wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Domowa piekarnia - Chleb na proszku do pieczenia lub sodzie

kasienka - 2009-11-04, 18:46
Temat postu: Chleb na proszku do pieczenia lub sodzie
Ponieważ emil jest uczulony na żyto, nie może też jeść białej mąki pszennej z powodu candidy szukam przepisu na prosty do zrobienia chleb - babkę. Bo Emil nie może tez drożdży, ani zakwasu żytniego. Z resztą, ja na zakwasie i tak nie umiem nic upiec. Chciałabym zrobić coś prostego. W składzie może byc olej, woda, mleko modyfikowane ( nie wiem, czy można je dać do pieczenia, ale to akurat Emo może - hydrolizat w sensie ). Mąka tylko pszenna razowa lub graham, ewentualnie orkiszowa ( ale ta jest strasznie droga), ryżowa lub gryczana. Żadnych jajek, soi, kukurydzy. Może byc proszek do pieczenia lub soda oczyszczona.

Emil jest przyzwyczajony do "normalnego" chleba żytniego, lub pszenno żytniego. Dlatego chlebek musiałby być w miarę miękki a nie kamyczek...

Macie jakiś pomysł? :-|

(jestem z lekka załamana. pewnie stworzę jeszcze kilka tematów...)

pidzama - 2009-11-04, 19:05

kasienka, może taki:
hxxp://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21546
no ale to na zakwasie...

rosa - 2009-11-04, 20:32

a te bezglutenowe z bajaderki strony?
hxxp://www.bajaderki.pl/index.php?view=category&id=10%3Achleby-i-zakwasy-bezglutenowe&option=com_content&Itemid=32
nie wyglądają na mega skomplikowane

malina - 2009-11-04, 21:20

kasienka napisał/a:
ewentualnie orkiszowa ( ale ta jest strasznie droga)


A orkiszową może jesc??Kurde,teraz znajomi przywieżli nam zapas mąki orkiszowej z Czech - kg po 3,4 zł ,u nas w Bomi płaciłam ponad 10 :shock:

kasienka - 2009-11-04, 21:53

rosa, niestety chleby gryczane są mega twarde, nie mam po co się wysilać z pieczeniem, Emil i tak by tego nie jadł.
malina, no orkiszową może.
pidzama, Emil może gluten. Ale nie może kukurydzianej mąki np. poza tym nie umiem zrobic zakwasu gryczanego, nawet Bajaderka o ile sie nie mylę miała z tym problem. Chciałabym raczej upiec coś w rodzaju ciasta, babki...

puszczyk - 2009-11-04, 23:04

kasienka, spróbuję poeksperymentować na bazie jakiegoś przepisu na ciasto. Myślę, że to jest do zrobienia. Lubię takie wyzwania. 8-)
Orkiszówkę najtaniej można kupić czeską po ok. 6 zł na Zeylanda, albo w Evergreenie po ok.5. Jak Ci szkoda kasy to może mieszać ze zwykłą razową, zawsze to lepiej niż sama pszenna.

Agnieszka - 2009-11-04, 23:41

Kasia: zakwasu gryczanego/amarantusowego nie jestem fanem specyficzny więc smakowo i zapachowo nie podchodził nam. Poeksperymentuj z zakwasami np : orkiszowym, jaglanym, ryżowym w razie popełniania chleba jeśli chcesz żeby był pulchniejszy może dodaj trochę proszku/ sody.
Polecam zakupy w e.green mąka orkiszowa ma dobrą cenę a i inne produkty znajdziesz (np makarony)

Cytrynka - 2009-11-05, 01:39

Kasienka, a mógłby jeść chlebek z cukinii?
ja zmodyfikowałam ten przepis: ze strony hxxp://mojewypieki.blox.pl
* 2 jajka
* 1 i 1/3 szklanki cukru
* 2 łyżeczki
ekstraktu z wanilii
* 3 szklanki świeżo
startej cukinii (około 500 g)
* 150 g roztopionego masła
* 3 łyżeczki sody oczyszczonej
* szczypta soli
* 3 szklanki mąki
* pół łyżeczki gałki muszkatołowej
* 2 łyżeczki cynamonu
* 1 szklanka posiekanych orzechów pekan lub włoskich
* 1 szklanka suszonej żurawiny (lub rodzynek)
* 4 łyżki mleka (niekoniecznie)


Zamiast jajek można użyć siemię zmielone (tylko nie wiem, czy Emil może siemię), no i nie dodawać słodów i owoców suszonych, wtedy wyjedzie pewnie wytrawny. Ja zamiast masła używam oliwy z oliwek a zamiast cukru agawy (tylko przt kandidzie agawa pewnie zabroniona).
Co Emil może jeść?

[ Dodano: 2009-11-05, 01:40 ]
No i oczywiście zamienić mąkę na razową.

margot - 2009-11-05, 12:47

Kasia zakwas pszenny jest prosty czy orkiszowy do zrobienia

Mam przepis na chleb piwny ale raz dałam wodę gazowaną i też wyszedł ,on jednak jest na proszku i sporo tego proszku i trochę cukru,ale to można jakoś pominąć i jest na białej mące ,ale to chyba można zmienić
Szukać ?

Marcela - 2009-11-05, 14:02

kasienka, możesz zrobić zakwas orkiszowy i upiec chlebek orkiszowy. Jest najbardziej podobny w smaku do drożdżowego. Jeśli rozejrzysz się w Twojej okolicy to na pewno znajdziesz jakiegoś rolnika, który sieje orkisz i miele w lokalnym młynie. Ceny u takich rolników nie są wysokie. Z pszenicą (nawet razową) jednak bym się wstrzymała - przynajmniej na początek.
puszczyk - 2009-11-05, 14:30

To jeszcze dodam, że w marketach Piotr i Paweł są chleby orkiszowe na zakwasie , dzisiaj sprawdzałam, dosyć miękkie. Skład: mąka orkiszowa, zakwas (chyba orkiszowy), sól, olej słonecznikowy. Drogie, ponad 5 zł za malutki bochenek, pieczone przez piekarza o którym pisałam w innym wątku.
ag - 2009-11-05, 15:27

łatwo nie jest z pomysłami, przejrzałam wczoraj swoje przepisy i na proszku do pieczenia znalazłam tylko na chleb bananowy i bułeczki. A może sprobujecie też podawać chlebki typu chapati - smaczne wychodzą z mąki pszennej razowej i orkiszowej, w sam raz do hummusu i różnych past.
kasienka - 2009-11-05, 17:01

puszczyk, przejrzałam wszystkie chleby i tego nie znalazłam, ale jeszcze poszukam. Czy pamietasz nazwę tej piekarni?
ag, z czapati to dobry pomysł, dzieki, robiłam takie na oleju (purisy chyba) i faktycznie, one by pasowały :)

Lily - 2009-11-05, 17:05

kasienka, chleb orkiszowy na zakwasie orkiszowym wychodzi lepiej niż żytni ;) to był mój pierwszy chleb i pierwszy zakwas, Ty też dasz radę ;) droga ta mąka u Was, tu jest po 20 koron, czyli ok. 3,30, ale ta sama w polskich sklepach po 7-9 (złodzieje :evil: )
puszczyk - 2009-11-05, 17:17

kasienka napisał/a:
Czy pamietasz nazwę tej piekarni?
hxxp://www.damanowa.pl
ag - 2009-11-05, 19:35

kasienka ja piekę czapati po prostu suchej patelni bez żadnego oleju.
kasienka - 2009-11-06, 20:10

puszczyk, nie znalazłam tego chleba. Przy okazji zobaczę w PiP w browarze.

ag, dzięki, dzięki, dzięki :) Niby sama robiłam purisy kiedyś, ale w tym zamieszaniu nawet mi to do głowy nie przyszło. Śmierdzi w domu olejem, a raczej ghee, ale Emilek zadowolony zajada się pysznym pieczywkiem :)

Jak robisz dokładnie czapati? Próbowałam wczoraj, ale wyszły mi wafelkowe zupełnie -twarde i chrupiące, takie powinny być? Korzystałam z kuchni kriszny. patelnię mocno rozgrzewasz? Opiekasz nad ogniem potem? Ja nie mam takich szczypców, żeby je przytrzymać.

[ Dodano: 2009-11-06, 20:12 ]
Dziewczyny, jak zrobić taki zakwas orkiszowy lub pszenny?

gosia_w - 2009-11-06, 21:02

kasienka, ja dostałam dojrzały zakwas pszenny i bardzo sobie cenię takie rozwiązanie. Nie miałam problemu typu: nie udał mi się, albo: młody zakwas, chleb nie chce rosnąć. Od kiedy dostałam zakwas piekę chleb raz-dwa razy w tygodniu. Przestałam chodzić do piekarni (to z czasem, bo musiała się rodzina przestawić na chleb razowy :mryellow: ) Myślę, że w Poznaniu mieszka ktoś, kto piecze chleb i chętnie się podzieli zakwasem.
Lily - 2009-11-06, 21:23

kasienka napisał/a:
Dziewczyny, jak zrobić taki zakwas orkiszowy lub pszenny?
tak samo chyba jak żytni - mieszasz mąkę z woda, stawiasz przy kaloryferze czy innym ciepłym miejscu, raz dziennie dokarmiasz mąką, raz dodatkowo mieszasz - po kilku dniach już bąbelkuje ;)
dżo - 2009-11-06, 21:29

kasienka, gdybyś chciała to moge podesłac Ci zakwas suchy taki do rozrobienia albo trochę ciasta zakwaszonego takiego gotowego do przygotowania ciasta właściwego na chleb.
kasienka - 2009-11-06, 21:53

Lily, tak robiłam żytni - spleśniał ;) A ten co nie spleśniał i go użyłam sprawił, że chleb wyglądał jak idealna cegła ;)

dżo, gdyby dało radę coś takiego wysłać, to byłoby super. Wraz z instrukcją, jak go odnawiać i co to jest chleb właściwy ;P Kurcze, ja jestem mega beztalencie w tych sprawach :(

dżo - 2009-11-06, 22:16

kasienka, w takim razie jutro rozmnażam swoje ukwaszone ciasto i w poniedziałek wyslę przesyłkę wraz z instrukcją jak zrobić z niego szybko i sprawnie chleb :-) . Oby tylko Emilowi smakował bo wyjśc to na pewno Ci wyjdzie, gosia_w piecze właśnie z mojego zakwasu i z tego co wiem to z pełnym sukcesem :-) .
ag - 2009-11-07, 11:22
Temat postu: chapati
Ja mam podobny przepis na chapati jak DagaM:
2 szklanki mąki pełnoziarnistej, pół łyżeczki soli, 1/2 szklanki wody, zagniatać 4-5 minut. Piekłam na suchej, mocno rozgrzanej patelni tak żeby zrumienić z obydwu stron a potem jeszcze chwilę trzymałam nad ogniem, wtedy te bąbelki robią się większe, chapati tak puchną. Szczypce znalazłam jakieś stare od ciasta. Teraz nie mam niestety kuchenki gazowej ale do ciasta na chapati dodaję czasem trochę roztopionego, przestudzonego masła, wtedy też mam wrażenie że placki łatwiej się rozwarstwiają. Nie powinny być zbyt twarde, ani chrupiące.

kasienka właśnie sobie przypomniałam, że mam specjalną patelnię do chapati, ma inny kształt, trochę wypukły, niestety nie sprawdza się przy kuchence elektrycznej. Więc jeśli masz kuchenkę gazową, to chętnie oddam w dobre rece :-) No i w ogóle, powodzenia z tymi wypiekami!

A czy jecie nabiał? Bo jeszcze można zrobić taką "nadziewaną" wersję chapati, nazywa się to paratha. Nadzienie jest z sera białego, do tego przyprawy: kminek, chilli, garam masala, sól. Ciasto robi się jak na chapati, potem bierzesz kawałek, robisz wgłębienie, w które nakładasz łyżkę nadzienia i zalepiasz tak żeby powstała kulka, która potem rozwałkowujesz. Podczas smażenia można dodać trochę oleju.

neina - 2009-11-07, 12:48

Nadzienie do parathy mozna tez z warzyw robic.

[ Dodano: 2009-11-07, 11:49 ]
kasienka, a moglabys wymienic wszystkie rzeczy, ktore Emil moze jesc?

magdusia - 2009-11-07, 15:58

w indiach jadłam pyszną parathę z ziemniakami,to naprawdę pasuje:)
kasienka - 2009-11-07, 20:59

ag, z tą patelnia byłoby cudownie! Może byśmy się umówiły, że pożyczę ją? Jakbyś miała za jakiś czas kuchenkę gazową, to mogłabym Ci oddać, pewnie w Polsce trudno takie coś kupić...

Właśnie te moje czapati to raczej wyglądały jak takie podpłomyki. Twarde bardzo :/ Za to purisy puchną jak pączusie ;)

Emil raczej nie może nabiału. Ewentualnie jogurt.

Wpadłam jeszcze na pomysł z pieczeniem muffinek. Ale nie próbowałam na razie.

dżo, ale fajnie :) Będę próbować, dzięki Ci wielkie, bo mnie zniechęciło robienie zakwasu jakiś czas temu i ta cegła potem. Jak bym się nauczyła, to może wszyscy przerzucimy się na domowe pieczywo. Szczerze, to purisy podjadam Emilkowi ;)

wysyłam Wam pw :*

W ogóle, to on jest bardzo dzielny. Nawet nie płacze za sokiem, a tak się obawialiśmy. Myslę, że trochę mleko sztuczne go pociesza, ale pije też trochę herbaty jagodowo-malinowej, rooibos ( mam nadzieję, że można?).

Chyba łatwiej mi napisać czego Emil nie może. Więc odpadają:
mąka biała
mąka żytnia
soja i inne strączki (cieciorka, soczewica, pani doktor twierdzi, że jak ma alergię na soję, to na to tez może. Ale nie wiem, czy tak jest faktycznie...soja jest specyficznym strączkiem chyba, prawda? Jeszcze nie słyszałam, żeby ktos miał alergię na soczewicę...)
słodkie mleko i jego pochodne
drożdże
grzyby
cukier ( w każdej postaci, czyli owoce odpadają całkowicie w tej chwili. Ewentualnie powiedziała, że mogę coś posłodzić stewią, ale jeszcze nigdy jej nie używałam.)
jajka ( mega alergia podobnie jak na drób i pierze ;) )
cytrusy

kurcze, więcej nie pamiętam w tej chwili.

Może więc jeść warzywa, najlepiej gotowane. Kasze. razową mąkę pszenną, orkiszową. ryż. glony (hurra, mogę robić sushi ;) ). Ewentualnie ten jogurt, ale na razie nie podaję. Kiwi. no i mięso. :roll: nie wiem, czy coś jeszcze.

Całe szczęście, Emilek lubi zupy, wprawdzie nie zjada zazwyczaj warzyw z nich, ale sporo takiego konkretnego wywaru wcina. Warzywne, z buraczków itd.


Naprawdę dzięki Wam za pomoc. Istnienie forum dodało mi sporo otuchy, jak dowiedziałam się, że musimy tą dietę wprowadzić. :-D Gdzież bym znalazła lepszych doradców żywieniowych? :*

Lily - 2009-11-07, 21:08

kasienka napisał/a:
soja i inne strączki (cieciorka, soczewica, pani doktor twierdzi, że jak ma alergię na soję, to na to tez może. Ale nie wiem, czy tak jest faktycznie...soja jest specyficznym strączkiem chyba, prawda? Jeszcze nie słyszałam, żeby ktos miał alergię na soczewicę...)
tu piszą, że to ta sama grupa i może uczulać... hxxp://resmedica.pl/archiwum/zdart10003.html
co do mięsa to przy przeciwgrzybiczej diecie na pewno nie wolno wieprzowiny

Malinetshka - 2009-11-08, 00:03

kasienka napisał/a:
Całe szczęście, Emilek lubi zupy, wprawdzie nie zjada zazwyczaj warzyw z nich, ale sporo takiego konkretnego wywaru wcina.

Kasia, to może zupy-kremy? wchodzą Emilkowi?

Ja swojego zakwasu Tobie nie proponowałam, bo choć ostatnio rozrabiam go głównie mąką pszenną razową lub orkiszową, to jednak jakiś czas temu "przewinęło się" przez niego żyto, a jak wiadomo, przy alergiach to nawet śladowe ilości są niewskazane. No ale fajno, że dżo ma zakwas taki od podstaw nie-żytni :)
Nie dziwię się, że się zniechęciłaś do pieczenia na zakwasie po pierwszych porażkach. Miałam to samo, dlatego już nawet nie próbowałam drugi raz hodować własnego zakwasu od podstaw. Jakoś tak nie umiałabym zaufać, że podniesie mi chleb, albo że nie wyklują się w nim jakieś szkodliwe bakterie... No ale taki dojrzały zakwas, wielokrotnie przerobiony to jest coś :D (nie mam doświadczeń z bezglutenowymi, ale zgadzam się z Lily, że orkiszowe i pszenne lepiej wyrastają niż żytnie) i sama zobaczysz, że naprawdę łatwo się piecze. Powodzenia :*

neina - 2009-11-08, 01:28

kasienka, z tego, co wymienilas, to wydaje sie, ze nie jest tak zle. Z chclebem to dobry pomysl, ja dostalam zakwas od mamy i juz od dluzszego czasu pieke chleb (ten tutaj kupny jest niezjadliwy). Z kasz i warzyw mozna rozne krokiety robic, pyszne sa warzywa pieczone w piekarniku z olejem i przyprawami. Nalesniki na slono z roznymi warzywami (ciasto mozesz zrobic np. z maki razowej i owsianej (najtaniej wychodzi zmielic platki w mlynku). Skoro Emil nie moze jesc owocow, to moze warto, zeby jadl wiecej surowek i salatek, dla witamin. A ta dieta candidowa nie bedzie trwala wiecznosc, jak sie wyleczy, mozliwosci sie poszerza? Jak jeszcze bede miec jakies pomysly, to dopisze tutaj, chociaz to watek o chlebie.
kasienka - 2009-11-08, 13:07

Lily, z ciekawości spytam, dlaczego nie można wieprzowiny?
Lily - 2009-11-08, 15:58

kasienka napisał/a:
Lily, z ciekawości spytam, dlaczego nie można wieprzowiny?
Ha, nie wiem dokładnie, ale ponoć karmi grzyba. Neo tez o tym pisała o ile sobie przypominam. Tu też o tym hxxp://natura-medica.pl/Recepty/recepta1.htm
magdusia - 2009-11-08, 16:00

nadia kiedyś nie tolerowała żadnych strączkowców,pestek,nawet sezamu..........ale z czasem minęło :) pamiętam jak wtedy bałam się o żródła białka,no przez jakiś czas podawałam jej słoiczki z indykiem a potem bazowałam na białku z amarantusa,zaczęłam podawać awokado i kiełki czasami.
malina - 2009-11-08, 17:32

kasieńka,a jajka przepiórcze?Podobno rzadko uczulają.
kasienka - 2009-11-08, 17:35

Emil ma alergię na jajka chyba w 3 klasie, czyli bardzo mocną. Z drobiu i na kurczaka i na indyka ( chociaż nie jadał, z tego co wiem. ) i na pierze mega mocno. Więc raczej nie podam mu żadnych jajek...
ifinoe - 2009-11-08, 20:35

pieczywo na sodzie:

450g mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka soli
350-400 ml maślanki (może być to być wegańska 'maślanka' czyli na 1 szklankę mleczka roślinnego 2 łyżki octu jabłkowego)

wymieszać szybko i nie przykładając się zbytnio ;)

piec w 15 min w 230 stopniach, potem 30 min w 200 ( w postaci bochenka) lub krócej jeśli robimy bułeczki lub placek typu foccacia

z tego przepisu robiłam foccacię z ziołami i bułeczki na słodko z cynamonem i rodzynkami

kasienka - 2009-11-08, 21:11

ifinoe, dziękuję, spróbuję zrobić z tego muffinki :*

[ Dodano: 2009-11-12, 20:56 ]
dziewczyny, wielkie dzięki, jesteście niemożliwe :)

ag, na patelni wychodzą profesjonalne czapati :)
dżo, upiekłam pierwszy chleb! wyszedł :shock: :shock: :shock:
Emilek niestety nim wzgardził, chyba dlatego, że za mało soli dałam i jest mdławy. No i dodałam kminku, a jemu chyba nie podszedł. Ale dziś na noc nastawię znowu zakwas, to jutro zrobię bez kminku. dżo, Twoja instrukcja była genialna :-> Skóra wyszła troche twarda, mimo, że smarowałam wodą, ale po ostygnięciu da się kroić i jeść ;)

Mam jeszcze pytanie co do zakwasu. Czy on traci coś na "mocy" po kolejnych dorabianiach? Trzeba go w jakiś sposób wzmacniać, czy jak za każdym razem odstawię kilka łyżek na następny raz, to będzie tak w nieskończoność?

dżo - 2009-11-13, 21:29

kasienka, a już się bałam, że nie wyszedł bo nic nie pisałaś ( nie zauwazyłam Twojego posta),
kasienka napisał/a:
Skóra wyszła troche twarda

na drugi raz podczas pieczenia kilkakrotnie spryskaj chleb wodą (ja robie to za pomoca spryskiwacza do kwiatków) i po upieczeniu i wyjęciu z piekarnika też (ale nie za mocno), a jak wystygnie zawiń w lnianą ściereczkę i włóz do foliowej torebki, wówczas skórka na pewno zmięknie i zrobi się elastyczna,

kasienka napisał/a:
Czy on traci coś na "mocy" po kolejnych dorabianiach?

wręcz przeciwnie, zyskuje na mocy i gwarantuje, ze chleb zawsze sie uda, im starszy zakwas tym lepszy,
mój ma juz około 4 lat :-) ,

kasienka - 2009-11-13, 22:30

dżo, a jak to możliwe, że ten zakwas mi urósł w lodówce? :shock:
dżo - 2009-11-13, 22:42

kasienka, bo on rośnie w lodówce, tylko wolniej, to normalne :mryellow:
Malinetshka - 2009-11-13, 23:17

Dodam od siebie, że rośnie jeszcze bardziej (a przy okazji jest trwalszy) jak się go odłoży tuż po zmieszaniu z mąką + wodą i nie poczeka aby się ogrzał. Piszę to, nie wiedząc jak wygląda przepis dżo, ale odkąd ja zaczęłam tak robić to zakwas jest jeszcze lepszy. Po tygodniu/dwóch w lodówce widać piękną zabąbelkowaną piankę :) Bywa, że nie piekę chleba nawet 3 tygodnie i nic się zakwasowi nie dzieje.
kasienka - 2009-11-14, 14:10

uff, myślałam że coś z moją lodówką ;)

Fakt, dziś jak wyjęłam zakwas z lodówki był pachnący, ciągnący z dziurkami w środku :) Właśnie nastawiam na nowy chlebek :) Tym razem zrobię chyba tylko z solą. Co jeszcze dodajecie do chleba? dżo pisała o tymianku, bazylii, czarnuszce jeśli dobrze pamiętam. Ale po doświadczeniach z kminkiem chyba nie chcę ryzykować kolejnego bochenka... :roll:

Poprzedni piekłam z graham, teraz kupiłam razową i orkiszową. Myślicie, że mogę pomieszać mąki? Czy jak dodam orkiszowej to wpłynie na zakwas jakoś?

dżo - 2009-11-14, 14:19

kasienka, mieszaj dowoli, warto eksperymentować aby znaleźć swój ulubiony smak chleba, zakwasowi nic nie będzie,
Malinetshka - 2009-11-14, 14:26

kasienka napisał/a:
Co jeszcze dodajecie do chleba?

To wymienię co ja dodaję/dodawałam: zmielone siemię + wit b12 (ładnie się razem mielą w młynku, na proszek), płatki owsiane (zmielone lub nie, ale może lepiej zmielone dla Emilka, bo całe płatki sprawiają wrażenie "pestek" w chlebie. Wg mnie owies bardzo podnosi walory smakowe chleba :D To też gluten, ale nie wiem jak Emilek z owsem stoi...), pestki z dyni (mielę nawet takie całe, wyjęte z dyni i ususzone, dodatkowy błonnik :> ale tutaj może być kłopot, bo zdarzają się takie twardsze fragmenty łupinek, więc dla dzieciaczków to może lepiej nie), sezam (też zmielony, ale ten to raczej daję na wierzch niezmielony), mieloną kaszę gryczaną niepaloną, mieloną jaglankę (w przypadku żyta-to akurat nie dla Ciebie info-, lub gdy chleb wychodzi zbyt wilgotny - ładnie go 'osusza'), pestki słonecznika. Z ziółkami bym się na początek wstrzymała, bo mogą właśnie zdominować smak chlebka, a warto sobie wyrobić jakieś ulubione proporcje dodatków. Czarnuszka jest specyficzna w smaku. Ja lubię, ale są momenty gdy nie mam na nią ochoty. Można też dodać do chleba duszoną cebulę, ale osobiście nie próbowałam.
kasienka napisał/a:
Myślicie, że mogę pomieszać mąki? Czy jak dodam orkiszowej to wpłynie na zakwas jakoś?

Wg mojego doświadczenia, jak najbardziej można mieszać mąki :) Nic się z zakwasem nie dzieje. Może jedynie zmieniać trochę zapach i kolor. Zdecydowane różnice są m-dzy żytem a pszenicą, ale Ty żyta używać nie będziesz. Mój dobry znajomy robi od lat chleb w ten sposób, że odejmuje zakwasu na następny raz z tego już gotowego ciasta na chleb (łącznie z solą, płatkami owsianymi i wszelkimi dodatkami). Nigdy mu się z tego powodu nie zepsuł.
Ja odejmuję zakwasu tuż przed pierwszą fazą, czyli po tym jak dodam mąki (lub mąk) i wody. Sól ponoć wydłuża czas zakwaszania ciasta. (ale też konserwuje, więc może dlatego kiedyś musiałam z powrotem brać zakwas od znajomego, bo mój padł po wojażach -moich, nie swoich :P )
kasienka, fajowsko, że pierwsze pieczenie zakończone sukcesem :) trzymam kciuki za dalsze.

Marigold - 2012-07-29, 11:17

Do chleba dobrze jest dodać kurkumę, która ma zdrowotne właściwości i nadaje ładny żółty kolor.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group