wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zdrowie dziecka - jak przyrządzać strączki, by były lekkostrawne?

Marcela - 2007-06-08, 12:40

ALCIU, jak "nadajesz lekkostrawności strączkom"? Chętnie bym spróbowała Twoich sposobów. Może już czas troszkę rozszerzać dietę? (mała ma 4,5mies)
alcia - 2007-06-08, 16:52

Marcela napisał/a:
ALCIU, jak "nadajesz lekkostrawności strączkom"? Chętnie bym spróbowała Twoich sposobów. Może już czas troszkę rozszerzać dietę? (mała ma 4,5mies)

Z rozszerzaniem diety może jednak się jeszcze trochę wstrzymać? Najlepiej zacząć, jak dziecko skończy 6 m-cy... Jak mama karmi piersią...

Strączki należy długo moczyć, można wymieniać wodę kilkakrtotnie w czasie moczenia, po wymoczeniu dokładnie przepłukać w dużej ilości wody.
Następnie zagotowujemy, płuczemy ponownie i znów gotowanie (gotowanie najlepiej bez przykrycia, na dużym ogniu - zwłaszcza przez pierwsze 10 min). Odlewanie wody i wlewanie świerzej podczas gotowania też powoduje pozbywanie się antyżywieniowych składników, które powodują że strączki są ciężkostrawne.
Kolejna sprawa, to dodawanie przypraw ułatwiających trawienie (tymianek, majeranek, kminek, gałka muszkatułowa, koper, cząber). Pożądanym dodatkiem są również glony...

Jeśli tak przygotowane strączki nadal są zbyt ciężkostrawne, można przed spożyciem pozbawiać ich skórek. Z soczewicą pewnie nie byłoby zbyt łatwo ;) , ale większe fasolki, bób - jak najbardziej warto.

Marcela - 2007-06-08, 20:20

Dzięki Alciu ! Troszkę jeszcze poczekam a potem spróbuję. Jak na razie próba zjedzenia 1 łyżki ciecierzycy skończyła się nieciekawie dla brzuszka mojej córeczki :-|

Fajnie że pojawił się temat diety rozdzielnej! Od dłuższego czasu staram się zgłębić tajniki takich zestawień. Dużo o tym pisał Małachow w książce "Dieta rozdzielna", ale sporo wskazówek można znależć też w książkach Michała Tombaka. Znacie? Stosujecie?
2 lata temu schudłam dzięki takim zestawieniom 13 kg! Ale to był tylko tzw"skutek uboczny" (choć nie ukrywam, że miły), ogólnie czułam się doskonale, miałam pełno energii i wreszcie zaleczyły mi się różne drobne dolegliwośći , takie, co się ciągnęły za mną od dzieciństwa. Ja w każdym razie polecam bardzo.

alcia - 2007-06-08, 20:50

Marcela napisał/a:
Jak na razie próba zjedzenia 1 łyżki ciecierzycy skończyła się nieciekawie dla brzuszka mojej córeczki

Ale Ty zjadłaś tą łyżkę, czy mała?!?

Marcela - 2007-06-08, 21:00

Alciu, ja zjadłam! Dla mojej małej to chyba za wcześnie..... ;-)
alcia - 2007-06-08, 21:18

Marcela napisał/a:
Alciu, ja zjadłam!

No już się pzrestraszyłam, że tak hardcoreowo zaczynasz :lol:

kamma - 2007-06-08, 22:24

Marcelo, spośród strączkowych najlżejsza jest soczewica. Czerwona na dodatek nie ma skórki. Może spróbuj?
Ewa - 2007-06-08, 22:33

A ja polecam dobre wypłukanie strączków i moczenie całą noc już w czystej wodzie razem z kminkiem (sporo). Na drugi dzień gotować już w tej wodzie. Nie pamiętam skąd wytrzasnęłam ten sposób, ale się sprawdza.
Mirka - 2007-06-08, 23:11

Ja moczę strączczkowe na noc w zimnej wodzie, potem odlewam wodę i płuczę groszki (fasolki) w świeżej wodzie.
Zalewam strączkowe wodą ok. 4 cm. ponad powierzchnię nasion i dolewam 1 łyżeczkę octu jabłkowego ( lub innego). Po zagotowaniu na dużym ogniu zbieram i usuwam szumowiny. Potem zmniejszam ogień i dosypuję po łyżeczce majeranku i cząbru i gotuję bez przykrycia na małym ogniu dolewając ewentualnie w miarę potrzeby trochę wrzątku.
Pod koniec gotowania solę.
Często dodaję glony kambu.
Ocet pomaga usunąć puryny, których w strączkowych jest prawie tyle samo, co w mięsie.
Jeśli się ich nie usunie, to osadzają się głównie w naszych stawach.

Marcela - 2007-06-09, 09:00

No spróbuję jeszcze raz. Dzięki. A wy jadłyście strączki karmiąc piersią?
alcia - 2007-06-09, 09:09

Ja nie mogłam do 8 m-ca życia Kai, niektórych nawet dłużej. :-|
magdusia - 2007-06-09, 09:11

a może kiełkowane strączki(soczewica,fasolka mung)byłyby lżej strawne?
marysia - 2007-06-09, 09:56

Marcela napisał/a:
A wy jadłyście strączki karmiąc piersią?

Jem i to od dawna. Może Kosma po prostu nie ma tego typu problemów i już, bo nie zauważyłam, żeby akurat po jakichś strączkach bolał go brzuszek. Zawsze staram się też pić wtedy odpowiednie zioła - kminek, koper, anyż. A Kosiu purta sobie jak "stary"... ;-)

alcia - 2007-06-09, 19:58

magdusia napisał/a:
a może kiełkowane strączki(soczewica,fasolka mung)byłyby lżej strawne?

O, to też jest dobry pomysł! Tego też będę próbowała w razie problemów :)

pao - 2007-06-09, 23:08

no ja powoli sobie przypominam dietę dla karmiącej... jeszcze chwila i mnie tez dosięgnie ;)
oliviolina - 2007-07-18, 23:11

jagoda jałowca znakomicie przeciwdziała wzdęciom. ja dodaję ok 4-5szt na ok 1,5szkl strąków. to sposób babciny. polecam
TomaszOzdowski - 2012-05-23, 00:04

Jak już znalazłem taki wątek to i ja dołożę skromne 5 groszy :-) Odnośnie lekko strawności strączkowych, mam przetestowany sposób, o którym dowiedziałem się od znajomego, który interesuje się tematyką zdrowia i jedzenia od prawie 30 lat! Wszystkie strączkowe zawierają tkz. blokery (dokładnej nazwy nie pamiętam), które uniemożliwiają pełne strawienie ich przez nasze enzymy. Jednakże moczenie ich w temp. pokojowej przez około 48 godzin, co z reguły wiąże się z lekkim przefermentowaniem ziaren, powoduje rozłożenie tych blokerów. Następnie płuczę w czystej wodzie i normalnie gotuję.

Dodam, że kiedyś właśnie ze względu na sensacje jelitowe nie ruszyłbym zupy grochowej lub fasolowej a teraz należą one do moich ulubionych :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group