wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Off-topic - nieaktualne

kociakocia - 2009-07-15, 14:47
Temat postu: nieaktualne
Zastanawiam się czy byłyby osoby chętne potestować kilka dni w domu mejtaja?

Formuła jest taka, że ja jako pierwsza wysyłam go do chętnej osoby, a ona jak już go dostanie, kilka dni ponosi i potestuje, przesyła go do osoby kolejnej czekającej w kolejce.
Koszt jaki się ponosi to jedynie kilka złotówek za przesyłkę.

Dajcie znać dziewczyny co o tym sądzicie :-) No to fajnie, czyli zamieszczę regulamin, dobrze? :-)

Ruszy on w świat z dniem 5-6 sierpnia i będzie z jednej strony panela z materiału komixowego (97% bawełny i 3% domieszki), druga strona to będzie 100% bawełna. Zdjęcie testerka umieszczę w tym terminie.

Krój będzie oczywiście taki jak standardowo szyję moje mejtaje www.picasaweb.google.pl/madamegoogoo
Z wypełnieniami pasów i postaram się wypośrodkować meitaja rozmiarowo, co by nie był ani za mały ani za duży, tak by wiekszości dzieci pasował rozmiarowo . Pasy uszyję dluższe, aby ojczulkowie czy inne osoby Waszych rodzin mogły go również przymierzyć.

Poproszę o zatrzymywanie go w swoich domostwach nie dłużej niż 4 dni :D

I umawiamy się na przesyłkę priorytetową ubezpieczoną, bo z pocztą bywa róznie, priorytet sam w sobie nie daje nam gwarancji odzyskania kosztów jeśli paczka zaginie w locie...

Proszę również o pakowanie mietka solidnie, by nie uszkodził sie w transporcie, a także o informowanie czy ktoś nie trzyma go zbyt długo, albo że coś się uszkodzilo w nim podczas pobytu u poprzedniej testującej

Proponuję prać (woda 30 stopni) wyłącznie w sytuacji kiedy coś się zabrudzi, pranie go za każdym razem mija się z celem, a przedluża jedynie czas.

I proszę osoby z małą ilością postów, a chętne do kolejki najpierw o info na mojego priva.

Zatem zapraszam do testowania mamy i nie-mamy, w pierwszej zaś kolejności te kobitki, które ich zawodowo nie dziergają i rzeczywiście chcą zobaczyć czy moje dzieło jest wygodne dla ich maluchów i ich samych :D

Pozdrawiam i pakuję się na wakacje
Aga

alcia - 2009-07-15, 15:12

Ja na testowanie zawsze chętna :)

No to zaczynamy listę?

1. alcia :mrgreen:

ZGŁOSZENIE WYCONANE

ina - 2009-07-15, 15:21

To ja bardzo proszę :mrgreen:

1 .ina

W takim razie zwolnię kolejkę na forum chustowym, bo tu szybciej :)

alcia - 2009-07-15, 15:54

ina napisał/a:
W takim razie zwolnię kolejkę na forum chustowym, bo tu szybciej :)

ooo, to ja na chustowym jakoś przegapiłam :) (i z tego co widzę, na dobre mi to wyszło ;) )

kociakocia - 2009-07-15, 16:10

alcia, bo to świeżuśka sprawa, pomyślałam, że może i u nas mogą być chętne mamy zanim kupią, do potestowania... no ale to się okaże :D

w każdym razie zapraszam gorąco i w razie jakichkolwiek pytań proszę śmiało pytać :D bo choć na wakacjach, nie rozstaję się z netem :mryellow:

kocham_tramwaje - 2009-07-15, 16:26

1.ina
2.wala(i ja) :mryellow:

alcia - 2009-07-16, 14:19

kociakocia napisał/a:
pomyślałam, że może i u nas mogą być chętne mamy zanim kupią, do potestowania...

acha, zanim kupią.. a bez zamiaru kupna można? :) Na chustowym testowanie polega na tym, że osoba oddająca swoje wyroby do testów zyskuje opinie innych nt. wygody użytkowania swoich wyrobów, dzięki tym opiniom może się bardziej rozreklamować.
bo jeśli chodzi tylko o przetestowanie przed kupnem, to ja pasuję, bo wiesz.. no nie kupię :) (mam swoje ;) )

zojka3 - 2009-07-16, 16:45

kocia, a jak Ci się nosi je w upały? Nie jest dzieciakom za ciepło? Pytam, bo Kalinka pływa w chuście w taką pogodę
devil_doll - 2009-07-16, 17:40

nie jestem kocia ale powiem :)
wczoraj przyszedl MT od Koci :) nosilam w dzien po ogrodzie sie tylko dalo (humid index 42 st). jest cieplo ale MT lub prosty plecak z chusty to chyba najmniej grzejace rozwiazanie :)
a MT Koci sa CYcus Malinka ! :!:

kociakocia - 2009-07-16, 20:13

alcia napisał/a:
acha, zanim kupią.. a bez zamiaru kupna można?
alcia, nie łap mnie proszę za słówka, zaznaczam- nie wspomniałam, ani nie pomyślałam o tym, że ktoś ma kupić moje, nosideł na rynku jest od groma i testowanie to jest okazja do tego, żeby sobie zobaczyć czy taka forma noszenia dziecka komuś pasuje czy nie.
i wiem również na czym polega tzw.marketing szeptany, na chustowym, czy gdziekolwiek indziej.
mam szyjacych własne mejtaje nie bardzo rozumiem w jakim celu chcą testować konkurencji produkty, przypuszczam, że czesto z czystej po prostu ciekawości jak jest tu i ówdzie wykonany :-)
sama kiedyś miałam ochotę ustawić się w kolejkę, ale, że miałam w planach bardzo zresztą niedalekich ich szycie, to wycofałam się, po to by samej dojść do wszystkiego krok po kroku i żeby nikt nie pomyślał, żem ciekawska, takie oto są moje odczucia. 8-)

zojka3, ja z małą aż w takie upaly nie targam się, bo ciało przy ciele opatulone i ogrzewane, no to wiadomo, że robi sie niebezpiecznie, spacery wózkowe czy na nóżkach też się wtedy odradza i lepiej późniejszym popołudniem ;-)

devil_doll, ciesze się bardzo, dziękuję :-D , okazuje się, że mei tai poszedł do Kanady szybciej niz do Gdyni 8-)

zojka3 - 2009-07-16, 20:33

to ja się może ustawię w kolejce na wypróbowanie ale za jakieś dwie osoby, bo w sierpniu wyjeżdżam, czyli:

1.ina
2.wala
3.
4.
5.zojka3 hmm a może i dalej :lol:

alcia - 2009-07-16, 20:47

kociakocia napisał/a:
alcia napisał/a:
acha, zanim kupią.. a bez zamiaru kupna można?
alcia, nie łap mnie proszę za słówka

sorry, nie łapię nikogo za słówka. Jestem prosty człowiek - nie wiem czegoś, to pytam. A że po tej wypowiedzi nie wiedziałam już, czy ja mogę wziąć udział w testowaniu, to i zapytałam. Tłumacząc się od razu dlaczego w ogóle wpisałam się wcześniej w kolejkę.

kociakocia napisał/a:

mam szyjacych własne mejtaje nie bardzo rozumiem w jakim celu chcą testować konkurencji produkty, przypuszczam, że czesto z czystej po prostu ciekawości jak jest tu i ówdzie wykonany :-)
sama kiedyś miałam ochotę ustawić się w kolejkę, ale, że miałam w planach bardzo zresztą niedalekich ich szycie, to wycofałam się, po to by samej dojść do wszystkiego krok po kroku i żeby nikt nie pomyślał, żem ciekawska, takie oto są moje odczucia. 8-)

Nie wiem jak inne mamy - ja testowałam raz MT Marty, którą zresztą bardzo lubię i kontakt mamy świetny. Miło mi było zobaczyć jakiś produkt, który nie był wykonany przeze mnie (jako że nigdy na oczy nie widziałam innego niż moje) - a potem miło mi było napisać kilka zdań na temat tego jak świetne są moim zdaniem jej nosidła.
Nie potrzebuję zżynać czyichś pomysłów, bo sama mam łeb na karku że tak powiem i sprytu mi nie brakuje. Nie muszę zerkać co i jak tu i ówdzie jest wykonane, bo wykonuję dobrze po swojemu. A szyję już rok, więc tym bardziej.. na naukę znacznie za późno.
Ale na wszelki wypadek wycofam się z możliwości napisania jak wygodne są Twoje MT, bo widzę, że Ci chyba moim zgłoszeniem na odcisk wlazłam.
bye :)

kociakocia - 2009-07-16, 21:07

oj Ala, wyluzuj się, to ja chyba Tobie gdzieś po drodze na coś nadepnęłam, poczytaj co piszesz i w jakiej jest to formie.

na chustowym zamieściłam tą samą informację i nikt mi nie wypomina, że ktoś mi wlazł na odcisk :shock:

i jak mówisz o testowaniu koleżanki naszej mietka, to bądzmy szczere- MT Marty byl na niemowlę, a Twoje córki to już pannice :-)

na chustowym swojego czasu była zagożała rozmowa na temat testowania przez dziewczyny szyjące z tej samej półki produkty i ja się tego trzymam, mam podobne zdanie, ma to dla mnie sens, nie jestem ciekawa jak koleżanek mejtaje wyglądają, wystarcza mi dobre krawieckie oko, na zdjęciach widać wystarczająco ;-)

a jeśli mialabym okazję zobaczyć konkurencji mejtaja, to przyznaję, popatrzyłabym jak jest wykonany, rzuciłabym na niego okiem krawcowej i konstruktora, a nie osoby, która się tym nie zajmuje zawodowo.

alcia - 2009-07-16, 22:57

no comments :roll:

[ Dodano: 2009-07-16, 22:59 ]
Wiesz, ja zawsze powtarzam - wszyscy się możemy spokojnie pomieścić na tym rynku. każda z nas może mieć swoich klientów, każda z nas może zarabiać. I tak tworzymy tak różnorodne klimatem rzeczy, że w żaden sposób nie wchodzimy sobie w drogę. Do innych szyjących mam szacunek i cieszę się, jak widzę, że im też dobrze idzie.
Szkoda, że Tobie do takiego podejścia daleko.

kociakocia - 2009-07-16, 23:30

prosze Cię, nie wmawiaj mi jakichś bzdur, bo przestaje mi sie to podobać, ani nie odbieram nikomu miejsca, rynku, możliwości, a niech każdy sobie robi co lubi i co chce, napisalam post ze swoim regulaminem do testowania mejtaji i nie wiem skąd nagle w Tobie tyle do mnie jakichś zażutów?! i na dodatek mnie obrażasz.
nie pojmuję, bo nikomu w drogę nie wchodzę, Tobie również i wydawało mi się, że mamy zdrowy normalny ze sobą kontakt, tymczasem odbieram to tak, jakbyś po prostu znalazla sobie we mnie konkurencję, pokazujesz to, że najzwyczajniej w świecie nie umiesz się pogodzić z faktem, że jakaś tam koleżanka forumowa też szyje mejtaje.
miejsce jest dla każdego i mam nadzieję, że osób chcących robić własne dzieła będzie przybywało.
życzę wszystkim zawsze najlepiej jak można i obawiam sie Ala, że to Ty masz problem.
jak masz gorszy dzień to moze skcz na siłownię albo spacer, pomaga.

alcia - 2009-07-16, 23:31

Kocia, przestań już proszę.
:-(

kociakocia - 2009-07-16, 23:49

alcia, zastanów sie nad tym co mówisz, bo mnie po prostu obraziłaś bez żadnego powodu...
maryczary - 2009-07-17, 00:21

kociakocia napisał/a:
alcia, zastanów sie nad tym co mówisz, bo mnie po prostu obraziłaś bez żadnego powodu...

Kociakocia chyba za szybko się uniosłaś, bo nie odczytałam słów alci jako zarzut, zazdrość, złość, złośliwość, lekceważenie lub jakiekolwiek inne negatywne odniesienie w stosunku do Ciebie i twojej wypowiedzi. Naprawdę nie wiem dlaczego tak się zdenerwowałaś :-(
Konkurencja to chyba drażliwy temat dla Ciebie... no nie jest to takie łatwe szczególnie gdy konkurencja tez jest lubiana, mi tez ciężko było się pochwalić sklepem, kiedy Lerka "opanowała" ( :mryellow: ) WD. Ale się nie stresuj, nikt Ci źle nie życzy, a już na pewno nie alcia.

loika - 2009-07-17, 00:30

maryczary napisał/a:
nie odczytałam słów alci jako zarzut, zazdrość, złość, złośliwość, lekceważenie lub jakiekolwiek inne negatywne odniesienie w stosunku do Ciebie i twojej wypowiedzi


ja również..

Capricorn - 2009-07-17, 08:07

No właśnie, "naszych" sklepów mamy już co najmniej 2, dorobienia kosmetyków "przyznaje się" kilka forumowiczek, otulacze szyje kilka dziewczyn, a co mają powiedzieć te forumki, które biżuterię robią? :D ;-) Osób zarabiających na fotografii też trochę jest. Jakoś nie wchodzimy sobie w drogę ;-) (my - bo sama jestem w dwóch ostatnich grupach).

Żeby było w temacie: szkoda, że nie mam na kim testować takich nosideł.

I: kocia, przystopuj, ja również nie widzę, w jaki sposób niby alcia Cię obraziła.

kociakocia - 2009-07-17, 08:09

wydaje mi się, że gdyby alcia zaakceptowała fakt, że ustałiłam taki a nie inny regulamin, który notabene funkcjonuje na chustowym, nie było by całej tej sytuacji. a odebrała to w moim odczuciu zbyt personalnie. każdy człowiek ustala sobie czy w życiu prywatnym czy zawodowym własne zasady.
nie jest mi miło jak mi się wmawia, że ktoś mi wlazł na odcisk, nie rozumiem tego :( tymbardziej jak zna się mnie jedynie bardzo skromnie i tlumaczenie mi że się możemy pomieścic razem na rynku też nie wiem do czego ma służyć. i usłyszałam na dodatek, że daleko mi do normalnego jak rozumiem podejscia do tej sprawy.
nikomu ani nie odbieram miejsca, ani nie pcham sie na siłę również nigdzie.
jak dla mnie to zbyt daleko posuniete wnioski i tyle.

nitka - 2009-07-17, 08:37

maryczary napisał/a:
Kociakocia chyba za szybko się uniosłaś, bo nie odczytałam słów alci jako zarzut, zazdrość, złość, złośliwość, lekceważenie lub jakiekolwiek inne negatywne odniesienie w stosunku do Ciebie i twojej wypowiedzi. Naprawdę nie wiem dlaczego tak się zdenerwowałaś :-(
ani ja :roll: ale czułam, że dojdzie kiedyś do takiej konfrontacji. kocia z Twoich wypowiedzi można tylko wnioskować, że czujesz się winna?, że też szyjesz MeiTaie.
Tak jak mówi Capri: dla biżu miejsce się znalazło, i dla pieluch, to i na meitaie się znajdzie :)

kociakocia - 2009-07-17, 08:54

nitka, z tym czuciem winy to trochę polecialaś za daleko... :roll: żyjemy w wolnym kraju, w wolnej gospodarce i kazdy może robic co chce.
nie mam z niczym problemu, nie rozumiem kierunku w jakim ta rozmowa zaczyna podążać? chciałabym mieć więcej czasu na codzień dla siebie, na polatanie po necie, poczytanie co jest grane, ręce mam pełne pracy, a tu czytam, że i dla mnie się miejsce znajdzie, no dziękuję :-D pocieszenie się przydaje kiedy się siedzi i nie ma się co robić, mi tymczasem brakuje raczej jeszcze przynajmniej jednej ręki do pracy.

i poprosiłabym o wydzielenie tej dyskusji z tego tematu bo zrobił się nie mały OT

alcia - 2009-07-17, 11:02

Wiesz kocia, pojechałaś mi z takimi insynuacjami, że mi i mężowi oczy na wierzch wylazły ze zdziwienia. Zawsze chętnie wszystkim pomagam, robię wiele rzeczy bezinteresownie, bardzo się cieszę, kiedy innym dobrze idzie i gdy ich biznesy kwitną, sama pomagałam rozwinąć się kilku osobom z identycznych branż jak moja.
Testować chciałam, by móc przypiąć do Twoich wyrobów etykietkę "alcia poleca" (przenośnia).
Kilka dni temu podałam nawet namiary na Ciebie dziewczynom, które chciały u mnie zamówić MT, bo im się spieszyło, a kolejki u mnie są jakie są. Tu tym bardziej chciałam wiedzieć, jak się noszą Twoje MT. Niezła ze mnie idiotka, naiwna idiotka.
A chwilę później wyczytuję jakieś dziwne oskarżenia, no masakra.
Ale odkryłam dzięki Tobie, że otwierając działalność pakuję się w dziwny "świat biznesu", na temat którego muszę się jeszcze sporo nauczyć. I mimo, że było mi cholernie przykro po przeczytaniu kilku zdań od Ciebie, bardzo jestem Ci wdzięczna za pierwszą, jakże cenną lekcję.

i małe sprostowanie:
kociakocia napisał/a:
wydaje mi się, że gdyby alcia zaakceptowała fakt, że ustałiłam taki a nie inny regulamin

w momencie, kiedy zgłaszałam się do testowania, nie było żadnego regulaminu, dodałaś go później i nie czytałam do tej pory, bo w tym momencie byłaby to dla mnie strata czasu, a wcześniej o jego istnieniu nie wiedziałam.
kociakocia napisał/a:
pokazujesz to, że najzwyczajniej w świecie nie umiesz się pogodzić z faktem, że jakaś tam koleżanka forumowa też szyje mejtaje.

życzę Ci tylu klientów, ilu mam ja. Na prawdę. A z forum jest ich niewielka cząstka, więc za cholerę nie mam pojęcia o co Ci chodzi i jak niby miałabyś ze mną kolidować.
I rzucaj tym swoim jadem w innym kierunku, bo jego poziom przekroczył akceptowalne przeze mnie ilości i ja znikam z tego tematu gdzieś, gdzie jest miło i przyjemnie.

maryczary - 2009-07-17, 13:34

kociakocia, pojechałaś... w ogóle nie wiem o co cho!
Alcia tylko zapytała czy też może przymierzyć, to wszystko! A co za różnica w jakim celu. Przecież nie wiesz czy inni po kryjomu też może chcą szyć MT i po to tylko wezmą na próbę, żeby odgapić. Alcia szczerze i prosto z mostu zapytała a tu taaaaaka afera zamiast prostej odpowiedzi: tak lub nie :-(
Nie bierz sobie wszystkiego tego tak bardzo do siebie Kocia, nikt cię nie zaatakował!

Capricorn - 2009-07-17, 13:47

jako osoba siedząca w sektorze usług od dość dawna, dodam od siebie, że jeden zadowolony klient / jedna dobra opinia może przynieść kilku kolejnych. Jedna fatalna opinia ciągnie się za Tobą w nieskończoność i odstrasza klientów liczonych w dziesiątkach i setkach. ja bym nie chciała już testować Twoich nosideł po takich tekstach. Nie lubię ofert typu: "niby dla wszystkich, ale..." oraz argumentów typu: "idź pobiegaj" ("pewnie Ci się okres spóźnia, itp"). Z każdego konfliktu interesów można wybrnąć DYPLOMATYCZNIE, bez czarnego PR.

Mam taki zwyczaj, że czytam prawie wszystkie posty. Twój pierwszy post, jak widać, był zmieniany. Nie chciałaś alcii na liście? wystarczyło jej wysłać pw. To ona sama dopytała, czy nie będzie Ci to przeszkadzać - a Ty popłynęłaś.

No to spadam, bo mam dzisiaj duuuuuuuuże i ważne zlecenie w sektorze usług ;-)

maryczary - 2009-07-17, 13:54

Capricorn napisał/a:
Nie chciałaś alcii na liście? wystarczyło jej wysłać pw. To ona sama dopytała, czy nie będzie Ci to przeszkadzać - a Ty popłynęłaś.
ot co!
Capricorn napisał/a:
duuuuuuuuże i ważne zlecenie w sektorze usług
powodzenia
kocham_tramwaje - 2009-07-18, 14:00

ej sorry, ale baaaardzo nie lubię takich akcji.
kocia, może nie znam alci zbyt dobrze, ale o szpiegostwo biznesowe bym jej nie posądziła. za długo laska w tym siedzi i ma już wyrobioną markę. tym bardziej nie widzę w jej postach NIC obraźliwego .
tak więc wybacz, ale zrobiłaś sobie świetną antyreklamę.
wypadam z listy.

......................................................................................................................
........................................................................................................................

edit

przepraszam-devil_doll masz rację- po prześledzeniu wątku mocno się zdenerwowałam, swoje uwagi zostawiam dla siebie.

devil_doll - 2009-07-18, 14:43

Cytat:
a jak już tak rozpaczliwie poruszasz temat profeski i zawodowstwa-taka sugestia-popracuj nad równym ściegiem Pani projektant (też jestem po szkole

to juz lekka przesada nie sadzisz ?
kocia przesadzila to fakt ale czy to oznacza, ze teraz mamy jej dos............ac ? :roll:

alcia - 2009-07-18, 15:12

Bardzo Wam dziękuję, dziewczyny. Czułam się na prawdę ch... po tym, co napisała moja "koleżanka forumowa" i przykro mi było, że te sugestie co do mojej osoby będą czytali ludzie, którzy mnie nie znają.. i że skutecznie podkopała mój wizerunek. Po Waszych słowach jest mi lepiej.
Ewa - 2009-07-18, 20:40

alcia napisał/a:
i że skutecznie podkopała mój wizerunek
Wystarczy przeczytać wątek, aby zauważyć, że to ktoś inny sam sobie skutecznie skopał wizerunek :shock: :-?
kociakocia - 2009-07-18, 20:42

jest mi bardzo przykro, że tak niesprawiedliwie o mnie pomyślałyście :-(
mój mąż też czytał wczoraj i dziś i też jest w szoku, oboje jesteśmy od dziś na wakacjach i i w ogóle nie mogę się przez tą sytuację odprężyć, jest mi bardzo źle, nawet nie przypuszczałam, że mogło mnie tak zaboleć :(
te słowa są niesubiektywne, nie znacie mnie jako człowieka na co dzień, osobiście i również jestem osobą pełną serca, pomocną i można na mnie w każdej chwili liczyć, zawsze pomogę jak tylko potrafię najlepiej i nie przejdę obojętnie czy wobec człowieka, czy psa w potrzebie.
myślę, że zrobiła się bardzo zła atmosfera i nigdy nie pomyślałam alcia, żeś zły człowiek, na zlocie chciałam się z Tobą bardziej zapoznać, szukałam sytuacji i momentów by Ciebie zagadać, poznać, a tymczasem czułam się dziwnie, bo tak jakbyś się do mnie cały ten czas trochę dystansowała :-/
proponuję zamknąć ten temat, mam już dobrą antyreklamę :( dziękuję :( mam tylko nadzieję, że są osoby, które tak nie myślą :(

Ewa - 2009-07-18, 20:48

kociakocia napisał/a:
te słowa są niesubiektywne, nie znacie mnie jako człowieka na codzień, osobiście i również jestem osobą pełną serca, pomocną, można na mnie w każdej chwili liczyć
Te słowa akurat trafnie można odnieść do Twoich wypowiedzi w kierunku alci :-/
loika - 2009-07-18, 20:56

kociakocia, nikt nie mówił, że nie jesteś dobrą, pomocną osobą, nikt nie oceniał ciebie jako osoby w ogóle. Nie spodobała się nam jedynie Twoja postawa wobec Alci.
lilias - 2009-07-18, 21:16

kocia chlapnęło ci się i tyle, teraz przykro i alci i tobie, a dalej w to brnąć? chyba lepiej nie. Głupio wyszło, sprawa niegodna dalszej uwagi, każdemu przydarzają się różne sytuacje, a ja nie życzę sobie źle myśleć o nikim z tego forum, bo sama jestem w gorącej wodzie kąpana ( w realu).

Dobry pomysł z zamknięciem wątku.

Lily - 2009-07-18, 21:23

Same literki nie do końca oddają intencje, łatwo w ten sposób o nieporozumienia. Może lepiej przyjąć, że nie wszystko wiemy, nie wszystko rozumiemy i nie zaperzać się już niepotrzebnie...
ag - 2009-07-18, 21:41

alcia spoko, nie tak łatwo jest podkopać Twój wizerunek :-)
maryczary - 2009-07-18, 21:45

loika napisał/a:
kociakocia, nikt nie mówił, że nie jesteś dobrą, pomocną osobą, nikt nie oceniał ciebie jako osoby w ogóle. Nie spodobała się nam jedynie Twoja postawa wobec Alci.

dokładnie, nikt nie ocenia ciebie, tylko i wyłącznie twoją postawę w stosunku do alci.

iris - 2009-07-19, 10:42

ag napisał/a:
alcia spoko, nie tak łatwo jest podkopać Twój wizerunek :-)

dokładnie :-D też uważam, że tą całą dyskusją to raczej kocia swój wizerunek mocno nadwyrężyła

Humbak - 2009-07-20, 09:47

alciu, za długo i ciężko pracowałaś na swój wizerunek by teraz cokolwiek mogło go popsuć nie martw się :-D
daria - 2009-08-06, 21:18

ups.. :-/ :shock:
tęczówka - 2009-08-06, 21:43

alcia, ,tak trzymać.fajnie,że nie dajesz się wkręcić w jakieś dziwne akcje :-)
- 2009-11-25, 21:36

dopiero wlazłam w wątek i jestem w lekkim szoku...

chciałam tylko napisać, ze dla mnie jako użytkowniczki chustowego forum ten regulamin jest oczywisty. Jako producent sama wiem, że zawsze na prace kogoś kto robi w mojej branży patrzę technicznym okiem. Nie da się inaczej. Dlatego bezpieczniej jest ustalać z góry, ze nie testują osoby tworzące to samo, bo chcąc nie chcąc można zgapić czyiś patent. Niestety wielokrotnie przekonałam się, ze biznes is biznes i czasem daleko do czystych zagrań jak w grę wchodzi kasa, dlatego lepiej diabła nie kusić ;)

a druga sprawa-jest mi przykro, ze dziewczyny skopałyście troszkę wątek koci i przez to meitai nie poszedł do testowania. Testowanie to fajna sprawa, myślę, ze wiele dziewczyn, które zastanawiają się nad noszeniem swojego malucha mogło by na tym skorzystać.

wymiana zdań między dwiema szyjącymi dziewczynami tak naprawdę powinna zostać między nimi, była emocjonalna Z OBU stron i w związku z tym poszły słowa które może nie były nawet na myśli. Wiem, ze to forum i kazdy się może wypowiedzieć bla bla bla, ale odniosłam wrażenie, ze tu potraktowałyście kocię jako tą "gorszą"... :/

kociakocia - 2009-11-25, 21:57

boli najbardziej to, że dużo mają do powiedzenia Ci, którzy najmniej wiedzą na dany temat.
a oceniać jest tak prosto, prawda?

dzięki za taki trzeźwy osąd , ta cała historia dała mi dużo do myślenia, a zwłaszcza jak łatwo ludziom przychodzi spontaniczne i czasem myślę, że nieco bezmyślne ocenianie innych zupełnie bezpodstawinie. jeśli się kogoś nie zna dość dobrze, bo net to za mało, lepiej czasem się ugryść w język i przyjąć, że:

Lily napisał/a:
Same literki nie do końca oddają intencje, łatwo w ten sposób o nieporozumienia. Może lepiej przyjąć, że nie wszystko wiemy, nie wszystko rozumiemy i nie zaperzać się już niepotrzebnie...


thx Lily za mądre słowa, one absolutnie wszystko ujmują jak należy.

moje testowe MT na chustowym: hxxp://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=17107

- 2009-11-25, 22:06

ja absolutnie polecam testowanie, naprawdę warto spróbować i się przekonać. Tak samo jest z chustami, dopiero jak się człowiek zamota to wie jakie to jest wspaniałe uczucie. Więc dziewczyny, nie zrażajcie się tą wymianą niepotrzebnych emocji jaka miała tu miejsce. Fajnie by było gdyby jednak kolejka po prostu na nowo się utworzyła tu, bo pewnie nie każdemu będzie się chciało rejestrować na chustach.info

generalnie trzeźwym okiem oceniając nie spodobała mi się tu jednostronna nagonka, która zepsuła fajną akcję, jaką miało być testowanie. Nieładnie bardzo.

kociakocia - 2009-11-25, 22:20

:) oczywiście nadal zapraszam, 'dopiszę' bez rejestracji do 2 kolejek na chustowym osoby chętne do testowania.
jak tam kolejka dobiegnie końca, poproszę wtedy ostatnią osobę, by zamiast do mnie odsyłała mietka, przesłała go w w kolejne ręce...
w każdym razie w tej kwestii zapraszam na pw

- 2009-11-26, 09:44

mnie jest trochę dziwnie, że taka nagonka miała tu miejsce i przez to wątek padł
i że nikt się nie przejął za bardzo..

kociakocia - 2009-11-26, 10:04

szkoda gadać, najbardziej mnie zaskoczyło, że osoby pełne tu szczytnych idei mają w sobie tyle zajadłości.
renka - 2009-11-26, 10:28

kociakocia napisał/a:
najbardziej mnie zaskoczyło, że osoby pełne tu szczytnych idei mają w sobie tyle zajadłości.


Kocia, z doswiadczenia wiem, ze niestety nie idzie to w parze...

puszczyk - 2009-11-26, 11:14

ań napisał/a:
wymiana zdań między dwiema szyjącymi dziewczynami tak naprawdę powinna zostać między nimi, była emocjonalna Z OBU stron i w związku z tym poszły słowa które może nie były nawet na myśli.

Dokładnie.
Ja jestem za skasowaniem tego wątku i za założeniem nowego.

kociakocia - 2009-11-26, 11:27

pamiętam kiedy napisałam priv do k.leee, z prośbą aby rozdzielił ten wątek, ale uznał że nie widzi takiej potrzeby...
alcia - 2009-11-26, 14:50

Dostałam linka do tego tematu i cieszę się bardzo - mam okazję się wypowiedzieć zanim ań znów zacznie mnie przedstawiać w świetle osoby wątpliwej pod względem moralnym..

Cytat:
chciałam tylko napisać, ze dla mnie jako użytkowniczki chustowego forum ten regulamin jest oczywisty

ań, jeśli przeczytasz wątek dokładnie, powinnaś zauważyć fakt, że nikt nie kwestionował zasadności regulaminu. Ale regulaminu wcześniej nie było (Kocia dodała go później edytując pierwszego posta) i niefortunnie zgłosiłam się do testów zanim miałam szansę dowiedzieć się o tym, że nie należę do grupy docelowej. Nie cisnęłabym się na siłę tak gdzie mnie nie chcą, bez przesady.

A co do oczywistości tego regulaminu - nie wiem co w tym takiego oczywistego. Kilka razy testowałam coś na chustowym i akurat w testach w których brałam udział nie było takich zapisków w regulaminach. Innych regulaminów nie czytywałam (tych, których testowanie mnie nie interesowało), więc pewnie mogłam coś przegapić.
Twoje uzasadnienie do zasadności regulaminu jest więc zbędne, bo nie na tym polegał problem w tym wątku - gdyby był regulamin od początku - nie zgłosiłabym się i wszystko byłoby OK. Ale niestety zgłosiłam się nie wiedząc, że niektóre osoby mogą widzieć w tym coś złego i wystarczyło mi dać znać na pw lub w temacie.. - w końcu z Kocią miałyśmy świetny kontakt - powiedziałabym "achaaaa, to sorki :) " .. a nie insynuować mi chęci zżynania nie wiem czego. Jako, ze takich intencji nie miałam - uraziłam się i tyle. Ale spoko, nie musisz ciągnąć tematu dalej, bo już dawno mi przeszło.

Ale jak już analizujesz temat i od tej strony, to i tu wyrażę swoją opinię:
Cytat:
Jako producent sama wiem, że zawsze na prace kogoś kto robi w mojej branży patrzę technicznym okiem. Nie da się inaczej. Dlatego bezpieczniej jest ustalać z góry, ze nie testują osoby tworzące to samo, bo chcąc nie chcąc można zgapić czyiś patent. Niestety wielokrotnie przekonałam się, ze biznes is biznes i czasem daleko do czystych zagrań jak w grę wchodzi kasa, dlatego lepiej diabła nie kusić ;)

rozumiem, ze jako producent patrzysz na wszystko tylko technicznym okiem - nigdy w życiu nie widziałaś na oczy biżuterii wykonanej przez kogoś innego niż Ty, tak? Inaczej pewnie musiałabyś się czuć baaaardzo nie w porządku wchodząc w tą branżę i widząc już wcześniej w życiu to i owo.
A ja Ci napiszę, jak jest ze mną: poza tym, że zaczęłam tworzyć MT bo to strasznie fajne dla mnie zajęcie - jestem też zagorzałą użytkowniczką tych nosideł.. do dziś. Sama piszesz w ostatnich postach jakie to testowanie jest fajne i przyjemne. I dziwne jest dla mnie to, że wszyscy mogą tej przyjemności zażywać do woli z wyjątkiem przykładowej mojej osoby.. bo niestety mam swoją maszynę w domu więc mi już nie przysługuje (choć na szczęście nie jest to zdanie wszystkich, więc miałam już możliwość testować) :-/ . :roll:
Powiedz mi jaki to patent można zgapić z czyjegoś uszytego MT? Coś, czego na zdjęciach nie widać??? Bo szyję i szyję i dalej nie wpadłam na to co by to mogło być. Zresztą sama Kocia pisała w tym wątku, że swoim wprawnym krawieckim okiem na zdjęciu widzi wszystko. Więc w czym problem? MT ma panel, ma pasy, ma aplikacje.. myślisz, że zatem nie wolno mi już np. kupować dziewczynom żadnych ciuchów z aplikacjami, na żadne już nigdy nie patrzeć, bo a nuż zerknę swoim spaczonym technicznym wzrokiem jak ktoś to wykonał i od dzisiaj już będę tylko zżynać? A co ze szwami na pasach, podejrzę, że komuś idzie to prościej niż mi i od dziś złapię ambicje, by również robić to jeszcze bardziej prosto niż potrafię (a na szwy na swoich spodniach wolno mi patrzeć? A jak i z tego coś zerżnę?!)?!? no kurka wodna za głupia najwyraźniej jestem by zajarzyć o co kaman. Kształt chyba nie.. bo to przecież na zdjęciach widać dokładnie - mogę sobie przecież powiększyć, wyrdukować i "wykrój" do zżynania gotowy. Dziwię się, że jeszcze nie zaczęłam tego robić. :roll: (odnośnie ostatniego zdania - to tylko ironia, żart itp.; nie tłumacz mi plizzz, że nie powinnam)
Cytat:
biznes is biznes i czasem daleko do czystych zagrań jak w grę wchodzi kasa

a na szczęście tu się mylisz.. znam wielu wspaniałych ludzi tworzących to i owo i trzymających się z dala od jakichś chorych praktyk (sama nieskromnie uważam się za taką osobę). Na szczęście. Utrzymuję też kontakty z niektórymi dziewczynami z mojej konkurencji - piszemy sobie o różnych rzeczach, nawet tych technicznych (wyobrażasz sobie?!? ;) ) i krzywda żadnej z nas się nie dzieje. Więc da się. Na prawdę się da. Wszystko zależy od człowieka. Ludzie z życzliwym i przyjacielskim podejściem do świata i innych nie potrzebują takich jazd. Ja też nie potrzebuję.

Cytat:
wymiana zdań między dwiema szyjącymi dziewczynami tak naprawdę powinna zostać między nimi

to już była decyzja autorki wątku, że wymiana wyszła na forum, a nie mailowo (w innych sprawach potrafiła pisać do mnie na maila). Nie wiem w jakim celu zaczęła na forum, mogę się tylko domyślać (choć wolę się mylić). I teraz nagle wymoderować, bo poszło w innym kierunku niż sobie życzyła? Też - jak k.leee - nie widziałabym potrzeby.

Ań, domyślam się, że Cię nie przekonałam i że będziesz mi chciała znów uzmysłowić jak bardzo się mylę uważając, że nie miałam złych intencji (tym razem: chcąc testować). Więc uprzedzając tylko informuję, że już nie będę zaglądała do tego tematu, więc jak masz mi coś do powiedzenia w tej sprawie, to na maila proszę.


A co do Ciebie Kocia - swojego czasu zaskoczyło mnie bardzo to i owo w relacjach między nami (nie będę już szczegółów wyłuszczać), ale dla jasności jeszcze napiszę, że nie mam do Ciebie żadnej urazy i nadal trzymam kciuki za powodzenie w interesach :) Jesteś zdolna i pomysłowa kobita i na pewno biznes będzie kwitnął. Kiedy Ci firma startuje? No powodzenia w każdym bądź razie!




ps. jeszcze tylko muszę dodać, że przepraszam za niezbyt przyjemny ton tego posta. Ale no osłabiają mnie takie akcje i już.. ja lubię sobie prosto , miło i przyjemnie żyć i pewne sprawy w głowie mej ciasnej mi się mieszczą. Druzgocące to dla mnie i dołujące, więc potem ze mnie wyłazi i posty o takim właśnie nieprzyjemnym tonie powstają ;) Mam nadzieję (i będę się starała z całych sił tego dotrzymać), że to już ostatni. :*

kociakocia - 2009-11-26, 15:26

proponuję zakończyć to raz na zawsze, mam wrażenie, że nie tylko ja i alcia, ale i być może osoby, którym tak łatwo się urągało pod moim adresem wyciągnęły jakieś wnioski.

nie mam i nie miałam złych intencji nigdy i w stosunku do nikogo, bo piastuję podstawową zasadę, że nawet wrogowi życzę jaknajlepiej, intencje wracają. a reguły jako producent mam prawo ustalać takie jakie chcę jeśli chodzi o regulamin.

mi ta cała sytuacja dodała w konsekwencji skrzydeł, bo choć czułam sie zaszczuta i kilka osób na privie napisało mi, że nie warto sie przejmować, to jednak nie jestem z kamienia. swoje przeżyłam i takze nie wszystko mi sie spodobało w naszych relacjach. w tej chwili to już jest nie istotne, trzeba zyć tu i teraz a nie dopieszczać urazy.

mam wielka nadzieję zdążyć z otwarciem sklepu w internecie do 15 grudnia i różnież przesyłam życzenia wszelakiej pomyślności!!

- 2009-11-26, 15:35

napiszę tak- czytałam wątek kilka razy i wygląda to dla mnie tak, że dziewczyny miały tu emocjonalną wymianę zdań i ta wymiana powinna zostać między nimi-a nie została-to mnie razi-> konkretnie: nagonka na kocię, chwilami naprawdę przegięta i nieprzyjemna (post Wali, który potem edytowała, ale część cytowała devil_doll).
Sory, ale z tego co widać, alcia sama się z listy skasowała po tym jak myślała, ze testy sa tylko dla tych co potem będą chcieli kupić. Kocia wyjaśniła, że testy dla wszystkich jednak zgodnie z regulaminem z chustowego konkurencja nie testuje wyrobów, które sama tworzy. Napisała to przecież jasno. Jak dla mnie alcia odebrała to odrazu osobiście. Rozmowa więc poszła dalej już z niedopowiedzeniami.
Więc...nie rozumiem dlaczego dziewczyny zaczęły tu dziwić się reakcji koci, skoro to alcia pierwsza nad-interpretowała niepotrzebnie. Wszyscy naskoczyli na kocię psując cały koncept wątku. I sory, ale moim zdaniem stało się tak tylko dlatego, że kocia jest tu krócej i jest mniej lubiana, no i miała tego pecha że zaczęła szyć meitaie później niż alcia. Tylko przypomnę, ze dziewczyn szyjących MT jest na pęczki , więc każdy może.
Jak dla mnie słaba tu była reakcja forumowiczek, prawie zaszczułyście kocię. Cały ten wątek składa się z osobistych wycieczek
nitka napisał/a:
ale czułam, że dojdzie kiedyś do takiej konfrontacji. kocia z Twoich wypowiedzi można tylko wnioskować, że czujesz się winna?, że też szyjesz MeiTaie.
a ten cytat moim zdaniem trafnie obrazuje sytuację...tyle, że nie chodzi mi tu o to,że Kocia ma się czuć winna, tylko że kilka osób wypowiadających się w tym wątku prawdopodobnie tak uważa :shock:


alciu Twój post jest ni w pięć ni w dziewięć jeśli chodzi o moją osobę, krytykowałam tu postawę pozostałych uczestników rozmowy a nie Ciebie. Nie napisałam ani jednego słowa w Twoją stronę. Więc cały Twój długi post nacechowany emocjami jest bez sensu.

ag - 2009-11-26, 18:42

jaki jest sens odgrzewać teraz tę dyskusję?
- 2009-11-26, 18:59

ag, ja ten wątek dopiero odkryłam wczoraj i nie dzierżę jawnego chamstwa. Dlatego nie mam zamiaru siedzieć cicho.
Capricorn - 2009-11-26, 19:00

ań napisał/a:
nie dzierżę jawnego chamstwa. Dlatego nie mam zamiaru siedzieć cicho.


aha. i co chcesz zrobić w związku z tym? poważnie pytam.

- 2009-11-26, 19:11

Capricorn, jak to co-nazywam rzeczy po imieniu, aby takich akcji już nie było
lilias - 2009-11-26, 21:31

ań napisał/a:
ag, ja ten wątek dopiero odkryłam wczoraj i nie dzierżę jawnego chamstwa. Dlatego nie mam zamiaru siedzieć cicho.


, szkoda, że nie widziałaś wszystkich postów przed ponownym edytowaniem. myślę i wiem, że w związku z powyższym naprawianie tego wątku po takim czasie jaki upłynął mija się z celem, a przypinanie komuś "jawnego chamstwa" i przyjmowanie pozycji dobrego rycerza na białym koniu teraz jest co najmniej dziwne. Było, minęło i nie wróci, odgrzewanie "wczorajszych" kotletów jest niezdrowe, a potem brzydko pachnie. Więcej w tym wątku się nie wypowiem, jest wiele innych, bardziej interesujących.

- 2009-11-26, 22:08

lilias, sprzątanie śmieci pod dywan mnie nie interesuje.
Jawne chamsto było w tekście Walaiji, że kocia ma naprawić swoje krzywe szycie... ok, zagalopowała się...skasowała.

Ja się po prostu zdziwiłam,ze taki wątek zaistniał i tak został poprowadzony. Wg mnie alcia pierwsza nadinterpretowała kocię a potem już poleciało, tylko dziwnym trafem wszyscy naskoczyli na kocię.

dziwi mnie też że moderator działu odmówił pocięcia wątku-skoro posty były nie na temat w efekcie.

to było nieładne. Jak chcesz możesz do mnie się zwracać "rycerzu na białym koniu" ja wolę wersję, ze nie lubię milczeć jak mi się coś nie podoba.

Lily - 2009-11-26, 22:10

Może wywleczmy wobec tego wszystkie zapomniane wątki,w których ktoś kogoś/ktoś się na kogoś obraził i zróbmy młyn.
PS Idę sobie stąd.

- 2009-11-26, 22:30

proponuję aby ten posłużył za upomnienie ;) wyluzujcie
- 2009-11-26, 23:58

Ewa, napisałam czemu ma służyć, ja go nie wygrzebałam, ja pierwszy raz go zobaczyłam, bo wtedy jak powstał byłam na wakacjach.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group