wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - jaglana - jak france gotowac

lamialuna - 2014-07-02, 23:12
Temat postu: jaglana - jak france gotowac
trafila mi sie partia masakra jakas, nie da sie gadziny ugotowac na sypko - robi sie klej...
normalnie moczylam na noc, potem plukalam, zalewalam woda i gotowalam pod przykryciem nie mieszajac.
teraz probowalam, tak samo albo bez moczenia, mieszajac podczas gotowania, dajac mniej wody - zawsze robi sie klej. jak nie wymieszam to klej jest na gorze a na dole surowawe...

pomocy tesknie za moja sypka jaglana :) albo przynajmniej nie glutem :) )

Lily - 2014-07-03, 08:17

Ugotuj w dużej ilości wody i odcedź ;) Po odcedzeniu przelej zimną wodą, żeby się nie posklejała, może się uda. W sumie nie wiem, po co ją moczysz całą noc, z punktu widzenia właściwości odśluzowujących to podobno zabójcze.
lamialuna - 2014-07-03, 08:24

odcedzanie i przelewanie - wylewasz co dobre - czyz nie?
watpie czy to pomoze bo kasza ma konsystencje kleju odcedzenie jej nie pomoze bo nasionko juz jest glutem... ciezko to opisac hahah normalnie chyba filmik trzeba bedzie nakrecic :)

moczylam by szybko sie ugotowala na sniadanie - bo gotuje sie duzo szybciej.
o co chodzi z wlasciwosciami odsluzowujacymi a zabojczym???

Lily - 2014-07-03, 08:34

lamialuna napisał/a:
o co chodzi z wlasciwosciami odsluzowujacymi a zabojczym???
Eee, źle zrozumiałaś. Namoczona kasza już podobno nie jest odśluzowująca, bo jej zadaniem jest wchłonąć wilgoć z organizmu, a nie z garnka ;)
lamialuna napisał/a:
odcedzenie jej nie pomoze bo nasionko juz jest glutem
No to kup nową kaszę, a tę zużyj do zupy czy kotletów ;)
Lady_Bird - 2014-07-03, 08:40

ja zawsze kaszę jaglaną (i ryż też) gotuję po jaskiniowemu. ;) Przelewam wrzątkiem, potem gotuję chwilę na słabym ogniu z 3-4 minuty może i zawijam garnek w polar (można w koc czy pierzynę :lol: czy co tam się ma ;) ) I tak se dochodzi sama. Zawsze się udaje. :-P
eM - 2014-07-03, 08:43

Może po prostu z tą kaszą jest coś nie tak i tak już się będzie gotować :?:

Ja zawsze przelewam wrzątkiem, płuczę i zalewam wodą (dwa razy tyle co kaszy). Gotuję pod przykryciem kilka minut ( z pięć może) wyłączam palnik i ona sobie powolutku dochodzi ( z dziesięć minut może trochę więcej). W czasie gotowania nie mieszam, dopiero jak już dodaję do niej jakieś dodatki to ją mieszam, żeby właśnie była taka klejąca, bo ja nie przepadam za sypką ;-) .
Jak chce na sypką to jej nie mieszam, zostawiam chwilę pod przykryciem a potem przesypuję do czego tam chce :)

Lily - 2014-07-03, 08:45

Z gryczaną też bywa różnie, czasem jest sypka, a czasem od razu robi się papka, mimo krótkiego gotowania.
Może ta jaglana była już jakoś uprażona w procesie technologicznym, a może rosła w jakichś nietypowych warunkach?

eM - 2014-07-03, 08:49

Widzę, że z Lady_Bird mamy podobny sposób :-D tyle, że ja nawet jej nie otulam niczym i też spokojnie dochodzi :)
lamialuna - 2014-07-03, 08:51

Lily napisał/a:
No to kup nową kaszę, a tę zużyj do zupy czy kotletów ;)
5kg ciezko bedzie :) )
lamialuna - 2014-07-03, 08:53

na jaskiniowca tez czasem gotuje - przyznam sie nie probowalam jeszcze z ta jaglana
gosia_w - 2014-07-03, 14:39

Może to jest kasza jaglana słodka? Ona właśnie się tak skleja. Mi się nie udało na sypko tej odmiany ugotować.
maga - 2014-07-03, 14:55

mój sposób: płuczę dokładnie jaglankę w garnku z zimną wodą (zmieniam wodę do momentu, aż zrobi się niemalże przezroczysta), odsączam na sicie, podprażam w garnku aż zacznie orzechowo pachnieć i stanie się sypka, zalewam wrzątkiem (2 cz. na 1 cz. kaszy) i gotuję 2-3 min, aż prawie cała woda zostanie wchłonięta a na powierzchni zrobią się dziurki (nie mieszając). Wyłączam, przykrywam ściereczką i za 5 min jest gotowa. Na sypko.
Gosia - co to za odmiana ta słodka jaglanka?

gosia_w - 2014-07-03, 16:14

Nie udało mi się znaleźć info o niej, ale jest w sprzedaży hxxp://www.natu.pl/Kasza-jaglana-slodka-1kg-Bio_p419_s.html
Jest ryż słodki, więc i kasza jaglana słodka może być ;-)
Ona nie ma dodatków, tylko ma inne właściwości, nie wiem, jak zdrowotne, ale właśnie w gotowaniu mocno się skleja i smak ma trochę inny (choć moim zdaniem zupełnie nie słodki).

lamialuna - 2014-11-21, 00:34

po wszelakich probach, po prostu sie poddalam i jaglanka poszla dla kur znajomej :(
gosia_w, o odmianie/odmianach nie slyszalam - a to byloby logiczne. niestety na opakowaniu nic na ten temat nie pisza

eM - 2014-11-21, 17:37

Ja ostatnio już przestałam nawet wrzątkiem przelewać. Płucze po prostu pod bieżącą wodą i wrzucam do wrzątku, reszta bez zmian i tez jest ok.
Fatty - 2014-11-21, 18:55

Jaglanka z biedronki mi się zawsze skleja, "papkuje". Z Kupca i zamowiona z badapaka sa ok, sypkie
eM - 2014-11-21, 19:08

Ostatnio pierwszy raz zamówiłam większą ilość z badapak, wcześniej kupowałam na bazarze, czasami BioAvena i wszystkie były ok.
Raz kupiłam na bazarze, ale od innej osoby niż zazwyczaj i nie mogłam jej ugotować. Gotowałam jak zawsze, wody tyle co zawsze, ale po ugotowaniu była lekko twarda. Nawet dolewanie wody i dłuższe gotowanie jej nie pomagało. Nie wiem czy jakaś nieświeża była czy co :-/

lamialuna - 2014-11-21, 20:30

nieswieza to zawsze bardziej gorzka....
eM - 2014-11-23, 09:39

Chodziło mi bardziej, że może jakaś przesuszona była, za długo leżała czy coś.
A gorzkiej powiem szczerze to chyba nigdy nie trafiłam, dla mnie zawsze jest ok w smaku.

amylee - 2014-11-24, 17:39

Kurde mi tez zawsze klej wychodzi. W smaku dobry, nic goryczy, ale jednak klej. Kupuje na rynku na wage, a przed gotowaniem tylko plucze.
Ale u mnie, to sie z kwadrans gotowalo. Teraz sprobuje Waszego sposobu: kilka minut + czas na dojscie.

daryjka90 - 2016-07-26, 15:36

Spróbujcie w worku, zdecydowanie lepiej się gotuje;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group