wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - pranie niemowlęcych ubrań

zojanka - 2015-01-04, 14:34
Temat postu: pranie niemowlęcych ubrań
Jestem w 6 miesiącu i powoli biorę się za kompletowanie wyprawki, żeby jakoś rozłożyć koszta. I natrafiłam na taki problem przy ubrankach: podobno ubranka niemowlęce trzeba prać w 60 stopniach, bo w 40 nie pozabija się tych wszystkich zarazków itd. Z kolei patrzę teraz na te ubranka i na wielu każą prać w 40 stopniach, a jednocześnie mają jakieś atesty bycia bezpiecznym dla dziecka itp. Więc w końcu jak jest naprawdę? Szukać tych ubranek na 60 stopni, czy można z czystym sumieniem kupić takie na 40?
Momo - 2015-01-04, 14:47

Piorę wszystkie jak leci w 60st i nic im się nie dzieje, a faktycznie wszystkim zaleca się 40st. Z drugiej strony ubranka Starszego prałam we frani i nigdy nie miałam wyższej temperatury, bo trzeba wkładać ręce, i nie wpłyneło to na jego zdrowie. Jeśli chcesz mieć pewność względnej "sterylizacji" to przez pierwsze 3-6 miesięcy prasuj te ubranka bez względu na temperaturę prania.
Pani D. - 2015-01-06, 18:22

Ja swoje wyprałam w 60 stopniach, przy okazji dodam, że w mydełku maryslskim ( zrobiłam żel) i wypłukałam w płynie Attitude eco-baby. Ciuszki wyprasowałam żeby ładnie sie prezentowały, no i 99% to ubranka używane, więc chciałam się pozbyć ew. zarazków. Ponieważ prasowac raczej nie lubię, to później chyba sobie odpuszczę.Połozna mówiła, że prasowanie jest zbędne.
W ogóle to musze chyba też mniej sprzątac w domu i jakiś kurz gdzieniegdzie zostawić bo sobie alergika wychowam.

zlotooka - 2015-01-06, 18:37

A ja od początku wszystko piorę w 40st, co prawda razem z pieluchami wielo, więc dodaję Nappy Fresh odkażający. Wyprasowałam raz :-P
kml - 2015-01-06, 19:00

Dzieciowe ubranka piorę i na 40 i na 60 i nic im nie jest. Takze chyba na wyrost pisza ograniczenia na metkach ;)
Alexa - 2015-06-09, 14:43

Jaki płyn do płukania , tudzież inny środek piorący, zmiękczający, sprawiający, że ciuchy nie są twarde jak tektura? Piorę ciuszki małego, tak jak wszystkie nasze rzeczy, w płatkach mydlanych Dzidziuś albo mydełku marsylskim. Twarda woda do tego. chcialabym uniknąć zbędnej chemii :-/
Veronique - 2015-06-09, 14:47

Ja używam chemii, ale chociaż bez płynu do płukania i nastawiam na drugie płukanie (persil baby albo jak jestem w Polsce to płyn zwany bobini bodajże, mniej w tym chemii, na bazie płatków mydlanych chyba). Ubrania sa mięciutkie w obu przypadkach.
amylee - 2015-06-09, 16:23

Chyba jedyny skuteczny (u mnie) sposob na miekkie ubranka, to niestety prasowanie. Plynow zmiekczajacych nie probowalam, ale juz wole wyprasowac, niz uzywac kolejnego detergentu. Tez nastawiam drugie plukanie, ale to nie dla zmiekczania (nic to nie dalo), ale dla lepszego wyplukania proszku, bo nasza stara pralka tego wymaga ;-)
zojanka - 2015-06-09, 16:58

używam dzidziusia - mają koncentrat i płyn do płukania, poza tym płyn do prania. Ja używam koncentratu (nie wiem, czym to się różni od płynu, ale taniej wychodził), kiedyś zapomniałam dodać, wyprałam w samym proszku i było widać zasadniczą różnicę. Znajoma prała w płynie do prania, właśnie ze względu na twardą wodę. Tyle, że ja nie mam aż takiego parcia na "brak zbędnej chemii". Ze środków ekologicznych i takich typowo dla dzieci kojarzę płyn do płukania frosch baby, ale nie testowałam.
amylee - 2015-06-09, 21:01

Acha, ja piorenw normalnym plynie ze wszystkimi naszymi ciuchami itp
Alexa - 2015-06-09, 21:20

Ja też prasuję w celu zmiękczenia, ale przy tej ilości rzeczy, jakaą ostatnio zuzywamy (zwłaszcza mały ksiąźę) czasem nie wyrabiam czasowo. Dziś na szybko próba płynu Do płukania Lovela. Wypróbuję jeszcze może tego Dzidziusia i Bobini.
Dzięki dziołszki ;-)

amylee - 2015-06-09, 22:18

Alexa, i jak ta lovela? W ogole jak przetestujesz pozostale i bedzie Ci sie chcialo, to napisz jak wrazenia, ok? Moze tez skorzystam i nie bede prasowac, chociaz u nas i tak luksus, pranie raz na tydzien lub poltora i to nie jakies ogromne, pare bodziakow, koszulek i dres :-P
Alexa - 2015-06-10, 11:13

Ciuszki mięciutkie i przyjemnie pachną. Aż mi dziwnie, bo nie pamiętam kiedy używałam płynu do płukania ;-) prasowanie sobie dziś daruję. Mam nadzieję że nie ujrzę żadnej reakcji na skórze Misiowej.
Jesli bedę testować pozostałe, to dam znaka.

amylee - 2015-06-10, 17:32

Alexa, super, dzieki, to wyprobuje ta lovele, a noz sie sprawdzi i u nas :-D no ja wlasnie piore w zwyklym "doroslym" plynie i brak jakichkolwiek reakcji :-)
Promyl - 2015-06-16, 16:37

Ja piorę w normalnym płynie .. dorosłym ... wyszłam z założenia, że nasze ciuchy .. nasza pościel .. ubrania starszego ... ona to wszystko dotyka, przytula i mamle :p nic jej nie jest ... miałam Lovele na sam początek .. stopniowo przechodziłam dość szybko na nasz ;-)
zojanka - 2015-06-17, 12:01

u nas odwrotnie - nie chce mi się osobnych prań robić, więc większość piorę w dziecięcym. Możnaby testowo prać wszystko w normalnym, ale dzidziuś jest nietestowany na zwierzętach, ogólodostępne proszki są, więc jakoś nie mam motywacji ;p
kokosikanka - 2015-06-17, 16:30

Ja piorę w 60 stopniach mimo iż faktycznie na ubraniu pisze czasem 40, ale też niektóre ubrania metki nie mają. Mam większość ubrań używanych - a dzieci tak szybko rosną, że jak wypiorę je te kilkanaście razy 60 stopniach nic im nie będzie a potem i tak je gdzieś oddam bo mi ich bardzo nie żal.
nati12 - 2015-08-23, 14:32

Też piorę w 60 i prasuje. Jak coś się pobrudziło od kupki to razem z pieluchami tetrowymi i ręcznikami prałam w 90.
bleach - 2015-08-31, 15:35

Widze, ze tu juz wspolne prania robicie. Od kiedy mozna zaczac? Bo ledwo co nasze ciuchy piore, takze myslalam, zeby niedlugo juz zaczac Prac razem w dzidziusiowym proszku

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group