majaja - 2011-05-29, 22:16 Temat postu: Brno Planujemy zwedzić Brno i okolice czyli jaskinie, Austerlitz. Jakbyście mogli podać namiary gastronomiczne byłabym zobowiązana; przy czym restauracje mieszane nas najbardziej interesują czyli takie z wyborem dań wege, ale tez możliwością napicia się czeskiego piwa do obiadu  . Sklepy ze zdrową żywnością nam też będą potrzebne choćby by kupić ichnie tofu na sniadania.
Z góry dziękuję arahja - 2011-05-29, 22:21 hxxp://www.vegetarian.cz/kde_najist/kde_a.html - to tak na szybko, nie wiem, ile z nich istnieje i czy mają dobre jedzenie. 
majaja - 2011-05-29, 22:46 Dzięki Arahja, choć szukam też takich które mają też w karcie dania wege, typu wegetarianski talerz tez może być, za to maja też lokalne piwa i wina, w końcu Morawy z wina raczej słyną. Jeśli dobrze widzę na twojej liście sa tez miejsca gdzie zwyczjnie mozna zakupy zrobić, bo liczę tez na to że nawiozę sobie zapas tofu, jak z Pragi arahja - 2011-05-29, 23:13 W każdej typowej czeskiej (i morawskiej) hospodzie zjesz smażony ser z frytkami, do tego z dodatków można z reguły skomponować jakieś surówki czy warzywa z grilla (bakłażan z cebulą w wersji najbiedniejszej), choć bywa, że i tego nie ma. Może się też pojawić smażony hermelin (ser pleśniowy), smażony kvetak (kalafior) i brokuł. Bywają też słodkie naleśniki (palacinky) z owocami i bitą śmietaną. Na dużo warzyw nie ma co liczyć, ale piwo i wino będzie wszędzie.
Ja to tak ogólnie, ale może ktoś poda dokładne namiary na coś dobrego.
majaja - 2011-05-29, 23:26
[ Dodano: 2011-07-10, 11:48 ] Jakby kto był w Brnie polecam serdecznie i mocno Vegilite, żarcie super, Młody stwierdził, że najlepsze jakie dotąd jadł, on akurat zakochał się w grilowanym bakłażanie z czarnymi oliwkami, do tego stopnia, ze tata z rozpędu jakiegoś go upomniał by jadł tez frytki, a nie tylko warzywa. Z naszej dorosłej strony polecamy tortillę, musakę (to nie vegan). Dania wyraźnie oznaczone, vegan i bezglutenowe. Piwo też mają i inne trunki, małż poleca świętojańskie, jakaś ciekawa receptura. Bezalkoholowe oczywiście też są, a czeskie bezalkoholowe, w przeciwieństwie do polskich nadają się do picia. Naprawdę warto. Drugiego dnia gratis dla nas chyba puszczono Dezertera. Wadą jest to, że można palić, ale niewiele osób to robi i nie jest nakopcone.
Natomiast ogólnie to odradzam pobyt w Brnie w czasie tych największych świąt czeskich czyli 5 i 6 lipca, restauracje wegetariańskie zamknięte wszystkie co do jednej, większość sklepów ze zdrową żywnością też, otwarty był ten na dworcu głównym, cześć zrobiła sobie bardzo długi weekend i poniedzałek 4 lipca też mieli zamknięte. Wegetariańie coś sobie znajdą, w większości czeskich knajp coś bezmięsnego jest, ale weganie to tylko chyba bułka z tofu. No i w soboty i niedziele, bez problemu i do późna da się zjeść tylko w Vegilite (jedzenie serwują do 22), reszta albo w ogóle zamknieta, albo krótko tylko w sobotę. Lily - 2012-09-26, 19:34 Przypadkiem trafiłam na ten wątek, więc polecam hxxp://www.rebio.cz/ Byłam tam chyba ze 2 albo 3 lata temu, ale wciąż wspominam
arahja - 2012-09-26, 20:27 W Rebio nie lubię oznaczeń, w jednych że bezjajkowe, w innych bezmleczne, a są dania ewidentnie wegan, za to bez oznaczenia. Vegalite pod tym względem rządzi - zwłaszcza przed 14, gdy są dwa dania za 70 koron.
Ale będę testować i inne miejsca. W dodatku obok wydziału filozoficznego mamy też jedyną w Brnie restaurację witariańską, tylko na razie mnie na nią nie stać
Lily - 2012-10-04, 12:43 Ale Vegalite jest nieczynne w niedzielę, dla nas to zasadnicza przeszkoda. Zresztą większość takich miejsc w Czechach jest otwarta w śmiesznych godzinach tylko w dni robocze. Rebio było czynne w niedzielę i dlatego tam trafiliśmy. |
