wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - wyniki badan krwi

zina - 2008-07-30, 20:56
Temat postu: wyniki badan krwi
Bedac w Polsce zrobilam sobie badania krwi i wszystko w normie oprocz
MCH (25,1 przy 27-31 normy) i podwyzszone PDW (14,5 przy normie od 7-12).
Co oznaczaja te skroty i czy mam sie czym przejmowac czy jesli pozostale w normie to jest ok?

Lily - 2008-07-30, 21:08

hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/MCH niskie MCH - niedobór żelaza (prawdopodobnie)
PDW
współczynnik zmienności objętości płytek krwi

Cytat:
PDW to wskaźnik anizocytozy płytek krwi, czyli zróżnicowania płytek krwi (trombocytów) pod względem objętości.
Znaczne zróżnicowanie płytek może świadczyć o zaburzeniach w produkcji trombocytów, na przykład o ich wzmożonej produkcji po znacznym zużyciu (wykrzepianiu) trombocytów obecnych we krwi. Nie należy jednak nigdy interpretować tego parametru w oderwaniu od liczby płytek krwi i ich objętości. Podstawowe i najbardziej istotne informacje na temat trombocytów dostarcza parametr PLT.

zina - 2008-07-30, 21:17

Wyniki zelaza mam 146,26 przy normie do 160! W zyciu nie mialam lepszych :-)
Kamm - 2008-07-30, 21:18

Ja to teraz na bieżąco ;-)

MCH to pewnie niedobor zelaza , b12 lub kwasu foliowego

PDW Lily, juz podala definicje i tak jak zaznaczyla trzeba się przyjrzec płytkom .

Lily - 2008-07-30, 21:25

B12 to powinno być niskie MCH (tak przynajmniej przeczytałam, bo to wskaźnik tego, z czego bierze sie niedokrwistość). Generalnie na takie wyniki trzeba patrzeć całościowo, nie na poszczególne parametry.
Kamm - 2008-07-30, 21:41

Lily napisał/a:
B12 to powinno być niskie MCH



zina napisał/a:
MCH (25,1 przy 27-31 normy


jest nizsze ;-)

Lily - 2008-07-30, 21:45

Tfu, chciałam chyba napisać, że wysokie :P
Cytat:
Inny popularny podział wykorzystuje średni ciężar hemoglobiny w krwince (MCH). Im jest on większy, tym krwinki są "bardziej czerwone". Rozróżniamy więc niedokrwistości niedobarwliwe, hipochromiczne (niskie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru żelaza), niedokrwistości normochromiczne (prawidłowe MCH, np. niedokrwistości hemolityczne) i niedokrwistości nadbarwliwe, hiperchromiczne (wysokie MCH, np. niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 i kwasu foliowego).

arete - 2008-07-30, 22:07

zina napisał/a:
Wyniki zelaza mam 146,26 przy normie do 160! W zyciu nie mialam lepszych :-)

Coś kojarzę, że np. wysoki poziom żelaza we krwi nie musi się przekładać na wysoką hemoglobinę, po prostu to jest inne żelazo, nie będące częścią cząsteczki hemoglobiny. Dla określenia kondycji organizmu istotniejsze są inne parametry jak właśnie HGB czy MCV.

zina - 2008-07-31, 16:31

Dziekuje Wam za interpretacje.
mizumo - 2008-07-31, 20:09

Ja też zrobiłam morfologię i nie wiem co o tym sądzić i czy jest tragicznie czy nie :/
Podkreśliłam co odstaje od nomy (w jedną albo w drugą stronę). Niby nie są to duże odchyły, ale już sama nie wiem... .
Dodam, że czuję się już teraz bardzo dobrze, nie jestem zmęczona, ospała itd. Zaskoczyła mnie niska hemoglobina bo codziennie jem pęczek pietruszki (pokrzywę pijam jak kiedy ;) ). Dodam, że jestem bardzo aktywna fizycznie.

Najpierw cholesterol. Wyszedł 125 (całkowity), a norma jest rzekomo od 140. Co najlepsze poziom trójglicerydów, HDL I LDL są w normie :shock:

Morfologia:

erytrocyty - 3.92 (przy normie 4,0-5,20)
leukocyty - 3,4 (4,0-10)
hemoglobina - 11,8 (12-16)
hemtatokryt - 36,9 (38- 45)

MCV - 94 (80-98)
MCH - 30,1 (27-31)
MCHC - 31,9 (31 - 36)
RDW - 11,9 (11,5 - 14)
PLT - 192 (150 - 400)
PCT - 0,214 (0,200 - 0,500)
MPV - 11,1 (8-12)
PDW - 20 (8-18)
NEU% - 56,4 (50 - 70)
EOS% - 5,8 (1-5)
BAS% - 0,4 (0 - 2)
LYM% - 34,1 (25-45)
MON% - 3,3 (1-10)
NEU - 1,94 (2,25 - 7,35)
EOS - 0,20 (0,04 - 1,00)
BAS - 0,01 (0,05 - 1,95)
LYM - 1,17 (1,12 - 4,73)
MON - 0,11 (0,05 - 1,95)
LIC% - 0,2 (0 - 2,5)
ALY% - 1,0 (0 - 2,5)
IML% - 0,00 (0 - 2,5)
IMM% - 0,00 (0-1,1)
IMG% - 0,2 (0 - 2,5)
LIC - 0,01 (0 - 0,30)
ALY - 0,03 (0 - 0,30)
IML - 0,00 (0 - 0,25)
IMM - 0,00 (0- 0,11)
IMG - 0,01 (0 - 025)

Lily - 2008-07-31, 20:11

Hmm, to chyba wygląda na lekką anemię...
Kamm - 2008-08-01, 08:11

Przechodzilas ostatnio jakąś chorobę ?

Ile przed pobraniem krwi byla miesiączka ?

Duzo pijesz ? Duzo wypilas przed pobraniem krwi ?

Przyjmujesz jakies leki ?

Masz jakies poprzednie wyniki padan zeby to porownac ?

To są tak minimalne odchylki ze nie przejmowalabym się nimi .. ;-)

biechna - 2008-08-01, 08:34

mizumo, napiszę tylko, że tu u mnie w UK normy są nieco niższe i kilka Twoich weszłoby jeszcze (lub prawie) do tutejszej normy ;-)
mizumo - 2008-08-01, 12:40

Kamm napisał/a:
Przechodzilas ostatnio jakąś chorobę ?


Nie, nie. Zdrowa jestem jak byk :mrgreen:

Cytat:
Ile przed pobraniem krwi byla miesiączka ?


Skończyła się jakieś3-4 dni przed. Hmm.. pewnie to też ma trochę związek...

Cytat:
Duzo pijesz ? Duzo wypilas przed pobraniem krwi ?


Codziennie wypijam ok. 1,5 - 2 litrów. Tego dnia przed pobraniem krwi nic nie piłam, ani nie jadłam.

Kamm napisał/a:
Przyjmujesz jakies leki ?


Teraz żadnych. Wczesniej leki na alergię, ale już od ok. 3 tygodni mam spokój.

Cytat:
Masz jakies poprzednie wyniki padan zeby to porownac ?


Nie mam, poprzednie zostały w przychodni, a nie pamiętam ich... .

Na razie oprócz pietruszki wspomagam się codziennie sokiem z buraczków i jabłek i pokrzywą z cytryną 8-) Zostały mi jeszcze do zrobienia próby watrobowe.
Tarczyca w normie (1.25 )

Martuś - 2008-08-01, 14:03

Mizumo, morfologii się nigdy nie robi po okresie, kiedy organizm jest lekko osłabiony i traci trochę (albo i więcej) krwi. Moim zdaniem to całkowicie wyjaśnia te małe odchyłki i te wyniki są ok.

[ Dodano: 2008-08-01, 14:04 ]
A tak na marginesie, to ja się spotkałam z tym, że norma Hgb dla kobiet jest od 11,5.

Kamm - 2008-08-01, 15:20

mizumo napisał/a:
Skończyła się jakieś3-4 dni przed. Hmm.. pewnie to też ma trochę związek...





No wlasnie to wiele by wyjasnialo.. ma to duzy wplyw na badania krwi


mizumo napisał/a:
Codziennie wypijam ok. 1,5 - 2 litrów. Tego dnia przed pobraniem krwi nic nie piłam, ani nie jadłam.


To rowniez duzo , krew jest napewno troszke rozrzedzona ..


Moim zdaniem te wyniki sa calkiem ok , jestem po wczorajszej wizycie w klinice hematologii i uwierz mi tam by się takimi wynikami nie przejeli wogole ;-)

ina - 2008-08-01, 17:57

Kamm napisał/a:
jestem po wczorajszej wizycie w klinice hematologii i uwierz mi tam by się takimi wynikami nie przejeli wogole ;-)


Kamm, i co????

Jagula - 2008-08-01, 19:22

Mizumo masz alergię - jesteś alergikiem? To może mieć wpływ na Twoje wyniki (miałaś jakiś odczyn alergiczny w trakcie badania lub kilka dni wcześniej?)
mizumo - 2008-08-02, 08:30

Dzięki Kamm, pocieszyłaś mnie ;)

Jagula, czasem zdarza mi się kaszel (zwłaszcza pod wieczór) na tle alergicznym, ale to naprawdę sporadycznie, nie mam ani kataru ani wysypki już w tej chwili.

Powtórzę te badania w zimie, wyniki powinny być lepsze.

taja - 2008-09-05, 10:55

Hmm, teraz wróciłam z wyników badań i widzę, że mam anemię - 44ug, gdy norma dla kobiet jest od 60. Trochę mnie to martwi, bo nie chcę dawać powodów rodzinie i lekarce na utyskiwanie na mój weganizm :( Byłam na badaniu jakieś 3-4 dni po okresie - czy to może mieć aż taki wpływ?

Co mam jeszcze w odchyleniu od normy:
WBC - 3.5, gdy norma jest od 4.3
PLT - 144, gdy norma jest od 150
P - LCR - 47.0 %, tu akurat powyżej normy. której granica to 43

Czy mogę kogoś prosić o rozszyfrowanie tych hieroglifów? Nie wiem czy powinnam się bardzo obawiać. Nie uśmiecha mi się brać żelaza, bo nie wiem czy są jakieś preparaty bez żelatyny albo chociaż jakieś multiwitaminowe by były z żelazem.

taja - 2008-09-05, 12:20

Dzięki, euridice za błyskawiczną odpowiedź :) Przejrzałam sobie dla przypomnienia te wątki. wiem co się powinno jeść, bo odkąd zostałam wege to się zawsze sprawami żywienia interesowałam i pomagałam siostrze wyjść z anemii (miała zaledwie 16 ug i to nie to, że jest wege, tylko je mięso, ale ma mocne okresy). Zastanawiałam się tylko czy okres może mieć aż taki wpływ. Byłam zdziwiona, że mam wyniki poniżej normy, bo staram się zawsze jak najlepiej odżywiać. Po prostu muszę teraz przypilnować sobie żelazo i witaminę C.
mizumo - 2008-09-06, 08:14

taja napisał/a:
WBC - 3.5, gdy norma jest od 4.3


to jest zbyt mała ilość białych krwinek, może masz jakiś stan zapalny w organiźmie, albo chorowałaś/brałaś leki ostatnio?

Cytat:
PLT - 144, gdy norma jest od 150


niedobór płytek krwi i pewnie ma związek z okresem :)

taja napisał/a:
P - LCR - 47.0 %, tu akurat powyżej normy. której granica to 43


to też są parametry płytkowe, ale ponieważ jest za mało PLT to powinnaś skonsultować to z lekarzem.. .

wiosna - 2009-01-20, 16:32

podłączę się do tematu. Dzisiaj chcieliśmy oddać krew, i okazało się, że P. ma za mało białybh krwinek, a ja ciut za mało hemoglobiny :roll:
O ile o żelazie znalazłam tutaj masę wiadomości, to o tym, co z tymi krwinkami - niewiele.
Co powinnam zmienić w naszej diecie, aby poziom WBC się podniósł ?

Jędruś - 2009-01-20, 21:08

Witam Wiosna

Zadbaj o hemoglobinę t.j. żelazo i inne minerały. Najbogatsze źródło to sok z zieleniny robiony własnym sumptem (wtedy najtaniej). Jes dobry z miksem pomarańczowym. Droższa opcja to kupowanie sproszkowanego soku z zieleniny.

Soki z warzyw korzeniowych, buraczek, marchewka itp.

Podkiełkowane nasiona i moczone orzechy.
Na początek polecam grykę, owies bezłuskowy (lub skaryfikowany), żyto.
Ciecierzyca, fasola mung, soczewica.

Poziomy białych ciałek krwi i wegetarian zwłaszcza u witarian są niże z powody mniejszego stanu zapalenego. Natomiast normy białek krwi opierają się o dane od osób spożywających pokarmy pochodzenia zwierzęcego i termicznie zniszczonego.

Sprawdź pH moczu (papierek wskaźnikowy można kupić w aaptece).
pH moczu niezakwaszonego organizmu powinno być w granicach 6,8-7,2.

Jakie sporty uprawiasz?

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty

wiosna - 2009-01-20, 21:37

Dziękuję :)

Z żelazem raczej kłopotu nie bedzie - zreszta, poziom jest ok, jesli nie oddawalabym krwi, ale krwiodawcy musza miec troche wiecej. zabieram sie wiec za pokrzywy i soki, powinno byc wiec ok.

niestety stacja krwiodawstwa musi trzymac sie norm, a wiec jesli WBC jest za malo, to za malo i juz ;/ A ponieważ Patryk bardzo chce krew oddawac, to jakos ten poziom nalezaloby podniesc :roll:

jesli zas chodzi o sporty to biegam z psami, duzo chodze na spacery i jezdze na koniu, choc to ostatnimi czasy okazjonalnie - z braku czasu. Ostatnio w ogole nie jestem wybitnie zawzietym sportowcem :oops:

Jędruś - 2009-01-21, 11:19

Sprawdzałaś poziomy witaminy B12?
A co z pH moczu?

Zapomniałem dodać: soczki podgrzewać do 40 stopni C.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty

kociakocia - 2009-01-23, 09:19

Dziewczyny i chłopaki :mrgreen: , mam do was ogromną prośbę. :-> Wczoraj rozmawialam z pediatrą mojej coreczki, zeby rozszerzyła mi skierowanie na badanie krwi i ob dziecka, bo wypisala takie podstawowe, napomknęlam, ze jest wegetarianką, rozmowa byla telefoniczna... no i już nie chce tego faktu komentowac, ale ona mnie spytala na co ma wypisac dokladnie to skierowanie :shock: . Mowie, ze blialko całkowite, wapń, fosfor... ale nie wiem co tam wiecej, nie znam sie, czy moge prosić Was o podpowiedz? Dostalismy sie na szybko do dr.Romanowskiej, chcę iść z dokładnymi wynikami, żeby na tej wizycie jak najwiecej skorzystac.
kasienka - 2009-01-24, 10:43

Najlepiej zadzwoń do Romanowskiej i spytaj, jakie badania zrobić :)
kociakocia - 2009-01-24, 10:50

napisalam maila, pytalam, bo wiem, ze dr.Klemarczyk wymaga full opcji z badań, chciałam również takie porobić do dr.Romanowskiej, probowalam tak wogole z nim sie skontaktowac, ale coś jest nie halo, może telefon jest zmieniony, nikt nie odbieral, eh...
a zeby bylo lepiej znajomy lekarz dzwonil do nas i powiedzial, ze jak nie musimy pilnie pobierac dziecku krwi, to lepiej wogóle z dzieckiem nie przychodzic do przychodni, bo jest epidemia grypy... :roll:

Mala_Mi - 2009-01-24, 16:35

kociakocia, nie wiem, ile lat ma Wasze dziecko i w jakim jest stanie (tj. czy jest jakaś konkretna przyczyna wizyty u lekarza).
Ja bym albo nie robiła żadnych badań, albo najpierw skontaktowała się z Romanowską.
Dr Romanowska leczy i prowadzi całego człowieka, a nie badania. Wszystko, czego będzie się chciała dowiedzieć, jest w stanie wyczytać z badania ogólnego, pulsu, języka, wywiadu itd. Jeśli coś będzie budzić jej wątpliwości, wtedy zleci badania.

zojka3 - 2009-01-24, 17:35

kociakocia napisał/a:
to lepiej wogóle z dzieckiem nie przychodzic do przychodni, bo jest epidemia grypy...

kurczę, a my musimy isć :-/
Mała Mi czy dr Romanowską można się telefonicznie konsultować w weekend? Nie jestem jeszcze jej pacjentką, mieliśmy sie wybierać ale jakoś się wybrać nie możemy.

kociakocia - 2009-01-24, 18:40

Mała Mi, 9mcy ma, wiem, ze niektorzy lekarze przed wizyta dziecka wege chca dokladnych badan, zeby w razie czego moc ustalic diete lub medykamenty. Chcialam, ze tak powiem isc w pelni przygotowana, zeby nie leciec do niej z kolejna wizyta za tydzien- z wynikami, tylko je juz miec. :-P
Moja nadgorliwosc bierze sie z anemi B


zojka3, napisz do niej [krisrom@qdnet.pl] z tego co już wiem, można się z nimi kontaktowac od 6.30 do 7.30 w dzien powszedni

Mala_Mi - 2009-01-24, 19:04

zojka3, napisałam PW

kociakocia, moja rada, idź do niej i nie kombinuj sama. Tak jak już pisałam, dr Romanowska leczy człowieka, a nie wyniki jego badań.
Skąd wiesz o anemii i co to znaczy? Wg jakich norm ma anemię?

kociakocia - 2009-01-24, 19:13

Mala Mi, o anemi wiem, bo robię jej badania ;-) i po ostatnich wynikach pediatra zalecila brac 2x wiecej zelaza niz miala podawane 3 mce temu plus witB, folik itd, nie jest to na szczescie ciezka anemia, ale jednak... dlatego tez zdecydowalam sie nie podawac jej zadnych preparatow a zmienic diametralnie diete.
Rozumiem, ze lekarz leczy czlowieka nie badania, ale w przypadku gdy dziecko mialo juz problem uwazam, ze dobrze isc do lekarza z historią "choroby" i aktualnymi badaniami, stad tez moje pytania i watpliwosci

Mala_Mi - 2009-01-24, 19:27

Czy jest coś niepokojącego w rozwoju Twojej córki, że potrzebowała badań?
Czy wiesz, że niemowlęta karmione wyłącznie piersią mają w pewnym okresie fizjologiczny spadek żelaza i co za tym idzie hemoglobiny. Wyrównują to, kiedy zaczynają jeść bardziej urozmaicone pokarmy.
Czy badania nie przypadły właśnie na ten okres? No bo skoro mała ma 9 m-cy, a badania są nieaktualne, bardzo to prawdopodobne.
I jeszcze raz powtórzę, wg jakich norm ta anemia. Polskie normy w stosunku do zachodnich są zawyżone.
Poza tym wiele dzieci wegetariańskich ma w porównaniu z dziećmi karmionymi mięsem i mieszankami wzbogacanymi sztucznie w witaminy i mikroelementy, gorsze wyniki, co nijak nie przekłada się na ich gorszy rozwój.

Ja też swoim dzieciom robię kontrolne badania, staram się by były mniej więcej raz na rok, ale tak małego dziecka, jeśli nie ma niepokojących zmian w rozwoju/zachowaniu bym nie męczyła.

kociakocia - 2009-01-24, 19:40

Mała Mi, dziekuje, ze tak sie zainteresowałaś, milo. Jakby tu zacząć, B to moje 1 dziecko, nie chucham i dmucham, bo nie jest nadgorliwość w mojej naturze, ale anemia brzmi dla mnie zawsze niepokojąco ;-) , B urodzila sie 2,5kg, miała niskopłytkowośc, teraz jest już ok, ale mam wyrzuty, ze pasłam ja do 8mca sztuczydłami- mlekiem modyf i sloiczkami. doszukuje sie raczej problemu tej anemii w jej bylej diecie, napomknąc muszę, ze B je jak porzadny wegetarianin (nigdy of course nie jadla miesa) od 6 stycznia. Nie karmie jej piersia od konca 4mca.
Ostatnia badania sa z 20grudnia- te wlasnie z ponowna anemią.

Karolina - 2009-01-24, 19:44

Mała Mi to bardzo wartościowe, co piszesz. Ja nie wiem czemu Ci lekarze nie potrafią się zdystansować, dowiedzieć się tego, co piszesz...Przecież cyferki na papierku to nie prawda absolutna...
Mala_Mi - 2009-01-24, 19:49

kociakocia napisał/a:
Ostatnia badania sa z 20grudnia
Jak dla mnie aktualne, przecież minął ledwie miesiąc. Ale ekspertem nie jestem.
kociakocia - 2009-01-24, 19:49

Dokładnie- dla mnie jest nezrozumiałe opisanie wyników badan dziecka: Wyniki badań poza granicami normy i stwierdzenie, ze moze sprobujmy jej dac dwa razy taka dawke zelaza jaka miala 3 mce temu :shock: , jestem zdruzgotana wogole tym jaka znajomosc maja niektorzy lekarze na temat dobrego odżywiania- baba zamiast mi powiedziec- niech pani urozmaici dziecka diete, podaje suszone owoce, kasze itp to ta lamentujacym glosem mowi;biedne dziecko, moze niech pani da jej troche mięęęęska kurrrr :shock:

[ Dodano: 2009-01-24, 19:50 ]
Mala Mi, ale czy nie sadzisz, ze dzieciakowi mogly sie np.poprawic, zakladajac, ze to co robie ma sens wyniki?

Mala_Mi - 2009-01-24, 19:56

Ja bym wzięła na wizytę wszystkie badania, jakie robiliście do tej pory. Jeśli pani doktor uzna, że trzeba coś powtórzyć albo dorobić, wyślesz jej albo przeczytasz przez telefon.
kociakocia - 2009-01-24, 20:14

dziękuję

[ Dodano: 2009-02-05, 19:49 ]
mialam byc u dr.Romanowskiej w zeszła Sobotę, przełożyliśmy na tą co teraz będzie, odebrałam właśnie wyniki córeczki i zmartwiłam się poziomem RDW-CV- 15,1 (miesiąc temu 15,3): norma 11,5-14,5
Żelazo miesiąc temu miała 56: norma 43 - 184 , teraz sądziłam, że będzie znacznie lepsze, a okazuje się, że jest 48,5
Lekarz mi mówił miesiac temu, że hemoglobina jest niska , bo żelazo jest niskie, a teraz hemoglobina się znacząco poprawiła, a żelazo spadło. Nie rozumiem :-(
Dzięki Waszym radom jak odżywiać zdrowo dziecko- neurocyty i hematokryt jest w normie :-) Trochę się jednak tym wynikiem RDW zmartwiłam

Anja - 2009-02-06, 07:31

Kociakocia, trzymam kciuki za Twoją córkę!

A ja mam 2 pytania - pierwsze o anemię fizjologiczną w ciąży - czy gdzieś na forum jest o tym wątek? Bo mnie to trafiło... W sumie, nie bardzo się przejmuję (a może powinnam?), bo czuję się dobrze (a nie anemicznie ;-) ) i dość dobrze się odżywiam (chociaż teraz pewnie będę musiała jeszcze lepiej...:-)), ale chętnie poczytałabym, jak to u innych bywało... Tak w ogóle, to pierwszy raz w życiu mam anemię... :-o

A drugie pytanie mam o pH moczu. Jędruś napisał: "pH moczu niezakwaszonego organizmu powinno być w granicach 6,8-7,2." A ja czytałam, że im wyższe pH, tym gorzej (bakterie lepiej się rozwijają)... Więc...?

kociakocia - 2009-02-06, 08:29

Ania, dzięki :-) ! Ja za Was :-D też trzymam kciuki, zdróweczka życzę :-)
Jędruś - 2009-02-06, 10:36

Anna córka Róży napisał/a:
A drugie pytanie mam o pH moczu. Jędruś napisał: "pH moczu niezakwaszonego organizmu powinno być w granicach 6,8-7,2." A ja czytałam, że im wyższe pH, tym gorzej (bakterie lepiej się rozwijają)... Więc...?

Witam Annę córkę Róży
Polecam zapoznać się z tym artykułem.
hxxp://www.lalbavita.com.pl/strona.php?32532
Jak widać pH krwi jest w bardzo wąskim zakresie.
Jeżeli bakterie są w organizmie to jest zakażenie i trzeba się z nich wyleczyć.

Czy możesz podać namiary na tekst źródłowy o tych bakteriach i pH moczu?

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty

żuk - 2009-07-31, 16:01

Odświeżam temat: wykonałam morfologię kontrolną, żeby sprawdzić czy coś się u mnie zmieniło, no i wyniki tak jak ostatnio- czyli ciut poniżej normy wszystkie wartości hemoglobinopokrewne. Oto one:
hemoglobina 11,1
hematokryt 36,8
MCV 76,7
MCH 23
MCHC 30,2

ponadto obniżone neutrofile- 2,2 i podwyższone RDW-CV- 16. Tymi dwoma ostatnimi się nie przejmuję zbytrnio, bo nieznacznie są poza normą, no i choć te hemoglobinowe wartości też niby wachnięte niewiele, to się zastanawiam, o co chodzi? Czy ja mogę być typem o stale obniżonych tychże wartościach? taka moja uroda? Nadmienię, że kiedyśtamdawno, za czasów mięsnych, miałam dramatyczną anemię, której pozbyłam się (choć jak widać nie do końca :roll: ) mięso odrzucając. Z góry dziękuję za wszelkie porady/sugestie/informacje :-)

mch287 - 2010-01-21, 18:24
Temat postu: ...
Mam pytanie: jesli max ilosc erytrocytow we krwi wynosi 5,1 a min 3,7a z moich badan wynika ze mam 5,18 to czy jest to powazny problem i czy powinnam sie tym martwic??
za odp z gory dziekuje :-)

Lily - 2010-01-21, 19:52

mch287 napisał/a:
a z moich badan wynika ze mam 5,18 to czy jest to powazny problem i czy powinnam sie tym martwic??
jest to raczej na granicy błędu statystycznego ;) jeśli powtórzysz badanie może wyjść np. 5,09 ;)
della - 2010-01-29, 17:50

hm... a ja właśnie odebrałam najświeższe wyniki i generalnie to wszystko jest w normie [bardzo ładne żelazo, bo 23,1], ale w porównaniu do wyników sprzed prawie dwóch miesięcy to bardzo mi spadły leukocyty [z 5,05 do 4,01 tys/ul]; niżej także [choć wciąż w normie, tyle że blisko dolnej granicy] hemoglobina, erytrocyty i hematokryt.

i o czym to świadczy? będę wdzięczna za wszelkie pomysły.

angienunia - 2010-01-29, 20:25

della, obserwowalam Twoje jadlospisy w 'co dzisiaj jedlismy' i jesli moge Ci cos doradzic ze strony jedzeniowej to zaobserwowalam kilka takich bardzo podstawowych rzeczy:

1. Jesz bardzo duzo niesfermentowanej soi. A to nie jest zbyt zdrowe. Soja jest praktycznie w kazdym Twoim posilku. Pamietaj, ze soja wcale nie jest taka zdrowa i dobra (ta niesfermentowana czyli mleko sojowe, okara, tofu..)

2. Jesz monotonnie, praktycznie codziennie to samo.

i moje rady:

1. Musisz wprowadzic do swojej diety inne straczki, przeciez tyle ich jest! Ja tez szczegolnie nie przepadam za straczkami, ale za to uwielbiam ponad wszystko ciecierzyce! Pod kazda postacia, a nawet same ugotowane ziarenka:)
a do wyboru masz: wszystkie kolory soczewicy, wszystkie odmiany fasoli, ciecierzyce, groch, bob

2. Radzilabym Ci po prostu urozmaicic swoja diete :) rozumiem, ze studia Cie pochlaniaja, ale niestety zdrowie ma sie tylko jedno. A na weganskiej diecie trzeba uwazac i odpowiedno moc laczyc wszystkie skladniki.

3. Kasza jaglana! Kasza jaglana rzadzi :D ! Kasza jaglana jest najzdrowsza i najbardziej odzywcza ze wszystkich kasz. I jest moja ulubiona kasza :)

4. Jesli tak bardzo lubisz soje zastap ja moze sfermentowana soja? Zsiadle mleko sojowe, tempeh, miso, sos sojowy. Jest tego troche :) . A mleczka mozesz robic rowniez z nasion i kasz/ryzu

I generalnie to radzilabym wprowadzic takze troszke ruchu :) I wszystko powinno byc gicior :)

Pozdrawiam i caluje !

della - 2010-01-30, 00:01

dzięki za szybką odpowiedź i życzliwe rady:)

nie wiem czy pogorszenie wyników to kwestia monotonności diety, przecież wszystkie one zależą od żelaza głównie, a generalnie to dbam o to, żeby mieć je w diecie i stosuję też preparaty (fakt: nieregularnie). ostatnio w ogóle nie najlepiej się czuję i nie bardzo mam siłę na cokolwiek. może to po prostu przemęczenie? stres, niedosypianie, jedzenie w biegu? poza tym plan dnia mam taki, że najczęściej wychodzę z domu o 7.00, a wracam 19.00, czasami nawet później. czuję się po prostu wypompowana...

co zaś tyczy się ruchu to rzeczywiście by mi się przydało [ferie mam, więc się wreszcie wezmę za siebie], ale w ciągu tygodnia normalnych zajęć rzadko kiedy mam siłę choćby na zwykły spacer. zresztą i z czasem krucho: rano żadna siła mnie nie poderwie wcześniej niż jest to konieczne, a wieczorem jest już za późno, poza tym uczę się do późna. w ciągu dnia zaś nie mam takiej możliwości. chyba mam za dużo na głowie:/

ps. a czemu niesfermentowana soja jest fe?

angienunia - 2010-01-30, 08:40

della napisał/a:
ps. a czemu niesfermentowana soja jest fe?


Ten temat jest tutaj walkowany od dawna ;)

nie chodzi o to,ze jest fe. Chodzi glownie o to, ze soja ma strasznie duzo bialka - a Ty piszesz, ze nie masz duzo ruchu. Nadmiar bialka bardzo zakwasza organizm. Jest tez bardzo ciezkostrawna - mozesz sie zle czuc wlasnie po tej soi.
A to bardziej powazne rzeczy, ktore soja moze zrobic:

- niesfermentowana soja powoduje niedoczynnosc tarczycy
- Obecnosc niektorych skladnikow w soi moze uposledzac wchlanianie cynku
- w wiekszosci soja jest modyfikowana genetycznie, a to juz wiadomo co sadzic o takiej soi...


poczytaj sobie:
hxxp://www.mercola.com/article/soy/index.htm
hxxp://www.funpcgame.com/health/unfermented-soy-danger.htm


pozdrawiam

della - 2010-01-30, 09:37

dziękuję, czuję się uświadomiona:)

nie wiem, chyba wrócę do wegetarianizmu na teraz (jednak jajka są skarbnicą wszelakich wartości odżywczych). może jak pozwolą mi na to warunki później, to się nawrócę. a sama to po prostu nie dam teraz rady, w tej bieganinie. taaaak... byłoby miło mieć przygotowany obiad po powrocie z uczelni, ale ja nawet nie zawsze mam czas na zakupy.

ale baaaardzo dziękuję za pomoc:)

Lily - 2010-01-30, 09:41

della, ponoć produkty zwierzęce, a zwłaszcza mięso, nasilają stan zapalny w organizmie. Im więcej produktów roślinnych, tym mniejszy stan zapalny i mniejsza liczba leukocytów - o ile są w normie to nie powinno być nic niepokojącego.
della - 2010-01-30, 09:46

swoją drogą, to ten facet naprawdę mówi z sensem. aż zaczęłam się bać. kupię sobie startera i zacznę robić tempeh, bo jednak muszę jakoś wykorzystać te moje zapasy soi.

szkoda mi tylko mleka, bo specjalnie kupiłam maszynę, ale zbożowe mi umiarkowanie smakują. spróbuję chyba z orzechowymi.

[ Dodano: 2010-01-30, 09:49 ]
Lily, brzmi krzepiąco:) ale mnie brat straszy [na medycynie jest, czwarty rok], że mi leukocyty spadły, bo krócej żyją. a żyją krócej, bo jestem osłabiona. i fakt, nie czuję się najlepiej, ostatnio też "chorowałam", co się objawia tym, że jestem tam wycieńczona, że cały dzień śpię i nie mam na nic siły. tylko może rzeczywiście przyczynia się do tego soja? przerzucę się na razie na inne strączki...

[ Dodano: 2010-01-30, 09:56 ]
just 30 mg of soy isoflavones per day is the amount found to have a negative impact on thyroid function. This amount of soy isoflavones is found in just 5-8 ounces of soy milk

hxxp://www.funpcgame.com/...-soy-danger.htm

pół szklanki mleka sojowego dziennie do płatków zdecydowanie szkody nie robi:) ale rzeczywiście, przystopuję z soją. wcześniej tak wcinałam, bo uznałam ją za najzdrowsze źródło białka, zwłaszcza przy mojej grupie krwi [A]

angienunia - 2010-01-30, 13:23

pol szklanki mleka dziennie nie, ale juz 3-4 szklanki niestety tak.
Chociaz w sumie ja tez na samym poczatku weganizmu opychalam sie soja sadzac, ze to takie dobre. A i tez wtedy nie czulam sie najlepiej, chodzilam strasznie oslabiona. Trafilam na wegedzieciaka, poczytalam o soi i ograniczylam ja do 2-3 razy tygodniowo (i tylko w formie tofu, ew. majonezu sojowego, bo soi w czystej postaci nie jem a takze nie pije mleka sojowego). Moje problemy calkowicie zniknely!

ps. co do mleczek to polecam Ci mleczko z fasolki adzuki :) ma lekko orzechowy, slodkawy smak :)

della - 2010-01-31, 02:03

dzięki, poszukam przy następnych zakupach:)

na razie wykończę zapasy domowe, jeśli chodzi o strączki, tj. fasola biała, groch, soczewice różnorakie etc. poza tym wybiegałam się dzisiaj z psem i odśnieżyłam kawałek podwórka [to ostatnie można podciągnąć pod sport wyczynowy;)], i rzeczywiście czuję się lepiej:)

[ Dodano: 2010-02-01, 17:36 ]
wczoraj przełopatowałam cały podjazd do domu [to naprawdę osiągnięcie!], a dzisiaj przemaszerowałam kilka kilometrów. czuję się ŚWIETNIE:) [tylko mam zakwasy, ale co się dziwić: podjazd długi i szeroki, śniegu dużo, a moje bicepsy przypominają żabie udka;)]

tęczówka - 2010-03-04, 19:05

eh.miesiąc temu miałam robione badania krwi.wyszło 20 jednostek żelaza i tyleż samo płytek więcej ponad normę.
poszłam do lekarza,stwierdziła że wyniki są dziwne i trzeba je powtórzyć.
powtórzyłam dziś i wyniki są jeszcze dziwniejsze:
żelazo co prawda ok(92,przy normie 37-145),ale płytek jest już 60 jednostek ponad normę.
od wycięcia śledziony nie mam normalnych wyników,ale takich rewelacji jeszcze nie było.
zna się ktoś na tym i wytłumaczyć może o co mojej krwi chodzi?
lekarka jest średnio kumata i pewnie będzie chciała mi zapisać jakiś shit od razu.

Lily - 2010-03-04, 19:24

Cytat:
Z nadpłytkowością (trombocytozą) mamy do czynienia w przypadku różnych przewlekłych stanów zapalnych, po wysiłku fizycznym, w niedoborze żelaza, po usunięciu śledziony, w ciąży, w przebiegu niektórych nowotworów. Zdarza się też tzw. nadpłytkowość samoistna.

60 jednostek to znaczy? bo płytki to chyba w tysiącach się liczą?

tęczówka - 2010-03-05, 04:07

Lily, ,przy normie 150-350(tak mówi karteczka z wynikami,wikipedia mówi co innego ;-) )tys/mm3 krwi,ja mam 410 tysiaków.
bujnę dziś do tej lekarki,mam atak hipochondrii(mam też podwyższone białe krwinki,limfocyty,jakieś PCT no i te płytki :lol: ).
obniżony hematokryt i jakieś dziwne granulocyty :lol:
czas umierać :mrgreen:

Lily - 2010-03-05, 10:27

tęczówka napisał/a:
Lily, ,przy normie 150-350(tak mówi karteczka z wynikami,wikipedia mówi co innego ;-) )tys/mm3 krwi,ja mam 410 tysiaków.
no właśnie, wszędzie norma jest do 450 ;)
hmm, chyba masz jakiś stan zapalny? a obniżony hematokryt to chyba przy anemii tez jest, ale jak nie masz śledziony to różne dziwne parametry też mogą wychodzić... może lekarka Cię uspokoi ;)

koko - 2010-03-16, 10:20

Dziewczyny (i chłopaki?), mam pytanie odnośnie wyników morfologii krwi.

Krwinki białe mam w dolnej granicy normy, czerwone, hemoglobina, hematokryt, MCV, MCH, MCHC, RDW RDW-SD. PLT dość niskie, ale jak najbardziej w normie,
za to MPV, PCT, PDW, P-LCR powyżej normy (zwłaszcza to ostatnie).
Na co wskazuje taki wynik? Czy któraś z Was miała podobnie?

Lily - 2010-03-16, 10:34

koko napisał/a:
P-LCR
a ile? bo te normy to różne są, tu hxxp://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=10506/start=0/postdays=0/postorder=asc/highlight=/sid=.html ktoś np. podaje, że do 25, a niżej, że nie, do 43 ;)
chyba może to być niedokrwistość z niedoboru żelaza

koko - 2010-03-16, 10:59

Lily, P-LCR - 54%.
A czerwone krwinki i hemoglobina w normie nie wykluczają anemii?

Lily - 2010-03-16, 11:01

koko napisał/a:
A czerwone krwinki i hemoglobina w normie nie wykluczają anemii?
No właśnie ponoć niekoniecznie, jeśli inne parametry są poza normą. Może to sygnał, że organizm sobie jeszcze radzi, ale jak sytuacja się przeciągnie to te inne parametry też spadną? Chociaż lekarz Ci to najlepiej powinien zinterpretować.
koko - 2010-03-16, 11:07

Lily, dzięki! Faktycznie przejdę się z tymi wynikami do lekarza.
tęczówka - 2010-04-19, 14:21

dziewuchy mam kolejny atak hipochondrii.
nie o krew chodzi,a o siki.
mianowicie zbadałam sobie mocz i jak wół wyszło że mam 22mg białka na 100 ml sików,przy normie zero.no nie powinno być białka a ja go trochę mam.
koleżanki mnie postraszyły że mi na pewno nerki padły albo trzustka albo to i to.
zestresowałam się strasznie.może któraś z Was się na tym zna?
lecieć do lekarza czy się nie przejmować?
pozdrawiam :-D

Lily - 2010-04-19, 14:36

Cytat:
W moczu ludzi zdrowych wydalane są niewielkie ilości białka. Zwykle nie przekraczają one 100 mg na dobę.
hxxp://resmedica.pl/archiwum/zdart8998.html
Radziłabym po pierwsze jednak zrobić badanie jeszcze raz - najpierw podmyć się bardzo dokładnie, a potem pobrać mocz ze środkowego strumienia do sterylnego pojemniczka.
I nie stresować się na zapas ;) Jeszcze nie umierasz :)

kasienka - 2010-04-21, 21:58

tęczówka, to co Lily pisze bardzo ważne. Mocz do badania powinno się pobrac rano, ale wcześniej dokładnie się umyć. Inaczej nie ma siły, żeby nie był zanieczyszczony niestety. Powtórz badanie i idź do lekarza. Napisałabym że masz się nie denerwować, ale sama ostatnio byłam posrana w związku z moimi wynikami, więc wiem, że to niełatwe.

Tak czy siak, powiem Ci, że w szpitalu Zuzi nam mówili że trudno jest nawet jałowo pobrac krew na posiew, choć idzie prosto z żyły do sterylnych buteleczek, a co dopiero siuśki ;) Będzie dobrze ;)

MayoNika - 2011-04-22, 17:46

Zrobiłam badanie krwi, wszystko w normie :)

sód 141 (135-148)
potas 3,9 (3,6-5,4)
wapń 10,11 (8,5-10,5)
alat 15 (0-31)
ggtp 13 (7-32)
żelazo 89 (50-170)

WBC 7,4 (4,0-10,0)
RBC 4,45 (3,8-5,8)
HGB 13,4 (12 – 16)
HCT 39,8 (35-50)
PLT 288 (140-400)
PCT 0,211 (0,100-0,500)

MCV 90 (80-97)
MCH 30,1 (26,5-34)
MCHC 33,6 (31,0-37)
RDW 14,5 (10-15)
MPV 7,3 (6,5-11)
PDW 13,2 (10-18)

%LYM 37,5 (17-48) #LYM 2,7 (1,2-3,2)
%MON 4,6 (4-10) #MON 0,3 (0,3-0,8)
%GRA 57,9 (43-76) #GRA 4,4 (1,2-6,8)


Mon jest na przy granicy dolnej, a RDW przy górnej.
Ździwiłam się, że ukłucie nic nie bolało, bo miałam wspomnienia z dzieciństwa, że boli.

Alispo - 2011-04-23, 20:17

Ależ jestes zgodna z normami,az podejrzane;) ;-)
Lady2122 - 2011-05-31, 17:50

Moje wyniki odbiegajace od normy to - czy powinnam się tym przejmować i pędzić do lekarza ? Rok temu miałam anemię - leczyłam się u hematologa ale teraz ciężko się do niego dosatać i nie wiem czy się przejmować takimi wynikami ?

MCHC 36,5
HGB 15,2
PDW 17,7

Limfocyty 24,2
Monocyty 11,6


Żelazo 11,7

Lily - 2011-05-31, 18:59

Lady2122, ale co jest źle? Chyba tylko te monocyty i PDW? Czy RDW miało być? PDW jest chyba do 17, więc przekroczenie jest niewielkie ;)
Aha, żelazo... tylko w jakich jednostkach jest to wyrażone? I czy to samo żelazo, czy ferrytyna, bo chyba samego żelaza nie warto badać... tu jest o ferrytynie hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Ferrytyna
Czy iść do lekarza - to Twoja decyzja.

Lady2122 - 2011-05-31, 20:16

HGB 15,2 (12,0 - 15,0)
MCHC 36,5 (32,2-36)

PDW 17,7 (9,0-17,0)
Limfocyty 24,2 (30-45)
Monocyty 11,6 (0-11)

Żelazo 11,7 um ol/l(7,0-30,0)

wypisałam parametry które odbiegają od wartości w nawiasach - i właśnie nie wiem co to wszystko oznacza - czy jeżeli mam za dużo hemoglobiny a za mało limfocytów to czy to źle? Zastanawiam się nad hematologiem bo musiałabym iść prywatnie a wizyta to koszt 150 zł.
Poza tym ostatnio jestem cały czas zmęczona i osłabiona - śpię po 9-10 godz.
Myślałam że to właśnie z powodu żelaza ale widzę że jest w normie więc doszukuje się przyczyny w pozostałych parametrach.

MartaJS - 2011-05-31, 20:31

A hematokryt? Za dużo hemoglobiny czasem wynika z odwodnienia, z zaburzeń gospodarki elektrolitycznej.
PDW rozpatruje się łącznie z PLT.
Limfocyty, monocyty - mnóstwo różnych rzeczy to może oznaczać, może jednak warto wybrać się do lekarza.

an - 2011-06-01, 00:27

Lady2122 napisał/a:
HGB 15,2 (12,0 - 15,0)
MCHC 36,5 (32,2-36)

PDW 17,7 (9,0-17,0)
Limfocyty 24,2 (30-45)
Monocyty 11,6 (0-11)

Żelazo 11,7 um ol/l(7,0-30,0)

wypisałam parametry które odbiegają od wartości w nawiasach - i właśnie nie wiem co to wszystko oznacza - czy jeżeli mam za dużo hemoglobiny a za mało limfocytów to czy to źle? Zastanawiam się nad hematologiem bo musiałabym iść prywatnie a wizyta to koszt 150 zł.
Poza tym ostatnio jestem cały czas zmęczona i osłabiona - śpię po 9-10 godz.
Myślałam że to właśnie z powodu żelaza ale widzę że jest w normie więc doszukuje się przyczyny w pozostałych parametrach.
MCHC - pierwsze co pomyślałam tłumacząc jakoś uspokajająco, że może za mało płynów? hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/MCHC
I wlaściwie jedynie te limfocyty trochę niskie, ale przyczyny mogą być różne, choćby stosowanie pewnych leków - glikokortykosterydów.
Znalazłam taką wypowiedź lekarza: "Ważne jest też, jaka jest ogólna liczba krwinek białych. Powinna pani zabrać na wizytę wynik badania morfologii, lekarz po zbadaniu i zapoznaniu się z całym wynikiem morfologii oceni, czy jest on prawidłowy, nie można interpretować wybranego fragmenty morfologii."
Może najpierw popytać zwykłego lekarza ogólnego? A nuż znajdzie wyjaśnienie.

Lily - 2011-06-01, 10:21

an napisał/a:
nie można interpretować wybranego fragmenty morfologii
To jest chyba podstawa, ważna jest całość, a nie pojedynczy parametr, zwłaszcza gdy jest tylko troszkę przekroczony.
madalenka - 2011-09-15, 16:18

Ostatnio robiłam badania krwi i wyszło mi żelazo trzykrotnie poniżej dolnej granicy. Suplementowałam je przez 1,5 mies (2 tabletki dziennie) i nie ma żadnej poprawy. Nadal mam wyniki 20 (norma 80 - 160). Lekarz oczywiście zrzucił na moją dietę, ale oczywiście za bardzo się tym nie przejęłam. Tylko o co chodzi? Czemu tak mi się dzieje i co powinnam z tym zrobić? Nie rozumiem tego ...
Lily - 2011-09-15, 16:33

madalenka, permanentnie niskie żelazo jest m.in. w niedoczynności tarczycy, wtedy ani dieta, ani suplementacja nie pomagają. Ale samego żelaza nie warto badać, lepiej ferrytynę. A hgb jak?
madalenka - 2011-09-15, 17:14

*Pomyliłam się, norma 45-180 ug/dl.

Hgb w porządku 12,20 (12,00 - 18,00) g/dl.

Oczywiście jedynym zaleceniem lekarza było wcinać wątróbkę. ;)

Lily - 2011-09-15, 19:49

madalenka, być może wynika to z wahań dobowych, dlatego właśnie badanie samego poziomu żelaza nie jest miarodajne. A skoro hemoglobina w normie, to z żelazem nie może być tragicznie.

Cytat:
Niskie żelazo we krwi może świadczyć o upośledzeniu wchłaniania żelaza w przewodzie pokarmowym, o zbyt małej ilości dostarczanego żelaza w pokarmach, o utracie żelaza przez przewód pokarmowy, drogi moczowe lub płciowe, o nadmiernym odkładaniu żelaza w tkankach, a także o stanach zwiększonego zapotrzebowania na żelazo.


Ale:
Cytat:
Stężenie ferrytyny w surowicy krwi dobrze odzwierciedla poziom zapasów żelaza w ustroju.

hxxp://mediweb.pl/medicaltest/wyswietl_bl.php?id=59

madalenka - 2011-09-15, 19:53

Ok, sprawdzę to przy następnych badaniach. Dzięki.
Maple Leaf - 2012-09-06, 18:17

Mam taką zagwozdkę:
generalnie badania krwi robię średnio co pół roku (brat jest sportowcem, więc on musi, a ja się zgłaszam jako pełnoletni towarzysz i przy okazji sobie też daję wbić igłę). Do tej pory wszystko było ok, nawet w okresie kiedy żywiłam się głównie Nutellą i owsianką na mleku z cukrem. Teraz odżywiam się najlepiej, jak umiem, jem jak na mnie mało cukru i te wszystkie sprawy. Dzisiaj zrobiłam badania, odebrałam wyniki i wszystko jest w normie poza:

RDW-CV 11,3% [norma 11,5-14,5]
HCT 35% [norma 36-47]

Trochę mnie to martwi, bo z tego co wyszukałam w internecie, to zaczyna mi się anemia (mam rację?), a jeszcze nigdy w życiu jej nie doświadczyłam :-/ Ale zastanawiam się, czy może mieć na to wpływ zwiększona aktywność fizyczna? Nigdy nie byłam szczególnie aktywna (tylko to, co na lekcjach wf i zwykłe chodzenie do szkoły, sklepu itd.), a od 3-4 miesięcy dość sporo ćwiczę (co drugi dzień ok. 30-34km na rowerze, 1 raz w tygodniu 1,5h jogi).
Z góry dzięki za pomoc ;-)

MartaJS - 2012-09-06, 19:17

Maple Leaf, hematokryt może też zmieniać się w zależności od nawodnienia, spada też jak dużo pijesz. Zwiększona aktywność fizyczna działa raczej w drugą stronę. Anemia to jeszcze nie jest, ale jakiś sygnał. Może w związku z wysiłkiem fizycznym masz większe zapotrzebowanie na to i owo?
Lily - 2012-09-06, 20:51

Maple Leaf napisał/a:
a od 3-4 miesięcy dość sporo ćwiczę (co drugi dzień ok. 30-34km na rowerze, 1 raz w tygodniu 1,5h jogi).
No to pewnie masz większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, zwłaszcza żelazo. Ale takie minimalne odbieganie od normy to raczej nie jest poważnie brane przez lekarzy...
Maple Leaf - 2012-09-07, 08:13

MartaJS, Lily, dziękuję za odpowiedzi :-)
Tak więc:
MartaJS napisał/a:
Może w związku z wysiłkiem fizycznym masz większe zapotrzebowanie na to i owo?

postaram się zwiekszyć ilości żelaza i innych cennych składników w diecie. Muszę się temu dokładnie przyjrzeć, więc założyłam sobie konto na cronometrze- może pomoże ;-)

Lily napisał/a:
Ale takie minimalne odbieganie od normy to raczej nie jest poważnie brane przez lekarzy...

To w sumie dobrze, tylko nie chcę dopuścić do sytuacji, w której to nie będzie już tylko lekki niedobór, ale anemia :-)

Pipii - 2012-09-07, 09:18

a napisz mi jak sypiasz, czy budzisz się w nocy? czy śpisz "jak zając"? jak wyglądają Twoje włosy, paznokcie - czy są kruche, łamliwe? Czy masz nadwrażliwe oczy na światło słoneczne? Czy czujesz się zmęczona codziennie między 13 - 15? Czy dużo i często się pocisz? Czy dużo kawy/herbaty (także zielonej) wypijasz codziennie? Jak wygląda Twój stolec? Czy jest suchy, masz zaparcia? pieczenie odbytu podczas wypróżniania? Możesz to opisać na PW - to wszystko bardzo cenne dla mnie info, inaczej nie stwierdzę czy możesz mieć anemię czy też nie. Wyniki analizy krwi niewiele mówią.
Aha, najważniejsze - w jakim mniej więcej dniu cyklu byłaś robiąc badania krwi? Czy byłaś PO miesiączce?

Lily - 2012-09-07, 10:03

Maple Leaf napisał/a:
Muszę się temu dokładnie przyjrzeć, więc założyłam sobie konto na cronometrze- może pomoże ;-)
Ja też mam i permanentnie spożywam za mało żelaza, wapnia, witamin A i E. Ta witamina E mnie szczególnie frapuje, myślałam, że jest w każdym oleju itd.
Cytat:
Występuje w olejach roślinnych (sojowym, kukurydzianych, słonecznikowym, z orzechów), migdałach, margarynie, jajach, marchewkach, orzechach, kiełkach pszenicy, mące pełnoziarnistej, mleku, brukselce i innych zielonolistnych warzywach.
To naprawdę nie rozumiem, jak mogę mieć za mało, chyba że tam jakaś norma dziwna...
diancia - 2012-09-07, 10:58

Maple Leaf, dużo zdrówka!
Maple Leaf - 2012-09-07, 12:12

Lily, wpisałam sobie jadłospis sprzed kilku dni i wczorajszy (to, co pamiętałam) i właściwie wszystkiego mam tak "akurat", żelazo też. Za to wyszło mi za dużo witaminy K i C, a za mało selenu :->
diancia, dzięki ;-)
Pipii, napiszę tutaj, bo jakoś nie bardzo mam co ukrywać, a może komuś się to przyda.
Pipii napisał/a:
jak sypiasz, czy budzisz się w nocy? czy śpisz "jak zając"?

Śpię bardzo dobrze, zazwyczaj jest minimum 7 godzin snu, wstaję wypoczęta. W nocy zdarza mi się przebudzić na kilka sekund, ale często wynika to z tego, że mam bardzo czuły sen (budzę się np. gdy inni domownicy wychodzą do szkoły/pracy albo głosniej rozmawiają itp.).
Pipii napisał/a:
jak wyglądają Twoje włosy, paznokcie - czy są kruche, łamliwe?

Włosy są ok (nie licząc genetycznych uwarunkowań i zniszczenia wywołanego regularnym farbowaniem ;-) ), paznokcie nigdy nie były specjalnie mocne, choć od ok. 1,5 roku są zdecydowanie lepsze niż kiedyś, gdy rozdwajały się- teraz są normalne, ale nie noszę długich, więc ciężko ocenić, czy mają tendencje do łamania się.
Pipii napisał/a:
Czy masz nadwrażliwe oczy na światło słoneczne?

Nie.
Pipii napisał/a:
Czy czujesz się zmęczona codziennie między 13 - 15?

Nie, o ile nie siedzę wówczas na nudnym wykładzie ;-)
Pipii napisał/a:
Czy dużo i często się pocisz?

Wydaje mi się, że pocę się w granicach normy- wiadomo, więcej się pocę przy wysiłku fizycznym. Ale nie mam z tym problemu.
Pipii napisał/a:
Czy dużo kawy/herbaty (także zielonej) wypijasz codziennie?

Herbaty nie piję wogóle, chyba, że jestem u kogoś w gościach i nie ma nic innego. Kawa od czasu do czasu (raz na 2-3 tygodnie), w trakcie roku "szkolnego" więcej ]:->
Pipii napisał/a:
Jak wygląda Twój stolec? Czy jest suchy, masz zaparcia? pieczenie odbytu podczas wypróżniania?

Jestem z niego zadowolona ;-) :-P Jest regularny i nie mam żadnych z wymienionych przez Ciebie objawów.
Pipii napisał/a:
w jakim mniej więcej dniu cyklu byłaś robiąc badania krwi?

Jestem mniej więcej w połowie cyklu.

Pipii - 2012-09-07, 13:06

wg Twojego opisu wyżej RACZEJ nie masz niedoborów Krwi; także - może taki Twój urok z tymi badaniami. Powtórz za jakiś czas i sprawdź. Może po prostu - spociłaś się dużo dzień wcześniej i "tak wyszło" Wg mnie na prawdę "nie ma powodów do paniki" :-)
Lily - 2012-09-07, 15:38

Maple Leaf napisał/a:
Za to wyszło mi za dużo witaminy K i C, a za mało selenu :->
A widzisz, mnie witaminy K wychodzi strasznie dużo, a przecież nie żywię się kapustą :P Selenu, cynku o dziwo w normie, witaminy C też.
Maple Leaf - 2012-09-07, 16:37

Pipii, dziękuję :-) Uspokoiłaś mnie. Powtórzę badania za jakiś czas i zobaczymy, czy mam rzeczywiście problemy i powody do zmartwień ;-)

Lily napisał/a:
mnie witaminy K wychodzi strasznie dużo, a przecież nie żywię się kapustą

Ja też nie jem, a mimo to codziennie wychodzi mi np. 170% witaminy K... :roll:

Lily - 2012-09-07, 18:07

Maple Leaf napisał/a:
a mimo to codziennie wychodzi mi np. 170% witaminy K... :roll:
170 to luzik, ja miewam 500% :P
Maple Leaf - 2012-09-07, 20:50

Lily napisał/a:
ja miewam 500%

:shock: Co Ty jadasz? :-P ;-)

Lily - 2012-09-07, 21:22

Maple Leaf napisał/a:
:shock: Co Ty jadasz? :-P ;-)
No właśnie nie wiem... ale tam i tak na oko wpisuję, bo wielu produktów nie ma albo nie potrafię zakwalifikować...
Jagula - 2012-09-08, 00:08

Maple Leaf napisał/a:
Lily napisał/a:
ja miewam 500%

:shock: Co Ty jadasz? :-P ;-)
aż z ciekawości "zrobiłam" swój dzisiejszy dzień i wit. k wyszło mi 1504% :shock: :-P
Lily zjedz kilka marchewek i wit.a wyjdzie Ci jak trzeba ;-)

Lily - 2012-09-08, 10:08

Jagula napisał/a:
aż z ciekawości "zrobiłam" swój dzisiejszy dzień i wit. k wyszło mi 1504% :shock: :-P
Wow ;)
Jagula napisał/a:
Lily zjedz kilka marchewek i wit.a wyjdzie Ci jak trzeba ;-)
Też to zauważyłam, ale nie zawsze jem marchewkę, bo ciężko zdobyć dobrą...
seminko - 2012-09-08, 10:35

Lily, znasz warzywniak na Wyższej Bramie? Tam jest eko w znośnej nawet cenie, choć ponoć z okazaniem certyfikatu bywają problemy (jak mnie w konkurencyjnej ]:-> zdrowej żywności poinformowano)

Słyszałam o Cronometrze, ale jak tam założyć konto? Wpisałam w google i same głupoty mi wyskoczyły... :oops:

Lily - 2012-09-08, 15:40

Tantra napisał/a:
Lily, znasz warzywniak na Wyższej Bramie? Tam jest eko w znośnej nawet cenie, choć ponoć z okazaniem certyfikatu bywają problemy (jak mnie w konkurencyjnej ]:-> zdrowej żywności poinformowano)
Nie ma już chyba tego warzywniaka, tzn. jak ostatnio tam byłam, to już nie było. A jak raz chciałam tam kupić marchewkę, to była spleśniała... no i podziękowałam. Oprócz niej była tylko czerniejąca kapusta.
Maple Leaf - 2012-09-08, 16:02

Jagula napisał/a:
wit. k wyszło mi 1504%

:shock:

Tantra, nie wiem czy dobrze Ci to wytłumaczę, ale mogę spróbować ;-) Wchodzisz na cronometer.com , przewijasz nieco stronę na dół i jest taka zielona ramka "Sign up". Klikasz, wypełniasz co tam trzeba (można też sobie ściągnąć cronometer na kompa, ale ja wolę przez internet)- email, nazwę użytkownika i 2x hasło. I gotowe :-) Tam w opcjach można sobie chyba ustawić język i wagę swoją, i rodzaj diety, i inne pierdoły ;-)

seminko - 2012-09-08, 18:22

Maple Leaf,dzięki :-)
Lily, ten warzywniak był odwieczny i wierzyłam, że nas przeżyje ;-) Dawno tam nie byłam, bo od dłuższego czasu jadę na warzywach z lokalnych ogródków.
Pleśń na eko- warzywach to też moja bolączka :-/ No, nie kupię :-)

Lily - 2012-09-08, 20:33

Tantra napisał/a:
Lily, ten warzywniak był odwieczny i wierzyłam, że nas przeżyje ;-)
On chyba na tych eko warzywach upadł, był zawsze, a jak zaczęli sprzedawać eko to zamknęli :P
seminko - 2012-09-08, 20:44

Lily napisał/a:
Tantra napisał/a:
Lily, ten warzywniak był odwieczny i wierzyłam, że nas przeżyje ;-)
On chyba na tych eko warzywach upadł, był zawsze, a jak zaczęli sprzedawać eko to zamknęli :P


Nie wiem, co napisać. ;-)
Szkoda, spodziewałam się kupować u nich w zimie (ziemniaki, kapusta, buraki) :-|

Lily - 2012-09-08, 21:07

Tantra napisał/a:
Szkoda, spodziewałam się kupować u nich w zimie (ziemniaki, kapusta, buraki) :-|
A może to tylko remont? Choć nic nie pisali, że remont.
Sorry za OT.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group