wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Tylko dobre wiadomości - Kolej na Kasienke

Cytrynka - 2007-09-14, 07:36
Temat postu: Kolej na Kasienke
Patrzę na ten Twój suwaczek i nie mogę się doczekać kolejnego małego wegutka :-)
Trzymam kciuki.

Lily - 2007-09-14, 11:03

No kasienka, teraz już musisz urodzić, bo ja mam ciągle kciuki zajęte :)
Capricorn - 2007-09-14, 11:12

Gdyby to był o mnie wątek, to bym się wkurzyła :D
honey - 2007-09-14, 12:38

ja tez..:)
hehe
pod koniec to juz tylko czekanie zostaje...

bajka - 2007-09-14, 13:01

kasienka cos dziś dziwnie nieaktywna, więc czyżby...? :mrgreen:
Humbak - 2007-09-14, 13:03

a może się denerwuje i nie chce już o tym myśleć ;-)
Capricorn napisał/a:
Gdyby to był o mnie wątek, to bym się wkurzyła
tiaaa...
elenka - 2007-09-14, 14:04

Ale presja :mrgreen: Jeszcze się Emil wystraszy :roll:
kasienka - 2007-09-14, 14:41

E, dziś cały dzień łaziłam, ale nic z tego ;)
Dzięki za doping, wymiękam już od tego czekania, a watek może się zdezaktualizować, bo mogę jeszcze i trzy tygodnie prawie pochodzić...Mały ciągle skacze i chyba wcale nie zszedł jeszcze na dół :/ pozostaje czekać, aż zdecyduje się wyjść...

I chyba nie myślicie, że nie dam Wam znać jak zacznę rodzić? :lol:

Izzi - 2007-09-14, 14:46

Cytrynka napisał/a:
Patrzę na ten Twój suwaczek i nie mogę się doczekać kolejnego małego wegutka :-)
Trzymam kciuki.
ja tez trzymam MOCNO :-D :mrgreen:
..ale ten czas leci jak wariat jakiś!

puszczyk - 2007-09-14, 15:20

Kurczę, myślałam, że już się zaczęło. :lol: Spokojnie, Emil ma czas.
Cytrynka - 2007-09-14, 15:28

Capricorn napisał/a:
Gdyby to był o mnie wątek, to bym się wkurzyła :D


Gdybyś to Ty Capri miała suwaczek, nie miałabym odwagi napisać ;-)
Pozdrawiam

Capricorn - 2007-09-14, 15:37

Cytrynka napisał/a:
Capricorn napisał/a:
Gdyby to był o mnie wątek, to bym się wkurzyła :D


Gdybyś to Ty Capri miała suwaczek, nie miałabym odwagi napisać ;-)
Pozdrawiam


hehehehe, Cytrynko :D no nie demonizuj teraz :D

gdybym była w ciąży, to bym nie miała suwaczka, mając w pamięci to, jak na mnie działały pytania w stylu: "już?" lub "kiedy?" pod koniec ciąży :D

pao - 2007-09-14, 16:40

no to kasieńko, mamy dopingować czy nie? ;)
Cytrynka - 2007-09-14, 17:01

Capricorn napisał/a:

hehehehe, Cytrynko :D no nie demonizuj teraz :D

gdybym była w ciąży, to bym nie miała suwaczka, mając w pamięci to, jak na mnie działały pytania w stylu: "już?" lub "kiedy?" pod koniec ciąży :D


;-)
Ja nie słyszałam takich pytań, no i zawsze rodziłam przed terminem
Watek nie ma na celu stresowac Kasienki. Z zalozenia mial byc mily. Zawsze sie ciesze jak rodza sie dzieci i zawsze trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie.

Capricorn - 2007-09-14, 17:05

Cytrynka napisał/a:
Capricorn napisał/a:

hehehehe, Cytrynko :D no nie demonizuj teraz :D

gdybym była w ciąży, to bym nie miała suwaczka, mając w pamięci to, jak na mnie działały pytania w stylu: "już?" lub "kiedy?" pod koniec ciąży :D


;-)
Ja nie słyszałam takich pytań, no i zawsze rodziłam przed terminem
Watek nie ma na celu stresowac Kasienki. Z zalozenia mial byc mily. Zawsze sie ciesze jak rodza sie dzieci trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie.


a ja podawałam wszystkim fikcyjny termin porodu - zawsze do przodu w stosunku do tego, co wyliczyłam, i do tego, co wychodziło z usg. ;-)

A na pytanie: "to kiedy?" czy: "długo jeszcze?" odpowiadałam: czuję się świetnie, dziękuję :D

Cytrynka - 2007-09-14, 17:18

Jak chodziłam do szkoły rodzenia, położna radziła aby robić to co Ty czyli podawać inny termin porodu. Mnie nikt nie pytał, bo też nie bardzo miał kto.
pao - 2007-09-14, 17:34

no bartek wczoraj usłyszał:
"o widzę ze zona jeszcze nie urodziła"
(widziano nas razem na spacerze a bartek miał ulę w chuście)

tak więc z tymi terminami... ;)

kasieńko, jakby nie było nie tylko Ty czekasz na Emilka :)

kasienka - 2007-09-14, 17:37

Spoko, możecie dopingować, ja się już nie mogę doczekać...

Ale coś mi się wydaje, że najlepiej by było, jakbym się wyluzowała...Będzie co ma być...Najbardziej mnie stresuje, że nie dam rady z tymi cholernymi studiami, jak urodzę po terminie...nie dość że nie pójdę wtedy na pierwszy zjazd, to jeszcze mogę nie dać rady na kolejny...No ale tak w ogóle, to jeszcze się nie dostałam, wyniki w poniedziałek, więc jak się nie dostanę to wyluzuję :lol: i pewnie od razu urodzę :lol:

[ Dodano: 2007-09-14, 17:38 ]
pao napisał/a:
kasieńko, jakby nie było nie tylko Ty czekasz na Emilka

musiałabyś widzieć Zuzię, biedactwo już wymięka...

pao - 2007-09-14, 17:44

to powiedz zuzi, ze ją wspieramy i też czekamy :)
martka - 2007-09-14, 17:44

kasienka napisał/a:
Najbardziej mnie stresuje, że nie dam rady z tymi cholernymi studiami

to niech Cię nie stresuje. ja zamierzam dać radę, z dwójką maluchów. będziemy się nawzajem dopingować kasieńka :-)

Capricorn - 2007-09-14, 17:49

martka napisał/a:
kasienka napisał/a:
Najbardziej mnie stresuje, że nie dam rady z tymi cholernymi studiami

to niech Cię nie stresuje. ja zamierzam dać radę, z dwójką maluchów. będziemy się nawzajem dopingować kasieńka :-)


babeczki, w ciągu dwuletnich studiów uzupełniających magisterskich dwa razy byłam w ciąży :D SUM zaczęłam we wrześniu, w pierwszych tygodniach ciaży. Wojtek urodził się w maju, trochę przed sesją. :D Prace magisterską broniłam 1 października następnego roku, Olka urodziła się 2,5 miesiąca później :D

kasienka - 2007-09-14, 17:49

martka, ja się tak bardzo nie martwię, że nie dam rady, tylko szkoda, że akurat na pierwszy(pierwsze)zjazdy pewnie nie dam rady, bo wiesz, wolałabym wcześniej pogadać z wykładowcami co i jak, poznać kogoś, od kogo mogłabym brać notatki ewentualnie...Poza tym ja się nie uczyłam od 6 lat i trochę cykam, jak to będzie teraz :/ A za Ciebie też będę trzymać kciuki i za Christę, bo ona tez niedawno zaczęła naukę ;)
martka - 2007-09-14, 17:51

Capricorn napisał/a:
w ciągu dwuletnich studiów uzupełniających magisterskich dwa razy byłam w ciąży :D

dzielna kobita :-D

gosiabebe - 2007-09-14, 18:57

kurcze zobaczyłam ten temat i myślałam ze to już ;-)
Cytrynka - 2007-09-14, 19:13

Chyba nazwałam ten topic mylaco. Sorki Kasienka.
Lily - 2007-09-14, 19:22

No trochę Ci się to skumulowało kasienka , ale kobiety z większą ilością zajęć zazwyczaj są lepiej zorganizowane :)
siwa - 2007-09-14, 21:13

Kasieńko trzymam mocno kciuki za Ciebie i Emilka a o studia się nie martw-na pewno dasz sobie świetnie radę!! :mryellow:
malina - 2007-09-14, 22:05

My też tak czekaliśmy na Zuzie która urodziła się na początku 43 tyg - po weekendzie jak nic sie nie ruszy miałam isc na wywołanie no i tylko przyjęli mnie na patologie od razu zaczęły sie skurcze ;-)
Capricorn - 2007-09-14, 22:09

no więc własnie, wątek moze byc aktualny jeszcze dośc długo... na szczęście kasieńka ma takie uprawnienia, że jak się zdenerwuje, to zrobi kill'im :D
Lily - 2007-09-14, 22:09

albo... kilim :)
kasienka, naprawdę tkasz kilimy? :)

Malinetshka - 2007-09-14, 23:12

Kasienko, trzymam kciuki i ja :)
puszczyk - 2007-09-14, 23:25

kasienka napisał/a:
musiałabyś widzieć Zuzię, biedactwo już wymięka...
Kamil proponował mi wcześniejszy poród już w pierwszym trymestrze. :mrgreen:
kasienka - 2007-09-14, 23:48

tia,może powinnam zacząć robić kilimy, to by odwróciło moją uwagę od czekania ;)

Pomyślcie, jaki ten watek ekologiczny :) Można będzie go użyć wtórnie i przetworzyć, będę mogła w nim napisać, że zaczęłam rodzić i potem, że urodziłam :-P

Cytrynka - 2007-09-15, 00:23

Szybko pójdzie, już niedługo na pewno się zobaczycie.
pao - 2007-09-15, 11:14

to jak zahaczę o poznań w październiku to Emilka poznam? ;)
kasienka - 2007-09-15, 13:39

pewnie tak :)

no więc trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że już niedługo, bo skurcze mam od 4 rano...ale na razie 2 cm dopiero :/

bajka - 2007-09-15, 13:41

Wow, Kaśka i żadnego esemesika nie ślesz nawet!!!! Ja tu w przeciwieństwie do co niektórych nie siedzę non stop :mrgreen:
Humbak - 2007-09-15, 13:53

Kasia nie chciała publicznego falstartu... ale skoro tak to trzymamy kciuki :D
puszczyk - 2007-09-15, 14:21

Ale to prawdziwe skurcze? :shock: Ojej, ja też trzymam kciuki. :-D
pao - 2007-09-15, 14:28

kasieńko, ja tez tak zaczynałam ;) 2 cm i skurcze co 5-6 minut ;)
adriane - 2007-09-15, 14:30

O to teraz mocno czekamy na Emila :-D
ina - 2007-09-15, 14:34

Chyba sobie Kasieńka zwizualizowała sobotę na rodzenie :-D
Capricorn - 2007-09-15, 14:36

melduj sie po każdym skurczu, Kasieńko ;-)
Humbak - 2007-09-15, 14:46

ina napisał/a:
Chyba sobie Kasieńka zwizualizowała sobotę na rodzenie

faktycznie... fiu fiu...

Ewa - 2007-09-15, 15:20

No czekamy na Emila :-D
Lily - 2007-09-15, 15:22

O!
kamma - 2007-09-15, 15:44

Emil! Kasia! Kasia! Emil!
martka - 2007-09-15, 16:17

no tak :) , kasienka zamawiala sobote. trzymam kciuki mocno!
mada - 2007-09-15, 16:44

no takie wieści??:) trzymam kciuki i ja!!:)
Capricorn - 2007-09-15, 17:10

no jakos mało medialnie się zrobiło. ;-) dzwonimy do kasieńki? ;-) :D
DagaM - 2007-09-15, 17:54

Capricorn napisał/a:
no jakos mało medialnie się zrobiło. ;-) dzwonimy do kasieńki? ;-) :D
no właśnie, Kaśka pisz, przecież wiemy, że jesteś uzależniona od wegedziaciaka ;-)
A tak na serio, trzymam kciuki z całej siły, kasienko, BęDZIE DOBRZE, NIC SIę NIE BóJ!

alcia - 2007-09-15, 18:33

czyli kasienka na porodówce?? :)
Tryzmam mocno kciuki!!!!

pao - 2007-09-15, 18:34

Emil już na tej stronie :D !!!!

brawo Kasieńka, Brawo Emilek :D

:mryellow: :mrgreen: :mryellow: :mrgreen: :mryellow:

właśnie dostałam wieści od szczęśliwej acz zmęczonej mamy :)

dynia - 2007-09-15, 18:37

O rety!!!!!!!!!!!
Kasienko ogromne gratulacje!!!
Emil witaj !!!!

Teraz to ja poprosze niesmiało o doping ;-)

gosiabebe - 2007-09-15, 18:37

Łał!!! gratulacje :mrgreen: :mryellow:
Lily - 2007-09-15, 18:38

O rany, szybko poszło :) :) :)
Gratulacje wielkie kasienka!!!

Humbak - 2007-09-15, 18:40

Kasienko, cudownie!

Emilku witaj na świecie! :-D :-D :-D

Ania D. - 2007-09-15, 18:40

Kasieńko, ale niespodzianka. Tak bardzo się cieszę, że urodziłaś. Uściski dla Was wszystkich i czekamy na Twój powrót.
bajaderka - 2007-09-15, 18:41

Kasieńko, ogromne gratulacje dla Was :-D :-D :-D
Czekamy tutaj na Was :-D

Ewa - 2007-09-15, 18:42

Ogromne gratulacje!!! Witaj Emilku :-D
Lily - 2007-09-15, 18:46

Cytrynka zostanie chyba mianowana na wywoływaczkę porodów :D
bajka - 2007-09-15, 18:46

A właśnie miałam pisać, że mam sms od Marcina...że Emilek na świecie...ale jak widać, tu trzeba być w sieci bez przerwy by być pierwszym z radosną nowiną :mrgreen: Gratulacje!!!!
alcia - 2007-09-15, 18:48

Cytrynko, ale skuteczny wątek utworzyłaś ;)

Kasienko
, gratuluję!! Cieszę się, że wreszcie tulisz swoje maleństwo :-D
Czekamy na relacje i zdjęcia! :)

Mala_Mi - 2007-09-15, 18:48

Ale cudne wieści.
Serdeczne gratulacje i uściski :-D

Capricorn - 2007-09-15, 18:53

Brawo! Brawo!

Witaj maluszku! Gratulacje dla mamy, taty, i starszej siostry.

I gdzie wymiary? ;-)

Jagula - 2007-09-15, 19:01

Ale sprawnie poszło :shock: gratulacje i uściski!!!!
bajka - 2007-09-15, 19:03

Może ktoś z moderatorów wydzieli temat? W końcu Emilek juz na ziemskim padole :-D
adriane - 2007-09-15, 19:04

Ogromne gratulacje :-D
mossi - 2007-09-15, 19:08

gratulacje :)
muz - 2007-09-15, 19:23

o kurcze! tak szybko?

brawo kasienka! brawo Emil!

DagaM - 2007-09-15, 19:25

Kasieńka, BRAWO :!: :-D Witaj Emilku!
Martuś - 2007-09-15, 19:40

Ja też dostałam tego smsa, ale wiedziałam, że ktoś tak będzie szybszy i upubliczni te wieści przede mną :P Kasia, jeszcze raz, wielkie gratulacje!! :-D :-D :-D
arete - 2007-09-15, 19:45

Przeogromne gratulacje! :-D Witamy kolejnego wegechłopaczka. :-D
Karolina - 2007-09-15, 19:46

Tak strasznie się cieszymy:) Nawet kazałm Mateuszow sprawdzić czy to już, jakieś takie przeczucie miałam:) Kasia miałaś termin na 13 i urodziłaś 15 to identycznie jak ja:)
honey - 2007-09-15, 20:05

gratulacje :-D
eenia - 2007-09-15, 20:21

gratulujemy!!!!
orenda - 2007-09-15, 20:31

Wielkie graulacje!!!
zina - 2007-09-15, 20:59

Kasiu gratulacje dla Ciebie i Emila :-D
Czekamy na wiesci :mryellow:

olgasza - 2007-09-15, 21:06

kasienka! wielkie gratulacje i usciski dla ciebie i Emila!
Asłan - 2007-09-15, 21:26

Dziękujemy za wszystkie miłe słowa.Kasieńka i Emil byli naprawdę dzielni,poród męczący na maxa,na szczęście położna była naprawdę świetna (a rodziliśmy na Raszei).
Pod spodem 2 gorące foto.

hxxp://img212.imageshack.us/my.php?image=emilianopr4.jpg]tu

oraz

hxxp://img66.imageshack.us/my.php?image=kasiaiemilak7.jpg]tu


Było ciemno,a nie chciałem za bardzo po oczach lampą dawać,dlatego troszku niedoświetlone...

Humbak - 2007-09-15, 21:35

jaki cudny... i maleńki... ile ważył?

a rano się śmiałam że trzymam kciuki żeby przemek jednak do Was nie dojechał... :lol:

Ewa - 2007-09-15, 21:37

Cudeńko maleńkie :-D
zina - 2007-09-15, 21:40

Ale blyskawiczne fotki :-D To naprawde zrobilo sie reality wege dzieciak :-D
Emil superowy :-D

Asłan - 2007-09-15, 21:41

Emiliano ważył po porodzie 3560, co przy 2980 Zuzy było dla Kasi sporą różnicą...
bajka - 2007-09-15, 21:46

Maleńki śliczny, a kasienka wygląda prześlicznie- jakby wypoczywała na urlopie ;-)
Czyli Asłan, jutro na koncercie Gorilli jednak się nie widzimy? ;-) Przepowiedziałm Ci :mrgreen:

Martuś - 2007-09-15, 22:00

Emilek cudny!! Poryczałam się jak bóbr :lol:
arete - 2007-09-15, 22:03

Ale fajny maluch, też chcę takiego. ;-)
Lily - 2007-09-15, 22:04

ślicznie wyglądają...
malina - 2007-09-15, 22:09

Ale szybko poszło :-D

Gratulacje dla szczęśliwej RODZINKI !!!

mossi - 2007-09-15, 22:10

Kochanego Synka macie :) kasienka rzeczywiście nie wyglądasz jakbyś urodziła parę godzin wcześniej... ;-)
Kreestal - 2007-09-15, 22:14

Przyłączam się do gratulacji, śliczny maluszek :-)
ifinoe - 2007-09-15, 22:28

Gratulacje!
Emilek cudny

puszczyk - 2007-09-15, 22:30

Łzy w oczach, małe cudeńko... Kasia widać zmeczona, ale szczesliwa, tak promienieje. :-D

Asłan, te pierwsze chwile są takie niepowtarzalne, cieszcie się nimi. :-)

Właśnie byłam na spotkaniu z Tomkiem i biechną, gdy się dowiedzieliśmy.

Kamil nadal czeka na Zuzię. ;-) :-D

Cytrynka - 2007-09-15, 23:02

alcia napisał/a:
Cytrynko, ale skuteczny wątek utworzyłaś ;)

Kasienko
, gratuluję!! Cieszę się, że wreszcie tulisz swoje maleństwo :-D
Czekamy na relacje i zdjęcia! :)


:-)
Kasienka, ogromne gratulacje. Bardzo się ciesze, ze maluch jest już z drugiej strony brzucha.

[ Dodano: 2007-09-15, 23:06 ]
dynia napisał/a:

Teraz to ja poprosze niesmiało o doping ;-)


Maluszku, w takim razie Ty także powoli szykuj się do wyjścia.
Dynia już niedługo, jesteście prawie na finiszu.
Trzymam kciuki.

[ Dodano: 2007-09-15, 23:07 ]
Asłan napisał/a:
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa.Kasieńka i Emil byli naprawdę dzielni,poród męczący na maxa,na szczęście położna była naprawdę świetna (a rodziliśmy na Raszei).
Pod spodem 2 gorące foto.

hxxp://img212.imageshack.us/my.php?image=emilianopr4.jpg]tu

oraz

hxxp://img66.imageshack.us/my.php?image=kasiaiemilak7.jpg]tu


Było ciemno,a nie chciałem za bardzo po oczach lampą dawać,dlatego troszku niedoświetlone...


Cudny maluszek. Jeszcze raz gratuluję.

pao - 2007-09-15, 23:08

właściwie to nie tyle wydzielić co przenieść ;) ale myślę że nie ma takiej potrzeby: w końcu Asłan albo Kasieńka osobiście podadzą nową wiadomość, myślę, że już ze szczegółami :)
YolaW - 2007-09-15, 23:16

kasienko gratulacje ogromne dla Ciebie, Emilka i dumnego Taty:) Super, że tak szybko poszło. Cieszcie się teraz wspólnym życiem :) Emilek jest przecudny!!!!!

[ Dodano: 2007-09-15, 23:17 ]
serio wyglądasz jak na wakacjach jakichś :) śliczna z Ciebie mama.

pao - 2007-09-15, 23:19

śliczny, jest po prostu śliczny :)
dort - 2007-09-15, 23:26

ogromnie Wam gratuluje :-D nareszcie rodzinka w komplecie i po tej samej stronie 8-)
hans - 2007-09-16, 00:27

Gratulacje i od nas :-D
alcia - 2007-09-16, 00:49

Kasienka, pięknie wygladasz..... A maleństwo przesłodkie :-D :-D :-D
Capricorn - 2007-09-16, 07:51

słodziaczek :D
martka - 2007-09-16, 08:41

kasieńka, Asłan, gratulacje najserdeczniejsze :-D
szczęście od Ciebie Kasiu takie promienieje na tej fotce, ślicznie wyglądasz. a Emilek - cud-miód!! cieszę się razem z wami :-D

frjals - 2007-09-16, 08:55

Brawo, gratulujemy! Doczekałaś się nareszcie :-D
Azja - 2007-09-16, 09:00

Jak miło, widzieć, że tak WSZYSCY się radują przyjściem na świat kolejnej Istotki!!!
:-D I to wege Istotki!!!

Alispo - 2007-09-16, 09:01

Gratulacje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ina - 2007-09-16, 09:04

Ale włochatek z Emilka. Świetne zdjęcia :-D
agaw-d - 2007-09-16, 09:11

Ogromne gratulacje! Śliczne zdjęcia! :-)
biechna - 2007-09-16, 09:42

Jaki piękny!!!
Yeeeaaaah :-D
Gratulujemy!!!

marysia - 2007-09-16, 09:54

Kasieńko, Asłan, serdeczne gratulacje :-D .
Christa - 2007-09-16, 10:30

kasienko, ale sie ciesze! Moje najszczersze gratulacje dla calej Waszej rodzinki! Szczerze mowiac, bylam pewna, ze bedziesz pierwsza!!! :-)

A Emilek przepiekny! Tak samo jak i moj Maxio!

Tusia - 2007-09-16, 10:56

Kasieńka gratulacje ogromne! Śliczny dzidziuś i śliczna mama!
pao - 2007-09-16, 10:57

ina napisał/a:
Ale włochatek z Emilka. Świetne zdjęcia :-D


ano, okudlony jak małpka ;)

mada - 2007-09-16, 12:40

Gratulacje wielkie dla dumnych Rodziców pięknego synka:)
rosa - 2007-09-16, 15:17

ogromnie gratuluję :-) , macie ślicznego małego chłopczyka :-)
Izzi - 2007-09-16, 15:21

Gratulacje Wielgachne :-D :-D
..jakie piękne maleństwo :-D

Wicia - 2007-09-16, 16:58

My również gratulacje wielkie składamy :-D
dynia - 2007-09-16, 18:20

Emiliano jest przesłodki!!!!

Ja tez juz chcę :!:

Momo - 2007-09-16, 18:30

No rewelacja!!! Przyjmijcie gorące gratulacje i trzymajcie się cieplutko :-D
DagaM - 2007-09-16, 18:52

Piękna mama, to i cudny synek :-D Ogromne gratulacje!
marcyha - 2007-09-16, 23:35

Boszzz, Kasienka na tym fotku to wyglądasz faktycznie jakbyś z wywczasów wróciła :-D . A Emilek - łojejejejejejejkuuuu - słodkościowy, nium nium :-D Wielkie gratulacje :-D
zojka3 - 2007-09-17, 04:57

Moje gratulacje! Śliczne to Twoje Ciasteczko :-D
No ale po takiej mamie nie może być inaczej!

Malroy - 2007-09-17, 07:20

Ale jaja, no trzeba pogratulować !!! Superaśnie ! Wszystkiego najlepszego dla Was :mryellow:
babaaga - 2007-09-17, 11:20

:"))))))))kasienko kochana! mam nadzieje,ze dzis uda mi sie zobaczyc Emila... czekam z niecierpliwoscia!!
puszczyk - 2007-09-17, 14:26

babaaga, szczęściaro. :-)
Ja wczoraj wysłałam smsa i z cierpliwością czekam na odpowiedź. :mrgreen: Mamuśka ma pewnie ręce zajęte małym zawiniątkiem, które ciągle chce przy niej być. 8-)

kamma - 2007-09-17, 15:58

Gratulacje, kasieńko, Asłanie, Zuziu i Emilku! Ależ Was już dużo :)
Asłan - 2007-09-17, 19:43

puszczyk napisał/a:
Ja wczoraj wysłałam smsa i z cierpliwością czekam na odpowiedź. :mrgreen: Mamuśka ma pewnie ręce zajęte małym zawiniątkiem, które ciągle chce przy niej być


Kasieńka już nie może się doczekać aż wróci do domu,ale E. ma zwiększoną ilość leukocytów i muszą jeszcze do jutra na pewno poleżeć..

Przekazuję pozdrowienia od K.

pao - 2007-09-17, 20:01

to przekaż tym bardzie Dla K. i E ;)
puszczyk - 2007-09-18, 08:53

My też się nie możemy doczekać jej powrotu. Shout Box dogorywa, ilość postów na forum zmniejszyła się drastycznie. :lol: No i jesteśmy ciekawi Emila.

Całuski od nas także.

Karolina - 2007-09-18, 09:52

No własnie jakoś tak pusto i smutno się zrobiło...
Pat - 2007-09-18, 10:13

Kasiu, spoznione ale szczere wielkie GRATULACJE ode mnie :-) :-) :-) Pieknie wygladasz a Twoj Szkrab jest wspanialy! Czekamy na relacje ale niech najpierw te leukocyty spadną. Wracaj/wracajcie ;-) do "nas" szybko :-) :-) :-)
gonya - 2007-09-18, 10:28

O rany, tylko chwilkę nie byłam a tu takie WYDARZENIE :shock: !
Kasiu gratuluję ogromnie, słodki ten Twój synuś :-D

Pliszka - 2007-09-18, 10:55

wielkie gratulacje!!! ojj. aż się poryczałam :oops: :lol: Prześliczne Maleństwo
Asłan - 2007-09-18, 12:19

Pragnę poinformować,że niechybnie liczba postów na forum diametralnie się zmieni-Kasieńka z Emilem wracają dziś do domu. :lol:
Lily - 2007-09-18, 12:25

:)
Humbak - 2007-09-18, 12:33

Suuuper! to oznacza, że emil zdrowy - bardzo się cieszę :-D
uściski dla obu
a co w tym czasie porabia zuzia? i co mówi? widziała maluszka?

biechna - 2007-09-18, 12:47

Asłan napisał/a:
niechybnie liczba postów na forum diametralnie się zmieni
:mrgreen:
pao - 2007-09-18, 13:32

Cytat:
Pragnę poinformować,że niechybnie liczba postów na forum diametralnie się zmieni-Kasieńka z Emilem wracają dziś do domu.


czyżby kasieńka pretendowała do tytułu czołowego nabijacza? ;)

niemniej cieszymy się :) pewnie jej wrażenia będą bardziej wylewne niż asłana ;)

Asłan - 2007-09-18, 13:37

pao napisał/a:
pewnie jej wrażenia będą bardziej wylewne niż asłana


W porównaniu z poprzednim forum i tak jestem nad wyraz wylewny... :mryellow:

babaaga - 2007-09-18, 13:41

mi sie udalo zobaczyc Emila - jutro wracamy, dlatego sie tak szybko wepchnelam, nie moglabym go nie zobaczyc! jest cudowny, wspanialy, piekny! bardzo podobny do Marcina,kruczoczarne wloski...spal sobie spokojnie. kasienka w dobrej formie, piekna i szczesliwa, choc szpitalem zmeczona. poplakalam sie widzac, jaki niesamowity jest ten nowy czlowiek, nie przestaje mnie zdumiewac cud zycia :-D
pao - 2007-09-18, 13:45

Asłan napisał/a:
pao napisał/a:
pewnie jej wrażenia będą bardziej wylewne niż asłana


W porównaniu z poprzednim forum i tak jestem nad wyraz wylewny... :mryellow:


nie przeczę ;)

sylv - 2007-09-18, 14:00

No slicznosci!! Sliczna Mama, to i sliczny synek :D Buziaki!!! A jak Zu radzi sobie z byciem starsza siostra? :)
Kitten - 2007-09-18, 19:07

Gratuluję nowego wegedzieciaczka! :-D Jest prześliczny :-)
Karolina - 2007-09-18, 21:14

My chcemy więcej zdjęć!!!
DagaM - 2007-09-18, 21:18

Karolina napisał/a:
My chcemy więcej zdjęć!!!
chciałam to samo napisać :-D Następne zdjęcia prosimy!
Malinetshka - 2007-09-18, 23:02

Cudoooownie!! :) Kasieńko i Asłanie - gratuluję serdecznie :D piękny synuś :)
kasienka - 2007-09-18, 23:14

Hej :)
dziękujemy wszystkim za skuteczny doping, jednak udało się zwizualizować poród w sobotę, a tak naprawdę, to Zuzia z Emilem pogadała i powiedział, że w sobotę wychodzi ;)
Rodziliśmy nawe w sali z wanną, z której oczywiście nie zdążyłam skorzystać...Więcej może później, bo niestety, szwy m doskwieraja na maksa i nie mogę ani siedzieć ani stać :/

Zdjęcia pewnie jeszcze wrzucimy, ale Marcin teraz zalatany, a ja trochę nie teges ;)

A Emil jest najśliczniejszym chłopcem jakiego widziałam, dokłądnie tak go sobie wyobrażałam :)

Malinetshka - 2007-09-18, 23:17

kasienko, odpoczywaj! :) należy Ci się.. Zdrówka dla Was!
alcia - 2007-09-19, 00:07

kasienka napisał/a:
A Emil jest najśliczniejszym chłopcem jakiego widziałam, dokłądnie tak go sobie wyobrażałam :)

Cudownie kasienko :-D Też uważam, ze jest piękny!

Życzę szybkiego powrotu do formy. Te szwy... paskudna sprawa. No ale już codziennie będzie coraz lepiej (w pierwsze dni po porodzie non stop to sobie powtarzałam :-/ ) :)

agaw-d - 2007-09-19, 01:57

kasienka ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu i synek oczywiście również :-) , szybkiego powrotu do formy!
martka - 2007-09-19, 08:45

kasieńko, szybkiego powrotu do formy :-) bądź dzielna
Humbak - 2007-09-19, 08:59

kasienka napisał/a:
A Emil jest najśliczniejszym chłopcem jakiego widziałam, dokłądnie tak go sobie wyobrażałam

cudownie :D

taniulka - 2007-09-19, 09:03

Kasienko jeszcze raz gratulacje...Bardzo sie cieszymy...maleństwo cudowne :)
siwa - 2007-09-19, 10:46

Kasienka wielki buzior dla Ciebie i Emilka! Gratulacje!! :-D
pao - 2007-09-19, 12:53

kasieńko, wracaj do formy :) miło znów Cię widzieć i czytać :)
no i na kolejne fotki czekamy :)


Cytat:
Te szwy... paskudna sprawa.


chyba znów odbiegam od normy ;)

kasienka - 2007-09-19, 13:41

pao napisał/a:
chyba znów odbiegam od normy ;)
nie tylko Ty, w szpitalu widziałam laski, które w dzień po porodzie siadały na krześle...Nie dla mnie takie wygibasy niestety, mogę usiąść tylko półdupkiem, całe szczęście ikeowski poang jest wygodny i nie siedzę na szwach, więc mogę wygodnie karmić ;)

Jeśli chodzi o poród...To udało nam się zwizualizować prawie wszystko mimo moich lęków :) Urodziłam w sobotę, czyli w najlepszy dzień, bo nie trzeba było Marcina z pracy ściągać, kombinować co z Zuzią. Położna, która towarzyszyła nam w domu miała wolne i mogła bez problemu przyjechać do nas.Moja mama miała wolne, więc mogła położną przywieźć, Zuzię zabrać itd...

No ale od początku :)

Pierwsze skurcze w miare regularne zaczęły się w piątek wieczorem, jak gadałam z Martuś na gg. Poszłam spać, przed snem pogadałam z Emilem, że jestem gotowa i w końcu umawiał się z Zuzią podobno ;) Obudziłam sie około 4 rano, skurcze miałam tak co 5-7 minut, ale niezbyt bolesne(z Zuzią miałam bóle krzyżowe i od poczatku były bardzo uciążliwe), poleżałam trochę, potem wstałam i poszłam sobie posiedziec w pokoju, siedziałam sobie tak ponad godzinę i liczyłam, w między czasie zaczęło się robić granatowo na dworze i uznałam, że to piękny dzień na rodzenie :) Ale poszłam jeszcze spać...Trochę nie wierzyłam do końca, że to mogłoby być już, trochę się bałam, że młody się rozmyśli...Obudziliśmy się koło ósmej i okazało się że skurcze ciągle są, tak co pięć minut. Jak wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie i zaczęłam się krzątać to skurcze zaczęły się nasilać. Położna powiedziała, że mamy dzwonić za dwie godziny jak tam, chyba że nagle super przyspieszą...W końcu przyjechała z moją mamą chyba po 12, a już co 3 minuty. Rozwarcie dwa cm, ale skurcze szły piorunem, zrobiły się uciążliwe. O 14 miałam 4 cm i skurcze co dwie minuty, takie wymagające przykucania i dyszenia, ciężko mi było zejść po schodach, a przy skrzynkach na listy musiałam stanąć na minutkę i podyszeć, niestety w towarzystwie sąsiadów :lol: A, w między czasie Marcin zadzwonił do szpitala spytać czy jest miejsce i okazało się, że akurat dziewczyna urodziła i mamy przyjeżdżać. Na izbie przyjęć mało sympatycznie, pani nie chciała nam wierzyć, ze jest miejsce w ich szpitalu i ogólnie była mega antypatyczna, ale my bylismy pozytywni i opanowani, więc spoko ;) Lekarz który mnie zbadał w wyniku jakiegoś nieporozumienia, bo położna zrozumiała, że jestem jego pacjentką, w każdym razie był bardzo sympatyczny i delikatny. Trafiliśmy do zwizualizowanej sali z wanną, z której oczywiście nie skorzystaliśmy, bo było za późno na to(ja tam bym mogła w wannie urodzic, ale niestety mój lekarz, który jedyny przyjmował wannowe porody już tam nie pracuje..). Sala super, nowoczesne łóżko łatwe do regulacji itd. Położna założyła mi ktg, w między czasie wypisywała jakieś papierki, a rozwarcie doszło do 8 cm. Szkoda, że nie mogłam wstać, bo pewnie wszystko później poszło by szybciej, tak czy siak, powiedzieliśmy, że nie chcę leżeć, połozna, że spoko, ale nie wiadomo co lekarz na to(niestety, lekarza nie udało nam się zwizualizować, zwolnił się miesiąc przed naszym porodem, a w nowym szpitalu pracuje od poniedziałku. Ale myślę, że jednak lepiej było rodzić tam gdzie rodzilismy)..W każdym razie po chwili już była bieganina, bo zaczęły się skurcze parte :lol: A ja się bardzo starałam, żeby najlepiej urodzic, zanim przyjedzie ten lekarz, co może chcieć mnie położyć :lol: No ale niestety, pozycja nie była dla mnie optymalna, niby w kucki, ale wolałabym stanąć lub klęknąć...I wszystko trochę trwało, sporo tych skurczy było zanim głowa zeszła na dół..Połozna cudowna, bardzo mi pomogła, przypominała mi jak mam oddychać i cały czas mówiła, że świetnie to robię. Na prawdę fajna babka, widać było kto prowadzi poród, lekarz siedział na stołku i czekał :mrgreen: Nieprzyjemne było to, że cała zdrętwiałam, już wczesniej drętwiały mi palce, ale pod koniec to zdrętwiała mi nawet szczęka, rękami i stopami nie mogłam ruszac. Tez myślę, że to kwestia pozycji niestety, pewnie jakis ucisk na nerw czy coś...Położna starała się chronić krocze, ale Emil raz że był spory, dwa, że jak na rewolucjonistę przystało urodził się z pięścią wzniesioną ;) , więc w końcu mnie nacięli. Trochę najedliśmy się strachu, bo, po główce barki nie chciały wyjść, chyba przez tą łapkę zawiniętą. Jak w końcu się urodził(co za ulga, to jest nie do wyobrażenia sobie...) nie oddychał, odśluzowywali go i klepali, położna mówiła do niego po imieniu ;) Ale w końcu wrzasnął i dali mi go na ręce na chwilę...
Potem moim zdaniem też trochę za szybko, bo to było chyba z 10 min po porodzie dali mi oksytocynę, żebym urodziła łożysko :roll: Ale chyba jeszcze nie byłam gotowa, w końcu lekarz, któy mnie trochę wkurzył, wypchnął je, co było bardzo bolesne, a on mówił, że nie chcę z nim współpracować :roll: ktoś mi naciska z całych sił na brzuch, a ja mam być rozluźniona ]:-> No i niestety nie wyszło całkiem, więc czyszczonko, brr...

Marcin był cudowny, sama obecność jego mnie uspokajała, ocierał mi twarz, bo się lało normalnie :lol: Przy tym porodzie, który przeżyłam zdecydowanie bardziej świadomie, niż pierwszy, panowałam nad tym co się dzieje i miałam na to wpływ, przy ostatnich partych nawet gadałam w myślach do Emila ;-) a między skurczami byłam całkiem przytomna, zrozumiałam, że to musi być dla faceta jednak bardzo trudne...Dla kobiety z resztą pewnie też, np.dla matki, która asystuje przy porodzie swojej córki...Bo ktoś kogo się kocha nad życie cierpi a ty nie możesz mu ulżyć w tym cierpieniu i musisz w nim uczestniczyć...Nie wiem, czy dałabym radę zrobić coś takiego...Ja byłam w środku, musiałam urodzić i nie było odwrotu, ból mimo, że okropny był celowy i wiedziałam, że doprowadzi do czegoś pięknego, a biedny Marcin musiał na to patrzeć...

W każdym razie , Kochany, jak przebrniesz przez wszystkie gratulacje i przez moje wypociny, to jeszcze raz dziękuję, że byłeś z nami :)

Po porodzie czułam się świetnie, byłam totalnie przytomna i szczęśliwa :-D
Teraz też czuję się spoko, poza ciągnącymi szwami, obkurczającą się macicą i popękanymi do krwi brodawkami, no i szalejącymi hormonami, dzięki którym jestem niezłą mieszanką nastrojów, jestem szczęśliwa i o wiele bardziej sprawna niż po pierwszym porodzie :)

Emil jest słodziakiem, pierwszą noc dał mi popalić trochę, naprodukował full mleka, ale już sytuacja opanowana chyba w miarę. Teraz za to robi kupę za kupą, chyba zbankrutujemy :lol: Jak nie śpi to ogląda sobie wszystko dookoła i ćwiczy mimikę twarzy, co mu wychodzi nieziemsko :D

Jery, tak się rozpisałam, że chyba mój limit znaków na dziś został wyczerpany(i wytrzymałość mojego tyłka :mrgreen: ).

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za dobre myśli, wsparcie i gratulacje :) To że nie relacjonowałam na bieżąco co się dzieje możecie wziąć jako dowód, że jak okazało się, że to już to było na tyle ostro, iż nie dawałam rady między skurczami nic napisać ;)

Zdjęcia powklejamy, ale nie wiem, gdzie jest w tym domu kabel i nie moge ich przerzucić...

Malroy - 2007-09-19, 13:49

relacja pierwsza klasa :P Trzymajcie się ciepło !
Lily - 2007-09-19, 13:50

Super kasienka i bardzo wzruszająco, tylko tego przyspieszania z łożyskiem nie rozumiem (chamy wredne).
Zdrowiej nam szybko w każdym razie :)

kasienka - 2007-09-19, 13:53

Lily, myślałam, że może krwawiłam i chcieli szybko zszyć...Ale chyba tylko chcieli szybko :evil:

zapomniałam jeszcze napisać, że mieliśmy niebywałe szczęście, przyjęli nas od razu na porodówkę, a tego dnia w Poznaniu nie przyjmowali prawie nigdzie, babki jeździły od szpitala do szpitala...U nas w szpitalu było chyba kilkanaście porodów w sobotę...masakra normalnie.

Martuś - 2007-09-19, 13:54

Kasia, tak się cieszę, że już jesteś, Twoja relacja z porodu wspaniała, znowu się poryczałam :cry: :lol: :oops:
Lily - 2007-09-19, 13:54

No pewnie chcieli szybko, takie zwyczaje panują niestety w szpitalach. Grunt, że masz to za sobą. Napar z nagietka pomaga szybciej się goić.
pao - 2007-09-19, 13:55

super :)

Cytat:
że jak na rewolucjonistę przystało urodził się z pięścią wzniesioną

no asłan się nie wyprze ;)

Cytat:
No i niestety nie wyszło całkiem, więc czyszczonko, brr...

uczucie worka po ziemniakach ;)

Cytat:
iż nie dawałam rady między skurczami nic napisać


no jak już TY nie dawałaś rady napisać to musiało być ostro :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:

martka - 2007-09-19, 14:02

oczywiście się poryczałam...
kasienka - 2007-09-19, 14:16

Lily napisał/a:
Napar z nagietka pomaga szybciej się goić.

na razie uzywam kory dębu.

pao napisał/a:
no asłan się nie wyprze ;)

dobrze, że na drugie nie dał mu Zapata ;-)

pao napisał/a:
no jak już TY nie dawałaś rady napisać to musiało być ostro

widzę, że mnie rozumiesz :mrgreen: Martuś, martka, już niedługo...szybko minie ;) ja będę zapewne ryczeć czytając o Waszych porodach...Naprawde poród to jeden z cudów świata(choć dość bolesny ;) , trudno się nie wzruszać, jak ktoś wrażliwszy :) ja tam rycze prawie zawsze jak czytam o porodach ;)

gosiabebe - 2007-09-19, 14:18

kasienka, super wzruszający opis,gratulacje raz jeszcze :-D
Karolina - 2007-09-19, 14:42

Kasia, badzo fajnie, że Wam się udało wejść na czyjeś miejsce. A izba przyjęć - fakt, nieciekawa. Baba sobie gadała przez telefon, kiedy ja zaczęłąm mieć parte - krzyczałam, ze rodzę a ona gada...
Na łożysko też czekałam w końcu Dmochowski po prostu "pomasował" mi brzuch, myślałam, ze wyskoczę z fotela. Masakra bolesne.
Fajnie, że tak karmienie idzie dobrze, czym smarujesz sutki?
Witaj Emil brachu - ja też miałam rączkę przy buzi:)

adriane - 2007-09-19, 14:55

kasienka napisał/a:
Emil raz że był spory, dwa, że jak na rewolucjonistę przystało urodził się z pięścią wzniesioną ;)


Nasz też rodził się z rączką do góry. Emile tak juz chyba mają po prostu :lol:
Fajnie, że juz jesteście w domu :-)

alcia - 2007-09-19, 15:22

kasienka, pięknie to napisałaś (szkoda, że nie ma płaczącej emotikonki, ale z uśmiechem na buźce)
kasienka - 2007-09-19, 15:38

alcia, też mi czasem brakuje tej emotikonki ;)

adriane, właśnie sobie o Was pomyślałam, bo pamiętam jaki pisałaś o tym :D

Karolina napisał/a:
czym smarujesz sutki?

smaruję roztworem gliceryny a spirytusie. Pomaga i nie rozmiękcza jak bepanthen.

pao - 2007-09-19, 15:59

kurcze, niby dzielą nas kilometry ale przezywa sie to jakby tej odległości nie było, co?

nie mogę sie doczekać jak Emilka na żywo zobaczę :)

zina - 2007-09-19, 16:12

kasiu bardzo sie ciesze ze ze jestescie juz razem a Emil jest slicznym chlopczykiem :-D
- 2007-09-19, 17:33

kasieńko jeszcze raz wielkie gratulacje :D
bardzo sie cieszę, że poród był prawie dokładnie taki jak sobie wizualizowaliście
i oczywiście czekam na zdjęcia :mrgreen:

Lily - 2007-09-19, 17:34

w stopce na Picasie są zdjęcia :)
biechna - 2007-09-19, 17:34

ale fajnie kasienka, goj się szybko i niech hormony szybko się uspokoją!
piękny Wasz mały rewolucjonista, ale pewnie już z 10 razy to gdzieś pisałam ;-)

pao - 2007-09-19, 17:50

Cytat:
piękny Wasz mały rewolucjonista, ale pewnie już z 10 razy to gdzieś pisałam


no w tej materii to sie wiele razy powtarzać można ;)

Martuś - 2007-09-19, 17:59

Cytat:
w stopce na Picasie są zdjęcia :)

Lily, ale masz refleks! Obejrzałam, Emilek jest cudowny!!

- 2007-09-19, 18:12

ja dostałam cynk smsem :)
Emil prześliczny!!

bajka - 2007-09-19, 19:15

Ja liczę na obejrzenie Emilka na żywo :-) Smsowo będziemy w kontakcie :-)
agaw-d - 2007-09-19, 19:20

Zdjęcia cudne, śliczny Emilek i Ty Kasiu tak promieniejesz! :-)
bajka - 2007-09-19, 19:24

Obejrzałam zdjęcia właśnie- Emil to cudo :-) a Ty, Kasiu, prawda, piękna mamusia jesteś- podwójne macierzyństwo służy :-)
ifinoe - 2007-09-19, 19:39

przepiekne zdjecia - calej rodzinki, a Emilek slodziak nad slodziaki
martka - 2007-09-19, 19:44

cudowne zdjęcia :-)
puszczyk - 2007-09-19, 21:00

kasienka napisał/a:
Jery, tak się rozpisałam, że chyba mój limit znaków na dziś został wyczerpany(i wytrzymałość mojego tyłka ).

:lol:
Zdjęcia obejrzane. Ryczę, a co. Cud natury... :-D

oliviolina - 2007-09-19, 21:54

o rany no i moje spóźnione gratulacje!!! fajny włochatek :-D
dużo szczęścia dla waszej rodzinki

gosiabebe - 2007-09-19, 22:22

super wyglądasz kasinko :-D i Emil jest prześlicznym dzieckiem :-)
Malinetshka - 2007-09-20, 00:34

Dopiero teraz przeczytałam opis porodu. Cudowny.. :) i mi się zaszkliły oczy :->
dynia - 2007-09-20, 08:39

Kasienko dzieki za opis ja tez poryczałm sie jak bóbr.Cudownie,ze juz cala rodzinka w komplecie i ,ze masz to za sobą!!!!
Zazdroszczę Ci tego,ze mozesz tulić Emila!!!
U nas zadnych zmian ,lekarz podsmiewuje sie ,ze peWnie po czasie zechce sie rodzic maly uparciuch,jestem strasznie wykonczona i na dodatek zaziebiona :-(

kasienka - 2007-09-20, 08:42

dynia, wiem, że te ostatnie dni są straszne, ja to chciałam przespać, żeby tyle nie czekać...Ale zobaczysz, już niedługo, już za chwilę :) Zdrowiej szybciutko :)
sylwas - 2007-09-20, 18:20

kasienko - gratulacje i samych serdecznosci dla was :mryellow:
Capricorn - 2007-09-20, 18:38

też go sobie obejrzałam, świeżaczka :D śliczniutki.
Karolina - 2007-09-20, 19:00

ojej! to sylwas jest mamą Pao?
gosiabebe - 2007-09-20, 19:37

Karolina napisał/a:
ojej! to sylwas jest mamą Pao?


:lol:

pao - 2007-09-20, 20:21

Cytat:
ojej! to sylwas jest mamą Pao?


no tak chyba raczej z tego co mi wiadomo ;)
no ale mogę sie mylić ;)

Agniecha - 2007-09-20, 21:18

Kasieńko ślicznego synka sie doczekałaś Naprawde wielkie gratulacje ! Teraz to Zu bedzie starsza siostrą wow pewnie i dla niej to duże przeżycie.
Pozdrawiam ciepło Agnieszka

kasienka - 2007-09-20, 21:31

:)
Zuzia dziś drugi raz uśpiła Emilka bujając go w bujaczku pół godziny :)

puszczyk - 2007-09-21, 00:20

:-D
Humbak - 2007-09-21, 07:16

Super! :-D
Alispo - 2007-09-21, 09:10

agaw-d napisał/a:
kasienka ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu i synek oczywiście również :-) , szybkiego powrotu do formy!

Dokladnie,nie mow,ze tu Fotoshopa nie bylo :lol: ;-) zupelnie nie wygladacie "poporodowo" ;-) caluski:*swietna rodzinka :-)

kamma - 2007-09-21, 13:11

kasienko, a ja miałam dzisiaj sen z Twoim synkiem w roli głównej. Z jakiegoś WAŻNEGO POWODU to ja miałam odebrać go ze szpitala. I bardzo pilnowałam, żeby mu w tym szpitalu krzywdy nie zrobili. A potem zaniosłam Emila do domu i położyłam obok śpiącej Irmy i tak sobie razem spali. A śliczny był w tym śnie.... mówię Ci! Prześliczny! Prawie tak jak w rzeczywistości!
kasienka - 2007-09-21, 14:35

kamma, cieszę się, że się o niego zatroszczyłaś :-D :-D :-D
Ale umarłabym z tęsknoty chyba, gdyby go obok nie było :->

tomek - 2007-09-21, 20:56

kasieńka, z pewnym opóźnieniem, ale również i na forum gratuluję bardzo serdecznie. Emil na zdjęciach prezentuje się cudownie. Życzę Tobie, Marcinowi i Zuzi dużo radości z nowego członka rodziny, a synkowi zdróweczka i by wzrastał w miłości i z częstym uśmiechem na ustach :-)
kasienka - 2007-09-21, 23:19

tomek, dziękujemy :) za smska tez :)

No i nie udało nam się z Wami spotkać, zwizualizowałam sobie, jak pisałam, że mam zamiar w sobotę rodzić, no nie? :)

vlada - 2007-09-25, 14:02

kasienko łzy mi leciały ciurkiem gdy czytałam Twoją opowieść. OGROMNE GRATULACJE!!!
kasienka - 2007-09-25, 14:30

vlada, dzięki :)
magic5 - 2007-10-03, 14:34

Serdecznie Gratulujemy!! :-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group