nestor2 - 2012-01-20, 12:51 Temat postu: Ocet jabłkowy Chcę dzisiaj nastawić jabłka na ocet jabłkowy... Nie wiem czy dawać drożdże ?? może ktoś robi i podpowie co i jak 
Lily - 2012-01-20, 12:54
Kat... - 2012-01-20, 22:45 nestor2, ja nie robię, mój ojciec narobił w tym roku na odchudzanie i na pewno drożdży nie dodawał. On zdaje się robił z obierek ale nie wiem na 100% bo mnie przy tym nie było. Mimmi90 - 2012-01-21, 11:52 Ja produkuję ocet już od kilku lat. I zawsze robiłam z samych obierek i gniazd nasiennych. A w tym roku z powodu lenistwa  wrzuciłam całe jabłka pokrojone w cząstki. No i niestety ocet wyszedł mętny. Nie potrafię w żaden sposób go sklarować. Nawet przecedzanie przez bibułę filtracyjną nie skutkuje 
A samo przygotowanie octu jest b. proste: do dużego słoja wrzucamy obierki i gniazda, zalewamy letnią wodą z 2-3 łyżkami cukru na litr, przykrywamy gazą i na kilka tygodni odstawiamy w ciepłe miejsce. Nigdy nie dodawałam drożdży i za każdym razem wychodził mi b. pyszny ocet. Pipii - 2012-01-21, 17:42 absolutnie żadnych drożdży. Cukier natomiast musi być. Na brązowym i białym wychodzi tak samo  Ważne, aby ocet był w szklanym albo glinianym pojemniku.
gosia_w - 2012-01-21, 18:42 Pipii, a na słodzie też można? bronka - 2012-01-21, 20:01 ja robiłam w tym roku ocet bez cukru. Owoce i ciepła woda. Wiśniowy 
pomarańczka - 2012-01-21, 20:37 też kiedyś robiłam jabłkowy
Agnieszka - 2012-01-21, 20:38 dawno robiłam mniej więcej tak: skórka i i gniazda nasienne do dużego słoja i zalane posłodzoną przegotowaną słodką wodą (dawałam miód do smaku a ze słodem też pewnie wyjdzie). Naczynie przykryte, jabłka fermentują około 3- 4 tygodnie. Jak przestanie się burzyć, przecedzic i przelać do butelek. Skórki to zrzuty z jabłek przerabianych na coś ale im więcej tym esencjonalniej. Obecnie jako leń kupuję gotowca pomarańczka - 2012-01-21, 20:45
Agnieszka ja też
Pipii - 2012-01-22, 09:13 gosia_w nie wiem, ja dawałam cukier zawsze. Nie przeszkadza mi on, bo ile jest go na całą butlę octu.. Poza tym - mam pewność, że na cukrze wyjdzie. Nie wiem czy wyjdzie na słodzie, spróbuj, podziel się
|
