wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Inne zakupy - plecak czy torebka

dani - 2012-05-13, 20:05
Temat postu: plecak czy torebka
Witam serdecznie :-) ostatnio na wypady z synkiem coraz częściej pożyczam od faceta jego stary plecak :-P Strasznie denerwuje mnie, gdy się nachylam i torebka mi spada, albo ciągnie mi włosy :-x Nosze zawsze ze sobą bardzo dużo rzeczy i plecy mnie bolą bo torba jak wiadomo wisi na jednym ramieniu (w plecaku ciężar jednak rozkłada się na 2 ramiona)

zaczęłam się rozglądać po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś fajnego plecaczka dla siebie (widziałam ciekawy w H&M, ale jego jakość nijak się miała do ceny...)

Moje pytania do was:
1. wolicie torby czy plecaki? :mryellow:
2. możecie polecić jakieś fajne, wygodne i nie koszmarnie drogie plecaki, takie do noszenia na codzień zamiast torebki?

Fatty - 2012-05-13, 20:18

Na codzień torebka, na zakupy plecak(lepiej się rozkłąda cieżar i go tak nie czuję), jak ide z pieskiem na spacer dłuższy to mały plecaczek.

Ja miałam brązowy plecak z paso, w kwiatki ale po latach służenia, załatwiłam go gdy załadowałam w niego kilkanaście kg kamieni do aranżacji akwarium :-( Przymierzam się do zakupu następcy, ta sama firma i też w kwiatki :D wielbie wzorki i kolory ;)

kofi - 2012-05-13, 22:09

Torebkę małą można nosić na ukos, duża przy ruchliwym dziecku jest rzeczywiście niewygodna. Kupiłam sobie plecak na laptopa, szary w kwiatki, w Merlinie, ale byle jaki - zamki są do d... i już ma dziurę w kieszonce (na szwie), więc takiego nie polecam, chociaż w ogóle idea fajna. Plecaki są naprawdę ładne.
go. - 2012-05-13, 22:20

na dłuższe wyjścia plecak, only deuter. No chyba, że dziecko noszone "w plecaku" to wyłącznie torebka. Plecaka na plecak nie da się raczej założyć :lol:
na krótsze - tylko torebka i na rower zazwyczaj też. Można ją obsłużyć jedną ręką bez zdejmowania i do tego plecy się nie pocą.
A tak chyba naprawdę to w sumie to zależy od humoru :mrgreen:

Mia - 2012-05-13, 23:07

z przodu chusta, z tyłu plecak i na spacerek :-) polecam plecaki Jansportu - bardzo lekkie i wygodne, no i z gwarancją producenta na 30 lat. kosztują ok. 150 zł, ale warto.
dani - 2012-05-14, 10:01

dziękuje za odpowiedzi ;-)

przejrzałam ofertę firmy paso którą poleca Fatty, faktycznie bardzo ładne kolory i wzorki :mrgreen:

dzięki za przypomnienie o Jansporcie, muszę poszukać jakie mają, bo pamiętam, że były wytrzymałe

Agnieszka - 2012-05-14, 10:02

Na codzień do pracy torebka fajnie jak wersja do przewieszenia (typu listonoszka) bo zazwyczaj jeszcze torba na zakupy, papiery z pracy itp. Wyjazdy, weekendy, wyjścia z dzieckiem na cały dzień plecak (żaden markowy, zwykły z marketu a jest z nami chyba 10 lat, nieco wypłowiał z biegiem lat) bo wygodniej, więcej mieści i ciężar inaczej się rozkłada. Wszystko co noszę musi zmieścic format A4, małych torebek mam sztuk 1.
devil_doll - 2012-05-14, 10:28

torba najlepiej hobo sack :D na dalsze wyjazdy mam albo starego alpinusa albo mega pakowny plecak gromu :)
Mikarin - 2012-05-14, 13:07

devil_doll napisał/a:
albo mega pakowny plecak gromu
pokarz jaki, potrzebuję podobny :P
ja dostałam na urodziny plecak adasia. Mało pakowny, zadowolona nie jestem, ale na wyjścia z larwą, na pieluchy, parasol, kurtkę pdeszczową, osłonkę polarową, bluzę, butlę, wodę mineralną starczy. choć wolałabym coś pojemniejszego...

[ Dodano: 2012-05-14, 13:09 ]
z torebki już nie korzystam, bo larw z przodu, a torebkę mam esprita kupiona w jakimś lumpie za dychę - i pewnie wrócę do niej jak larw pójdzie na plecy :)

jagodzianka - 2012-05-14, 16:37

Mikarin napisał/a:
Mało pakowny, zadowolona nie jestem, ale na wyjścia z larwą, na pieluchy, parasol, kurtkę pdeszczową, osłonkę polarową, bluzę, butlę, wodę mineralną starczy. choć wolałabym coś pojemniejszego...


:shock: :shock: Dla mnie to szczyt pojemności, zresztą i tak nie chciałoby mi się tego wszystkiego targać.Mikarin, pokaż ten plecak bo się rozglądam właśnie za jakimś (a może chciałabyś pożenić skoro dla Ciebie za mały, hm?)

alken87 - 2012-05-14, 21:34

ja chyba jestem jakaś dziwna i inna bo mnie plecy bolą od plecaka albo torby przewieszonej przez ramię. dlatego tylko na ramieniu noszę. nawet na takie "backpackerskie" wyjazdy kilkudniowe zabierałam dużą torebkę, dopóki mi się nie zużyła.
Mikarin - 2012-05-15, 09:42

jagodzianka, taki mam:
hxxp://www.decathlon.com.pl/PL/bp-3-stripes-42524211/
dostałam na urodziny, bo teraz bez plecaka jak bez ręki. mój chłop ma podobny i stąd wiem, że to plecak dla tura. rozwalić go to wyższa szkoła jazdy: mój nosi w nim zakupy, lapsa, broń ASG - rzucał nim, turlali się po lesie w błocie.... pewnie można kupić coś tanszego w tym samym standarcie, ale ja nie miałam czasu szukać i przymierzać. gosia z badylem też ma zajebisty plecak - wiem bo widziałam :mrgreen:

devil_doll - 2012-05-15, 11:20

mikarin moge wkleic link do zdj fb bo nie mam innego :P
nie wiem czy cos bedzie widac hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=248613491824507&set=a.248424101843446.67438.100000275753757&type=3&theater plecak bez dodatkow wypelniony w 1/3. na dole sie jesczcze otwiera cos w srodku i sie powieksza + sa jakeis bajery do niego ale nie uzywam

Kat... - 2012-05-15, 11:24

Ja czy wychodziłam z wózkiem czy z chustą wiązaną z przodu, czy z tyłu, czy na pl zabaw każde na własnych nogach, czy na rower- zawsze noszę dużą torbę typu worek przewieszoną przez ramię. Plecaka nie mam nawet żadnego. No ale nawet jakbym miała to jakoś sobie siebie nie wyobrażam w sukience i plecakiem (wiem, że powinna się liczyć przede wszystkim wygoda ale ja nie będę się dobrze czuć jak się sobie nie podobam). Poza tym ciągłe zdejmowanie i zakładanie plecaka doprowadziłoby mnie do szału. A tak mam wszystko pod ręką- dosłownie :-)
Zwracam uwagę na to żeby miała regulowaną długość paska tak, żeby mogła ją rozciągnąć jeśli mam na sobie dziecko na plecach i zmniejszyć jeśli dziecko już samo chodzi/jeździ na laufradzie.

Mikarin - 2012-05-15, 13:04

devil_doll, link nie działa :(
Kat..., cyknij fotę, chcialabym zobaczyć tę torebkę. Myslałam o czymś takim, ale ja torebek kupować nie potrafię :(

arahja - 2012-05-15, 20:19

plecak, po stokroć plecak. pojemna torba (po polonistyce mówię na takie wyłącznie: filologiczne) to skarb - mam jedną od Rosy na zakupy i drugą od ivany_markovitz - na całodzienne bieganie, gdy jestem w żakiecie i rajstopach.

a poza tym - Targus do laptopa. jeździ ze mną, noszę w nim książki, laptop, zakupy, jeżdżę z nim na rowerze, czasem jest mega ciężki, ale nie wyobrażam sobie tego ciężaru na jednym ramieniu. ;)

alken87 - 2012-05-15, 20:26

ale wy wszystkie praktyczne jesteście :mrgreen: ja tam się lubię lansić z torebunią :-P
arahja - 2012-05-15, 21:10

alken87 napisał/a:
ale wy wszystkie praktyczne jesteście ja tam się lubię lansić z torebunią


ech, ja na maxa. taki stajl, że jak najmniej przeszkadzajek w zyciu muszę mieć, bo i bez tego się irytuję wszystkim ;) no i w 15 minut mam być gotowa do wyjścia (nie licząc śniadania, bo to mus). wybieranie torebki pod buty (w sumie wszystkiego sztuk po dwie) to nie moja bajka. a i tak w minimalizmie burdel dookoła. ;)

Fatty - 2016-06-04, 15:44

Reaktywacja albowiem plecaki są w użytkowaniu, torebkę elegancką mam jedną(skórzana, starsza ode mnie) i chce mi się torebki dużej,codziennej :) Uważam, że zasłużyłam 8-)
Na uszyskach dużych, zeby nie musieć w rąsi nosić , lub taką przewieszaną na ukos.

Pragnę by była:
*nieskórzana
*jakości dobrej
*koniecznie made in Poland, chcę wspierać rodzime zręczne rączki.

Buszując po Dawandzie wynalazłam Cocoono(nikt mi nie płaci za reklamę)



foto z ich Dawandy, jak dla mnie kolor zbyt grzeczny - ktoś może miał styczność?

Albo znacie inną polską firmę szyjącą dobre jakościowo torebki nieskórzane?

strzyga - 2016-06-04, 21:53

Nasza wegedzieciakowa rosa szyje torby. Może zerkniesz na jej bloga?
zojanka - 2016-06-05, 09:39

chyba praktycznie na każdym ekojarmarku czy festynie gminnym znajdziesz stoisko z torbami handmade rodzimej produkcji, ja ostatnio widuję świetne torby z filcu i ubolewam, że nie potrzebuję ;-)
Fatty - 2016-06-05, 10:16

Nigdy się nie natknęłam na coś takiego w okolicy mojego bytowania. Gdy u mnie jest festyn to kupię kiełbachę ;) i baloniki napelniane helem, nie zdarzył się nigdy stragan z odzieżą.

Gdy byłam na Zoobotanice we Wrocku to faktycznie, dookoła hali mnóstwo straganów, przyprawy, odzież z Peru(kolorowa, kaptury jak u krasnoludka) , torby... nie ten rejon Polski.

kofi - 2016-06-05, 10:28

Fatty zerknij na bloga rosarobito - torebki są przecudne, mam jedną to wiem ;)
Mam i torebki i plecak własnej produkcji, ostatnio bardzo odczuwam potrzebę posiadania torebki z jakąś zewnętrzną kieszonką, w której zmieściłby się telefon, bo jakoś zdarza mi się, że często jak dzwoni, nie mogę się do niego dostać (tzn. za długo muszę szukać), z plecakiem to jeszcze trudniejsza sprawa...
Może nie każdy ma takie problemy, ja czasem muszę odebrać ten telefon pilnie...
btw bardzo fajna ta torebka, którą pokazujesz na zdjęciu.

Fatty - 2016-06-05, 13:31

Zerknęłam, szarawary w dechę ale okres patchworkowych i hippie torebek mam za sobą- kolor może być mocny, ale jednolity. Na dawandzie namierzyłam kolejne zacne torebki, niestety te które mi najbardziej odpowiadają wizualnie to skórzane(chyba z ekoskórki sie takich zrobić nie da bo nie trzymałyby formy), to Ladybuq, nie kupię ale wzrokiem pożeram. Takie coś bym chciała tylko w płóciennej lub skajowej wersji :P
Lily - 2016-06-05, 13:47

Fatty, a Ty nie korzystasz z takich stron jak Pakamera? hxxp://www.pakamera.pl/torebki-0-1873.htm
zojanka - 2016-06-05, 16:09

Fatty, a internet? Moja mama ma 2-3 torby filcowe z jednego sklepu i bardzo sobie chwali, ale tu chyba nie można linków wklejać żeby reklamy nie robić :-/
Fatty - 2016-06-05, 16:24

Właśnie w internecie kopię :)

Lily akurat torebka którą pokazywałam, na pakamerze jakoś droższa- ale upatrzyłam inną projektantkę. Poszukam jeszcze trochę, przetrwię i chyba zamówię :)

Lily - 2016-06-05, 17:17

Ja mam filcową z Allegro, taką szarą z kotem ;) Nie była droga.
Fatty - 2016-06-05, 19:25

Nie jestem pewna czy chce filc, mechaci się toto.

Wybrałam czołówkę, która najpiękniejsza?

1) hxxps://zapodaj.net/d6fc372ac66d8.jpg.html ją już widziałyście, jest też czerwona, beż i moro
2)filcowa, ale urzekły mnie muchy! hxxps://zapodaj.net/images/828429f05c45d.jpg
3) hxxps://zapodaj.net/images/02981b32e2b1b.jpg
4) hxxps://zapodaj.net/23f1e17391680.jpg.html

kofi - 2016-06-05, 20:50

Moje typy to kandydatka nr 1 (ale dla mnie byłaby za duża, naładowałabym całą i nie miałabym siły nosić) i kandydatka nr 2.
Moje etui na czytnik mechaci się okropnie, a torebka (dostałam w prezencie w moim wege-sklepie) prawie wcale.

Alispo - 2016-06-05, 20:51

1 naj
majaja - 2016-06-05, 22:32

1. Na tym zdjęciu wygląda na strasznie dużą, kolor okropny, ale skoro są inne ...
2.Sama torebka wygląda cudnie, ale dla mnie ten długi regulowany pasek wygląda jakby nie utrzymał zbyt wielkiego ciężaru
3. długi pasek wygląda na cienki i wrzynający się w ramię
4. Pasek ma dla mnie obleśny kolor ;)
Ja akurat potrafię nosić dwie książki na raz i eszcze doładować zakupy, stąd wytrzymałośc jest ważna. Generalnie zależy do czego potrzebujesz i jak używasz.

Agnieszka - 2016-06-05, 23:07

Dla mnie ważny jest format/rozmiar (lubię takie mieszczące A4), wytrzymałośc (m.in grubośc paska, pasek podwójny czyli długi i krótszy), ponieważ często taszczę zakupy stawiam na torby, które da radę przewisic jak listonoszkę a dodatkowo żeby w czasie deszczu nie zamokła zawartośc.
Mam kilka torebek - czasem potrzebny kolor, mniejszy format itd., także materiałowych w tym ulubiona pszczela by Rosa.
Torebki kupuję najczęściej w sklepie koło pracy, w lumpeksach, czasem internet. Nie noszę skórzanych. Tworzywo wyciera się, pęka jak i skóra (warto to uwzględnic) więc średnio kupuję coś co rok, półtora (zależy jak często użytkowana bo mam i taką eko 10 lat i jest w bdb stanie ale jakiś wyjątek się trafił). Nie wydaję więcej niż 60 zł.
Filcowych nie lubię, nie jestem fanem tego materiału niezależnie czy syntetyczny czy naturalny.

Fatty - 2016-06-06, 08:02

Ja przeżywam jak "mrówka okres" ów zakup i się konsultuję, bo lubie mieć coś na lata, przeważnie mi się udaje :) Raz tylko miałam tak, że zajechałam torebkę na amen- na szmateksie kupiona, nowa już nie była, ale przewygodna, niby mała a niewiarygodnie pojemna, ach, z sentymentem wspominam.

Potrzebuję do noszenia pierdoletów typu notes, klucze żarcie do pracy(duże pudło + owoce, mam spust :D ),a w drugą stronę zakupy :)

Mimblabla - 2016-06-06, 08:58

Nigdy nie kupiłam, bo odkąd znam tą producentkę, to nie miałam potrzeby, ale na przyszłość pewnie się skuszę - TRASHKI - wygoogluj. Kobitka z Krakowa, szyje bardzo porządne upcyklingowe torby z banerów reklamowych (cuda!) Torby w wielu fasonach, każda inna, dosyć ekstrawaganckie, ale mi się podobają :)
kira - 2016-06-07, 19:35

1 boska :mrgreen:

ja mam dokładnie taką z allegro:

poprzednią też miałam w tym stylu, ale styrałam ją w pracy okropnie :->

Fatty - 2017-03-10, 08:39

Teraz plecak, plecak,plecak.

Zamieniłam się w mrówkę i dzielnie transportuję - a to zapasy wody mineralnej(na moją ulubioną była promo), a to kocie żarcie na raty, a to kawę (promo jest teraz) a to żele pod prysznic(trafiłam na promo-cholera..)... Z torebką mi nie po drodze, jestem fatyś transporter.

nicole612 - 2017-06-23, 10:00

Dla mnie plecak jest niepraktyczny. Zawsze jestem strasznie upocona jak tylko go założę. Nie wygląda to ładnie i dlatego raczej wybieram torebki.
Izzi - 2017-06-23, 22:31

Ja uwielbiam torby xxl ..ale z dziećmi na zakupach coraz częściej myślę o plecaku bo
Fatty napisał/a:
Zamieniłam się w mrówkę i dzielnie transportuję
;-)
AlaJ - 2017-08-02, 14:09

Ze względów zdrowotnych powinno się raczej nosić plecaki. Jednak ja nie za bardzo za nimi przepadam. Zazwyczaj noszę płócienne torby, które zresztą sama szyję :)
zamieszany - 2017-10-19, 11:16

Plecak zawsze praktyczniejszy :)
karRola - 2017-12-15, 11:35

staram się unikać toreb, chociaż je okropnie lubię - może im właśnie zawdzięczam skoliozę :) dlatego zmusiłam się do plecaka i każdy większy ciężar (nawet 2-3 kg) noszę tylko na plecach, bo kręgosłup mi za torbę wtedy nie podziękuje.
mam dwa Ospreye, dość jakosciowo zrobione
jeden z nich oto taki milutki

Hopeksa - 2022-08-09, 14:45

Uważaj na swoje plecy! U mnie też zaczęło się od noszenia bardzo ciężkich rzeczy, co skutkowało późniejszymi wizytami u wielu specjalistów. Jedynie Pomorski Rehabilitant Marcin Rosadzinski mi pomógł. Jego schemat leczenia różnił się od innych metod, co przyniosło pożądane skutki i pomogło załagodzić ból w krzyżu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group