wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - dziecko nie przewraca się na brzuszek

zojanka - 2015-09-10, 11:01
Temat postu: dziecko nie przewraca się na brzuszek
Ostatnio jedna rzecz mnie niepokoi. Młody skończył wczoraj 5 miesięcy, zasadniczo jakoś pod koniec 4 miesiąca zaczął się sam przewracać na brzuszek, mimo, iż wcześniej nie tolerował tej pozycji. Na początku 5 miesiąca w zasadzie już fikał, przewracał się na łóżku, macie, podłodze - bardzo mu się to spodobało, strach go było na chwilę z oka spuścić, żeby się nie przekręcił i główką w coś nie przywalił. Tydzień temu pojechaliśmy z nim do dziadków - i przestał. Myślałam, że to przez zmianę otoczenia, może mu trudniej czy coś (koc rozłożony na panelach, więc wiadomo - bardziej ślisko), ale w poniedziałek wróciliśmy do domu - i dalej jest to samo. Zatrzymuje się na boku, jakby stracił umiejętność. Zetknęliście się możej z czymś takim?
Promyl - 2015-09-10, 11:38

Hejka ..expertem nie jestem ale powiem Ci, że zastoje takie Bruno miewał ... coś go mega kręciło a potem jakby tracił zainteresowanie .... i nie robił czegoś co już umiał wcześniej ... jeśli nic innego Cię nie niepokoi ja bym wyluzowała
Zresztą faceci są jednofunkcyjni ... może teraz rozwija co innego ? Gada więcej ? ... wróci do tematu ;-)

xexaa - 2015-09-10, 14:19

zojanka, u nas było identycznie. Umiał, umiał i nagle koniec. Ta przerwa trwała chyba kilka tygodni (?) i któregoś pięknego dnia znów zaczął się przewracać. I o ile pamiętam, Staś był wtedy trochę starszy od Twojego syna.
Lily - 2015-09-10, 14:34

hxxp://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/rozwoj/2011/skoki-rozwojowe-w-1-roku-zycia-dziecka.aspx
Cytat:
Jednak zanim nastąpi skok do przodu, ma miejsce regres - dziecko nagle jakby zapomina, czego się do tej pory nauczyło.

Zapewne ćwiczy coś innego i niebawem Cię zaskoczy swoją mobilnością ;)

Alexa - 2015-09-10, 14:49

Lily napisał/a:
hxxp://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/rozwoj/2011/skoki-rozwojowe-w-1-roku-zycia-dziecka.aspx
Cytat:
Jednak zanim nastąpi skok do przodu, ma miejsce regres - dziecko nagle jakby zapomina, czego się do tej pory nauczyło.

Zapewne ćwiczy coś innego i niebawem Cię zaskoczy swoją mobilnością ;)


Też tak myślę.
Mój tak mial z chwytaniem za stopy.
Jak zaczął przekręcać się na brzuch, to stracił zainteresowanie stopami. Teraz jak sobie przypomnial o stopach to od razu ładuje do buzi ;-)
Twój jak sobie przypomni o brzuchu, to od razu z telemarkiem wyląduje :mryellow:

Ale to nie do końca tak jak Promyl pisze, że faceci jednofunkcyjni. Młodemu zdarza sie opanowywać więcej niż jeden myk na raz. Wg mnie nie ma reguły. I nie ma się czy przejmować.

Promyl - 2015-09-10, 16:12

Alexa, ja tak pół żartem o tej jednofunkcyjności :-) ogólnie dzieci skupiają się na czymś nowym a potem wracają do poprzednich umiejętności w dużo lepszej formie ;-)
amylee - 2015-09-10, 16:15

Rozwoj niemowlaka jest dla jego organizmu bardzo ciezka praca. Jesli zachodzi rozwoj intelektualny, to mozna miec wrazenie, ze ten fizyczny nawet sie cofa. I odwrotnie. Byc moze za chwile zauwazysz nowa umiejetnosc...jak sobie wyobraze, to mi tez byloby trudno np. jechac rowerem i czytac czy grac w kosza i malowac. Jednoczesnie. A moze jakbym sie nauczyla czytac, to "zapomnialabym", jak sie jezdzi...Lopatologicznie. Ale mysle, ze Twoj synek, zojanka, przypomni sobie o obrotach w odpowiednim dla niego momencie.
Promyl - 2015-09-10, 16:26

amylee napisał/a:
Rozwoj niemowlaka jest dla jego organizmu bardzo ciezka praca. Jesli zachodzi rozwoj intelektualny, to mozna miec wrazenie, ze ten fizyczny nawet sie cofa. I odwrotnie. Byc moze za chwile zauwazysz nowa umiejetnosc...jak sobie wyobraze, to mi tez byloby trudno np. jechac rowerem i czytac czy grac w kosza i malowac. Jednoczesnie. A moze jakbym sie nauczyla czytac, to "zapomnialabym", jak sie jezdzi...Lopatologicznie. Ale mysle, ze Twoj synek, zojanka, przypomni sobie o obrotach w odpowiednim dla niego momencie.



podpisuję się rękami i nogami :p

Lily - 2015-09-10, 17:20

Bo to jest tak, że niby nic się nie dzieje, ale mózg w tym czasie "niewidoczności" tworzy nowe połączenia nerwowe i potem umiejętność nawet niećwiczona wskakuje na wyższy poziom. Dlaczego podczas nauki należy odpoczywać ;)
zojanka - 2015-09-11, 23:30

dzięki dziewczyny. Dzisiaj już 2 razy się przewrócił na brzuszek, wprawdzie to nie jest "fikanie", które znam, ale odetchnęłam z ulgą.
bleach - 2015-09-24, 22:33

a na leniuszka ktos ma sposob? jak juz wczesniej gdzies wspominalam, moja mala na brzuszku kladzie glowke na bok i sobie lezy, cwaniara! 8-) a jak jej sie nie uda, to marudzi i placze.
ale nie sadze, ze dzwigac nie potrafi bo np. jak ja przez ramie przekladam to wtedy widac, ze podnosi glowke i ja ladnie trzyma, wiec moze to brzuszkowanie pozniej polubi...

amylee - 2015-09-24, 22:50

bleach, a noszenie na samolocik/fasolke?
bleach - 2015-10-04, 00:03

szczerze? to cos moj facet raz probowal i jakos mu sie rece poplataly, ze nie wyszlo, mielismy teraz jeszcze raz to zrobic, ale ucial sobie palec, i wole na razie mu o tym nie przypominac, dopoki nie ma do konca sprawnych rak. bo ja to ogolnie do takich akrobacji sie nie nadaje, i jakas za duza dla mnie ona jest :lol: ale znalazlam tez informacje, ze mozna na kolanach sobie polozyc dzidzie na brzuszku z jedna noga troche wyzej z polozona i sprobowalam, dluzej wytrzymala niz normalnie na brzuszku, ale tez nie dlugo i do zadowolonych nie nalezala. i jakos znowu podczas dnia czasu mi brak, zeby dalej probowac...ale trzeba sie wziac za to. czasami ja tez na sobie klade na brzuszku to wtedy chyba najdluzej wytrzymuje, ale w sumie widze, ze glowke ladnie potrafi trzymac jak ja czasami do odbijania przez ramie przerzucam, wiec cakiem zle nie jest, no ale musimy zaczac w koncu wiecej cwiczyc. w poniedzialek odwiedzi nas znowu pielegniarka wiec i ja zapytam o to.
zojanka - 2015-10-04, 17:06

bleach, Czarek od małego nienawidził brzuszkowania, przy każdym położeniu go na brzuszek był ryk i żal do całego świata. Obecnie jest odwrotnie, nawet przy karmieniu czy przewijaniu się na brzuszek przekręca, więc u niektórych dzieci to rzeczywiście kwestia wieku.
bleach - 2015-10-05, 15:28

no to bedziemy probowac
bleach - 2015-10-10, 17:48

Zaczelam samolocik jej robic I przy tym nie placze, ale czasami tez glowke klazie sobie na mojej rece :P w kazdym razie juz cos tam sobie trenujemy ;)
bleach - 2015-10-26, 23:55

sprobowalam ja znowu na brzuszek przewrocic, ale nadal to samo, nie podoba sie, i dupke podnosi do gory, na nozkach sie podnosi. a wiem, ze potrafi glowke ladnie trzymac, wiec nie wiem dlaczego tak ten brzuszek jej sie nie podoba...
zojanka - 2015-10-27, 00:33

bleach, niektóre dzieci po prostu nienawidzą być na brzuszku - położna mi wkręcała że jak to, że wszystkie kochają itd. - idiotka. Akurat po porodzie byłam u rodziców i musiałam wziąć położną z tamtejszej przychodni. Możesz stopniowo zachęcać ją do leżenia na brzuszku, głaskać po plecach od grzbietu ku główce - ale nic na siłę. Za pare miesięcy sama będzie na brzuszek fikać.
bleach - 2015-10-27, 12:10

No u nas na razie ten samolocie najlepiej, na udach tez czasami ja poloze ale to albo od razu jej sie tez nie podoba, albo chwilke nawet tak polezy, ale krociutko. Takze tez licze na to, ze jak sama bedzie bardziej mobilna to polubi sie bardziej z tym brzuszkowaniem.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group