wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Kosmetyki - Pranie

Alispo - 2007-06-04, 17:56
Temat postu: Pranie
Oprocz orzechow do prania,natkenlam sie jeszcze na cos takiego:
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=45871&w=58567588&v=2&s=0]kule do prania

pao - 2007-06-04, 18:47

ciekawe... ja na razie na orzechach jadę, może sie skuszę by przetestować...
vlada - 2007-06-04, 19:12

ciekawe ........................ale i cena równie ciekawa :-/
taniulka - 2007-06-04, 19:18

No właśnie jak to robicie z orzechami? Czy na płukanie trzeba je wyciągać?
pao - 2007-06-04, 19:22

nie trzeba :)
orzechy wyjmuję wraz z praniem :)

taniulka - 2007-06-04, 19:32

Mysłałam,że one cały czas sie pienią :)
- 2007-06-05, 01:01

ale jazda, Pao, napisz coś więcej o orzechach jak to wygląda w praktyce bo się przymierzam :)
kamma - 2007-06-05, 01:19

Ja też używam orzechów. Nie wiem jak się pienią, bo w czasie prania moja głowa znajduje się raczej na zewnątrz pralki, natomiast po wyjęciu prania nie ma żadnej piany, a pranie jest niesamowicie mięciutkie :)
Orzechy doprały mi plamy z jedzenia, nawet plamy tłuszczu !
Natomiast nie doprały brudu na rękawkach, pewnie po gmeraniu w ziemi ]:->

pao - 2007-06-05, 01:20

ano woreczek, kilka orzechów do środka i woreczek między pranie :)

tylko jeśli pranie jakoś solidnie zapuszczone (tak, moja gabiśka potrafi) to warto wcześniej namoczyć :)

- 2007-06-05, 01:22

zastanawiam się jak by sobie poradziły z plamami ze smaru-my rowerowe zwierzaki częto mamy takie atrakcje na spodniach np ;)
pao - 2007-06-05, 01:31

ja rowerowy zwierzak mam smar nie tylko na spodniach ;)

po wcześniejszym namoczeniu i ręcznym lekkim przepraniu kłopotów nie miałam z usunięciem :)

huanita - 2007-06-05, 07:52

może to głupie ale ja pierwszy raz słysze o orzechach w przlce. jakich orzechów używacie?
ina - 2007-06-05, 07:58

huanita napisał/a:
może to głupie ale ja pierwszy raz słysze o orzechach w przlce. jakich orzechów używacie?


To pewno o te chodzi : hxxp://www.allegro.pl/search.php?string=orzechy+do+prania

Też się do nich przymierzam, ale tak trochę niedowierzałam w ich działanie :-/
ale skoro polecacie, to chyba wypróbuję :lol:

huanita - 2007-06-05, 08:46

i faktycznie taniej to wychodzi?
kasienka - 2007-06-05, 09:17

Ja chyba też się skuszę, ale do swojego prania...bo oprócz tego piorę obrusy, fartuchy i ścierki z kawiarni...i wątpię, by orzechy dały im radę...skoro czasem vaniszem i praniem w 90stopniach ze wstępnym nie daję rady...
DagaM - 2007-06-05, 09:21

kasienka napisał/a:
i wątpię, by orzechy dały im radę...skoro czasem vaniszem i praniem w 90stopniach ze wstępnym nie daję rady...

Tez o tym pomyslałam. Mam taki obrus, ktory piorę już po raz kolejny i nawet po namoczeniu w vanishu nie chcą zejść plamy, chyba namocze go po chamsku w domestosie.
Jednak do ubrań to może i lepiej by było użyć takich orzechów, zawsze to później mniej chemii na tych ciuchach.

pao - 2007-06-05, 09:27

niestety są plamy na których orzechy sie wykładają. niemniej już powoli rozpoznaje które to mogą być i namaczanie, ewentualnie wstępna przepierka ręczna działają cuda ;)

ja sobie orzechy chwalę a starczają na długo, zatem nie tylko ekologicznie ale i ekonomicznie :)

kasienka - 2007-06-05, 09:30

pao napisał/a:
niemniej już powoli rozpoznaje które to mogą być i namaczanie, ewentualnie wstępna przepierka ręczna działają cuda ;)

jasssne....Już widzę jak będę robić to wszystko z moją ilością prania...jakieś 6 pralek tygodniowo i te śmierdzące kawiarniane szmaty :-x

DagaM, prałaś swój obrus na 90(95)stopni? Ja wpadłam na to gotowanie niedawno, i o dziwo plamy z wina i innych badziewnych rzeczy schodzą :shock: Tylko to musi być bawełniane, czy tam lniane, takie, żeby się nie skurczyło.

A orzechy kupię, będę prać dziecięce ciuszki :)

pao - 2007-06-05, 09:33

Cytat:
jasssne....Już widzę jak będę robić to wszystko z moją ilością prania...jakieś 6 pralek tygodniowo i te śmierdzące kawiarniane szmaty :-x


a czy ja pisałam o kawiarnianych ;)
ja mam tylko jednego speca od ufaflunienia skrajnego (choć ostatnio wróciła czysta z przedszkola!!) zatem mam mniejszą ilość do przeprania :)

kasienka - 2007-06-05, 09:36

pao, no nie wiem, myślałam, że chcesz mnie odgonić od kompa i zagonić do roboty, żeby nie stracić pozycji lidera :-P
marysia - 2007-06-05, 09:37

pao napisał/a:
namaczanie, ewentualnie wstępna przepierka ręczna działają cuda ;)

A w czym, Pao? W proszku zwykłym? Niezwykłym?

pao - 2007-06-05, 09:41

marysia napisał/a:
pao napisał/a:
namaczanie, ewentualnie wstępna przepierka ręczna działają cuda ;)

A w czym, Pao? W proszku zwykłym? Niezwykłym?


ja nie używam proszków do prania. namaczanie albo w orzechach (przygotować roztwór, przepis jest przy zakupie orzechów :) ) albo przepieram mydłem do rąk (rzecz jasna roslinne i nie testowane)


Cytat:
pao, no nie wiem, myślałam, że chcesz mnie odgonić od kompa i zagonić do roboty, żeby nie stracić pozycji lidera :-P


nie mam takowych aspiracji :P

marysia - 2007-06-05, 11:22

pao napisał/a:
ja nie używam proszków do prania. namaczanie albo w orzechach (przygotować roztwór, przepis jest przy zakupie orzechów :) ) albo przepieram mydłem do rąk (rzecz jasna roslinne i nie testowane)

Dzięki. W sumie to właśnie o to mi chodziło czy w orzechach namaczasz. A markę mydła podasz?

pao - 2007-06-05, 11:25

Cytat:
A markę mydła podasz?


jak będę kupowała następne to podam :D niestety nie mam w zwyczaju pamiętać nazw. ja wizualnie kojarzę raczej :)

marysia - 2007-06-05, 11:51

To ja sobie poczekam, aż zrobisz zakupy :-D
eenia - 2007-06-05, 11:59

ja też piorę w orzechach, polecam, rzeczywiście pierze się dobrze i ekonomicznie a ubrania są mięciutkie:) jednak rzeczywiście brudu mocno "wżartego" nie dopiera tak dobrze.
Zresztą proszki do prania też nie :-/

olgasza - 2007-06-05, 13:59

czesc wam! ja tez jestem "orzechowa" i gneralnie jestem zadowolona, tylko uprzedze, ze orzechy srednio sie sprawdzaja na rzeczach bialych. Po prostu nie zawieraja wybielaczy, wiec biel raczej nigdy nie bedzie "jeszcze bielsza"...Za to do prania rzeczy kolorowych sa super.
Najtansze jakie znalazlam mozna kupic tu: hxxp://www.marsylwia.pl/sklep,2801,,,,,pl-pln,0,0.html
Mam juz ze 4 miesiace i nawet polowy nie zuzylam...
A do zapierania tzw. "trudnych" plam uzywam mydla eko ze sklepu APMP Natura i tez mam je juz dluuuugo : hxxp://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/products_id/248

pao - 2007-06-05, 14:28

Cytat:
tylko uprzedze, ze orzechy srednio sie sprawdzaja na rzeczach bialych. Po prostu nie zawieraja wybielaczy, wiec biel raczej nigdy nie bedzie "jeszcze bielsza"


u nas białych prawie nie ma, to nawet nie dostrzegłam ;)

olgasza - 2007-06-05, 14:48

no, u nas bialych tez wlasciwie nie ma, ale wkrotce sie pojawia w postaci kilkudziesieciu pieluch i ubranek dla malucha :-) a o tych jasnych rzeczach uswiadomila mi kolezanka, ktora tez w orzechach pierze, no i ciuszki dzieciece jej sie nie dopieraly...
pao - 2007-06-05, 14:49

ja się bielą pieluch nie przejmuje ;) z resztą wiele rzeczy gabrysi to w niczym doprać by sie nie dało. a maleństwu: też prać będziemy w orzechach :)
kamma - 2007-06-05, 15:09

Aha, zapomniałam dodać, że orzechy są łagodne dla wrażliwej skóry. Ubrania mojej niespełna 3-latki piorę w orzechach, nie ma żadnych podrażnień.
pao - 2007-06-05, 15:21

generalnie polecane sa alergikom, zatem spokojnie używać ich można dla maluszków :) od sierpnia testuję na moim ;)
dort - 2007-06-06, 09:09

ja też postanowiłam przerzucić się na orzechy, ale czekam aż obecny proszek mi się skończy i trwa to już kilka miesięc :mryellow: zawsze kupowaliśmy takie 5kg wory, ale widzę juz dno w pojemniku z proszkem więc niedługo się wreszcie doczekam :mrgreen:
DagaM - 2007-06-06, 09:13

Ale zrobiłyście reklamę :arrow: ja też zdecydowałam się kupić orzechy. Jak nam nie przypasują to będą do prania ciuszków dzidziusiowych, bo i tak wyjdzie to taniej niz kupowanie proszkow typu Jelp czy Lovella i na pewno zdrowiej.
rosa - 2007-06-06, 10:20

olgasza napisał/a:

A do zapierania tzw. "trudnych" plam uzywam mydla eko ze sklepu APMP Natura i tez mam je juz dluuuugo : hxxp://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/products_id/248


ja też używam tego mydła do zapierania, polecam, smar od roweru schodzi
a orzechy to rewelacja

te kule o których pisała Alispo testowały dziewczyny z innego forum i były zadowolone, chyba bardziej niż z orzechów

pao - 2007-06-06, 10:25

kule przetestuję :) sobą bym nie była :mrgreen:

jak przetestuje to dam znać :)

DagaM - 2007-06-06, 10:30

Tak przeglądam ta stronę i to bym chciała i tamto, szkoda tylko, że nie można powąchać, pomazać sie, polizać tych wszystkich cudeniek kosmetycznych.
JAgniecha - 2007-06-06, 17:24

ja obecnie stoje na rozdrozu- nie wiem czy kule czy orzechy...
Slyszalam ze orzechy drogo wychodza jakos- ale znowu chyba bardziej naturalne...
ehhh...

pao - 2007-06-06, 18:09

orzechy wcale drogo nie wychodzą... piorę i piorę i piorę i nadal jeszcze mam zapas :)
kamma - 2007-06-06, 22:28

dort napisał/a:
ja też postanowiłam przerzucić się na orzechy, ale czekam aż obecny proszek mi się skończy i trwa to już kilka miesięc : zawsze kupowaliśmy takie 5kg wory, ale widzę juz dno w pojemniku z proszkem więc niedługo się wreszcie doczekam :

dort, lepiej zostaw sobie ten proszek na czarną godzinę (to znaczy na szczególnie trudne plamy), a orzechy kup już i używaj. Kto wie, z jakimi plamami przyjdzie Ci się w życiu zmagać, być może trafisz na takie, z którymi orzechy sobie nie poradzą...

taniulka - 2007-06-06, 22:34

Tak sobie myślę ,ze jeżeli orzechy nie działaja na biel to mozna dodać sody oczyszczonej.
ifinoe - 2007-06-07, 10:14

Piorę w orzechach, do płukania używam octu z olekami eterycznymi (ocet to w ogóle dla mnie nr 1. jesli chodzi o "chemie gospodarczą"), ale z żalem przyznaję, że białym rzeczom nawet dodanie sody do prania nie pomaga. Jeszcze wypróbuję wersję z wcześniejszym namoczeniem i mydłem.
Alispo - 2007-06-07, 22:22

ocet jest nie-vege ;-)
marysia - 2007-06-09, 14:10

ifinoe, napiszesz do czego jeszcze używasz octu? Bo mi tylko do glowy przychodzi czajnik, sedes i okna.
Alispo, a co z nim jest nie tak, bo nie wiem... :oops:

Alispo - 2007-06-09, 17:27

W produkcji stosuje sie zelatyne.
marysia - 2007-06-09, 17:58

Alispo napisał/a:
W produkcji stosuje sie zelatyne.

Alispo, a czy do produkcji każdego octu? Spirytusowego, winnego, jabłkowego, czy jakie tam jeszcze są?

Alispo - 2007-06-10, 10:00

Pewnie nie do kazdego,ale to trzeba by producentow pytac.
dort - 2007-06-10, 11:23

ja dodaje proszku do pieczenia żeby rzeczy były bielsze - wyczytałam o nim na formu gazety - naturalnie

a czasami dodatkowo dodaje jeszcze sody :-D

kasienka - 2007-06-10, 19:22

Czy ktoś z Poznania chce orzechy piorące zamówić?Bo chciałam kupić na allegro, można by zaoszczędzić na przesyłce ;)
taniulka - 2007-06-10, 20:13

A ile chcesz zamówić?

[ Dodano: 2007-06-10, 20:13 ]
Można kupić kg i się podzielić.

kasienka - 2007-06-10, 20:20

taniulka, wiesz, myślam o takiej testowej paczce, a ile kosztuje 1kg? Nie mam za dużo kasy ostatnimi czasy, ale jakieś 20zł mogłabym na to przeznaczyć. Może faktycznie złożyć sie w parę osób, może puszczyk by też chciała?

PS. ja potrzebuję też woreczek ;)

pao - 2007-06-10, 20:34

wspólne zakupy mają wiele plusów :) sama regularnie to uskuteczniam :)
sebusel - 2007-06-10, 22:42

kasienka, 1kg kosztuje 65zl+6zl na przesyłkę, w zestawie dostajesz 3 woreczki i 5 olejków eterycznych. Albo 300g orzechów + woreczek + olejek to 28+6. Test to 100g + woreczek + olejek za 12+6, i to starcza na 25 prań - tak jest podane w aukcji.
Jakby np. puszczyk też się dołączyła to za 1/3kg płacimy po 23,67zl. Albo za 100g po 11,33zl ale wtedy jest tylko jeden woreczek. Chociaż zamiast woreczka to chyba można cienką skarpetkę użyć.

kasienka - 2007-06-10, 22:48

Ja chciałam kupić 100g z woreczkiem i olejkiem.
gdybyśmy kupili odpowiednio dwa/trzy zestawy, to za przesyłkę zapłacimy nie 6 a 2-3zł. Ale można by sie też zebrać na kilo, tylko ja bym wolała chyba najpierw wypróbować, jak to działa...

sebusel - 2007-06-10, 23:20

Dziewczyny tak zareklamowały orzeszki, że ja kupiłbym od razu kilo, ale masz racje, przez te upały nie zajarzyłem, że możemy kupić więcej testerów zamiast całej paki :oops:
To zróbmy tak: dowiedz się od puszczyka, czy też chce, dasz mi znać, a ja jutro kupie.

kasienka - 2007-06-10, 23:23

sebusel, poczekaj jeszcze chwilkę, puszczyka dziś nie było w sieci(ja nie widziałam ;) ) a jeszcze bajka się zastanowi ;)
olgasza - 2007-06-10, 23:26

hej, w tym sklepie 'marsylwia" do ,ktorego link podawalam wczesniej kilo orzechow kosztuje 42 zl +wysylka chyba 6,50, wiec to jeszcze taniej, zwlaszcza jak sie podzieli na kilka osob.
kasienka - 2007-06-10, 23:40

olgasza, faktycznie, dzięki :)
Humbak - 2007-06-11, 11:08

Kasienko, ja kupuję ale testowy woreczek za 12 zł, narazie jeszcze nie patrzę co mi wyjdzie taniej bo nie wiem czy będę kupować...
tylko za wysyłkę do dwóch miast i tak zapłacilibyśmy chyba osobno... ale gdyby ktoś się zdecydował z wrocka, to zamawiać chyba dopiero jutro będę :-)

[ Dodano: 2007-06-11, 11:10 ]
Z przeczytanych opinii na temat orzechów - ich działanie polega na zmiękczaniu wody i wypłukiwaniu prania w tejże wodzie przez czas na jaki nastawiliśmy pralkę... dlatego właśnie nie pierze plam i białego prania...
...ale ja lubię być króliczkiem doświadczalnym ;-)

bajaderka - 2007-06-11, 13:41

Ja też bym chciała ale z tego tańszego sklepu, od razu kilogram...a co....może się złożymy na przesyłkę?
bajaderka - 2007-06-11, 13:46

sebusel, będziesz zamawiał ten kilogram czy testery? ja bym wzięła kilogram jakby co, za przesyłkę możemy razem zapłacić
JAgniecha - 2007-06-11, 18:30

ile dajecie orzechow na pranie? bo ja mam b.sprzeczne info ile dawac na jedno pranie (np. 4 polowki/3 cale orzechy/ 6calych orzechow). Poza tym znalazlam tez w worku 'orzechy z orzechem w srodku'-takim czarnym... wrzucac go tez? Slyszalam tez ze co pranie lupiny trzeba mocniej rozkruszac...
???

kasienka - 2007-06-11, 19:15

bajaderka, pisałam jeszcze do puszczyka, ale ona teraz nie ma netu(biedactwo :-| )Więc może się jeszcze wstrzymamy? Ja na pewno nie wezmę kg, mogę wydać max.20zł i chcę woreczek ;)
bajaderka - 2007-06-11, 22:25

kasienka, nie ma sprawy...poczekamy...czy sebusel z taniulką też?
sebusel - 2007-06-11, 23:16

bajaderka napisał/a:
czy sebusel z taniulką też?

spoko, poczekamy, mamy jeszcze zapasy proszku konwencjonalnego :-D
bajaderka napisał/a:
sebusel, będziesz zamawiał ten kilogram czy testery?

kg by się opłacało, jakby podzielić na porcje, ale jeszcze zobaczymy, poczekajmy aż wyklaruje się grupa zakupowa...

DagaM - 2007-06-12, 11:07

Ja skorzystalam z linku podanego przez olgaszę i czekam na orzechy. Ale żeśmy sie wszyscy nakręcili...orzechowe towarzystwo :mrgreen:
kasienka - 2007-06-12, 11:12

pamiętacie, jak kiedyś wszyscy prawie jedli bigos :lol: Mamy tendencje do nakręcania się ;)
taniulka - 2007-06-12, 11:56

kasienka napisał/a:
Mamy tendencje do nakręcania się ;)


Czyli jestesmy pozywnie nakręceni...to dobrze :)

Lily - 2007-06-12, 22:11

A ten proszek o którym była mowa to Dakos? hxxp://www.allegro.pl/item205341860_dakos_antyalergiczny_proszek_do_prania.html]Takie coś?
dżo - 2007-06-13, 11:23

ten proszek zapowiada się nieźle, produkuje go firma Everet, która min. buduje groty solne, ale na temat proszków nic nie znalazłam, Alispo może coś wiesz o tej firmie?
bajaderka - 2007-06-13, 12:48

Ja kupowałam te proszki właśnie w grocie solnej, moim zdaniem są dobre, kupowałam ten dla dzieci i do delikatnych ubrań, tylko że w grotach są droższe o ok. 3 - 4 zł....Jagoda nie miała po nich uczuleń, jest też specjalny środek do kąpieli antyalergicznej (soda śnieżna )w którym kąpałam Jagodę, wyrównuje równowagę kwasowo - zasadową skóry, co jest bardzo ważne przy uczuleniach, firma podobno ma produkty naturalne, tak przynajmniej zapewniają....
dżo - 2007-06-13, 13:05

bajaderka, dziękuję, chyba się skuszę na zakup :-)
Alispo - 2007-06-13, 14:57

Dżo nic nie wiem o tej firmie:/
Lily - 2007-06-14, 00:09

Właśnie, a stronie jakiejś groty solnej był ten proszek, tyle że droższy.hxxp://www.jaskiniasolnarembertow.republika.pl/sklep.html]O tu.
dżo - 2007-06-14, 11:31

bajaderka, jeszcze jedno pytanie, czy to prawda, ze do jednego prania wystaczy dodać 25 g proszku bo jest koncentratem?
bajaderka - 2007-06-17, 21:11

dżo, ja dawałam na oko :->
kamma - 2007-06-18, 07:44

A czy ten proszek nie zawiera mydła? Wolałabym to wiedzieć, bo mydło mnie okrutnie brzydzi.
ifinoe - 2007-06-18, 11:22

Alispo napisał/a:
Pewnie nie do kazdego,ale to trzeba by producentow pytac.



ja jestem swoim własnym producentem - robię jabłkowy (jabłka, woda, trochę cukru)


mieszam potem z wodą i jakims olejkiem - najczęściej cytrynowym lub lawendowym, wlewam do butelki ze spryskiwaczem

używam do czyszczenia własciwie wszystkich powierzchni w łazience, szkła, lustra, zlewu, blatu w kuchni

bajaderka - 2007-06-18, 15:59

Ludzie i co robimy z tymi orzechami? kupujemy?
kasienka - 2007-06-18, 18:57

Zdecydujcie, jak chcecie. Ja mogę zapłacić max.20 zł, więc albo zrzucę się z kimś do tego większego worka, albo mogę kupić próbkę. Chętnie spróbuję.
JAgniecha - 2007-06-19, 00:33

ORZECHY DO PRANIA NIE DZIAŁAJĄ! :evil:
bodi - 2007-06-19, 00:51

mi działają :D
pao - 2007-06-19, 01:59

mnie tez działają :) jestem bardzo zadowolona :)
kasienka - 2007-06-19, 08:26

JAgniecha, jaki wkurzony post :mrgreen:
kupiłaś od razu kilo? Ja chce wypróbować, każdy ma inny brud i inny odbiór działania, więc wolę kupić mało i sprawdzić na sobie.

dżo - 2007-06-19, 09:36

kasienka napisał/a:
każdy ma inny brud
:mryellow: niezłe
rosa - 2007-06-19, 09:37

rzeczywiście, są plamy, które ciężko schodzą, zwłaszcza z jasnych ubrań. namaczanie pomaga.
tylko że mi się nigdy nie chce namaczać i ścierki do naczyń mam niedoprane, ale dla mnie to nie jest problem
natomiast ciemne szmaty no problemo
chociaż wydaje mi się, że dla purystów ubraniowych orzechy mogą się okazać zbyt mało skuteczne

pao - 2007-06-19, 11:07

cóż, jak człowiek naogląda sie reklam ze śnieżnobiałymi skarpetkami to orzechy mogą wydać sie nieskuteczne ;)

ja tam na szczęście jestem wolna od reklam ;) a przynajmniej ich sporej części :D

a co do dopierania: część rzeczy gabryski jest niedoprana ale mnie to nie przeszkadza, bo i tak moje cudowne dziecko po 5 minutach od założenia znów jest upaprane, zatem i tak nie widać ;)

Lily - 2007-06-19, 12:23

Muszę chyba wypróbować te orzechy kiedyś, u mnie w Czechach są...
JAgniecha - 2007-06-19, 16:46

kasienka napisał/a:
JAgniecha, jaki wkurzony post :mrgreen:
kupiłaś od razu kilo?


na szczescie tylko pol :)
nie wiem, moze ich za malo daje- laska w sklepie zalecila 3 orzechy (6polowek), poza tym moja pralka jest dosc mala- ok 2raza mniejszy beben niz standardowy...
koszulki po wypraniu nadal wonieja potem (za przeproszeniem:), zostaly rowniez drobne zabrudzenia... :roll:
naprawde wolalabym zeby one praly...

pao - 2007-06-19, 20:02

a jaka masz pralkę? bo niestety ale często jakość pralki wpływa na jakość prania bardziej niż sam proszek...
Ewa - 2007-06-19, 20:05

pao napisał/a:
a jaka masz pralkę? bo niestety ale często jakość pralki wpływa na jakość prania bardziej niż sam proszek...

Oj tak właśnie. Ja na swojej starej pralce wypróbowałam wszelkie możliwe proszki i pranie wyciągałam właściwie przepłukane, a nie wyprane. Zrozumiałam znaczenie pralki gdy kupiłam nową :-)

Ania D. - 2007-06-19, 20:13

Uprałam po raz pierwszy w orzechach i jestem zadowolona. Na koszulce Pawełka były zabrudzenia, teraz ich nie ma. Dałam 6 orzechów (wcześniej je w woreczku utłukłam).
JAgniecha - 2007-06-20, 01:29

pao napisał/a:
a jaka masz pralkę? bo niestety ale często jakość pralki wpływa na jakość prania bardziej niż sam proszek...

nie no! takich rzeczy to nawet prosze nie pisac!!;)
pralke mam mieszkaniową- i zdazylam ją znienawidziec dlugo przed kupnem orzechow... swoja/nową moglabym sobie ewentualnie przy lozku postawic...
nie ma takiej opcji!

Ania D. napisał/a:
Dałam 6 orzechów (wcześniej je w woreczku utłukłam).

6 calych dalas?
-i jak je utluklas?!-one raczej miekkie sa- latwiej je na kawalki porwac niz 'utluc'...

no chyba ze ja jakies 'zepsute' mam :->

Ania D. - 2007-06-20, 08:19

Wlozylam do woreczka i bilam tluczkiem do ziemniakow, rozdrobnily sie. Dalam 6 calych.
pao - 2007-06-20, 11:42

Cytat:
i zdazylam ją znienawidziec dlugo przed kupnem orzechow...


zatem może być tak,z e nie orzechy nie dopierają ale pralka nie daje rady...

Alispo - 2007-06-20, 11:45

A moze i o wode chodzi?
pao - 2007-06-20, 11:47

orzechy zmiękczają wodę zatem jeśli nie jest ultratwarda woda nie powinna mieć większego wpływu. choć niewątpliwie wpływ ma.

zatem kiepska pralka + twarda woda = niedoprane pranie i tyle...

a chemia wybieli w każdych warunkach tylko,z ę z praniem (i ekologicznościa) nie ma to wiele wspólnego...

kasienka - 2007-06-24, 23:44

Jestem po pierwszym praniu(dzięki uprzejmości Humbaka, która podzieliła się ze mną orzechami :) ).

I tak:
ciemne pranie- :-)
jasne niezbyt zabrudzone(konkretnie Zuzi spódnica poplamiona dziś czekoladą trochę)- :-)
jasne-brudne(konkret-Zuzi skarpetki)- :-/
bielizna- :-)

A więc nie wiem, czy się sprawdzają przy małych dzieciach,. szczególnie po tym, jak ostatnio sie napatrzyłam, jak owe dzieci jedzą(całymi sobą...) :roll:

Ja na razie zużyję te, które dostałam w prezencie, zobaczymy jak to dalej wyjdzie w praniu :mryellow: Ale myślę, że co najmniej połowę rzeczy , które piorę normalnie mogę wyprać w orzechach, więc to i tak na plus.

Aha, pralka była wypełniona trochę ponad połowę. Nie widziałam piany...Prałam w 60stopniach...

Czy te same orzechy mogę użyć jeszcze raz?

pao - 2007-06-25, 09:31

orzechy sie nie pienią :) zatem nic dziwnego ze piany nie widziałaś

co do nie dopranych rzeczy to wystarczy lekko namoczyć lub lekko zaprać i wtedy wrzucić do prania, spokojnie dają radę :)

a orzechy można stosować kilka razy. ja zazwyczaj do tych w woreczku na każde pranie dorzucam 1 lub dwa nowe i tak piorę :) w końcu widać miazgę z większości i wtedy daje kompletnie nowe :)

Humbak - 2007-06-25, 12:33

Kasienko, a jak zdał egzamin dodatek olejku/a?
Czy dałaś płyn po prostu?

pao - 2007-06-25, 12:36

ja płynu nie daje odkąd mam orzechy. może pranie nie jest "mięciutkie jak kaczuszka" ;) ale ładnie pachnie :)
bajaderka - 2007-06-25, 16:06

sebusel, Kasieńka już ma orzechy, także może my się razem złożymy? znalazłam jeszcze hxxp://amadeo24.pl/index.php?cPath=23 tam np: 2 kg kosztuje 72 zł , co Ty na to? bo ja bym chciała już mieć rzeczy dla dzidzi wyprane w tych orzeszkach...
sebusel - 2007-06-25, 16:17

bajaderka, a ile tam kosztuje wysyłka?
Lily - 2007-06-25, 16:32

Wiecie co? Poproszę swojego niemęża żeby spytał w Czeski Cieszynie w sklepie, tam mają orzechy chyba (kiedyś na wystawie widziałam), może cena będzie konkurencyjna, to mogłabym kiedyś komuś jakąś paczuszkę wysłać. Może to by taniej wyszło niż w polskim sklepie.
bajaderka - 2007-06-25, 16:37

Nie znalazłam takiej informacji na ich stronie, wysłałam do nich info z zapytaniem, ale jakby co to czy jesteście chętni na ten kilogram?
Lily - 2007-06-25, 16:40

"KOSZTY I SPOSOBY PRZESYŁKI SĄ WIDOCZNE W "KOSZYKU" PO ZALOGOWANIU KLIENTA."
kasienka - 2007-06-25, 16:53

Humbak, nie dawałam olejku, bo znalazłam tylko z paczuli ]:->
Humbak - 2007-06-25, 17:32

kasienka napisał/a:
tylko z paczuli

aaaa... no to wszystko jasne, hehe...
ale ponoć Asłan lubi paczulę... :->

kasienka - 2007-06-25, 18:09

No, nie wiem, czy on lubi, ja lubię, ale chyba społeczeństwo mogłoby tego nie zaakceptować ;) :mrgreen:
pao - 2007-06-25, 18:27

a co sie społeczeństwem przejmować będziesz ;)
Ania D. - 2007-06-25, 20:28

Ja też dodaję po kolejnych prań po orzechu lub dwa. Pierwsze pranie ze świeżymi orzechami było super, kolejne juz mniej.
Malinetshka - 2007-06-25, 20:56

kasienka napisał/a:
z paczuli

kasienka napisał/a:
ja lubię, ale chyba społeczeństwo mogłoby tego nie zaakceptować ;) :mrgreen:

ha,.. skąd ja to znam. Kiedyś parokrotnie dodałam go do sobie kąpieli, a że dzieliłam wówczas łazienkę z bratem i jego dziewczyną... :mrgreen: Rzeczywiście, jest bardzo intensywny, dla nich to był smród :-> dla mnie po prostu oryginalny zapach... :-P

Zaciekawiliście mnie tymi orzechami do prania...

martka - 2007-06-27, 11:12

tez sie skusiłam na orzechy... właśnie dostałam przesyłkę z małą próbka i od razu wstawiłam pranie - czekam na efekty :-) :-?
Humbak - 2007-06-28, 15:32

To ja tylko wtrącę cytat na który zwrócił uwagę mój munż:

"Orzechy piorace sa uprawiane przez indyjskich malych chlopow w regionach Himalaji"

tak a'propos ekologii...

martka - 2007-06-28, 19:57

efekty prania jak najbardziej pomyslne :) . nawet prawie zeszla plama z trawy (ktorej to dorobilam sie wpadajac znienacka Panu Lisowi albo Pani Lisicy do domu :lol: ).
tylko ja chyba bede dodawac troszke plynu do plukania jednak.. nie ze wzgledu na miekkosc, ale na zapach...

Humbak - 2007-07-02, 11:58

Hmmm... to ja mam na pewno złą pralkę bo mi wyprało tylko te ubrania na których nie widziałam plam i przed praniem :-/ Białe poszły do prania raz jeszcze normalnie, bo z plamą pod brodą choć czyściochem nie jestem to chodzić nie chcę... kolorowe natalia zakłada teraz niedoprane, ale ten raz to pal licho

tylko ciemne ładnie pachniały i były lekko sztywnawe - dobrze są odświeżone...

generalnie rzecz biorąc dla osób które muszą mieć naturalne rzeczy ze względu na wrażliwość, jak np. jagódka bajaderkowa to tak, ale ja wolę chodzić bez plam na brzuchu... :-/

Lily - 2007-07-02, 12:24

Nie wiem, czy tak robicie czasem, ale ja do odplamiania jasnych rzeczy używam po prostu wody utlenionej.
DagaM - 2007-07-30, 21:17

Cytat:
tylko ja chyba bede dodawac troszke plynu do plukania jednak.. nie ze wzgledu na miekkosc, ale na zapach...
Podobnie u mnie. Mój mąż zgodził się prać w orzechach, pod warunkiem, że na koniec będziemy dodawać płyn do płukania :lol:
A ja mam pytanie, czy przed praniem robicie wywar z orzechów, tak jak zalecone jest w instrukcji, czy wrzucacie orzechy prosto do pralki?

Ania D. - 2007-07-31, 09:17

Wrzucam rozgniecione orzechy do pralki. A jak się robi wywar?
DagaM - 2007-07-31, 10:19

Aniu, wskazówki co do robienia wyciągu i w ogole zastosowania orzechów dostałam z firmy, w której kupowalam orzechy. Napisali je na podstawie własnych doświadczeń i przetłumaczonych tekstów z niemieckiej książki "Indische Waschnuse & Co".

No i tak - jeśli chodzi o pranie swetrow lub innych delikatnych rzeczy, zalecają wrzucić do pralki rozkruszone orzechy w woreczku. Natomiast inne rzeczy do prania uważają, że lepiej prać z wywarem z orzechów, wlanym bezpośrednio do bębna pralki. Podobno tak jest efektywniej, bo saponiny są już uwolnione z orzechów i działają od początku.

Przepis na wywar z orzechów piorących:
7-9 rozłupanych skorupek orzechów gotujemy w 200-300 ml wody, przez 5-10 min na wolnym ogniu. Następnie odstawić do ostygnięcia, przecedzić przez ściereczkę lub woreczek i wlać do bębna pralki. Wygotowane skorupki w woreczku można dodatkowo włożyć do bębna pralki.

martka - 2007-07-31, 10:59

orzechy sie skończyły i postanowiłam przetestować hxxp://www.ekoboom.pl/go/_info/?id=256]ecoballs. na razie zrobiłam jedno pranie, ale jestem bardzo zadowolona :) . muszę tylko namierzyć instrukcje od pralki, ponieważ ponoć wystarczy 30minutowy cykl prania z tym cudem. zobaczymy. jeżeli to prawda, to będzie tez oszczędność prądu :mrgreen:
pao - 2007-07-31, 11:09

mnie orzechy powoli sie kończą, a ecoballs tez rozważam na testy :)
Ania D. - 2007-07-31, 13:53

Daga, dzięki. U mnie nie było instrukcji. Na razie piorę tylko w pralce, a czasem są rzeczy do ręcznego prania.
DagaM - 2007-07-31, 18:17

Przetestujcie ecoballs i dajcie znać, co sądzicie o nich, jak z skutecznością prania w porównaniu z orzechami.
No i czekam jeszcze na odpowiedź na moje pytanie: "czy przed praniem robicie wywar z orzechów, tak jak zalecone jest w instrukcji, czy wrzucacie orzechy prosto do pralki?"

Ania D. - 2007-07-31, 21:23

Rozgniatam w woreczku i do pralki.
olgasza - 2007-07-31, 21:46

ja tez w woreczku i do pralki. A zeby ladnie pachnialo, to do przegrodki na plyn do plukania leje pol szklanki wody z kilkoma kroplami olejku jasminowego.
pao - 2007-07-31, 22:13

woreczek i rozgniecione łupiny :)

ale może przetestuję z wywarem...

DagaM - 2007-08-01, 09:10

olgasza napisał/a:
leje pol szklanki wody z kilkoma kroplami olejku jasminowego.
Ja dodawałam ze 30 kropel olejku pomarańczowego z lawendowym, ale po upraniu zapach był tylko przez chwilę :-/
rosa - 2007-08-01, 10:27

ja też w woreczku, u mnie nie było instrukcji o wywarze, ale na pewno spróbuję tą metodę, może będzie bardziej efektywna przy jasnych rzeczach
a do płukania, jak mam to ecover, a jak nie mam to olejek lawendowy, a jak nie mam to nic

ale ja w ogóle w kwestii prania to jestem niespecjalna, zawsze mam jakieś niedoprane plamy, zwłaszcza na ścierkach do naczyń i jasnych dziecięcych pokoszulek, nijak nie potrafię tego uprać :-( na szczęście są to niewielkie ilości

martka - 2007-08-02, 15:09

zrobiłam kolejne trzy prania z ufo kulkami ;-) . nie mam im nic do zarzucenia. pranie jakieś takie świeższe się wydaje w porównaniu z orzechowym.
jedynym minusem może wydawać się cena, ale jeżeli faktycznie starczają na te 1000 prań to w ogóle nie ma o czym dyskutować... :-)
a poza tym udało mi sie pralkę nastawić na 30minutowy cykl - w zupełności wystarcza :mrgreen:

kamma - 2007-09-21, 17:11

Irma mogłaby w reklamie występować. Wieszam ostatnio pranie (wyprane w orzechach), a ona wącha i mówi zachęcającym głosem:
"Ale pachnie! Swieżością! I czystością!"
Śpieszę nadmienić, że telewizji nie oglądamy, chyba że widziała jakąś reklamę u babci.

Karolina - 2007-09-22, 11:18

martka, super są te ufka, włąśnie pokazywałam Mateuszowi, cena na początek nieco odstraszająca ale jak zaczęłam obliczać- jedno pranie kosztuje mnie 1zł za proszek...a za kule chyba o wiele mniej co?
pao - 2007-09-22, 11:21

150 podzielić na 400 :) mniej wychodzi jak nic :) a do tego oszczędność wody i energii :)
DagaM - 2007-09-22, 11:46

Wychodzi niecałe 0,4.
kamma napisał/a:
"Ale pachnie! Swieżością! I czystością!"
i ja musze tak zacząć mówić, żeby zachęcić mężula do orzechów :-D :-D :-D

Aisha, próbowałam dodawać do płukania naturalnych olejków, ale tak jak piszesz, po wyschnięciu nic juz nie było czuć. A dodawałam nawet 30 kropli olejku na jedno płukanie i nic...nie mam na to patentu. Byc może należałoby użyc olejków o niskiej/ciężkiej nucie zapachowej jak pachula, sandałowy, jaśminowy, neroli...

martka - 2007-09-22, 12:18

Karolina napisał/a:
martka, super są te ufka

a no super! juz troszke ich uzywamy i jestesmy mega zadowoleni. i naprawde to duza oszczednosc. tez mnie na poczatku odstraszala cena, ale tylko na poczatku. i na pewno bym nie zamienila juz kul na orzechy :D

Karolina - 2007-09-22, 12:30

No i takie fajne z wyglądu. Już to widze jak Tymkowi by się spodobały. Kto robi w domu pranie - UFO;)
pao - 2007-09-22, 19:41

Cytat:
Byc może należałoby użyc olejków o niskiej/ciężkiej nucie zapachowej jak pachula, sandałowy, jaśminowy, neroli...


ja używam cytrynowego i jest oki :)


Cytat:
Kto robi w domu pranie - UFO;)

no to u nas niedługo też ;)

nitka - 2007-10-07, 16:09

ja piorę w ecoverze. myjeę w ecoverze, czyszczę kibel i kuchnię i szyby też. niestety to się skończy bo wracam do Poznania. kupiłam więc właśnie orzechy i jestem niezadowolona, więc kupię też UFO :shock: ecover wydaje mi się super. dopiera plamy ze stajni, z garażu, i zojej pracy:domu starców. :roll:
Alispo - 2007-10-07, 17:04

nitka napisał/a:
ja piorę w ecoverze. myjeę w ecoverze, czyszczę kibel i kuchnię i szyby też. niestety to się skończy bo wracam do Poznania. kupiłam więc właśnie orzechy i jestem niezadowolona, więc kupię też UFO :shock: ecover wydaje mi się super. dopiera plamy ze stajni, z garażu, i zojej pracy:domu starców. :roll:

Ecover w Polsce tez jest,na pewno na naturo.pl(co by nie mowic o tym sklepie;)
Wlasnie widze,ze jest tam tez ecover do szyb,a szukalam czegos do auta :-D konkretniej do szyb,bo do ogolnego mycia genialny jest plyn do naczyn z Greenplanet :lol: R.czesto kreci nosem na moje przesadzanie z eko,ale z tego plynu w tej funkcji moj automaniak zadowolony ze ho ho,mowi ze najlepszy plyn do auta,i megawydajny :lol: /tak tak,wiem,ze nie mozna samemu myc auta,ale lepsze to niz chemia w myjni,nie? ]:-> )

Lily - 2007-10-07, 17:54

a czemu nie można myć samemu? chodzi o odpływ brudów?
Alispo - 2007-10-07, 18:09

chodzi o to,ze nikt o eko-srodkach nie mysli,wiec nie wolno ze wzgledu na skazenia.Nalezy Straz Miejska wolac,nawet reaguja ;-)
kasienka - 2007-10-07, 23:29

kamma, czy prałaś w orzechach pieluszki? Albo olgasza? Bo mi niestety plamy z kupy nie schodza :/
dort - 2007-10-08, 00:19

kasieńko ja piore pieluchy w orzechach i rzeczywiscie nie wypieraja sie te trudniejsze plamy, ale wczesniej pralam w jelpie do bialych i on tez niedopieral - takze przyzwyczailismy sie do szarych pieluch :-P

na poczatku odlozylam kilka sztuk na wyjscie, zeby byly ladne i bialutkie

uzywał ktos z was odplamiacza tlenowego, bo ja przymierzam sie do jego zakupu i zastanawiam sie czy wybrac ecovera czy AmlaWin

Alispo - 2007-10-10, 20:08

A propos Ecoveru to nie wiem czy czytalas w innym watku niusa,ze wcale nie jest ok co do testow na zwierzetach..ostrzegam jakby co,bo trudno kazdy watek przegladac ;-)
dort - 2007-10-10, 23:00

nie czytałam, ale chyba miałam przeczucie bo zamówiłam ten drugi AlmaWin ;-)
olgasza - 2007-10-11, 11:19

kasienka, no ja piore w orzechach i plamy schodza, ale tylko jak od razu je zapiore odplamiaczem... a jak nie, to zostaja zolte placki ;-) dobrze, ze mloda rzadko robi kupy, bo by mi sie nie chcialo z tym paprac za kazdym razem. Uzywam odplamiacza Ecoveru ( ale nie tlenowego) albo mydla do plam, juz tu kiedys wrzucalam linka. Oba skutkuja, ale tylko, jak sie od razu zapierze.

W sumie orzechy ok, ale do kolorow bardziej, te pieluszki i dzieciece ciuchy tez mi szarzeja, jak napisala dort.
Rozwazam kupno tych ufo-kulek, skoro je dziewczyny chwala.
Szkoda, ze ten Ecover sie okazal trefny pod wzgledem testow, juz sie przyzwyczailam do marki i mam kilka ulubionych produktow ( do mycia naczyn, plyn do plukania tkanin, odplamiacz). Teraz znow trzeba bedzie cos nowego testowac...

Karolina - 2007-10-11, 19:55

W lecie nawet największa kupkowa plama schodzi w oczach jeśli powiesimy pieluchę w pełnym słońcu.
A kto sobie chwali ecokulki? Jestem chętna na kupno, może jakaś Poznanianka też?

rosa - 2007-10-12, 12:23

ja wczoraj kupiłam kulki, czekam na przesyłkę
mam b. mało jasnych rzeczy, najgorsze niestety te cholerne białe koszulki-mundurki po 1,5 miesiąca prania w orzechach są szare i niedoprane.
ale kolor wybrali :evil: , nie mogli czarnego?

mi się nie chce bawić w namaczanie itp. raz spróbowałam i plama na środku podkoszulki jest taka jak była, no to olałam

mam nadzieję, że kulki będą skuteczniejsze

martka - 2007-10-12, 12:26

rosa napisał/a:
mi się nie chce bawić w namaczanie itp. raz spróbowałam i plama na środku podkoszulki jest taka jak była

...a w komplecie z kulkami przychodzi odplamiacz :-D

puszczyk - 2007-10-13, 20:57

Karolina napisał/a:
A kto sobie chwali ecokulki? Jestem chętna na kupno, może jakaś Poznanianka też?

Zależy ile kosztują i jak bardzo są wydajne? Może się skuszę...

rosa - 2007-10-18, 12:50

ja wczoraj zrobiłam pierwsze pranie w ekokulach, były to jasne rzeczy, podkoszulki szkolne, ścierki kuchenne, jakość wypranych rzeczy bez porównania z orzechami

jestem mile zaskoczona

martka - 2007-10-18, 12:52

a więc witaj w klubie rosa :-)
ja wczoraj reklamowałam ekokulki mamie. będzie kupować :-D

rosa - 2007-10-18, 13:03

martka, a ile kul wkładasz do pralki?
czy jak mam pełną pralkę to trzy wkładać? nie zrozumiałam nic z tej instrukcji

pao - 2007-10-18, 13:39

ja piorę z jedną a przy ciuchach gabrysi z dwiema ;) co do jakości prania to poprawę widzę przy bieli ale kolor porównywalnie z orzechami :) niemniej jestem zadowolona z ekokul :)
martka - 2007-10-18, 13:51

nie no ja wkładam zawsze trzy....
Karolina - 2007-10-18, 19:27

Puszczyk, pranie w proszku to 1zł, Ecokulki to 30-40gr. Tyle, ze trzeba jednorazowo wydać więcej. Jestem bardzo chętna na nie, lubię takie wynalazki.

[ Dodano: 2007-10-18, 19:30 ]
Sprawdziłam cenę - jeśli kupi się dwa komplety to zaoszczędza się 30 zł. Cena 124zł dla jednej osoby.

Lily - 2007-10-18, 23:26

hxxp://www.ekokule.com/go/_info/?id=256&sess_id=618f3801d96e008da3472efa72480cce o coś takiego chodzi?
a na Allegro jest coś takiego hxxp://www.allegro.pl/item257533520_antyalergiczna_kulka_do_prania_na_1200_pran_.html
szkoda, że to wszystko takie drogie...

dort - 2007-10-19, 08:40

a ile dziewczyny sie oszczędza przy zakupie trzech kompletów :-P dość często bywam ostatnio w poznaniu , więc może...
pao - 2007-10-19, 09:05

lily, wcale nie drogie jak się przeliczy. tylko tyle że tu trzeba wydać jednorazowo a przy proszkach i innych takich to się rozkłada w czasie :)
kasienka - 2007-10-19, 09:52

dort napisał/a:
ile dziewczyny sie oszczędza przy zakupie trzech kompletów

ile bo nie znalazłam? Ja też się zastanawiam nad tymi kulkami...skoro mówicie, że dobre...Ciekawe czy kupy dopiorą... :roll:

[ Dodano: 2007-10-19, 09:52 ]
a, powyżej 200zł przesyłka jest gratis ;)

pao - 2007-10-19, 09:58

kasieńko, u nas doprały ;) a na trudne plamy w zestawie jest odplamiacz w sztyfcie ;)
DagaM - 2007-10-19, 10:05

pao napisał/a:
kasieńko, u nas doprały ;) a na trudne plamy w zestawie jest odplamiacz w sztyfcie ;)
o kurka :shock: , to faktycznie dobre sa te kule!

Ja ostatnio wrzuciłam pościel na 90 stopni z orzechami, do tego eksperymentalnie dołożyłam zakupkany ciuszek Niny (moczony wcześniej z płatkami mydlanymi) i niestety nie doprały się plamy :-/
Orzechy będę używać tylko do ciemnych ciuchów, pościeli i ręczników. No i może spróbuje myć włosy, wywarem z nich (tak jest napisane w instrukcji, że można sporządzic roztwór do mycia, także sierściuchów ;-) )

A ktos w Wa-wie pisze się na kule?

rosa - 2007-10-19, 10:37

ja z kulami kupiłam jeszcze te pomocnice co niby zbierają kocie włosy :-) z ubrań, ale średnio zebrały
ściereczkę do oku - rewelacyjna
ściereczkę do szyb i jakieś dwie inne - jeszcze nie wypróbowałam

pao - 2007-10-19, 10:51

tak, te pomocnicze kulki tez kupiłam ale jeszcze nie skorzystałam. u nas wszędzie jest pełno sierści mojej i tequili ;)
Lily - 2007-10-19, 13:22

Drogie jednorazowo, bo trzeba zainwestować, nie można rozłożyć sobie na raty. Co dla mnei oznacza, że mogę zapomnieć.
puszczyk - 2007-10-19, 17:44

kasienka, to jak, kupujemy w trójkę z Karoliną? :-)

[ Dodano: 2007-10-19, 17:45 ]
O, teraz zauważyłam, że dort też zainteresowana. :-)

kasienka - 2007-10-19, 18:30

ja muszę się z mężem naradzic, bo to jednak niemały wydatek...A ja właściwie za bardzo proszków nie kupuję, bo kupuję z pracy, tylko dla małego teraz dziecięcy...
Alispo - 2007-10-19, 19:13

A ktos z was moze uzywal orzechowego plynu do prania Klar?cos takiego mam,wyprobowac trzeba:)
Lily - 2007-10-19, 19:15

właśnie na Allegro jest też płyn z orzechów...
kasienka - 2007-10-19, 21:22

To ja kupię te kule. Tylko może dogadajmy się na pw, albo gg, bo trzeba będzie, żeby jedna osoba zamówiła, nie?
DagaM - 2007-10-19, 21:35

Aisha napisał/a:
Ja używam Equo i jestem bardzo zadowolona..
szukałam w necie i nigdzie nie mogę znaleźć, a z czego jest ten specyfik?
Lily - 2007-10-19, 22:20

hxxp://www.greenplanet.pl/product_info_nes.php/cPath/27_49/products_id/208?osCsid=456d522a2b653071ebfa8cdbdb9fa697 ten?
bodi - 2007-10-25, 13:41

a a'propos odplamiaczy, ostatnio patrzyłam na sonneta - ma w składzie tylko natriumpercarbonat. Czy to jest to samo co soda oczyszczona?

U nas niestety plamy na ubraniach po prostu zostają (pierzemy w orzechach) :? a Jagoda często plami się np. oliwą, przy jedzeniu.

[ Dodano: 2007-10-25, 13:42 ]
Aisha, możesz napisać na ile mniej wiecej prań starcza to Equo? Na stronie greenplanet nie ma nic o tym ile trzeba go wlać na jedno pranie.

rosa - 2007-10-25, 14:25

bodi kule o wiele lepiej dopierają :-)
pao - 2007-10-25, 14:26

ja nie widzę większej różnicy jakości między kulami a orzechami :) i jedne i drugie dopierają na moje oczekiwania dobrze :) kule tylko lepiej radzą sobie z bielą i tyle :)
rosa - 2007-10-25, 14:34

to dziwne, może masz lepszą wodę albo pralkę :-)
u mnie biała bluzka jest biała a nie szara (orzechy)
tłusta plama na przedzie tejże bluzki zeszła bez namaczania
zapach też jest inny, to akurat dla mojego P. miało znaczenie

ja w sumie byłam zadowolona z orzechów, gdyby nie białe bluzki szkolne, to pewnie bym nie kupiła, ale w ręku prać mi się nie chciało, a w pralce kompletnie mi sie nie udawało

kasienka - 2007-10-26, 16:31

hej, Poznaniary i nie tylko :)
jeśli kupujemy razem, to trza się decydować. Karolina mówiła, że może zamówić, aktualne?
jeśli tak to chyba Karo podaj nam numer konta na pw i wpłacimy Ci kaskę, to zamówisz, co?

Sorry, jestem ciężka w kontakcie, nie wyrabiam się :(

puszczyk - 2007-10-26, 18:07

Karolina, podaj konto, a my skombinujemy kasę.

kasienka, luzik, są ważniejsze sprawy. 8-)

Karolina - 2007-10-27, 19:03

Dziewczyny próbuję sie zarejestrować ale nie znajduję okienka...
Swoją drogą znalazłam tam ciekawą rzecz - perłę z drzewa bambusowego - jonizującą ujemnie - czy spotkałyście się z czymś takiem, czy ją nosi się na ciele?

Karolina - 2007-11-02, 08:56

Dobra mam już 5 osób chętnych - kupimy 2 promocyjne komplety ( czyli 2w1) i jeden normalny a ceną podzielimy się po równo - pasuje?
kasienka - 2007-11-02, 17:43

czyli po ile nam wychodzi? :mrgreen:
Karolina - 2007-11-02, 22:01

wiecie co ja nie umiem policzyć.....komórka mi zginęła, kalkulatora nie mam a na kompie nie mogę znależć funkcji dzielenia :oops: :oops: :oops:
HELP
634,95 :5osób=?

pao - 2007-11-02, 22:04

126,99
Karolina - 2007-11-03, 13:53

Pao - tak szybko policzyłaś to chyba w pamięci co? :shock: Dzięki :mrgreen:
kasienka - 2007-11-04, 14:11

to ja wpłaciłam :D
Karolina - 2007-11-09, 10:27

Dobra dziewczyny przelew poszedł. Teraz tylko czekać...
pao - 2007-11-10, 19:13

uprzedzam: sporo czekałam na przesyłkę zatem jak będzie długo szła to uzbrójcie się w cierpliwość :)
kasienka - 2007-11-10, 23:30

kurde, a ja proszku już nie mam :/
rosa - 2007-11-12, 08:55

a ja czekałam bardzo krótko na przesyłkę, wysłałam pieniądze i za 3 dni miałam kule. :-)
Karolina - 2007-11-15, 09:47

Już są kulki, to jak się umawiamy? Może u mnie? Jest tylko jeden kłopot - Mateusz i Tymek są chorzy od soboty. ALe chyba już nie zarażają.
puszczyk - 2007-11-15, 09:55

O, to fajnie. :-)
Ja na razie niestety nie mam czasu, bo przez mój mini urlop związany z wizytą dort, nie mogę sobie pozwolić na kolejny unik. W sobotę wizyta szwagierki. Może Arek podjedzie wracając z pracy...

kasienka - 2007-11-15, 13:22

Karolina, ja jutro jadę na kontrolę do Dmochowskiego, może jakby szybko poszło to wpadłabym w drodze powrotnej? chyba, że będę tam mega długo czekać, co możliwe, jak wiesz...to będę musiała do Emila lecieć szybko do domu...chyba że zapytam jeszcze M.on będzie dziś wracał za szkolenia z tamtej strony miasta, może by tylko podskoczył i odebrał?
Karolina - 2007-11-15, 14:24

Dort, kulki dla Ciebie dam Marcinowi, Pisałaś, że będziesz na Mikołajki u Kasi więc tam będą czekać oki?

[ Dodano: 2007-11-15, 14:27 ]
swoją drogą, nie widziałam w tym sklepie wymiennych wkładów sprzedawanych oddzielnie...troche szkoda, trzeba będzie wywalić kulki...

W sumie jak są nietoksyczne dla dzieci to można z nich zrobić planetarium na sznureczkach;)

[ Dodano: 2007-11-15, 17:07 ]
Kasia, jak przyszedł Marcin to akurat karmiłam, a Mateusz dał mu tylko jeden komplet bo nie wiedział. Najwyżej przy okazji podrzuci.

[ Dodano: 2007-11-15, 17:08 ]
Znowu dopisek - idę wyciągać pierwsze pranie. Robiło się dokładnie 30 minut + wirowanie.

kasienka - 2007-11-15, 17:49

Ja też wstawiłam pierwsze pranie ;)
oczywiście 400prań to było z jedną kulką i na krótkim cyklu :mrgreen: ech, reklama :mrgreen:
Karolina, może po prostu weźmiecie le kulki dla dort w mikołajki i tyla...

Karolina - 2007-11-15, 19:04

kasienka napisał/a:
400prań to było z jedną kulką i na krótkim cyklu

A czy to nie wystarczy? Właśnie prałam z jedną i jest ok. Zresztą my bardzo mało brudzimy ubrania, pierzemy raczej dla świeżości, jedynie ciuchy Tymka są od jedzenia i pisaków brudne.
A krótki cykl dlatego, że nie trzeba dwa razy płukać. Nie wiem jaki masz programator - startowałam z 4 jak doszło do 5 to przekręciłam na 6 i odwirowało po prostu. W sumie zawsze na czwórce piorę, czasem jak coś się skisi bo zapomnę wyjąć z bębna to daję 60 stopni. Przeważnie jednak na 40 piorę wszystko.

pao - 2007-11-15, 19:05

my i tak zawsze na krótkim cyklu :)

bartek jedynie czasem wrzuca dwie kule ;)

nawiasem, powinni sprzedawać też same wypełnienia i same odplamiacze a nie tylko w zestawie...

kasienka - 2007-11-15, 23:05

pao napisał/a:
nawiasem, powinni sprzedawać też same wypełnienia i same odplamiacze a nie tylko w zestawie...
no właśnie :roll:
ja prałam z dwoma i plamy z kupy Emila(świeże w miarę) nie zeszły...Ale ostatnio "dzidziuś" też nie dopierał...

olgasza - 2007-11-16, 02:32

to ja czekam na kolejne opinie, bo wciaz sie waham, czy kupowac te kule, czy poprzestac na orzechach...
zina - 2007-11-16, 19:50

Czekam na magiczne kule i jak tylko uzyje podziele sie opinia :-)
pao - 2007-11-16, 20:15

oj jak ja "lubię" takie prezenty...


ja zazwyczaj daję babci. i tak by coś kupiła...

Alispo - 2007-11-16, 20:24

oddaj...albo sprzedaj...tym co i tak kupia cos w tym stylu.
Karolina - 2007-11-16, 20:25

U mnie pranie wyszło ok, jakiejś różnicy szczególnej nie widzę.
Kasia, mi plamy z kupy dzieci nigdy się nie dopierały, chyba że natychmiast "zaprane" i odstawione do namoczenia. Ludzie sodą lub proszkiem (nie pamiętam) do pieczenia odplamiają.

pao - 2007-11-16, 20:26

ja kupy od razu zapieram, sporadyczne nie schodzą...
kasienka - 2007-11-19, 21:57

Jak się używa tego odplamiacza w sztyfcie? :oops:
myślałam, że to się wysuwa jak pomadka, ale nie...no i nie wiem :/

pao - 2007-11-19, 22:55

trzeba wypchnąć :) trochę siły i działa ;)
zina - 2007-11-21, 08:34

Nastawialam na najkrotsze pranie z eco balls w pralce-30 stopni i w pol godziny wypralo fajnie...zaskoczona jestem miekkoscia ubran :-) Pralam tylko rzeczy ciemne.
martka - 2007-11-21, 08:39

a widzisz, super :mrgreen:
kasienka - 2007-11-21, 10:24

pao, dzieki, spróbuję :D
Karolina - 2007-11-21, 15:06

Tak się zastanawiam podczas prania są 3 tury z wlewaniem wody. W sumie do prania z kulkami przydałoby się to zmodyfikować...bo po co kula w pralce jak pranie się płucze? Nawet oszczędniej byłoby wyjmować przed pierwszym płukaniem...tylko kiedy to jest?
kasienka - 2007-11-21, 16:09

Ja nie mogę sobie zatrzymywać i wyjmować kiedy chcę...Poza tym już widze jakbym to uchwyciła..
Ale tak myślę, że te kule nie tylko piorą ale przede wszystkim zmiękczają wodę, więc może lepiej, żeby siedziały w bębnie cały cykl...

A tak w ogóle, to chciałam napisać, że jestem z ufo zadowolona :D

Ania D. - 2007-11-21, 16:58

Kasieńko, bardziej niż z orzechów?
kasienka - 2007-11-21, 17:13

Ania D., bardziej, orzechy mi nie podeszły...
martka - 2007-11-21, 20:13

mi też zdecydowanie bardziej pasują niż orzechy, ale zależy co komu..
Ania D. - 2007-11-21, 20:21

A jak jest z jasnymi rzeczami, plamami?
martka - 2007-11-21, 20:25

w zestawie jest odplamiacz, na nasze sporadyczne plamy pomaga. jak będzie z plamami 'dziecięcymi' dowiem się za jakiś czas ;-)

jasne rzeczy ładnie się dopierają. w razie potrzeby co jakiś czas wstawiam jasne na 60 stopni. a tak wszystko w 40 sie ładnie pierze.

Ania D. - 2007-11-21, 21:12

Dzięki :-D . Jak się skończą orzechy, to pomyślę o kulach.
gosiabebe - 2007-11-22, 12:07

Aisha, ja bardzo chętnie zrzuce się z tobą na te orzechy :-D a piszę to dopiero teraz bo mam tysiace nieprzeczytanych postów i taraz dobrnęłam do tego tematu :mrgreen: :mryellow:
kasienka - 2007-11-22, 13:07

Cytat:
A jak jest z jasnymi rzeczami, plamami?

u nas białe rzeczy to właściwie tylko niektóre Emila...są ok, nie widze na razie różnicy ani in plus ani in minus w porównaniu do proszku.
Odplamiaczem posmarowałam ostatnio plamę z jagód i prawie zeszła za pierwszym praniem...Przypuszczam, że za następnym może zejść całkiem. i plamy od emilowej kupy posmarowane też schodzą.

zina - 2007-11-22, 20:06

Trafily mi sie kule piorace z fabryczna wada...
Jedna z nich miala wieksza dziurke przez ktora wyleciala cala zawartosc podczas prania i musielismy ja zbierac po kuchni...
Cale szczescie po reklamacji,osoba sprzedajaca kule z angielskiego ebay poslala nowe kule wiec wszystko skonczylo sie dobrze :-D
Chcialam tylko napisac zebyscie moze je poogladli przed wlozeniem do pralki i nie mieli takiej przygody ;-)

rosa - 2007-11-23, 08:58

zina to miałaś niefart, dobrze że udało ci się wymienić

u mnie nie dopierają się tylko na maksa zapuszczone ścierki kuchenne, nawet namaczałam, ale nie pomogło, więc olałam temat, jak mi się znudzą w plamy to przefarbuję :-)

kofi - 2008-01-12, 12:43

Dziewczyny, dalej jesteście zadowolone z tych kul?
Poważnie zastanawiam się nad zakupem, koleżanka też chce, to mogłybyśmy kupic ten podwójny zestaw na pół.
Zastanawiamy się też, czy nie kupić 2 zestawów na 3 osoby, żeby mieć po 2 na rodzinkę. Starczy? (Tylko jak podzielić te bonusy).

zina - 2008-01-12, 14:18

kofi napisał/a:
Dziewczyny, dalej jesteście zadowolone z tych kul?
Poważnie zastanawiam się nad zakupem, koleżanka też chce, to mogłybyśmy kupic ten podwójny zestaw na pół.
Zastanawiamy się też, czy nie kupić 2 zestawów na 3 osoby, żeby mieć po 2 na rodzinkę. Starczy? (Tylko jak podzielić te bonusy).

Ja dalej piore w kulach nasze pranie i sporadycznie tylko w proszku. Jestem zdowolona :-)
Nie wiem co sie tyczy po dwie kule na pranie bo mam 3 i nigdy nie probowalam prac w tylko 2.

kasienka - 2008-01-12, 18:01

Ja jestem w miare zadowolona, ale myślałam, że starcza na dłużej, już musze włożyć uzupełniacz...M.jest niezadowolony i chce żeby mu prać w proszku, faktycznie-kołnierzyki w koszulach się nie dopierają, a to nawet nie są białe koszule :/
pao - 2008-01-12, 19:12

ja piorę z jedną kula, czasem z dwoma, bartek zawsze daje 2. i jesteśmy zadowoleni.
kasienka - 2008-01-12, 20:05

pao, pierzecie koszule jakieś Bartka? Czy Uli przelatuje kupa na rajstopy/bodu/śpioszki? Bo u nas z tym głównie jest problem. I jeszcze Zuzi podeszwy od rajstop/skarpet.
pao - 2008-01-12, 20:08

wiesz, ula jak robi kupę to wychodzi kołnierzykiem ;) zatem wszystko jest brudne. ale jej rzeczy od razu zapieram.

bartkowi nie piorę koszul bo takowe nosi tylko w pracy a w racy to mu wszystko piorą.

ze skarpetkami też nie ma kłopotu bo białe niemal tylko bartek nosi a on jednak nosi kapcie ;)

kasienka - 2008-01-12, 20:53

pao, czym zapierasz, przypomnij mi?
Kurcze, ja nie mam czasu nieraz od razu zapierać tych brudasków...
pao napisał/a:
bartkowi nie piorę koszul bo takowe nosi tylko w pracy a w racy to mu wszystko piorą.

fajnie ma...A prasują mu też? :mrgreen:

pao - 2008-01-12, 21:03

Cytat:
fajnie ma...A prasują mu też?

chyba tak, nie wiem. ja juz nie pamiętam jak wygląda żelazko ;)

a co do kul: bartek nawet bardziej zadowolony niż ja. dla mnie nie było większej różnicy między kulami a orzechami, bartek różnice widzi.

martka - 2008-01-13, 13:12

kasienka napisał/a:
myślałam, że starcza na dłużej, już musze włożyć uzupełniacz...

kasienka, piorę w kulach już pół roku i ciągle nie ma potrzeby uzupełnienia wkładu... Ty na pewno częściej robisz pranie, u nas to jest ze 3 razy w tygodniu, czasem częściej, więc to też na pewno wpływa na zużycie wkładu...ale: robisz pranie na krótkim cyklu? i w jakiej temperaturze? myślę,że to ma duże znaczenie :roll:
kasienka napisał/a:
kołnierzyki w koszulach się nie dopierają, a to nawet nie są białe koszule :/

u nas jedyny 'problem' to właśnie koszule - dokładnie to niedoprane mankiety. od kiedy mamy kule to ze 3 razy wypraliśmy koszule w proszku i po sprawie :-)

kofi - 2008-01-13, 18:38

A czy do tego podwójnego zestawu dają 2 odplamiacze w sztyfcie? Bo rozumiem, że jest 2 razy kule, 2 razy wkłady dodatkowe.
A jak się te wkłady dodatkowe skończą, to już nie można kupić następnych? Bo na stronie nie ma ani odplamiacza, ani wkładów. Czyli co, następne kule trzeba kupić?

pao - 2008-01-13, 20:56

no właśnie to jest ten minus, niemożność kupna wkładów czy sztyftu oddzielnie... choć może jakby dużo osób zapytało o to to by sie zreflektowali...?
frjals - 2008-01-13, 21:28

Ktoś kiedyś pisał o mydełku odplamiającym... Używacie? Bo ostatnio będąc w sklepie (Żółty cesarz) widziałam takie coś i już się zainteresowałam, ale patrzę na skład, a tu coś co się nazywa żółć bydlęca... :shock: Czy to normalne? Też macie takie w składzie?
pao - 2008-01-13, 21:57

ja kupowałam czyste roślinne.
frjals - 2008-01-14, 10:57

Uf, to dobrze, że takie tez są (tylko akurat nie w tym sklepie :-? )
dort - 2008-01-14, 11:12

kasienka u nas Luka chodzi codziennie do pracy w koszulach i ani orzechy ani kule nie dopieraly ich, wiec same koszule pierzemy w zwyklym proszku :-/

mam tez problem z dopraniem skarpetek, w ktorych chodzimy po domu (zawsze sa to jakies kolorowe, nie białe) i z plamami tłustymi - nie, wiem moze cos nie tak używam tego mydełka, ale pomimo wczesniejszego nim zaprania plamy nadal zostaja - pao napisz jak ty z niego korzystasz

z tymi tlustymi plamami to nieradza sobie nawet "zwykłe" proszki

frjals - 2008-01-14, 11:16

Nam plamy tłuste schodzą po polaniu płynem do mycia naczyń. Używamy ludwika.
dort - 2008-01-14, 11:24

to ja mam jakies dziwne te plamy, bo na nie moj ludwik nie dziala :-/
martka - 2008-01-14, 12:31

Cytat:
A jak się te wkłady dodatkowe skończą, to już nie można kupić następnych?

można kupić dodatkowe same wypełniacze do kul, ale nie wiem, czy w Polsce są dostępne :roll:

rosa - 2008-01-14, 12:50

u nas P narzeka na pranie, podkoszulki przy szyi się nie dopierają, tłuste plamy nie schodzą. koszul na szczęście nie używa

ale podejrzewam, że ja nie piorę zbyt dobrze, nie chce mi się namaczać, tylko białe dziecięce szkolne podkoszulki, niewiele to pomaga

ale ja i chłopcy i tak nie zamierzamy z kul rezygnować, a jak P chce to pralka jest ogólniedostepna i moze sobie prac w proszku :-D

Karolina - 2008-01-14, 14:20

Zgadzam sie z Wami - skarpetki, kupy i bardziej wtarte brudy w ekstremalnych miejscach nie schodzą. Na dodatek Tymek przestwił raz programator i kula poturlała się trochę w suszeniu ( to już druga bo pierwsza się wyczerpała).
Wogóle to łatwo sprawdzić czy kula działa - wsadzić do wody i zobaczyć czy się pieni. Pierwsza wlasnie jest już do uzupełnienia. Troche się rozczarowałam wydajnością ( 40 minut, 40 stopni).
Ale jedno najwazniejsze - jakość tkaniny nienauszona, niewyżarta jak w proszku, miękka i nie skrzypi.

dżo - 2008-01-14, 14:43

Karolina napisał/a:
Troche się rozczarowałam wydajnością ( 40 minut, 40 stopni).

Karolina, tzn na ile prań, czasu wystarczyły Ci te kule?

puszczyk - 2008-01-14, 23:34

Co do prania koszul to jest taki prosty sposó żeby przed praniem wyszorować mankiety i kołnierzyk szczoteczką i mydłem. Skuteczne. :-)

U nas kule psrawdzają się super, jestem zadowolona. Co do czystości prania nie widzę różnicy między tradycyjnym proszkiem a kulami.

dort - 2008-01-15, 10:49

puszczyk napisał/a:
Co do prania koszul to jest taki prosty sposó żeby przed praniem wyszorować mankiety i kołnierzyk szczoteczką i mydłem. Skuteczne. :-)


wiem, że skuteczne, ale mialam nadzieje ze wreszcie bede mogla sobie odpuscic pranie reczne koszul :-P

Karolina - 2008-01-15, 12:06

W sumie robię 2-3 prania tygdniowo, pierwsza kula przestała się pienić na święta. Ale może dlatego, że raz wyprała się z proszkiem u teściów :-/
pao - 2008-01-21, 13:40

odnośnie ekokul. znalazłam na ebayu wkłady zapasowe. koszt około 60 złotych, wedle opisu wkład starcza na 750 prań, zatem wychodzi, że jest go sporo. ja planuje kupić ;)

hxxp://cgi.ebay.pl/Ecoballs-Refills-Free-Stain-remover-Laundry-Ball_W0QQitemZ310016150018QQihZ021QQcategoryZ11702QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

jeśli nie macie paypala to mogę skorzystać z mojego konta i zakupić dla was a potem podesłać. zatem temat otwarty :)

co do kosztów, to zaraz będę pytać sprzedającego ;)

martka - 2008-01-21, 13:43

pao napisał/a:
wedle opisu wkład starcza na 750 prań, zatem wychodzi, że jest go sporo

tyle ile w oryginalnym opakowaniu razem z kulami - wedle opisu na tyle starczają kule

pao - 2008-01-21, 13:52

na opakowaniu mam że 1 zestaw to 400 prań.

tutaj wkłady to 750.

(w obu przypadkach pewnie przy praniu z jedną kula, ale pewna nie jestem)

kasienka - 2008-01-21, 14:04

pao napisał/a:
na opakowaniu mam że 1 zestaw to 400 prań.

plus uzupełniacze chyba? Choć dla mnie to bzdura :/

martka - 2008-01-21, 14:16

na stronie ecoballs jest taka informcja:
Cytat:
3 Eco Balls capable of 750 washes
Refills for a further 250 washes


ja piorę cały czas z trzema, czyli wg zaleceń producenta, ciągle nie miałam potrzeby uzupełnienia wkładu

pao - 2008-01-21, 18:05

tłumaczenia polskie mogą być przekłamane... ja tam piorę z dwiema kulami i nie ma na razie potrzeby uzupełniania. niemniej zainteresowałam sie wkładami by nie kupować nowego zestawu ale samo uzupełnienie :)
topcia - 2008-03-06, 21:00

A dziecięce ciuszki też pierzecie w kulach? No i co lepsze, kule czy orzechy? Na razie mam doświadczenie z orzechami, piorę w nich, myję naczynia, wanny itp. Kul nie stosowałam. ;-)
pao - 2008-03-06, 21:16

dziecięce też :) u nas nie ma proszku od długiego czasu. chyba nawet mogę już powiedzieć ze od lat :)
topcia - 2008-03-06, 22:25

Dobrze, a co lepsze jakościowo-kulki czy orzeszki?
martka - 2008-03-06, 23:18

zależy co komu... mi bardziej kule podpasowały :-)
dort - 2008-03-06, 23:22

ja również jestem bardziej zadowolona z kul - jak dla mnie rzeczy uprane w kulach są bardziej miękkie, a w orzechach zawsze miałam wrażenie, że to pranie jest takie twarde

a w orzechach piorę teraz "pranie" zmywarkowe

topcia - 2008-03-06, 23:33

To pewnie sobie zamówimy te kuleczki. Mam tylko taką stronkę hxxp://www.ekoboom.pl/go/_info/?id=256
;-) Gdzie zamawiacie? MOże jakieś tańsze źródła?

pao - 2008-03-07, 10:38

innego źródła nie znalazłam.

a jakościowo: ja nie widzę większej różnicy ale bartek woli kule.

dort - 2008-03-11, 09:12

no, to ja wyczytałam coś takiego

"Re: Kupiłam - polecam!
mama5plus 26.02.08, 15:35 Odpowiedz
ku przestrodze:

Jesli ktos zamierza kupowac ekokule na allegro czy na tej stronie:
www.ekoboom.pl

to niestety sa to chinskie podrobki EcoBalls(producentem tych
ostatnich jest brytyjska firma Ecozone) na ktore sie sprzedawcy w
opisach powoluja (i na zdobyte nagrody rowniez).
Podobnie jak kilka innych produktow na w/w stronie.
Sprawa wyszla na jaw przypadkiem bo w dyskusji na innym forum
zastanowilo nas skad rozbieznosci w ilosci pran(400 max podczas gdy
Ecoballs-1000) i sposobie stosowania.
Poniewaz ecoboom udzielal wymijajacych odpowiedzi w temacie tych
roznic gdy jedna z forumowiczek sie z nimi skontaktowala,
zadzwonilam do Ecozone w UK z tym pytaniem i sprawa sie wyjasnila.
Jest to znana im juz niestety chinska podrobka.
I wyjatkowo wredny przypadek bo w opisie sprzedawcy cytuja sukcesy
Ecoballs :->
W dodatku w cenie oryginalu. :-/
Re: Kupiłam - polecam!
mama5plus 26.02.08, 15:37 Odpowiedz
> W dodatku w cenie oryginalu. :-/

Ktory dodam, ze wystarcza na ponad 2x wiecej pran.
O jakosci tych pran i trwalosci podrobek nie mowie
bo nie mam porownania."
hxxp://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=26078&w=61452084&v=2&s=0

i sie troche podłamałam, jest też tam odpowiedz tego "polskiego" producenta, ale to wszystko jest jakieś takie niejasne

a tu jest strona tych oryginalnych angielskich hxxp://shop.tangogroup.net/tango.asp?Mid=15 i kurcze opakowanie i kule są praktycznie identyczne - mi to wyglada, ze te moje to podroba, bo skoro nie byla by to podroba tylko niezalezny producent to przynajmniej starał by sie odroznic opakowaniem i reszta od konkurencji :-/

pao - 2008-03-11, 09:58

wiecie: mamy wegedzieciaki na wyspach zatem można kupić oryginalne uzupełnienie ;) ja tak zrobię :)
Karolina - 2008-03-11, 12:11

dranie!!!
dort dzięki za tę info, wiecie co napiszmy do tej polskiej firmy, może jakiś zbiorowy protest albo coś takiego? Ja jestem za zwrotem pieniędzy, albo chociaz za przeprosinami. Czuję się bardzo oszukana, tak mnie coś tknęło, dlaczego się to nazywa "eco kule", a nie po angielsku...zresztą logo też jest tak zrobione żeby nie było wiasomo vczy to jest "k" czy "c"...
Kto jest za?

[ Dodano: 2008-03-11, 12:12 ]
czy mi się wydaje czy zmienili opis produktu?

[ Dodano: 2008-03-11, 12:20 ]
na szczęście zachowałam ulotkę, a tam jest takie zdanie, że to właśnie te kule dostały nagrodę.

kasienka - 2008-03-11, 12:28

Może dlatego mi nie podpasowały do końca... :roll:
rosa - 2008-03-11, 12:39

no właśnie, ale beznadzieja

u nas P skapitulował i kupił proszek, jego ciuchy piorę oddzielnie.

chłopców "białe" bluzki do szkoły z bielą nie maja nic wspólnego, ale my nadal jesteśmy twardzi. albo zbyt małą uwagę zwracamy na wygląd ;-)

Karolina - 2008-03-11, 12:44

U mnie już dawno się nie pienią dwie kule, od gwiazdki...

[ Dodano: 2008-03-11, 12:49 ]
To co piszemy?

kasienka - 2008-03-11, 13:18

każda sama, czy razem?
maga - 2008-08-30, 10:09

Widzę, że temat dawno już padł, więc go podkręcam. Jak się skończyła sprawa z ekokulami? Jestem bardzo ciekawa, bo na etapie poszukiwania ekologicznych produktów do prania. Teraz nie wiem, czy kupować te kule czy dać sobie spokój. Z orzechami się chyba wstrzymam, skoro większość z Was nie jest z nich do końca zadowolona (a już miałam zamawiać...).
A może teraz na topie jest coś innego eko do prania? Poradźcie, bo całkiem jestem zagubiona w temacie....

Alispo - 2008-08-30, 10:45

ja tam na podróby nie narzekam,z reszta to kwestia wzgledna co sie nazywa podróbą.
Karolina - 2008-08-30, 12:36

Moje kulki już dawno zapomniane gdzieś leżą. Jeśli kupować to te prawdziwe, bo są dwa razy bardziej wydajne. Na początku fajnie prały.
dżo - 2008-08-30, 13:40

maga napisał/a:
poszukiwania ekologicznych produktów do prania

maga, dziś użyłam poraz pierwszy ekologicznego proszku do prania SONET, białe doprał ładnie, rzeczy są po nim wyjątkowo miękkie mimo, że nie użyłam płynu do płukania, zobaczę na ile mi starczy i jak wychodzi to finansowo w skali miesiąca, na razie jestem zadowolona,

topcia - 2008-08-30, 17:16

dżo napisał/a:
poszukiwania ekologicznych produktów do prania

My pierzemy w Ulrich Naturlich . Spoko jest, z połaczeniu z olejkiem herbacianym daje niesamowity zapach :-D

k.leee - 2008-08-30, 20:59

maga napisał/a:
Z orzechami się chyba wstrzymam, skoro większość z Was nie jest z nich do końca zadowolona
My jesteśmy zadowoleni ale używamy tylko do ciemnych rzeczy.
Do jasnych i kolorowych używamy Jelpa ale chcielibyśmy kule, tyle, że się zgubiłem z jakiej chińskiej prowincji je brać żeby były oryginalne ]:->
topcia napisał/a:
My pierzemy w Ulrich Naturlich
A skąd to bierzecie, dlaczego to i za ile?
Lily - 2008-08-30, 21:28

topcia napisał/a:
My pierzemy w Ulrich Naturlich
o, wygląda fajnie hxxp://sklep.ekodzieciak.pl/ulrich-nat%C3%BCrlich-m-26.html
topcia - 2008-08-30, 21:36

k.leee,
hxxp://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=14&id=174&ec=0
hxxp://sklep.ekodzieciak.pl/uniwersalny-plyn-prania-zmiekczaczem-p-265.html
testowałam jeszcze Sonet-ale ten bardziej wydajny no i ogólnie ok-nie potrafię podać więcej powodów. ;-)
Po prostu przypadł nam do gustu

maga - 2008-08-30, 23:21

topcia a na ile prań Wam starcza taka 5l butelka? i jak z miękkością prania? a pieluchy się dobrze dopierają?
DagaM - 2008-08-31, 00:03

A czy ktoś ma patent na plamy "jedzeniowe" typu sos pomidorowy, buraczki, marchewka? Kiedyś dziewczyny pisały o mydle do odplamiania, czy ono dałoby radę z takimi plamami?

Jeśli chodzi o proszki, ja obecnie używam firmy Ecover - pierze nieźle, ale właśnie tych kolorowych plam po jedzeniu, nie rusza :-/ Zresztą zwykły proszek pewnie tez by sobie nie poradził.

maga - 2008-08-31, 09:16

Daga a próbowalaś usuwać plamy sodą lub wodą utlenioną? Ja będę się do tego przymierzać, bo gdzieś wyczytałam, że działa. Póki co, czekam na plamy ;-)

k.leee, od jak dawna używacie orzeszków? Cały czas mi jednak łazi po głowie ich zakup bo to mi się wydaje najbardziej natural. Zastanawiam się nad zakupem kilku produktów i używaniem ich odpowiednio do rodzaju prania i stopnia zabrudzenia. Tylko zauważyłam, że chyba nikt po raz kolejny orzeszków nie kupił... Czyli chyba za rewelacyjne nie są.

nitka - 2008-08-31, 09:58

ja orzechy serdecznie odradzam. moje orzechy pieniły się tylko w wysokiej temperaturze i na pewno nic nie dopierały. Po kilku praniach miałam "zatuczone" ciuchy. Z tym, że osobiście mam hopla na punkcie prania, dopierania, miękkości i zapachu. Teraz Ecover w tabletkach i jest git. Mieliśmy też proszek tutejszy marki tesco niby nie testowany i prał b. dobrze. Z kulami miałam też styczność i też jakość nie najlepsza. :-|
martka - 2008-08-31, 10:04

nitka, jako, że jesteś teraz na Wyspie to polecam też proszek hxxp://www.simplywashing.com/]Simply . warto kupić na stronie kilka opakowań, wychodzi tanio i starcza na długo :-D
topcia - 2008-08-31, 10:08

A wiecie że proszek E nie jest testowany? I ma opakowania z makulatury! :-D Tylko, że to detergent jest :roll:
Martuś - 2008-08-31, 10:11

DagaM, tutaj masz linka do różnych sposobów na plamy: hxxp://www.kawencja.com/plamy.html
Ja najczęściej większość plam zapieram po prostu w ZWYKŁYM, Jasiowym mydle i ciepłej wodzie, ew. odmaczam jeszcze, później normalnie do prania i na słońce, rzadko coś nie schodzi.

nitka - 2008-08-31, 10:37

ooo, dzięki martka, :-)
puszczyk - 2008-08-31, 11:17

Alispo napisał/a:
ja tam na podróby nie narzekam,z reszta to kwestia wzgledna co sie nazywa podróbą.

Ja też jestem zadowolona. A co z tym oryginalnym uzupełnieniem, gdzie można to kupić?

Alispo - 2008-08-31, 13:09

topcia napisał/a:
A wiecie że proszek E nie jest testowany? I ma opakowania z makulatury! :-D Tylko, że to detergent jest :roll:

skad masz to info o nietestowaniu?


swoja drogą-Ecover wcale nie jest CF.

Karolina - 2008-08-31, 14:03

Bo nie masz w domu królików ]:->
Alispo - 2008-08-31, 14:26

a to byl przypadek?
zdaje mi sie ze nie chodzilo tylko o ten incydent z krolikiem,jak gdzies sie natkne na info to dam znac.Tez(jeszcze..)mam w domu Ecovera do szyb;) ale nast.razem pewnie Almacabio kupie,jak reszta produktow jest taka wydajna jak plyn do naczyn to polecam.

topcia - 2008-08-31, 15:45

Alispo napisał/a:
skad masz to info o nietestowaniu?

znaczek na tym małym kartonowym opakowaniu ;-)

Alispo - 2008-08-31, 16:47

topcia napisał/a:

znaczek na tym małym kartonowym opakowaniu ;-)


eee,takie bajki ;-) aczkolwiek lepiej pewnie wybrac taki proszek zamiast jakiegos innego marketowego.

z ta krwią to jak dla mnie nie ok,ale jest jeszcze tam inna kwestia w tym stanowisku-testy na dafniach,nieuwazane wg definicji jako testy na zwierzetach(ze niby dotycza tylko kregowcow,bo bezkregowce nie maja ukl.nerwowego,akurat maja,poczawszy juz od jamochlonow,a skorupiak jakim jest dafnia ma juz zcentralizowany uklad,Ecover po prostu b.dokladnie bada substancje pod katem oddzialywania na srodowisko,stad ten"brak alternatyw" u nich.Ciekawe czy inne firmy tez badaja wplyw na srodowisko wodne w ten sposob,pewnie tak,z tym ze Ecover bardzo dokladnie okresla swoje stanowisko-i to jest dla nich na plus-ze wzgledu na wspolprace z Vegan society-mimo ze nie ma juz ich "vegan"akceptacji.

dort - 2008-09-01, 08:58

ja nadal uzywam kul lub orzechów (do ciemnych i kolorów) a jelpu do białego i jestem zadowolona

na na plamy mam kilka specyfików i w zależności od tego z czego są traktuje je - mydłem roślinnym na plamy (polecane niegdyś przez pao), odplamiaczem tlenowy AlmaWin, a czasami traktuje je mydłem czy płynem do mycia naczyń

sodę polecam do bardziej wytrzymałych kolorów i tkanin, bo jest dość silna

dżo - 2008-09-01, 12:44

Alispo napisał/a:
Almacabio kupie

Alispo, to dobra firma? ma wszelkie certyfikaty?
proszek jest sporo tańszy od tego z firmy Sonett, obliczyła, że jedno pranie kosztuje zaledwie 1,26 zł (w przypadku Sonetu dwa razy tyle),
Alispo, na stronie internetowej podano, ze proszek Almacabio jest testowany dermatologicznie, czy wiesz może na czym polegają takie testy? bo rozumiem, że nie są to testy na zwierzetach,

maga - 2008-09-01, 13:32

Zamówiłam orzechy. A co tam, najwyżej pierwszy i ostatni raz ;-)
Nie mogłam się zdecydować, bo opinie są mega skrajne. Ale ciekawość zwyciężyła :-D Nie ma to jak przetestować osobiście. Popierzemy, zobaczymy.

[ Dodano: 2008-09-04, 08:40 ]
No to jestem po pierwszych 2 praniach w orzechach. Na pierwszy ogień poszły ciemne rzeczy i z tego jestem bardzo zadowolona. Wszystko świeże, czyste, plamy po pomidorach z ciemnej koszulki zniknęły. Do płukania dodałam olejek z drzewa herbacianego i faktycznie było go czuć tylko po wyjęciu prania, później zapach się ulotnił, ale pranie pachnie świeżo i jest miękkie. Na drugi ogień poszły rzeczy jaśniejsze i kolorowe - tutaj efekt już nie jest taki na 100% zadowalający - plama ze ścierki kuchennej nie zniknęła a spody jasnych skarpet wskazują na ich użytkowanie ;-) Mimo to pranie pachnie świeżo i ogólnie chyba raczej jestem zadowolona. Zawsze można brudniejsze rzeczy prać w czym innym.

[ Dodano: 2008-09-04, 08:47 ]
Jeszcze mam pytanie - w instrukcji było napisane, żeby używać orzechy (5-7 sztuk) 2 razy w 30 stopniach i trzeci raz w 60. Pierwsze prania były na 30 wczoraj, ale póki co musze poczekać, aż się nazbiera kolejna pralka. Co zrobić z orzechami już częsciowo zużytymi? Zostawić je w woreczku, wyjąć i wysuszyć? Ja powiesiłam woreczek z zawartością w łazience, ale nie chciałabym, żeby mi do czasu następnego prania zapleśniały, zatęchły itp.

frjals - 2008-09-04, 11:41

My zostawiamy do wyschnięcia (powieszony albo odłożony), po dwóch czy trzech praniach można je jeszcze zużyć robiąc wywar - też się pieni - do mycia czegoś. Aczkolwiek bardzo delikatny to środek ;-) .
maga - 2008-09-04, 16:03

oo dzięki, też tak spróbuję. Nie do wszystkiego potrzebne są silne srodki :-)
Alispo - 2008-09-04, 19:37

dżo napisał/a:
Alispo napisał/a:
Almacabio kupie

Alispo, to dobra firma? ma wszelkie certyfikaty?
proszek jest sporo tańszy od tego z firmy Sonett, obliczyła, że jedno pranie kosztuje zaledwie 1,26 zł (w przypadku Sonetu dwa razy tyle),
Alispo, na stronie internetowej podano, ze proszek Almacabio jest testowany dermatologicznie, czy wiesz może na czym polegają takie testy? bo rozumiem, że nie są to testy na zwierzetach,

Almacabio to jedna z marek Hedera Natur,nie wiem jak z certyfikatami,ale maja super wyniki w testach na biodegradowalnosc OECD,skladniki roslinne,pewnie na ich stronie jest cos wiecej,ale po włosku;)Co do testow to pewnie albo tkankowe albo na ochotnikach only,maja certyfikat Liga Antivivisezione<-- pewniak.

topcia - 2008-09-04, 21:59

frjals napisał/a:
My zostawiamy do wyschnięcia (powieszony albo odłożony), po dwóch czy trzech praniach można je jeszcze zużyć robiąc wywar - też się pieni - do mycia czegoś. Aczkolwiek bardzo delikatny to środek ;-)

Ja zawsze suszyłam na talerzyku.
Wywar robiłam z niepranych-dobrze usuwał na naczyniach nawet tłuszcz.
Co do prania orzechów to nie szczypałam się tak. Używałam ze 3 razy nie patrząc na temperaturę

dort - 2008-09-10, 11:03

z tego co pamiętam to AniaD. pisała, że ona po kilku praniach po prostu dokłada do starych orzechów świeże - ja własnie tak robię, wiec jeszcze od początku nie wyrzuciłam orzechów i mam jeszcze sporo miejsca w woreczku na nowe :-P
maga - 2008-09-10, 18:17

A ja dziś pierwszy raz zrobiłam płyn do czyszczenia i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Dolałam trochę do wiadra z wodą i wyczyściłam nim całe poddasze (od roku nie sprzątane), łącznie z myciem okien. Zero smug na szybach, wszystko ładnie schodzi, nawet tłusty kurz. Nie potrzeba spłukiwać ani przecierać na sucho. Wodą po sprzątaniu podlałam kawałek ogródka. Jak dla mnie bomba :-D
topcia - 2008-09-10, 20:45

maga napisał/a:
Jak dla mnie bomba

cieszę się :-D

k.leee - 2008-09-26, 12:41

maga napisał/a:
k.leee, od jak dawna używacie orzeszków?
rok albo i dłużej.
Odradzam orzechy do jasnych rzeczy. Nie uwierzyłbym gdybym nie zobaczył jakie szmaty się porobiły po kilku miesiącach. Teraz używamy tylko do ciemnych rzeczy i jest OK. Ja używam 7 orzechów na raz i potem zmieniam na następne ale chyba nie będę ich wyrzucał tylko odłożę. Jak będzie 14 lub 21 to zrobię drugie pranie. :roll: (sam nie wierzę jakie patenty wymyślam :mryellow: )
Jasne rzeczy i kolorowe pierzemy w Jelpie ale jako, że się kończy spróbuję Dzidziusia. Zmiękczaczy nie używamy. Do plam na białych rzeczach woda utleniona jest genialna. Miejsce z plamą moczymy, parę kropel wody utlenionej na plamę i zostawiamy.
Inne plamy zapieram ręcznie; tłuste w płynie do mycia naczyń, inne w mydle lub proszku a najczęściej to stosuję kombinacje tych trzech rzeczy.
Ludzie co z tymi kulami? Proszę o jakiś sprawdzony sklep w którym można je kupić ( pewnie już jest w wątku ale nie chce mi się kopać :oops: ). Z góry dzięki :-D

Kitten - 2008-09-26, 21:17

W którymś wątku była mowa, że nie można u nas dostać oryginalnych kul, tylko chińskie podróbki... Ale podobno tez nieźle piorą.

k.leee napisał/a:
Odradzam orzechy do jasnych rzeczy. Nie uwierzyłbym gdybym nie zobaczył jakie szmaty się porobiły po kilku miesiącach.

Co się stało, wyszarzały? Doskonałym wybielaczem jest proszek do pieczenia, namoczenie w nim pomaga nawet przebarwionym rzeczom. Może dałoby się go dodawać profilaktycznie do prania w orzechach? Wlewać w to miejsce na płyn do płukania ;-)

maga - 2008-09-26, 21:32

No ja, póki co, jadę na orzeszkach. Ale faktycznie, plam nie spierają, więc jasne rzeczy traktuję dodatkowo sodą. Wiem, że orzeszki nie nadają się do prania pieluch, bo obniżają ich chłonność, więc jak się dzidzia pojawi, będę musiała coś innego wykombinować. Napaliłam się na ten Ulrich Natuerlich, bo zależy mi, żeby było jak najbardziej eko. Bo Dzidziuś to chyba eko nie za bardzo jest?
k.leee - 2008-09-27, 01:15

Kitten napisał/a:

Co się stało, wyszarzały? Doskonałym wybielaczem jest proszek do pieczenia, namoczenie w nim pomaga nawet przebarwionym rzeczom.
Na maxa.
Jednak się nie zdecyduje ponownie na orzechy do jasnych rzeczy. Nie chcę szmacić ciuchów orzechami a potem traktować proszkiem do pieczenia. Chyba wole proszek ale do prania.

Alispo - 2008-09-27, 10:27

kule sa np.na hxxp://www.ekoboom.pl]hxxp://www.ekoboom.pl ,ta firma sprzedaje je tez na allegro,cenowo tak samo wychodzi chyba.
dort - 2008-09-27, 16:23

ale to sa właśnie te polskie, a raczej chińskie

te angielskie to chyba tylk na ebay`u

yetta - 2008-11-13, 22:34

Zamierzam kupić i wypróbować "na sobie" orzechy. :D
Mam pytanie, czy to obojętne gdzie kupić?

Oto co znalazłam:

hxxp://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=14 - 35 zł/500 g
hxxp://www.allegro.pl/item464983398_orzechy_piorace_do_prania_500g_1_3.html - 19 zł/500 g
hxxp://www.marsylwia.pl/sklep,2801,,,01,,pl-pln,18824,0.html - 19 zł/500 g
hxxp://www.paczini.republika.pl/ - 28 zł/250 g
hxxp://www.allegro.pl/item464979876_orzechy_piorace_do_prania_1kg.html - 25 zł/1 kg

Ceny są bardzo zróżnicowane. Pytanie do osób, które piorą w orzechach. Czy są różne odmiany tych orzechów? Czy te pół kg z allegro za 19 zł będą takie same jakościowo jak te które oferują za 35 zł za pół kg?

Najchętniej kupiłabym z jakiegoś sprawdzonego źródła. Gdzie wy kupowaliście orzechy?

kamma - 2008-11-13, 22:54

Ja kupowałam od trzech różnych sprzedawców, w trzech różnych cenach ;) Nie zauważam różnicy w jakości.
maga - 2008-11-14, 07:26

Ja na razie z jednego żródła. Mam hxxp://www.allegro.pl/item477872060_orzechy_piorace_do_prania_proszek_alergia_stop.html]TE i jestem zadowolona. W sumie kupując sugerowałam się ceną a te są najtańsze, jakie znalazłam (przy 2 paczkach za przesyłkę sie nie płaci)
olgasza - 2008-11-14, 15:52

ja kupowalam opakowanie 1kg w APMP Natura. Wydaje mi sie, ze nie ma znaczenia, gdzie sie je kupuje. Nastepnym razem pewnie kupie na Allegro albo w "marsylwi", bo najtaniej.
yetta - 2008-11-23, 14:35

Kupiłam te orzechy: hxxp://www.allegro.pl/item464983398_orzechy_piorace_do_prania_500g_1_3.html#gallery]ORZECHY PIORĄCE Nie moge się tylko dopatrzyć na buteleczkach jakie zapachy olejków dostałam. :roll:
Przedwczoraj było pierwsze kolorowe pranie (z dodatkiem proszku do prania). Jestem bardzo zadowolona. :D Dzisiaj kolejne pranie i właśnie robię wywar z 20 skorupek w pół litrze wody. Mam zamiar sprawdzić w kuchni i w łazience i jeszcze do mycia włosów... i zobaczymy. ;)
A czy te orzechy po wygotowaniu i odcedzeniu jeszcze użyć do prania, czy raczej już wyrzucić?


Powiedzcie mi, jak przechowujecie orzechy, tzn. w czym i gdzie? Chciałabym włożyć do jakiegoś pojemniczka i postawić na widoku w łazience, tylko nie wiem, czy orzechy powinny stać w jasnym miejscu?

Kitten - 2008-11-23, 20:13

Saponina jest niewrażliwa na światło, więc nic im się nie powinno stać na świetle (jeśli nie będzie ostre i bezpośrednie) :-) Istotniejsze, żeby nie załapały wilgoci...

Wygotowane, to już chyba zużyte - tylko, jak się surowe orzechy rozgniata i daje do pralki, można ich użyć kilka razy.

Btw, ciągle nie mogę się zmobilizować do zakupu :roll: . Może ktoś z Lublina byłby chętny zamówić kilogram na pół? ;-)



yetta napisał/a:
Nie moge się tylko dopatrzyć na buteleczkach jakie zapachy olejków dostałam. :roll:

Niuchaj, niuchaj :mrgreen:

yetta - 2008-11-23, 23:01

Kurcze niucham i się domyślam, ale nie jestem pewna. :mrgreen:
Dzisiaj umyłam umywalkę wywarem z orzechów. Powiem krótko - błysk. 8-)
Podobają mi się te orzechy, w takim razie wsypie je do jakiegoś przezroczystego pojemniczka i postawie na widoku. ;)

maga - 2008-11-24, 10:19

yetta, ja jak robiłam wywar, to wyciskając orzechy zauważyłam, że mają w sobie jeszcze sporo piany, więc myślę, że się nadaja do prania. Sama jednak nie wypróbowalam tego, bo... Zostawiłam je w słoiku i mi zapleśniały :oops:
Wicia - 2008-11-24, 10:49

A czy ktoś z Was próbował takiej kuli hxxp://www.ecoworld.com.pl/?co=oferta&dzial=8&lang=pl. Właśnie ją kupiłam i mam lekko mieszane uczucia. Pieluchy tetrowe dopiera, ale reszta tak średnio. No chyba, że powinnam mieć dwie kule bo mam mega pralkę :roll:
ina - 2008-11-24, 11:56

maga kupiłam te orzechy co polecałaś, ale one się nie pienią. Rozkruszasz je wcześniej? Ja prałam wg instrukcji - dałam 7 połówek do woreczka i do pralki.
maga - 2008-11-24, 12:12

ina, ale one się nie maja pienić w pralce. Ja pisałam, że po wygotowaniu jak wyciskałam to pojawiała się pianka. Zaznaczam - pianka, nie piana. Nie oczekujcie wielkiej piany, bo orzechy jej nie tworzą (przynajmnie te, które ja mam). Podczas gotowania te pianę widać - mnie nawet wykipiła - ale nie jest to piana, jaka znamy z chemicznych detergentów.
Ja osobiście orzechy przed każdym praniem trochę rozgniatam (wkładam do woreczka i tłukę pałką :-P ). Nie wiem, czy to daje lepszy rezultat, ale ktoś tak na forum polecał i jakoś owczym pędem zastosowałam i teraz robię to odruchowo :-> .
A jak Twoje wrażenia po praniu?

ina - 2008-11-24, 13:44

maga, dzięki za wyjaśnienie :-)
Robiłam na razie jedno pranie. Wrażenie ogólnie ok, ale nie miałam jakoś brudnych rzeczy,więc nie wiem czy sama woda nie dała by takiego efektu ;-)

olgasza - 2008-11-24, 15:44

no, wlasnie. Na jakims ekoserwerze czytalam, ze efekty prania w orzechach sa mniej wiecej takie same, jak pranie w samej cieplej wodzie. To byl test francuskiego magazynu konsumentow "60 Millions de Consommateurs"(nr 410), testowano środki do prania i ich działanie na szesciu roznych rodzajach plam (olej, owoce, wino, keczup i czekolada, prano w 40 °C), stopień bieli po sześciu praniach, intensywność kolorow po 25 praniach oraz wpływ na srodowisko naturalne. Orzechy dostaly plusa za srodowisko i kolory, ale minusa za skutecznosc prania.
maga - 2008-11-24, 16:16

też zastanawiałam się nad tym, czy w samej wodzie nie byłoby tego samego efektu, ale robiąc wywar z orzechów i uzywając go do czyszczenia, zauważyłam, że jednak te saponiny coś tam dają. Do czyszczenia świetnie mi sie sprawdził, natomiast ciuchy do prania mamy zwykle słabo zabrudzone, a większe plamy (jak już wcześniej pisłam) niestety nie schodzą. Do białych rzeczy używam też sody. Ciekawe, jak będzie z dzieciowymi plamami... :-P
olgasza - 2008-11-24, 16:47

oj, kiepsko z dzieciowymi plamami, kiepsko ;-)
ale mi to akurat srednio przeszkadza, ja te plamy po prostu akceptuje :mrgreen:

maga - 2008-11-24, 16:52

Tak też myślałam :-P I tak będę musiała kupić coś do prania pieluch, (chyba Ulrich Natuerlich, bo Podobno się nadaje), więc będziemy testować na ubraniach
Alispo - 2008-12-03, 22:13

Wicia napisał/a:
A czy ktoś z Was próbował takiej kuli hxxp://www.ecoworld.com.pl/?co=oferta&dzial=8&lang=pl. Właśnie ją kupiłam i mam lekko mieszane uczucia. Pieluchy tetrowe dopiera, ale reszta tak średnio. No chyba, że powinnam mieć dwie kule bo mam mega pralkę :roll:


widzialam niedawno na Allegro jeszcze jakis inny rodzaj z tych bezwkladowych.
Znalazlam tez nowa odslone eco balls-
hxxp://www.allegro.pl/item496575357_eco_laundry_ball_3x_kula_do_prania_zamiast_proszku.html]hxxp://www.allegro.pl/item496575357_eco_laundry_ball_3x_kula_do_prania_zamiast_proszku.html

ciekawe czy sa porownywalne z tymi z ekoboom ,lepsze,gorsze,oryginalne,nieoryginalne,ja jestem zadowolona z tych z ekoboom poki co,zobaczymy na ile starcza,odplamiacz tez daje rade:)ale teraz R.planuje cos dla siebie kupic i nie wiem,moze sa jakies lepsze,wydajniejsze na rynku?

yetta - 2008-12-18, 02:02

Powiedzcie, czy orzechy piorące moga uczulać? Czy to raczej niemozliwe?

Ja jestem zadowolona z orzechów, chociaz szkoda, że nie mozna w nich prać pieluch wielorazowyhc, no ale trudno. ;)
I jestem tez zadowolona z wywaru. Mam go cały czas pod ręką i jak sie kończy, to robię kolejny. :mrgreen:

Kitten - 2008-12-18, 19:41

yetta napisał/a:
Powiedzcie, czy orzechy piorące moga uczulać? Czy to raczej niemozliwe?

Skąd ten pomysł? Zaobserwowałaś u kogoś z rodziny jakieś objawy?

Kąpiele z wywarem z orzechów są polecane w leczeniu alergii skórnych i atopii...

Ale z drugiej strony, mnie uczulała stal chirurgiczna w kolczykach, więc pewnie i orzechy mogą kogoś uczulić.

Tobayashi - 2008-12-30, 13:20

Rok temu kupiłam ekokule. W sumie przede wszystkim z powodu atopii dziecka. Używałam ich niemal wyłącznie do prania rzeczy małego. Na początku byłam oczywiście zachwycona,ale z czasem okazało się, że kule zupełnie nie radzą sobie z plamami. W końcu rozkręciłam je, żeby zobaczyć, co sie dzieje w środku, i ku memu zdziwieniu zobaczyłam, że kulki nie są bardzo sprane,ale za to niemal czarne. Wydawało mi się, że je dostatecznie dobrze suszę i wietrzę, ale chyba jednak nie dość. Wymieniłam wklad kulkowy i przez pewien czas pranie było efektywniejsze, a kule się pieniły. Ale znowu przez dość krótki czas. Teraz daję je do prania chyba na zasadzie placebo :mryellow: Podsumowując - na pewno kule nie są tak wydajne, jak obiecywano. JEdyną ich zaletą jest to, że nie uczulają.
puszczyk - 2009-03-25, 10:52

Na Allegro pojawiły sie wkłady uzupełniające do ekokul.

Tobayashi, ja jestem zadowolona, białe piorę w wyższej temperaturze i zazwyczaj radzą sobie z plamami.

[ Dodano: 2009-03-25, 11:07 ]
dort napisał/a:
no, to ja wyczytałam coś takiego

"Re: Kupiłam - polecam!
mama5plus 26.02.08, 15:35 Odpowiedz
ku przestrodze:

Jesli ktos zamierza kupowac ekokule na allegro czy na tej stronie:
www.ekoboom.pl

to niestety sa to chinskie podrobki EcoBalls(producentem tych
ostatnich jest brytyjska firma Ecozone)

W nawiązaniu do powyższsego - wyspiarki, czy można u was kupić uzupełnienie do oryginalnych kul?

żuk - 2009-04-06, 18:54

nabyłam taki proszek hxxp://www.allegro.pl/item602326253_clovin_proszek_do_prania_ekologiczny_free.html
pomijam masakrycznie nieporządną firmę, opóżnioną wysyłkę i różne tego typu atrakcje, mam nadzieję, że chociaż prać będzie ok. czy ktoś z Was miał takowy?

olgasza - 2009-04-06, 20:11

żuk, no właśnie też przyuważyłam toto na allegro, ale w końcu kupiłam Białego Jelenia zamiast. Mogłabyś napisać skład tego proszku? Bo na stronie producenta nie ma informacji. No, i daj znac, jak sie sprawdza w akcji, to może tez zakupie.
Bo wracajac do Białego Jelenia to skład ma niby ekologiczny, ale gorszy do Dakosa ( ktorego ponoc przestano produkowac, ktos cos wie o tym?), no i jakos tak dziwnie mi sie zbrylił w pudełku... Ale pierze normalnie :-)

Lily - 2009-04-06, 20:12

olgasza napisał/a:
Bo wracajac do Białego Jelenia to skład ma niby ekologiczny
a nie z ekologicznej świni? :]
żuk - 2009-04-07, 17:10

skład: 15-30%- związki wybielające na bazie tlenu, krzemiany,
poniżej5%- anionowe środki powierzchniowo czynne, niejonowe środki powierzchniowo czynne, fosfoniany oraz regulatory piany, mydło, środki dyspergujące, kompozycja zapachowa.
ze strony:
"Proszek do prania CLEVER FREE charakteryzuje się:
szybką i bezwzględną biodegradacją zgodnie z rygorystycznymi normami UE (OECD 301F);
nadzwyczajną skutecznością prania, dużo wyższą od tradycyjnych proszków do prania;
nie zawiera ZEOLITÓW – tworzą one nie rozpuszczalne w wodzie osady gromadzące się na dnie rzek i jezior powodując zanik życia biologicznego tzw. efekt wybetonowania;
nie zawiera FOSFORANÓW - fosforany w nadmiernych ilościach powodują silny rozkwit planktonu w rzekach i jeziorach i w efekcie śmierć wszystkich wodnych organizmów wyższych;
nie zawiera alergenów, jest proszkiem HIPOALERGICZNYM;
oszczędza energię elektryczną - bardzo skutecznie pierze juz w 30 0C
posiada najniższe w kraju dozowanie 70g na 4,5kg bielizny (1,4 kg = 20 prań), obecnie standardem jest 100g na 4,5kg (2 kg = 20 prań)
opakowanie i miarka wykonane z kartonu makulaturowego;
środki piorące użyte w proszku wyprodukowane z surowców odnawialnych;
PRODUKT POLSKI wyprodukowany na Podlasiu, w zielonych płucach Polski.
Opracowany przez polskich naukowców."

Kitten - 2009-04-07, 19:36

żuk napisał/a:
skład: 15-30%- związki wybielające na bazie tlenu, krzemiany,
poniżej5%- anionowe środki powierzchniowo czynne, niejonowe środki powierzchniowo czynne, fosfoniany oraz regulatory piany, mydło, środki dyspergujące, kompozycja zapachowa.

Zawiera mydło, a mydło na 99% zawiera łój :-/ .

Lily - 2009-04-07, 19:39

Kitten napisał/a:
Zawiera mydło, a mydło na 99% zawiera łój :-/ .
łój tez może być eko :|
kociakocia - 2009-05-05, 16:58

mam pytanie odnośnie eco ball's- czy one piorąc nie niszczą ubranek? nie mam pojęcia jakie to jest w dotyku
melba - 2009-05-07, 08:09

co do loju w mydle sie nie wypowiem, bo sie nie znam.

ale co do prania, to mialam i Bialego Jelenia i Clever'a, oba piora dobrze i maja nienachalny zapach. jednak mocne plamy, np. zaschnieta krew sie nie dopiera tak z biegu bez namoczenia czy odplamiacza, no ale na to nie liczylam :)

oba te proszki zakupilam w zwyklym osiedlowym sklepie PSS Spolem w Bialymstoku, co mnie bardzo ucieszylo.

Bialy Jelen ma tez wersje do prania rzeczy kolorowych.

Karolina - 2009-05-07, 17:51

Nie niszczą, pranie wyjete z pralki jest miękkie, co widać szczególnie po ręcznikach i pościeli. Dla mnie to było akurat miusem bo lubię szorstkie ;-)
kociakocia - 2009-05-07, 18:57

Karolina, dziękuję ;-)
on0-07 - 2009-06-02, 15:27
Temat postu: kule do prania
Witam!

Ja stosuje kule do prania firmy Wellos mam je już ponad pół roku i nie mam
żadnych zastrzeżeń. Jedna kula wystarczy na 1200 prań czyli przeliczając przy
założeniu jednego prania dziennie to na około 3 lata.
Kule są świetnym produktem hipoalergicznym i co najważniejsze usuwają pleśń, grzyby i inne bakterii, które osadzają się w pralce oraz na rzeczach. Co jest też dobre, że przy stosowaniu tych kul nie trzeba używać wszelkiego rodzaju odkamieniaczy.
Kule sprowadził mi brat z Francji, ale widziałem, że kule tej firmy pojawiły się ostatnio także na polskim rynku.

Pozdrawiam i życzę czystego prania;-)

moTyl - 2009-06-02, 21:01

puszczyk napisał/a:

W nawiązaniu do powyższsego - wyspiarki, czy można u was kupić uzupełnienie do oryginalnych kul?

puszczyku, dopiero doczytałam, można kupić uzupełnienie:
hxxp://www.ethicalsuperstore.com/products/ecozone/ecozone-ecoball-refills/
hxxp://shop.ebay.co.uk/items/__ecoballs-refill_W0QQQ5ftrkparmsZ72Q253A1683Q257C66Q253A2Q257C65Q253A12Q257C39Q253A1QQ_trksidZp3286Q2ec0Q2em14QQ_sopZ1QQ_scZ1
hxxp://www.nigelsecostore.com/acatalog/Eco_Balls_Refills.html
Tylko nie jest napisane gdzie one są produkowane, ale wydaje mi się, że nazwa musi być zastrzeżona dla Ecozone, więc innych produktów pod tą nazwą nie mogą sprzedawać.

[ Dodano: 2009-06-02, 20:03 ]
Jakbyś chciała to mogę nabyć dla Ciebie ;-)

Sarah - 2009-09-12, 15:28
Temat postu: Re: kule do prania
on0-07 napisał/a:
Witam!

Ja stosuje kule do prania firmy Wellos mam je już ponad pół roku i nie mam
żadnych zastrzeżeń. Jedna kula wystarczy na 1200 prań czyli przeliczając przy
założeniu jednego prania dziennie to na około 3 lata.
Kule są świetnym produktem hipoalergicznym i co najważniejsze usuwają pleśń, grzyby i inne bakterii, które osadzają się w pralce oraz na rzeczach. Co jest też dobre, że przy stosowaniu tych kul nie trzeba używać wszelkiego rodzaju odkamieniaczy.
Kule sprowadził mi brat z Francji, ale widziałem, że kule tej firmy pojawiły się ostatnio także na polskim rynku.

Pozdrawiam i życzę czystego prania;-)


Widziałam powyższą wypowiedź w identycznej niemal formie na innym forum i pachnie mi to spamem.
Ale na stronkę zajrzałam ( hxxp://www.wellospoland.com/index.html ) bo jestem na etapie kulkowych dylematów.
Czy ktokolwiek stosował te kulki i może skomentować ich jakość?

puszczyk - 2009-09-12, 17:18

moTyl, o dopiero zauważyłam Twoją odpowiedź. :mrgreen: Jestem żywo zainteresowana. :-D
Alispo - 2009-09-12, 22:13

Myślicie ze do prania z eko-kulami mozna dodac zapach w jakiejs formie,np.jakies olejki?ktos probowal?
topcia - 2009-09-13, 01:38

Alispo, jasne, że olejek można dodawać. ;-)
Ja się zastanawialam, czy nie prać nimi pieluszek Weronisi. Rozmyśliłam się, bo słyszałam opinię, że przy większych zabrudzeniach nie są tak skuteczne no i Pani ze sklepu internetowego, który kule sprzedaje, zasugerowała mi orzechy w tym wypadku. ;-)

Sarah - 2009-09-13, 21:14

Ja tak trochę pobocznie zapytam, bo nie o pranie, tylko zmywanie: czy wiadomo coś o polskim Ludwiku w kwestii cruelty free?

Ma dobrą biodegradalność, a bycie "eko", wedle mojej opinii, oznacza również kupowanie (w miarę możliwości) lokalnych produktów, żeby ograniczać zanieczyszczenia środowiska związane z transportem.
Chętnie pozostałbym przy Ludwiku, gdybym była pewna, że nie testuje.

Wiecie coś może na ten temat?

pomarańczka - 2009-09-14, 23:21

W lipcowo-sierpniowym numerze Vege jest podany link i adres apropos kul do prania Wellos .Wyłączny importer : Przędsiębiorstwo "Quatro-System'' ul.dr.K Marcinkowskiego 1/2 85-056 Bydgoszcz tel.(0 52)321 38 56/7 e-mail biuro@wellospoland.com www.wellospoland.com
maryczary - 2009-09-18, 22:23

No dobra, a czym usunąć plamy pod pachami na koszulkach, koszulach od antyperspirantu? Dobrze pamiętam, ze wodą utlenioną? Ale jak? Na suchą plamę? Namoczyć najpierw?
Alispo - 2009-09-20, 10:56

o,dolaczam sie do pytania!wprawdzie juz nie uzywam ostatnio chemicznych ale fatalne plamy mam na paru koszulkach i tylko je piore i piore w kolko i nic..
dort - 2009-09-20, 12:54

ja z takimi plamami radzę sobie w ten sposób: mocze wcześniej takie koszulki, potem zapieram te miejsca mydłem odplamiającym AmlaVim i piorę je normalnie w pralce
pomarańczka - 2009-09-20, 13:49

Ja na plamy używam płynu uniwersalnego eko firmy Sonett polewam bezpośrednio na plamę troszkę pocieram,a potem piorę w orzechach (plamy schodzą) Nie mam doświadczenia z kulami do prania,ale pewnie wypróbuję :-)
Alispo - 2009-09-20, 13:55

Ja z kul jestem zadowolonapoza wlasnie plamami po antyperspirantach ,ale musze sprobowac odplamiacza kokosowego dodawanego do eko-kul,z innymi trudnymi plamami swietnie sobie radzil.
nikopol - 2009-11-10, 10:42

Zachęcony artykułem w "Wegetariańskim świecie", nie pamiętam teraz dokładnie jaki to był nr ale chyba jakiś wakacyjny, postanowiłem spróbować i kupiłem kule właśnie tej firmy wellos, i jak na razie wspólnie z żoną jesteśmy zadowolony z kul, a jeszcze bardziej z tego, że mogą być takie efekty prania bez użycia chemi, w co tak naprawdę do końca nie dowierzałem zanim sam nie spróbowałem. Pozdrawiam
Alispo - 2010-01-16, 14:00

Odgrzebuję temat:)
Polecacie jakies płyny do plukania czy cos innego nadajacego zapach?Probuje po amatorsku olejkow poki co.
Co do plam,o ktorych pisalismy dawno temu;)-ten odplamiacz kokosowy dodawany do kul u mnie swietnie sie sprawdza,kule tez nadal daja rade,w jednym zestawie zmienilam wklady,mogloby to byc wprawdzie latwiejsze technicznie,nie chcialy mi sie rozkrecic ;-)

maga - 2010-01-16, 14:11

olejki w zasadzie nie dają zbytniego zapachu. Pranie pachnie co prawda delikatnie i świeżo po wyjęciu z pralki, ale po wysuszeniu zapach jest neutralny.
Ja za to z chęcią poczytałabym o jakichś naturalnych środkach zmiękczających, bo mamy okrutnie twardą wodę. Kombinowałam z octem, ale efekt jest słabozadowalający a do tego zapaszek octowy mnie drażni.

Alispo - 2010-01-16, 15:38

To fajnie ,bo ten drugi to juz mam zamowiony :mrgreen:
maga - 2010-01-17, 13:22

euridice, a jak z miękkością prania?
bukieciara - 2010-01-18, 14:10

Silan Natural Sensitive Avocado Oil & Aloe Vera - pięknie pachnie i jest delikanty.
excelencja - 2010-01-19, 21:30

Alispo napisał/a:
Odgrzebuję temat:)
Polecacie jakies płyny do plukania czy cos innego nadajacego zapach?Probuje po amatorsku olejkow poki co.


ja używam balkonu w tym celu, suszę na powietrzu i paaaaaaachnie :)

dort - 2010-01-23, 13:29

nam przypadł do gustu aloesowy Frosch, jest również wersja lawendowa hxxp://wmdp.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=246&Itemid=14
anielka174 - 2010-03-13, 12:58

Dziewczyny,tyle od was można się ciekawego dowiedzieć że aż nie wiem co mam kupić do prania,do odplamiania,do płukania, :roll: :roll: narazie piore w jelpie,,odplamiam mydlem galasowym,nie płucze w plynach bo mala ma wrażliwą skóre,synek też,,myślę by kupić clever i odplamicz clever attack,,,co myślicie,możecie cuś doradzić?????

[ Dodano: 2010-03-14, 10:56 ]
Mam jeszcze jedno pytanie?czy któraś z was używa kuli pioracej CLEAN BALLZ jest bardzo tania,chce ją kupić na allegro,ale ciekawi mnie czy jest skuteczna,

padma - 2010-03-18, 22:51

Przez jakiś czas prałam w orzechach, ale teraz wróciłam do proszku, m.in. z powodu tego, że nie radziłam sobie z plamami. Wiem, że Wy jakoś dajecie radę, ale ja chyba za leniwa jestem :oops:

W związku z tym chętnie odstąpię komuś orzechy, które mi pozostały (ponad pół kilo) w zamian za koszty przesyłki. Orzechy mają datę przydatności do października 2010.


Może być to jedna osoba, a może być kilka (np. może ktoś chciałby na próbę). Oddam bez woreczków (można prać w skarpetce ;) , albo samemu uszyć, jeśli ktoś ma czas).

[ Dodano: 2010-03-19, 07:55 ]
Są dwie chętne, także moja propozycja już nieaktualna.
dort, Aisha, napiszę Wam priva.

metzli - 2010-04-27, 12:13

U nas w kwestii plam (kupa, marchewa, krew i inne) cuda działa mydło odplamiające Imse Vimse. Niestety o ile w opisie marsylskiego IV jest info, że nie jest testowane, tak w przypadku wspomnianego na początku nie ma. Podają tylko, że w 100% roślinne :roll:
śnieżynka - 2010-06-08, 13:39

Ja używam orzechów do tzw. "łatwego prania". Na początku słabo się spisywały, ale okazało się, że to przez twardość wody, a nie z winy orzechów. Plamy z marchewki wieszam na balkonie - słońce doskonale sobie z nim radzi, a plamy z kupki za pomocą zimnej wody z szamponem.
emaliia - 2010-11-28, 00:19


squamish - 2011-01-06, 07:39

Na początku wątku podjarałam sie i już chciałam zamówić te kule no ale im bliżej końca tym załapałam doła:) to jak wkońcu z tymi kulami jest!????I które sie Wam sprawdziły?U nas pierze sie dużo.Mama wydaje mnóstwo na proszki do prania a ja nienawidze tych chemicznych zapachów.Mam też orzechy choć leżą już dwa lata.Ale jakoś nie jestem do nich przekonana.Wywar na szampon,do czuszczenia czy opryskiwania roślin na grzyba spoko!I do ciemnych rzeczy moze też ale mamy bardzo twardą wode więc w rezultacie ciuchy są szorstkie i sztywne!
tralalala - 2011-01-11, 19:21

squamish - no właśnie ja też się już napaliłam, a teraz się zastanawiam, bo ludzie piszą, że często się jakieś podróby trafiają albo po prostu te kule nie piorą. A zapach zwykłego proszku mnie irytuje:/ często ubrania nie są dobrze wypłukane, szczególnie bieliznę mam na uwadze bo od tego jakieś podrażnienia czasem się robią, a szczerze mówiąc orzechy to tak średnio piorą:/ więc dziewczyny - jak się orientujecie w tych kulach, to które są najlepsze, może macie jakiegoś poleconego sprzedawcę na allegro....

i jeszcze 1 pytanko....czy podczas prania tą kulą można dodać płynu ecover? tez go jeszcze nie mam ale zamierzam zamówić....a może ktoś miał do prania "płyn do prania" ecover (ten tańszy) i może się wypowiedzieć, czy np do bielizny się nadaje....


Ahaa ktoś tu pytał jak pozbyć się białych plam po antyperspirantach - a więc trzeba namoczyć (dłuższą chwilę) w occie. A później normalnie wyprać:)może idealne nie jest, ale jeszcze jak używałam antypersp. to jedynie to dawało radę, bo zwykłe pranie nic nie pomagało.

maga - 2011-01-11, 20:52

Też jestem ciekawa tych kul.
Skończył mi się Ulrich Naturlich, piorę teraz w orzechach, ale poszukuję czegoś lepsiejszego. Nie to, żeby orzechy mi nie odpowiadały, ale ostatnio mam mniej czasu, więc coraz słabiej widzi mi się zapieranie plam, poza tym do białych rzeczy zupełnie się nie nadają.
Po ponad 2 latach nieużywania standardowych środków piorących nie jestem w stanie do nich wrócić :-> Pranie u mojej mamy nie pachnie już tak świeżo jak kiedyś. Mam problem ze zniesieniem tego zapachu :->

lilias - 2011-01-11, 21:43

ja nadal używam Froscha i zadowolona jestem :)
maga - 2011-01-12, 09:22

lilias, a to jest eko?
rosa - 2011-01-12, 09:31

a ja po 6 latach prania w orzechach i eko proszkach, wróciłam po wakacjach do zwyklego proszku, z lidla
nareszcie mamy czyste ubrania, ja nie umiem prać, piorę codziennie, gdybym miała zapierać, namaczać itd, to cały dzień by mi zszedł :mrgreen:

ale mam do oddania eko kule, one są chyba te podrabiane, prałam w nich co prawda, ale efekty były żadne,
zmieniłam im wkłady, dwóm z trzech, i w sumie juz nie używałam od 2 lat

oddam za koszty przesyłki

maga - 2011-01-12, 09:41

rosa, to ja poproszę, bom bardzo ciekawa a a bałam się zainwestować, bo jakoś słabo wierzę ;-)
rosa - 2011-01-12, 13:26

maga dawaj dane na pw, wyślę ci pacuskę, Ziomowi sie na pewno spodobają :mryellow:
bronka - 2011-01-12, 13:33

rosa napisał/a:
Ziomowi sie na pewno spodobają :mryellow:

może nawet stwierdzi, ze są artystycne, albo, że będzie je używać Lugubros :-P
a tak na serio jak byś się nie przekonała to dawaj połowę proszku i kulę. Ochronisz pralkę, zmiękczysz wodę i wszyscy zadowoleni ;-)

lilias - 2011-01-12, 20:13

maga jest wątek o Froschu :) hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2093
Malinetshka - 2011-01-12, 22:57

Wg mnie kulą to jedynie odświeżać rzeczy można.., bo z dopieraniem plam słabo.
maga - 2011-01-13, 08:30

Malinetshka, to tak jak z orzechami chyba....
Alispo - 2011-01-13, 12:09

U mnie kule dają radę,ale trzeba jednak zmieniac wklady czasem(nie mam pojecia co ile pran,niestety),ogolnie jestem zadowolona chociaz zrazilam sie troche do wymiany wkladow,bo moje kule byly nie do otworzenia po dluzszym czasie uzytkowania,trzeba bylo sie nakombinowac zeby wymienic ;-) Ale ogolnie wiekszosc plusow dla kul:)
Bardzo dobrze sie u mnie sprawdzaly plyny do prania Ecover i Almacabio.
Frosch jest ok ale to taka pół-ekologia ;-)

squamish - 2011-01-19, 14:45

Ja do tej pory prałam w proszku Bio-d ,do tego mam jeszce taki proszek antybakteryjny w małym pudełeczku ale dodaje sie troszeczke do prania więc starcza na długo.Pierze lepiej niż np dzidziuś czy bobas ,jest wegański ,niestetestowany na zwierzętach i całkowicie biodegradalny.Ale zaryzykuje i kupie kule tylko nie wiem jeszcze które!:/

[ Dodano: 2011-01-28, 08:43 ]
Wczoraj doręczono mi kule>Zamówiłam z ecoboom.Dzisiaj pierwsze pranie -zobaczymy czy to cudo bedzie miało racje bytu w moim domu.Kurcze na opakowaniu nie ma zadnego potwierdzenia że są ekologiczne .I ciekawe czy testują na zwierzetach ,szkoda ze nie napisałam do producenta przed zakupem ble ale dziś pokusze sie.

[ Dodano: 2011-01-29, 07:46 ]
Okazuje sie ze te z ecoboom to chyba jednak podróba-trudno:(
Zrobiłam dwa prania ,oba w 40 stopniach 46 min cykl prania -ciemne i białe -i...
Po pierwszym praniu jestem happy!Białe rzeczy pozostały białe ,zapach naturalny (dodałam troche olejku z drzewa herbacianego) a to lubie!Rzeczywiscie zmiękaczają wode ( u mnie bardzo twarda!)

Minus- plamy czy lekkie zabrudzenia zostały ale to pewnie efekt krótkiego prania.Nic bede wcześniej zamaczać!

Maga jak tam Twoje spostrzeżenia!I jakiej firmy te kule?

Krokodyl - 2011-02-11, 02:46

Ja tak nie chcę nikogo zrażać do piorących kul, tylko jak w opisie czytam teksty typu:
Cytat:
"Kula zmniejsza cząsteczki wody (klastery) tak, aby łatwej wypłukiwały brud z włókien. Dzięki zmniejszonej powierzchni klasterów woda łatwiej rozpuszcza cząsteczki brudu w tkaninie, głębiej w nią wnikając. Dodatkowo w trakcie prania z kulą uwalnia się aktywny tlen, który przyspiesza rozpuszczanie brudu."
"Dzięki promieniowaniu podczerwonemu emitowanemu przez ceramiczne kulki wzrasta temperatura wody, co zwiększa efektywność prania. Cząsteczki wody szybciej się poruszają i łatwiej wypłukują zanieczyszczenia."

To są straszne bzdury. Chyba liczą na to, że przeciętnych klientów przekonuje taka pseudo naukowa terminologia.
A skoro takimi bzdurami opisują działanie tych kul, to trudno mi uwierzyć w ich działanie.
Dodam, że natknęłam się na te bzdury u co najmniej dwóch produktów: Eco Magic Ball i Wellos. A potem przestałam szukać...

moony - 2011-02-11, 16:40

Wg mnie ten opis wcale nie jest bardziej bzdurny od niektórych reklam proszków do prania, kremów, które zawierają coś tam, czy słynnych bakterii acti regularis :roll:
Lily - 2011-02-11, 16:44

moony napisał/a:
Wg mnie ten opis wcale nie jest bardziej bzdurny od niektórych reklam proszków do prania, kremów, które zawierają coś tam, czy słynnych bakterii acti regularis :roll:
Lubię to ;) A tak w ogóle to zdarzało mi się prać w samej wodzie, też się da :P
maga - 2011-02-11, 18:27

Lily napisał/a:
zdarzało mi się prać w samej wodzie, też się da :-P

Właśnie się zastanawiam, czy pranie w samej wodzie nie będzie tak samo skuteczne jak w orzechach lub kulach :roll:

pomarańczka - 2011-02-11, 21:35

Lily napisał/a:
tak w ogóle to zdarzało mi się prać w samej wodzie, też się da :P

moja córka też tak prała :-P
Cytat:
Właśnie się zastanawiam, czy pranie w samej wodzie nie będzie tak samo skuteczne jak w orzechach lub kulach :roll:

maga ja sobie chwalę orzechy do prania ( co prawda białe namaczam :-P ) ale z kolorami spoko dają radę :-)
Co do kul nie wypowiadam się ,ale chciałabym wypraktykować ;-)

Lily - 2011-02-11, 21:42

A ja w czasach studenckich prałam, jak się proszek skończył ;) A teraz to kombinuję z jakimiś płynami hypoalergicznymi, bo mnie ramiona swędzą... i nie wiem, czy to nie coś do prania mi szkodzi.
maga - 2011-02-12, 21:14

pomarańczka, piorę w orzechach, ale to mi się trochę nie kalkuluje, bo każdą plamę muszę zapierać. Bez zaprania mydłem orzechy nie dają rady. W związku z tym szukam skuteczniejszego środka piorącego, bo orzechy w/g mnie tylko odświeżają.
Podobnie jest z kulami (przynajmniej tymi, które dostałam od rosy). Czuję się trochę głupio wsadzając je do pralki :lol: Nie spierają plam, jeśli się ich wcześniej nie zapierze, a w ten sposób to można i w samej wodzie. Póki co Ziom używa ich w innym celu - akompaniuje Kazikowi :mryellow: Gdy mu się znudzą, mogę posłać dalej :-)

lilias - 2011-02-15, 19:09

hxxp://www.sklepzniemiec.pl/deline/details/1106/12/chemia-gospodarcza/ecover-ekologiczny-proszek-do-prania-bialego.html

wydaje mi się, że to tanio jest :shock:

maga - 2011-04-16, 19:47

A znacie taki proszek? hxxp://www.ekodrogeria.pl/product-pol-428-Proszek-do-prania-.html
Może ktoś sie wypowie nt. składu, bo ja nie za bardzo w składach kumata jestem :->

malva - 2011-06-10, 08:20

maga, wiem ,ze pytanie juz dawno padło ,ale mogę na nie odpowiedzięc- parę postów wyżej ktoś pisał że pierze w BIO-D i jest zadowolony
ja przeczytałam w dwa dni cały temat :mryellow:

zrobiłam sobie notatki
dzis sobie kupię orzechy i trochęw nich popiore- so w toruniu dostępne i w międzyczasie poszukam tych ecokul :mryellow:

malva - 2011-06-10, 09:08

a co sądzicie o tym?
hxxp://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/kula-pioraca-clean-ballz.html

bronka - 2011-06-10, 12:35

malva napisał/a:
zis sobie kupię orzechy i trochęw nich popiore

malva mam kontakt z dziewczyną, która kąpie syna z AZS w wywarze z orzechów.

malva - 2011-06-10, 13:03

no wlasnie tez się dowiedziałam dopiero co zagłębiając się w temat :mryellow:
dzięki za troskę bronia :mryellow:

Marchefka - 2011-08-03, 10:55

Ja piorę w orzechach od kilku prań;)
I jest ok, do białego dosypuję jeszcze sodę. Chyba zostanę przy tym póki co.

squamish - 2011-08-03, 16:21

Ja ostatnio testuje wybielacz ecovera i białe rzeczy rzeczywiście bielutkie ,także do orzechów jak coś mozna dodać.
Marchefka - 2011-08-08, 12:14

squamish dzięki, spróbuję też.
pomarańczka - 2011-08-08, 12:44

dziewczyny można też dodawać sody i prać w wyższej temp.szczególnie białe ;-) wraz z orzeszkami :-) ja teraz używam kule do prania i jestem zadowolona :-) moczę wcześniej pranie razem z kulą ;-)
jarzynajarzyna - 2011-08-10, 10:14

pierze ktoś jeszcze w kulach? kusi mnie to, ale ta cena...
te chyba są oryginalne, nie?
hxxp://www.ekodrogeria.pl/product-pol-1387-Kule-do-prania-na-1000-pran.html
boję się wtopić prawie 2 stówy w to coś z jednej strony, a z drugiej - gdyby faktycznie były tak wydajne, jak tu piszą, to byłby korzystny zakup. nie wiem, co czynić :mryellow:

squamish - 2011-08-10, 13:50

Moje kule ecoballs właśnie te niby podróby z ecobooma fajnie piorą ,do białego wrzucam wybielacz.Pranie przy 40 stopniach jest mięciutkie.Gorzej z zabrudzeniami(zwłaszcza gdy dziecko na BLW ).No to trzeba namaczać.
jarzynajarzyna - 2011-08-10, 13:57

squamish, a to faktycznie starcza na aż tyle prań?
squamish - 2011-08-10, 17:31

jarzynajarzyna napisał/a:
squamish, a to faktycznie starcza na aż tyle prań?

A tego nie wiem ,pytałam o to pare postów wczesniej ale nikt nie odpowiedział.Ja mam od jakiegoś czasu -3-4 miechy jakos tak.Piore dwiema kulami ,jedna w zapasie i plus trzy wkłady zapasowe .
Takze czekam też na odpowiedz dziewczyn z początkowych postów!;)

lamialuna - 2011-08-27, 12:18

wszystkie te eko srodki sa ok, ale nie mam juz zadnej bialej rzeczy - wszystko szare :(
soda oczyszczona nie daje rady - jakies pomysly jak to wszystko wybielic?

olgasza - 2011-08-27, 12:21

słońce :-) Jeśli wywiesisz pranie na słońce, to zadziała wybielająco :-)
A tak poza tym, to ja głównie z powodu szarzenia odstawiłam już orzechy (po ponad 2 latach prania tylko w nich) i wróciłam do proszków eko (daję minimalną ilość plus sodę). Jest lepiej.

lamialuna - 2011-08-27, 12:38

ja uzywam teraz plynow eko..i tez szare...

slonce... raczej nie w Irlandii :(

seminko - 2011-08-27, 21:48

Dołączam do rozmowy ;-)
Piorę w orzechach, producent: Tierra Verde, jeśli to w ogóle ma znaczenie. Są OK, ale do białych jeszcze nie odważyłam się ich użyć (a dodawanie wybielacza to sensowny, ale jednak półśrodek, wydaje mi się)...
Chciałabym znaleźć 100 % eko- alternatywę do prania tychże...
I widzę, że nie jestem odosobniona ;-)

maga - 2011-08-29, 14:17

ha! No właśnie. Wciąż poszukuję czegoś eko dającego radę plamom. Po 3 latach prania w orzechach/Ulrich Natuerlich i zapierania plam/skarpetek mam dość. Będąc na wakacjach u mojej mamy z musu prałam w zwykłych proszkach i marzy mi się środek eko dający radę tak samo :->
lamialuna - 2011-08-29, 14:21

hmmm hxxp://dziecisawazne.pl/dom-bez-chemii-cz-1-soda-oczyszczona/ czyli ze soda ale nie w proszku.... mocze w sodzie z ciepla woda - ale chyba za malo sody mialam...
pyz - 2011-08-30, 12:43

plamę barwnikami naturalnymi można zamienić w mniej lub bardziej ozdobny motyw.

Mam trochę świeżej mydlnicy. Całkiem nieźle pieni się cała roślina. Ktoś chce kupić lub wymienić na coś co mi potrzebne?

Marchefka - 2011-09-06, 16:03

olgasza napisał/a:
słońce :-) Jeśli wywiesisz pranie na słońce, to zadziała wybielająco :-)

A to popieram:)

seminko - 2011-09-13, 21:04

pyz napisał/a:
plamę barwnikami naturalnymi można zamienić w mniej lub bardziej ozdobny motyw.

Też fakt :-)

Jestem po praniu białego orzechami. Dodałam do prania coś, co po czesku nazywa się avivaż, na polski nie śmiem przetłumaczyć tego jako wybielacz, bo bardziej w działaniu i zapachu przypomina zmiękczacz;)

Biodegradowalny.

Nic nie zszarzało, wszystko białe i czyste :-)
Tyle, że nabrało zapachu. Jak dla mnie, zbyt "proszkowo- mydlanego", choć w zamyśle producenta miały być świeże kwiaty ;-)

eko_ona - 2011-09-21, 10:51

Ja też piorę w orzechach, czyste, choć faktycznie troche szarzeją po dłuzszym czasie.

Parę informacji o orzechach piorących dla świeżynek :)

maga - 2011-10-25, 15:09

ktoś zna ten płyn? warto?
hxxp://www.natura24.pl/go/_info/?user_id=2375&lang=pl

Marchefka - 2011-12-16, 13:08

U mnie w łazience już tylko orzechy i wybielacz Ecover, do tego kilka olejków zapachowych, dodaję po kilka kropli do każdego prania, no i jeszcze EM-y.
Pranie wygląda normalnie, jak schnie to mi w domu pachnie cynamonem albo lawendą ( zależy jaki olejek zakroplę;) i jest fajnie:) Cieszę się, że odkryłam te naturalne zastępniki i - dzięki:)

gosia_w - 2011-12-16, 13:25

Marchefka, dajesz do każdego prania z orzechami wybielacz?
maga - 2011-12-16, 13:26

Marchefka, fajnie :-)
A ja odpowiem sobie sama na zadane przez siebie pytanie. Warto ;-)

Marchefka - 2011-12-16, 14:12

gosia_w do białego zawsze i do prania pościeli i ręczników.
Do ciemnego nie daję.

go. - 2011-12-16, 15:34

Marchefka napisał/a:
do tego kilka olejków zapachowych, dodaję po kilka kropli do każdego prania


a jakie masz? czuć zapach dłużej niż tylko przez okres suszenia?

u nas wywar z orzechów świetnie się sprawdził przy myciu okien i lodówki, mega jestem zadowolona :D

gosia_w - 2011-12-16, 16:22

Marchefka, dziękuję :-)
Marchefka - 2011-12-16, 16:37

gosia_w - się polecam :-)
gosia z badylem - mam cynamonowy, lawendowy, drzewo herbaciane i miodowy.
Miodowy pachnie najintensywniej i trochę jeszcze go czuć po wyschnięciu rzeczy.
Natomiast pozostałe tylko podczas schnięcia, ale dla mnie akurat nie ma znaczenia czy mi ubrania pachną , ma znaczenie, że są świeże i czyste.
Nie próbowałam wywaru z orzechów do mycia, muszę spróbować, na razie do mycia, czyszczenia i odświeżania stosuję EM-y.

go. - 2011-12-17, 12:57

Marchefka, dzięki :)
Marchefka napisał/a:
Nie próbowałam wywaru z orzechów do mycia, muszę spróbować, na razie do mycia, czyszczenia i odświeżania stosuję EM-y.

u nas orzechy tylko nie dały rady odkamienić prysznicowej szyby przy wannie ;) więc najpierw odkamieniliśmy cytrynką, a potem "doumycie" resztką wywaru

Marchefka - 2011-12-19, 13:43

gosia z badylem - tak może trochę OT, ale dopytam jeszcze: a naczynia też da się umyć wywarem z orzechów? Bo właściwie całą chemię już zastąpiłam EM-ami, teraz jeszcze te orzechy są widzę niezłym rozwiązaniem nie tylko do prania - właśnie tylko płynu do mycia naczyń jeszcze używam zwykłego...
squamish - 2011-12-19, 13:53

Marchefka napisał/a:
tylko płynu do mycia naczyń jeszcze używam zwykłego
ja kupuje w evergreenie gotowiec z orzechów właśnie ,jest bardzo fajny i na długo starcza.
U mnie orzeczhy do prania by nie przeszły.Zastanawiam sie też nad sprzedadażą ekokul bo moja nowa pralka 'super inteligentna' :evil: nie przewiduje czegoś brzęczącego w bebnie i automatycznie sie blokuje.O moich kulach pisałąm wcześniej.Moze kóraś z Was by chciała?

olgasza - 2011-12-19, 14:20

Marchefka, powiesz coś więcej o tych EM-ach? To naprawdę działa?

Co do mycia naczyń, to orzechy dadzą radę, ale do naczyń z tłuszczem lepiej poradzi sobie zwykły ocet/kwasek cytrynowy.
Ja ostatnio myłam głowę w wywarze z orzechów i ok.

go. - 2011-12-19, 15:14

Cytat:

gosia z badylem - tak może trochę OT, ale dopytam jeszcze: a naczynia też da się umyć wywarem z orzechów? Bo właściwie całą chemię już zastąpiłam EM-ami, teraz jeszcze te orzechy są widzę niezłym rozwiązaniem nie tylko do prania - właśnie tylko płynu do mycia naczyń jeszcze używam zwykłego...


ja wrzucam ok 8-10 orzechów na pół litra do góra litra (średnio, bo nie zależy ile mi się naleje;) -przy większych zabrudzeniach stosunekowo orzechów trochę więcej, przy 'odświeżaniu'-mniej:), gotuję 10 minut, przecedzam przez drobne sitko i jadę albo gąbką normalnie, albo do butelki ze spryskiwaczem wlewam. Przy uporczywym kamieniu najpierw plastrem świeżej cytryny przejeżdżam lub np. na płytce grzewczej parowaru zostawiam na kilkanaście minut :)

Marchefka - 2011-12-21, 09:36

Dzięki, spróbuję tak zrobić:)
go. - 2011-12-21, 13:24

Marchefka, daj znać czy jesteś zadowolona z efektu :)

wczoraj myłam metalową suszarkę do naczyń, była zakamieniona jak cholera- zostawiłam ją w zlewie na noc przetartą sokiem z cytryny, rano już po kamieniu śladu nie było :)
taki ot od prania :oops:

Marchefka - 2011-12-21, 15:38

[db]olgasuza [c/b] EM-y to moje tegoroczne odkrycie i zastąpiłam nimi chemię w domu.
Zastosowania są różne - wlewam do kąpieli dziecku - znikają wszelkie wysypki alergiczne itd, smaruję zadrapania i ranki - goją się błyskawicznie. Rozcieńczam z wodą w spryskiwaczu i używam do mycia wszystkiego, spryskuję firanki, zasłonki i dywany - odświeżają i stwarzają przyjazny mikroklimat, wlewam do toalety - przykre zapachy znikają itd, itd.
Najlepiej sobie poczytać tutaj:
hxxp://emgreen.pl/
Polecam też tutaj:
hxxp://emblognicole.emformacja.pl/
Pani Nicole jest cudowną osobą, która odpowiada cierpliwie na wszystkie pytania w tej kwestii, mi bardzo pomogła we wdrażaniu EM-ów, tłumaczyła i wyjaśniała. Wystarczy też na youtube wpisać EM - jest sporo filmików.

dort - 2011-12-27, 14:26

robię taki własny płyn do mycia naczyń właśnie z wywaru z orzechów, niewielkiej ilości octu oraz odrobiny płynu do naczyń frosch (ten płyn jest w zasadzie zbędny, ale lubię pianę podczas mycia naczyń ;-) )
go. - 2011-12-27, 19:10

dort, tak myjesz tylko ręcznie czy też w zmywarce? W sensie my mamy w zmywarce osobno kieszonki na dwie tabletki (jedną na drzwiach, drugą pod wirnikiem) i 2 pojemniczki na płyn- albo na nabłyszczacz, albo na płyn (wg ustawien)
Nam w zmywarce orzechy w ogóle się nie sprawdziły, choć próbowaliśmy bez cytryny i innych domieszek

dort - 2011-12-29, 09:55

w zmywarce orzechy stosuję tylko jako dodatek do pozostałych standardowych zmywarkowych preparatów - same też się nie sprawdziły

a tego płynu używam również do mycia podłóg, szyb i całej reszty

go. - 2011-12-29, 12:57

aha... nie, nam do innych rzeczy starcza sam wywar, ew. z cytrynką,
a w zmywarce robiliśmy na próbę i na razie jednak zostajemy przy "tradycyjnych" i tak mój A. w tym roku zaakceptował od chust, przez orzechy (nie dodaje do niż już proszku!), po pieluchy wielo, więc kolejne newsy mu na przyszły odroczę :mrgreen:

justyna1982 - 2011-12-29, 14:21

Może już było to pytanie ale zakręcona ostatnio jestem. Gdzie są w dobrej cenie orzechy? Kupujecie przez neta? Może ktoś z okolic Katowic będzie zamawiał? To bym się dopisała i przesyłka by wyszła taniej? A może w sklepach takich "tradycyjnych da się je kupić?
squamish - 2012-01-04, 08:34

Dla lepszego efektu pienienia sie mozecie dziewczyny wymieszać orzechy ze sproszkowanym korzeniem mydlnicy lekarskiej (kiedys robiłam szampon i wyszedł całkiem całkiem)
e_k_o - 2012-02-15, 12:14

A stosował ktoś takie "saszetki" do zmywarek:
hxxp://wellospoland.com/artykul-5-Dishwasher__do_zmywarek.html

Ja stosuje już kule do pralki z Wellos i teraz się zastanawiam nad zakupem tych "saszetek" do zmywarki, poproszę o opinie...

go. - 2012-02-15, 12:28

ciekawostka:
hxxp://ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl-zycia/orzechy-i-kule-nie-piora/

gosia_w - 2012-02-15, 12:50

gosiazbadylem, dzięki za linka, muszę to przemyśleć ;-)
Pipii - 2012-02-15, 14:13

Prałam w orzechach, ale efekt był żaden - tym bardziej, iż nawet zapach pozostawał na ubraniach (potu, jedzenia, psa), także - ten artykuł powyżej tylko potwierdził to, co już zauważyłam - orzechy nie piorą, niestety :(
Chyba już kiedyś pisałyśmy o tym na FORUM, że orzechy odświeżają, ale na pewno nie piorą.

bronka - 2012-02-15, 14:22

Pipii napisał/a:
Prałam w orzechach, ale efekt był żaden - tym bardziej, iż nawet zapach pozostawał na ubraniach (potu, jedzenia, psa), także - ten artykuł powyżej tylko potwierdził to, co już zauważyłam - orzechy nie piorą, niestety :(
Chyba już kiedyś pisałyśmy o tym na FORUM, że orzechy odświeżają, ale na pewno nie piorą.

a u mnie jakoś prały. Całkiem dobrze. Nie usuwają plam, ale pot, zapach i bród- TAK.
Poza tym zmiękczają wodę - chociażby w tym celu warto je dodawać do prania.

dort - 2012-02-15, 14:25

również dało mi to wiele do myślenia :->
mimish - 2012-02-15, 14:48

Piore w orzechach kolorowe rzeczy i na 30°, biale rzeczy i te do wyzszych temperatur traktuje proszkiem eko. Worek orzechow powoli mi sie konczy...nie wiem czy skusze sie na nastepny.
bronka - 2012-02-15, 15:13

Cytat:
Standardowy test prania w 40 °C według zaleceń producentów miał na celu sprawdzenie, jak kule poradzą sobie z tłuszczem i plamami z barwników, białka, skrobi i roślinnymi, a także z plamami po gulaszu, herbacie, czerwonym winie i jagodach.

Absolutnie zgodzę się z tym, ze nie usuwa plam. Nie usuwa i już.
Test przeprowadzony w konkretnych warunkach i pod konkretnym kątem.
Dla mnie nieco tendencyjny.

Pipii - 2012-02-15, 15:32

bronka to jest fakt, iż orzechy plam nie usuwają, najwyżej odświeżają ubrania. Czy test był tandetny? Myślę, że nie - po prostu pokazał prawdę, którą my tutaj odkrywamy na codzień - orzechy nie spierają plam z olejów, owoców - a to, że przed praniem w orzechach zapierałyśmy te ubrania m.in płynem do mycia naczyń, dodawały sody do prania.. no - to usuwało te plamy. Ja już z orzechów zrezygnowałam. Piorę w proszkach. EKO albo Lubelli. Jestem zadowolona, bo piorą :-)
bronka - 2012-02-15, 15:37

Pipii napisał/a:
Czy test był tandetny?

napisałam tendencyjny,nie tandetny.

Pipii, każdy ma wybór ofc.

Pranie dla mnie polega na odświeżeniu ubrań, zmyciu brudu. Usuwanie plam to drugi temat. Załatwiany jednocześnie podczas prania, bo się do tego przyzwyczailiśmy.

W zeszłym roku orzechy dopierały mi bardzo ładnie spodnie ubrudzone błotem pośniegowym.
Może sobie wmówiłam. Spodniom też.

Capricorn - 2012-02-15, 15:44

Pipii napisał/a:
. Piorę w proszkach. EKO albo Lubelli.


tendencyjny vs tandetny

Lubella vs Lovella :)

bo Lubella to mąki i makarony, chyba, że o czymś nie wiem :)

bronka - 2012-02-15, 15:51

Capricorn napisał/a:
bo Lubella to mąki i makarony, chyba, że o czymś nie wiem :)

w odwarze po makaronie tyż można prać 8-)

seminko - 2012-02-15, 16:58

hmm,a moje orzechy PIORA...- Yellow n' blue.
Cytat:
w odwarze po makaronie tyż można prać
;-) :-P
Pipii - 2012-02-15, 17:31

tak, w Lovelli oczywiście piorę. To przez miesiączkę :-)
squamish - 2012-03-26, 13:12

Dziewczyny polećcie coś genialnego do odplamiania!!!
olgasza - 2012-03-26, 13:14

słońce :-)
maga - 2012-03-26, 13:19

squamish, nie ma rzeczy uniwersalnych. Zależy jakie plamy chcesz usunąć. Ja zapieram większość plam mydłem marsylskim albo białym wielbłądem a tłuste - płynem do mycia naczyń. Potem piorę w pralce i przeważnie nie ma plam.
Krew dobrze usuwa woda utleniona a do wybielania skuteczna jest soda.

squamish - 2012-03-26, 14:03

olgasza napisał/a:
słońce :-)
heh obawiam sie ,że kochane słońce nie da rady :mryellow:
Ja generalnie nienawidze prać,nienawidze namaczania i tych wszystkich zabiegów .Najchętniej wrzuciłabym wszystko do pralki ,jakiś super specyfik i już ale skoro piszecie że
maga napisał/a:
nie ma rzeczy uniwersalnych

:cry:
maga napisał/a:
Zależy jakie plamy chcesz usunąć
Tu sie zaczyna problem bo tak jak to wcześniej pisałam ,ciuchy brudne od żarcia (BLW) poprostu wrzucam do kosza ,to sobie pięknie wszystko zasycha :mryellow: i jak sie juz uzbiera kupka wrzucam do pralki i piore w 60 st.Ale plamy najcześciej zostają :roll: ,kurcze szkoda ciuchów,postanowiłam wkońcu wziać sie za to ,bo suma sumarum moje dziecko ma czesc ciuchów na codzień (te z upiornymi plamami) i ładniusie na wyjscia :-P
maga napisał/a:
a do wybielania skuteczna jest soda
Wypróbuje napewno.Kupiłam sporo cudnie bieluskich acz używanych ciuszków noworodkowych a moja genialna mama wyprała je z niebieskim ręcznikiem :-/ .Wszystko zafarbowało na niebiesko :evil: ,maga myślisz ,ze soda da rade?Czy w ogóle jest szansa żeby to sprać :?:

[ Dodano: 2012-03-26, 14:04 ]
Do tej pory używałam wybielacza ecovera i jest super,ale skończył sie a nie mam kasy zeby póki co kupić ,ale tam w składzie zdaje sie soda min.

maga - 2012-03-26, 18:23

squamish, w/g mnie sama soda nie da rady, bo to bardzo łagodny wybielacz, ale spróbować zawsze można :-) .
A propos plam jedzeniowych - buraki elegancko schodzą pod wpływem białego wielbłąda albo lepiej marsylskiego (zaprane mydłem i uprane w pralce). Z marchewką zwykle był u nas problem, schodziła po kilku praniach dopiero.

olgasza - 2012-03-26, 18:32

Tak a propos Białego Wielbłąda (mydła) to w składzie ma Sodium Tallowate, tłuszcz zwierzęcy. Właśnie o tym sobie niedawno przypomniałam.

edit: chodzi o białego jelenia !

maga - 2012-03-26, 18:43

olgasza, biały jeleń ma tallowate. Wielbłąd jest ok, ma chyba palmate
olgasza - 2012-03-26, 18:44

maga, ups, racja, pomyliło misie :-)
squamish - 2012-03-27, 11:59

mydło marsylskie mam więc wypróbuje:) a próbował ktoś moze tego odplamiacz i wybielacz 2w1 Sodasan hxxp://www.pieluszkarnia.pl/product-pol-6119-Wybielacz-i-odplamiacz-w-jednym-500g.html

[ Dodano: 2012-03-27, 12:03 ]
A przypomniało mi sie ,ze wcześniej miałam odplamiacz kokosowy w sztyfcie,dostałam razem z ekokulami i rzeczywiscie dawał rade ,tylko mały ten sztyft wiec na długo nie starczy :-/ takie cuś hxxp://www.krainapieluszek.pl/pieluszkowy-niezbednik/pielegnacja-i-pranie/odplamiacz-w-sztyfcie

[ Dodano: 2012-03-27, 12:04 ]
Bardziej by sie opłącało moze to mydełko kokosowe hxxp://www.pieluszkarnia.pl/product-pol-254--Imse-Vimse-Mydlo-Odplamiajace.html ,ale nic to spróbuje najpierw mydła marsylskiego abo szarego

maga - 2012-03-27, 12:47

squamish, mam tego sztyfta (dostałam od rosy razem z kulami) i prawdę mówiąc nie wydaje mi się, żeby działał jakieś cuda. Odplamia na podobnym poziomie co mydło :-)
MartaJS - 2012-03-27, 13:27

To muszę kupić tego wielbłąda, bo do tej pory używałam głównie jelenia. Ja ostatnio piorę wszystko w zestawie: mydło utarte na tarce + soda, a przed płukaniem parę kropel olejku zapachowego - pięknie się pierze, jest czyste, świeże i pachnące. A zaczęło się od tego, że skończył mi się proszek do prania, a był wieczór i nie było gdzie kupić ;-)
squamish - 2012-03-28, 07:15

maga napisał/a:
squamish, mam tego sztyfta (dostałam od rosy razem z kulami) i prawdę mówiąc nie wydaje mi się, żeby działał jakieś cuda.
wiesz co ja stosowałam go na plamy noworodkowe czyli wiesz ulewanie ,plamy kupowe te sprawy ,potem sie skończył wiec nie mam porównania jak by sobie dawał rade z innymi plamami :-)
zorro - 2012-08-29, 21:34

Przebrnęłam przez ten wątek i abstrahując od tego, czy orzechy piorą czy nie, to chyba nie nadają się do białego, bo po prostu za każdym razem, ale jednak trochę barwią?
seminko - 2012-09-01, 20:58

zorro, tak, warto do białego prania dodać coś wybielającego ;-)
anakra8 - 2012-09-15, 22:34

Orzechy są na prawdę świetne. I mam pewność, że nie uczulą.
olgasza - 2012-09-15, 22:36

Cytat:
Orzechy są na prawdę świetne.

e tam :-)

zorro napisał/a:
bo po prostu za każdym razem, ale jednak trochę barwią?

dokładnie tak. Pieluchy tetrowe po roku stały się lekko beżowe, a woreczek w którym wrzucałam orzechy do prania jest po prostu brązowy, zatem...

zorro - 2012-09-17, 17:37

Orzechy mam - odświeżają, ale czy spierają brud, to nie wiem. Chyba tylko z czystych ubrań. Choć moja przyjaciółka bezdzietna pierze w orzechach od dłuższego czasu i nie zauważyłam, żeby się zapuściła. Eco-kule z Ecozone już lepsze. Dobry jest ten odplamiacz, który dołączono do zestawu. W końcu zniknęła mi niewiadomego pochodzenia plama na kurtce, a nic jej nie brało (w zestawie z ''tradycyjnymi proszkami''). Wypróbowałam też odplamiacz tlenowy z Ecoveru i albo nie działa, albo za mało (choć dodałam więcej niż kazali), albo nie wiem co, pewnie za wiele oczekiwałam. Odplamiacz plus proszek z Ecoveru nie zdziałał cudów w każdym razie. No to tyle. ;)
Kutira - 2013-05-12, 09:45

No właśnie, kupiłam orzechy, bobas z alergią, Jelp strasznie drogi i jakoś mi nie pasuje. Nie widzę żadnej piany w pralce, niepokojące to. Może wywar zrobić i wlewać do pralki??? Jak to wygląda u Was? Jest jakaś piana?
MartaJS - 2013-05-12, 11:00

A ile dajesz? U mnie jest niewielka piana. Piszą żeby dawać 3-5 orzechów do woreczka, ja satysfakcjonujący efekt mam jednak przy 7-8.
Kutira - 2013-05-14, 08:58

Dawałam koło 5, zobaczę zaraz wstawiam pranie dam 8 dzięki
rosa - 2013-05-14, 09:34

MartaJS, ale za każdym razem dokładasz po 8 orzechów? bo ja nie wyrzucam tych starych orzechów z woreczka po jednym praniu, (dopiero jak mam wypchany woreczek to wydłubuję z dna te najbardziej zużyte) i dokładam 4 sztuki
no ale u mnie efekt prania jest znikomy, plamy na jasnych rzeczach mimo sody i tak sie nie spierają, a smród ciuchów z taniego ciucha też po praniu orzechami nie zanika
może rzeczywiście ja za mało daję

lubię jak pranie pachnie i dodaję syfiasty silan do płukania :oops: , wiem, że pewnie dla większości to śmierdzi a nie pachnie, no trudno, o gustach się nie dyskutuje :-) ale do czego zmierzam, próbowałam zastąpić silan olejkami zapachowymi, i to takimi raczej intensywnymi - np. cytrynowy, nawet 10 kropel nie daje żadnego efektu zapachowego, może gdybym całą butelke wlała to coś czuć było, ale to mi się nie kalkuluje.

macie jakieś patenty na pachnące pranie?

dynia - 2013-05-14, 09:49

Ja niestety też lubię jak pranie pachnie po wypraniu i też nie znalazłam niczego lepszego od chemicznych zmiękczczczy typu silan właśnie ,no coż nobody's perfect ;-)
Alispo - 2013-05-14, 11:40

A pluny do plukania przyjaznych firm?Przeciez pachna,nie smierdza(jak dla mnie ;-) )
dort - 2013-05-14, 12:07

Frosch płyny do prania ładnie pachną, jest kilka wariantów zapachowych, są eko i dodatkowo można kupić je w tradycyjnych sklepach
dynia - 2013-05-14, 12:09

dort napisał/a:
Frosch płyny do prania ładnie pachną, jest kilka wariantów zapachowych, są eko i dodatkowo można kupić je w tradycyjnych sklepach

Tego też używałam ,płynu K toże ;-)

rosa - 2013-05-14, 12:10

a nie są kosztowne?
już wyguglałam tego frosza, cena nie powala, jak się silan skończy to może zainwestuję
dzięki :-)

dort - 2013-05-14, 12:11

i co Frosch nie dawał takiego zapachu jak Silan
dynia - 2013-05-14, 12:14

Obleciał ten Frosch ,tylko u mnie na wsi go nie mam kupuję zawsze w Niemczech ,jak zabraknie adługo nie jadę to właśnie tak a nie inaczej się dzieje.
Ten płyn K jest fajny w zapachu to Pollena Savona go robi jakby kto pytał.

dort - 2013-05-14, 12:17

po ile kupujesz go w Niemczech, bo zastanawiam się czy nie zakupić Niemieckiej wersji z allegro

myślałam, że ta Pollena-Savona została wykupiona przez zagraniczny koncern, ale z tego co piszą na stronie to wynika, że są w 100% polską firmą

ropuszka - 2013-05-14, 12:56

jeszcze jest tescowe Poppy z nietestowanych - i proszek i płyn - mi pasują :-P
Gudi - 2013-05-14, 13:18

ropuszka napisał/a:
jeszcze jest tescowe Poppy z nietestowanych - i proszek i płyn - mi pasują :-P

a jest też wersja płynu do prania?

u mnie pranie musi pachnieć i tyle. dlatego orzechy do mnie nie przemawiają. jak mnie po kieszeni pociśnie to może się wtedy przekonam, na razie lidlowy płyn o zapachu mydła marsylskiego za 13zł starcza mi na bardzo długo...

ropuszka - 2013-05-14, 13:34

Gudi, tak :)

są jeszcze płyny do mycia naczyń, proszki do zmywarki, odświeżacz, kostki do wc

no i mają dobre ceny: 4kg proszku za 13,99

możesz sobie sprawdzić na stronie etesco pozostałe produkty

dynia - 2013-05-14, 15:37

dort jakoś 1,60 euro za 1 l.
Gudi - 2013-05-14, 20:24

ropuszka, dzięki! jak będę obok tesco to zajadę;)
aga40 - 2013-05-15, 07:31

orzechy dzialaja, ze trzeba zamiast sody dodac jej nadtlenek. u mnie w sklepach bio jest dostepny! ja piore w sonnecie ze wzgledu na alergie chlopa, ale to droga inwestycja. jak cizko z kasa to: troche mydla marsylskiego na oliwie z oliwek, wegla sodu i woda i jazda!
dort - 2013-05-15, 11:34

właśnie znalazłam na allegro ten proszek Sonett w opakowaniu 10kg za 17.80 kg, bardziej opłaca się niż Frosch
aga40 - 2013-05-15, 12:59

ja uzywam sonnetu neutral w plynie, bo w proszku tylko normalny znalazlam
dort - 2013-05-15, 13:02

a co to znaczy, że ten w proszku jest normalny - jaka jest między nimi różnica
aga40 - 2013-05-15, 13:23

jest sonnet "zwykly" i dla alergikow. nawet zwylky 17.80 zl za 10 kilo to dziwne. wydaje mi sie za tanio
dort - 2013-05-15, 14:43

bo oni mają promocję, chyba dlatego, że ostatnia sztuka im została - zaryzykowałam i zobaczymy co będzie :-P
Kutira - 2013-05-18, 11:31

Ja wrócę do orzechów. Dałam koło 8 i przed włożeniem do pralki namoczyłam chwilkę cały woreczek. Pianę zobaczyłam przy wirowaniu przed płukaniem, było sporo. Wyprane naprawdę ładnie, na pewno lepiej niż w proszku (ale ja mam ogólnie problem z praniem, nie wiem czemu wszystko szarzeje), do jasnych dodałam sporo sody i do szufladki w miejsce na płyn zmiękczający kilka kropli olejku. Pachnie subtelnie, pranie bardzo mi się spodobało. Nie wiem jak będzie z białymi, poczekamy zobaczymy.
Alispo - 2014-03-01, 14:29

(nie-eko)

Odkrylam ostatnio,ze firma Clovin,która jest na liscie notest.pl robi sporo produktow dla Leclerca(,m.in.część/?/produktów z serii Wiodąca marka" czy "Eco+")
tu spis: hxxp://ads.clovin.com.pl/
Typowe no-name kosztujące grosze.

majaja - 2014-04-13, 21:32

Stwierdziłam, że wypróbuję kule do prania. Rozumiem, żemogę do tego prania wlac też olejek zapachowy? Bo olejki też musze kupić, bo sie pokończyły.
Sylwia8 - 2014-04-13, 21:43

majaja - a masz już kule czy dopiero będziesz kupować? Bo ja mam 2 nowe do odsprzedania z Betterware jakbyś chciała... Osobiście używam, jedna spokojnie starcza na rok, kupiłam kiedyś kilka a zużywam dopiero drugą więc po co mają mi leżeć następne 2 lata.
Alispo - 2014-04-13, 22:21

A w Betterware sa te ze srodkiem do prania czy takie do prania wodą? ;-)
majaja - 2014-04-13, 22:43

Sylwia8 napisał/a:
a masz już kule czy dopiero będziesz kupować?
zapłaciłam :(
Sylwia8 - 2014-04-14, 10:49

Betterware do prania wodą, max 50 stopni; można dodać olejek np. herbaciany do przegródki na płukanie.

Kiedyś prałam w tym WSZYSTKO, w 40 stopniach, nie dopierały się jedynie białe skarpetki; teraz z racji nowej pralki ecco bubble piorę głównie na tym programie (zimna woda) z jedną nakręteczką płynu do prania; jeszcze lepiej wyprane, zwłaszcza skarpetki z psią sierścią :P

Kul innych nie znam więc nie mam porównania ale w tych piorę już 3 lata? i spoko; raz na rok wystarczy wymienić ale to ze względów estetycznych bardziej (robi się brązowa od kamienia w wodzie), niż z prawdziwej konieczności. Nie mam wielkiego interesu w zachwalaniu ich ale naprawdę sobie radzą z praniem; mnie się to kojarzy trochę z praniem w rzece ;)

sylwia4012 - 2014-10-24, 09:33

Ja polecam do prania proszki marki Waschkonig naprawdę sprawdzają sie ekstra. Jest to chemia niemiecka i kupuje także z tej wrsji płyn do płukania i kapsułki do zmywarki. Nie uczulają i ładnie pachną. Są wydaje i tanie.
maduu - 2015-04-01, 01:24

Moje doświadczenia są podobne do waszych - orzechy są średnie.
Przeprałam już jakieś 5 kilo orzechów. Białe pranie robię na 60 stopni w orzechach, potem na 30 z sodą, to ma sens. Inaczej robi się brunatne.
Kolor do 40 stopni muszę przeprać raz na jakiś czas w innym środku, a czarne jest spoko. Córka ma azs, więc ciągle szukam czegoś bezpiecznego.
Robiłam z orzechów mydło, ale się nie udało. Może spróbuję jeszcze kiedyś. Generalnie nie rezygnuję z orzechów, ale jako jedyny środek piorący są słabe. Choć to cudowne, że można je wrzucić na kompostownik potem :) ))
Jestem ciekawa, czy ktoś zauważył różnicę między starymi, suchymi orzechami a tymi bardziej wilgotnymi, wydaje mi się, że te drugie są bardziej skuteczne.

majaja - 2015-04-03, 08:42

Też mi się wydaje, że te świeższe są bardziej skuteczne. A orzechy jak dla mnie mają pewną wyższość nad kulami - można prać w każdej temperaturze, nie wiem jak wy, ale ja pościel, ręczniki, ścierki kuchenne piorę w maksymalnej temperaturze i kule kiepsko to znoszą jak mi się zdarzy. Generalnie nie widzę jakieś wielkiej różnicy miedzy kulami a dobrymi orzechami.
Gabrysia83 - 2015-06-11, 13:41

Ja używałam tych: [spam]
Nie są drogie, a dobre jakościowo - a podobno orzechy orzechom nierówne. A tego mogę z czystym sumieniem polecić. Ciemne i kolorowe rzeczy dopierają bez problemu, a nawet ze spodni tłustą plamę usunęły, co byłam naprawdę mocno zaskoczona. Białe - pomimo tego, że piszą, że można - nie piorę w orzechach, bo szarzeje. Nie próbowałam z sodą, bo się trochę boję ryzykować.

Mateo - 2015-07-08, 22:01

sylwia4012 napisał/a:
Ja polecam do prania proszki marki Waschkonig naprawdę sprawdzają sie ekstra. Jest to chemia niemiecka i kupuje także z tej wrsji płyn do płukania i kapsułki do zmywarki. Nie uczulają i ładnie pachną. Są wydaje i tanie.

O, to może być ciekawe, bo jak do niedawna zupełnie nie interesowała mnie chemia niemiecka, tak podczas ostatnich dużych "chemicznych" zakupów internetowych zrobiłem na kilku produktach całkiem niezły interes. No i zmieniło się moje podejście do tego zagadnienia. Będę musiał nadać wątek żonie, żeby zainteresowała się tą marką Waschkonig, bo jeśli faktycznie by się proszek dobrze sprawował (kapsułki czy inne wynalazki nas nie przekonują), to mielibyśmy na koncie kolejne niemieckie odkrycie ;)

saara - 2015-12-13, 23:57

Czegoś takiego jeszcze nie widzłam. Ciekawe jak się to sprawdza podczas prania naprawdę brudnych rzeczy. Któraś już używała i ma jakieś informacje nam do przekazania? Ile to ktuje gdzie można taki specyfik spotkac, bo chetnie bym wypróbowała:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group