Lady_Bird - 2016-08-26, 11:45 Temat postu: cudze koty w przydomowym ogrodku Hej, Czy znacie moze skuteczne sposoby obrzydzenia kotom przychodzenia do ogrodka? Da sie z nimi po dobroci czy musze bardziej drastycznie?A jestem zdeterminowana bardzo. Dzis tylko oszczane sako i obrzygany taras. Generalnie sranie i szczanie co jakis czas. Mam dosc i zaczynam nienawidzic tych %$#&^@. Wlasciwie to moze powinnam byc bardziej wsciekla na wlascicieli tych kotow?:/Ech. Malati - 2016-08-26, 13:56 Slyszalam ze zmielone i rozsypane ziarna czarnej gorczycy odstraszaja koty. Nie wiem czy to skuteczny sposob ale mozna zawsze sprobowac. Lily - 2016-08-26, 15:11 Jaka miłość do zwierzątek na wege forum 
Myślę, że najskuteczniejszy byłby spryskiwacz z czujnikiem ruchu. Koty nienawidzą być oblewane wodą. Coś takiego: hxxp://wangielskimogrodzie.pl/produkt/wodny-odstraszacz-zwierzat-stv415/ Fatty - 2016-08-27, 07:29 Jeszcze ponoć taki kwiatek hxxp://www.hyzop.pl/pl/p/Postrach-na-kota-i-psa-Coleus-Canina/396 agus - 2016-08-27, 08:11 Hehe, adres strony adekwatny ('w angielskim ogrodzie'), bo koci problem tutaj to istna plaga (i tak, to wina wlascicieli, bo nie maja kuwet liczac, ze kot sie zalatwi w czyims ogrodku). Walcze od dawna... Mam porozstawiane zwierzaczki na baterie sloneczne, jak na zdjeciu. Swiecace oczy odstraszaja koty. Wazne, by taka lampka byla dobrej jakosci, bo inaczej szybko przestanie dzialac (swoje kupilam kiedys w promocji w B&Q; inna z funciaka juz dawno nie dziala). Generalnie dobry sposob, ale ostatnio kot sie wycwanil i zalatwia OBOK lampki, tak ze swiecace oczy mu nie straszne. 
Mam tez nietoksyczne granulki o zapachu cytrusowym, ktore sie rozsypuje w uczeszczanych miejscach (niestety dzialanie tylko do pierwszego deszczu). Rozgladam sie za niedrogim spryskiwaczem, choc nie chcialabym przy okazji odstraszyc jeza, ktory czasem przychodzi... Lady_Bird - 2016-08-27, 10:27 Dziekuje dziewczyny za odzew i rady. 
Poszukam takich zwierzakow odstraszaczy o ktorych pisze agus. I spryskiwacz tez wydaje mi sie sensowny. Granulek sie boje, bo dzieci male, wiec jak nie zjedza, to wyzbieraja. Lily, temat zaczelam pod wplywem nerwa, wiec faktycznie zabrzmialo jak zabrzmialo. Bo do kotow nic nie mam i mordowac ich nie zamierzam.
Pod tarasem mamy tez rodzine jaszczurek i tutaj zyjemy bezkonfliktowo. Jeszcze raz dziekuje za rady. Bede dzialac!
Aaa, kwiatka tez poszukam. Dzieki Fatty. Agnieszka - 2016-08-27, 13:33 U moich znajomych na obsikiwane fotele sprawdził się pieprz czarny mielony (domownicy i goście byli uprzedzani ale chyba mimo odkurzania zapach pozostawał i futra nie właziły, przestały obsikiwac). Może sadzonki pieprzu na taras, a mielonym posypac sako (w zimnych porach też koty wychodzą bo rośliny polecane raczej w śniegu, zimnie, deszczu to nie jest rozwiązanie). W sklepach zoologicznych dostępne są różne środki jak akyszek, pytanie czy sprawdzi się taka opcja na wolnym powietrzu. |
