wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - ah Filipie, ah Filipie...

jagodzianka - 2013-08-08, 11:27
Temat postu: ah Filipie, ah Filipie...
f tak ogólnie to jeszcze nie mówi za dużo, ale zdarza mu się już coś palnąć i nadrobić gestem, zapisuję żeby mi nie zwiało z głowy.

wróciłam do domu, mój tato zajmował się filipem i chwali mi się co to nie robili, nakarmił go zupką i w ogóle jest superdziadkiem. filip się przysłuchuje, podszedł, poklepał go po plecach jak starego kumpla i z uznaniem: dziaaaadziooooo.

f patrzy w lusterko
j: kto tam się odbija?
f: król

dzieciaki nam zwiały z placu zabaw i bawią się gdzieś pod drzewem, nikomu nie chce się ruszyć tyłka także wołamy je tylko. f oczywiście zlewa na to, ale za to podszedł to innego dziecka, poklepał po plecach i pokazuje z taką miną jak by mówił "eeee patrz wołają cię".

koko - 2013-08-08, 13:29
Temat postu: Re: parę słów od filipa
jagodzianka napisał/a:

f patrzy w lusterko
j: kto tam się odbija?
f: król

:mryellow: Grunt to wzmacnianie w dziecku poczucia własnej wartości :mrgreen:

jagodzianka - 2013-08-08, 14:15

jeszcze jedno mi się przypomniał
siedzimy przy stole, obiad. filip ma na talerzu fasolkę z czymś tam, a wójki i dziadzio pierogi ruskie. spoglądał z zainteresowaniem to powiedziałam, że nie jemy tego bo to z mleka krowy. filip popatrzył, pomyślał i pokazując po kolei na każdy talerz innożerców; fu fu, fu fu, fu fu
potem na swój; am am am am
mój mały weganin :-P

ana138 - 2013-08-08, 16:04

:lol: :lol: :lol:
świetny jest :mrgreen:

jagodzianka - 2013-08-08, 21:15

a kiedy pisałam ostatniego posta zwiał mi na dwór i o to co zobaczyłam po wyjściu
KasiaQ - 2013-08-08, 21:53

hahaha niezły agent ci rośnie :mryellow:
evel - 2013-08-10, 07:06

fajny jest:D
- 2013-08-10, 16:54

haha, mistrz Filip :D
a On już zasuwa na Puky? bo właśnie pożyczyłam od siostry, jako że nasz Kettler jest za duzy; ale młody jakos narazie nie wie jak zacząć, jak było u was?że offtopa zrobię... :oops:

jagodzianka - 2013-08-13, 15:54

, kupiłam go miesiąc temu, F wsiadł podjarany i się wywalił parę razy i później już nie chciał. Czasem go namawiałam, ale musiałam prowadzić za kierownice. A niedawno sam wziął go, najpierw za kiero prowadził, później wsiadł i teraz co jakiś czas sobie bierze i jeździ tak powoli. Zawsze w kasku. :P
jagodzianka - 2013-09-15, 19:59

f majstruje przy gniazdku
J: Uwazaj bo cie prad kopnie.
F kopie w gdniazko kopa! kopa!

kamma - 2013-09-15, 21:10

szybszy niż prąd ]:-> :mryellow: :mryellow: :mryellow:
jagodzianka - 2013-12-14, 14:29

Filip dostał książeczkę pt co słychać w policji :roll:
Na pierwszej stronie obrazek jak policjant wlepia mandat za przekroczenie prędkości, oglądał z dziadkiem i dziadzio mu wszystko wytłumaczył. Druga strona- na dworcu policjant oddaje pani skradzioną torebkę.
F: mandat... pani za szybo jechała... pociągiem!

czindirela - 2013-12-18, 22:07

:mryellow: u nas to chyba niemożliwe ]:->
ana138 - 2013-12-19, 00:08

hahhahaha :lol:
jagodzianka - 2013-12-20, 17:00

Rzucił owieczką na drugi koniec pokoju i do mnie
F: Zgubiłaś moje dziecki!

go. - 2013-12-21, 10:10

:mrgreen: :mrgreen:
jagodzianka - 2013-12-21, 16:24

ostatnio się coś chłopak rozgadał.
łapie mnie za kaptur od starej dresowej bluzy podomu
F: mama, kaptur, deszcze nie ma, w domu, w pokoju, babci.

jagodzianka - 2014-01-20, 14:25

Stoi nad kotem, ręce asekuracyjnie z tyłu: Kotku, kotku wstawaj, kotku, wstawaj, kotku, kotku kot śpi dalej Kotku, jedzenie leży...
U dziadzia na kolanach, zaniepokojony: Dziadzio nie ma pucholi[pieluchy]!

agus - 2014-01-20, 15:18

Dobrze kombinuje ten Twój Filip. ;) :lol:
jagodzianka - 2014-02-21, 20:50

Próbuje wyczyścić zabawkę którą przed chwilą uwalił farbą. Oddaje mi szmatkę z rezygnacją: Mama. Filip nie umie. Ma za długie ręce.

Wjechał na podjazd dla wózków do kościoła i krzyczy do mnie: Mama nie wchodź Filip pali papierosa. Albo nie, nie ma zapalniczki.
(Żeby nie było- ja nie palę :P )

ana138 - 2014-02-21, 21:26

:mrgreen: :mryellow: doskonale go rozumiem. tez mam za długie ręce do sprzątania ;-)
jagodzianka - 2014-03-17, 16:31

F zadowolony z siebie: byłem u dentysty, mam białe zęby. Jakie mama ma zęby? [pokazuję] Bjudne!
kira - 2014-03-17, 16:37

szczery chłopak :mrgreen:
Mikarin - 2014-03-17, 16:45

jagodzianka napisał/a:
Próbuje wyczyścić zabawkę którą przed chwilą uwalił farbą. Oddaje mi szmatkę z rezygnacją: Mama. Filip nie umie. Ma za długie ręce.

jagodzianka napisał/a:
F zadowolony z siebie: byłem u dentysty, mam białe zęby. Jakie mama ma zęby? [pokazuję] Bjudne!

Moje chłopisko jeszcze nie mówi - nic a nic - ale jakbym widziała sytuację, to i bez mówienia potrafi tak pokazać.... Padlam X)

jagodzianka - 2014-03-20, 16:25

Zagadka
W czym siedzi Filip kiedy mówi (krzyczy w miejscu publicznym): Jesteśmy w cipie!

koko - 2014-03-20, 17:04

jagodzianka napisał/a:
Zagadka
W czym siedzi Filip kiedy mówi (krzyczy w miejscu publicznym): Jesteśmy w cipie!

Nie mam pojęcia, ale na twoim miejscu pomyślałabym o PR waszej rodziny :mrgreen:

Mikarin - 2014-03-20, 17:46

Chodzi o Jeep? o jakieś autko na żeton pewnie :mrgreen:

rozkoszny !

jagodzianka - 2014-03-20, 18:49

Mikarin, nie trafione. :)
koko, PR i tak mamy kiepski. :P
Próbujcie dalej.

żuk - 2014-03-21, 09:50

jagodzianka, tramwaj? :lol:
Mikarin - 2014-03-21, 13:45

żuk, chyba pociąg! :mrgreen:
jagodzianka - 2014-03-21, 18:43

Blisko dziewczyny.
PRZYCZEPA nie wiem jak mu z tego wyszło cipa, ale dzisiaj znowu krzyknął na ulicy ale cipa!

Jeszcze z wczoraj
J: Co robi brudna piłka na stole?
F: Taaak... ona czegoś szukała.

ana138 - 2014-03-21, 23:57

jagodzianka napisał/a:
PRZYCZEPA nie wiem jak mu z tego wyszło cipa, ale dzisiaj znowu krzyknął na ulicy ale cipa!

leżę.. :lol:

czindirela - 2014-03-22, 08:16

jagodzianka napisał/a:

F: Taaak... ona czegoś szukała.


mały cwaniak Ci rośnie :-D wesoło z nim masz :-D

go. - 2014-03-22, 09:40

Jagoda, S. mówi na przyczepę "pipa". Na ulicy idzie jakiś złomiarz pchająć przyczepę, a te mi na całuy głos "mama popać, pan ma pipę" :mryellow:
Cytat:


Jeszcze z wczoraj
J: Co robi brudna piłka na stole?
F: Taaak... ona czegoś szukała.
:mrgreen: 8-) :lol:
jagodzianka - 2014-03-22, 20:38

Z dzisiaj.
J: Nie idź do babci bo rozmawia przez telefon.
F: Przez jaki telefon?
J: Domowy.
F: Do jakiej mowy?

jagodzianka - 2014-03-22, 20:40

go. napisał/a:
goda, S. mówi na przyczepę "pipa". Na ulicy idzie jakiś złomiarz pchająć przyczepę, a te mi na całuy głos "mama popać, pan ma pipę" :mryellow:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

czindirela - 2014-03-22, 20:42

hahahaha :mryellow: rozgadany się zrobił Filip, czekam na więcej :-)

To mi przypomina dialog z jednej książki:
-To było za Gierka.
-co to jest zagierka?

i rozmowę moich znajomych:
-ale z ciebie panikara
-jaka pani?

jagodzianka - 2014-03-25, 19:01

Pies daje do zrozumienia, że chce aby go wypuścić.
F: Babciu, zobacz co Nadia ma.
B: Co ma?
F: Ona ma siku w brzuchu.
I poleciał wypuścić. 8-)

faf - 2014-03-25, 20:03

jaki kochany! :-D
Mikarin - 2014-03-25, 21:18

jagodzianka napisał/a:
F: Babciu, zobacz co Nadia ma.
B: Co ma?
F: Ona ma siku w brzuchu.
No ale to przecież logiczne, gdzie indziej może być sik? przecież nie w nodze :D
ana138 - 2014-03-25, 23:05

heheheh..... słodzinek :mrgreen:
jagodzianka - 2014-03-28, 20:08

Tak na poprawę naszego PR, akcja rozgrywa się w wioskowym autobusie.
Filip wyrywa jakieś osiemnastki czy szesnastki. Rozmawiał z nimi całe 20 minut, ale najlepszy tekst był taki:
F ściąga czapkę: Mam ucieszone [uczesane] włosy! Wczoraj myłem. Tu był płyn. Żrący. Do mycia kibla.

MartaJS - 2014-03-28, 20:11

:lol:
Jak głowa bardzo brudna, to sam szampon nie daje rady ;-)

Mikarin - 2014-03-28, 20:40

jagodzianka, no ja nie wiem, czy to poprawa PR rodzinnego, jak matka dziecko płynem do kibla katuje ;)
go. - 2014-03-28, 20:46

jagodzianka, mocna bajera ]:->
kamma - 2014-03-28, 20:47

ach, Filipie... :mryellow: :mryellow: :mryellow:
jagodzianka - 2014-03-31, 20:52

Przyszedł z dworu cały mokry.
J: Co robiłeś, że jesteś taki pooblewany?
F: Podlewałem konewką [tu kilka zdań których niestety nie zrozumiałam] i wykiełkowałem.

Mnie przy tym nie było. F zobaczył, że dziadzio trzyma pieniądze.
F: Co to?
D: Forsa.
F: Mama! Jest forsa!
I siedząc na górze słyszę na schodach.
F: Tylko pokazać mamie, pokazać...
Przychodzi do mnie i mówi: Mamy forsę.
I do babci która przyszła z nim i nalega na oddanie: To mamy forsa.
]:->

Lily - 2014-03-31, 21:09

jagodzianka napisał/a:
F: Mama! Jest forsa!

Ha ha, przypomniał mi się chłopczyk, który ostatnio wszedł pani w sklepie za ladę i zobaczył kasę, po czym zaczął się drzeć "ojej, ile pieniążków" - cała kolejka sikała ze śmiechu ;)

ana138 - 2014-03-31, 23:56

hahahah...nie zginiesz z nim :mrgreen:
Mikarin - 2014-04-01, 07:08

jagodzianka, a zaradny chłopak :)
jagodzianka - 2014-04-01, 21:32

Przekomarzamy się.
J: Nie.
F: Tak.
J: Nie.
F: Tak
J: Nie
F: Nie nie.

kamma - 2014-04-01, 21:34

a zatem Filip poznał już tajniki podwójnej negacji :mryellow:
jagodzianka - 2014-04-09, 21:10

W parku mój kolega którego Fifi jeszcze przed chwilą się bardzo wstydził i bał (taki hmmmm... mroczny dość) wytarł dla F motor na placu zabaw z deszczu. Fifi podchodzi i z miną kota ze Shreka: Jeszcze wytrzyj zjeżdżalnie.

W domu F postanowił się pogimnastykować.
J: To czekaj zdejmę ci pieluchę żeby ci była wygodniej.
F: Zdjąć pucholę, siusiak też będzie się gimnastykował. :mryellow:

Mikarin - 2014-04-10, 09:46

jagodzianka napisał/a:
Fifi podchodzi i z miną kota ze Shreka: Jeszcze wytrzyj zjeżdżalnie.
BOSKI!!!
kamma - 2014-04-10, 09:55

jagodzianka napisał/a:
Fifi podchodzi i z miną kota ze Shreka: Jeszcze wytrzyj zjeżdżalnie.

zobaczyłam to :mryellow: :mryellow: :mryellow:

ana138 - 2014-04-10, 15:33

jagodzianka napisał/a:
Zdjąć pucholę, siusiak też będzie się gimnastykował. :mryellow:

:lol: :lol: :lol:

czindirela - 2014-04-10, 21:22

jagodzianka napisał/a:
F: Zdjąć pucholę, siusiak też będzie się gimnastykował. :mryellow:


ihihi <chrumka> :mryellow:

jagodzianka - 2014-04-12, 20:45

Zaznaczam, że nie jestem pewna czy on to powiedział bo nieco niewyraźnie mówił, a jak prosiłam o powtórzenie to zaserwował mi jakąś historyjkę o niebieskim i żółtym chłopcu.
Więc F patrzy na swojego dziadka i mówi: Chłopcy stają się panami kiedy im się robią nosy takie ostre.

kamma - 2014-04-13, 15:48

w sumie coś w tym jest :mryellow:
ana138 - 2014-04-13, 21:18

he he....naprawde cos w tym jest ]:->
jagodzianka - 2014-04-16, 13:00

Na widok cukierniki.
F: Chcem syf tu. Do zupy.

go. - 2014-04-16, 13:15

jagodzianka napisał/a:
Na widok cukierniki.
F: Chcem syf tu. Do zupy.
]:-> :mrgreen: :mryellow:
kamma - 2014-04-16, 14:02

]:->
jagodzianka - 2014-04-18, 22:59

Doi cyca niby do spania.
F: Ten nie działa. Drugi
Zmieniamy stronę, chwila cyckania.
F: Ten też nie działa.
J: I co teraz?
F: Poczekamy, aż się naładują.

kamma - 2014-04-19, 05:51

ach, te dzieci XXI wieku ]:->
MartaJS - 2014-04-19, 06:42

jagodzianka, boskie :mryellow:
czindirela - 2014-04-19, 14:26

:lol: :lol:
jagodzianka - 2014-04-19, 19:36

Oglądam bloga z żarciem, F zagląda.
F: Co to?
J: Zupa. Zrobić ci taką?
F: Tak! [Mega entuzjazm]
J: A będziesz ją jadł?
F: Ee nie.

faf - 2014-04-19, 20:10

o ja pierdzielę! jaki tekściarz :mryellow: :mrgreen: :mryellow:
czindirela - 2014-04-21, 15:53

No ale zrobić mu możesz, co to przeszkadza :-D :-D ]:->
MartaJS - 2014-04-21, 16:14

jagodzianka napisał/a:
Oglądam bloga z żarciem, F zagląda.
F: Co to?
J: Zupa. Zrobić ci taką?
F: Tak! [Mega entuzjazm]
J: A będziesz ją jadł?
F: Ee nie.


Dokładnie! Stach tak samo. Robić jedzenie, gotować - tak, super, fajnie, ale jeść? Po co? Jedno z drugim nie ma związku.

ana138 - 2014-04-21, 21:36

hahahha..... u nas to samo. robi kanapkę z sałatą, serem, pomidorem, pietruszką zieloną...... a zjada tylko ser ]:->
Filip jak zwykle swietny. tekst z ładowaniem cycków the best :mrgreen:

jagodzianka - 2014-04-22, 16:58

Ostatni kawałek ciasta, przekroiłam, jemy na pół. F wyrywa mi mój kawałek prosto z ręki i gryzie. Po przerzuciu:
F: Ja zjadłem pestkę. Żebyś ty nie zjadła.

]:->

kamma - 2014-04-22, 20:01

i pozamiatane :mryellow: :mryellow: :mryellow:
seminko - 2014-04-22, 20:37

Mściciel ]:->
czindirela - 2014-04-23, 12:23

Uratował Cię, bohater ]:->
jagodzianka - 2014-04-23, 16:36

J: To jest marchewka z kapustą, a to z jabłkiem, którą chcesz?
F: Z jabłkiem kiszonym.

ana138 - 2014-04-23, 22:39

aaaa...to nawet ciekawe mogłoby być :D
bronka - 2014-04-24, 13:14

jagodzianka napisał/a:
F: Ja zjadłem pestkę. Żebyś ty nie zjadła.

]:->

:mrgreen:
ja to odbieram jako troskę o mamusię :-D

jagodzianka napisał/a:
J: To jest marchewka z kapustą, a to z jabłkiem, którą chcesz?
F: Z jabłkiem kiszonym.

hehe i bez marchewki ofc :-P

jagodzianka - 2014-04-27, 19:28

J: Filip nie łaź po polu, pan rolnik zasiał tu roślinki, a jak będziesz po nich chodził to się popsują i nie urosną. Dlatego pan rolnik siedzi tam w domku i patrzy czy nikt mu nie depcze i jak cię zobaczy to przyjdzie tu.
F: I potem wchodzi pan Napolełon


Śpiewa: Będziemy śmieciami, wpadniemy do ziemi i będziemy brudni

faf - 2014-05-02, 13:42

ma genialne poczucie humoru :)
bronka - 2014-05-02, 13:59

jagodzianka napisał/a:
F: I potem wchodzi pan Napolełon


na pole łon wchodzi?

cudne chłopaczysko-cudne!

jagodzianka - 2014-05-02, 16:31

Dzięki za te komplementy pod jego adresem. Mód na moje serce. :oops:
A dzisiaj na pystkato.
Ja, zdesperowana: Dobra, to sama idę do sklepu. Pa.
F krzyczy przez drzwi: Tylko się nie zgub.

priya - 2014-05-02, 17:46

Cytat:
Tylko się nie zgub.
_________________
:lol: :lol: :lol: Chyba nie takiej reakcji się spodziewałaś ;-) Fajowy jest :-D
kamma - 2014-05-02, 18:06

Mały drań ]:->
czindirela - 2014-05-02, 20:51

hahaha :lol:
jagodzianka - 2014-05-15, 23:06

F wącha swój ukochany kocyk.
Dziadzio: Co lubisz go wąchać?
F: Tak, pachnie sikami.

koko - 2014-05-16, 07:06

Gdy przeczytasz najpierw o Napolełonie, a potem o kocyku, to najpierw padasz od każdej historii osobno, a potem jeszcze od tych dwóch razem zestawionych :mrgreen:
czindirela - 2014-05-17, 09:42

o gustach się nie dyskutuje :lol:
jagodzianka - 2014-05-24, 12:23

Ogląda bajkę gdzie dwa misie kłócą się czy tresować swojego pieska.
F: Prasować? Nie musisz jej prasować! Przecież to jest piesek.

bronka - 2014-05-24, 12:36

jagodzianka napisał/a:
F: Prasować? Nie musisz jej prasować! Przecież to jest piesek.

:mrgreen: :lol: :lol: :lol:

jagodzianka - 2014-06-01, 15:14

Nadszedł i u nas czas trudnych pytań.
Pomyliłam się opowiadając coś i zamiast "dziadzio" rzekło mi się "tato".
F: Mój tato?
J: Nie, twój dziadzio.
F: Mój dziadzio tato?
J: Nie.
F: Czy mój dziadzio ma na imię tat?
J: Nie. Twój tato ma na imię Paweł.
F: A dlaczego on jest moim tatą?
J: No bo... tak wyszło.
F: Czy on nie może mieć włosów?

I jeszcze jedno.
Od 5 dni F nie dostaje cycia. Dzisiaj jego pierwsze słowa po przebudzeniu.
F: Czy ja jestem malutki?
J: Tak.
F: Czyli mogę dostawać cycko?

kamma - 2014-06-01, 17:47

jagodzianka, ale Cię podszedł :mryellow:
jagodzianka - 2014-06-01, 23:06

J: Gdzie chciałbyś pojechać z dziadziem na wycieczkę?
F bez sekundy zastanowienia: Do mechanika.

MartaJS - 2014-06-02, 06:26

jagodzianka napisał/a:
Ja, zdesperowana: Dobra, to sama idę do sklepu. Pa.
F krzyczy przez drzwi: Tylko się nie zgub.


]:->

Cytat:
F wącha swój ukochany kocyk.
Dziadzio: Co lubisz go wąchać?
F: Tak, pachnie sikami.


:lol: Padłam :mryellow: ;

czindirela - 2014-06-02, 09:04

jagodzianka napisał/a:
J: Gdzie chciałbyś pojechać z dziadziem na wycieczkę?
F bez sekundy zastanowienia: Do mechanika.

Przynajmniej nie ma wielkich wymagań ;-)

faf - 2014-06-02, 12:14

jagodzianka napisał/a:
I jeszcze jedno.
Od 5 dni F nie dostaje cycia. Dzisiaj jego pierwsze słowa po przebudzeniu.
F: Czy ja jestem malutki?
J: Tak.
F: Czyli mogę dostawać cycko?

o mamo, jakie to słodkie :)

jaskrawa - 2014-06-02, 13:04

Gadka o tacie i dziadku mnie rozwaliła. Rany, jaki dociekliwy! :D
bronka - 2014-06-02, 15:55

Teksty ma cudne!

jagodzianka napisał/a:
J: No bo... tak wyszło.

od razu widać, ze po mamusi ]:-> :lol:

ana138 - 2014-06-02, 21:58

cudny jest, świetne teksty ]:->
jagodzianka - 2014-06-02, 22:01

bronka napisał/a:
jagodzianka napisał/a:
J: No bo... tak wyszło.

od razu widać, ze po mamusi ]:-> :lol:

Zaskoczył mnie. :P

Ostatnio coś mu opowiadałam o czasach kiedy jego nie było na świecie.
J: W tedy ja byłam dzieckiem, a Ciebie jeszcze w ogóle nie było.
F: Uciekłem?

jagodzianka - 2014-06-06, 16:01

Zachmurowałem sobie oczy ręką żeby mi nic nie wpadło.
jaskrawa - 2014-06-06, 16:29

Boski :D
czindirela - 2014-06-07, 18:02

Neologizm godny Leśmiana :-D Chyba sama zacznę używać :-P
ana138 - 2014-06-07, 22:17

o kućwa.... polonistyczna część mojej duszy aż zadrżała z wrażenia ;-)
jagodzianka - 2014-06-14, 09:54

J: Jaką ci zrobić zupę?
F: Taką... kotletową.
J: Kotletową?
F: Tak! Taką mieszaną/
J: Ahaaaa.
F: No zrób taką mieszaną.

Ma ktoś jakiś przepis?

kamma - 2014-06-14, 17:21

jagodzianka, może chodzi o zupę-krem - mieszaną, czyli mieloną, jak kotlet? :mryellow:
malwiska - 2014-06-14, 20:37

Daj to z czego robisz kotlety i dodaj wody. I zamieszaj oczywiście :-D
jagodzianka - 2014-06-15, 12:56

O nie, nie zup-krem to on nie lubi więc kamma w złą stronę rozumujesz. To byłoby zbyt proste. malwiska, to też zbyt proste, jemu chyba chodziło o tekturki sojowe bo od niedawna czasem je dostaje i oczywiście lubi. Myślałam, żeby je wrzucić do zupy po prostu, ale to chyba by nie było to.


J: Trzeba zmyć tą farbę z nóg.
F: Ale ja chcę ją mieć.
J: Jak będziesz stary to sobie zrobisz dziary, a to trzeba zmyć.
F: Taki stary jak tata?

U mojej przyjaciółki w łazience.
F: A może tu przyjść babcia i dziadzio?
J: A po co oni tu?
F: Żeby się umyli w tym prysznicu....

jagodzianka - 2014-06-20, 22:26

Usypiania:
F: Idzie noca [noc]?
J: Tak.
F: Czy ona nie nadepnie na moją piłę?

kamma - 2014-06-21, 07:21

Jakżeby śmiała! :mryellow:
jaskrawa - 2014-06-23, 08:34

HAHAHHAHAHAHA :D
jagodzianka - 2014-07-02, 17:23

W wózku obok nas rozpłakało się dziecko.
F: Dlaczego ta lalka wydaje takie dźwięki?

Pobił się z kolegą, obydwoje leżą na glebie i płaczą. Idę do nich, F przestaje płakać i mówi: Mamo, mnie nie już nie boli idź Antka ukochaj.

faf - 2014-07-02, 18:23

jagodzianka napisał/a:
mnie nie już nie boli idź Antka ukochaj.

no, to brzmi jakbyś była dobra w te klocki :-D

jagodzianka - 2014-07-13, 17:14

Ostatni dzień Slot Art Fest, idziemy sobie do umywalek przez cały teren.
F do siebie pod nosem: Jakbym ja uciekł i się schował to bym tu został i bym był na slocie w nocy.

kamma - 2014-07-13, 19:22

grunt to odpowiednie marzenia :mryellow: :mryellow:
czindirela - 2014-07-13, 19:52

Niezłe plany :-D
jagodzianka - 2014-07-18, 20:37

Filip nie przestaje marzyć.
Jemy tofurnik. F: A czy jak zjem to ciasto to się tu pojawi moja dziewczyna Nadia?

jaskrawa - 2014-07-20, 09:34

wow :D
jagodzianka - 2014-09-22, 23:11

Łazi w motocyklowym kasku.
Babcia: Filipku co ty masz na tej głowinie.
F: Nie jestem żadnym Gowinem!

moony - 2014-09-23, 19:07

Świadomość polityczna wyssana z mlekiem marki :P
MartaJS - 2014-09-23, 19:40

jagodzianka napisał/a:
Łazi w motocyklowym kasku.
Babcia: Filipku co ty masz na tej głowinie.
F: Nie jestem żadnym Gowinem!


No pewnie! :lol:

jagodzianka - 2014-09-23, 21:42

moony napisał/a:
Świadomość polityczna wyssana z mlekiem marki :P

Nie do końca, bo ja nawet nie bardzo wiem który to Gowin. :P

jagodzianka - 2014-09-26, 17:47

Dlaczego ten pies ma taką strapioną minę?

Tonem płacząco-jęczącym: Mamo, ty nie możesz dzisiaj chodzić do toalety!

koko - 2014-09-26, 20:12

jagodzianka napisał/a:
Dlaczego ten pies ma taką strapioną minę?

:mrgreen:

jagodzianka - 2014-10-01, 09:56

J: Zjadłeś?
F: Nie, jeszcze mam w pysku.

kamma - 2014-10-01, 10:41

przełknie i pomerda kitą :lol:
ana138 - 2014-10-01, 21:25

he he he :lol: :lol: :lol:
jagodzianka - 2014-10-26, 08:54

J: Jesteś już takie dorosły....
F: To mogę już pić energię?!




F: Mamo dżordżu, ty musisz być tam na dole. Mamo, o tam, kobieto.

jagodzianka - 2014-11-14, 18:35

Dzisiaj fascynacja mózgiem:

1.Przykłada oko do lustra: Mamo, popatrz tam w tej dziurce widzę mózg jak płynie.

2.A dlaczego nie chciałem się ubrać? No bo mi tam przeszkadzał w środku mózg!


I drobne przejęzyczenie:

F: Kubo co jesz?
K: Fasolkę po bretońsku. Chcesz?
F: Nie chcę tej fasolki podjebanej.

jagodzianka - 2014-11-28, 22:39

Słyszę, że włączył drukarkę.
J: F co tam robisz?
F z pełną powagą: Muszę coś wydrukować do przedszkola.

Potem jednak zmienił zdanie i stwierdził:
To dla Ciebie mamo, tu jest coś wydrukowane tylko jeszcze nie widać, trzeba narysować.

seminko - 2014-11-30, 07:38

:mryellow:
jagodzianka napisał/a:
To dla Ciebie mamo, tu jest coś wydrukowane tylko jeszcze nie widać, trzeba narysować.
:mryellow:
seminko - 2014-11-30, 07:39

Z pełną powagą... :mryellow:
seminko - 2014-11-30, 09:43

dubel, komputer mi siada i dostaje zadyszki ;-)
kamma - 2014-11-30, 11:45

służba nie drużba :mryellow:
ana138 - 2014-12-02, 00:25

hahahahah..................dobre :mryellow:
jagodzianka - 2014-12-05, 20:16

F: Daj latarkę! Daj latarkę! Muszę ci zajrzeć do żołądka!
Podałam mu latarkę i rozdziawiłam twarz. F patrzy, patrzy, patrzy, marudzi żeby szerzej, zagląda, rozgląda. W końcu werdykt: Nie ma.
J: Czego nie ma?
F: Dziecka takiego malutkiego.

Uffffffffffffffffffffffff. :P

go. - 2014-12-05, 21:19

:mryellow: :lol: :lol: :mrgreen:
ana138 - 2014-12-05, 23:43

hahahahahaha....... nie musisz testów kupować ;-)
jagodzianka - 2014-12-06, 19:02

F: Mamy w domu jakiś mikrofon?
J: Nie.
F: A banana?

kamma - 2014-12-06, 19:37

MacGyver byłby dumny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jagodzianka - 2014-12-06, 21:29

ana138 napisał/a:
hahahahahaha....... nie musisz testów kupować

racja. Zastanawiam się nad otworzeniem kliniki. Pewnie wiele kobiet wolałoby badanie tą stroną.

kamma, i to jak. :D

ana138 - 2014-12-06, 22:37

OMG !!! coraz lepiej :mrgreen:
jagodzianka - 2014-12-15, 21:38

K: Cześć Filipie!
F: Nie wiem co ty knujesz Kubo, ale ja jestem zajęty.
:mrgreen:

Kilka dni temu zniknęła mi mp3. Słuchawki zostały w tam gdzie była tylko odtwarzacz przepadł i nie miałam wątpliwości kto za tym stoi. Pytałam Fifa z 10 razy gdzie ona jest, ale udawał debila. Dopiero gdy zaszantażowałam go ciastkami najnormalniej w świecie pomacał się po kieszeni i stwierdził miałego go w innych spodniach.
Oczywiście miał rację! Znalazłam ją w tych które były już w koszu na pranie.

jagodzianka - 2015-01-07, 21:14

F: Mamo chodź.
J: Nie mogę, kot na mnie leży. ( :mryellow: )
F: To nie jest dla ciebie zabawka tylko małe zwierzątko. Odłóż go tutaj NATYCHMIAT! :shock:



Kolwga wkłada sobie klocek lego do buzi.
F: Karolku, jak połkniesz klocek to już go nie będziesz miał.


Babcia wchodzi do łazienki.
F: Babciu nie idź tam bo tam jest mamusi kupka....

ana138 - 2015-01-11, 00:44

bardzo rozsądny koleś :mrgreen:
fila - 2015-01-23, 23:23

Karolek posłuchał rady? ;)
jagodzianka - 2015-01-24, 18:38

Tak :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group