Ania D. - 2007-10-12, 21:39 Temat postu: Dynia pieczona Dynia pieczona ok. 60 dag żółtej dyni 3-4 duże ząbki czosnku sos sojowy ok. 1 płaskiej łyżeczki słodkiej papryki olej Czosnek wycisnąć do szklanki, dodać kilka łyżek oleju, wymieszać i odstawić. Dynię obrać, pokroić na słupki (ok. 1x1x10 cm). Wysmarować większą ilością czosnku z olejem spód szerokiego naczynia żaroodpornego. Położyć kawałki dyni, posypać słodką papryką i wyłożyć resztę czosnku z olejem. Wymieszać, skropić lekko sosem sojowym. Przykryć i wstawić do bardzo mocno nagrzanego piekarnika. Po ok. 10 min wyjąć, dynię ze spodu przełożyć na wierzch, polać powstałym sosem, przykryć i wstawić ponownie do piekarnika. Dynia piecze się ok. 20-25 min. Można zapiekać również pomarańczową dynię, ale jest twardsza i dłużej się piecze (ok. 40-50 min). Żółta dynia jest wg mnie smaczniejsza. Można piec ją również z ulubionymi przyprawami, np. oregano. Doskonałe warzywo do obiadu. Możne z niej zrobić pyszną pastę do pieczywa rozgniatając zimną dynię i kładąc ją na chleb. My ją tak lubimy, że robię ją teraz co drugi czy trzeci dzień biorąc na raz kilogram dyni. DagaM - 2007-10-12, 21:44 Oj, ja też jestem wielką miłośniczką dyni. Gości u nas na stole codziennie 
Lily - 2007-10-12, 21:44 Gdzie wy te dynie znajdujecie... (pytanie retoryczne) Ania D. - 2007-10-12, 21:51 Lily, w tym roku posadziliśmy na działce. Urosła ogromna, mieliśmy 5 okazów po 18 kg. Dwie duże już zjedzone (do tego kilka małych, pomarańczowych). Można zapytać w warzywniaku właściciela, czy nie przywiózłby dyni. Nie sądzę, by był to wielki problem, bo dynia robi się coraz popularniejszym warzywem. DagaM - 2007-10-12, 21:54
Lily - 2007-10-12, 22:22 Jak jechałam do rodziców, to w Małopolsce pełno było dyni na polach. Tu nie ma nigdzie - ani na polach, ani w sklepie. Więc raczej byłoby trudno. Zresztą nie dałabym rady takiej dyni... Ania D. - 2007-10-12, 22:27 W warzywniaku czy na targu sprzedają na kilogramy, można zapytać wcześniej właściciela, czy zgodzi się na taki wariant. Ja chcę też trochę zrobić w słoikach, bo tak mi szkoda tego skarbu. Przyda się do zupy dyniowej na zimę, jak dynia się nam skończy. Lily - 2007-10-12, 22:30 Ale u nas naprawdę nie ma dyni w sklepie 
Ania D. - 2007-10-12, 23:17 Może właściciel zgodzi się ją przywieźć i sprzedawać na kilogramy, żebyś nie musiała całej kupować. puszczyk - 2007-10-13, 09:08 Wczoraj jedliśmy dynię z pieca, ale tylko posoloną, a dzisiaj resztę przerobiłam na pastę. Zanim przeczytałam przepis. 
hans - 2007-10-13, 23:39 A i my raczej dyniolubni jesteśmy, więc pewnie skorzystamy z przepisu...dzięki Aniu 
alcia - 2007-10-18, 16:05
a ja na targu sobie zamawiam
Lady_Bird - 2007-10-18, 18:46 a ja sobie od Mamuni dyńkę z północy do Kraka przywiozłam w łikend
martika - 2008-09-21, 16:17 Zrobiłam, świetne i bardzo proste danie
Lily - 2008-09-21, 23:22 ja dynię widuję nadal tylko na zdjęciach ale smacznego tym, co ją spożywają
daria - 2008-09-21, 23:25 a ja dziś miałam na obiad zupę z dyni
uwielbiam dynię
kofi - 2008-09-22, 11:01 Dobra, dobra, dzisiaj wieczorem upiekę
maryczary - 2008-09-30, 13:28 A co jeśli nie ma się sosu sojowego? Czym można go zastąpić? Mogę po prostu posolić i dolać troszkę więcej wody? Ważne bo już wszystko przygotowałam a sosu nie mam 
puszczyk - 2008-09-30, 14:18 Według mnie wystarczy sól i np. trochę pieprzu ziołowego. Ja tez chcę dyni.  Jutro idę kupić. Ostatnio upiekłam ciasto, zrobiłam pastę na chleb i dodałam też do kapusty z pieczarkami. Dynia jest wszechobecna. 
kamma - 2008-09-30, 15:33 hihi, akurat u nas dziś była na obiad Zrobiłam dużo, żeby i dla morgiego starczyło.... Myślicie, że wyrzuci mnie z domu, jeśli wrednie wszystko sama zjem?
maryczary - 2008-09-30, 16:44
kamma - 2008-09-30, 17:09 jest pełno przepisów na forum, wpisz "dynia" w wyszukiwarce i wybieraj
Ania D. - 2008-09-30, 17:24 Można zamiast sosu sojowego dać ulubione zioła, ja piekłam z oregano, oliwą i solą, było wspaniałe. maryczary - 2008-09-30, 23:09 Moja dynia wyszła super i superczosnkowa też, bo dałam 4 ząbale a dyni na oko. I choć jest pomarańczowa nie żółta (tak mi się wydaje bo to mój pierwszy raz) to szybko się rozciapciała (nie wiem czy tak miało być), może dlatego że piekłam na termoobiegu na 200 stopni - chyba za wysoka temperatura, co? Czy ugotowana dynia = rozciapciana papka? Jaka powinna być konsystencja ugotowanej miękkiej dyni? Ania D. - 2008-10-01, 09:08 Dynia melonowa (ta ogromna) łatwo się rozpada i podczas pieczenia trzeba po prostu do niej częściej zaglądać. Twardsze i takie bardziej mączyste się dynie mniejsze, np. hokkaido. Dynia po ugotowaniu sie rozpada, faktycznie robi się papka. kofi - 2008-10-01, 09:23 U nas nie wyszła papka, chociaż piekłam długo, pewnie ze 40 minut, bo po 20 wydawało mi się, że jeszcze za mało upieczona. Ale chyba niepotrzebnie tak długo. Piekłam przykrytą, to chyba była dynia Bambino, chyba takie nasiona kupowałam. W środku żółta i miękka, ale przy pieczeniu się właśnie nie rozpada. Bardzo to dobre było, takie delikatnie, chociaż intensywnie pachnące czosnkiem i ziołami. Malinetshka - 2008-10-02, 00:55 Ja zrobiłam dynię pieczoną wczoraj i na dziś też mi troszkę zostało na śniadanko i ten pyszny sosik, który się utworzył... mmm... i maczany w nim chlebuś.. mm
|
