|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Napoje - (trochę inny) kompot bez cukru
Anja - 2009-02-26, 09:08 Temat postu: (trochę inny) kompot bez cukru Pomyślałam, że może komuś przyda się patent na kompot w innym stylu, niż te powszechnie znane, niestety często przesłodzone. A kompot jest pyszny, naprawdę polecam. Nie dodaję do niego żadnego cukru - słodki smak zawdzięcza składnikom. Choć oczywiście, nie jest takim ulepkiem, jak te klasyczne kompoty naszych babć.
Sęk w tym, że zawsze robię go trochę inaczej - z tego, co akurat mam pod ręką.
Przepis ogólny (na duży gar) jest taki:
5 - 6 jabłek
garść suszonej żurawiny (tej bez cukru) / aronii / jagód [opcjonalnie]
kilka daktyli i pół garści rodzynek [koniecznie, bo to one dają słodycz]
suszone morele / śliwki [opcjonalnie]
suszona pigwa [opcjonalnie]
pół laski cynamonu (cały! - nie w proszku)
kilka goździków
anyż, kardamon [opcjonalnie]
4 litry wody (kurcze - tego akurat nie jestem pewna - muszę później zmierzyć pojemność swojego gara )
Jabłka kroję na ćwiartki (nie obieram ze skórki, nawet nie wykrawam środków - moja mama twierdzi, że tak właśnie ma być), wrzucam do gara, zalewam wodą, dodaję resztę składników i zagotowuję. I już.
Kompot trzeba odstawić na przynajmniej dobę(!), żeby "naciągnął".
Smak oczywiście zależy od dodanych przez Was składników - im więcej, tym bardziej jest aromatyczny i "głęboki" w smaku.
Co ciekawe, jak się go wypije, można go zalać jeszcze raz i jest prawie tak samo dobry! Tym razem jednak należy zalać "resztki" wrzątkiem i znowu doprowadzić do wrzenia. Odstawić na co najmniej dobę. My zawsze go robimy na dwa razy.
Agnieszka - 2009-02-26, 09:50
robię kompoty bez cukru, najczęściej po dostawie jabłek od dziadka lub wuja. Bywa, że kompot na samych obierkach bo jabłka są do duszenia/szarlotki/ czatneja a ogryzki dla świnek dziewczynek sezonowo są maliny, truskawki, morele itp. W sezonie dosładzają np gruszki a poza rodzynki, daktyle, napar z lukrecji czasem i owoce suszone (można np ksylitol jak ktoś potrzebuje dosłodzić). Goździki, cynamon zawsze są, polecam też kardamon.
Nie odstawiam na dobę i nie zalewam ponownie.
Karolina - 2009-02-26, 09:57
Śliwki suszone jeszcze
Anja - 2009-02-26, 09:57
Agnieszka, mi też się zdarzało robić ten kompot na obierkach.
[ Dodano: 2009-02-26, 09:58 ]
Karolina napisał/a: | Śliwki suszone jeszcze |
Są podane powyżej!
Karolina - 2009-02-26, 10:07
Agnieszka - 2009-02-26, 10:29
w moim przypadku nie ma to, jak podwójny utylizator odpadków organicznych
mono-no-aware - 2009-02-26, 19:16
Hmmmm, a ja nawet kilka razy robiłam ten kompocik bez daktyli jak akurat mi brakło (rodzynek raczej nie uzywam do kompotów) i też był pycha. I wrzucam jeszcze trochę startej gałki muszkatołowej.
margot - 2009-02-26, 20:46
muszę spróbować go zrobić ,tyle chwalących
Anja - 2009-07-05, 19:41
My ostatnio robimy ten kompot z takich sezonowych owoców jak truskawki, czereśnie czy jagody. Można też dorzucić troszeczkę kwiatów bzu (choć już chyba ich nie ma).
Kat... - 2009-07-05, 20:49
O kurcze ale wypasiony ten kompot. Ja wrzucam truskawki do wody i już. Czasem wrzucam daktyla albo dwa ale nie potrzebuję dosładzać. Będę musiała spróbować zrobić taki wieloskładnikowy.
|
|