wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - Stosowanie antybiotyku w ciąży

Ania W. - 2007-06-03, 08:14
Temat postu: Stosowanie antybiotyku w ciąży
Witam,

Jestem w 33tyg. ciąży i wykryto u mnie po wymazie z pochwy bakterie Gardnerella Vaginosis. Przepisamo mi antybiotyk doustny Metronidazol. Troszkę poczytałam na temat tych bakterii i tego antybiotyku, że powoduje przdwczesne porody i inne efekty. Czy któraś z was miała podobny problem? Czy znacie naturalne sposoby leczenia tej przypadłości? Mam obawy co do tego leku bo do tej pory nie stosowałam nic innego oprócz witamin, a antybiotyku nie chcę stosować.

Z góry dziękuję!
Ania

DagaM - 2007-06-03, 08:32

Wczoraj pytałam się położnej właśnie o lekarstwa i antybiotyki w czasie ciąży. Są takie, które zalicza sie do bezpiecznych dla ciężarnych i karmiących, ale 100% gwarancji nie można mieć, choćby z tego względu, że nikt nigdy nie robił badań na tej grupie kobiet. Także na wielu przepisywanych lekach będzie napisane, że nie podawac kobietom w ciąży, czy dawkowanie ostrożne, tak naprawde tylko lekarz może stwierdzić, czy ten lek należy do łagodniejszych czy nie.
Co do metod naturalnych, niestety nie pomogę, sama nie miałam takiego problemu i też nie słyszałam, żeby któraś z moich znajomych spotkała się z tą przypadłością.
A tak w ogole, witaj na forum! :-D Napisz cos o sobie w dziale powitalnym.

kasienka - 2007-06-03, 11:37

Ania W., ja miałam w poprzedniej ciąży jakieś bakterie, nie pomne już jakie i antybiotyk też brałam...Nawet nie wiem, czy nie ten sam(bo kiedyś brałam go na pewno). Mam to szczęście, że mojemu lekarzowi ufam całkowicie, i wiem, że jeśli każe mi wziąć jakiś lek, to tak będzie lepiej, niż gdybym go nie wzięła. Infekcje bakteryjne są niebezpieczne w ciąży, więc lepiej je wyleczyć.

Jeśli nie jesteś pewna tego leku, może warto skonsultować się jeszcze z innym lekarzem.

Humbak - 2007-06-04, 15:03

Aniu ja brałam Metronidazol - wydaje mi się że jest w porządku, po prostu lek to chemia, zawsze niesie ze sobą pewne zagrożenia i je podają na kartce. Dobrze jak podają...
Z tego co wiem zwłaszcza tzw. czystość pochwy jest istotna dla pomyślnego porodu i zdrowia dzidziusia.

Ania W. - 2007-06-07, 12:13

Witam ponownie,

Dziękuję za odpowiedzi. Sama jeszcze się wzięłam za wyszukiwanie naturalnego sposobu leczenia mojej dolegliwości, ponieważ lekarzom nie wierzę, bo nie raz się "przejechałam", a po drugie, słowo antybiotyk oznzcza- przeciwko życiu. No i szukałam i znalazłam. Produkt nazywa się SREBRO KOLOIDALNE. Właśnie jestem na początku kuracji tym probiotykiem(tłum. słowa- dla życia). Srebro koloidalne w Polsce jest nie zalecne dla kobiet w ciąży i matek karmiących a w Stanach gdzie prowadzone były badania jest wskazany dla w/w kobietek. Jakie będą efetkty- napiszę w tym temacie. Jak interesuje kogoś, to podaję stronę intenetową z informacją o tym probiotyku.
hxxp://www.bioter.pl/preparaty/srebro.htm

Pozdrawiam,
Ania W.

neoaferatu - 2007-06-07, 14:25

Z tego co pamietam metronidazol to nie antybiotyk, choć farmaceutyk, dawniej zakazany w pierwszym trymestrze ciąży. Niektóre kobiety po zażyciu w ciąży zabijały dziecko, żeby nie urodzić uszkodzonego. Potem lekarze zmienili trochę poglady i obecnie uwazaja że większego ryzyka nie ma. Srebro koloidalne jest stosowane takze w leczeniu dzieci autystycznych, ale muszę uczciwie napisać, że przez wielu lekarzy jest uważane za środek dosyć niebezpieczny i np. moim dzieciom nie został podany ze względu na ryzyko silnych powikłań.
magdusia - 2007-06-07, 16:45

Ania W.,sprubój zastosować tampony nasączone srebrem,no i pij również.
Ania W. - 2007-06-12, 08:18

Magdusia Tak właśnie stosuję, a efekty już są widoczne i jestem z tego probiotyku zadowolona. Polecam. Dzięki, pozdrawiam.
topcia - 2008-03-04, 10:56
Temat postu: Antybiotyki w ciąży
Czy ktoś z Was przyjmował antybiotyki w ciąży, np z powodu przeziębienia pęcherza moczowego? Co myślicie na ten temat?
- 2008-03-04, 11:03

zaglądnij hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=256&postdays=0&postorder=asc&start=225]tu
tam został poruszony ten temat przez YolęW

Karolina - 2008-03-04, 12:06

Topcia a nie pomagają inne rzeczy? Pęcherza nie leczy się antybiotykami.
topcia - 2008-03-04, 12:55

No, ja akurat leżałam w szpitalu i nie pytał mnie nikt, czy sie zgadzam. A w szpitalach nie leczą inaczej :-(
Karolina - 2008-03-04, 12:56

Acha, czyli bardzo ostre zapalenie musiało być.
YolaW - 2008-03-04, 14:17

Karolina napisał/a:
Pęcherza nie leczy się antybiotykami.

????
to na pewno ostateczność i lepiej leczyć naturalnie, ale w ciężkich przypadkach stosuje się antybiotyki...

U mnie wyszła infekcja tzn: liczne bakterie w moczu więc lekarz kazał mi brać Amotax (antybiotyk), który jest na bakterie właśnie. Na szczęście nie wzięłam ani tabletki, bo przyszła ta grypa żołądkowa, a po szpitalu mocz był lepszy i biore tylko to Furraginum na oczyszczenie nerek (choć bez przekonania, a skutki uboczne też spore :( ). Martwiło mnie branie antybiotyku, bo po pierwsze przenikał do łożyska, wód i samego Dziecka a po drugie nie działał na wszystkie bakterie, a bez posiewu to skąd miałam wiedzieć czy nie truję nas na darmo? Antybiotyk to zawsze ostateczność, ale lekarz powiedział mi, że ewentualne skutki zapalenia układu moczowego w ciąży są groźniejsze niż skutki uboczne po antybiotyku...
Doszłam też do wniosku (po poradach Dziewczyn z forum), że czasami wynik może byc zafałszowany jesli przed badaniem się nie podmyjesz i próbka będzie tez z pierwszym strumieniem zamiast tylko środkowego, bo wtedy zawsze wyjdą jakies choćby nieliczne bakterie, a na to lekarze w ciąży już dają antybiotyki (u mnie takie jednorazowe saszetki), więc lepiej unikać i zadbać by probka moczu była jak najczystsza. Zwłaszcza, że nie mam żadnych absolutnie dolegliwości a wcześniej nigdy nie miałam najmniejszych problemów z drogami moczowymi...

topcia - 2008-03-04, 15:18

w moim przypadku był robiony posiew i to pobrany rurką od cewnika, możecie sobie wyobrazić w czasie ostrego zapalenia uczucie mniej więcej takie, jakbym była nożem rozcinana. brrrrr. no i wyhodowano E. coli. Więc ginusia aż się chyba przestraszyła. Bali się, że na nery mi sie rozprzestrzeni. Ale fakt, że zastosowali leczenie przed wynikani posiewu-bali się czekać zapewne. ale fajną mam ginusię.
Karolina - 2008-03-05, 14:56

Może niejasno się wyraziłam - o takie zwykłe zapalenie mi chodziło. Furagin, urosept, sok z żurawiny, najczęściej pomaga.
va - 2008-03-05, 23:50

no ja kończę właśnie duomox :(

tydzień walczyłam naturalnie i homeo, udało się, wróciłam do pracy po tygodniu i od razu podłapałam od kogoś jakiś syf, wróciła gorączka, zaczęło się od nowa, jeszcze do tego nianię odwieźli do zakaźnego z podejrzeniem mononukleozy, jakiś koszmar miałam mały ostatnio w domu

wracając do antybiotyku, nie wymigałam się niestety, mam nadzieję, że nic złego się nie stanie, mam teraz dwa tygodnie L4 i wyjątkowo uważnie słucham lekarza, to moje pierwsze L4 w życiu, pierwszy antybiotyk od liceum

lekarka, a byłam u niej po raz pierwszy, zrobiła na mnie świetne wrażenie, mocno uspokoiła, nie ma co się martwić chyba na zapas

Karolina - 2008-03-06, 12:28

va napisał/a:
no ja kończę właśnie duomox

nasz czrnoskóry pediatra co miesiąc wypisywał mi to na migdałki. Ale nie powiem sliczne te tabletki, piękne wspomnienia z dzieciństwa ;-)

kofi - 2008-03-06, 12:47

Mnie po duomoxie strasznie bolały nerki, albo ... coś w tych okolicach... :-|
YolaW - 2008-03-06, 17:16

kofi napisał/a:
Mnie po duomoxie strasznie bolały nerki, albo ... coś w tych okolicach...

a na mnie to wogóle nie działało..., a brałam to na zapalenie gardła czy cóś...

Karolina napisał/a:
Furagin, urosept, sok z żurawiny, najczęściej pomaga.

a czasami nawet nie wiemy, że mamy infekcję i organizm sam sobie radzi :)

YolaW napisał/a:
biore tylko to Furraginum na oczyszczenie nerek (choć bez przekonania, a skutki uboczne też spore )

kuzynka pielęgniarka uspokoiła mnie, że ta Furraginum jest najbezpieczniejsza w ciąży, więc biorę tylko o połowę mniejszą dawkę.

kofi - 2008-03-06, 19:19

YolaW napisał/a:
kofi napisał/a:
Mnie po duomoxie strasznie bolały nerki, albo ... coś w tych okolicach...

a na mnie to wogóle nie działało..., a brałam to na zapalenie gardła czy cóś...

No ja też na gardło, ale ból nerek to chyba było jedyne działanie.
A może to nie duomox, bo dzisiaj znowu mnie bolą (a tylko przeziębiona jestem i jem aspirynę) :->

Becik - 2008-03-31, 13:10

Cześć. Jestem ciekawa czy któras z Was miała antybiotyk w 1 miesiącu ciąży, bo właśnie się dowiedziałam, że jestem w ciązy a mam infekcję i antybiotyk amotaks dir, i trochę panikuję. Becik :-)
nitka - 2008-08-08, 17:39

zapisano mi Augmentin 375g x3 dziennie przez 5 dni. nie mam wyjścia-sok z żurawin nie pomógł, a lekarz zapewniał mnie strasznie, że penicylina nie jest w ciąży tak straszna. Oczywiście mam obawy, ale miałam też, jak mnie dzisiaj zaczęły boleć nery :-/ W obydu przypadkach szkoda dzieciaczka, ale jestem dobrej myśli :idea:
- 2008-08-09, 00:09

nitka, nie przejmuj się, ostatnio miałam to samo co Ty, wg lekarki karmienie bardziej wyklucza branie leków niż ciąża. Ja mialam przepisany amotaks dis, ból nery zniknął jeszcze tego samego dnia. Z nerkami nie ma żartów...wiem cos o tym bo juz przeszlam jedno zapalenie nerek...więc będzie dobrze
nitka - 2008-08-09, 09:14

, :******************************************************************
Martuś - 2008-08-09, 10:06

Niteczko, nie martw się, Augumentin to najbezpieczniejszy antybiotyk, jaki mogli Ci dać, w dodatku w bardzo małej dawce, on ma walczyć z groźnymi dla dziecka bakteriami, a nie z dzidziusiem! A dziecko jest przecież chronione. Martwić to byś się mogła, jakbyś się nie leczyła! Ja teraz musiałam brać Augumentin 875 mg, przez dwa tygodnie go brałam, też się strasznie z tym czułam, bo przenika do mleka, ale Jaś wydaje się być cały i zdrowy :) Ważne jest nastawienie i myślenie, że lek ma nam przecież pomóc, a nie zaszkodzić. Wszysko będzie w porządku :*
Karolina - 2008-08-12, 16:46

Nitko brałam Augmentin na zapalenie nerki jak Mia miała miesiąc. Wszystko było w porządku:)
Marcela - 2008-08-13, 13:01

Ja po tym leku dostałam candidy :-( . Też słyszałam, że miał być bezpieczny a nie był. Karmiłam wtedy piersią, moja córeczka miała jakieś 7 miesięcy i szybciutko ta candida do niej przelazła. Dostała grzybicy pochwy, liszajów, ropiały jej oczka. Jesteśmy już wyleczone, ale to było naprawdę okropne. Każdy antybiotyk czyni jakieś spustoszenia, Nie ma bezpiecznych. Wszystko jest kwestią kalkulacji - co zyskujemy biorąc antybiotyk i jakie mogą być powikłania.
nitka - 2008-08-13, 13:05

Marcela, dzięki
zostało mi 6 miesięcy na zamartwianie się.
i wizualizację. Kurczę, muszę poprazować nad tymi wizjami.

Karolina - 2008-08-13, 20:31

Przy braniu antybiotyku wazne są oczywiście bakterie doustne ale także - po każdym węglowodanowym posiłku zjeść coś grzybobójczego - np. czosnek.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group