Humbak - 2007-12-03, 12:25 Temat postu: Dżem pomarańczowy mojej mamy... ...super na te święta... pomarańcze zaparzamy i skórkę odrywamy od miąższu. Skórkę i miąższ byle jak kroimy, wkładamy do gara i zalewamy wodą. Gotujemy na małym ogniu tak długo aż skórka będzie mięciusia, nie krócej! Wyjmujemy skórkę a resztę przeciskamy przez gazę - na siłę, ile się da, wyłazi taka galareta, im więcej się jej wyciśnie tym lepiej, zostają same włokienka i farfocle w gazie które wyrzucamy. Skórki kroimy na baaardzo cieniusie paseczki i do galarety. Słodzimy - kto ile chce i czym chce, ja mam cukier zwykły, nie nalegam zatem. Gotować na tyle długo, że gdy się weźmie łyżeczkę na talerz i rozsmaruje, ostudzi to będzie taka fajna gęsta konfitura, bardzo bardzo aromatyczna. Bez zapachów, dodatków, a pomarańczy smak jest tak silny że az pachnie, pycha, mam święta w domu  Trzeba pamiętać by nie słodzić zanim skórka nie zmięknie, potem po ptokach. I miłego adwentowania kto adwentuje życzę 
A pomarańcze teraz taniutko... 
[ Dodano: 2007-12-03, 12:43 ] a... dla smaku można dodać sok z cytryny vlada - 2007-12-03, 14:49 spróbuję zrobić, bo dżemik na pewno jest pycha! 
Agnieszka - 2007-12-16, 11:35 Nie jestem fanem cytrusów ale dżem mnie zaintrygował. Zaraz zabieram się do produkcji, wiem, że dodam cynamon a co do słodkości zobaczymy najwyżej dodam ksylitolu pytanie techniczne czy z pomarańczy zdejmowane są te białe fragmenty między skórka a owocem Humbak - 2007-12-16, 17:26
gotuje się w całości, natomiast potem przeciska przez gazę i te białe zostają w gazie, je się wyrzuca Agnieszka - 2007-12-16, 20:23 dziękuję Humbak dżemik sobie bulgoce, jutro go przetrę i do słoiczków wpakuje; nie dawałam skórek; dodałam goździki i cynamon Humbak - 2007-12-17, 00:48
Soul - 2008-07-07, 06:14 Temat postu: Re: Dżem pomarańczowy mojej mamy...
Ta cytryna to nie tylko dla smaku tu pasuje, to jest fajny sekretny składnik w dżemach, kompotach, itd. dzięki któremu przetwory zachowują żywy kolor i wyostrza się smak 
A dżem brzmi cudnie, jestem świeżo po kompotach agrestowo-pomarańczowych, ale na dżemik też nabrałam chrapki, dzięki za przepis!
gosia_w - 2011-12-27, 20:33 Dżem pyszny! Zrobiłam z dodatkiem cynamonu, imbiru i soku z cytryny, słodzony syropem ryżowym. Nie udało mi się wycisnąć, może dlatego, że wieczorem gotowałam, a rano wyciskałam. Ale to nie przeszkadza, wszystkie farfocle się rozgotowały. Wyszedł mi tylko 1 malutki słoiczek (robiłam z 2 pomarańczy, skórkę dałam tylko z połowy 1 sztuki). surtsey - 2013-01-25, 12:38 Język mi z paszczy wyłazi jak czytam o tym dżemiku Popełnię go z pewnością i będzie cudny do ciastek, które chcę wypróbować
go. - 2013-01-31, 11:15 My dzisiaj próbujemy co nam wyjdzie. Jest plan, że do pączków na tłuściocha za tydzień dla znajomych zrobimy jak się sprawdzi
dort - 2013-01-31, 17:18 gosia też myślałam o pączkach - mam nadzieję, że za kilka dni będę mogła na dłużej zwlec się z łóżka i wtedy na pewno zdobię ten dżemol, bo pomarańcze czekają na niego od wczoraj - pewnie te się nie doczekają
dort - 2013-02-06, 18:35 kurcze, nie chciało mi się kroić tych skórek i wszystko zmiksowałam - niestety goryczki nabrało  nie wiem czy jakoś da się uratować 
Agnieszka - 2013-02-07, 17:28 dort: nie wiem czy uratujesz. Robiłam go już kilka razy i jestem za opcją: obieramy ze skórki i jak ją stosujemy, to warto te jasne cosie wykroić/ obrać z samego owocu i skórki. Wyciskamy przez gazę bo jeśli pomarańcze trafią się mocno pestkowe, to dodatkowo włazi gorycz z pestek zmiksowanych. Słodzenie jak humbak pisała = ostatnia faza |
