wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - Antykoncepcja hormonalna -

an - 2011-03-20, 21:15
Temat postu: Antykoncepcja hormonalna -
Chciałabym skłonic was do podzielenia sie przemyśleniami na temat wpływów stosowania hormonalnej antykoncepcji na organizm. Szczególnie interesują mnie te negatywne działania.

Czy zauważacie np plamienia, objawy niedoboru magnezu - skurcze (np łydek), itp itd
Być może niektóre z was nie wiążą objawów ze stosowaniem. Ja sie zastanawiam coraz bardziej, czy odwieczne problemy ze skurczami nie są u mnie wynikiem niedoborów magnezu (a zawsze miałam w dolnej granicy) nasilanych stosowaniem estrogenów.

Jeśli napiszecie o objawach - napiszcie jaki rodzaj hormonów - czy 2 składnikowe, czy tylko 1 składnikowe progesteronowe.

i czy po odstawianiu miałyście zaburzenia typu ogromny trądzik?
U mnie tak sie działo po każdym odstawieniu (2 składnikowych) i boję się odstawiać kolejny raz.
Dowiedziałam sie kilka lat temu, że sosowanie antykoncepcji (napewno tej którą chciałam - 2 składnikowa) podniesie mi znowu poziom prolaktyny (bo miałam kiedys podwyższony i później obniżałam lekami). Utrzymywała się podwyższona na wiele miesięcy po odstawieniu.

Porównanie składów hormonalnej antykoncepcji:
hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21548698&postcount=17]hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21548698&postcount=17
hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21786379&postcount=19]hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21786379&postcount=19
hxxp://www.antyforum.pl/generacje-tabletek-vt168.htm]hxxp://www.antyforum.pl/generacje-tabletek-vt168.htm
hxxp://www.antyforum.pl/wlasciwosci-pigulek-roznych-generacji-dobor-wlasciwej-pig-vt529.htm]hxxp://www.antyforum.pl/wlasciwosci-pigulek-roznych-generacji-dobor-wlasciwej-pig-vt529.htm

Lily - 2011-03-20, 21:16

Nie mogę poprawić, więc napiszę - skurcze, nie skórcze.
Antykoncepcji hormonalnej nie używam.

an - 2011-03-20, 21:20

Lily napisał/a:
Nie mogę poprawić, więc napiszę - skurcze, nie skórcze.
Sorry, tez nie mogę poprawić, a dojrzałam inną literówkę

czy jakiś moderator ma uprawnienia do zedytowania błędów w ankiecie?
tam sie chyba dało hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=36800#36800 (jesli da sie naprawić to prosze poźniej usunąć tego posta)

Kat... - 2011-03-20, 21:28

An skoro dokuczają Ci skurcze to może jedz więcej magnezu albo suplementuj.

Ja od 5 miesięcy biorę pigułki i jestem zachwycona. Próbowałam różnych, zawsze coś mi było, a to tyłam, a to mi libido siadało, a to miałam bóle podbrzusza i piersi utrzymujące się pół roku, a to jeszcze coś i wreszcie po 10 latach proszenia państwowych ginekologów i badania hormonalne poszłam do endokrynologa prywatnie, zrobiłam badania, dobrał je do mnie i nie mam żadnych skutków ubocznych. Ja co prawda nie po antykoncepcję do niego poszłam a z koszmarnym PMSem, agresją i za długim cyklem (tego się dowiedziałam już od niego) ale to jako skutek uboczny to bardzo wygodne. W tej chwili jestem spokojna jak nigdy i przeszły wszystkie moje problemy związane z rozregulowanymi hormonami.
Dlatego zamiast obserwować skutki uboczne polecam dobranie pigułek do siebie. Ja zapłaciłam za to 90zł. Najlepiej wydane pieniądze ever.

kasienka - 2011-03-20, 21:40

Ja miałam badania robione przed, hormonalne w sensie. Niestety - po kilku miesiącach mimo, że w sumie czułam się super, zniknęły pryszcze, schudłam...zaczęły boleć mnie nogi no i okazało się, że wygląda to na początki zakrzepicy. Po odstawieniu ból ustał, ale nadal mocno się siniaczę, teraz muszę powtórzyć morfologię i badania na krzepliwość. Przyszcze wróciły.
an - 2011-03-20, 21:53

Kat... napisał/a:
An skoro dokuczają Ci skurcze to może jedz więcej magnezu albo suplementuj.[...]
Dlatego zamiast obserwować skutki uboczne polecam dobranie pigułek do siebie. Ja zapłaciłam za to 90zł. Najlepiej wydane pieniądze ever.
Kat - gdybym wymieniła ile razy wspominałam przychodniowym ginekologom i innym lekarzom o mozliwości przeprowadzenia badania hormonalnych - dziwili sie, bagatelizowali, dzwonilam nawet na infolinię producenta tabletek - stwierdził że badania są niepotrzebne w doborze..., chodziłam po różnych endokrynologach ginekologach endokrynologicznych, robilam mnóstwo badan hormonalnych na własna rękę... zmienialam hormony - na słabsze (bo zaczynałam od najmocniejszych z powodu pewnych problemów), póżniej i lekarka zlecala mi wszystkie wg niej ważne badania i nic nie wykazały ... a tabletki sugerowali zawsze intuicyjnie (i to nawet ta najlepsza wg mnie na którą trafiłam endo-ginekolog z tytulem dr ...)
Magnez od wielu wielu lat suplementowałam, choc nie ciągle, bo to przy innych suplementach wychodzą czasem ogromne ilości, poza tym magnez moze działać rozwalniająco ...

ps nie skupiajmy sie tylko na moim "problemie" :->
chciałabym sie dowiedziec jak jest u innych - zwłaszcza te plamienia mnie interesują (czytałam że wiele kobiet je ma, a to przeciez spory dyskomfort ... ...)

Yzma - 2011-03-20, 21:54

ja wróciłam do piksów niedawno, miałam prawie rok przerwy i znowu zaczęłam brać, te same.
Wcześniej było wszystko ok a teraz przez dwa pierwsze opakowania miałam krwawienie pod koniec opakowania już, przy trzecim było ok, a teraz przy czwartym znowu to samo :/

Jagula - 2011-03-20, 21:59

ankietę może później wypełnię bo jakaś skomplikowana mi się wydaje ;-)

korzyści- poprawienie cery , "wyrównanie" emocjonalne
skutki negatywne - spadek libido i problemy z wątrobą.

a najważniejsza korzyścią u mnie był brak plamień

an - 2011-03-21, 00:04

Jagula napisał/a:
korzyści- poprawienie cery , "wyrównanie" emocjonalne
skutki negatywne - spadek libido i problemy z wątrobą.

a najważniejsza korzyścią u mnie był brak plamień

No a ja specjalnie postanowiłam wypróbowac plastry hormonalne (już 2 miesiące Evra) żeby wyeliminowac ewentualne problemy trawienne szkodzace wchłanianiu, a problemy z plamieniem jakby największe :roll: (ale zanim zaczełam stosowac nie wiedziałam, że w plastrach jest dużo więcej estrogenów niż w tabletkach)

Wiem, że tym sie nie powinno sugerować, ale ciekawa jestem jakie konkretne środki hormonalne i jak na was działały.
Może jednak jest jakaś prawidłowość (podejrzewam, że może jednak nadmiar estrogenów)
ale może jednak zależy to od rodzaju progesteronu hmmm

Zapomniałam o tym, że u mnie największy plus antykoncepcji hormonalnej to zanik potwornych bólów (bóli? :> ) miesiączkowych w trakcie stosowania - zapominam o tym czasami ...

Ok, prosze piszcie jak to z tymi plamieniami :->

majaja - 2011-03-21, 07:00

an napisał/a:
Czy zauważacie np plamienia, objawy niedoboru magnezu - skurcze (np łydek), itp itd
Być może niektóre z was nie wiążą objawów ze stosowaniem
Nie miałam dobieranych pod siebie, brałam i 1 i 2 składnikowe, nie miałam objawów niedoboru magnezu - poważny problem z magnezem miałam tylko w ciąży, poza nią standardowo : większy stres i miewam skurcze, plamień i tak nigdy nie miałam, spadek libido mało zauważalny więc też pewnie raczej związek ze stresem to ma, dla mojej cery antykoncepcja hormonalna jest podobno niewskazana, ale ilość diagnoz dermatologicznych jakie otrzymałam raczej sprawia że mało się tym przejmuję. Odstawiłam z podobnych powodów co Kasieńka.
agus - 2011-03-21, 09:27

Ja brałam różne tabletki (wszystkie dwuskładnikowe, jednofazowe) z powodu problemów z miesiączką i nigdy nie miałam żadnych plamień, poprawiała mi się cera. Za to działały nienajlepiej na mój nastrój, ostatnie wręcz powodowały bardzo konkretne myśli samobójcze, więc je w końcu odstawiłam.
an - 2011-03-23, 22:48

Szczerze mówiąc jestem zaskoczona, że znalazło się tylko tyle osób do podzielenia się swoimi doświadczeniami :(
Myslałam że to mi pomoże zorientować się jakoś w wielości środków hormonalnych.

A może ktoś pamięta jakie hormonalne środki wiązały się z plamieniami i w jaki sposób - czy je wywoływały, czy je powstrzymały?

Dziękuje tymz was które się odezwały na mój apel :>

Jagula - 2011-03-23, 23:27

Mam słaba pamięć do nazw :-> ale pamiętam o yasmin i yaz, cerazette brałam w czasie karmienia piersią. To tyle 8-)
Mycha - 2011-03-23, 23:39

Przez kilkanaście lat brałam Rigevidon. Chwaliłam sobie prostotę i sporą niezawodność użytkowania, ale miałam ciągle grzybice pochwy (w tym 2 nadżerki) i zupełny spadek libido. Z magnezem miałam problemy już w liceum, na długo przed rozpoczęciem antykoncepcji, ale jakoś po ciąży ten problem zniknął, sama nie wiem czemu.
an - 2011-03-24, 04:59

Znalazłam porównanie składów hormonalnej antykoncepcji, dodam linki w pierwszym poście.
hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21548698&postcount=17]hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21548698&postcount=17
hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21786379&postcount=19]hxxp://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=21786379&postcount=19
hxxp://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=73438]z tego tematu
Cytat:
Levonorgestrel - progestagen II generacji, uważany za najbezpieczniejszy pod względem np. zakrzepicy, ale czasem może powodować lekką androgenizację (np. nadmierne owłosienie itp.) Rzadko jednak taki efekt występuje.
ale może występować ...
Cytat:
Norgestimat to syntetyczny niskoandrogenny progesteron zmniejszający zdolność wiązania leku z receptorem aderogenowym w tkankach docelowych, przez co wpływa w niewielkim stopniu na gospodarkę węglowodanową, lipidową oraz na układ krzepnięcia, masę ciała i ciśnienie tętnicze. Ma także korzystny wpływ na cerę, poprzez zmniejszenie objawów androgenizacji. Redukuje objawy miernego trądziku, łojotoku, łysienia typu męskiego oraz hirsutyzmu. Nie zwiększa ryzyka zawału serca i udaru mózgu, przez co preparaty zawierające norgestimat często są stosowane u kobiet po 35 roku życia. Zastosowanie tego gestagenu zmniejsza pojawianie się objawów niepożądanych pojawiających się niejednokrotnie podczas stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych a także lepszą ich tolerancję.
za stronką medyczną
Cytat:
Drospirenon – progestagen o działaniu anty-androgennym, czyli hamującym aktywność hormonów męskich. Zmniejsza np. wydzielanie łoju, czy wzrost wagi.
za wikipedią
Cytat:
Drospirenon ma działanie odwadniające, początkowo uważano go za cud tabletkę bo nie powoduje zatrzymywania wody w tkankach i puchnięcia wśród kobiet, niestety okazało się że prowadzi on do jeszcze większego zagęszczenia krwi niż w przypadku zwykłych tabletek, łykając te tabsy trzeba być pewnym że nie miało się w rodzinie przypadków zakrzepicy
cytat wypowiedzi na forum kafeterii
Cytat:
Dezogestrel podobno b. niebezpieczny pod względem zakrzepicy na Zachodzie przepisują go tylko tym babkom które nie MOGĄ levonorgestrelu przyjmować!
Gestoden podobnie jak w przypadku powyżej choć troszke bezpieczniejszy
za wypowiedzią na kafeterii
Cytat:
Dienogest – organiczny związek chemiczny z grupy syntetycznych pochodnych [progesteronu. Stosowany jako lek łączący farmakologiczne właściwości pochodnych 19 norprogestagenów i progesteronu, dzięki czemu charakteryzuje się wysoką bioaktywnością przy doustnym stosowaniu i krótkim okresem półtrwania. Dienogest wykazuje silne działanie progestagenne w stosunku do endometrium, nie ma natomiast właściwości estrogennych ani androgennych. Wywiera wprawdzie działanie antyandrogenne, jednak nie posiada aktywności glikokortykosteroidów, dzięki czemu nie zwiększa ryzyka choroby zakrzepowo-zatorowej. W badaniach eksperymentalnych na zwierzętach wykazano, że dienogest ma działanie przeciwproliferacyjne, co wyrażało się redukcją ognisk endometriozy i tkanek endometrium, a także przeciwzapalne. W modelu mysim dienogest podany doustnie hamował neoangiogenezę.

Dienogest w dawce 2 mg dziennie, poprzez bezpośredni wpływ na folikulogenezę, hamuje owulację przy niewielkich zmianach w uwalnianiu LH i FSH i produkcji estradiolu.

W randomizowanych, wieloośrodkowych badaniach Strowitzkiego i wsp. wykazano, że dienogest w dawce 2 mg dziennie jest tak samo skuteczny w redukcji bólu związanego z endometriozą, jak leuprorelina. Dodatkowo dienogest charakteryzował się lepszą tolerancją i rzadziej wywoływał uderzenia gorąca niż leuprorelina, minimalnie zmieniając mineralną gęstość kości i ich metabolizm. Badanie to, w którym randomizowano 252 pacjentki i które trwało 6 miesięcy, sugeruje, że dienogest może być oferowany jako efektywny i dobrze tolerowany lek w endometriozie związanej z bólem.
za wikipedią /sorry, że zawiera opis wyników testów na zwierzętach
Yzma - 2011-03-24, 05:57

ja brałam Rigevidon wieeeeki temu, zaszłam w trakcie brania w ciąże i poroniłam w 6tc - nie wiem czy to on miał wpływ ale tak było.

teraz biorę Microgynon - przy pierwszym braniu było ok - ok 1.5 roku idealne ;) potem zrobiłam przerwę i teraz znowu wróciłam do tych samych tabletek i są krwawienia dłuuuugie i dość bolesne. Skonsultowałam to już, mam czekać 6 opakowań jak się nic nie zmieni, to zmieniać

sunflower_ren - 2011-03-24, 17:37

Ja biorę już prawie 2 lata yasminelle. Plusy - spadek wagi, lepsza cera, złagodzenie PMS i wyeliminowanie bólów miesiączkowych. Minusy - spadek libido, czasem plamienia no i mam też czasem skurcze, ale kiedyś też miałam, więc to chyba nie od tabl albo przynajmniej nie tylko.
AZ - 2011-03-24, 18:30

brałam yaz przez ponad rok.
pierwszy cykl to był koszmar- plamienia bity miesiąc.
poprawiła mi się cera (nie miałam nigdy wybitnych problemów, czasem tylko przed okresem wyskakiwał mi zabłąkany pryszcz), przytyłam 5kg, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to z powodu tabletek, bo wtedy się wyprowadziłam z domu na studia i zaczęłam sobie gotować dokładnie tak jak lubię, więc możliwe, ze zaczęłam jeść więcej;)
żyło mi się dobrze, ale po ok pół roku libido zaczęło spadać na ryj (serio, niemalże z dnia na dzień przestałam mieć jakiekolwiek potrzeby :roll: ), przy okazji w lipcu wykryli mi guza w piersi, więc gin absolutnie zakazał tabletek do czasu wyjaśnienia co mi tam urosło. przerwa trwała do grudnia. potrzeby wróciły. i wysypało mnie pryszczami (tzn. 5 na raz na twarzy było, nie miałam nigdy wcześniej takich problemów)

teraz biorę yasminelle, nie miałam rewelacji z plamieniami, na chwilę obecną czuję się dobrze

an - 2011-03-25, 00:44

Yzma napisał/a:
ja brałam Rigevidon wieeeeki temu [...] teraz biorę Microgynon
A wiesz, że one maja identyczne składy hormonów?
Yzma napisał/a:
- przy pierwszym braniu było ok - ok 1.5 roku idealne ;) potem zrobiłam przerwę i teraz znowu wróciłam do tych samych tabletek i są krwawienia dłuuuugie i dość bolesne. Skonsultowałam to już, mam czekać 6 opakowań jak się nic nie zmieni, to zmieniać

Też tak miałam, że jak brałam jeden środek chyba kilka lat, zrobiłam przerwę i za jakis czas zaczełam znowu ten sam, to on juz nie działał tak dobrze na te rozne problemy co wczesniej.
Teraz mam zacząć Microgynon czyli Rigevidon lub Stediril ale jak poczytałam, to sie zorientowałam, że lewonorgestrel nie jest dobry dla osób z problemami z cerą.
I ktoś pisze, że podobno estrogeny są dobre dla osób depresyjnych hmmm
hxxp://www.antyforum.pl/wlasciwosci-pigulek-roznych-generacji-dobor-wlasciwej-pig-vt529.htm]hxxp://www.antyforum.pl/wlasciwosci-pigulek-roznych-generacji-dobor-wlasciwej-pig-vt529.htm
Chyba poproszę o Cilest - zawiera norgestimat
albo
Jeanine - zawiera dienogest
oba podobno dobrze działaja na cerę, włosy... ciekawe jak wpływają na stany nastroju i czy powoduja plamienia

/a jakis czas temu przepisano mi Marvelon i teraz się dowiaduję, że ma podobno najgorszy rodzaj progesteronu :/ a od zawsze źle mi sie kojarzył - stary typ pigułek(tak mi się kojarzył bo to chyba jedna z pierwszych broszurek o anty jaką znalazłam w przychodni, a wtedy nowością był np cilest), jak go dostałam tu w UK to byłam niezadowolona i sie zastanawiałam czemu taki typ hormonów mi polecają, ale w końcu stosowałam (dzis juz nie kojarze efektów, ale raczej nie byl dobry, bo wrócilam po nim do Jasmin

Kat... - 2011-03-25, 02:33

Czy nierobienie przerwy między opakowaniami może mieć jakieś skutki zdrowotne? Bo u mnie robienie zdecydowanie ma. Czuję, że już drugiego dnia po odstawieniu zaczynam się trząść ze złości i cały ten tydzień chodzę niesamowicie agresywna. Dzisiaj miałam apogeum i cudem nikogo nie pobiłam i siedzę w domu a nie areszcie.
Gdybym po prostu brała jedno opakowanie za drugim nie mając okresu (czyli tej okropnej przerwy) to nic by mi się nie stało? Bo ja czuję, że nie jestem sobą tylko jakimś drecholem szukającym okazji do bójki.

an - 2011-03-25, 03:56

Kat... napisał/a:
Czy nierobienie przerwy między opakowaniami może mieć jakieś skutki zdrowotne? [...] Gdybym po prostu brała jedno opakowanie za drugim nie mając okresu (czyli tej okropnej przerwy) to nic by mi się nie stało?

No podobno nie mozna tak, podobno błona musi sie złuszczac co jakis czas ... hmmm a jak sie ma do tego w takim razie naturalna nieplodnośc poporodowa? czy jest wtedy okres(czy złuszcza się blona)? czy tylko jajeczkowania nie ma?
Ja nie raz myslałam, czemu mam brac te pigulki 21 dni i 7 przerwy jeśli u mnie naturalnie cykle byly dluzsze i tym samym okres rzadziej (bywało że czasami bralam 22 lub wiecej :> )
jak by mozna bylo, to bym go [okres] chciała zupelnie wyeliminowac :roll: Nie wiem czy to jest naprawdę potrzebne, zwłaszcza jesli np nie chce sie miec już dzieci

Jesli te dni agresji wypadają co miesiąc, to może zrób wtedy badania hormonalne? Ale i tak nie wiemy dokładnie o czym by swiadczyły wyniki - czego efektem by one były i co w związku z tym.

Właśnie trafilam na to
Cytat:
Co to jest pigułka trójcykliczna?
Jest to zwyczajna pigułka, ale przyjmowana w systemie: trzy opakowania pod
rząd, a potem 7-dniowa przerwa. Daje to menstruacje co trzy miesiące, a więc 4
lub 5 krwawień w roku w ciągu 7-dniowej przerwy po odstawieniu hormonów.
Oznacza to jednak większe dawki hormonów w tym samym czasie.
czyli można robić przerwy co kilka miesięcy
stąd hxxp://www.wazektomia.com/pdf/antykoncepcja_121_208.pdf

Czytam dalej ten artykuł i trafiam na infa sprzeczne ze sobą lub zaprzeczające poprzednim
Cytat:
Progesteronowe objawy cyklu miesiączkowego: zmniejszone libido; osłabienie,
znużenie, depresja; trądzik, tłusta cera i włosy; suchość pochwy; wzrost wagi
ciała; amenorrhoea – brak miesiączki.
Progesteron ponadto:
- powoduje fazę wydzielniczą endometrium
- chroni gruczoły piersiowe przed powstawaniem torbieli
- ułatwia procesy spalania tłuszczu w organizmie, działa jak naturalny diuretyk i
naturalny antydepresant, ułatwia czynność hormonów tarczycy
- normalizuje poziomy glukozy w surowicy
- normalizuje układ krzepnięcia krwi
- zwiększa libido
- normalizuje poziomy cynku i miedzi w organizmie
- chroni przed rakiem endometrium
- ochrania przed rakiem sutka
- stymuluje osteoblasty do budowy kości
- zwiększa napięcie naczyń.
Estrogenowe objawy cyklu miesiączkowego: nudności, zawroty i bóle głowy;
nadwrażliwość sutków, zatrzymanie płynów w organizmie; zwiększenie
wydzielania śluzu; bolesne miesiączki, plamienia w II fazie cyklu; „nadżerki”
pochodzenia estrogenowego.
Estradiol ponadto:
- powoduje proliferację (rozrost) endometrium
- stymuluje gruczoły piersiowe
- zwiększa przyrost tkanki tłuszczowej
- zatrzymuje w organizmie wodę i sód (uczucie szybkiego tycia, obrzęki w dole
brzucha, czasami rąk, to jeden z pierwszych symptomów źle dobranego środka
antykoncepcyjnego)
- powoduje depresję i ból głowy ( przy większym stężeniu)
- zaburza kontrolę glukozy w surowicy
- zmniejsza libido
- powoduje utratę cynku i zatrzymuje miedź
- nadmiar może stymulować rozrosty patologiczne w endometrium i w obrębie
sutka
- ogranicza funkcję osteoklastów
- redukuje napięcie naczyń krwionośnych
- może brać udział w patologiach chorób autoimmunologicznych
- wpływa na zwiększoną krzepliwość krwi.

an - 2011-03-25, 05:02
Temat postu: Plamienia/krwawienia w środku cyklu
Cytat:
Microgynon, Ovranette, jeżeli zdarzy się plamienie międzymiesiączkowe, można spróbować
zmienić na Minulet czy Femoden. Jeżeli dalej bez efektów, zmiana na starszej
generacji pigułki trójfazowe: Trinordiol, Triquilar, Logynon ED, Trinovum,
Trinovum ED.

hxxp://www.wazektomia.com/pdf/antykoncepcja_121_208.pdf

Mycha - 2011-03-26, 11:53

Kat... napisał/a:
Czy nierobienie przerwy między opakowaniami może mieć jakieś skutki zdrowotne? Bo u mnie robienie zdecydowanie ma. Czuję, że już drugiego dnia po odstawieniu zaczynam się trząść ze złości i cały ten tydzień chodzę niesamowicie agresywna. Dzisiaj miałam apogeum i cudem nikogo nie pobiłam i siedzę w domu a nie areszcie.
Gdybym po prostu brała jedno opakowanie za drugim nie mając okresu (czyli tej okropnej przerwy) to nic by mi się nie stało? Bo ja czuję, że nie jestem sobą tylko jakimś drecholem szukającym okazji do bójki.

Ja tak raz z moim Rigevidonem zrobiłam i miałam przez cały następny miesiąc plamienia. Poza tym nic mi nie było.
Po Waszych postach wynika, że co baba, to inne problemy, nawet, jeśli mówicie o tych samych tabletkach :roll:

Yzma - 2011-03-26, 12:04

Mycha bo to jest bardzo indywidualna sprawa - hormony to nie cukierki :)
i odnosi się to też do pytania Kat - jasne że można jechać jedno za drugim ale możesz sobie tak rozstroić organizm że ja nie chcę wiedzieć ile Ci zajmie dojście do normy...

ja bym radziła nie cudować tylko po prostu zmienić tabletki

Kat... - 2011-03-26, 13:16

Yzma napisał/a:
ja bym radziła nie cudować tylko po prostu zmienić tabletki
Ja te mam przepisane przez endokrynologa w związku z moją agresją (między innymi), która cudownie po nich mija. Wraca jak odstawiam. To nie pigułki są winne tylko moje pochrzanione wydzielanie hormonów :-/
Pączuś - 2011-03-26, 22:13

Biorę yasmin głownie ze względu na moje PCO, ale jestem średnio zadowolona, niedawno miałam krwawienie ni z gruszki ni z pietruszki, rok temu też mi się takie krwawienie dziwne zdarzyło. Przytyłam trochę, na początku (przez jakieś 3 pierwsze miesiące) miałam okropny problem z trądzikiem, pryszcze minęły, za to z plamkami po nich jeszcze parę miesięcy walczyłam. Ogólnie zaczynam dojrzewać do tego aby rzucić je w cholerę. No i libido na początku strasznie mi siadło. Teraz jest lepiej niż na początku (poza tym ostatnim krwawieniem) ale nie jestem fanką.
koko - 2011-03-26, 22:38

7 lat temu przez 8 miesięcy stosowałam Microgynon 21. To cała moja przygoda z antykoncepcją hormonalną. Jeśli chodzi o negatywne skutki to:
- po jakimś czasie stosowania suchość pochwy :roll:
- obniżenie libido
- spadek nastroju i ogólna obojętność na świat
- po odstawieniu dość długo czekałam na powrót miesiączki.
Nie sądzę, żebym wróciła do antykoncepcji tego typu. Dużo bardziej lubię, ufam i cenię sobię obserwowanie płodności, swój cykl znam dobrze, więc w razie czego wiem, kiedy sięgnąć po prostu po gumiaka ;-)

okso - 2011-03-27, 11:11

brałam regulon ok 6 mies, mniej wiecej rok po tym yasminell tez ok 6 mies
przy regulonie mialam plamienia przez pierwszy miesiac i bylo mi okropnie niedobrze po wzieciu piguły potem to zniklelo ale mialam proglem z grzybica :roll:

yasminell nie mial zadnych skuktow ubocznych na poczatku, potem suchosc pochwy i mega spadek libido... a i jeszcze przytylam w tym okresie par kg ktorych do tej pory nie moge sie pozbyc...

jedyny plus brania tabletek to bezbolesne miesiaczki.

to zdecydowanie nie jest metoda antykoncepcji dla mnie, przeszkadza mi nawet ta swiadomosci ze MUSZE codziennie wizac tabletke, szcegolnie jak sobie przypomne o mozliwych skutkach ubocznych :roll:

moony - 2011-03-27, 12:47

Brałam yasmin (mam 3 opakowania do odsprzedania, gdyby ktoś chciał) i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Zmieniłam na yaz i zaczęły się bóle głowy, jazdy emocjonalne, niczym nie uzasadniony smutek.
an - 2011-03-27, 16:10

moony napisał/a:
Brałam yasmin (mam 3 opakowania do odsprzedania, gdyby ktoś chciał) i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Zmieniłam na yaz i zaczęły się bóle głowy, jazdy emocjonalne, niczym nie uzasadniony smutek.

Możesz powiedzieć, dlaczego przeszłaś z Yasmin na Yaz jesli przy Yasmin nie miałaś skutków ubocznych? Może teraz masz zbyt małą dawkę estrogenu wobec progestagenów? W artukule do którego ostatnio dawałam link /wazektomia/ jest trochę o balansie progesteronowo - estrogenowym (u każdej osoby inaczej się to osiąga). Wydaje mi się, ze jesli yasmin dobrze działał, to zmniejszenie estrogenów tak zadziałało, bo postac i ilość progesteronu - drospirenonu mają taką samą.

moony - 2011-03-27, 17:01

Zmieniłam za namową mojej ginekolog - nie było żadnych konkretnych powodów poza postawą "dlaczego nie?". Ze strony lekarki też była tylko kwestia "a może byśmy coś zmieniły?" i ewentualnie jakieś farmaceutyczne lobby ;) Zjadłam 3 op. yazu i wróciłam do yasmin. Potem zaszłam w ciążę (bez obaw, nie brałam wtedy nic) i stąd te 3 op. yasmin, których nie zdążyłam wziąć ze względu na bobasa.
Nie znam się za bardzo na hormonach, możliwe, że powodem złego samopoczucia był niższy poziom estrogenow. Wiem tylko, że do yazu przyszłości nie wrócę.

jarzynajarzyna - 2011-03-27, 17:39

ja kiedyś brałam diane - na bolesne miesiączki, koszmar, koszmar i jeszcze raz koszmar!!! czułam się jak napompowany wodą balon, tragedia :evil: potem tylko yasmin i było super, zero efektów ubocznych, ale też do czasu, bo po kilku latach nastąpiły objawy takie jak mówi koko, więc odstawiłam i "uważaliśmy" jakiś czas. efekt obecnie w suwaczku poniżej :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow:
eMka - 2011-03-27, 20:45

ja przed ciążą brałam
yasmine- brak skutków ubocznych. Po ciąży postanowiłam do nich wrócić i już nie było tak dobrze- miałam ogromne problemy ze skórą- nie na twarzy, a na całym ciele- suchy złuszczający się naskórek, aż do powstania niewielkich ranek- w połączeniu z sezonem grzewczym w tamtym okresie, dawało to kiepski efekt.
Przeszłam na krążki nuvaring- przez ponad pół roku było ok- oprócz niewielkiego plamienia w połowie "cyklu"- nie przeszkadzało mi to jednak, bo same krążki w stosowaniu o niebo lepsze niż tabletki- wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda. ostatnio jednak totalny spadek libido, który postawił pod znakiem zapytania stosowanie antykoncepcji w ogóle. nie jestem jednak pewna czy to miało związek z krążkami czy powrotem do pracy, zmęczeniem, przesileniem, rutyną w związku czy co tam jeszcze jest możliwe. Odstawiłam 3 m-ce temu i aktualnie nie stosuję antykoncepcji hormonalnej. pojawiły się niewielkie zmiany na twarzy, na początku troszkę plamień, libido trochę lepiej.

an - 2011-03-27, 20:56

Co do libido - spadku libido - wiele rzeczy może wpływać w tym inne leki, suplementy, więc tu wskazana ostrożność z wyciąganiem wniosków.
Podobno 5htp - suplement tryptofanu - antydepresyjny tak działa (teraz na nowo zaczęłam więc zobaczę czy efekt uboczny znowu powróci)

eMka - 2011-03-27, 21:01

an no dokładnie- ale jednak rzeczywiście po odstawieniu jest trochę lepiej- chociaż zastanawiam się czy to czasem nie jest jakiś efekt "placebo" ;)
Lily - 2011-03-27, 21:05

Ale niektóre kobiety mają ochotę na seks tylko w okolicach owulacji, a jak owulacja znika, to i ochoty nie ma. Dlatego może to mieć związek, choć nie musi. Część antydepresantów również tak działa, podobnie niedobór cynku.
an - 2011-03-27, 21:20

Lily napisał/a:
Ale niektóre kobiety mają ochotę na seks tylko w okolicach owulacji
Ale to juz chyba samo w sobie świadczy o jakichś nieprawidłowościach :-? (chyba, że partnerom to odpowiada).
Chyba hormony jednoskładnikowe - progesteronowe mogłyby być nieszkodliwe w tym pierwszym przypadku.

Co do jednych antydepresantów, mogłabym coś napisać, ale nie chcę w tym temacie :roll:

Lily - 2011-03-27, 22:31

an napisał/a:
Ale to juz chyba samo w sobie świadczy o jakichś nieprawidłowościach :-?
Ale niby dlaczego? Czemu natura miałaby tak tego nie urządzić, żeby jak najłatwiej doprowadzić do zapłodnienia? ;) Nie sądzę, żeby to była nieprawidłowość ;) Zresztą każdy jest inny, jednemu wystarczy raz na miesiąc, inny by chciał 3 razy dziennie. Nic w tym nadzwyczajnego jak sądzę ;)
koko - 2011-03-27, 22:49

Lily napisał/a:
Ale niby dlaczego? Czemu natura miałaby tak tego nie urządzić, żeby jak najłatwiej doprowadzić do zapłodnienia? ;) Nie sądzę, żeby to była nieprawidłowość ;) Zresztą każdy jest inny, jednemu wystarczy raz na miesiąc, inny by chciał 3 razy dziennie. Nic w tym nadzwyczajnego jak sądzę ;)

Też tak myślę. Trzeba rozpatrywać sprawę osobniczo. Jeśli ktoś zawsze miał ochotę na seks przez 15 dni w miesiącu, a po tabsach ochota spadła do jednego razu, to trzeba zacząć się zastanawiać, czy wszystko ok. A jeśli jeden raz wystarczał zawsze i po hormonach nic się nie zmieniło, to też ok, ludzie są różni, grunt, to się dopasować.

Kat... - 2011-03-28, 00:56

Są jeszcze takie przypadki, że nieprawidłowe wydzielanie hormonów powoduje ogromną płodność, a co za tym idzie zwiększone libido. Kiedy po tabletkach spada to nie jest nic złego. Można by powiedzieć, że siadło ale to jest wtedy raczej regulacja do normalności.
Alispo - 2011-03-28, 01:15

Kat... napisał/a:
Są jeszcze takie przypadki, że nieprawidłowe wydzielanie hormonów powoduje ogromną płodność

A na czym polega"ogromna płodność"?

Kat... - 2011-03-28, 01:42

Pewnie na tym, że łatwiej jest zajść w ciąże ze względu na sytuację hormonalną. Tak mi to tłumaczył endokrynolog. No i faktycznie, suwaczek jest mimo zabezpieczeń.
bajka - 2013-07-10, 20:30

czy któraś z Was stosowała tabletki antykoncepcyjne dla karmiących? Byłam dziś na kontroli po porodzie u ginekologa, przepisał mi tabsy Azalia...Niby nic do mleka nie przechodzi...ale zastanawiam się. Przed ciążą przyjmowałam tabletki, od kilkunastu lat zresztą, z przerwami zazywam...ale chciałabym jakieś opinie od dziewczyn, które karmiły i stosowały. Czy wpływa jakos na pokarm itp?
- 2013-07-10, 22:23

bajka, ja biore cerazette i te lepiej brać, bo Azalia to jest tylko kopia Cerazette, wg mojego gina gorsza kopia. Ufam Mu, zreszta po Cerazette dobrze sie czuje, nie mam zadnych efektow ubocznych i chwale sobie. Nie wiem jak z mlekiem, nie doradze Ci tu. Ale jak by ich nie brala to bym umierala ze strachu, kolejna ciaza w moim przypadku laczy sie z zagrozeniem zyca :/
an - 2013-07-11, 00:30

ań napisał/a:
bajka, ja biore cerazette i te lepiej brać, bo Azalia to jest tylko kopia Cerazette, wg mojego gina gorsza kopia. Ufam Mu, zreszta po Cerazette dobrze sie czuje, nie mam zadnych efektow ubocznych i chwale sobie. Nie wiem jak z mlekiem, nie doradze Ci tu. Ale jak by ich nie brala to bym umierala ze strachu, kolejna ciaza w moim przypadku laczy sie z zagrozeniem zyca :/

No bez przesady ;)
Takie odpowiedniki nie różnią się zasadniczym składem tj hormonalnym, działanie mają takie samo, różnica może występować jedynie w składnikach dodatkowych - typu wypełniacze, otoczka, kolor, które w zasadzie nie mają znaczenia.

Lekarze zazwyczaj mają umowy z przedstawicielami farmaceutycznymi, więc mogą polecać ich produkty zamiast konkurencyjnych.


A swoją droga, myślałam, że ktoś w końcu ;) wrzucił infa o pesymistycznych wieściach na temat niektórych pigułek zawierających bardziej szkodliwe progestageny niż się wcześniej wydawało (m.in. pigułki najnowszej generacji traktowane jako najbezpieczniejsze, ale także

Alispo - 2013-07-11, 05:47

jedyna rożnica to cena....
Kat... - 2013-07-11, 20:53

Cytat:

jedyna rożnica to cena....
to prawda, sprawdź składy. To jest to samo tylko różni producenci, różne nazwy handlowe. Ja brałam, miałam przerwę ale właśnie dzisiaj wykupiłam Ovulan. To jest to samo co Cetrazette i Azalia, tylko, że płacę 17 zł za jedno opakowanie a nie 30. A nawet jeszcze lepiej, dostałam opakowanie 84 szt, na 3 miesiące za niecałe 50 zł. Ha!
bajka - 2013-07-11, 21:07

Kat..., a brałaś wcześniej tamte? Napisz jak się po tych nowych czujesz..
Kat... - 2013-07-11, 21:35

bajka, ja już kiedyś, na takich normalnych odczułam brak różnicy. Brałam jakieś przepisane przez ednokrynologa ale jakiś ginekolog przypadkowy wyjął książeczkę i mi wyszukał tańszy odpowiednik a jakiś czas później farmaceutka jeszcze tańszy. To jest ten sam składnik, jak mógłby działać różnie? To jak z przeciwbólowymi. Można kupić 10szt np Apapu za 12 zł a można paracetamol za 2,70. To jest to samo.
Ovulan brałam przez kilka miesięcy po porodzie. Mi pigułki służą, czuję zwykle lepiej niż jak nie biorę.

majaja - 2013-07-11, 22:52

Bajka przy synu brałam cerazette i były to najlepej przeze mnie tolerowane tabletki. Z syna wyrasta chłop jak się patrzy. Miały tylko jedną wkurzającą cechę krótki czas tolerancji na zpomnienie.
Jovana - 2013-07-12, 19:40

ja mam Mirenę, plus jeden: małe krwawienia miesięczne, dwa: nie trzeba pamiętać o łykaniu tabsow, jednorazowo koszt większy, ale jak się policzy to sporo się zaoszczędza :-)
bajka - 2013-07-24, 10:58

majaja napisał/a:
Bajka przy synu brałam cerazette i były to najlepej przeze mnie tolerowane tabletki. Z syna wyrasta chłop jak się patrzy. Miały tylko jedną wkurzającą cechę krótki czas tolerancji na zpomnienie.

LOVE! :mrgreen:

Ja jednak łykam tę Azalię, cenowo wychodziła podobnie jak Ovulan, a tańsza niż Cerazette.
Po tygodniu stosowania jednak zaczęłam krwawić- wygląda to jak miesiączka...Czy mogło się w czasie zbiec? Tydzień brania leku mógł jeszcze nie "zablokować" czynności jajników, tak sobie myślę...
zaczynam mysleć o wkładce jednak....

Bellis_perennis - 2013-07-24, 16:00

Cytat:
Chciałabym skłonic was do podzielenia sie przemyśleniami na temat wpływów stosowania hormonalnej antykoncepcji na organizm. Szczególnie interesują mnie te negatywne działania

Trudno mi powiedzieć co dokładnie brałam więc nie zaznaczyłam w ankiecie żadnej opcji.
Pamiętam tylko skutki uboczne. Drastyczne przyspieszenie rozwoju żylaków kończyn dolnych. Żaden ginekolog mi nie wmówi, że tabletki nie mają wpływu na żylaki. Tabletek nie biorę wcale, tak mi polecił chirurg naczyniowy do którego mam zaufanie.

Alispo - 2013-07-24, 16:26

bajka-przy jednoskładnikowych tak bywa że są niereguralne krwawienia czy plamienia,a na początku to szczegolnie..
excelencja - 2013-07-24, 21:09

ja zażerałam różne - od 12 lat temu do niedawna z przerwą na rozmnażanie.
I o dziwo najgorzej wspominam te przy karmieniu i te super nowej generacji minipigułki za kupę kasy- bo przy jednych i drugich majątek wydawałam na testy ciążowe bo ciągle mi się wydawało, że jestem w ciąży- niezależnie od tego czy były racjonalne przesłanki :P

Coś, co się nazywało Minulet najlepiej wspominam- no ale to było 12 lat temu jednak :P

No może 11-10-9-8-7 :)

A no nie- jest jeden uboczny- zdołowane libido. Nieco ]:->

aga40 - 2013-07-25, 06:38

[quote="excelencja"zdołowane libido. Nieco ]:-> [/quote] zdolowane libido to ja mam na wkladce miedziano-srebrnej: po okresie mega i do owulacji, po owulacji- katastrofa! na pigulkach byla zawsze :p bralam yasmin. chociaz na qlairze tez wydawalo mi sie, ze jestem w ciazy
evel - 2013-07-25, 18:05

bajka napisał/a:

Tydzień brania leku mógł jeszcze nie "zablokować" czynności jajników, tak sobie myślę...


Podobno te zaczynają działać po 10 dniach :)

bajka - 2013-07-25, 21:08

evel napisał/a:
bajka napisał/a:

Tydzień brania leku mógł jeszcze nie "zablokować" czynności jajników, tak sobie myślę...


Podobno te zaczynają działać po 10 dniach :)

Czyli wysoce prawdopodobne, że po prostu dostałam okres...

adriane - 2013-07-29, 11:35

W temacie wątku: wczoraj spotkałam młodą dziewczynę która ma zakrzepicę zdiagnozowaną jako skutek brania tabletek hormonalnych. Nie wiem czy wiecie, ale zakrzepica żył może skończyć się śmiercią, bo często nie daje żadnych objawów i nie podejmuje się szybko leczenia (przykładem jest Kamila Skolimowska). Zakrzepica jest jednym z najgroźniejszych skutków ubocznych brania tabletek antykoncepcyjnych, wcale nie takim strasznie rzadkim.
koko - 2013-07-29, 13:18

[quote="Kat..."]
Cytat:

jwłaśnie dzisiaj wykupiłam Ovulan.

Nazwa sugeruje wysoką skuteczność ]:-> :mrgreen: ]:->

koko - 2013-07-29, 13:18

Kat... napisał/a:

właśnie dzisiaj wykupiłam Ovulan.

Nazwa sugeruje wysoką skuteczność ]:-> :mrgreen: ]:->

Kat... - 2013-07-29, 22:46

koko, no weź, ja tu schizuję, że wcale nie plamię tylko mi się coś implantuje a Ty mi tu z takim tekstem :roll: :-)
Kreestal - 2013-08-30, 00:43

xxx
bleach - 2015-11-23, 18:27

Czy ktoras z was ma moze implant podskorny? Ja zdecydowalam sie na taka forme, bo z Moja skleroza tabletki by byly bez sensu. No I juz minelo w sumie nie Wiem ile, skleroza... A nadal mnie tam siedzi czasami I nie Wiem czy tak ma byc, czy to moze jakies uczuleniowe
rympalanna - 2018-02-02, 11:07

ode mnie ciekawy artykul, troche odkopie temat ;)

Krwawienie, które pojawia się u kobiet, które odstawiły doustną antykoncepcje to nie miesiączka. Owszem, pojawia się ono w terminie przewidywanej miesiączki, jest nie jest powiązane w żaden sposób z naturalnym cyklem menstruacyjnym. Krwawienie to ma bowiem zupełne inne źródło.

To krwawienie często nazywane jest plamieniem lub niewielkim krwawieniem z dróg rodnych, występującym po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych.
Jakie są przyczyny krwawienia związanego z odstawieniem pigułek antykoncepcyjnych

Przyczyną takiego krwawienia może być zupełne lub czasowe zaprzestanie stosowania antykoncepcji hormonalnej.

Przerwa taka często po prostu wynika z zasad stosowania pigułek dwuskładnikowych. Gdy kończy się opakowanie liczące 21 tabletek, wskazane jest zrobienie 7 dniowej przerwy, zanim rozpocznie si kolejne opakowanie pigułek. W czasie owej 7 dniowej przerwy dochodzi do krwawienia z odstawienia. Na rynku są również tabletki antykoncepcyjne, przy których wspomnianą przerwę robi się np. po 84 dniach. W każdym przypadku pojawiające się krwawienie wynika z nagłego zmniejszenia dawki hormonów, które blokują możliwość zapłodnienia.
Krwawienie z odstawienia- ile trwa i czy zawsze występuje?

Czas oraz obfitość krwawienia związanego z odstawieniem trudno określić, jednak zawsze jest ono mniej obfite niż normalna menstruacja. Od miesiączki odróżnia je również to, że nie towarzyszy mu ból i inne uciążliwe objawy.

W przypadku, gdy antykoncepcja hormonalna dopiero się rozpoczęła, krwawienie po zakończeniu pierwszego opakowania nie będzie regularne, minie kilka cykli by się unormowało. Dopiero po kilku cyklach, po zużyciu kilku opakowań można zaobserwować, że krwawienie zaczyna się pojawiać regularnie, tego samego dnia, o tej samej porze, ma taką samą obfitość i trwa tyle samo dni.

Nie jest powiedziane, że krwawienie musi się pojawić za każdym razem. Czasem może być tak, że się ono nie pojawi i wtedy w pierwszej kolejności należy wykluczyć ciążę. Innym powodem nie wystąpienia krwawienia może być przerost błony śluzowej macicy, co oznacza po prostu brak materiału, który mógłby się złuszczać i wydalać z organizmu w postaci krwawienia.

Tu warto jednak zaznaczyć, że na rynku wiele jest dostępnym tabletek antykoncepcyjnych, które stosuje się bez robienia przerwy. Przy takich tabletkach krwawienie w ogóle nie występuje. Brak obfitego krwawienia, a nawet ograniczenie go do minimum, w dodatku brak bólu i uciążliwych dolegliwości tak charakterystycznych do naturalnej menstruacji to główna zaleta stosowania antykoncepcji hormonalnej, która doceniana jest przez większość kobiet. To właśnie to w dużej mierze wpływa na popularność tabletek antykoncepcyjnych.
Krwawienie z odstawienia- co powinno budzić nasze obawy?

Gdy krwawienie z odstawienia jest niewielkie, to jest to naturalne i nie powinno wzbudzać naszych obaw.

Zupełnie inna sprawa, jeżeli plamienia nasila się mimo że antykoncepcja hormonalna stosowana jest już od dawna. Jeżeli tabletki stosowane są zgodnie z zaleceniami a wraz z krwawieniem obserwowane jest pogorszenie samopoczucia, należy ten fakt przedyskutować z lekarzem. Obfite krwawienie może prowadzić do wystąpienia anemii. Czasem należy po prostu zmienić rodzaj antykoncepcji, o innej zawartości hormonów, a czasem na całkowicie pozbawiony hormonów. Obfite krwawienie towarzyszące antykoncepcji hormonalnej czasem może być związane z rozmaitymi schorzeniami np. mięsakami. Objaw taki jest więc wskazaniem do jak najszybszej wizyty u lekarza.
Krwawienie z odstawienia – jak je powstrzymać?

W przypadku większości tabletek hormonalnych dopuszcza się przyjęcie dwóch opakowań bez robienia między nimi przerwy. Jest to bezpieczne i stanowi dobre rozwiązanie, gdy zależ nam na przesunięciu krwawienia lub ewentualnym jego całkowitym odroczeniem. Zazwyczaj stosuje się ten sposób w przypadku np. wyjazdu na wakacje, gdy akurat pokrywa się on z terminem krwawienia.

Większość kobiet jednak bez problemu radzi sobie z krwawieniem z odstawienia, akceptując je. Jest to tym lepiej przyjmowane, ponieważ daje pewność, że nie doszło do zapłodnienia ponieważ nagłe ustanie krwawienia w większości przypadków oznacza właśnie ciążę.

miałyście jeszcze jakieś inne doświadczenia? w sensie czy wszystko jest zgodne z tym co opisujemy?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group