|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Zupy - Poratujcie mnie jakąś BARDZO smaczną,prostą w wykonaniu zupą
franko - 2014-02-18, 21:12 Temat postu: Poratujcie mnie jakąś BARDZO smaczną,prostą w wykonaniu zupą Mój syn pluje dosłownie WSZYSTKIMI zupami wege, jakie dotychczas mu serwowaliśmy.
A było ich sporo.
Wiem, że jest tu dział z "zupami". Kilka już było u nas w garze, ale nic małemu nie pasowało - nawet te bardzo wychwalane przez Was.
Może macie jakąś nowość??
Chodzi mi o jakąś szybką zupę, najlepiej zupę - krem.
MartaJS - 2014-02-18, 21:20
A w jakim wieku jest Twój syn?
karmelowa_mumi - 2014-02-18, 21:22
może po prostu nie lubi zup? a posiłki o innej konsystencji jada chętniej?
jagodzianka - 2014-02-18, 21:23
Może to jest jakieś mega zdrowe, ale mój nawet w okresach niejadztwa wciąga.
Osobno gotujesz bulion, wiadomo, marchewa, pietrucha, seler i te sprawy, może być jeszcze jakiś grzyb dla smaczku.
W drugim garnku wlewasz nieco oleju i na nim dusisz kukurydzę (teraz z puszki) ok 15 min. dodajesz przyprawy- kurkumę, paprykę i imbir. Zalewasz bulionem i wrzucasz pokrojone ziemniaki. gotujesz do miękkości. można jeszcze pod koniec gotowania wcisnąć ząb czosnku. zblendowana jest boska, ale niektórzy wolą normalnie i też daje radę.
franko - 2014-02-18, 21:23
MartaJS napisał/a: | A w jakim wieku jest Twój syn? |
Ma prawie 3 lata.
MartaJS - 2014-02-18, 21:25
Moje dziecko też mało zupne, lubi pomidorową. Taką zwykłą, klasyczną, tylko oczywiście wege. Z makaronem.
Robię też zupę gwiazdkową. Jest to wegetariański rosół (jest sporo przepisów) z makaronem w kształcie gwiazdek.
Mam wrażenie, że u nas to nie jest kwestia smaku, raczej ogólnej oprawy.
franko - 2014-02-18, 21:25
karmelowa_mumi napisał/a: | może po prostu nie lubi zup? a posiłki o innej konsystencji jada chętniej? |
Obiady,śniadania,kolacje jada bez problemu. Czasami myślimy, że wręcz za duże zjada porcje. Ale zupy są bleee. Przyznam, nie wszystkie nam smakują, ale znaleźliśmy takie, które są przepyszne - niestety tylko dla nas.
ropuszka - 2014-02-18, 22:00
a próbowałaś z różnymi formami zup np. gęsta zupa-krem, rzadka zupa-krem, zwykła zupa z drobno posiekanymi warzywami albo z grubo posiekanmi ?
franko - 2014-02-18, 22:27
ropuszka napisał/a: | a próbowałaś z różnymi formami zup np. gęsta zupa-krem, rzadka zupa-krem, zwykła zupa z drobno posiekanymi warzywami albo z grubo posiekanmi ? |
Dotychczas gotowaliśmy zupy-krem bez lub z dodatkami. Może faktycznie trzeba spróbować w innym kierunku.....
Kat... - 2014-02-19, 00:19
U mnie odkąd oglądamy bajkę Marta mówi przechodzi każda zupa-krem z dorzuconym koncentratem i makaronem literkowym
Nasze hity:
-zupa pomidorowa z soku pomidorowego (z przepisu Sylwi8) z makaronem w kształcie dinozaurów lub samochodów
-fasolowa
-żurek na podsmażonym wędzonym tofu
-krupnik z każdej kaszy o ile jest dużo ziemniaków i czosnku
Jak syn był młodszy i miał tak 2,5-4 to czasem jak nie chciał jeść zupy pytałam czy jakbym mu ją zmiksowała to by zjadł. Najczęściej sie zgadzał i na jego oczach żyrafą zamieniałam to, co miał w misce w krem. Wyżerał mimo, ze wiedział, ze je pietruszkę.
U nas na stole zawsze stoi sól, pieprz i młynek z płatkami czosnkowymi. Często jak poczosnkuje to zjada.
Czasem po prostu pytam jaką zupę zrobić, daję ograniczony wybór np krupnik czy ogórkowa. Pytam jakiego warzywa nie chce to dam najmniej.
priya - 2014-02-19, 09:51
franko, u nas zupy znacznie lepiej dzieciom wchodzą, gdy zrobię do nich grzanki. Takie wiesz, z pokrojonej w kostke bułki/chleba. Wtedy nawet młodszy, który je słabiej niż starszy, zjada sam całą michę. Ja grzanki robię do kremu z zielonego groszku, paprykowej, porowej, ale w sumie możnaby do prawie kazdej, zwłaszcza do zup-kremów, oddawać.
Sylwia8 - 2014-02-19, 13:50
O właśnie, dzięki Kat... Bo miałam zamiar podsunąć pomidorową z literkami, oczywiście pomysłu mojego męża czyli z soku hxxp://wszystkojestwglowie.blogspot.com/2013/10/pomidorowa-fasolowa-ekspresowa-zupy.html
Nie znam dziecka, które nie lubi takiej zupy, no po prostu nie znam
rosa - 2014-02-19, 17:31
franko, a próbuje te zupy czy od razu bleee? warzywa solo np brokuł lubi?
franko - 2014-02-19, 19:29
Sylwia8 napisał/a: | O właśnie, dzięki Kat... Bo miałam zamiar podsunąć pomidorową z literkami, oczywiście pomysłu mojego męża czyli z soku hxxp://wszystkojestwglowie.blogspot.com/2013/10/pomidorowa-fasolowa-ekspresowa-zupy.html
Nie znam dziecka, które nie lubi takiej zupy, no po prostu nie znam |
Ojj - faktycznie. Tą zupe zjada Lubi też fasolową na wywarze roślinnym, ale ona drogo wychodzi (dużo gotowania). A prawie każdy posiłek ma gotowany (śniadanie,obiad,podwieczorek, kolacja). Przekąski tylko są kupne.
Człowiek by z kuchni nie wychodził..
franko - 2014-02-19, 19:33
rosa napisał/a: | franko, a próbuje te zupy czy od razu bleee? warzywa solo np brokuł lubi? |
Jak tylko widzi miseczkę z zupą to od razu jest bleee (nawet nie spróbuje, a jeśli już to po długiej namowie, co i tak skutkuje jej wypluciem). Warzywa jak najbardziej je (brokuł, kalafior, brukselkę, pomidory,ogórki, szparagową itp.).
Ogólnie nie mielibyśmy ciśnienia na zupy (mamy wyciskarkę i pije ok 3 szkl. dziennie soków warzywno-owocowych), ale od września idzie do przedszkola i musimy tam dostarczać mu posiłki: zupy i kotlety warzywne. A tu zupy są blee, z kolei kotlety to tylko z soczewicy zjada.
franko - 2014-02-19, 19:34
Dziękuję Wam za przepisy i rady. Na pewno będziemy je testować.
Sylwia8 - 2014-02-19, 20:39
No, pomidorowa rządzi
Tak czytam i mam takie myśli pierwsze, może coś to pomoże...
Mówisz, że warzywa lubi i chętnie je zjada, dużo różnych - to już masz super; wiele dzieci zjada warzywa tylko, jeśli ma je przemycone w zupie właśnie a najlepiej zmiksowane, żeby nie było widać co to.
Mówisz, że dziecko pije 3 szklanki wyciskanych soków warzywno-owocowych dziennie - to ja się nie dziwię, że nie chce zupy!!!
I mówisz, że lubi pomidorową i fasolową - no to teraz wykorzystaj punkt 2 i 3:
po pierwsze, uświadamiajcie mu, że idzie do przedszkola, że wszystkie dzieci jedzą tam zupy, a zupa to tak jak sok, tylko ciepła i tak spróbujcie - lekko tyko ogrzać taki sok warzywny, do tego makaron czy ryz czy kaszę ugotowaną wcześniej, trochę oliwy i już.
Jakby mu nie smakowało to bym zrobiła tak, że do przedszkola byłby 1 dzień pomidor, 1 dzień fasola, 1 dzień sok, znowu pomidor, znowu sok tylko inny a w weekend dać mu spokój. Jak nie podejdzie mu ciepły sok z wypełniaczem to nie robić problemu tylko dawać mu do tego przedszkola taki sok i niech mu podadzą w temp. pokojowej w talerzu jak innym dzieciom a wcześniej mu wytłumaczycie, że dostanie sok tylko w miseczce, żeby miał tak jak wszystkie dzieci. Poza tym "tak jak wszystkie dzieci" to sprawa kluczowa - pójdzie do przedszkola i po tygodniu będzie jadł zupy wszystkie, bo inne dzieci też jedzą. POWODZENIA!
dżo - 2014-02-19, 21:18
franko, skoro Twój syn zjada inne posiłki to dlaczego chcesz go zamęczać zupami? może ich poprostu nie lubi,
malwiska - 2014-02-19, 21:23
ja też bym nie nalegała z tymi zupami- je wszystko inne więc fajnie. Jak pójdzie do przedszkola i zobaczy, że inne dzieci jedzą zupy to może też zachce- a jeśli nie to trudno. Pomidorowa raz na jakiś czas wystarczy
ina - 2014-02-20, 12:16
franko,może rośnie Ci mały witarianin . Do przedszkola zamiast zupy możesz mu dawać sok warzywno owocowy
lilias - 2014-02-20, 12:39
franko, a jakby tak dyplomatycznie warzywa, które jada robic mu półtwarde "w sosie" do kaszy czy ryżu czy purre ziemniaczanego z natką(gubi jej smak). wyjdzie coś pośredniego między zupą a drugim daniem no i nie wszyscy lubią rozgotowane warzywa, a to im sie w zupie przytrafia (można przemycić zmielone pestki lub siemię)
franko - 2014-02-21, 19:51
Skorzystam z Waszych rad. Może coś poskutkuje.
Mam nadzieje, że kiedy zobaczy, jak inne dzieci jedzą zupy, to i on zechce. Ogólnie nie byłoby problemu - je sporo, ma urozmaicone posiłki, lubi warzywa i owoce, nasiona - ale te obiady do przedszkola..... Nie dość, że zupy szwankują, to jeszcze z kotletów tylko soczewicowy ;/
Następna próba będzie z przepisu jagodzianki. Zobaczymy, co wybredne dziecko na to
franko - 2014-03-09, 20:33
W jednym z postów napisaliście mi o pomidorowej z literkami. Zobaczyłem ten makaron w sklepie i kupiłem go z myślą, że i tak pewnie nic to nie zmieni. Otwieram paczkę, a w niej liczby. A że mały uwielbia liczyć (umie już do 40-stu), wybraliśmy je i dodaliśmy do zupy.
I SZOK!! Od dziś zupa (z liczbami) jest pycha Zjadł już 4 rodzaje zup. Taka prosta rzecz, a jak zmienia patrzenie dziecka na daną potrawę :)
Dziękuję Wam za porady.
Sylwia8 - 2014-03-09, 21:21
Bomba
lilias - 2014-03-10, 09:04
|
|