wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze uprawy - permakultura

MartaJS - 2013-08-31, 12:42
Temat postu: permakultura
No to zakładam wątek permakulturowy :-)

Pisząc o ziemniakach bez kopania miałam na myśli coś w tym stylu
hxxp://www.youtube.com/watch?v=q1OShZZUt0k
chociaż u nas to będzie inaczej wyglądać trochę, na pewno nie użyję gazet.

dżo - 2013-08-31, 15:53

Wygląda na bardzo prosty sposób, brak mi szczegółow kiedy taką grządkę przygotować, czy już jesienią , czy dopiero wiosną, a jeśli wiosną to skąd wziąć siano/słomę?
olgasza - 2013-08-31, 15:59

w tym wątku już było o permakulturze: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3394

W lipcu byłam u znajomych, którzy maja permakulturowy (no, częściowo) ogród. Mulcz mają na wszystkich grządkach, ale to nie do końca rozwiązuje sprawę chwastów czy podlewania. Jak były te upały, to i tak dodatkowe wieczorne podlewanie było konieczne, inaczej wszystko by uschło...

MartaJS - 2013-08-31, 16:20

dżo, ja chcę zrobić tak, że zaściółkowaną grządkę przygotuję jesienią - słoma, siano, liście, trochę ściółki z kurnika, potem na wiosnę położę ziemniaki i trochę przykryję, a potem będę na bieżąco nabudowywać pryzmę w miarę jak ziemniaki będą rosły. Taki mam plan :-)

Cytat:
Jak były te upały, to i tak dodatkowe wieczorne podlewanie było konieczne, inaczej wszystko by uschło..


My mamy teraz porównanie z tradycyjnym ogrodem ojca. W upały on podlewał codziennie i to sporo, z węża. My mamy pościółkowane i wystarczało parę konewek na co wrażliwsze zielska raz na 2-3 dni.

dort - 2013-08-31, 16:34

MartaJS napisał/a:
My mamy teraz porównanie z tradycyjnym ogrodem ojca. W upały on podlewał codziennie i to sporo, z węża. My mamy pościółkowane i wystarczało parę konewek na co wrażliwsze zielska raz na 2-3 dni.

mam podobne doświadczenia, w naszym zaściółkowanym ogródku było zdecydowanie mniej roboty (podlewania i odchwaszczania) niż jak wcześniej tradycyjnie traktowaliśmy to (raz do roku od rolników eko kupowaliśmy kostkę słomy i to nam wystarczało)

żuk - 2013-08-31, 19:27

Witam sie w wątku :)
Ja od tego mijającego sezonu mam ogród, pół permakultura (grządki wyniesione) pół prawie klasyk, ale ze współrzędnością i ściółkowaniem.
Ziemniaki uprawiałam do połowy klasycznie (okopałam ze 3 razy) a później zarzuciłam słomą i dały radę, słoma działa tak samo jak okopanie, za rok planuję zrobić w 'wieżach' by oszczędzić miejsce.
Co do wyniesionych grządek- budowałam je w tym roku wiosną i już wiem gdzie dałam ciała- przede wszystkim kartony/papier potrzebne są by chwasty nie rosły choć na początku az tak- bo cieżko było to ogarnąć. Poza tym dałam na spód słabo wysuszone gałęzie i one normalnie zaczęły puszczać pędy- dlatego za miesiąc- dwa muszę przerabiać grządki. W ogóle to robiłam je systemem gałęzie- słoma- ziemia wykopana wokół grządek- siano/trawa/co tam było. na nadchodzący sezon planuję ziemia wykopana- karton-gałęzie mega suche/spróchiałe pienki- jakieś liście- siano- nieprzerobiony do konca kompost. na wierzch słoma. no i muszę zmienić szerokość i wysokość, miałam za wysokie a za wąskie, dopóki nie zarosły ziemia się zsuwała.
Co do roślin- miałam marchew, pory, selery, rzodkiewke, sałaty, zioła, szpinak, ogórki, groszek. Korzeniowe słabo wschodziły i rosły, tylko rzodkiewka dała radę. Super szpinak, groszek, zioła, pory też spoko. Ogórki nie wzeszły mimo dwukrotnego siewu.
Myślę sobie że za rok zapodam na wyniesionych 'żarłoczne' warzywa- dynie, cukinie, patisony, może te ogóry też, ale z rozsady, a korzeniowe na zwykłych- ponoć permakulturowe założenia są bogate w skł odżywcze więc warto tak robić. Korzeniowe w takich warunkach mogą nie chcieć rosnąć lub kumulować za dużo azotanów/ azotynów. A, no i ponoć nie warto siać/sadzić strączkowych- nie trzeba dodatkowego ubogacania ziemi azotem.
Póki co tyle, idea mnie meeega kręci, tylko oglądający 'krecą nosem' :-P - jak tu zarośnięte- a ja sie cieszę bo wilgoć się trzyma i trzeba wiedziec co rwać do zjedzenia :lol:
A co do siana/słomy na ściółkowanie- chętnie oddam znaczną ilość:-D[/code]

dżo - 2013-08-31, 21:17

żuk, masz zdjęcia? wrzuć proszę :-)
żuk - 2013-09-10, 10:46

dżo, proszę:
zakładanie:
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/2iw8XBMP-ELdZU-obwb3X5ztmYVC0rwJJFCYPMbpfTI?feat=directlink
już coś rośnie, ale ja głupia nie wyściółkowałam:
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/Ttu-GPdhnX0KeowqyU6q_ZztmYVC0rwJJFCYPMbpfTI?feat=directlink
z innej stroy:
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/BFjZNv-xaLBoBf8ytxQoNJztmYVC0rwJJFCYPMbpfTI?feat=directlink
a tu się wymknęło spod kotroli :-P
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/jWsMUMv4F70z6di0_cCHOZztmYVC0rwJJFCYPMbpfTI?feat=directlink
aktualne zdjecia cyknę w ten weekend

MartaJS - 2013-09-23, 20:46

A napiszcie coś więcej o współrzędności. Co z czym siejecie, jak wychodzi? Ciekawa jestem praktyki.
żuk - 2013-10-05, 20:59

Jak Wasze permakulturowe działania? Pochwalcie się coś :-) Jesien, działacie, zbieracie, zakładacie, rozważacie? :-)
MartaJS - 2013-10-05, 21:11

A owszem :-)

Po pierwsze, zakładamy dużą wyniesioną grządkę. 5 metrów długości, metr szerokości, będzie obudowana deskami, żeby się nie rozłaziła. Do środka nawrzucamy gałęziówki, odpadków po porządkowaniu ogrodu, trochę koziego obornika, może trochę ziemi, słomy, liści, niech się do wiosny przerabia na gotową próchnicę. Będzie z jednej strony wyższa, żeby się dało na wiosnę przykryć plexi, to będzie taka jakby mini szklarnia.

Po drugie, kontynuujemy stopniowe przerabianie naszego tradycyjnego ogrodu na perma. Bez rewolucji, powoli. Tej wiosny jeszcze skopaliśmy ogródek i grządki były zakładane normalnie, ale w połowie sezonu zaczęłam ściółkować i po prostu to kontynuuję. W tym momencie jest wszędzie pościółkowane słomą, sianem i liśćmi, jest trochę różnorodnego poplonu zasianego w tej ściółce - ozimina, gryka, słonecznik, gorczyca. Pod spodem jest już piękna, żyjąca próchnica. Założenie jest takie, że będzie po prostu z roku na rok przyrastać (i rozkładać się). Na to pójdą jeszcze jesienne liście, trochę słomy i będzie czekało na wiosnę. Posadzę w tym jeszcze ozimy czosnek, posieję zimowy szpinak, posiałam zimową sałatę, jarmuż i brukselka zostają.

Eksperymentuję. Obrzeża wyściółkowałam grubo nagietkami, nasiona się wysiały, chcę żeby tam rosły jako bariera. Z jednej strony wyściółkowałam też kolendrą z nasionami. Teraz kombinuję ze współrzędnością, planuję, myślę :-) Na wiosnę chcemy sadzić ziemniaki bez kopania, tzn. po prostu zagrzebiemy je w tej ściółce która zostanie po zimie i przykryjemy słomą, słomy będzie przyrastać razem z pędami ziemniaków. No i zobaczymy czy tak się da.

Ale bardzo to wszystko ciekawe.

MartaJS - 2013-10-05, 21:22

A tu pisałam o permakulturowej glebie :-)
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com/2013/09/scioka-i-poplon.html

żuk - 2013-10-06, 07:17

MartaJS, na Twoim blogu czytałam, lubię Cię czytać więc domagam się więcej ;-) Duży macie ogród? Myślisz że do wiosny się rozłoży wszystko w próchnicę? ja też przerabiam klasyk w permę (S-permę jak mówi mój chłop :lol: )i właśnie myślę, czy resztki pożniwne się serio przerobią. Pozostawiałam na grządkach łęty z cukinii, dni, groszku, fasoli, ziemniaków, hmm właściwie prawie wszystko, mam plan zarzucic sianem i tak zostawic. Sadziłam tez truskawki w kartonie i słomie, super patent zero chwastów! Poza tym mam porzeczki ściółkowane kartonem i ściętą trawą, bardzo dobrze daje rade- karton ogranicza zachwaszczenie, trawa robi efekt wizualny :-)
Grzadki moje wyniesione przerabiam, kregi mi się jednak nie zmieszczą, będę mieć chyba takie długie grzędy po prostu. Rozważam jaką ziemię dawać na górę, jak dawałam tą wykopaną ze ścieżek wokół to zachwaszczenie później mnie przygniotło.
Co do ziemniaków jeszcze- nie myśliszże potrzebowałyby choc troche ziemi już takiej 'gotowej'? Sam materiał 'na próchnicę' + słoma nie wiem czy im wystarczy. Ja mam zamiar uprawiać w wieżach, dla oszczędnosci miejsca. I może nie tylko ziemniaki tak.
Jaaa, jak mnie to kręci!! :mryellow:
Marta, dawaj foty założen!!

edysqa - 2013-10-08, 21:23

Dopiero zobaczyłam że MartaJS, założyła wątek :( na razie się wpisuję żeby go nie zgubić. Napiszę coś o swojej uprawie jutro :-)
MartaJS - 2013-10-08, 21:35

żuk napisał/a:
Duży macie ogród?


Ogólnie duży, ale większość to ogród moich rodziców, oczywiście też tam pomagamy i korzystamy z plonów, ale póki co tradycyjnie. Nasz własny ogródek, w którym eksperymentujemy jest niewielki, 6-7 takich standardowych grządek + duża grządka ziemniaczana, do tego niestety przez część dnia zacieniony, ta planowana grządka wyniesiona jest w nasłonecznionym miejscu.

Cytat:
Myślisz że do wiosny się rozłoży wszystko w próchnicę?


Wszystko pewnie nie, to co pod spodem na pewno. Część już jest próchnicą, posiałam teraz sałatę zimową i szpinak pod taką na wpół rozłożoną ściółką.

Karton mnie właśnie jakoś słabo kręci, wolę naturalne rzeczy, mnóstwo tego jest w gospodarstwie. Trawa z kosiarki w sumie po jakimś czasie zachowuje się jak karton :-)

Cytat:
Co do ziemniaków jeszcze- nie myśliszże potrzebowałyby choc troche ziemi już takiej 'gotowej'? Sam materiał 'na próchnicę' + słoma nie wiem czy im wystarczy.


Zamierzam je powtykać płytko w ziemię, mniej więcej na granicy ziemi i próchnicy. Zobaczymy.

priya - 2014-04-23, 18:24

Widzieliście ten odcinek "Mai w ogrodzie"? W pierwszej części fajny warzywnik permakulturowy:
hxxp://majawogrodzie.tvn.pl/117,Ogrod-z-ekologicznym-warzywnikiem-Sol-w-miastach-Dekoracje-swiateczne-odc-404,odcinek.html

excelencja - 2014-04-23, 20:41

Mam dwie grządki wysokie bardzo.
Zobaczymy co wyrośnie. Obie mają na dole gałęzie, słomę, ale jedna ma jeszcze sporą warstwę ziemi, a druga tylko minimum ziemi bezpośrednio pod nasiona.
W tej z ziemią siałam wczesną bardzo wiosną i wszystko ładnie rosnie.
W tej z samą słomą zasiałam dziś marchew, fasolę, pietruszkę, buraki, koperek, posadziłam cebulę i kilka dni temu wsadziłam różne sałaty.
No i strasznie jestem ciekawa jak co będzie rosło.
Która opcja lepiej się sprawdzi.
Jeszcze zastosowałam opcję nr 3 - między roślinami ozdobnymi poutykałam użytkowych i tak jarmuż, szpinak i bób rosną między bylinami, a dziś jeszcze groszek tam doszedł.

MartaJS - 2014-04-23, 21:27

Zaczęłam pisać o permakulturze na blogu
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com/2014/04/gleba-w-permakulturze.html

...a jak zgram zdjęcia z telefonu, to pokażę jak to u mnie teraz wygląda.

Na fasolę za wcześnie moim zdaniem, ale ogólnie jest ciepło, więc ma szanse się udać.

squamish - 2014-04-23, 22:56

priya napisał/a:
Widzieliście ten odcinek "Mai w ogrodzie"? W pierwszej części fajny warzywnik permakulturowy:
hxxp://majawogrodzie.tvn....04,odcinek.html
ostatnio bardzo intensywnie oglądam:) Ten filmik ciekawy hxxps://www.youtube.com/watch?v=tGVqTh_EdPw
excelencja - 2014-04-23, 22:57

MartaJS napisał/a:

Na fasolę za wcześnie moim zdaniem, ale ogólnie jest ciepło, więc ma szanse się udać.


ona rośnie 50 cm nad ziemią i w słomie zatem luz

squamish - 2014-04-23, 23:02

Słuchajcie a co z trawą i innymi zielonymi rpślinami skoszonymi na działce teraz czy to można użyć do sciółkowania ?Nie rozsieją sie z tego zwyczajnie 'chwasty' ?
jagodzianka - 2014-04-24, 00:05

squamish, ja nie jestem ekspertem, ale moim zdaniem lepiej żeby było wyschnięte. Uszczelniłam taką świeżą trawą "szklarnie" z butelek i strasznie dużo much się tam zbierało, dzisiaj zabrałam tą trawę (została słoma) i mam wrażenie, że było ich mniej, ale zobaczymy co będzie jutro.

Czy wy jak sadzicie to zachowujecie te ostępy między roślinami jakie są zalecane na opakowaniu nasionek?
Oni na tym filmiku mieli raczej gęsto wszystko, ale to w sumie była już jesień, wszystko urośnięte na maksa. U mnie tak łyso, wydaje mi się, że dużo miejsca się marnuje.
A czy któraś z was sadziła tą koniczynę jako ściółkę? Przyznam, że mnie kusi.

MartaJS - 2014-04-24, 07:29

squamish, ja ściółkuję podwiędniętą trawą z kosiarki, świetnie się sprawdza.

Możesz ściółkować wszystkim, jeśli nie ma jeszcze nasion. Jak ma, to będą wschodzić. Ja w zeszłym roku pościółkowałam słomą z kłosami i mam wszędzie bujne zboże teraz :-) ale bardzo to nie szkodzi, dla kur wyrywam albo ścinam, po trochu.

jagodzianka, co do odstępów, jeśli stosujesz współrzędność, możesz siać dużo gęściei niż normalnie. Np. jak marchewkę siejesz w rządkach co 20 cm, to między te rządki możesz sobie spokojnie walnąć rządki cebuli czy rzodkiewki.

priya - 2014-04-24, 07:49

W majowy weekend szykują się fajne warsztaty:
hxxps://www.facebook.com/events/437211326414852/

MartaJS - 2014-04-24, 21:11

No to chwalę się.

Nasza grządka podniesiona:



Na razie rosną na niej kapusty, kalafiory i posiane cukinie i patisony (jeszcze nie wzeszły):



Będzie jeszcze kukurydza, słonecznik, dynie, brokuły i przy kapustnych jakiś pomidorek czy dwa.

A tu reszta - grządki niskie, ale stałe, jesienią była gruba warstwa ściółki, teraz rozłożyła się i opadła. Widać wał ściółki z posadzonymi ziemniakami.


Szpinak zimowy - może jutro będziemy jeść


Czosnek zimowy


A tu już rzodkiewka wschodzi i szpinak tegoroczny


I wszędzie, jak najgorszy chwast wschodzi łoboda, która sama się wysiała jesienią - będę po trochu wyrywać do jedzenia:


A tu grządki garnkowe :-) bujna rzodkiewka i wybitnie marna sałata

jagodzianka - 2014-04-24, 21:24

MartaJS napisał/a:

jagodzianka, co do odstępów, jeśli stosujesz współrzędność, możesz siać dużo gęściei niż normalnie. Np. jak marchewkę siejesz w rządkach co 20 cm, to między te rządki możesz sobie spokojnie walnąć rządki cebuli czy rzodkiewki.

dzięki moja encyklopedio wiedzy ogrodniczej :)

squamish - 2014-04-25, 07:04

Dzięki dziewczyny ,teraz kwitnie mniszek wiec jak cuś dam zielenine pod kartony no ale musze i tak czekać aż pogoda sie uspokoi ,u nas codziennie burze i deszcze:/
dżo - 2014-04-25, 21:12

jagodzianka napisał/a:
MartaJS napisał/a:

jagodzianka, co do odstępów, jeśli stosujesz współrzędność, możesz siać dużo gęściei niż normalnie. Np. jak marchewkę siejesz w rządkach co 20 cm, to między te rządki możesz sobie spokojnie walnąć rządki cebuli czy rzodkiewki.

dzięki moja encyklopedio wiedzy ogrodniczej :)

ja również dziękuję, tego nie wiedziałam :)
Marta, jak zamierzsz to wszystko upchąć w jednej skzyni?

MartaJS - 2014-04-25, 21:43

dżo napisał/a:
Marta, jak zamierzsz to wszystko upchąć w jednej skzyni?


Ta skrzynia spora jest. Metr na pięć.
Zakładam, że dynie i tak wylezą na zewnątrz.
Słoneczniki i kukurydza razem tuż przy północnej ściance, czyli zajmują zero miejsca.
Kapusty (wczesne), brokuły i kalafiory zbierze się w lipcu-sierpniu, wtedy dyniowate dopiero zaczynają się porządnie rozrastać. A i tak planuję tam jeszcze wtedy posiać jarmuż :-)
I jakoś wejdzie.

priya - 2014-04-25, 22:14

MartaJS, a te kapusty to siałaś wcześniej w domu, czy prosto do skrzyni? Mam nasiona, na których pisze by siać do gruntu w kwietniu, ale nie udawała mi się dotąd kapusta, więc się zastanawiam czy w ogóle się za nią brać.
MartaJS - 2014-04-25, 22:20

Kapusty mam kupione na targu, kalafiory i brokuły siałam w inspekcie.
dżo - 2014-04-26, 08:28

MartaJS, a ile tej kukurydzy siejesz?
Mam ochotę na kukurydzę, ale miejsca mał, doczytałam na forum ogrodniczym, ża aby łądnie owocowała trzeba ją siać w kilku rzędach.

priya - 2014-04-26, 09:12

dżo, ciekawe, dzięki. Ja zawsze miałam jeden rządek i nigdy ładnych kolb nie było rzeczywiście.
żuk - 2014-04-30, 12:20

też się chwalę 8-)

squamish - 2014-06-03, 22:30

Jest oto taka pozycja przetłumaczona hxxp://purana.com.pl/product.php?id_product=274 .Polecacie jakieś ksiażki w temacie?Ja pare lat temu zetknęłam sie z 'Gaia’s Garden' Toby Hemenway ,zrobiłam sobie mnóstwo notatek i właściwie najbardziej na tym bazuje (+ internet ),świetna pozycja.
squamish - 2014-06-13, 06:43

Wychodzą uff a już myślałam ,że eksperyment spalił na panewce ,mowa o ziemniakach na kartonach i pod słomą:)
A na zdj drugim ziemniaki klasycznie w kopcu ale mocno zaściółkowane słomą ,właśnie przekwitają.dzięki słomie właściwie pare razy tylko je podlałam a chwasty minimalne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group