie obce

po takiej reklamie chyba w końcu muszę go obejrzeć :mrgreen:
Tempeh-Starter napisał/a:
mój ulubiony klip z filmu "Kal Ho Naa Ho"

oł jes, jest świetny :->

dynia - 2010-06-01, 11:40

Samotny mężczyzna polecam ,całkiem niezłe kino.

sylv - 2010-06-01, 12:31

dynia napisał/a:
,całkiem niezłe kino.

no z Colinem to nie może być inaczej!!! :mryellow:

A Mighty Heart (Cena odwagi) M. Winterbottoma.
Pewnie większość zna historię Daniela Pearla, dziennikarza porwanego i zamordowanego w Pakistanie. Film pokazuje czas od momentu porwania do egzekucji widziany z perspektywy jego ciężarnej żony, przyjaciół, współpracowników i prowadzących śledztwo funkcjonariuszy pakistańskich i amerykańskich.
film jest bardzo ciężki i bardzo realistyczny (dokładnie tak wyglądają pakistańskie miasta, biedne, brudne, głośne).
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/Q1veXdaZtI4&hl=pl_PL&fs=1&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/Q1veXdaZtI4&hl=pl_PL&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

dynia - 2010-06-01, 12:45

sylv napisał/a:
dynia napisał/a:
,całkiem niezłe kino.

no z Colinem to nie może być inaczej!!! :mryellow:


Kurczę, Sylwia ale tutaj w naprawdę nietypowej jak dla siebie,zaskakującej roli,koniecznie zobacz ;-)

Soul - 2010-06-06, 08:32

Wcoraj obejrzałam na TV5 monde Europe film pt "HOME" Yanna Arthusa-Bertranda.. Tytuł polski: "Home - S.O.S. Ziemia!" Film obejrzałam w wersji francuskiej, nie znam ani słowa w tym języku, ale zdjęcia były tak przejmujące, że w połączeniu z doskonałym podkładem muzycznym, wyglądam jeszcze o tak.. :shock:



Cytat:
Paryską projekcję otworzył producent filmu Luc Besson, który podziękował widzom "za przybycie dla planety".

Arthus-Bertrand powiedział widzom, że film nie jest objęty prawami autorskimi, a dochody z niego zostaną w całości przeznaczone na rzecz stowarzyszenia GoodPlanet.

Film inny niż wszystkie, bez scenariusza

Arthus-Bertrand, znany m.in. z bestsellerowego obrazu "Ziemia widziana z nieba", wykorzystał przypadający 5 czerwca Międzynarodowy Dzień Ochrony Środowiska, aby przeprowadzić akcję o zasięgu globalnym. Jego film został tego dnia udostępniony na portalu YouTube oraz pokazany - przeważnie bezpłatnie - w 130 krajach w kinach, telewizji lub w plenerze, np. w Central Parku w Nowym Jorku.

"Home - S.O.S Ziemia!" to bezprecedensowe przedsięwzięcie, którego celem jest zwrócenie uwagi świata na problemy środowiska naturalnego - globalne ocieplenie, hiperkonsumpcję, zaostrzający się brak wody, wymieranie gatunków.

Nakręcony z helikoptera, bez scenariusza i zdjęć próbnych film ukazuje piękno odległych zakątków Ziemi, ale także miejsca dotknięte katastrofami ekologicznymi.

"Za dziesięć lat będzie po planecie Ziemia"
- Mam za sobą 20 lat pracy. Wiedziałem, że deforestację najlepiej kręcić w Afryce, w Brazylii czy na Borneo, problemy związane z wodą - w Indiach i w Las Vegas, globalne ocieplenie - w Australii, przeludnienie - w Lagos, industrializację - w Chinach - powiedział Arthus-Bertrand na łamach "Le Monde". - Spieszę się, bo za 10 lat będzie po planecie - tłumaczył.

Yohan De Faria z firmy EuropaCorp, której właścicielem jest Besson, powiedział, że "ten film wpłynie na świadomość ludzi, bo opowiada historię świata w takiej formie, w jakiej go naprawdę widzimy". - Nikt wcześniej nie zdecydował się na takie pokazanie życia na Ziemi - podkreślił.

Film rodzi się w bólach

Film kręcono w 55 krajach i nie zawsze było to proste. Rwanda, Dubaj i Korea Południowa nie zezwoliły na zdjęcia. W Stanach Zjednoczonych wytoczono Arthusowi-Bertrandowi proces, a w Argentynie aresztowano członka ekipy filmowej. - Moim największym koszmarem były Indie. Skonfiskowano połowę nakręconych kopii - skarży się autor filmu.

Z 500 godzin nakręconego materiału powstały dwie wersje filmu. Prawo zabrania bowiem premiery tego samego filmu na trzech nośnikach równocześnie: w kinie, w telewizji i na DVD. Wersja kinowa trwa dwie godziny i ją właśnie zobaczyli widzowie na Polach Marsowych. Wersja dla telewizji, internetu i na DVD trwa półtorej godziny.

Pączuś - 2010-06-07, 00:21

Rok temu ten film 'Home" był dostępny legalnie na youtubie, też widziałam i ogromne wrażenie na mnie zrobił.
Tempeh-Starter - 2010-06-08, 10:12

obejżałem wreszcie "Dom Zły" - świetny, "Wesele" było równie turpistyczne ale bardziej symboliczne, teatralne. "Dom Zły" to realizm.
Nawiasem rewelacyjny scenariusz no i gra. Niezłe jest też że w filmie nie ma ani jednego pozytywnego bohatera i ani jednego czarnego charakteru.

co do HOME to nie dałem rady całego ale mam generalnie takie ambiwalentne nastawienie do tzw. ekologii (przy okazji ekologia to nauka o relacjach zachodzących w danym biotopie a nie ochrona środowiska ;-) )

takie przedstawianie spraw natury jest dość aroganckie i ultra homocentryczne,
natura nie ma znaku ani "+" ani znaku "-" jest jaka jest,
to tylko my - bo nam się tak bardziej podoba - uważamy
że ziemia jako wielka kwitnąca dżungla to było by bardzo cacy
a jako jałową pustynią pokrytą z rzadka torebkami foliowymi to było by straszne fuj 8-)

Lily - 2010-06-08, 10:15

Cytat:
Niezłe jest też że w filmie nie ma ani jednego pozytywnego bohatera i ani jednego czarnego charakteru.
za to pan prokurator jest fajny :mrgreen:
kociakocia - 2010-06-08, 11:43

Soul, oj ale bym ten film obejrzała, nie wiem czy skumałam dobrze, on świeżuśki nie jest, z plakatu widać, że od 5 czerwca grany, tego roku?
Malati - 2010-06-08, 13:56

kociakocia, on jest z 2009 roku
kociakocia - 2010-06-08, 16:48

czarna96, thx, czyli zostaje wypożyczalnia ;)
sylv - 2010-06-15, 21:10

Wszystko gra.
Oprócz tego, że film jest SUPER, to Jonathan Rhys-Meyers daje radę, oj daje... ;-)

- 2010-06-15, 21:58

Alicja w Krainie czarów- fantastyczna, nie mam jej nic do zarzucenia :)
alken87 - 2010-06-25, 18:06

"Istotę" wczoraj widziałam. W sumie nie wiem o co chodziło reżyserowi bo rozwijało się jak dramat science fiction a skończyło bardziej jak horror. Nie był też typowo trzymający w napięciu, dla mnie raczej smutny, ze względu na to jak to stworzenie było traktowane.
Tempeh-Starter - 2010-06-28, 23:58

oglądałem wczoraj "Chłopiec z Latawcem"
piękny film, ale po obejrzeniu zrobiło mi się strasznie wstyd :oops:

o wojnie w Afganistanie słyszę od dzieciństwa, temat ZSRR potem Talibów i Talibanu, teraz USA jest obecny w mediach od 1977r
a jednak okazuje się że nic o tym "słynnym" kraju nie wiem :(

Dziś cały dzień studiowałem to (uwaga, materiał silnie angażuje emocjonalnie)
:arrow: :arrow: hxxp://www.rawa.org/index.php]RAWA

agus - 2010-06-29, 08:23

W przyszłym roku ma wyjść film nakręcony na podstawie innej powieści autora "Chłopca z latawcem" - "Tysiąc wspaniałych słońc". Chociaż moim zdaniem zakończenia tych historii są trochę tendencyjne, to przy książce się spłakałam; przypuszczam, że i film może być warty obejrzenia.
moony - 2010-07-07, 14:08

W końcu obejrzałam "Avatara" - co prawda nie w całości, bo oglądaliśmy w dwóch częściach i dwa razy zasnęłam :-P Cóż, idea słuszna, rozmach klasycznie amerykański, wojsko i korporacja też :P Dechu mi nie zaparło. No i nie oglądałam w 3D.
madziulina - 2010-07-07, 15:53

Ja w ogóle nie rozumiem zachwytów nad "Avatarem". Jakoś nie zachwycają mnie tak bardzo komercyjne filmy, a na dodatek fantastyka nie należy do moich ulubionych gatunków.

A oglądał ktoś może "Jabłka Adama"? Tak mi się teraz przypomniało. Widziałam go rok temu, zrobił na mnie duże wrażenie i dał do myślenia.

moony - 2010-07-07, 16:06

madziulina napisał/a:
A oglądał ktoś może "Jabłka Adama"? Tak mi się teraz przypomniało. Widziałam go rok temu, zrobił na mnie duże wrażenie i dał do myślenia.


Ja :P Ze mną było podobnie.

patasznikowa - 2010-07-15, 23:41

madziulina napisał/a:
A oglądał ktoś może "Jabłka Adama"?


ja tez widzialam :) i tez lubie, podobnie jak "Wilbur chce sie zabic" tegoz samego rezysera.

ale weszlam na watek, zeby polecic ostatni film Jarmusha (jesli ktos lubi Jarmusha :-P ) "the Limits of Control"
swietne, kontemplacyjne kino (kontemplacyjne tez jesli chodzi o filmowa materie), piekne zdjecia. tylko sie na kryminal typu sherlock holmes nie nastawiajcie :-P (i dla jasnosci - nie, zebym miala cos przeciwko holmesowi! :mrgreen: )

kofi - 2010-07-16, 00:16

patasznikowa napisał/a:
ale weszlam na watek, zeby polecic ostatni film Jarmusha (jesli ktos lubi Jarmusha :-P ) "the Limits of Control"

Bardzo lubię i niestety nie dane mi było obejrzeć w kinie :-/
(A zaraz "Rewers" się zaczyna w Canale+) ;-)

madziulina - 2010-07-16, 01:19

kofi napisał/a:
(A zaraz "Rewers" się zaczyna w Canale+)

Jeśli kogoś to interesuje, to "Rewers" będzie na DVD z "Twoim Stylem" jakoś w sierpniu, chyba 12...

moony - 2010-07-16, 09:27

madziulina napisał/a:
Jeśli kogoś to interesuje, to "Rewers" będzie na DVD z "Twoim Stylem" jakoś w sierpniu, chyba 12...


Świetnie, muszę kupić. W kinie nie widziałam, w Mediatece się chyba nie doczekam, cały czas jest zamówiony. A słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii.

Lily - 2010-08-01, 22:28

Ja dziś obejrzałam w sumie przypadkiem film "Marley i ja" - spodziewałam się przeciętnej amerykańskiej komedii romantycznej, a na końcu zryczałam się jak głupia. Jeśli ktoś lubi/ma/miał psy, to polecam.
moony - 2010-08-02, 11:18

Lily, a zryczałaś się pozytywnie czy negatywnie? Bo jak negatywnie, to ja nie chcę oglądać.
Z moich ostatnich przeżyć filmowych: "Była sobie dziewczyna", reż. Lone Scherfig.

Lily - 2010-08-02, 11:26

Cytat:
Lily, a zryczałaś się pozytywnie czy negatywnie?
Hmm, i tak, i tak. Nie chcę zdradzać zakończenia, bo może ktoś chciałby sam obejrzeć :>
daria - 2010-08-02, 11:27

dawno tu nie pisałam, bo mało oglądam.. no ale byłam ostatnio na enh i widziałam 3 filmy :mryellow:
W. J. Hasa Nieciekawą historię.. stary, ale jary Holoubek, warto... polecam, nie jest nudno... :-) Film ma pod spodem to coś.. czego się oczekuje w kinie ambitnym ;-)
Istvana Szabo Hanussen, świetny film, uwielbiam tego reżysera.. kto oglądał Mefisto, ten powinien być zachwycony i tym filmem :-)
Trzeci film, to nowość z zeszłego roku, izraelski film, wkleję Wam linka, poczytajcie sobie.. mocny.. robi wrażenie.. :-)
hxxp://www.enh.pl/film.do?id=4422

moony - 2010-08-08, 20:16

Ech, no i obejrzałam "Marley i ja". I też się zryczałam. Ale akurat to mi było potrzebne, więc nastąpiło totalne oczyszczenie ;) Rzeczywiście, film wcale nie jest taki, na jaki wygląda.
tęczówka - 2010-08-09, 11:47

pisałam już że uwielbiam "Labirynt Fauna"? :mryellow:
moim zdaniem film jest genialny-połączenie wątków wojennych(wojna domowa w Hiszpanii) z magią (czy też urojeniami głównej bohaterki) jest mistrzowskie.

moony - 2010-08-09, 19:15

Na "Labiryncie Fauna" też się spłakałam jak szalona... Sama wizja zawarta w tym filmie, elementy baśniowe zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Ale chyba bałabym się obejrzeć go jeszcze raz.
ajanna - 2010-08-22, 17:35

ojej, dawno tu nie byłam, bo miałam długą przerwę w oglądaniu czegokolwiek. ale już jestem i staram się jak zwykle oglądać 1 film dziennie :mryellow:

dziękuję wszystkim za recenzje tego mi było trzeba :mryellow: ."Rewers" właśnie ustawiłam :mryellow:
tego "Samotnego mężczyznę" też potem zarzucę, dzięki Dynia, bo ja Julianne Moore uwielbiam <3

"Limits of Control" oraz oba filmy Andersa Thomasa Jensena również polecam :-D .

Avatar wgniótł mnie w fotel, bo był 3D :mryellow: bez 3D to remake "Tańczącego z wilkami" z nową, kiczowatą scenografią. "Alicję" też w 3D widziałam i to ją uratowało, no i jeszcze Depp i Bohnan Carter, ale fabuła tak daleka od oryginału, że wg mnie jedynie na motywach :roll: .

ja wszystkim polecam "Moon" i "Inception" - oba SF, ale ten pierwszy b nietypowy :-D .
poza tym po obejrzeniu "I'm Not There" (niesamowita Cate Blanchet :shock: ), obejrzałam jeszcze "Safe" - niesamowicie klimatyczny jak dla mnie :-D również Todda Haynesa, (w kolejce czeka jeszcze "Poison" o podtytule "new queer cinema"), a i obejrzałam jeszcze "Jacob's Ladder" jako jedyny z listy top 10 filmów, które zryja ci mózg, czy jakoś tak :lol: i też był niezły :->

patasznikowa - 2010-08-22, 20:36

ajanna napisał/a:
ja wszystkim polecam "Moon"
tak tak!

ajanna fajne filmy polecasz! "safe" brzmi dobrze :mrgreen:
ja ostatnio Todd Solondz - "happiness (wspanialy) i nie do konca udany sequel "Zycie z wojna w tle". No i "Palindromy" tegoz samego Solondza ;)

a to Inception rzeczywiscie takie dobre? namierzam sie ale podlatuje komercja troche przegadana.. (mam nadzieje ze sie myle!)

kociakocia - 2010-08-22, 22:43

moony, w ciązy na tym filmie byłam i zrobił na mnie wspaniałe wrażenie :)
patasznikowa - 2010-08-22, 22:47

kociakocia fantastyczny avatarek!!!
ag - 2010-08-23, 08:54

Ja wczoraj obejrzałam "Z pokorą i uniżeniem" - historia Belgijki, która zaczyna pracę w japońskiej korporacji i tam popełnia gafę za gafą, więc jest kolejno degradowana do coraz to niższych prac. Pokazuje zderzenie dwóch swiatów, kultur, mentalności - bardzo polecam. Muszę teraz dotrzeć do ksiązki, na podstawie ktorej powstał film.
sylv - 2010-08-23, 11:48

ag napisał/a:
Muszę teraz dotrzeć do ksiązki, na podstawie ktorej powstał film.

czytałam polecam! spora dawka mocno schizofrenicznego humoru :lol:

olgasza - 2010-08-23, 12:39

też polecam, zresztą inne książki Amelie Nothomb też są świetne, bardzo ja lubię. Nawet nie wiedziałam, że film powstał, muszę się rozejrzeć :-)
Katioczka - 2010-08-23, 15:59

ag napisał/a:
Ja wczoraj obejrzałam "Z pokorą i uniżeniem"

też bym chętnie obejrzała, gdzie to można nabyć?

ag - 2010-08-23, 18:05

Katioczka napisał/a:
też bym chętnie obejrzała, gdzie to można nabyć?

Pożyczamy od znajomych książki, filmy związane z Japonią. Jeśli możecie polecić coś jeszcze w japońskich klimatach, będę bardzo wdzięczna. Mąż się nastawia na współczesne kino, ja chętnie sięgnęłabym do klasyki.

loika - 2010-08-23, 18:19

ag, znasz tę pozycję?:

hxxp://www.gandalf.com.pl/b/japonski-wachlarz/

patasznikowa - 2010-08-23, 18:51

ag jesli klasyka to Yasujiro Ozu - klasyka klasyk!
ja zwlaszcza lubie Dryfujace Czciny i Tokijska Opowiesc

Jest tez wspaniala Kobieta z wydm Hiroshi Teshigahary, na podstawie jeszcze wspanialszej (no , naprawde, to jedna z moich ukochanych ksiazek!) Kobiety z wydm (a jakze ;) ) Kobo Abe (Kafkowskie klimaty, polecam z calych sil)

a bardziej wspolczesnie (jesli chodzi o date produkcji, a nie opowiesc :) ) to Sakuran - przepiekny, plastyczny (no, tym wyzej tez oczywiscie plastycznosci i piekna nie brakuje) film uznanej fotograf - Miki Ninagawy

ag - 2010-08-23, 19:32

Wielkie dzięki!!! Japoński wachlarz czytałam ale o tych filmach nie słyszałam, mam nadzieję, że uda mi się do nich dotrzeć.
ajanna - 2010-08-23, 22:48

Ag, Sylv super film/książka - widziałam parę lat temu w HBO :lol:

Ag "Kobietę z wydm" również polecam - kiedyś była b modna :-> ja znam sporo japońskich, ale albo SF, albo manga, albo zen - nie wiem, czy to Was interesuje?

a wszystkim mogę polecić "Oświecenie gwarantowane" hxxp://www.imdb.com/title/tt0177749/ :mryellow:

Patasznikowa miło mi to słyszeć :mryellow: . możesz zajrzeć na dkf.glam.pl - swego czasu prowadziłam taki mini blog o filmach :->

ag - 2010-08-23, 23:16

ajanna zen interesuje mnie jak najbardziej, co do SF i manga to fanem nie jestem ale też bym coś zobaczyła; "Oświecenie gwarantowane" to świetny film, właśnie wczoraj jeszcze raz oglądaliśmy
patasznikowa - 2010-08-24, 00:43

ajanna to dawaj te japonskie SF i zen :) blog przejrze, a i owszem :)
ja dopisze jeszcze, bo mi sie przypomnialo: Tsukamoto
np. najslynniejszy jego chyba film: Tetsuo (niezly hardcore), czy Czerwcowy waz
Tsukamoto to niezalezny tworca, awangardowy, mozna rzec ;) i ostrzegam - dosc krwawe sa niektore jego rzeczy. acz ciekawe :mrgreen:

ag - 2010-09-05, 15:57

zdobyłam Kobietę z wydm - na razie tylko książkę
Lily - 2010-09-05, 23:42

"Incepcja" w kinie - klasyczny amerykański przerost formy nad treścią ;) Nie polecam, chyba że ktoś ma fazę na odmóżdżanie się. Ale u nas w kinie nic innego nie grają, więc poszłam, żeby się odmóżdżyć właśnie ;)
Katioczka - 2010-09-06, 00:22

a mnie "Incepcja" się podobała. Cały wieczór rozkminiałam co i jak.
owieczka - 2010-09-06, 19:42

Incepcja bardzo mi się podobała, co raz bardziej Leonardo przekonuje mnie, że jednak warto z nim filmy oglądać.
Lily - 2010-09-07, 00:55

Nie pojmuje, ale trudno ;)
Ja wolę nastrojowe filmy, zwłaszcza polskie, takie jak np. "Pora umierać" czy "Sztuczki". A 'Incepcja" wg mnie jest po prostu pusta.

Katioczka - 2010-09-07, 01:50

Lily napisał/a:
Ja wolę nastrojowe filmy

też wolę
co nie przeszkadza mi zachwycić się złożonością "Incepcji",
nie jest to film pusty, jeśli ktoś interesował się reżyserem i jego zamysłami wie,
że prawie 12 lat temu był już pomysł, konsekwentnie budowany i przemyślany.
Film ma piękną oprawę wizualną, muzykę Hansa Zimmana, zaskakujące rozwiązania,
ujęcia, wyjątkową pracę kamery, trzyma w napięciu, wyzwala emocje...takie czy inne...
Pustym filmem jest szmira typu "American Pie" - film o niczym i do odmóżdżania,
jeśli ktoś lubi/chce/potrzebuje.

Christa - 2010-09-07, 05:41

My w niedziele obejrzelismy francuski "Un prophete" - ciekawy. Przypomnial mi troche "Symetrie".

A tydzien temu mielismy okazje obejrzec film "Enen". Podobal mi sie, choc zakonczenie mial troche banalne.

Musze poczytac o tej "Incepcji",bo za cholere nie wiem, o czym w ogole mowicie :oops: .

ajanna - 2010-09-07, 18:24

mnie Incepcja oczywiście powaliła na kolana - jak każde dobre SF :mryellow: . a Dom Zły o mało mnie nie zabił :shock: za stara już jestem na takie ciężary chyba :roll:
patasznikowa - 2010-09-08, 19:24

Christa napisał/a:
"Un prophete"
tez widzialam - bardzo dobry.

a ostatnio starociami lece - The Vanishing (ten oryginalny, holenderski, z '88r) - swietny thriller.
Obejrzalam tez w koncu Do Utraty Tchu - no boski ten Belmondo! :mryellow:

renka - 2010-09-11, 13:34

ajanna napisał/a:
mnie Incepcja oczywiście powaliła na kolana


Mnie tez - uwazam, ze to niesamowity film i ciesze sie, ze juz w tym roku DRUGI raz udalo mnie sie wyjsc do kina.
Sorry, TRZECi, bo w zeszlym miesiacu bylam po raz pierwszy ze swoimi dziewczynami w kinie na "Dzwoneczku i uczynnych wrozkach" :-P

Kahela - 2010-09-26, 16:42

ajanna napisał/a:
mnie Incepcja oczywiście powaliła na kolana
nie też.. tak strasznie mi się nie podobała, że wyszłam z kina przed połową :-P

Matka Teresa od kotów oglądnęłam, i jestem zachwycona, że polski film może być tak dobry. Wspaniałe kadry, wspaniała gra aktorów, zwłaszcza młodych. Ale jest przerażający... Koniecznie :!:

Lily - 2010-09-26, 16:44

Kahela napisał/a:
nie też.. tak strasznie mi się nie podobała, że wyszłam z kina przed połową :-P
Mnie się to nigdy nie zdarzyło, nawet na najgorszym filmie (jak np. Marsjanie atakują). No ale dla mnie kino to luksus, więc skoro już idę, to oglądam do końca ;)
Kahela - 2010-09-26, 16:56

Lily napisał/a:
Mnie się to nigdy nie zdarzyło, nawet na najgorszym filmie
Też tak miaam, ale do czasu aż stwierdziłam, że szkoda czasu na coś co mi się nie podoba ;-) I wolałam wrócić do domu, i ogladnąć coś naprawdę fajnego :mryellow:
Christa - 2010-09-29, 01:10

Mysmy wczoraj obejrzeli "Kolysanke" Machulskiego - bomba! Usmialismy sie setnie. A dziadek po prostu wymiatal tekstami :-) .
dynia - 2010-09-29, 09:00

Christa napisał/a:
Mysmy wczoraj obejrzeli "Kolysanke" Machulskiego - bomba! Usmialismy sie setnie. A dziadek po prostu wymiatal tekstami :-) .

My tez jakiś czas temu oglądaliśmy ,daje radę całkiem :-)

Anja - 2010-09-29, 09:08

My ostatnio oglądaliśmy Hanami - kwiat wiśni - świetny, nostalgiczny, dający do myślenia, no i dla lubiących Japonię. ;-)
Kahela - 2010-09-29, 09:41

u mnie wczoraj szło "Miasto Boga", wstyd, że dopiero teraz, bo wspaniały film. Przerażający, bo trudno mi uwierzyć, że kilkutelnie dzieciaki w slumsach moga z gnatami po ulicach biegać, ale świetnie zrobiony :mrgreen:
patasznikowa - 2010-09-29, 15:40

a ja wczoraj 3-Iron Kim Ki-Duka, tez dosc pozno ;)
sporo sie tam dzieje bez slow, spojrzeniami, ledwie zauwazalnymi gestami. kino azjatycke - oh yeah :mrgreen:

[ Dodano: 2010-09-29, 14:44 ]
aa, Anja - Hanami tez lubie, wogle bardzo bardzo cenie Doris Dorrie, dobra jest obserwatorka ludzkich relacji (widzialas Nadzy?)

Kahela - 2010-09-30, 08:11

patasznikowa napisał/a:
Kim Ki-Duka
bardzo lubie, ale nie wszystko. Najbardziej chyba Łuk. Jest przepięękny :mryellow:
ag - 2010-09-30, 08:14

Ja też lubię Kim Ki-Duka, chociaż Łuk mnie aż tak nie zachwycił, nie wiem może nie zrozumiałam
Kahela - 2010-09-30, 08:16

ag napisał/a:
nie wiem może nie zrozumiałam
ja sie tak naprawde nie zastanawiam czy w pełni zrozumiałam kino azjatyckie, bo wiem ze nie :lol: Mnie zachwycił wizualnie, i tak zwyczajnie emocjonalnie ;-)
sylv - 2010-10-01, 11:50

Matka Teresa od kotów.

Tylko dla ludzi, którzy lubią oglądać takie milusie obrazki jak Dom Zły, Dług, etc. Ja lubię, ale może niekoniecznie był to właściwy film na wypad do kina z okazji Dnia Chłopaka ;-) aczkolwiek mój mąż był filmem zachwycony. Moim zdaniem film długo się rozkręca, wiele wątków poszarpanych i otwartych, ale raczej to celowy zabieg. Podobała mi się bardzo metoda narracji, gra kolorami, powiązanie między pozornie przypadkowymi scenami.
Ale mnie się dość dziwnie oglądało dlatego, że chłopak z mojej podstawówki w wieku 19 lat zatłukł matkę kijem, wziął kasę i auto i ruszył w tango :roll: jakoś cały czas to przed oczami miałam :-?
ale polecam szczerze.

Kahela - 2010-10-03, 08:02

Klimaty
Rzecz z gatunku poetycko-psychologicznych. On i ona, pory roku i zmienne nastroje ich uczuć - raz ciepło, raz chłodno, raz porywiście. Komu kojarzy się to z (nomen omen) klimatycznym i powolnym kinem irańskim, dorzucę jeszcze jedno skojarzenie - Bergman.
Dla mnie wspaniałe, bo Bergmana uwielbiam, powolne, mnóstwo ciszy i emocji.

Człowieka uszczęśliwiają rzeczy proste, a unieszczęśliwiają jeszcze prostsze. Tak, jak rodzi się z prostego powodu i z jeszcze prostszego powodu umiera... Małżeństwo Isa i Bahar przechodzi kryzys. Te dwie samotne postaci poddają się najróżniejszym emocjom, przechodzą przez najróżniejsze klimaty. Szukają szczęścia, które już do nich nie należy. Mówi reżyser: "Film pokazuje mój punkt widzenia na związki między mężczyznami i kobietami. Nie dotyczy to tylko społeczeństwa tureckiego. Skupiam się raczej na niewielkich szczegółach, bo moim zdaniem mają one ogromne konsekwencje."


Christa - 2010-10-05, 04:34

My jestesmy po obejrzeniu "Fast food nation" - bardzo polecam.
ag - 2010-10-05, 08:43

ja wybrałam się wczoraj na "Jedz, módl się, kochaj" - bez rewelacji, co było do przewidzenia zresztą.
rosa - 2010-10-05, 10:44

a czytałaś wczeniej? bo ja nawet przez książkę nie mogę przebrnąć :-/
Anja - 2010-10-05, 10:46

patasznikowa napisał/a:
aa, Anja - Hanami tez lubie, wogle bardzo bardzo cenie Doris Dorrie, dobra jest obserwatorka ludzkich relacji (widzialas Nadzy?)

patasznikowa, nie widziałam. Polecasz, jak rozumiem? :->

Christa - 2010-10-05, 11:39

rosa napisał/a:
a czytałaś wczeniej? bo ja nawet przez książkę nie mogę przebrnąć :-/

rosa, to bylo do mnie, czy do ag? W razie jakby do mnie, to nie czytalam.

rosa - 2010-10-05, 12:34

ale jestem precyzyjna :-) do ag
Anja - 2010-10-08, 22:29

Obejrzeliśmy zboczony ;-) Shortbus. Ja dwa razy. A teraz namiętnie słuchamy muzyki do tego filmu. I like it, I like it... :->
ag - 2010-10-09, 00:28

rosa napisał/a:
a czytałaś wczeniej? bo ja nawet przez książkę nie mogę przebrnąć
tak, książka wydaje mi się lepsza od filmu.
patasznikowa - 2010-10-18, 18:47

Anja polecam polecam :-)

a shortbus mowisz dobry? lezy i czeka od dawna, ktos podarowal, ale jakos sie nie zbieralo. obejrzec?

acha, Sniadanie na Plutonie - a must! :mryellow:

<object width="640" height="385"><param name="movie" value="hxxp://www.youtube.com/v/nBkZ_ufZoLI?fs=1&hl=en_US"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="hxxp://www.youtube.com/v/nBkZ_ufZoLI?fs=1&hl=en_US" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>

sylv - 2010-10-18, 19:04

Dystrykt 9.

Nie cierpię takich filmów, a oglądałam w mega napięciu. a jak na końcu tak sobie siedział i skręcał tego kwiatuszka, to się prawie popłakałam. ;-) nie wiem, co się ze mną stało...

poughkeepsie - 2010-10-21, 10:43

Hanami to było moje odkrycie Ery Nowe Horyzonty 2 lata temu, rewelacyjny film!Widziałam Shutter Island, matko i ciotko jaki gniot!Nie wiem jak Scorsese mógł nakręcić taką chałę :/ Za to fanom sci-fi serdecznie polecam Moon, świetny film w stylu Odysei kosmicznej Kubricka.
Christa - 2010-10-21, 11:40

Shutter Island widzielismy niedawno na dvd i nawet mi sie podobalo :-P . Choc musze przyznac, ze zasnelam w drugiej polowie :mryellow: .
patasznikowa - 2010-10-21, 12:14

Moon swietny, zgadzam sie poughkeepsie. choc do kubricka jeszcze kawalek :mrgreen:

ja wczoraj widzialam "The secret life of words" (zdaje sie "Swiat ukryty w slowach" w polskiej wersji?? ) Isabel Coixet. Polecam to za malo powiedziane. Ona, Coixet z tak niezwykla wrazliwoscia opowiada ta historie.. Wstrzasajacy, niespieszny, przepiekny film

Christa - 2010-11-23, 04:58

My ostatnio polecielismy z koksem i obejrzelismy: Dom zly, Mniejsze zlo, Trick i Jutro idziemy do kina (plus z wypiekami na twarzy ogladamy serial Czas honoru :-) ). Wszystko bardzo polecam, choc zdaje sobie sprawe, ze dla Was to zadne nowosci :-) .
emaliia - 2010-12-10, 09:20

Widzieliście The Road ?
hxxp://chomikuj.pl/gniewciu/Filmy/Droga+-+The+Road
Film z zeszłego roku więc prawdopodobnie wielu widzialo. Pomijam fakt apokalipsy, dla mnie najważnieszy był motyw trzymania się swoich zasad i wiara dojścia do celu.

malva - 2010-12-10, 11:12

Christa napisał/a:
My ostatnio polecielismy z koksem i obejrzelismy: Dom zly, Mniejsze zlo, Trick i Jutro idziemy do kina (plus z wypiekami na twarzy ogladamy serial Czas honoru :-) ). Wszystko bardzo polecam, choc zdaje sobie sprawe, ze dla Was to zadne nowosci :-) .


dla mnie to same noości :-P ja nie "oczytana" sprawach filmovych..

ag - 2010-12-11, 11:02

Ja ostatnio zaczęła oglądać irański "Co wiesz o Elly" - niestety przysnęłam w połowie - ze zmęczenia, bo film świetny. I nie dowiedziałam się, dlaczego Elly zniknęła (klimat trochę jak w Pikniku pod wiszącą skałą), co się z nią stało... czekam teraz na powtórkę w ale kino :-)
Kahela - 2011-02-19, 09:01

127 Hours
Najnowszy film Danny'ego Boyle'a, wyróżnionego Oscarem za "Slumdog. Milioner z ulicy", to ekranizacja książki Arona Ralstona. Dramatyczne przeżycia młodego alpinisty, który podczas samotnej wędrówki zostaje uwięziony w rozpadlinie skalnej w niedostępnych górach Utah i jest zmuszony do desperackiej walki o przetrwanie.

Film ma przepiekne zdjęcia i kolory, podobne jak w Slumdogu efekty montazowe, kto widział, moze kojarzyć.
Jest dość drastyczny, niemniej trzymający w napieciu i ciekawy ;-)


Pączuś - 2011-02-19, 19:08

Właśnie niedawno to obejrzałam, bardzo mi się spodobał, chociaż w pewnym momentach nie patrzyłam ;) Fajna muzyka i dobrze aktor gra moim zdaniem. No i przyroda piękna. Zawsze mnie poruszają filmy o ludziach, którzy są postawieni w sytuacji ekstremalnej.
Choć dla mnie klasykiem w tym gatunku jest hxxp://www.filmweb.pl/Czekajac.Na.Joe]Czekając na Joe

co do tematu to baaaaaaaaaaaaaaaardzo polecam uwspółcześniony miniserial bbc hxxp://www.filmweb.pl/serial/Sherlock-2010-528992]Sherlock , jest absolutne genialny :)

Kahela - 2011-02-21, 09:37

Jak zostać królem.
Fascynująca opowieść o człowieku, który uratował królestwo i w przełomowym momencie historii mężnie poprowadził Anglików w walce przeciwko najeźdźcy. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego... problem z wysławianiem się. Jedyną osobą, która może pomóc Jerzemu w odnalezieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski specjalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen

Świetnie i pieknie zrobiony film o takbanalnej rzeczy jak jakanie się, rewelacyjne role Heney (którą uwielbiam), i Geoffrey'a Rusha. Po prostu ładny film, taki po obejrzeniu którego robi sie człowiekowi dobrze ;-)


Izzi - 2011-03-05, 19:31

okrutnie "fajny film wczoraj widziałam" - hxxp://www.filmweb.pl/film/Wyj%C5%9Bcie+przez+sklep+z+pami%C4%85tkami-2010-559694]Exit Through the Gift Shop
polecam nie tylko miłośnikom sztuki street art

rosa - 2011-03-05, 21:22

Polki w Egipcie, 4 części na youtube
hxxp://www.youtube.com/watch?v=Lpcy4-Q_r8Q&feature=related
warto zobaczyć

dynia - 2011-03-05, 22:05

Oh yeah Banksy rulez,Polki w Egipcie toże.
Jest jeszcze bardzo fajny film dok. Smietnisko The waste land


[ Dodano: 2011-03-06, 10:32 ]
A sam Vick Muniz to normalnie P. rosiczki wykapany :-D

AZ - 2011-03-06, 14:31

sylv napisał/a:
Dystrykt 9. się prawie popłakałam. ;-)
muzyka panie, muzyka! clinton shorter odwalił kawał świetnej roboty.



ja jestem fanką kiczowatych gniotów, czyli wszelkie produkcje tromy wciągam bez mrugnięcia okiem (martwica mózgu lowelowelowe :-> )
oraz wszelkich monster movies i animal attack typu 'boa vs pyton' 'frankenfish' 'mega shark vs gigant octopus' tego nie da się nie lubić :mryellow:

nie zmienia to faktu, że kinem ambitnym nie gardzę

rosa - 2011-03-06, 18:47

dynia, w takim razie koniecznie musze obejrzeć :-)
Christa - 2011-03-07, 03:45

Ja polecam Black swan. Ale ciezki, ze hej.
rosa - 2011-03-07, 13:03

łabędź niezły, ale jakoś mnie na kolana nie rzucił, P wynudził sie totalnie
wczoraj obejrzeliśmy Precious hxxp://www.filmweb.pl/film/Hej,+skarbie-2009-503736
dobre, przejmujący film

Izzi - 2011-03-07, 15:00

rosa napisał/a:
Precious
oglądałam
dobry film

Izzi - 2011-03-10, 17:52

hxxp://www.youtube.com/results?search_query=American.History.X&aq=f]AMERICAN HISTORY X - Więzień Nienawiści
mocny hxxp://www.filmweb.pl/Wiezien.Nienawisci]film
polecam!!

Katioczka - 2011-03-10, 18:21

ja ostatnio lecę polskim kinem, co tylko youtube ma, to oglądam,
bardzo mi się podobało:
Południe- Północ
Niezawodny system
Moja krew
Cztery noce z Anną
Tatarak
Jestem
Drzazgi
Korowód
Pręgi
Statyści
i mój absolutnie ulubiony: Senność

ag - 2011-03-10, 18:40

oglądałam salę samobojców - jeszcze jestem pod wrażeniem, wszystkim rodzicom polecam.
- 2011-03-10, 20:51

Izzi napisał/a:
hxxp://www.youtube.com/results?search_query=American.History.X&aq=f]AMERICAN HISTORY X - Więzień Nienawiści
mocny hxxp://www.filmweb.pl/Wiezien.Nienawisci]film
polecam!!

ej, to mój ulubiony!! z Edim-love :mrgreen: :mrgreen:

a Precious bardzo mnie poruszył, polecam toże!

Lily - 2011-03-20, 00:13

Byliśmy w kinie na filmie "Czeski błąd" - idiotyczny polski tytuł, powinno być "Róże Kawasakiego".
Film całkiem niezły, ale fakt, że o 20 (miał być o 20:15) nie chciano nam sprzedać biletów, bo byliśmy jedynymi chętnymi, napawa mnie smutkiem co najmniej. Na lokalnych forach wszyscy narzekają, że miasto umiera, że nic się tu nie dzieje, po czym jadą do multipleksów do Bielska... Smuci mnie upadek małych kin, ot co... W multipleksie nigdy nie byłam (dziwna jestem prawda?) i nie wybieram się.

Christa - 2011-03-20, 00:43

Lily, faktycznie porazka.
Mi sie kiedys tez zdarzylo w Warszawie, ze razem z dwiema innymi kolezankami bylysmy jedynymi chetnymi na film (w normalnym kinie, nie w multiplexie ani nie w studyjnym) i babka nie chciala nam sprzedac biletow. Probowalysmy nagabywac przechodniow, ale nikt nie chcial od nas niestety dolaczyc :-( .

Lily - 2011-03-20, 00:48

Tu na szczęście uzbierało się w końcu aż 13 osób ;) , a na poprzednim filmie było ich znacznie więcej (jakiś polski). Usłyszałam przypadkiem rozmowę starszej pary:
Ona, biorąc ulotkę z opisem tego czeskiego filmu: O, ten może byłby lepszy...
On: Eeee, ale to dramat...

No tak, dramatów nie warto przecież oglądać ;)

Izzi - 2011-03-20, 10:18

w naszym wioskowym kinie bylismy kiedyś we dwoje na filmie ..i zagrali ;-) ..a bilety mamy aż po 11 zeta

jednak taka historyja zdarzyła się nam też w multupleksie - Maczetę oglądaliśmy w 3 sztuki :-P

malva - 2011-03-20, 13:03

Christa napisał/a:
Ja polecam Black swan. Ale ciezki, ze hej.


a ja zmiękłam na tym filmie, zwiastun filmu w sieci dostepny okazał się bardzo mylacy..mam wrażenie że rezyser nie mógł się zdecydowac czy robi film o balecie ,czy horror ,czy tez może studium erotycznego dojrzewania,a może początków schizofrenii-wymęczyłam się
a wpewnym momecnie okronosci na ekrani było tyle że ..zaczęłam się smiac- w momencie gdy baletnica śni że robi krok i w tym momencie łamie nogę w kolanie ( po prostu wymiiękłam psychicznie)

[ Dodano: 2011-03-20, 13:04 ]
ale gra Portman Natalie-wysmienita- uratowała ten film zdecydowanie-jednak filmu ..nikomu nie polecam ;-)

Agnieszka - 2011-03-20, 14:42

W kinowym molochu którego fanem nie jestem (ten akurat lubi moje dziecko bo schody ruchome na sam szczyt) byłam kiedyś z Adą na Bambim i wyświetlano dla nas dwóch. Podobnie miałam w moim ulubionym kinie Wisła (byłam z Gają na: Wiosna, lato, jesień, zima... wiosna). W obu przypadkach seanse były w tygodniu i godziny wczesne.

Ostatnio domowo oglądałam "Różyczkę". Mamie bardzo się podobała.

- 2011-03-20, 15:11

ja teraz męczę Jacka filmami z Ryanem Goslingiem ;)
polecam bardzo "Half Nelson", "Blue Valentine" oraz "The Notebook" oczywiście "The Believer"
pierwszy - bardzo ciekawe kino niezależne o nauczycielu walczącym o swoich uczniów wchłanianych przez światek narkotykowy, samemu będąc uzależnionym.
drugi- ciekawie nakręcona historia pewnego związku, Gosling świetny w swojej roli. Warty obejrzenia, pomyślenia...
trzeci- barwna i wzruszająca historia miłości. Piękne zdjęcia, miłość świeża, szalona i zakazana. Na podstawie książki. Bardzo przyjemny film na wieczór.
czwarty- pewnie znacie pod nazwą "Fanatyk", film o chłopaku antysemicie, który wychował się w żydowskiej rodzinie.

jeszcze kilka z Goslingiem na mnie czeka, nie wiem ile Jac wytrzyma ;)

emaliia - 2011-03-20, 23:12

Jestem wciąż pod wrażeniem tego czego dokonuje Van Hagens z ludzkimi ciałami. Widzialam dokument na NG a tu oto jest fragment odcinka hxxp://channel.nationalgeographic.com/series/taboo/4600/Photos#tab-Videos/07781_00 Myślę, że przy najbliższej okazji wybiorę się na wystawę.
- 2011-03-21, 10:49

a widzieliście "Miłość Larsa" ? genialne kino :D też Gosling :mrgreen:
patasznikowa - 2011-03-22, 13:45

Cytat:
okrutnie "fajny film wczoraj widziałam" - Exit Through the Gift Shop
polecam nie tylko miłośnikom sztuki street art


tez mi sie podobal! :mrgreen:

- 2011-03-27, 19:28

dobra, będę nudna ;)



bardzo ciekawie nakręcony obraz, z serii tych, gdzie na końcu trzeba myśleć o co chodziło.

warto zobaczyć!

patasznikowa - 2011-03-28, 20:55

to z "tego rodzaju" ;) - polecam ten: hxxp://www.filmweb.pl/film/Synekdocha%2C+Nowy+Jork-2008-166290

dodam, ze rezyserem jest Kaufman, ten od "Byc jak John Malkovich" i "Eternal Sunshine of the spotless mind"

Izzi - 2011-03-29, 18:01

patasznikowa napisał/a:
"Byc jak John Malkovich"
hehe oglądany przez nas w sytuacjach głupawkowych
Izzi - 2011-04-02, 21:25

wczoraj widziałam naprawdę dobry film - hxxp://www.filmweb.pl/film/Wy%C5%9Bnione+mi%C5%82o%C5%9Bci-2010-565372]Wyśnione miłości
..noi ciągle chodzi za mną hxxp://www.youtube.com/watch?v=5m8ETKdB23Q]ten song..

Christa - 2011-04-08, 05:20

Czy ktos z Was widzial moze "Handlarza cudow" z Borysem Szycem? Bo wlasnie w jednym z naszych "wioskowych" kin ma sie odbyc projekcja tego filmu, a po niej spotkanie z Szycem i zastanawiam sie, czy warto pojsc.
Przyznam, ze Szyca bardzo lubie, wiec pewnie dla samego spotkania z nim chetnie bym sie wybrala :mryellow: .

gosiaqool - 2011-04-08, 10:55

A ja oglądałam w TV jakieś 2 dni temu "Numer 23" z Jimem Carrey. Wbrew pozorom, bardzo dobry thiler. A teraz wszystko licze ;) mam małą obsesje ale nie martwię się bo u mnie żaden zapał ani obsesja nie trwa długo nawet maniaczką na długa metę być nie mogę, (trochę to żenujące ale cóż... tak już mam, tylko moje wege przetrwało wszelkie próby czasu i nie tylko)
Film:
Cytat:
Pewien mężczyzna (Carrey) zaczyna mieć obsesję na punkcie książki, która wydaje się być oparta na jego własnych kolejach życia, ale kończy się morderstwem, które w rzeczywistości jeszcze się nie wydarzyło.

Liczba 23 ponoć występuje wszedzię, łączy się z "prawem piątek" (2+3=5) oraz jest powiązana z numerem 666 (2:3=0,6666666...) itd :mryellow: Dużo tu pisania.... Myślę jednak, że coś w tym jest i dało by się to matematycznie wytłumaczyć być może...

Izzi - 2011-04-09, 15:45

gosiaqool napisał/a:
"Numer 23"
oglądałam już jakiś czas temu
dobry
nie wczułam się na tyle, żeby 23 napadało na mnie na każdym kroku
ale Jima w takim wydaniu nigdy wcześniej nie widziałam :-P

- 2011-04-09, 22:14

też widzieliśmy 2 i rzeczywiście godny polecenia! na początku z ciekawości obczajałam liczbę, ale generalnie nie wpadłam w obsesję ;)

Jim Carrey w ogóle jest spoko gość. Widzieliście "yes man"?

gosiaqool - 2011-04-09, 23:27

Izzi napisał/a:
ale Jima w takim wydaniu nigdy wcześniej nie widziałam
ja też a szkoda bo niezły jest
ań napisał/a:
Widzieliście "yes man"?
tego nie, ale ja raczej, fanką thilerów jestem aniżeli komedii, a dobry?
- 2011-04-10, 13:28

gosiaqool, ja lubie od czasu do czasu zobaczyć coś śmiesznego a to jest dobre :D
Malinetshka - 2011-04-10, 14:11

ań napisał/a:
Widzieliście "yes man"?

Uwielbiam :D
Sceny muzyczne są bosskie!
Ta z samobójcą: hxxp://www.youtube.com/watch?v=cBz5IdxITP8&feature=related
"I got blisters on my fingers!!" :D

i ta z "Can't buy me love": hxxp://www.youtube.com/watch?v=O8gBbWuHpLw&feature=related

ag - 2011-04-10, 14:25

niedawno oglądałam "Niepokonanych"
hxxp://www.youtube.com/watch?v=fnA736sGDG0
To ekranizacja "Długiego Marszu" o ucieczce z łagru przez Syberię, Mongolię i Himalaje. W pewnym sensie mnie rozczarował ale ogólnie wart zobaczenia ten film... Choćby ze względu na rolę Colina Farrela :-)

- 2011-04-10, 15:19

oglądaliśmy ostatnio i w sumie mi sie podobał, Farell rzeczywiście świetnie odegrał role Walki :) kilka motywów bardzo trafnych, myślę, ze warto zobaczyć

Malinetshka, dzięki za linki, teraz znów muszę zobaczyć ten film :mrgreen:

Izzi - 2011-04-19, 17:10

hxxp://www.filmweb.pl/film/Na+kraw%C4%99dzi+nieba-2007-406731]Na krawędzi nieba z hxxp://www.youtube.com/watch?v=e4o--C300Ao&feature=related]youtuba - polecam ;-)

i wreszcie obejrzałam Salę samobójców - i jestem pod wrażeniem

mama_Oli - 2011-04-25, 22:48

za chwilę włączam "Przerwane objęcia", bo jeszcze nie widziałam..
Alispo - 2011-04-27, 00:33

"Bitwa o Czarnobyl"-polecam.
Jest na Alterkinie i na youtube podzielone na części.

vegAnka - 2011-05-12, 15:34

polecam "Remember me", warto obejrzec.

hxxp://www.imdb.com/title/tt1403981/

turzyca - 2011-05-20, 00:55

ostatnio obejrzałam "Dziecko" ("L'enfant") - przy okazji polecam również "Milczenie Lorny,"
poza tym - "Wszystko w porządku" ("Kids are all right")
A wczoraj miałam wieczór francuskich komedii :)
"Mój najlepszy przyjaciel", "Kłopotliwy gość", "Czyja to kochanka".

rosa - 2011-05-22, 17:04

dzisiaj w kinie byłam z S i F na Bobasy (Bebes)
hxxp://www.youtube.com/watch?v=AsDRcmavJ9w

polecam, co prawda nic się nie dzieje i nie ma dialogów, ale wciąga :-D

Malati - 2011-05-22, 23:25

rosa, widziałam też ten film rewelacyjny. Jest taki według mnie refleksyjny i mnie osobiście bardzo zrealksował Gorąco polecam.
vegAnka - 2011-05-30, 11:53

wkoncu obejrzalam "slodko gorzki" :oops: rewelacyjny! usmialam sie :lol:
i te teksty : "Marlon po co ty sie wogole uczysz, przeciez i tak zostaniesz alfonsem" :lol: :lol: :lol: lub "Marlon bo cie przesadze na sedes na trzecie pietro" hahaha nie moge :lol:

mam duze zaleglosci co do kultowych/nie kultowych polskich filmow... porocz "Psow" i "Lejdis" to malo widzialam... :roll:

Izzi - 2011-07-19, 14:19

wczoraj zapodałam sobie dzień z Penelopą

obejrzałam hxxp://www.filmweb.pl/film/Nami%C4%99tno%C5%9B%C4%87-2004-111400]Namiętność Pedra i hxxp://www.filmweb.pl/film/Elegia-2008-411063]Elegię
pikne ..i się nawet zryczałam :mrgreen:

patasznikowa - 2011-07-25, 11:49

Elegia bardzo mi sie podobala, ale jeszcze bardziej inny film tej samej rezyserki (Isabel Coixet) Zycie ukryte w slowach
Izzi - 2011-07-25, 12:52

ooo to muszę poszukać i wchłonąć ;-)
dzięki!

kamma - 2011-07-25, 12:58

A ja ostatnio widziałam Nazywam się Khan, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Może dlatego, że trochę siedzę w temacie... Film o dyskryminacji, miłości, a przede wszystkim o zbiorowej histerii amerykańskiej po 11 września. Bush dostaje po nosie. Otwarta krytyka dyskryminacji muzułmanów w USA. Główny bohater - Khan - cierpi na ciężką postać zespołu Aspergera (rodzaj autyzmu). Zostaje wzięty za terrorystę. Więcej nie zdradzę, ale gorąco polecam!
Malati - 2011-07-31, 21:51

kamma, mi również polecany przez ciebie film bardzo się podobał dlatego też zachęcam do jego obejrzenia :-)
agus - 2011-07-31, 22:07

Chyba wcześniej też ten film wspominałam, więc jeszcze raz się dołączam i polecam. :) Długi jest, więc można jakąś robótkę sobie przy okazji wyprodukować. ;)
malva - 2011-08-13, 11:45

ja wczoraj baardzo klasycznie "Prawo i pięść ", pierwszy polski "western"
Gustaw Holoubek,ach..

a wieczorem dzis "Nazywam się Khan",o

Jędruś - 2011-08-15, 10:18

Oglądałem Prawo i pięść.
Houlubek zagrał twardziela. Clint Eastwood przy nim wymięka.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.

sylv - 2011-09-03, 09:57

Byliśmy na nowym Allenie, "O półniocy w Paryżu" i bardzo polecam. Arcydzielo to niejst, ale w końcu inteligentna komedia, bez kretyńskich gagów i steku bluzgów (patrz: Hangover in Bangkok). Poza tym są moje ukochane lata dwudzieste, pięknie pokazane, te fryzury, te suknie, te klimaty, ACH :mryellow: I wisienka na torcie, czyli (pół)światek artystyczny, Hemingway - my love... :-D Ja go odebrałam w ogóle jako film o stereotypach, o Paryżu jako micie, pokazana jest romantyczna wizja miasta - czysta, kolorowa, to samo z pisarzami i innymi artystami: pokazani są jako typy, bardzo spłaszczeni i ograniczenie do swoich najbardziej charakterystycznych (nie zawsze prawdziwych!) cech. Zelda pije, Scott imprezuje, Hemingway bije i poluje, a Dali to świr :lol: Przewrotnie i z humorem.

Poza tym jesteśmy ciężko uzaleźnieni od Dextera. ]:->

moony - 2011-09-04, 22:42

Dali jest świetny w "O północy w Paryżu" :D Tzn. Adrien Brody.
Allen trochę zdemitologizowal Paryż, racja. Przychylam się do głosu sylv - wciągające kino.
Widzę nosorożca...

k.leee - 2011-09-06, 23:41

Znacie The Beaver? hxxp://www.filmweb.pl/film/Beaver,+The-2011-527776]więcej
Reżyseria Jodie Foster, w rolach głównych Gibson i Foster. Bardzo mi się podobał -fajny pomysł na film, no i taki... chyba bliski życia. Polecam. Mnie poruszył i wzruszył.

pomarańczka - 2011-09-07, 09:21

a ja wczoraj oglądałam "Siłę spokoju " mój przyjaciel mi go polecił :-) bije z niego Wielka siła !!!
hxxp://www.youtube.com/watch?v=PzW1fUsaobk&feature=share
polecam wszystkim niespokojnym duchom i spokojnym też ;-) co tu więcej gadać,sami popatrzcie :-)

agus - 2011-10-08, 00:25

pomarańczka, obejrzałam film polecany przez Ciebie - niby wszystko wiadome, a w życiu trudno zastosować. :)
A teraz właśnie obejrzałam "Incendies" - wbił mnie w fotel, choć temat nie jest jakiś szczególnie nowy ani odkrywczy.
Polecam "In A Better World" - ciekawy film o odwadze i przemocy. Trochę pedagogiczny ma wydźwięk jak dla mnie, ale może to dobrze akurat. :)

- 2011-10-08, 10:30

polecam Drive, choć uwaga, trzeba się przygotować na kilka brutalnych scen. Film mnie zaskoczył. Wydaje się być dość prosty, może sprawiać wrażenie, ze czegoś brakuje (zależy też co kto oczekuje po takim filmie, ale uprzedzam, ze nie ma nic wspólnego z dzisiejszymi sensacjami i kinem akcji i to w nim lubię :) ) , ale moim zdaniem jest w nim wile rzeczy między słowami. Widział ktoś?
Soul - 2011-10-26, 12:54

Nie wiem, czemu ten film jest tak mało znany, mocny, ale bardzo, bardzo dobry.

Wszystkie niewidzialne dzieci
(All The Invisible Children / Les enfants invisibles / Take 7)



Na dzieło składa się 7 filmów krótkometrażowych, których bohaterami są dzieci z różnych kontynentów. Każdy film jest osobistą wizją twórcy dziecięcego świata, radości, smutków i niezwykłej wrażliwości.

i co ciekawe, zobaczcie ilu ludzi go robiło:

reżyseria

Spike Lee
Emir Kusturica
John Woo
Kátia Lund
Mehdi Charef
Jordan Scott
Ridley Scott
Stefano Veneruso

Nie obejrzałam pierwszych epizodów, tak od połowy dopiero, ale rozwalił mnie totalnie, nie to, że poleciała mi łza. Ja szlochałam, a jak miałam mojemu M opowiedzieć co było w poprzednich 15 minutach, to nie dałam rady, i aż zapytał się mnie: "Co ty brałaś dziewczyno?" :lol: jak w końcu się wysłowiłam to też się wzruszył ;-)

MUSZĘ obejrzeć go całego! Już się w domu ciągnie :-)

Kaja - 2011-10-26, 22:11

nie wiem czy już było- polecam wszystkim- piękny, pozytywny dokument

Bobasy / Babies / Bébé(s) (2010)

Trzykrotny zdobywca Cezara i współtwórca światowych sukcesów „Mikrokosmosu” i „Makrokosmosu” Bruno Coulais oraz autor najbardziej kasowych francuskich komedii w Polsce – „Mikołajek” oraz „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” Alain Chabat przedstawiają wzruszający, barwny i zaskakująco zabawny obraz największego cudu natury. W zjawiskowych „Bobasach” obserwujemy pierwszy rok z życia czwórki maluchów, od niezapomnianej chwili narodzin aż do przełomowego pierwszego kroku dzielnych bohaterów.Cztery sympatyczne brzdące zdaje się wszystko dzielić, ale w obiektywie kamery cenionego dokumentalisty Thomas Balmèsa energiczna Mari z Tokio, niezłomna Ponijao z Namibii, wszędobylski Bayarjagal z Mongolii, oraz pławiąca się w luksusach Hattie z San Francisco udowadniają, że ciekawość świata, pęd do przygody i bezkresna miłość do mamy łączy dzieciaki ze wszystkich krańców świata. Wyjątkowej urody zdjęcia realizowane w egzotycznych plenerach, wirtuozerski montaż Craiga McKaya nominowanego do Oscara za „Milczenie owiec”, a przede wszystkim zniewalające urokiem dzieci - to wszystko sprawiła, że „Bobasy” są zachwycającym filmem.

Malati - 2011-10-28, 21:35

Kaja napisał/a:
nie wiem czy już było- polecam wszystkim- piękny, pozytywny dokument

Bobasy / Babies / Bébé(s) (2010)


Był już ale to nie znaczy że nie warto o nim przypomnieć. Film jest rewelacyjny ,zabawny i ja po obejrzeni nabrałam dużo dystansu do rzeczywistości w jakiej żyję. Kiedy człowiek zobaczy w jakich warunkach moga zyć dzieci nabiera pokory i docenia możliwości jakimi dysponuje w wychowywaniu swoich pociech.

Madź - 2011-10-30, 17:38

Kręgosłup Diabła Guillermo del Toro

Hiszpania, koniec lat 30. Kraj objęty jest wojną domową. 12-letni Carlos trafia do sierocińca Santa Lucía . Prowadzą go wspierający republikanów nauczyciele, Carmen i doktor Casares. Położony na bezludziu stary budynek skrywa wiele mrocznych tajemnic. Tuż po przybyciu, Carlosowi ukazuje się duch małego chłopca. Bohater podejrzewa, że to Santi, jeden z wychowanków sierocińca, który zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach...

Bardziej dramat psychologiczny niż horror, w sumie z horrorem nie ma nic wspólnego ale strasznie mi się podobał. W klimacie Labiryntu Fauna, jak ktoś lubi :->

Asłan - 2011-11-03, 14:06

"Habemus papam-mamy papieża" Morettiego. Bardzo dobry, ciepły, niektórych pewnie wzruszający z genialną rolą Michela Piccoli i świetną Stuhra (seniora). Temat trochę abstrakcyjny (papież z depresją, mający poważne wątpliwości na temat możliwości sprawowania urzędu pierwszego biskupa Rzymu), ale przedstawiony z dużą dozą humoru i pogody, przedstawiający możliwe kulisy konklawe... 8-)

Chciałoby się zawołać: Episkopat - do kin!

hxxp://imageshack.us/photo/my-images/690/habemuspapam.jpg/]

Madź - 2011-11-06, 01:11

A Touch of Spice - piękny film, trochę jak "Czekolada", ale po grecku.Opowieść o chłopcu, który dorasta w Istambule, a jego dziadek, kulinarny filozof i mentor, prowadzi sklep z przyprawami, i uczy chłopca, że i w jedzeniu i w życiu potrzebna jest odrobina soli, aby nadać im smak. Chłopiec (Fanis) wtrasta na wspaniałego kucharza, a swoich umiejętności używa, aby nadać smaku życiu ludzi, którzy znajdują się wokół niego...


Polecam ;-)



[ Dodano: 2011-11-21, 19:19 ]
Śniegowe ciastko
Poruszająca historia przyjaźni chorej na autyzm Lindy (Sigourney Weaver) i Alexa (Alan Rickman) mężczyzny po traumatycznych przejściach. Jest zima w Ontario. Alex przez przypadek poznaje 19-letnią autostopowiczkę Vivienne (Emily Hampshire) i zupełnie wbrew sobie postanawia podwieźć ją do domu do miasteczka Wawa. Podczas podróży niespodziewanie nawiązuje się między nimi nić porozumienia, Alex otwiera się przed dziewczyną, opowiada jej o swoim życiu. Nagle w samochód wjeżdża ciężarówka, a Vivienne ginie na miejscu. Alex postanawia odnaleźć jej matkę i opowiedzieć jej o wszystkim. Tak poznaje Lindę, a ta znajomość już na zawsze i całkowicie odmieni jego życie.

Bardzo mi się podobał, łądny, choć nie taki prsty film ;-)


adriane - 2011-11-24, 14:28

A taki irlandzki film mi się spodobał :) Muzyczny, Oskara dostał.
hxxp://www.filmweb.pl/Once

Madź - 2011-11-24, 15:09

adriane, uwielbiam ten film, jest przeładny i ma świetną muzykę :mryellow:
dynia - 2011-11-24, 15:16

Sniegowe ciastko , rowniez polecam .
samaja - 2011-11-29, 13:04

Madź, a ten grecki film wyszedł w Polsce na dvd?
wiesz może jaki jest polski tytuł?

Madź - 2011-11-29, 14:00

samaja, ja to oglądałam na kompie, z torrentów, znapisami po angielsku. Film jest z 2003 roku, ale nie mam pojęcia czy był w Polsce w kinach, bo nie mogę znaleźć polskiego tytułu :-/ Więc na dvd też raczej niet.
maharetefka - 2011-11-29, 15:05

adriane, fajny, tez ogladalam.
a wyobrazcie sobie, ze wlasnie ogladam star wars... pierwszy raz w zyciu... :oops:
gdzie ja sie uchowalam? 8-) :roll:

malinka - 2011-12-19, 14:03

Tres metros sobre el cielo ( Trzy metry nad niebem)- wersja hiszpanska. Coz mowia ze mają hiszpanie produkcje do bani. No ale ja mam albo nosa albo nie wiem nie znam sie na tym. Caly czas trafiam na ciekawe produkcje. No wiec film jest bardzo piękny. Pod koniec ryczalam. Dawno zaden film mnie tak nie poruszyl.
Jak ktoś lubi film wsciekli i szybcy to powino sie spodobac. Podobnej tematyce. Nielegalne wyscigi motycyklowe. Zarys jest. Glownie skupione na watku milosnym.
Dziewczyna z dobrego domu, swietna uczennica poznaje Hugo agresywnego huligana ( wedlug mnie dobrze zagrał aktor ) , którego życie skałada sie z wyscigów motocyklowych i bezsensownych bijatyk. Mimo różnicy charakterów młodzi zakochują się w sobie bez pamięci i pod wpływem tej miłości bardzo się zmieniają. Ona otwiera się na świat, dojrzewa, a on łagodnieje i zaczyna zastanawiać sie nad swoim życiem;
Polecam ten film. :-D

Kat... - 2011-12-19, 15:24

maharetefka napisał/a:
a wyobrazcie sobie, ze wlasnie ogladam star wars... pierwszy raz w zyciu... :oops:
gdzie ja sie uchowalam? 8-) :roll:
ja też w tym roku dopiero. I o dziwo mi się podoba nawet.

Ja ostatnio oglądam prawie same filmy akcji. Polecam:
hxxp://www.filmweb.pl/Deja.Vu]deja vu -film z serii, wyjdź siku i nie wiesz o co chodzi :-)
hxxp://www.filmweb.pl/film/Prawo+zemsty-2009-475202]prawo zemsty -brutalny ale dobry

Malati - 2011-12-19, 15:26

ja polecam "in time" można chwilę porozmyślać o sensie wiecznej młodości , bardzo długiego życia i złudzeniu że mamy jeszcze czas.
Kaja - 2011-12-22, 22:59

czarna- nie oglądałam filmu który polecasz ale na pewno to zrobię:) bo:

właśnie obejrzałam film "Żródło młodości" - naprawdę polecam, piękny film ze szczerym zakończeniem:)
Dostępny na zalukaj.tv - nie wiem czy już ktoś polecał tę stronkę- dla filowych maniaków jest akurat:)

- 2011-12-23, 09:57

Perfect sense


bardzo polecam. Film powiada o relacji dwojga ludzi, która próbuje się zbudować w momencie, kiedy światem zaczyna panować epidemia dziwnej choroby, na wskutek której ludzie tracą po kolei zmysły, smaku, zapachu, słuchu...
jestem pod wrażeniem od kilku dni
świetnie wkomponowana muzyka

Madź - 2011-12-23, 17:47

Oooo, już załadowałam ;-) Dzięki za pomysły na dziś wieczór 8-)

[ Dodano: 2011-12-24, 01:56 ]
, obejrzałam..... i mi się ten film wcale nie podobał :-/ Wcześniej widziała Miasto ślepców i tam jest jakiś sens całej opowieści a tu ? Tylko epidemia, dziwna w dodatku i love story, nie mój klimat :-P


Kat... napisał/a:

maharetefka napisał/a:
a wyobrazcie sobie, ze wlasnie ogladam star wars... pierwszy raz w zyciu...
gdzie ja sie uchowalam?
ja też w tym roku dopiero. I o dziwo mi się podoba nawet.
ja nigdy nie oglądałam :oops: :oops: Może kiedyś.. to miała być rzecz do zrobienia przed końcem tego roku ale... chyba nie zdążę :lol:
excelencja - 2011-12-25, 23:49

hxxp://www.iplex.pl/filmy/recepta-na-kleske,2039

pewnie wszyscy to już znacie, ale co tam :)
Fińska rodzina postanawia przez rok żyć without oil....

- 2011-12-26, 21:39

Madź, nie widziałam Miasta ślepców, ale mam wrażenie, ze te filmy bazują na zupełnie innych aspektach. W Perfect Sense nie chodzi wcale o tą chorobę, ale o zjawisko budującej się więzi między ludźmi stojącymi w obliczu szaleństwa wszystkich na około, do tego tak jak by zatrzymuje człowieka "tu i teraz", dla mnie każdy taki film jest cenny.
Madź - 2011-12-27, 00:27

ań napisał/a:
więzi między ludźmi stojącymi w obliczu szaleństwa wszystkich na około, do tego tak jak by zatrzymuje człowieka "tu i teraz"
pewnie dlateog że widziałam inny film o "podobnych okolicznościach" to go odebrałam zupełnie inaczej, ale tak czy siak nie bardzo mi się widział :-?
ag - 2011-12-28, 19:20

ja w czasie świąt obejrzałam "Tost. historia chłopięcego głodu" - jak dla mnie rewelacja, chociaż mocno smutny też, ale bardzo polecam
hxxp://www.kuchnia.tv/kuchnia_food-film-fest-2011-tost-hostoria-chlopiecego-glodu.html

Madź - 2011-12-28, 20:08

ag napisał/a:
"Tost. historia chłopięcego głodu"
o tak, zgadzam się wspaniały film ;-)
ganio4 - 2012-01-04, 09:02

Takie króciutkie cudeńko ,,Jak działa jamniczek": hxxp://www.youtube.com/watch?v=bIN4ZL9U7Z4
pomarańczka - 2012-01-07, 21:14

kto zna :-) "Zielona Piękność " hxxp://vimeo.com/26007576
kto nie ;-) niech obejrzy ......polecam ,mega film z przesłaniem i to jakim ......
excelencja nawet się nadaje na Dzień Ziemi, dla dorosłych jakby co ;-)

ganio4 - 2012-01-08, 13:31

Obejrzałam fragmenty, świetne kino się zapowiada :mryellow: Zaczekam z całością na M
Malati - 2012-01-08, 14:23

pomarańczka, Zieloną piękność ostanio oglądałam świetne się bawiłam przy nim :-)

ja się chyb a wciągam w serial Gra o tron ;-) Ogląda ktoś z Was?

Mia - 2012-01-15, 20:01

polecam nowy film A.Holland "W ciemności". Bardzo mi się podobał, zwłaszcza ze względu na fakt, że odtworzyli język, jakim mówiono we Lwowie w tamtych czasach (do tego stopnia, że film jest w języku polskim, ale z napisami :-) )

w ogóle planuję teraz chodzić regularnie na "Środy z Orange" - w tym tygodniu idziemy z mężem na "Musimy porozmawiać o Kevinie"

Kat... - 2012-01-15, 20:46

Bardzo chciałabym zobaczyć coś ambitnego, głębokiego ale ostatnio bardzo źle mi po takich cięższych filmach więc oglądam sensacje.
Zaczęłam Słaby punkt czyli The Fracture z boskim Ryanem Goslingiem ale zasnęłam. Dzisiaj drugie podejście. Bynajmniej nie zasnęłam z nudów, zaczynał się bardzo ciekawie.

excelencja - 2012-01-15, 21:01

pomarańczka, zna zna zna :)
Na DZ już zatwierdzone dla dorosłych - Mikrokosmos i Home

ganio4 - 2012-03-05, 05:45

Zapraszam do POLSKIEGO KINA: hxxp://artmuseum.pl/filmoteka/?l=0&id=filmoteka
... i dzielcie się wrażeniami :-D

agus - 2012-03-05, 10:38

Ta strona była już polecana tutaj:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=503349&highlight=#503349
:)

dżo - 2012-03-31, 23:41

The Whistleblower
Oparty na faktach, wstrząsający.

edysqa - 2012-04-02, 00:09

Jeśli lubinie kino skandynawskie (które jest dość specyficzne, ale bardzo to lubie) to wczoraj oglądałam i polecam "Jabłko Adama", trochę śmieszna historia o naziscie który trafił pod skrzydła lekko zwichniętego księdza (w dużym skrócie).
malinka - 2012-04-05, 01:55

Zeiten anderen dich. :-D Jeśli ktoś interesuje się z was rapem to wart oglądniecia. Przedstawiona historia niemieckiego rapera Bushido. Niesamowity film.
neon.ka - 2012-06-11, 13:16

Ja chciałam polecić film 'Mój przyjaciel Hachiko' [Hachiko: A Dog's Story]. Z dziećmi też można oglądać - choć już z troszkę starszymi.
Historia opowiedziana bardzo prosto, ale spłakałam się okropnie...
Jednak przyjaźń między człowiekiem i zwierzęciem jest niesamowita. I to ze wskazaniem na to, jak to wygląda od strony naszych braci mniejszych...


TomaszOzdowski - 2012-06-12, 11:45

Nie wiem czy to dobre miejsce do polecenia tego typu filmu ale osobiście uważam, że jest to jeden z filmów który potrafi odmienić życie - a przynajmniej zmienić jego postrzeganie. Jest to o tyle ciekawa pozycja ze wszystkich jakie dotychczas oglądałem z tej tematyki, że jako jedyna oprócz całej masy informacji na temat tego jak naprawdę funkcjonuje nasz świat podaje też potencjalne rozwiązania, które każdy z nas może wykorzystać w swoim życiu. Polecam film Wzrost / Thrive: hxxp://www.youtube.com/watch?v=Tlb7b3-xzbw
niedzielka - 2012-06-24, 10:45

neon.ka napisał/a:
Ja chciałam polecić film 'Mój przyjaciel Hachiko' [Hachiko: A Dog's Story]. Z dziećmi też można oglądać - choć już z troszkę starszymi.
Historia opowiedziana bardzo prosto, ale spłakałam się okropnie...
Jednak przyjaźń między człowiekiem i zwierzęciem jest niesamowita. I to ze wskazaniem na to, jak to wygląda od strony naszych braci mniejszych...

hxxp://www.kdc.pl/pub/mm/img/220/10896942.jpg]Obrazek


Ja też się spłakałam, piękna historia przyjaźni.

[ Dodano: 2012-06-24, 10:52 ]
Mogę polecić jeszcze dwie fajne komedie: "Nietykalni" i "Kocha, lubi, szanuje". Każda z nich w innym klimacie, a pierwsza przekonała mnie do kina francuskiego :P

Pipii - 2012-06-24, 10:57

neon.ka napisał/a:
Ja chciałam polecić film 'Mój przyjaciel Hachiko' [Hachiko: A Dog's Story]. Z dziećmi też można oglądać - choć już z troszkę starszymi.
Historia opowiedziana bardzo prosto, ale spłakałam się okropnie...
Jednak przyjaźń między człowiekiem i zwierzęciem jest niesamowita. I to ze wskazaniem na to, jak to wygląda od strony naszych braci mniejszych...

hxxp://www.kdc.pl/pub/mm/img/220/10896942.jpg]Obrazek

nigdy w życiu nie płakałam tak strasznie na filmie jak właśnie na polecanym przez Ciebie. Film piękny, bez wulgaryzmów, na prawdę warto zobaczyć. Pies również piękny. Już mam łzy w oczach..

moony - 2012-06-24, 11:02

Oglądałam sama, w któryś niedzielny poranek. Dziecko się dziwnie patrzyło na zaryczaną matkę ;)
agus - 2012-06-30, 13:49

"Dokąd teraz?" ("Where Do We Go Now?"), obejrzany wczoraj w niszowym kinie, poruszający, zabawny, bardzo na czasie, bo konflikty na tle religijnym nie tracą na świecie na sile, niestety... Polecam.
go. - 2012-06-30, 15:11

IceTeaGreen napisał/a:
'Mój przyjaciel Hachiko'


w wieżowcu obok jest nawet golden o tym imieniu :)


Myślicie że warto iść od kina się odmóżdżyć na to "jak urodzić i nie zwariować". Mam ochotę na jakąś nieznaną "nowinkę" przerysowaną ;)

Izzi - 2012-06-30, 20:53

Kraina miodu i krwi - film trzymający w napięciu od początku do końca, bardzo mocny, bardzo dobry, o wojnie na Bałkanach

Łono
- wzruszający, piękny film bez muzyki, nie przeszkadzał mi nawet motyw sci-fi

dynia - 2012-06-30, 21:51

Oglądałam ostatnio Łono i spoko ,całkiem daje radę.
Izzi - 2012-07-01, 14:29

dynia napisał/a:
Łono i spoko ,całkiem daje radę.
dla mnie ostatnio każdy film jest wzruszający.. więc może nie warto kierować się moimi ocenami
oczywiście jeśli mam w ogóle czas między kupkami i mlekiem coś obejrzeć

k.leee - 2012-09-17, 22:15

Chciałem Wam polecić zeszłoroczny film Burning Man z urzekającąhttp://www.filmweb.pl/person/Bojana+Novakovic-178215]Bojaną Novakovic , choć Was może bardziej uwiedzie hxxp://www.filmweb.pl/person/Matthew+Goode-69814]Matthew Goode . Długo się zbierałem do tego filmu i teraz wiem dlaczego intuicja oddalała mnie od niego. Nieźle się na nim spłakałem a wyglądał niewinnie. Z jednej strony bardzo lubię takie filmy, które trzepią po emocjach a z drugiej, jednak je odkładam "na potem" bo może lepiej obejrzeć coś pogodnego. Polecam, choć pewnie przez ostatnie kilka lat widziałem i lepsze filmy.
Izzi - 2012-10-23, 09:15

a co myślicie o Jesteś Bogiem?
Gówniara zasłuchana w k44 czy pfk byłam przekonana, że chłopaki wiodą życie gwiazd..
smutny film
i znów odkurzyłam stare ..kasety

TinaM - 2012-11-28, 12:52

Izzi, mnie Jesteś Bogiem bardzo się podobał. Też miałam zupełnie inne wyobrażenie o tym jak wyglądało życie chłopaków i śmierć Magika... Jakoś inaczej się teraz słucha ich muzyki.
dynia - 2012-12-04, 09:58

Bardzo polecam ten film:
hxxp://www.filmweb.pl/film/Biutiful-2010-476192

Ogromne wrażenie na mnie zrobił,jest to opowieść pełna goryczy ,odczarowuje magiczną Barcelonę,pokazując jej prawdziwą zepchniętą do rynsztoka naturę.Genialna rola,Bardema,polecam choć nie jest to film łatwy i przyjemny wg mnie.


Kat... - 2012-12-04, 12:22

Zaczynam chyba od początku przeglądanie wątku. Co nie robię podejścia do jakiegoś filmu okazuje się klapą i żałuję, że zmarnowałam czas albo po prostu wyłączam w trakcie/zajmuje się czymś innym a on sobie leci gdzieś w tle.
Macierzyństwo mnie uwrażliwiło okropnie i po Pogorzelisku nie jestem już w stanie obejrzeć nic ciężkiego bo siedzi to we mnie długo nie pozwalając normalnie funkcjonować. Okropnie się rozklejam i mam alergię na krzywdę :roll: Także tym bardziej mam ograniczone możliwości.

k.leee - 2012-12-04, 23:53

dynia napisał/a:
Genialna rola,Bardema,polecam choć nie jest to film łatwy i przyjemny wg mnie.
Już dość długo przymierzam się do tego filmu ale właśnie dlatego, że wygląda na ciężkawy to go jeszcze omijam.
A propos omijania to wczoraj ominąłem kilka ciężkawych filmów i wybrałem, pomimo tego, że mnie uprzedzano Różę :evil: Smarzowskiego ( tego od Wesela i Dom Zły). Po skończonym seansie przez 15 minut chodziłem i gadałem do siebie: "co za dół...co za dół..."

bodi - 2012-12-05, 02:48

uwielbiam Bardema :)
w ramach omijania cięzkich klimatów właśnie pożyczyłam najnowszego Cronenberga ;) ale póki co nieobejrzany jeszcze.

TinaM - 2012-12-05, 13:55

Ja też bardzo polecam "Biutiful", ale też inne filmy Inarritu, w szczególności mój ukochany "Amores perros". Inarritu to jeden z moich ulubionych reżyserów, w swoich filmach porusza raczej trudne tematy, ale jednocześnie potrafi tworzyć niesamowity klimat.

Z tego samego powodu lubię Smarzowskiego. Dla mnie te dwa nazwiska to kwintesencja jakości, jak wychodzi coś nowego to mam pewność, że będzie to przynajmniej dobre. :-)

dynia - 2012-12-05, 14:02

Ja też uwielbiam Innaritu. Wczoraj oglądaliśmy ''Mother&child'' i zgodnie orzekliśmy ,że jest mistrzem dramatu.
TinaM - 2012-12-06, 00:22

dynia, ale to chyba nie jego film, tzn. on jest producentem nie reżyserem. Co nie zmienia faktu, że mistrzem bezapelacyjnie jest! :-)
dynia - 2012-12-06, 08:29

Racja,racja to R. Garcia jet rezyserem,Innaritu tylko producentem.
olgasza - 2013-01-02, 21:00

a ja właśnie wróciłam z kina z Fuck For Forest i hm... w sumie wywiady z reżyserem są dużo ciekawsze :-)
hxxp://www.againstgravity.pl/modules/productCatalogue/press/fuck-for-forest_314.pdf
Smutny był dla mnie ten dokument, nie tak łatwo jest zmienić świat...

Alispo - 2013-01-02, 21:02

wybieralam sie,ale jakos ostatnio niespecjalnie grali..ale chetnie bym jeszcze poszla..
Asłan - 2013-01-14, 17:32

Zainteresowanych filmem zapraszam do zajrzenia na mój maleńki blog ;)

hxxp://scriptogr.am/marcos56

Co tydzień subiektywny opis jednego filmu-będą nowinki, ale też zacne starocie...

dynia - 2013-01-14, 17:41

My ostatnio miesiąć z filmem skandynwskim,łotewskim ,austriackim i fińskim.Fińskie komedie mogą spowodować poważnego doła i natychmaistową chęć pocięcia się suchą bułą ,o kinie moralnego niepokoju już nie wspomnę...Ale dobre to są pozycję,na długo zapadające w pamięć.
Gorąco polecam Wam Austriaka Ulricha Seidla!!!
Aha i jeszcze film polskiej reżyserki Urszuli Antoniak,dooobre kino!!!

dynia - 2013-01-14, 17:56

Polecę Wam kilka dobrych ,mocnych pozycji:

Mocny film w klimacie naszej Róży

Doskonałe austraickie kino:


Kolejna doskonałą pozycja Seidla:

(przebieram nogami za częścią 2)

I kolejna rewelacja:




Tutaj kino amerykańskie lecz zdecydowanie nie hollywoodzkie,uwaga mocna pozycja:


Kolejna fińska pozycja:

dynia - 2013-01-14, 18:00

I na koniec całkiem lekko opowiedziana ,ciekawa norweska historyjka:

olgasza - 2013-01-14, 19:00

dynia, podziwiam was za ten domowy DKF :-)
dynia - 2013-01-14, 19:22

Olga odkąd nie mamy TV pudła oglądamy naprawdę dużo wartościowych filmów.Taka już nasza wieczorna rutyna ,nie zaśniemy bez filmiku .Co więcej każdy znajomy zawsze kończy z nami w łóżku :lol: bo naciągamy go na DKF ;-)
olgasza - 2013-01-14, 19:28

dynia napisał/a:
o więcej każdy znajomy zawsze kończy z nami w łóżku :lol:

I know 8-)

śliwka - 2013-01-15, 15:32

dynia napisał/a:
odkąd nie mamy TV pudła oglądamy naprawdę dużo wartościowych filmów
a my właśnie po to mamy duże pudło, żeby filmy oglądać, bo monitor laptopa za mały. Ale co z tego, jak nie mam skąd tych filmów wziąć. Dzięki dynia, za te propozycje. Może uda się gdzieś je kupić.
dynia - 2013-01-15, 15:52

Śliwka,my mamy telewizor ,który służy jako monitor do kina domowego właśnie :-)
śliwka - 2013-01-15, 16:03

Aaa, no to tak samo jak my ;) tylko właśnie problem z kupnem tych filmów, które poleciłaś. Nigdzie nie ma. A ja już tak stęskniona jestem za dobrym kinem...Uwielbiałam wieczorkami, po położeniu dzieci coś dobrego włączyć przy winku, ech...
edysqa - 2013-01-15, 20:26

Chłopca z latawcem ogladalyscie? Ostatnio obejrzeliśmy, bardzo dobry.
Polecam tez "Musimy porozmawiać o Kevinie"
Te dwa filmy najbardziej z oglądanych w ciągu minionego tygodnia zapadły mi w pamięć.

rosa - 2013-01-15, 22:08

Moonrise Kingdom hxxp://www.filmweb.pl/film/Kochankowie+z+Ksi%C4%99%C5%BCyca.+Moonrise+Kingdom-2012-604523
dla mnie super, a dla Simona najlepszy film zeszłego roku :-)

jeszcze dodam co Szymek poleca
Holy Motors hxxp://www.filmweb.pl/film/Holy+Motors-2012-637408
Tango Libre hxxp://www.filmweb.pl/film/Tango+Libre-2012-661643
ja nie widziałam, ale S mówi że warto

dynia - 2013-01-15, 22:22

Moonrise ,super film też mi się bardzo podobał :-)
Madź - 2013-01-31, 10:08

dynia, jestem fankąTwojego repertuaru filmowego ;-)

Kurde, tak dawno tu się nie logowałam i nic nie pisałam, że aż wstyd sięodzywać :lol:

Madź - 2013-02-02, 04:41

to ja dorzucę kilka. Po pierwsze Django - jest zaaajebisty. Uwielbiam Tarantino absolutnie bezkrytycznie, ale tym filmem przebija sam siebie. Polecam strasznie, a z innych, takie po prostu ładne ;-)

Z racji sesji, nie umiem się zachwycać filmami typu Haneke czy Bergmano- podobnymi, a oglądam rzeczy fajne i proste, ot ;-)

Kraina wiecznego szczęścia
Historia dzieciństwa Bobby'ego Garfielda, wychowywanego samotnie przez matkę i jego hm.. przyjaźni z Hopkinsem. Przeładny.


Like Crazy
Ładny, trochę banalne love stpry, ale tak na odmóżdżenie wieczorne akurat.


Poradnik pozytywnego myślenia
Podobnie jak poprzedni - po prostu poprawiacz humoru ;-)


Jaśniejsza od gwiazd
Przepiękny wizualnie. Historia miłości Fanny Brawne, osiemnastolatki z dobrego, acz niezbyt bogatego domu i Johna Keatsa, jednego z najwybitniejszych angielskich poetów.


Café de flore
Miłosna historia opowiadająca o relacji między kobietą i mężczyzną, a także matką i jej synem.

dynia - 2013-02-02, 08:56

Dzięki Madź 8-)

My też wczoraj Django oglądaliśmy,uwielbiamy Tarantino.Muza też przefajna :-)

koko - 2013-02-02, 13:06

Jestem fanką dokumentów, a kiedyś obsesyjnie : krótkiego metrażu. Jak sądzę, nie jestem jedyna, a chętnie powymieniam się tytułami :-)
Madź - 2013-02-02, 16:49

dynia napisał/a:
Dzięki
nie ma za co- tylko mi wątek zasilaj :lol: bo ja filmowe to mam zboczenie, i najchętniej to bym po kilka dziennie oglądała, ale.. terazn ie ma czasu. Za to po sesji, albo na nocka w pracy :lol: 8-)
elenka - 2013-02-03, 19:26

dynia mogłabym być Waszą sąsiadką na przykład i wpadać na film, mogę zapewnić prowiant ;-)
"Nic osobistego" mnie powalił bardzo.
Madź "Cfe de Flore" jest fantastyczne, dobra muzyka mocno dominuje i ten specyficzny montaż trochę teledyskowy.

Ja polecam "Kurczaka ze śliwkami" jakkolwiek to brzmi na tym forum :mrgreen: 8-)

elenka - 2013-02-06, 07:54

W temacie filmów dokumentalnych, ja w ten weekend wybieram się przegląd krótkometrażowych reportaży ze Skandynawii.
Mamy w TG taki fajny Dom Kultury, który organizuje takie imprezy.
W styczniu na przykład był u nas Sputnik, czyli przegląd filmów rosyjskich.
Szczególnie mogę polecić dokument "Szczęśliwi ludzie".

strzyga - 2013-02-08, 16:29

Wybiera się ktoś może na Drogówkę Smarzowskiego?
sanderrra - 2013-02-08, 16:31

strzyga napisał/a:
Wybiera się ktoś może na Drogówkę Smarzowskiego?


Ja byłam. Polecam! ;-)

dynia - 2013-02-08, 16:43

strzyga napisał/a:
Wybiera się ktoś może na Drogówkę Smarzowskiego?

My!!!Obowiązkowo.

Madź - 2013-02-09, 08:22

Cytat:
My!!!Obowiązkowo.
też jeden z tych filmów, które muszę obejrzeć ;-)
bronka - 2013-02-15, 14:03

W Kocham Kino wczoraj wyemitowali film "Była sobie dziewczyna".
Normalnie chodzę spać o 22, ale obejrzałam ten film z względu na muzykę :-P
Musze wujka google zapytać, ale nóż widelec ktoś coś z Was wie?

edit: znalazłam- Paul Englishby

śliwka - 2013-02-15, 14:31

bronka, dzięki. Też chciałam poszukać, bo mi również bardzo muza się spodobała.
Oglądam "Kocham kino" co tydzień. Uwielbiam. Grażynka wie co dobre ;)

bronka - 2013-02-15, 14:42

śliwka, już znalazłam płytę w empiku on-line, ale kosztuje 65 złotych. Weszłam na chomika i jest :->

Ja nie oglądam bo śpię. Niestety nie jestem w sanie wytrzymać nawet na dobrym filmie. A wczoraj jakoś nie zasnęłam ;-)

aneczka26 - 2013-02-19, 11:22

Ja ostatnio widziałam Nieulotne i mogę polecić ten film. A Grażynkę w niedzielę wieczorem tez lubię sobie obejrzeć ;)
elenka - 2013-03-01, 08:13

Nie wiem czy ktoś wcześniej pisał, ale obejrzałam "Miłość" i się zachwyciłam. Jak dla mnie rewelacja.
Robi - 2013-03-03, 13:21

elenka, wczoraj obejzalam "Milosc", dobry, ale bardzo smutny, troche mnie przygnebil.
Nadrabiam troche moje zaleglosci filmowe i tak sobie przegladam watek ;-)
Z ostatnio obejzanych moge polecic : Podrozuje sam, Nietykalni, Jeszcze dalej niz polnoc, Butelki zwrotnie, O polnocy w Paryzu, cieple i sympatyczne filmy. Bardzo natomiast rozczarowal mnie "Rewers", podobno jest to komedia, ja niestety ani razu sie nie zasmialam.

elenka - 2013-03-04, 09:16

Robi ja lubię takie klimaty, nawet jeśli ciężkie to wiem, że do mnie dotrze, że ktoś chciał mi coś powiedzieć.
Ale ciekawe jest też to, że ja nie odebrałam tego filmu jak smutny, wręcz przeciwnie :->
Bardzo mnie buduje myśl, że ludzie się tak kochają do końca.

A "Nietykalni" mnie rozczarowali, to takie sympatyczne kino i do zapomnienia. Jakoś spodziewałam się wielkiego WOW, a było jak zwykle ;-)

"O północy w Paryżu" bardzo mi się podobał :-D

A wczoraj obejrzałam "Argo" i też jestem rozczarowana. Ale ja chyba mam zbyt duże wymagania i często się rozczarowuję oglądając film :roll:

sunflower_ren - 2013-03-04, 09:25

Mi się tam nietykalni podobali, ogólnie jak coś chce obejrzeć to sprawdzam ocenę na filmweb.pl i od 7(lub niecałej) wzwyż oglądam :->
ostatnio gwiezdne wojny oglądaliśmy bo B. chciał (początkowo nie chciałam, ale nie było takie złe :-P )
a tak to oglądam anime i seriale azjatyckie :-)

rosa - 2013-03-27, 21:49

Sugar Man - super!
adriane - 2013-03-28, 13:12

rosa napisał/a:
Sugar Man - super!


Mi też się bardzo podobał. Muzyka potem chodzi po głowie całymi dniami :)

hxxp://www.filmweb.pl/film/Sugar+Man-2012-644473

kulla - 2013-03-29, 13:47

Potwierdzam 'superowość' Sugar Mana. Poza tym film jest naprawdę odkrywczy i utrzymany trochę w klimacie 'muzycznego śledztwa' ;) Świetny! I sam Rodriguez zachwyca ;)
elenka - 2013-04-02, 08:38

Popieram zachwyty nad "Sugar Man'em". Też jestem zachwycona.
rathri - 2013-04-03, 21:53

Polecam poradnik pozytywnego myslenia
adriane - 2013-04-07, 12:26

rathri napisał/a:
Polecam poradnik pozytywnego myslenia


A dla mnie bardzo średni ten film. Zbyt przewidywalny.

arahja - 2013-04-07, 16:13

Uch, Brack Mirror, pierwszy odcinek. Ostro trzepnął. Baaardzo dobry.
dynia - 2013-04-07, 17:55

No jak dla mnie też mocna rzecz .Niestety w drugiej serii Black Mirror trochę wyhamowuje ale i tak zacne ;-)
kasienka - 2013-04-07, 18:49

dynia, to ten serial który niedawno zachwalałaś?
dynia - 2013-04-07, 20:02

si 8-)
Kat... - 2013-04-07, 21:45

kasienka, obejrzyjcie koniecznie, naprawdę warto.
dżo - 2013-06-26, 20:24

Polecam film "Barbara" : hxxp://www.filmweb.pl/film/Barbara-2012-645580
Opis mało zachęcający, ale warto:
Niemcy, lata 80. XX w. Lekarka Barbara po złożeniu wniosku o wizę, zostaje przez władze uznana za zagrożenie i zesłana do szpitala na prowincji. Kobieta zostaje przydzielona do pracy na oddziale dziecięcym kierowanym przez André Reisera.

Karolina_87 - 2013-06-27, 12:45

adriane napisał/a:
rathri napisał/a:
Polecam poradnik pozytywnego myslenia


A dla mnie bardzo średni ten film. Zbyt przewidywalny.


A mnie się bardzo podobał:) A fanom woody'ego allen'a polecam paryż-manhattan:) Przyjemne kino:) Nie oszałamia, ale warto zobaczyć choćby dla woody'ego:)

dynia - 2013-06-27, 13:11

Bardzo dobre,mocne kino ,polecam:

dynia - 2013-06-27, 13:15

''Słodkich snów'' nosi tytuł ,hiszpański thriller.Całkiem w porządku ,można oglądnąc ,trzyma w napięciu.Może nie kino bardzo wysokich lotów ale ok.

dżo - 2013-06-27, 22:21

dynia napisał/a:
Bardzo dobre,mocne kino ,polecam:
hxxp://warszawa.repertuary.pl/images/dbimages/film_8965_original_1.jpg]Obrazek

o tak, też polecam

Karolina_87 - 2013-07-01, 09:08

a ja wczoraj widziałam "all together". Francuski film o przemijaniu, dramat, ale wbrew pozorom bardzo przyjemnie się go ogląda:) Polecam, warto:)
dżo - 2013-07-06, 07:18

The Story of Luke

hxxp://www.filmweb.pl/film/Story+of+Luke,+The-2012-630600

bardzo polecam, przesympatyczny film, obyczajowy, z humorem, aktor grający główną rolę rewelacyjny,

czindirela - 2013-07-07, 13:28

Jeżeli komuś podobało się wyżej wspomniane "Polowanie", to w podobnym klimacie jest "Wątpliwość", też warta obejrzenia.
Karolina_87 - 2013-07-12, 09:39

a ja ostatnio widziałam życie Pi i jestem zachwycona!

Długo zwlekałam z obejrzeniem filmu, bo czytałam książkę i wydawało mi się, że nie można jej dobrze zekranizować, a tu jednak:) Polecam:))

Jovana - 2013-07-12, 21:03

"The Fall" po polskiemu "Magia uczuć" - kocham te tłumaczenia :-) nieco baśniowy, nieco gorzkawy, ale pozytywny, a dziewczynka grająca główną rolę - cudna :!: polecam
Lily - 2013-07-12, 21:45

"Układ zamknięty". Okropne. Tzn. nie sam film, tylko historia, którą przedstawia. No i szkoda jakoś, że sympatyczni skądinąd aktorzy zostali obsadzeni w rolach mendowatych prokuratorów...
Lily - 2013-07-13, 22:49

A dziś "Poradnik pozytywnego myślenia" - ja naprawdę nie rozumiem, za co tyle nominacji do Oskarów, a nagroda dla najlepszego filmu niezależnego to w ogóle jakiś żart :D Kino amerykańskie mnie nie przekonuje już w żadnej odsłonie - ani "efekciarskie", ani "głębokie" (jakaś płytka ta ich głębia). Może rzecz w tym, że aby ludzie na to poszli, trzeba zrobić film strawny dla każdego (xxx - żeby nie używać brzydkich epitetów).
dżo - 2013-10-05, 22:10

"Ain't Them Bodies Saints" - prosta historia pokazana w bardzo klimatyczny sposób.
hxxp://www.filmweb.pl/film/Ain't+Them+Bodies+Saints-2013-656044

I druga propozycja: "Koneser" - świetny, zaskakujący, dobrze zagrany, bardzo polecam.
hxxp://www.filmweb.pl/film/Koneser-2013-624525

malva - 2013-10-05, 22:48

Koneser- smutny film..
theloudestsound - 2013-10-06, 11:14

A ja ostatnio obejrzałam Eagle vs Shark hxxp://www.filmweb.pl/film/Orze%C5%82+kontra+rekin-2007-297655 jeśli ktoś lubi filmy nieco bajkowe, o nieprzystosowanych do społeczeństwa to gorąco polecam ;) Zabawny i wzruszający zarazem
I jeszcze Dzień, który odmienił Twoje życie hxxp://www.filmweb.pl/film/Dzie%C5%84%2C+kt%C3%B3ry+odmieni%C5%82+twoje+%C5%BCycie-2008-435980 wzruszający i momentami przezabawny i taki.. ciepły tutaj możecie sobie obejrzeć: hxxp://www.cda.pl/video/9450450/Dzien-ktory-odmienil-twoje-zycie-2008-Lektor-PL

Kreestal - 2013-10-09, 20:59

"Para na życie" uroczy, mądry i lekko hipsterski
Kamyk - 2013-10-10, 09:21

theloudestsound, dzieki za linka, rzeczywiscie bardzo ciekawy film. Troche sobie tez na nim poplakalam, ale to moze ze wzgledu na ciazowe hormony :lol:
theloudestsound - 2013-10-10, 14:15

Kamyk ja też płakałam, a w ciąży nie jestem ;) Cieszę się, że Ci się podobał
kamma - 2013-10-10, 14:53

Mogę polecić film katastroficzny "Ostatnie dni" - "Los ultimos dias". Hiszpański. Jakże się różni od amerykańskiej papki... Dzieje się tak powoli, ze smakiem, historia niby podobna jak w tego typu filmach amerykańskich, ale pokazana zupełnie inaczej, bez tanich chwytów typu "mrożące krew w żyłach dźwięki" czy "oglądaj oczami mordercy, który zaraz rzuci się na bohatera". Film przełamujący hollywoodzkie nawyki. Warto.
dynia - 2013-10-16, 10:06

Koneser cudowny film,zaskakujący ,majstesztyk!!!
śliwka - 2013-10-16, 11:22

kamma, mój temat :) i do tego hiszpańskie kino, obejrzę, dzięki.

dynia, uwielbiam Geoffreya Rusha, więc koniecznie muszę to zobaczyć :)

dynia - 2013-10-16, 11:36

śliwka dostępny jest w super jakości z napisami na Youtubie ;-)
Proszsz...
hxxp://www.youtube.com/watch?v=uHN-v4UC-6k

śliwka - 2013-10-16, 11:51

Ooo! Dziękuję bardzo, dynia.
dynia - 2013-10-16, 12:17

;-) :*
theloudestsound - 2013-10-16, 14:12

A ja polecam C.R.A.Z.Y - cudowny soundtrack, fajnie opowiedziana historia rodzinna, no i kanadyjski, co oznacza, że mówią po francusku ;)
mamaJasia - 2013-10-29, 10:47

ja polecam Blue Valentine. Wzruszający i niezwykle prawdziwy obraz rozpadającej się miłości
Izzi - 2013-10-29, 12:48

Ostatnio żeśmy poszaleli i wciągnęliśmy (w najprawdziwszym kinie, bez dziecia! woow!) Grawitację (nie lubię takich kosmo-filmów ale ten jest inny - serio - polecam więc ;-) ), Chcę się żyć (do obpłakania się) i Blue Jasmin Allena (polecam z wiadomych powodów :-P )
ajanna - 2013-11-01, 15:43

"Ostatnie dni" - podpisuję się - b fajny i pod koniec przepiękne kadry dzikiej Barcelony. pewnie już ktoś pisał, ale jeszcze z innych filmów z akcją w bcn "Biutiful" z Bardenem - wielki dół ale świetne kino.

na "Gravity" wciąż nie mogę się wybrać - muszę iść na 3D - uwielbiam SF w 3D :mryellow: :mryellow: :mryellow:

Dynia dzięki za "Konesera" - zobaczę

ja mogę polecić 2 seriale:
"Battlestar Galactica" SF ofc
"Forbrydelsen" ("The Killing")- duński, kryminalny z akcją w Kopenhadze ofc :-P . Amerykanie nakręcili swoją wersję - też niezłą :-D

to chyba b do wieku szkolnego - jakie dobre filmy dla 6-latków - tzn. do oglądania z nimi? ja mogę polecić "Odlot" i nieśmiertelne "ET" oraz "Niekończącą się opowieść"

dżo - 2013-11-02, 08:13

Nie pamiętam czy ktoś polecał "Disconnect" , poruszający, o konsekwencjach istniena w wirtualnym świecie.
hxxp://www.filmweb.pl/film/Disconnect-2012-631256

niedzielka - 2013-11-05, 11:58

Także polecam "Konesera", świetny film, pomimo zamykających się oczu obejrzany do końca.
alken87 - 2013-12-08, 21:00

Projekt Nim - choć nie wiem czy polecać, niszczy. Zaczęłam ryczeć już w 2 minucie :roll:
margrete - 2013-12-10, 13:33

IceTeaGreen napisał/a:
Także polecam "Konesera", świetny film, pomimo zamykających się oczu obejrzany do końca.


Ja też polecam :) Estetycznie cudny, ale.. jestem trochę rozczarwana zakończeniem przewidywalnym i jakimś takim brakiem wyraźnej konkluzji. Niby gdzieś się przewinęła, ale tak jakoś brakowało mi czegoś (piszę ogólnikowo, bo nie chcę zdradzać fabuły, także trudno mi jest wyrazić powód niezadowolenia;)) Mimo to, warto, bo cudownie się to ogląda.

A widzieliście taki film dokumentalny o fińskiej rodzince, która postanowiła przez rok ratować planetę, eliminując ze swojego życia pochodne ropy naftowej i ograniczyć produkcję CO2?
"Przepis/Recepta na klęskę":
hxxp://www.alterkino.org/ekologia/recepta-na-kleske/

Film jest trochę przeciągnięty i może być trudno wytrwać do końca, ale warto. Konkluzje są naprawdę ciekawe i muszę powiedzieć, że do tej pory wracam myślami do tego filmu.

olgasza - 2013-12-27, 19:30

Niezasłane łóżka - hxxp://www.gutekfilm.pl/niezaslane-lozka/kulisy.php

Taki fajny, bezpretensjonalny, z londyńskimi pejzażami i muzyką w tle.

czindirela - 2013-12-28, 09:53

czaję się na ten film o dłuższego czasu, więc może w końcu obejrzę, skoro polecasz ;-)
dżo - 2013-12-30, 00:06

"Świat według Barneya" nieźle opowiedziana historia nie tylko o miłości :) .

hxxp://www.filmweb.pl/film/%C5%9Awiat+wed%C5%82ug+Barneya-2010-520862/descs

Izzi - 2013-12-30, 23:07

i ja wreszcie obejrzałam Konesera
dla mnie cud miód sex drugs and jazz ..bo ja ostatnio bardzo rzadko oglądam cokolwiek..
aaa i oglądałam go oczywiście na raty

dżo - 2014-01-14, 22:51

Obejrzałam "Złodziejkę książek", bardzo mi się podobał, wzruszający i pełen emocji, polecam nawet tym, którzy czytali książkę.
Sylwia8 - 2014-01-15, 13:03

A ja obejrzałam KONESERA - zaczęłam o 0.30 i aż do końca nie zmrużyłam nawet oka, znaczy się warto było :)
ina - 2014-02-03, 09:50

Polecam "Dziewczynę z szafy" - hxxp://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+szafy-2012-650236
kamma - 2014-02-03, 18:03

Oglądałam Dziewczynę z szafy... Mam mieszane uczucia. Ale na pewno warto obejrzeć, jest bardzo "inny" od mainstreamu.
dżo - 2014-03-03, 21:16

hxxp://www.filmweb.pl/film/Kamerdyner-2013-648849]Kamerdyner
bardzo dobry.

excelencja - 2014-03-04, 08:07

ina, kamma, na dvd macie dziewczynę z szafy czy gdzieś w sieci? Nie mogę znaleźć.
majaja - 2014-03-08, 17:40

margrete napisał/a:
Estetycznie cudny, ale.. jestem trochę rozczarwana zakończeniem przewidywalnym
faktycznie, strsznie przewidywalny, a konkluzja jak dla mnie wyraźna tyle że banalna do bólu.
majaja - 2014-03-08, 17:42

excelencja napisał/a:
dziewczynę z szafy czy gdzieś w sieci? Nie mogę znaleźć.

hxxp://zalukaj.tv/zalukaj-film/20112/dziewczyna_z_szafy_2012_.html

excelencja - 2014-03-10, 22:07

majaja, dzięki, zaczęłam szukanie od zalukaj, nie wiem jak udało mi się to przeoczyć :)
kira - 2014-03-14, 16:17

z ostatnio obejrzanych polecam hxxp://www.filmweb.pl/film/Fryzjerka-2010-549847]Fryzjerka. przyjemnie się go oglądało.
hxxp://www.filmweb.pl/film/Hej%2C+Skarbie-2009-503736]Precious natomiast wstrząsnął mną okropnie. polecam, jeśli ktoś lubi dramatyczne klimaty.

kamma - 2014-04-14, 23:15

właśnie skończyliśmy "Snowpiercer". Jak ktoś lubi mieć zrytą czachę, to niech ogląda. Innym nie polecam. Acz Tilda Swinton jak zwykle cudowna ]:->
W miarę przewidywalny, ale w dobrym sensie.

moony - 2014-04-14, 23:28

kamma napisał/a:
Acz Tilda Swinton jak zwykle cudowna

to mało powiedziane :)
oglądałam, co prawda usnęłam na końcówce :P ale także uważam, że warto.

kamma - 2014-04-15, 09:36

moony napisał/a:
to mało powiedziane :)

powiedziałabym, czego mój mąż żałował, ale byłby spoiler ]:->

ganio4 - 2014-04-15, 11:41

Już miałam wyłączyć, kiedy pojawiła się Tilda i… obejrzałam do końca :-/ Strata czasu.
Jeżeli nie widziałyście to polecam hxxp://www.filmweb.pl/film/Służące-2011-567127

oszum - 2014-04-16, 19:09

Skoro mówimy o Tildzie to gorąco polecam hxxp://www.filmweb.pl/film/Grand+Budapest+Hotel-2014-661817]Grand Budapest Hotel !
axiana - 2014-04-18, 10:54

Wczoraj obejrzałam film Gone z 2012 roku, niezbyt fajny ale jakoś te półtorej godzinki udało się wytrzymać :) raczej nie polecam, takie 5/10 według mnie
kamma - 2014-04-18, 12:15

och, a my zrobiliśmy sobie powtórkę z "Immortal Beloved"! Poruszył mnie tak samo, jak 20 lat temu. Wspaniały film.
excelencja - 2014-06-22, 12:58

A ja wczoraj IMAGINE

nice one

hxxp://zalukaj.tv/zalukaj-film/20304/imagine_2012_.html

koralina1987 - 2014-06-23, 21:10

Polecam - hxxp://www.filmweb.pl/Nie.Mow.Nikomu

jest na zalukaj - hxxp://zalukaj.tv/zalukaj-film/1711/nie_mow_nikomu_ne_le_dis_personne_2006_.html

fizia - 2014-12-28, 02:20

Ja polecam hxxp://www.filmweb.pl/serial/House+of+Cards-2013-620036#]House of Cards
olgasza - 2015-02-01, 10:45

a ja dla Czechofilów polecam "Grandhotel" w reż. Ondricka, a dla słowakofilów "Muzyka" (można obejrzeć tu, z napisami: hxxps://www.youtube.com/watch?v=4JbtKnd_UEM

W ogóle na tym kanale sporo wartościowych filmów, bez żadnych limitów, logowań się i w nawet dobrej jakości (jak na jutiub), nie znałam wcześniej: hxxps://www.youtube.com/channel/UCMy42eSUu30ULX_VmnxiQLA

dchudy91 - 2015-10-12, 11:42

Najlepsze są starodawne horrory. Fajnie jest móc cofnąć się w czasie do lat kiedy to były tylko dwa kolory na ekranie. Poza tym były naprawdę bardzo niestraszne.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group