koralina1987 - 2014-11-07, 18:09 Temat postu: Mata edukacyjna - jaka najfajniejsza? Jak w temacie. Czas rozejrzeć się za fajną matą. Kiedy Wasze pociechy zaczęły interesować się taką mata? Podajcie jakie modele polecacie. Dziękujemy 
nieznajowa - 2014-11-07, 21:06 my mamy tę i bardzo ja polecam: hxxp://www.djakdziecko.pl/product/Mata-Edukacyjna-Tiny-Love-Plac-Zabaw/?id=1191 Ola mata bawiła się od kiedy miała ok 1 mca do 5 mca bo potem zaczęła się turlać i ja pałaki denerwowały. Jagoda nie pałała miłością wielka do maty, częściej wyjmowałam plaska, bez pałąków natomiast pokochała ją... po ukończeniu 6 mcy więc jak widać co dziecko to inaczej
Ale tę mate właśnie bardzo polecam. Duża powierzchnia do zabawy dzięki tym podnoszonym bokom które przy Oli mieliśmy podniesione, przy Jagódce opuszczone (jakoś tak wyszło), dużo dodatkowych dziurek na inne zabawki, wytrzymuje właśnie czwarte dziecko, ma fajne zabawki, bardzo różnorodne. malina - 2014-11-07, 21:34 Na kursie SI w którym ostatnio uczestniczyłam fizjoterapeutka dziecięca (z ponad 20 letnim stażem, jest międzynarodowym instruktorem NDT Bobath ) zdecydowanie odradzała maty edukacyjne,ze względu na nadmiar bodźców (jest to szczególnie niekorzystne w przypadku młodszych niemowlaków,które powinny fiksować wzrok na jednej rzeczy,a nie mieć w polu widzenia kilka przedmiotów,często równie 'atrakcyjnych" - kolorowych,świecących,wydających dźwięki),nadmiar kolorów - często bez tego dominującego co sprawia,że na początku wszystko się zlewa,u trochę starszych - ograniczona przestrzeń do zabawy- dziecko jest gorzej stymulowane do podejmowania aktywności związanej z przemieszczaniem się bo wszystko ma na wyciągnięcie ręki - nie musi się poturlać,kawałka przepełznąc... No i mówiła,że od razu rozpoznaje dzieci,które dużo leżą na matach,na brzuszku (oczywiście rodzice się cieszą) - mają nieprawidłowy wzorzec podparcia i często zamiast aktywnie chwytać w takiej pozycji to 'skropią' rączkami podłoże w poszukiwaniu szeleszczących elementów,nie mowiąc o tym,że z odległości kilkunastu cm absolutnie nie są w stanie dostrzec motywów na macie - a większość ma przecież jakieś zwierzątka itd. I zdecydowanie polecała większą przestrzeń na podłodze,pokazanie dziecku na raz tylko jednej zabawki w kontrastowych kolorach,później układanie zabawek kawałek od dziecka - tak by pobudzić je do ruchowej aktywności itd.Oczywiście jeśli dziecko leży dziennie kilka/kilkanaście minut to ok (tylko czy jest wtedy sens kupować matę za stówę czy dwie  ) chodzi raczej o te dzieci,które na takiej macie potrafią spędzić dłuższy czas.
Kat... - 2014-11-07, 22:00 Mi też fizjoterapeutka (też od NDT Bobath) mówiła, że dodatkowo dziecko ciągnąć za te przyczepione do pałąka zabawki wzmacnia nie te mięśnie, które powinno i ma wiele dzieci ze wzmożonym napięciem min przez to. Nam też mówiła, że to nie był dobry pomysł z matą. koko - 2014-11-08, 08:28 My przy pierwszym dziecku nie mieliśmy maty, drugie dziecko dostało w prezencie i korzystało. I choć wierzę w to, co mówią fizjoterapeutki i jak najbardziej sama też bym tak pomyślała na "chłopski rozum", to jednak w praktyce tego nie zaobserwowałam. Córka (korzystająca z maty) zaczęła raczkować nawet wcześniej niż syn (choć obydwoje w wieku między 5 a 6 miesięcy). Inna sprawa, że ta nasza mata była bardzo prosta, nic nie szeleściło. Zdejmowaliśmy większość wiszących rzeczy, zostawialiśmy jedną i zmienialiśmy, gdy młoda się znudziła. Córka bardzo matę lubiła, ale sami byśmy jej nie kupili. Myślę, że równie dobrze dziecko zainteresuje się czymkolwiek innym tym bardziej, że maluchy jednak wolą czarne i bure "dorosłe" przedmioty, a nie kolorowe cacka. maga - 2014-11-08, 10:10 Ziomek dostał matę z pałąkami i absolutnie nie chciał z niej korzystać. Ja się napaliłam, że będę mieć choć kwadrans dla siebie, ale nie było mi to dane, bo dziecko się wkurzało po 5 sekundach i domagało zabrania z maty. U nas sprawdzały się czarno-białe proste schematyczne obrazki, na których Ziom potrafił skupiać wzrok bardzo długo, ale to wymagało naszego zaangażowania. malina - 2014-11-08, 10:45
Mądry chłopak  .Tak mi się przypomniało,że Zuzia też nie chciała,dostawała szału,szczególnie jak zaczęła się obracać i ciągle wpadała na pałąki.
Dla Mienia dostaliśmy całą w jednym kolorze,można było zawieszać pojedyncze,kontrastowe zabawki - ale zdecydowanie wolał jak ktoś przy nim siedział i sam mu trzymał więc po kilku próbach poszła w kąt.
koko no ale przecież to zupełnie normalne,że dzieci rozwijają się w różnym tempie. Chodzio to,że mata to raczej zbędny gadżet - wszędzie producenci wychwalają jak wspaniale wpływa na rozwój poznawczy i ruchowy dziecka,a wystarczy popatrzeć na przegląd zdjęć hxxps://www.google.pl/search?q=mata+edukacyjna&client=firefox-a&hs=yG4&rls=org.mozilla:pl:official&channel=nts&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=s-NdVLncL4TeaKbcgogF&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1525&bih=676&dpr=0.9 kolory,wzory i nadmiar wszystkiego aż 'walą' po oczach. I pierwsza lepsza,renomowanej firmy hxxp://www.google.pl/imgres?imgurl=hxxp%3A%2F%2Fwww.salonbobasa.pl%2Fimage%2Fdata%2Fkecja%252520rozne%2Fmata%252520las%252520deszczowy%2Fmata_edukacyjna_las_deszczowy_4.jpg&imgrefurl=hxxp%3A%2F%2Fallegro.pl%2Fmata-edukacyjna-las-deszczowy-rain-forest-i4320119987.html&h=600&w=800&tbnid=2WKD473Fjbtr_M%3A&zoom=1&docid=EnQhcRILdTRVOM&ei=t-NdVM2OLcPYasGCgfAN&tbm=isch&client=firefox-a&ved=0CFMQMygUMBQ&iact=rc&uact=3&dur=396&page=2&start=18&ndsp=25 - nie wiem jak maluszek ma z tego coś wyłonić,skupić się na jednej rzeczy - a od tego zdecydowanie powinno się zaczynać.
Dokładnie. A jeszcze widziałam kilka filmików,gdzie ludzie dodatkowo przyczepiali do pałąków różne świecące rzeczy - sznury korali itd.,dzieci wręcz zszokowane leżały
I wiadomo,nie ma co popadać w paranoję,jak ktoś ma matę i dziecko poleży sobie spokojnie kilka minut to super chodzi o to,żeby kierować się zdrowym rozsądkiem,jak we wszystkim .
koko - 2014-11-08, 14:58
No, tzw. żydowskie niebo Uratowało niejeden dzień. Przywiązywaliśmy do żyrandola, długie długaśne, dyndające prawie do ziemi. Zbieranina absolutnie wszystkich skarbów z domu, łącznie z bandażami Po zakręceniu najfajniejsza zabawa, kiedy to to wszystko się odkręcało.
koralina1987 - 2014-11-09, 10:15 Czyli mówicie, że zwykły koc wystarczy?  To spoko, cała masa ludzi się tak wychowała i żyją więc wcale nie muszę kupować maty Dostałyśmy za to wczoraj dwie książeczki z serii "Oczami maluszka" - nasza kolekcja się powiększa  Co tam Lilce ustawiać na tym kocu żeby było w miarę interesująco, bo że karty z owych książeczek to wiem, ale może jeszcze coś? Czy ona jeszcze za mała na jakieś dodatkowe atrakcje?
koko - 2014-11-09, 16:34 karolina1987, jasne, że mata nie jest konieczna! A na kocu możesz kłaść dosłownie wszystko: cedzak kuchenny, gazetkę reklamową, zamkniętą torebkę z kaszą/grochem, kokardę od prezentu (bez długich tasiemek), puszek do pudru, no cokolwiek przyjdzie ci do głowy i nie jest czymś niebezpiecznym. Dzieciakom podoba się wszystko 
zlotooka - 2014-11-10, 18:22 A my mamy matę edukacyjną (nic nie wiedziałam o jej szkodliwości), i od niedawna jest to fajna zabawka. Na początku Zosi się rzeczywiście tam nie podobało -najpierw mogła jedynie patrzeć na zawieszki, potem próbowała ich dosięgnąć i nie dawała rady, ale od jakiegoś tygodnia świetnie się na niej bawi, łapie zabawki i przemieszcza się na pleckach. Naprawdę jej się podoba i potrafi ją zająć na parę dobrych minut. Za to na brzuszku kładziemy ją raczej na macie piankowej, bo tą edukacyjną albo kocyk ściąga rączkami. I jakbym mogła coś polecić, to zakup maty piankowej właśnie, dobra do leżenia i na pleckach, i na brzuszku, do pełzania, turlania i innych akrobacji. koralina1987 - 2014-11-12, 10:16 A ja o tych piankowych właśnie sie naczytałam, że bee że rakotwórcze i w ogóle zuooo wcielone...no i bądź tu rodzicu mądry. Złotooka jaką macie matę i jedna i tą drugą? Dasz linki?
sylv - 2014-11-12, 10:37
Bo trzeba kupić porządne i bezpieczne, np. my mamy te: hxxp://www.znaczkijakrobaczki.pl/2013/06/may-geniusz.html już z pół roku i są super. koralina1987 - 2014-11-12, 11:35 Dzięki Zaraz zamawiam
Kamyk - 2014-11-12, 16:46 koralina1987, ja mam mamas&papas galaxy, fajna, ale przelozenie cena uzytecznosc mizerna. Mala spedzala na niej ok 10 minut dziennie od ukonczenia miesiaca i to nie zawsze, bo to wyjazd do Polski, to na dzialke itd, jednak jak jeszcze nie chcialam jej klasc do lezaczka, by nie sadzac, to moglam sie umyc spokojnie. Negatywnego wplywu nie zauwazylam. koralina1987 - 2014-11-12, 20:56 Ta czeska fajna ale niektore sa od 3 lat a niby tez takie podlogowe, ze zwierzatkami jak z linku podanego przez sylv i juz zglupialam to ktore zamawiac? Te 8 mm mi sie bardziej podobaja,cenowo takze ale one wlasnie od 3 latek... zlotooka - 2014-11-12, 21:11 koralina1987, my mamy edukacyjną podróbkę Fisher Price tego: hxxp://www.smyk.com/fisher-price-rainforest-k4562-mata-edukacyjna,p1062771381,zabawki-gry-dla-dzieci-p jakiś chiński no name. A piankową mamy tą: hxxp://mamaplus.pl/products/mata-rozwojowa-developmat-geometric-slash-farm-prince-lionheart-duza-dwustronna-mata-piankowa Jest fajna, dwustronna, można ją zwinąć i ma pokrowiec, podobno nietoksyczna i 0+. Wcześniej kupiłam puzzle piankowe z EVA na Allegro, też niby nietoksyczne, ale królik mi je gryzł  Poza tym śmierdzą nieco, wiec na razie leżą w komórce.
|
