|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Muszę Wam opowiedzieć... - Sprawki Jerzyka
koko - 2012-10-21, 09:44 Temat postu: Sprawki Jerzyka Jerzyk zaczyna komunikować się poniekąd werbalnie, najczęściej dźwiękonaśladowczo, ale czasem wychodzą z tego jakieś śmieszności. No więc przytaczam.
Jesteśmy w ogrodzie, zauważyłam wielką rosówkę. Mówię:
- Jerzyku, zobacz, jaka piękna dżdżownica, pełza, tu ma przód, a tu tył. Dżdżonice lubią glebę i liście.. (i tym podobna opowieść). Powtarzam:
-Jerzyk, to! To jest dżdżownica, dżdżownica.
Jerzyk przystanął z nieodłącznym traktorem w dłoni, popatrzył na dżdżownicę, na mnie (jak na debila), znowu na dżdżownicę, wskazał ją palcem, wypialił:
- Ogon!
I poszedł.
Sytuacja druga, jesteśmy pod sklepem w Kiełpinach. Drogą jedzie ciągnik z przyczepką na kiernoza (wiecie, na świnię, taka niewielka przyczepka podobna do łóżeczka niemowlęcia). Klasycznie w przyczepce jedzie chłop. Jerzyk wielce ubawiony zaczął udawać chrząkanie świni (co akurat dobrze mu wychodzi) wskazując palcem na chłopa.
MartaJS - 2012-10-21, 09:59
Niezły jest
priya - 2012-10-21, 10:12
Ma poczucie humoru, niezły wątek się szykuje
maharetefka - 2012-10-21, 10:40
hahah, ogon mnie rozwalil , z niecierpliwoscia czekam na wiecej
maga - 2012-10-21, 11:08
świetny!
agus - 2012-10-21, 11:09
Fajne sprawki
olgasza - 2012-10-21, 12:02
no pewnie, że ogon!
kamma - 2012-10-21, 13:33
cudny
Capricorn - 2012-10-21, 13:36
przeczuwałam, że wątek o Jerzyku będzie hitem
Gudi - 2012-10-21, 13:47
koko, dawaj jeszcze!
go. - 2012-10-21, 16:26
no co Ty mama nie wiedziałaś, że to ogon?
booski
koko - 2012-10-21, 17:03
Gudi napisał/a: | koko, dawaj jeszcze! |
Ale nie ma więcej póki co Dzięki za miłe słowa, obawiałam się trochę, że niepotrzebnie zakładam wątek, bo jestem zauroczoną mamunią i że tylko mnie śmieszyły te sytuacje.
Jabłania - 2012-10-21, 20:50
Ogon haha....
seminko - 2012-10-21, 23:27
koko napisał/a: | obawiałam się trochę (...) |
Żartujesz?
Ciekawe, co dżdżownica na Twoje obawy I chłop.
Mikarin - 2012-10-22, 08:32
koko napisał/a: | Jerzyk przystanął z nieodłącznym traktorem w dłoni, popatrzył na dżdżownicę, na mnie (jak na debila), znowu na dżdżownicę, wskazał ją palcem, wypialił:
- Ogon!
I poszedł. | Kiedyś pojechałam do koleżanki na jesieni. Jedziemy z młodym wózkiem, a tu żaba - chyba już jedna z ostatnich w tym roku. Biegnę za żabą, łapię ją za czwartym razem w rękę i pokazuję Wiktorowi, też z namaszczeniem, dumna, że tę żabę złapałam. Na co Wiktor patrzy na żabę, patrzy na mnie - też jak na debila. Ja do niego: "Wiktor, żaba!" Ten się patrzy, kiwa głową jak Don Vita, mówi: "hmmmm" i odwraca się znudzony w drugą stronę. Bo nasze zachwyty to dla nich oczywistość
Mia - 2012-10-22, 21:31
rewelka! czekamy na ciąg dalszy!
kofi - 2012-10-22, 21:50
Capricorn napisał/a: | przeczuwałam, że wątek o Jerzyku będzie hitem |
Ja też, jak na półtoraroczniaka, super skojarzenia.
koko - 2012-11-17, 14:27
Oglądamy film przyrodniczy o podwodnych zwierzętach. Pokazują stwora, którego nie znam i który jest podobny zupełnie do niczego. Pytam Jerzyka:
- Jerzyku, co to jest?
J: Bundweblebr.
ja: cooo??
J (zniecierpliwiony i z politowaniem): Bundweblebr!
olgasza - 2012-11-17, 14:43
koko napisał/a: | (zniecierpliwiony i z politowaniem) |
ja też nie cierpię dwa razy powtarzać tego samego
ana138 - 2012-11-17, 14:51
koko, dopiero odkryłam ten wątek. sie pobrechałam czekam na więcej
kamma - 2012-11-17, 15:17
koko, nie odrobiłaś lekcji o bundebledrach, no i masz
excelencja - 2012-11-17, 20:27
wiedziałam, że jednak zakochuję się we właściwych facetach - przynajmniej tych przed piątym rokiem życia.
koko - 2012-11-22, 08:58
Kładziemy się nukać i spać w południe. Mówię: "Jerzyku, połóż się na łóżku i poczekaj, zaraz się przebiorę i przyjdę". Jerzyk posłusznie się położył (na naszym wyrze), czeka i słyszę, że śpiewa: "tytki, tyyytki tytki tytki tyyyytkiiiii" (tytki = cycki )
ana138 - 2012-12-01, 21:40
koko,
maharetefka - 2012-12-01, 21:43
ot chlopy, od malego tak
koko - 2012-12-17, 20:52
Jesteśmy z Jerzykiem (oraz bronką i brygadą FF ) w toruńskim barze wege. Jerzyk słabo je, trochę dziobie ryż, odmawia innych rzeczy.
Pytam:
- No dobra Jerzku, to co będziesz jadł?
- tytki! (cycki )
MartaJS - 2012-12-17, 21:18
Tak, to jest właśnie jeden z argumentów przeciwko długiemu karmieniu
lilias - 2012-12-17, 21:30
MartaJS napisał/a: | Tak, to jest właśnie jeden z argumentów przeciwko długiemu karmieniu |
monodieta
go. - 2012-12-18, 11:29
koko napisał/a: | - No dobra Jerzku, to co będziesz jadł?
- tytki! (cycki ) |
bronka - 2012-12-18, 11:39
Jerzol boski jest i kropka!
kamma - 2012-12-18, 17:46
chłopak wie, co dobre
MartaJS - 2012-12-18, 17:50
lilias napisał/a: | MartaJS napisał/a: | Tak, to jest właśnie jeden z argumentów przeciwko długiemu karmieniu |
monodieta |
Nie, chodziło mi raczej o scenki w parku z potomkiem goniącym mamę i wołającym "mamo, cyca!"
lilias - 2012-12-18, 18:16
MartaJS, mi też, ale zażartowałam, hm chyba kiepsko
koko - 2012-12-18, 19:57
lilias, ja się zastanawiałam, czemu napisałaś: monodieta, skoro to raczej duodieta
lilias - 2012-12-18, 21:32
koko napisał/a: | lilias, ja się zastanawiałam, czemu napisałaś: monodieta, skoro to raczej duodieta |
no tak mlekodajne "bliźniaki"
koko - 2013-02-01, 19:16
Wprowadzenie:
Jerz zawsze po puszczeniu bąka mówi: prrruk! (ma bardzo wyraźne "r"). Oraz zawsze jak się cyckamy na wieczór, to nie chcę już go rozbudzać i rozmawiać i gdy stara się mnie zaczepiać, kładę sobie palec na usta i mówię: ćsiiii...
No.
Więc cyckamy się na wieczór. Jerzyk puścił bąka i mówi:
- prrruk! ..... bąki!
ja: (zaczynam się dyskretnie śmiać)
Jerz z rozbrajającym uśmiechem kładzie sobie paluszek na buzi i mówi: ćsiii!
I dzisiejsze. Pytamy go, jak członkowie rodziny mają na imię.
- A jak ma na imię tata?
- Sławko!
- A jak ma na imię babcia?
- Jadzia!
- A jak ma na imię baba (druga babcia)?
- Branta! (Marta)
- A jak ma na imię mama?
- Kaawaaa!
kamma - 2013-02-01, 20:57
hehe, to u nas tata ma tak na drugie
ale ćśśśś...
ana138 - 2013-02-01, 21:11
hahahha....no, śliczne masz imię
rosa - 2013-02-01, 21:41
cześć kaawaa
koko - 2013-03-11, 15:34
Jerzon rozwalił jakieś żarcie wokół krzesła, poprosiłam, żeby pozmiatał. Jakoś w końcu dał radę, napracował się bardzo. Idzie z tą szufelką pełną okruchów do koszta, przekręca szufelkę, ale wszystko ląduje na podłodze. Jerzo z rezygnacją:
- Oooo Juzis..... ("o Jezu")
MartaJS - 2013-03-11, 15:42
Chodziło o Reni Jusis?
koko - 2013-03-11, 15:47
MartaJS napisał/a: | Chodziło o Reni Jusis? |
Bynajmniej. O Jezusa Chrystusa
kamma - 2013-03-12, 12:04
życie jest ciężkie...
bronka - 2013-03-12, 14:42
O Juzis ale Bossssski
koko - 2013-03-22, 20:53
Jerza podrapał kot (nie pierwszyzna). Pytam za jakiś czas dla formalności:
- Kto cię tu podrapał?
- Sokół.
Capricorn - 2013-03-22, 20:54
no to gruuuubo
rosa - 2013-03-22, 21:10
macie oswojonego sokola ale czad
excelencja - 2013-03-22, 21:45
co za uj z tego sokoła
kamma - 2013-03-22, 22:14
może to myślenie życzeniowe?
dynia - 2013-03-23, 08:34
koko napisał/a: | Jerza podrapał kot (nie pierwszyzna). Pytam za jakiś czas dla formalności:
- Kto cię tu podrapał?
- Sokół. |
Z rozmachem
koko - 2013-03-23, 08:35
Nie no, jak tak się dobrze zastanowić, to ta rana cięto-szarpana zdecydowanie wskazuje na sokoła
ana138 - 2013-03-23, 09:58
koko napisał/a: | Oooo Juzis..... |
dobrze, że nie powiedział "cholela"
koko napisał/a: | Kto cię tu podrapał?
- Sokół. |
nie no...... i znowu padłam. nie mogę was czytać, bo mnie brzuch boli od śmiania
bronka - 2013-03-23, 11:12
Będzie miał co opowiadać kiedyś w przedszkolu
koko - 2013-03-23, 13:23
Wiecie, tak naprawdę to kiedyś jeszcze podrapała go wiewiórka i dzik, ale uznałam, że warto wspomnieć tylko o tym sokole.
evel - 2013-03-23, 16:51
Dzik tez zacny, ciekawe, jak i czym tego dokonal 😉 ale z tego sokola to sie popłakałam ze śmiechu
seminko - 2013-03-23, 19:24
Wierzę, że dzik i sokół to czysta konfabulacja .
Ja sama od czasu do czasu robię w naszej rodzinie za Dzika, czemu oczywiście winien tylko Brzechwa
seminko - 2013-03-23, 19:28
koko napisał/a: | Jerzo z rezygnacją:
- Oooo Juzis..... ("o Jezu") |
No bywa
kaawaa-
koko - 2013-04-19, 16:21
Jerzyk siedzi na sedesie. Nagle wkłada łapę między nogi gdzieś głęboko do sedesu. Teatralnym gestem wkłada sobie coś (nic) do buzi i mówi przesadnie ze smakiem: "aaam, aaaam".
-Jerzyku, co ty jesz?
-Kupę.
W sumie zastanawiałam się, czy nie wrzucić tej historyjki do działu "Wśród jedzących inaczej".
go. - 2013-04-19, 17:12
koko napisał/a: |
W sumie zastanawiałam się, czy nie wrzucić tej historyjki do działu "Wśród jedzących inaczej". |
ana138 - 2013-04-19, 22:07
hehehe.......czarny humor czy poważnie zjadł tę kupę?
koko - 2013-04-20, 15:04
ana138 napisał/a: | hehehe.......czarny humor czy poważnie zjadł tę kupę? |
Na szczęście czarny humor
lilias - 2013-04-20, 15:31
koko napisał/a: | ana138 napisał/a: | hehehe.......czarny humor czy poważnie zjadł tę kupę? |
Na szczęście czarny humor |
he, he Mały Makabrysta
koko - 2013-04-25, 07:28
Drugie urodziny, dostaliśmy bilety do Centrum Nauki Kopernik, do sali bzzzz dla najmłodszych.
Wchodzimy do centrum. Mnóstwo ludzi. Kawiarnia, jakieś instalacje pod sufitem. Po środku ogromna, latająca, metalowa kula, perpetuum mobile. W tle kręcący się słup ognia. Nie wiadomo, gdzie patrzeć, tyle się dzieje.
Jerzyk rozkładając ręce:
- Nie ma krów?....ani nic?
Na szczęście później sala dla najmłodszych przeszła jego najśmielsze oczekiwania
kofi - 2013-04-25, 08:02
Dziecko ze wsi przyjechało, to myśli, że świat kręci się wokół krów.
MartaJS - 2013-04-25, 10:00
koko, boskie
ana138 - 2013-04-25, 11:40
koko, padłam i umarłam. wpisuję tekst do moich prywatnych powiedzonek
go. - 2013-04-25, 17:18
ma chłopak wymagania
Capricorn - 2013-04-25, 17:45
odpadłam
Lily - 2013-04-25, 17:52
koko napisał/a: | - Nie ma krów?....ani nic? | I nie było niczego... coś jak marzenie Kononowicza
excelencja - 2013-04-25, 23:16
miłuję go nomalnie no
dżo - 2013-04-25, 23:44
biedaczek, do miasta bez krów go zabrali
kamma - 2013-04-29, 17:47
lilias - 2013-04-29, 21:05
koko - 2013-05-05, 15:22
Wyglądamy przez okno, widok jest taki:
podwórko, psia buda z wystającym, leżącym psem. Za budą kawałek trawy i wybieg dla kur.
- Jerzyku, co widzisz?
- Buda.
- A kto jest w budzie?
- Pies.
- A co jest za psem?
- Ogon.
KasiaQ - 2013-05-05, 16:44
uwielbiam sposób myślenia facetów
koko - 2013-05-05, 17:53
I jeszcze jeden kwiat:
-A kim jest tatuś?
-Burakiem.
Zaznaczam, że nie zwracamy się w domu do siebie w ten sposób
seminko - 2013-05-05, 18:40
lilias - 2013-05-06, 13:10
potrzebowałam czegoś takiego
ana138 - 2013-05-06, 22:43
he he he...skąd mu się to wzięło???
MartaJS - 2013-05-06, 22:53
koko napisał/a: | -A kim jest tatuś?
-Burakiem.
|
No bywa, bywa
go. - 2013-05-07, 05:47
co za krytyczny Jerz
rosa - 2013-05-07, 08:26
Franek jak był mniej więcej w wieku Jerza pytany jak ma na imie odpowiadał że burak, to warzywo chyba cos w sobie ma
koko - 2013-05-07, 08:51
Hehe, przezornie nie spytałam, kim jest mama
Nie wiem, skąd mu się to wzięło, może burak jest faktycznie magiczny. Jerz zwykle jest bardzo ą ę, śmieszy mnie, jak gdy chce przejść a babcia blokuje mu przejście, mówi:
- przepraszam, Jadziu.
KasiaQ - 2013-05-07, 15:11
koko napisał/a: | Jerz zwykle jest bardzo ą ę, śmieszy mnie, jak gdy chce przejść a babcia blokuje mu przejście, mówi:
- przepraszam, Jadziu. |
to się dopiero nazywa dobre wychowanie
koko - 2013-05-17, 12:35
Chcę obciąć Jerzykowi paznokcie u stóp (przed spacerem w sandałkach ). Oczywiście mam z tym problem, bo on bardzo oponuje, siedząc mi na kolanach. Po chwili walki o władzę nad jego nóżką Jerzyk odkręca się do mnie buzią i ze śmiertelną powagą i miną wypowiada:
-Dzieci.... lubią.... pazury.
dynia - 2013-05-17, 13:38
go. - 2013-05-17, 13:40
koko, dobrze, że nie jeść
MartaJS - 2013-05-17, 13:57
Mój też lubi pazury. Chociaż ostatnio przyszedł do mnie z nadłamanym i powiedział, żeby go ciknąć, bo kłuje.
KasiaQ - 2013-05-17, 17:25
oj i to jak lubią
ana138 - 2013-05-17, 21:47
hehehe....
Dobre na tytuł poradnika dla rodziców
koko - 2013-05-21, 19:28
Tata kąpie Jerzyka.
-Jerzyku, co umyjemy najpierw?
-Nie, dziękuję.
ana138 - 2013-05-21, 21:24
uprzejmy i stanowczy
MartaJS - 2013-05-21, 21:34
Dialog dość typowy, tylko Stach nie jest tak uprzejmy
koko - 2013-05-21, 21:41
No, o tę uprzejmość chodziło. Bo przecież nie o "nie!" - stały element dnia każdego chłopczyka.
KasiaQ - 2013-05-22, 01:35
kulturka przede wszystkim
lilias - 2013-05-22, 09:11
koko napisał/a: | Tata kąpie Jerzyka.
-Jerzyku, co umyjemy najpierw?
-Nie, dziękuję. |
żadnych negocjacji ;D
koko - 2013-05-22, 19:30
Wracamy do domu po kilkudniowej nieobecności.
-Jerzyku, a kto czeka na ciebie w domu?
Jerzyk wylicza powoli:
-Ciocia Ania....Gacek...Buka...(koty - przyp.) babcia....dziadek...traktor....szalony pług....
ana138 - 2013-05-22, 19:49
Marcel wziął przykład z Jerza, bo dzis na pytanie taty, czy chce siku tez odpowiedział "Nie, dziekuję "
koko napisał/a: | szalony pług.... |
ha ha ha... Aż strach pomyśleć, co ten szalony pług robi
koko - 2013-05-22, 20:12
ana138 napisał/a: | Marcel wziął przykład z Jerza, bo dzis na pytanie taty, czy chce siku tez odpowiedział "Nie, dziekuję "
|
Śmieszne to brzmi, nie?
ana138 - 2013-05-22, 21:14
cudne to brechałam się podwójnie, bo jeszcze mi się Jerzo przypomniał
koko - 2013-05-23, 18:47
-Jerzyku, co zjesz na śniadanie?
-Kaszę...
-Okej, to wstawiam
-....z golonką...
(nie mamy pojęcia, gdzie tę golonkę usłyszał)
go. - 2013-05-23, 20:23
buntownik
MartaJS - 2013-05-23, 21:07
Porządne, męskie śniadanie
excelencja - 2013-05-23, 23:54
już teraz nie dałby mi się nosić na rękach, co?
Po tekście z golonką wyobraziłam Go sobie jako faceta z wąsem i w koszulce na ramiączka- z piwem w dłoni of course. Ale to chyba jeszcze aż daleko nie zaszlo, nie?
koko - 2013-05-24, 07:16
exce, sęk w tym, że on jeszcze nie widzi tego, że raz jest brzuchaczem z piwem i golonką, a innym razem dzidzią w różowej bluzce z kotkiem, która podchodzi do ciebie i gładząc rączką po twarzy powtarza: mmmm... milutkaaaa. Także szanse na przytulasy są jeszcze spore.
moony - 2013-05-28, 16:10
excelencja napisał/a: | koszulce na ramiączka |
Koniecznie siatkowej
AZ - 2013-05-28, 16:57
nie nie nie! w takiej białej podomce jak nosił ferdek kiepski. upapranej niewiadomoczym
koko - 2013-06-04, 19:53
Mówię Jerzykowi w trakcie przytulanek: - ale jesteś przystojny, ale z ciebie ciacho.
Za jakiś czas Jerzyk:
-Jestem ciastem.
I na drugi dzień:
-Jestem serniczkiem.
I dzisiaj. Oglądamy koncert w tv, występuje Krzysztof Cugowski.
Jerzyk:
- Brzydki pan. Inny pan.
dynia - 2013-06-04, 19:55
koko napisał/a: |
I dzisiaj. Oglądamy koncert w tv, występuje Krzysztof Cugowski.
Jerzyk:
- Brzydki pan. Inny pan. |
Hihihi Dziecka nie oszukasz
ana138 - 2013-06-04, 22:09
koko napisał/a: | - Brzydki pan. Inny pan. |
hahahah
jestem ciastem też wymiata
MartaJS - 2013-06-04, 22:51
koko napisał/a: | - Brzydki pan. Inny pan. |
No coś w tym jest...
kamma - 2013-06-05, 09:16
fajny jest
moony - 2013-06-05, 13:50
Najpier "jestem ciastem", a potem "jestem bogiem"
KasiaQ - 2013-06-06, 15:22
MartaJS napisał/a: | koko napisał/a:
- Brzydki pan. Inny pan.
No coś w tym jest... |
zdecydowanie
koko - 2013-06-06, 21:29
Jerzyk idzie przez łan kwitnącej koniczyny:
- mmmm..... kocham kwiatuszki.....
ana138 - 2013-06-06, 21:50
oooo....jaki słodziak
fylwia - 2013-06-06, 22:38
koko napisał/a: | Jerzyk idzie przez łan kwitnącej koniczyny:
- mmmm..... kocham kwiatuszki..... |
Cudny
Dogadaliby sie z Tymkiem, on wacha I caluje kwiatki
koko - 2013-06-07, 09:23
fylwia napisał/a: |
Dogadaliby sie z Tymkiem, on wacha I caluje kwiatki |
O całowaniu jeszcze nie słyszałam
koko - 2013-06-14, 20:30
Jerzyk bawi się w kurę znoszącą jajo (standardowa zabawa). Siedzi w kurzej pozie, pieje jak kogut i mówi:
-mam jajo!
tata: - gdzie?
- w pupie!
- pokaż, duże to jajo? (tu tata dotyka jego pupy)
Jerzyk (tonem "odczep się")
- duże, duże. Zostaw rów!
kamma - 2013-06-14, 20:45
Martuś - 2013-06-14, 20:56
Po samym wstępie się roześmiałam, a teraz leżę i sikam po nogach
ana138 - 2013-06-14, 21:42
Martuś, ja tak samo
MartaJS - 2013-06-14, 21:56
koko napisał/a: | - duże, duże. Zostaw rów! |
Padłam
Stach też bawi się w kurę.
A to nie był przypadkiem orzech? Tak mi się kojarzy sprzed roku...
koko - 2013-06-14, 22:19
Orzech??
MartaJS, tylko wiesz co, nie wiem jak dla was, ale dla nas to już przestaje być śmieszne, że dzieciak nie czai totalnie zasad panujących między dziećmi, a z powodzeniem naśladuje zachowania zwierząt... Żeby jakieś Ptaśki z tego nie wyrosły...
MartaJS - 2013-06-14, 22:21
Orzech luźno. To nie u was było?
Cytat: | tylko wiesz co, nie wiem jak dla was, ale dla nas to już przestaje być śmieszne, że dzieciak nie czai totalnie zasad panujących między dziećmi, a z powodzeniem naśladuje zachowania zwierząt... Żeby jakieś Ptaśki z tego nie wyrosły... |
Eee, wyrobią się.
Stach jeszcze rąbie nas głową jak koza. Potrafi też rąbać w zamknięte drzwi, jak nie dają się otworzyć.
koko - 2013-06-15, 10:41
MartaJS napisał/a: |
Orzech luźno. To nie u was było? |
Aaaa tooo! No tak, ale to ojciec tak do niego mówi, gdy chce mu ten rów wymyć
MartaJS napisał/a: |
Stach jeszcze rąbie nas głową jak koza. Potrafi też rąbać w zamknięte drzwi, jak nie dają się otworzyć. |
U nas bywa podobnie, ale naśladuje raczej drób, krowę i koty. Łącznie z myzianiem się o nogi i lizaniem
dynia - 2013-06-15, 13:41
Ogólnie to leżę
lilias - 2013-06-16, 17:48
..."rów..." mnie powalił
koko - 2013-06-18, 17:52
Dzisiaj, taki łóżkowy dialog:
ja: Jerzyk, chcesz zrobić mocz?
J:....?
ja: mocz, to znaczy siku
J: mocz sików.
dynia - 2013-06-18, 18:22
Następnym razem zapytaj się go czy zechciałby oddać urynę
ana138 - 2013-06-18, 19:40
koko napisał/a: | mocz sików. |
bronka - 2013-06-18, 22:12
niech mocz będzie z Wami...
A tak serio- obłędny jest
koko - 2013-06-19, 09:33
dynia napisał/a: | Następnym razem zapytaj się go czy zechciałby oddać urynę |
Mhm i czy przy okazji sieknie ekskrement
koko - 2013-06-25, 20:15
Tata wyciera i ubiera J. po kąpieli. Zaczyna śpiewać mu piosenkę.
Jerzyk w tym czasie zrezygnowanym tonem:
- Oooo Boże....
MartaJS - 2013-06-25, 20:34
Co to była za piosenka?
koko - 2013-06-25, 21:47
MartaJS napisał/a: | :lol: Co to była za piosenka? |
Coś o krowach i kogutkach
majaja - 2013-06-25, 22:14
Podobno do 3 roku życia dzieci mają słuch niemal absolutny. Tata musi po postu chwilę zaczekać z tym śpiewaniem
ana138 - 2013-06-25, 22:26
heheheh.... nie jestem sama, od razu mi lepiej
KasiaQ - 2013-06-25, 22:41
majaja, to wiele wyjaśnia
koko Jerzyk jest niesamowity
lilias - 2013-06-26, 08:07
koko - 2013-06-29, 20:26
Tata usypia Jerzyka, ale słabo mu idzie (leżą w dużym łóżku, tzn. tata leży a młody bawi się traktorem i jest wyjątkowo aktywny). Przychodzę ojcu z pomocą. Jerzyk wie, że jestem surowsza od taty i że będzie musiał iść spać, więc chce się mnie pozbyć.
Robi to sposobem, mówiąc słodziutkim głosikiem:
-Zasypiać z tatą. Idź mamo, troszkę umyj. Jesteś brudna. Troszkę śmierdzisz... kupami krów, ziarnami, bąkami. Idź mamo, umyj. Zasypiać z tatą.
kamma - 2013-06-29, 20:29
dosadny
MartaJS - 2013-06-29, 20:29
koko, padłam i leżę
Lily - 2013-06-29, 20:32
O rany
jagodzianka - 2013-06-29, 20:49
ana138 - 2013-06-29, 21:23
hahahaha rozbraja mnie ten twój Jerzo
agus - 2013-06-29, 22:10
Super!
rosa - 2013-06-29, 23:32
jak się będziesz do nas wybierać z wizytą to weź się porządnie wyszoruj
Martuś - 2013-06-29, 23:37
buahaha przecwana bestia
evel - 2013-06-30, 09:04
hahahaha świetny!
sanderrra - 2013-07-02, 12:12
koko napisał/a: | Idź mamo, troszkę umyj. Jesteś brudna. Troszkę śmierdzisz... kupami krów, ziarnami, bąkami. Idź mamo, umyj. Zasypiać z tatą. |
koko... świetny jest!
go. - 2013-07-02, 16:02
dziad skubany
koko - 2013-07-15, 17:48
Rozmawiam ze starym, kończę rozmowę mówiąc:
- Yes, I know.
Jerzyk:
- Jest anioł.
Dzisiaj rano: Jerzyk obudził się i zapragnął przytulanek z matką. Tata trochę mu przeszkadzał, więc spławiającym tonem powiedział mu:
-Tato, idź, zrób kupę.
ana138 - 2013-07-15, 18:00
cudny, boski jest Jerzu. koniecznie muszę go kiedyś z M zapoznać
koko - 2013-07-15, 18:07
ana138 napisał/a: | koniecznie muszę go kiedyś z M zapoznać |
No, już to widzę:
- śmierdzisz kupami
- nie, skarbie, kochanie.
ana138 - 2013-07-15, 18:11
hahahahahaah....padłam
kamma - 2013-07-15, 19:03
dyplomata
KasiaQ - 2013-07-15, 22:08
hahaha niezły numer z niego
a przy tym zestawieniu, koko oplułam monitor
ana138 - 2013-07-15, 23:26
ja też
Martuś - 2013-07-15, 23:59
Byliby jak Dr Jekyll i Mr Hyde w dwóch osobach
Z kiblem świetna obserwacja btw, u nas podobne klimaty
koko - 2013-07-28, 17:14
J do mnie (jak zwykle):
-Matko!
-Jerzyku, nie mów do mnie matko, mów ładnie: mamo
-Dooobrze, matko.
I dzisiaj. Jemy odbiad, on odchodzi od stołu.
-Jerzyku, co mówimy odchodząc od stołu?
-yyy....idę do stodoły?
agus - 2013-07-28, 21:27
Cytat: | -Jerzyku, co mówimy odchodząc od stołu?
-yyy....idę do stodoły? | Jakbym mojego dziadka słyszała.
Jak miło, że chce nazywać Cię matką - dawnym zwyczajem i tak... godnie.
MartaJS - 2013-07-28, 21:30
Dobrze, że nie za stodołę.
Stach też czasem mówi o mnie "matka".
koko - 2013-07-28, 21:35
Do mnie bardzo często zwraca się jeszcze "pani matko". Także w szpitalu gdy wyciągali mu jarzębinę z nosa słyszałam przez drzwi błagalne: "pani maaaatkoo" właśnie. Na początku to było zabawne, ale teraz praktycznie nie mówi już inaczej
ana138 - 2013-07-28, 23:46
Cytat: | Także w szpitalu gdy wyciągali mu jarzębinę z nosa słyszałam przez drzwi błagalne: "pani maaaatkoo" |
nie !!! ja naprawdę muszę zacząć się przygotowywać do czytania twoich postów, nie wiem, wdechy, wydechy jakieś, medytacje, leki na wzmocnienie....
neon.ka - 2013-07-29, 00:59
ana138 - dokładnie!
koko, Jerzyk jest rewelacyjny! Nie wybierasz Ty się czasem w okolice Warszawy jakoś niedługo?
A co do 'matki', to dobrze kojarzę, że Ty często tak mówisz o swojej mamie? Może Jerzyk przyjął to jako podstawowe sformułowanie do określania Ciebie poprzez przeniesienie?
No ale skąd to 'pani'? Nie czytałaś Ty mu czasem ostatnio jakichś 'Ślubów panieńskich' albo 'Moralności pani Dulskiej'?
AZ - 2013-07-29, 13:51
neon.ka napisał/a: | No ale skąd to 'pani'? Nie czytałaś Ty mu czasem ostatnio jakichś 'Ślubów panieńskich' albo 'Moralności pani Dulskiej'? | taka mi się piosenka z dzieciństwa przypomniała
Cytat: | Uciekła mi przepióreczka w proso
A ja za nią nieboraczek boso
Trzeba mi się pani matki spytać
Czy pozwoli przepióreczkę schwytać
Chwytajże ja mój syneczku, chwytaj
Tylko jej się pióreczek nie tykaj
Trza zastawić mój syneczku sieci
To ci sama przepióreczka wleci |
może mu ktoś ją podśpiewał?
koko - 2013-07-29, 14:15
neon.ka, nie filozuj, żadne przeniesienie. S. kilka razy tak na mnie powiedział i młody to podchwycił. Teraz nie można mu wybić tego z głowy.
Agnieszka - 2013-07-29, 14:30
obśmiałam się, oplułam
U nas jeszcze funkcjonowało matulu, mateńko ale jak pod balkonem wydziera paszczę "matko wariatko" to nie mam wątpliwości, że to moje nawołuje
neon.ka - 2013-07-29, 20:48
koko napisał/a: | neon.ka, nie filozuj, żadne przeniesienie. S. kilka razy tak na mnie powiedział i młody to podchwycił. Teraz nie można mu wybić tego z głowy. | E, każdemu się zdarza dzień na filozofowanie. No tylko może powinna to robić osoba, która ma mniejsze problemy z wyrażaniem sie, niż ja.
O to mi właśnie chodziło, że pewnie usłyszał u kogoś ileś razy wyraz 'matka' i jako inteligentne dziecko [którym jest bardzo, co widać jak na dłoni] wyciągnął odpowiednie wnioski. Tylko jak się okazało nie z Twoich ust to przejął [o czym wiedziałam, że używasz takiego określenia], tylko od S. [o którym tego nie wiedziałam].
A i tak najistotniejsze jest, że Jerzyk jest git facet po całości. I czekam na kolejne Twoje wpisy.
koko - 2013-08-19, 21:04
Ostatnio:
"Masz malutką dzidzię w brzuszku..... dobra robota!"
MartaJS - 2013-08-19, 21:28
Prawda
kamma - 2013-08-19, 21:48
zaiste dobra
-kreska- - 2013-08-19, 22:38
koko - 2013-08-28, 15:55
Ogląda bajki:
"mamo, włącz Dobrą Marię!"
Główkuję.
Po chwili rozmowy okazało się, że chodzi o "Pomysłowego Dobromira"
I jeszcze z bajkami. Jest taki odcinek "Ciekawskiego George'a" pt. "Małpka w kosmosie".
"Mamo, włącz Małpkę w kompoście!"
I dzisiaj:
-Jerzyku, spróbuj, jakie pyszne buraczki.
-Mmmm, pyszne buraczki!....Wyrzucę!
ana138 - 2013-08-28, 17:27
jest świetny co do buraczków - dogadaliby się z M
koko - 2013-08-30, 12:42
Mówię:
-Jerzyku, trzeba obciąć pazury u nóg.
-Nie!
-Jak to? Jak pojedziesz z takimi brudnymi do babci?
-.... skarpety pomogą.
Jesteśmy w urzędzie, załatwiamy sprawę, w międzyczasie pani urzędniczka cały czas stara się pogadać z Jerzykiem. Pyta o wszystko: o imię, o piłę, którą J. trzyma w ręku, ile ma lat i takie tam. Jerzyk nic.
Wychodzimy z pokoju, pani mówi:
-To co, może chociaż na sam koniec powiesz mi, jak masz na imię?
Jerzyk: - Ty jesteś ciekawska!
MartaJS - 2013-08-30, 13:00
I to jest właściwy sposób załatwiania spraw w urzędzie. Piła i nie odpowiadać na pytania.
A piła zabawkowa czy prawdziwa?
Mógł jeszcze powiedzieć, że jest ciekawską małpką
buraczara - 2013-08-30, 15:05
Mistrz
go. - 2013-08-30, 16:53
skubaniec
dynia - 2013-08-30, 17:11
Maestro Jorge!!!
KasiaQ - 2013-08-30, 21:48
koko napisał/a: | Wychodzimy z pokoju, pani mówi:
-To co, może chociaż na sam koniec powiesz mi, jak masz na imię?
Jerzyk: - Ty jesteś ciekawska! |
padłabym i jak nic ryknęła śmiechem
evel - 2013-08-31, 08:57
Rewelacja!
czindirela - 2013-09-01, 10:19
hahaha, dobrze jej powiedział
koko - 2013-09-06, 10:30
Przyszedł do nas do łóżka, bez skarpet (na noc miał).
tata: - O, jesteś na boso!
J: - Tak, jestem bosągiem.
I jeszcze:
"Z jaj wypluwają się kurczęty".
kamma - 2013-09-06, 11:19
genialne słówko
uwielbiam słowotwórstwo maluchów, jest takie... nieograniczone
ana138 - 2013-09-06, 22:14
uwielbiam go
MartaJS - 2013-09-06, 22:16
koko napisał/a: | J: - Tak, jestem bosągiem. |
I pewnie jeszcze zimny jak bosąg...
Cytat: | "Z jaj wypluwają się kurczęty". |
U nas też się wypluły tego lata.
Też uwielbiam takie słowa, Stach mówi nakupy zamiast zakupy, aż mi szkoda, że kiedyś to się zmieni...
koko - 2013-09-11, 13:08
Jerzyk kąpie lalkę. Pytam:
-Co robisz?
-Kąpię dzidzię. Ona kąpie się. Ona jest kąpiesiem.
kamma - 2013-09-11, 13:18
a w mianowniku to będzie kąpieś czy kąpiesio? Tak z ciekawości pytam, gdyby mi wlazło do słownika
Kamyk - 2013-09-11, 14:06
kamma, u koko, to chyba kapiesia
kamma - 2013-09-11, 14:41
eee, no ale stoi "kąpiesiem", a nie "kąpiesią"
koko - 2013-09-11, 16:20
Podejrzewam, że chodzi o rodzaj męski "kąpieś".
On często używa podobnej formy, ale nie jako rzeczownik. Np. zamiast "mamo, pomóż" - "mamo, pomogieś!", albo zamiast "odpięło się" - "odpięłoś". Myślę, że kąpieś to rzeczownik od czasownika o tym samym brzmieniu
MartaJS - 2013-09-11, 17:21
Fajnie to brzmi Stach póki co nie używa "się".
Uważaj, prawdziwą dzidzię też będzie chciał kąpać
koko - 2013-09-11, 18:57
I jeszcze 2 z dzisiaj:
Wykopki, zbieramy kartofle. Wpadło mu do oka trochę ziemi.
- Mam w oku kawałek pola.
Czekam, aż się rozbierze. Ociąga się.
ja: Synu, pośpiesz się trochę, to strasznie długo trwa.
on: Będziesz czekała jeszcze trzy minuty.
Poza tym bawi mnie, kiedy nagle się zamyśla i po chwili z zadowoloną miną wypowiada jakieś zasłyszane skądś słowa, np:
cukier kryształ
wykrywacz metali
i w trakcie pisania tego posta: czerwona skałka.
kamma - 2013-09-11, 19:07
fajny ci on
MartaJS - 2013-09-11, 23:01
koko napisał/a: | Poza tym bawi mnie, kiedy nagle się zamyśla i po chwili z zadowoloną miną wypowiada jakieś zasłyszane skądś słowa, np:
cukier kryształ
wykrywacz metali
i w trakcie pisania tego posta: czerwona skałka. |
Super To chyba z bajek częściowo? Przynajmniej te dwa ostatnie występują w nowych odcinkach o ciekawskim małpiszonie.
koko - 2013-09-12, 08:04
MartaJS napisał/a: |
To chyba z bajek częściowo? Przynajmniej te dwa ostatnie występują w nowych odcinkach o ciekawskim małpiszonie. |
Tak może być, przecież małpiszon jest bohaterem. A na "Symfonii wiatrowej" strasznie się śmieje, Stach też?
go. - 2013-09-12, 10:37
koko, co za wymyślak
koko - 2013-09-12, 11:10
Zrobiłam mu 10 mini kanapeczek, każda kolorowa i inna od poprzedniej.
Mówię:
-spójrz, zrobiłam dla ciebie takie wspaniałe kanapeczki
J. siedząc na kanapie, nie odrywając wzorku od telewizora, znudzonym głosem:
-mmm, ekscytujące...
MartaJS - 2013-09-12, 11:23
straszne
koko - 2013-09-16, 16:34
Leżymy wieczorem w łóżku, Jerz słodziutki jak pisklę. Czytamy wiersz o rzepce. J. patrzy na obrazki w książce, słucha, słucha... w pewnym momencie wypala:
-Dziadek ma wielką dupę.
lilias - 2013-09-16, 16:50
koko napisał/a: | Leżymy wieczorem w łóżku, Jerz słodziutki jak pisklę. Czytamy wiersz o rzepce. J. patrzy na obrazki w książce, słucha, słucha... w pewnym momencie wypala:
-Dziadek ma wielką dupę. |
no tak, w końcu za co miała go babcia złapać
koko - 2013-09-27, 09:51
Pyta mnie o różne słowa, potem ja sprawdzam, czy pamięta. Trzy sytuacje.
Jemy jaglankę.
-Pamiętasz, jak nazywa się ta kasza?
-.....
-ja...?
-...Jadwiga?
Oglądamy krowę na obrazku. Wcześniej tłumaczyłam mu, że krowa ma wymię, a nie "cztery siusiaki".
-Pamiętasz, jak się to nazywa?
-....yy.....bywię?
Pytał, jak nazywa się to, z czego nalewamy paliwo na stacji paliw. Powiedziałam, że dystrybutor.
-Pamiętasz, jak to się nazywało?
-.....
-dy...?
-dystrydupa?
kofi - 2013-09-27, 09:56
koko napisał/a: | Leżymy wieczorem w łóżku, Jerz słodziutki jak pisklę. Czytamy wiersz o rzepce. J. patrzy na obrazki w książce, słucha, słucha... w pewnym momencie wypala:
-Dziadek ma wielką dupę. |
Ej, a co Ty go tak przepytujesz "pamiętasz jak to się nazywa?"
Jadwiga rządzi.
MartaJS - 2013-09-27, 11:10
koko napisał/a: |
Oglądamy krowę na obrazku. Wcześniej tłumaczyłam mu, że krowa ma wymię, a nie "cztery siusiaki". |
Błagam
Na to nawet Stach by nie wpadł.
go. - 2013-09-27, 11:22
co za mały przekręt z niego
dynia - 2013-09-27, 12:10
rotfl
kamma - 2013-09-27, 17:36
boskie
ana138 - 2013-09-27, 19:05
hahahaha niedaleko pada jabłko od koko
koko - 2013-09-28, 22:07
Tata go usypiał, ale musiał na chwilę wyjść. Przyszłam na zastępstwo. Tego dnia J. miał jakiś brzuchowy problem, więc wchodząc do niego pytam:
-Dobrze się czujesz?
-Nie. Czuję się zaszczycony.
Poprosił też, żebym na kolację zrobiła mu "zaszczycony placek".
Tata go usypia, czyta książkę, śpiewa piosenkę, w końcu mówi:
- A teraz idziemy już spać
J: Masz inny pomysł?
neon.ka - 2013-09-28, 23:25
Ło rety, tego mi trzeba było na mój dzisiejszy podły humor.
A placek niewątpliwie się czuje zaszczycony, skoro zostanie zjedzony nie przez kogo innego, tylko przez Jerzyka.
Capricorn - 2013-09-29, 14:26
Jadwiga z dystrydupą - hity
ana138 - 2013-09-29, 15:40
koko, chyba musisz mu bloga założyć, jest rewelacyjny
tak a propos - czytałas może?
hxxp://bazyl3.blogspot.ie/2009/07/jedrne-kaktusy-wawrzyniec-prusky.html
koko - 2013-09-30, 14:54
ana138, znam bloga, kiedyś czytałam. Nie wiedziałam, że wydano książki
ana138 - 2013-09-30, 14:56
noo....ja myślę, że Jerz by Pruskiego zakasował
koko - 2013-10-25, 11:12
Widzę, że chce do wc. Pytam:
-Chcesz siku?
-Nie!
Idziemy jednak do łazienki, zdejmuję mu galoty i widzę na majtkach popuszczoną kroplę. Pytam:
-Nie chcesz siku? A to to niby co jest?
-Ślad moczu.
MartaJS - 2013-10-25, 11:25
kamma - 2013-10-25, 11:51
bo on nie chciał siku, tylko moczu
MartaJS - 2013-10-25, 12:23
Następnym razem zapytaj, czy chce oddać mocz
koko - 2013-10-25, 14:57
Myślicie, że powinnam też pytać: "stolec był?"
jagodzianka - 2013-10-25, 15:22
Cytat: | Myślicie, że powinnam też pytać: "stolec był?" |
Koniecznie głośno i przy jak największej liczbie świadków.
ana138 - 2013-10-25, 23:12
świetne
czindirela - 2013-10-26, 20:11
jagodzianka napisał/a: | Cytat: | Myślicie, że powinnam też pytać: "stolec był?" |
Koniecznie głośno i przy jak największej liczbie świadków. |
i czy tylko jeden czy więcej!
J. jest świetny, uśmiałam się
koko - 2013-11-02, 09:18
Leżymy wieczorem w łóżku, usypiamy się. Jak zwykle to ulubiony czas na zwierzenia i przytulanki. J mówi:
- Jestem.... słodkim ciasteczkiem z marmoladą.... a ty jesteś.... zjadaczem-obżartuchem.
go. - 2013-11-02, 10:39
AZ - 2013-11-02, 12:31
aż mi się przypomniało, że któryś z tutejszych chłopców powiedział do mamy, że jest niezłym ciachem- serniczkiem
koko - 2013-11-12, 14:55
Zagadka na rozgrzewkę:
J: mamo, zaśpiewaj mi "Kumplema twyma"!
Już wiecie, o który utwór chodzi?
jagodzianka - 2013-11-12, 16:32
Tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym...
koko - 2013-11-12, 16:49
jagodzianka napisał/a: | Tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym... |
Si. Odmienia to na różne sposoby, np. "ty jesteś kumplemem twymem".
koko - 2013-11-23, 09:59
Je sojową parówkę. Złamał ją na pół i oba kawałki przystawił do oczu. Mówi:
-Zauważyłem coś niepokojącego przez tę parówową nornetkę
ana138 - 2013-11-23, 12:16
drążyłaś temat??
koko - 2013-12-03, 21:38
Ma pająka w pajęczynie nad łóżkiem. To jest JEGO pająk.
Pyta mnie:
- mamo, jaki ma na imię pająk?
- nie wiem, to twój pająk, ty go nazwij
- może.... Pajęczyna?
- może być Pajęczyna, a masz jeszcze jakiś pomysł?
- może.... Roman?
No i został Roman. Teraz wieczorem wygłasza całą sentencję pożegnalną: "dobranoc, Roman, do jutra, śpij dobrze, Roman, kororowych snów, do zobaczenia jutro, Roman..."
kamma - 2013-12-03, 21:40
ale to prawdziwy Roman czy tekstylny? Imię znakomite
Mia - 2013-12-07, 22:03
hahaha! świetne imię! wiem coś o tym
go. - 2013-12-08, 19:25
blondas szaleje
koko - 2013-12-23, 20:56
Rozmawiamy o świętach, tłumaczymy mu od jakiegoś czasu o co chodzi. Ma rozkminkę.
"W święta urodzi się mały Jezusek, mama Jezusek i tata - wielki Jezus."
"Narodzi się mały Jezusek - maruda."
I jeszcze to:
"Postaci zwierząt w bajkach żywią się jagodami."
ana138 - 2013-12-24, 00:52
koko napisał/a: | "Narodzi się mały Jezusek - maruda."
|
MartaJS - 2013-12-24, 07:08
koko napisał/a: | Rozmawiamy o świętach, tłumaczymy mu od jakiegoś czasu o co chodzi. Ma rozkminkę.
"W święta urodzi się mały Jezusek, mama Jezusek i tata - wielki Jezus."
"Narodzi się mały Jezusek - maruda." |
Hehehe Stach też rozkminia. Ostatnio zawinął szmacianą lalę w pieluchę, nosił i mówił, że Pana Jezusa trzeba nosić, żeby nie płakał. No ale on ma doświadczenie z takimi.
jaskrawa - 2013-12-24, 10:59
koko napisał/a: |
"W święta urodzi się mały Jezusek, mama Jezusek i tata - wielki Jezus."
|
:D
Wielki to ten ze Świebodzina
Moja młoda ciągle gada, że też ma dzidziusia w brzuchu. Był też moment, gdy mówiła, że ma w brzuchu mamę (chyba jakaś zasada wzajemności... )
jagodzianka - 2013-12-24, 13:12
Ryczę do kompa, ze wszystkich trzech tekstów jednakowo.
jaskrawa napisał/a: | Moja młoda ciągle gada, że też ma dzidziusia w brzuchu. Był też moment, gdy mówiła, że ma w brzuchu mamę (chyba jakaś zasada wzajemności... ) |
oj przygotuj się jaskrawa, to będzie szybciej niż myślisz.
czindirela - 2013-12-27, 20:00
jaskrawa napisał/a: | Był też moment, gdy mówiła, że ma w brzuchu mamę (chyba jakaś zasada wzajemności... ) |
może zasada matrioszki
koko - 2014-01-02, 17:43
Okres okołoświąteczny, więc do repertuaru piosenek śpiewanych w łóżku na dobranoc włączyliśmy kolędy. Prosi:
- Śpiewaj "Ruszaj się, Jezuniu"
Capricorn - 2014-01-02, 21:43
koko napisał/a: | Okres okołoświąteczny, więc do repertuaru piosenek śpiewanych w łóżku na dobranoc włączyliśmy kolędy. Prosi:
- Śpiewaj "Ruszaj się, Jezuniu" |
klimaty jak z mojego domu kilka / kilkanaście lat temu
żeby nie być gołosłownym:
Matka, do Kacperka, lat wtedy 2,5: A która kolęda (na szkolnym koncercie kolęd - przyp. red.) podobała Ci się najbardziej?
Syn cudny i znudzony: ta o wannie....
Matka zdziwiona: O wannie?
Syn: no o wannie. Wanna syna kołysała.
ana138 - 2014-01-02, 21:56
koko napisał/a: | "Ruszaj się, Jezuniu" |
Capricorn napisał/a: | Wanna syna kołysała. |
cudne....kwiczę
go. - 2014-01-02, 22:08
ana138 napisał/a: | koko napisał/a: | "Ruszaj się, Jezuniu" |
Capricorn napisał/a: | Wanna syna kołysała. |
cudne....kwiczę |
i jaaa
niedzielka - 2014-01-04, 11:38
koko napisał/a: | Okres okołoświąteczny, więc do repertuaru piosenek śpiewanych w łóżku na dobranoc włączyliśmy kolędy. Prosi:
- Śpiewaj "Ruszaj się, Jezuniu" |
mega
Odnośnie świątecznych przesłyszeń przypomniał mi się mój brat stryjeczny.
W drodze do kościoła: Tato, a idziemy teraz do kocioła zobaczyć chytrusa?
W kościele ksiądz używa słów "Ojciec Niebieski" , a mały K. " Tato, słyszałeś? Ksiądz powiedział ojciec Niedzielski!"
PS. K. ma na nazwisko Niedzielski.
koko - 2014-01-10, 21:39
Niby nic nowego, ale wybitnie delikatny ci on:
-Mamo, to jest mój siusiak. Gdzie jest twój posikaniec? Sikasz prosto z rowu?
kamma - 2014-01-10, 21:41
aaaaa!!!!!!
Lily - 2014-01-10, 21:48
O kurka wodna!
malwiska - 2014-01-10, 22:00
hahahahahahahahahaha
ana138 - 2014-01-10, 22:21
a co ty na to??
moony - 2014-01-10, 22:23
Bezpośredniość, która zawstydza
MartaJS - 2014-01-10, 22:25
Straszne to Twoje dziecko
koko - 2014-01-11, 08:35
Kurczę, no odopowiedziałam zgodnie z prawdą, że sikam z samego rowu. Zresztą on dzieli ludzi (hm...) na tych z siusiakiem i na tych z samym rowem.
jagodzianka - 2014-01-11, 09:21
ana138 - 2014-01-11, 11:54
musisz mu zakupić te ksiązkę:
hxxp://niewierzewbociana.pl/pr6424-czy-zuza-ma-siurka-598.html
bronka - 2014-01-11, 12:06
koko napisał/a: | Sikasz prosto z rowu? |
prawie się utopiłam w łyku kawy
czindirela - 2014-01-11, 15:59
maharetefka - 2014-01-11, 20:47
Hahahahh! Hrrrr hrrr hrrahahaha! Lovciam go!
go. - 2014-01-11, 20:54
aż mi gil wyleciał
kofi - 2014-01-11, 23:30
moony napisał/a: | Bezpośredniość, która zawstydza |
Ano.
Co będzie się bawił w jakieś nazwy dziwne.
koko - 2014-01-12, 08:34
kofi napisał/a: |
Co będzie się bawił w jakieś nazwy dziwne. |
Wiecie co, w sumie "rów" brzmi lepiej niż "srom"
rosa - 2014-01-13, 11:06
niezły
ja używam określenia dziurka, rów jakis taki szorstki mi się wydaje
Lily - 2014-01-13, 11:11
A mnie się spodobał posikaniec
koko - 2014-03-05, 09:28
"Mamo, Marysia nie ma siusiaka... pojedźmy do sklepu z siusiakami kupić siusiak dla Marysi!"
ja: Synu, zrobiłeś już tę kupę?
J: Jeszcze nie.... ale mam dobre zamiary!
Siedzi na kanapie z pączkiem made by babcia:
- mmm... czuję się zaszczycony, że jem takiego dobrego pączka! On sprawi, że od razu poczuję się lepiej!
Idziemy przez wioskę, przebiega koło nas pies:
- psinko! Zatrzymaj się, nim na dobre stracę cię z oczu!
kamma - 2014-03-05, 09:40
o rety, padłam! Najbardziej chyba z psinki CHYBA
lilias - 2014-03-05, 10:46
koko, co Wy mu czytacie?
ana138 - 2014-03-05, 16:11
świetny. psinka rządzi
koko - 2014-03-28, 12:31
"Mam pusty brzuszek...jestem taki głodny... zjadłbym konia z kobietami"
kamma - 2014-03-28, 12:37
smakosz
Capricorn - 2014-03-28, 18:32
koko napisał/a: | "Mam pusty brzuszek...jestem taki głodny... zjadłbym konia z kobietami" |
bo harmonijny posiłek to taki, który zjadamy w wyśmienitym towarzystwie
ana138 - 2014-03-28, 18:32
podwójna radosc. po pierwsze - super tekst, po drugie - JEST GŁODNY !!!!
jagodzianka - 2014-03-28, 20:01
ana138 napisał/a: | po drugie - JEST GŁODNY !!!! |
Właśnie, aż sprawdziłam czy to na pewno Jerz.
czindirela - 2014-03-28, 22:10
go. - 2014-03-28, 22:24
koko napisał/a: | "Mam pusty brzuszek...jestem taki głodny... zjadłbym konia z kobietami" |
to dopiero wytrawny gust
koko - 2014-04-01, 10:27
Sadzam go na kibelku:
ja: o rany, nie położyłam ci deski, wpadłbyś do sedesu!
on: ... a następnie - chlups! do szambelana!
czindirela - 2014-04-01, 14:22
Jerzyk wie, jak dostać się do największych osobistości
koko - 2014-04-02, 09:13
"Kto ma pszczoły, ten ma miód
kto ma dzieci, ten ma smród i kupy"
MartaJS - 2014-04-02, 09:20
Szybko odkrył tę smutną prawdę
czindirela - 2014-04-02, 14:25
Czyżby sprawdzał zawartość Marysinej pieluszki?
go. - 2014-04-04, 10:26
koko, ja nie wiem czy nasze bobasy mają jakieś astrologiczne pokrewieństwo czy co ale ten tekst z kobietami i koniem to S. zreadagował identyczny I jak czytam o Waszych problemach z bieganiem przy jedzeniu to też u nas- tak samo, tylko staram się żeby jadł przy książeczkach chociaż. O rany
Szambelan
koko - 2014-04-04, 13:53
go. napisał/a: | koko, ja nie wiem czy nasze bobasy mają jakieś astrologiczne pokrewieństwo czy co |
No wiesz, oni mieli urodzić się jednego dnia
koko - 2014-04-06, 09:15
J. w aucie, o siostrze: "o, ten mały pierdek się obudził..."
koko - 2014-04-06, 09:57
Acha, jeszcze:
do gościa na placu zabaw
-Chłopaku! nie skacz stamtąd! Potłuczesz sobie całe mięso!
koko - 2014-04-06, 15:18
I jeszcze:
- mamo, jesteś pierwsza w caaaałym mieście!
- o, dzięki, a jako kto jestem pierwsza?
- jako obrzydliwiec!
ana138 - 2014-04-06, 18:30
koko ty obrzydliwcu!!! super masz chłopaka
czindirela - 2014-04-07, 18:49
hahaha nie wiem, który tekst lepszy
koko - 2014-04-07, 21:58
Dzisiaj. Targamy gacie do wysiku, powiedział jak zwykle za późno, na gaciach mokra plamka.
ja: co to jest?
on: mały ślad moczu, wyleciał i powiedział "cześć wszystkim!"
kamma - 2014-04-07, 22:51
jaki uprzejmy mocz
ana138 - 2014-04-07, 22:56
heheheh.... bardzo dobrze wychowany mocz
seminko - 2014-04-07, 23:11
koko napisał/a: | mały ślad moczu, wyleciał i powiedział "cześć wszystkim!" | My: Czeeeeść, Mały Śladzie Moczu (rączki w górę)
koko - 2014-04-26, 09:24
Schodzi po schodach bez poręczy, mówi sam do siebie:
- spierdzielę się, kurna jasna...
priya - 2014-04-26, 10:29
koko napisał/a: | spierdzielę się, kurna jasna... | o jaaaaaaa, wyobraziłam to sobie
Capricorn - 2014-04-26, 13:35
koko napisał/a: | Schodzi po schodach bez poręczy, mówi sam do siebie:
- spierdzielę się, kurna jasna... |
cudny cudny cudny
majaja - 2014-04-26, 17:12
koko napisał/a: | Schodzi po schodach bez poręczy, mówi sam do siebie:
- spierdzielę się, kurna jasna... | tylko skąd ten defetyzm
jagodzianka - 2014-04-27, 20:38
koko napisał/a: | - spierdzielę się, kurna jasna... |
ryczę do monitora
jaskrawa - 2014-04-28, 18:12
koko napisał/a: | Schodzi po schodach bez poręczy, mówi sam do siebie:
- spierdzielę się, kurna jasna... |
umarłam :D:D:D
tekst o śladzie moczu też jest boski
koko - 2014-05-02, 14:39
Powiedziałam mu jakoś tam w żartach: "skończ z tymi czerstwymi gadkami".
Ocho, spodobało się, zapamiętał.
Przy jakiejś najbliższej okazji użył: "skończ z tymi czerstwymi majtkami!"
A przy jeszcze jakiejś podciąga kurtkę, grzebie w spodniach i mówi: "mamo, zobacz, wcale nie mam czerstwych gatków!"
faf - 2014-05-02, 14:41
koko - 2014-05-02, 20:29
I jeszcze jedno: "Znalazłem w ogrodzie kupę...plastyczną..."
MartaJS - 2014-05-02, 21:02
O nie
jagodzianka - 2014-05-02, 21:29
Po co komu plastelina jak są kupy.
Alispo - 2014-05-02, 21:33
natralnie i na dodatek z B12
seminko - 2014-05-02, 23:33
o, nie
ana138 - 2014-05-06, 17:42
hehehehe....i po co ja tego piasku kinetycznego tyle szukam????
go. - 2014-05-06, 22:26
koko - 2014-05-09, 17:42
Coś mocno przeskrobał. Patrzymy na niego ze starym miażdżącym wzrokiem. Patrzy na nas, to na matkę, to na ojca. W końcu mówi:
- Luuudzie, co wy robita?
koko - 2014-05-09, 22:25
I jeszcze z wieczora:
bardzo lubi pieśń religijną "Była cicha i piękna jak wiosna"
Śpiewa sobie na dobranoc:
"Matka, która wszystko rozumie,
sercem ogarnia.... każdą przyczynę"
koko - 2014-05-11, 21:16
Dzisiaj znowu śpiewa "Była cicha i piękna...":
- Matka, która... pustoszy kraj
MartaJS - 2014-05-11, 21:52
Przypomina mi się, jak my przekręcaliśmy pieśni religijne, a nawet bawiliśmy się w mszę Dziadek (organista) dostawał spazmów niemalże
kamma - 2014-05-12, 09:21
matko, co Ty tam musisz wyczyniać tym sercem i temu krajowi
koko - 2014-05-13, 14:08
"Pojadę na Orlen i kupię sobie.... jakąś zgrabną pierdółkę!"
kamma - 2014-05-13, 14:20
jakaś na pewno się znajdzie, byle tylko dostać się na Orlen
faf - 2014-05-19, 12:14
koko napisał/a: | Dzisiaj znowu śpiewa "Była cicha i piękna...":
- Matka, która... pustoszy kraj |
może w sumie nie takie śmieszne, ale jak była mała to lubiłam śpiewać "archaiczną" wersję "Dzisiaj w Betelejem" gdzie, jak mi się wtedy wydawało, "panna czysta poroniła syna".
koko - 2014-06-05, 10:14
ja: synu, zaraz to wszystko wyleci na podłogę! (musli)
J: tak? I wszyscy będą patrzeć na mnie takimi złymi oczami?
lilias - 2014-06-06, 07:21
koko, cwaniaczek, no a jak sobie radzi ze sprzątaniem tego co rozsypie? pamiętam, że nerw ze mnie zszedł raz na zawsze jak po jakiejś "awarii' (chyba zbicie kubeczka) powiedziałam, że nie ma problemu, ale teraz musi/trzeba pozbierać, a resztę pozamiatać. skorupy się tłuką "na szczęście" nie? z musli trochę gorzej
jaskrawa - 2014-06-06, 17:45
spryciarz .
a to przekręcanie pieśni rewelacja!
przy okazji przypomina mi się jak moja matka przekręcała (oczywiście ja nie pamiętam, babcia mi opowiadała) kolędę "dzisiaj w Betlejem". tam jest "i Józef stary, i Józef stary", a moja matka, nieświadoma niczego może pięciolatka, śpiewała na cały kościół - i Józef Stalin (a to były "szalone lata pięćdziesiąte" - przed odwilżą, więc sobie wyobraźcie jaką konsternację musiała wywoływać w kościele )
jagodzianka - 2014-06-06, 21:53
I tu padają teorie w stylu "dziecko od pierwszych miesięcy rozpoznaje emocje na twarzy dlatego rób groźną minę kiedy chcesz mu pokazać że to co robi ci się nie podoba".
koko - 2014-06-23, 16:22
"Tfu! Na psa urlop!..... pracowniczy"
go. - 2014-06-23, 17:56
wymiata
kamma - 2014-06-23, 19:17
no nie
sprzedam małżonkowi-pracoholikowi, na pewno kupi
koko - 2014-07-02, 21:30
ja: Synu, czemu tak bez przerwy gadasz?
on: Bo.... jestem upierdliwy!
ja: ....
on: Cooo, zatkałem cię!
I na placu zabaw schodząc z huśtawki:
Po tej frajdzie człowiek musi się napić!
go. - 2014-07-02, 21:33
i szczery
jaskrawa - 2014-07-03, 15:47
Bosssskie
koko - 2014-07-05, 15:08
"Mamo, zauważyłem, że Maria jest bardzo łatwopalna"
kamma - 2014-07-05, 15:32
matko z córko, co on miał na myśli?!
koko - 2014-07-05, 15:59
kamma napisał/a: | matko z córko, co on miał na myśli?! |
Nie wiem i nie jestem w stanie wyciągnąć z niego nic więcej...
czindirela - 2014-07-05, 17:12
A my tak łatwopalni...
go. - 2014-07-05, 23:04
zuo
koko - 2014-07-06, 15:07
Był u kolegi. Pytam, co tam robił:
-Popisywałem się zręcznością.
kofi - 2014-07-06, 20:17
Dobry jest.
koko - 2014-07-18, 21:25
on: jest lato i jest ciepło?
ja: tak
on: mmmm... to oryginalnie.
jagodzianka - 2014-07-18, 21:33
Takie zjawisko tylko raz w roku co się dziwić.
koko - 2014-07-26, 08:02
-Staję się mniejszy i większy - czy to jest sprawialne?
Miałam zapalenie nerwu, bolało, jęczałam, on:
- czy mama się odbędzie?
(czyt.: czy umrę )
go. - 2014-07-26, 10:07
dziad
koko - 2014-07-31, 14:40
"Szczotko, szczotko, hej, szczoteczko o o o
(...)
w prawo w lewo, w lewo w prawo o o o
po jedzeniu kręć się babo o o o"
-kreska- - 2014-08-01, 08:27
ana138 - 2014-08-02, 18:18
nadrobiłam, cudne teksty
seminko - 2014-08-03, 09:00
Nie wiem, co napisać... Więc godnie zamilczę...
koko - 2014-08-06, 09:08
Ciągle mnie obserwuje i poprawia, rób coś tak, a nie tak. Mówię:
-Ej, zajmij się sobą, co?
-Ale ja nie umiem zajmować się dzieciakami.
Zjadł kotlet z soczewicy:
-Zobacz, wpieprzyłem cały jak czołg!
-Dlaczego w podłodze nie ma dziur?
-No, jak myślisz, dlaczego?
-Żeby móc po niej kroczyć?
-Piękna mamo, królewno, daj mi kaszy z grzybkami!
czindirela - 2014-08-06, 09:40
Jerzyk jest super Po jego tekstach wnioskuję, że będzie umiał ustawić się w życiu
MartaJS - 2014-08-06, 10:54
Czy ja dobrze widzę, czy to dziecko domaga się jedzenia
koko - 2014-08-06, 12:25
MartaJS napisał/a: | Czy ja dobrze widzę, czy to dziecko domaga się jedzenia |
Zauważyłaś! Dziękuję
priya - 2014-08-11, 08:00
koko napisał/a: | Ale ja nie umiem zajmować się dzieciakami. |
koko - 2014-08-18, 15:26
Ułożył jakieś kompozycje z traktorów, buldożerów, koparek. Przygląda się temu i mówi:
-mamo, zobacz, to wygląda bardzo.... francusko...
jagodzianka - 2014-08-18, 21:50
Artysta!
ana138 - 2014-08-18, 22:38
he he he....świetne
koko - 2014-08-24, 18:44
Bawi się plastikowym tygrysem:
- mamo, tygrys cię gryza, ty wyrzuć rozdzierający krzyk!
kamma - 2014-08-25, 12:36
Czy to jakieś tłumaczenie z translatora?
go. - 2014-08-25, 22:38
to się wypowiedział
ana138 - 2014-08-25, 23:17
koko napisał/a: | - mamo, tygrys cię gryza, ty wyrzuć rozdzierający krzyk! |
kamma napisał/a: | Czy to jakieś tłumaczenie z translatora? |
uwielbiam ten wątek
koko - 2014-08-30, 21:10
Poszedł na grzyby. Idzie w kaloszach, czapce z daszkiem na bakier, wiaderkiem w ręku. Wygląda jak pierdun około pięćdziesiątki. Grzybów nie ma. Jest rozczarowany. Mówi pod nosem sam do siebie:
-Wszystko już przegrzebane, no kurde balans.
MartaJS - 2014-08-30, 22:30
Skąd on to bierze?
ana138 - 2014-08-30, 23:07
hehehehe.....Marcel tez tak mówi
bronka - 2014-09-03, 14:42
leżę
koko - 2014-09-06, 22:01
Pytam:
-jak mam na imię?
-mama
-no, ale jak mam na imię?
-.... matka natura?
kamma - 2014-09-06, 23:04
komplement jak 150!
MartaJS - 2014-09-06, 23:05
Piękne
moony - 2014-09-06, 23:33
Kocham!
koko - 2014-09-07, 12:46
kamma napisał/a: | komplement jak 150! |
Ja pomyślałam o tym, że może za rzadko golę nogi
majaja - 2014-09-07, 22:50
Ktoś ma kompleksy A poza tym masz wymagania, przecież ci powiedział jak masz na imię: mama
koko - 2014-09-10, 12:43
Przed chwilą. Śpiewa sobie bawiąc się traktorami:
"kwiatki bratki i stokrotki, dla Malwinki, dla Dorotki"
Po 30 sekundach pod nosem:
"mięsożerne rośliny zżerają Dorotkę"
kamma - 2014-09-10, 18:32
Należy się emotka z najdłuższymi zębami
MartaJS - 2014-09-10, 19:21
Cóż, ryzyko wpisane w ogrodnictwo
jagodzianka - 2014-09-10, 19:30
czindirela - 2014-09-10, 20:39
hahahahah
agus - 2014-09-10, 21:05
Dobre
Capricorn - 2014-09-10, 21:16
mistrz
koko - 2014-09-12, 11:08
-Synu, co ci się śniło?
-Przyśniła mi się ideła (idea)
My little pony = myliciel pony
MartaJS - 2014-09-12, 11:37
Ideolog
koko - 2014-09-26, 18:09
J. i M. coś tam robią na podłodze. Zachmurzyło się, ściemniło.
J: My, dzieci, chcemy się bawić przy świetle.
I jeszcze okropne przekleństwo:
"Chorera, do kupy!"
czindirela - 2014-09-26, 19:52
koko napisał/a: | J: My, dzieci, chcemy się bawić przy świetle. |
Rewolucjonista Ci rośnie
MartaJS - 2014-09-26, 21:29
koko napisał/a: | "Chorera, do kupy!" |
koko - 2014-09-27, 14:41
Rzucił w siostrę jakąś tubką. Mamy krótką pogadankę, kończącą się słowami:
- To teraz przeproś Marysię.
- Nie mogę.
- Dlaczego?
- Bo jestem zwykłą świnią.
adriane - 2014-09-27, 14:52
Koko padlam. Naprawde jest dobry
majaja - 2014-09-27, 20:58
jest absolutnie odjechany
czindirela - 2014-09-28, 21:06
hahaha skąd on bierze te teksty?
jagodzianka - 2014-09-28, 21:32
Ojaaaaaaaaaaaaa, ciekawe gdzie to usłyszał.
Jadzia - 2014-09-28, 22:00
koko, genialny! mistrz
ana138 - 2014-09-29, 14:02
hehehehehe.... padłam
koko - 2014-10-11, 23:01
"mamo, ta zabawka jest samowciążgrająca"
I jeszcze takie zwierzątko "sucz pracz".
MartaJS - 2014-10-12, 13:06
koko napisał/a: | "mamo, ta zabawka jest samowciążgrająca" |
Cytat: | I jeszcze takie zwierzątko "sucz pracz". |
To samica szopa pracza?
ana138 - 2014-10-12, 22:07
hahahahahahaha
jest cudny na poprawę humoru
jagodzianka - 2014-10-13, 00:49
koko napisał/a: | "mamo, ta zabawka jest samowciążgrająca" |
przeczytałam na początku samowierzgająca. ale samowciążgrające to ja dobrze znam...
ma chłopak zasób słownictwa niesamowity!
koko - 2014-10-23, 20:34
Ubieram się rano. J. przygląda mi się nieco zdegustowany:
- mamo, ale masz nisko cycki...
jagodzianka - 2014-10-23, 22:45
bezlitosny
ina - 2014-10-24, 09:55
ana138 - 2014-10-24, 22:33
hahhahahaha
ina, dobre
MartaJS - 2014-10-25, 06:20
A czy on widział jakieś inne? Czy może kiedy je ostatnio oglądał, były wyżej?
koko - 2014-10-25, 12:55
MartaJS napisał/a: | A czy on widział jakieś inne? Czy może kiedy je ostatnio oglądał, były wyżej? |
Marta, dobrze wiesz, że mnie nie miało co obwisnąć On jest po prostu złośliwy
koko - 2014-10-26, 20:01
"O dzisiaj klajst!"
(tłum. "o dżizas krajst")
kamma - 2014-10-26, 21:01
pożyczam!!!
koko - 2014-11-13, 15:46
Bawi się rozrzutnikiem obornika i traktorem. Prosi siostrę:
- Naładuj gnoju, piękna mała królewno.
maga - 2014-11-13, 17:15
głębokie
ana138 - 2014-11-13, 17:25
oho..... podsłuchał u taty, jak nic
koko - 2014-11-23, 10:04
Obcinam mu pazury. Zaczyna pojękiwać.
ja: co się dzieje?
on: boli mnie to.
ja: jak to boli?
on: boli mnie to psychicznie.
Alexa - 2014-11-25, 22:55
Mój pies gdyby umiał mowić wyjęczałby to samo
Nieśmiało ujawniam się jako fanka tekstów twojego syna, gdyż już dłużej milczeć nie mogę
MartaJS - 2014-11-27, 18:25
koko napisał/a: | Obcinam mu pazury. Zaczyna pojękiwać.
ja: co się dzieje?
on: boli mnie to.
ja: jak to boli?
on: boli mnie to psychicznie. |
Dobry jest.
koko - 2014-11-28, 18:15
Młoda kaszle.
Ja: jutro idzie do lekarza
on: do lekarza?
ja: tak, do doktorzyczka wampirzyczka
on: ....do wabiżydka - wabipipka?
Lily - 2014-11-28, 18:33
koko napisał/a: | on: ....do wabiżydka - wabipipka? | O matko To drugie mogłoby się przyjąć w pewnej profesji
jagodzianka - 2014-11-28, 20:32
koko napisał/a: | ja: tak, do doktorzyczka wampirzyczka
on: ....do wabiżydka - wabipipka? |
Teraz juz wiadomo po kim on ma te teksty.
koko - 2014-12-10, 11:51
Naukładał małe kawałeczki jedzania na podłodze. Tata mówi: Chłopie, przecież zaraz Mania to wszystko buzią zje z podłogi.
J: Taka jest konwęsja.
kamma - 2014-12-11, 08:42
z konwęsją się nie dyskutuje
ana138 - 2014-12-11, 17:02
hahahahahah..... cudny
koko - 2014-12-31, 09:47
Podrapał go w powiekę kot, ale na szczęście po dwóch ranka się zagolała.
koko - 2015-01-03, 15:07
Prostokąt = pryskopont.
ana138 - 2015-01-04, 22:04
uwielbiam takie słowotwórstwo
koko - 2015-02-07, 12:58
"A to kurdel, a to klops - powiedział rabuś widząc, że zostawił strzelak w domu."
olgasza - 2015-02-08, 10:35
o kurdel
ana138 - 2015-02-09, 17:05
hehehehe
koko - 2015-03-27, 09:01
Mania uderzyła się w głowę, płacze. Jerz się bawi.
- No tak, ona sobie spokojnie ryczy, podczas gdy ja nie mogę pracować w tym hałasie.
Chłop
kamma - 2015-03-27, 10:50
Oksymoron
strzyga - 2015-03-27, 11:34
Nad czym tak pracował?
ana138 - 2015-03-28, 01:07
w tych warunkach nie da sie pracować
|
|