wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zabawki - jezdzik / rowerek dla przeszlo 1,5 roczniaka?

jamajka - 2009-04-25, 20:28
Temat postu: jezdzik / rowerek dla przeszlo 1,5 roczniaka?
czy jest sens kupic jedzik, taki bez pedalow (np.zyrafka little tikes)?
CZy moze od razu rowerek, ktory i tak poczatkowo uzywany bedzie jak "odpychacz"?
Jak Wasze dzieciaczki interesowaly sie czyms takim? czy to nie zabawka na 5min?
Co polecacie? jakie macie doswiadczenia? Wasze uwagi sa na wage zlota.
Pozdrawiam;)

renka - 2009-04-25, 20:47

Ja napisze tak - moje dziewczyny nie mialy zadnego jezdzika bez pedalow, tylko taki rowerek dla maluchow z raczka do pchania.
Ale obie od kilku miesiecy chyba (do dzis - nawet Ronka ma wiekszy nakret na odpychanie sie nozkami niz Fionka) czuly potrzebe takiego pojazdu, bo rekompensuja sobie ten brak siadajac w duze wywrotki i jezdza na nich odpychajac sie nozkami.
Na rowerku tez sie odpychaly, ale nie tak chetnie jak na czyms bezpedalowym.

Tak wiec wg mnie rowerek na pewno warto miec, ale cos, na czym dziecko mogloby sie opdpychac rowniez (aczkolwiek nie wiem jak wyglada taka zyrafka, ale zapewne za tania nie jest - sa tansze np. samochodziki, ktore moga swietnie sluzyc do tego).

Tutaj przyklady takich jezdzikow:

hxxp://allegro.pl/search.php?string=je%C5%BAdzik&category=11818&category=11839

A my mamy podobny rowerek:

hxxp://allegro.pl/item610491011_rowerek_jezdzik_kolyska_sterowanie_daszek_melodjen.html

Karolina - 2009-04-25, 20:48

Jamajka moje dzieciaki jeżdziły na takim autku, odpychając się nogami, ale były młodsze. Szybko uczyły sie zakręcać, manewrować, auto było bardzo mobilne, dało się nim łatwo kierować. Żyrafka, o jakiej piszesz jest już troszkę za dziecinna, wygląda na dość "toporną" w użytkowaniu. /a cała zabawa w maksymalnej prędkości, nie ;-) ?
U na ta zabawka służy Tymkowi już 3 lata, Mii rok. Mia nawe na dwór każe zabierać ;-)

kociakocia - 2009-04-25, 22:47

hxxp://allegro.pl/item610457068_chicco_autko_jezdzik_quatro_autko_4w1_bonus.html a my taki właśnie mamy dla naszej małej sarny i jest fanie :-D
topcia - 2009-04-26, 00:01

Ale pomysł podsunęłyście Weronisi na urodziny, dzięki!
A pedałować od kiedy Dziecko zaczyna tak mniej więcej?

Tobayashi - 2009-04-26, 00:49

Mój mały dostał samochód do odpychania nogami na 2 urodziny i było to zdecydowanie za późno - już wcześniej mógłby się nim nacieszyć. Autko wciąż świetnie się sprawdza, jeździmy nim na długie spacery. Zauważyłam, że dzieci bardzo lubią t e jeździki, na spacerze zawsze znajdują się amatorzy, którzy chcieliby sobie pojeździć :-D
Izzi - 2009-04-26, 08:49

Bejbe mojego brata uwielbia (zaraz po łosiu na biegunach) taki popychany rowerek ;-) ostatnio nawet zakłada nóżki na pedały!
margot - 2009-04-26, 08:58

mojej kuzynki córeczka ma ciut więcej niż 1,5 roku ,ale od marca śmiga,na razie używa jak jeździka na rowerku trzykołowym ,a to jest niezniszczalny 14 letni( to już chyba 6 dziecko na nim jeździ)) niemiecki Ketler u nas nazwany przez pierwszego właściciela ,,ketlerkiem",który na nim jeździł w wieku 2 lat tak ,ze rozpryskiwały sie kałuże
Ten rower jest tak zrobiony ,,ze radzą sobie na nim bardzo małe dzieci
i wart jest pieniędzy bo jest niezniszczalny

topcia - 2009-04-26, 19:43

margot, a jakiś link może znasz do tego rowerka?
kociakocia - 2009-04-26, 21:48

topcia, ponoć około 2,5 r.ż 1 rowerek najlepiej, juz nie pamiętam gdzie czytałam, chyba na forum gazety Zawitkowski pisał
a pedały powinny być w miejscu takim jak w rowerach dla dorosłych, a nie na przednim kole

Tobayashi - 2009-04-26, 21:57

kociakocia napisał/a:
topcia chyba na forum gazety Zawitkowski pisał
a pedały powinny być w miejscu takim jak w rowerach dla dorosłych, a nie na przednim kole

Oczywiście - pedały na przednim kole to porażka. Mamy taki rowerek, ale on nadaje się tylko do pchania, bo dziecko, przynajmniej moje, prawie 3 letnie, nie jest w stanie naciskać na pedały w takiej pozycji.

topcia - 2009-04-26, 23:47

A jest takie cudo, co by najpierw jako pojazd do odpychania a potem rowerek z pedałami jednocześnie?
margot - 2009-04-27, 08:51

hxxp://www.babyvip.pl/index.php?products=product&prod_id=689
hxxp://www.babyvip.pl/index.php?products=product&prod_id=686
cos takiego ,tylko ten ,,ketlerek" był ok 14 lat temu kupowany i jest bez bagażnika
naprawdę niezniszczalny i dzieci sobie z nim radzą ,jest bardzo stabilny

- 2009-04-27, 10:47

Tylko ten ketler raz,że jest napisane od wzrostu 90cm (czyli ok. 2 lat),a dwa ma pedały na przednim kole,a to według mnie odpada - tak jak pisały dziewczyny, nie jest to odpowiednia pozycja dla dziecka. Polecam trójkołowca z łańcuchem - czyli pedały jak w normalnym rowerze. Dzisiaj (jak dam radę) jadę pooglądać takie cudo i dam znać co i jak- może komuś też się spodoba. No i na początek planuję odkręcić pedały,aby rower służył za "odpychacza".

A co do zwykłych trójkołowców z pedałami na kole,to doskonale się nadają na odpychacza - ostatnio Karolka była zachwycona,bo miała okazję pojeździć na takim w decathlonie. Sama sobie świetnie radziła i do przodu o do tyłu,ale ona ma praktykę, bo ma autko do odpychania od bardzo dawna. Rowerek dobrze się tez prowadził z tyłu za rączkę, w porównaniu do tych plastików z gadżetami typu baldachim, muzyka itp.,które jak dla mnie porażka i ciężko było nim sterować.

topcia - 2009-04-27, 13:29

Aś napisał/a:
No i na początek planuję odkręcić pedały,aby rower służył za "odpychacza".

dobry pomysł-tylko, czy dziecko nie pokaleczy nóżek o jakieś metalowe końcówki, jak odkręcisz pedały... :-/

Aś napisał/a:
Dzisiaj (jak dam radę) jadę pooglądać takie cudo i dam znać co i jak

czekam na wnioski z wyprawy ;-)

[ Dodano: 2009-04-27, 14:43 ]
hxxp://www.bajkowachatka.pl/index.php?products=product&prod_id=2178 coś takiego, ale to raczej kierownica powinna skręcać a nie same kółka.
Tak patrzę na rowerki, i taki dla mojej Wisi to raczej jeździk podpasowuje, bo rowerek z pedałami przy "zębatce", które ew. by odkręcić, jest na takiego malucha za duży. No a przecie nie kupię z pedałami przy kółku przednim.

katimat - 2009-04-27, 15:46

My sobie bardzo chwalimy ten rowerek: hxxp://allegro.pl/item618121954_super_rowerek_lak_magic_z_popychaczem.html]hxxp://allegro.pl/item618121954_super_rowerek_lak_magic_z_popychaczem.html Mateusz dostal go w zeszlym roku na dzien dziecka, kiedy wlasnie skonczyl 1,5 roku. Moim zdaniem to swietny rower do nauki pedalowania dla maluszkow, ktore jeszcze nie maja tyle sily w nozkach zeby same krecic. W tym rowerku pedaly kreca sie, kiedy sie go popycha. Tym sposobem Matys juz w zeszlym sezonie zaczynal samodzielnie pedalowac, w tym roku juz dzielnie jezdzi sam:)
Karolina - 2009-04-27, 16:29

Katimat rowerek bardzo fajny, jednak zastanawia mnie ergoniomiczność kierownicy- rączki są dziwnie wygięte.
topcia - 2009-04-27, 20:52

katimat, świetny. Jeśli się pedały odkręci, da się go używać początkowo jako jeździk? Czy na roczniaczka jest za duży?
Capricorn - 2009-04-27, 20:56

topcia napisał/a:
katimat, świetny. Jeśli się pedały odkręci, da się go używać początkowo jako jeździk? Czy na roczniaczka jest za duży?


Polecam laufrady - rowerki, które pedałów nie mają z założenia. Ale to gdzieś tak od 2 rż.

hxxp://www.allegro.pl/item619287870_rowerek_jezdzik_laufrad_jd_bug_trainer_alu12_nowy.html

kociakocia - 2009-04-27, 20:57

topcia, to jest za wcześnie uważam, moja mała ledwo kuma chicco quattro, a co dopiero rower, a jak przyjdzie czas na bike, to tak jak napisała Capricorn, takie cusik sprawię małej
topcia - 2009-04-27, 21:00

katimat napisał/a:
topcia, to jest za wcześnie uważam, moja mała ledwo kuma chicco quattro, a co dopiero rower

ano....

jamajka - 2009-04-28, 21:45

no wielkie dzieki za odzew, dziewczyny! jednak dylemat mam nadal...
katimat - 2009-04-29, 15:06

Kurcze, napisalam posta i mi znikl:( wiec odpisze tym razem krocej:)
Co do ergonomicznosci kierownicy to moze to tak na zdjeciu wyglada, Matys bardzo lubi jezdzic na tym rowerze i siedzi ladnie prosto wiec wydaje mi sie, ze jest ok.
Dla roczniaka raczej jeszcze za duzy bedzie ten rower. Nie wiem czy dziecko dosiegneloby do kierownicy no i balabym sie, ze bedzie sie z siodelka zsuwac.
My tez mielismy ten jezdzik chocco quattro, okolo 10 miesiaca zycia Mat go dostal i lubil go, ale bez rewelacji. Potem dostalismy po kuzynach Matysa taki drewniany rowerek z ikei ( teraz juz go nie ma w asortymencie, przypuszczam, ze byl kilka ladnych lat temu kupiony i to w Norwegii ) no i on okazal sie hitem. Matys do tej pory na nim smiga po mieszkaniu, kolka sa oblozone guma wiec nie rysuje nam paneli i jest cichy:) A chicco sprzedalismy bo stal w kacie i zajmowal tylko miejsce. Takze trudno trafic w gust dziecka:) Ten drewniany rowerek to cos hxxp://allegro.pl/item621744521_rower_rowerek_drewniany_nowy_nie_ikea.html]takiego

topcia - 2009-04-29, 21:24

A powiedzcie, czy jeździk nie powinien mieć zabezpieczeń po bokach, żeby się dziecko nie zsunęło na bok, czy też wystarczy to, że się trzyma kierownicy?
Salamandra*75 - 2009-04-29, 21:25

My kupujemy taki....
hxxp://www.allegro.pl/item612573199_smoby_97318_berchet_chodzik_jezdzik_kubus_puchatek.html

topcia - 2009-04-30, 02:16

Salamandra*75, myślałam o takim właśnie, ale wolałabym znaleźć gdzieś używany
kociakocia - 2009-04-30, 08:01

Salamandra*75, zajebisty uważam :-D i fajna cena!

[ Dodano: 2009-04-30, 08:04 ]
topcia, tu masz używane hxxp://www.allegro.pl/19488_jezdziki.html?id=19488&view=gtext&buy=2&order=t

Salamandra*75 - 2009-04-30, 09:42

hxxp://www.allegro.pl/item622161810_jezdzik_smoby_kubus_puchatek_okazja.html
taki znalazlam uzywany Topciu:p

Karolina - 2009-04-30, 10:22

Wiecie co bardzo drogie te jeździki, my kupiliśmy w Tesco za jakieś 40zł. Nie było mi szkoda jak sie zużył, dzieciaki pomalowały go markerem itd.
topcia - 2009-04-30, 11:55

Karolina napisał/a:
Wiecie co bardzo drogie te jeździki

fakt. Przejechałam się na leżaczku za 169 zł, który w rezultacie stał w koncie a odsprzedaliśmy za jakieś 80 zł niecałe

kociakocia - 2009-04-30, 12:07

topcia napisał/a:
a odsprzedaliśmy za jakieś 80 zł niecałe
to strasznie tanio sprzedaliście :-P
kłapouchy - 2009-05-26, 20:40

Tomciu dostał jeździk jak miał roczek, taki tani z carrefoura, stabilny i bardzo wytrzymały jak na taką cenę (ok.30 zł), jakiś czas temu kupiliśmy okazyjnie używanego kettlera, ale jeszcze nie łapie pedałowania, może właśnie to te pedały na przednim kole :/ że też nie pomyślałam o tym wcześniej. za to jak testowaliśmy hulajnogę w sklepie z zabawkami to załapał od razu o co biega ;)
tata - 2009-05-27, 13:07

A ja polecam jeździki drewniane, nie jakieś chińskie plastiki ;) Mój synek (jak miał roczek) wyjeździł się na 4-kołowcu Hipcio polskiej firmy Gepetto. Teraz ma 3 latka i śmiga na rowerku biegowym (bez pedałków, laufrad z niemiecka) oczywiście w kasku. Kupiliśmy na Allegro używany, taki tygrysek żółty, jak miał ponad 2 latka. Kilka spacerów i teraz tak szybko jeździ że, chyba dokupię mu ochraniacze na kolana, łokcie i rękawice rowerowe hehe. Jest w stanie przejechać z podniesionymi nóżkami dobre kilka metrów. Podejrzewam że, na zwykłym rowerze za jakiś czas szybko się nauczy jeździć, dzieki temu.

Tak mi się te jeździki spodobały że, postanowiłem je promować i sprzedawać ;) Jeżeli ktoś jest zainteresowany zapraszam: www.bumdizajn.pl

topcia - 2009-05-27, 13:38

tata, ta krówka jest słodka-ile kosztuje?
tata - 2009-05-27, 13:57

Ta krówka to w rzeczywistości HIPOPOTAM ;) u mnie 219pln.
Mam też inne 'krówki', np. zebra, żyrafa, piesek, ...generalnie cały zwierzyniec ;)

[ Dodano: 2009-05-27, 14:21 ]
renka napisał/a:
A tata jest zwiazany z tematyka wege czy sobie darmowa reklame na forum robi?
Zapraszamy do dzialu POWITAN.


Już się robi :) Wybaczcie.

topcia - 2009-05-27, 15:25

tata napisał/a:
Mam też inne 'krówki',

:lol: :lol:

kociakocia - 2010-01-03, 20:29

wiosna niebawem :P

Laufrad, czyli to co najlepsze dla twojego smyka
Laufrad (z niemieckiego), balance bike (z angielskiego) czy (z polskiego ;-) rowerek biegowy, balansowy lub najprościej – rowerek bez pedałów idealnie wprowadzi dziecko w świat jazdy na rowerze. Zadaniem tych sprytnych rowerków jest rozwój zdolności motorycznych maluszków, nauka utrzymywania równowagi i kontroli jednośladu w wieku poprzedzajacym jazdę na klasycznym rowerze, czyli już od ok. 18 miesiąca życia.

Nauka jazdy na rowerze jest jednym z kamieni milowych w życiu młodego człowieka. To pierwszy krok smyka na drodze do uzyskania prawdziwej wolności :-) , a dla rodziców chwila dumy kiedy pociechy na ich oczach opanowują sztukę jazdy na jednośladzie. Wszyscy wiemy, że maluchy posiadają wrodzoną, niespożytą wręcz energię oraz potrzebę przemieszczania się, a coś tak prostego jak rower lub hulajnoga pozwalają im szybciej i pełniej rozwijać ich małe możliwości.
Prawdą jest, że każde dziecko będzie kochać swój pierwszy rowerek bardziej niż jakąkolwiek inną zabawkę i pamiętać go przez resztę swojego życia. Ta pierwsza niezależna forma transportu smyka stanowi podstawę do rozwoju koordynacji, równowagi, zręczności i poznawania świata.
Laufrady, czyli rowerki bez pedałów doskonale wprowadzą smyka do świata prawdziwych rowerów i pomogą w rozwoju jego zdolności motorycznych. Rowerki te zostały stworzone z myślą o dzieciach, które są za małe aby jeździć na tradycyjnym rowerze. Na najmniejszych laufradach mogą już próbować jeździć maluszki o wzroście ok 80 cm. Prosty jednoślad bez pedałów sprawia, że dzieci całą energię nóg wykorzystują na odpychanie się oraz na podpieranie i hamowanie. Dlatego nauka jazdy nie będzie zakłócona przez dodatkowe czynności jak konieczność kręcenia pedałami.
Brak pedałów (oraz zębatki i brudzącego łańcucha) w rowerkach biegowych sprawia, że dziecko może skupić całą uwagę na kierunku jazdy, dzięki której uczy się utrzymywania równowagi balansując ciałem, a przede wszystkim jest świadome, że w razie konieczności może się z łatwością podeprzeć nóżkami i bezpiecznie zatrzymać.

Kiedy dzieci, z natury bardzo otwarte na naukę nowych doświadczeń, odkryją jak zachować równowagę, nabiorą zaufania do tej pozycji i coraz odważniej będą odrywać nóżki od podłoża wciąż doskonaląc swoje umiejętności. Po paru dniach treningu z łatwością wyprzedzą zdezorientowanych rówieśników wlokących się na ich trójkołowych, dziecinnych maszynkach.

Laufrad pomaga dzieciom zdobyć umiejętności jazdy na jednośladzie w bardzo młodym wieku, bo treningi smyk może rozpocząć już od ok. 18. miesiąca życia, więc przesiadka na konwencjonalny rower jest znacznie szybsza i bardziej naturalna niż w przypadku trójkołowców, czy rowerków z dodatkowymi doczepianymi kółkami.
Boczne kółka pomagają dzieciom w pozbyciu się obawy przed upadkiem ale naszym zdaniem przynoszą one więcej szkody niż pożytku przy nauce jazdy oferując dziecku fałszywe poczucie bezpieczeństwa i zachęcając go do przechylania się na boki co będzie prowadzić do częstych upadków, gdy takie kółka zostaną zdemontowane.
Brzdąc rozpoczynający edukację rowerową na trójkołowcu lub rowerku z doczepionymi bocznymi kółkami chcąc poruszyć pojazd musi mocno naciskać na pedały. Wiedząc, że dzięki dodatkowym kółkom rowerek się nie przewróci smyk naciska jeszcze mocniej wychylając się przy tym na boki. Ten wyuczony nawyk po przesiadce na niestabilny klasyczny może być niebezpieczny i prowadzić do upadków, które dodatkowo zniechęcają i demotywują malucha do doskonalenia umiejętności jazdy. Przesiadka z rowerku bez pedałów na jednoślad jest wobec takich doświadczeń dużo szybsza, prostsza i mniej bolesna.

Laufrad to rownież łatwiejszy sposób na naukę jazdy niż umieszczanie kijka pod siodełkiem tradycyjnego roweru, której to metody wyjątkową uciążliwość potwierdzą zapewne wszyscy biegający za swoimi smykami tatusiowie ;-)

Niekwestionowaną przewagą laufrada nad trójkołowcami oraz rowerkami z bocznymi kółkami jest komfort jazdy po nierównej powierzchni. Na laufradzie smyk bez problemu podjedzie pod górę (pedałując nie dałby rady), zjedzie z niej, będzie szalał po lesie, górkach dołkach i korzeniach, a nawet lekko piaszczystych ścieżkach, podczas gdy rowerki trójkołowe czy te z kółkami z boku w ogóle nie nadają się do jazdy po takim terenie.

Ponieważ wiele umiejętności dziecko nabywa podczas aktywności ruchowej rodzice powinni stwarzać im jak najwięcej okazji do takiej aktywności i być w tej kwestii wzorem dla swoich pociech. Niestety spora liczba maluchów coraz więcej czasu spędza przed telewizorem lub komputerem ograniczając tym samym czas zabaw ruchowych na swieżym powietrzu. Otyłość wśród dzieci staje się poważnym problemem, a eksperci zgadzają się, że stoi za tym m in. spadek aktywności ruchowej. Zachęcanie dzieci od najmłodszych lat do ruchu na świeżym powietrzu, w tym do jazdy na rowerze pozwoli im w przyszłości uniknąć wielu schorzeń i wyrosnąć na zdrowych i aktywnych i zadowolonych z życia dorosłych, bo jak wiadomo – w zdrowym ciele zdrowy duch ;-)

Warto dodać, że rowerki bez pedałów znalazły uznanie wśród rodziców i dzieci głównie w Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych. Chcemy sprawić aby moda na tę formę zabawy i nauki na dobre zawitała do Polski.

Polecamy zapoznać się jeszcze z naszymi poradami hxxp://www.aktywnysmyk.pl/content/49-laufrad-czyli-to-co-najlepsze-dla-twojego-smyka
•Dobór wielkości rowerka biegowego
•Rowerki bez pedałów - porównanie
•Laufrad z hamulcem czy bez... zdaniem AktywnegoSmyka
•Rowerek bez pedałów z blokadą kierownicy czy bez...
•Jakie opony wybrać? Piankowe czy pompowane...

zorro - 2010-01-04, 00:08

Jestem gorącą zwolenniczką laufradów, takoż moje dzieci. ;-)
Soul - 2010-03-27, 18:14

Jak któraś zastanawia się nad drewnianym/metalowym laufradem, czyli rowerkiem biegowym, różnica jest po jakimś czasie taka, że drewniany mimo wszystko po jakimś czasie łatwiej ulega zniszczeniu, trochę, ale jednak..

Widać np. większe stuknięcia lub otarcia o asfalt ( które się zdarzają ), czasem trzeba przeszlifować też papierem ściernym, bo np. jest mała może nie drzazga, ale można się zahaczyć. Metalowy może mieć odpryśnięcia lakieru, zadrapania, ale mniej cackania się, wg mnie jest trwalszy i odporniejszy :-)

tu fajny filmik 8-)

hxxp://www.youtube.com/watch?v=ja8O7T9Hg34

zorro - 2010-04-06, 22:01

Metalowe i najlepiej nie chińskie. Do tego HAMULEC, bo takie cudo potrafi się rozpędzić.
excelencja - 2010-04-06, 22:51

Teraz Lilak dostanie to:
hxxp://www.aktywnysmyk.pl/8-rowerki-bez-pedalow
tylko nie wiem który, ale opinie mają fantastyczne.

A kieeeedyś chciałabym tooo
hxxp://www.aktywnysmyk.pl/31-hulajnogi-micro

też ma super opinie

[ Dodano: 2010-04-06, 22:53 ]
zorro napisał/a:
Metalowe i najlepiej nie chińskie. Do tego HAMULEC, bo takie cudo potrafi się rozpędzić.


ale małe dzieci - jak moje- ponoć nie potrafią się skupić na ręcznym hamulcu i go nie ogarniają i nie potrafią jednocześnie utrzymać równowagi i hamować ręką. Ponoć lepiej, żeby pierwszy laufrad był hamowany nogami :) Dodam, że te z hamulcami są dla dzieci z nóżką dłuższą niż 35 cm. Moja ma coś ok 31.

kasienka - 2010-04-06, 23:18

Soul, super ten filmik :) Jestem ciekawa, czy Emil będzie pomykał w tym roku, w zeszłym jeszcze się bał. Teraz czasem łazi z tym rowerkiem po domu, ale tu nie ma miejsca, żeby się rozpędzić ;)
topcia - 2010-04-07, 02:15

My zakupiliśmy w ubiegłym roku jesienią ROMETA dla WIsi tak troche na wyrost. Z doczepianymi kółkami. Jeżdzi już przy mojej pomocy. Tylko nóżki jeszcze trochę za krótkie do pedałowania i nie bardzo to ogarnia jeszcze. Tak wiec laufrad odpada, ale zastanawiam się nad hulajnogą z trzema kółkami ;-)
zorro - 2010-04-16, 21:46

excelencja, może i na początku nie łapią, ale rosną i zaczynają kumać, że hamulec jest po to, żeby hamować. Mój syn 'przerobił' laufrada, teraz zabiera się do niego córka. W każdym razie laufrad się nieźle rozpędza, dzieci zjeżdżają na nim także z górki. Same nogi nie wystarczają.

2,5-latek na laufradzie.

4-latek na laufie.


Prawie 2-latka na laufie. Ma 88 cm i dotyka ziemi palcami. Za wysoki. Mimo chęci nie łapie równowagi. Jeżdzi teraz na czymś takim, choć już trochę za długie nogi się robią. Wutsch, ten na dole, najlepszy chyba tak od 10 miesiąca (?) do 2 lat. Może dłużej?


W każdym razie laufrady mają albo 10'' albo 12'' koła, albo są takie małe jak ten Wutsch.

excelencja - 2010-04-17, 22:31

zorro, ... przekonałaś mnie :D :D
cóż... 100 zet drożej, ale przynajmniej jest 'na stanie' w aktywnym smyku.

bronka - 2010-05-05, 16:48

Kupiłam laufrada :-D Cieszę się jak głupia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
martka - 2010-05-05, 17:54

super :-D

my tez kupilismy jakis tydzien temu, cieszylismy sie jak glupki, a chlopaki sie boja dotknac nawet :roll: . zdziwiona jestem o tyle, ze jak wczesniej widzieli gdziekolwiek rower to nic innego ich nie interesowalo... nie namawiam, postawilam w widocznym i dostepnym miejscu, czekam az sami sie zainteresuja.

kociakocia - 2010-05-05, 18:46

nasz lauf się kurzy, nie czuje czaczy nasza mała jeszcze jak widać. króluje niepodzielnie jeździk chicco :)
zina - 2010-05-05, 21:25

martka, jakie rowerki zafundowaliście chłopakom?

Dwultenia przyjaciółka Klary rozkręca się na najmniejszym Puki ale Klara póki co ;-) jakoś się na pali do jeżdżenia.
Spróbowała parę razy bez więszego zachwytu więc raczej jeszcze poczekamy.
Hulajnoga rządzi! :-)

mono-no-aware - 2010-05-05, 21:42

My kilka dni temu kupiliśmy Puky dla Mai.

Tego
hxxp://www.aktywnysmyk.pl/rowerki-bez-pedalow/91-rowerek-bez-pedalow-puky-lr-m-czerwony.html

Od razu chętnie na niego wsiadła (już w sklepie) i "jeździ" jeśli można to tak nazwać. Póki co jesteśmy na etapie wstępnym czyli chodzenie, pewnie potrwa to z miesiąc. Był jeszcze jeden do wyboru dla wzrostu Mai, ale drewniany i bez podnóżka, więc jakoś stanęło na Puky.

martka - 2010-05-05, 22:11

zina, hxxp://www.islabikes.co.uk/images/products/rothan/product_imgs.jpg]takie, kiedy przyjezdzacie wyprobowac? :-)
zina - 2010-05-05, 22:16

martka, wow, superowe!!! :-)
mono-no-aware - 2010-05-06, 13:38

martka napisał/a:
zina, hxxp://www.islabikes.co.uk/images/products/rothan/product_imgs.jpg]takie, kiedy przyjezdzacie wyprobowac? :-)


To są pewnie te z amortyzatorami??? Ja widziłam podobny firmy LIKEaBIKE Kokua. Filmiki na youtube rozwalają :)

[ Dodano: 2010-05-06, 13:39 ]
zina napisał/a:

Spróbowała parę razy bez więszego zachwytu więc raczej jeszcze poczekamy.
Hulajnoga rządzi! :-)


Może to jakaś zależność, że najpierw była hulajnoga. Mam znajomych, którzy kupili niedawno rowerek biegowy i ich dziecko ok. 2,5-letnie nie chce na niego wsiadać. Woli hulajnogę i rowerek z pedałami.

bronka - 2010-05-06, 14:19

martka napisał/a:
czekam az sami sie zainteresuja

puść im filmik z youtube :-P
My kupiliśmy prosty drewniany. Lekki do noszenia, a i tak mam zawsze bagażu jak wół :roll:
wczoraj byliśmy godzinkę i Feli był zachwycony. Na razie spokojnie obczaja o co chodzi. Siedział na laurfadzie i chodził nóżkami. Daję mu kilka tygodni i zacznie hulać ;-)

martka - 2010-05-06, 14:50

thehoneypot, nie doceniasz mnie :-P , walkujemy przeciez filmiki z youtube ;-)
bronka - 2010-05-07, 11:58

martka napisał/a:
nie doceniasz mnie :-P , walkujemy przeciez filmiki z youtube ;-)

:mryellow: A ja myślałam, że jestem taaaka sprytna :-P ;-) :lol:

Raz tylko wybraliśmy się pojeździć bo ciągle pada. Wczoraj troszkę po domu próbował ;-)
Już ładnie dupką siedzi na siedzeniu i nóżkami "chodzi". Myślę, że jest na dobrej drodze.
Nawet zaproponował mi, że się na siedzonku kawałek przesunie, ja siądę i razem pojeździmy...
Tiaaa :->

vegemary - 2010-05-07, 18:00

Moja mała też ma samochodzik jeździk, dostała go na 1 urodziny i szybko pokochała :mrgreen: Teraz jako 2 latka nadal go uwielbia:) Na ostatnią gwiazdkę dostała konika na biegunach i szaleje na nim ciągle :-P Teraz będziemy się przymierzać do kupna rowerka, tylko nie wiem czy to nie za wcześnie, jak myślicie?
zorro - 2010-05-07, 23:59

Moja córka jak nie jeździ (też siedzi i 'chodzi'), to bierze go i niesie. Nigdy się nie zniechęca. :)
kociakocia - 2010-05-08, 11:23

no to u nas też są całodniowe pościgi na chicco, boję się myśleć co to bedzie jak wsiądzie na laufa :shock: 8-)
bronka - 2010-05-08, 11:28

kociakocia napisał/a:
no to u nas też są całodniowe pościgi na chicco, boję się myśleć co to bedzie jak wsiądzie na laufa :shock: 8-)

będziesz ją na hulajnodze gonić ;-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kociakocia - 2010-05-08, 13:54

bronka, taaa, ja już sobie wyobrażam to ganianie z jęzorem do pasa... ale napewno wyjdzie to mi na dobre :mryellow:
bronka - 2010-07-18, 09:50

Donoszę, że synek mój ukochany śmiga na laufradzie. Były guzy, były łzy i upadki.
Drewniany był bardzo dobrym wyborem w naszym przypadku- jest bardzo lekki- Feli sam go po schodach do klatki wnosi jak ja wnoszę wózek z Franiem.
Ludzie na ulicy nas zaczepiają i pytają co to za rower :-D

margot - 2010-07-19, 13:49

tak wygląda rower Ketler użytkowany non stop przez 14 lat , jest cały czas sprawny i moja siostrzenica go woli od nowego co dostała od wujka na urodziny
bronka - 2010-07-19, 14:28

margot, ale czy to nie takie właśnie pedały na przednim kole wymuszają nieprawidłowe ułożenie stópek?
margot - 2010-07-19, 15:45

nie wiem ,ale żadne z dzieci które jeździły na tym rowerze nie ma jakiś wad nóg , stóp , kręgosłupa, a i większość bardzo szybko uczyła się potem jeździć na 2 kołowcach , w tym jeden mój osobisty najbliższy siostrzeniec jeździł na 2 kołowcu(bez bocznych kółek) w wieku 3 lat ( to jest pierwszy właściciel Ketlerka , w tej chwili lat 16 i prawie 190 cm wzrostu , na dokładkę dziecko chowane bez mięsa , ryb i do ok 12 lat niejedzący nabiału poza masłem bo nie chciał , teraz je nabiał czasami )
mono-no-aware - 2010-08-01, 22:06

bronka napisał/a:
Donoszę, że synek mój ukochany śmiga na laufradzie. Były guzy, były łzy i upadki.
Drewniany był bardzo dobrym wyborem w naszym przypadku- jest bardzo lekki- Feli sam go po schodach do klatki wnosi jak ja wnoszę wózek z Franiem.
Ludzie na ulicy nas zaczepiają i pytają co to za rower :-D


U nas podobnie. Choć groźniejszych upadków nie było (ale są). Mamy teraz etap gonienia za Mają, bo już tak śmiga. No i furorę robią górki, które wyszukuje, a potem z nich zjeżdża z krzykiem na ustach :) . Rowerek też wzbudza zainteresowania. Niektórzy rodzice pytają, bo by kupili. W okolicy zresztą widzę parę podobnych delikwentów :) .

Czy ktoś ma jakiś fajny patent jeśli chodzi o ochraniacze na nogi/łokcie? Niby stosują niektórzy te dla starszaków, zakładając nałokietniki na kolanka dziecka. U nas Majce nie pasowały i chyba sama coś będę musiała zmajstrować z gąbki.

olgasza - 2010-08-01, 22:54

a u nas dopiero ostrożne próby. Młoda lubi swój rowerek (kupiłam Kettlera z miesiąc temu), ale tylko drepce bardzo powoli, zachowawczo. A w sumie widziała w akcji, jak jeżdżą zawodowcy (mam na myśli Noego od amanitki - chłopak nie zna słowa lęk :-) ).
mono-no-aware - 2010-08-02, 09:09

Maja też przez pierwsze dwa miesiące dreptała, ale wg mnie to kwestia miesiąca. My na początku wychodziliśmy b. rzadko rowerkiem na dwór, bo ciągle wiosną lało.
zorro - 2010-10-15, 00:50

U mojego syna Kettler się nie sprawdził - oddaliśmy, bo nie dawał rady pedałować (za ciężko na przednim kole). Córka (2 lata 3 mies) laufem pomyka już 'jak ta lala'. Musimy jej o hamulcu przypominać, bo już dwa razy była poważna 'gleba'... A. Jeździ na tym większym (12 cali).
Royjan - 2011-01-07, 13:14

Ja od dawna rozgladam sie za laufradem dla moich, niestety chlopaki nie naleza do najwyzszych, dlatego ciezko mi cos (w rozsadnej cenie znalezc)
Moze moacie jakies typy?

Jakie laufrady w ogole polecacie dla najmlodszych? Chcialabym im na 2 urodziny sprezentowac :)

bronka - 2011-01-07, 13:36

Royjan, my kupiliśmy taki: hxxp://allegro.pl/rower-rowerek-biegowy-laufrad-easygo-biker-gratisy-i1383648066.html . Sprawdził się świetnie! U mnie dużą rolę odgrywał fakt, że Feli wnosił go sam po schodach, przez krawężnik itp. Przy dwójce dzieci jest to duże ułatwienie :->
Royjan - 2011-01-07, 13:47

bronka napisał/a:
Royjan, my kupiliśmy taki: hxxp://allegro.pl/rower-rowerek-biegowy-laufrad-easygo-biker-gratisy-i1383648066.html . Sprawdził się świetnie! U mnie dużą rolę odgrywał fakt, że Feli wnosił go sam po schodach, przez krawężnik itp. Przy dwójce dzieci jest to duże ułatwienie :->
Bronka, biker jest fajny, kiedys ogladalam "na zywo" zaczepiajac jakas mila mame ;)
Niestety siedzenie w nim jest bardzo wysoko, bo min 39 cm, my szukamy czegos w okolicach 30

bronka - 2011-01-07, 13:52

Royjan napisał/a:
siedzenie w nim jest bardzo wysoko

Feli jest raczej drobny. Siedzonko było dla niego akurat. Zmierzyłabym, ale jest w piwnicy :roll: Hmmm nie wiem, czy coś niższego jest na rynku.

Royjan napisał/a:
kiedys ogladalam "na zywo" zaczepiajac jakas mila mame ;)

nas zaczepiano minimum raz w tygodniu :lol:

[ Dodano: 2011-01-07, 13:55 ]
edit: już zobaczyłam, ze są mniejsze- nawet 32 cm

excelencja - 2011-01-07, 18:34

Royjan, polecam PUKY- świetny i mały, kupowałam córce jak miała niecałe 2 lata, a właśnie niewysoka była i od początku mogła śmigać.

[ Dodano: 2011-01-07, 18:37 ]
o proszę - full opcja

hxxp://www.aktywnysmyk.pl/24-rowerki-biegowe-mniejsze

w ogóle uwielbiam ich sklep, bardzo profesjonalny.

Royjan - 2011-01-07, 20:42

excelencja napisał/a:
Royjan, polecam PUKY- świetny i mały, kupowałam córce jak miała niecałe 2 lata, a właśnie niewysoka była i od początku mogła śmigać.
o wlasnie, mysle nad tym rowerkiem, podest mnie troche odstrasza, ale moze faktyczne to jedyne sensowne rozwiazanie przy moich krasnalkach ;)

Dzieki za opinie z wlasnego doswiadczenia :)

excelencja - 2011-01-07, 21:12

podest jest super, Lilak teraz wprawia się np w jeżdżeniu z jedną nogą opartą na nim :) ))
amanitka - 2011-01-08, 00:20

Royjan, noe jezdzi na takim: hxxp://archiwumallegro.pl/rowerkirowerek_biegowy_pompowane_kola_jd_bug-1255825537.html
i uwielbia swa maszyne. :-P nawet na snieg go wyciaga z garazu.
bardzo lekki wehikul.

Royjan - 2011-01-08, 12:53

amanitka napisał/a:
Royjan, noe jezdzi na takim: hxxp://archiwumallegro.pl/rowerkirowerek_biegowy_pompowane_kola_jd_bug-1255825537.html
Bug jest super, bardzo mi sie podoba, ale niestety też ma wysoko siodełko :(
excelencja - 2011-01-08, 21:46

Noe jest 2 razy starszy od chłopaków :)
Dużo jest biegowych dla starszych dzieci, dla tych do 30cm długości nóżki- bardzo niewiele.
Moja córa dopiero osiągnęła 32 cm bez buta... A ja już się rozglądam za 2 kołowcem na ... 4 urodziny ;D

Royjan - 2011-01-08, 21:52

excelencja napisał/a:
Moja córa dopiero osiągnęła 32 cm bez buta... A ja już się rozglądam za 2 kołowcem na ... 4 urodziny ;D
heheeh dobra jestes! Ja mam podobnie :lol:


Przypomnialo mi sie jeszcze jedno pytanie, bo sobie postudiowalam znow troszke - moja najwieksza watpliwosc co do tego PUKY. On nie ma ograniczenia skretu kierownicy, czy przy takich poczatkujacych i malutkich kierowcach nie prowadzi to do upadkow?

Kat... - 2011-03-21, 22:45

euridice, po dzisiejszym linku przyczepkowym też się naoglądałam laufradów. Z resztą i tak obiecałam Zygmuntowi, że jak wpadnie kasa za reklamę to mu kupię. I wpadła :mryellow:
Ja już się zdecydowałam na PUKY w zeszłym roku.
Powstrzymywały mnie finanse i strach przed tym, że będzie jeździł szybciej niż ja biegam i wjedzie na ulicę ale myślę, że jak wytłumaczę i będę unikała na początku niebezpiecznych miejsc to przeżyjemy.
To mierzmy jutro dzieci i powiedz co wybrałaś. Nie wiem czy kupować przez tą stronę czy allegro. Rzuć linkiem jak będziesz zdecydowana :-)

Katioczka - 2011-03-21, 22:50

jakiś czas temu kociakocia na FB ogłaszała że ma PUKY na sprzedaż

my mamy takie cuś hxxp://www.pilchr.pl/188,goralek.html
ale to dopiero od 3 lat :(

Kat... - 2011-03-21, 23:44

Ten, który prawdopodobnie będzie Zygmutowi pasował to ten mniejszy, LR M. On ma piankowe koła. Skoro nie ma opcji wyboru to ja się nawet zastanawiać nie będę, które lepsze, biorę co jest :-)
Co do koloru, to nie mam już zagwozdki. Przypomniałam sobie, że przecież Zygmunt ma pomarańczowy kask. No jak pomarańczowy miałby pasować do błękitnego, no jak? ;-)

mandy_bu - 2011-03-22, 07:50

Kat... napisał/a:
T No jak pomarańczowy miałby pasować do błękitnego, no jak? ;-)
:lol:

[ Dodano: 2011-03-22, 07:51 ]
Mój synu stał się szczęśliwym posiadaczem rowerka o takiego
hxxp://allegro.pl/biegowy-cruiser-laufrad-niemiecki-pomp-kola-hit-i1406750942.html
, właśnie z okazji swoich 3 urodzin. Na razie trenuje biegi w domu ;-) .

dynia - 2011-03-22, 09:36

Ziom miał 2 lata jak obczaił Laufrada mielismy Kettlera takiego najzwyklejszego bardzo pozytywny odbiór tej maszyny siodełko regulowane ,ultralekki i zwrotny.Teraz dostał rower z pedałami (jego największe marzenie) ,kupilismy w Decathlonie i sprawuje sie naprawdę dobrze.
Taki o (tylko kolor inszy)
hxxp://www.decathlon.com.pl/PL/kikodil-96270471/

excelencja - 2011-03-22, 09:58

euridice napisał/a:
Aha, exce, jak oceniasz przydatność hamulca w PUKYm? Ja coś nie widzę Łucji hamującej inaczej niż nogami...

nie mamy hamulca, bo te z hamulcem były większe, so - ... :)
Nogi są super

euridice, Kask myślę, że też w aktywnym smyku warto kupić- oni CI pomogą, mamy kask ale hmmm raczej rzadko używany - tzn bardziej na mój rower jak jeździmy razem niż laufrada

Kat..., ale aktywny smyk jest w wawie - na szczęśliwicach - warto zobaczyć, dobrać, przymierzyć

[ Dodano: 2011-03-22, 10:38 ]
A Li teraz zażyczyła sobie na urodziny hulajnogę. Mamy tego laufrada i nie uśmiecha mi się wydawać 260 zł na hulajnogę Minimicro- która jest co prawda genialna, ale droga... Poza tym o ile laufrad super jest do śmigania po naszych wiejskich łąkach o tyle hulajnoga wymaga jednak nieco bardziej stabilnej nawierzchni, więc okazji do jazdy będzie niewiele.
No i uznałam, że kupię coś taniego, ale nie kompletny szajs.
Przeglądam allegro i jedyne, co WZGLĘDNIE wygląda to to:
hxxp://allegro.pl/hulajnoga-3-kolowa-z-koszykiem-firmowa-spokey-i1511195800.html

bo inne albo całe z plastiku, albo kółka plastikowe.
Macie jakieś doświadczenia hulajnogowo niskopółkowe?

bronka - 2011-03-22, 11:53

dynia napisał/a:
dostał rower z pedałami (jego największe marzenie)

z bocznymi kółkami czy bez?

dynia - 2011-03-22, 12:46

No on ma te kółka boczne bo wszystkie 14 calówki mają, ale ale one sa montowane na jeden klik także odłączenie ich trwa 2 sekundy i sam Ziemek robi to 30 razy dziennie.Genialny jest ten rowerek :mryellow:
bronka - 2011-03-22, 13:02

dynia, a jeździ bez kółek- tzn. próbuje?
Bo ja bym już też chciał kupić, ale n ie chcę tych kółek bocznych. Po to śmigał na laufie, zeby się nauczyć trzymac równowagę

dynia - 2011-03-22, 13:09

No właśnie na poczatku miał problem nie z równowagą bo to miał obryte z laufa tylko z samym pedałowaniem bo nie mógł tego przełozyć jakoś na jazdę .On próbował tak i tak sam sobie te kółka przypina /odpina ,myslę że jak się poczuje pewnie to sam odepnie bo aktualnie po 3 dniach obczuł świetnie pedałowanie więć kółka mu zawadzają trochę .
bronka - 2011-03-22, 13:09

dynia, dzięki :-D
vegAnka - 2011-03-22, 14:59

bardzo fajny i luzny temat :-) akurat na czasie u nas.

Julia juz niedlugo bedzie miala roczek, i chcialabym sie was doradzic ktory z "pojazdow" ;-) by u jej kupic. tzn to ma byc prezent od dziadkow, ale im doradzam :mryellow:

- mysle ze na rowerek bez pedalow, jest za wczesnie prawda? od ilu lat ?

- czy jest sens kupienia takiego? hxxp://www.chicco.be/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/478/art/00067068100000/language/fr-BE/Default.aspx

- czy takiego? hxxp://www.decathlon.be/FR/tricycle-be-fun-berchet-17243134/

nie mam pojecia ktory sie bardziej przydaje, aby nie stal w kacie.

no i o co dokladnie chodzi z tymi pedalami przy kole? dlaczego mialo by byz nie dobre dla stopek?

euridice i co, kupilas? jaki kolor?

a ty Kat... ?

dżo - 2011-03-22, 15:07

vegAnka, dla roczniaka najlepiej sprawdza się samochodzik do odpychania nóżkami, cos z deseń tego chicco, my mamy prostszy model, bez wspomagaczy dla rodziców ;-) i służy nam od ponad roku doskonale, Tymon szaleje na nim i w domu i na spacerach.
Rowerki z pedałami na przednim kole nie są dobre dla dzieci, trudno się pedałuje, są niewygodne.

maga - 2011-03-22, 15:19

vegAnka, mam takie samo zdanie jak dżo. Ziom dostał coś w stylu tego chicco i od tej pory u dziadków śmiga. Rowerki takie jak w 2 linku są niepraktyczne, bo dziecko i tak nie jest w stanie pedałować.
My lada moment będziemy testować laufrada. Mam nadzieję, że Ziom już dorósł. Zimą nóżki miał jeszcze przykrótkawe.

vegAnka - 2011-03-22, 15:27

dżo, maga, dziekuje slicznie za odpowiedzi! :-)
zorro - 2011-03-22, 15:30

Z tego, co pamiętam, ja już się w tym wątku produkowałam, ale dodam: dla trzylatka ten mniejszy Puky za mały. W tym większym wysokość siodełka pozwala na sensowną jazdę. Moja córka nauczyła się jeździć jeszcze w zeszłym roku, teraz śmiga na laufie po bracie. Ma 2 lata i 9 mies. Uczymy ją właśnie używać hamulca.
excelencja - 2011-03-22, 19:32

zorro napisał/a:
dla trzylatka ten mniejszy Puky za mały

khem - moje ma 3 latka, liliputem nie jest, a w laufradzie jeszcze spory zapas siodełka do podwyższania... :)

zorro - 2011-03-22, 20:50

Chodzi o koła.
O wiele lepiej jest kupić większe. Lepiej się jeździ.

YolaW - 2011-03-22, 22:46

vegAnka napisał/a:
- czy jest sens kupienia takiego? hxxp://www.chicco.be/Prod...BE/Default.aspx

vegAnka, polecam ten, Olaf do dzisiaj duzo się nim bawi.

excelencja napisał/a:
khem - moje ma 3 latka, liliputem nie jest, a w laufradzie jeszcze spory zapas siodełka do podwyższania...

U nas to samo, a laufrada mamy identycznego jak Lilka. Pewnie zależy od wzrostu dziecka.

[ Dodano: 2011-03-22, 22:47 ]
euridice napisał/a:
excelencja, zorro ma chyba na myśli tego Puky z piankowymi kołami - LR M

My właśnie takiego mamy, ale faktycznie gdybym kupowała dopiero teraz dla 3-latka to bym wybrała już coś większego, żeby służył na dłużej.

Kat... - 2011-03-22, 22:52

Ja już Zygmunta zmierzyłam i zdecydowałam się na PUKY LR M. Czerwony. Jutro jadę rano do AktywnegoSmyka przymiarkę na żywca zrobić i po obiedzie pierwsza jazda :-D
excelencja - 2011-03-22, 23:01

euridice napisał/a:
zorro ma chyba na myśli tego Puky z piankowymi kołami - LR M :)

i tego właśnie mamy

ale co dziecku z większego roweru, jeśli ziemi nie sięgnie :) )?
Zygmuś jest drobny.

[ Dodano: 2011-03-22, 23:02 ]
YolaW napisał/a:
ale faktycznie gdybym kupowała dopiero teraz dla 3-latka to bym wybrała już coś większego, żeby służył na dłużej.


zależy dla jakiego 3 latka :)
A dłużej służyć? (tzn jakbym kupowała teraz to kupiłabym większy, no chyba, że myślałabym o młodszym rodzeństwie :) ) - przecież nasze dzieci za rok będą śmigać na normalnych rowerach bejbe

Christa - 2011-03-23, 00:11

To ja sie teraz ze wstydem przyznam, ze kompletnie przegapilismy temat laufradow i dopiero ostatnio mnie oswiecilo. Tu w Australii w ogole nie widuje dzieci na laufradach, z Waszych opisow i podawanych artykulow wnioskuje, ze taki laufrad to jednak strasznie fajna rzecz.

I mam pytanie, czy dla 3.5 latka, ktory ma prawie 105 cm wzrostu to nie jest za pozno?
Musze poszperac na ozzijskich stronach i zobaczyc, czy tu w ogole mozna kupic takiego laufrada dla starszego/wysokiego dziecka.

maga - 2011-03-23, 08:56

Christa, nie jest za późno, no chyba że już śmiga na normalnym rowerze :-)
excelencja - 2011-03-23, 10:42

Christa, laufrady są różne, Lilka ma 92 cm a jeździ na najmniejszym
Christa - 2011-03-23, 11:46

maga, niestety jeszcze nie smiga na normalnym, dlatego pomyslalam o tym laufradzie.
Ogladalam dzis w sieci, co oferuje tutejszy rynek, ale poki co najwiekszy laufrad, jaki znalazlam, jest dla dziecka do 100 cm :-( . Szukam wiec dalej.

bronka - 2011-03-23, 12:22

Christa, rzuć linkiem- ocenimy. Moim zdaniem to świetny czas na zakup laufrada
zorro - 2011-03-23, 12:58

excelencja napisał/a:
euridice napisał/a:
zorro ma chyba na myśli tego Puky z piankowymi kołami - LR M :)

i tego właśnie mamy
ale co dziecku z większego roweru, jeśli ziemi nie sięgnie :) )?
Zygmuś jest drobny.
[ Dodano: 2011-03-22, 23:02 ]
YolaW napisał/a:
ale faktycznie gdybym kupowała dopiero teraz dla 3-latka to bym wybrała już coś większego, żeby służył na dłużej.

zależy dla jakiego 3 latka :)
A dłużej służyć? (tzn jakbym kupowała teraz to kupiłabym większy, no chyba, że myślałabym o młodszym rodzeństwie :) ) - przecież nasze dzieci za rok będą śmigać na normalnych rowerach bejbe

Nie. Mówię o LR1. Z tego LR M, czy jak mu tam, szybko się wyrasta. Moja córka jeździła na nim w zeszłym roku, bo akurat 'się trafił', ale ma teraz ten większy i jest idealny. Ma co prawda 95 cm, ale podniesione siodełko. Producent pisze, że jest od 2,5 roku i 90 cm. Większe koła (12'' zamiast 10'') to po prostu lepszy komfort jazdy. A co długości użytkowania,
mój syn przesiadł się na 'normalny rower', gdy miał prawie 5 lat. Takie to moje doświadczenie. Może kogoś zainspiruje. ;)

maga - 2011-03-23, 14:09

zorro, a jak sobie radził na noramlnym rowerze po zmianie?
bronka - 2011-03-23, 14:34

a co sądzicie o tym?

hxxp://allegro.pl/mini-rowerek-biegowy-od-1-roku-nowosc-i1509884787.html

przyznam, że jestem zaskoczona, że dla takich maluchów robią rowerki- nie wiem czy to realne

rosa - 2011-03-23, 14:38

bronka napisał/a:
nie wiem czy to realne

ja swojego 1,3 roczniaka nie widzę na tym urządzeniu, ale pewnikiem są mali spryciarze co by dali radę :-)

Kat... - 2011-03-23, 16:56

Byliśmy dzisiaj w AktywnymSmyku. Polecam!
Pan pokazał możliwe modele, tłumaczył i okazało się, ze najlepszym rozwiązaniem dla Zygmunta, który mierzy 87,5cm jest dokłądnie ten PUKY, po którego pojechałam :-)
Na początku bał się troszkę, był bardzo ostrożny (w sumie zawsze jest) ale już jak się oswoił to prawie biegał.
A wyglądało to tak:


zorro - 2011-03-23, 20:15

maga napisał/a:
zorro, a jak sobie radził na noramlnym rowerze po zmianie?

Po prostu wsiadł i pojechał. :)
Ale był już pod ścianą, bo z laufrada nic więcej nie dało się wyciągnąć - kierownica na maksa, a siodło również.

rosa - 2011-03-23, 20:52

euridice, np. autobus 186
excelencja - 2011-03-23, 21:02

to jest tuż naprzeciwko parku - takie nowe dość zamknięte osiedle.
excelencja - 2011-03-23, 21:09

po dość powinien być przecinek, przepraszam
YolaW - 2011-03-23, 22:50

excelencja napisał/a:
zależy dla jakiego 3 latka
A dłużej służyć? (tzn jakbym kupowała teraz to kupiłabym większy, no chyba, że myślałabym o młodszym rodzeństwie ) - przecież nasze dzieci za rok będą śmigać na normalnych rowerach bejbe

No myślałam o Olafie of kors, bo już wyższy przeca jest :)
A za rok to właśnie jeszcze nie wiem czy kolejnego laufa kupować czy już normalny rowerek? Bez bocznych kółek rzecz jasna :)

Kat..., super, że Zugmunt zasmakował w laufradach :) My właśnie takiego mamy i jest super! :)

zorro napisał/a:
Z tego LR M, czy jak mu tam, szybko się wyrasta.

Ale na 2 lata posłuży, a że laufa nie można kupić za dużego to większośc dwulatków ze względu na wzrost musi zaczynać od najmniejszego właśnie.

zorro napisał/a:
Po prostu wsiadł i pojechał.

Fajnie :)

excelencja - 2011-03-23, 22:56

YolaW napisał/a:
czy już normalny rowerek? Bez bocznych kółek rzecz jasna :)


no ja mam plan Li na 4 urodziny kupić rower normalny, to już najwyższy czas na jazdę na dwóch kółkach, nawet ja w tym wieku na normalnym rowerze jeździłam mimo, że nie przeszłam treningu laufradowego :)

Christa - 2011-03-24, 05:12

Zastanawiam sie nad kupnem tego:
hxxp://dstore.com/buy/runna-balance-bike-black-accessories-12470607?utm_source=shopping_AU&utm_medium=cpc&ref=shopping_AU

Ma napisane, ze jest dla dzieci od 2-go do 6-go roku zycia, wiec mysle, ze dla Maxa bylby jak znalazl. Podobaly mi sie tez te dziaciaki na filmiku, zamieszczonym pod tym linkiem. Fajnie poginaly na tych laufradach :-) .

Ewentualnie ten tez mi sie podoba:
hxxp://cgi.ebay.com.au/BRAND-NEW-EUROTRIKE-GLIDE-BALANCE-BIKE-QUALITY-%20%20%20_W0QQitemZ400201333738QQcmdZViewItem?rvr_id=220336877908&query=%7Bquery%7D&fitem=400201333738&linkin_id=8051096&mt_id=641&kw=%7Bquery%7D

Jak Wam sie wydaje, ktory lepszy?

bronka - 2011-03-24, 10:59

excelencja napisał/a:
na 4 urodziny kupić rower normalny, to już najwyższy czas na jazdę na dwóch kółkach

no nie powiedziałabym, ze najwyższy czas :roll:
Mój F jest bardzo sprawny fizycznie, ale nie sadzę, żeby pojechał na rowerze od tak już teraz. W zeszłym roku na laufie szalał równo.

excelencja - 2011-03-24, 11:30

bronka, Bo Ty z miasta jesteś :P
U nas na wsi umiejętność jeżdżenia na rowerze gwarantowała przetrwanie i wszystkie nasze 4 latki śmigały na 2 kółkach - nie było innego wyjścia :P

Christa - 2011-03-24, 11:42

Dziewczyny, Wy sie nie sprzeczajcie, tylko mi doradzcie, ktorego laufrada kupic :-) .
malina - 2011-03-24, 11:42

bronka napisał/a:
excelencja napisał/a:
na 4 urodziny kupić rower normalny, to już najwyższy czas na jazdę na dwóch kółkach

no nie powiedziałabym, ze najwyższy czas :roll:


To chyba zalezy od dziecka - Zuzia juz od dawna smiga sama.Miała najpierw boczne kołka,które były beznadziejne bo rower sie chwiał,a po odkreceniu zaczeła jezdzic z kijem (dziadek biegał :mryellow: ) i nauczyła sie błyskawicznie.Smiga od 2 lat :-)

bronka - 2011-03-24, 11:42

excelencja napisał/a:
U nas na wsi umiejętność jeżdżenia na rowerze gwarantowała przetrwanie i wszystkie nasze 4 latki śmigały na 2 kółkach - nie było innego wyjścia :P

bo wk?*%ione świnie goniły dzieci po wiejskich dróżkach? ;-)

wyobraziłam sobie to :mrgreen: :-P

No nie wiem. W zeszłym roku planowałam kupić rower na to lato, ale teraz się waham.
Jak zmienię zdanie- dam znać :-D

[ Dodano: 2011-03-24, 11:43 ]
malina, czyli ile miała jak zaczęła?

[ Dodano: 2011-03-24, 11:45 ]
Christa, :mrgreen: Ja nie kumam- jeden jest drewniany- bardzo podobny do naszego, a ten drugi?

excelencja - 2011-03-24, 21:29

Cytat:
bo wk?*%ione świnie goniły dzieci po wiejskich dróżkach? ;-)

i przypalały rozżarzonymi pogrzebaczami :) ))

Wszystkie dzieci jeździły na rowerach - so albo jeździłaś z nimi, albo kiblowałaś w domu- życie :)

[ Dodano: 2011-03-24, 21:31 ]
w decathlonie hulajnogi Mini Micro są o 50 zł tańsze niż w aktywnym smyku.

malina - 2011-03-24, 21:47

bronka napisał/a:
malina, czyli ile miała jak zaczęła?


Aaa,faktycznie nie mam suwaczka :-P Własnie 4.Nie jezdziła wczesniej na niczym innym co by jej pomogło sie nauczyc,a od poczatku szło jej świetnie,nawet gleby nie wyłapała :-P

Christa - 2011-03-24, 23:43

bronka napisał/a:
Christa, :mrgreen: Ja nie kumam- jeden jest drewniany- bardzo podobny do naszego, a ten drugi?


Drugi jest metalowy (tzn. ma stalowa rame).

Sama nie wiem. Obydwa mi sie podobaja.

excelencja - 2011-03-25, 10:34

Christa, weź lżejszy i z pompowanymi kołami- jeśli któryś ma
bronka - 2011-03-25, 10:41

Christa, ja mam drewniany- lekki i bardzo funkcjonalny przy dwójce dzieci, bo jak się Maxowi znudzi jazda to możesz powieśić na wózku Filipka, albo pod pachę wziąć.
dżo - 2011-03-25, 20:43

Christa, drewniany ma mniejszą zdolność skrętu w kierownicy co podobno utrudni trochę dziecku jazdę, szczególnie starszemu, jakoś tak nam dziś tłumaczyl pan w aktywnym smyku.
Tymonowi kupiliśmy kettlera:
hxxp://allegro.pl/rowerek-biegowy-speedy-10-kettler-dobra-cena-i1517169988.html
bo na puky siadał na podeście zamiast siodełku ]:->
Warto jednak pojechać do sklepu przed zakupem, popróbować kilku wersji.

Christa - 2011-03-27, 00:32

exce, bronka, dzo, dzieki za rady. Obydwa waza tyle samo, ale mam na uwadze to, co napisala dzo o skrecie kierownica.
Zapytalam sie na razie sprzedawcow o maksymalny wzrost dziecka do jazdy na tych poszczegolnych laufradach i czekam na odpowiedz. Nie chce po prostu wtopic.

bronka - 2011-03-28, 11:00

Christa, jeśli chodzi o skręt - nasz drewniany ma duży zakres.
Metalowy na pewno jest trwalszy i za dwa lata Fifi przejmie po bracie.

YolaW - 2011-03-28, 23:39

Christa napisał/a:
Zapytalam sie na razie sprzedawcow o maksymalny wzrost dziecka do jazdy na tych poszczegolnych laufradach i czekam na odpowiedz. Nie chce po prostu wtopic.

Christa, zapytaj też koniecznie i minimalną długość nóżki (od kroku do ziemi), bo jak rowerek będzie za duży to nie spełni swojej funkcji i w tym roku nie pojeździ.

Ja teraz widzę (jak Olaf dużo znowu jeździ na dworze), że przydałyby się większe kółka, mniej by się namachał, a szybciej jechał. No, ale Olaf nie narzeka na szczęście. Jest szybszy niż starsze dzieci na tradycyjnych rowerach z kółkami bocznymi :)

Wretka - 2011-03-30, 01:53

hxxp://www.tuptupbikes.eu/produkty/tuptup-red/
my dzisiaj kupiliśmy ten.

Anja - 2011-03-30, 13:34

dżo napisał/a:
na puky siadał na podeście zamiast siodełku ]:->

I takoż się dzieje u nas. ]:->

amanitka - 2011-04-04, 00:13

euridice, piekna para! :-D
Christa - 2011-04-04, 01:59

I jaki fajny pusty chodnik! :mryellow:
YolaW - 2011-04-04, 23:55

euridice, pasują do siebie :)
bronka - 2011-04-05, 10:37

Ale śliczna panienka! Chodnik pusty też mnie zachwycił :-P i jaki równy ;-)
YolaW - 2011-04-05, 21:50

Olaf zaczął rozwijać prędkości ponaddźwiękowe w tym roku, jeździ jak szaleniec, jak jest z górki to hamuje dopiero na krzakach :shock: Podnosi nogi do góry i śmiga, wyprzedza dużo starsze dzieci...zaczynam żałować, że nie ma hamulca, bo nogami nie zawsze się już da...
amanitka - 2011-04-05, 22:28

YolaW, prawdziwy kaskader z olafa. :mryellow:
lauf mego syna jest zaopatrzony w hamulec, ale noe i tak zawsze hamuje nogami. nie przypasil mu ten reczny. do niedawna mieszkalismy w gorach i tam tez potrafil osiagac spore szybkosci jadac z gorki. wypadku zadnego nie pamietam. wydaje mi sie, ze laufrad to dosyc bezpieczny pojazd w porownaniu z rowerem.

Wretka - 2011-04-06, 21:09

my się powolutku dopiero oswajamy. Witold ma ochotę na spacer z rowerkiem, ale wsiada na niego na 30 sekund. potem razem go prowadzimy i koniecznie coś wieziemy w "sakwie" na kierownicy.
YolaW - 2011-04-06, 22:09

Wretka, my też tak powoli zaczynaliśmy jak Olaf miał 2 lata. Za rok zobaczysz jak młody poszaleje :)

amanitka napisał/a:
wydaje mi sie, ze laufrad to dosyc bezpieczny pojazd w porownaniu z rowerem.

Też tak myślę. Wypadków nie było poważnych, ale mimo wszystko chyba kupimy ochraniacze na kolana i łokcie (kask ma obowiązkowo od zeszłego roku). Produkują takie małe rozmiary?

Przedszkolanka - 2011-04-08, 13:18

Moja córcia uwielbia jeździk "piesek"


Jeździk jest bardzo dobrej jakości, a kształt pieska wyzwala w dziecku same pozytywne emocje.
Kupliśmy go tutaj: hxxp://www.zabawki-szkrabolandia.pl/category/jezdziki-i-pchacze]jeździki , ale widze że narazie już go nie mają.
Córcia nawet dała mu własne imię " Ciapek "

Anja - 2011-04-08, 13:36

Czy można powyższy post usunąć? :roll:
mandy_bu - 2011-04-08, 14:03

Anja, oj weeź taki prześliczny ten Ciapek 8-)
bronka - 2011-04-08, 14:04

:lol:
bronka - 2011-04-08, 14:06

Niniejszym chciałam napisać, ze czerwony tup-tup ( 32 cm siodełko) jest wielkością idealny dla niespełna dwulatka. Usiadł, się przymierzył z zainteresowaniem.
Soul - 2011-04-17, 21:45

Jakby co, jesteśmy żywym dowodem, ze 3,5 latek to nie za późno na pierwszy kontakt z laufradem :-P

Czwarty raz na rowerze, i już się puszcza, jeździ skubaniec na dwóch kółkach, ja jego!!!! :mryellow:

hxxp://www.fotosik.pl]

w pół minuty spod moich nóg widzę go o tak, takie prędkości rozwija :lol:

hxxp://www.fotosik.pl]

nawet do rzeki doszliśmy :-)

hxxp://www.fotosik.pl]

na polu też fajnie się jeździ

hxxp://www.fotosik.pl]

hxxp://www.fotosik.pl]

Generalnie wrażenia takie:

-dla starszaka, TYLKO pompowane koła, idealne na piach, gałęzie, korzenie, kamloty
-hamulec BARDZO przydatna rzecz 8-)
-no i ten podest jest wygodny, jeśli chodzi o transportowanie rowerka np na szyi taty w drodze powrotnej, wręcz sam sie trzyma :-P a poważnie, bałam się, że będzie jakoś przeszkadzał, że za szeroki dla nóżek, czy coś, ale spoko, jest ok :-)

Upadki były, owszem, ale niegroźne, do ziemi blisko ;-) najlepsze były jego teksty jak glebnął. Cytuję:

"O jezu."
"Ale sie rozpłaszczyłem!!"
"MI nic nie jest. Nie wiem tylko co na to moje kolano"

:lol: :lol: :lol: :mryellow: :mryellow: :mryellow:

amanitka - 2011-04-18, 10:52

widac, ze dobrze im razem. :mryellow:
YolaW - 2011-04-18, 22:41

Soul, super! Fajne zdjęcia i super sobie radzi :) A na pierwszym zdjęciu bardzo podobny do mojego siostrzeńca Przemka :)
Soul napisał/a:
"O jezu."
"Ale sie rozpłaszczyłem!!"
"MI nic nie jest. Nie wiem tylko co na to moje kolano"

:mrgreen: :mrgreen:

dżo - 2011-05-12, 13:28

Tymon dośc długo przymierzał się do swojego rowerka bo miał łatwiejszą konkurencję (samochód pchacz) ale od kilku dni szaleje, załapał bardzo szybko i po paru próbach chodzenia siada i odpycha się jak zawodowiec :-) .
Podpatrzył u Witolda jedzenie w kieszonce rowerowej i o niczym innym nie mówi więc muszę mu sprawić :mryellow: .

Wretka - 2011-05-12, 17:59

dżo napisał/a:
Podpatrzył u Witolda jedzenie w kieszonce rowerowej i o niczym innym nie mówi więc muszę mu sprawić
Witold w ten sposób zainteresował się swoim rowerkiem - woziliśmy w tej kieszonce jabłka ze sklepu do domu.
daria - 2011-05-27, 14:47

Wretka, ja chcę kupić właśnie taki jak Wy macie, jesteście zadowoleni??? :-)
Wretka - 2011-05-27, 15:18

tak, jesteśmy. Pewnie jeszcze nie wiemy wszystkiego, bo Witold ciągle na krótko na niego wsiada, ale jest fajny.
Mam jedną uwagę: zaraz po kupieniu mój mąż dorobił jeszcze jedną dziurkę w rowerku, żeby jeszcze rozmiar niższy mógł być. Nie wiem, czy my źle pomierzyliśmy nogi Witoldowi, czy może on nie miał śmiałości ich wyciągać, czy źle jest podany rozmiar. W każdym razie na początku wyglądał na za duży, ale teraz, po miesiącu cz dwóch, jest dobre to najniższe oryginalne ustawienie.
Na to jest oczywiście prosta rada: pójść z dzieckiem i przymierzyć.

daria - 2011-05-30, 14:46

Wretka, dzięki za info - ja już zmierzyłam ile N. potrzebuje i ten będzie pasował, jeśli dobrze podają wymiary :-)
zastanawiałam się też nad takim normalnym, nie drewnianym bo ponoć lepiej się nic rozpędzić i skręcać, ale chyba nie chcę by N. już tak wojowała na drogach - jeszcze jej nie dogonię i dopiero będzie ;-)

bronka - 2011-05-30, 15:30

daria, jeżeli ten drewniany w jakimkolwiek stopniu ogranicza rozpędzanie dziecka to nie chcę wiedzieć co Feli wyrabiałaby na metalowym :lol:
daria - 2011-07-11, 21:59

Nata zaczęła jeździć.. idzie nam dobrze.. choć jeszcze musimy jej pilnować, bo nie patrzy jak jedzie.. no i jeszcze się nie rozpędza.. ale z górki.. daje radę ;-)
zina - 2011-07-14, 15:00

Chcemy kupic Klarze rowerek na wakacje

Czy slyszeliscie o czeskiej marce Yedoo Too Too ?

hxxp://blog.aktywnysmyk.pl/2010/02/nowosci-w-aktywnymsmyku-rowerki-biegowe-yedoo-tootoo/]Smyk

Bardzo nam sie podoba kolor magenta.

hxxp://www.mall.pl/rowerki-dzieciece/yedoo-too-too-12-brake?v=455489003

My mamy poki co taki drewniany z odzysku ale na nim boli Klare pupa bo nie ma porzadnego siedzonka.

Wypowiedzcie sie ekspertki co sadzicie o tym rowerku :-)

[ Dodano: 2011-07-18, 16:55 ]
no coz...kupilismy i podzielimy sie wrazeniami :-)

mono-no-aware - 2011-08-08, 21:56

Szukam jakiegoś laufrada dla Majki, chętnie w jakieś rozsądniej cenie i aby starczył już do momentu kiedy przerzucimy się na taki z pedałami :) .
Majka ma ok. 3 lata i już wyrosła ze swojego hxxp://www.aktywnysmyk.pl/rowerki-biegowe/91-rowerek-biegowy-puky-lr-m-czerwony.html

zina jak się sprawdza ten od Klary?

zina - 2011-08-10, 11:21

Rowerek Too Too sprawdza sie rewelacyjnie :-)
Klara od razu opanowala hamulec i jazdy z podnoszeniem nog w powietrzu :-)
Jest lekki, wazy tylko 3 kg.
Mamy go tylko od tygodnia wiec poki co polecam :-)

daria - 2011-08-10, 11:51

zina, :mrgreen:
mono-no-aware - 2011-08-11, 20:59

zina dzięki, przeczytałam w opisie, że regulacja siedziska od 35 do 45, nie wiem tylko czy nie będziemy szukać czegoś większego. Sam rowerek wygląda fajniście.

[ Dodano: 2011-08-17, 19:12 ]
A czy ktoś z Was uczył 3-latka jazdy na rowerze z pedałami, ale bez bocznych kółek (po doświadczeniach z laufradem)? Widziałam ostatnio na necie 3-latka na pukim 2-kołowym z pedałkami i się zaczęłam zastanawiać czy nie kupić już normalnego rowerku, czy to jeszcze za wcześnie.

lamialuna - 2011-09-13, 15:45

Witajcie, mi sie marzy taki roweras dla synia - hxxp://www.thefind.co.uk/family/info-red-tricycle
hxxp://www.bestpricetoys.com/Toddler-Tricycles-Super-Trike/

zawsze mi sie podobaly te do odpychania nozkami, ale ze mlody dalej zawija troche nogi do srodka, doradzono nam pedalowanie jak najwczesniej... wtedy naturalni stopki sie ukladaja na zewnatrz...

ale sa rowniez nowe wynalazki (tylko, ze w przewazajacej czesci plastikowe) jak tego typu - hxxp://www.twenga.pl/dir-Gry-i-zabawki,Gry-na-powietrzu,Rower-trojkolowy-dla-dzieci-09440

bede wdzieczna za opinie :) )))

justyna1982 - 2012-03-13, 14:59

Czy ma ktoś do sprzedania używany rowerek biegowy może któryś amator rowerowego szaleństwa wyrósł ze sprzętu?
priya - 2012-04-14, 09:32

Posadziłam Mikośka na laufrada w Decathlonie, ale on nie chce dupki posadzić tylko trzyma kierownicę i idzie z nim przed siebie. Ile czasu zabiera takiemu maluchowi załapanie o co chodzi? I na jakiej wysokości powinno być siodełko? Powinien siedząc dotykać ziemi całymi stopami, mieć ugięte kolana? Czy może tylko czubkami palców?
Kat... - 2012-04-14, 12:07

priya, mi w sklepie mówili że czasem dzieci nie chcą jeździć a tak chodzą na początku zwykle małe dzieciaki. Dziecko musi siedząc dotykać podłoża całymi stopami i mieć je chyba lekko ugięte. Jak jak reguluję Z siodełko to po prostu każę się przejechać i widzę czy ma się jak odpychać.
Z dostał laufrada jak miał 2 lata i 5 miesięcy i po 4 dniach już śmigał. Ale pierwszego dnia nie było zachwytu.

[ Dodano: 2012-04-14, 12:08 ]
I tu masz dużo porad np czym się kierować przy wyborze hxxp://www.aktywnysmyk.pl/content/61-rowerek-biegowy-poradnik

priya - 2012-04-14, 13:25

Kat..., dzięki.
justyna1982 - 2012-04-15, 10:06

Ja kupiłam a Aldi ale nie pamiętam firmy były w promocji za 100 wygląda solidnie ale były zapakowane w walizkę i nie było jak sprawdzić no i parę cm Tymowi brakuje bo póki co to na palcach więc na dwór nie zabieramy. Czekam aż podrośnie :) Lato długie więc na pewno się przyda no i jest mobilizacja dla mojego niejadka aby więcej jeść :)
laura36 - 2012-04-21, 22:38

polecam zajrzeć na allegro na używki. Niektóre w ogóle nie zniszczone a tańsze o 50%
alcia - 2012-04-27, 09:46

Ja się chciałam pochwalić moją Lenką .
W zeszłym roku jeździła trochę na rowerku biegowy,, w tym już śmigała zapamiętale i z uwielbieniem (jak rajdowiec normalnie ;) ), tak z miesiąc chyba. Aż uznaliśmy, że przyszła pora na normalny...
Kupiliśmy, daliśmy jej na jakieś pół godzinki z tymi bocznymi kółkami, co by zatrybiła o co chodzi z pedałowaniem.. Po chwili sama przyszła do domu, by jej odkręcić, bo wolno się tak jeździ i dużo się przewraca.
Po czym pomogliśmy jej wystartować.... i od razu jechała :) Normalnie szok - od razu, bez żadnej nauki, biegania za dzieckiem, bez stresu i nerwów (które przy Kai zaliczyliśmy w dawce konkretnej ;) ), bez wywrotek.

Także na prawdę polecam. :)

I jak by ktoś chciał- mam wciąż do sprzedania rowerek biegowy, ale dla dziewczynki, bo róż. Wygląda jak nówka, bo w zeszłym roku parę razy jeździła nieśmiało, a teraz miesiąc.
85zł, wysyłkę mogę "zasponsorować" ;) .

jarzynajarzyna - 2012-04-27, 16:21

kusisz, kusisz tym rowerasem :mryellow: ja kupiłam w tym roku chrześniakowi na 2. urodziny i jest zachwycony, więc bankowo będę szukać tez dla mojego bobasa. zagadam z fagasem, co on na to, bo by to było znacznie na wyrost u nas póki co...
alcia - 2012-04-27, 17:44

jarzynajarzyna, to się zastanówcie. Bo strasznie nie chce mi się aukcji na allergo robić.. :)
orenda - 2012-04-27, 20:17

alcia napisał/a:
Po czym pomogliśmy jej wystartować.... i od razu jechała Normalnie szok - od razu, bez żadnej nauki, biegania za dzieckiem, bez stresu i nerwów (które przy Kai zaliczyliśmy w dawce konkretnej ), bez wywrotek.
u nas tak samo było z Liwią, Zoja teraz świetnie sobie radzi z laufradem, zastanawiam się czy w tym sezonie nie zakupić jej normalnego 12''.
go. - 2012-04-27, 20:47

jarzynajarzyna, wiesz jak szybko czas leci, pamiętasz jak w ciąży stękałaś? A tu nagle Bobe już ma pół roku :mryellow:
żuk - 2013-06-18, 08:36

Temat się zrobił rowerkowy, a na to chyba jeszcze trochę dla nas za wcześnie, zapodam laufrada wiosną, ale spytać chciałam o urządzenia do odpychania się nogami w stylu hxxp://image.ceneo.pl/data/products/16685895/i-hop-sport-jezdzik-pchacz-miski.jpg . Dostaliśmy takie podobne cudo i nie wiem czy Wojtkowi oferować, mam pewne obiekcje co do szkodliwości np na stawy kolanowe czy coś. Dodam, że W jeszcze samodzielnie nie chodzi, ino przy meblach; sam wstaje i stoi. Doradźcie proszę :-)
Kat... - 2013-06-18, 08:44

D ma coś takiego po bracie i nie umie się tym obsługiwać. Najczęściej łapie to za tył i sobie chodzi z podpórką. I włazi na górę co mało bezpieczne jest więc trzeba pilnować.
Brat jej baardzo dużo na tym jeździł i mi się jego kolana nie podobają ale to ponoć fizjologiczne. Na trochę, z umiarem myślę, że zaszkodzić nie powinno.

kulla - 2013-06-18, 11:57

żuk, moja siostra zafundowała najmłodszemu puky wutsch hxxp://www.pukybikes.co.uk/images/toddler/puky_wutsch_4023_large.jpg
Młody traktuje to jak chodzik, rower biegowy i krzesełko w jednym. Radzi sobie naprawdę nieźle. Śmigał jak skończył rok i 4 miechy. Ledwo zaczął chodzić, to już jeżdżenia mu się zachciało ;)

MartaJS - 2013-06-18, 12:01

żuk, Stach ma traktor tego typu, w sumie dopiero jak miał ok. 2 lat to załapał w pełni jeżdżenie na tym z odpychaniem się, wcześniej raczej chodził koło tego. Teraz szaleje na rowerku biegowym.

Kolana też ma trochę koślawe, ale w granicach fizjologii. Nie sądzę, żeby to traktor był winny.

jagodzianka - 2013-06-20, 11:12

Filip też ma jeździk tego typu i jest to jego najlepsza zabawka, kupiłam mu bo on naprawdę ma świra na wszystkie pojazdy i jak widział u innych dzieciaków to była afera max. Kolana ma trochę krzywe, to chyba po mnie, niedługo idę do orta z nim to się dopytam czy to może być przez to.
renka - 2013-07-22, 21:44

Rodzinnie szukamy rowerka na roczek dla mojej bratanicy.
Znalazlam cos takiego i mnie sie podoba, ale moze ktos testowal ten rowerek i moze cos wiecej o nim napisac?

hxxp://allegro.pl/rowerek-3-kolowy-dla-dziecka-sport-trike-nowosc-i3395377580.html

mariaaleksandra - 2013-07-23, 10:34

Renka J czasem jezdzi na takim, sasiadka z podworka ma. Jej sie baaardzo podoba. Latwo sie prowadzi, skreca, ma oslonki dla mlodszego dziecka...My mamy trojkolowy firmy smoby. Jest mnie wybJerowany, tanszy i duzo trudniej sie prowadzi. oslonek nie ma, ale J w nim jezdzi od 8miesiaca i nigdy nie wypadla (ma szelki).
Ale jak to ujal sasiad, to raczej do wozenia dziecka, bo za male przelozenie w pedalach zeby dziec gdzies dalej zajechal...

koko - 2013-07-25, 18:34

Renko, u nas w tym wieku rower był jeszcze za duży, nogi nie sięgały i mały średnio czaił, o co chodzi. W tym wieku lepiej sprawdził się u nas "pchacz", wiesz, taki pojazd, w którym dzieciak odbija się nogami od ziemi.
U nas na roczek lepiej sprawdził się namiot (akurat taki z ikei).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group