wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wśród jedzących inaczej - brakujące aminokwasy

magdusia - 2008-03-21, 16:31
Temat postu: brakujące aminokwasy
Każdy z nas słyszał o tej teorii że jakoby białko roślinne nie posiada wszystkich niezbędnych aminokwasów.
Do tej pory lekarze używają tego jako argumentu przeciw jarskiej diecie.
Ostatnio zostałam zapytana o te aminokwasy
no i powiem że brakuje mi wiedzy na ten temat
czy są jakieś nowsze badania które by obalały tą teorię?

Lily - 2008-03-21, 16:35

Z tego co gdzieś czytałam, nawet jabłko ma wszystkie aminokwasy, tyle że w małych ilościach. Jędruś się na tym zna, tu troszkę jego wiedzy hxxp://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=3262#pid42842
Mirka - 2008-03-22, 15:44

Prawdę mówiąc jeszcze na starym forum, gdy była na ten temat dyskusja i brał w niej udział Michał, prosiłam o odesłanie do wiarygodnych wyników badań ( publikacji, książki) na temat tego, że białko roślinne zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy.
No i się nie doczekałam, a sama też nie znalazłam.

kasienka - 2008-03-23, 00:02

Z tego co ja wiem, nie zawiera, dlatego trzeba łączyć pokarmy, tak by te aminokwasy się uzupełniały...Chyba tylko jajko zawiera wszystkie, nawet mięsu czegoś tam brakuje...Moje informacje pochodzą z Grodeckiej, nie wiem, na ile to aktualne.
Lily - 2008-03-23, 00:10

hxxp://www.nutritiondata.com/facts-C00001-01c20TB.html - tu np. jabłko surowe ze skórką, podobnie można sprawdzić inne produkty
martka - 2008-03-23, 08:34

w pierwszym 'Vege' magazynie był artykuł Nocunia na temat białka i odżywiania roślinnego, ale gdzieś mi się zapodział, więc nie przytoczę szczegółów....
Marcela - 2008-03-23, 17:09

Nocuń ma do ewentualnych braków w białku w diecie stosunek dość lekki. Więcej niż w artykule można przeczytać w jego książce "Dieta wegetariańska prosta i zdrowa". Uważa że nie ma takiej możliwości, zeby czegokolwiek brakowało przy wegetariańskim (wegańskim właściwie ) sposobie żywienia. Czy tak jest na pewno tego nikt nie wie....
Dla porządku dodam tylko, że Nocuń jest - jak to sam określa - weganinem "beztłuszczowym", czyli wszystkie oleje tłoczone na zimno i tłuste ziarna i orzechy też odpadają jako podstawowy składnik diety. Myślę, że dla dorosłego może to nawet nie jest złe, ale przy małym dziecku raczej nie ryzykowałabym.

Lily - 2008-03-23, 17:20

Cytat:
Myślę, że dla dorosłego może to nawet nie jest złe, ale przy małym dziecku raczej nie ryzykowałabym.
no zdecydowanie, dziecko musi mieć tłuszcz, bo na nim się mózg rozwija
Marcela - 2008-03-23, 20:07

Wg Nocunia tłuszcz, który jest zawarty w produktach żywnościowych jest w odpowiedniej proporcji i lości nawet dla małego dziecka . Prawdę mówiąc nie wiem.... Uważa , ze karmienie dzieci "wysokotłuszczowymi mieszankami" (cokolwiek miał na myśli) czy też mlekiem krowim prowadzi do tego, ze 8 miesięczne dzieci mają już we krwi płytki miażdżycowe. To akurat możliwe, ale dosyć, bo tu miało być o białku i aminokwasach.
rastalioness - 2009-03-10, 17:09

Z tymi aminokwasami to jest tak: nie bede tu fachowych nazw aminokwasow przytaczac, bo mi sie jezyk poplacze :P - tylko 6 aminokwasow jest dla diety czlowieka niezbednych, reszte organizm czlowieka potrafi produkowac sam. Mieso ma tych aminokwasow 8 natomiast w produktach roslinnych wystepuje ich wlasnie 6- stad ten glupi argument lekarzy, ze mieso ma aminokwasy, ktorych w produktach znalezc nie mozna, nigdy jednak nie mowia nam, ze przeciez organizm te dwa brakujace potrafi sam wyprodukowac. Ja musze tu dodac, ze sami lekarze sa niedouczeni, jesli chodzi o zywienie. Pediatra moich dzieci sama pyta mnie wielokrotnie o jakies informacje- bo- jak sama przyznaje, nie ma na temat weganskiej diety kompetentnej wiedzy. To jest wlasnie jeden z powodow, dla ktorego bardzo ja szanuje- nie snuje wyssanych z palca madrosci- tylko przyznaje sie, ze na pewne tematy kompetentnej wiedzy nie posiada.
bodi - 2009-03-11, 00:14

Lily, dzięki za linka, super stronka :)
Lalka - 2009-03-22, 16:47

rastaionesss, te aminokwasy, których nie potrafi organizm wytworzyć to aminokawasy egzogenne.

Dorośli faktycznie potrzebują tylko 8:
* fenyloalanina (phenylalanine, Phe)
* izoleucyna (isoleucine, Ile)
* leucyna (leucine, Leu)
* lizyna (lysine, Lys)
* metionina (methionine, Met)
* treonina (threonine, Thr)
* tryptofan (tryptophan, Trp)
* walina (valine, Val)

Dzieci powinny mieć również dostarczane jeszcze dwa:
* histydyna (histidine, His)
* arginina (arginine, Arg)

I tutaj, żeby było weselej ich źródłem są właśnie rośliny :)

inezz - 2009-10-27, 14:31

podbijam wątek, sama szukałam informacji na ten temat i znalazłam parę ciakwych artykułów, którymi chciałam sie podzielić
hxxp://www.wegetarianie.pl/Article1761.html
hxxp://www.wegetarianie.pl/Article1841.html

generalnie wystarczy wpisac "aminokwasy" w wyszukiwarkę na wegetarianie.pl i wyskakuje kilka fajnych artykułów

Stream - 2010-05-14, 14:01

Gryka quinoa i soja zawieraja pelnowartosciowe bialko, podobnie jak dowolne polączenie ziaren z roslinami strączkowymi, orzechami lub nasionami. obie grupy wymienione w ostatniej kolejnosci zawieraja tylko 7 z 8 aminokwasow niezbednych w diecie, tyle ze nie tych samych, wiec laczac je dostarczamy cialu kąpletnego bialka. nie musimy tych produktów łączyc przy każdym posilku ani nawet codziennie, a jednynie na bazie tygodniowej (np dzis kanapki z pomidorem a jutro grochówka)
Dla dzieci jednak ważne jest by jadły pełnowartosciowe białko tak czesto jak tylko mogą.

Nie ma chyba wiele na ten temat po polsku, ale po angielsku cale mnóstwo. polecałbym jednak podreczniki do nauki na studiach z dietetyki, musząbyć obiektywne. A lekarze o dietetyce wiedzą naprawde niewiele.

Ewa mama Nuli - 2010-05-17, 17:32

Jajko to skarbnica łatwo przyswajalnych aminokwasów. Poza tym zawiera pożyteczny cholesterol.

Wg FAO dieta laktoowo wegetariańska jest optymalna. Jeśli ktoś stosuje dietę wegańską, musi bardziej "uważać" na to co je i z czym łączy pokarmy.

Jeśli chodzi o rozwój mózguu, to raczej tłuszcze mają większe znaczenie niż białko ;-) .

Ikona - 2010-05-28, 15:19

Oczywiście, że w roślinach są wszystkie niezbędne (znane obecnie) aminokwasy :)
Oczywiście, że dieta wegańska dostarcza wystarczającej ilości i w stosownych proporcjach aminokwasów.
Wystarczy poczytać stosowną literaturę (wypowiedzi na forach nie stanowią dobrego źródła wiedzy).
Stanowiska takich organizacji, jak Światowa Organizacja Zdrowia, Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyków czy Dietetycy Kanady są jednoznaczne: różnorodne produkty roślinne zawarte w dietach wegańskich zapewniają wszystkie niezbędne aminokwasy w odpowiednich ilościach i proporcjach.Podobnie Raport Rady do Spraw Żywności i Żywienia Instytutu Medycyny USA z 2005 roku potwierdza, że „diety wegetariańskie i wegańskie, które zawierają dopełniające się białka roślinne, zapewniają taką samą jakość białka, jak w przypadku białka zwierzęcego". Takie samo zdanie ma dietetyczka z Centrum Zdrowia Dziecka, Małgorzata Rzeszutek-Desmond.
Na podstawie osobistej wiedzy i doświadczenia w wegańskim odżywianiu, mogę stwierdzić, iż brak składników białkowych nie jest weganom straszny. Dotyczy to zarówno dorosłych i dzieci, również małych i bardzo małych.
Pozdrawiam

kasienka - 2010-05-28, 15:24

Ikona napisał/a:
Wystarczy poczytać stosowną literaturę

zapewne najlepiej tą, którą polecasz w swoim podpisie?

Radzę poczytać wnikliwie forum, a przekonasz się, że ono również może być dobrym źródłem wiedzy. Są tu i dietetycy i ludzie z wieloletnim doświadczeniem. W dodatku można o tym porozmawiać, w przeciwieństwie do książki z którą pogadać się nie da i która zasadniczo przedstawia jedynie pogląd jej autora :)

Agher - 2010-10-31, 10:33

nawet jeśli wszystkie aminokwasy, jak twierdzicie, są w roślinach to radzę pamiętać, że wg. najnowszej wiedzy biochemicznej większość związków chemicznych zawartych w strukturach roślinnych jest znacznie słabiej (o ile w ogóle) przyswajalna przez ludzki organizm. Bardzo często aminokwasy te są uzupełnione o liczne grupy zmieniające charakter polarny łańcucha bocznego i jego ładunek, przez co jego użyteczność dla naszego organizmu jest znikoma

Mowa oczywiście o organizmie rozwijającym się, bo organizm który zakończył swój rozwój posiada mechanizmy kompensujące te zjawisko. Także organizm dojrzały na dobrze zbalansowanej diecie bogatej we wszystkie niezbędne dla danego przedziału wiekowego aminokwasy spokojnie może sobie radzić bez pokarmów mięsnych. ! Lecz dieta ta musi być zrobiona z głową, przez dietetyka z prawdziwego zdarzenia - laik nie będzie w stanie sporządzić bezpiecznej wegańskiej diety. A wszelkie objawy wynikające z braku aminokwasów objawiają się po 20 - 30 latach - w postaci naprawdę ciężkich schorzeń, więc to, że teraz nic się nie dzieje, nie znazy że za kilkanaście - kilkadziesiąt lat, nie będzie działo się więcej. Dieta z głową dla osoby DOROSŁEJ - nie ma problemu.


A co do tych wszelkich badań i organizacji wymienionych, to przypominam że jest więcej niż drugie tyle, którzy twierdzą zupełnie inaczej i prawda leży gdzieś po środku.

Tempeh-Starter - 2010-10-31, 11:35

oto przykład pseudo - nauki której dużo na forach i blogach wege

można ją poznać po wstępie typu "niedawno amerykańscy naukowcy dowiedli że...." :-P
Tu szczególnie rozczuliło mnie twierdzenie że następstwa nieprawidłowego profilu aminokwasów w diecie będą widoczne po 20-30 latach
Dlaczego akurat po 20-30 latach ??? ;-)

dżo - 2010-10-31, 12:59

Agher napisał/a:
A wszelkie objawy wynikające z braku aminokwasów objawiają się po 20 - 30 latach - w postaci naprawdę ciężkich schorzeń,

Jakich konkretnie?

MartaJS - 2010-10-31, 13:53

Tak naprawdę wystarczy spojrzeć na tradycyjne przepisy kulinarne z całego świata, żeby zobaczyć jak nasi przodkowie mądrze łączyli ze sobą niezbędne aminokwasy roślinne - bez żadnego dietetyka, biochemika czy innego fachowca od żywienia. Produkty zbożowe mają mało metioniny, a dużo lizyny, strączkowe odwrotnie (to są dwa aminokwasy których jest w roślinach stosunkowo najmniej). Hummus z ziarnem sezamowym, tortilla z fasolowym nadzieniem, ryż z soczewicą, a nawet zwykły makaron z fasolką... Takie danie to komplet aminokwasów co najmniej tak samo wartościowy jak białko zwierzęce. A przecież dieta nie musi się bilansować w jednym garnku, składniki mogą być uzupełniane przez dłuższy okres czasu...

Też słyszałam o tych strasznych schorzeniach (chociaż też bez sprecyzowania jakich) po 20-30 latach, ale to dotyczyło B12, a nie białka. Niedobory aminokwasów raczej ujawniłyby się od razu.

bronka - 2010-10-31, 15:29

troll
Lily - 2010-10-31, 15:58

A ja dziś przeczytałam, że Vegan Society (Towarzystwo Wegańskie) powstało w 1944 roku ;) natomiast sam Donald Watson (założyciel) od 1940 roku był weganinem, zmarł w 2005 roku jako 95-letni staruszek. Na pewno mu się niedobór aminokwasów ujawnił i dlatego umarł :lol:
kofi - 2010-10-31, 16:42

Tylko dlaczego tak poźno się ujawnił, a nie po 20-30 latach - może podjadał po kątach. ;-)
alken87 - 2010-10-31, 18:42

Lily napisał/a:
Na pewno mu się niedobór aminokwasów ujawnił i dlatego umarł :lol:

:mryellow:

Tempeh-Starter - 2010-10-31, 18:51

dopiero w 2005r przeczytał o zgubnych skutkach swoje diety i umarł ze zgryzoty ;)

powtarzam to (trochę w kółko ale co tam)
800 milionów hindusów (duuużo więcej niż wszystkich europejczyków razem wziętych) to wegetarianie, wegetarianie od pokoleń, żyją sobie spokojnie, zmagają z codziennością cieszą i smucą bez grama mięsa tworząc jedną ze starszych kultur świata - więc proszę ich nie straszyć najnowszymi odkryciami ;-)

excelencja - 2010-10-31, 19:58

ojej... nie znam ani jednego weganina, któremu jadłospis układałby dietetyk z prawdziwego zdarzenia... ... wszyscy umrzemy...

No cóż- skoro masa wegan żyje i ma się dobrze (a wegetarianizm nie jest najnowszym wynalazkiem, weganizm także), zaryzykowałabym stwierdzenie, że wszystkie potrzebne dziecięcemu organizmowi składniki występują w roślinach i są przyswajane w WYSTARCZAJĄCYCH ilościach.

neina - 2010-11-01, 01:39

Dziewczyny, boskie jestescie :mrgreen:
Poli - 2011-03-10, 15:36

Wiecie co , tym bialkiem jestem juz zmeczona, jak poinformowalam moja polozna ,ze nie jadam miesa i przetworow mlecznych , od razu spytala mnie czym zastepuje bialko zwierzece ?

Rece opadaja, nie chce mi sie tlumaczy ze bialko wystepuje we wszystkich warzywach i owocach a zreszta nasz organizm potrafi takze produkowac niektore aminokwasy.

Z tym bialkiem to jakies wariactwo, wszedzie, jedz bialko, bialko i bialko. A tak naprawde nie zostal na swiecie udokumentowany żaden przypadek, gdzie stwierdzono braki bialkowe. Jest to po prostu niemozliwe !

Lily - 2011-03-10, 16:06

Poli napisał/a:
A tak naprawde nie zostal na swiecie udokumentowany żaden przypadek, gdzie stwierdzono braki bialkowe. Jest to po prostu niemozliwe !
Ale w jakiej sytuacji? Te braki występują najczęściej u osób po prostu głodzonych - tzn. głodujących celowo i nie celowo.
AZ - 2011-03-10, 17:45

stawiam, że chodzi o to, że białko jest w jajku i w umyśle przeciętnego kowalskiego występuje wyłącznie w jajku (no bo gdzie niby indziej? białko to białko i koniec.)
raczej niewiele przeciętnych ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że białka są jednym z najczęściej występujących związków w przyrodzie i NIE DA SIĘ ich pozbyć z diety.

tak czy siak, położne musiały mieć zajęcia z biochemii :roll:



EDIT:
wikipedia mówi: Białko niepełnowartościowe (niedoborowe) – białka pochodzenia roślinnego, w których brakuje przynajmniej jednego aminokwasu egzogennego. Przykładami takich białek są żelatyna i kolagen.

no litości... :roll: :roll: :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group