wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek przedszkolny - rocznik 2013, czyje dzieci nie dostały się do przedszkola?

go. - 2016-03-23, 10:09
Temat postu: rocznik 2013, czyje dzieci nie dostały się do przedszkola?
Mini ankietka.
My dzisiaj dostaliśmy odmowę w przedszkola, które najbliżej nas prowadzi rekrutację (5 km, bliższe miejskie w ogóle nie otworzyły naboru).
Przesrane jeśli ktoś ma dziecko z I połowy roku, kończy mu się wychowawczy, a jeśli nie wróci na etat traci robotę... a co za tym idzie w przyszłym roku nie dostanie punktów rekrutacyjnych za to, że oboje rodzice mają UOP :evil:
Piszę, bo jestem nieziemsko podkur... od dobrego 1,5miesiąca, kiedy ogłosili, że kilkanaście placówek nie będzie prowadziło naboru dla naszego rocznika.

go. - 2016-03-23, 13:06

Wiadomość zwrotna mi przyszła, że jest przed nami ponad 3100 dzieci w kolejce. A do innej placówki jesteśmy 28me rezerwowe... na 25 dzieci w grupie. Hit :evil:
3xK wchodzi do reala
kościół, kuchnia, kołyska
Serio nikt nie chce ze mną poględzić? To takie ględzenie terapeutyczne :-P
Przedsiębiorcza Gajos mnie pociesza, że jak będę bez pracy to będziemy razem piec pierniki-dinozaury i je sprzedawać <3 :mryellow:

zojanka - 2016-03-23, 21:00

Go., wyrazy współczucia, nas to póki co nie dotyczy. Ale nie rozumiem tej całej logiki nieprzyjmowania do przedszkoli z powodu 'cofnięcia' sześciolatków...przecież przez lata w przedszkolach były dzieci 3-6 letnie, więc sale i budynek były do większej liczby dzieci dostosowane, a nagle się 'nie da'. Rozważałaś przedszkole prywatne?
kml - 2016-03-23, 22:58

zojanka napisał/a:
Go., wyrazy współczucia, nas to póki co nie dotyczy. Ale nie rozumiem tej całej logiki nieprzyjmowania do przedszkoli z powodu 'cofnięcia' sześciolatków...przecież przez lata w przedszkolach były dzieci 3-6 letnie, więc sale i budynek były do większej liczby dzieci dostosowane, a nagle się 'nie da'. Rozważałaś przedszkole prywatne?

Śmierdzi mi to sporą ściemą :mrgreen:

Ja mam ciut inną sytuację - do przedszkola nie mogę rekrutować, bo młoda się urodziła 10 dni za późno :evil: A w żłobku, do którego ją zgłosiłam w styczniu 2015 jest na rezerwie i nie akceptują tam przynoszenia swoich posiłków. W okolicach lipca/sierpnia dowiem się czy zostanie przyjęta do żłóbka, a do prywatnej placówki musiałabym ją zgłaszać już - czego wolałabym uniknąć ze względu na kosmiczne ceny. Kocham, kocham :-P

terra - 2016-03-24, 00:23

Ja złożyłam dziś wniosek, ale babeczka mi już na wstępie powiedziała, że nie wie, czy się dostaniemy. I radziła awaryjnie złożyć wniosek w jednym z najtańszych u nas przedszkoli niepublicznych...
go. - 2016-03-24, 10:33

zojanka napisał/a:
Rozważałaś przedszkole prywatne?


przez moment. Ale większość placówek sensownych (czyli w promieniu załóżmy 3 km) podniosło od przyszłego czesne np z 450 na 800zł/mc. Wiadomo, i tak miejsca w takiej sytuacji zostaną zapełnione. A niestety na taką "rozrzutność" nie mogę sobie pozwolić.
A w połowie i tak już full od stycznia jak tylko się okazało jaka sytuacji będzie...

go. - 2016-03-24, 10:34

ps. Za to na kilku podstawówkach widziałam banery: "pomieszczenia do wynajęcia"...
go. - 2016-03-24, 10:37

zojanka napisał/a:
Ale nie rozumiem tej całej logiki nieprzyjmowania do przedszkoli z powodu 'cofnięcia' sześciolatków...przecież przez lata w przedszkolach były dzieci 3-6 letnie, więc sale i budynek były do większej liczby dzieci dostosowane, a nagle się 'nie da'.


bo teraz szcześciolatki nie odchodzą, rok temu przyjęli więcej w to miejsce 3 i 4latków. No i jest full. U nas w placówce na 200 dzieci odchodzi w tym roku dokładnie 1 (słownie: jeden) 5-latek do szkoły. Czyli dla następnego rocznika nie ma totalnie miejsca
A w podstawówkach prawie nie ma I klas. Z tego co w regionalnej gazecie wyczytałam to rok temu w mieście 100 kilkanaście klas I było. W tym roku będzie około 20...

kml - 2016-03-24, 21:35

go. napisał/a:
bo teraz szcześciolatki nie odchodzą, rok temu przyjęli więcej w to miejsce 3 i 4latków.

Ale te dzieci i tak miałyby w tym roku pierwszeństwo przed 2,5 i 3latkami, więc co za różnica czy jest nabór ew tym roku czy nie? Tym bardziej, że u mnie w mieście dwa lata tamu i wcześniej, dostawała się większość dzieci <sporo mających tylko 1 pracującego rodzica, więc podejrzewam, że pracujących oboje wszystkie>, a w tym roku sieją panikę, że mało miejsc :roll: Rozmawiałam z jedną z dyrektorek i ona stwierdziła, ze zostało zgłoszonych mniej dzieci niż rok temu i jeszcze mają miejsca, a w innych placówkach straszyli mnie brakiem miejsc. Pewnie zależy od poglądów politycznych i/lub na 6latki w szkole :-P

go. - 2016-03-24, 22:14

kml napisał/a:
Rozmawiałam z jedną z dyrektorek i ona stwierdziła, ze zostało zgłoszonych mniej dzieci niż rok temu i jeszcze mają miejsca, a w innych placówkach straszyli mnie brakiem miejsc. Pewnie zależy od poglądów politycznych i/lub na 6latki w szkole :-P


może na śląsku jakiś mega niż demograficzny. U nas jest jak jest :-|
Nic do tego mają poglądy.
Syty głodnego nie zrozumie

kml - 2016-03-25, 00:17

go. napisał/a:

Syty głodnego nie zrozumie

Chyba jednak głodny. Moja córkę zapisałam do żłobka w marcu 2014 i na wrzesień 2015 się nie dostała, a na wrzesień 2016 jest 15 na rezerwie Ma niby małe szans, bo trzylatki podobno nie odchodzą w tym roku przedszkola :mrgreen:
Do tej pory u nas w mieście z miejscem w przedszkolu faktycznie nie było problemu, w przeciwieństwie do żłobka, a w tym roku nagle niektóre dyrektorki strasz nim, mimo iz rekrutacja jeszcze się nie zakończyła. Natomiast jedna dyrektorka poleciała mi pytanie o miejsce w październiku, bo czasem ktoś rezygnuje. Sama jestem ciekawa jak to ostatecznie będzie wyglądac i czy moje dziecko będzie miało gdzie uczeszczac, ale mam przeczucie ze problem jest wyolbrzymiony, gdyż niektórym bardzo zależy żeby 6latki poszły do szkoły.

Lady_Bird - 2016-03-25, 08:17

go. wspolczuje. Ja bede sie wnerwiac za rok...
Jak dobrze, ze corka mi sie w 2012 wyklula...
Co do zlobka- moj syn od razu byl zapisany i co?Nie ma szans!Ja nie wiem zreszta jak dziala rekrutacja zlobkowa, do tej pory jest to dla mnie tajemnica. :lol: On jest ciagle dwiescie ktorys na liscie;)
Gdybym sie rozwiodla, zaczelibysmy pic i jakies kolejne dzieci bylyby juz w drodze albo na swiecie, to moze, moze zdazylby sie dostac:)
No coz, do pracy jeszcze nie wrocilam, rozkoszuje sie "DOBRA ZMIANA" :lol:

Kat... - 2016-03-25, 13:48

kml napisał/a:
Rozmawiałam z jedną z dyrektorek i ona stwierdziła, ze zostało zgłoszonych mniej dzieci niż rok temu i jeszcze mają miejsca, a w innych placówkach straszyli mnie brakiem miejsc. Pewnie zależy od poglądów politycznych i/lub na 6latki w szkole
kwestia miejsca. Ja mieszkam na rozrastającym się osiedlu, z mnóstwem nowych inwestycji i o miejsca strasznie trudno, moja się w zeszłym roku nie dostała i wożę ją dalej na inne osiedle. Moja koleżanka mieszka w starszej części miasta, tam jest przewaga starszych ludzi i do przedszkola przyjmują wszystkich i jeszcze im miejsca zostają.
zojanka - 2016-03-26, 00:47

go. napisał/a:
ps. Za to na kilku podstawówkach widziałam banery: "pomieszczenia do wynajęcia"...


Grrr...kocham Toruń ale ilekroć widzę te cudowne przykłady toruńskiej polityki zaczynam się cieszyć z wyprowadzki. W moim rodzinnym mieście kombinują tak, żeby zerówki przenieść do szkół i wtedy w przedszkolach byłoby miejsce dla 3latków. A w Toruniu kombinują jakby tu zarobić kosztem mieszkańców :-/

Malena - 2016-03-26, 10:18

Kat... napisał/a:
kml napisał/a:
Rozmawiałam z jedną z dyrektorek i ona stwierdziła, ze zostało zgłoszonych mniej dzieci niż rok temu i jeszcze mają miejsca, a w innych placówkach straszyli mnie brakiem miejsc. Pewnie zależy od poglądów politycznych i/lub na 6latki w szkole
kwestia miejsca. Ja mieszkam na rozrastającym się osiedlu, z mnóstwem nowych inwestycji i o miejsca strasznie trudno

Dokładnie. U nas w Ursusie w szkole w ogóle absurd, bo burmistrz a propos czwórki z dumą w głosie stwierdził, że udało się uniknąć trzeciej zmiany w klasach 1-3. O miejscu w przedszkolu/żłobku możemy tylko pomarzyć, bo ja nie jestem nigdzie zatrudniona. Było tak zarówno dla rocznika 2010, jak i teraz 2013. W placówkach wprost mówią, że nie ma szans. Dużo dzieci, mało miejsc, ja nie pracuję. Za to moja zatrudniona koleżanka bez problemu oddała chłopaków do placówek i delektowała się ciszą i spokojem na wychowawczym (jej mąż dobrze zarabia, więc mogła). Musiałabym się rozstać z mężem, dostać parę razy po głowie, "zdobyć" kuratora i jeszcze machnąć chociaż jednego bąbla. Jesteśmy za normalni na państwówkę ;-)

kml - 2016-03-26, 20:54

Kat... napisał/a:
kml napisał/a:
Rozmawiałam z jedną z dyrektorek i ona stwierdziła, ze zostało zgłoszonych mniej dzieci niż rok temu i jeszcze mają miejsca, a w innych placówkach straszyli mnie brakiem miejsc. Pewnie zależy od poglądów politycznych i/lub na 6latki w szkole
kwestia miejsca. Ja mieszkam na rozrastającym się osiedlu, z mnóstwem nowych inwestycji i o miejsca strasznie trudno, moja się w zeszłym roku nie dostała i wożę ją dalej na inne osiedle. Moja koleżanka mieszka w starszej części miasta, tam jest przewaga starszych ludzi i do przedszkola przyjmują wszystkich i jeszcze im miejsca zostają.

Tylko ja porównuję przedszkola w tej samej części miasta (osiedla z wielkiej płyty, ludność bardzo mieszana pod względem wieku), oddalone o jakieś 1-2km, no nie więcej niż 2,5.
Malena napisał/a:
Za to moja zatrudniona koleżanka bez problemu oddała chłopaków do placówek i delektowała się ciszą i spokojem na wychowawczym (jej mąż dobrze zarabia, więc mogła).

Serio ktoś mama jest na wychowawczym ma takie same szanse jak dziecko, którego rodzice faktycznie pracują? :shock:

go. - 2016-03-27, 09:05

kml napisał/a:

Serio ktoś mama jest na wychowawczym ma takie same szanse jak dziecko, którego rodzice faktycznie pracują? :shock:


żeby mieć wychowawczy to trzeba mieć stosunek pracy przecież, a to się liczy w punktacji.
A można mieć nawet tj ja- wychowawczy + pracę w zmniejszonej ilości etatu, tylko warunek jest taki, że wtedy praca nie może uniemożliwościac opieki nad dzieckiem.
Wg mnie takie rozwiązanie jest świetne dla mam trzylatków, kiedy dziecko zaczyna w przedszkolu chorować ;)

majaja - 2016-03-27, 21:45

zojanka napisał/a:
Go., wyrazy współczucia, nas to póki co nie dotyczy. Ale nie rozumiem tej całej logiki nieprzyjmowania do przedszkoli z powodu 'cofnięcia' sześciolatków...przecież przez lata w przedszkolach były dzieci 3-6 letnie, więc sale i budynek były do większej liczby dzieci dostosowane, a nagle się 'nie da'. Rozważałaś przedszkole prywatne?

Dzięki temu, że w zeszłym roku prawie wszystkie 6-latki poszły do szkoły w naszym przedszkolu powstały 2 grupy dla 3 latków, więc jak w tym rok 6 latki zostają to zostają, jest grupa dzieci której miało nie być. Na moim osiedlu i tak jest nieźle, bo w przyszłym rok oddają w końcu wyremontowane i rozbudowane przedszkole - więcej miejsca w tymczasach i więcej miejsca w tym.
Generalnie to byłam przeszczęśliwa z tych 6-latków w szkole :P , bo chodzi do fajnego przedszkola po drugiej stronie ulicy, a syna do innej dzielnicy woziliśmy (40 min komunikacją) i to mimo tego, że miał jeszcze punkty za edukację w żłobku, a teraz takich nie ma.

No wiecie dobra zmiana, a że wiele wskazuje na to, że ekipa gra na wcześniejsze wybory to będzie pewnie dane się wypowiedzieć :)

majaja - 2016-03-27, 21:57

go. napisał/a:
A do innej placówki jesteśmy 28me rezerwowe... na 25 dzieci w grupie. Hit
jak zapisywałam młodą do żłobka to była 276 na liście rezerwowej, dostała się niecały rok później utworzono nowy żłobek, "na szczęście" straciłam pracę, więc mogłam się nią ten czas zająć :P Jak szłam na rozmowę kwalifikacyjną podrzucałam ją mężowi do pracy.
go. - 2016-03-29, 15:15

majaja napisał/a:
a syna do innej dzielnicy woziliśmy (40 min komunikacją) i to mimo tego, że miał jeszcze punkty za edukację w żłobku, a teraz takich nie ma.


ja już liczę, że Młoda się dostanie kilka km dalej- 20-25 min rowerem, w zależności w którą stronę wieje wiatr.
Jeśli się tylko dostanie to się w obecnej sytuacji baardzo będę cieszyć z tej darmowej siłowni ;-)
Chociaż ogarnnięcie odebrania 2 dzieci w 2 różnych placówkach o tyle oddalonych pomiędzy 16 z minutami a 16:30 na bank mnie będzie stresowało ;)

majaja - 2016-03-29, 18:56

Czuwaj nad sytuacją, gazeta twierdzi, że rodzice ciagle podejmują decyzję, że jednak do szkoły, że 6-latków w szkole będzie więcej niż się spodziewano, więc możliwe, że te miejsca gdzieś się będą pojawiać. Ja dla Młodej miesce w żłobku dostałąm, bo bardzo szybko zareagowałam na maila, że otwiera się żłobek i będą miejsca (oni dali niecałe 3 tygodnie przed BN na rekrutację). Powodzenia
go. - 2016-03-29, 20:50

majaja, dzięki! Ciągle liczę na łut ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group