wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zdrowie dziecka - niedoczynność przytarczyc

- 2008-11-13, 15:03
Temat postu: niedoczynność przytarczyc
nie wiem czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim i mógłby mi coś więcej powiedzieć? Lewko został właśnie zdiagnozowany i wizytę mamy na 5 grudnia.
- 2008-11-13, 15:31

kurczę, już nic nie kumam. Zrozumiałam przez telefon ze mały ma niedoczynność przytarczyc a jak czytam o objawach to wychodzi mi nadczynność. Przede wszystkim wykryto podwyższony poziom wapnia we krwi, przy czym fosfor był w normie. Zbadano Mu poziom hormonu parathormonu, który wytwarzają przytarczyce.
Ale o wyniki pytałam telefonicznie więc nie wiem czy w końcu było go za dużo czy za mało...

shit, zestresowałam się teraz...

Tobayashi - 2008-11-13, 16:10

Nie wiem nic w temacie, ale Tobiasz ma także lekko podwyższony wapń, inne parametry ok. Zaraz zacznę czytać o co biega.
- 2008-11-13, 16:15

Tobayashi, u nas ten hormon nie jest w normie jak sie okazało...próbowałam się dowiedzieć jeszcze raz ale w rejestracji nie podadzą mi wyników (bez sensu) a lekarz teraz zajęty i nie ma czasu rozmawiać. W każdym bądź razie jutro z rana ustalę sobie wizytę prywatną. Cholerka, mam nadzieję, ze to nie jest jakaś poważna sprawa :(
Tobayashi - 2008-11-13, 18:29

, a z jakiego powodu zbadano Wam ten hormon?
- 2008-11-13, 19:08

Tobayashi, Lewko urodził się z małym ciemiączkiem które niedawno praktycznie zarosło, dlatego mój pediatra zlecił badanie na poziom wapnia i fosforu. Okazało się, że gospodarka wapniowo-fosforanowa jest zachwiana stąd endokrynolog zlecił badanie na poziom tego hormonu we krwi by sprawdzić czy to nie przytarczyce są powodem. Niestety okazało się, że miał rację. Może już jutro będę wiedziała dokładnie o co chodzi i jak będziemy to leczyć. Jakoś mi się nie uśmiecha myśl, ze Lewko do końca życia miał by jechać na lekach, ale generalnie staram się już o tym nie myśleć.
Agnieszka - 2008-11-13, 20:31

ań: dobrze, że pediatra czujny. Nie stresuj się na zaś. Poczekaj na opinie lekarza, może trzeba będzie ponowić badanie i skonsultować z innym specjalistą. Trzymamy kciuki i ślemy pozytywne myśli.
YolaW - 2008-11-13, 20:47

nie myśl o najgorszym scenariuszu. Jetsem pewna, że wszystko będzie dobrze. Ściskam Was mocno!
- 2008-11-13, 21:04

Agnieszka, zobaczymy co doktor powie jak pójdę do Niego prywatnie. Nie wiem czy ktoś jeszcze przyjmuje w Opolu dzieci z endokrynologów, znalazłam tylko Jego
puszczyk - 2008-11-14, 07:58

, pogadaj z eenią, Mijka chyba miałą podobny problem.
Zdrówka dla Lewka.

- 2008-11-14, 08:22

neoaferatu, dzięki za sugestię, poszukam, może jest ktoś w mojej okolicy
- 2008-11-22, 09:33

no to mam mętlik. W poniedziałek byliśmy an wizycie. Wyniki: parathormon mniej niż 3 przy normach od 12, tarczyca też poza normą, choć niewiele. Diagnoza-niedoczynność przytarczyc i lekka niedoczynność tarczycy. Dostaliśmy jod, wapń, wit b6 i syntetyczny parathormon. Generalnie codziennie tabsy aż do 3 roku życia, potem odstawianie.
W piątek poszłam do innego endokrynologa. Ta lekarka jest podobno najlepsza w Opolu. Obejrzała dokładnie Lwiaka, zrobiła ogólny wywiad i diagnoza inna- nic nie dawać, za miesiąc skontrolować hormon który wytwarza tarczyca oraz wapń i fosfor we krwi. Jeśli coś będzie nie tak zrobimy usg tarczycy na wypasionym sprzęcie. Póki co powiedziała, że nie widzi nic niepokojącego. Powiedziała, że parathormon nie jest miarodajny, że trzeba było by zmonitorować Jego poziom przy jednoczesnym zbadaniu wydalania wapna z moczem, ale takie rzeczy się robi gdy są objawy kliniczne niedoczynności przytarczyc (tężyczka-bolesne skurcze mięśni) a Lwiak nic takiego nie ma. Prawidłowo reaguje neurologicznie i rozwija się prawidłowo. Co do samej tarczycy, gdyby miał wrodzoną niedoczynność wyszło by w padaniach przesiewowych a przecież był czysty.

Dodatkowo pokazała mi, ze Lwiak ma jeszcze ciemię choć mówiono mi, ze zarosło, i zauważyła początki krzywicy :-/ -Lew nie dostawał wit D ze względu na to małe ciemię. Teraz się zastanawiam dlaczego nikt inny tego nie sprawdzał u Lwa skoro wszędzie mówiłam pytana, ze nie dostaje D. W poniedziałek mamy iść na kontrolę do pediatry to podpytam Go o to. Ale już nic nie kumam :roll:
Generalnie mówiła, że tym ciemieniem zarastającym itd nie ma się co stresować, Lew ma czaszkę pewnie odziedziczoną genetycznie (i tak jest, ma idealną kopię Jaca) i jest wszystko prawidłowe. Stwierdziła, że trochę mnie nastraszono.

tak więc mam totalnie halo. Od poniedziałku podawałam Mu te leki, bo bałam się niedoborów i ew konsekwencji tego. Teraz odstawiłam. Na dniach wybieramy się po trzecią diagnozę, narazie robię wywiad gdzie jest w okolicy dobry endokrynolog.

generalnie mam nadzieję, że ta piątkowa diagnoza jest prawidłowa i że tak naprawdę nic Lwiakowi nie jest. Ale swoją drogą liczę, że nie usłyszę jeszcze innej kompletnie diagnozy bo wtedy oszaleję

PiPpi - 2008-11-22, 10:07

ań gdybyście byli we Wrocku albo potrzebowali noclegu/obiadu to adres dam Ci na priv ;-)
zadzwoń tytaj, powiedz o co chodzi i może powinien znaleźć się dobry lekarz medycyny niekonwencjonalnej, ja sto razy polecałam Leszka Tucholskiego hxxp://www.atn.edu.pl/ tam znajdzieśz bioenergoterapeutę, zielarza-homeo, reiki i wiele wiele innych, napraw warto się tam poradzić

- 2008-11-22, 10:15

Magda Stępień, dzięki za ofertę i namiary :mrgreen:

ale generalnie z tego co się zorientowałam to w przypadku tarczycy nie ma co liczyć na homeo, przynajmniej u tak małych dzieci.

PiPpi - 2008-11-22, 10:17

kurka, szkoda ale może zioła, albo dieta? wiesz, znam kobietę która dietą wyregulowała tiki małemu dziecku...to Iza Maćko, w tym centrum można o Nią zapytać
Lady_Bird - 2008-11-22, 10:20

ań napisał/a:


ale generalnie z tego co się zorientowałam to w przypadku tarczycy nie ma co liczyć na homeo, przynajmniej u tak małych dzieci.


zgadzam się
i uważam,ze w przypadku dorosłych też.tarczyca to nie przelewki...
3mam kciuki aby Twemu dziecku ładnie się wyregulowało wszystko.Na pewno tak będzie :-)

eenia - 2008-11-22, 13:59

nie chcecie w Instytucie w Krakowie tam gdzie leczymy Mię? Mają dobrych specjalistów i te lekarki na które my trafiliśmy bardzo rozsądnie podchodzą do leczenia itp.
- 2008-11-23, 14:43

eenia, cały czas o tym pamiętam, ale próbujemy jeszcze w okolicy
- 2008-11-23, 22:29

neoaferatu, tyle, że Lew tarczycę ma nieznacznie powiększoną i nie o nią chodzi tylko o przytarczyce i parathormon, on jest odpowiedzialny za gospodarkę wapniowo-fosforanową.
- 2008-11-25, 16:12

A więc poszłam do trzeciego lekarza i dobrze :)
już wszystko wiem i coraz więcej rozumiem. Przede wszystkim niedoczynność przytarczyc to poważny zespół wad genetycznych, poza złymi wynikami są też zmiany w rozwoju,w budowie ciała, których u Lewka nie ma(nareszcie ktoś mi to powiedział, obejrzał i wytłumaczył) :-D
po drugie rzeczywiście parathormon nie jest miarodajny, bo zmienia się w ciągu doby zależnie od tego co się je itd. Tak samo jak poziom wapnia we krwi, skacze jak chce.
Tak więc dostaliśmy skierowanie na poziom parathormonu,wapnia, wapnia zjonizowanego, fosforu oraz hormonu tarczycy z jednej i tej samej próbki by przyjrzeć się jakie są między nimi relacje w jednym i tym samym momencie. To już da nam konkrety. Gdyby poszło nie tak to parathormon się całą dobę monitoruje przy jednoczesnym wydalaniu wapnia w moczu (to mówiła mi też poprzednia lekarka)
Krzywicznych zmian nie widziała ta lekarka, powiedziała, ze wit D i tak teraz nie mam podawać bo zaburzy wyniki zleconych badań.

troszkę się zastanawiam czy fakt, ze Lwiak nie dostał ani jednej kropli D3 od urodzenia mogło wpłynąć na obraz tego wapnia we krwi itd. w końcu dzieciaki wszystkie profilaktycznie dostają więc nie jest tak, ze każdy lekarz wie jakie wyniki ma dziecko które tej wit nie dostaje, nie wiem, to już jakieś moje twory myślowe ;)

no tak czy siak, za tydzień mam zrobić badania by to sprawdzić. Ale wygląda na to, ze to nie jest żadna niedoczynność przytarczyc :mrgreen:

uff, nareszcie wiem o co chodzi, jak to wygląda i z czym się to je, jestem już spokojniejsza i jak zawsze dobrej myśli :mrgreen:

Malati - 2008-11-25, 17:50

, cieszymy sie razem z Toba,super wieści :-)
biechna - 2008-11-25, 18:04

, bardzo się cieszę, dobrego lekarza wychodziłaś sobie :-) i fajnie, że "to nie tamto" ino jakaś inna mniejsza rzecz :-)
excelencja - 2008-11-25, 19:17

ań to całkiem spora latarka w tunelu!! :)
martka - 2008-11-25, 20:33

jak dobrze, ze Lwiak ma dociekliwą mamę :-D
Agnieszka - 2008-11-25, 20:37

:-) trzymamy kciuki za Lwiatko
a przy okazji sama widzisz jak różne opinie lekarzy

Manu - 2008-11-25, 21:11

excelencja napisał/a:
ań to całkiem spora latarka w tunelu!! :)
a nawet latarnia ;) brawa dla Mamy Lwa :!:
- 2008-11-25, 21:14

Cytat:
a przy okazji sama widzisz jak różne opinie lekarzy
oj tak, wczoraj już miałam dosyć, nie widziałam co o tym myśleć, ale tato mi trochę pomógł pozbierać myśli i dziś też miałam szczęście, ze ta lekarka wszystko mi dokładnie wyjaśniła, wiedziała co i jak,.
smuci mnie fakt, że pierwszy doktor tak bez mrugnięcia okiem ustalił leki, nawet nie oglądał Lwa, nic nie wspominał o zmianach w wyglądzie rączek itd.. nawet nie powiedział że ten parathormon nie jest miarodajny i nie sprawdził tego hormonu tarczycy tylko odrazu jod przepisał...gdybym nie drążyła, Lew by się nałykał niepotrzebnie :/

zina - 2008-11-25, 21:38

, cieszymy sie z dobrych wiesci :-D
Malinetshka - 2008-11-25, 22:09

, to dobrze, że dobrze :D
Tobayashi - 2008-11-26, 12:39

Tak to jest z lekarzami. Trzeba samemu czuwać. Ostatnio słyszałam takie zdanie, że pierwsze studia, jakie powinno sie skończyć, to medycyna :-D
Karolina - 2008-11-29, 19:56

Tobayashi napisał/a:
pierwsze studia, jakie powinno sie skończyć, to medycyna

:lol:

agaw-d - 2008-11-30, 00:24

dobrze, że trafiłaś na kogoś kompetentnego, trzymam kciuki, żeby okazało się, że to tylko chwilowe odchylenia od normy.
- 2008-11-30, 08:54

dzięki za dobre słowa :)
- 2008-12-09, 16:39

wyniki w najlepszej normie :) niedoczynność przytarczyc oraz niedoczynność tarczycy wykluczona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
martka - 2008-12-09, 16:48

juuuppppiiiiiiiiiii :-D :-D :-D
puszczyk - 2008-12-09, 16:55

Super. :-D
Szkoda tych wszystkich nerwów.

Kamm - 2008-12-09, 17:46

No trzymalam za was kciuki ! ;-)

Wspaniale wiesci ! :-)

Malati - 2008-12-09, 17:49

, super,cieszę się bardzo :-)
Kreestal - 2008-12-09, 17:49

I bardzo dobrze! Z własnego doświadczenia wiem jakie to paskudztwo :-/
Malinetshka - 2008-12-09, 19:20

no to ufff :)
Capricorn - 2008-12-09, 20:05

brawo, Lew! i mama Lwa!
YolaW - 2008-12-09, 20:40

Świetna wiadomość!! I to przed Świętami :)
dynia - 2008-12-09, 21:25

R E W E L A C J A :!: Bardzo się cieszę Ania,naprawdę cudna wiadomość :-D
- 2008-12-09, 23:31

:-> :-> :-> :-D
neina - 2008-12-09, 23:53

I ja sie bardzo sie ciesze :-D Troche sie martwilam o Lwiaczka.
- 2008-12-10, 00:09

neina napisał/a:
Troche sie martwilam o Lwiaczka.
ja też...ale wielkie uff :-D
rosa - 2008-12-10, 08:33

to kamień z serca wam spadł :-) super wiadomość!!!
zina - 2008-12-10, 08:59

Ale Wspaniala wiadomosc! :-D
kofi - 2008-12-10, 09:05

Jak to dobrze , że się wyjaśniło. :-) Całe szczęście, że drążyłaś i nie dawałaś tych leków.
adriane - 2008-12-10, 12:27

Cieszę się, że Lewko zdrów :)
- 2008-12-10, 13:24

:-D :-D
ina - 2008-12-10, 13:48

Świetna wiadomość :-D
aeljot - 2008-12-12, 12:55

pamietam Twoje zmartwienia na temat zdrowia Lwa ale dopiero dziś przeczytałam , że wszytko jest dobrze. To wspaniale :)
emaliia - 2016-03-02, 14:51

Mam nadzieje ze sytuacja u synka sie pozytywnie zakonczyła. Ja bym chetnie sie dowiedziala o dobrym endo z polecenia w stolicy ze wzgledu na guzy ktore wykryto i robia balagan w gospodarce hormonalnej.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group