amudabi - 2011-08-27, 18:07 Temat postu: Kali mówić:) Dużo jest tego i żałuję że te pierwsze wprawki uszły z głowy... ale na dobry początek kilka przykładów: Byliśmy u Babci a tam kościól i kuranty więc Kalinka zachwycona, wsłuchuje się w dzwony, przed zaśnięciem nawet podśpiewuje(  ) a potem pyta:
mamusiu a co by było gdyby dzwony mówiły a ludzie bimbali... a z ostatniej chwili: mamo, no zobacz jak wygladam... włosy wchodzą do oczu, zawarkocz mi kitki. Jest na etapie dociekania co człowiek "ma w środku". Pyta, mamo, a koty też mają płuca? Ja: Tak. K: To zróbmy przyświetlenie Koci dobra? (mamy Kocię muszę dodać) No i inne trudne tematy się pojawiają..: Mamo a polonez dziadków też przeniesie się do innego świata jak umarnie? Ja: Nie kochanie.. K: a jak babcia i dziadek umarną to będzie można do nich zadzwonić? Ja:........... Przeklejam tu dla porządku, bo trafiło do innego wątku:): Kalinka wyszła sobie o poranku do ogródka, a Tatuś w samochodzie przed domem coś naprawiał, zgięty w pół, schylony przy kierownicy.. Kalinka pyta: Tatusiu co robisz? T: A coś majstruje, ja zawsze lubię pomajstrować.. K: I zawsze Ci d..pa wystaje Tatusiu... Dzięki za namowy do stworzenia Jej watku;) Babcia opowiadała Kali o bożym świecie, szczęściu i harmonii( dokładnie nie wiem co, nie było mnie przy tym), Kalince jednak zapadło w serce, bo kiedyś przed zasnięciem, zapytała smutno: Mamo, kiedy wróci ten świat bożency? olgasza - 2011-08-27, 21:19
no właśnie 
Katioczka - 2011-08-27, 22:41 fajnie gada, szkoda, że nie wiadomo w jakim wieku 
amudabi - 2011-08-28, 09:24 Kaluś ma 3 lata. priya - 2011-08-28, 09:28 fajna, fajna! 
A pytania o umieranie u nas padają jakieś sto razy dziennie, radzę się przygotować
kamma - 2011-08-28, 18:54 amudabi, ona jest genialna! 
amudabi - 2011-08-30, 09:34 Od jakiegoś czasu Kalinka przedstawiała się że jest Kalinka Ania i jeszcze Maja.. za bardzo nie wiedziałam skąd jej ta Maja się wzięła. Ale dziś mnie oświeciła. Miałam w telefonie dzwonek ustawiony ze słynnym "szlagierem" Kalinka Kalinka maja... No i Kala mówi : nawet to imię mi się podoba jak w twoim telefonie mamusiu. Czyli Kalinka? pytam. Niee..Maja! [ Dodano: 2011-09-01, 13:23 ] Byliśmy na spacerze, i leciały kaczki, Kalinka pochwili pyta:mamo a co to są kaczeńce? Nie zdążyłam odpowiedzieć bo Kalinka szybko dodała: a wiem! kaczeńce to takie kaczki co nie potrafią latać! A następnego dnia, pytam Kalinki: no co to są kaczeńce? Kalinka odparła: kaczki co potrafią latać. A mówiłaś wczoraj że nie potrafią..Mamo, ale one już się nauczyły latać! Po małej lekcji angielskiego, Kalinka poznawała nazwy kolorów. No i mówi sobie pod nosem, green to zieleń, white to biel... Pytam:to co to znaczy green? bieleń! [ Dodano: 2011-09-02, 09:39 ] Z ostatniej chwili: Chyba mamusia musi się odchudzać, stwierdziłam..Kalinka na to: no chyba ja też, chociaż ostanio schudnełam. Ja: A gdzie? No, w małym pokoju! [ Dodano: 2011-09-21, 09:49 ] Słowotrwórstwo kwitnie, oto przykłady: torturator- kalkulator arcydziało- czyli wiadomo co jestem podesytowana- powiedziała robiąc babeczki załóż mi spodenki na krótki rękaw ... amudabi - 2013-01-08, 18:43 Ostanio poznałam nową definicję a właściwie etiologię słowa " jedyny"
Mamo a wiesz co to jest jedyny? -zapytała, od razu przyszło mi na myśl jakieś roamtyczne skojarzenie typu "o mój jedyny itd" ale jednak Kalinka odparła: jedyny jest wtedy jak już wypadną wszystkie ząbki i zostaną same jedyny.... )
agus - 2013-01-08, 19:26 Super
excelencja - 2013-01-08, 19:33 lubię to kamma - 2013-01-09, 11:25 amudabi, wcześniej przegapiłam te wpisy z 2011... A takie fajne
Uwielbiam dzieciakowe słowotwórstwo A Kala mistrz
amudabi - 2013-01-09, 16:25 dzięki kamma dużo umkneło pamięci niestety... niedawno też wspominając wakacje-pierwszy raz pojechała nad morze i strasznie podróż ją wymęczyła, no i tak sobie planowała: a w przyszłym roku też chcę nad morze ale samolotem, ale koniecznie mamusiu powiedz pilotowi żeby omijał ptaki.
amudabi - 2013-01-10, 11:43 Taka ciekawostka przyrodnicza: Kalinka: A wiesz mamo że ryby oddychają inną nazwą oskrzeli płuc? kofi - 2013-01-10, 11:47
Uroczy wątek.
bronka - 2013-01-14, 17:29 Cudne dziecko. Cudne. amudabi - 2013-01-17, 09:47 Kalinka po moim wyjściu do drugiego pokoju: mamo dlaczego mnie osamociłaś?? Ma ulepione zwierzątka z plasteliny które wszędzie ze soba zabera nawet do spania... nazywa je swoją zwierzyną. Wczoraj pyta: mamo a wiesz że ktos powiedział że jak się wygoni zwierzynę z lasu, to łatwiej się wytnie drzewa? A kto tak powiedział?- pytam. K: A taki marny człowiek. No i nie tak dawno tata Kalinki się zakrztusił..Kalinka przybiegła i patrzy co się stało, a tata jej mówi :poklep mnie po plecach, Kali się to całkiem spodobalo, bo klepała długo:) Pyta: a czemu się zakrztusiłes? T: No zjadłem skórkę chleba i za szybko popiłem wodą. po chwili przybiega Kalinka ze skórka chleba i z kubkiem wody i mówi: Tatusiu a teraz zjedz skórke i szybko popij... bronka - 2013-01-17, 10:14
![]:->](images/smiles/icon_twisted.gif "]:->"){kind=icon}
boska jest! seminko - 2013-01-17, 10:23 Hrhrhr
Zwierzyna rządzi 
Begdal - 2013-01-17, 10:31 amudabi tym ostatnim tekstem poprawiłaś mi humor na cały dzień
kamma - 2013-01-17, 12:52
a to mój typ na dzisiaj
amudabi - 2013-03-12, 14:03 Temat postu: prognoza pogody... dzisiaj moje dziecko zakomunikowało mi: mamusiu dzisiaj z zachodu Polski płynie niskie ciśnienie i padnie strach na Polskę wschodnią... bać się..?
bronka - 2013-03-12, 14:37 Boska 
ja tam się trochę boje niskiego ciśnienia z zachodu
agus - 2013-03-12, 15:38 Prognoza jak proroctwo
kamma - 2013-03-13, 21:16 ja tam się boję
amudabi - 2013-03-16, 12:13 Muszę wam opowiedzieć sen mojej córci,
Cytuję: sniło mi się że mi mamusiu kupiłas taka książeczkę z przyciskami o ludzkim ciele, i jak się naciskało rózne obrazki to był dźwięk np łamania kości albo skręcania nóżki, a potem z tej książeczki wyszedł człowiek taki starszy pan i lekarz przepisał mu żeby odpoczął sobie już w niebie.. a najbardziej bałam się czaszki, bo miała takie zęby które powodowały że nie odpowidał mi ten kształt...
mam nadzieję że to taki etap róznych "straszydeł" i lęku. kamma - 2013-03-16, 19:17 O rany 
Pewnie coś jej się rzuciło w oczy, może jakieś reklamy... amudabi - 2013-03-29, 18:06 Poznałam nowe znaczenienie słowa dworzanin... Wracając z przedszkola padał taki snieg z deszczem i Kalinka dziwiła się że to takie wielgaśnie kleksy się robią z niego, po czym pyta: czy jak takie wielkie krople spadają na szyby to słyszą to dworzanie? Hmmm...ale tacy dworzanie od księżniczek??pytam.. Nie, chodzi mi o tych dworzan co chodzą po dworze. Apropos kleksów, to Kalinka gdzieś w radio usłyszała że najlepsze "kleksy" pięką babcie..no i dzwoniąc do babci padł tekst "babciu upiecz mi kleksa". Przyszykowałam Jej kolacyjkę, i wołam mówiąc czeka na ciebie serek. Po czym Kalinka woła "zaraz zwabię ten serek do brzuszka". agus - 2013-03-29, 18:46 Cudne powiedzonka. Urzeczona jestem 'dworzanami'...
|
