wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - "Ma powiedziała"

malina - 2016-09-05, 23:25
Temat postu: "Ma powiedziała"
Od dwóch miesięcy nosiłam się z zamiarem założenia wątku,w końcu mi się udało :-) .
Niestety,część tekstów przepadła ale teraz zamierzam dopisywać na bieżąco.

Startujemy,Marianka 1,5 roku - uwielbia mówić :-P :

Po drzemce przyszła do mnie,wzięłam ją na ręce.Zagląda mi pod bluzkę i radośnie oświadcza:
Ma: Mimi jest!iMimi nie poleciał!
Ja,zdziwiona:A gdzie miał polecieć?
Ma:Do góly!

Po chwili:
Ma:Mimi jest!Mimi nie poszedł!
Ja:A gdzie miał pójść?
Ma:Do pokoju.

Marianka wycierała mokrą podłogę papierowym ręcznikiem,po chwili przybiega i mówi:
Ma wyziuciła papiel!Do kibla!" :oops:

Przygotowuję ciasto,po chwili widzę,że Marianka dobrała się do opakowania z mąką,wysypuje ją na parapet i rozciera rączkami.Pytam:
Co robisz?
Ma: Mączę!

Starsza siostra i jej koleżanka zabrały ją ostatnio kilka razy na spacer.Dziś Zuzia poszła do sklepu ale Marianka myślała,że poszła do Poli.
Poszła do przedpokoju,ubrała buty i woła do mnie:
Zuzia poszła do Poli.Ma idzie do Poli.Poziegnać! - dobrze,że nie sięga do klamki :-P .

Od jakiegoś czasu jest zafascynowana deszczem,często chodzi do okna sprawdzić i mówi w zależności od stanu faktycznego pada/nie pada.
Wczoraj oglądała książeczke,komentowała co robią psy na obrazku.Przy jednym się zatrzymała Obrazek poniżej),patrzy,patrzy i w końcu zdzwiona wykrzykuje:
Pies pada!

Kamyk - 2016-09-06, 05:58

Swietna jes, Macze dla mnie wygrywa :-D
kamma - 2016-09-06, 08:36

Pies pada, ja padam! Świetna :mryellow: :mryellow: :mryellow:
malina - 2016-09-06, 22:44

Dziś rano obudziła mnie spadająca na głowę książka i hasło:
Mama!Czitać!
Po ciężkiej nocy marzyłam o jeszcze kilku minutach snu więc poprosiłam,żeby sama sobie poczytała bo nie mam siły się ruszyć,na co Ma przestraszona:
Mama nie działa! :lol:
Cóż było robić,usiadłam,a ona jakby z ulgą wcisnęła mi książkę do ręki mówiąc:
Mama działa!

Wieczorem weszła na ławę w kuchni,ma tam przy oknie ulubiony punkt obserwacyjny,poprosiła o podciągniecie 'lolety'. Podciągnęłam,ona przez chwilę patrzyła przez szybę,pierwszy raz jak było zupełnie ciemno na zewnątrz.W końcu zaczęła uderzać w nią rączką i krzyczeć:
Nie działa!Nie widać!

Kamyk - 2016-09-07, 07:36

malina, coz poczac, mamy nie maja prawa sie zepsuc :lol:
kml - 2016-09-07, 14:06

malina napisał/a:
pierwszy raz jak było zupełnie ciemno na zewnątrz

Też mnie urzekło kiedy moja córa odkryła noc ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group