wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Kosmetyki - pasta do zebow

rebTewje - 2007-06-06, 04:30
Temat postu: pasta do zebow
znalazlem na alegru hxxp://www.allegro.pl/item200005062_ayurwedyjska_pasta_do_zebow_vicco_150g_.html]TAKIE cudo
DagaM - 2007-06-06, 10:06

Łaaał, ale bajer! Jest tam jeszcze napisane: "Pasty VICCO należy używać najmniej 2 razy dziennie ok. 6 minut." 6 minut!!! Nie mam czasu...czy Ty wiesz ile można przez ten czas poczytac na forum?! :-P
Ja używam pasty Ajona (też bez fluoru i z naturalnymi składnikami), a w instrukcji polecają szczotkować zęby ok. 3 minut, zawsze to połowę krócej niż pastą Vicco ;-)

Humbak - 2007-06-06, 10:13

DagaM napisał/a:
zawsze to połowę krócej niż pastą Vicco

Hehe... dlatego my na gwiazdkę romantycznie kupiliśmy sobie braunika elektrycznego i problem czasu mamy z głowy... ;-)

ale faktycznie cudo... jakbym mogła kupiłabym... niestety, nie z mojej półki cenowej bez względu na jakość... :-(

dżo - 2007-06-06, 13:00

DagaM napisał/a:
6 minut!!! Nie mam czasu...czy Ty wiesz ile można przez ten czas poczytac na forum?!

Daga zawsze można jednocześnie myć i czytać ;-) , ja nie umiem ustać na miejscu niezależnie co robię, myjąc więc zęby chodzę po mieszkaniu i coś tam poprawiam, chowam do szafek :mrgreen: ,

bodi - 2007-06-06, 15:32

dżo napisał/a:
myjąc więc zęby chodzę po mieszkaniu i coś tam poprawiam, chowam do szafek :mrgreen: ,

dżo mam tak samo :lol:

Humbak - 2007-06-06, 15:47

Ja też :lol: :lol: :lol:
Zwykle porządkuję łazienkę :mryellow:

dżo - 2007-06-06, 15:49

i dlatego mamy tak pięknie zadbane ząbki, myte po kilkanaście minut 8-)
DagaM - 2007-06-06, 15:54

macie dziewczyny talent! Mi wszystko wyplywa z buzi :lol: , wiec juz wolę stac nad umywalką niz ścierać plamy po paście.
kasienka - 2007-06-06, 16:33

DagaM napisał/a:
"Pasty VICCO należy używać najmniej 2 razy dziennie ok. 6 minut." 6 minut!!! Nie mam czasu...czy Ty wiesz ile można przez ten czas poczytac na forum?!


aaaa :lol: :lol: :lol:

ja też myję chodząc(czytając :lol: )

olgasza - 2007-06-06, 16:43

o , pasta VICCO - moja faworytka ;-) tylko cena zdziebko zawyzona, w Indiach to cudo kosztuje z 50 rupii,czyli ze 4 zl.. warto poprosic znajomych, jesli sie tam wybieraja.
szkoda, ze skonczyl mi sie zapas, teraz uzywam Weledy z sola, tez polecam.

pao - 2007-06-06, 18:07

ja kiedyś kupiłam fajną pastę na allegro i to od pewnej naszej forumowiczki :) potem niestety już jej nie wystawiała.

nazwy nie pamiętam, tylko kolorystykę (to dla mnie typowe :mrgreen: ) ale chętnie bym ją nabywała, jednak nigdzie indziej na nią nie trafiłam :(

Alispo - 2007-06-06, 18:09

DagaM napisał/a:
6 minut!!! Nie mam czasu...czy Ty wiesz ile można przez ten czas poczytac na forum?! :-P

Ja czesto uzywalam Argiletz-ja niby trzeba myc 10 minut(taa.. ;-) )
ostatnio sie bardzij streszczam uzywajac Oriflame albo Ziai ;-) Ale raczej nie ma to zwiazku z forum :mryellow: ale tu elektryczna by byla wyjsciem,tylko chyba wszystkie sa jakis nieciekawych firm..poza tym prad zzeraja.
a cos na temat testowania Vicco wiecie?to taka firma jest czy nazwa pasty?

martka - 2007-06-06, 18:30

DagaM napisał/a:
Mi wszystko wyplywa z buzi , wiec juz wolę stac nad umywalką niz ścierać plamy po paście.

skad ja to znam :mrgreen:

muz - 2007-06-06, 18:33

martka napisał/a:
DagaM napisał/a:
Mi wszystko wyplywa z buzi , wiec juz wolę stac nad umywalką niz ścierać plamy po paście.

skad ja to znam :mrgreen:

mam to samo, ne da rady sie ruszyc na krok od umywalki, ne mowiac juz o tym, zeby wyjsc z lazienki...

taniulka - 2007-06-06, 18:37

My uzywamy pasty aloesowej bez fluoru i też jesteśmy zniej bardzo zadowoleni.
rebTewje - 2007-06-06, 20:27

Alispo, na tej allegrowej stronie stoi tak: W roku 2005 Vicco Laboratories zostało uhonorowane" Proggy Awards za produkt" Vegan Paste" Nagroda ta przyznawana jest corocznie produktom przyjaznym zwierzêtom przez PETA i e (People for the Ethnical Treatment Of Animal)Produkty VICCO są wolne od procesów nieprzyjaznych zwierzêtom, nie zawierają żadnych pochodnych zwierząt, i oczywiście nie są na zwierzêtach testowane.
tomek - 2007-06-06, 20:45

Jeden mój kolega bardzo zachwalał mi tą pasŧę Vicco, ale może dlatego, że sam się interesuje Ayurwedą. Ja używam teraz goździkowej Argiletza :-)
Alispo - 2007-06-06, 21:24

reb-good info:) chociaz akurat do zapewnien Pety podchodze z dystansem-maja np.na liscie swojej nietestowanychb Niveee,ktora sama sie w mailach przyznaje ze ma testowane skladniki.Ale tak czy siak Twoje info mnie z satysfakcjonuje,gorzej z cena tej pasty :lol:
gozdzikowy Argiletz-mmm:)lubie Argiletz w ogole-probowalam wszystkich smaku,chyba najbardziej mi przypasowala cytrynowa:)ale szczerze mowiac sa lepsze sposoby wydawania $ imho ;-)

jaginka - 2007-06-06, 21:32

DagaM napisał/a:
Ja używam pasty Ajona
ja też, ja też :-D ,kiedyś za twoim poleceniem jeszcze na starym forum jakoś ją okiem w aptece wyłowiłam :lol: fajna, eukaliptusowa i na długo starcza , cena pow. 10zł
istra - 2007-06-11, 19:09

rebTewje, w ladku weganskie pasty zakupic mozna za okolo 12 zetow, w gore.
jedne z fajniejszych to weleda, robia rowniez paste dla dzieciakow
hxxp://www.honestyshop.co.uk/honestyshop/ProductsByCategory.asp?intCatalogID=2&strCatalog_NAME=Toothpastes+%26+Mouthwashes
link do stronki z pastami, nie tylko zreszta
a za jakies dwa tygodnie znajomka jedzie do kraju, to moze porozsylac, jesli ktos zainteresowany

bajka - 2007-06-11, 19:16

olgasza napisał/a:
w Indiach to cudo kosztuje z 50 rupii,czyli ze 4 zl.. warto poprosic znajomych, jesli sie tam wybieraja.

Hmmm, moja przyjaciółka w weekend wraca stamtąd...jeśli mi się z nią uda skontaktować to poproszę.

kasienka - 2007-06-11, 19:17

bajka napisał/a:
jeśli mi się z nią uda skontaktować to poproszę

a poprosisz dla mnie też? :mrgreen: Chyba, że mieliby oskarżyć ją o przemyt ;)

bajaderka - 2007-06-11, 22:29

bajka, to dla mnie też może z dwie :mrgreen:
YolaW - 2007-09-04, 14:42

Lily napisał/a:
mała dostaje fluor w kropelkach
:shock: :shock:
czyż fluor nie jest silną trucizną??

pao - 2007-09-04, 14:45

bardzo silną. wręcz toksyczną.

przeciez celowo szuka się past niefluoryzowanych by jak najzdrowiej o zęby (i całą resztę) dbać

YolaW - 2007-09-04, 15:12

pao napisał/a:
bardzo silną. wręcz toksyczną.

przeciez celowo szuka się past niefluoryzowanych by jak najzdrowiej o zęby (i całą resztę) dbać

tak właśnie słyszałam, zastanawiam się jaki sens ma fluoryzacja zębów w podstawówkach (u nas kilka razy w roku!!!) - chyba żaden...

pao - 2007-09-04, 15:23

moje dzieci będą zwolnione.

generalnie z fluorem jest tak, że sporo go zostało jako odpad po wojnie i trzeba było coś z nim zrobić. no i uznano, ze skoro fluor wchodzi w skład zębów to dodawanie fluoru do past powinno pomóc zębom. rzecz w tym, że nadmiar fluoru jest bardziej niebezpieczny (nawet dla zębów) niż jego niedobór.

a co do fluoryzacji: w większości rodzin nie dba sie należycie o zęby, nie myje sie ich, je sie byle co a dentysty unika. wpływa to na fatalny stan uzębienia u bardzo wielu ludzi a szczególnie dzieci. Więc analogicznie: skoro fluor w pastach jest dobry (a nie jest...) to fluoryzacja pomoże dzieciom, bo przecież one same zadbać o swoje zęby nie potrafią...

ot taki kolejny stereotyp co to więcej szkody czyni niż pożytku... szczególnie ze w niektórych rejonach ilość fluoru w wodzie już sama z siebie przekracza normy zatem fluoryzacja jest potrójnie szkodliwa, bo na pewno nie jest w ogóle skuteczna.

YolaW - 2007-09-04, 15:27

pao mam takie same odczucia jak widzę masy dzieci idące na tą fluoryzację. Rodzice mogą nie wyrazić zgody, ale pewnie nie wiedzą, że fluor szkodzi tak bardzo :( , albo, że mogą się nie zgodzić. Pewnie podczas tej fluoryzacji dzieci połykają sporą ilość fluoru.

[ Dodano: 2007-09-04, 15:30 ]
Lepiej by te dzieci na przegląd zębów brali tak jak nas kiedyś w podstawówce, a rodzice mieliby obowiązek iść zaleczyć ubytki (tak jak mają obowiązek szczepić :-/ ).
Pao znasz jakieś dobre pasty bez fluoru?
chyba off topowo się robi powoli...

Malinetshka - 2007-09-04, 16:35

Dziewczyny, hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=264]TU jest wątek o paście do zębów, co prawda ajurwedyjskiej, ale może pociągnąć go dalej ogólnie o pastach? :roll: Sama chętnie bym się dowiedziała czego używacie i co polecacie w tej materii...
Lily - 2007-09-04, 16:40

YolaW napisał/a:
a rodzice mieliby obowiązek iść zaleczyć ubytki

ja cały czas miałam wpis w karcie zdrowia o tym, żeby przypilnować leczenia zębów, ale moi rodzice nigdy ze mną u dentysty nie byli
za to w szkole siłą mnie trzymała na fotelu dentystka z asystentką (dosłownie - siłą), za takie "leczenie" to ja dziękuję...
fluoryzacja była, kazali przynieść szczoteczki i tyle...

[ Dodano: 2007-09-04, 16:42 ]
YolaW napisał/a:
czyż fluor nie jest silną trucizną??

a co do tego, to lekarka przepisała... ja nie mam nic do gadania (to jest specjalny preparat dla dzieci...)

alcia - 2007-09-04, 17:12

Malinetshka napisał/a:
Sama chętnie bym się dowiedziała czego używacie i co polecacie w tej materii...

My używamy pasty nenedent - jest bez fluoru, cukru, konserwantów itp. Dostępna w aptece.

pao - 2007-09-04, 21:13

Cytat:
Pao znasz jakieś dobre pasty bez fluoru?


ja korzystam z tych hxxp://www.bionatura.pl/catalog/index.php?cPath=21_34&sort=2a&language=pl
lub z tych
hxxp://www.kosmetykidlarodziny.pl/index.php?p1224,lavera-zel-do-zebow-dla-dzieci-truskawkowo-malinowy-naturalna-pielegnacja-ciala
hxxp://www.kosmetykidlarodziny.pl/index.php?p1166,lavera-pasta-do-zebow-bez-fluoru-ochrona-przed-prochnica-parodontoza-i-kamieniem-nazebnym-z-bio-echinacea-i-propolisem
hxxp://www.kosmetykidlarodziny.pl/index.php?p1136,lavera-mietowa-pasta-do-zebow-naturalna-biel-i-ochrona-przed-prochnica

Alispo - 2007-09-04, 22:01

Ja polecam Argiletz-wyprobowalam wszystkie rodzaje-bardzo mi podchodza, i Ziaje bez fluoru-ta druga mniej naturalna,ale tez bezfluorowa.
Jeszcze jest Urtekram,Weleda tez chyba ma pasty.

Lily - 2007-09-04, 22:02

Te glinkowe są fajne, ja mam tez teraz Tołpę bez fluoru z szałwią i rumiankeim
zojka3 - 2007-09-05, 04:50

Ja używam Chamosalu (Tołpy) ale tylko żel podobno jest bez fluoru, pasta już zawiera. Można jeszcze w aptekach dostać Ajonę-taka mała tubeczka starcza na baaardzo długo ale ma dziwny, nijaki smak.
dort - 2007-09-05, 09:35

my uzywamy Ziaji bez fluoru - przekonała nas do niej cena (3,50) :-D
Lily - 2007-09-05, 10:46

zojka3 napisał/a:
Ja używam Chamosalu (Tołpy)
- ja właśnie ten żel mam. A Ziaja byłaby fajna, niestety nie mogę jej nigdzie dostać... nawet w Krakowie pytałam w kilku miejscach i nic :(
dort - 2007-09-05, 10:48

Lily napisał/a:
A Ziaja byłaby fajna, niestety nie mogę jej nigdzie dostać


a pytałaś w zielarskim, bo ja w takich sklepach kupuje w Lublinie

Lily - 2007-09-05, 10:50

W Herbapolu pytałam, tam mają masę różnych preparatów z różnych firm, ale nie to...
muz - 2007-09-05, 10:52

Lily napisał/a:
zojka3 napisał/a:
Ja używam Chamosalu (Tołpy)
- ja właśnie ten żel mam. A Ziaja byłaby fajna, niestety nie mogę jej nigdzie dostać... nawet w Krakowie pytałam w kilku miejscach i nic :(


Lily, w krakowie na pewno jest (tzn jak ne zostala akurat wykupiona, ale dosc szybko przywoza nowy towar) w galerii krakowskiej na 0 poziomie w drogerii polaczonej z apteka na samym koncu na tej samej scianie co new yorker, drogeria ta nazywa sie chyba natura.

dort - 2007-09-05, 10:53

ja chodze do takich zwykłych osiedlowy zielarskich - maja tam produkty wszystkich popularnych firm
Lily - 2007-09-05, 10:55

muz napisał/a:
Lily, w krakowie na pewno jest (tzn jak ne zostala akurat wykupiona, ale dosc szybko przywoza nowy towar) w galerii krakowskiej na 0 poziomie w drogerii polaczonej z apteka na samym koncu na tej samej scianie co new yorker, drogeria ta nazywa sie chyba natura.

ja tam w galerii kupiłam Tołpę, nie pamiętam jak sie ten sklep nazywał, były półki z kosmetykami różnych firm, każda opisana, ale pasty tam nie było. Naturę tu w Cieszynie mam, ale nie ma tej pasty, a do Krakowa na razie nie jadę...

muz - 2007-09-05, 10:58

Lily napisał/a:
muz napisał/a:
Lily, w krakowie na pewno jest (tzn jak ne zostala akurat wykupiona, ale dosc szybko przywoza nowy towar) w galerii krakowskiej na 0 poziomie w drogerii polaczonej z apteka na samym koncu na tej samej scianie co new yorker, drogeria ta nazywa sie chyba natura.

ja tam w galerii kupiłam Tołpę, nie pamiętam jak sie ten sklep nazywał, były półki z kosmetykami różnych firm, każda opisana, ale pasty tam nie było. Naturę tu w Cieszynie mam, ale nie ma tej pasty, a do Krakowa na razie nie jadę...

to chyba mowimy o tym samym sklepie, ale pasty ne ma na polce ziai tylko w zakamarku na koncu sklepu razem ze szczoteczkami do zebow i innymi rzeczami.

pao - 2007-09-05, 10:59

dla mnie Ziaja to mniejsze zło. wolę naturalne pasty niemniej czasem korzystam
Lily - 2007-09-05, 11:01

muz napisał/a:
to chyba mowimy o tym samym sklepie, ale pasty ne ma na polce ziai tylko w zakamarku na koncu sklepu razem ze szczoteczkami do zebow i innymi rzeczami.

pastę Tołpy (żel raczej) wzięłam z polki z pastami... Ziaji szukałam, nie było

[ Dodano: 2007-09-05, 11:02 ]
pao napisał/a:
wolę naturalne pasty niemniej czasem korzystam

no cóż, ja wolę te z glinki, ale mnie nie stać na takie wydatki

muz - 2007-09-05, 11:08

Lily napisał/a:
pastę Tołpy (żel raczej) wzięłam z polki z pastami... Ziaji szukałam, nie było

widocznie akurat ne bylo, ale ja tam kupowalam wielokrotnie.

Alispo - 2007-09-05, 13:06

pao napisał/a:
dla mnie Ziaja to mniejsze zło. wolę naturalne pasty niemniej czasem korzystam

Zgadzam sie.Naturalna to ona nie jest,gdzies na poczatku skladu ma SLS tak swoja droga,z reszta te"naturalne" tez nie zawsze sa do konca naturalne.
I nie zawsze cruelty-free.

pao - 2007-09-05, 13:08

Ale z tego co mi wiadomo logona i lavera raczej większych grzechów na sumieniu nie mają...?

a ziajka to do przedszkola ;) tam nie opłaca sie kupować lepszej pasty, dzieciaki i tak myją każdą możliwą :/

Kitten - 2007-09-12, 19:37

dort napisał/a:
ja chodze do takich zwykłych osiedlowy zielarskich - maja tam produkty wszystkich popularnych firm


A mogłabyś podać namiary na któryś z tych sklepów? Ja szukałam pasty Ziai w zielarskich w centrum Lublina i nie znalazłam... Super by było, gdyby w tym sklepie były też szampony firmy Ziaja ;-)

Ania W. - 2007-09-12, 21:51

W Rossmanie kiedyś znalazłam pastę bez fluoru kosztuje niecałe 3 zł. Co do jej składników nie mam pojęcia co tam się znajduje. Oczywiście jak zwykle nowość przetestowałam i zdziwiłam się, że tak tania pasta, tak dobrze myje zęby.
A obecnie testuję ajurwerdyską- Himalaya herbals, jak dla mnie idealna

dort - 2007-09-13, 14:52

Kitten napisał/a:
A mogłabyś podać namiary na któryś z tych sklepów?


np. na ul. Podzamcze niedaleko Ruskiej - ja tam najczesciej kupuje, pani jest dosc dobrze zorientowana, posiada spory wybor kosmetykow, ma rowniez szampony - jezeli czegos nie ma to mozna zamowic (ja ostatnio kupilam tam na probe np. szampon z mydlicy),

jest tez tam sporo olejow, płatków i tym podobnych (czasami tanszych niz w wegetarianinie)

czesto przechodze kolo zielarskiego na Swietoduskiej, ale jakos nigdy tam jeszcze nie zaszłam :-P , z ogłoszenia wynika że tez maja kosmetyki, olej

wiem ze w tym na narutowicza nie maja ziaji - jak mi pani wyjasnila oni nie sprzedaja kosmetykow, ktore mozna kupic w zwyklym sklepie 8-)

Kitten - 2007-09-13, 16:07

dort, dzięki :-)
opis sklepu na Podzamczu zachęcający, poszukam go. Na Świętoduskiej, też jeszcze nie byłam ;-)

dort napisał/a:
w tym na narutowicza nie maja ziaji - jak mi pani wyjasnila oni nie sprzedaja kosmetykow, ktore mozna kupic w zwyklym sklepie 8-)

Chyba nie jest w tym konsekwentna - jako żywo, widziałam tam produkty Mincera 8-) . A może one tylko w Krasnymstawie występują w zwykłych sklepach? :-P

Ja tymczasem używam bezfluorowej pasty Herbadent firmy Apis. Nawet dobra, ale wątpię, czy faktycznie nietestowana (choć na opakowaniu widnieje króliczek). Jak mi się skończy, przerzucam się na Ziaję :-)

Lily - 2007-09-13, 16:14

Herbapol od niedawna pasty produkuje, ziołowe.
Malinetshka - 2007-09-21, 17:24

Kupiłam pastę Argiletz, goździkową :)
Przeglądając net natknęłam się jeszcze na taki produkt... hxxp://www.naturella.com.pl/product_info.php/cPath/194_47/products_id/2961
Ktoś używał może?

bodi - 2007-09-21, 21:18

ja używam ziaji, bo tania, niestety ostatnio zrobila się dla mnie za slodka, więc pewnie następną pastę kupię już inną

Natomiast Jagoda od początku używa hxxp://www.naturo.pl/product_info.php?cPath=86_94&products_id=759&osCsid=613f62ee4986581383adee08da7054b3]tej pasty
jest super, lista składników bardzo krótka, smak bardzo łagodny a do tego nie zawiera słodzika - sorbitolu obecnego w większości past, więc pozostaje w zgodzie z moją ogólną polityką unikania słodkości tam gdzie ich nie potrzeba ;)

[ Dodano: 2007-09-21, 21:19 ]
może dla siebie następnym razem kupię goździkową pastę, brzmi zachęcająco :)

orenda - 2007-09-21, 21:53

bodi napisał/a:
Natomiast Jagoda od początku używa tej pasty
My też ją mamy i jestem zadowolona! A Liwia bardzo lubi myć ją zęby, nakładam jej minimalna ilość, bo jeszcze nie potrafi wypłukiwać.
Karolina - 2007-09-22, 10:24

Tymek używa jakiej taniochy z hipermarketu, ale jedyna jaką bez fluoru udało mi się kupić w sklepie. A ten sorbitol to trutka jakaś?, bo właśnie spojrzałam i tam jest na pierwszym miejscu w składzie.
Alispo - 2007-09-22, 19:13

Malinetshka napisał/a:
Kupiłam pastę Argiletz, goździkową :)

Jest fajna,mi wszystkie Argiletz smakowaly,ale chyba najbardziej cytrynowa :-)

Malinetshka - 2007-09-23, 00:22

Alispo napisał/a:
Malinetshka napisał/a:
Kupiłam pastę Argiletz, goździkową :)

Jest fajna,mi wszystkie Argiletz smakowaly,ale chyba najbardziej cytrynowa :-)

Niewykluczone, że inne również przetestuję :) póki co jestem zadowolona :mryellow:
No i o tej firmie dowiedziałam się z Twojego posta, więc jak się na nią natknęłam to już wiedziałam z czym mam do czynienia.. Dzięki, Alispo :)

zojka3 - 2007-09-23, 06:52

Karolina napisał/a:
Tymek używa jakiej taniochy z hipermarketu, ale jedyna jaką bez fluoru udało mi się kupić w sklepie. A ten sorbitol to trutka jakaś?, bo własnie spojżałam i tam jest na pierwszym miejscu w składzie.


Ten sorbitol rzeczywiście pakują wszędzie gdzie mogą a nie muszą. Znalazłam takie informacje o nim: hxxp://www.food-info.net/pl/e/e420.htm

YolaW - 2007-09-24, 18:18

A ja ostatnio kupiłam pastę levera. Fajna w smaku, dobrze się pieni i jest też dla vegan. Linka znalazłam chyba w tym temacie nawet :)
Lily - 2007-09-24, 18:20

Sorbitol ponoć niewskazany jest przy candidzie.
pao - 2007-09-24, 18:41

jak i wszystkie słodziki...
a pasta lavery fajna :) jeszcze jest firma sante którą testowałam i też przyzwoita :)

YolaW - 2007-09-24, 22:24

pao napisał/a:
a pasta lavery fajna

no właśnie myślę, że od Ciebie tego linka wykorzystałam pao

[ Dodano: 2007-09-24, 22:26 ]
przysłali mi też sporo próbek i chyba się skuszę na kolejne kosmetyki tej firmy.

pao - 2007-09-25, 09:46

jak przysłali sporo próbek to tego ode mnie :D

mnie tez kobitka próbkami zasypała. dla mnie dla dziecka dla męża i jeszcze mamie coś sie trafi ;)

frjals - 2007-09-25, 10:59

A nie można by robić samemu takiej pasty?

Składniki:
Wyciąg z drzewa neem (kora i sok), soda

SKŁAD: gliceryna roślinna, kreda,
woda, karagen, olej roślinny z kopru włoskiego,
propolis, mirra

dosyć proste te składy...
Tzn, nie tyle chodzi mi o podrabianie past ile o mycie np. samą sodą czy kredą.

pao - 2007-09-25, 11:02

hmmm, a czy mamy dostęp do tych składników czystych ekologicznie? bo chyba mniej zachodu z kupnem takiej pasty niż z poszukiwaniem składników? tak mi się przynajmniej zdaje...
frjals - 2007-09-25, 11:30

Taka kreda to chyba tylko sproszkowany minerał? A pochodzenie sody to nie wiem czy może być bardziej czy mniej ekologiczne...
pao - 2007-09-25, 11:46

frjals, obawiam się że we współczesnym świecie wszystko może być nieekologiczne i nieetyczne...
puszczyk - 2007-09-25, 13:03

YolaW napisał/a:
pao napisał/a:
a pasta lavery fajna

no właśnie myślę, że od Ciebie tego linka wykorzystałam pao

[ Dodano: 2007-09-24, 22:26 ]
przysłali mi też sporo próbek i chyba się skuszę na kolejne kosmetyki tej firmy

Mam szampon dla niemowąt i dzieci. Jest super, sama też czasem dzieciakom podbieram. :-)

Lily - 2007-09-25, 13:09

A takie pasty hxxp://www.biolander.com/index.php?main_page=index&cPath=29_186 znacie? Nie wiem, może była już o tym mowa.
frjals - 2007-09-25, 13:10

pao napisał/a:
wszystko może być nieekologiczne i nieetyczne...

w to nie wątpię, ale i tak nie jestem w stanie wszystkiego ekologicznego kupować.
Jeżeli kupię kilo kredy to odpadną mi wszystkie tubki po paście które muszę wyrzucić, nie mówiąc już o całej pracy fabryki która taką pastę produkuje... :-)

pao - 2007-09-25, 13:11

Cytat:
Mam szampon dla niemowąt i dzieci. Jest super, sama też czasem dzieciakom podbieram.


też mamy (a precyzyjniej: gabi ma) ja mam lavery migdałowy i też sobie bardzo chwalę :)

Lily - 2007-09-25, 13:25

Jeszcze ciekawy artykuł hxxp://vivien.pl/vivien/index.php?page=archiwum&id=16
ina - 2007-09-25, 14:13

Może kogoś zainteresuje zachwalana w artykule pasta vicco.

hxxp://allegro.pl/item247661682_ayurvedyjska_pasta_do_zebow_vicco.html

pao - 2007-09-25, 14:36

tę pastę można też nabyć na stronie na której jest ten artykuł ;) zrobili sobie reklamę ;)

niemniej słyszałam o niej pozytywne opinie.

ina - 2007-09-25, 14:56

pao napisał/a:
tę pastę można też nabyć na stronie na której jest ten artykuł ;)


Ale na allegro jest tańsza ;-)

pao napisał/a:
niemniej słyszałam o niej pozytywne opinie.


jak dla mnie jest ok. Smak i konsystencja jak zwykła miętowa pasta, tylko kolor brunatny.

Lily - 2007-09-25, 14:57

Hmm, jak będę dysponowała kasą to postaram się nabyć.
YolaW - 2007-09-26, 18:12

pao ta levera też zawiera sorbitol :(
pao - 2007-09-26, 19:47

Cytat:
pao ta levera też zawiera sorbitol


:(
pewnie dlatego, ze dzieci wolą słodsze pasty :(

YolaW - 2007-09-26, 21:36

ale ja mam wersję dla dorosłych.
pao - 2007-09-27, 10:26

my używamy pasty sante a ona sorbitolu nie ma.

no ale sprawdziłam laverę: słodzi zarówno w dziecięcej jak i tej dla dorosłych... zatem po zakończeniu tubki lavery wracamy do sante ;)

Alispo - 2007-09-27, 18:39

Moze kogos zainteresuje: hxxp://allegro.pl/item249304177_weleda_kosmetyki_naturalne_solna_pasta_do_zebow.html]weleda
i hxxp://allegro.pl/item249546407_weleda_zel_dla_dzieci_do_zebow_mlecznych.html]dla dzieci

YolaW - 2007-09-29, 19:42

pao gdzie kupujesz sante? Bo ja tez po zużyciu z lavery zrezygnuję przez ten sorbitol :( A kupiłam 2 tubki!
ina - 2007-09-29, 19:52

YolaW, ja znalazłam pasty sante tutaj: hxxp://www.kosmetykinaturalne.sklep.pl/index.php?p228,pasta-do-zebow-mietowa-75ml
pao - 2007-09-29, 19:53

hxxp://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/cPath/167_204/products_id/335

tu jest sante :)

mają tez solna i z olejkami. spory tam wybór i ostatnio prawie wyłącznie tam sie zaopatruje :)

YolaW - 2007-09-29, 20:32

Dzięki Dziewczyny :)
Lily - 2008-01-02, 17:16

hxxp://mediweb.pl/sklep/product_info.php/products_id/353 a taka pastę ktoś zna?
Karolina - 2008-06-07, 11:15

Od 3 tygodni używam pasty bez fluoru Ziaja...no i zaczęła się masakra. Na śniadanie zjadłam sałatkę owocową i tak bolą mnie zęby, że nie mogłam normalnie umyć zębów a teraz nie mogę jeść...
Wcześniej używałam Elmex do zębów wrażliwych i bardzo mi pomagała. Czy są podobne pasty działające ochronnie ale bez fluoru?

Kitten - 2008-06-07, 15:44

Karolina, wypróbuj może hxxp://www.jasminea.pl/product_info.php?cPath=109&products_id=237]takie coś
.

Karolina - 2008-06-07, 17:42

Dzięks Kitten, własnie czegoś takiego potrzebowałam.
vegAnka - 2008-09-02, 16:09

ja juz od kilku miesiecy myje zeby sola morska nie rafinowana (ma kolor szary). szczoteczke mocze w wodzie, po czym wkladam do soli aby sie do niej troche przykleilo, i szoruje.

jezeli sol jest gruba, trzeba ja najpierw rozposcic w malej ilosci wody, zeby nie porysowac szkliwa.

probowalam tez myc zeby glina zielona w proszku, ale nie czuc tej swiezosci, i nie zbyt przyjemnie sie myje.

ale sol polecam.

nie drogo i ekologicznie :-P

Malinetshka - 2008-09-05, 10:18

vegAnka, a sól nie drażni Ci dziąseł? próbowałam parę razy z solą, ale kaleczyła mi dziąsła... Może to jest to o czym piszesz, sól nie może być zbyt gruba czy ostra. Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia gdzie zdobyć taką faktycznie dobrą, nierafinowaną sól...
Co polecacie w miarę naturalnego na wybielenie zębów? :oops: zębów, które są wrażliwe i skłonne do ubytków..

vegAnka - 2008-09-08, 09:10

Malinetshka napisał/a:
vegAnka, a sól nie drażni Ci dziąseł?
nie chociaz mam tez dosc wrazliwe dziasla. kiedys mialam jeszcze bardziej wrazliwe i jeden dentysta mi powiedzial zeby delikatnie tez szorowac zeby szczoteczka i tak co raz to mocniej az wkoncu sie przyzwyczaja do normalnego szorowania. tak zrobilam i faktycznie sa teraz mniej wrazliwe.

Malinetshka napisał/a:
gdzie zdobyć taką faktycznie dobrą, nierafinowaną sól

ja kupilam w sklepie z naturalna zywnoscia. paczka 1kg mam juz z 6 miesiecy i jej nie ubywa ;-)

Malinetshka napisał/a:
Może to jest to o czym piszesz, sól nie może być zbyt gruba czy ostra.
mozliwe, sprobuj jeszcze raz rozpuscic w malej ilosci wody.


Malinetshka napisał/a:
Co polecacie w miarę naturalnego na wybielenie zębów
ja uwazam ze sol dobrze wybiela ;-)
DagaM - 2008-09-08, 10:42

Też dobrą metodą jest mycie zębów papką z sody oczyszczonej z woda utlenioną - dobrze czyści i dezynfekuje. Metodę z solą tez wypróbuję.
Malinetshka - 2008-09-08, 11:03

vegAnka, dzięki za obszerne info :) Już nawet zaczęłam myć solą parę dni temu. Rozpuszczam ją odrobinę i faktycznie nie podrażnia :) Dodałam też właśnie trochę wody utlenionej.. :->
DagaM napisał/a:
papką z sody oczyszczonej z woda utlenioną

Myślałam o sodzie, ale obawiałam się, że będzie zbyt żrąca :-> Daga, w jakich proporcjach należy rozrobić sodę z wodą utlenioną?

DagaM - 2008-09-08, 11:10

do konsystencji papki, tak, żebyś mogła nałożyć na szczoteczkę do zębów, taka papka "hamuje ona rozwój bakterii powodujących próchnicę i leczy choroby dziąseł"
Malinetshka - 2008-09-08, 11:37

DagaM, dzięki :*
vegAnka - 2008-09-08, 13:16

DagaM napisał/a:
papką z sody oczyszczonej
czytalam ze soda jest bardzo ścierna, wiec nie radza uzywac codziennie, ale najwyzej do 3 razy w tygodniu.

Malinetshka napisał/a:
vegAnka, dzięki za obszerne info
proszem ;-)

Malinetshka napisał/a:
Już nawet zaczęłam myć solą parę dni temu. Rozpuszczam ją odrobinę i faktycznie nie podrażnia
Super :mryellow:
kofi - 2008-09-10, 10:52

Byłam przekonana, że fluoryzacja w szkole odeszła do przeszłości. Otóż nie. Na szczęście dają do wypełnienia oficjalny druk, w którym można się na to nie zgodzić. Ciekawe, czy będę jedyna, która zrezygnuje z tego dobrodziejstwa ]:-> dla dziecka.
Lily - 2008-09-10, 10:59

Za moich czasów mówili tylko, żeby przynieść szczoteczki, o zgodę nie pytali :| Nie wiedziałam wtedy, że fluor jest trujący, a pewnie niejedno dziecko trochę tego połknęło. Moja siostrzenica teraz dostawała albo nawet ciągle dostaje fluor w kroplach, oczywiście z zalecenia lekarza...
Ewa - 2008-09-10, 12:13

kofi napisał/a:
Byłam przekonana, że fluoryzacja w szkole odeszła do przeszłości. Otóż nie.
Poważnie? Jestem w szoku :shock:
U nas za to widzę mleczko w kartonikach, ale co dziwne mnie nie pytali o nic, a Gabryś nie dostaje. Ciekawe czy sam strzelił wykładem i pani mnie już woli nawet nie zagadywać... ;) Dziś pierwsze zebranie dla rodziców, ciekawe co się dowiemy.

kofi - 2008-09-10, 13:58

U nas trzeba się na to mleko zapisywać, więc się po prostu nie zpiszemy. Daniel nosi Alpro i wszyscy myślą, że to zwykłe. Za to wczoraj jego wafle ryżowe wzbudziły zainteresowanie - tylko jedno dziecko wiedzialo co to jest :shock:
U nas na zebraniu był R.;
najpierw wystąpiła pani katechetka,
potem pani od angielskiego,
potem pani logopeda,
potem pani pielęgniarka, która zapowiedziała
panią z poradni rehabilitacyjnej, która również wystąpiła.
A ostatni kwadrans przypadł w udziale wychowawczyni ;-)

Ewa - 2008-09-10, 14:02

kofi napisał/a:
najpierw wystąpiła pani katechetka,
potem pani od angielskiego,
potem pani logopeda,
potem pani pielęgniarka, która zapowiedziała
panią z poradni rehabilitacyjnej, która również wystąpiła.
A ostatni kwadrans przypadł w udziale wychowawczyni

O mamo, już się boję 8-) :mrgreen:

bodi - 2008-09-10, 14:08

pani katechetka na początku, a wychowawczyni na końcu :?
frjals - 2008-09-11, 14:27

Też dostaliśmy druczek o fluoryzacji. Rozmawiałam krótko z wychowawczynią, która wcale nie była zaskoczona, że nie chcielibyśmy. Mówiła, że pasty i tak teraz zawierają fluor, więc właściwie nie jest to tak konieczne, i że ząbki się plamią od tego, no w każdym razie luzik.
Marcela - 2008-09-11, 15:29

W podstawówce ta ciągła fluoryzacja była dla mnie prawdziwą zmorą... Inne dzieci olewały sprawę, ale nie ja ;-) , nie wylewałam paskudnej zawartości kubeczka, tylko szczotkowałam i szczotkowałam... Taka jakaś porządna byłam. No i teraz dolne jedynki mam na stałe przebarwione. (Dentysta twierdzi, ze to "przefluoryzowane"). Nawet nie chce mi się myśleć jakie są jeszcze inne skutki nadmiaru fluoru....
loika - 2008-09-13, 08:59

Karolina napisał/a:
Od 3 tygodni używam pasty bez fluoru Ziaja...no i zaczęła się masakra. Na śniadanie zjadłam sałatkę owocową i tak bolą mnie zęby, że nie mogłam normalnie umyć zębów a teraz nie mogę jeść...
Wcześniej używałam Elmex do zębów wrażliwych i bardzo mi pomagała. Czy są podobne pasty działające ochronnie ale bez fluoru?


Karolina, pasta sensodyne classic (w czrewono-białym opakowaniu), nie zawiera fluoru. Mi bardzo pomogła przy nadwrażliwości.

Karolina - 2008-09-14, 22:01

Loika dzięki:)
Własnie przeczytałam w Polityce, że Cyganie myją zęby solą ;-)

vegAnka - 2008-09-16, 16:10

loika napisał/a:
Karolina, pasta sensodyne classic (w czrewono-białym opakowaniu), nie zawiera fluoru
sensodyne jak sie nie myle nie jest veganskie.... :-?

Karolina napisał/a:
Własnie przeczytałam w Polityce, że Cyganie myją zęby solą
no i maja racje :lol:

dziadek G. myl zeby sola przez cale zycie.

Kitten - 2008-09-16, 16:26

Ja używam Lavery do wrażliwych zębów (jest wegańska) i sprawdza się - dziąsła przestały reagować bólem na słodkie/zimne/szczotkowanie. Niestety, ta pasta zawiera sorbitol...

A pani w sklepie, zachwalała mi jakieś francuskie cudo na bazie glinki. Rzecz do przemyślenia, gdy w Laverze zacznie wyłazić dno ;-)


Fluoryzację miałam kilka razy w podstawówce, ale zwykle się zapominało szczoteczki i szorowało zęby palcem ;-) . Śladów typu plamy nie mam, a zęby mam generalnie bardzo zdrowe (2 małe wypełnienia). Widać, miałam szczęście ;-)

Elikd - 2009-11-05, 21:53

Wrr.. odgrzewam temacik bo właśnie chciałam dziecku i sobie przypomnieć o szkodliwości fluoru/fluoryzacji. Ola, moja 3-cio klasistka oznajmiła iż ząbki miała fluoryzowane we środę, bez pytania mnie o zgodę. W tamtym roku nie zgodziłam się, więc tym bardziej się wkurzyłam. Jutro idę nakopać komuś do szkoły :evil:
Przy okazji chciałam się ponownie przywitać bo dłuuugo mnie na forum nie było.
Swoją drogą czy oni faktycznie nie muszą mieć zgody rodzica?

puszczyk - 2009-11-06, 07:24

Kamil miał przynieść do szkoły szczoteczkę stąd dowiedziałam się o planowanej fluoryzacji, a w zeszłym roku dawali nam do podpisania zgodę, więc u nas też się zmieniło na gorsze.
kofi - 2009-11-06, 08:22

Myślę, że nic nie można bez zgody rodziców. Nawet zajrzeć we włosy - musieliśmy podpisywać zgodę, bo podobno wszy się pojawiły w szkole. :roll:
U nas też nie trzeba było zgody podpisywać - mam nadzieję, że obowiązuje ta z ubiegłego roku, ja nie daję szczoteczki. Jakby ktoś pytał mówię, zresztą zgodnie z prawdą, że Daniel połyka pastę i boję się, że ten żel też połknie.
To się podłączę z pytaniem - co myślicie o lakowaniu?
Dentystka nas namawiała dość natrętnie (więc z niej zrezygnowałam), sama nie wiem, D. w wieku 8 lat miał 2 ubytki i to w mleczakach, to chyba nie za wiele.

puszczyk - 2009-11-06, 10:54

Lakierują też środkiem z fluorem, więc to prawie to samo (swoją drogą lakowanie to co innego niż lakierowanie). Kamil miał lakierowane, bo nie zdawałam sobie z tego sprawy. :roll:
kofi - 2009-11-06, 10:59

puszczyk napisał/a:
swoją drogą lakowanie to co innego niż lakierowanie

Ojej, nie wiedziałam, chyba użyła terminu "lakowanie"...

Agnieszka - 2009-11-06, 11:23

kofi: moje dziecko jest jedynym w klasie, nie wyraziłam zgody, podobnie jak na inne rzeczy typu mleko itd
lubię pasty Himalaya choć czasem jako podpalcz używam takich b miętowych z fluorem

Tempeh-Starter - 2009-11-06, 11:40

he he, Himalay
- nie polecam - najzwyklejsze, korporacyjne, supermarketowe produkty tylko z ajurwedycznym mykiem marketingowym

ja sobie wyobrażam jak pod zalewem śmiechżujków, leonów i kubusiów trudno to zrobić ale bez cukru = bez próchnicy

Lily - 2009-11-06, 11:41

Tempeh-Starter napisał/a:
ale bez cukru = bez próchnicy
to trochę na wyrost stwierdzenie
misza - 2009-11-06, 14:38

W pastach Himalaya na jednym z pierwszych miejsc jest SLS :/ ...
Alispo - 2009-11-06, 15:34

Tempeh-Starter napisał/a:
he he, Himalay
- nie polecam - najzwyklejsze, korporacyjne, supermarketowe produkty tylko z ajurwedycznym mykiem marketingowym

koroporacyjne bo?
fakt,sklady nie sa naturalne,raczej z dodatkami naturalnymi-ziołowymi,ale tez czesto ceny sporo lepsze od naturalnych,jak to na tym swiecie..tanie kremy np.

Tempeh-Starter - 2009-11-06, 16:26

korporacyjne bo:

- rozmiar i zasięg przedsięwzięcia - dostępne w całych Indiach Europie, USA)
- sposób dystrybucji - u nas trafia do zielarni ale w Indiach jest sprzedawany w supermarketach przy kasach
- sposób myślenia o konsumencie i zyskach - zaawansowany marketing, który na około pospolitych tanich kremów, szamponów i żeli pod prysznic rozwinął zmyśloną ale jakże skuteczną aurę preparatów naturalnych, tradycyjnych, ajurwedyjskich

brakuje informacji o tak zarwanej kulturze firmy (stylu w jakim działa HR i prowadzony jest wewnętrzny PR)

no i był by komplet kryteriów ;-)

Alispo - 2009-11-06, 16:32

Aha.Nie przeraziłam się.Szczególnie szeroka dostępność nie jest dla mnie tragedią,fajnie jak coś niby niszowego sie rozkreca.chociaz Himalaya udaje tylko produkt naturalny itp,to fakt.Z reszta to powszechny niestety trend(a chyba królem w tym jest Bielenda).Bo ten temat jest ogólnie trendy,to dobrze,ale równoczesnie mamy mnóstwo greenwashingu :-/
Tempeh-Starter - 2009-11-06, 18:44

ja też się nie boję ;-) szczególnie że nie kupuję...
To jest miejsce gdzie na takie rzezcy się bardzo zwraca uwagę - znaczy na koszerność zdrwotno / ekologiczną
że Himalaya znalazła uznanie wśród osób z tematu - wyczulonych na sprawy jak jętka - świtezianka - świadczy o m rocznej potędze marketingowego kitu
więc może jednalk trzeba się bać ? :shock:
:mryellow:

Alispo - 2009-11-06, 19:12

Tempeh-Starter napisał/a:

To jest miejsce gdzie na takie rzezcy się bardzo zwraca uwagę - znaczy na koszerność zdrwotno / ekologiczną

też na brak testów na zwierzętach,wiec to jeden z powodów,że sie o niej mówi tutaj.

rosa - 2009-11-06, 20:08

Lily napisał/a:
Tempeh-Starter napisał/a:
ale bez cukru = bez próchnicy
to trochę na wyrost stwierdzenie

i to nawet bardzo, bardzo na wyrost

Tempeh-Starter - 2009-11-07, 09:01

...no tak przynajmniej słyszałem i wyraziłem się może zbyt dosłownie z tym "="
myślę jednak że słodycze mocno się przyczyniają
jak ktoś ma wątpliwości co do lakierowania / lakowania / innego wzmacniania szkliwa to zwrócenie uwagi na słodkie może być nisko kosztową i zdrową metodą ochrony

PiPpi - 2009-11-08, 12:28

sensodyne to GlaxoSmithKlein, wiec nie jest CF
Vicco ostatnio testuje i jest wielce Ok jak dla mnie.

Alispo - 2009-11-08, 12:41

U mnie ostatnio Kiss My Face,pasuje mi,z reszta nie mam wiekszych wymagan,nie przeszkazdzaja mi tez te rozne dziwne kolorowe glinkowe,niepieniace itd ;-) ta akurat z tych normalniejszych.Nie mam stalej opasty,stosuje rozne,pomoc to nie takie istotne jaka pasta,byle odrobine jej miec,wazne jest czyszczenie.
Sarah - 2010-06-10, 14:58

Ojej, postraszyliście mnie Himalaya, a właśnie zamówiłam spory zapas....

Jak to jest z tym testowaniem u nich? Dlaczego firmy nie ma na liście ok? Za względu na składniki nie-wegan tylko?

kociakocia - 2010-06-10, 16:27

no też nie jestem zadowolona z tego faktu, bo akurat bardzo mi przypasowała Himalaya :-/
Alispo - 2010-06-10, 17:00

Himalaya jest w porządku,Lerka będzie znała szczegóły:)
kociakocia - 2010-06-10, 17:01

czekam na wyjaśnienia zatem :-P , bo mam chęć na zmianę smaku Himalayi i kupić coś nowego tej marki
zou - 2011-02-10, 10:04

Ostatnio kupiłam własnie pierwszy raz pastę Himalaya (jakaś promocja w aptece 2 tubki:100 i 50g).
Jako, że zmieniałam z pasty blendamed :-/ , to powiem tak: moim zdaniem o wiele dłużej utrzymuje świeżość i ten olejek tymiankowy- super. Podobnie "ścierność"...Więc na rozpoczęcie przygody z pastami - dla mnie jest super, cena do przyjęcia, wydajność b.b. dobra, smak i świeżość - przewyższająca dotychczasowe. (Używałam jeszcze dawniej colgate herbal, i vademecum herbal, jednak każda z nich była za słodka i smak już po 10 minutach był niewyczuwalny. Teraz to wiem, mimo, że Himalaya też jest słodzikowana, to jest o wiele dłużej utrzymująca sam smak od poprzedniczek. Poza tym- resztę skuteczności mogę ocenić jak zużyję, po dłuższym czasie). Wątek przeczytałam ale ciesze się, że ją sprzedają w normalnych, osiedlowych aptekach.

Tempeh-Starter - 2011-02-10, 11:38

ludzie prozę was co wy z tą Himalayą ;-)
to jest normalny mass marketowy produkt do hipermarketów
tylko u nas ktoś wpadł na pomysł sprzedaży i promowania tego jako naturalne i tradycyjne
w Indiach wala się to po każdym kiosku a w samoobsługowych leży na dolnej półce poniżej Colgate i Blen-a-med ...

Lily - 2011-02-10, 11:39

Tempeh-Starter napisał/a:
ludzie prozę was co wy z tą Himalayą ;-)
Czyli co, lepiej używać Blend-a-med? :)
Tempeh-Starter - 2011-02-10, 11:42

pewnie tak samo
tylko Himalaya tam jest dużo tańsza od b-a-m, bo to produkt średniej jakości z segmentu ekonomicznego
a u nas?

zou - 2011-02-10, 11:57

Ja tam ja lubię do kanapek na śniadanie ;) Nagłe oświecenie może zaszkodzić.
Alispo - 2011-02-10, 14:31

Przynajmniej jest nietestowana..No i na pewno lepsze to niz P&G czy inny ColgatePalmolive etc...
Tempeh-Starter - 2011-02-10, 15:27

jak by ktoś miał ochotę
tu jest ładnie i zwięźle omówiony marketingowy case koncernu Himalaya Drug Company (HDC)
czyli wprowadzenie, wypozycjonowanie i wypromowanie konceptu ajurwedycznego do kosmetyków i chemii gospodarczej

w samej istocie, metodzie i skali działania nie ma tu żadnej różnicy między HDC a P&G, Colgate czy Unilever

:arrow: hxxp://www.icmrindia.org/casestudies/catalogue/Marketing/MKTG032.htm]Himalaya Drug Company - Branding Ayurveda

zou - 2011-02-10, 16:50

I to polecasz Tempehu- Starterze właśnie Ty ;) , który zamiast imienia lub ksywki nazwałeś się na forum imieniem produktu który sprzedajesz :)

Mnie tam odpowiada pasta długo mająca smak rano i w nocy na razie, obojętnie promocyjnie mi czy na dole półki leży czy na palce mam stawać aby sięgnąć, czy po oczach wali wprost z półki ludzi mojego wzrostu. TO że nie testują- to mnie cieszy i że nie ma w składnikach żywych stworzeń. Ale dzięki za link - poczytam....

Tempeh-Starter - 2011-02-10, 17:25

nie mam nic a nic do koncernu HDC z Bangalor
na pewno w kategorii past do zębów robi niezłą pastę
jest nadzieja, że odżywki dla drobiu i zwierząt hodowlanych które produkują też robią na niezłym poziomie
firma jakich setki
chodzi tylko o to jak łatwo wkręcić się w magię unikalnego działania dzięki samym tylko napisom na opakowaniu typu
India, Ayurveda, Herbal

zou - 2011-02-10, 18:02

No tak ale oni nie dotarli do mnie ze swoją promocją, dopki tutaj nie zaczęła sie o tym rozmowa :) . Szukałam w poprzek zamysłu- po składach bezzwierzęcych. Nie szukałam klikając na allegro "wedyjskie", albo india, albo ayurveda...
Teraz zrozumiałm co Cię w tym mierzi. Ale zawsze ktoś kto zwęszy interes będzie próbował zbić kasę na ludzkich poszukiwaniach, także duchowych i podsycał popyt, nie zaspakajając potrzeb. Jeśli komuś drapanie pazurem w rzeczywistość jest obojętne, i poprzestaje na tej wyjątkowości reklamowej, to i tak go nie nawrócisz. Musi sam się zawieść , że żaden produkt nie da mu..., nie da za niego...
I jeśli ktoś tymi prawdziwymi potrzebami się kieruje szukając naprawdę, to się zawiedzie (przeciez tak naprawde musi się zawieść na każdej obietnicy, każdej złudnej pewności, nie tylko zw. z produktami). Bardziej mnie oburzył jednakowoż Lipton, który aby reklamować zdrowie i nawiązanie do filozofii Wschodu, robi testy herbaty, na stworzeniach żywych.
Z opisuna OK Himalaya przynajmniej tego nie robi. A to tylko pasta do zębów, bez testów na stworzenaich i bez składników od tych stworzeń.

Alispo - 2011-02-10, 18:37

btw-Lipton zapowiedzial,ze rezygnuje z testow.Co nie zmienia faktu,ze Unilever to syf jakich malo,ale zawsze to krok.
zou - 2011-02-10, 18:47

Masz rację, Alispo. Zawsze to krok. Zwierzak oszczędzony nie pyta "dlaczego zaprzestali". Ludzie jednak wiedzą, że to dla kasy a nie dla idei pomocy "światu i planecie Ziemi" . Unilever to złoooo. Nie ma mojej ulubionej ikonki z panczurem, zatem niechaj będzie ta: ]:->
alken87 - 2011-02-10, 19:10

Alispo napisał/a:
btw-Lipton zapowiedzial,ze rezygnuje z testow.Co nie zmienia faktu,ze Unilever to syf jakich malo,ale zawsze to krok.


mogliby nawet stworzyć spa ośrodek rekonwalescencji królików po przeszczepie wyżartej przez szampon rogówki, nie urośli by w moich oczach ;-)

ja w sumie to nie wiem co ludzie widzą w tych kosmetykach himalaya, syf jakich mało jesli chodzi o skład, to już lepiej rodzimą ziaję wesprzeć a nie jakiś koncern.

zou - 2011-02-10, 19:31

Ziaja ma pastę słodką i o smaku gumy balonowej bez fluoru. Niedobra. Ma inną-szałwiową - ale nie ma jej u mnie w sklepach ani w aptece, tylko na stronie ziaji jest :-( Ja napisałam czemu mi się spodobała H. gdy chciałam w sklepie stacjonarnym kupić po prostu coś innego i nie unilevera i nie beiersdorfu. - za "ludzi" jednak się nie wypowiadam ;) Ziaji kupuję toniki od lat rzeczywiście.
alken87 - 2011-02-10, 20:04

jest jeszcze bez fluoru miętowa dla dorosłych, taką akurat teraz mam. ziaji trzeba zwykle szukać po małych drogeriach, tam mają większy asortyment. można też w internecie kupić parę tubek na zapas.
Tempeh-Starter - 2011-02-10, 21:22

to ja jeszcze o testowaniu kosmetyków na zwierzętach.

ilość testów i zwierząt laboratoryjnych bardzo by zmalała gdyby ustawodawca był łaskaw zdjąć z producentów obligo testów i rejestracji

Można sobie produkować mrożone pyzy ze starym łojem wołowym i stuletnim mięsem w proszku i sprzedawać je do hipermarketów bez żadnych testów i ograniczeń

A jak chcesz zrobić tusz do rzęs i krem do pięt to się musisz przed rejestracją obłożyć wynikami testów jak byś robił antybiotyki dla noworodków

jaki w tym sens?
myślicie że rynek i konkurencja nie jest w stanie uregulować jakości błyszczyka i maseczki z glinki z Morza Martwego ?

alken87 - 2011-02-10, 21:37

testowanie to też jest biznes. "naukowcy", laboratoria ich zatrudniające, producenci sprzętu laboratoryjnego i karmy, dostawcy zwierząt, utylizacja zwłok i tak dalej. wielu ludzi ma interes w tym żeby bawić się w testowanie. wcale nie dlatego, że testy są potrzebne. oczywiście mogliby się przebranżowić na in vitro, komórki i ochotników-ludzi ale to bardziej skomplikowane, komu by się chciało dla życia jakiegoś tam szczura czy królika, które jest nic nie warte :roll:
Alispo - 2011-02-10, 23:29

Akurat testy kosmetyków nie są obowiazkowe,przynajmniej u nas.
Tempeh-Starter - 2011-02-11, 08:29

to prawda, sorry
główny punkt ustawy wymaga testów na ludziach a nie na zwierzętach
to co z tym testowaniem na zwierzętach ?
czy chodzi o testowanie poszczególnych surowców wykonywane wcześniej przez dostawców?

czy też testowanie kosmetyków na zwierzętach to vegan myth ?


Ustawą z dnia 30 marca 2001r. o kosmetykach (Dz. U. Nr 42 poz. 473)
Art. 11 ust. 1 p.4 i 6
 p.4 ocena wpływu kosmetyku na bezpieczeństwo zdrowia ludzi -
obejmująca badania dotyczące tolerancji skóry na badany
kosmetyk, w miejscu jego stosowania

 p.6 potwierdzenie deklarowanych przez Producenta rodzajów
działań – obejmujące badanie własności użytkowych zgłoszonego
wyrobu

alken87 - 2011-02-11, 08:53

Tempeh-Starter napisał/a:

czy chodzi o testowanie poszczególnych surowców wykonywane wcześniej przez dostawców?


tak, i chodzi też o koncerny mające główną siedzibę w USA gdzie nie ma takowych regulacji i radośnie testują co się da.

Alispo - 2011-02-11, 12:41

hxxp://empatia.pl/str.php?dz=5&id=269&str=1]hxxp://empatia.pl/str.php?dz=5&id=269&str=1
MayoNika - 2011-02-11, 17:40

Spróbowałam pasty Dabur red - ohyda! Pachnie dentystą, piecze w język, i plułam kilka minut po użyciu, bo mi ślina leciała. Więcej tego nie tknę. Odradzam.
Mam dwie tubki po 50 g, jak by ktoś chciał przetestować na sobie to oddam za darmo. albo wyrzucę.

Alispo - 2011-02-11, 17:44

Moge przetestowac,jestem odporna ;-)
Kat... - 2011-02-11, 17:48

Też ją mam. Ja ją mieszam na pół z Ziajką od pierwszego ząbka i jest do zniesienia. Pierwszy raz też był tragiczny bo szczypało mnie wszystko ale potem się troszkę przyzwyczaiłam. Jedno wiem na pewno- następnej tubki nie kupię.

Wczoraj przyszła paczka z Ziaji i pomylili pasty. Dostałam z fluorem. No ale nic mają mi przysłać właściwą na dniach. Dam znać.

Kaja - 2011-02-12, 21:11

hxxp://www.tobio.pl/pasta-do-zebow-bez-fluoru.html
tą pastę ktoś zna? bo brzmi sensownie..

alken87 - 2011-02-13, 00:19

MayoNika napisał/a:
Spróbowałam pasty Dabur red - ohyda! Pachnie dentystą, piecze w język, i plułam kilka minut po użyciu, bo mi ślina leciała. Więcej tego nie tknę. Odradzam.
Mam dwie tubki po 50 g, jak by ktoś chciał przetestować na sobie to oddam za darmo. albo wyrzucę.


jest dziwaczna ale mi w sumie odpowiadała. nawet mi się podobało że taka pikantna :mrgreen:

Tempeh-Starter - 2011-02-13, 22:13

jak ohydna i piecze znaczy działa ;-)
ina - 2011-02-18, 13:11

Kaja, ja ją mam. Jest ok, bardzo delikatna.
Gudi - 2011-07-13, 21:19

czy ktoś używał tego:
hxxp://www.doz.pl/apteka/p47309-LAngelica_Swiezy_Oddech_pasta_do_zebow_75_ml

i czy jest w tym coś "nie tak"? bo poza nazwami łacińskimi gatunków roślin nie znam się więcej...

MayoNika - 2011-07-13, 22:47

czym myjesz zęby? - Andżeliką :) dobra nazwa dla pasty.
Gudi - 2011-07-13, 22:55

hehe nazwa marketingowa to nie jest.. ale to chyba akurat plus :)

tylko co z tym składem

Cytat:
Skład:

Aqua, Glycerin, Sorbitol, Calcium Carbonate, Hydrated Silica, Xylitol, Silica, Titanium Dioxide, Aroma, Sodium Myristoyl Sarcosinate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Xanthan Gum, Zinc PCA, Thymus Vulgaris Extract, Mentha Piperita Extract, Ocimum Basilicum Extract, Melaleuca Alternifolia Oil, Thymus Vulgaris Oil, Ammonium Glycyrrhizate, Limonene.

Marchefka - 2011-07-14, 10:20

Kurcze, ja właśnie zamówiłam Himalaya, ale to moje pierwsze podejście do zmiany pasty w ogóle, więc wpiszę to sobie w grzech początkującego. Na początek cieszę się, że dowiedziałam się o szkodliwości fluoru, duużo się jeszcze muszę douczyć. Dzięki za wszystkie cenne uwagi i artykuły.
Malinetshka - 2011-07-14, 11:13

Marchefka, poza niezbyt doskonałym składem pasty Himalaya, bardzo ją lubię i myślę, że w użyciu sporo się różni od "zwykłych" past. Warto spróbować choćby ten jeden, pierwszy i ostatni raz ;)
maga - 2011-07-14, 14:33

A co jest nie tak z Himalają? :->
Mimmi90 - 2012-01-21, 23:12

Mam takie pytanie, trochę związane z pastami. Czy znacie jakieś nitki do zębów i płukanki nie testowane na zwierzętach. Bo zupełnie nie wiem, czego mam używać... :-|
edysqa - 2012-01-21, 23:42

Ja też używam past Dabur, jestem bardzo zadowolona, chociaż trzeba się do smaku przyzwyczaić. Akurat tej Red nie mam, a słyszałam że jest ostra ;)
"Najsmaczniejsza" dla mnie jest goździkowa (dabur clove), ale mam też z neem (zielona) i imperial basil (niebieska). Teraz myję z neem, na początku jest trochę taki posmak mydła w ustach, ale z czasem przestałąm to czuć :) Te pasty są baaardzo wydajne, wystarczy odrobina na szczoteczkę i dobrze myją zęby :)
Miałam szczęścię bo nową dostawę past dostałam z Irlandi (w sklepie indyjskim kosztuje 2 euro z kawałkiem, więc niedrogo), za każdym razem jak jestem to sobie przywożę albo kogoś proszę :) Można je tez kupić wysyłkowo przez internet.
Te pasty są nie testowane na zwierzętach i nie zawierają odzwierzęcych składników (napisane jest na nich że są ajuwerdyjskie).

Alispo - 2012-01-22, 00:08

Mimmi90-mialam kiedys płyn Kiss My Face.Poza tym nie wiem za bardzo.Oriflame ma teraz płyn i nitki.
Pipii - 2012-01-22, 08:57

Miałam kiedyś płyn do płukania ust z czarnuszką - kosztował dużo, ale był na pewno wege i na pewno nietestowany. Niestety - nie pamiętam już marki.
Znalazłam, proszę : hxxp://www.floreo.pl/component/page,shop.product_details/flypage,shop.flypage/product_id,327/category_id,42/manufacturer_id,0/option,com_virtuemart/Itemid,6/

Mimmi90 - 2012-01-22, 10:11

Dziękuję, dawno nie przeglądałam katalogu Oriflame, chyba czas do nich wrócić.
Zastanowię się też nad tym płynem z czarnuszką, albo może będę płukać rozcieńczonym olejkiem miętowym/ eukaliptusowym/ z zielonej herbaty. Co o tym myślicie?

Lily - 2012-01-22, 11:00

Mimmi90, możesz płukać mocno rozcieńczonym Dentoseptem albo nawet nalewką z szałwii, chociaż nie wiem, w jakim celu chcesz płukać. Bo jak przeciwkamieniowo, to lepsze będą specjalistyczne płyny.
Mimmi90 - 2012-01-22, 11:58

Akurat mam to szczęście, że kamień prawie w ogóle mi się nie odkłada. Myślałam o jakiejś płukance antybakteryjnej, bo wiadomo, że szczotką i nitką wszędzie nie jestem w stanie dotrzeć :-D
Pipii - 2012-01-22, 15:35

Mimmi90 roztwór Citroseptu w wodzie - do szklanki wody wlewasz około 15 kropel citroseptu i tym płuczesz.
Albo - roztwór octu jabłkowego w wodzie - łyżka na szklankę wody. Antybakteryjnie i przeciwkamieniowo

Mimmi90 - 2012-01-22, 17:03

Dzięki Pippi !
Gudi - 2012-03-08, 22:52

wypróbowałam pasty L'Angelica do wrażliwych zębów, świeży oddech i z ekstraktem z drzewa herbacianego i zdecydowanie polecam tę ostatnią. Kupuję hxxp://www.doz.pl/apteka/p22678-LAngelica_Tea_Tree_Oil_pasta_do_zebow_75_ml

jak się przerzuciłam na bez fluorowe pasty to cały czas mi brakowało uczucia świeżości po umyciu zębów - dopiero ta ostatnia dała mi tę rozkosz :) polecam zdecydowanie!

info o produkcie takie

Cytat:
Pasta Świeży Oddech L'Angelica powstaje:

bez użycia substancji zakazanych
bez prowadzenia testów na zwierzętach
wyłącznie przy użyciu produktów rolniczych i zootechnicznych o certyfikowanym pochodzeniu ekologicznym
bez użycia GMO, czyli produktów modyfikowanych genetycznie
bez użycia substancji jonowych


mam więc nadzieję, że wszystko jest z nią ok...

Lily - 2012-03-08, 23:01

Gudi, nie spotkałam nigdy takiej pasty... Ja używam Ziaji bez fluoru, nie widzę różnicy w świeżości w porównaniu z fluorowymi.
gosia_w - 2012-03-09, 06:48

Gudi, ta pasta zawiera m.in. parabeny i sodium lauryl sulphate, to nie są produkty rolnicze ani zootechniczne (swoją drogą ciekawe, co to są produkty zootechniczne). SLS jest uznawany za bardzo szkodliwy, zobacz hxxp://e-naturalna.pl/2010/05/sodium-lauryl-sulfate-sls-sodium-laureth-sulfate-sles/ i hxxp://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
squamish - 2012-03-09, 07:34

Ja już od dłuzszego czasu używam Ayurcare neem -jest bardzo fajna ,delikatna w smaku hxxp://www.shea.pl/?349,pasta-do-zebow-ayurcare-neem-100g
maga - 2012-03-09, 07:58

gosia_w, jakiej używacie pasty?
Ja wciąż poszukuję... Do tej pory używamy Himalaya, ale ona też nie ma za ciekawego składu :-/
squamish, jaki jest skład tej pasty?

squamish - 2012-03-09, 08:16

maga napisał/a:
squamish, jaki jest skład tej pasty?
O tu mi sie wyguglowało :-) hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7725
maga - 2012-03-09, 08:22

squamish, ale tam nie ma podanego składu. Mogłabyś sprawdzić na tubce?
gosia_w - 2012-03-09, 08:31

maga, ja używam żelu do mycia zębów Lavery (z linii neutral) oraz kremu do zębów sensitive Logodent - są bardzo wydajne, wystarczy ziarenko groszku, dziecko ma żel do zębów trauskawkowo-malinowy Lavery oraz żel dla dzieci Weledy.
squamish - 2012-03-09, 08:47

maga napisał/a:
squamish, ale tam nie ma podanego składu. Mogłabyś sprawdzić na tubce?
oki
Calsium carbonate (natural mineral),aqua(purified water), Di -calcium phosphate(natural minerals),sorbitol,glycerin(vegetable oil),sodium lauryl sulfate(vegetable oil) ,natural flavour(essential oils derived from herbal source), Viscarin(sea weed),sodium saccharine,herbal extract(derived from extracts of Neem tree ,indian gum arabica,lodh tree,toothache tree)

Product developed by Himani Ayurveda Science Foundation.

gosia_w - 2012-03-09, 09:32

squamish napisał/a:
sodium lauryl sulfate(vegetable oil)
brzmi, jakby to był produkt naturalny, a wg wikipedii, produkuje sie go w następujący sposób: "SDS is synthesized by treating lauryl alcohol with sulfur trioxide gas, or oleum, or chlorosulfuric acid to produce hydrogen lauryl sulfate. The industrially practiced method typically uses sulfur trioxide gas. The resulting product is then neutralized through the addition of sodium hydroxide or sodium carbonate. Lauryl alcohol is in turn usually derived from either coconut or palm kernel oil by hydrolysis, which liberates their fatty acids, followed by hydrogenation."
bronka - 2012-03-09, 10:16

A ja uwielbiam Urtekram koprową. Mniammmmm
Dzieci moje również.
Mają też eukaliptus i inne mocniej odświeżające. Aloes smakuje jak pasta do butów,ale moje szkodniczki używają bez zmrużenia okiem.

Kiedyś ktoś pytał o płyn do płukania. Polecam to: hxxp://ekologiczny.pl/x_C_I__P_136010170-136010001.html

alken87 - 2012-07-13, 18:33

jakby ktoś z wro szukał pasty do zębów z ziaji to informuję, że na pomorskiej jest sklep firmowy ;)
jagodzianka - 2012-07-13, 20:05

alken87, a ta zajowa pasta jest vegan? Po ile stoi?
alken87 - 2012-07-14, 09:36

wiesz co, dawno nie miałam , więc składu nie pamiętam, w tej chwili mam himalaya herbals. a cena ziajowej to zwykle po ok 5-5,5, a w sklepie firmowym to może taniej, nie wiem bo patrzyłam tylko przez szybę ;)
monika7 - 2012-08-28, 22:55
Temat postu: pasta do zebów
Ja polecam pastę do zębów z firymy Forever - jest swietna, naturalna i bez fluoru - mogą jej używać nawet malenkie dzieciaczki i nie jest testowana na zwierzętach! Jest to pasta z USA ale u nas też jest dostepna:) i mają jeszcze wiele fajnych naturalnych suplementów!
Polecam!!! :mrgreen:

Alispo - 2012-08-29, 21:26

jagodzianka napisał/a:
alken87, a ta zajowa pasta jest vegan? Po ile stoi?

vegan z tego co pamietam

anakra8 - 2012-09-15, 22:35

Na prawdę fajny bajer :) Może nawet wypróbuje :)
vegevege.pl - 2012-09-20, 17:47

[spam]

Ajurwedyjska*, wegańska (bez składników pochodzenia zwierzęcego, nie testowana na zwierzętach, bez gmo, ekologiczna, 95% produktów Apeiron jest wegańskich) pasta do zębów z 24 ekstraktami ziołowymi daje efektywną ochronę jamy ustnej. 75ml.

Certyfikat BDIH – naturalny kosmetyk. (www: hxxp://znaki.ekologia.pl/produkty/Znak-BDIH,11667.html hxxp://www.kontrollierte-naturkosmetik.de/naturkosmetik_hersteller/apeiron.htm)

hxxp://www.piaberrend.org/animal-testing-product-list/ [ positive list ]

Firma Auromère (Apeiron jest dystrybutorem, produkt pochodzi z Indii) znajduje się na liście kosmetyków wegańskich i nie testowanych na zwierzętach – Klub OK (www: hxxp://ok.3bird.net)

krzysztof - 2012-09-23, 10:56
Temat postu: Pasta do zębów z witaminą B12 Sante/wegańska
WITAM :-o

Pojawiła się ostatnio na rynku pasta do zębów z witaminą B12 Sante .
W składzie jest wymieniona tylko gliceryna ale w odpowiedzi na zadane pytanie kilka dni temu Helifarm podał link do strony gdzie jest to uszczegółowione ( patrz: Inhaltsstoffe ): pfl. Glycerin od pflanzlich
hxxp://server3.gs-shop.de/200/cgi-bin/shop.dll?AnbieterID=5617&Hauptseite=detail.html&bnr=42378&PKEY=BA37
oraz uzupełnił brakujące informacje zarówno na stronie jaki i sklepie
hxxp://sante.helifarm.pl/products/show/id/755/type/categoryid/typeid/21/offset/2
hxxp://microflor.pl/index.php?p513,pasta-do-zebow-z-wit-b12-75ml
Kosmetyk kontrolowany i certyfikowany przez BDIH i Na True.

opinia z blogu
hxxp://agulkowepole.blogspot.com/2012/07/pasta-do-zebow-z-witamina-b12-sante.html


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :->

gosia_w - 2012-09-23, 15:45

Tak informacyjnie, bo może nie każdy doczyta - pasta Sante zawiera fluor.
Gudi - 2012-09-23, 22:44

gosia_w napisał/a:
Tak informacyjnie, bo może nie każdy doczyta - pasta Sante zawiera fluor.

a to dupa... szkoda.

bronka - 2012-10-23, 11:45

Strasznie lubię ajurwedyjskie pasty. Wszystkie mają SLS-y w składzie? Masakra :roll:
Alispo - 2012-10-23, 21:35

hm..ciekawe to Sante..
ropuszka - 2012-10-24, 11:53

Alispo napisał/a:
ale tu elektryczna by byla wyjsciem,tylko chyba wszystkie sa jakis nieciekawych firm..poza tym prad zzeraja.


rossmanowe nie wiem czy są "ciekawej" firmy, ale prądu prawie nie zużywają
ładowanie raz na miesiąc spokojnie wystarcza

edit: właśnie się zorientowałam że odpisałam na post z 2007 roku :mrgreen:

strzyga - 2012-10-24, 12:04

Gudi napisał/a:
gosia_w napisał/a:
Tak informacyjnie, bo może nie każdy doczyta - pasta Sante zawiera fluor.

a to dupa... szkoda.


A co złego we fluorze?

Kawonka - 2012-10-24, 14:08

Podepnę się pod wątek. Czy ktoś z was zna pastę na bazie dowolnej glinki, ale bez fluoru, SLS i dodatków smakowych. Na razie znalazłam jedną (dentargile), która spełnia te wymagania, ale szukam odmiany.

hxxp://esentia.pl/Cattier_Dentargile_Pasta_do_zebow_z_glinka_zielona_p33098.htm

MayoNika - 2012-10-30, 23:21

Wiecie, że pasta Dabur jest made in Zjednoczone Emiraty Arabskie? O_o myślałam, że ajurwedyjska to indyjska.
Lily - 2012-10-30, 23:27

Kawonka, Argiletz? hxxp://esentia.pl/Argiletz_Pasta_do_zebow_BIO_z_szalwia_p40015.htm
Kawonka - 2012-10-31, 00:04

Dzięki!
semoilna - 2012-11-14, 10:13

Kitten napisał/a:
Ja używam Lavery do wrażliwych zębów (jest wegańska) i sprawdza się - dziąsła przestały reagować bólem na słodkie/zimne/szczotkowanie. Niestety, ta pasta zawiera sorbitol...

Sorry, ze odkopalam tak stary post, ale sama uzywam Lavery. Ten sorbitol przeszkadza ci dlatego, ze to cukier, czy ze syntetyczny? Na stronie Lavery pisza, ze naturalny i nie powoduje prochnicy hxxp://www.lavera.com.pl/s192-slownik.skladnikow.htm
Uwielbiam te paste, jest starsznie wydajna, dlugo pozostawia swiezosc i tania (1.5-2 euro).

semoilna - 2013-02-20, 12:59

Szukalam info w necie po co w pascie do zebow ma byc B12 no i znalazlam
hxxp://sante.helifarm.pl/products/show/id/755/type/categoryid/typeid/21/offset/2


W polskiej wersji stoi "Codzienne stosowanie Pasty do zębów z wit. B12, może likwidować szkody jakie wynikają z diety wegańskiej, wegetariańskiej i u starszych ludzi ze względu na słabe przyswajanie wit. B12. "hxxp://sante.helifarm.pl/products/show/id/755/type/categoryid/typeid/21/offset/2

Oryginalna jest lepsza "A chronic lack of vitamin B12, which frequently affects vegetarians, vegans and the elderly, can lead to health problems. "
hxxp://www.sante.de/en/produkte/zahnpflege/dental-med-zahncreme-vitamin-b12/

ina - 2014-03-01, 14:55

Z tańszej półki polecam pastę do zębów bez fluoru z kauflandu: REBI-DENTAL HERBAL
hxxp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28826

zou - 2014-03-03, 13:00

polecam Vicco
dynia - 2014-03-03, 16:42

Dla dzieci fajna jest Ziajka z ksylitolem.
karolina2379 - 2014-09-25, 22:06

Ostatnio przyklejałam wątek o paście do zębów Sarakan - kontynuje moją listę past do zebów bez chemii -sprawdzone przeze mnie- oto one:
Sarakan (naturalna ziołowa) ok 18 zł Miswak firmy Dabur (naturalna, bez chemii, z wyciagiem z drezewa arakowego) ok 11 zł Vicco-bez cukru ok 12 zl. Do tego polecam szczoteczke eco bamboo lub miswak eco tooth.

olgasza - 2014-09-26, 14:27

karolina2379, hxxp://varia.pl/bannery/kup,4.html
go. - 2014-09-28, 12:29

Kochane! Czy w jakiś standardowych marketach typu real, tesco (nie chodzi o rossmanny) dostanę pastę bez fluoru? Interesuje mnie opcja i normalna, i dziecięca?
maryczary - 2014-09-28, 22:22

go. napisał/a:
Kochane! Czy w jakiś standardowych marketach typu real, tesco (nie chodzi o rossmanny) dostanę pastę bez fluoru? Interesuje mnie opcja i normalna, i dziecięca?
podłączam się do pytania :-)
moony - 2014-09-28, 23:22

Ziajka?
Jadzia - 2014-09-29, 07:36

go Ziaja dla dorosłych (zielona tubka), i ziajka dla dzieciaków. Tylko nie wiem czy dla dorosłych tak łatwo dostaniesz, mi się zdarzało kupić w jakiś mniejszych marketach, ale przeważnie zamawiamy Ziaję stąd: hxxp://www.aptekagemini.pl/ziaja-pasta-do-zebow-szalwiowa-bez-fluoru-75ml.html
fila - 2014-10-01, 11:29

go. ziajka spoko jest.
A do użytku domowego polecam pastę-krem z oleju kokosowego, sody, olejków, ew ksylitolu. Trzeba się przestawić, chyba że znasz paradontax to smak nie dziwi. Pasta fajnie myje, nie ma wrażenia tłustości. Zbierałam się od wakacji, żeby zrobić, a to banalne jest.

maryczary - 2014-10-01, 13:27

Kupiłam tą zieloną ziajkę, jest ekstra super!!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group