wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek poniemowlęcy - Wiotkość

renka - 2008-07-03, 14:38
Temat postu: Wiotkość
Chodzi o Ronke. Ma ona dosyc wiotka budowe, czesto slychac jakies chrupanie w kosteczkach... Ostatnio pan ortopeda powiedzial, ze wlasnie przez taka wiotka budowe ma ona koślawość (bo sama stopa jest prawidlowa), i ze byc moze po prostu "taka jej uroda".
Ja sobie jednak mysle, ze ma to zwiazek z dieta.
Jak wiec mozna to sprobowac podreperowac dieta? Jakich produktow wiecej jej serwowac, a jakich unikac? Moze ona ma za malo wapnia i tej mazi miedzystawowej?

Karolina - 2008-07-03, 14:45

Renka tu chyba potrzebne jest leczenie przez osobę zorientowaną, trzeba działać szybko i skutecznie. Nie wiem czy dziecko może mieć "koślawą" urodę...? Trochę to bez sensu, zawsze lekarze tak gadają jak nie znają przyczyny.
Lily - 2008-07-03, 15:34

Hmm, może jakaś homeopatia? Są środki, które dobrze wpływają na kościec, są leki konstytucjonalne... chyba ze nie wierzysz w homeopatię.
arete - 2008-07-03, 16:17

Antoś ma w książeczce zdrowia wpisaną "wiotkość osobniczą", pani ortopeda stwierdziła, że to nie jest choroba, raczej cecha. Nasza pani pediatra też nie kazała się tym martwić, stwierdziła, że będzie się nadawał do baletu. ;-) Podejrzewam, że ma to po Przemku, bo on jest giętki - stopami podnosi upuszczony przedmiot, zakłada nogę na głowę itp. Nie pomyślałam, że to może mieć związek z dietą, może powinnam... :roll:
Lily - 2008-07-03, 16:19

Cytat:
Nie pomyślałam, że to może mieć związek z dietą, może powinnam... :roll:
ktoś na forum pisał, że witarianie tak mają...
arete - 2008-07-03, 17:38

Oj, daleko mnie i Antośkowi do witarianizmu. :mryellow:
PiPpi - 2008-07-03, 20:18

renko, pamiętam, że na forum był temat o galaretach w kontekście mazi stawowej, tam pao pisała o rowerku i wadze aktywności fizycznej dla prawidłowego rozwoju kośćca, poza tym maź stawowa jest produkowana gdy śledziona dobrze funkcjonuje(Medycyna chińska) na pewno eliminacja słodyczy, (jak we wszystkim;)) a nacisk na produkty pełnoziarniste, różnorodne kasze, dobre oleje, masło, jajka i słodkie warzywa(marchew, ziemniak, buraczki, dynia, cukinia, brokuły, pietruszka)
przy spożyciu cukru śledziona produkuje flegmę, śluz, przy wyżej wymienionych produktach odżywia ścięgna, stawy
ja w ogóle polecam Pięć Przemian i lekturę np.hxxp://www.dobreksiazki.pl/b2733-odzywianie-wedlug-pieciu-przemian-dla-matki-i-dziecka.htm
hxxp://ksiegarnia.wysylkowa.pl/index.php?c=8&nr=728113&l=2

renka - 2008-07-03, 22:04

Karolina napisał/a:
Renka tu chyba potrzebne jest leczenie przez osobę zorientowaną, trzeba działać szybko i skutecznie.


Ja nawet nie wiem do jakiego lekarza by sie zglosic lub jakie badnia (i gdzie) zrobic, zeby zbadac, czy jej kosciec rozwija sie prawidlowo, czy tez wystepuja jakies niedobory.

Lekarka do ktorej chodze ze soba i z moimi dziecmi kiedys powiedziala odnosnie mojej budowy, ze tak zbudowane osoby (czyli dosyc wysokie, szczuple i drobnokosciste) czesto maja rozne problemy, gdyz architektura jest po prostu przeciazona. Czyli taka uciazliwa "uroda".
Ronka tez jest wg mnie bardzo wysoka jak na swoj wiek (zdecydowanie wybija sie wzrostem wsrod rowiesnikow na placu zabaw).

[ Dodano: 2008-07-03, 22:10 ]
Magda Stępień napisał/a:
renko, pamiętam, że na forum był temat o galaretach w kontekście mazi stawowej, tam pao pisała o rowerku i wadze aktywności fizycznej dla prawidłowego rozwoju kośćca, poza tym maź stawowa jest produkowana gdy śledziona dobrze funkcjonuje(Medycyna chińska) na pewno eliminacja słodyczy, (jak we wszystkim;)) a nacisk na produkty pełnoziarniste, różnorodne kasze, dobre oleje, masło, jajka i słodkie warzywa(marchew, ziemniak, buraczki, dynia, cukinia, brokuły, pietruszka)
przy spożyciu cukru śledziona produkuje flegmę, śluz, przy wyżej wymienionych produktach odżywia ścięgna, stawy
ja w ogóle polecam Pięć Przemian i lekturę np.hxxp://www.dobreksiazki.pl/b2733-odzywianie-wedlug-pieciu-przemian-dla-matki-i-dziecka.htm
hxxp://ksiegarnia.wysylkowa.pl/index.php?c=8&nr=728113&l=2


Magda, Ronka praktycznie cukru nie jada (bardzo rzadko w babcinych nalesnikach lub w jakims slodyczu), a to co wymienilas to je czesto (no, moze z wyjatkiem tych kasz, bo po 2 roku zycia jakos mniej ich jada - teraz glownie dodaje je czasami do zup lub jako dodatek do drugiego dania). Wiem, ze kasza jaglana ma dobre wlasciwosci jezeli chodzi o wspomaganie produkcji owej mazi, ale Ronka praktycznie wychowala sie na jaglanej (jak pewnie wiekszosc wegedzieciaczkow) i problem z chrupaniem nie zniknal. Mi kosci tez bardzo chrupia, ale tutaj tez bym sie zastanawiala nad brakami w diecie... No i u mnie zdecydowanie za malo ruchu. Z Ronka przydaloby sie co nieco cwiczyc, ale mi trudno skupic uwage 2,5 latki na jakichs cwiczeniach...

A co z wapniem? U nas np. jogurt czy brokul pojawiaja sie codziennie, a z tego co wiem to chyba niezle zrodlo wapnia (czy jednak nabial nie za bardzo?). Bede tez starala sie sprobowac z sezamem, jak tylko uda mnie sie wybrac na jakies zakupy, bo u mnie na osiedlu takowych rzeczy nie dostane.

Karolina - 2008-07-03, 22:33

renka napisał/a:
Ja nawet nie wiem do jakiego lekarza by sie zglosic lub jakie badnia (i gdzie) zrobic, zeby zbadac, czy jej kosciec rozwija sie prawidlowo, czy tez wystepuja jakies niedobory.

jak dziecko jest za małe to się bada wiek kości, a jeśli zbyt wyciągnięte to nie wiem niestety.
Polecałabym jakiegoś naturalistę, żeby dostował postępowanie do jej konstytucji. To niestety kosztuje, chyba, że macie jakiegoś pediatrę homeopate we Wrocławiu.

arahja - 2008-07-03, 23:30

Renka, we Wrocławiu na Traugutta przyjmują bonifratrzy. Słyszałam o nich dużo dobrego, leczą naturalnie, sami też mieszają ziółka itp. Wybieram się sama, wiem, że mają "oddział" ortopedyczny. Niestety, co do sposobu, w jaki przyjmują (NFZ czy prywatnie) nie jestem zorientowana.
Tu jest numer telefonu do nich: hxxp://www.rynekmedyczny.pl/pl/wroclaw/traugutta/ZOZ/1703448,,/zaklad_ziololecznictwa_samarytanin_zakonu_oo_bonifratrow_we_wroclawiu

Alispo - 2008-07-04, 20:03

renka napisał/a:


Lekarka do ktorej chodze ze soba i z moimi dziecmi kiedys powiedziala odnosnie mojej budowy, ze tak zbudowane osoby (czyli dosyc wysokie, szczuple i drobnokosciste) czesto maja rozne problemy, gdyz architektura jest po prostu przeciazona. Czyli taka uciazliwa "uroda".
Ronka tez jest wg mnie bardzo wysoka jak na swoj wiek (zdecydowanie wybija sie wzrostem wsrod rowiesnikow na placu zabaw).

Wlasnie tez o tym pomyslalam,tez mialas chyba jakies problemy z mazia stawowa czy cos w tym stylu,moze podobna budowe macie i tyle.Ale sprawdzic warto.

renka - 2008-07-22, 00:12

Pytalam sie dzis lekarki, ktora jest ordynatorka oddzialu szpitala dzieciecego, a do ktorej chodzimy w zwiazku z zaparciami (ktore od miesiaca juz nie wystepuja) o to strzykanie. Pytalam czy moze to miec zwiazek z dieta, czy z jakimis innymi czynnikami i w odpowiedzi uslyszalam, ze jak np. mi strzyka to moze to byc rodzinne. Ale jakos mnie to nie przekonuje...

Swoja droga mozliwe jest, zeby dziecko podroslo w ciagu zaledwie 4ch miesiecy 6 cm?

Lily - 2008-07-22, 00:15

renka napisał/a:
Swoja droga mozliwe jest, zeby dziecko podroslo w ciagu zaledwie 4ch miesiecy 6 cm?
możliwe, syn mojej sąsiadki urósł 12 cm w 2 miesiące i zaczął mieć wtedy problemy z kręgosłupem i stawami...
renka - 2008-07-22, 23:48

Ronja dostala wczoraj jakiejs dziwnej wysypki, wiec poszlam dzis z nia do lekarki, zeby obejrzala, czy to nic zakaznego.
Przy okazji zapytalam ja o to strzykanie i chrupanie Ronki. Zapytalam, czy moze to miec zwiazek z dieta wege. Ona zwolenniczka wegetarianzimu szczegolnie u malych dzieci nie jest, wegetarianizm moj i mojej siostry toleruje. Ale sama przyznala, ze wiedze na ten temat posiada na podstawie badan, ktore czytywala i nie moze sie o tym wypowiadac glebiej, bo nie zna konkretnych przypadkow dzieci wegetarianskich (tak wiec swoja wiedze na ich temat bedzie czerpac z obserwacji rozwoju moich dzieci).
Ja popytalam o ewentualne niedobory m.in. wapnia, na co uslyszalam, ze i tak najkorzystniej przyswajalny wapn dla organizmu czlowieka bierze sie z miesa a nie z innych zrodel (nabialowych czy tez roslinnych).
Powiedziala, ze nie wiazalaby tego z dieta, szczegolnie, ze i mnie i mojej siostrze tez chrupie (aczkolwiek wszystkie przypadki wegetarianskie...). Znow dala mi wyklad, ze najprawdopodobniej wiaze sie to z wrodzona budowa kolagenu i jest to charakterystyczne dla osob wysokich o drobnym kosciu. Powiedziala znow, ze w takich przypadkach to jest po prostu "TAKA KLOPOTLIWA URODA" i wazne, by dbac, aby nie dochodzilo do zadnych stanow zwyrodnieniowych.
Powiedziala, zeby w diecie zadbac bardziej o NNKT i polecila sprobowac pasty doktor Budwig.
Moze ktos przetestowal jej dzialanie?
Swoja droga jakie sa najbogatsze zrodla NNKT?

Lily - 2008-07-22, 23:53

renka napisał/a:
Swoja droga jakie sa najbogatsze zrodla NNKT?
hxxp://strony.aster.pl/emzetka/zyw/lipid.html tu jest trochę o różnych kwasach tłuszczowych, oczywiście ważne jest nieśmiertelne siemię lniane ;)
renka - 2008-07-23, 00:03

A my wlasnie go nie stosujemy w diecie z powodu braku urzadzenia, ktore by potrafilo je zmielic. Jak Ronka byla mniejsza to radzil sobie z nim mlynek do kawy mojej mamy, ale go niestety wykonczylam i jakos nie zakupilam nic nowego.
A moze sa jakies dobre gotowe oleje lniane, ktore mozna by bylo stosowac z dobrym skutkiem zamiast swiezo mielonego siemienia?

Wlasnie przeczytalam na tej stronie:

Cytat:
Dobrym źródłem NNKT w pożywieniu są:

1. Oleje roślinne (głównie słonecznikowy, sojowy, kukurydziany, rzepakowy). Najwięcej NNKT mają olej słonecznikowy (65g/100 g), sojowy (53g/100g) i margaryna �Słoneczna� (40g/100g), Sporo mają także olej "Uniwersalny" (rzepakowy) (30g/100g) i "masło Roślinne" (32g/100g)
2. Ryby morskie


I nie ma slowa o siemieniu...

Lily - 2008-07-23, 00:18

no tu nie ma słowa, ale na wegedzieciaku jest sporo ;) chodzi o Omega 3, tradycyjnie uważa się, że głównym źródłem są ryby, ale wegetariańskim jest siemię
olej lniany ponoć z Oleofarmu jest dobry, ale Alcia pisała, że zazwyczaj kupowała już gorzki (on momentalnie jełczeje), więc nie bardzo warto kupować i liczyć, że się w końcu trafi na dobry
ja siemię miksuję namoczone, ponoć właśnie namoczone musi być... ale faktem jest, że taki glut z siemienia niefajny jest (staram się jeść od niedawna, przez lata niestety nie jadłam)

Ania D. - 2008-07-23, 08:34

Renka, ja bym nie podawała margaryn dzieciom (dorosłym zresztą też nie), to straszne świńtwo. Wg mnie najlepsze jest kupno młynka lub blendera, najszybciej się zwróci. Trudno kupić dobry olej lniany, zresztą on też kosztuje i bardzo szybko utlenia się.
Karolina - 2008-07-23, 09:53

Można kupić dobry olej lniany! Pisałam już na ten temat kilka razy - dwie firmy - Instytut Włókien naturalnych w Poznaniu, oraz firma Eurolen - ten jeszcze gorzki mi się nie zdarzył. Miesięczny okres wazności, przechowywanie w lodówce. Akurat starczy dla trzech osób. Można dodatkowo utrwalić dodając wit E.
Ania D. - 2008-07-23, 10:02

Olej lniany błyskawicznie się utlenia, zawartość omega 3 szybko spada. W siemieniu lnianym jest najbardziej trwały. Jesli ktoś mieszka w Poznaniu, to może kupić świeży, ale mieszkając gdzies dalej, kupując w sklepie (ja widziałam tylko takie stojące sobie na półce, nigdy w lodówce), to juz jest co innego, zaczyna byc po prostu stary i zjełczały. Do tego powinno się go przelewać do małych butelek, bo kazde zetknięcie z powietrzem powoduje szybkie utlenianie. Takie jest moje zdanie.
Karolina - 2008-07-23, 11:00

Ania a jeszcze można zamówić przez internet;)
Eurolen jest sprzedawany w Piotrze i Pawle, Kauflandzie.

Ania D. - 2008-07-23, 13:17

Karolina, myślałam o tym, że na dłuższą metę to jest kosztowne. Ostatnio wysyłałam jedną ciężką ksiązkę i byłam w szoku, że tyle sie teraz płaci za przesyłkę.
renka - 2008-07-23, 15:11

Ja margaryn nie podaje dzieciom, tylko maslo albo oleje - glownie z pestek winogron, ryzowy lub po prostu Kujawski.
A jajka nie zawieraja zadnych NNKT?

Lily - 2008-07-23, 15:12

renka napisał/a:
A jajka nie zawieraja zadnych NNKT?
jajka zawierają chyba nasycone tłuszcze, a tu chodzi o nienasycone - czyli wszystkie rośliny oleiste - orzechy, pestki, siemię, oleje z tych roślin
Martuś - 2008-07-23, 17:14

renka napisał/a:
A jajka nie zawieraja zadnych NNKT?

Zawierają, ale ilość w dużej mierze zależy od karmy, widziałam np takie jajka 'omega 3' od kur karmionych siemieniem. Wiele produktów zawiera omega 3, ale w znikomych ilościach i w niekorzystnym stosunku do innych tłuszczów i dlatego trudno je uznać za znaczące źródło omegi 3 (bo omega 6 też jest NNKT, ale jej w diecie mamy w nadmiarze i ją należy ograniczać).

zojka3 - 2008-07-23, 17:41

Karolina napisał/a:
Ania a jeszcze można zamówić przez internet;)
Eurolen jest sprzedawany w Piotrze i Pawle, Kauflandzie.

mają jeszcze konopny, on też zawiera omega-3. Mam nadzieje, że bardziej trwały niż w lnianym choć w mniejszych ilościach tam występuje.

dżo - 2008-07-24, 11:47

zojka3 napisał/a:
mają jeszcze konopny, on też zawiera omega-3. Mam nadzieje, że bardziej trwały niż w lnianym choć w mniejszych ilościach tam występuje.

raczej nie będzie bardziej trwały, kwas omega 3 to kwas omega 3, nie jest inny w różnych olejach, różnica polega na tym, że w oleju lnianym jest go na tyle dużo, ze szybkie jego utlenienie jest wyczuwalne bo olej robi się gorzki,
w pozostałych olejach, gdzie kwasu omega 3 jest niedużo nie wyczuwa się tak szybko zepsucia,
zdecydowanie lepiej jeśc regularnie orzechy włoskie, pestki dyni, siemie lniane, sezam - wszystkie te produkty są dobrym źródłem omega 3,


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group