wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Specjalne okazje - menu na roczek

strzeszynek - 2008-06-16, 22:29
Temat postu: menu na roczek
No właśnie. W niedzielę robimy przyjęcie urodzinowe. Uparłam się, by nie ograniczać się do ciasta i kawy, tylko dać jeszcze coś ciepłego. Wymyśliłam zupę-krem (jaką, to jeszcze zobaczę, co kupię:P )+ grzanki i chciałabym coś pieczonego. Chciałabym zaskoczyć mięsożerne towarzystwo czymś innym niż jedzą na co dzień i mięso mi się nie widzi :-P No to jestem otwarta na sugestie :mrgreen:
Karolina - 2008-06-17, 11:06

Falafel? (zawsze to piszę ]:-> )
kofi - 2008-06-17, 11:09

No to proponuję paszteciki, które mozesz sobie upiec wcześniej (albo w nocy :-> ), a potem tylko odgrzać/dopiec:
np. z 1/2 kg mąki (lub więcej, na zasadzie "ile się wgniecie")
1 kostki margaryny (no tak jest w przepisie)
4 dkg drożdży
kilku łyżek smietany
łyżeczki soli
- to wszystko zagniecione, nawet nie musi rosnąć, chociaż możesz zostawić na pół godziny
potem wkładamy jakiś farsz: grzybki przesmażone, tofu z warzywkami, po najmniejszej linii oporu - mrożone warzywa na patelnię (np. chińska mieszanka Hortexu), po większej i lepsze - cukinia, papryka, fasolka, cebula albo pory, marchewka, co tam jeszcze chcesz, np. kukurydza.
Ja sobie wałkuję to ciasto na ok pół cm i wycinam prostokąty, wkładam ten farsz tak, żeby było maksymalnie dużo na jedną połowę, składam na pół ( to cały czas leży na blacie i zaciskam brzegi). Możesz robić kółko - jak do pierożków, ale wtedy wchodzi trochę mniej farszu. Piecze się w temp. 180-200 stopni tak ze 30 min.
Oczywiście można czymś posypać, co tam rodzinka lubi. Ja sypię kminkiem, albo sezamem. Dobre z dynią, tylko wtedy trzeba byłoby czymś posmarować, żeby nie odpadła (jajkiem).
Inna wersja ciasta (tzw. półfrancuskie):
25 dag mąki
25 dag margaryny
25 dag twarogu (mielimy)
łyżeczka soli
zagniatamy bardzo ładne i bardzo proste w obsłudze ciasto.
Niestety te przepisy są z margaryną i nie próbowałam jej niczym zastępować.
Wiem za to, że smakują mięsożercom.
Wczoraj jadłam u sąsiadów dobrą kapustę smażoną na oleju z marcheką i pomidorami oraz koperkiem, możesz dać do tego.

YolaW - 2008-06-17, 11:27

Będę śledzić wątek, bo w sierpniu czekają nas chrzciny i chciałabym wegetariańskie, a będą sami mięsożercy, więc muszę wymyślić coś na serio atrakcyjnego...
Tobayashi - 2008-06-17, 12:45

Ja zwykle serwuje moją ratatuję - z cukinią i papryką, bez pomidorów, tylko z przecierem. Do tego ryż jasminowy lub basmati plus ciecierzyca. Nikt nie pogardzi :mryellow: A wszystko wygląda ładnie i znajomo dla mięsożerców, tyle, że smak ciekawszy. Do ratatuji można dodać kostkę sojową.
Tusia - 2008-06-17, 14:00

strzeszynek, polecam Ci "bigos bez kapusty" AniD.. Przepyszne, a mięsożercy na święta wcieli mi sporą ilość, a do tego zabawna nazwa ;-)
strzeszynek - 2008-06-17, 16:37

na razie najbardziej pasują mi paszteciki, sama myślałam o czymś takim, tylko brakowało mi koncepcji. bigosik bardziej lubię jesienią, co do innych rzeczy, wpierw sprawdzę co to, bo nie mam pojęcia.. :-? Tak czy inaczej wszystkim bardzo dziękuję za pomysły!!!

[ Dodano: 2008-06-17, 17:38 ]
kofi, ta kapusta to kiszona czy biała?(/włoska/pekińska... :lol: )

Tobayashi - 2008-06-17, 19:07

Ratatujkę robi się banalnie: podsmażasz na oleju/oliwie cebulkę, czosnek, dodajesz przyprawy jakie chcesz, najlepiej zioła prowansalskie, liść laurowy, potem dajesz paprykę pokrojoną w kostkę, a potem cukinię w talarki. Do tego szczypiorek, sól, pieprz, przecier pomidorowy i już.
loika - 2008-06-17, 20:48

strzeszynek, a ja proponuję klasyczne, polskie meni: barszcz czerwony z pierogami lub uszkami z soczewicy (mają ten plus, że można je zrobnć dowolnie wcześniej i zamrozić, a tuż przed przybyciem gości ugotować). Danie zadowoli nawet najbardziej konserwatywnych.
kofi - 2008-06-18, 13:18

strzeszynek napisał/a:

[ Dodano: 2008-06-17, 17:38 ]
kofi, ta kapusta to kiszona czy biała?(/włoska/pekińska... :lol: )

To była biała, młoda kapusta duszona na oliwie, ale to nie jako farsz do pasztecików, tylko tak "obok". Ale była pyszna i mówię to ja, która za kapustą nie przepadam. Nawet Daniel wcinał, chociaż też nie przepada.

rosa - 2008-06-18, 13:40

ja ostatnio na Franka rocznicę zrobiłam lazanię ze spinaczem, wszyscy byli zadowoleni. zupa była pomidorowa. no i jakieś 2 sałatki i kapusta, jakby ktos nie lubił lazanii, ale okazało się że wszyscy uwielbiają :-D
pidzama - 2008-06-18, 14:07

No ja w takich sytuacjach mam dwa dania "pokazowe" gołąbki albo lazania; oba pracochlonne ale efekt murowany :-P
Lily - 2008-06-18, 14:13

Zamiast lazanii można zrobić tort naleśnikowy, podobne i można nadziać dowolnie :)
rosa - 2008-06-19, 08:44

no niby tak, ale dochodzi jeszcze czas smażenia naleśników, dla mnie to już za dużo :-)
strzeszynek - 2008-06-20, 09:33

No dobra, oto co wymyśliłam:
1)zupa-krem z kalafiora z koperkiem, do tego paszteciki wg przepisu kofi (ew. do zupy grzanki, a paszteciki potem, ale to bez sensu :-| )
2) ratatuja Tobayashi lub leczo. Do tego ryż bądź makaron.
Komponuje się to jakoś?

[ Dodano: 2008-06-20, 10:41 ]
Zapomniałam wspomnieć, że zależy mi, aby junior też mógł przynajmniej części posmakować. Zupa, nawet paszteciki przejdą. No, może tylko to smażone odpada... Ale ryż może ;)

bajaderka - 2008-06-20, 12:49

strzeszynek, moje sugestie tylko...zupę krem z kalafiora możesz wzbogacić mlekiem kokosowym ( dodaje się na samym końcu i tak z 5 minut gotuje )
możesz zrobić pieczarki duszone z rzodkiewką i koperkiem i cytryną - to jedno z moich szybkim bardzo smacznych dań które lubią też jedzący inaczej :mryellow: jak się zdecydujesz to napisz ...wieczorem napiszę dokładniej
a ja za tydzień mam imprezkę Basieńki, w niedzielę zabieram się za kiszenie pekińczyka...kto chce spróbować moich roladek z kiszonego pekińczyka to proszę zakupić ładną dużą kapustę pekińską :-P :-D

margot - 2008-06-20, 17:34

bajaderka napisał/a:
możesz zrobić pieczarki duszone z rzodkiewką i koperkiem i cytryną - to jedno z moich szybkim bardzo smacznych dań które lubią też jedzący inaczej :mryellow: jak się zdecydujesz to napisz ...wieczorem napiszę dokładniej

szczególiki ,szczególiki
bajaderka napisał/a:
w niedzielę zabieram się za kiszenie pekińczyka...kto chce spróbować moich roladek z kiszonego pekińczyka to proszę zakupić ładną dużą kapustę pekińską :-P

warto ;-)

Lily - 2008-06-20, 17:59

bajaderka napisał/a:
kto chce spróbować moich roladek z kiszonego pekińczyka
bajaderka, bój się Boga, to forum wegetariańskie jest :lol: (sorry za OT)
margot - 2008-06-20, 18:01

Lily napisał/a:
bajaderka napisał/a:
kto chce spróbować moich roladek z kiszonego pekińczyka
bajaderka, bój się Boga, to forum wegetariańskie jest :lol: (sorry za OT)

:mrgreen: :mryellow:

bajaderka - 2008-06-20, 21:28

Lily, margot, :mryellow: kiszony pekińczyk ( patrz kiszona kapusta pekińska - całe liście ) wiedzie u nas prym....
a jeśli chodzi o
pierczarki duszone z rzodkiewką i koperkiem
1 kg pieczarek
3 pęczki rzodkiewek
pół - cały pęczek koperku
sól
pieprz, można dodać tymianek jak ktoś lubi
sok z cytryny
olej lub oliwa
Pieczarki i rzodkiewki obrać, pokroić w plasterki . Pieczarki poddusić na patelni z odrobią soli i pieprzu, rzodkiewki umieścić w większym garnku , także poddusić z solą, pieprzem i rozmarynem. Gdy zmiękną połączyć, dodać pokrojony koperek, sok z cytryną. Chwilę potrzymać jeszcze na ogniu aby połączyły się smaki. Podawać można jako przystawkę do kotletów, do chleba, kasz, ryżu i makaronu.

kofi - 2008-06-20, 21:41

Muszę to wypróbować, bo jak każdy niewiarygodnie brzmiący przepis (połączenie pieczarki - rzodkiewki) budzi nadzieję na coś niezwykle pysznego. :-)
margot - 2008-06-20, 21:42

bajaderka napisał/a:
pierczarki duszone z rzodkiewką i koperkiem

bardzo apetycznie sie zapowiada Mam pieczarki ,rzodkiewki -ciężko do jutro czekać z wypróbowaniem przepisu :mryellow:

zojka3 - 2008-06-21, 07:01

Dziewczyny Wy takie dania wymyslacie, że można się po pachy zaślinić. Pieczarki mam, rzodkiewkę się kupi..... :mryellow:
strzeszynek - 2008-06-21, 09:18

bajaderka, dzięki. Mleczko wypróbuję, pieczarek na razie nie, bo małemu nie dam. Ale w przyszłości czemu nie? ;-)
topcia - 2008-06-21, 11:03

Cytat:
Będę śledzić wątek, bo w sierpniu czekają nas chrzciny i chciałabym wegetariańskie, a będą sami mięsożercy, więc muszę wymyślić coś na serio atrakcyjnego..

My robimy w wegetariańskiej restauracji - nie mam kiedy pichcić :lol:

YolaW - 2008-06-22, 15:07

topcia napisał/a:
My robimy w wegetariańskiej restauracji - nie mam kiedy pichcić

my takowej w poblizu nie mamy niestety... :-(

Capricorn - 2008-06-22, 18:52

kofi, a do ciasta na paszteciki, to rozpuścić tę margarynę?
margot - 2008-06-22, 20:50

bajaderka napisał/a:
pierczarki duszone z rzodkiewką i koperkiem

zrobiłam na kolację dzisiaj.Bardzo smaczne ,moje było kolorowe ,bo mi sie nie chciało obierać ani pieczarek ,ani rzodkiewek
Z ryżem bardzo dobrze smakowało

strzeszynek - 2008-06-22, 21:26

Raport z placu boju:
Zrobiłam zupę kalafiorową z koperkiem, gałką muszkatołową i mleczkiem kokosowym. Pyszności! Vinio zjadł 3 porcje, to chyba najlepsza rekomendacja ;-) Do tego paszteciki wg przepisu kofi (Capricorn, ja margarynę pokroiłam i pomiażdżyłam palcami, potem łyżką; wyszło super:) ). Dałam 4 rodzaje mąki (białą, żytnią, razową i kukurydzianą). A nadzienie? Fantazja ułańska :P Starta marchew i seler, szczypiorek, ciut siemienia lnianego i słonecznika, rzodkiew i wędzona mozzarella. Sama zwątpiłam przez chwilę, czy tam nie ma mięsa :-P :mrgreen: :lol: Usłyszałam jeden komplement. Kumpela chce przepis na paszteciki :) Viniowi nie smakowały (a mięso to by wcinał, cwaniak jeden) :lol: Na drugie miało być leczo, ale nie wyszło trochę (za bardzo pomidorowe, za mało paprykowe - w desperacji pół słoja marynowanej dodałam i tonę w proszku, nic nie dało), a goście nie byli specjalnie głodni (żaden słowa nie powiedział, że dziękuje, nie chce, tylko jedna osoba poprosiła o mniej). Noo.. Był tort w kształcie auta, barwiony naturalną chemią m. in. na niebiesko.. :-P
Dziękuję bardzo za sugestie, gdyby nie wy, nie wyszłoby mi aż takie pyszne! :-)

kofi - 2008-06-22, 22:16

Capricorn napisał/a:
kofi, a do ciasta na paszteciki, to rozpuścić tę margarynę?

Nie, właśnie trzeba ją posiekać. Zaczynam robić ciasto w mikserze, potem wyjmuję i troszkę dogniatam ręką.
Fajnie, że się udało :-)

magdusia - 2008-06-24, 17:00

strzeszynek napisał/a:
Był tort w kształcie auta, barwiony naturalną chemią m. in. na niebiesko.. :-P

daj zdjęcie :-)

Capricorn - 2008-06-25, 09:59

Zrobiłam paszteciki, dla mnie rewelacja, sama zjadam, bo mojej rodzince średnio pasuje farsz. Dałam soczewicę z kiszoną kapusta i pieczarkami, rewelacja. Dzięki, kofi.
strzeszynek - 2008-06-25, 12:44

magdusia napisał/a:
daj zdjęcie :-)

nie mam... :-| Mamy tylko krótki film. Mój ślubny puścił wszystkim pokaz slajdów z aparatu i baterie nam padły w trymiga.

bajaderka - 2008-06-29, 22:37

zrobiłam na Basi urodzinki: bananowca na mące kasztanowej, galaretki jabłkowo-pomarańczowo-kokosowe, czereśnie w polewie perłowo - kardamonowej, z dań ciepłych było : leczo z bakłażanami, pieczarki duszone z rzodkiewką, papryka nadziewana, gołąbki z kiszonego pekińczyka, kotlety gryczano - jaglane z warzywami, był jeszcze chleb gryczany i sałatka kalafiorowa na słodko....ufff...wszystko wegańskie...a i pozwoliłam mężowi zrobić coś dla jedzących inaczej...czyli torta bezowego i placek kasztelański ( duża ilość białej mąki, białego cukru i takie tam...niech mają ) ;-)
Humbak - 2008-06-29, 22:52

rany bajaderka, trzeba było to obstrykać i na stronkę wrzucić! :-P
bajaderka - 2008-06-29, 23:11

Humbaczku specjalnie dla Ciebie, bananowca umieściłam na forum i gołąbki z pekińczyka, bo coś mi nie idzie na tej stronce wklejanie...może to wina tego robala :evil:
k.leee - 2008-06-29, 23:43

Cytat:
może to wina tego robala :evil:

Którego? ;-)

margot - 2008-06-30, 10:09

bajaderka napisał/a:
zrobiłam na Basi urodzinki: bananowca na mące kasztanowej, galaretki jabłkowo-pomarańczowo-kokosowe, czereśnie w polewie perłowo - kardamonowej, z dań ciepłych było : leczo z bakłażanami, pieczarki duszone z rzodkiewką, papryka nadziewana, gołąbki z kiszonego pekińczyka, kotlety gryczano - jaglane z warzywami, był jeszcze chleb gryczany i sałatka kalafiorowa na słodko....ufff...wszystko wegańskie...a i pozwoliłam mężowi zrobić coś dla jedzących inaczej...czyli torta bezowego i placek kasztelański ( duża ilość białej mąki, białego cukru i takie tam...niech mają ) ;-)

jak to czytam ,to mnie aż ściska mnie w dołku z głodu
ja bym prosiła instrukcje do
-galaretki
-polewy perłowo -kardamonowej
-sałatka kalafiorowa
leczem i kotletami też nie pogardzę ;-)

strzeszynek - 2008-06-30, 10:53

Ja jestem pod wrażeniem - tyle pyszności!!! Spisałaś się, bajaderko :) Aż mi szczęka opadła i z podłogi musiałam zbierać ;-) :mrgreen:
puszczyk - 2008-09-02, 12:30

bajaderka, nie odpisała. :-)

Zbliża się impreza Weroniki i już obmyślam menu. Na pewno będą pasztciki wg kofi, bo miałam okazje je spróbować u Capricorn. Pycha! Będzie też tort z galaretką, bo moje dzieci mają bzika na jej punkcie. Może wypróbuję bigos bez kapusty, chociaż Kamil mówi, że go nie ruszy. :mrgreen:

[ Dodano: 2008-09-02, 13:35 ]
kofi napisał/a:
Niestety te przepisy są z margaryną i nie próbowałam jej niczym zastępować.

Nie widzę problemu żeby zastąpić ją masłem, ale to już nie wersja dla wegan.

Kitten - 2008-10-21, 20:24

puszczyk napisał/a:
kofi napisał/a:
Niestety te przepisy są z margaryną i nie próbowałam jej niczym zastępować.

Nie widzę problemu żeby zastąpić ją masłem, ale to już nie wersja dla wegan.

Wersja dla wegan - olej ;-)

żuk - 2013-05-28, 06:56

to teraz my :)
roczek wyprawiany w sobotę ma być, no i plan jest taki że na działce. Pewnie będzie lało ]:->
Prawdopodobnie trzeba będzie uderzyć w coś z grilla jako że chciałbym coś ciepłego zapodać. Problem jest tego rodzaju, że rodzina caaała mięsożerna, a ja mięsa podawać nie zamierzam, no i tu moja obawa- bo im się grill tylko z karkówką kojarzy i chyba ciężko będzie z nią- tzn wg ich smaków- konkurować :roll:
Dlatego właśnie myślę czy nie zrezygnować z tego grilla, ale wtedy jak coś podgrzać/odgrzać?

na razie menu wygląda tak:
ofkors tort- chyba śmietanowo-mascarponowy z truskawkami
jakieś ciasta jeszcze ze 2- myślałam o marchewkowym i niewiemjakimjeszcze
sałatki: jarzynowa żeby mieli coś normalnego, sałatka niby kabab-gyros wg koko hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=13057 - żeby mieli coś mięsnego ]:-> , chyba jeszcze jakaś sałatka
no i tu danie ciepłe- ni cholery nie wiem. W zwiazku z tym grillem wymyśliłam lazanię ze szpinakiem wykonaną wcześniej w metalowych foremkach- do odgrzania, no i pomidory/papryka/pieczarki faszerowane- też na grilla. No i może banany z czekoladą jeszcze.
co myślicie? podpowiedzcie coś!!

kofi - 2013-05-28, 07:08

A jakiś gulasz z fasoli? Tak, żeby im się z fasolą po bretońsku kojarzył?
Wczoraj robiłam czarną fasolę z pomidorami, chili, kuminem i papryką wędzoną, dość ciekawy smak i myślę, że mięsożercom może się kojarzyć właśnie z wędzonką jakąś. ;-)
Albo jakieś burgery warzywne, fasolowo-kaszowe w bułce z sałatą i keczupem, czy sosem jakimś.
A co do ciast - to może mufinki jakieś - żeby każdy mógł sobie w łapę wziąć.
W ogóle to niezła impreza się szykuje. :-)

żuk - 2013-05-28, 07:18

kofi, o o, burgery to jest to! na pewno lubią hamburgery ]:-> a i na grillu da się zagrzać i burgera, i bułę, zapakuję sałatą i sosem, świetne! może też muffiny zrobię. Choć chciałabym ich przekonać, ze jedzenie bezmięsne jest smaczne i nie musi być wydziwnione- a tak im się kojarzy, dlatego chciałabym celować w potrawy w miarę zbliżone do tradycyjnych. Dzięki za pomysł!
Maple Leaf - 2013-05-28, 08:55

żuk napisał/a:
chyba jeszcze jakaś sałatka
To ja polecam takie cuś- chociaż mieszanie owoców z czymkolwek jest wielce niewskazane, ale sałatka jest po prostu pyszna: bierzesz sałatę i ją rwiesz drobno albo szatkujesz, do tego zielony ogórek pozbawiony pestek, winogrona białe bez pestek przekrojone na pół, podrpażone pestki słonecznika i feta pokruszona/pokrojona. Na pewno były jeszcze jakieś oliwy/oleje, sole, pieprze i inne takie, ale głowy nie dam :-P

A z ciast- może takie rożki z ciasta kruchego (albo jak nie masz czasu, to z francuskiego) faszerowane owocami? Prażone jabłka z cynamonem albo sezonowo rabarbar i truskawka wymieszane z cukrem i odrobiną skrobi (żeby zagęściła sok, jaki owoce puszczą) :-)

A tak wogóle to fajowe menu :-D

żuk - 2013-05-28, 10:17

Maple Leaf, właśnie ciasto francuskie biorę pod uwagę, bo szybkie to i wygodne :-P no i chcę sezonowo, zatem truskawki i rabarbar się pojawią :-)
właśnie konsultowałam z konkubentem i mówi, że spoko. I pyta podstępnie: a te burgery to z czego niby? :mrgreen:
Cieszę się, że Wam się podoba menu, będzie jeszcze dekoracja z jabłek i cuksy/ciastka w doniczkach, zdam fotorelację po fakcie :-D
właśnie wróciłam z zakupów świeczkowo- serwetkowych, mamy balony, czapeczek nie kupiłam, bo były tylko z helołkiti ]:->

Martuś - 2013-05-28, 10:24

Jeszcze z prostych i szybkich rzeczy na grilla można podać boczniaki, ew. pieczarki (zamarynowane wcześniej w przyprawie gyros np. ]:-> ) i kolby kukurydzy z masłem i solą, chyba każdemu mięsożercy zasmakuje. A banalna i efektowna sałatka to mozzarella z pomidorami hxxp://www.google.pl/imgres?imgurl=hxxp://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Caprese-1.jpg&imgrefurl=hxxp://commons.wikimedia.org/wiki/File:Caprese-1.jpg&h=2304&w=3072&sz=1596&tbnid=BhSniYH7tKGVxM:&tbnh=96&tbnw=128&zoom=1&usg=__TGmdvmhc6PnW5O66Wr4TtHy8lK8=&docid=Ij_1nCr1dJaIwM&sa=X&ei=t3ekUbieIOuP7Abz_4D4DQ&ved=0CD0Q9QEwAw&dur=574 :)
Maple Leaf - 2013-05-28, 12:27

Martuś napisał/a:
kolby kukurydzy z masłem i solą

O! To jest dobry pomysł, sama muszę uskutecznić :-D

żuk napisał/a:
zdam fotorelację po fakcie :-D

Koniecznie! ;-)

Agnieszka - 2013-05-28, 18:18

żuk: nie wiem ile osób i jaki macie gril ale jeśli nie: duży, zabudowany tylko takie ogródkowe pierdolniczki, a gości sporo i/lub lubiących zjeść to m.in zwiększyłabym ilość rzeczy gotowych do podania (żeby nie było niekończącego się czasu na oczekiwanie i goście mogli paszczami ruszać) np. zamiast drugiego ciasta tarta (może być wytrawna: szpinakowa, porowa... co tam lubicie), mufinki, kulki czy ciasteczka też fajne zwłaszcza jak dzieci gościcie. Sałatkę może z sałat, kapust (pekińczyk, rukola.... i różnych dodatków warzywnych) lub ziemniaczaną jako treściwszą (jeśli nie będzie pieczonych ziemniaków). Możesz pomyśleć o szaszłykach warzywnych, grilowanych oscypkach jeśli ma być nabiał czy roladkach z cukinii (trochę zabawy z tym) i sosy czy dipy np: zielony (z nerkowców, natki, czosnku, oliwy), czerwony - pomidorowy, biały w stylu tzacyki itp a jeśli się zdecydujesz na oscypki fajnie się komponują z żurawiną.
Zawsze możesz zrobić ziemniaki pieczone ale nie wiem czy bym ich wcześniej nie podgotowała żeby szybciej doszły a do nich dipy się przydadzą. Masę na burgery bym podzieliła na 2 części i każdą inaczej doprawiła żeby za jednym razem dwa różne warianty uzyskać. Jeśli zdecydujesz się wrzucić same warzywa a nie pójdą to masz także bazę do sałatki albo bazę na zupę kolejnego dnia.

żuk - 2013-06-03, 07:03

Agnieszka, pomysły naprawdę świetne, aż sobie Twojego posta skopiowałam na kompa, bo grill pewnie w tym sezonie nie raz będzie w nowym ogrodzie. A ja staram się nauczać poprzez przykład, że bez mięsa się da, jest smacznie i różnorodnie, dlaego Twoje pomysły bardzo cenne. Nabiał tzn oscypki/ser żółty jak najbardziej tak, trzeba działać małymi krokami- weganizm później ;-)
Impreza już się odbyła, wczoraj, niestety nie był to grill bo od dwóch tyg nieprzerwanie leje :evil: Umiejscowiona była w mieszkaniu prababci, bo więcej miejsca. Menu jak dla mnie ubogie w sumie mało jak tak patrzę teraz :roll: , ale podobno było dobrze i za dużo: tort- bita śmietana z mascarpone, truskawki, ananasy, powidła śliwkowe, biszkopcik Euri; marchewkowe z kremem; niezdrowy ale kuszący sernik na zimno z galaretką bezżelatynową i ciepłymi lodami :mryellow:
a z wytrawnych: lasagne ze szpinakiem, pomidorami, groszkiem, kuku i marchewką, chyba z 7 warstw, pod beszamelem; sałatka jarzynowa klasyk; sałatka gyros koko.
Fotorelacja:
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/XjZtsPgQClDt6PQbhgXVPdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
hxxps://picasaweb.google.com/lh/photo/C687vtb8ujMQjKh68fu7LNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
byłyby foty inaczej ale wciąż mi wyskakuje 'Tried to upload empty file' :-x

Agnieszka - 2013-06-03, 12:33

żuk: apetycznie wyszło a najważniejsze, że impreza się udała, było smacznie i wege jak zaplanowałaś :-) . Moja rodzina i znajomi przyzwyczajeni do eksperymentów i często mówię z czego coś jak już zjedzą i dopytują o szczegóły (bywa zaskoczenie, że wegan i np. bezglutenowe)
dziękuję za miłe słowa
Sałatkę gyros dla oszczędności czasu robię też z tofu wędzonym pokrojonym w kostkę lub paski i omacerownym w przyprawie gyros (ta z desko nie ma glutaminianu w składzie).

dorothea - 2013-07-18, 10:40

żuk napisał/a:
W zwiazku z tym grillem wymyśliłam lazanię ze szpinakiem wykonaną wcześniej w metalowych foremkach- do odgrzania, no i pomidory/papryka/pieczarki faszerowane- też na grilla. No i może banany z czekoladą jeszcze.


mogłabyś podać przepisy na te cuda?:)

U nas roczek 03.08 na ogrodzie więc na pewno chcemy zrobić grilla i tu hitem są szaszłyki, zawsze je robimy ale chciałabym tym razem zrobić coś innego oprócz samych szaszłyków.
Co do reszty to jeszcze nie mam pomysłu, na pewno vegan słodkości w tym tort, ze dwie sałatki...

żuk - 2013-08-01, 09:29

dorothea, wybacz że dopero.
no więc lasagne- płaty makaronowe podgotowane lub nie (ja nie gotuję) przekładasz czym chcesz :-P u mnie pomidory w ciapce, szpinak i jakieś groszki, marchewki, takie tam. Warstwa warzyw-makaron-warzywa-makaron. Zalane z wierzchu i na spodzie beszamelem (u mnie serowym, jak wegan to ofkors bez sera i na oleju zamiast masła). Robiłam w foremkach alu, potem przykryte folią dajesz na grilla na jakieś 40min-1h. A, ważne żeby pomidory/szpinak miały trochę mokrości w sobie, żeby makaron miał się jak ugotować.
Faszerowane papryki/pieczry/pomidory- odkrawasz warzywom z góry 'czapeczkę' a pieczarkom urywasz nogę i wydłubujesz ze środka miąższ. I mieszasz go z kuskusem/ryżem, warzywami, przyprawiasz jak lubisz, w folię i na ruszt.
A banany to w ogóle banał, bierzesz takie w skórce, nakrawasz mniej więcej na środku, w te dziurę wciskasz kostkę czeko i pieczesz do zbrązowienia skóry :-D
smacznego i udanej imprezy!!

diancia - 2014-03-28, 10:01

Ale temat znalazłam, smakowity :lol: u nas roczek będzie w długi majowy weekend. Zaczęłam już o tym myśleć, bo to chwilę po Świętach i nie chcę, żeby coś mi umknęło. Nadmiernego pośpiechu też nie lubię, więc wolę szybciej pomyśleć ;) Mnóstwo pomysłów mam, ale muszę się ciut ograniczyć, bo salon-bawialnio-jadalnię mamy połączony z kuchnią, więc nie mogę gotować i piec w nieskończoność przy gościach, bo się zagotujemy wszyscy ;) skorzystam z uprzejmości sąsiadek, żeby coś podgrzać obiadowego, ale głównie stawiam na zimny bufet ;) wymyśliłam:

zimne:
- tarta szpinakowa z fetą
- tarta porowo/cebulowo-żurawinowa
- paszteciki marchwiowo-soczewicowe
- faszerowane pomidory (cebula, ryż/jaglanka, pieczarki, ser żółty)
- sałatka jarzynowa
- pasztet fasolowy

ciepłe:
- zupa-krem cukiniowa z grzankami
- lasagne warzywna w sosie pomidorowym + sałaty jakieś z sosem

ciasta:
- drożdżowe z owocami
- muffinki jakieś
- tort - kompletnie nie wiem jaki, zdolności cukierniczych nie mam, więc coś prostego być musi - pomóżcie!

Maple Leaf - 2014-03-28, 19:04

Jeeeej... diancia, aż mi ślinka pociekła :-D Superowe menu!

A ten tort to wege czy wegan?

diancia - 2014-03-28, 21:15

Maple Leaf, dziękuję :-> a tort wege może być, w sensie jajka i masło ok :) wolałabym nie za dużo cukru, ale z drugiej strony raz na czas to nic się nie stanie ;) podrzuć coś, Mistrzyni cukiernicza! Tylko prostego ]:->
Agnieszka - 2014-03-28, 22:05

diancia: fajnie się zapowiada :-) All ma być przy stole czy pełna dowolność bez wyznaczania czasu co i kiedy?.
Co bym rozważyła, to obecność pasztetu - jakoś go nie widzę w tym zestawieniu = bym odpuściła i dała jeszcze inną sałatkę, może jakąś lżejszą pasującą do tart, pasztecików (może i rezygnacja z sałaty do lasagne albo tu zastosować). Jeśli rodzina fanem jarzynowej to rób, bo zjedzą ale też nie do końca jestem przekonana chyba, że zakładasz pieczywo itd (bo tak tradycyjnie, najczęściej bywa konsumowana). Drugi wariant choć o tej porze roku może niekoniecznie zdrowy: sałatka owocowa albo deser w pucharkach/ szklankach owoce lub mus, galaretka pektynowa, bita kokosowa, coś kruszonego/chrupiącego
Ciast nie jestem fanem i bardzo sporadycznie robię więc nie będę dobrym doradcą ale może coś na bazie biszkopta albo scedować na innych prosząc o upieczenie lub zamówić gotowca (zależnie od podejścia umiejętności i chęci) - ja tu idę zazwyczaj na łatwiznę albo warianty loco :-P

diancia - 2014-03-29, 07:27

Agnieszka, pasztet i sałatka jarzynowa to konieczność ;) goście uwielbiają sałatki majonezowe (niestety sałatki lżejsze rzadko przechodzą, dlatego raczej ich nie będzie, tylko do lasagne), a wege-pasztet jest zawsze zamawiany na Święta, imieniny itd więc muszę zrobić i na Stasiowy roczek ;)

co do pór i kolejności, to u nas najczęściej jest tak: ciepły obiad o konkretnej porze, a potem ciasta leżą ze 2h, potem zmiana na zimny bufet, a potem już leży wszystko, każdy bierze co chce i kiedy chce.

Tor chciałabym upiec sama, ale jak będzie za trudny to mi nie wyjdzie i impreza dla mnie zmarnowana ;)

koko - 2014-03-29, 09:27

diancia, też bym odpuściła pasztet może na rzecz pieczonego seitana. A jeszcze jedna sałatka, która jest pewniakiem (pyszna!): brokuł + kukurydza + feta + czosnek + śmietana, ewentualnie + podprażony słonecznik.
malwiska - 2014-03-29, 10:59

+ pomidorki do tej brokułowej ;-)
Maple Leaf - 2014-03-29, 17:48

diancia, nie wiem, w czym gustujesz Ty i Twoi goście tzn. krem czy śmietana czy mascarpone itp. Ale ja zazwyczaj robię taki: hxxp://maple-pie.blogspot.com/2012/07/najlepszy-tort-smietankowy-z-owocami.html kiedy wiem, że bywają różne preferencje wśród ludzi zaproszonych :-) Nie jest za słodki (i mówię to nie tylko ja), właściwie tylko biszkopt zawiera większą ilość cukru, a resztę dosładzasz według siebie, no i nie jest ciężki. Co prawda nie ma teraz świeżych owoców (nie mówię o chemicznych truskawkach ]:-> ), ale można jakieś z kompotu czy z puszki dodać, np. robiłam kiedyś na wieczór panieński koleżanki z brzoskwiniami z kompotu i wiórkami kokosowymi- bardzo fajne połączenie. Albo zamiast owoców dodać wiórki z czekolady, żeby był straciatella lub posiekane orzechy czy migdały albo nawet mix różnych bakalii. Tylko wtedy do nasączenia używałam wody z cukrem waniliowym. No chyba, że ma być wersja czekoladowa. To wtedy robię czekoladową bitą śmietanę (szybki mus czekoladowy), jak w tym przepisie: hxxp://maple-pie.blogspot.com/2014/01/tarta-czekoladowa-z-musem.html i można wierzch oblać jeszcze czekoladą rozpuszczoną z odrobinką śmietanki słodkiej. I jak lubisz połączenie czekolady z owocami, to między warstwę biszkoptu a kremu ułożyć konfiturę wiśniową, a nasączyć kompotem wiśniowym. W sumie wyszedłby wówczas tort Czarny Las, tylko trzeba zrobić biszkopt kakaowy i zwykłą bitą śmietanę. I jeszcze jest opcja niestandardowa, czyli biszkopt kakaowy i mus orzechowy (równe ilości masła orzechowego i bitej śmietany, jak tutaj: hxxp://maple-pie.blogspot.com/2014/01/tort-czekoladowy-z-masem-orzechowym.html ). Się rozpisałam... sorki :-> Z resztą Ty zdolniacha jesteś, więc po co ja się będę produkować- pewnie sama wymyślisz coś, co Wam najbardziej odpowiada smakowo :mryellow:

A co do sałatki, to ja już chyba w tym wątku pisałam, ale wspomnę po raz kolejny :-P Jadłam taką pyszniastą: sałata lodowa, ogórek zielony, winogrona białe, feta, słonecznik. Ach... :->

diancia - 2014-03-30, 08:55

Maple Leaf, o rety, dzięki za rady i w ogóle! Tort wygląda przepysznie i tyle opcji do przemyslenia ;) jak się zdecyduję to będę bezczelnie pisać do Ciebie po rady ]:->

Cytat:
Jadłam taką pyszniastą: sałata lodowa, ogórek zielony, winogrona białe, feta, słonecznik
ekstra połączenie musi być! Ale w maju na maksa niesezonowa ;) a jako sos była oliwa tak? Spróbuję choćby dla siebie, bo brzmi kusząco, ale dla moich " rodzinnych konserw" jednak za bardzo wyskokowa, albo ich nie doceniam?

koko napisał/a:
jedna sałatka, która jest pewniakiem (pyszna!): brokuł + kukurydza + feta + czosnek + śmietana, ewentualnie + podprażony słonecznik.
ooo, znam ja tą sałatkę, pychotka jest! Właśnie w wersji z pomidorkami, jak pisze malwiska :) i chyba mnie namówiłyście! W sumie 2 tygodnie wcześniej będzie Wielkanoc, więc pasztety i sałatki jarzynowe pojedzą, a na roczku może być weselej i lżej :)

Dziękuję Wam bardzo bardzo za porady! :) :) :) jak ktoś coś jeszcze, to chętnie poczytam!

Maple Leaf - 2014-03-30, 16:23

diancia napisał/a:
jak się zdecyduję to będę bezczelnie pisać do Ciebie po rady ]:->

Służę pomocą ;-) Choć wiem, że nie będzie tutaj potrzebna :mryellow:

diancia napisał/a:
ekstra połączenie musi być! Ale w maju na maksa niesezonowa a jako sos była oliwa tak?

No wiem :-> Nie wspominam już nawet o tym, że surowe owoce i nabiał nie wróżą niczego dobrego :-P Ja jadłam tą sałatkę po raz pierwszy właśnie w maju, na komunii... I właśnie konserwatywna część rodziny nie tykała tego półmiska, za to młodsze pokolenie już tak. Nie pomyślałam, że na takich uroczystościach trzeba ostrożnie podchodzić do kubków smakowych tradycjonalistów ;-) Polane było tylko olejem (nie wydaje mi się, żeby to oliwa była, trochę za mocny smak chyba). Ja w domu odtwarzałam z rzepakowym i mi smakowało, ale możnaby z nieco wyraźniejszymi aromatami poeeksperymentować.

Powodzenia! I czekamy na relację, jak już będzie "po" ;-)

Poli - 2014-03-30, 17:31

diancia a co to za pasztet fasolowy robisz ze goscie tak uwielbiaja :-D :?:
diancia - 2014-03-31, 09:36

Maple Leaf, sałatkę na pewno zrobię w domu, wiesz że od soboty o niej myślę? :mryellow: relacja na stówę będzie! Będę się jeszcze pewnie radzić tuż przed.

Cytat:

diancia a co to za pasztet fasolowy robisz ze goscie tak uwielbiaja :-D :?:
w sumie nic specjalnego, taki klasyk: biała fasola, por, czosnek, jabłko, majeranek, płatki owsiane, trochę oleju, musztardy i orzechy włoskie. Ale zajadają się, aż miło! Nawet ci, co to deser zagryzają kiełbasą. Ostatnio nawet jeden wujek powiedział, że gdyby ciocia mu tak gotowała jak ja, to by spokojnie mógł być wegetarianinem :mryellow: (ciocia prawie nie gotuje, więc nie wzięła tego do siebie :-P ) no, więc na każdej imprezce, na której się pojawiam, pasztet muszę mieć ze sobą :)
Poli - 2014-03-31, 12:20

No to rewelacja ze goscie tak reaguje pozytywnie, my mamy niedlugo komunie, menu ustalone w restauracji , pomimo ze wlozylam jedno danie z ryba, to boje sie ze goscie beda czuli sie glodni i zawiedzeni, takze mam tarte ale ziemniaczana, pieczone warzywa korzeniowe, warzywa z bulgur , i z innymi ziarnami, i salatki .
Troche cykoram sie :roll:

diancia - 2014-04-01, 11:03

Poli napisał/a:
wlozylam jedno danie z ryba, to boje sie ze goscie beda czuli sie glodni i zawiedzeni
ja właśnie także z tego powodu nie chcę podać nic mięsnego - bo kuchnia wegetariańska to JEST kuchnia, którą można najeść się zdrowo, smacznie i do syta :) ale to kwestia gości, podejścia... moi już wiedzą, że na kiełbasę nie ma co liczyć ;) chrzciny Stasia to była ostatnia moja impreza na której dostali mięso ]:->
lilias - 2014-04-01, 11:59

diancia, to ja poprosze o przybliżenie procesu technologicznego tego pasztetu i jakiej on wychodzi konsystencji :)
Poli - 2014-04-01, 20:02

diancia napisał/a:
ja właśnie także z tego powodu nie chcę podać nic mięsnego - bo kuchnia wegetariańska to JEST kuchnia, którą można najeść się zdrowo, smacznie i do syta :) ale to kwestia gości, podejścia... moi już wiedzą, że na kiełbasę nie ma co liczyć ;) chrzciny Stasia to była ostatnia moja impreza na której dostali mięso ]:->


No to sluchaj diancia, moj genialny maz zaplanowal sobie ze po komunii zaprosimy wszystkich gosci do naszego domu :-| ( ciekawe jak pomiejszcze 25 ludzi ?) i zrobi im grila z miechem , aby sie najedli w koncu :evil:
Ale mnie wkurzyl :-x . Powiedzialam ze moze zapomniec, nie dosc ze placimy gruba kase za resturacje i to jeszcze mam smazyc padliwe pozniej aby nie czuli sie zawiedzeni :?:

Na pewno po komunii dojda do mnie jakies glosy niezadowolenia, ale coz trudno.

lilias - 2014-04-01, 22:14

Poli, a może po prostu dorzuć coś jeszcze treściwego, np. jakieś pierogi albo flaki z boczniaków czy coś białkowego. wiesz, mięsojady na diecie wege mają problem z osiągnięciem pewnego poziomu ciężkości w żołądku :roll: pamiętam po sobie
Poli - 2014-04-03, 16:18

Niestety tutaj nie ma takich wynalazkow :-( i wiekszosc nie jada grzybow.
Agnieszka - 2014-04-03, 19:04

Poli: a co dokładnie masz w menu?. U mnie na jakiejś imprezie dzieciowej były hitem ziemniaki faszerowane ale też nie wiem czy masz szansę na zmiany w restauracji i czy się podejmą.
lilias - 2014-04-04, 08:18

Poli napisał/a:
Niestety tutaj nie ma takich wynalazkow :-( i wiekszosc nie jada grzybow.


a jakies krokiety z zupą , ogólnie kluski i strączki, żeby "trzymało"?

diancia - 2014-04-05, 19:59

lilias, przepraszam za opóźnienie, jakoś kompletnie wyleciało mi z głowy żeby tu zaglądnąć :oops:

przepis na ten pasztet jest banalny: 2 puszki/szklanki białej fasoli, 1 jabłko uduszone z porem i/lub cebulą i/lub czosnkiem w preferowanej ilości, pół szklanki (mierzone przed zmieleniem) orzechów włoskich zmielonych, 2 łyżeczki ulubionej musztardy, 2 łyżeczki majeranku, kilka łyżek mąki owsianej/2-3 jajka, 3 łyżki oleju, sól pieprz ----> wszystko to razem miksujesz, przekładasz do foremki, pieczesz do suchego patyczka. I tyle :)

lilias - 2014-04-08, 11:10

diancia, spokojnie :) ja tez zaglądam tylko od czasu do czasu. dziękuję za szczegółowy przepis
malwiska - 2014-07-15, 19:06

uwaga ja: za 2 tygodnie roczek więc szykuję menu. Chciałam wegan, ale moja mama podjęła się zrobienia kilku klasyków dla mięsojadów. No to opowiadam:

Danie główne:

papryki (te jasne żółte) faszerowane ryżem, pieczarkami i soczewicą + sałaty

Słodkie:

Fioletowy tort: biszkopt z zmiksowanymi jagodami dla koloru + bita kokosowa+ jagody i borówki amerykańskie

Zielone ciasto (to co wszyscy znamy) przełożone kremem z kaszy manny na to zielona galaretka z kiwi i agrestem

Muffinki czekoladowe z maliną w środku.

Zimne:

Mama robi: jarzynową klasyczną, jajka faszerowane i jajka w majonezie (jaja swoje mamy więc nie mam oporów)

kofty z kapusty
pasztet Dianci ( kusi mnie)
sałatka arbuzowa z bazylią i oliwkami jadłonomii
pomidorki z cebulką
ogóry małosolne
pieczywo
zawijasy z naleśników (naleśnik posmarowany pastą zawinięty i pokrojony na paseczki i to na wykałaczkę jeśli by się nie trzymało) pasta ze słonecznika i suszonych pomidorów i druga nie wiem jaka


Bedzie? Może coś jeszcze?

Agnieszka - 2014-07-15, 19:44

pomyśl o sosie do koft
drugą pastę do naleśników bym zrobiła kontrastową kolorystycznie np z ciemnych oliwek, tofu /sera wegan z ziołami, marchewki, groszku/brokuła/bobu
jeśli będzie chłodno może przyda się coś na ciepło jeszcze jak leczo, zupa

malwiska - 2014-07-15, 19:53

o sos! nie wpadła bym na to, mnie do nich nic nie trzeba;) proponujesz coś?
pasta: tofu i oliwki będzie ok :)


no właśnie, chciała bym ograniczyć te ciepłe i raczej celowo rezygnuję z zupy bo nie mam tyle miseczek/ talerzy głębokich- ma być podobno ciepło ;p

Agnieszka - 2014-07-15, 20:10

zerknij:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5205
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5208&highlight=kofta

a jeśli będzie pieczywo, ogórki możesz też zrobic smalec z fasoli albo by śliwka

malwiska - 2014-07-15, 20:15

zastanawiam się czy pasztet czy smalec- do ogórów oba pasują ;)

dzięki za linki- skorzystam z obu :D

Agnieszka - 2014-07-15, 20:21

ze smarowidłem mniej roboty :-P ale pasztet efektowniejszy :-)
Agnieszka - 2014-07-18, 21:11

sylwia4012: spamujesz i jak pamiętam te produkty miały tu próbę reklamy.
koralina1987 - 2015-07-24, 21:35

A ja sobie wymyslilam trochę inaczej. Bedzie 3-4 rodzaje pierogow (ze szpinakiem, z soczewica, ruskie i z kapusta) oraz 2 sałatki (makaronowa i ryzowa). Potem tort i ze 2 rodzaje ciast plus owoce ew.salatka owocowa bo lepiej wchodzi.. Mysle ze styknie na 12 osob doroslych. :lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group