|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Nasze zdrowie - Skorupki jaj
milka - 2008-10-14, 20:43 Temat postu: Skorupki jaj Szperając dzisiaj w necie (jestem przeziębiona i siedzę sobie w domku..hehe ) natknęłam się na coś takiego:
"Skorupki jaj są jednym z najlepszych źródeł wapnia, który jest przyswajalny przez organizm w ok. 90%. Oprócz wapnia w skorupce zawarte są wszystkie niezbędne dla organizmu mikroelementy: cynk, żelazo, fluor, siarka, krzem, molibden - łącznie ponad 25. Skład skorupki jest bardzo podobny do składu kości i zębów. Uczeni z Niemiec i Węgier, którzy przez 15 lat badali wpływ skorupki jajka na organizm człowieka zauważyli, że u dzieci i dorosłych podawanie skorupki dało pozytywne rezultaty przy łamliwości paznokci, włosów, krwawieniach dziąseł, zaparciach, chronicznych katarach, astmie. Jak się okazało, skorupka jajka nie tylko wzmacnia tkankę kostną, ale i usuwa z organizmu pierwiastki promieniotwórcze. Znakomite efekty skorupki jaj przynoszą w leczeniu i profilaktyce osteoporozy. Metoda stosowania skorupki jest prosta, nie wymaga poniesienia żadnych kosztów. Skorupki zanurzyć na 5 minut we wrzątku. Pozostawić do wyschnięcia i zmielić w maszynce do kawy. Używać od 0,5 do 1 g dziennie. Można spożywać je dodając do kasz i twarogów."
Co o tym sądzicie?
biechna - 2008-10-14, 21:15
Nigdy nie próbowałam, ale mieliłam w młynku dla babci, początkowo bardzo jej pomagało, ale z czasem nawet baaaardzo dokładnie zmielone jakoś ją "podrażniały", źle się czuła, odstawiła i po jakimś czasie znowu zaczęła jeść, ale nie codziennie i w mniejszych porcjach niż zalecane. Teraz już chwali sobie. Na problemy z kośćmi, stawami, osteoporozę.
YolaW - 2008-10-14, 21:35
Ciekawa teoria... nie jestem pewna czy w którejś wege książce też czasem o tym nie wspominano...bo brzmi to jakoś znajomo...
dżo - 2008-10-15, 08:07
Tombak poleca tą metodę. Osobiście mam wątpliwości co do jedzenie skorupek jaj, nie przemawia to do mnie.
pidzama - 2008-10-15, 10:19
No do mnie tez nie przemawia...mozna tez lizac sciane i w ten sposob uzupelniac wapn...sorrry za sarkazm
puszczyk - 2008-10-15, 11:05
Są też preparaty ze zmielonych muszli. Smacznego.
milka - 2008-10-15, 11:07
Póki co jajka jem z tego ukochanego sklepiku ekologicznego, także spróbuję
Ale dopiero po weekendzie bo szykuję się do babci, a tam jajek nie jem..
biechna - 2008-10-15, 11:31
milka, a masz jakieś powody, żeby je jeść? Bo moja babcia zaczęła właśnie zdruzgotana skutkami leków przeciw osteoporozie, dzięki skorupkom część sobie odstawiła i czuje się dużo lepiej, śmiga na rowerze codziennie po 2-3 godziny Ale miała powód, żeby próbować... A tak sobie o, to ja bym się bała, bo jednak jest to podrażniać może układ pokarmowy.
alcia - 2008-10-15, 11:45
Też sie spotkałam z tym w jakiejś książce. Z drugiej strony mam zakorzenione z dzieciństwa slogany powtarzane przez rodzinę, że nie wolno połykać skorupek jaj, bo się bęzie miało kamienie (w nerkach/woreczku żółciowym). Ile w tym prawdy?
milka - 2008-10-15, 12:55
biechna, wiesz, ja sprobuję na razie ciupkę ciupkę, żeby zobaczyć jakie to będzie miało skutki. Nie robiłam, żadnych badań przed przejściem na wege i trochę mam stracha, że coś jest nie tak z moim zdrowiem,wiecie takie odczucie wewnętrzne. Najśmieszniejsze jest to, że jakiś tydzień temu jak robiłam naleśniki i wyrzucałam skorupki, tak mi przeszło przez myśl, że te skorupki to muszą mieć dużo różnych minerałów, ale wtedy nie pomyślałam o tym na poważnie.. Ostatnio mój organizm sam ciągnie do pewnych rzeczy, także póki co posłucham go i zobaczę
Chyba nie umrę od razu
A i babci o tym opowiem, bo ma ciężką osteoporozę..
Karolina - 2008-10-15, 18:52
Chyba się trzeba napracowac, żeby miec niedobory wapnia A czy jajka nie są w czymś moczone zamin pojadą do sklepu?
Lily - 2008-10-15, 19:10
Karolina napisał/a: | A czy jajka nie są w czymś moczone zamin pojadą do sklepu? | nie powinny, skorupki mają naturalną ochronę - mycie powoduje przenikanie bakterii do wnętrza...
biechna - 2008-10-15, 19:13
milka, przyjrzyj się może do czego Cię bardzo ciągnie, zrób sobie jakąś listę, na pewno uda się znaleźć "klucz"i wychwycić, czy masz jakieś niedobory i czego, może z forum ktoś pomoże? mnie bardzo ciągnie do słodyczy, czyli coś z węglowodanami - tyle, że lepiej wtedy o rozsądniejsze spełnianie tej zachcianki, nie w formie słodyczy; niedawno myślałam, że oszaleję, jak nie zjem ryby... skoro ciągnie Cię do skorupek jaj to też może się pod tym coś kryć, a pewnie bezpieczniej byłoby poszukać bardziej sprawdzonej metody uzupełnienia braków.
majaja - 2008-10-15, 19:18
alcia napisał/a: | Z drugiej strony mam zakorzenione z dzieciństwa slogany powtarzane przez rodzinę, że nie wolno połykać skorupek jaj, bo się bęzie miało kamienie (w nerkach/woreczku żółciowym). | No bo nadmiar wapnia powoduje kamienie, szczególnie gdy ktoś się zdrowo odżywia i witaminy C też w pożywieniu dużo dostarcza.
milka - 2008-10-20, 09:56
Już mi się odechciało skorupek
biechna, dzięki za radę
kociakocia - 2009-01-06, 14:28
Tombaka książka, tak, rzeczywiscie do niej sięgne, bo malo tu znalazłam na ten temat, a slyszałam, ze jest to bardzo mądra i zdrowa metoda, mimo, że jajek samych w sobie nie jadam.
ale mój mąż mieli na miał skorupke i dosypuje do potrawy, tak, ze wogole nie wiadomo, ze ona tam jest.
natomiast ja jestem niedowiarkiem troche i zanim pochylę przed nim głowę to zawsze musze durna to sprawdzic, eh
Humbak - 2009-01-11, 23:24
hmm... moja babcia skorupkami jaj karmiła... kury gdy te znosiły jajka o cienkich skorupkach, mówiła, że to dlatego że brakuje im wapnia w pożywieniu...
Lily - 2009-01-11, 23:32
Humbak napisał/a: | hmm... moja babcia skorupkami jaj karmiła... kury gdy te znosiły jajka o cienkich skorupkach, mówiła, że to dlatego że brakuje im wapnia w pożywieniu... | u mnie też się tak karmiło
agaB - 2009-06-09, 23:32
Też gdzieś czytałam o tych skorupek jajek. Nie wiem, czy bym to stosowała.
kiciakasia - 2009-06-10, 16:49
ja z kolei slyszalam od pani u ktorej kupuje hyzop,bertram i inne smakolyki,ze skorupki sa na odkwaszenie organizmu, przez wzglad na wapn wlasnie.a co do kosci to nie wiem.chinczycy jedza wysuszone krewetki na osteoporoze,takie z chitynka.smacznego
nika - 2009-06-10, 21:42
ja narazie zbieram skorupki. Mam juz pół słoiczka czyściutkich i zmielonych. Jak uzbieram trochę więcej to bedę je jakoś stosować. A potem dam znać co mi z tego wyszło. Tyle, że ogólnie to zdrowa jestem i tylko z paznokciami mam problem, ale może zauważę jakąś róznicę.
kociakocia - 2009-06-10, 22:01
lily gdzieś ostatnio fajowy i długi link o zdrowiu wklejała, tam tez było o skorupce
szczypta dziennie nika
ikkunaprinsessa - 2009-06-11, 13:44
moja mama mieliła kiedyś skorupki dla babci( książce Tombaka o tym czytała).
dodawała do tego sezam dodatkowo, ponoć smakowało jak chałwa
jadła tego jakąś łyżeczkę dziennie i pomogło.
melba - 2009-06-12, 12:19
no dobra... to ja sie przyznam ze daje skorupki kotom
kiedys zastanawialam sie nad dieta BARF dla kotow (polega na podawaniu jedzenia jak najbardziej zblizonego do naturalnego, tj. surowe mieso plus nieco warzyw i ziaren)
tam wlasnie sie natknelam na informacje ze skorupki sa zrodlem wapnia, prazy sie je na patelni, potem drobniutko mieli i posypuje posilek koci.
BARFu juz nie stosuje jako takiego, ale na wszelki wypadek mam w sloiczku mielone skorupki na posypke dla kotow.
gdzies tez kiedys czytalam ze mielone skorupki byly uzywane kiedys na zgage u ciezarnych kobiet bo zobojetnialy kwasy zoladkowe.
kociakocia - 2009-06-13, 19:54
melba napisał/a: | skorupki byly uzywane kiedys na zgage u ciezarnych kobiet bo zobojetnialy kwasy zoladkowe | mi nic nie pomagało
melba - 2009-06-15, 10:48
hehe znaczy wyprobowalas?
tak powtarzam co zaslyszalam. moze w mniej opornych przypadkach bylo skuteczne
kociakocia - 2009-06-15, 11:05
w ciąży jadłam
|
|