wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wczasy i wyprawy - Irlandia - co polecacie?

Dzidzileyla - 2012-03-06, 11:14
Temat postu: Irlandia - co polecacie?
Miesiąc temu wróciłam w dwutygodniowego pobytu na irlandzkiej prowincji w domu mojej kuzynki i jej męża. Podobało mi się bardzo, zakochałam się w Irlandii i chcę tam pojechać znowu. Z racji tego, że byłam zimą nie miałam okazji wiele zwiedzić - byłam głownie nad morzem Irlandzkim. Co byście szczególnie poleciły mi? Jak na razie mam w planach Klify Moheru i Kamień koronacyjny w Tarze.

Plus pytanie gratis do osób, któe tam mieszkają - gdzie się dobrze mieszka? I czy to prawda, że jest kryzys z pracą?

adriane - 2012-03-06, 12:29

Dzidzileyla napisał/a:
Plus pytanie gratis do osób, któe tam mieszkają - gdzie się dobrze mieszka?


Zależy pod jakim względem? Co dla Ciebie znaczy dobrze? My mieszkamy w niewielkiej mieścinie blisko Dublina i dobrze nam się mieszka, bo mamy fajny domek i fajnych znajomych w pobliżu, choć ja np. preferuję większe miasta.

Co do pracy, to owszem kryzys jest.

Co do zwiedzania Irlandii, to może mój mąż pasjonat i przewodnik po Irlandii coś Ci podpowie :-) To jego stronka hxxp://www.around-ireland.com/ po lewej stronie masz opisy ciekawych miejsc.

Dzidzileyla - 2012-03-07, 10:46

Dzięki za link :) Dla mnie dobrze to chyba ostatnio spokojnie i z dobrym połączeniem z miastem. Byłam w miasteczkach niedaleko Dublina - Navan, Drogheda i Ashbourne (czy jakoś tak). Szkoda, że kryzys, już myślałam, że moja rodzina przesadza (powiedzieli mi np żebym się bardzo grubo ubrała bo mają zimno w domu, a to była nieprawda :mrgreen: więc pomyślałam, że lubią przesadzać).
adriane - 2012-03-07, 10:49

Dzidzileyla napisał/a:
Dla mnie dobrze to chyba ostatnio spokojnie i z dobrym połączeniem z miastem.


Masz na myśli Dublin?

serenatta - 2012-03-07, 12:40

ja mieszkam w Dublinie, a wolałabym w mniejszym mieście, tak zwykle bywa...
kryzys? owszem jest z pracą, ale o dziwo moich znajomych jakoś nie zwolnił nikt, Polacy raczej pracują za trzech Irlandczyków, więc chyba z tego powodu ich nie zwalniają...ktoś musi zostać w tym kraju, skoro Irlandczycy wyjeżdżają masowo za granicę za pracą...bywa... a z okoliczności przyrody polecam bardzo morze na Dun Loaghaire, spacer na pięknej promenadzie, to jest w zasadzie w Dublinie, można dojechać lokalnym pociągiem. poza Dublinem polecam wodospad Powerscourt i to hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Glendalough piękna okolica, można pochodzić i poleżeć nad jeziorem oczywiście zimnym jak na Irlandię przystało :) tu gdzie się nie obejrzysz to można pozwiedzać i pochodzić i chyba trudno wszystko zobaczyć, tak jest tego wiele...

[ Dodano: 2012-03-07, 12:45 ]
adriane napisał/a:
To jego stronka hxxp://www.around-ireland.com/ po lewej stronie ma


Ada rzeczywiście fajna stronka :)

Dzidzileyla - 2012-03-07, 20:18

Niekoniecznie Dublin miałam na myśli, jakiekolwiek miasto :) Ja nie mam prawa jazdy, gdyby udało mi się wyjechać, zrobiłabym je tam dopiero,a póki co zostaja dla mnie autobusy i te ich dziwaczne rozkłady jazdy.

Wkurza mnie trochę to jęczenie o kryzysie, może jakiś i jest ale na pewno nie taki jak u mnie w małym mieście na Mazurach, gdzie pracy ani stazu w ogole nie mogłam dostać (obecnie szczęśliwa bezrobotna ;]), a mój były chłopak wyjechał do Dublina i od razu do pracy się dostał (niestety nie utrzymujemy kontaktów). Słyszałam tylko, że teraz najpierw trzeba znaleźć pracodawcę a dopiero potem można otrzymać ten numer identyfikacji podatkowej, a kiedyś było na odwrót.

To jezioro, Glendalough na prawdę piękne! :) Chyba całe hrabstwo Wicklow jest urocze.

ana138 - 2012-03-07, 21:54

Dzidzileyla, my mieszkamy w kerry, piekne okolice, szczególnie polecam ring of kerry, cudne widoki. zreszta, tak jak pisze serenatta, pięknych miejsc jest tutaj naprawdę duzo.
mieszkamy w niewielkim miasteczku, chociaż jak na irlandię to nie jest takie najmniejsze ;-) (ok.25 tys mieszkanców) ja bym wolala do corku, ale mój mąz słyszec o tym nie chce.
co do kryzysu, to - jest. ale wydaje mi sie, że jest troche lepiej???? jak myslicie????

Dominika - 2012-03-07, 22:01

Dzidzileyla napisał/a:
Słyszałam tylko, że teraz najpierw trzeba znaleźć pracodawcę a dopiero potem można otrzymać ten numer identyfikacji podatkowej, a kiedyś było na odwrót.

Moze jest tak jak u nas (uk) ze samo zapisanie sie do agencji pracy (czyli aktywne jej szukanie) juz wlasnie pozwalalo dostac tej numer.

Robi - 2012-03-07, 22:15

Dzidzileyla, pierwsze slysze o takich zmianach w przyznawaniu pps, az weszlam na strone socialwelfare i z tego co tam jest napisane to nic sie nie zmienilo. Musisz miec paszport i potwierdzenie miejsca zamieszkania i to wszystko. Co do pracy to rzeczywiscie jest trudno, ale jak ktos dobrze zna angielski to zawsze sobie jakos poradzi. Lepiej sprobowac niz siedziec w Polsce bez perespektywy dostania pracy.
Ja mieszkam w Dublinie i jest to naprawde przyjemne miasto. Ja polecam jeszcze odwiedzenie polwyspu Howth z pieknymi klifami, tylko kilka kilometrow od Dublina :-)

edysqa - 2012-03-07, 23:49

Kocham Irlandię :-)
Jestem tam co roku na wakacjach u brata (właśnie negocjujemy nasz przyjazd bo chyba w tym roku wolę Zakopane, a nie stać mnie na 2 wyjazdy :( )
Gdyby angielski mój i Męża był lepszy to może byśmy się tam przenieśli, chociaż tutaj mam ustabilizowane życie (bez kokosów jednak).

Niedaleko Dublina polecam tak jak Robi, Howth, oprócz tego z drugiej strony Dublina Bray - wejście na górę i drogę do Greystones wzdłuż klifu obok jadącego darta (nasze zdjęcia możesz obejrzeć tutaj hxxps://picasaweb.google.com/edysiaidarus/IrlandiaTheCliffWalkTrasaZBrayDoGreystones061011
hxxps://picasaweb.google.com/edysiaidarus/190609Bray) Są też tam inne nasze zdjęcia z różnych lat i miejsc w Irlandii :)
Góry Wicklow są piękne, każde miejsce np Glendalought hxxps://picasaweb.google.com/edysiaidarus/IrlandiaGlendalought09102011

Ps. Oczywiście na tych zdjęciach często będą nasze gęby :-)

Mnie Irlandia, za każdym razem zachwyca :)

Dzidzileyla - 2012-03-08, 10:47

Robi napisał/a:
Dzidzileyla, pierwsze slysze o takich zmianach w przyznawaniu pps, az weszlam na strone socialwelfare i z tego co tam jest napisane to nic sie nie zmienilo. Musisz miec paszport i potwierdzenie miejsca zamieszkania i to wszystko. Co do pracy to rzeczywiscie jest trudno, ale jak ktos dobrze zna angielski to zawsze sobie jakos poradzi. Lepiej sprobowac niz siedziec w Polsce bez perespektywy dostania pracy.
Ja mieszkam w Dublinie i jest to naprawde przyjemne miasto. Ja polecam jeszcze odwiedzenie polwyspu Howth z pieknymi klifami, tylko kilka kilometrow od Dublina :-)


Dzięki, że sprawdziłaś i to napisałaś. Nie wiem dlaczego tak powiedział mi mąż kuzynki, może się przesłyszał, bo w ogole opowiadal jak niektorzy z jakiś tam znajomych znajomych przyjeżdzali brali ten numer i od razu szli po zasiłek mowiąc ze nie mogą pracy znaleźć. Ja nie mam własnego rodzeństwa i oni są moją najbliższą (poza rodzicami i dziadkami) rodziną. Przecież jakbym pojechala do nich znowu na jakiś czas (bo i tak mnie zapraszali) i poszukała pracy, ale bym jej nie dostała to mogę zawsze wrócić do domu, nie wiem czemu wszyscy mnie tak zniechęcają. Znam angielski lepiej niż oni, kiedy tam wyjeżdzali (teraz są tam z 7 lat), ale nie mam wyższego wykształcenia, bo przerwałam studia dziennikarskie i chwilowo ponowne pójście na studia mi nie grozi, ale mogę zmywać albo w hotelu sprzątać czy w biurach.

edysqa - zdjęcia super :) pierwszy raz widzę w Irlandii tory kolejowe w takich dzikich miejscach :D

serenatta - 2012-03-08, 21:14

ana138 napisał/a:
[b] ale wydaje mi sie, że jest troche lepiej???? jak myslicie????


mi się też wydaje że jest trochę lepiej, mój szef zatrudnił 3 dodatkowe osoby, Irlanczyków co prawda, ale zatrudnił...ale angielski niezbędny racja...

ana138 - 2012-03-08, 22:56

serenatta, no właśnie u nas tez sie troche ruszyło. u mnie w robocie trzy nowe osoby przyjete, u męża cały czas przyjmują, szukaja spawaczy i nie moga znależć :shock: także może nie bedzie tak źle ;-) no a angielski podstawa, wiadomo. jeszcze 5-6 lat temu ludzie przyjezdzali kompletnie zieloni, teraz to nie przejdzie
Dzidzileyla - 2012-03-10, 10:21

Ja odnowiłam kontakt z byłym chłopakiem, który pracuje w Dublinie od kilku miesięcy. Ogólnie to on jest zadowolony, ja chcę wyjechać dopiero w grudniu. Ja na prawdę podziwiam te osoby, które wyjechały nie znając ani słowa po angielsku, to musiało być bardzo trudne. Mi rozumiem utrudnia irlandzki akcent tak szczerze, ciężej jest ich zrozumieć niż anglików czy amerykanów.
serenatta - 2012-03-10, 11:16

szybko się przyzwyczaisz do tego akcentu, jest prosty, osłuchasz się...
Dzidzileyla - 2012-03-10, 20:01

Dobrze, że mnie pocieszyłaś :) Na pierwszy 'rzut uchem' akcent wydaje się trudny. O ile oni rozumieją mnie z jakimkolwiek akcentem mówię, ja ich czasem nie rozumiem :-P
anwanda - 2012-05-17, 15:24

Ja bym polecila wycieczke na Aran Islands, mozna autobusem dojechac do Doolina, tam zostac na noc w hostelu a rano na prom i wio na ktoras z wysp, mozna tam wyporzyczyc rower i fajnie spedzic dzien.
Jest ciezej z praca niz bylo, co nie znaczy ze sie nie uda!! Tak jak napisalas – zawsze mozesz wrocic!! I warto sprobowac :-)
Powodzenia :!:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group