wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Na słodko - zamiast cukru???

olavon - 2013-05-04, 01:08
Temat postu: zamiast cukru???
Cześć. Czego używacie zamiast cukru? Odpadają egzotyczne syropy. Najchętniej coś, co występuje w naszym klimacie. Oprócz miodu, oczywiście.
Pozdrawiam, Ola

Juana - 2013-05-04, 08:45

Moja mama ostatnio kupiła na Allegro różne rzeczy:(wszystko od jednego sprzedawcy) daktyle, herbatę ziołową japońską, owoce rośliny, która podobno jest źródłem B12, jakieś tam jagódki, oraz cukier trzcinowy i cukier brzozowy. Ogółem, sok z brzozy jest bardzo zdrowy i słodki, może też byś spróbowała?
Agnieszka - 2013-05-04, 12:48

Jest jeszcze ksylitol, stewia (różne opcje: ekstrakt, żywa roślina, susz...), słody wszelakie: kukurydziany, ryżowy, pszeniczny, daktylowy.... Zawsze też można zrezygnować ze słodzenia a do wypieków dodawać zmiksowane bakalie, słodkie owoce. Przetwory z owoców np. powidła śliwkowe, dżem skandynawski itp. robię bez dosładzania
zuzinkas - 2013-05-07, 12:14

do slodzenia napojow nie uzywam niczego bo nie potrzebuje... do ciast uzywam syropu klonowego, z agawy albo slodow wszelakich.. slodza tez dodane daktyle, morele, rodzynki i cynamon..
qetrab - 2013-05-23, 01:09

Polecam ksylitol, ma niski indeks glikemiczny i odczyn zasadowy. Nie psuje zębów, co więcej może zapobiegać próchnicy :)
Alispo - 2013-05-23, 09:51

Syrop z agawy jest zdrowotnie gorszy niz cukier..nie wiem skad ta moda na niego.Ksylitol jak najbardziej.
qetrab - 2013-05-23, 10:08

hxxp://www.drweil.com/drw/u/QAA401166/Whats-Wrong-with-Agave-Nectar.html

tyle, że po angielsku
Syrop z agawy jest bardzo bogaty we fruktozę, co może prowadzić do zakłócenia pracy wątroby. Może również powodować cukrzycę 2 typu. Już syrop klonowy jest zdrowszy od tego agawy.

W internecie można znaleźć wiele opracowań i filmików ostrzegających przed syropem z agawy.

Humbak - 2013-05-23, 10:15

qetrab napisał/a:
hxxp://www.drweil.com/drw...ave-Nectar.html

Hmm... tu mam o fruktozie "It may also increase risks of heart disease and cancer."
a na wikipedii "wspomagająco w chorobach serca, profilaktycznie – ma działanie przeciwnowotworowe"
można się pogubić...

qetrab - 2013-05-23, 12:12

Jedno nie przeczy drugiemu, bo w tym angielskim artykule chodziło o nadmierne spożycie,
lampka czerwonego wina działa pozytywnie na zdrowie, ale 5 butelek już nie :P

any_any - 2013-12-24, 00:21

Ja używam głównie Ksylitolu (kupuję bezpośrednio u importera) i Stewii (proszek kupiony w Niemczech za 1/3 tego co w Polsce) - ale ja nie używam dużo. Zawsze mam też cukier trzcinowy - dla gości do kawy/herbaty. Taki zapas wystarczy pewnie na rok, bo dodaję do naleśników, racuchów czy wypieków odrobinę - a rzadko je robię.

Na codzień trochę miodu (czasem do kawy) i suszone owoce, głównie daktyle.

Staram się wyeliminować w ogóle cukier.

lemonka - 2013-12-26, 08:35

Fruktoza czy syrop glukozowo-fruktozowy jest szkodliwy. Niestety ten drugi jest dodawany niemal wszędzie - serki, jogurty, gotowe sosy, desery itp.

Nie tylko w nadmiarze szkodzi. Zresztą to nie zawsze jest tak, że "oj, troszeczkę od czasu do czasu nie zaszkodzi". Rzeczy niezdrowe, które zjadamy przecież się kumulują. Raz zjemy trochę tego, potem trochę tamtego i owego. To się sumuje niestety, dlatego stram się unikać tego co niezdrowe, szkodliwe. Wystarczy, że owoce i warzywa, które jem w dużych ilościach zawierają szkodliwe substancje. Nie muszę zjadać więc ich tam w czym nie muszę. Takie mam przekonanie.

Znam takich, którzy mówią mi "oj, trochę kiełbaski czasem nie zaszkodzi, możesz czasem zjeść." Albo "przecież możesz dać parówkę dziecku, nic mu się nie stanie jak czasem zje, już nie przesadzaj". ]:->

priya - 2013-12-26, 08:50

lemonka, no ale przeciez jest różnica między "oj tam, trochę syropu glukozowo-fruktozowego nie zaszkodzi" a "oj tam, trochę kiełbaski nie zaszkodzi". Nie wszyscy wegetarianie są zakręceni na punkcie zdrowego żywienia. Ale żaden (prawdziwy, nie ci, którzy występuja w "Ugotowanych" :-P ) nie je mięsa.
lemonka - 2013-12-26, 09:12

No, tak. Zastanawiam się nad tym i z jednej strony masz rację a z drugiej to między tymi dwoma stwierdzeniami jest ogromne podobieństwo. Myślę, że tu dużo zależy od podejścia. Ja mam akurat takie, ale każdy z nas robi jak chce no i każdy z nas czasem zmienia podejście albo je modyfikuje. Ja staram się bardzo nie oceniać innych i "dawać" im przyzwolenie na życie po swojemu ( wiem, głupio to brzmi, ale nie potrafię tego inaczej opisać ). Chodzi mi o to, że nawet jeśli ja mam inne zdanie i zaczynam w myślach oceniać kogoś to szybko włączam czerwoną lampkę. Sama wiem jak niemiło jest, gdy inni oceniają mnie tylko przez pryzmat np.mojego jedzenia nie wiedząc o mnie więcej, jakim jestem człowiekiem. Nie chcę sama taka być wobec innych i staram się sama dyscyplinować :lol: Mam nadzieję, że w miarę jasno udało mi się napisać o co chodzi. :-)
priya - 2013-12-26, 09:35

Rozumiem co piszesz, ale nie rozumiem w jakim kotekście ;-) Tzn. dlaczego tłumaczysz się, ze nie oceniasz? Nie było mowy o ocenianiu kogokolwiek.
Ja mam tak, że niejedzenie mięsa jest dla mnie mega ważne, ale niejedzenie cukru (i innych niezdrowych) znacznie mniej. Z mojego punktu widzenia zjedzenie odrobiny kiełbaski jest absolutnie wykluczone, a zjedzenie tabliczki czekolady czy paczki czipsów lub wypicie gazowanego słodzonego napoju to takie "grzeszki", na które patrzę z przymrużeniem oka i widzę w nich coś złego tylko wtedy, gdy wchodza w codzienny nawyk.
Nie chcę pozbawiać innych istot życia. A czy siebie samą pozbawiam zdrowia, to już tylko moja sprawa. Pomijając fakt, że na prawdę odrobina cukru od czasu do czasu to nie tragedia.

gosia_w - 2013-12-26, 09:40

Czytałam (na pewno u Cyran-Żak, ale jeszcze u kogoś innego, tylko teraz nie pamiętam), że zdrowy organizm dobrze funkcjonuje, jeśli jest zachowana zasada 80/20 - czyli przy zachowaniu 80% zdrowych produktów w diecie, organizm radzi sobie z 20% niezdrowych.
priya - 2013-12-26, 09:47

gosia_w, o, i to do mnie przemawia, mniej wiecej tego sie trzymam :-)
lemonka - 2013-12-26, 10:21

Priya, tłumaczę się a raczej wyjaśniam poniekąd sama sobie :-) Bo ostatnio to jest dla mnie bardzo ważne. Tak napisałam o tym bo tak mi się nasunęło w trakcie pisania i zastanawiania się nad różnicą, o której wcześniej napisałaś. Mam tendencje do oceniania a nie chcę tego robić i być może pisanie o tym jest elementem pracy nad sobą. Jak glośno o czymś powiem to jakoś czuję się bardziej wobec siebie zobowiązana do przestrzegania zasad, które sama sobie wymyśliłam. :-)

Dotychczas najważniejsze było dla mnie w miarę wierne trzymanie się zasad zdrowego, naturalnego żywienia. Tak jak dla wegetarian niejedzenie zwierząt. Pewnie, że czasem zjadłam u kogoś ciasto z białej mąki i cukru. Za to od kilku lat nie częstowałam się wędlinami sklepowymi ani mocno przetworzonymi produktami. Teraz dodałam do tego niejedzenie zwierząt. Ze względów etycznych i zdrowotnych.

Z tymi 20% też gdzieś czytałam. :-)

priya - 2013-12-26, 12:17

lemonka napisał/a:
Tak napisałam o tym bo tak mi się nasunęło w trakcie pisania i zastanawiania się nad różnicą, o której wcześniej napisałaś. Mam tendencje do oceniania a nie chcę tego robić i być może pisanie o tym jest elementem pracy nad sobą. Jak glośno o czymś powiem to jakoś czuję się bardziej wobec siebie zobowiązana do przestrzegania zasad, które sama sobie wymyśliłam. :-)
teraz rozumiem już wszystko, dzieki :-D
Poli - 2014-01-06, 11:50

U mnie w domu zamiennikiem cukru jest Ksylitol i polecam goraca szczegolnie ze chroni przed prochnica ;-) Takze suszone owoce sa rewelacja , mozna jest zmiksowac na krem czy "miod" np daktylowy :-) .
olgasza - 2014-01-07, 12:16

hxxp://www.zdrowyprzedszkolak.org/zamienniki-cukru/

any_any napisał/a:
Ja używam głównie Ksylitolu (kupuję bezpośrednio u importera) i Stewii (proszek kupiony w Niemczech za 1/3 tego co w Polsce) - ale ja nie używam dużo. Zawsze mam też cukier trzcinowy - dla gości do kawy/herbaty. Taki zapas wystarczy pewnie na rok, bo dodaję do naleśników, racuchów czy wypieków odrobinę - a rzadko je robię.

Na codzień trochę miodu (czasem do kawy) i suszone owoce, głównie daktyle.

Staram się wyeliminować w ogóle cukier.


Moja strategia jest podobna - ksylitol, czasem stewia (choć nie za bardzo lubię jej posmak), słód jęczmienny, cukier trzcinowy, daktyle, miód. Cukru białego już dawno nie kupowałam...

Pipii - 2014-01-07, 14:16

jeszcze jest cukier z palmy kokosowej, np taki :
hxxp://www.thenaturefarm.pl/product-pol-29-Organiczny-cukier-z-palmy-kokosowej-500g-.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group