wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Media - Dzień dobry TVN

Kat... - 2009-05-13, 23:41

"wegetarianinami" :mryellow:

co za bzdury...

Martuś - 2009-05-13, 23:46

A ktoś Ci to tutaj przesunął już jeden raz? ;) Bo jak tak to ja nie wiem, czy mogę to kwestionować :P
maryczary - 2009-05-13, 23:48

muszę koniecznie zaopatrzyć się w tą książkę i uwielbiam Monikę -> LOVE
maryczary - 2009-05-13, 23:56

euridice napisał/a:

A ja ją dziś spotkałam w kawiarni Kofifi, gadałam sobie z nią o książce i o dd tvn, pogratulowałam jej, poznałam jej córkę, a ona moją, i było bardzo miło :mrgreen:
zazdrość zazdrość zazdrość :mryellow: :mryellow: :mryellow:
ag - 2009-05-14, 09:00

Ja też czuję, że muszę zdobyć tę książkę :-)
kociakocia - 2009-05-14, 09:06

zazdroszczę spotkania :-) ona mi sie wydaje bardzo naturalną i spontaniczną osobą, a po odbiór jej książki idę juz do Empiku tydzień, bo ciągle coś :roll:
neuro - 2009-05-14, 10:09

euridice napisał/a:

Szkodliwy wegetarianizm cz. 1 :evil: i Szkodliwy wegetarianizm cz. 2 :evil:


Tytuł wywiadu jest mocno mylący i sugerujący, ale rozmowa z psycholożką i dietetyczką stoi na niezłym poziomie. Oprócz tego nieszczęsnego semi-wegetarianizmu ;) Redaktor w pomarańczowej koszulce wyraźnie stara się wydobyć jednoznaczne argumenty za szkodliwością wege, przy czym specjalistki się nie dają i sprowadzają rozmowę na rzeczowy poziom. W dodatku końcowy wydźwięk był pozytywny :)
Nie oszukujmy się, wegetarianizm może być dietą szkodliwą (jak każda inna), jeśli nie przeprowadza się go świadomie i nie szuka wiedzy na temat żywienia. Może też (pośrednio? Nie wiadomo, gdzie tu przyczyna, gdzie skutek) prowadzić do takich zjawisk, jak ortoreksja, czy inne zaburzenia odżywiania. Zwrócenie uwagi na takie aspekty przechodzenia na wege, jak badanie motywacji do zmiany diety, są istotne i ważne. Coraz więcej osób (na szczęście!) rezygnuje z mięsa i rozważanie zarówno zalet jak i zagrożeń tego zjawiska powinno być tematem publicznych dysput.
A co do badania, z którego wynika, że większy odsetek wegetarian niż mięsożerców ma tendencje do zaburzeń odżywiania - metodologia wydaje się być w porządku i wnioski są bardzo ciekawe. Ma ktoś inne zdanie? Interesuje mnie to bardzo :)

Lily - 2009-05-14, 10:11

neuro napisał/a:
większy odsetek wegetarian niż mięsożerców ma tendencje do zaburzeń
może jest na odwrót - spośród osób mających zaburzenia odżywiania część staje się pseudowegetarianami, częściowo by schudnąć, częściowo, by maskować fakt, że nie jedzą...
blamagda - 2009-05-14, 10:16

Z autopsji i kilkuletnich studiów wiem, że definitywnie - najpierw rodzi się, czy tez raczej ujawnia zaburzenie odżywiania, a dopiero potem osoba zaczyna mienić się wegetarianinem lub weganinem! Bardzo to częste zaiste.
Lily - 2009-05-14, 10:19

blamagda napisał/a:
a dopiero potem osoba zaczyna mienić się wegetarianinem lub weganinem! Bardzo to częste zaiste.
ano, i wtedy robi wegetarianizmowi antyreklamę - część ludzi wierzy w stereotyp, że wegetarianki to te, które się głodzą :/
neuro - 2009-05-14, 10:20

Lily napisał/a:
może jest na odwrót - spośród osób mających zaburzenia odżywiania część staje się pseudowegetarianami, częściowo by schudnąć, częściowo, by maskować fakt, że nie jedzą...


Tak, masz rację, dlatego nie można jednoznacznie określić kierunku przyczyny i skutku. To badanie korelacyjne (link do materiału hxxp://www.psychika.eu/wegetarianie-bardziej-narazeni-na-zaburzenia-odzywiania/).

Z drugiej strony przejście na wegetariański sposób odżywiania może (?) uruchomić mechanizmy zaburzenia. Tzn osoba, która ma predyspozycje do problemów psychicznych (czynnikami ryzyka jest niska samoocena, brak poczucia wpływu na swoje życie itd) zmieniając dietę i zagłębiając się w zagadnienia związane z żywieniem może uruchomić proces kompensacji niedoborów emocjonalnych/psychicznych poprzez pożywienie.

Lily - 2009-05-14, 10:22

Cytat:
Tzn osoba, która ma predyspozycje do problemów psychicznych (czynnikami ryzyka jest niska samoocena, brak poczucia wpływu na swoje życie itd) zmieniając dietę i zagłębiając się w zagadnienia związane z żywieniem może uruchomić proces kompensacji niedoborów emocjonalnych/psychicznych poprzez pożywienie.
no tak, ale to dotyczy każdego ograniczenia dietetycznego, także zwykłego odchudzania, prawda?
neuro - 2009-05-14, 10:27

Cytat:
no tak, ale to dotyczy każdego ograniczenia dietetycznego, także zwykłego odchudzania, prawda?


Tak, pewnie. Dobrze napisała blamagda - najpierw jest zaburzenie, czy też tendencja do zaburzenia, a potem restrykcja uruchamia lawinę.

agaB - 2009-05-15, 15:06

Lily napisał/a:
blamagda napisał/a:
a dopiero potem osoba zaczyna mienić się wegetarianinem lub weganinem! Bardzo to częste zaiste.
ano, i wtedy robi wegetarianizmowi antyreklamę - część ludzi wierzy w stereotyp, że wegetarianki to te, które się głodzą :/

Ja będąc w szkole średnie, a później na studia nie głodziłam się, ale koleżanka, która nota bene była wegetarianką, wmówiła mi, że moje problemy z okresem są spowodowane tym, że nie jem mięsa. O zgrozo uwierzyłam jej, bo jak zaczęłam jeść, to wtedy wszystko się unormowała.
Jaka ja byłam głupia :evil: , ale teraz nie dam się nabrać :evil: Cokolwiek coś chce mi wmówić, to zawsze szukam odniesień do literatury i nie tylko, stąd teraz jestem teraz trudną pacjentką, gdy spotykam się z lekarzem :mryellow:

koko - 2009-05-15, 21:15

A propos Macieja Kuronia, to jeszcze ostatniego lata smażył w Brodnicy ryby w głębokim tłuszczu i pytał "czy ktoś z państwa kiedykolwiek widział cholesterol?". Niestety, zmarł parę miesięcy później. Wegetarianizm i racjonalna, zdrowa dieta broni się sama.
Kat... - 2009-05-15, 22:57

A dzisiaj w DDTV robili sushi w ramach wege tygodnia...
koko - 2009-05-15, 23:33

Kat, no przecież kurczak i ryba to nie mięso, nie wiedziałaś? :lol:
Capricorn - 2009-05-16, 00:03

zwłaszcza te EKOLOGICZNE...
blamagda - 2009-05-16, 10:06

<b>Capri</b> - węszę tu przytyk do wypowiedzi jednego z użytkowników :-D
Kurcze, pamiętam, kiedyś mój luby puścił mi w necie odcinek, w którym Maja Ostaszewska się wypowiadała o swoim wegetarinizmie będąc ciężarówką... Chyba to się nazywało ciężarne wegetarianki czy wegetarianki w ciąży... ale nie mogę tego nigdzie znaleźć... Jak ktoś ma lepsze zdolności szperackie, to fajnie by było umieścić tu link do tego.

neuro - 2009-05-16, 10:33

Capricorn napisał/a:
zwłaszcza te EKOLOGICZNE...


Coś do mnie? 8-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group