wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze uprawy - ogród na balkonie - jedzonko

Humbak - 2008-04-07, 15:52
Temat postu: ogród na balkonie - jedzonko
Sugerując się pytaniem bodi (wybacz że zwaliłam tytuł ale to tylko w celu jasności tematu) zastanawiam się, jakie jedzonko można hodować na balkonie? Ja mam taki tarasik na którym z metr kwadratowy da się spokojnie wydzirżawić, ostatnio jednak urosła mi na nim jedynie pietruszka, koperek zdechł na słoneczku pomimo podlewania. Co można hodować w doniczkach? (tzn co się sprawdza bo hodować pewnie wszystko ;-) ). U mnie taras jest odsłonięty więc tylko odporne warzywka na nim wytrzymałyby - raz jest zimno (czy mi się wydaje czy warzywom w ziemi normalnej jest cieplej niż w takiej położonej na kaflach? błagam, nie śmiejcie się, ja laik jestem...), raz gorąco bo słoneczko parzy bez osłonek, raz leje i wszystko ugniata do ziemi a woda się z donic wylewa... albo po porstu ściemniam bo nic mi nie chce urosnąć ]:-> :-P
Lily - 2008-04-07, 15:56

ja się podłączam do pytań :)
miałam ochotę na taką pnącą truskawkę, którą na allegro sprzedają, ale obawiam się, że słońce by ją załatwiło...
no i raz zielony groszek na balkonie wyhodowałam, ale jeść prawie nie było czego ;)

dżo - 2008-04-07, 19:21

Humbak, w zeszłym roku znajomy (z Wrocławia :-) ) wyhodował na balkonie piękną czerwoną paprykę, miał jedną roślinę a na niej kilka sporych papryczek :-) , możesz spróbować, teraz jest odpowiednia pora aby ją wysiać do doniczek a w maju przenieśc na taras, ważne aby w chłodniejsze noce rośliny zabierać do domu,
Ania D. - 2008-04-08, 20:07

Z jedzeniowych rzeczy to mam tylko doświadczenie z natką kędzierzawą (o pomidorkach już nie wspominam :roll: ). Szkoda mi było miejsca na warzywka, zawsze miałam sporo kwiatów.
Jeśli chciałabyś paprykę, to lepiej jest kupić gotową rozsadę, teraz już trochę późno na sadzenie nasion. Papryka długo schodzi. Nie pamiętam dokładnie, jak to jest z uprawą, ale chyba pierwszy kwiat trzeba zerwać, żęby potem było więcej owoców. Na pewno b. łatwe w uprawie sa ogórki. One co prawda sa b. tanie, ale za jest satysfakcja. rosną jak szalone, kiedyś w zimie wyrosły mi w doniczne z kwiatem, bo zaplątało się nasionko. mielismy tez ogóreczka. Tylko czy z ich siłą wzrostu nie sa za duże na balkon, to nie wiem.
Koleżanka, która ze mną mieszkała, miała pory i poziomki. słabo rosły, miały za małe doniczki. Owoców było niewiele.

Karolina - 2008-04-09, 16:59

Mi strasznie szkoda, że mam balkon wychodzący na ulicę, strasznie zapylony.
Humbak - 2008-04-09, 23:35

dżo napisał/a:
teraz jest odpowiednia pora aby ją wysiać do doniczek a w maju przenieśc na taras
czy każda roślinka najpierw powinna być w domu a potem tarasować? na dziś to niezbyt wygodne, kuba bawi się w ogrodnika i wszystkie kwiatki nawet te duże musiałam wywalić na parapet... nie mam miejsca! :lol:
Ania D. - 2008-04-09, 23:42

Zwykle roślinki czy sadzonki są najpierw w domu, bo wysiewa sie je wczesnie (luty, marzec, kwiecień), jak na dworze jest jeszcze zimno. Stopniowe wynoszenie na dwór ma je hartować. Roslina, która od razu zostanie wyniesiona z pokoju na balkon może byc poparzona przez słońce lub zmarznie. Często w kwietniu czy na początku maja może być tak, że dzień jest ciepły lub bardzo ciepły, a noce zimne (przymrozki). Rosliny nie sa też przyzwyczajone do wiatru, duzych różnic temperatur etc. Rośliny, które lubią ciepło (pomidory, papryka), szybciej rosną, gdy mają odpowiednią temepraturę. W zimnie tylko sobie tak wegetują. Są rosliny, którym zimno nie przeszkadza, zależy, co chcesz sadzić.
puszczyk - 2008-04-09, 23:54

U mnie na 16 piętrze strasznie hula wiatr. Wygląda na to, że jestem skazana na górskie roślinki. ;-)
Karolina - 2008-04-10, 10:30

Puszczyk ale zazdroszczę, bardzo lubię takie wysokie mieszkania. Zwłaszcza w mieście jak widać panoramę miasta i horyzont.
Capricorn - 2008-04-10, 10:36

puszczyk napisał/a:
U mnie na 16 piętrze strasznie hula wiatr. Wygląda na to, że jestem skazana na górskie roślinki. ;-)


łomatko :shock: :shock: :shock: :shock: nie wyszłabym an balkon na takiej wysokości. Ani tez nie otworzyłabym okna. Mam kosmiczny lęk wysokości. Plus katastroficzne wizje.

Ale może tam w górze mniej spalin? ;-)

rosa - 2008-04-10, 10:47

puszczyk napisał/a:
U mnie na 16 piętrze strasznie hula wiatr. Wygląda na to, że jestem skazana na górskie roślinki. ;-)

o kurde, dla mnie przerażające :-/ ja się boję windy, więc jak bym już wlazła na górę to przez 3 dni bym nie schodziła :-)

puszczyk - 2008-04-10, 10:54

Karolina napisał/a:
Puszczyk ale zazdroszczę, bardzo lubię takie wysokie mieszkania. Zwłaszcza w mieście jak widać panoramę miasta i horyzont.

Panoramę miasta widzimy tylko fragmentami, bo przed nami jeszcze dwa wieżowce, ale i tak robi wrażenie. Najbardziej lubię gdy zrobi się ciemno latem i światła tak fajnie drgają i pulsują. :-)

Nimrodel - 2008-05-27, 17:11

Jam wsiowa dzioucha i nawet mieszkanie przez jakiś czas w Szczecinie i W-wie nic we mnie nie zmieniło. Jestem taki sobie zielony ludek :mrgreen: a w ziemi grzebałam odkąd pamiętam (moi rodzice mają działkę 18 arów, a bywało że dzierżawili doś dodatkowo).
No i te moje ogrodnictwo nieszczęsne... :-/
Pierwszy raz odkąd mieszkam w miastach mam mieszkanie z balkonem (całkiem sporym) i zaraz zastawiłam ten balkon roślinkami, i nie mogłam powstrzymać się od gatunków tzw. "użytecznych"
Najpierw zaproponowałam pienną porzeczkę lub agrest zamiast bukszpanu, ale mój luby spojrzał na mnie ze zgrozą mówiąc "widzę, ze Twoja wyobraźnia nie zna granic - ok, może trochę hardkorowo.
Przemyciłam dwa pomidory niskopienne - wczoraj zostały odkryte przez J. w czasie podziwiania pelargoni :mrgreen:
W donicach jeszcze kiełkują ogórki i dynia - no może z tą dynią trochę przegiełam, ale najwyżej będę ją uszczykiwać :-P
Relacja ze zbiorów oczywiście Was nie ominie ;-)

Humbak - 2008-05-30, 01:34

Nimrodel napisał/a:
widzę, ze Twoja wyobraźnia nie zna granic
boskie :-D
puszczyk - 2008-05-30, 22:17

A u nas rosną pomidorki koktajlowe, groszek oraz nagietki. :-D Póki co ciągle zapominamy o podlewaniu. :mrgreen:
Nimrodel - 2008-06-05, 16:10

A ja zapomniałam się pochwalić, że w sobotę zauważyłam pierwszy zawiązek pomidora - teraz już są dwa :mrgreen:

No a z jedzonka balkonowego to jeszcze nasturcja - jadalne kwiaty pięknie zdobią potrawy, a liście są bardzo aromatyczne ( i zdrowe ), świetnie komponują się zwłaszcza z pomidorami.
Nagietki, fiołki i stokrotki też są jadalne, ale na balkonie ich nie sadziłam.
Mam jeszcze aksamitki, w Indiach są podobno przysmakiem, ale mnie jakoś do nich nie ciągnie :roll:

Anka74 - 2008-06-06, 13:59

Coś w tym roku nasze balkonowe uprawy się nie udały...może z podlewaniem przesadziłam albo ziemia nie odpowiednia... Ani sałata, ani rzodkiewka , ani nawet nieszczęsny szczypiorek.... :cry: :cry: same niepowodzenia, no może koperek będzie jako taki... :roll: :roll: Za to w domu w skrzynkach udała się całkiem, całkiem pietrucha i tymianki :mrgreen:dobre i to...
alfa - 2008-08-05, 17:37

ja mam głównie pomidory, dwie odmiany koktailowe, czerwoną i żółtą. Sama siałam, na parapecie okiennym wzrastały, potem pikowałam do doniczek, hartowałam parę dni, wynosząc je hurtem na balkon i wsadziłam do donic, tudzież starych białych wiader. Mam już malutkie pomidorki, prawie na wszystkich krzaczkach, właśnie teraz targa je bezlitośnie wiatr :-| , 3 piętro, niestety, więc nie wiem jak będzie. Dwa lata temu miałam spore zbiory, do grudnia, bo co się dało zabrałam jesienią do domu, na parapet. Kto ma, to wie jakie to uczucie, chodzić po pomidorki na balkon, oglądać bąka przy zapylaniu, biedronki i ptaki, bo przylatują, bo tak zielono na balkonie...Od zeszłego roku mam gołębie. W gnieździe, w kącie siedzą pod puchem rodzica dwa pisklaczki. to już kolejne dwa, w tym roku. Młoda codziennie chodzi je podziwiać
isadora - 2009-04-20, 19:04

Nimrodel napisał/a:
A ja zapomniałam się pochwalić, że w sobotę zauważyłam pierwszy zawiązek pomidora - teraz już są dwa :mrgreen:

No a z jedzonka balkonowego to jeszcze nasturcja - jadalne kwiaty pięknie zdobią potrawy, a liście są bardzo aromatyczne ( i zdrowe ), świetnie komponują się zwłaszcza z pomidorami.
Nagietki, fiołki i stokrotki też są jadalne, ale na balkonie ich nie sadziłam.
Mam jeszcze aksamitki, w Indiach są podobno przysmakiem, ale mnie jakoś do nich nie ciągnie :roll:


A czy nagietki fiołki i stokrotki to jakaś specjalna odmiana, czy te zwykłe też są jadalne?

Humbak - 2009-04-20, 19:09

U nas wreszcie pojawiły się fasolki - trzy :mryellow:
Są jeszcze w domu bo na tarasowanie za zimno

Anja - 2009-04-21, 10:38

Ja na balkonie sadzę zioła, na inne uprawy się nie porywam, bo mam za mało miejsca. Chciałabym, tak jak moja mama, móc obsadzić balkon pomidorami koralikami. Nie wiem, jak ona to robi, ale pięknie jej rosną i smakują zarąbiście. :->
Puszczyk, ja mieszkam na 15-nastym piętrze... Też mam ciekawą panoramę miasta, no i te halne co i raz... :mryellow:
Zachęciłyście mnie, żeby się zabrać za balkon. W końcu to już koniec kwietnia. :lol:

fasola - 2009-04-21, 20:52

Dziewczyny (chłopaków nie posądzam o tą wiedzę ;) )!
Jeśli teraz chciałabym coś wykombinować, mam jeszcze czas? Np. pomidory? Kurcze, kiedyś miałam działkę, to się orientowałam, ale teraz nic nie wiem... Chyba troszkę się zagapiłam...
Ps. Czy ktoś z Was ma warzywka na balkonie i równocześnie kota, który tam wychodzi? Nie chciałabym w razie czego, żeby Mysza mi coś poobgryzała :roll:

Anja - 2009-05-18, 09:12

Mam do Was pytanie o ziemię. Czy ona nie jest z dodatkiem nawozu?
kofi - 2009-05-18, 10:05

Taka droższa do kwiatów jest.
Zwykła, uniwersalna chyba nie.
Jest też specjalna do warzyw, z dodatkiem nawozów naturalnych, ale nie wszędzie można ją dostać.

Anja - 2009-05-20, 15:21

kofi napisał/a:
Jest też specjalna do warzyw, z dodatkiem nawozów naturalnych, ale nie wszędzie można ją dostać.


Ooo, w życiu takiej nie widziałam. Ale może za mało się tym interesowałam. Dzięki, Kofi. :->

fasola - 2009-05-20, 20:00

Ja mam taką z Castoramy, specjalnie do warzyw, do pikowania itp. Jest taka fajna lekka i niezbita. Jak na razie pomidorkom się podoba :)
agazima - 2009-05-21, 07:15

nie jest jeszcze za zimno w nocach na ziolka?
kofi - 2009-05-21, 08:02

agazima napisał/a:
nie jest jeszcze za zimno w nocach na ziolka?

Nie, już chyba nie będzie przymrozków.

żuk - 2009-05-21, 20:25

fasola napisał/a:
Jak na razie pomidorkom się podoba

pomidorkom od żuka 8-) ;-) ? rosną Ci dobrze? a kot nie podgryza?

fasola - 2009-05-21, 20:30

żuk napisał/a:
pomidorkom od żuka 8-) ;-) ? rosną Ci dobrze? a kot nie podgryza?

Hihi, ano od Żuka, od Żuka :)
Rosną rosną, a kot nawet na nie nie spogląda jak na razie :)
Śliczne są po prostu :D

Lily - 2009-05-21, 20:43

fasola napisał/a:
a kot nawet na nie nie spogląda jak na razie :)
no to całe szczęście, bo pędy pomidora są trujące
fasola - 2009-05-21, 21:01

Lily, ostatnio mnie stresujesz :(
Tzn. na edukację nigdy nie jest za późno, ale kurcze, czytałam różne rzeczy o trujących roślinach, ale nikt nie wspominał o pomidorach :evil:
Jeśli możesz polecić jakąś konkretną książkową pozycję, zawierającą powiązania wyrazów "kot" oraz "rośliny", będę wdzięczna :)

Lily - 2009-05-21, 21:04

fasola napisał/a:
Lily, ostatnio mnie stresujesz :(
przykro mi, ale naprawdę pędy pomidora zawierają solaninę :/
co do książek to może zwróć się do Alispo, będzie lepiej zorientowana - bo doniesienie w sprawie roślin bywają sprzeczne...
tutaj między innymi jest wymieniony pomidor hxxp://pl.euroanimal.eu/Ro%C5%9Bliny_truj%C4%85ce_dla_kota

fasola - 2009-05-21, 21:08

Dzięki Lily, będę musiała dokładniej dokształcić się w w/w temacie.
martika - 2009-06-04, 12:58

A ja sobie zamiast nowej ziemi kupiła obornik sypki. Mam zamiar wyhodować pomidorki i rzodkiewkę. W planach jest jeszcze cukinia. Zobaczymy czy mi cos z tego wyjdzie :)
maga - 2011-04-10, 17:31

kofi napisał/a:
Zwykła, uniwersalna chyba nie.
Jest też specjalna do warzyw, z dodatkiem nawozów naturalnych, ale nie wszędzie można ją dostać.

Zakupiłam uniwersalną, bom myślała, że jest bez nawozów, ale podejrzanie wygląda. Mnóstwo w niej zielonych i białych, gliniastych drobinek :-|
kofi, gdzie taką naturalną można kupić? Jaka firma ją produkuje?

Lily - 2011-04-10, 18:05

Ja kupiłam ziemię z Biedronki, pomidorki wykiełkowały właśnie, bazylia już jakiś czas temu. A te pomidorki to tak na próbę, jadłam i wydłubałam pestki, więc nie są to nasiona "profesjonalne". Zobaczymy ;)
dżo - 2012-05-22, 21:56

Na allegro można dostać specjalne donice do upraw balkonowych truskawek i pomidorów, zajmują mało miejsca i z tego co mówił mi znajomy dobrze się sprawdzają (ani ja ani znajomy nie sprzedajemy tych donic).

hxxp://allegro.pl/listing.php/search?category=47473&sg=0&string=planter

excelencja - 2012-05-22, 22:14

No ciekawe całkiem, chociaż wydaje mi się, że natura miała jakiś cel w tym, że korzenie umieściła na dole a części zielone na górze... hm
go. - 2012-05-24, 10:09

Ja tam nie jestem przekonana do pomidorów do góry korzeniami :shock:
Dominika - 2012-05-29, 23:06

Ja z braku miejsca powiesilam pomidory tez do gory nogami. Nie wiem jak tam korzonki, ale pedy juz zawinely do gory i rosna... Zobaczymy
go. - 2012-05-30, 08:22

Dominika, jak zaczną owocować to zrób fotkę, pliiiis :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group