MartaJS - 2012-06-03, 09:22 Temat postu: pomidory Nie wiem, czy był taki temat lub czy się gdzieś pojawiło: Obieracie dzieciakom pomidory? Kupiłam pierwszy raz w tym roku, bo już lato, chce się, nie są jeszcze za dobre, ale już za parę tygodni będą, potem pojawią się w ogrodzie, no i sama nie wiem. Tyle się nasłuchałam o straszliwych zagrożeniach jakie niesie za sobą niewinna skórka od pomidora, z drugiej strony - sobie nie obieram... Lily - 2012-06-03, 09:29 Ja przez wiele lat dostawałam tylko obierane pomidory, bo ponoć skórka może się przykleić do ścianki żołądka i spowodować problemy trawienne. Czy to możliwe w ogóle, tego nie wiem. Ale skórek i tak nie chciałam jeść  Teraz jem ze skórką nie tylko pomidory, ale i ogórki (też mi dawali tylko obierane).
MartaJS - 2012-06-03, 10:01 No właśnie znam tę legendę ze skórką, nie za bardzo wiem jak to możliwe, sobie nie obieram nigdy, ale dzieciakowi małemu? adriane - 2012-06-03, 10:38 Ja obieram sobie pomidory, nie lubię tej skóry ( ja wszystko bardzo dokładnie gryzę)  Emil je ze skórką , albo bez, jemu wszystko jedno. Karolina nie je wcale. Małemu dziecku bym obierała, bo mam odczucie, że skóry z pomidora są twarde.
MartaJS - 2012-06-03, 10:49 Są twarde, zwłaszcza z naszych domowych pomidorów. Ale on je sałatę - całe liście, szczypior, rzodkiewki, całą masę różnych niekoniecznie super miękkich i strawnych rzeczy. Je czereśnie ze skórką. Potem część tego wychodzi oczywiście z drugiej strony
Gudi - 2012-06-03, 11:15
ja rzygałam jak mops jak byłam mała często po pomidorach właśnie ze skórką - najwidoczniej mój żołądek sobie z nimi nie radził i jak to mama mówiła "znów Ci się skórka od pomidora do żołądka przykleiła". A jak tak lubiłam pomidory, że jadłam mimo to. go. - 2012-06-03, 11:17 nie, pierwsze jakie jadł kilka miesięcy temu to w Zły Mięsie były z mojej sałatki, od razu zeżarł mi wszystkie Od tamtej pory wiem, że nie muszę mu obierać 
madam - 2012-06-03, 11:17 MartaJS, ja nie obieram. majaja - 2012-06-03, 11:22 Ja nie oberałam, generalnie pomidory obieram tylko do sosu i duszenia. Generalnie ta skórkowa mania zawsze mnie wkurzała; babcia jabłka M. do tej pory obiera. maga - 2012-06-03, 11:29 MartaJS, ja nigdy nie obierałam Ziomkowi. Gdy miał 9 miesięcy niechcący wprowadziłam mu do diety koktajlowe (przeoczyłam, że za wcześnie) i moje dziecko dostało takiego świra na ich punkcie, że robiło awantury, ilekroć widziało. Spędzeliśmy sporo czasu na trawce nieopodal ogromnego krzaka takowych i bardzo szybko Ziom sam się zaczął obsługiwać
W legendę o skórce przyklejonej do żołądka nie wierzę, choć byłam nią również straszona. Jadzia - 2012-06-03, 13:23 J. jeszcze niewiele pomidorów w swoim życiu zjadła. Raz obieram (jak widzę, że twarda skórka), a raz je nieobierane. Pierwsze pomidory jakie jadła w życiu, mając ok 10 m-cy to były koktajlowe, nieobierane z ogródka babci. Poza tym J. jak cokolwiek jej nie pasuje to od razu wyciąga z buzi: np skórka z jabłka, sałata, rzodkiewka itd Także ufam jej intuicji
MartaJS - 2012-06-03, 13:28 Dzięki dziewczyny, to właśnie chciałam usłyszeć
KasiaQ - 2012-06-03, 14:39 ja jako dziecko również heftowałam po skórce z pomidora i od tamtej pory nieufnie na nie patrzę i obieram, choć mój mężu lubi ze skórą, więc obecnie jemy raz tak, raz tak - ale Ali podaję bez squamish - 2012-06-04, 07:52 Kupne obieram ,zwłaszcza gdy skórka 'jak po byku' natomiast swojskie z działki nie.TYmek koktailowe już w zeszłym roku szamał prosto z krzaczka. adriane - 2012-06-04, 12:14 Mit czy nie mit, w każdym razie ja przeżyłam kiedyś niemiłe rzyganko z powodu pomidorów ze skórą, (tak samo może się zdarzyć np. z papryką). Od tamtego bólu brzucha i wymiotów jem przeważnie pomidory bez skóry i póki co nic złego mnie nie dopadło na tle pomidorowym Poza tym jak lubię wszystko rozgryźć na kompletną miazgę, a skórę z pomidorów, to musiałabym żuć pół dnia do tej konsystencji
Poli - 2012-06-04, 21:45 Ja takze nie obieram i nie mam zamiaru
koko - 2012-07-06, 23:14 Wiem, że są osoby, które rzygają po pomidorach ze skórą, jednak mimo tego dla mnie "skóra pomidora przykleiła ci się do żołądka" to wciąż taki tekst z dzieciństwa podobny do "masz wodę w kolanach" Pomidora na zimno nie obieram, do dań gorących tak.
Robi - 2012-08-15, 09:28 Wlasnie wczoraj jedlismy do obiadu salatke z pomidorow, maly koniecznie chcial troche. Maz powiedzial mu, ze nie dostanie, bo sa ze skorka i jeszcze mu sie przyklei do zoladka. Oczywiscie zrobilam mezowi wyklad na temat glupich przesadow. Maly dostal kawalek pomidora. W efekcie byla pobudka o 3 w nocy, goraczka i rzyganko. Rano obudzil sie juz w formie. Wiec chyba jednak cos z ta skorka, chyba, ze taki zbieg okolicznosci, a zaszkodzilo mu cos innego. 
MartaJS - 2012-08-15, 09:36 Z przyklejaniem się do żołądka to głupi przesąd, ale na pewno może podrażniać, jeśli dziecko ma wrażliwy żołądek. Stach zjada wszystko ze skórą, pomidory, paprykę, jabłka i nigdy nie rzygał. excelencja - 2012-08-15, 10:08
why? bo ja nigdy i do niczego (poza przetworami) semoilna - 2012-08-15, 13:14 Nie bylabym pewna czy to glupi przesad. Sama przezylam raz po pomidorze raz po papryce. Dwa dni wyjete z zycia. Dla synka zawsze sparzam i obieram, nie wazne czy ma byc na surowo czy gotowane. MartaJS - 2012-08-15, 13:19
Pewnie dlatego, że się wkurzające skórki pałętają. koko - 2012-08-15, 16:01
Tak 
excelencja - 2012-08-16, 00:37 phii u mnie się nie pałętają... no a przynajmniej nie bardziej niż inne warzywa biały lis - 2012-10-09, 15:10 Ja obieram dla fi. Sama jem w całości ale pamiętam jak byłam dzieckiem przytrułam sie ostro pomidorem nieobieranym. Leżał mi na żołądku długo . zuzinkas - 2012-11-08, 08:41 mieszkam w ita i tu raz ze nikt nie obiera a dwa ze nikt nie slyszal ze "skorka przyklei sie do zoladka".. ja nie obieram, dzieciom tez nie.. |
