Fatty - 2018-11-18, 23:07 Temat postu: Butelki wielorazowe i termiczne Halo, jest tu jeszcze kto? Segreguję śmiecie, chodzę na zakupy z plecakiem lub bawełnianą torbą - staram się być dobrym człowiekiem dla planety, bez fanatyzmu ale jednak. Co zauważyłam: generuję spore ilości butelek plastikowych  Czy do pracy, czy na trening zawsze kupuję mineralkę i tych butelek się robi...
Zaczęłam czytać o butelkach, intrygują mnie termiczne a szczególnie wizja popijania ciepłego rumianku cały dzień  Cena intryguje mniej, ale jak warto to się skuszę.
Chciałabym opinii prawdziwego człowieka który używa, a nie wyświechtanego opisu ze słowami kluczowymi prosto ze sklepu internetowego 
Macie, używacie? Bo mnie z jednej strony martwi waga, z drugiej to, że stłukę, z trzeciej pojemność - w trakcie treningu wypijam jakieś 2 litry, czyżbym musiała do plecaka ładować 2 butelki?
Warto, czy przepłacanie za gadżecik? jak to się sprawdza? agus - 2018-11-19, 08:15 Fatty, ja nie używam, ale moja córka ma kubek termiczny (w taki dają ci kawę/herbatę w niektórych sieciowkach), i na pewno nie trzyma ciepła cały dzień. Nie wiem, jak butelki? Fatty - 2018-11-19, 17:05 Właśnie najbardziej zastanawiają mnie butelki i to niekoniecznie termiczne, tylko te szklane. Serio, chciałabym produkować mniej plastiku ale butelki szklane wydają mi się w choler niepraktyczne np jeżeli chodzi o trening. Załaduj do i tak wyładowanego plecaka 2 szklane butle z wodą i dzwoń sobie, dzwiganie przez pół miasta to akurat rozgrzewka. A na siłce jak mi pieprznie to pozamiatam 
Ta ekologia to ciężka
eM - 2018-11-19, 20:28 Ja w te wakacje kupiłam sobie szklaną Retap. Tyle, że to nie termiczna (chyba). W porównaniu do plastiku trochę cięższa, ale ogólnie lżejsza niż normalne szklane butelki. Tylko, że ja mam 0,5 l, tzn. mam trzy różne, ale na co dzień używam i nosze 0,5 l. Na te mozna pokrowce kupić lub wydziergać sobie samemu wtedy hałasu nie ma Ciepłe napoje też można lać. No i tutaj też chyba chodzi o to, że masz butle (szklaną) i ją sobie po prostu napełniasz wodą gdzie chcesz, z kranu czy innego pitnego zbiornika Wtedy nie musisz nosić 2 l, tylko jedną większą i ją sobie napełniasz.
Ja ogólnie jestem zadowolona, ale trzeba się jednak trochę przyzwyczaić do szkła. Bo wiadomo plastik rzucisz gdzie popadnie i nie ma problemu. Malati - 2018-11-20, 12:56 Jesli chcialabys cos tylo na wode to polecam butelki miedziane. Sa lekkie a przy okazji poprawiaja jakosc wody. Ale one nadaja sie tylko na wode bo miedz w kontakcie z inymi plynami moze byc toksyczna. arahja - 2018-11-21, 22:20 Noszę ze sobą litrową butelkę Nalgene i mam nadzieję, że wytrzyma wiele miesięcy takiego noszenia. Na bieżąco uzupełniam wodę (normalnie, z kranu), i sprawdza się w każdych warunkach. Ostatnio weszłam w posiadanie małej zgrabnej butelki bodaj z aluminium, też całkiem w porządku. A i tak zdarza mi się zapomnieć i kupić plastik
Fatty - 2018-11-25, 20:37 Kupiłam bidon z trytanu, ale tylko 600 ml więc problem siłowniany jeszcze nie rozwiązany. Mam opory przed nieprzregotowaną wodą z kranu. No i teraz pojemniki na żarcie mam zamiar kupić albo stalowe, albo bambusowe - robie research
Fatty - 2018-11-25, 20:38 Kupiłam bidon z trytanu, ale tylko 600 ml więc problem siłowniany jeszcze nie rozwiązany. Mam opory przed nieprzregotowaną wodą z kranu. No i teraz pojemniki na żarcie mam zamiar kupić albo stalowe, albo bambusowe - robie research
eM - 2018-11-26, 11:07 Myślę, że woda z kranu lepsza niż z plastikowych butelek, a na pewno nie gorsza
|
