wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Dziecko i cywilizacja - Różnica wieku między rodzeństwem

Kasia B. - 2008-02-25, 00:23
Temat postu: Różnica wieku między rodzeństwem
Pytanko do tych, którzy mają dwie pociechy.
Jaka jest różnica wieku między dziećmi?
Jaka według Was jest najlepsza różnica, żeby dzieci miały ze sobą kontakt?

Malati - 2008-02-25, 01:28

Ja też się nad tym zastanawiam :-) Ostatnio czytałam wypowiedzi kobiet na ten temat na forum gazety.pl i wiekszość uważała że 3 ,4 lata.Myslę ze w każdej sytuacji są plusy i minusy.Czterolatek jest już w miarę samodzielny potrafi się np sam ubrać,zjeść,zająć sobą może nam pomóc prz niektórych obowiązkach itp.Z kolei kiedy drugie dziecko osiągnie okres kiedy będzie mogło bawić się z rodzeństwem ( tam mysle maja 2,3 lata) czy ta różnica wieku nie będzie za duża?Czekam na opinie mam ,zwłaszcza tych posiadających więcej niż jedno dziecko ;-)
Ewa - 2008-02-25, 08:16

Im mniejsza różnica wieku, tym lepiej się dzieci ze sobą dogadują i bawią. Jednak jest to jednocześnie bardziej męczące dla mamy, dwoje maluszków w domu. My braliśmy pod uwagę kwestię zazdrości, o której czytaliśmy, że pojawia się raczej po 3 roku życia. Jednocześnie chciałam mieć jednak w miarę już "odchowane" dziecko, abym kręćka nie dostała, dlatego też postawiliśmy właśnie na te 3 lata. Tak więc Gabryś jest starszy od Nataniela 3 lata bez 2 tygodni :-D . Gdy Nati był malutki i dużo jeszcze spał, ja miałam sporo czasu dla 3-latka, który tego jeszcze bardzo wymagał. Gdy Nati był już bardzo absorbujący (w granicach roku), Gabryś miał 4 lata i umiał już się w dużej mierze zająć sobą sam. Teraz całkiem dobrze się już ze sobą dogadują, potrafią całkiem fajnie wspólnie bawić. Co nie przeszkadza im w tym, żeby się też czasem poszturchać, ale to już chyba nieuniknione w każdym rodzeństwie.
Z własnego dzieciństwa, między mną a bratem jest 5 lat różnicy. Zawsze uważałam, że to za dużo. Jakoś nie pamiętam wspólnych zabaw. Nie dogadywaliśmy i właściwie zostało tak do dziś. Wiedziałam zawsze, że takiej różnicy wieku między swoimi dziećmi to ja nie chcę mieć.

Kasia B. - 2008-02-25, 08:32

czarna to nie pozostaje nam nic innego jak zabrać się do roboty ;-) :lol:
rosa - 2008-02-25, 09:19

u nas jest dokładnie 2,5 roku różnicy. i jest ok, mimo że są tak kompletnie różni :-)
eenia - 2008-02-25, 09:19

Ja też uważam, że trzy lata jest optymalnie, u moich jest dwa lata różnicy i jest to bardzo męczące dla rodziców. Z drugiej strony jeśli starsze dziecko chodzi już do przedszkola, przynosi niestety wiele chorób i zaraża młodsze.
alcia - 2008-02-25, 09:35

mi się bardzo podoba różnica wieku m. moimi dziewczynami, wydaje mi się perfekto :) (2,5 z kawałkiem).
Fajny okres na ciążę, wcześniej sobie nie wyobrażam. Fajny, bo Kaja sama już chodziła po schodach, nawet na to nasze 4 piętro, wszędzie sama się wdrapywała (z wyj. fotelika samochodowego), więc nie musiałam jej dźwigać w ciąży. Była już na tyle duża, że świadomie i dojrzale przeżywała przybycie siostrzyczki, bardzo mi pomagała od samego początku.. rozumie potrzeby maleństwa i wie, że kiedy muszę się zająć Lenką to muszę i już, nie wojuje wtedy o uwagę dla siebie. Jak byłam w ciąży była już na tyle fajną dziewczynką, ż e mogłam jej wytłumaczyć, że jestem zmęczona, chcę się zdrzemnąć a ją proszę, by się chwilkę pobawiła teraz sama.
Także ja nie widzę rodzeństwa wcześniej niż 2,5 (choć też zależy czy 2,5 to wystarczająco dużo; moja siostra ma taką różnicę ale w tamtym przypadku jest za wcześnie), a później może być, choć im mniejsza różnica tym lepiej pewnie :)

Kasia B. - 2008-02-25, 11:47

No to ja już z taką różnicą sie nie wyrobię :lol: a znacie dzieci z większą różnicą wieku?
pao - 2008-02-25, 11:49

Cytat:
Jaka według Was jest najlepsza różnica, żeby dzieci miały ze sobą kontakt?


to zależy od dzieciaków. u nas jest 5,5 roku i to dobra różnica. wcześniej egocentryczna gabi nie umiałaby sie pogodzić z maluszkiem który potrzebuje uwagi ;)

Malati - 2008-02-25, 11:55

pao napisał/a:
to zależy od dzieciaków


Ja też myślę że wiele zależy od charakteru dzieci.Mój filip np nie lubi bawić się z rówieśnikami czy dziecmi młodszymi,ale z kolei starsi bardzo mu pasują ;-) jego najlepszym kompanem do zabawy jest chłopczyk który ma 11 lat.Filip chodzi za nim krok w krok,robi wszystko co on,a tamten chłopiec pilnuje go,dba o niego,wymyśla dla niego zabawyitp Miło patrzyć jak razem spędzają czas.Zawsze wtedy myslę ze szkoda że Filip nie ma starszego rodzeństwa ;-)

Kasia B. napisał/a:
czarna to nie pozostaje nam nic innego jak zabrać się do roboty


ooo ja ciągle myślę o drugim dziecku,ale chyba jednak nie zmieszczę się z realizacją tak aby róznica wieku była 3 lata bądz mniej ;-)

Humbak - 2008-02-25, 15:02

U nas jest niemal dokładnie lat 6. Jest super, choć przyznaję, że marzyłam o 4. Nie było zazdrości, starszemu dzieciaczkowi wszystko mozna wytłumaczyć i zrozumie, a kiedy będzie miało słabszy okres, bo tego się nie uniknie chyba, to też nie problem zaspokoić potrzeby starszego dziecka. Jest dość wygodnie, bo przyniesie, popilnuje, zaopiekuje się, ale jednocześnie - ponieważ bardzo się staramy by to starsze było rodzeństwem a nie nianią - bardzo lubią się ze sobą bawić.
Jest jeden minus takiej różnicy wieku, który zauważyłam u Natalii - ma dosyć młodszych dzieci i narazie zmniejszylismy częstotliwośc odwiedzin znajomych z młodszymi od niej dziećmi.
Ja mam brata o 7 lat młodszego i cały czas dogadywaliśmy się świetnie. Co natomiast nie sprzyja dogadywaniu się - to różnica charakterów.
Tak to wygląda u nas :-)

Lily - 2008-02-25, 15:08

Ja mam siostrę o 6 lat starszą, która przez lata mnie tłukła i znęcała się nade mną psychicznie, skończyła mniej więcej jak miałam 16 lat, bo stwierdziła, że już jestem za duża i mogę oddać. Gdyby była mniejsza różnica to pewnie miałybyśmy więcej wspólnego, a tak oprócz tego, że jesteśmy diametralnie różne i mamy różnych ojców, przez lata była między nami przepaść wiekowa.
Humbak - 2008-02-25, 15:25

Lily napisał/a:
mam siostrę o 6 lat starszą, która przez lata mnie tłukła
ja się tłukłam z brattem 3 lata starszym, a nigdy z tym 7 lat młodszym... :-P
Lily - 2008-02-25, 16:41

Ale moja siostra nie miała starszego brata do tłuczenia, zresztą na to za cwana :P
eenia - 2008-02-25, 17:25

Pomiędzy mną a starszą siostrą jest dwa lata różnicy i jako dzieci bawiłyśmy się razem, nasze drogi trochę rozeszły się jak ona poszła do szkoły, od tego momentu zawsze byłam młodsza-przyczepiona i nie chciana. Niemniej wspominam pierwsze wspólne lata bardzo fajnie. Pomiędzy mną a młodszą jest 7 lat i to na zabawy wspólne było już za dużą różnicą wieku.
malina - 2008-02-25, 17:49

Ewa napisał/a:
Im mniejsza różnica wieku, tym lepiej się dzieci ze sobą dogadują i bawią.


Mi sie wydaje,ze wiele zalezy od dzieci - kolezanka ma dzieciaki mdzy ktorymi sa 3 lata roznicy.Starszy chłopiec nigdy nie interesował sie młodszym dzieckiem,jest ono wrecz dla niego przeszkoda,nie chce chodzic z nim na spacery itd.
Ja mam brata o 6 lat starszego i mam z nim bardzo dobry kontakt.

szo - 2008-02-25, 18:38

Witajcie
Różnica wieku pomiędzy Jovanem a Kają to 7 lat i 5 miesięcy.
Jak na razie jest super, Jovan jest bardzo opiekuńczy w stosunku do siostry.
Będąc w ciąży z Kają , Jovan musiał być na każdej wizycie u mojej p.dr.ginekolog, wszyscy razem tzn. nasza trójka + lekarz oglądaliśmy Kaję ( USG ) był bardzo zainteresowany i przejęty, dbał o mnie na swój sposób i czekał razem z nami na rozwiązanie, jeszcze bardziej nas to do siebie zbliżyło i fajnie było wszystko to razem przeżywać.
A tak naprawdę nie ma reguły na superową różnicę wieku.
W każdym przypadku są plusy i minusy, a o dobrą relację między rodzeństwem przynajmniej na początku powinni dbać rodzice.

Humbak - 2008-02-25, 20:26

szo napisał/a:
o dobrą relację między rodzeństwem przynajmniej na początku powinni dbać rodzice
w pełni się zgadzam!!! widzę po znajomych że tam gdzie rodzice nie dbali tylko się 'nie wtrącali' relacje bywają różne - u mnie nie tylko ja i brat jesteśmy blisko, ale i moi rodzice do dziś czasem dzwonią bo brat się martwi, bo niedługo imieniny itd - dogadujemy sie ze sobą dzięki temu swietnie, a przy okazji mamy dobre relacje z rodzicami :-)
Agnieszka - 2008-02-25, 20:28

Między mną a bratem jest 13 lat różnicy (ja, to starsza siostra). Zupełnie różnie byliśmy wychowywani. Oczywiście z racji różnicy lat byłam angażowana do zajmowania się młodym, nie raz chciałam udusić........
ale
mam super brata, mamy b dobry kontakt, cieszę się, że jest i w przeszłości nie udusiłam

martka - 2008-02-26, 05:31

Agnieszka napisał/a:
cieszę się, że jest i w przeszłości nie udusiłam
:lol:
badba - 2008-02-26, 14:29

U mnie jest prawie trzy lata różnicy. Starszy trochę odczuwa brak towarzysza rozmowy- pomału już potrafią się razem w coś nie skomplikowanego pobawić. Za rok- dwa taka różnica będzie się zacierać. Np, między mną a starszym bratem jest 17 lat różnicy... To już dużo- wprawdzie wychowywałam się jak jedynak. U brata zaś jest różnica między pociechami 7 lat. To też wydaje mi się dużo: jeden się uczy, drugi chce się bawić, jak ten bawi się komputerem, to zaś drugiego odciąga od nauki, bo jak to dziecko tez by chciał... Nie wiem ale wg. mnie to najlepiej mieć albo rok lub dwa po sobie, albo starać się o dziecko jak już starsze dojrzeje...
ina - 2008-02-26, 14:34

Ja mam 6 lat starszą siostrę. Wydaje mi się że jest to już za duża różnica. Optymalnie to tak do 4 lat.
alcia - 2008-02-26, 14:54

badba napisał/a:
Nie wiem ale wg. mnie to najlepiej mieć albo rok lub dwa po sobie

o nie.. rok to za mało :) Przynajmniej u mnie było za mało.
nam zawsze brakowało oddzielnej przestrzeni do życia. potęgował to jeszcze fakt że wysłano mnie rok wcześniej do szkoły i chodziłyśmy zawsze do jednej klasy. Nie mogłyśmy się od siebie uwolnić. Wspólni znajomi w szkole, wspólni na podwórku... Wszystko miałyśmy wspólne, nie tylko znajomych. Książki, rzeczy (z wyj. ciuchów). Prowadziło to do tego, że żyłyśmy w wiecznej wojnie, zawiści, rywalizacji. Dopiero kiedy stałyśmy się dorosłe, nauczyłyśmy się szanować siebie wzajemnie, choć szczerze powiem, że do dzisiaj mamy z tym jeszcze problem.

Wiem, że pewnie dało by się nas poprowadzić w taki sposób, żeby lepiej to wszystko wyglądało.. być może to wina zaniedbań moich rodziców. Ale jednak myślę, ze taka mała różnica wieku to za duże zagrożenie :) Zresztą, komu w tych czasach chciało by sie dzieci tak szybko jedno po drugim rodzić.

Martuś - 2008-02-26, 15:02

Miedzy mną i moja siostra jest rok różnicy i nigdy nie miałyśmy dobrego kontaktu, wręcz przeciwnie. Mała różnica wieku to żadna recepta na udane relacje..
badba - 2008-02-26, 16:02

ZAwsze mi się wydawało że rok różnicy między rodzeństwem jest ok. Między moimi starszymi braćmi jest dokładnie rok róznicy i z opowieści rodziców zawsze trzymali sztamę, jeden drugiego bronił, mieli wspólny pokój, znajomych itd. I tak jest do tej pory- trzymaja się razem.
alcia - 2008-02-26, 16:45

to może po prostu ja z siostrą byłyśmy zbyt różne na "zawsze wszystko razem", bo jesteśmy faktycznie całkowicie przeciwnymi biegunami.
Kasia B. - 2008-02-26, 17:04

alcia u mnie z siostrą jest taka sama różnica wieku, jesteśmy nawet spod tego samego znaku zodiaku i jesteśmy zupełnie inne. Ja myślę, że w dużej mierze wpływa na relacje między dziećmi mają rodzice. U nas rodzice sami byli jeszcze dziećmi jak nas mieli :-?
neuro - 2008-02-26, 17:11

Kasia B. napisał/a:
w dużej mierze wpływa na relacje między dziećmi mają rodzice

I charaktery dzieci :)
Moja siostra jest 4 lata młodsza i jako dziecko jej organicznie nienawidziłam. Cały czas za mną łaziła, robiła to, co ja, chciała mówić, jak ja, zachowywać się, jak ja, mieć moje rzeczy. Koszmar, nie mogłam tego znieść. A rodzice to ignorowali i kazali mi "ustępować jej, w końcu jesteś starsza i mądrzejsza". I to prowadziło do mojego znęcania się nad tą małą papugą...
Teraz mamy świetny kontakt, lepszy ze względu na moją wyprowadzkę i stopniowe zniwelowanie różnic mentalnych wynikających z wieku. Co prawda ona słucha reggae i ma dredy (sama ją namówiłam), a ja rocka i najbardziej kocham góry, ale i tak potrafimy wybrać taki koncert, na które chcemy iść razem :D

Karolina - 2008-02-26, 17:39

Ja z moją siostrą 2 lata, i mimo lekkiej wojny w okresie dojrzewania i tak dobrze wspominam. Dzisiaj moja siostra jest dla mnie przyjaciółką, niestety ja w Poznaniu, a ona w Krakowie...
Między dziećmi jest 20 miesięcy. Myślę, że warto.

dynia - 2008-02-26, 17:43

Między Jagą i Ziemkiem jest 2 l i 9 m-cy róznicy.Ustalilismy sobie granicę dopuszczalna różnicy 3 lata no i udałao sie nam wcelować ;-) Jesli chodzi o relacje Jagi z bratem to czesto swoją zazdrosc manifestuje w taki sposób,że gdy tylko jest na widoku potrafi gładzić,calować i słodko do niego gaworzyć jesli nasza uwaga zostanie odwrócona od niej ,potrafi przytulić braciszka ''zbyt mocno'' tudziez przywalić mu pluszakiem :roll: Jagoda jest bradzo samodzielną dziewczynka i nie ma znia problemu ale stramy sie zawsze mieć oko na te jej wylewnosci.Generalnie bardzo chetnie pomaga przy nim,przynosi pieluszki ,chusteczki etc.Myslę,ze z czasem ta uzasadniona zazdrośc no w końcu miało miejsce zdetronizowanie królewienki sama się zniweluje.Ja nie wiem jak to jest mieć rodzeństwo i od zawsze wiedziałam,ze nie pozosawie mojego dziecka jedynakiem ;-)
wookie - 2008-02-26, 21:07

Ja mam o rok starszego brata i musze przyznać że nasz kontakt jest ledwo dobry. Zanim poszedł do szkoły bawiliśmy się razem, ale później nasze kontakty ograniczały się do kłótni i tłuczenia się nawzajem. Uważam że duży wpływ na relacje między dziećmi mają rodzice, ito od ich zachowania zależy jak będą układały się relacje między dziećmi
zina - 2008-02-26, 23:07

ina napisał/a:
Ja mam 6 lat starszą siostrę. Wydaje mi się że jest to już za duża różnica. Optymalnie to tak do 4 lat.

Ja tez mam siostre 6 lat starsza i pomimo tego ze faktycznie to spora roznica dogadywalysmy sie zawsze bez problemu i tak jest do tej pory :-)
Co do rodzenstwa dla Klary to bardzo chcialabym tak do 3 lat ale co z tego wyjdzie to sie jeszcze okaze ;-)

pao - 2008-02-26, 23:14

co do różnicy 6 lat: istnieje bardzo duże ryzyko, że dzieci będą skrajnie różne. 6 lat to akurat przeciwne bieguny w zwierzakach a w niektórych przypadkach zwierzaki sie wręcz nienawidzą, zatem jeśli inne nie równoważą tego może być gorąco (może, ale nie musi:) jak zawsze: nie ma zasady ;) )
Lily - 2008-02-26, 23:16

Cytat:
co do różnicy 6 lat: istnieje bardzo duże ryzyko, że dzieci będą skrajnie różne
ostatnio była u mnie siostra przez tydzień, A. nie mógł uwierzyć, że to naprawdę moja siostra :P
ponoć jesteśmy diametralnie różne, co mi w sumie wyszło na dobre, bo stwierdził, że z nią by nie wytrzymał i że ma w domu anioła :P

renka - 2008-02-27, 00:15

Ja mam starsza siostre o 2 lata i mlodszego brata o 9 lat. Z pierwsza do dzis laczy mnie duza wiez, cale dziecinstwo ( w jednym pokoju) i kilka lat podstawowki spedzilysmy razem. Brat - zuplenie rozny swiat, czuc juz tzw. "roznice pokolen".
Z siostra do dzis sie swietnie dogaduje, choc od malego "darlysmy ze soba koty". Ale to w mysl zasady: "kto sie czubi, ten sie lubi" :)

Co do moich dzieci to roznice widac w suwaczku ;) Co z tego wyniknie czas pokaze. Ja jestem dobrej mysli, choc teraz mi jest czasami bardzo trudno, gdyz w tym czasie niby tak mala roznica, ale jednak w rzeczywistosci ogromna... Ale mysle, ze normalnej zdrowej rodzinie zupelnie inaczej to wyglada, gdy obie strony biora udzial w wychowaniu i opiece nad dziecmi, wiec moj przypadek to tylko przypadek...

orenda - 2008-02-27, 09:14

Ja mam dwóch starszych braci, różnica między nami jest 4 i 5 lat. Oni zawsze razem, a ja z boku, zawsze marzyłam o siostrze. Miałam przyjaciółkę, która mieszkała 2 piętra nade mną i razem spędziłyśmy całe dzieciństwo, do szkoły średniej, później nasze drogi się rozeszły.
Liwia będzie starsza o niecałe 3 lata i boję się, że to za dużo, ona już będzie przedszkolakiem, a jej brat/siostra niemowlakiem, trochę będzie trzeba poczekać, aż będą mogli się pobawić. Chciałam, żeby różnica była 2 lata, nie więcej, ale nie wyszło, z resztą pewnie było by to bardzo trudne.

alcia - 2008-02-27, 09:30

orenda napisał/a:
trochę będzie trzeba poczekać, aż będą mogli się pobawić.
orenda, aż bym Ci chciała pokazać mój duet na uspokojenie :) Na prawdę cudnie się razem bawią, Kai niesamowitą frajdę sprawia zabawianie Lenki, a Lena uwielbia patrzeć na wygłupy Kai.
martka - 2008-02-27, 09:40

myśmy się z bratem tłukli całe dzieciństwo, różnica wieku 2 lata i 9 miesięcy. jak dla mnie nie ma żadnej reguły
puszczyk - 2008-02-27, 10:16

U nas jest 6 lat róznicy i są plusy i minusy. Kamil jest bardzo opiekuńczy i jest dużo wspólnych wygłupów, ale w takich poważnych zajęciach, typu lekcje czy gry planszowe, Weronika mu po prostu przeszkadza. Najczęściej zajmuje się tym gdy ona śpi.

Wydaje mi się, że mała różnica procentuje tym, że gdy trochę podrosną, dzieci potrafią się sobą zająć i nie potrzebują tak dużo uwagi dorosłego opiekuna. Minus - pierwsze lata to masakra. :mrgreen: Myślę, żę tylko wyjątkowo zdolne kobiety potrafią to ogarnąć i podołać wszystkim obowiązkom. Ja do nich nie należę. :oops:

ina - 2008-02-27, 10:27

pao napisał/a:
co do różnicy 6 lat: istnieje bardzo duże ryzyko, że dzieci będą skrajnie różne.


Chyba to prawda, choć są też pewne podobieństwa. Dla mnie to 6 lat to już 'różnica pokoleniowa' ;-) W sumie nie było między nami nigdy konfliktów,ale też nie przyjaźniłyśmy się specjalnie.

pao - 2008-02-27, 10:42

Cytat:
Chyba to prawda, choć są też pewne podobieństwa


rok to tylko jeden z minimum 4 znaków, zatem może być rodzeństwo skrajne w roku urodzenia ale w reszcie bardzo podobne, lub przynajmniej wystarczająco ;)

Karolina - 2008-02-27, 14:16

Tymek jest kogut a Mia świnia - czy to harmonijne zestawienie?
pao - 2008-02-27, 15:16

same zwierzaki z roku to za mało ale jeśli nie będzie konfliktów na podłożu ideologicznym to powinno być oki :)
szo - 2008-02-28, 12:05

puszczyk napisał/a:


Wydaje mi się, że mała różnica procentuje tym, że gdy trochę podrosną, dzieci potrafią się sobą zająć i nie potrzebują tak dużo uwagi dorosłego opiekuna. Minus - pierwsze lata to masakra. :mrgreen: Myślę, żę tylko wyjątkowo zdolne kobiety potrafią to ogarnąć i podołać wszystkim obowiązkom. Ja do nich nie należę. :oops:

To napisałaś ty czy ja :mryellow: ha ha ha myślimy identycznie, siostro :lol:

nitka - 2008-02-29, 12:05

między mną a moją sio jest 7 lat różnicy. Masakryczna przestrzeń lat, która nauczyła mnie bycia egocentryczną jedynaczką. Jakoś się nigdy nie kłóciłyśmy, chociaż ja stosowałam gorsze metody niż kłótnie :shock: od dawna już jesteśmy najlepszymi siostrami, może też dlatego, że Klaudia jest b. dorosła i poważna, a ja nie do końca :mryellow: jednak 7 lat różnicy to autentyczna trauma dla starszego dziecka.
kofi - 2008-02-29, 12:11

Moja siostra jest młodsza 4,5 roku. Od kiedy skończyła 2 lata, zawsze mnie prała, bo ja uważałam, żeby młodszej nie zrobić krzywdy. Też byłyśmy 2 jedynaczkami. Mały kontakt mamy. To robota mojej mamy.
Między moimi dziećmi jest 14 lat różnicy, też 2 jedynaków. Też robota mojej mamy :-/

nitka - 2008-02-29, 12:21

kofi napisał/a:
Między moimi dziećmi jest 14 lat różnicy, też 2 jedynaków. Też robota mojej mamy :-/

? ;-)

kofi - 2008-02-29, 12:22

nitka napisał/a:
kofi napisał/a:
Między moimi dziećmi jest 14 lat różnicy, też 2 jedynaków. Też robota mojej mamy :-/

? ;-)

:mrgreen:
Skrót myślowy :mryellow:

majaja - 2008-03-02, 23:16

nitka napisał/a:
7 lat różnicy to autentyczna trauma dla starszego dziecka.

To nie jest kwestia różnicy wieku, tylko podejścia rodziców:
wyróżniania jednego dziecka kosztem drugiego
zmuszania starszego do opieki nad młodszym
zmuszania jednego dziecka do ciągłego ustepowania drugiemu
generealnie bardzo często jedno dziecko jest be, drugie cacy, a wtedy nawet jednodniowa różnica wieku nic nie pomoże

[ Dodano: 2008-03-02, 23:23 ]
Ja ze swoją o 6 lat młodszą siostrą nieźle się dogaduję mimo, że jesteśmy skrajnie różne, mimo że raczej nie zdarza mi sie akceptować jej postępowania, ale to jej życie. Za to z młodszym o 4 lata bratem nie potrafię w ogóle rozmawiać. A właśnie zaczynam sie dogadywać z 13 lat młodszą siostrą. ale mój brat zawsze był najwrażliwszym dzieckiem mamusi i to są efekty, ze nie da się z nim wytrzymać.

Sun - 2008-08-26, 19:49

Moje dziecko niedlugo skończy roczek i bardzo mocno myślimy nad drugim. Boję sie, że nie dam rady z dwójką maluchów...
Moja siostra jest 3,5 roku młodsza i nie bardzo ją lubilam jako dziecko ;) wiedziała, że wystarczy się rozryczeć a przyjdzie mama i da jej wszystko co będzie chciała, bo ja przecież jestem "starsza i mądrzejsza" :-?

Teraz mamy super kontakt.

ulapal - 2008-10-06, 00:16

neuro napisał/a:
Cały czas za mną łaziła, robiła to, co ja, chciała mówić, jak ja, zachowywać się, jak ja, mieć moje rzeczy. Koszmar, nie mogłam tego znieść. A rodzice to ignorowali i kazali mi "ustępować jej, w końcu jesteś starsza i mądrzejsza".

dzizys, skad ja to znam, jak zdarta płyta
a między mną i siorką 1r4mies róznicy

ja chyba słabo zorganizowana mama jestem, bo jak bym miała jeszcze jedno juz w drodze teraz to bym chyba z kuchni nie wyszła a dzieci wciąż byłyby głodne... :-/

ale wszyscy znajomi pytaja- kiedy drugie? że dzieci we dwójkę lepiej się chowają.... jak rok po roku to dwójka odrychtowana szybciej, a tak, zamiast 3 lata w pieluszkach i obiadkach siedzieć to jak z przerwa 3letnia ok 6 wychodzi. ale poki co ta ekonomia wcale do mnie nie przemawia

arahja - 2008-10-06, 17:55

ulapal napisał/a:
ale wszyscy znajomi pytaja- kiedy drugie? że dzieci we dwójkę lepiej się chowają....


Taaa... Między mną a moją siostrą jest 1r3ms różnicy i do dziś nie mamy wspólnego języka. Nawet jak przyjeżdżam do domu na weekend, coś musi się stać. Zupełnie odmienne charaktery upakowane w niecałych 8 m2 przez 18 lat. "Starsza i mądrzejsza - ustąp" - dziś rodzice pytają, czemu w kontaktach z ludźmi jestem uległa. Natomiast dziwią się, skąd agresywna postawa mojej siostry, która bez wyjątków wywalczała sobie realizację własnych życzeń przez całe nasze wspólne życie. I do dziś w niewybredny sposób umie sobie poradzić.
Może byłoby inaczej, gdyby każda miała swoją przestrzeń do życia. Mnie się podobają różnice 3-4 lat między rodzeństwem.

huanita - 2008-10-06, 19:23

Ja myśle że to kwestia charkteru... między mną a moją siostrą jest 5 lat i dalej się kłócimy ale myśle że dlatego że jesteśmy zupełnymi przeciwieństwami.
moTyl - 2008-10-18, 16:46

ulapal napisał/a:
neuro napisał/a:
Cały czas za mną łaziła, robiła to, co ja, chciała mówić, jak ja, zachowywać się, jak ja, mieć moje rzeczy. Koszmar, nie mogłam tego znieść. A rodzice to ignorowali i kazali mi "ustępować jej, w końcu jesteś starsza i mądrzejsza".

dzizys, skad ja to znam, jak zdarta płyta


ja byłam kimś takim dla mojego brata :mryellow: - 3 lata starszego, zawsze zwiewał mi gdzieś na podwórku z kolegami i nie mogłam go znaleźć ;-) bardzo go podziwiałam i czułam się samotnie bez niego ;-)

dziś dogadujemy się bez problemu, również z moim młodszym bratem - 7 lat różnicy - z którym nieźle się kłóciliśmy i okładaliśmy :roll: , z najmłodszym - 21 lat różnicy nie mam za bardzo kontaktu i raczej jest on chowany jak jedynak... czasami mu się myli i woła na mnie ciocia :lol:

moje pędraki, jak wszystko dobrze pójdzie, będą miały 3 lata różnicy i mam nadzieję, że stanę na wysokości zadania żeby być sprawiedliwym rodzicem i nie narażać starszego na ciągłe ustępowanie :roll:

Netka_83 - 2008-10-19, 15:48

Między mną a starszą siostrą jest 7 lat różnicy i jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami na świecie, chociaż kiedy jeszcze mieszkałyśmy w jednym pokoju w domu rodziców, to też często bywało ostro ;) Z młodszą siostrą, która jest o 12 lat młodsza ode mnie, mam raczej słaby kontakt teraz, ale jak mieszkałam u rodziców a ona miała około 5 lat - a ja 17, to wyrzucałam ją z pokoju i wściekałam się jak ruszała moje rzeczy :) Teraz to ogranicza się do tego że opowiada mi czasem o swoich koleżankach i przygodach w szkole.
Żabka - 2008-10-25, 10:20

Pomiedzy mną a moim starszym bratem jest 11 lat różnicy. Ogólnie oprócz paru blizn (najbardziej dekoracyjna to ta na górnej wardze), które powstały podczas eksperymentów opiekuńczych mojego braciszka to muszę przyznać, że przetrwałam w jednym kawałku. :mryellow: Ogólnie czułam sie bardziej jako jedynaczka, ponieważ mój brat zawsze był i cały czas jest bardzo opiekuńczy, no i chyba trochę mnie rozpieścił :D
neina - 2008-10-25, 12:16

Dzieki autorce za ten watek, zastanawialam sie, jaki jest najlepszy czas na poczecie drugiego dziecka. Z waszych postow wynika, ze mala roznica wieku (mniej niz dwa lata) nie gwarantuje dobrych relacji miedzy rodzenstwem. Do tej pory myslalam, ze ok rok czasu od narodzin pierwszej dzidzi to najlepszy czas na "robienie" kolejnej. Ale zmienilam zdanie i osobiscie sadze, ze 3 lata z kawaleczkiem, to optymalna roznica. 3 letnie dziecko sporo juz rozumie i sporo potrafi zrobic, wiec mamie jest latwiej, niz z dwojka totalnie od niej zaleznych i wymagajacych ciaglej uwagi maluchow. To bardziej od charakterow dzieci zaleza ich relacje.
DagaM - 2008-10-25, 15:44

neina napisał/a:
Ale zmienilam zdanie i osobiscie sadze, ze 3 lata z kawaleczkiem, to optymalna roznica. 3 letnie dziecko sporo juz rozumie i sporo potrafi zrobic, wiec mamie jest latwiej
jestem tego samego zdania!
dort mówiła kiedyś na jednym z wege spotkań forumowych, że z punktu widzenia psychologii, podobno 3-4 lata różnicy między dziećmi jest idealnie :-)

- 2008-10-25, 16:15

Sun napisał/a:
Moja siostra jest 3,5 roku młodsza i nie bardzo ją lubilam jako dziecko ;) wiedziała, że wystarczy się rozryczeć a przyjdzie mama i da jej wszystko co będzie chciała, bo ja przecież jestem "starsza i mądrzejsza"
Sun, moim zdaniem to, że tak wyglądała sytuacja to był przede wszystkim błąd rodziców, sposobu w jaki Was traktowali. Między moimi dzieciakami jest niecałe 3 i pół roku różnicy. Póki co uwielbiają się bezgranicznie, Jaga pomaga przy Lewku chętnie i często sama z siebie się Nim zajmuje :) broni Jego interesów i nigdy nie było oznak zazdrości z Jej strony :) Od początku ciąży nakręcałam Ją na to, ze to będzie Jej braciszek kochany, że będzie mogła Go wszystkiego nauczyć, a potem będzie mogła się z Nim bawić i generalnie zawsze będą mogli na sobie polegać :) a odkąd Lew jest z Nami staram się zawsze by Jaga czuła, że jest dla nas wciąż tak samo ważna jak zawsze i nigdy nie mówię Jej, ze nie mogę się z Nią pobawić bo teraz musze się zająć bratem, jak już wciągam Ją wtedy w konkretną rzecz jaką trzeba przy Lwiaku zrobić.
neina - 2008-10-25, 17:19

No wlasnie, rola rodzicow jest tu nieoceniona.
adriane - 2008-10-27, 09:26

U nas jest rok i 10 mies. różnicy miedzy Emilem i Karoliną. Moim zdaniem jest to dobra różnica wieku, bo dzieci bawiły sie juz ze soba kiedy Emil miał ok.1,5 roczku, a ja byłam luźniejsza ;) W ogóle przez kilka lat dzieciaki miały dobry kontakt ze sobą, teraz jakby sie więcej tłuką ;)
lamialuna - 2010-12-31, 14:03

Agnieszka napisał/a:
Między mną a bratem jest 13 lat różnicy (ja, to starsza siostra). Zupełnie różnie byliśmy wychowywani. Oczywiście z racji różnicy lat byłam angażowana do zajmowania się młodym, nie raz chciałam udusić........
ale
mam super brata, mamy b dobry kontakt, cieszę się, że jest i w przeszłości nie udusiłam


ja mam 11 last starsza siostre i choc musiala sie mna zajmowac i rysowalam jej po zeszytach, i sznupalam po szufladach to mysle ze mamy teraz genialny zwiazek...

z obserwacji widze, ze albo jak najmniejsza roznica...
albo 10lat, 4-6 u wielu osob to byla przepasc kompletna, choc widze, ze dla niektorych z was to dziala - chyba nie ma zlotego srodka??

- 2010-12-31, 14:39

ja widze że ta różnica co jest u nas bardzo zdaje egzamin. Dzieciaki bawią się ze sobą odkąd Lew skończył ok 1,5 roku. Wszystko chętnie robią razem, wiadomo, że są konflikty ale szybko się godza i bardzo za sobą stoją, bronią się nawzajem jak któreś jest u nas na dywaniku :) teraz na święta mieli spać razem na jednym materacu u dziadków i jak się dowiedzieli zaczęli się ściskać i cieszyć i mówić sobie "kocham Cię" :D
przy okazji Jaga jest opiekuńcza w stosunku do Lwa, na placach zabaw Go pilnuje i broni przed starszymi jak coś. Tęsknią za soba jak Jag jest w przedszkolu. Są spoko teamem :)

lamialuna - 2011-01-03, 21:25

no tak... z drugiej strony w pedagogice waldorfskiej jest zalozenie, ze dzieci w przedziale 3,5-7 powinny byc razem... co dziala genialnie...
nie wiem czemu ubzduralo mi sie, ze w domu juz tak nie bedzie...
hmmm


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group